Pożegnaliśmy stary, 2010 rok, przywitaliśmy Nowy, 2011 rok.

Każdy z nas ma jakieś życzenia na nadchodzące 12 miesięcy, związane z tenisem, naszą wielką i (mam nadzieję :P) nieprzemijającą pasją.

Ja życzę sobie w 2011:
1) Federera z 17 szlemem i #1
2) Del Potro wracającego na zwycięski szlak
3) Inwazji młodych, głodnych gry tenisistów
4) Wielu, wielu niezapomnianych meczów
5) Nowego Mistrza WS ;)

Zapraszam ;)

1)Wygrywanie Szlemów przez Feda (więcej niż 1)
2)Powrót Feda na pozycję nr 1
3)Ciekawego poziomu spotkań w WS (tego jak na lekarstwo w 2010r)
4)Rafa z kolejnym Szlemem
5)Del Potro powracający w dobrej formie

;)

Jedynego czego bym sobie życzył to to, żeby Robin nie błaźnił się w meczach z Fedem i Rafą. Nic więcej nie chcę :D

Solidnej formy na 3 szlemy, może jakiś lepszy wynik zaskoczy wtedy.

Żeby nie było nudno. :-)

Wygranej Leytona w jakimś dużym turnieju.
Inwazji młodych wilczków na starych wyjadaczy :D
To tyle.

1. Powrót Gonzaleza
2. Del Potro w '10
3. Nowe twarze w czołówce

Szlem dla Roda.

1) Powrót Feda na tron i przebicie w końcu Peta
2) mniej wtop Rog'a i wygranie min.2 WS

Zbyt wiele nie oczekuję.

1) 4 Szlemy dla Rafy
2) utrzymanie przez Rafaela pozycji numer 1
3) zwycięstwa Nadala w brakujących MS
4) wygranie przez Rafę Turnieju Mistrzów

Wiem, że to może zbyt skromnie, ale co mi tam.:-D

Bizon napisał:

Szlem dla Roda.

jw.

Raddcik napisał:

Bizon napisał:

Szlem dla Roda.

jw.

RG może być? :D

Kazik napisał:

Raddcik napisał:

Bizon napisał:

Szlem dla Roda.

jw.

RG może być? :D

Może być. :D

1) Dobrych meczy
2) Klasycznego Szlema dla Rafy
3) Młodych, ciekawie grających graczy w czołówce

Aha, jeszcze powrotu Hewitta do Top-15, stać go na to ! ;)

1) Chciałbym, żeby ilość świetnych meczów była dużo większa niż w 2010 roku
2) Mam nadzieję, że wreszcie jakiś Polak zagości w 50-ce rankingu
3) Chciałbym, żeby Federer wrócił na parę tygodni na fotel lidera

Jeśli chodzi o nowy sezon, to życzył bym naszym zawodnikom utrzymanie pozycji w pierwszej setce.Szczególnie Łukasz broni teraz sporo punktów.Duże nadzieje wiąże z Jurkiem, mam nadzieje ze wygra kilka challengerów i wejdzie w tym sezonie do pierwszej setki.Jeśli chodzi o ulubionych graczy, to marzy mi się zwycięstwo Fisha w którymś z turniejów Masters, finał Roddicka na  trawiastych kortach Wimbledonu i aby pojawiła się większa rotacja w czołówce rankingu.
Mam malutką nadzieje, ze ktoś spoza układy Rafa/Fed w tym roku namiesza w turniejach wielkiego Szlema  :-D