DUN I LOVE - 19-10-2008 11:33:44

Wielokrotnie "żyjemy tenisowo" od Szlema do Szlema, czasami do Mastersa do Mastersa.
Natomiast kalendarz ATP w głównej mierze tworzą te najmniejsze cząstki miejsc rywalizacji tenisistów - turnieje International Series.
Myślę, że każdy z Nas ma taki turniej na który czeka szczególnie, stąd zapraszam do dzielenia się swoimi refleksjami w tym zakresie :)

Ankiety nie robię, bo tych eventów jest bardzo dużo i ktoś z pewnością byłby pokrzywdzony :P


Mój najukochańszy turniej,  z tych malutkich to ATP Sydney :)
W zasadzie determinującym ten wybór czynnikiem jest miejsce Jego rozgrywania :D
Wspaniałe miasto, termin (głód tenisa po przerwie grudniowej), pora rozgrywania, okoliczności ( u Nas zima i cisnący wykładowcy, u nich słońce i wspaniała publika :D).
Turniej też słynie z bardzo dobrej obsady, chyba najmocniejszej spośród wszystkich słabiej punktowanych turniejów (mam na myśli podstawową rangę InT Series).

W dalszej kolejności:
Basel,
Doha,
Dubaj,
Queens/Halle.


Zapraszam :)

Bizon - 19-10-2008 18:59:52

Dubaj - rewelacyjna obsada
Queens - Jeden z nielicznych turniejow na trawie, w dodatku Roddick wielokrotnie tam wygrywal.

Kajtek - 19-10-2008 19:47:03

ja tez chyba Queens ;) bo zaraz jest Wimbledon ;) haha i ogole jakos tam fajnie jest ;D

Robertinho - 19-10-2008 20:03:56

Bazylea -  tam pierwszy raz widziałem Feda, tam pierwszy raz widziałem beczącego Feda xDDDDD

COA - 19-10-2008 20:44:44

Queens od zawsze, Dubaj od tego roku :)

DUN I LOVE - 19-10-2008 20:52:11

Kiedyś bardzo lubiłem turniej w Barcelonie. Ale to za czasów PG i LO.
Wtedy wiosna była pięknym czasem, zwiastowała wakacje i siedziałem sobie w ostatni tydzień kwietnia przy słonecznej pogodzie i zachwycałem się okresem ceglanym.

Teraz, kiedy już studiuje i widmo czerwca mnie przeraża trochę inaczej podchodzę do tej imprezy.

Raddcik - 19-10-2008 20:59:27

COA napisał:

Queens od zawsze, Dubaj od tego roku :)

To to to :D

DUN I LOVE - 25-01-2009 20:45:59

Chyba kolejny turniej dołączy do kolekcji moich ulubionych. W tym roku po dłuższej przerwie wraca do kalendarza impreza South Africa 2009. Słabość do RPA mam od dłuższego czasu (fajnie się miasta nazywają :D ), poza tym obsada turnieju interesująca, logo też jak najbardziej do przyjęcia :P Życzę powodzenia tej imprezie, ma  nadzieję, że z roku na rok jej status będzie coraz bardziej znaczący.

Yannick - 25-01-2009 21:22:55

Chyba każdy kto się trochę interesuje tenisem ,ma swoje ulubione turnieje w kalendarzu :)  Do ulubionych turniejów na pewno zaliczam mały turniej na trawie  który rozgrywa się w Newport co roku go oglądam od 1/4 jak jest transmisja.Jest to uroczy turniej w starym stylu, taki trochę jak z innej epoki, następnym jest Halle świetne zorganizowany przez Niemców na sztucznej nawierzchni lubię także turnieje w nadmorskim Monte Carlo, na pewno Rotterdam no i Sopot bo mam bliśko i często tam bywałem  :)

Serenity - 07-03-2010 21:30:26

Eastbourne,Dubaj,Doha w tej kolejności i tylko te 3 ;)

Statystyczny - 07-03-2010 21:38:42

O właśnie, Eastbourne- bo Dancevic, wiadomo. Potem Queens Club z czasów, gdy sponsorem była Stella Artois, następnie Doha.

metjuAR - 07-03-2010 22:57:35

Ja lubię z tych "mniejszych" eventow SAP Open (San Jose), dawne Indianapolis (teraz Atlanta) oraz Queens w Londynie. Super jest też Legg Mason Tennis Classic w DC.

szeva - 08-03-2010 00:00:10

Ja ogólnie mam słabość do Australii, dlatego wręcz kocham eventy w Brisbane i Sydney :), oprócz tego z "250" bym wyróżnił Doha, Queen's, Eastbourne  Belgrad (przez Kubota :D)
"500" lubię prawie wszystkie, ale najbardziej Rotterdam, Dubaj i Pekin

polo90 - 18-03-2010 18:14:14

Ja najbardziej lubię turniej Queens Club. Szkoda że tak mało zawodników prezentuje styl serve&volley.

mtenis.pun.pl