8-14.06.2009r.

ATP Londyn/Queens Club

http://www.aegonchampionships.com/1/home/default.asp

ATP Halle

www.gerryweber-open.de

Zapraszam do dyskusji :)

Wstępne zgłoszenia - Halle:

Roger Federer
Novak Djokovic
Jo-Wilfried Tsonga
Victor Troicki
Nicolas Kiefer

No prosze Djokovic w Halle. Czekam juz na final z Fedkiem. Pooooogroooom musi byyyc...

Turniej tenisistów z cyklu ATP Tour - Orange Warsaw Open w tym roku zostanie rozegrany w pierwszej połowie czerwca, a nie pod koniec lipca, jak to przewidywał prowizoryczny kalendarz na nowy sezon.

Po tym jak władze ATP Tour dokonały korekty kalendarza, warszawska impreza została wyznaczona w terminie 8-14 czerwca, podobnie jak turnieje rozgrywane na trawiastych kortach w londyńskim Queen's Clubie i niemieckim Halle. Rozpoczną się one dzień po zakończeniu wielkoszlemowego Roland Garros w Paryżu.

Oznacza to, że tenisiści pojawią się na kortach ziemnych Warszawianki w tym samym okresie, co w tym roku, gdy turniej został przeniesiony z Sopotu do Warszawy. Triumfował w nim - po raz drugi po sukcesie z 2006 roku - Rosjanin Nikołaj Dawidienko.

We wstępnym kalendarzu ATP na rok 2009 warszawska impreza była umieszczona w tygodniu pomiędzy 24 a 30 lipca.

tenisowy.com

------------------------------------------------------------------

Warszawski turniej znowu zaśmieca kalendarz sezonu trawiastego :P Chyba nie jest to najlepsza pora :]

Jaki jest sens rozgrywania turniejów na clayu po RG :| Już lepszym rozwiązaniem by był turniej na hardzie - zawodnicy którzy olewają Wimbledon mogliby potrenować przed US Open Series i samym US Open :)

Kasa, kasa, kasa ;)

Pod względem obsady to ten nowy/stary termin niewiele zmienia. I tak nikt "większy" ani lepszy niż Davydenko na turniej na clayu po RG do Polski nie przyjedzie. Do tego pewnie Robredo i jeszcze kilku przeciętnych ziemniaków, którzy swoje wejście na trawę odkładają jak najdłużej. Zmiana na gorsze oczywiście pod tym względem, że w czerwcu zapewne mniej ludzi najedzie na stolyce niż w okresie wakacyjnym.

Turniej ATP w Warszawie w roku 2009 się nie odbędzie

Turniej tenisistów z cyklu ATP World Tour - Orange Warsaw Open, zaplanowany w terminie 8-15 czerwca, w tym roku się nie odbędzie. Organizatorzy, za zgodą rady dyrektorów ATP Tour, zdecydowali się na rok zawiesić warszawską imprezę, ale jej przyszłość stoi po dużym znakiem zapytania.
- Na początku marca, gdy graliśmy w Indian Wells, dotarła do nas już informacja o możliwości zawieszenia warszawskiego turnieju, ale wtedy jeszcze nie była to oficjalna decyzja. Jednak w ostatni poniedziałek w biuletynie +Tennis Weekly+, który dostają co tydzień tenisiści, pojawiła się już informacja, że się nie odbędzie - powiedział deblista Mariusz Fyrstenberg, który na stałe gra w parze z Marcinem Matkowskim.

- Nie wiem, jakie będą jego losy w przyszłości, ale na pewno w tym roku z Marcinem nie zagramy w Warszawie. Szkoda, bo to dla nas szczególny turniej i tak naprawdę jedyna okazja do gry przed polską publicznością - dodał.

Fyrstenberg i Matkowski właśnie w jedynym turnieju rangi ATP Tour rozgrywanym w Polsce zdobyli swój pierwszy tytuł w tym cyklu, triumfując w nim w 2003 roku. Później powtórzyli ten sukces w 2005 roku i w latach 2007-08, a cztery pozostałe zwycięstwa odnieśli za granicą: w Costa do Sauipe (2004), Bukareszcie (2006), Wiedniu (2007) i Madrycie (2008).

Wniosek organizatorów Orange Warsaw Open o zawieszenie imprezy w 2009 roku zaakceptowali na posiedzeniu w Indian Wells dyrektorzy turniejów ATP przed dwoma tygodniami.

- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam, bo nie mogę na razie nic powiedzieć na temat tegorocznego turnieju. Pewne decyzje zapadły i zostaną podane do publicznej wiadomości w najbliższych dniach - powiedział Ryszard Fijałkowski, pełniący funkcję dyrektora turnieju od pierwszej edycji, która miała miejsce w 2001 roku.

W latach 2001-2007 tenisiści rywalizowali w Orange Prokom Open, rozgrywanym na kortach ziemnych Sopockiego Klubu Tenisowego dzięki temu, że właściciel grupy Prokom Ryszard Krauze wypożyczył licencję na turniej od agencji Octagon, po tym jak z jego organizacji wycofali się działacze z San Marino (kraj ten gościł imprezę w latach 1988-2000).

Zanim w Polsce wystąpili mężczyźni, w latach 1993-2004 w Sopocie rywalizowały tenisistki, zanim sponsor zrezygnował z dalszego finansowania turnieju. Gdy na początku 2008 roku Krauze sprzedał Prokom Software firmie Asseco Poland, pod znakiem zapytania stanęła przyszłość imprezy rangi ATP Tour, choć licencja pozostała w rękach Prokom Invetsments, funduszu zarządzającego akcjami innych jego spółek.

W wyniku intensywnych negocjacji ciężar większego finansowania i organizacji przejął na siebie drugi sponsor tytularny - firma Orange. Tym razem jednak strony nie doszły do porozumienia na temat współpracy przy tegorocznej edycji.

- W ubiegłym roku, ze względu na złożoną sytuację firmy Prokom i jej prezesa, zgodziliśmy się pomóc zwiększyć swój udział w turnieju, w którym dotychczas byliśmy obecni tylko jako sponsor tytularny - powiedział rzecznik prasowy Orange Wojciech Jabczyński.

- To była sytuacja wyjątkowa, więc zgodziliśmy się wówczas wystąpić nie tylko w roli sponsora, ale i wzięliśmy na siebie obowiązki związane z organizacją imprezy i przenieśliśmy ją do Warszawy. Jak jest w tym roku? Nie chcę komentować, proszę się z tym pytaniem zwrócić do firmy, która ma licencję - dodał.

Licencja na organizację turnieju, znajdującą się w rękach Prokom Investments, jest ważna do 2012 roku, ale nie wiadomo czy w następnych trzech latach impreza ATP bedzie rozgrywana w Warszawie. Jednym z możliwych wyjść jest choćby oddanie jej do innego kraju, jeśli znajdzie się chętny na jej przejęcie.

W tym roku wiele dyscyplin sportu odczuwa skutki globalnego kryzysu finansowego, więc władze męskiego tenisa bez większych oporów zaakceptowały wniosek o zawieszenie. Jednak ta decyzja nie zwolni od konieczności wpłacenia do ATP Tour kary równej puli nagród, czyli 450 tysięcy euro (ponad 2 miliony złotych).

Pozwala jednak zaoszczędzić środki, które należałoby wydać na organizację turnieju, które stanowią dwu-, a nawet dwuipółkrotność sumy wypłacanej w formie premii (ok 4-5 mln zł).

W siedmioletniej historii sopockiego turnieju swoje pierwsze zwycięstwa w tym cyklu odnieśli: obecny lider rankingu ATP Hiszpan Rafael Nadal (2004), jego rodak Tommy Robredo (2001), Argentyńczyk Jose Acasuso (2002) i Francuz Gael Monfils (2005). Poza tym triumfowali w nim Argentyńczyk Guillermo Coria (2003), Rosjanin Nikołaj Dawidienko (2006) i ponownie Robredo (2007).

Przed rokiem Hiszpan przegrał w Warszawie w finale z Dawidienką, a w deblu triumfowali Fyrstenberg i Matkowski.

onet.pl

----------------------------

Biorąc po uwagę "popularność" zeszłorocznej imprezy w stolicy, powyższa deycjza wielką stratą dla fanów nie jest - gorzej z młodymi polskimi zawodnikami.

Rafa i Murray potwierdzili swój przyjazd do Queens.

http://news.bbc.co.uk/sport1/hi/tennis/7959937.stm
http://andymurray.com/

:)

Tak patrze na Halle, ktory moglby byc ostoja dla Fedka, ale w takiej formie Szwajcara to Novak go tam rozpyka po prostu. No chyba, ze cos sie zmieni.

Porażka z Djokoviciem na grassie jest tak samo realna jak zwycięstwo Roda nad Nadalem na cegle.

Fed-Expresso napisał:

Porażka z Djokoviciem na grassie jest tak samo realna jak zwycięstwo Roda nad Nadalem na cegle.

Bez przesady. Wystarczy, że na kort wyjdzie Federror i nieszczęście gotowe. Djoko nic wielkiego by nie musiał robić.
Oczywiście w optymalnych warunkach (formie) obu graczy to nie ma o czym mówić. Tylko ciekawe jak z tą dyspozycją będzie.

Ta, Djokovic na trawie, no ja was proszę serdecznie.

Btw, jak się wam podoba nazwa AEGON Championships xDDDDDDD ?

Właśnie chciałem pisać, że ta nazwa jest tragiczna, oczywiście relatywnie do czerwonej Stella Artois :)
Koncern AEGON sponsoruje także turniej w Eastbourne, jak widać cały tenis ATP na wyspach w jego rekach :)

Fed-Expresso napisał:

Porażka z Djokoviciem na grassie jest tak samo realna jak zwycięstwo Roda nad Nadalem na cegle.

Żebyś się nie zdziwił. :P

Queens

Roddick IN

http://www.andyroddick.com/match-update … to-queens/

No wlasnie, zebys sie nie zdziwil. Zalezy od formy.

http://de.eurosport.yahoo.com/30042009/ … halle.html

Dzika karta dla Haasa.

W obliczu świetnej formy Djokovicia ostatnimi czasy i nastaniu ery Federrora, doszedłem do wniosku, że jednak wszystko jest możliwe. Swoją drogą, mam wrażenie, że Halle i Basel to bedą jedyne(jeśli w ogóle) skalpy Helweta w tym sezonie.

Lista Halle

1. Federer, Roger SUI 2
2. Djokovic, Novak SRB 3
3. Verdasco, Fernando ESP 8
4. Tsonga, Jo-Wilfried FRA 10
5. Stepanek, Radek CZE 19
6. Tursunov, Dmitry RUS 22
7. Berdych, Tomas CZE 26
8. Söderling, Robin SWE 27
9. Schüttler, Rainer GER 29
10. Kiefer, Nicolas GER 30
11. Melzer, Jürgen AUT 31
12. Hanescu, Victor ROU 34
13. Kunitsyn, Igor RUS 38
14. Kohlschreiber, Philipp GER 39
15. Troicki, Viktor GER 40
16. Bolelli, Simone ITA 41
17. Santoro, Fabrice FRA 46
18. Serra, Florent FRA 48
19. Nieminen, Jarkko FIN 50
20. Gicquel, Marc FRA 51
21. Clement, Arnaud FRA 54
22. Rochus, Christophe BEL 55
23. Sela, Dudi ISR 56
24. (SE)
25. (SE)
26. (Q)
27. (Q)
28. (Q)
29. (Q)
30. (WC)
31. (WC)
32. (WC)

Alternates
1. Beck, Andreas GER 57
2. Hernych, Jan CZE 59
3. Koubek, Stefan AUT 65
4. Petzschner, Philipp GER 69
5. Phau, Björn GER 73
6. Zverev, Mischa GER 76
7. Haas, Tommy GER 77
8. Baghdatis, Marcos CYP 92

Lista Queens Club

1 Nadal, Rafael ESP 1
2 Murray, Andy GBR 4
3 Roddick, Andy USA 6
4 Simon, Gilles FRA 7
5 Monfils, Gael FRA 9
6 Davydenko, Nikolay RUS 11
7 Cilic, Marin CRO 15
8 Blake, James USA 16
9 Nalbandian, David ARG 18
10 Safin, Marat RUS 20
11 Gasquet, Richard FRA 23
12 Karlovic, Ivo CRO 24
13 Fish, Mardy USA 28
14 Lopez, Feliciano ESP 32
15 Mathieu, Paul-Henri FRA 35
16 Ancic, Mario CRO 36
17 Seppi, Andreas ITA 37
18 Chardy, Jeremy FRA 42
19 Gulbis, Ernests LAT 43
20 Benneteau, Julien FRA 45
21 Ljubicic, Ivan CRO 52
22 Hewitt, Lleyton AUS 53
23 Querrey, Sam USA 60
24 Schwank, Eduardo ARG 61
25 Lu, Yen-Hsun TPE 62
26 Ginepri, Robby USA 64
27 Tipsarevic, Janko SRB 65
28 Gabashvili, Teimuraz RUS 66
29 Youzhny, Mikhail RUS 67
30 Hernandez, Oscar ESP 68
31 Garcia-Lopez, Guillermo ESP 70
32 Gil, Frederico POR 71
33 Llodra, Michael FRA 78
34 Gimeno-Traver, Daniel ESP 79
35 Muller, Gilles LUX 80
36 Fognini, Fabio ITA 81
37 Minar, Ivo CZE 82
38 Kendrick, Robert USA 84
39 Koellerer, Daniel AUT 85
40 Capdeville, Paul CHI 87
41 Navarro, Ivan ESP 89
42 Andujar, Pablo ESP 90
43 Korolev, Evgeny RUS 91
44 Reynolds, Bobby USA 93
45 Darcis, Steve BEL 94
46 (SE)
47 (SE)
48 (Q)
49 (Q)
50 (Q)
51 (Q)
52 (WC)
53 (WC)
54 (WC)
55 (WC)
56 (WC)

Come on Andy !! Walczymy o "5" :D

Queens :

Nalbandian OUT
Istomin IN

WC:
Dimitrov [:D]
Grosjean
Nishikori

http://www.tennisnews.com/exclusive.php?pID=28267

Grosjean :D Dawno go nie widzialem w akcji, a na trawie zawsze gral dobrze, wiec moze pokusi sie o jakas niespodzianke. A-Rod wygra po raz piaty :P

To Sebastian dostał WC....  to ci niespodzianka,tym bardziej ze nigdy
nie wygrał Queensu dwa razy był w finale ale Andy mu zwycięstwo wybił z głowy.
Chyba to jego pierwszy występ w tym roku na tym szczeblu rozgrywek i kto wie czy nie ostatni.
Mimo mizernych warunków fizycznych to Seba na trawie zawsze grał dobrze a ze Anglicy są sentymentalni
wiec zrobili mu prezent .Aby nie trafił po raz kolejny na Roddicka bo poleci...
Mam nadzieje ze wreszcie coś na trawie w tym roku pokaże Nishikori bo jak na razie to lipa...
Co do Bułgara to jest dla mnie wielka niewiadoma, bo czy on umie grać na trawie na tym poziomie ?
Mam nadzieje ze i w tym roku Eurosport nie zawiedzie i będzie pokazywał mecze już
od pierwszej rundy, może kogoś z wyżej wymienionych uda się zobaczyć...:)

Przyłączam się do Waszej radości wywołanej powrotem Sebastiena na korty. Jak Yannick wspomniał, pewnie za długo to nie potrwa bo lata swoje i zdrowie nie te.
Zawsze lubiłem Francuza, na trawie osiągał niezłe wyniki. Wspomniane 2 finały QC,  a także 2 półfinały Wimbledonu to wartościowe wyniki.
Mimo relatywnie niskiego wzrostu bardzo dobrze serwował i potrafił grać z Henmanem kilkakrotnie wybijają mu z głowy myśli o ewentualnej kolejnej rundzie w Wimbledonie.
Chyba ostatni Francuz, który wywołał wielką nadzieję Francuzów na wygranie RG, kiedy to w 1/4 w Paryżu w 2001 roku ograł Andre Agassiego. Ciekawy zawodnik :)

Oddajcie Stellę Artois i czerwone bandy :]

Rafa nie zagra w Londynie.

Nadal Forced to Withdraw

Defending champion Rafael Nadal has been forced to withdraw from the AEGON Championships, which begins on Monday.

Nadal, the current World No.1 and reigning Wimbledon champion is suffering from ongoing knee problems and has been advised to rest by doctors.

"I am very disappointed to not be able to come this year to Queen’s, defend the title I won last year and enjoy playing there in front of the very knowledgeable British crowds,” said Nadal.

“To play in London has always been special for me, to play at The Queen's Club is an honour and the fans in the UK are among the best I have ever seen, always supporting me since the first time I played there. I have been having some problems in the past months with my knees, that's no secret, that did not allow me to compete always at 100%. I need to work with my team to recover well, work on my physical condition to be at my top form and get ready for the grass to play at Wimbledon. I hope I can be ready to compete by then. I am really sorry and I hope that the people at the tournament will still want me to come next year."

The Spaniard has been a huge hit at The Queen’s Club over the past three years, on each occasion arriving at the tournament the day after winning the French Open. Last year, he went on to win the title, and then completed a historic treble with victory in a Wimbledon final regarded as the greatest of all time.

AEGON Championships Tournament Director Chris Kermode, said: “It is obviously disappointing for everyone that Rafa has had to withdraw from the AEGON Championships as he has been a huge favourite with the crowds here at The Queen’s Club over the past three years. No-one is more disappointed than Rafa himself. He called me personally to tell me the news and how sorry he was, particularly as he loves playing in front of British tennis fans, but his health must come first. For the past three years he has played his heart out here only a couple of days after winning the French Open, so we know that he has not taken this decision lightly. We wish him a speedy recovery and look forward to welcoming him back to the AEGON Championships in the future.”

The AEGON Champions will feature the World No.3 Andy Murray and three former World No.1 players in Andy Roddick, Lleyton Hewitt and Marat Safin. James Blake, Marin Cilic and Gilles Simon have also signed up to appear.

http://www.aegonchampionships.com/1/new ... nadal2.asp

Czyli jednak nie zagra. Dobra decyzja, jeżeli problemy z kolanem w tym seznie są poważne to nie ma sensu się eksploatować, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.


Aha, Soderling nie zagra w Halle. W Jego miejsce wskoczy Petzschner.

DUN I LOVE napisał:

Czyli jednak nie zagra. Dobra decyzja, jeżeli problemy z kolanem w tym seznie są poważne to nie ma sensu się eksploatować, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.

Nie wiem jak poważne są te problemy, ale jak wcześniej pisałam w innym wątku ( Madryt albo RG ), hiszpańska prasa pisała o  tym, że Rafa grał na środkach przeciwzapalnych już w Madrycie. Myślę, że oprócz znakomitej dyspozycji Soderlinga, jednak miało to wpływ na odpadnięcie Hiszpana w RG. Zdecydowanie dobra decyzja. Mam nadzieję, że przed Wimbledonem wszystko będzie OK i w następnym WS zobaczymy Rafę w 100%  dyspozycji.

Oficjalnie:

Queens :
Nadal, Davydenko OUT
Vliegen, Mayer IN

Halle:
Soderling, Stepanek OUT
Petzschner, Phau IN


--------------------------------------------------------------

Drabinki kwalifikacyjne:
Queens: http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=145237
Halle: http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=145231

Dajesz Łukasz w Londynie! :P

Queens :

WC Marcos Baghdatis
OUT Kei Nishikori

http://www.aegonchampionships.com/1/new … d_card.asp ;)

Zauważyłem bystrym okiem, że Del Potro nie gra w żadnym turnieju przygotowującym do występu na Wimbledonie. Myślę, że to może być bardzo groźny zawodnik na trawie w tym roku, jak solidnie odpocznie po RG to widzę go w końcowej fazie turnieju.

Halle - Main Draw

[1] FEDERER, Roger SUI vs. QUALIFIER
ROCHUS, Christophe BEL vs. BECK, Andreas GER
KOHLSCHREIBER, Philipp GER vs. PHAU, Bjorn GER
KUNITSYN, Igor RUS vs. [6] TURSUNOV, Dmitry RUS

[4] TSONGA, Jo-Wilfried FRA vs. SANTORO, Fabrice FRA
[WC] HAAS, Tommy GER vs. KOUBEK, Stefan AUT
QUALIFIER vs. [WC] ZVEREV, Mischa GER
HERNYCH, Jan CZE vs. [5] BERDYCH, Tomas CZE

[8] SCHUETTLER, Rainer GER vs. GICQUEL, Marc FRA
HANESCU, Victor ROU vs. [WC] BECKER, Benjamin GER
QUALIFIER vs. QUALIFIER
PETZSCHNER, Philipp GER vs. [3] VERDASCO, Fernando ESP

[7] MELZER, Jurgen AUT vs. CLEMENT, Arnaud FRA
TROICKI, Viktor SRB vs. KIEFER, Nicolas GER
SERRA, Florent FRA vs. SELA, Dudi ISR
BOLELLI, Simone ITA vs. [2] DJOKOVIC, Novak SRB

Mimo że zaden niemców do finalu raczej nie wejdzie , to turniej powinien toczyc się pod ich dyktando . Federer moze spodziewac sie trudnej przeprawy z Beckiem , a póżniej z Kohlschreiberem . Haas jak tylko bedzie w pelni sił spokojnie moze myslec nawet o polfinale , to samo sie tyczy Kiefera który zawsze dobrze wypadal w Gerry Weber open ;) sporo namieszac też mogą Zverev i Petzschner , chociaz ten ostatni fatalnie wylosował . Swoją drogą co sie stalo że Verdasco wybral Halle , z tego co pamietam zawsze wolał Kwins .

Kubot przegrywa w pierwszej rundzie kwali w Queens 7/5, 6/7, 4/6 . Pogromcą Łukasza Australijczyk Marinko Matosevic.
Szkoda, bo liczyłem, że Polak coś pogra w Londynie.

Drabinka Queens:
http://www.atpworldtour.com/tennis/en/c … 11/mds.pdf

Main Draw Queens Club

Murray [1] BYE
Seppi - Ginepri
Muller - Goodall
Lu - Garcia-Lopez [16]
Lopez [10] - Kendrick
Istomin - Minar
Llodra - Korolev
Fish [3] BYE
Monfils [4] BYE
Golubev - Reynolds
Darcis - Capdeville
Martin - Gulbis [13]
Mathieu [11] - Pavel
Grosjean - Ferrero
Q - Andujar
Safin [7] BYE
Blake [6] BYE
Q - Ljubicic
Q - Fognini
Querrey - Chardy [12]
Jużny [14] - Hernandez
Ward - Baghdatis
Dimitrov - Navarro
Simon [3] BYE
Cilic [5] BYE
Tipsarevic - Q
Benneteau - Koellerer
Gabashvili - Karlovic [9]
Hewitt [15] - Schwank
Gil - Gimeno - Traver
Mayer - Vliegen
Roddick [2] BYE

Kretynizm - turniej-250 a drabinka jak w mastersie, na 56 osób.

Ciekawy jestem wystepu Tsongi w Halle. Wiele sie mowi ze styl tego zawodnika idealnie nadaje sie do trawy. Rok temu na Wimblu nie zagral ze wzgledu na kontuzje, teraz jest zdrowy i po calkiem niezlym wystepie na RG mozna powiedziec ze jest w dobrej formie. Interesujaco zapowiadalby sie ewentualny polfinal Federer - Tsonga.

W Queens A-Rod ma duze szanse na wygranie, chociaz jest kilku niewygodnych rywali po drodze. Trzeba bedzie uwazac na Hewitta i Cilica w drodze po final.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na finał Murray-Roddick, i chyba nikt nie będzie rozczarowany jeśli ta para zagra w finale. Jedynym realnym zagrożeniem dla obu jest chyba Cilić.

W Halle niezła drabinka, ale ja spodziewam się wycofania Federera po jutrzejszym finale, ten RG jest bardzo ciężki, mnóstwo czasu na korcie spędzone, wg mnie Roger zrezygnuje ze startu.

DUN I LOVE napisał:

Halle - Main Draw

BOLELLI, Simone ITA vs. [2] DJOKOVIC, Novak SRB

no cudownie :/

Kubuś, to w Halle napisali, to nie ja :P
A na ten mecz możesz się radować, przynajmniej jeden Twój faworyt na pewno będzie w 2 rundzie :D

Z reguły bywało odwrotnie, ale po wycofaniu się Nadala mamy chyba pewien zwrot, mianowicie:
Obsada Halle 2009 > Obsada Queens 2009

Queens - Drabinka Debla :

(1)Daniel Nestor/Nenad Zimonjic v Bye
Feliciano Lopez/Travis Parrott v Simon Aspelin/Paul Hanley

Ivo Karlovic/Lovro Zovko v Jeremy Chardy/Gael Monfils
Bye v (6)Marcelo Melo/Andre Sa

(4)Mariusz Fyrstenberg/Marcin Matkowski v Bye
James Blake/Mardy Fish v Eric Butorac/Scott Lipsky

Leos Friedl/David Skoch v Jonathan Erlich/Jamie Murray
Bye v (7)Jeff Coetzee/Jordan Kerr


(8)Stephen Huss/Ross Hutchins v Bye
Julien Benneteau/Michael Llodra v (WC)Marin Cilic/Ivan Ljubicic

Rik de Voest/Ashley Fisher v Wesley Moodie/Mikhail Youzhny
Bye v (3)Bruno Soares/Kevin Ullyett

(5)Lukasz Kubot/Oliver Marach v Bye
Lleyton Hewitt/Andy Murray v Rajeev Ram/Andy Roddick xDDDDDDDDDDDDDDDD

Andrei Pavel/Horia Tecau v (WC)Colin Fleming/Ken Skupski
Bye v (2)Bob Bryan/Mike Bryan

Chetnie bym zobaczyl konfrontacje Kubota z Roddickiem w deblu. Trzeba przyznac ze jaki by wynik nie byl rywalizacji Hewitt/Murray - Ram/Roddick, Polak zagra ze slynnymi nazwiskami.

Fed-Expresso napisał:

W Halle niezła drabinka, ale ja spodziewam się wycofania Federera po jutrzejszym finale, ten RG jest bardzo ciężki, mnóstwo czasu na korcie spędzone, wg mnie Roger zrezygnuje ze startu.

Myślę, że to jest kwestia czasu. Ogromne trudy RG, ciężki mecze, gigantyczne obciążenia fizyczne i jeszcze większe psychiczne. Chyba czas poświętować, odpocząć i rozpocząć treningi przed Wimblem. A i żona czeka na rozwiązanie :P

To jak dobrze pójdzie Djoko złapie skalp na grassie :D.

Pierwszy raz odkąd interesuję się tą dyscypliną w tak dobrym nastroju przechodzę na trawniki.

Na stronie głównej ATP zapodali fotę z nowym wystrojem stadionu tenisowego w QC/Londyn. Niebieski średnio wypada. W tym konkretnym turnieju optowałem za czerwienią :P

Oddawać czerwień!

Plany gier na poniedziałek:

Queens: http://www.atpworldtour.atponline.net/t … 311/op.pdf

Halle:

STADIUM Matches Start At: 12:00 noon
Victor HANESCU (ROU) vs Benjamin BECKER (GER)
followed by
Jan HERNYCH (CZE) vs Tomas BERDYCH (CZE)
followed by
Tommy HAAS (GER) vs Stefan KOUBEK (AUT)
followed by
Rainer SCHUETTLER (GER) vs Marc GICQUEL (FRA)

COURT 1 Matches Start At: 12:00 noon
Igor KUNITSYN (RUS) vs Dmitry TURSUNOV (RUS)
followed by
Christopher KAS (GER) Philipp KOHLSCHREIBER (GER) vs Philipp PETZSCHNER (GER) Alexander PEYA (AUT)
followed by
Novak DJOKOVIC (SRB) Viktor TROICKI (SRB) vs Julian KNOWLE (AUT) Jurgen MELZER (AUT)
followed by
Martin DAMM (CZE) Robert LINDSTEDT (SWE) vs Nicolas KIEFER (GER) Mischa ZVEREV (GER)

COURT 2 Matches Start At: 11:00 noon
Qualifying Final
Olivier ROCHUS (BEL) vs Julian REISTER (GER)
followed by - Qualifying Final
Tomislav BRKIC (BIH) vs Joseph SIRIANNI (AUS
followed by
Florent SERRA (FRA) vs Dudi SELA (ISR)

COURT 3 Matches Start At: 11:00 noon
Qualifying Final
Lukas LACKO (SVK) vs Harel LEVY (ISR)
followed by - Qualifying Final
Fernando VICENTE (ESP) vs Tobias KAMKE (GER)
followed by - After Suitable Rest
Andreas BECK (GER) Marco CHIUDINELLI (SUI) vs Igor KUNITSYN (RUS) Dmitry TURSUNOV (RUS)
_ _ _ _ _

Come On Grigor!

PS. Wszystkie mecze z kortów centralnych w obu turniejach będzie można oglądac już od jutra na bet365.

DUN I LOVE napisał:

Obsada Halle 2009 > Obsada Queens 2009

Chyba jednak wobec niemal pewnego wycofania Feda z Halle, można postawić znak równości między turniejami :).

Zobaczymy zobaczymy, może chęć zgarnięcia 6 tytułu będzie silniejsza :D Szczerze w to wątpię, mam nadzieję, że na Wimbledonie pokaże 100 %.

Wszystko zależy od niego, umówmy się, że jeśli kontuzja Rafy okaże się poważniejsza, to nie ma człowieka poza Hiszpanem który może Rogerowi zagrozić na trawie.
Poza tym Halle może z powodzeniem wygrać grając na pół gwizdka, tak jak to czyni np.Nadal w Barcelonie.

Ponoć Ljubo Boss ma zagrać z Jamesem, komu będziesz kibicował Dawidzie? :P

Robertinho napisał:

Ponoć Ljubo Boss ma zagrać z Jamesem, komu będziesz kibicował Dawidzie? :P

Kibicuje JB, ale jakbym miał stawiać hajs to typ poszedłby na szefa :D
Oo, Grigor do przodu :D Muller, Malisse i nasz nieudaczny Misza też do przodu, bardzo ładny dzień.
Kurcze, jaki ten tenis ostatnimi dniami bajeczny sport się zrobił :D

A ja sobie dzisiaj widziałem jak Marcos lekko , łatwo i przyjemnie stopuje szerzej nieznanego brytjczyka Warda ;) Ale tak sobie mysle że gdyby zamiast Anglika po drugiej stronie siatki stal np Marin Cilic to ... a nie wlasciwie to nie chce o tym mysleć ;)

W R16 z Miszką nie musi byc bez szans .

Syd, co powiesz odnośnie występu Schwanka. Zdaje się forma opuściła go konkretnie i ta wtopa na RG to nie przypadek. Nie chce mi się wierzyć, aby zlekceważył 4-krotnego Mistrza tej imprezy ;)

DUN I LOVE napisał:

. Nie chce mi się wierzyć, aby zlekceważył 4-krotnego Mistrza tej imprezy ;)

To raczej odpada :P Naprawde nie wiem czemu przegrywa kolejne mecze bez stylu , On jakos nie może nawiązac do tych dni z drugiej połowy ubieglego sezonu , i pewnie mało jest osob uzbrojonych w wiedze czemu tak sie dzieje :/ a ten mecz z Hewittem przegral pewnie tuz zapoznaniu sie z drabinką .

Warto dodać że pierwszą runde przeszedł kojarzony glownie z trawą i tym turniejem
Nicolas Mahut , z Rodem tym razem moze zagrac jeszcze przed finalem ;)

Wtorek:

Queens:

Centre Court (First Matches Start at 12:30 PM)
Sebastien GROSJEAN vs. Juan Carlos FERRERO (ESP)
Kristof VLIEGEN (BEL) vs. Andy RODDICK (USA)
James BLAKE (USA) vs. Ivan LJUBICIC (CRO)
Gael MONFILS (FRA) vs. Andrey GOLUBEV (KAZ)
Lukasz KUBOT (POL)/Oliver MARACH (AUT) vs. Lleyton HEWITT (AUS)/Andy MURRAY (GBR)

Court 1
Alberto MARTIN (ESP) vs. Ernests GULBIS (LAT)
Michael LLODRA (FRA) vs. Mardy FISH (USA)
Feliciano LOPEZ (ESP) vs. Denis ISTOMIN (UZB)
Kevin ANDERSON (RSA) vs. Sam QUERREY (USA)
Leos FRIEDL (CZE)/David SKOCH (CZE) vs. Jonathan ERLICH (ISR)/Jamie MURRAY (GBR)

Court 2
Rik DE VOEST (RSA)/Ashley FISHER (AUS) vs. Wesley MOODIE (RSA)/Mikhail YOUZHNY (RUS)
Teimuraz GABASHVILI (RUS) vs .Ivo KARLOVIC (CRO)
Feliciano LOPEZ (ESP)/Travis PARROTT (USA) vs. Simon ASPELIN (SWE)/Paul HANLEY (AUS)

Court 9
Steve DARCIS (BEL) vs. Paul CAPDEVILLE (CHI)
Julien BENNETEAU (FRA) vs. Daniel KOELLERER (AUT)
Andrei PAVEL (ROU)/Horia TECAU (ROU) vs. Colin FLEMING (GBR)/Ken SKUPSKI (GBR)
Julien BENNETEAU (FRA)/Michael LLODRA (FRA) vs. Marin CILIC (CRO)/Ivan LJUBICIC (CRO)
James BLAKE (USA)/Mardy FISH (USA) vs. Eric BUTORAC (USA)/Scott LIPSKY (USA)

Halle:

Centre Court - 12:00 Noon
Jo-Wilfried TSONGA (FRA) vs. Fabrice SANTORO (FRA)
Simone BOLELLI (ITA) vs. Novak DJOKOVIC (SRB)
Not before 4:00 pm
Philipp KOHLSCHREIBER (GER) vs. Bjorn PHAU (GER)
Viktor TROICKI (SRB) vs. Nicolas KIEFER (GER)

COURT 1 - 12:00 Noon
Jurgen MELZER (AUT) vs. Arnaud CLEMENT (FRA)
Philipp PETZSCHNER (GER) vs. Fernando VERDASCO (ESP)
James CERRETANI (USA)/Victor HANESCU (ROU) vs. Tommy HAAS (GER)/Michael KOHLMANN (GER)
Christophe ROCHUS (BEL) vs. Andreas BECK (GER)

COURT 2 - 12:00 Noon
Joseph SIRIANNI (AUS) vs. Mischa ZVEREV (GER)
Fernando VICENTE (ESP) vs. Olivier ROCHUS (BEL)
Arnaud CLEMENT (FRA)/Rainer SCHUETTLER (GER) vs. Fabrice SANTORO (FRA)/Florent SERRA (FRA)

COURT 3 - 12:00 Noon
Tomas BERDYCH (CZE)/Dusan VEMIC (SRB) vs. Frantisek CERMAK (CZE)/Michal MERTINAK (SVK)
Rogier WASSEN (NED)/Igor ZELENAY (SVK) vs. Marc GICQUEL (FRA)/Jo-Wilfried TSONGA (FRA)

Gulbis właśnie przegrał seta w TB z samym Alberto Martinem. :|  Grosjean widzę kolejny krecz. :]  Chętnie bym JB zobaczył, może jak przyjdę do domu, będą jeszcze grali.

James chyba gra mecz życia :D 5-1 w 1 secie :P No, ale on zawsze potrafił grać z Ljubo ;)

Djoković i Roddick już po trawiastym debiucie, Tsonga również.
Wyżej wymienieni nie zawiedli, ale odpadł Verdasco, który przegrał z Petzchnerem.
Slajs swoje zrobił :P

Martin - Gulbis 76 64.

Federer out

http://eurosport.yahoo.com/09062009/58/ … halle.html

Nie mam pojęcia co się dzieje z Gulbisem. Wygrana nad ziemniaczanym Martinem wydawała się oczywista tymczasem Ernest nie urwał nawet seta.

Picasso szaleje w Halle, ogranie Verdasco dobrze rokuje na następne mecze. W kolejnej rundzie Rochus, nie będzie łatwo - Belg sygnalizuje dobrą formę - dzisiaj zaliczył "rowerek", pokonując Vicente bez straty gema.

Aktualnie deszczyk w Londynie, może i dobrze - Gael trochę odsapnie i poradzi sobie z dobrze dysponowanym Kazachem.

OCzywista decyzja Federera, po opadnięciu emocji związanych z Roland Garros z pewnością Roger poczuł ogromne zmęczenie fizyczne i mentalne. Teraz 2 tygodnie odpoczynku i marsz po odbicie Wimbledonu.

To, co zrobił Gulbis jest po prostu żałosne, stacza się na tenioswe dno Łotysz.

Krew zalewa, jak się widzi, w jaki sposób Monfils gra trawie, lata za tą linią, agresywniej uderzy raz na kwadrans... Jamesa kawałek widziałem, forhendzik jak zawsze śliczny, bekhend po linii takoż.

Gulbis to ja nie wiem, co odpier..., facet z takim potencjałem do gry na każdej nawierzchni tak się marnuje, no niebywałe.

Lepiej tego Roger Federer, przed Wimbledonem, rozegrac nie mógł. Rezygnacja z Halle może okazac się kluczowa, szczególnie, jeśli w Londynie przyjdą cięższe mecze, będzie wypoczęty, a to może się skończyc tylko jednym...

Wracając do samego turnieju, to odpadnięcie Fernando Verdasco już w pierwszej rundzie, dobrze nie wróży temu tenisiście w kolejnym Szlemie.

Decyzja Rogerajest bardzo rozsadna. Nie ma co łapać punktów i ryzykowac. Wimbledon czeka.

Gaaa, Grzesiek :D

Jak zawsze przy każdej okazji leję z grzywki Simona :P

Swoją drogą, Roger do Queens przyjechał! Oj będą z Bułgara ludzie, nie macha rakietą jak cepem, będzie trzeba na niego bardzo, bardzo uważać, jeśli nie w tym to na pewno w przyszłym sezonie.

Na razie 4-3* Ajde Grigor!

Landon napisał:

Gaaa, Grzesiek :D

Jak zawsze przy każdej okazji leję z grzywki Simona :P

Swoją drogą, Roger do Queens przyjechał! Oj będą z Bułgara ludzie, nie macha rakietą jak cepem, będzie trzeba na niego bardzo, bardzo uważać, jeśli nie w tym to na pewno w przyszłym sezonie.

Na razie 4-3* Ajde Grigor!

Spokojnie spokojnie, nie podpalaj się, bardzo bym uważał z takiego typu ocenami.. Wielu graczy miało być czołówką a jak na razie nie bardzo im to wychodzi :]

Podobnie jak orginał, Federer2 też widzę średnio radzi sobie z Simonem. :lol:

Fantastyczny jest ten chłopak, dawno nie zachwycałem się tak uderzeniami gracza innego niż Fed. Slajsik poezja, normalny bh też śliczny, przy fh jeszcze brakuje trochę mocy, ale to przyjdzie z czasem, cięty serwis do forhendu służy równie dobrze jak jego idolowi.
Niepokoją tylko te obwiązane kolana, w ogóle chłopak musi wzmocnić nogi, ale że w boksie siedzi Lundgren, to jestem zupełnie spokojny o rozwój Grigora. Będą z niego ludzie.

Blue - ja się nie podpalam, tylko ktoś z Bułgarii grający tak jak Grigor musi wzbudzać we mnie siłą rzeczy takie emocje :D

Ale i tak chłopak nie jest dla mnie frajerem, tak jak jego rodaczka w niektórych sytuacjach :D Ale to tak abstrachując.

Na razie 6-7 2*-2

Ktoś oglądał Murraya?

Ciekaw jestem jakie efekty daja w Queens jego szmaty o prędkości 10 km/h grane pod górę.

Murray grał płasko wyobraź sobie i całkiem nieźle sobie poczynał, ale przeciągał te wymiany tak jak zawsze.

Grigor niestety średnio umie poruszać się na trawie i dobrze, że nic mu się nie stało, ale potencjał chłopak ma, dawno nie widziałem tak pięknych slajsów w wykonaniu kogoś innego niż Roger.

Robert kto to jest ten Grigor? W necie sa jakies highlightsy?

Szkoda Grigora, gdyby nie pomyłka sędziowska przy stanie *4-2 drugi set prawdopodobnie padłby jego łupem, nie wiem czemu nie sprawdzał tej piłki. No ale nic, ważne, że kolejne doświadczenie zdobyte, na pewno to w przyszłości zaprocentuje. Sam mecz bardzo przyjemnie się oglądało, kilka perełek w wykonaniu Bułgara rzeczywiście można by spokojnie wrzucic do kolekcji pod tytułem Roger Federer :P Sidor zauważył, że jest jego fanem i na nim się wzoruje już na początku pierwszego gema :D A z tym poruszaniem faktycznie jest kiepskawo, choc z tego co pamiętam to i grając w hali miewał z tym problemy i zdarzało mu się często tracic równowagę; dziś przy każdej dłuższej wymianie z drżeniem patrzyłem jak biega, momentami ślizgał się nawet bardziej niż Monfils :| [btw, Francuz wycofał się dziś z turnieju].

W Halle za to wyjątkowo dobrze wiedzie się gospodarzom, jest nawet szansa na to aby w cwiercfinałach wystąpiło ich aż 7! Dziś świetny mecz w tym turnieju rozegrał jeden ze współtwórców sukcesu Fedka na RG, czyli Tommy Haas :] Widziałem tylko częśc drugiego seta i tam Tommy znowu potwierdził jak pięknie potrafi grac, a jego zagrania przy siatce to po prostu poezja. Widac, że ten występ w Paryżu to nie był przypadek, tu z obecną formą finał powinien byc spokojnie w jego zasięgu i pewnie dopiero tam będzie mógł zaprezentowac swoje drugie oblicze :P

EDIT: Jules, obadaj ten kanał --> http://www.youtube.com/user/GrigorDimitrovfan

Czyli jednak trzeba coś sobą prezentować, żeby wygrać 2 sety z RF. :]  Ten jego serwis przez 2,5 seta z Fedem był niesamowity, na trawę jak znalazł. Na Haasa zawsze miło popatrzeć, klasyczne wyszkolenie, wszystko grane swobodnie i płynnie, czego nie można powiedzieć o panu Tsondzie.

Ten Grigor ta material na zajebistego tenisiste!

Ambitnie, jak zawsze.

Tak na 1 rzut oka to ma bh Federera i fh Safina ten Dimitrov. Zobaczymy czy z tego chłopaka będą ludzie, niejeden z takim potencjalem przepadal w tenisowej otchłani na poziomie challengerów i futuresów, że nawet pewnie osoby zainteresowane dyscypliną nigdy o nich nie slyszały.

Art napisał:

W Halle za to wyjątkowo dobrze wiedzie się gospodarzom, jest nawet szansa na to aby w cwiercfinałach wystąpiło ich aż 7!

7 Niemców + Djoko :P
Mam nadzieję, że Haas potrafi jeszcze zagrać cały turniej na wysokim poziomie, bo jak nie to Serbowi będzie można pogratulować 1-go sukcesu na trawie ;)
Niemcy od dłuższego czasu nie pałają miłością do cegły (stracili Mastersa w Hamburgu i chyba nie płaczą specjalnie), natomiast na trawie rokrocznie robią bardzo dobre wrażenie. Mają kim grać na tej nawierzchni - starzy Kiefer i Haas plus zdolna i błyskotliwa młodzież - Petzschner, Beck, Zverev (wczoraj pojechał ostatniego Mistrza z Halle poza Królem :D czyli Berdycha). Wszyscy znakomicie czują się na grassie, przynajmniej tej niemieckiej jego odmianie ;)

W Londynie zacieram ręce na 3 mecze:
Mahut - Karlovic
Roddick - Hewitt
Jużny - Simon

Na pierwszym miejscu moi faworyci :P Szkoda, że Muller wczoraj dał ciała z przedstawicielem Armady :P

Fed-Expresso napisał:

Tak na 1 rzut oka to ma bh Federera i fh Safina ten Dimitrov. Zobaczymy czy z tego chłopaka będą ludzie, niejeden z takim potencjalem przepadal w tenisowej otchłani na poziomie challengerów i futuresów, że nawet pewnie osoby zainteresowane dyscypliną nigdy o nich nie slyszały.

Slajs Feda i cierpliwość Nadala. Potrafi grac dlugie wymiany. Reszta przyjdzie z czasem.

DUN I LOVE napisał:

W Londynie zacieram ręce na 3 mecze:

Mahut - Karlovic(...)

Rozumiem, że masz niedobór oglądania pojedynków w których najciekawszą rzeczą poza liczeniem zdobywanych asów jest wycieranie twarzy ręcznikiem podczas zmiany stron.

DUN I LOVE napisał:

7 Niemców + Djoko :P

Wlasnie ciekaw jestem jak Djokovic poradzi sobie z tą całą koalicją świetnie dysponowanych niemców . Teoretycznie powinien , ale w praktyce to juz raczej slabo widze jego szanse . I tak ma o tyle łatwiej że jest w dolnej połowce , bo gdyby musiał grac z Beckiem , Kohlschreiberem i jeszcze Haasem , to tym bardziej móglby nie podołac .
Cóż ja licze że pod nieobecność Federera z finalisty turnieju na triumfatora awansuje Philipek , najlepiej po finale z Novakiem ;) , a Dimitrowy forhend to przypomina mi po trosze to samo uderzenie u mlodego Roddicka , co oczywisie żadną ujmą dla mlodego bulgara nie jest bo jak pamiętamy fh Roddicka z sezonu 2003 to był strzał przed ktorym ze strachu truchleli wszyscy .
Na podstawie tych  gemow z tego spotkania które widzialem - dokladnie cztery - , i to pewnie nie był jego najlepszy okres , bo Grigor akurat poczuł potrzebe roztwonienia przewagi breaka , w tym fragmencie lezala tez u niego gra z powietrza ( jak bylo z tym przekroju calego meczu ?! ) Mimo wszystko moge powiedzieć że Grigor raczej dobrze radzi sobie z emocjami na korcie , nie widać po nim specjalnego cisnienia by wygrywać tu i teraz , i w ogóle wszystko od zaraz .
Nie od dzis widze że w modzie jest przyrownywanie go do Feda :D Kto wie moze i wiecie co mowicie :P Ja osobiscie miałby klopot ze wskazaniem na czyn w ktorym Dimitrov jest uosobieniem Rogera . Na upartego mozna powiedziec że obaj podświadomie lubią sobie na korcie pewne rzeczy utrudniać ;)

Djokovic wyszedl z 5-7 2-5 z Serrą, wygrał seta i już chyba teraz zwycięstwa z ręki nie wypuści. Ajde Novak!

Jedna sporna sytuacja przesądziła natomiast o zwycięstwie Roddicka z Hewittem w pierwszym secie (bynajmniej nie sugeruję, że Amerykanin by tego seta nie wygrał, pewnie i tak prowadziłby 1-0, ale trochę szczęścia miał :D). Tak czy siak bardzo fajnie się patrzy na tenis Jankesa i Kangura jednocześnie ; )

7/6 7/6 Roddick, 18 asów :) :)

Teraz Dr. Ivo :o

Slabiutki jest Djoko na trawie, zachodzę w głowę jak on zrobił 1/2 Wimbla i finał Queens, skoro ledwo uciekł spod kosy FLORENTA SERRY.

Ja dzisiaj tylko Blake'a ogladalem. Pare dobrych akcji dalo sie wyciagnac, ale ogolnie James chyba do optymalnej formy jeszcze nie doszedl. Czasami nieregularny i zbyt bojazliwy (szczegolnie w drugim secie).

Jules napisał:

Ja dzisiaj tylko Blake'a ogladalem. Pare dobrych akcji dalo sie wyciagnac, ale ogolnie James chyba do optymalnej formy jeszcze nie doszedl. Czasami nieregularny i zbyt bojazliwy (szczegolnie w drugim secie).

Czyli jak zwykle, a do owej optymalnej formy to on już raczej nie dojdzie. Widziałem mecz, zaczął bardzo dobrze i pewnie, a w 2 secie jak zwykle wadziła mu przewaga, więc od stanu 3-1 oddał seta (4-6), tradycyjnie :D Dobrze, że się pozbierał w decydującej partii. Teraz zagra z Miszą, więc będę miał swojego człowieka w 1/2 ;)
Fajny mecz Hewitt - Roddick, niemniej dało się wyczuć przewagę Amerykanina, czego efektem 2 pewnie wygrane TB.

W Halle akces do klau frajerów zgłosił Florent Serra. Jeżeli Djoko zaczynał serrwować w 3 secie to oznacza, że Francuz miał 7-5 *5-2, czyli przewagę 2 przelamań (na trawie!). Szczytem wiadomo czego jest przegrać na tej nawierzchni seta z takiego stanu :P

Fajnie zapowiada się meczyk Melzera z Djoko.

Nie wiem co będzie tam fajnego, Jurgen go pyknie w dwóch szybkich :)

COA napisał:

Nie wiem co będzie tam fajnego, Jurgen go pyknie w dwóch szybkich :)

Wynik wynikiem, ale ja chętnie bym zobaczył jak tenis Melzera daje radę na trawie. Wczoraj po wtopie Mahuta z Dr moje marzenia o graczach S&V odnoszących sukcesy na trawie umarło :P Oczywiście w obecnych czasach. Spodziewałem się fajnego meczu Mahut - Roddick, a tu takie coś.

DUN I LOVE napisał:

W Halle akces do klau frajerów zgłosił Florent Serra. Jeżeli Djoko zaczynał serrwować w 3 secie to oznacza, że Francuz miał 7-5 *5-2, czyli przewagę 2 przelamań (na trawie!). Szczytem wiadomo czego jest przegrać na tej nawierzchni seta z takiego stanu :P

Ano miał , a Novak od tego momentu wcale nie zacząl grać lepiej , to Florent strasznie się spiął jak miał serwowac na mecz , no ale cóż na świecie zyją miliony ludzi , którzy w chwili wielkiej proby nie radzą z wlasnymi emocjami , niestety niektórzy z nich to zawodowi tenisisci .
Novakovi wiekszej kariery na tym turnieju nie wróże . Melzer swoje odchyly tez ma , o instynkt kilera nigdy bym go nie posądzał , ale on raczej takich slabosci Djokovicovi - ktory obecnie jest grubo pod formą - nie wybaczy  .

DUN I LOVE napisał:

W Halle akces do klau frajerów zgłosił Florent Serra. Jeżeli Djoko zaczynał serrwować w 3 secie to oznacza, że Francuz miał 7-5 *5-2, czyli przewagę 2 przelamań (na trawie!). Szczytem wiadomo czego jest przegrać na tej nawierzchni seta z takiego stanu :P

Fajnie zapowiada się meczyk Melzera z Djoko.

Serra miał 1 break, bowiem Serb przełamał Florenta 3-krotnie w decydującej partii. Jeśli Nole będzie kontyunował grę na trawie w tym stylu to przy kiepskim losowaniu może nawet nie poprawić rezultatu z zeszlorocznego Wimledonu.

No i zaczyna się niezły łomot...

asiek napisał:

No i zaczyna się niezły łomot...

Dokładnie to samo Choynowski przed chwilą powiedział :D Będą TB-ki jak nic.

Widziałem fragmenty 2 meczy 1/4, ktore już się skończyły. Ładnie grał Darcis, na tle Ferrero wyglądał jak wielki spec od gry na grassie. Kapitalny podcięty bh, ładne woleje, no ale większość gry z "bejslajn" co nie dziwi. Nie starczyło konsekwencji i od połowy 2 seta grający cały mecz swoje i wciąż bardzo równo wygrał w zasadzie bardzo pewnie.
Hiszpan jutro z Murrayem większych szans nie ma. Szkot gra coraz lepiej, przede wszystkim bardzo pewnie. Komfortowo czuje się na grassie i przy dzisiejszym poziomie gry "serwis-siatka" jego return bywa zabójczy, a słabszy wolej to poddanie się egzekucji. Dziś Mardy tego doświadczył. Dla mnie Ryży zmierza po tytuł i tylko Roddick może go zatrzymać. Awans Roda do finału gwarantuje widowisko, bo ani James, ani Misza chyba nie mają cierpca na 2 godziny walki ze Szkotem. karlović natomiast widowiska ni jak nie byłby w stanie zagwarantować :P

Jak na razie Youzhny pokazuje mimo wszystko najbardziej "trawiasty tenis" spośród wszystkich ćwierćfinalistów :)

asiek napisał:

No i zaczyna się niezły łomot...

Szybki rzut oka na statystyki i juz widac że wióry lecialy do końca , ja w kazdym razie calkiem stracilem ochote na to "widowisko" po dwoch gemach .
Bo o ile można powiedziec że obecnie na korcie mam dwóh artystow malujących piekne freski , o tyle w trzecim cwiercfinale tez mielismy artystow , ale bardziej od karykatur :D

Davai Misza !

COA napisał:

Nie wiem co będzie tam fajnego, Jurgen go pyknie w dwóch szybkich :)

Taa, Djoko 61 64. Jurgen jak zwykle nie przestraszył się utytułowanego rywala :D
Novak idzie po 1 tytuł na trawie, najbliższa bieda może go spotkać w finale, bo mały Rochus choć nieźle goli gospodarzy to jednak na Serba nie ma co się silić.
A meczyk Kohlschreiber - Haas na trawie to ja bym bardzo chętnie zobaczył.

Ale się popsuło widowisko. Mecz James - Misza w 1 secie był najlepszym meczem 1/4, ale po lekturze ostatnich gemów trzeba zmienić nieco tę hierarchię. James wyciągnął w 1 secie w TB z 2-5 na 7-5. Byłby to wielki sukces, ale jak się weźmie poprawkę, że po drugiej stronie stał Misza to chyba jednak trzeba będzie opowiedzieć się za frajerstwem Michasia. Ktoś sfrajerzć musiał, w takim zestawieniu nie ma innej opcji :D

Według mnie zwycięstwo Djokovica nad kimś z pary Kohli/Haas będzie sporą niespodzianką, obaj Niemcy czują się o niebo lepiej od Serba na trawie, i jeśli nie przegrają tego spotkania w szatni(co raczej Philippowi po RG nie powinno grozić), to uważam, że Nole zostanie co najwyżej finalistą.

Fed-Expresso napisał:

Według mnie zwycięstwo Djokovica nad kimś z pary Kohli/Haas będzie sporą niespodzianką, obaj Niemcy czują się o niebo lepiej od Serba na trawie, i jeśli nie przegrają tego spotkania w szatni(co raczej Philippowi po RG nie powinno grozić), to uważam, że Nole zostanie co najwyżej finalistą.

Może tak a może nie. Ten turniej, zresztą podobnie jak w Queens Clubie, to dla wszystkich uczestników tylko rozgrzewka. Będą czuc parcie na końcowy sukces, im bliżej będzie triumfu, ale też "wejdą" w mecze z nieco innym nastawieniem. Osobiście jakoś mam poczcuie, że Djokovic wygra w Halle, ale to subiektywny pogląd ;)

W Halle to on może i wygrać, ale Wimbledon to jednak zupełnie inna para kaloszy. Pojawią się inni zdolni, którzy będą gotowi wykosić nawet tych największych faworytów. Dokonać egzekucji na Djokovicu na trawie to rzecz wykonalna.

Jules napisał:

Dokonać egzekucji na Djokovicu na trawie to rzecz wykonalna.

Wystarczy dobrze nastrojony Marat Safin ;)

Natomisat Rochus moze , ale nie musi być dziś wcale łatwym rywalem dla Novaka , belg co prawda to juz nie ten sam grajek co dwa , trzy lata temu , ale z niemiecką trawą to On jest wyjątkowo dobrze zaznajomiony , że przypomne tu turniej z 2006 roku kiedy mial trzy , czy nawet cztery meczbole z Federerem w meczu trzech Tb , inna sprawa że z Rogerem wtedy Tb gral kto tylko chciał :P


W Londynie chyba skonczy sie planowo finalem Andrzejów , Roddick wygrac to pewnie tego nie wygra , ale z pewnością do powtorki z jednostronnego finalu Doha nie dojdzie . Osobiscie życze wygranej brytyjczykom i  tak by Ci w końcu po raz pierwszy od niepamietnych czasow mieli swojego triumfatora na ojczystej ziemi ( trawie ) . Co prawda Rusedski bodaj w 2003 wygrywal dla nich w Nothingam , ale co z Grega za brytyjczyk :]

Brawo Andy :/ Było się popisywać ?!

Mam nadzieje że ta kontuzja,nie wpłynie na start Roda w Wimbledonie. :[

Raddcik napisał:

Brawo Andy :/ Było się popisywać ?!

Nie oglądałem meczu, ocb ?

Blue napisał:

Raddcik napisał:

Brawo Andy :/ Było się popisywać ?!

Nie oglądałem meczu, ocb ?

Biegł do piłki odbił "hot dogiem" po czym źle stanął ... :/

I najprawdopodobniej skręcił kostke :( :( :(

Swietnie :/ Wimbledon stoi w takim razie pod duzym znakiem zapytania, tylko 9 dni na zaleczenie urazu. Mam nadzieje ze to nic powaznego, oby tylko A-Rod nie chcial ryzykowac przed WS i dlatego poddal mecz.

“I met with my trainer and with the doctors. They don’t think anything is torn,” said Andy afterwards. “There’s a difference in height between where the grass court ends and where the concrete goes, and I just unfortunately stepped at a bad angle. It kind of just twisted a little bit. Running straight ahead I was all right; side to side was suspect.

“Initial tests showed the stability was okay. Strength was okay. It was just range of motion was limited right now. We’re looking at days, not weeks,”

Szkoda Andy'ego oby się wykurował do Wimbledonu. Mnie zadziwia in plus swoją grą Murray, o ile z powodu jego postawy na cegle zaczynałem powoli nie przepadać za tym graczem, tak teraz oglądając jego tenis na londyńskiej trawie wraca moja sympatia do tego gracza. Gra niesamowicie swobodnie, widać, że doskonale czuje się na tej nawierzchni.
Trochę brakuje mi gry przy siatce, połowę wymian mógłby skrócić zbliżając się do sieci.
Myślę, że jeśli udźwignie presję związana z jego występem przy SW 19, i trafi do połówki raczej słabszego Nadala, to widzę dla niego miejsce w finale.

To prawda. Murray znakomicie czuje się na trawie. Szkoda mi było momentami Juana, który był niejednokrotnie ośmieszany wręcz kombinacjami skrót-lob przez Szkota. Przypominał mi się mecz Ryżego z Granollersem podczas AO, gdzie równie bezstresowo Szkot odprawił młodszego Hiszpana.

James więcej szczęścia niż rozumu, ale jutro za dużych szans nie ma. Jak bedzie w stanie utrzymać jakiś czas stan "chłodnej głowy" co czasami mu się zdarza to mogą być 3 sety. Tak czy siak passę kolejnych, finałowych wtop trzeba pielęgnować :P

Djoko - Haas - świetnie zapowiadający się finał.

No cóż, dotychczasowi przeciwnicy A. M. w tym turnieju, nie są chyba rzetelną odpowiedzią na to, w jakiej naprawdę formie jest Szkot.

DUN I LOVE napisał:

Djoko - Haas - świetnie zapowiadający się finał.

Haas będzie mieć spore szanse, jak wytrzyma ten mecz psychicznie. Ja wciąż jeszcze mam w pamięci czwartą rundę Rolanda Garrosa, gdzie przegrał mecz wygrany z Federerem. Spodziewam się walki gem za gem, ale wygra w Halle- jak pisałam gdzieś wyżej- Djokovic. Nie żebym jakoś szczególnie z nim sympatyzowała, lecz ma coś do udowodnienia po French Open.

Tommy :D

Haas wreszcie wygrał jakiś turniej :P Predyspozycje do gry na szybszych nawierzchniach to on miał od zawsze, dziś kwestia tyczyła się raczej Jego przygotowania mentalnego. Dał radę i w 3 secie oddał Serbowi tylko 1 gema. Meczu nie widziałem, ale po wyniku wnioskuje, że to na czym się gra ma jednak jeszcze jakieś znaczenie, co mnie bardzo cieszy :D

Nole ewidentnie średnio lubi finały w tym sezonie - na 6 wygrał "tylko" 2.

Oglądałem tiebreak i ostatniego seta na ZDF-ie. Haas w tb popełnił 3 podwójne i nie miał prawa w nim wygrać, Djoko wyraźnie był lepszy w grze na małe punkty. W 3 przy 1 gemie serwisowym Tommy'ego pojawiły się problemy, było kilka równowag ale wyszedł cało. Później był fatalny gem Djokovica, masa błędów, śmieszne wypady do siatki, łamanie rakiety i dalej się tylko sypał.. Widowisko średnie, Gratulacje Tommy - zasłużyłeś ;)

Mógłby mi ktoś napisać, kto pierwszy serwował w finale QC? :P
Najpierw widniało 1-0 Blake, później 2-1 Murray, później 2-2, 5-4 Blake, 6-5 Murray.

Co tam się dzieje ? :P

Zaczynał serwowac James, nie wiem co się potem działo bo Haasa oglądałem, ale w końcówce Szkot cierpliwością wykończył 007, czyli można powiedziec, że wszystko zgodnie z oczekiwaniami i nic się specjalnego tam nie dzieje :P

Gratulacje dla Tommy'ego, myślałem, że się nie pozbiera po tym tb w drugim, ale jednak dał radę. Za wyjątkiem jednego gema przy jego serwisie, w którym była długa walka resztę w trzecim secie wygrywał bez problemu. Djokovic często probował atakowac, ale raczej z marnym skutkiem i na pewno aby marzyc o poważnych sukcesach na tej nawierzchni musi się jeszcze sporo nauczyc.

Brawo dla Haasa, myślałem, że Nole wymęczy Niemca w 3 setach, jednak tym razem Tommy zagrał tak jak powinien i wygrał.
Bardzo miły prezent w postaci wygranego turnieju u schyłku kariery tego zawodnika. Niestety bardzo ubogi zbiór skalpów jak na tenisiste o takim potencjale.

Murray właśnie zakończył mecz z Blakiem i wygrywa swój 4 tytuł w obecnym sezonie i jako pierwszy Bryt od 1938 roku zostaje zwycięzcą Queens.
Z pewnością przed Wimblem balon zostanie napompowany do granic możliwości, i mam nadzieje, że Andy nie zawiedzie swoich rodaków i osiągnie finał.

Ja nie mogę typować zwycięzców, bo zawsze mój typ jest zbieżny z późniejszym rezultatem końcowym. Następnym razem ugryzę się dwa razy w język za nim postawię na Djokovicia :D A Haasowi gratuluję, bo zasłużył sobie na tą wygraną

Fed-Expresso napisał:

Z pewnością przed Wimblem balon zostanie napompowany do granic możliwości, i mam nadzieje, że Andy nie zawiedzie swoich rodaków i osiągnie finał.

Nie bój się jak osiągnie "tylko" finał to zawiedzie :] I nikogo nie bedzie obchodzić że najlepszy brytyjski tenisista przelomu wieków w najlepszych startach konczył na pólfinale , i ze taki ewentualny finał bedzie milowym krokiem w przód . Taki są juz Ci wyspiarze , tam ludzie nie potrafią jeść malymi łyzeczkami :/ . Byc moze byloby inaczej gdyby Andy nie wygrał Queens clubu , ale wygrał i o paradoksie zrobil tym samym sobie małą krzywde , ale byc moze podoła , ja w kazdym razie nie miałbym nic naprzeciw , na tenis prezentowany w tygodniu przez szkota aż chce się patrzec  ;) .
Z mijającego tygodnia dobrze tez zapamiętam niewyobrażalny dramat Sebastiana Grosjeana . Chyba nie ma juz dla niego nadziei i wcale nie zdziwie sie jesli Francuz na dniach oglosi że kończy kariere bo fakty są dla niego brutalne . ponad siedem miesięcy leczył uraz ramienia , efekty ? wygrany mecz w 1 rn chalengera  i krecz , i pół godziny - bardzo przecietnej z resztą jak na jego mozliwosci gry na trawie - 1 rundy Queens . No niestety lata ekplatacji materiału plus operacyjna ingerencja w organizm zrobily swoje . Rene do wielkiego tenisa na pewno nie wroci , ale w mojej przynajmniej pamieci na zawsze pozstaną jego niezapomniane mecze jak chocby ten z 1/4 AO 2006 przegrany w pięciu setach z Kieferem . On sam za gre życia uważa inny pojedynek z Rod Laver Areny tj. półfinalową gre z 2001 ze swoim przyjacielem Arnaudem Clementem , tez przegrany mimo prowadzenia 2-0 w setach ...

Tommy ;)
Pamiętam kiedys zrobiono coś na ksztalt internetowej ankiety z zapytaniem którego tenisiste/ke najchetniej oglądasz . Oczywiscie w cuglch wygrał Federer , ale drugi tuz przed ...
Marią Szarapovą był Haas mimo że niemiec w rankingu byl podobnie jak w chwili obecnej dość daleko .  I to jest znamienne , w ten sposob doceniony został ktoś kto na korcie potrafi zagrać praktycznie wszystko .
Jak juz napisal Blue dzisiejszy finał był średnim widowiskiem , ale przewaga Haasa pomijając tb byla bardz wyrażna , Tommy uznając slusznosć mocniejszych ( w sensie sily :P ) tenisowych argumentow dał prowadzic gre serbowi , ale wiedział co robi , Novak wyrzucał z kazdej pozycji na potęge .

Cieszę się bardzo, że Haas tu wygrał, w dodatku pokonawszy klasowych graczy; troszkę irytowały te podśmiechujki z Niemca w czasie RG, że kto to w ogóle jest i jak taki leszczyk i dziadek po operacjach w dodatku może prawie wygrać z Fedem. A przecież Tommy był uważany przez naszych zachodnich sąsiadów za następcę Beckera i Sticha, za człowieka z potencjałem na wygrywanie WS. Niestety słaba psychika i kontuzje nie pozwoliły mu osiągnąć dziesiątej części tego, co mógł i powinien. Bo z całym szacunkiem dla Nalbów, Miszów i Blejków, to im jednak brakowało nie tylko twardości mentalnej, ale pewnych elementów czysto sportowych; warunków fizycznych, siły, uniwesalnej, pozwalającej odnaleść w różnch stylach gry i warunkach techniki; bo to jednak gracze dość jednowymiarowi. Haas miał wszystko, a wygrał w życiu bardzo mało, ale jak widać i po trzech operacjach potrafi pogonić kota młodszym kolegom. Nic z Halle niestety nie widziałem, ale po wynikach wnoszę, że Tommy serwował jak w Paryżu. Oby ramię służyło jak najdłużej.

Mecz Murray - Blake zobaczę sobie jutro i ocenię poziom frajerstwa Jamesa, choć tu klasa rywala jednak zasadniczo go tłumaczy. Jaki to Dawidzie ma bilans w finałach nasz łysy ulubieniec?

Robertinho napisał:

Jaki to Dawidzie ma bilans w finałach nasz łysy ulubieniec?

Podejrzewam, że ten łysy z USA, bo ja mam dwóch łysych ulubieńców - jeden nawet podobny :D :D :D

James ma bilans 10-14, w tym 7 z ostatnich 8 finałów kończył na tarczy :P

Grał jak nigdy, przegrał jak zawsze, chciałoby się powiedzieć. Bo pieknie gra w tenisa James Blake, a jego forhend ciągle sieje postrach, tylko niestety kolejny raz niewiele z tego wynika, większość ważnych piłek to były dwumetrowe auty albo zagrania w pół siatki Amerykanina. Za to Murray grał bardzo efektywnie i mądrze taktycznie, na pewno wimbledońskie nadzieje Brytyjczyków po tym turnieju urosły jeszcze mocniej.

Robertinho napisał:

Grał jak nigdy, przegrał jak zawsze, chciałoby się powiedzieć. Bo pieknie gra w tenisa James Blake, a jego forhend ciągle sieje postrach, tylko niestety kolejny raz niewiele z tego wynika, większość ważnych piłek to były dwumetrowe auty albo zagrania w pół siatki Amerykanina. Za to Murray grał bardzo efektywnie i mądrze taktycznie, na pewno wimbledońskie nadzieje Brytyjczyków po tym turnieju urosły jeszcze mocniej.

Dokładnie tak samo odebrałem ten mecz. Blake był w bardzo wysokiej formie, o dziwo większość meczu (szok!) był bardzo skuteczny i skoncentrowany. Raz tylko przysnął i to niestety w kluczowym momencie - przełamanie w 2 secie.
Mimo wszystko uważam, że gdyby zagrał agresywniej i ofensywniej to byłaby duża szansa na zwycięstwo. Approache ma znakomite, przy sieci też dużo potrafi (skuteczność przy necie świetna), niektóre woleje fantastyczne. Szkoda tylko, że nie ma parcia na siatkę, często po niezłym przyśpieszeniu wycofywał się na baseline, czyżby bał się ośmieszenia czy jak ? Może po prostu woli grać jak gra i mieć wyniki jakie ma. Dobre, ale mimo wszystko poniżej możliwości.

Cierpliwy jak Brytyjczyk - 71 lat czekać, że też im się chciało i nie zwinęli trawy :D