Serenity - 15-05-2011 17:11:24

http://www4.pictures.zimbio.com/pc/Francesca+Schiavone+wins+first+Grand+Slam+eHzaEoZ6iTUl.jpg?41294PCN_FrenchOpen17

http://www.atpworldtour.com/~/media/E78EC4EFAFFD47FC8FC0007697A0C3D7.ashx?w=221&h=110

Miejsce rozgrywania turnieju: Paryż, Francja
Czas rozgrywania turnieju: 22.05.2011-05.06.2011
Drabinka: Singiel - 128 osób, Debel - 64 pary
Nawierzchnia: clay (korty ziemne)
Pula nagród: ?

Zwyciężczyni singla 2010:

- Francesca Schiavone

Zwyciężczynie debla 2010:

- Serena Williams/Venus Williams

DUN I LOVE - 15-05-2011 17:16:03

Siostry Williams nie obronią tytułu deblowego, obie nie zagrają w tym roku w Paryżu. Zabraknie też m.in. Dinary Safiny i Carli Suarez Navarro.

robpal - 16-05-2011 10:54:02

Zieew, kolejne święto antytenisa się zapowiada... Oby Julia swoim forhendem zrobiła z nimi wszystkimi porządek ;)

Chociaż znając życie to wygra Szarapowa czy inna Azarenka.

Serenity - 16-05-2011 11:02:01

Stosur też nie jest bez szans. Dotarcie do finału w Rzymie pokazało, że może być groźna. Na Woźniacką jakoś nie liczę, ona ma patent do rozczarowywania w Szlemach.

Co do Szarapowej to życzę jej by RG wygrała. Tylko tytułu w Paryżu brakuje jej do Karierowego Szlema. Pamiętam jej smutek, gdy przegrała z Ivanovic w półfinale w 2007 roku.

Julia? Nie sądzę. Szlem to może być zbyt wysoka półka dla niej. Bardziej spoglądałbym w kontekście dobrego wyniku u młodej gniewnej w stronę Petry Kvitovej. 3 Turnieje w tym roku po pokonaniu w finałach Petkovic, Clijsters i Azarenki są bardzo dobrym prognostykiem.

robpal - 16-05-2011 13:24:40

Też mi się wydaje, że WS to zdecydowanie za wysokie progi dla Niemki (w tym roku w Australii pierwszy raz 2 rundy przeszła), raczej to moje marzenie :)

Samantha wczoraj kolejny raz pokazała, że w najważniejszych momentach siada głowa. Podobnie jak na RG w zeszłym roku, najgorsze spotkane odłożyła sobie na finał.

A Szarapowa niech leci jak najszybciej - jestem uczulony na jej wściekłe ryki, groźne miny, poruszanie się jak słoń w składzie porcelany i granie drive'a zamiast klasycznego woleja, który jest jej po prostu obcy :D

DUN I LOVE - 16-05-2011 14:42:48

Kim Clijsters oficjalnie potwierdziła swój start na Roland Garros

Robertinho - 17-05-2011 00:01:44

robpal napisał:

A Szarapowa niech leci jak najszybciej - jestem uczulony na jej wściekłe ryki, groźne miny, poruszanie się jak słoń w składzie porcelany i granie drive'a zamiast klasycznego woleja, który jest jej po prostu obcy :D

Hmmm, a czy przypadkiem jeśli ktoś jest uczulony na jęki Nadala, jego groźne miny, grzebanie w pewnych miejscach i powtarzane do bólu lifciartwo i w związku z tym życzy mu przegranych, to nie jest aby zakompleksionym hejterem, co tak Cię brzydzi, niezależnie od dyscypliny sportu? :D 

Piszę to oczywiście myśląc o pannie S. to samo co Ty  :P :D ; niemniej wydaje mi się, że ma niemałe szanse na naprawdę niezły wynik w tym turnieju.

Serenity - 17-05-2011 00:32:17

Zbyt duża konkurencja w WTA się zrobiła, żeby Maria wygrała RG.Gdyby 4 lata temu była taka sytuacja to Rosjanka byłaby murowaną faworytką imprezy. Dziś trzeba podchodzić do niej z dystansem, gdyż jej dyspozycja bywa różna. Wygrana w Rzymie to pierwszy tego typu wynik od października 2009 roku, kiedy wygrała w Tokio. Dla mnie jęki to rzecz typowa dla WTA, i nie przeszkadza mi to, że któraś jęczy.

filip.g - 17-05-2011 00:42:26

Ja kibicuję Sharapovej ale trzeba przyznać że miała sporo szczęścia w rzymie (krecz Azarenki). Generalnie to turniej pań zapowiada się niesamowicie...nudno. Zawody bez Sereny (bo Venus w Paryżu już od wiel lat się nie liczy) to jednak nie zawody.

DUN I LOVE - 17-05-2011 00:47:22

Jednak każdy sport potrzebuje wielkich osobowości. W WTA poziom jest niebywale wyrównany, ale cały cykl jest postrzegany jako bardzo ubogi. Dzieje się tak z braku wyrazistych osobowości i Wielkich Mistrzyń, co tu dużo mówić. Od czasu odejścia (tego pierwszego) JuJu, problemów zdrowotnych Sereny, zapaści Any i Dinary moje zainteresowanie WTA przeszło do lamusa, z małą przerwą na ubiegłoroczny finał RG i grę tej niesamowitej wtedy Franki Schiavone.

Serenity - 17-05-2011 00:55:36

Woźniacka z pewnością wyrazistą osobowością nie jest. Zgodzę się z przedmówcami, że Szlem bez wielkich nazwisk to nie to samo. Co do Woźniackiej, to musiałaby poprawić swoją grę w takim stopniu, by się to przełożyło na wygrywanie Szlemów, ale i to mogłoby się okazać zbyt mało, by zwiększyć popularność WTA, ponieważ nie prezentuje ona odmiennego stylu, tak jak np. Juju, której jednoręczny backhand robił wrażenie. Dziś styl zastępowany jest przez efektywność, niestety.

robpal - 17-05-2011 06:50:06

Robertinho napisał:

Hmmm, a czy przypadkiem jeśli ktoś jest uczulony na jęki Nadala, jego groźne miny, grzebanie w pewnych miejscach i powtarzane do bólu lifciartwo i w związku z tym życzy mu przegranych, to nie jest aby zakompleksionym hejterem, co tak Cię brzydzi, niezależnie od dyscypliny sportu? :D

Czasami sam się sobą brzydzę, jak widać ;)

Robertinho - 17-05-2011 10:04:55

Serenity napisał:

Zbyt duża konkurencja w WTA się zrobiła, żeby Maria wygrała RG.Gdyby 4 lata temu była taka sytuacja to Rosjanka byłaby murowaną faworytką imprezy. Dziś trzeba podchodzić do niej z dystansem, gdyż jej dyspozycja bywa różna. .

Jacku jaka konkurencja się zrobiła WTA? :o  4 lata temu Rosjanka w półfinale RG ugrała 4(?) gemy z Ivanovic, a w finale już czekała Henin... Takiej bidy jak obecnie nie było dawno, jeśli kiedyś ma wygrasz Masza, to właśnie teraz. Nie ma sióstr, Serbki biedują, inne Rosjanki albo leczą kontuzje/zakończyły karierę/grają padakę.
Clisters niepewna, Azarenka musiałaby wytrzymać i psychicznie i fizycznie, Woźniacki gra jak gra, pewnego poziomu nie przeskoczy, Stosur ma szklaną psychikę, a Goerges, Kvitova i Petkovic to chyba jednak nie ten poziom, choć mam nadzieję że mnie pozytywnie zaskoczą; generalnie cudów się w tym turnieju nie spodziewam, niech przynajmniej dramatycznie będzie. :D

Serenity - 17-05-2011 11:52:26

Miałem na myśli brak dominacji którejś z zawodniczek. Nie sposób wskazać przed turniejem murowanej faworytki do tytułu. Dla mnie gra Woźniackiej to żadna dominacja, skoro nie potrafi zrobić finału Szlema będąc liderką (USO 2009 nie wchodzi w grę, bo liderką nie była). Serena już w okolicach 30-stki jest, więc po powrocie może nie odzyskać formy sprzed kontuzji.

robpal - 17-05-2011 15:17:58

Robertinho napisał:

Takiej bidy jak obecnie nie było dawno, jeśli kiedyś ma wygrasz Masza, to właśnie teraz.

Niestety tenis bum-bum święci chwilowo triumfy, a moim zdaniem zapoczątkowały to siostry Williams. Może nie "zapoczątkowały", ale wprowadziły go na nowy poziom i teraz wszystkim się wydaje, że tak mogą ;)

Robertinho napisał:

Clisters niepewna, Azarenka musiałaby wytrzymać i psychicznie i fizycznie, Woźniacki gra jak gra, pewnego poziomu nie przeskoczy, Stosur ma szklaną psychikę, a Goerges, Kvitova i Petkovic to chyba jednak nie ten poziom, choć mam nadzieję że mnie pozytywnie zaskoczą; generalnie cudów się w tym turnieju nie spodziewam, niech przynajmniej dramatycznie będzie. :D

Z "młodych" to chyba najszybciej Kvitova, bo ogrywała już w finałach naprawdę porządne zawodniczki, a i połówkę szlema zrobiła rok temu. Dziewczyna powoli się zaprawia w boju :) Dla Niemek dobrym występem byłoby dotrwanie do drugiego tygodnia (szczególnie dla Petkovic, która na cegle gra słabo). Azarenka to moim zdaniem zawodniczka, której na razie głowa nie pozwala na sukcesy w WS ("królowa ćwierćfinałów"), a zdrowie płata figle. Stosur ostatnio znów pokazała, że z psychiką też ma problemy. Woźniacka gra na tej cegle, jakby chciała a nie mogła, tak samo Zwonariowa. Po Clijsters po takiej przerwie bym się wiele nie spodziewał, zwłaszcza że w latach największej świetności nigdy sukcesów w Paryżu nie osiągała. Krótko mówiąc - jakichkolwiek faworytek brak i znowu może być pogrom rozstawionych ;)

jaccol55 - 19-05-2011 10:44:34

Niezwykle cenny news:

Tenisowa biżuteria Szarapowej

http://grafik.rp.pl/grafika2/659150,682661,3.jpg

Rosyjska tenisistka Maria Szarapowa ogłosiła na swojej stronie internetowej, że w turnieju Roland Garros wystąpi w diamentowych kolczykach od Tiffany'ego.

Umowa Szarapowej z Tiffanym obowiązuje podczas wszystkich czterech turniejów Wielkiego Szlema. W ubiegłorocznym US Open występowała w kolczykach wartych ponad 16 tys. dolarów.

"Jestem szczęśliwą dziewczyną, ponieważ moi przyjaciele od Tiffany'ego przygotowali to ponownie. Z przyjemnością czekam teraz na turniej we Francji" - napisała na swojej stronie internetowej Rosjanka, która w światowym rankingu zajmuje siódme miejsce.

24-letnia tenisistka kolczyki ma otrzymać we wtorek. Kształtem mają przypominać płatki róż osadzonych w platynie. "Są bardzo lekkie - idealne do noszenia na korcie tenisowym" - dodała zawodniczka.

W niedzielnym finale tenisowego turnieju WTA Tour na kortach ziemnych w Rzymie (z pulą nagród 2 mln dolarów) Rosjanka pokonała Australijkę Samanthę Stosur 6:2, 6:4.

http://www.rp.pl/artykul/60574,659150_M … ykach.html

Serenity - 19-05-2011 19:13:33

Komedią jest to co wyprawiają czołowe tenisistki WTA. Jak taka Wozniacki chce wygrać Szlema, skoro gra wszędzie gdzie popadnie. Pozbawia się szansy na bardzo dobry występ.

robpal - 19-05-2011 20:01:26

Pewnie chciała dzisiaj odpaść, tylko że przeciwnika skreczowała wcześniej :D

DUN I LOVE - 22-05-2011 00:11:36

http://www.atpworldtour.com/~/media/E78EC4EFAFFD47FC8FC0007697A0C3D7.ashx?w=221&h=110

MAIN DRAW - turniej główny Pań

Caroline Wozniacki DEN (1) - Kimiko Date-Krumm JPN                          
Junri Namigata JPN - Aleksandra Wozniak CAN                          
Christina McHale USA - Sara Errani ITA                          
Shuai Zhang CHN - Daniela Hantuchova SVK (28)                         
Shahar Peer ISR (19) - Maria Jose Martinez Sanchez ESP                          
Rebecca Marino CAN - Kateryna Bondarenko UKR                          
Aravane Rezai FRA - Irina-Camelia Begu ROU                          
Magdalena Rybarikova SVK - Svetlana Kuznetsova RUS (13)                     
Marion Bartoli FRA (11) - Anna Tatishvili GEO                          
Agnes Szavay HUN - Olga Govortsova BLR                          
Kirsten Flipkens BEL - Lucie Safarova CZE                          
Mathilde Johansson FRA - Julia Goerges GER (17)                     
Tsvetana Pironkova BUL (32) - Casey Dellacqua AUS                          
Gisela Dulko ARG - Irina Falconi USA                          
Alla Kudryavtseva RUS - Simona Halep ROU                          
Iveta Benesova CZE - Samantha Stosur AUS (8)

Vera Zvonareva RUS (3) - Lourdes Dominguez Lino ESP                          
Sabine Lisicki GER - Akgul Amanmuradova UZB                          
Angelique Kerber GER - Edina Gallovits-Hall ROU                          
Anastasia Rodionova AUS - Nadia Petrova RUS (26)                         
Anastasia Pivovarova RUS - Nuria Llagostera Vives ESP                          
Renata Voracova CZE - Alize Cornet FRA                          
Sybille Bammer AUT - Mona Barthel GER                          
Yaroslava Shvedova KAZ - Anastasia Pavlyuchenkova RUS (14)                         
Jelena Jankovic SRB (10) -Alona Bondarenko UKR                          
Jelena Dokic AUS - Vera Dushevina RUS                          
Arantxa Parra Santonja ESP - Bethanie Mattek-Sands USA                          
Varvara Lepchenko USA - Flavia Pennetta ITA (18)                         
Shuai Peng CHN (29) - Tamira Paszek AUT                          
Olivia Sanchez FRA - Polona Hercog SLO                          
Anne Keothavong GBR - Vesna Dolonts RUS                          
Melanie Oudin USA - Francesca Schiavone ITA (5)

Na Li CHN (6) - Barbora Zahlavova Strycova CZE                          
Silvia Soler-Espinosa ESP - Elena Vesnina RUS                          
Patty Schnyder SUI - Sorana Cirstea ROU                          
Laura Pous-Tio ESP - Alexandra Dulgheru ROU (27)                         
Dominika Cibulkova SVK (22) - Vania King USA                          
Elena Baltacha GBR - Sloane Stephens USA                          
Sandra Zahlavova CZE - Jie Zheng CHN                          
Greta Arn HUN - Petra Kvitova CZE (9)
Kaia Kanepi EST (16) - Sofia Arvidsson SWE                          
Stephanie Foretz Gacon FRA - Heather Watson GBR                          
Ekaterina Makarova RUS - Romina Oprandi ITA                          
Johanna Larsson SWE - Ana Ivanovic SRB (20)                         
Roberta Vinci ITA (30) - Alberta Brianti ITA                          
Evgeniya Rodina RUS - Iryna Bremond FRA
Pauline Parmentier FRA - Ksenia Pervak RUS                          
Andrea Hlavackova CZE - Victoria Azarenka BLR (4)

Maria Sharapova RUS (7) - Mirjana Lucic CRO                          
Zuzana Ondraskova CZE - Caroline Garcia FRA                          
Jill Craybas USA - Eleni Daniilidou GRE                          
Yung-Jan Chan TPE - Klara Zakopalova CZE (31)                     
Yanina Wickmayer BEL (21) - Monica Niculescu ROU
Kristina Mladenovic FRA - Ayumi Morita JPN                          
Sania Mirza IND - Kristina Barrois GER
Patricia Mayr-Achleitner AUT - Agnieszka Radwańska POL (12)                         
Andrea Petkovic GER (15) - Bojana Jovanovski SRB
Anastasija Sevastova LAT - Lucie Hradecka CZE
Corinna Dentoni ITA - A. Medina Garrigues ESP                          
Virginie Razzano FRA - Jarmila Gajdosova AUS (24)
Maria Kirilenko RUS (25) - Coco Vandeweghe USA                          
Viktoriya Kutuzova UKR - Chanelle Scheepers RSA                          
Marina Erakovic NZL - Arantxa Rus NED
Anastasiya Yakimova BLR - Kim Clijsters BEL (2)

Robertinho - 23-05-2011 20:40:20

Puste trybuny kortu centralnego na meczu Łozniaki, pełne boczne korty na meczach panów - dosyć to wymowne.

jaccol55 - 23-05-2011 20:52:25

Robertinho napisał:

Puste trybuny kortu centralnego na meczu Łozniaki, pełne boczne korty na meczach panów - dosyć to wymowne.

Umknął Ci fakt, że to spotkanie zostało przeniesione w ostatniej chwili na Chatriera, z powodu przedłużających się gier na korcie nr. 1 i szybkim zakończeniu spotkań na rzeczonym wcześniej korcie centralnym. :]

PS Nie bronię poziomu WTA. :P

robpal - 23-05-2011 22:20:37

Robertinho napisał:

Puste trybuny kortu centralnego na meczu Łozniaki, pełne boczne korty na meczach panów - dosyć to wymowne.

Serenity już zauważył, że mecz został przeniesiony w ostatniej chwili, więc to akurat było zrozumiałe. Jednak transmisje z łączonych turniejów (Masters+Premier 5/Premier Mandatory) dobitnie pokazują, że babskiego tenisa mało kto chce oglądać, jak ma obok do wyboru męski. Pamiętam pustki na finale kobiet w Dubaju, a 2 tygodnie później na meczu Feda z Djokiem stadion był wypchany do ostatniego miejsca. WTA potrzebuje natychmiastowej reanimacji, zanim zaryje w dno (bo już w nie wyrżnęło).

Robertinho - 24-05-2011 09:51:09

Tak to jest kiedy się nie sprawdza co i jak. :P  Dziś z kolei dwa interesujące mnie mecze, Any i o dziwo Szarapy. :P  Szkoda tylko, że po pierwsze mają być rozegrane w tym samym czasie, po drugie będę wtedy w pracy.

asiek - 25-05-2011 12:52:56

Ana poległa :] To czwarta I-rundowa porażka w sześciu ostatnich WS triumfatorki RG 08. W drugiej rundzie za to jest Cirstea. Rumunka dość niespodzianie oddała Patty Schnyder tylko 4 gemy.

Teraz gra Georges z Safarovą. Na razie jest dość przeciętnie ale mam nadzieje, że to co najlepsze zostawia sobie na finałowe rundy. :D

robpal - 25-05-2011 13:26:57

Uff, udało się...
Niemka serwowała dziś jak połamana. Teraz powinien być spacerek w postaci Bartoli, a potem mecz ze Stosur, która na razie prezentuje wyborną formę.

tsonga34 - 27-05-2011 15:33:38

Zaraz Carolina poleci.

DUN I LOVE - 27-05-2011 16:11:37

I poleciała. Wczoraj Kim, dziś Caro - "brzegi" drabinki wyczyszczone.

Robertinho - 27-05-2011 16:27:44

Karlajn Łozniaki i Stosur poleciały, bardzo udany dzień. :D

asiek - 27-05-2011 16:29:54

Robertinho napisał:

Karlajn Łozniaki i Stosur poleciały, bardzo udany dzień. :D

Nie do końca, bo poleciała też Julia. I to z uroczą Marion :]

robpal - 27-05-2011 17:54:32

Pierwszy set nie zwiastował tragedii, robiła z francuską krówką co jej się podobało :/

Robertinho - 27-05-2011 18:02:22

To teraz już w ogóle nie ma kto wygrać turnieju :D , ale przecież któraś musi. :P  Może w końcu Azarenka, bo Szara już wczoraj balansowała nad przepaścią, aczkolwiek ciągle jest w grze.

robpal - 27-05-2011 18:18:01

No ja podejrzewam, że znowu któraś zaliczy "dziewiczy" tytuł... W turnieju są jeszcze młode Kvitova, Azarenka i Petković.
A jeśli nie, to liczę na Kuzniecową. Wolę rosyjski czołg od rosyjskiego tłuka :P

Joao - 27-05-2011 18:44:41

robpal napisał:

No ja podejrzewam, że znowu któraś zaliczy "dziewiczy" tytuł...

Radwańska rotfl

robpal - 27-05-2011 19:08:00

Chyba w kometkę :D

Bizon - 27-05-2011 19:43:31

Wozniacki już poza turniejem, można się było tego spodziewać jak się gra tydzień w tydzień zamiast zatankować przed WS. Wielkie "brawa". To co? Radwa ze szlemem? :P

Ranger - 27-05-2011 22:10:12

A jak oceniacie szanse Schiavone na obronę tytułu? Fransesca jak na razie prezentuje dobrą formę, nie męczy się i zachowuje potrzebną energię na dalszą część turnieju.  Poza tym z rozgrywkami pożegnały się już między innymi Clijsters, Wozniacki, Georges, a Zvonerova, czy Sharapova sporo się już napracowały.

A może namiesza jeszcze Daniela Hantuchowa  :D

tsonga34 - 28-05-2011 09:20:52

Jak nie grają już siostry Wiliams to nie wiem.

Serenity - 28-05-2011 16:54:56

tsonga34 napisał:

Jak nie grają już siostry Wiliams to nie wiem.

Nawet gdyby grały, to murowanymi faworytkami nie byłyby. Od lat żadna z nich nie grała w finale RG.

filip.g - 30-05-2011 17:26:17

Może Kuzi?? :D

Barty - 30-05-2011 17:42:17

Zgadzam się. Jak to przed chwilą Stopa powiedział,  jak przychodzi do Rolanda, to wstępuje w nią szatan. :D

Robertinho - 30-05-2011 18:36:48

Hm, której ja mniej nie lubię? :P

jaccol55 - 30-05-2011 18:58:19

Śmichem żartem, ale jak Aga rzeczywiście wygra tego WS-a? :P

Robertinho - 30-05-2011 19:12:04

Niestety Szara odrobiła straty.

Serenity - 30-05-2011 19:38:26

I już po secie. Oddala się Szlem od Radwańskiej ;)

robpal - 30-05-2011 19:42:15

Radwańska umoczyła wygranego seta. Szarapowa słaba jak diabli, trzeba tylko coś od siebie zagrać...
Jak widać to za trudne ;)

Robertinho - 30-05-2011 19:42:37

Różnica w sile jest mniej więcej taka, jak między Sodą a Simonem, jak Szara trafia, Radwy nie ma. Poza tym drugi serwis Agnieszki to niestety ciągle nieśmieszny żart.

robpal - 30-05-2011 19:45:56

PONURY żart! :P
No tak, 110 km/h to z przyzwoitym 14-latkiem jest wystawka...

Robertinho - 30-05-2011 19:47:46

robpal napisał:

No tak, 110 km/h to z przyzwoitym 14-latkiem jest wystawka...

Ale nasz imiennik ciągle mówi że jest całkiem ok i ci co krytykują, to się nie znają. :D


E:

Przełamanie powrotne. Absolutnie do ogrania jest Rosjanka.

robpal - 30-05-2011 20:31:40

Cudnie zmarnowane 5 setboli, w tym 3 przy własnym serwisie. Poezja, że palce lizać hahaha

jaccol55 - 30-05-2011 20:40:57

Luzerstwo staje się znakiem rozpoznawczym naszych tenisistów...

filip.g - 30-05-2011 20:42:28

Ufff jak dobrze, że wygraliśmy. Wtopy z Radwańską bym nie przeżył.

Robertinho - 30-05-2011 22:20:02

Jednak dobrze zrobiłem odchodząc od telewizora.

robpal - 30-05-2011 22:21:02

Chociaż tatuś nie owija w bawełnę...

Robert Radwański napisał:

Muszę zadać sobie retoryczne pytanie. Czy można zawalić bardziej mecz niż dziś uczyniła to Agnieszka? Nie można.

Robert Radwański napisał:

Ten mecz powinno się szkoleniowo puszczać dzieciom, pod tytułem: "Jak można wypuścić wygrany mecz". Mogła wygrać to w dwóch setach stosunkowo łatwo. Optymistycznie licząc 6:1 6:3.

Robert Radwański napisał:

Uważam, że Agnieszka gra bardzo źle pod presją i jest coraz gorzej. Z roku na rok. Trzeba temu przeciwdziałać. To jest takie...kadeckie. Zachowuje się jak mała dziewczynka, która boi się wszystkiego i wszystkich. Ona nigdy nie wygra nic dobrego, jeżeli tak dalej będzie tak grać.

Robert Radwański napisał:

Nie można przegrać. Poddawanie się, patrzenie się w swoje buty, to w kółko jest ten sam scenariusz. Nie powiem ani jednego dobrego słowa.

jaccol55 - 30-05-2011 22:49:13

robpal napisał:

Chociaż tatuś nie owija w bawełnę...

Pytanie tylko, czy publiczne pranie brudów wyjdzie na dobre jego córce. Zaryzykuję tezę, że nie. :]

robpal - 30-05-2011 22:52:41

A jakie on brudy wyprał? Tylko o meczu mówił.

jaccol55 - 30-05-2011 22:53:26

Publicznie powiedział to, co powinien powiedzieć w szatni.

filip.g - 30-05-2011 22:57:03

Ale po jakiego grzyba on to pisze? Jest trenerem więc niech się za przeproszeniem zamknie a jak coś chce powiedzieć, to niech to mówi Agnieszce. Dla mnie to wygląda tak, jakby on się tłumaczył z każdej porażki córki. To że ona mogła to wygrać to my wszyscy widzieliśmy, pan Radwański nie musi tego nikomu oznajmiać. W tym momencie dużo lepiej by było gdyby to wszystko spokojniejszym tonem wytłumaczył swojej podopiecznej a nie w żałosny sposób rozpaczał nad przegraną. Trenerzy z prawdziwego zdarzenia tak nie robią. On powinien poobserwować relacje u Wozniackich i wziąć przykład zamiast odstawiać tą szopkę po każdej przegranej.

Robertinho - 30-05-2011 22:57:14

Myślę, że zamiast krytykować, powinien zwolnić osobę odpowiedzialną za ten stan rzeczy... , czyli siebie. hahaha

Bizon - 30-05-2011 23:18:48

Wypowiedź żenująca, niech sam grubas wyjdzie na kort centralny i ogra Sharapova jak jest taki wszechwiedzący :P

Najwyższa pora by Radwańska znalazła sobie trenera, który zamiast wylewania pomyj na konferencjach prasowych będzie miał solidny warsztat trenerski.

robpal - 30-05-2011 23:31:18

Lepsze coś takiego, niż usilne przekonywanie wszystkich, że Agnisia gra super, kiedy gra beznadziejnie ;)

Ranger - 31-05-2011 15:26:23

Przede wszystkim Radwańska nie gra ofensywnie. W meczu z Sharapovą ograniczała się tylko do przebijanie i nic więcej. Maria popełniała wiele błędów, ale zdobyła ponad 50 winnerów, a z tego co kojarzę to Radwańska chyba tylko 10. Najgorsze jest to, że ogólnie to Agnieszka ma papiery by grać lepiej, ale ona woli przebijać i przebijać…
Tak jak mówiliście serwis Radwańskiej to kompletna porażka. Jeżeli w najbliższym czasie Agnieszka chce zagościć w czołówce to koniecznie musi poprawić ten element gry !

Co do Sharapovej to ja myślę, że nie wygra jeszcze tego turnieju – popełnia zbyt dużą ilość niewymuszonych błędów. Jednak jeśli będzie pracowała tak jak do tej pory to na Us Open kto wie?

Schiavone zaczyna się budzić   :D

DUN I LOVE - 31-05-2011 15:50:17

Dlaczego Panie na centralnym nie grają? Po 2 secie ls przestał działać czy jak?

E:
Już działa. Franka chyba znowu wyjdzie mocniejsza. ;)

anula - 31-05-2011 17:54:38

robpal napisał:

Lepsze coś takiego, niż usilne przekonywanie wszystkich, że Agnisia gra super, kiedy gra beznadziejnie ;)

Sądzisz, że tym sposobem pomoże Agnieszce.?  Publicznie  poniżając własne dziecko.?

Jakim toksycznym palantem ( przepraszam) trzeba być, żeby coś takiego zrobić.!!!
Mam nadzieję, że Aga jak najszybciej uwolni się spod wpływu swojego ojca i znajdzie sobie trenera z prawdziwego zdarzenia. Mam również nadzieję, że ten facet nie zwichrował jej psychiki na tyle, żeby nie dało się odwrócić szkód.
Współczuję dziewczynie. Ma naprawdę ciężko.

robpal - 31-05-2011 18:25:53

anula napisał:

Mam nadzieję, że Aga jak najszybciej uwolni się spod wpływu swojego ojca i znajdzie sobie trenera z prawdziwego zdarzenia.

Naprawdę w to wierzysz? Jak dla mnie to za 2 dni uśmiechnięci razem przyjdą na "trening"...

Ranger - 31-05-2011 19:32:11

Bartoli w półfinale! Chyba przed turniejem nikt się tego nie spodziewał. Jednak w starciu z Schiavone chyba nie będzie miała szans.

Zgadzam się z robpalem – Agnieszka jeszcze przez długi czas będzie trenować z ojcem.

Serenity - 31-05-2011 20:00:26

Ranger napisał:

Jednak w starciu z Schiavone chyba nie będzie miała szans.

Nie byłbym tego taki pewien. Schiavone była dziś o krok od wylotu z turnieju. Przegrywała nawet 2-4 w drugim secie. Musiała się namęczyć Włoszka, i w najwyższej formie nie jest.

Ranger - 01-06-2011 15:44:30

No to mamy półfinały obsadzone:

Schiavone ve Bartoli
Li vs Sharapova

Myślę, że Bartoli to jak do tej pory największa sensacja, chociaż kto by przypuszczał, że Schiavone i Li, które ostatnio były w kiepskiej formie zajdą tak daleko? Szczególne brawa należą się Chince, która pokonała świetnie dysponowaną Azarenkę. W tegorocznych Wielkich Szlemach Li gra jak na razie najlepiej ze wszystkich  zawodniczek w turze.

Ja stawiam, że w finale zmierzą się ze sobą Li i Schaivone. Rozegrają trzy sety, ale zwyciężczyni nie jestem w stanie wskazać.   :P

Jakie są wasze typy?

DUN I LOVE - 01-06-2011 15:58:35

Ranger napisał:

Jakie są wasze typy?

Chciałbym, żeby Schiavone obroniła tytuł, jednak wydaje mi się, że Szarapowa jest teraz wielką faworytką tego turnieju.

Robertinho - 01-06-2011 16:05:51

No niby Szara powinna wygrać, ale kto je tam wie. :P

jaccol55 - 01-06-2011 16:15:11

Chineczka mała jak dla mnie mogłaby wygrać. :P

filip.g - 01-06-2011 20:26:21

Gdyby Maria Sharapova to wygrała, to tym samym stałaby się drugą czynną tenisistką mającą w swym dorobku zwycięstwa we wszystkich turniejach wielkoszlemowych. Innymi słowy ona tu walczy o karierowego wielkiego szlema :D:D

Barty - 02-06-2011 14:46:15

Trwa mecz Sharapova - Li. Na razie układa się podobnie jak mecz MAszy z Radwańską, ale coś czuję, żę Li dziś więcej ugra. :)

C'mon Na!

Edit:

No i udało się! Drugi finał WS z rzędu, to się chwali!

DUN I LOVE - 02-06-2011 16:25:50

Na Li. :o

Ciekawe z kim zagra w finale, stawiam na Frankę. :P

Ranger - 02-06-2011 18:25:15

DUN I LOVE napisał:

Na Li. :o

Schiavone vs Li

Li jest świetną zawodniczką, choć trochę nie docenianą. Na Australian Open też nikt nie wierzył w Li, a ona doszła do finału i narobiła sporo kłopotów Clijsters. Z taką grą może myśleć o pokonaniu Francesci w finale. Myślę, że to nie jest jakaś niespodzianka, bo Sharapova nie jest jeszcze w najwyższej formie. Popełnia ona mnóstwo niewymuszonych błędów, a szczególnie kiepsko serwuje. Na Wimbledonie też raczej nie będzie faworytką, ale na US Open kto wie?

Do finału dotarły naprawdę dwie najlepiej i najsolidniej grające zawodniczki w turnieju. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia kto wygra w tym meczu. Z jednej strony będę za Francescą, bo to może być już jej ostatni finał wielkiego szlema w karierze, z kolei żal mi będzie Li, jeśli przegra drugi z rzędu finał wielkiego szlema. W takim razie niech wygra najlepsza! :D

jaccol55 - 04-06-2011 13:59:23

Finał za godzinkę. Będę trzymał kciuki za Chinkę. :-)

Barty - 04-06-2011 14:43:52

Ja też wolę, żeby Li wygrała, ale intuicja podpowiada, że wygra znowu Włoszka. Ale wiadomo, jak to z intuicją bywa. :P

jaccol55 - 04-06-2011 17:19:46

No i Na Li wygrywa RG. Brawo. :D

Ranger - 04-06-2011 21:43:40

Na Li była zawodniczką po prostu lepszą. W pierwszym secie Chinka nie dała żadnych szans Włoszce. Przez cały  czas to ona rozdawała karty. W drugim secie Li prowadząc 2-0 poczuła się już chyba zwyciężczynią i to się na niej zemściło. Jednak Li potrafiła odwrócić losy seta, wyrównał na po 4, a w tie-breaku udowodniła kto bardziej zasługiwał na zwycięstwo. Li w drodze po sukces pokonała Kvitową, Azarenkę, Sharapovą i wreszcie Schiavone, dlatego całkowicie zasłużyła na wygraną. Po porażce w finale Australian Open z Clijsters Na Li odbudowała się psychicznie i wzniosła się na sam szczyt, za co należy się jej ogromny szacunek. Czas pokaże czy to pierwszy i ostatni Wielko Szlemowy sukces Li, czy zwycięstwo na Roland Garros rozpocznie serię jej wielkich triumfów. Jedno jest pewne Li na pewno nie zadowoli się tym sukcesem i dalej będzie walczyła o najwyższe cele!

Trzeba też wspomnieć tu o Schiavone, która wykonała naprawdę kawał dobrej roboty. Włoszce należą się również ogromne gratulacje i słowa uznania. Coś mi mówi, że to nie było ostatnie słowo tej walecznej weteranki w wielkich imprezach.

filip.g - 04-06-2011 22:48:02

W tenisie męskim narzekamy na ciągłą dominację 2-3 tenisistów ale u kobiet ta ruletka też jest już trochę denerwująca. Gratulacje jednak dla Chinki ;)

Unique Location - Bodanes - Hoydalar - 6 BR Villa Appartement Meuble AU GOLF Bamako