Robertinho - 28-11-2008 17:43:36

j.w. :P

Bizon - 28-11-2008 19:23:57

Jason Stathon. Fajny kolo, szczegolnie lubie jego zachrypniety glos, ktorego moglby mu pozazdroscic niejeden typ spod ciemnej gwiazdy. Podobno calkowicie przypadkiem zostal aktorem, jakis gosc z branzy sie na niego natknal jak handlowal podrobkami perfum. Zwrocilem na niego uwage w Cranku, dobra role tam zagral. Gra tez czesto w durnych filmach typu Transporter, czy War. Pasowalby mi na nowego Bonda.

aś - 28-11-2008 21:25:18

To tak, Will Smith ( za wszystko, po prostu, Hancock, W pogoni za szczęściem, Jestem legendą, Faceci w czerwni, Hitch, Independence Day)  Robert De Niro, hugh Grant,  Kevin Costner, russell Crowe, Keanu Reeves, Ryan Phillippe, Antonio Banderas, i wielu innych ; )

Na końcu dodam Tupaca Amaru Shakura, za rolę w poetic Justice, Mieście Aniołów, Brudnym Glinie i Nad obręczą xD

DUN I LOVE - 28-11-2008 21:51:40

Steven Seagal, Wesley Snipes, Ledger i Tom Hanks.

Seagal - fajnie się ogląda filmy z Jego udziałem, gdzie gra superbohatera i bez zbędnego cackania się łoi jednego przeciwnika za drugim :P

Snipes - znakomita rola np w "Pasażer57"

Hanks - geniusz, być może najlepszy aktor w ogóle w historii kinematografii

Ledger- tak po prostu, świetny talent był.

Raddcik - 28-11-2008 22:00:51

Ed O'Neill za role Al'a xDDD

aś - 29-11-2008 10:09:47

A ja nie mogę patrzeć na Seagal'a bo wygląda jak tata mojego kolegi, który mnie nienawidzi bo kiedyś w podstawówce go zbiłam i chciałam mu włosy wyrwać, bo miał długie ( o jego syna chodzi )xD

O Hanks'ie zapomniałam. Najbardziej z jego udziałem zapamiętałam: Forrest Gump, Cast Away, Terminal i Zielona Mila, ( według mnie najlepsza jego rola )

Lena - 29-11-2008 12:11:17

Michała Żebrowskiego lubie :D jego Skrzetuski był świetny i wogóle go tak poprostu lubie. Fajny jest Jerzy Stuhr. Potrafi zagrać przekonywująco wszystko, od konkretnego dekla aż po role w jakimś niezłym dramacie. Młody Stuhr też jest ok, ale czy dorówna tacie ... ?
Z zagranicznych to napisze, że Sean Connery to jeden z moich faworytów. Jak ten kolo gada, a właściwie jego głos to jest mistrzostwoi świata ! Chyba jedyny znany mi Brytol (Szkot) którego akceptuje w całości :D
I Johny Deep - za Sparrowa rzecz jasna ;)

montano - 02-12-2008 09:05:28

Młody Stuhr ma wszelkie predyspozycje, aby tacie dorównać. "33 sceny z życia" to najlepszy dowód. Tylko pytanie ile powstanie filmów, w których on będzie mógł rozwinąć skrzydła, bo jego ojciec urodził się jednak w lepszym momencie, jeśli chodzi o rozwój polskiego kina ;-).

Robertinho - 02-12-2008 10:28:35

Obawiam się, że jego przyszłość to raczej "Poranek kojota 15", o ile nie skończy w jakiś produkcie serialopodobnym, u boku odpowiednio młodszego odpowiednika Foremniakowej, jak niejaki Linda, kiedyś ponoć aktor. :]

montano - 02-12-2008 10:47:43

Mam nadzieję, że się mylisz ;). Ja właśnie mam wrażenie, że młody Stuhr dojrzewa: wspominana już rola u Szumowskiej, wcześniej "Anioły w Ameryce" Warlikowskiego, a w planach ma chyba dalszą współpracę z tym reżyserem. Jak chce to niech gra w tych serialach, mi to wsio ryba, z czegoś się chłopak musi utrzymać. Tylko, żeby nie rezygnował z jakiś "ambitniejszych" ról i nie rozmieniał się na dobre, bo jego prawdziwa kariera dopiero się zaczyna i żal byłoby to zmarnować.

Robertinho - 02-12-2008 14:07:31

No ja zdaje sobie sprawę, że Polsce aktor, żeby godziwie żyć, musi najcześciej pracować w serialu, niektórzy jednak zadają się tym całkowiecie kontentować. Maciej na pewno się zmienia( choć ja bardzo lubie od zawsze, rolach nieco zagubionych młodzieńców, a zwłaszcza w kabarecie), a nawet gdyby pobładził, zawsze może liczyć na konstruktywną krytykę ojca. ;)

Patrzę, a ja się jeszcze na temat nie wypowiedziałem. Nie chcę nikogo pominąć, więc co se przypomnę, to dopisze xDDDD Na początek trzech panów:


Kevin Spacey - podziwiam go bardzo. Już w "Siedem" był fantastyczny, jego pozornie spokojny John Doe, jest sto razy bardziej niepokojący, niż ci wszyscy pojace w maskach z ludzkiej skóry(czy też hokejowych) razem wzięci. Szaleństwo i przekonanie o boskiej misji zagrane spokojnie i precyzyjnie, bez szarż i błazenad. W "Podejrzanych" jest jeszcze lepszy, na jego barkach spoczywa cały ciężar, a on wywiązuje się z tego zadania koncertowo, m.in. dzięki niemu jest to jeden z moich ulubionych filmów z tego gatunku.

Jack Nicholson - ten jego diaboliczny uśmieszek rozbraja kompletnie :lol: Nawet "Czarownice z Eastwick" dzięki niemu wytrzymalem rotfl Muszę jednak powiedzieć, ze wolę go w starszych filmach. Teraz też jest świetny, ale jednak ta pasje w oczach,  ta energia, która rozsadzała ekran w "Locie nad kukułczym gniazdem", czy "Lśnieniu", troszkę uleciała, co zresztą dziwić nie może.

Johnny Depp - to jest dopiero człowiek - kameleon. Może być kim tylko zechce i wcale nie musi w tym celu tyć, chudnąć itp. Jest świetny jako Edward Nożycoręki, jako Don Juan w bajkowej opowieści( w sumie ta rola jest pewną zapowiedzią Sparrowa), , jako pisarz-schizofrenik, upalony pirat i kim on tam jeszcze nie był.  xDD  Przez niego miałem okazje zobaczyć też dość  wątpliwe dzieła, jak "Dziewiąte wrota", "Żona astronauty"(co on i Theron tam robili?!), czy "Czekolada", tam też dawał radę. Myślę, że największe role jeszcze przed nim.

Hewitt_Fan - 21-01-2009 18:01:01

Ed O'Neill

Hewitt_Fan - 21-01-2009 18:12:55

Hewitt_Fan napisał:

Ed O'Neill

oczywiście za role ala

DUN I LOVE - 15-09-2009 08:37:31

Wrzucę tu, chyba najbardziej właściwy temat.

Zmarł Patrick Swayze

W wieku 57 lat zmarł w poniedziałek aktor filmowy Patrick Swayze - poinformowała jego agentka Annett Wolf.
Patrick Swayze nie żyje - dowiedz się więcej w serwisie Film

Swayze, znany z ról w takich filmach jak "Dirty Dancing" i "Ghost" (polski tytuł: "Uwierz w ducha")walczył od prawie 2 lat z nieuleczalnym rakiem trzustki.

Zmarł Patrick Swayze - złóż kondolencje

Mimo choroby Swayze pracował nad kolejnymi odcinkami serialu TV "The Beast". Przy pomocy swej żony pisał też pamiętniki. Aktor zmarł w otoczeniu rodziny.

http://wiadomosci.onet.pl/2042996,12,item.html

DUN I LOVE - 15-02-2010 11:26:23

Zmarł aktor Jerzy Turek

Wielka strata
W niedzielę w Warszawie zmarł Jerzy Turek jeden z najbardziej lubianych polskich aktorów, odtwórca wielu niezapomnianych teatralnych i filmowych ról, m.in. trenera Wacława Jarząbka z "Misia" Stanisława Barei. Informację o śmierci aktora potwierdził jego syn Piotr. Aktor od lat był związany z warszawskim Teatrem Kwadrat.
Doniesienia o pogarszającym się stanie zdrowia Jerzego Turka pojawiły się w lipcu zeszłego roku, kiedy to aktor stracił przytomność i w ciężkim stanie trafił do jednego z warszawskich szpitali. Przeszedł wtedy udar mózgu.
Jerzy Turek wyżej cenił teatr niż film. - Film to lipa, tam nawet amator może zagrać, jak jest dobry reżyser. Zagrać 200 przedstawień na scenie tak samo - to jest profesjonalizm - ocenił w jednym z wywiadów.

Jerzy Turek był polskim aktorem teatralnym i filmowym. Od wielu lat szerokie grono telewidzów kojarzyło go z rolą "listonosz ze Złotopolic". W styczniu skończył 76 lat.
Urodził się 17 stycznia 1934 roku w Tchórzowej. W 1958 roku ukończył PWST w Warszawie. W tym samym roku otrzymał angaż w Teatrze w Opolu, później współpracował z wieloma teatrami, głównie stołecznymi (Polskim, Rozmaitości, Syrena), zaś od 1984 roku związany jest z Teatrem Kwadrat.

http://film.wp.pl/idGallery,6162,idPhot … caid=19a5c

[*]

metjuAR - 05-04-2010 19:17:55

Will Smith - jest kilka powodów. Bardzo spodobały mi się jego role w filmach: "Seven pounds" i "Hancock"

Russell Crowe - naprawdę wkłada w siebie wszystko jak gra w jakimś filmie. Oczywiście za rolę gen. Maximusa, ale w tym roku ma się z nim w roli głównej pojawić nowy film, również o tematyce historycznej.

Spoko jest jeszcze Colin Farrell, jego role tytułowego Alexandra czy O'Connora.

anula - 06-04-2010 19:24:25

Nie mam.:P
Lubię i cenię co najmniej kilkunastu, może nawet kilkudziesięciu aktorów z całego świata. :D
Każdy z nich urzeka inną kreacją aktorską, cechą warsztatu, osobowości i zwyczajnie powierzchownością. :P

DUN I LOVE - 11-05-2010 23:24:44

Maciej Kozłowski nie żyje

http://film.onet.pl/_i/agencje/nadeslane/news/maciej_kozlowski_1d.jpg

Aktor Maciej Kozłowski zmarł w wieku 52 lat.

Kozłowski przegrał walkę z ciężką chorobą - zapaleniem wątroby typu C. Zmarł w Warszawie w nocy z poniedziałku na wtorek. Wiadomość o śmierci potwierdziła dyrekcja Teatru Narodowego.

Więcej:
http://film.onet.pl/0,1129,2167931,wiadomosci.html

Robertinho - 29-11-2010 11:18:11

Zmarł aktor Leslie Nielsen

W wieku 84 lat zmarł w niedzielę aktor filmowy Leslie Nielsen, znany głównie ze swych ról komediowych.

Nielsen zmarł w szpitalu w pobliżu jego domu w Fort Lauderdale, na Florydzie, gdzie znalazł się z powodu komplikacji wynikających z zapalenia płuc - powiedział jego agent John S. Kelly.

Leslie Nielsen, który urodził się w Kanadzie, rozpoczął karierę aktorską w Nowym Jorku, gdzie wystąpił w ponad 150 widowiskach telewizyjnych.

W połowie lat 50. ub. wieku przyjechał do Hollywood. Początkowo występował w filmach przygodowych i dramatach a także w licznych serialach telewizyjnych.

Największą popularność zyskały mu jednak role komediowe, zwłaszcza w serii filmów "Naga Broń", w których kreował postać niezdarnego policjanta Franka Drebina oraz lekarza w filmie "Czy leci z nami pilot ?".

Nielsen znany był z wesołego usposobienia i skłonności do żartów.

(onet)

muto - 30-11-2010 00:31:05

Mam kilku faworytów:
Arnold Schwarzenneger - za życiową rolę gubernatora stanu Kalifornia. Poza tym za smukłą sylwetkę, zamglony wzrok niepoprawnego romantyka, oraz wieloznaczne teksty rodem z kina moralnego niepokoju w stylu "Hasta La Vista Baby" czy też "You've been erased".
Sylwester Stalonne - za  pokerowy wyraz twarzy oraz za to, że rozwalił z łuku ruski helikopter bojowy.
Artur Żmijewski - za rolę zatroskanego i kompetentnego lekarza w jakże realistycznym serialu "Na dobre i na złe"
Bracia Mroczkowie - za to, że są bliźniakami i do tego przystojnymi.
Boguś Linda - bo tylko on wie wszystko o zabijaniu. Jak nie wiesz, zawsze możesz go zapytać. Byle grzecznie, bo jak nie to wejdzie z kałachem na komin elektrociepłowni...
Enrigue Iglesias - za to, że nie umiejąc śpiewać nadal w powszechnej opinii uchodzi za artystę scenicznego.
David Hasselhoff - bo strzeże naszego bezpieczeństwa na wszystkich plażach świata.
Dolph Lundgren - bo w jednym z wybitnych arcydzieł kina akcji (tytułu nie pamiętam) umieścił swego głównego przeciwnika na rakiecie bojowej, którą następnie odpalił. 

Ech można by długo pisać, a wszystkich wybitnych osobowości kina i tak się nie wymieni.

Fed-Expresso - 30-11-2010 19:44:52

Gabriela Kownacka nie żyje


Aktorka Gabriela Kownacka, odtwórczyni pamiętnej roli Anity w komedii muzycznej "Hallo, Szpicbródka" i Anki z telewizyjnego serialu "Rodzina zastępcza", zmarła we wtorek po ciężkiej chorobie - poinformował PAP Jan Englert, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego.

Kownacka miała 58 lat. Od 1999 roku była aktorką Teatru Narodowego w Warszawie.

Zagrała m.in. w "Trędowatej" (1976) Jerzego Hoffmana, "Hallo, Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy" (1978) w reżyserii Janusza Rzeszewskiego i Mieczysława Jahody, w "Dziecinnych pytaniach" (1981) Janusza Zaorskiego, "Nadzorze" (1983) Wiesława Saniewskiego.

Dużą popularność przyniósł Kownackiej telewizyjny serial komediowy "Rodzina zastępcza".

http://aleseriale.pl/title,Gabriela-Kow … omosc.html

Szkoda kobiety , naprawdę [*]

muto - 01-12-2010 19:38:47

Robertinho napisał:

Kevin Spacey - podziwiam go bardzo. Już w "Siedem" był fantastyczny, jego pozornie spokojny John Doe, jest sto razy bardziej niepokojący, niż ci wszyscy pojace w maskach z ludzkiej skóry(czy też hokejowych) razem wzięci. Szaleństwo i przekonanie o boskiej misji zagrane spokojnie i precyzyjnie, bez szarż i błazenad. W "Podejrzanych" jest jeszcze lepszy, na jego barkach spoczywa cały ciężar, a on wywiązuje się z tego zadania koncertowo, m.in. dzięki niemu jest to jeden z moich ulubionych filmów z tego gatunku.

Ja go też bardzo cenię. Dodałbym jeszcze role w "Kronikach portowych" i "American Beauty"
"Podejrzanych" uważam za świetny film, widziałem kilka razy, za każdym razem bawiąc się znakomicie. Ta scena, kiedy bardzo mądry policjant przekonany o tym, że rozwiązał zagadkę spogląda na ścianę za sobą, gdzie jest tablica z różnymi karteczkami i przekonuje się, że właśnie z tych karteczek głupi Kint Pleciuch, nieudolny kuternoga, wszystko koncertowo i bezczelnie zełgał - bezcenna.
"Był taki prawnik, Kobayaschi..." :)

DUN I LOVE - 02-12-2010 19:19:26

Fed-Expresso napisał:

Szkoda kobiety , naprawdę [*]

To fakt, zdecydowanie za młoda, by umierać.

Wspomnę jeszcze o Nielsenie, uwielbiałem jego filmy, zwłaszcza "szklanką po łapkach". :D

FEDEER - 17-12-2010 18:24:55

Nie napiszę tutaj o aktorze lecz o największym dziennikarzu, prezenterze, talk-show w historii czyli Larry King. W czwartek wieczorem, po 25 latach emisji, ukazał się na antenie CNN ostatni program "Larry King Live". Jego autora pożegnało wiele prominentnych postaci, w tym dwaj prezydenci USA - Bill Clinton i Barack Obama. "Do zobaczenia wkrótce" - powiedział King łamiącym się głosem na zakończenie programu.

Po wygaszeniu świateł w ciemnościach błyszczał już tylko jego słynny mikrofon.

Tak skończyła się historia Larry' ego

Robertinho - 25-06-2011 12:52:20

W wieku 83 zmarł Peter Falk, legendarny porucznik Colombo. [']

https://netolice.ebetonovejimky.cz Szamba betonowe Człopa z gotowym Szamba betonowe Brańsk przegrywanie kaset vhs łódz mapa fotowoltaiki