rusty Hewitt - 12-03-2009 13:05:36

Zakladam temat bo az nie wierze, ze go tu wczesniej nie bylo :] Mam nadzieje ze kilka osob lubi ten sport.


Dzisiaj o 17 najwazniejszy mecz tego sezonu: drugi, rewanzowy cwiercfinal Ligi Mistrzow z udzialem naszej najlepszej druzyny Skry Belchatow. Belchatowianie zmierza sie z rosyjska Iskra Odintsovo, w pierwszym meczu u nas Skra wygrala po swietnym pojedynku 3-2. Warto rowniez wspomniec, ze juz wczesniej bo w grupie oba zespoly sie spotykaly i oba mecze wygrali gospodarze spotkan po 3-0. Szansa na pewno jest i to duza a nagrodą awans do Final Four rozgrywek, ktory w tym roku odbedzie sie w Pradze.

DUN I LOVE - 12-03-2009 21:36:24

I 0-3 w kiepskim stylu - szkoda. Wstydu jednak nie ma, bo Iskra ma znakomitych siatkarzy, więc jej awans do Final4 nie jest wielkim zaskoczeniem.

Swoją drogą, czasy mojej fascynacji siatkówką minęły, choć kiedyś czekałem z wielką niecierpliwością na każdy weekend i kolejkę polskiej Ligi Siatkówki.

asiek - 13-03-2009 14:18:42

Taak. Polacy za czasów Wspaniałego. Potem taki w gościu w okularach był trenerem. Też go lubiłem. Jak on się nazywał bo sobie nie mog przypomnieć.. Mecze transmitowane w TVP. Pamiętacie 3-0 z Brazylią? Ale się wtedy cieszyłem. Wydaje się że to tak niedwano było a to już chyba z 5 lat. Świderski, Igła, Murek, Guma, Prygiel do tego Prus, Nowak, Stelmach, Gruszka, Gołaś oczywiście (ta jego seria kilku asów z rzędu ale też już nie wiem w jakim meczu)
Na każdy weekend czekałem jak teraz na F1. Jakoś te czasy były piękniejsze. Teraz Liga Światowa przelatuje jakby nigdy nic, bez emocji, bez większego rozgłosu.

DUN I LOVE - 13-03-2009 14:25:32

asiek napisał:

Gołaś oczywiście (ta jego seria kilku asów z rzędu ale też już nie wiem w jakim meczu)

Wraz ze śmiercią tego człowieka (co zresztą bardzo przeżyłem) odeszła cała moja miłość do siatkówki. Od tamtego czasu oglądam tylko okazjonalnie.

MaRQs - 08-07-2009 01:55:25

Widze, ze siatkówka na tym forum umarła śmiercią naturalną:D..a szkoda, bo to moja ulubiona dyscyplina

Ale ja ożywię ten temat:)

jaccol55 - 31-07-2009 21:46:11

No i Świder zerwał Achillesa. Niefajnie wygląda sytuacja naszych siatkarzy przed ME i kwalifikacjami do MŚ.

Fed-Expresso - 31-07-2009 21:55:43

Będzie para przyjmujących Kurek-Ruciak, także możemy zapomnieć o strefie medalowej podczas ME, a do MŚ wejdziemy bo grupa jest banalna.

Akurat Świder to oddany kadrze gracz za co należy mu się ogromny szacunek, natomiast panowie Winiarski i Wlazły traktują reprę jako ewentualność w trakcie wakacji, więc specjalnie im nie zależy, lepiej zarzynać się za kaskę dla klubów niż walczyć w barwach narodowych- cóż, można tylko ubolewać...

Serenity - 31-07-2009 21:57:10

jaccol55 napisał:

No i Świder zerwał Achillesa. Niefajnie wygląda sytuacja naszych siatkarzy przed ME i kwalifikacjami do MŚ.

Racja.W ostatnim czasie kontuzje wykluczały z gry M.Winiarskiego oraz M.Wlazłego,LŚ pokazała,że sytuacja naszej reprezentacji nie jest zbyt dobra.

MaRQs - 31-07-2009 23:50:23

Fed-Expresso napisał:

Akurat Świder to oddany kadrze gracz za co należy mu się ogromny szacunek, natomiast panowie Winiarski i Wlazły traktują reprę jako ewentualność w trakcie wakacji, więc specjalnie im nie zależy, lepiej zarzynać się za kaskę dla klubów niż walczyć w barwach narodowych- cóż, można tylko ubolewać...

Dokładnie...nie no jak o tym przeczytałem to się prawie załamałem..
Moj ulubiony polski zawodnik...a tu taki pech...

jaccol55 - 29-08-2009 19:32:27

"W dniu dzisiejszym Michał Winiarski rozwiązał umowę z Itasem Trentino i przez najbliższe trzy lata bronić będzie barw bełchatowskiej Skry!" - informuje oficjalna strona mistrza Polski.

26-letni przyjmujący, który uważany jest za jednego z najlepszych siatkarzy na świecie na tej pozycji powraca do Skry po trzech sezonach spędzonych w Itasie Trentino. W Serie A, ze swoją drużyną zdobył mistrzostwo i wicemistrzostwo Włoch oraz w ubiegłym sezonie wygrał Ligę Mistrzów.

Fajnie, polska liga staje się bardzo mocna ostatnimi czasy. :)

Fed-Expresso - 29-08-2009 20:04:36

Dla rozwoju Winiara to krok w tył, jednak to , że "on rozwiązał" umowę to chyba nadużycie, przypuszczam, że to raczej włoski team naciskał na rozstanie się z Polakiem w związkuz poważną kontuzją Michała.

Serenity - 08-09-2009 23:31:18

Co jest ludzie? :) ME w Siatkówce w pełni a tu nikt się nie udziela? na wstepię trzeba pogratulowac naszym siatkarzom b.udanego turnieju jak do tej pory :) dziś zwycięstwo 3:2 z Hiszpanią,prawie pewny awans do TOP 4,jak sądzicie,na którym miejscu zakonczą turniej polscy siatkarze?

MaRQs - 09-09-2009 16:08:15

obstawiam 3 lub 4 miejsce...Rosja i Bułgaria będą walczyć o tytuł, choc Bułgarzy mają to do siebie, że jak dobrze rozpoczynają zawody to źle kończą.

Marzy mi się finał Polska - Rosja i zwycięstwo 3-2:D

Fed-Expresso - 09-09-2009 17:21:57

Zależy na kogo trafią Polacy w 1/2, jak na Bułgarów-jestem spokojny o finał, jeśli rywalem będą Rosjanie-będzie niezwykle trudno, ale oba zespoł są do ogrania.

Przy dobrej dyspozycji złoto jest w naszym zasięgu.

MaRQs - 09-09-2009 21:53:35

Po wielkich meczarniach Polacy pokonali Słowacje 3:2(21-25 25-15 25-10 14-25 16-14)..i awansowali do SF, ale z taka gra to ja im niczego dobrego nie wroze..jutro jeszcze mecz z Grekami, którzy dziś ulegli Francji 1-3.

COA - 12-09-2009 17:56:01

Ależ mecz, 3-0 z Bułgarami.

Jutro finał :)

Fed-Expresso - 12-09-2009 17:56:09

Polacy w finale Mistrzostw Europy !!!!

W świetnym stylu ograliśmy Bułgarów. BRAWO CHŁOPAKI!!!

Złoto jest nasze.

Bizon - 12-09-2009 18:36:14

A z kim gramy w finale ? Wiem, moze jestem ignorantem, ale wczesniej mnie po prostu to kompletnie nie obchodziło.

Fed-Expresso - 12-09-2009 18:36:58

Rosja/Francja

jaccol55 - 12-09-2009 21:56:42

:zdziwiony:

Francja drugim finalistą. :o

DUN I LOVE - 13-09-2009 21:16:03

Polska - Francja 2-1

19-17 w 4 secie, Boże Kochany :D

Dawać !

COA - 13-09-2009 21:26:06

Mistrzowie Europy 2009 :)

Piooootrek Gruszka niech żyje, niech się z nami napije xD

Fed-Expresso - 13-09-2009 21:26:32

Popłakałem się jak dziecko. Nic więcej nie napisze bo mi się ręce trzęsą.

DUN I LOVE - 13-09-2009 21:27:46

Polska :D

jaccol55 - 13-09-2009 22:11:13

Brawo. Zasłużyliśmy. :D

Fed-Expresso - 13-09-2009 22:28:16

Jest to najpiękniejsza chwila w moim życiu którą przeżyłem jako kibic, mam nadzieję, że jeszcze kilka takich momentów przede mną :P.

metjuAR - 13-09-2009 23:02:00

Fed-Expresso napisał:

Jest to najpiękniejsza chwila w moim życiu którą przeżyłem jako kibic, mam nadzieję, że jeszcze kilka takich momentów przede mną :P.

Dla mnie również. identyczne uczucie dominowało u mnie jak nasi zdobyli srebro w Japonii 06 oraz jak przed rokiem na IO Majewski zdobył złoto w pchnięciu kulą. no i oczywiście 03 i zdobycie us open wiadome przez kogo :D:D

DUN I LOVE - 16-09-2009 22:32:04

Cztery lata od śmierci Arkadiusza Gołasia

Gdyby los potoczył się inaczej, zapewne pisalibyśmy o nim jako o wicemistrzu świata i świeżo upieczonym mistrzu Europy. Był wielką nadzieją polskiej siatkówki, wielokrotnym reprezentantem Polski. Był lubiany zarówno przez kibiców, jak również przez kolegów z drużyny i trenerów. Niestety, dziś piszemy o nim używając słowa: "był". Cztery lata temu w tragicznym wypadku zginął Arkadiusz Gołaś.

Więcej: http://sport.wp.pl/kat,1912,title,Czter … caid=18c26

Kubecki - 16-09-2009 22:59:07

Arek [*]

Pamiętam, że strasznie przeżylem wiadomosc o jego śmierci..

PanEliot - 21-09-2009 20:11:51

wcale bym się nie zdziwił gdybyśmy usłyszeli- and the best player of tournament... Arkadiusz Gołaś!!!

Serenity - 27-09-2009 20:30:20

Polskie siatkarki z bilansem 2:1 rozegranych meczów awansowały do drugiej fazy grupowej ME w siatkówce,które są rozgrywane w Polsce z drugiego miejsca po Holandii,która rozbiła naszą reprezentację efektownie wygrywając 3:0

DUN I LOVE - 30-09-2009 19:27:56

Polki 3-1 z Rosjankami.

Powrót Złotek ? :D

COA - 30-09-2009 19:30:18

Holenderki, Holenderki, nie zróbcie nas jutro w c***a.

Sydney - 01-10-2009 19:16:36

Złotka set od odpadnięcia :/

Dreszcz żenady przebiega po plecach , pomarańczowe nie chcą nas w pólfinałach . . .
Nie grają zle rosjanki , ale gdzie te holenderki dające nas lekcje voleyballa , no gdzie ?

PanEliot - 01-10-2009 19:31:10

Holenderki mają przewagę 2 punktów oby tak do przerwy technicznej!

Robertinho - 01-10-2009 23:21:51

No i awansowały. Brawo.

20000 :D

MaRQs - 02-10-2009 12:58:05

To były emocje:) Holenderki grały dobrze prócz Kim Staelens, która potwierdziła, że jest mizerna.

Polki zagrały okropnie z Bułgarkami, które broinły niczym Japonki..ale awans do półfinałów jest, a tam już czekają Pomarańczowe;)

Sydney - 02-10-2009 16:17:27

Fatalnie , fatalnie , wolałbym juz włoszki mimo że one grają chyba jeszcze lepiej niż pomarańczowe .

Trudno wierzyć w szczesliwe dla nas zakonczenie jutrzejszego polfinalu , bo niestety zlotka w przekroju calego turnieju grają dramatycznie nierowno . Mi osobiście brakuje wśród nich liderki - kilerki , dziewczyny do której mogłyby starać sie równac inne , niby aspiruje Barańska , dziewczyna to ladna i dobrze zbudowana ( motylek imponujący ) ale slabszych momentów w ataku u niej zbyt duzo , przyjęcie przeciętne , a obrona to w ogóle w jej przypadku nie występuje .


Tak więc moze nasze ewentualne zwycięstwo pod siatkarski cud nie podejdzie , niemniej trudno wierzyć ze bez Kasi Skowrońskiej to się dokona .

Kubecki - 02-10-2009 17:32:00

Co do liderki - kilerki to do tego miana powoli zaczyna dorastać Joanna Kaczor. Nie mniej jednak brakuje jej jeszcze do Glinki, Podolec czy Skowrońskiej do których w razie trudnej sytuacji można było z zamkniętymi oczyma dogrywać piłkę.

Wierzmy, póki jeszcze możemy. Miejmy nadzieję, że Holenderki odczują trudy czwartkowego spotkania z Rosjankami, a nasze dobrze zanalizują swój pierwszy mecz z Oranje.

a nawet jeśli przegramy to będę Holenderką kibicować w finale, te dizewczyny są wspaniałe i tak pięknie się uśmiechają :D :)

Fed-Expresso - 02-10-2009 17:38:28

W Polskiej ekipie nie ma nikogo, kto może na ten moment apspirować do miana liderki. U kobiet to jest dość prosty schemat, przywódca drużyny zostaje zawodniczka najmocniejsza w ataku,wyróżniająca się parametrami wśród swoich koleżanek. U nas takiej osoby nie ma, Skowrońska w moim przekonaniu żadną ostoją nie była, bo zazwyczaj miała bardzo niski procent w ataku i równie często nie kończyła sytuacyjnych piłek. Co do Glinki się zgodzę, ale tutaj właśnie pojawia się omówiony schemat: zawodniczka przeważająca nad resztą atrybutami w ataku.

Kubecki - 03-10-2009 17:07:05

No więc kto z obecnego składu dorównuje Kaczor pod względem ataku?

8-7 w pierwszym secie z Holandią ;)

Fed-Expresso - 03-10-2009 17:51:21

Póki co baty niemiłosierne. Może w 3 secie dojdziemy do 20 pkt.

Kubecki - 03-10-2009 23:07:23

No to gramy z Niemkami o brąz. Jeśli dziewczyny zagrają tak jak w trzecim secie to medal realny :)

jaccol55 - 04-10-2009 19:42:02

No i mamy brąz, fajnie. :)

Wczoraj oglądałem też spotkanie Skry z Salonikami w Memoriale im. Arka Gołasia. Skra grała naprawdę świetnie, a jak dołączą do składu kontuzjowani Wlazły i Winiarski to może być zespół nie do zatrzymania.

Serenity - 31-10-2009 21:17:47

Znane są składy grup LŚ 2010!

Argentyna, Kuba i Niemcy będą rywalami polskich siatkarzy w grupie D przyszłorocznych rozgrywek Ligi Światowej.
Reprezentacja Polski, mistrz Europy, zagra z niemiecką drużyną narodową, prowadzoną przez byłego selekcjonera Biało-Czerwonych Raula Lozano, również w MŚ 2010, które odbędą się we Włoszech.

Gospodarzem finałowego turnieju LŚ będzie w dniach 21-25 lipca 2010 roku argentyńskie miasto Cordoba.
Liga Światowa siatkarzy 2010:
Grupa A: Brazylia, Bułgaria, Holandia, Korea Płd.
Grupa B: Serbia, Włochy, Francja, Chiny
Grupa C: Rosja, USA, Finlandia, Egipt
Grupa D: Argentyna, Kuba, Polska, Niemcy.

szeva - 31-10-2009 21:34:04

Nasi siatkarze powinni awansować do turnieju finałowego, grupa wyrównana, ale do wygrania

jaccol55 - 08-11-2009 20:55:53

Niestety Skra poległa w finale Klubowych Mistrzostw Świata z włoskim Trentino (24:26, 18:25, 19:25). Dzisiejsi przeciwnicy byli bardzo mocni. Kazijski, Visotto i Juantora siali spustoszenie w ataku. Polacy po przegranym 2 secie trochę się podłamali, co było widać po nastroju zespołu. Skra zaliczyła bardzo udany występ w stolicy Kataru. Może wracać do kraju z podniesioną głową. Trentino zasłużenie wygrało cały turniej. Miejmy nadzieję, że złota formuła nie zostanie wprowadzona w życie. Jest to niepotrzebne kombinowanie, które utrudnia jedynie grę...

I jeszcze:

Najbardziej wartościowy zawodnik (MVP) - Matej Kazijski (Trentino BetClic)
Najlepiej atakujący - Matej Kazijski (Trentino BetClic)
Najlepiej blokujący - Marcin Możdżonek (PGE Skra Bełchatów)
Najlepiej punktujący - Bartosz Kurek (PGE Skra Bełchatów)
Najlepszy rozgrywający - Raphael Vieira de Oliveira (Trentino BetClic)
Najlepiej serwujący - Osmany Juantorena (Trentino BetClic)
Najlepszy libero - Aleksiej Werbow (Zenit Kazań)

Serenity - 17-11-2009 20:00:29

Jutro o świcie polskiego czasu Polacy zagrają z Japonią,debiutując w Pucharze Wielkich Mistrzów.Niestety nie zagrają Paweł Zagumny i Piotr Gruszka,ale zdobycie Mistrzostwa Starego Kontynentu nastraja optymistycznie przed turniejem w Japonii,tak więc do boju Polsko! :)

jaccol55 - 17-11-2009 20:09:46

Brazylia pewnie będzie poza zasięgiem. O srebrny medal powalczymy z Kubą (zobaczymy jak z formą tej reprezentacji). Iran, Egipt i Japonia nie powinny stanowić dla nas poważnego zagrożenia. ;)

metjuAR - 17-11-2009 21:16:25

ja ze swojej strony liczę na ocyzwiście Polskę i Japonię. Japońce grają efektowną siatkówkę i miłą dla oka. Zawsze jak jest LŚ lub MŚ to chętnie siadam przez TV i oglądam ich.

Do boju Polsko- masz szanse

jaccol55 - 18-11-2009 16:25:23

No i Polacy przegrali swoje pierwsze spotkanie z Japończykami, po tie-breaku. :huh:

rusty Hewitt - 19-11-2009 20:14:33

W drugim meczu reprezentacji Polski w Pucharze Wielkich Mistrzow w Japonii ponieslismy 2 porazke z rzedu. Tym razem lepsza od nas okazala sie Kuba w 4 setach. W Sobote nad ranem gramy mecz z Brazylia.

http://www.eurosport.pl/siatkowka/pucha … tory.shtml

Sydney - 08-01-2010 10:27:39

Takie pytanie ;) :

Jak mamy siatkarską Liga mistrzów to ile drużyn wychodzi tam z grupy ? Dwie najlepsze czy jeszcze kilka trzecich miejsc ?

Fed-Expresso - 08-01-2010 10:34:51

Dwie najlepsze z każdej grupy  oraz dwa trzecie miejsca z najlepszym bilansem punktowym, ewentualnie setowym lub ratio.

szeva - 26-02-2010 15:12:43

Anna Barańska w Playboyu

Anna Barańska, uważana przez niektórych za najładniejszą polska siatkarkę, zgodziła się na rozbieraną sesję w Playboyu!

Barańska trafiła na okładkę marcowego wydania czasopisma dla panów z tytułem: „Anna Barańska, najpiękniejsza polska siatkarka w prawdziwie gorącej sesji”. Jak można przeczytać w różnych serwisach internetowych, w tym w Mediamikser.pl, sesja odbyła się w połowie lutego w Poznaniu, a fotografie są autorstwa Agnes Kubicy.

- Anna Barańska jest pierwszą polską sportsmenką goszczącą na okładce magazynu - czytamy.

– Wydaje mi się, ze my sportsmenki nie dostajemy takich propozycji zbyt często. Czas to zmienić! – cytuje Barańską serwis siatkarski Reprezentacja.net. - Kiedyś nie odważyłabym się pozować. Wręcz przeciwnie, twierdziłam, że nigdy w takiej sesji nie wezmę udziału. Teraz zdecydowałam się na taką sesję, aby przeżyć jakąś nową przygodę, żeby zrobić w życiu coś szalonego.
Kiedy gram, nie koncentruje się na tym, czy jakiś mężczyzna patrzy i czy mu się podobamy. Ale cieszymy się kiedy mężczyźni doceniają nasze piękno. Miło jest słyszeć: „ale te siatkarki są fajne..

Już wiem na co w poniedziałek wydam dychę :P takiego widoku sobie nie przepuszczę :D

asiek - 26-02-2010 15:24:12

Wow :) Można i wydać ale istnieją takie cuda jak internet :D
http://mediamikser.pl/i/articles/66891_artykuly_1_jpg_anna-baranska-w-playboy-u.jpg


Na boisku może i wygląda lepiej, bo bardziej naturalnie ale chociaż bardzo dobrze zaprezentowała swoją proporcjonalność i idealną wymiarowość :]

Chce ktoś, komu żal dyszki zdjęcia? :)

Fed-Expresso - 01-03-2010 15:46:36

To co , ktoś kupił tego "Playboya"? :P

rusty Hewitt - 09-04-2010 13:47:35

Już w ten weekend Łódź stanie się centrum siatkarskich wydarzeń nie tylko w naszym kraju, ale i niemal całej Europie. W Atlas Arenie najlepsze męskie zespoły na Starym Kontynencie powalczą o prymat w tegorocznej edycji elitarnej Champions League.

Wielu fachowców, wielu kibiców jednogłośnie powtarza - to będzie wielkie siatkarskie święto. Nowo wybudowana łódzka hala zapewne będzie pękała w szwach, nie tylko polscy fani na pewno nie będą żałowali dopingu, a to oznacza niesamowite widowisko na trybunach, ale do tego w naszym kraju wszyscy zapewne się już przyzwyczaili. Ważniejsze będzie oczywiście to, co będzie się działo na parkiecie. A tam zapowiada się prawdziwa uczta. PGE Skra Bełchatów, Bet Click Trentino, Dynamo Moskwa, Ach Volley Bled w tych drużynach (szczególnie pierwszych trzech) aż roi się od gwiazd, które na pewno zadbają o wysoki poziom sportowy zawodów.

Największą uwagę przykuwa oczywiście polski przedstawiciel w tym turnieju czyli PGE Skra Bełchatów. Aktualny mistrz Polski na krajowym podwórku osiągnął już wszystko. Od pięciu sezonów nie schodzą z pierwszego stopnia podium, czterokrotnie zdobyli też Puchar Polski. Nic więc dziwnego, że w klubie marzy się także o zwycięstwie w Lidze Mistrzów. Na długiej liście klubowych sukcesów jest co prawda brązowy medal Champions League z 2008 roku i klubowe wicemistrzostwo świata z Doha z ubiegłego roku, ale złota wciąż brakuje. W Bełchatowie zbudowano zespół, który może z całą pewnością myśleć o powalczeniu o najważniejsze europejskie trofeum. Mariusz Wlazły, Stephena Antiga, Michał Winiarski, Daniel Pliński to uznane firmy nie tylko w Polsce, ale i na arenie międzynarodowej, to gwiazdy światowego formatu. Skra będzie organizatorem imprezy i można chyba powiedzieć, że to jej atutem będzie własna hala i żywiołowi kibice. W tym miodzie jest jednak łyżka dziegciu. Pojawiły się bowiem głosy krytyki, że bełchatowianie dostali się do czołowej czwórki Ligi Mistrzów kuchennymi drzwiami, że nie potrafią normalną, sportową drogą wywalczyć awansu przedzierając się przez fazę pucharową. Tak naprawdę nie dowiemy się tego, czy grając w play-off także awansowałaby do finałowego turnieju. Na pewno nie byłaby bez szans. Jednak należy w tym miejscu powiedzieć, że CEV przyznając organizację
tego turnieju Skrze doceniła nie tylko poziom sportowy klubu, ale i znakomitą organizację imprez siatkarskich w naszym kraju. - Włodarze CEV przyznając nam po raz drugi Final Four, docenili nie tylko świetną polską organizację. Jestem przekonany, że poza naszym krajem nikt w Europie nie jest w stanie zgromadzić
na trybunach tylu fanów siatkówki. Duże znaczenie miała też klasa sportowa Skry. Przecież od pięciu lat nieprzerwanie występujemy w Lidze Mistrzów, za każdym razem wychodząc z grupy. Można powiedzieć, że zaliczamy się do europejskiej czołówki. Mam wielki szacunek dla Trento czy Moskwy, ale przez ostatnie dwa lata
nie staliśmy w miejscu. Z pełną świadomością mówię, że mamy zespół najsilniejszy w historii klubu - mówił w wywiadzie dla Gazety Wyborczej prezes Skry Konrad Piechocki.

Bełchatowianie zagrają w Final Four niejako z urzędu, nie rozgrywając wcześniej spotkań w play-off, ale na sukces w łódzkim turnieju będą musieli solidnie zapracować. Zresztą już od dłuższego czasu pod kierownictwem trenera
Jacka Nawrockiego siatkarze szlifowali formę właśnie na tą imprezę. Udali się chociażby na sparingi najpierw do Niemiec, gdzie grali z ekipą z Friedrichshafen, a następnie do Włoch na sparingi m. in. z Trenkwalder Modena i Sisley Treviso. Z obozu Skry płynęły głosy zadowolenia po sparingach, co może napawać optymizmem przed ważnym półfinałowym spotkaniem z Dynamem Moskwa. Dynamo w ubiegłym sezonie zajęło czwarte miejsce w rosyjskiej Superlidze, a w fazie grupowej tegorocznej Ligi Mistrzów zajęło drugie miejsce za słynnym Trentino Volley. W I rundzie play-off Semen Poltawski i spółka wyeliminowali Panatinaikos Ateny z Pawłem Zagumnym w składzie. W II rundzie ponownie pokonali grecką ekipę - Olympiacos Pireus. W Łodzi podopieczni Jurija Czerednikowa na pewno będą robić wszystko by zdobyć brakujący puchar Champions League.

- Wierzę w chłopaków, ze będą dobrze przygotowani do tego spotkania. Takie wydarzenia nie zdarzają się na co dzień w życiu zawodników, nawet w historii klubu. Jedziemy tam z nastawieniem, żeby wygrać, nie żeby zająć drugie czy trzecie miejsce. Nawet nie dla Dynama, to zwycięstwo potrzebne jest nam samym - mówi szkoleniowiec moskiewskiej ekipy. Jego wiara nie jest na pewno bezpodstawna, bowiem ma w swojej ekipie zawodników, których na ten sukces stać. Siergiej Grankin, Dante Amaral, Jurij Bierieżko, Aleksander Wołkow, Roman Jakowlew to uznane marki w środowisku siatkarskim, marki, które już w sobotę będą się starały pozbawić bełchatowską Skrę awansu do półfinału, zrewanżować się za ubiegłoroczną porażkę w I rundzie play-off Ligi Mistrzów. Czy im się to uda? Zobaczymy na boisku, ale faworyta tego półfinału wskazać jest naprawdę ciężko. To będzie prawdziwa siatkarska wojna pełna emocji, dramaturgii, ale i pięknej siatkówki. Ostatnio i polskie zespoły klubowe i reprezentacja mają korzystny bilans spotkań czy to z przedstawicielami superligi czy reprezentacją Sbornej. Czy uda się podtrzymać tę dobrą passę?

O wiele łatwiej jest wskazać faworyta drugiego półfinału, w którym zmierzą się najlepsza klubowa drużyna świata Trentino Bet Click i uznawany za absolutnego kopciuszka ACH Volley Bled. Porażka siatkarzy Radostina Stoiczeva byłaby ogromną sensacją. Aktualny wicemistrz Włoch w tym sezonie niepodzielnie króluje w lidze, zdobył też Puchar Italii. Zespół ten broni złotego medalu Champions League zdobytego przed rokiem w Pradze. I na pewno będzie robił wszystko, by prymat w Lidze Mistrzów został zachowany. W fazie grupowej włoska ekipa przegrała co prawda dwa mecze( z Dynamem i Olimpiakosem), ale i tak wyszła z pierwszego miejsca z grupy A. W fazie pucharowej najpierw po ciężkiej walce pokonała Snack Roeselare, a następnie Asseco Resovię. Trentino dysponuje bodaj najsilniejszymi skrzydłami na świecie w osobach Osmany Juantoreny, Mateja Kazijskiego i Leandro Visotto, którzy popisują się nie tylko piekielnie mocnymi atakami ze skrzydeł, ale i takimi też zagrywkami. W Łodzi nie zagra co prawda rozgrywający Raphael, ale Łukasz Żygadło już nie raz, nie dwa pokazał, że potrafi godnie zastąpić Brazylijczyka. Młodzi siatkarze z Volley Bled na pewno będą starali się zrobić wszystko by utrudnić jak się tylko da wielkiej włoskiej ekipie awans do finału. A że potrafią grać pokazali chociażby w I rundzie play-off, kiedy to wyeliminowali Lube Banca Macerata z Sebastianem Świderskim w składzie. W II rundzie po złotym secie pokonali Tirol Insbruck. Szczególnie zadowolony z wyjazdu
do Łodzi był na pewno znany z występów w Skrze Bełchatów czy ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle Dan Lewis. On i jego drużyna nie są stawiani w roli faworyta, a to paradoksalnie może im tylko pomóc. Nie mając nic do stracenia mogą zagrać na zupełnym luzie i może pokusić się o jakąś niespodziankę. Wyeliminować Trentino będzie im bardzo ciężko, ale to jest siatkówka i zdarzyć się może absolutnie wszystko.

Zwycięzcę tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów poznamy w niedzielę. Kto zagra w wielkim finale? Tego oczywiście na razie nie wiemy, ale wielu zapewne marzy o tym, by były to Skra i Trento. Mówią zresztą nawet o tym sami zawodnicy tych drużyn. Byłby to rewanż za Klubowe Mistrzostwa Świata, gdzie w finale Trentino pokonało Skrę, a bełchatowianie odgrażali się, że grając na normalnych zasadach, bez złotej formuły są w stanie pokonać włoski zespół. Czy dojdzie do takiego finału? Kto zdobędzie najważniejsze klubowe trofeum w Europie? Odpowiedź poznamy już niebawem.

http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/201 … to-w-lodzi

Mam nadzieje, ze Skra wkoncu pokaze pelnie mozliwosci i wygra cala Lige Mistrzow.

DUN I LOVE - 09-04-2010 15:54:19

Na jakim kanale TV będą transmisje z tego wydarzenia?

rusty Hewitt - 09-04-2010 16:00:40

Polsat Sport transmituje caly Final Four ze studiem a na Polsacie otwartym beda transmisje z meczow Skry.

DUN I LOVE - 09-04-2010 16:02:05

Cholera jasna, Polsat robi wszystko, żeby fan sportu sięgnął po ich dekoder. :D Jakby jeszcze w otwartym nic nie puszczali to w ogóle nie byłoby innego wyjścia. :P

Serenity - 01-05-2010 19:22:51

Dynamo Moskwa def. Skra Bełchatów 3:1

Bełchatowianie nie grali na swoim normalnym poziomie.Z wyjątkiem pierwszego seta inicjatywa w meczu należała do Rosjan.Kompleks gry z Rosyjskimi drużynami niezwalczony.

Widzu - 01-05-2010 20:18:16

Rosjanie od 2 seta obsolutnie zdominowali naszych, grali za skutecznie mało błedów. Skra niestety wrecz przeciwnie;/

Sempere - 01-05-2010 23:51:38

Dynamo z łatwością wygrało ze Skrą. Pierwszy set dawał nadzieje, że Bełchatowianie zagrają w finale (świetnie grał Wlazły). Poźniej niestety Połtawski okazał się po raz kolejny katem Polaków. Przypomniały mi się mecze Siemiona w Lidze Światowej przeciwko naszej reprezentacji. Wtedy też świetnie grał i posyłał bardzo mocne ataki. Bardzo dobrze spisywał się też dzisiaj rosyjski blok, który był dla Polaków niczym kiedyś mur berliński dla mieszkańców stolicy Niemiec. Rosjanie kontrolowali mecz, odskakując Skrze już na początku setów. Potem Bełchatowianie dochodzili na 1-2 punkty, następnie Dynamo włączało "turbodoładowanie" i wygrywało sety. Może jeśli zespół Nawrockiego sam zakwalifikuje się do Final Four, to wtedy wygra? Dwa razy juz Skra była w najlepszej czwórce dzięki decyzjom przy "zielonym stoliku" i ani razu nie dostała się do finału. Teraz pora w sportowej walce dostać się do grona najlepszych ekip Ligi Mistrzów i walczyć o powtórzenie triumfu Płomienia Milowice z 1978 roku.

Serenity - 02-05-2010 22:56:07

Trentino Volley po raz drugi z rzędu najlepszą klubową drużyną w Europie.Włosi wygrali w niedzielę z Dynamem Moskwa 3:0 (25:12, 25:20, 25:21).

http://aktualnosci.siatka.org/nimgs/12/b/752.jpg

Sempere - 06-05-2010 22:50:11

Jastrzębski Węgiel wygrał ze Skrą Bełchatów 3:0 (25:18, 25:16, 20:25, 26:28, 15:12) w pierwszym meczu o mistrzostwo Polski. Podopieczni trenera Nawrockiego przez dwa sety grali słabo, jakby dalej byli myślami przy przegranym meczu z Dynamem Moskwa w Final Four Ligi Mistrzów. Świetnie atakował Igor Yudin, na którego bełchatowianie nie potrafili znaleźć sposobu. Wyjątkowo słabo prezentował się Mariusz Wlazły. Siatkarze z Jastrzębia odskakiwali na kilka punktów już na początku setów i potem kontrowali ich przebieg. Dopiero w trzeciej partii zawodnicy Skry zaczęli grać zdecydowanie lepiej. Podopieczni trenera Santilliego chyba za wcześnie uwierzyli w zwycięstwo. Od początku tie breaka przewagę uzyskali bełchatowianie, prowadzili już nawet 8:5. Wydawało się, iż juz nic nie jest w stanie pozbawić ich zwycięstwa. Dzięki bardzo dobrej grze Pawła Abramowa (MVP meczu) jastrzębianie zdobyli 4 punkty z rzędu i wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca piątego seta.

Zaksa Kędzierzyn Koźle pokonała Asseco Resovię 3:0 (25:13, 25:18, 25:23) w pierwszym meczu o trzecie miejsce Plus Ligi.

Sempere - 08-05-2010 23:30:05

Finał PLS

Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:22, 19:25, 25:18, 27:25)

MVP: Mariusz Wlazły

Stan rywalizacji: 1-1

O 3. miejsce w PLS

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (19:25, 25:18, 25:17, 25:16)

Stan rywalizacji: 2-0 dla Kędzierzyna

Sempere - 10-05-2010 23:24:53

Finał PLS

Jastrzębski Węgiel - Skra Bełchatów 0:3 (22:25, 22:25, 25:27)

MVP: Mariusz Wlazły

Stan rywalizacji: 2-1 dla Skry

O 3. miejsce w PLS

Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (25:27, 18:25, 27:25, 25:23, 15:10)

Stan rywalizacji: 2-1 dla Kędzierzyna

ciocia zło - 11-05-2010 21:27:32

Jastrzębie - Bełchatów 2-3, i tym samym Skra po raz kolejny została Mistrzem Polski.
Wielka szkoda JW bo zaliczyli kosmiczny powrót, zdobywając chyba z 10 pkt pod rząd w 3 secie.
Na pocieszenie został Puchar Polski.

Sempere - 11-05-2010 22:59:08

O 3. miejscu w PLS

Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:19, 25:21, 15:25, 25:17)

Stan rywalizacji: 2-2

Sempere - 15-05-2010 21:27:52

O 3. miejsce w PLS

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (21:25, 15:25, 24:26)

Stan rywalizacji: 2-3, Resovia zdobywa brązowy medal.

Sempere - 15-05-2010 21:37:58

Pierwsze zakupy Zaksy

Zaksa Kędzierzyn-Koźle jako pierwszy klub PlusLigi siatkarzy oficjalnie poinformował o pozyskaniu nowych zawodników na sezon 2010-2011 - do składu dołączą środkowy Patryk Czarnowski (z Jastrzębskiego Węgla) i Sebastian Świderski (Lube Banca Macerata).

Dzień po zakończeniu sezonu ważne kontrakty z Zaksą mają: Jakub Jarosz, Dominik Witczak, Michał Ruciak, Wojciech Kaźmierczak i Jurij Gładyr. Niemal na pewno z klubem rozstaną się Terence Martin, Kamil Kacprzak, Marcin Mierzejewski, Tuomas Sammelvuo i Robert Szczerbaniuk.

Zaksa poszukuje jeszcze dwóch przyjmujących, libero i zawodnika na kluczową pozycję rozgrywającego. Według nieoficjalnych informacji z klubu, Kędzierzyn prowadzi rozmowy z Pawłem Zagumnym, do drużyny może także dołączyć Piotr Gacek.

Świderski i Czarnowski podpisali z Zaksą dwuletnie kontrakty. W przypadku popularnego "Świdra" - wracającego po 7 latach do drużyny, która z nim w składzie osiągnęła największe sukcesy - umowa ma opcję przedłużenia o kolejny rok.

- Podpisałem kontrakt dwa plus jeden, i myślę, że spędzę trochę czasu w hali przy Mostowej. Bardzo się cieszę z powrotu do Polski, do tego miasta i tych ludzi. Przekonałem się, że warto, spędziłem tu wspaniałe lata, i mam nadzieję, że następne będą równie piękne - powiedział PAP Świderski.

Do Polski Świderski wrócił z Włoch, gdzie trafił właśnie z Kędzierzyna. W latach 2000-2003 grał w barwach ówczesnego Mostostalu-Azoty, z którym zdobywał tytuły mistrzowskie i dwukrotnie zagrał w Final Four Ligi Mistrzów. Po zajęciu przez Mostostal trzeciego miejsca w finale w Mediolanie, rozpoczęła się jego przygoda z Półwyspem Apenińskim. Najpierw występował w Perugii (2003-07), a potem w Lube Banca Macerata, z którą w zeszłym sezonie sięgnął po brązowy medal ligi włoskiej.

http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/2 … upy-zaksy/

asiek - 04-06-2010 12:33:39

W ten weekend rusza Liga Światowa. Mam w planach wciągnąć się w tegoroczne rozgrywki, będące preludium do wrześniowych Mistrzostw Świata - może wybrać się do Spodka :] Ostatnio siatkówka poszła w zapomnienie i mam nadzieje emocje sprzed lat powrócą.

http://sport.onet.pl/siatkowka/liga-swi … abela.html
Zaczynamy z Niemcami na ich terenie. Grupa z pozoru łatwa ale mecze w Ameryce są z reguły trudne i wyczerpujące. Generalnie to priorytetem w tym sezonie są MŚ we Włoszech ale dobry występ w Lidze będzie najlepszym przetarciem...


I jeszcze wspomnienie:

4 czerwca 2008 roku to dla wszystkich kibiców w Polsce bardzo smutna data. Właśnie tego dnia w wieku zaledwie 26 lat walkę z ciężką chorobą przegrała wspaniała siatkarka, Agata Mróz-Olszewska.

Wybitna zawodniczka zmagała się z chorobą szpiku kostnego od 17 roku życia, jednak nie przeszkodziło jej to w zrobieniu wielkiej kariery. Była m.in. dwukrotną mistrzynią Polski w barwach BKS Stal Bielsko-Biała, a także miała na koncie dwa złote medale mistrzostw Europy wywalczone w 2003 i 2005 roku.

http://sport.onet.pl/siatkowka/swoje-sp … omosc.html

DUN I LOVE - 04-06-2010 12:36:37

Asiek, ja mam prośbę. Z lenistwa nie chce mi się szukać listy triumfatorów LŚ. Masz może gdzieś pod ręką takie zestawienie? ;)

asiek - 04-06-2010 12:40:14

Wystarczy kliknąć w pierwszy wrzucony przeze mnie link z grupami i tam w zakładce "Historia" ;)

DUN I LOVE - 04-06-2010 12:48:15

Dzięki, zawsze kiedyś liczyłem ilość triumfów. Denerwowało mnie, że Włosi tak zdominowali te rozgrywki na samym początku. Widzę, że teraz doskoczyła do nich Brazylia.

Kubecki - 04-06-2010 14:30:40

Gdzie w tym roku Finał Ligi Światowej ? :)

Joao - 04-06-2010 15:28:30

Finał LŚ odbędzie się w Cordobie (Argentyna).

Serenity - 26-07-2010 10:40:19

LŚ: kolejny triumf Brazylijczyków

Reprezentacja Brazylii po raz dziewiąty w historii wygrała Ligę Światową. W finale rozgrywek siatkarze z Ameryki Południowej pokonali Rosjan 3:1 (25:22, 25:22, 16:25, 25:23). Finał rozegrano w argentyńskiej Cordobie.

To rekordowy dziewiąty triumf Brazylii w tych rozgrywkach, co oznacza, że odskoczyła Włochom, którzy wygrywali LŚ ośmiokrotnie. W sumie broniący tytułu Canarinhos zwyciężyli po raz ósmy w ostatnich dziesięciu edycjach imprezy.

Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla Brazylijczyków, którzy na pierwszą przerwę techniczną schodzili przy dwupunktowym prowadzeniu. Rosjanie zdołali wyrównać przy stanie 11:11, ale ostatecznie to siatkarze z Brazylii zagrali skuteczniej i wygrali pierwszą partię 25:22.

Na początku drugiego seta, podobnie jak w poprzedniej części meczu walka toczyła się punkt za punkt. Rosjanie byli blisko swoich rywali jeszcze przy stanie 16:15, ale później Brazylijczycy zdołali uciec im na kilka punktów, wygrywając 25:22

Trzeci set okazał się odmienny od poprzednich. Rosja szybko wyszła na prowadzenie 5:2, a potem 8:4. Rosyjscy zawodnicy kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie a ich rywale popełniali dużo błędów, co doprowadziło do ich przegranej 16:25.

Po zaskakującym trzecim secie siatkarze z Brazylii ponownie złapali swój rytm gry w kolejnej odsłonie finałowej konfrontacji. Jednak po raz pierwszy w tym meczu końcówka partii była wyrównana. Na tablicy świetlnej widniał wynik 20:20, ale ostatnie minuty lepiej wykorzystali reprezentanci Brazylii wygrywając 25:23, a cały mecz 3:1.

Najlepiej punktującym zawodnikiem tego spotkania był Maxim Mikhaylov, który zdobył dla Rosji 20 oczek. Po przeciwnej stronie siatki najwięcej punktów, bo 18 uzbierał Guimaraes Amaral Dante.

Brazylijczycy wygrali Ligę Światową po raz dziewiąty. Swój pierwszy triumf odnotowali w 1993 roku, kiedy byli gospodarzami turnieju. Potem zwyciężali jeszcze w 2001 roku, gdy turniej rozgrywany był w Katowicach oraz w 2003, 2004, 2005, 2006, 2007 i 2009 roku.

W meczu o trzecie miejsce Kuba uległa Serbii 2:3 (30:28, 20:25, 25:22, 22:25, 12:15).

Polacy odpadli po fazie grupowej.

http://sport.onet.pl/siatkowka/liga-swi … omosc.html

Raddcik - 25-09-2010 12:02:28

http://www.tehrantimes.com/News/10725/13_13-1.jpg

Dziś rusza "Siatkarski Mundial" :D

Powyżej podział na grupy i terminarz spotkań. ;)

Polska swój udział w imprezie rozpocznie od meczu z Kanadą, transmisja dziś od 17:05 w Polsacie (Studio MŚ od 16:00 w PS.)

asiek - 25-09-2010 18:25:47

Niezły początek Mistrzostw. Poza pierwszym setem, gdzie były drobne problemy Polacy lepsi od Kanadyjczyków bez straty seta.

Komentatorzy wspominali o ułożonym pod Włochów regulaminie. Trzy fazy grupowe? Dość pogmatwane to jest. Nie dosłuchałem właśnie i czy mógłby ktoś wyjaśnić? ;)

Serenity - 25-09-2010 19:31:05

1 faza grupowa - 6 grup po 4 zespoły = 24 zespoły.Z każdej grupy 3 najlepsze awansują.
2 faza grupowa - 6 grup po 3 zespoły = 18 zespołów.Awansują 2 najlepsze.
3 faza grupowa - 4 grupy po 3 zespoły = 12 zespołów.Zwycięzcy grup awansują do półfinałów.

Raddcik - 26-09-2010 19:49:46

Sensacja w "Polskiej" Grupie :o :o

Kanada - Serbia 3-1 ! :o

jaccol55 - 26-09-2010 23:19:58

Uff, do przodu. Teraz Serbowie. ;-)

metjuAR - 26-09-2010 23:32:28

Drugi Grunwald :) Brawo. jutro niech rezerwa gra, należy się po takim meczu odpoczynek.

jaccol55 - 27-09-2010 22:48:13

Czy tylko ja się zastanawiam, co Wlazły robi na tych mistrzostwach?

asiek - 27-09-2010 22:57:25

Dobrze widziałem czy on może 2 razy na z 15 prób skończył atak? Daremny jest i tyle ale czy my w ogóle mamy jeszcze jakichś atakujących poza niezastąpionym Piotrkiem Gruszką :]


Zwycięstwo z Serbia skomplikowało, bo mogliśmy sobie pykać z Meksykiem a nie Bułgarią.

jaccol55 - 27-09-2010 23:07:37

A Kurek to co? Chwilami ciągnie cały nasz zespół...

Komentator mówił, że Bułgaria gra bardzo słabo, więc może nie taki diabeł straszny.

Kubecki - 27-09-2010 23:18:56

Bułgaria dała się ograć Czechom, więc nie są tacy straszni, a po za tym ostatnio wszędzie ich laliśmy więc ja tam się tego meczu nie boję ;)

Kurek to przyjmujący.

jaccol55 - 27-09-2010 23:23:29

A niech tam. :D

Teraz już rozumiem, czemu Włosi ustawiają pod siebie rozgrywki. Jak oni ledwo dają radę Iranowi, to żeby w normalnych warunkach nie odpaść po fazie grupowej to musieliby się wznieść na wyżyny swoich obecnych umiejętności. :lol:

metjuAR - 28-09-2010 08:22:27

POLSKA
Brazylia
Bułgaria

Ale grupa, grupa śmierci. :/ Za kadencji Lozano pokonywaliśmy Byłgarów jak się nam podobało, a teraz to nie wiem. Oby sprawdzxiły się w tej fazie słowa Kubeckiego, jakoby nie mieli formy... A Brazylia.... to już nie trzeba mówić :| Do boju Polsko.

asiek - 28-09-2010 08:45:12

Nie oglądam meczy Brazylijczyków ale to już zdaje się nie ten zespół co 4 lata temu. Znaczne zmiany kadrowe, przegrywają z Kubą, przygrywają na sparingach z Niemcami czy Polską. Ze starych dobrych graczy to pozostali Giba, Rodrigao i Dante, reszta, to przynajmniej dla mnie nowe nazwiska..

Spoglądam też na sam program i widzę że tam to mamy dopiero nie po drodze. Z Brazylią gramy w czwartek o 21 i następny mecz od razu w piątek o 17, gdy Brazylijczycy grają do w sobote wieczorem. Nie wiem czemu tak się dzieje ale pięknie byłoby utrzeć nosa organizatorom i zdobyć mistrza :)

Fed-Expresso - 28-09-2010 09:43:00

Nie od wczoraj Włosi są pupilkami FIVB, ale system rozgrywek tych mistrzostw to po prostu skandal. Najlepsze zespoły na świecie koszą się wzajemnie na początku rozgrywek, aby słabiutcy Italusi mogli zdobyć sobie medal.
Takie działania podnoszą i tak wysoki poziom mojej niechęci wobec tej reprezentacji, nie tylko w dziedzinie piłki siatkowej.

Oczywiście nie istnieje zagrożenie, że gospodarze sięgną po tytuł, ponieważ od kilka lat ich gra jest conajwyżej przeciętna i daleko im do czołowych zespołów, jednak sam fakt organizacji tego turnieju budzi ogromne kontrowersje.

metjuAR - 28-09-2010 10:30:48

Aby wygrać pierwszy mecz z Brazylią, będzie ciężko, ale kuba dała sobie radę, więc dlaczego nie my, zespół co tu dużo mówić kompletny.

niemniej trochę się wczoraj zdziwiłem że Polacy wyszli 1wszym składem na mecz... spodziewałem się że trener da odpocząć czołowym zawodnikom, a da wykazać się np. Bąkiewiczowi...

Kubecki - 30-09-2010 14:34:29

Czy to prawda, że transmisja meczu Polska - Brazylia tylko w Polsacie Sport?

asiek - 30-09-2010 14:36:27

Nie. ;)

Raddcik - 30-09-2010 14:37:03

Hotel52 ważniejszy.

Kubecki - 30-09-2010 14:39:19

Może inaczej.. w otwartym będzie czy faktycznie pokazują jakiś serial podczas MŚ?

Raddcik - 30-09-2010 14:41:50

http://www.polsat.pl/Program_TV,2848/index.html

COA - 30-09-2010 16:34:26

Ja pie**olę.

jaccol55 - 30-09-2010 16:36:18

W takiej sytuacji śmiesznie wygląda ich reklama kibiców przed tv. :D

Robertinho - 30-09-2010 16:46:44

Ja tam się cieszę, że już nie tylko kibiców tenisa robi w wała ta szacowna stacja. :D

COA - 30-09-2010 16:50:35

To ja się pytam, gdzie do k nędzy jest TVP, w końcu to nie jakaś lś czy inne grand prix, tylko do cholery Mistrzostwa Świata...

jaccol55 - 30-09-2010 16:55:59

Przestali mieć układy gdzie trzeba (wcześniej je mieli, bo byli telewizją publiczną), to i przestali dostawać takie turnieje. Zresztą nie zdziwię się, jeśli jednak puszczą tę transmisję. Odcinek serialu można puścić za tydzień, spotkania siatkówki oglądać z tygodniowym opóźnieniem raczej nie sposób. :P

Fed-Expresso - 30-09-2010 21:26:00

Brazylia do 16.

No typowi Polacy przeciwko zespołowi Kanarkowych- zlani ,niepewni, masa prostych błędów, delikatne ataki. Innymi słowy lustrzane odbicie Fedala.

metjuAR - 30-09-2010 22:26:33

Jak bym widział pojedynek między Federerem a nadalem, albo Roddickiem a Federerem. Brak przyjęcia i gdzie był blok. Oby jutro nasi wygrali, a potem i Brazylijczycy.

Serenity - 30-09-2010 22:30:37

Są dwie możliwości:

1 - Polacy się załamują dzisiejszą porażką i przegrywają w marnym stylu z Bułgarami
2 - Polacy nadal wierzą,że na tym turnieju można coś osiągnąć i pokonują Bułgarów.

jaccol55 - 30-09-2010 22:31:00

Mułu po kolana.

Fed-Expresso - 01-10-2010 08:37:40

Niestety po raz któryś z kolei Brazylia okazuje się dla nas zaporą nie do przejścia. Ta drużyna straciła wiele z dawnego blasku mistrzowskiej ekipy z lat 2001-2006, jednak cały czas znajdują się poza naszym zasięgiem.
Szanse na wyjście są dość marne, jednak Bułgarzy zawsze byli naszymi wasalami podczas wielkich imprez, także pozostaje liczyć na utrzymanie się tego korzystnego trendu. Faktem jest, że ich reprezentacja gra twardą, fizyczną siatkówkę, a z taką akurat większych problemów mieć nie powinniśmy. Kazijski wbrew obiegowej opinii tak dobry nie jest, szczególnie w elemencie przyjęcia często popełnia banalne błędy.

Nie należy wykluczać wygranej w trzech setach, ale najbardziej realna wydaje się wiktoria w 4 partiach. Dodatkowo trzeba modlić się, aby Brazylijczycy nie próbowali w zespół z naszymi dzisiejszymi oponentami wyrzucić nas z turnieju- o to akurat nie martwię się, bo Canarinhos zawsze grają o zwycięstwo.

asiek - 01-10-2010 18:08:20

jaccol55 napisał:

Mułu po kolana.

Teraz już po szyje.

System nas zniszczył :]

Raddcik - 01-10-2010 18:12:15

Kolejna klęska... :] [*]

ciocia zło - 01-10-2010 19:19:55

te mistrzostwa to farsa
to co zaprezentowała Rosja w meczu z Hiszpania...
widocznie wszyscy kalkuluja tylko Polacy chcieli byc uczciwi ;D
szkoda, ze na dobre im nie wyszlo

a poza tym wlazły i winiarski bardzo rozczarowali na tych mś

Lena - 02-10-2010 22:17:32

To co odstawiają siatkarze brazylijscy w meczu z Bułgarami to jest jawna wiocha :/ ja na serio kumam, że wsio jest już wiadome, oba te zespoły przechodzą, że jest to jakaś forma manifestu i przeciwstawienia sie choremu regulaminowi i ogólnie trza oszczędzać siły na finiszowy etap turnieju ale no jak tu szczęśliwie siedzę, cieszę się, że nie jestem kibicem Brazylijczyków bo duża opcja że oni dziś  odczuwają większą siarę niż my wczoraj ... WSTYD !

Skandal tam :/

Raddcik - 02-10-2010 22:33:49

Brazylia - Bułgaria 0-3 :o

Fed-Expresso - 03-10-2010 13:51:05

Raddcik napisał:

Brazylia - Bułgaria 0-3 :o

Skąd to zdziwienie? Nawet Brazylijczycy nie wytrzymali i pokazali, co myślą o tym systemie. Zręcznie "wrzucili" się do łatwiutkiej grupy, aby spokojnie zapewnić sobie strefę medalową.
Okropne jest to, jak nisko należy postępować, aby w tym turnieju cokolwiek ugrać. Po prostu brakuje słów.

ciocia zło - 09-10-2010 19:37:11

Po emocjonującym meczu z Serbią, Kuba została pierwszym finalistą.
Cóż, liczyłam bardzo mocno na Serbów, ale trzeba przyznać, że Kuba jest fenomenalną drużyną. Szczególnie ten młody Leon, którego nie idzie anie zablokować ani wybronić jego ataków. No niesamowity po prostu!
Najlepiej to jakby już teraz zgarnęli to mistrzostwo :P

Fed-Expresso - 09-10-2010 20:57:39

Wielu pragnie zwycięstwa Kuby, ale daję sobie rękę uciąć, że Brazylijczycy spokojnie ich wypunktują(bo chyba nikt trzeźwo myślący nie przypuszcza, że Makaroniarze wyrządzą Kanarkowym jakąkolwiek krzywdę) i tyle pozostanie z marzeń o tytule.

Potencjał siatkarski u wyspiarzy gigantyczny, jednak często nie nadąża za tym strona mentalna, co nierzadko niestety wyłazi w końcowych fazach dużych imprez. Oby tym razem było inaczej, bo jakby nie patrzeć, Kubańczycy to samotna ekipa w światowej czołówce, która ma argumenty , aby odeptrzeć atak dobrze grającej ekipy Rezende.

DUN I LOVE - 12-10-2010 07:36:38

Ekipa Rezende wciąż panuje - 3 z rzędu mundialowe złoto dla Kanarków. ;)

jaccol55 - 16-10-2010 16:31:55

W roku 2013 będziemy organizowali mistrzostwa Europy wraz z... Danią. Czy tylko mi wydaje się to poronionym pomysłem?

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Prezes PZPS: to pewne - Polska współgospodarzem Euro 2013

W 2013 roku mistrzostwa Europy siatkarzy zorganizują Polska i Dania - taką formułkę wygłosi dzisiaj prezes Europejskiej Federacji Siatkówki, Andre Meyer. - Wygraliśmy rywalizację ze wspólną kandydaturą Finlandii i Estonii. To informacja nieoficjalna, ale pewna - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" prezes PZPS, Mirosław Przedpełski.

W 2013 roku w Polsce będą rywalizowały dwie grupy: jedna w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu, druga w mniejszej hali w Gdyni. - W grę wchodzi jeszcze opcja ze Szczecinem, o ile powstanie tam nowa hala - mówi Przedpełski.

Mecze dwóch pozostałych grup odbędą się w Danii. W Polsce rozegrane zostaną spotkania fazy play-off, aż do półfinałów, w Kopenhadze mecze o medale.

ME 2013 rozegrane zostaną w nowej formule. Z czterech czterozespołowych grup do ćwierćfinałów bezpośrednio awansują ich zwycięzcy. Zespoły z drugich i trzecich miejsc zmierzą się w barażach o awans do ćwierćfinałów. Kiedy na placu boju pozostanie osiem drużyn, rywalizacja toczyć się będzie systemem pucharowym.

W 2009 roku w naszym kraju odbyły się mistrzostwa Europy siatkarek. W 2014 roku w Polsce zorganizowane zostaną mistrzostwa świata siatkarzy.

http://sport.onet.pl/siatkowka/prezes-p … omosc.html

Fed-Expresso - 16-10-2010 18:49:38

Poronionym z pewnością o tyle, że spokojnie jesteśmy, moim zdaniem, udźwignąć ciężar tej imprezy samodzielnie(akurat w tej dyscyplinie). Poza tym Dania jest tuzem w świecie siatkarskim, co chyba wszystkim jest wiadome.

Serenity - 18-10-2010 18:03:35

Skoro MŚ organizujemy samodzielnie to z Euro również bez problemu byśmy sobie poradzili.W dodatku Euro 2009 kobiet nie było złe.

Joao - 25-10-2010 14:39:21

Daniel Castellani zwolniony!

Trener reprezentacji Polski siatkarzy Daniel Castellani został zwolniony - zdecydował w poniedziałek rano zarząd PZPS większością głosów. Nazwisko następcy nie jest znane. Nie wiadomo też dokładnie kiedy i w jaki sposób dojdzie do wyboru nowego szkoleniowca. Trzynastu członków zarządu, w tym prezes PZPS Mirosław Przedpełski i całe prezydium zarządu, opowiedziało się za zwolnieniem Argentyńczyka, który pracował z drużyną narodową od stycznia 2009 roku. Pięciu było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.

Przedpełski próbował powiadomić szkoleniowca przebywającego w ojczyźnie o decyzji, jednak ze względu na różnicę czasu Castellani nie odebrał telefonu. - W tej sytuacji wysłałem mu SMS i podziękowałem za kawał dobrej roboty. Podjęliśmy decyzję słusznie i będziemy jej bronić - powiedział szef polskiej siatkówki.

Zdaniem Przedpełskiego, trener nie przekonał członków zarządu do swojej koncepcji i wizji pracy z reprezentacją. - Nie przedstawił szczegółowej analizy, gdzie były błędy, nie podał żadnych konkretów. Nie miał po prostu lekarstwa. Rozmawiałem z wieloma szkoleniowcami na świecie. Nikt z nich nie potrafił po sukcesie, a potem przykrej porażce podnieść zespołu - argumentował.

Według niego, najważniejszą sprawą dla związku są w tej chwili rozpoczynające się piątek w Japonii mistrzostwa świata kobiet. - Potem przyjdzie czas, by zająć się powołaniem nowego trenera reprezentacji mężczyzn - wyjaśnił Przedpełski, który nie potrafił powiedzieć, czy wyłonienie następcy Castellaniego nastąpi w formie konkursu.

- Sprawą rozwiązania kontraktu z trenerem zajmą się działacze wespół z pośrednikami i agentami. Chcemy zaprosić Daniela do Polski i oficjalnie pożegnać oraz podziękować za pracę - dodał.

Pytany czy nie liczy się z ewentualnością rezygnacji z gry w drużynie narodowej niektórych siatkarzy, którzy zdecydowanie popierali Argentyńczyka, odparł: - Najważniejszą sprawą dla zawodników jest chęć gry w reprezentacji i duma z noszenia orzełka na piersi.

http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/2 … zwolniony/

Wydaje mi się, że zwolnienie Castellaniego jest dosyć pochopną decyzją.

Fed-Expresso - 25-10-2010 21:24:39

5 imprez- 4 maksymalne wtopy plus jedna wygrana, co na pewno należy wyróżnić. Ogólnie, nasza kadra pod wodzą Argentyńczyka grała raczej piach. Jedna marionetka z PZPS-owskiego teatrzyku została usunięta, pytanie, kto teraz zajmie jej miejsce.

Sempere - 20-12-2010 13:49:21

Mistrzowie Polski znowu bez straty seta - relacja z meczu Skra Bełchatów - Drean Bolivar

Pierwszy półfinał Klubowych Mistrzostw Świata tylko w pierwszej partii był wyrównanym spotkaniem. W kolejnych dwóch setach siatkarze Skry Bełchatów potwierdzili swoją klasę i bez straty seta awansowali do wtorkowego finału tej imprezy.

Jeszcze przed niedzielnymi spotkaniami Klubowych Mistrzostw Świata wszyscy nastawili się na to, że rywalem Skry w poniedziałek będzie Dynamo Moskwa. Wielką niespodziankę sprawili jednak siatkarze Drean Bolivar, którzy wyeliminowali rosyjski zespół i awansowali do półfinału z drugiego miejsca. Mistrzowie Polski nie mieli problemów z wyjściem z grupy, bo awans zapewnili już sobie po dwóch meczach. W niedzielę przypieczętowali go zwycięstwem z Al Ahly.

Spotkanie zaczęło się po myśli Skry. Siatkarze z Argentyny nie radzili sobie z atakami bełchatowian ze skrzydła i trener Javier Weber poprosił o przerwę już przy stanie 3:0. Jego wskazówki poskutkowały, bo po dwóch asach Luciano De Cecco Drean zniwelował straty do jednego punktu (5:4). Kolejne minuty to ucieczka mistrzów Polski i skuteczna pogoń rywali. Bełchatowianie zdołali wyjść na prowadzanie 10:6, ale po zepsutym ataku Marcina Możdżonka z przechodzącej piłki było już tylko 12:11. Na drugą przerwę techniczną podopieczni Jacka Nawrockiego schodzili z dwoma punktami przewagi po ataku Bartosza Kurka. Po powrocie na boisko sytuacja wyglądała podobnie - bełchatowianie prowadzili już 20:16, ale kolejne cztery punkty zdobyli ich rywale. Nerwowo zrobiło się znowu w końcówce partii, kiedy Skra nie skończyła dwóch piłek setowych. Do gry wszedł wtedy Stephane Antiga i po jego skutecznym ataku mistrzowie Polski wygrali 27:25.

Początek drugiej odsłony to znowu nerwowa gra. Skra straciła kilka punktów z rzędu po zagrywce De Cecco i argentyński zespół po raz pierwszy w tym meczu wyszedł na prowadzenie 4:3. Trener Nawrocki poprosił szybko o czas i bełchatowianie po rozmowie ze swoim szkoleniowcem przejęli inicjatywę. Po dobrej zagrywce Daniela Plińskiego wygrywali 8:6, a do drugiej przerwy technicznej zbudowali już pięciopunktową przewagę. Siatkarze Drean nie zdołali już podnieść się w tej partii. W końcówce partii po jednej i drugiej stronie siatki kibice w Doha oglądali dużo błędów, ale dystans między zespołami już się nie zmienił. Drugą partię, po udanym ataku oraz punktowej zagrywce, zakończył Kurek i Skra wygrała 25:18.

Po takiej grze trzeci set miał być już tylko formalnością i faktycznie tak było. Po dwóch asach Mariusza Wlazłego Skra wyszła na prowadzenie 6:2 i nie straciła już tej przewagi. Bełchatowianie dominowali w każdym elemencie i po przerwie technicznej zaczęli jeszcze powiększać swoje prowadzenie (10:6, 13:8, 16:9). Trener Nawrocki w końcówce dał szansę na pokazanie się jeszcze Jakubowi Novotnemu i Pawłowi Woickiemu, którzy ten mecz do tej pory obserwowali z ławki rezerwowych. Mistrzowie Polski wygrali 25:15, w całym meczu 3:0 i pewnie awansowali do finału turnieju.

PGE Skra Bełchatów - Drean Bolivar 3:0 (27:25, 25:18, 25:15)

Skra: Falasca, Pliński, Wlazły, Kurek, Winiarski, Możdżonek, Zatorski (libero) oraz Antiga, Novotny, Woicki

Drean: De Cecco, Filardi, Arroyo, Sole, Ocampo, Pereyra, Meana (libero) oraz Castellani, Badalotti, Riganti, Giachetta

http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/2 … -z-meczu-/

Sempere - 21-12-2010 22:47:52

Skra znów nie daje rady. Trentino klubowym mistrzem świata!

Powtórka z rozrywki niemal w stu procentach. W finale klubowych mistrzostw świata ponownie spotkały się Skra Bełchatów i Trentino Volley. I tak jak rok temu górą byli Włosi. Mistrzowie Polski zagrali poniżej i oczekiwań i swojego poziomu i przegrali 1:3 (22:25, 19;25, 25;20, 16:25).

Po pamiętnym meczu w Łodzi wygranym przez Skrę 3:0 i pierwszych piłkach w Dubaju można było sądzić, że czeka nas kolejne zacięte spotkanie. Ale wyrównana walka, a nawet lekka przewaga Skry trwała tylko do drugiej przerwy technicznej. Wtedy polski zespół opuszczał parkiet prowadząc 16:14, ale w czasie przerwy opuściła go siła i poszła na stronę coraz lepiej zagrywających Włochów. Polacy mieli problemy z dograniem, a potem skończeniem wystaw Miguela Falaski. Blokujący Trentino zaczęli punktować niemal jak atakujący, a na jednych i na drugich Skra nie umiała znaleźć lekarstwa i poległa do 22.

Krótka przerwa między setami była zbyt krótka by się wykurować. Rozhulani Włosi rozbili naszą grę. Nieskuteczny był Mariusz Wlazły i dopiero jego zmiana z Jakubem Novotnym dała nam wreszcie trochę punktów i nadziei. Ale Czech pojawił się na boisku dopiero w połowie drugiego seta, gdy przewaga rywali była już zbyt duża. I ta na tablicy i na boisku, bo przeciwko jedynemu skutecznemu Novotnemu było trzech kończących niemal każdą piłkę rywali. Kubańczyk Juantorena, Czech Stokr i Bułgar Kazijski byli nie do zatrzymania. Tym setem Trentino zatarło obraz z Atlas Areny i wspomnianego już meczu Ligi Mistrzów.

"Skra się rodzi! Moc truchleje" mogliśmy świątecznie zaśpiewać w trzecim, kiedy wreszcie mistrzowie Polski zaczęli grać jak równy z równym. O dziwo Jakub Novotny nie pozostał na boisku, ale Mariuszowi Wlazłemu ewidentne pomogła przerwa. Lukę po słabo spisującym się Bartoszu Kurku załatał Stephane Antiga. A owych luk coraz więcej było w bloku Trentino. To dzięki lepszemu rozegraniu naszego "polskiego Hiszpana", który po dokładniejszym przyjęciu coraz częściej uruchamiał środkowych. Wprost proporcjonalnie rosła ilość błędów Mateja Kazijskiego. Także Osmany Juantorena nadział się na ręce polskiego bloku. Polacy wykorzystali słabszą postawę czołowych graczy Trentino i zwyciężyli pewnie do 20.

Radość i nadzieja śledzących wydarzenia w Dausze kibiców nie potrwała długo. Trentino wróciło na właściwe dla siebie - przynajmniej tego dnia - tory i znów zaczęło niemiłosiernie ostrzeliwać nas ze skrzydeł. Skrze nie pomogły nawet popisowe obrony Pawła Zatorskiego. Blok karcił nas niemiłosiernie, co najlepiej oddają statystyki - w całym meczu 13:1 dla Włochów! Desperackie próby utrudnienia zagrywki z reguły kończyły w siatce. Tak było również przy stanie 23:15 i 24:16 gdy najpierw Michał Bąkiewicz, a potem Jakub Novotny posłali piłkę w siatkę. Klubowym mistrzem świata drugi raz z rzędu zostaje Trentino Volley. Po raz kolejny kosztem mistrzów Polski.

http://www.sport.pl/siatkowka/1,64948,8 … trzem.html

Sempere - 13-01-2011 23:16:24

Nawrocki trenerem kadry siatkarzy!

Jeśli nic się nie wydarzy i któraś ze stron nie odstąpi od ustalonych wczoraj warunków, 22 stycznia PZPS ogłosi Jacka Nawrockiego selekcjonerem - dowiedział się sport.pl. Trener Skry Bełchatów będzie łączył pracę w kadrze z funkcją w klubie.45-letni Nawrocki przygodę z piłką siatkową rozpoczął w Lechii Tomaszów Mazowiecki pod koniec lat 70. XX wieku. W barwach tego klubu grał do 1984 roku. Potem przez pięć lat występował w zespole AZS AWF Warszawa, a następnie powrócił do Tomaszowa. W 1991 roku był zawodnikiem Włocłavii. Przez kolejne dwa sezony ponownie reprezentował Lechię. Karierę zawodniczą zakończył w sezonie 2000/2001, grając w Skrze Bełchatów.

Pierwszą pracę szkoleniową podjął w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie w miejscowej Lechii trenował juniorów. Po jego dowództwem młodzieżowa drużyna kilka razy awansowała do finałów mistrzostw kraju. Od 2001 roku był drugim trenerem. 9 stycznia 2009 rok podpisał 2-letni kontrakt na pracę w Skrze Bełchatów, gdzie zastąpił dotychczasowego szkoleniowca Daniela Castellaniego - nowo wybranego trenera kadry narodowej - którego był asystentem

http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/2 … siatkarzy/

Joao - 03-02-2011 18:42:57

Nowym selekcjonerem kadry naszych siatkarzy został znany włoski trener Andrea Anastasi. Myślę, że to dobra decyzja.

metjuAR - 03-02-2011 19:03:52

Jaaaaa, tego się nie spodziewałem. Byłem na 100% przekonany, że to będzie trener Polak.

Fed-Expresso - 03-02-2011 19:03:57

Chyba najlepszy możliwy wybór, co nie zmienia faktu, że bardzo trudno będzie Włochowi podejmować suwerenne decyzje. PZPS zasadniczo nie różni się niczym od PZPN, po prostu system szkoleniowy wypracowany kilka lat temu daje w dalszym ciągu owoce i nieco zaciemnia obraz tej organizacji. Ponadto trudno porównywać ciężar "insfrastrukturalny" tych dwóch dyscyplin sportowych.

Sempere - 08-03-2011 22:28:47

Jastrzębski Węgiel awansował do Final Four Ligi Mistrzów! Polski zespół wygrał złotego seta z Noliko Maaseik 17-15, mimo iż przegrał wcześniejsze trzy partie.

Sempere - 09-03-2011 19:59:07

Niestety Skra odpadła z Ligi Mistrzów. :( Bełchatowianie co prawda wygrali 3-1 z Zenitem Kazań, ale niestety ulegli w złotym secie 11-15. Obecni mistrzowie Polski tylko 2 razy grali w Final Four, które odbywało się w Łodzi. W sportowej walce Skra dalej nie potrafi wywalczyć awansu do najlepszej czwórki w Europie...

Sempere - 12-03-2011 22:05:49

ZAKSA Kędzierzyn Koźle przegrała dzisiaj z Sisleyem 1-3 i złotego seta 11-15 w finale Pucharu CEV. :mur: Skoro mamy taką silną ligę to czemu przegrywamy najważniejsze mecze...? Trener Stelmach też mocno się pogubił i jedną z odpraw zakończył słowami: "Błagam was". Nie jest to najlepszy sposób motywacji w kryzysowym momencie spotkania... Zresztą wątpię, aby trener Krzysztof miał zbyt wielkie poważanie wśród graczy, skoro posługiwał się słowami, jakby nie ukończył podstawówki... Ja wiem, że trener nie musi być profesorem, czego przykładem był Kazimierz Górski. Jednakże jakieś minimum elokwencji powinien posiadać szkoleniowiec... A ponoć Stelmach był kandydatem na selecjonera...

Serenity - 12-03-2011 23:15:36

Sempere napisał:

ZAKSA Kędzierzyn Koźle przegrała dzisiaj z Sisleyem 1-3 i złotego seta 11-15 w finale Pucharu CEV. :mur: Skoro mamy taką silną ligę to czemu przegrywamy najważniejsze mecze...?

Ponieważ najważniejsze mecze gramy z przedstawicielami z lig włoskiej i rosyjskiej, czyli lig silniejszych niż nasza.

Sempere - 13-03-2011 22:27:15

Serenity napisał:

Ponieważ najważniejsze mecze gramy z przedstawicielami z lig włoskiej i rosyjskiej, czyli lig silniejszych niż nasza.

Pokusiłem się o obliczenie bilansu pojedynków play-off i pojedynczych meczów w Final Four w ciągu ostatnich 3 sezonów z przedstawicielami wymienionych przez Ciebie lig. Wyszedł mi bilans 2-10 na niekorzyść naszych zespołów. Rozumiem, że we Włoszech i w Rosji grają dużo lepsi siatkarze, ale nie można aż tak często przegrywać. Jeśli tak dalej pójdzie to możemy jedynie fartem wygrać jakiś europejski puchar, napewno nie Ligę Mistrzów.

Sempere - 27-03-2011 22:37:16

Trentino Volley po raz 3 z rzędu zdobyło Ligę Mistrzów! Włoski zespół pokonał w finale 3-1 Zenit Kazań. W meczu o 3. miejsce Dynamo Moskwa wygrało w tym samym stosunku z Jastrzębskim Węglem. Polska ekipa przegrała w półfinale 0-3 z Trentino i występem w Final Four potwierdziła niesamowitą słabość naszych klubów w konfrontacjach z Rosjanami i Włochami. Może w przyszłym sezonie ta niesłychana niemoc zostanie wreszcie przełamana...?

asiek - 28-03-2011 14:47:18

Sempere napisał:

Może w przyszłym sezonie ta niesłychana niemoc zostanie wreszcie przełamana...?

Jak Włosi i Rosjanie zbojkotują FIVB to może :D

Sempere - 28-03-2011 16:10:15

Sprecyzuję swoją wypowiedź. Nie chodziło mi o to, że w przszłym roku polskie kluby będą jak na zawołanie wygrywać z ekipami z Rosji i Włoch. Miałem na myśli poprawienie koszmarnego bilansu 2-12 ostatnich 3 lat w pojedynkach z przedstawicielami tych lig. To może lepiej od razu oddajmy walkowerem mecze z herosami z Rosji i Włoch, skoro i tak przegramy? Oni są przecież niepokonani, najlepiej jeszcze będziemy im się kłaniać w pas i prosić o litość...

Joao - 30-03-2011 17:39:57

Problem kadry: Anastasi nie powołał gwiazd. Na ich życzenie

Wlazły, Winiarski, Zagumny, Pliński, Świderski i Gacek. Tak mogłaby wyglądać podstawowa szóstka reprezentacji w 2011 roku. Niestety, to tylko lista wielkich nieobecnych Ligi Światowej.

O tym, że nowy selekcjoner reprezentacji Polski Andrea Anastasi nie powoła do składu na Ligę Światową kilku największych gwiazd, już w „Przeglądzie Sportowym" pisaliśmy. Dzisiaj możemy ujawnić szczegóły 25-osobowej listy, którą Włoch przesłał do Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Nie ma na niej aż sześciu zawodników, którzy w poprzednich sezonach byli filarami zespołu narodowego! Na liście nieobecnych znaleźli się: Mariusz Wlazły, Michał Winiarski i Daniel Pliński z PGE Skry Bełchatów oraz Paweł Zagumny, Sebastian Świderski i Piotr Gacek z ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle.

Kar nie będzie?

Powołania Anastasiego to efekt kompromisu między nowym selekcjonerem i najważniejszymi zawodnikami reprezentacji, z którymi Włoch odbył rozmowy. Od Zagumnego, Wlazłego, Winiarskiego i Plińskiego następca Daniela Castellaniego usłyszał, że potrzebują odpoczynku po sezonie ligowym. - Nie chodzi tylko o ten rok. Mariusz i Michał od dłuższego czasu mają spore kłopoty zdrowotne, przeszli operacje i ciągle odczuwają skutki różnych urazów. Daniel nie pojechał na mistrzostwa świata z powodu kontuzji barku. Te problemy się nawarstwiają, kumulują. Nie ma czasu, by im zaradzić - tłumaczy prezes PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki.

Anastasi ze zrozumieniem podszedł do sytuacji Zagumnego i siatkarzy Skry. Nie wiadomo jak na nieobecność czołowych graczy zareagują działacze PZPS. - Jeśli ktoś nie zagra w Lidze Światowej, bo musi odpocząć, wyleczyć stare kontuzje, a potem wróci do kadry, jesteśmy w stanie to zrozumieć. Gorzej, gdy ktoś definitywnie mówi, że nie będzie występował w drużynie narodowej, bo ma ją w nosie. W takim przypadku zastanowimy się nad regulaminowymi możliwościami, łącznie z zabraniem licencji - grozi prezes PZPS Mirosław Przedpełski. Nazwisk nie podaje, ale nie jest tajemnicą, że najbardziej stanowczo gry w kadrze odmawia Wlazły.

- Skład, który wytypował Anastasi, nie został jeszcze przez nas zaakceptowany. Będziemy rozmawiali i z trenerem, i z zawodnikami. Być może do czwartku coś się zmieni - dodaje.

Wczoraj o powołaniach Anastasiego dyskutowano podczas zarządu PZPS, dzisiaj listę będzie analizował wydział szkolenia. Dopiero w czwartek szeroki skład zostanie wysłany do FIVB. Przed inauguracją Ligi Światowej lista zostanie ograniczona do 21 nazwisk.

Powołanie dla Gruszki

Kto zastąpi wielkich nieobecnych? Do kadry wraca Łukasz Żygadło, który został wyrzucony z reprezentacji po tym jak podczas ubiegłorocznej Ligi Światowej na antenie Polsatu skrytykował trenera Castellaniego. Żegnało go niesympatyczne oświadczenie pozostałych kadrowiczów. Jak koledzy przywitają teraz syna marnotrawnego? Czy Żygadło będzie prowadził grę biało-czerwonych, czy może Anastasi postawi na młodych Fabiana Drzyzgę i Grzegorza Łomacza?

- Rozmawiałem z trenerem, wyjaśniliśmy sobie wszystkie sprawy, ale nie chcę o tym dyskutować - ucieka od tematu rozgrywający Trentino Volley.

W zespole narodowym znalazło się także miejsce dla Piotra Gruszki, mimo że 33-letni atakujący po operacji barku od kilku tygodni odpoczywa od siatkówki. Anastasi nie powołał za to drugiego rekonwalescenta Sebastiana Świderskiego. - Być może będzie on uczestniczył w zgrupowaniu, ćwicząc z kolegami. Do Ligi Światowej nie został zgłoszony, żeby nie blokować miejsca innym. Jest mało prawdopodobne, żeby już za kilka tygodni wrócił do normalnej dyspozycji - mówi menedżer zawodnika Jakub Malke.

Odmłodzenie z przymusu

Niespodzianką jest brak powołania dla Piotra Gacka, który w ostatnich latach rywalizował o miano pierwszego libero z Krzysztofem Ignaczakiem. Anastasi obok „Igły" postawił na tej pozycji na młodych graczy: Pawła Zatorskiego i Damiana Wojtaszka.

Włoch z konieczności będzie musiał odmłodzić kadrę w Lidze Światowej i prawdopodobnie podczas wrześniowych mistrzostw Europy. Co z Pucharem Świata, który będzie pierwszą eliminacją do igrzysk olimpijskich? Ma w nim wystąpić Zagumny. Udział w tej listopadowej imprezie pozostałych wielkich nieobecnych stoi pod znakiem zapytania.

Kamil Drąg

http://www.sports.pl/Siatkowka/Wlazly-W … 1,892.html

Joao - 14-07-2011 15:32:34

Warto też wspomnieć o sukcesach naszych siatkarzy plażowych. Para Grzegorz Fijałek - Marcin Prudel po serii dobrych występów awansowała na piąte miejsce w rankingu światowym. Oby tak dalej !

mapa fotowoltaiki Železobetonové jímky Zruč nad Sázavou hotels-world worldhotels-in ehotelsreviews.com