asiek - 24-10-2009 11:15:02

Zimowy sezon czas zacząć. Sezon olimpijski, więc początek będzie obfitował w niespodzianki.
Na początku narciarze alpejscy zaczynają zmagania na lodowcu w Solden. Od razu złe wieści. Nicki Hosp doznaje kontuzji, którą może zakończyć obecny sezon :(

Raddcik - 24-10-2009 11:21:36

Minusem będą  zmiany w przepisach skoków...:(

Te nowe zasady to czysty idiotyzm, jak dla mnie :|

asiek - 24-10-2009 11:23:22

Już nikt nie powie, że Adam miał zły wiatr :D
Ale fakt. Zgodze się - to głupota. :D

Serenity - 31-10-2009 21:50:42

Kalendarze na sezon 2009/2010 w zimowych dyscyplinach sportu:

Gdy znajdę kalendarze pozostałych dyscyplin to je tu wkleję :)

Raddcik - 31-10-2009 22:25:30

Adam zdobędzie złoto na IO :D

DUN I LOVE - 31-10-2009 23:03:28

Raddcik napisał:

Adam zdobędzie złoto na IO :D

Chyba w deblu :D

Temat poświęcony Igrzyskom:
http://www.mtenis.pun.pl/viewtopic.php?id=486

Zapraszam ;)

Serenity - 01-11-2009 23:13:48

Mnie bardziej niż postawa Adama zastanawia postawa w sezonie olimpijskim Justyny Kowalczyk :) śledząc zawody w biegach narciarskich w poprzednim sezonie widać było,że Polka należy do ścisłej światowej czołówki,ale nie sądziłem że sezon skończy się tak pięknie jak się skończył-czyli zdobyciem Kryształowej Kuli,trzymam kciuki za Justynę w nadchodzącym sezonie :) pasowałoby Tour de Ski wygrać w tym roku,to byloby coś wspaniałego :)

Sydney - 02-11-2009 10:21:49

Kilka newsow przedsezonowych :

Hermann Maier, jeden z najlepszych narciarzy alpejskich w historii, postanowił zakończyć sportową karierę. 36-letni Austriak zastrzegł jednak, że być może wystartuje jeszcze w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Vancouver.

- Długo się nad tym zastanawiałem, ale ostateczną decyzję podjąłem dość spontanicznie. Kończę z wyczynowym narciarstwem - oświadczył Maier podczas specjalnej konferencji prasowej w Wiedniu.

Najlepszy start w karierze "Herminator" zaliczył podczas igrzysk w Nagano w 1998 roku. Mimo upadku w konkurencji zjazdu - gdzie był murowanym faworytem do złota - Austriak był bezkonkurencyjny w slalomie gigancie i supergigancie.

Kariera Maiera zawisła na włosku, gdy latem 2001 roku rozbił się na motorze. Obrażenia były tak poważne, że lekarze zastanawiali się nawet się nad amutacją nogi narciarza. "Herminator" był jednak tak uparty, że po blisko dwóch latach wrócił do zawodowego sportu.

W swojej bogatej karierze Maier zdobył 3 tytuły mistrza świata i 4 kryształowe kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (w całym cyklu wygrywał 54 razy)

Dwukrotny zwycięzca Pucharu Świata, Bode Miller, ogłosił w czwartek swój powrót do kadry Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, że znany z rozrywkowego trybu życia alpejczyk może wystąpić na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver.

- Jestem zachwycony faktem, że wracam - powiedział na specjalnie zorganizowanej konferencji Miller. - Teraz zrobię wszystko, by wywalczyć miejsce w drużynie na igrzyska olimpijskie - dodał 32-letni alpejczyk, który rozstał się z kadrą w 2007 roku.

Miller zaliczany jest do grona najbardziej charyzmatycznych i utalentowanych narciarzy alpejskich. Jego ryzykowna taktyka jazdy sprawiła, że stał się on zawodnikiem rozpoznawalnym na całym świecie. Filozofia "wygraj lub wypadnij z trasy" zapewniła mu 31 pucharowych zwycięstw i 4 tytuły mistrza świata. Podobnych sukcesów Miller nigdy jednak nie osiągnął podczas startów olimpijskich. Jedyne dwa srebrne medale Amerykanin zdołał wywalczyć w Salt Lake City w roku 2002

:)

Norweski skoczek Lars Bystoel, zakończył karierę. Mistrz olimpijski z Turynu ma skoncentrować się na szukaniu pracy i uregulowaniu życia prywatnego.

Wow jaki ambitny :D

DUN I LOVE - 02-11-2009 11:11:36

Norweski skoczek Lars Bystoel, zakończył karierę. Mistrz olimpijski z Turynu ma skoncentrować się na szukaniu pracy i uregulowaniu życia prywatnego.

No bez jaj :D Haha :D

asiek - 15-11-2009 20:13:09

Jednak nie będzie tak źle

Komisja FIS, obradująca w szwajcarskim Zurichu, podjęła decyzję, że nowe zasady punktacji w skokach narciarskich, będą obowiązywały podczas Team Tour (30 stycznia - 7 lutego 2010) i Turnieju Nordyckiego (6-14 marca).
Komisja uznała, że doświadczenia z nowymi zasadami zebrane podczas Letniej GP są bardzo obiecujące, dlatego podjęto taką właśnie decyzję. Zmiany dotyczą reguł obliczania punktów za skoki poszczególnych zawodników w zależności od długości rozbiegu oraz warunków wietrznych.

Pozostałe zawody Pucharu Świata mają odbywać się według obowiązujących dotychczas "starych" zasad.
Podjęto także decyzję, że według nowych zasad będą się odbywały wszystkie konkursy Pucharu Świata w kombinacji norweskiej.

onet.pl


Slalom w Levi łupem Marii Reich u pań i Reinfrida Herbsta u panów. Wystąpił również Bode Miller, który podczas drugiego przejazdu wypadł z trasy ;)

DUN I LOVE - 27-11-2009 17:07:45

Zaczynamy sezon skoków. Małysz na dzień dobry nie przebrnął kwalifikacji :D Tal, rozumiemy - szykuje formę na ZIO :)

Ahonen 17 w elimkach i ujrzymy Go w konkursie ;)

Raddcik - 27-11-2009 17:23:34

Adaś trafił na złe warunki, skaczący przed nim Larinto skoczył 88,5m :o

Zobaczymy, co pokaże w drużynówce.

COA - 27-11-2009 17:56:26

DUN I LOVE napisał:

Zaczynamy sezon skoków. Małysz na dzień dobry nie przebrnął kwalifikacji :D Tal, rozumiemy - szykuje formę na ZIO :)

Myślę że tym skokiem z drużynówki zamknął Ci usta :P

Nie jego wina że puścili go przy trzech czerwonych światłach.

DUN I LOVE - 27-11-2009 17:57:10

COA napisał:

Myślę że tym skokiem z drużynówki zamknął Ci usta :P

Jakim skokiem? XDDDDDDD

Niestety, nie oglądam :)

COA - 27-11-2009 18:03:52

141m, jak dobrze pamiętam :P

Raddcik - 27-11-2009 18:12:37

COA napisał:

141m, jak dobrze pamiętam :P

i pół :P

W 2006 też na początku pkt nie zdobył... a później... :P

Bedzie Git !

Raddcik - 27-11-2009 18:56:31

Adam 143m w drugim skoku :D 2 miejsce Indywidualnie :)

bruno18zg - 30-11-2009 10:16:57

Justysia Kowalczyk już wygrywa w imponujący sposób, wczoraj nie była pierwsza, bo zaliczyła poważny upadek!
...a na dodatek ona twierdzi, że prawdziwa forma przyjdzie na Igrzyska;D  Cos mi się zdaje, że będzie dominacja.
No i liczę jeszcze na Tomka Sikorę.  Co do skoków, to nowa formuła wyeliminowała by faworyzowaniem zawodników przez pana Tepeza. Teraz bardzo duzo zależy właśnie od niego. I jakos dla Polaków nie był zawsze przyjaźnie nastawiony. Gdyby nie fatalny wiatr, to adam spokojnie by sie zakwalifikował do pierwszego konkursu! Ja popieram zmianę, bardziej sprawiedliwe i nie będzie wymówek, że przez wiatr.

asiek - 30-11-2009 16:40:56

Tyle, że nowe zasady mają wiele niedoskonałości i póki co sprawiedliwe nie również nie będą. W niektórych przypadkach mogą okazać się nawet krzywdzące.

Jutro rusza sezon biatlonowy. Jakoś średnio widzę w tym Polaków. Tomek Sikora niezbyt dobrze prezentował się w oficjalnych treningach IBU. Ciężko już będzie 36-latkowi biegać tak jak roku temu. A konkurencja w sezonie olimpijskim będzie jeszcze mocniejsza. Kapitalnie biega młody Hafsas(zwycięzca na 10 km techniką dowolną w Beitostolen), który jak tylko poprawił strzelanie może być nie do zatrzymania. Ciekawi mnie forma nieobliczalnych Austriaków. Eder, Lantertinger jak znowu uczynią taki postęp jak w ubiegłym sezonie to jeszcze bardziej będą się liczyć.

Yannick - 30-11-2009 17:04:36

Niestety takiego sportowca jak Tomasz Sikora to w polskim biathlonie jeszcze długo długo nie
będzie, a młodzi daleko z tyłu.Sikora zapowiedział ze po igrzyskach rozważa zakończenie kariery
ale pewnie ostateczna decyzja będzie zależeć od wyników jakie osiągnie na I.O.
Ostatnie lata wolę oglądać biathlon niż skoki , a to głównie dzięki panom z Eurosportu którzy świetnie to komentują
i mam nadzieje ze w nowym sezonie poziom ich relacji będzie podobny.

COA - 05-12-2009 17:31:44

Tomek dziś dał sygnał że nie ma tragedii, 14ste miejsce przy pudle to dobry wynik.


A Adam na podium, trzecie miejsce w Lillehammer. Jak to nie jest jeszcze szczyt formy, to może być pięknie :)

metjuAR - 05-12-2009 18:37:00

Adaś dziś pokazał że umie dalej skakać - i oby tak dalej. Podoba mi się po tych dwóch indywidualnych konkursach również reszta polskiej kadry A- wszyscy już w tym roku z tej piątki co jest w Skandynawii zdobyli punkty. Trzeba śmiało powiedzieć że Kruczek radzi sobie z nimi b.dobrze i widać że ich umiejętności poszły w górę. Oby tak dalej Panowie.

DUN I LOVE - 06-12-2009 14:28:37

Ale Polacy skaczą :galy:

Stoch, Miętus, Bachleda - będą kolejne punkty i będzie ich sporo :)

Serenity - 06-12-2009 19:11:07

Tego jeszcze nie było,żeby aż 4 Polaków w "15" :) czyżby ekipa na IO się szykowała?kto wie.... :)

Yannick - 06-12-2009 19:30:13

I to po raz pierwszy w historii...
Brawo Kruczek, nie sądziłem ze z niego taki dobry trenero.:)
Szkoda ze do I.O jeszcze daleko.

asiek - 06-12-2009 20:19:30

Ten Miętus to rewelacja. Dawno żaden z naszych reprezentantów nie miał takiej stabilizacji formy. To dla skoczka w jego wieku najważniejsze. Z czasem mechanizm zaskoczy i będą z niego ludzie. Mamy zaplecze. Te Lotos Cupu, "szukamy następców Małysza" mogą nie okazać się pieniędzmi wyrzuconymi w błoto. Brawo prezesie Tajner... Oby tak dalej.

Kruczek i Mateja. Skoczków z nich nie było ale za to rosną nam trenerzy światowego formatu. :D

metjuAR - 06-12-2009 20:28:27

W mediach mówią że jeśli to by były drużynowe zawody to nasi by wygrali o blisko 30 pkt. przed Niemcami. Brawo Polacy.

Szczerze mówiąc, to gdyby warunki były równe dla wszystkich to wg mnie top 3 turneiju wyglądałby tak: 1. Szchliri 2. Amman 3. Małysz
Nasz reprezentant jest w formie a w jego drugim skoku widać było że na dole skoczni nie ma noszenia. Po prostu spadł tracąc 4-5 metrów. Ale możemy być dobrej myśli.

DUN I LOVE - 29-12-2009 22:47:54

Pierwszy konkurs TCS za nami. Pogoda wypaczyła rywalizację i była głównym reżyserem tego fatalnego pod względem poziomu, konkursu.
Pojedyncze skoki w 2 serii (zwłaszcza 136 m Ahonena) to jedyne pozytywy. Słabo wypadł Schliri, nieźle Małysz. Wreszcie na najwyższym stopniu podium Kofler.
Lubię gościa i mam nadzieję, że w końcu coś wygra, bo mu się to po prostu należy. Tyle czasu w cieniu Morgiego i Schliriego, wystarczy przypomnieć przegrany złoty medal IO z Morgensternem, zaledwie o 0.1 pkt!

Robertinho - 30-12-2009 00:05:27

Też lubię Kofiego, ma u mnie ksywę Hipcio :D ; długo był trochę w cieniu, kiedy złapał najwyższą formę, to trafiały się upadki, albo minimalne przegrane; a przecież nie wydaję się wyszkoleniem i talentem jakoś wyraźnie odstawać od Morgensterna.

DUN I LOVE - 30-12-2009 00:12:09

Robertinho napisał:

Też lubię Kofiego, ma u mnie ksywę Hipcio :D ; długo był trochę w cieniu, kiedy złapał najwyższą fomę, to zrafiały się upadki, albo minimalne przegrane; a przecież nie wydaję się wyszkoleniem i talentem jakoś wyraźnie odstawać od Morgensterna.

Mi szczególnie utkwiła w głowie porażka w Willingen. Prowadził po 1 serii, poleciał najdalej w 2 i upadł, przez co nie wygrał po raz 1 w PŚ. Wtedy siedział i płakał, a Morgi starał się Go pocieszyć. Wtedy Kofi zyskał moją sympatię :)

Sydney - 30-12-2009 11:43:33

DUN I LOVE napisał:

Mi szczególnie utkwiła w głowie porażka w Willingen. Prowadził po 1 serii, poleciał najdalej w 2 i upadł, przez co nie wygrał po raz 1 w PŚ. Wtedy siedział i płakał, a Morgi starał się Go pocieszyć. Wtedy Kofi zyskał moją sympatię :)

A to nie bylo czasami w Engelbergu ? I ja zaliczam się do grona sympatykow talentu Andreasa , ale przed każdą jego próbą drże nie o to że skoczy blisko , ani że upadnie , tylko o to czy nie wyląduje obok zeskoku .
Mnie wczoraj ucieszyla postawa innego wesołka   Jerneja Damjana znaczy się :D chlopak dostał nokauta od naszego Stefka , by w powtorzonej i finalowej serii latac prawie jak  za najlepszych czasów . Oto co znaczy siła pozytywnego myślenia ;)

Wracając do Koflera to wydaje się ze ma spore szanse na końcowy triumf , realnym zagrozeniem wydają się być Loitzl  i Morgi , bo Gregor i Simi chyba zlapali chwilową zadyszke .

DUN I LOVE - 30-12-2009 11:48:52

Faktycznie Syd, pewnie w Szwajcarii. Przejrzałem Jego wyniki i w Willingen wygrał On swój pierwszy w karierze konkurs. Kurde, a dałbym sobie rękę uciąć, że to było właśnie w Niemczech :P

Art - 05-01-2010 20:53:15

Przed Vancouver 2010. Austriacy dominują, bo kombinują?

Drużyna Alexandra Pointnera odjechała reszcie świata niczym bolid Formuły 1 furmance. W światku skoków narciarskich zawrzało - wszyscy doszukują się tajemnicy sukcesu w za dużych kombinezonach.

- Wystarczy, że przy ostrych regulaminach dotyczących sprzętu znajdą sposób, żeby szwy utworzyły szerszą o kilka choćby centymetrów powierzchnię, i to da różnicę nawet dziesięciu metrów. Po prostu dalej lecą - mówi trener polskich skoczków Łukasz Kruczek.

To, co wyprawiają na skoczniach Austriacy, przechodzi w tym sezonie wyobrażenie. W pierwszej szóstce Pucharu Świata jest ich pięciu. Z dziewięciu indywidualnych konkursów wygrali pięć. W klasyfikacji drużynowej mają 2509 punktów. Niemcy uzyskali 975, Norwegowie 942, a Finowie 853. Liderami Turnieju Czterech Skoczni są: Andreas Kofler, Gregor Schlierenzauer i Wolfgang Loitzl. Thomas Morgenstern jest szósty.

- Sprzętowo uciekli konkurencji - mówi z przekonaniem Kruczek. - Ich kombinezony sprawiają wrażenie większych. To widać. Można osiągnąć lepszą formę, lepiej się przygotować do sezonu. Ale skala ich sukcesu, ta nieprawdopodobna dominacja, jest zbyt duża. My też skaczemy w ubraniach na granicy przepisów, ale wystarczy trochę inne ułożenie szwów wewnątrz kombinezonu i konkurencja nie ma szans.

Austriacy znani są ze sprzętowych innowacji. Po sromotnie przegranych igrzyskach w Salt Lake City w 2002 w następnym sezonie wymyślili paski w nogawkach. Przed skokiem naciągały one kombinezon tak, że w powietrzu skoczek miał niemal idealnie opływowy kształt. Mieścili się w ramach przepisów, ale kiedy po wylądowaniu paski puszczały, kombinezon przypominał strój rapera - krok był na wysokości kolan.

Jednak zdominowali rywalizację tylko do mistrzostw świata w Predazzo w lutym 2003. Pięciu różnych zawodników wygrywało konkursy PŚ, a bywały i takie zawody w których sześciu-siedmiu Austriaków było w czołowej dziesiątce. - Świat ich w końcu dopadł. W Predazzo nie zdobyli żadnego medalu indywidualnie. Konkurs drużynowy skończyli na piątym miejscu. Teraz też ktoś odkryje tajemnicę ich dominacji. To kwestia czasu. Już są filmowani, robi im się zdjęcia na każdym kroku - opowiada Kruczek.

Raczej wyklucza, że ten trop to ślepa uliczka. - W grudniu zdominowali Puchar Kontynentalny [druga liga w skokach]. Wygrali cztery pierwsze konkursy, w dziesiątce było ich pięciu-sześciu. To był poligon doświadczalny. Na Turnieju Czterech Skoczni znowu dominują - mówi trener polskiej kadry. Czy to możliwe, by wykiwali FIS, który narzuca skoczkom rygorystyczny regulamin dotyczący sprzętu? - W Formule 1 też niby zaostrzono przepisy do granic możliwości, a wszystkich okpił team GP Brown. Wymyślił podwójny dyfuzor i nie mając nawet najwyższego budżetu, uciekł światu i wygrał wszystko, co mógł. Ale więcej tego nie powtórzy.

http://www.sport.pl/vancouver2010/1,103 … nuja_.html

Robertinho - 06-01-2010 17:48:26

Oby w drugiej serii Austriacy też zdołowali. :P

DUN I LOVE - 06-01-2010 20:13:58

Kofiii !

Chyba jedyny Austriak jakiego darzę sympatią, reszta jest mi obojętna. Fajnie, że wreszcie przyszedł Jego moment ;)

Serenity - 06-01-2010 20:18:16

Pewnie musiałeś się wściec gdy w Turynie Morgenstern sprzątnął sprzed nosa złoto olimpijskie Koflerowi.Ja akurat za Morgim w ich pojedynku byłem,choć teraz skokami się średnio interesuję.

DUN I LOVE - 06-01-2010 20:19:17

Jacuszyn napisał:

Pewnie musiałeś się wściec gdy w Turynie Morgenstern sprzątnął sprzed nosa złoto olimpijskie Koflerowi

Wtedy właśnie Go polubiłem, bo mi się Go szkoda zrobiło :P

Sydney - 09-01-2010 16:01:07

PŚ w skokach. Robert Kranjec wygrywa konkurs lotów w Bad Mitterndorf

Robert Kranjec zwyciężył w konkursie lotów w austriackim Bad Mitterndorf. Słoweniec skoczył 195 i 200 metrów i wyprzedził Szwajcara Simona Ammanna lepszymi notami. Siódmy był Adam Małysz, a 13 Łukasz Rutkowski, dla którego był to najlepszy w karierze występ w Pucharze Świata.

ranjec i Ammann uzyskali takie same odległości zarówno w pierwszej jak i w drugiej serii. Po pierwszych skokach na czele był Szwajcar, ale w drugiej serii lepsze noty otrzymał Słoweniec i ostatecznie to on wygrał zawody.

Adam Malysz po pierwszej serii był siódmy i utrzymał tę pozycję w drugiej serii. Znakomicie spisał się Łukasz Rutkowski, który zajął trzynastą lokatę. 28. był Krzysztof Miętus, a Marcin Bachleda i Stefan Hula odpadli w pierwszej serii.

:good:

asiek - 10-01-2010 13:14:07

Pierwszy istotny skalp dla Justyny! Polka w pięknym stylu wygrywa Tour de Ski!

DUN I LOVE - 10-01-2010 13:16:25

Brawo :D

http://www.eurosport.pl/biegi-narciarsk … vent.shtml
Tutaj zapis LIVE ze strony ES, jakby ktoś chciał poczytać :P

Yannick - 10-01-2010 14:06:29

A Tomek Sikora trzeci w PS w Oberhofie.
Jest to pierwsze podium Tomka w tym sezonie.Wygrywa Bjoerndalen :)

jaccol55 - 19-01-2010 20:30:40

http://sport.wp.pl/kat,109318,title,Wyp … omosc.html

hahaha

DUN I LOVE - 19-01-2010 20:35:37

Haha, dobre :D

Serenity - 22-01-2010 16:20:23

Kolejne podium Justyny Kowalczyk! Polka zajęła 3 miejsce w sprincie na 1,3 km dystansie techniką dowolną w Rybińsku.Co prawda nie było ani Majdić,ani Saarinen na starcie,ale podium to podium :)

DUN I LOVE - 22-01-2010 16:34:04

Kiedy w Zakopanem skaczą?

jaccol55 - 22-01-2010 16:39:22

Teraz skaczą. :P

DUN I LOVE - 22-01-2010 16:55:53

Austriaki wprowadzają niepotrzebne zamieszanie. Adam był już 1.

EDIT:
Adam 5, Schliri po raz 30.

asiek - 23-01-2010 17:57:49

Schliri po raz drugi wygrywa w Zakopanem. Ammann z rekordem Wielkiem Krokwi - 140,5 m. Małysz czwarty. Forma rośnie. Będzie medal w Vancouver? :)


Justyna perfekcyjnie rozegrała bieg łączony 2x7,5 km w Rybinsku i zmiotła rywalki. W Rosji zabrakło Norweżek, Finek, Longi, Follis i Majdic. Widać, że Kowalczyk czuje się bardzo mocno i celuje we wszystko co się da. W PŚ ma już prawie 300 pkt przewagi nad Majdic. Oby tylko nie przeszarżowała do Igrzysk...

Mateuszz - 23-01-2010 18:12:25

Nie wiem czy Justyna się czasem nie przeliczy....biega wszystko i wszędzie , tylko czy starczy jej pary na igrzyska?
Poza tym te trasy w Kanadzie to jakaś masakra , płaskie jak stół.

Yannick - 23-01-2010 19:50:42

Szkoda dzisiaj Adasia był tak blisko tego podium.Skoczył tyle co Morgi,ale przegrał dwoma punktami za styl.
Forma widać zwyżkuje, jest cień szansy ze Adaś powalczy na igrzyskach o medal...
Justyna wygrywa teraz z taką łatwością ze medal wydaje się pewny.Ale na tak płaskich trasach jakie są w Kanadzie,może mieć problem z Petrą Majdić która lubi takie trasy i może sprawić niemiłą niespodziankę Justynie.

Serenity - 23-01-2010 20:30:04

Nawet jeśłi Justyna przegrałaby walkę o olimpijskie złoto z Petrą to na pocieszenie zostaje,że ma nad nią dużą przewagę w generalce i jest blisko zdobycia po raz drugi z rzędu Kryształowej Kuli.Z taką formą to Justyna,Saarinen i Majdić rozegrają między sobą walkę o złoto,ale Steira,Bjoergen i Follis też mogą zaskoczyć.

jaccol55 - 28-01-2010 22:56:34

Yannick już wkleił ten motym do wątku USO. :)

DUN I LOVE - 03-02-2010 18:14:44

Małysz 130,5. :D

2 miejsce p 1 serii, da radę utrzymać podium?

Raddcik - 03-02-2010 18:16:52

DUN I LOVE napisał:

Małysz 130,5. :D

2 miejsce p 1 serii, da radę utrzymać podium?

Za dużą ma przewagę żeby to zepsuć :P

asiek - 06-03-2010 18:16:32

Ciekawy dzień w sportach zimowych dzisiaj. Masa sensacji, głównie spowodowanych warunkami pogodowymi.

Największym zaskoczeniem jest dla mnie wygrana Maurice'a Manificata w biegu na 2x15 km w Lahti przed Lucasem Bauerem. Wspominana dwójka uciekała prawie przez 10 km i kilkaset metrów przed metą zaatakował Francuz, który do końca odpierając napór Czecha nie dał się wyprzedzić na końcowych metrach. Trzecia lokata, po rewelacyjnej części biegu łyżwą dla Ivana Czernousuova.  Kapitalnie spisał się zupełnie mi nieznany, młody Polak Mariusz Michałek zajmując 21 miejsce przed takimi biegaczami jak Livers czy Filbrich.

Co do losowych sytuacji to głównie zjazd pań w Cran Montanie. Pierwsza, planowo Vonn, ale o 0,01 s przed Włoszką Johaną Schnraff i nieznaną mi Szwajcarkę Abdenhalder. Warunki były bardzo nierówne, bo gdzieś tak do 23 zawodniczki, czyli po najlepszej grupie, przestał padać gęsty śnieg, który ograniczał do minimum widoczność na trasie. Tym bardziej należy się zachwycać Linsi, która mimo tego pojechała kapitalnie.

Również skoczkowie mieli pecha. Wietrzne Lahti, w którym rozegrano tylko jedną serie konkursu drużynowego odebrało naszym reprezentantom trzecie miejsce. Szczególnie szkoda Małysza, który co chwila ściągany z belki, marzł na górze skoczni, co uniemożliwiło daleki skok.

Serenity - 07-03-2010 10:24:54

Można już w sumie powiedzieć że Justyna ma Kryształową Kulę,bo Majdić nie wystartuje do końca sezonu :) teraz pasowałoby powalczyć o kulę w sprincie,bo na dystansach też już jest ;)

Yannick - 07-03-2010 16:48:25

Adaś w formie, kolejne drugie miejsce na podium tym razem w Lahti . Wygrywa nie kto inny jak Ammann,a trzeci co może być małą niespodzianką Morgenstern. Schlierenzauer nie dał rady i spadł z podium w drugiej serii...

DUN I LOVE - 07-03-2010 19:35:54

Amman skakał najdalej, wygrał zasłużenie, ale rację ma Małysz twierdząc, że noty jakie dostaje Szwajcar za styl są a wysokie. Momentami można odnieść wrażenie, że sędziowie sobie żartują.

Czołówka generalki:
1.    Simon Ammann 1349
2.    Gregor Schlierenzauer 1242
3.    Thomas Morgenstern 809
4.    Andreas Kofler 743
5.    Wolfgang Loitzl 686
6.    Adam Małysz 622
7.    Janne Ahonen 494

asiek - 10-03-2010 20:09:44

Kornelia Marek z EPO.
Cudownie :/

Robertinho - 10-03-2010 20:19:25

Kufa, ale żenada. :]  A ogólnonarodowe pierniczenie o dupie Maryni jakie to wywoła, będzie jeszcze gorsze od samej wpadki.

DUN I LOVE - 12-03-2010 17:54:56

Małysz 1 po 1 serii konkursu w Lillehamer. Daj Boże, żeby to utrzymał. :]

COA - 12-03-2010 17:55:39

Ciężko będzie, ale wreszcie ktoś poważniej postraszył Ammanna. Ciekawe, czy Szwajcar udźwignie presję.

Robertinho - 12-03-2010 18:05:48

Vamossssssssssss Adaśśśśś, zlej wreszcie Pottera!

DUN I LOVE - 12-03-2010 18:45:09

3.

Brawa, ale apetyty pop 1 serii były dużo większe.

Amman miażdży, cóż za forma.

Serenity - 12-03-2010 21:08:01

Po dzisiejszym konkursie Amman pewny Kryształowej Kuli,którą zdobył zasłużenie.Trzymał wyrównaną formę przez cały sezon(od olimpiady jej zwyżka),a Schlierenzauer i reszta Austriaków już nie skacze tak świetnie jak np.podczas Turnieju 4 Skoczni.

asiek - 13-03-2010 16:18:56

Popis Northuga w biegu na 50 km i zapieczętowanie zdobycia Dużej Kryształowej Kuli. Naprawdę kapitalny bieg.
Po raz kolejny pokazał się Manificat. Niestety ambitnemu Francuzowi brakło sił i zameldował się na mecie dopiero czternasty ale forma zadziwiająca.


W narciarstwie alpejskim w klasyfikacjach generalnych Pucharów Świata triumfy Linsi Vonn i Carlo Janki

COA - 14-03-2010 15:46:57

Z 13 na 2, niesamowity awans Adasia. Kto wygrał pisać nie trzeba.

asiek - 14-03-2010 18:33:57

Mógłby mi ktoś coś wyjaśnić. Bo się nie orientuje. Z jakiej strony przyznaję się już Małą Kryształową Kulę za sprint Justynie, jeśli przed nami jeszcze zawody sprinterskie w Sztokholmie. Kowalczyk ma 88 pkt przewagi w klasyfikacji sprintu nad Bjoergen. Czyli 100% jeszcze nie ma. Skąd ten szum medialny?

Robertinho - 14-03-2010 18:40:50

Ano stąd, że tam można zdobyć tylko 50 punktów. :)

asiek - 14-03-2010 20:34:34

Dzięki. Jakoś zapomniałem, że Finał PŚ rozgrywany jest podobnie do Tour de Ski. Teraz trochę poszukałem i znalazłem dokładnie jak to wygląda. Trochę szkoda, że aż tyle punktów do zgarnięcia. Trzymajmy kciuki za Justynę w imieniu Petry, aby zachowała miejsce na podium PŚ :)

The overall World Cup winner will be announced on Sunday 21st March after the last competition of the World Cup Final - it will be an interesting Final with a lot of World Cup points to win. In total, the best male and female at the World Cup Final can earn 350 points, 200 for the overall victory of the World Cup Final and 50 points for a daily victory (Note: there are no day points on the last day).

COA - 15-03-2010 15:17:14

W dzisiejszym Przeglądzie Sportowym Justyna Kowalczyk odpowiada na pytania internautów. Biegaczka mówi m.in. o szkole, zawrotnych prędkościach na stromych zjazdach i kim zostałaby gdyby nie wybrała narciarstwa.

- W szkole zawsze byłam prymuską. Przeczytałam wszystkie możliwe lektury. Szczególnie lubię Mistrza i Małgorzatę - mówi złota medalistka z Vancouver.

Co by robiła jakby nie była biegaczką? Może bym się sprawdziła w wielobojach lekkoatletycznych, bo jestem bardzo wrzechstronna. Widzę się także w roli tenisistki, bo do tej dyscypliny mam niezłe warunki fizyczne. Na myśl przychodzi mi także piłka ręczna, ale chyba wolę sporty indywidualne - dodaje.

Zapytana o prędkości na trasach biegowych Kowalczyk przyznaje, że na stromych zjazdach osiąga nawet prędkość 70 km/h. - Bywa, że czapkę zdmuchnie - twierdzi biegaczka cytując słowa Tomka Sikory.

Polka przyznaje, że nigdy nie straciła wiary w siebie. - Uwierzcie mi, trenuje tak dużo, że daje mi to ogromną pewność siebie. Dzięki temu zdobyłam już bardzo dużo, ale na pewno nie zabraknie mi dalszej motywacji - mówi.

Kilkugodzinne wyczerpujące treningi są dla Justyny często bardzo monotonne, dlatego stosuje różne ćwiczenie uzupełniające. - Pływam, jeźdzę na rowerze, na nartorolkach, wsiadam do kajaka albo uprawiam Nordic Walking.

Kowalczyk opowiada również, że przez pierwsze dwa lata treningu śmiano się z niej, że bez nart na nogach byłaby szybsza. - Z tamtych czasów mam wiele bolesnych wspomnień ze zdecydowanie zbyt częstych spotkań ze śniegiem. Ale ja zawsze byłam przekorna i uparta. Na początku narty były tylko dobrym przerywnikiem w nauce. Ciągle wierzyłam jednak, że będzie lepiej - kończy Kowalczyk.

http://www.eurosport.pl/biegi-narciarsk … tory.shtml

DUN I LOVE - 20-03-2010 10:33:04

Leć Adaś, leć!

Trwa 3 z 4 serii Mistrzostw Świata w Lotach.

Sydney - 21-03-2010 20:01:48

Jak nie Mateja , to Rutkowski . Ehh drużynówek zdecydowanie nie stworzono z myśą o
Polakach :/

http://qe.waw.pl BetonovĂŠ jĂ­mky Klatovy a okolĂ­ https://grodzisk-mazowiecki.zbiorniki-na-szambo.pl przegrywanie kaset vhs łódz