asiek - 06-11-2009 07:20:09

Belg zawieszony na rok za doping

BELGIUM'S Yanina Wickmayer and Xavier Malisse will not face suspensions despite falling foul of drug-testing rules.

The disciplinary commission of the Flemish Doping Tribunal (VDT) has instead requested a reprimand for the duo.

Twenty-year-old Wickmayer, the world number 20 who made a stunning run to the US Open semi-finals, was accused of failing on three occasions to fulfil the ADAMS (Anti-Doping Administration and Management System) requirements.

Malisse, 29 and the world 132, missed one drugs test, according to a report.

He is also in contravention of the World Anti-Doping (WADA) “whereabouts” rule which obliges players to tell national anti-doping authorities where they will be at a chosen hour each day for a three-month period.

No nim bym się tego nie spodziewał. :|

Sydney - 06-11-2009 10:26:47

To wyrok który definitywnie przekreśla wszelkie szanse Xawiera na powrót i egzystencje w pierwszej setce :(

DUN I LOVE - 06-11-2009 13:41:54

2 tygodnie temu Belg triumfował na kortach w Orleans. To był chyba ostatni dzwonek, by wrócić do top-100, jednak w obecnej sytuacji, nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z Sydem.

Yannick - 06-11-2009 16:08:46

Do tego jeszcze musi zapłacić 1000 euro grzywny..
Szkoda bo ostatnio grał  przyzwoicie, a tu taki numer wychodzi.
Coś mi się wydaje ze ta sprawa Agassiego na nowo pobudziła te komisje
antydopingowe do działania.Można chyba się spodziewać więcej takich incydentów antydopingowych w najbliższym czasie.
Aby jak najmniej takich anty wiadomości...Nie wiem czy się jeszcze belg pozbiera skoro zaraz stuknie mu  trzydziestka.
Rok w plecy, właściwie pod koniec kariery to jest cios...

szeva - 06-11-2009 18:51:38

Moim zdaniem ta dyskwalifikacja jest śmieszna!!! Malisse'a nie złapano na dopingu, tylko 3 razy nie pojawił się w wyznaczonej porze na badaniu, taka dotkliwa kara za cos takiego to moim zdaniem przegięcie

DUN I LOVE - 06-11-2009 19:08:49

szeva777 napisał:

Moim zdaniem ta dyskwalifikacja jest śmieszna!!! Malisse'a nie złapano na dopingu, tylko 3 razy nie pojawił się w wyznaczonej porze na badaniu, taka dotkliwa kara za cos takiego to moim zdaniem przegięcie

A wyobrażasz sobie, co by było jakby tak każdy zaczął omijać kontrole? Cała WADA jak i walka z dopingiem byłaby bez sensu.

jaccol55 - 06-11-2009 19:14:34

Ale żeby dyskwalifikacja na rok?! Przecież to jest jakieś kompletne nieporozumienie. Gasquet za narkotyki ma miesiąc przerwy, a zawodnik za niestawienie się o wyznaczonej godzinie na kontrolę antydopingową 3 razy, ma zakaz gry przez rok. Przecież to jest całkowicie niemiarodajne!

Sydney - 06-11-2009 19:18:48

szeva777 napisał:

Moim zdaniem ta dyskwalifikacja jest śmieszna!!! Malisse'a nie złapano na dopingu, tylko 3 razy nie pojawił się w wyznaczonej porze na badaniu, taka dotkliwa kara za cos takiego to moim zdaniem przegięcie

Dla jednych to będzie "tylko" 3 razy , a dla innych aż ... o trzy razy za dużo . Fakty są takie że Malisse zabawial sie w ciuciubabke z panami kontrolerami , mając wiedze że unikanie kontroli od zawsze jest traktowane - zresztą bardzo slusznie - na równi z przyznaniem sie do winy .

Robertinho - 06-11-2009 21:41:09

A jak niby można kogoś złapać, skoro nie daje się zbadać? :zdziwiony:  Unikanie kontroli=dyskwalifikacja, takie zasady już od jakiegoś czasu obowiazują i każdy zawodowy sportowiec je doskonale zna.

szeva - 06-11-2009 22:00:42

Ja nie bronię Malisse'a tylko uważam że roczna dyskwalifikacja jest za duża, jakieś 6 miesięcy by wystarczyło

Yannick - 11-11-2009 13:21:54

Xavier  oświadczył ze rozważa zakończenie kariery...

Malisse powiedział:
''Sprawa odwołania do (C.A.S) jest bardzo kosztowna i trwa bardzo długo,
ja obecnie nie posiadam środków finansowym na podjęcie tej walki.
Jeszcze nie wiem co będę robić ale jeśli zawieszenie się utrzyma to koniec mojej kariery''
Trochę zaskakuje fakt, ze ktoś kto zarobił na korcie 3,5 miliona dolarów nie ma pieniędzy
na walkę o swoje dobre imię..Nie wiem może już mu nie zależy...

http://www.fannation.com/truth_and_rumors/tennis

Raddcik - 03-12-2009 13:10:03

Malisse faces further woes as WADA gets angry


      The World Anti-doping Agency (WADA) looks like trying to take revenge against Belgian players Xavier Malisse and women's US Open semi-finalist Yanina Wickmayer.

      The pair were caught out for three times for failing to report their daily locations so that testers could find them.

      2002 Wimbledon semi-finalist Malisse, aged 29 and ranked 91st, has said that the draconian punishment is much too harsh. Should his ban stand, it would likely mean the end of his career.

      WADA appears to be acting after lawyers for the players predictably filed appeals with the Swiss-based Court of Arbitration for Sport (CAS).

      "We're going to appeal because we still don't have all the elements which will allow us to decide whether a sanction of one year is appropriate," said WADA legal director Olivier Niggli.

      "The scale of sanctions (under the world anti-doping Code) is between one and two years. To drop down from two to one year there have to be justifiable elements."

      He added that WADA will meet with the Flemish officials who banned the pair last month to talk strategy at increasing the punishment on the pair. Players have been required to report their intended whereabouts in three-month blocks to anti-drug watchdogs and face the music if they miss surprise visits by testers.

http://www.tennistalk.com/en/news/20091 … gets_angry

szeva - 14-12-2009 20:25:03

Traktat Lizboński ratuje belgijskich tenisistów

Sąd Najwyższy w Brukseli zdecydował w poniedziałek, że roczna dyskwalifikacja dla Yaniny Wickmayer i Xaviera Malisse jest niezgodna z artykułem 6. Europejskiej Karty Praw Podstawowych.
Ów artykuł został złamany, ponieważ tenisiści nie mieli prawa do odwołania się od wyroku Flamandzkiej Komisji Antydopingowej do sądów powszechnych, a jedynie do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie, który nie jest instytucją publiczną. Belgijski wymiar sprawiedliwości nie miałby
żadnego wpływu na ostateczny werdykt.

Zniesienie zakazu gry dla Wickmayer i Malisse oznacza, że będą mogli oni wystąpić w styczniowym Australian Open, o ile zgłoszą się do turnieju kwalifikacyjnego. Termin aplikacji do głównej drabinki już minął.

Karta
Praw Postawowych Unii Europejskiej to zbiór fundamentalnych praw człowieka uchwalony i podpisany w 2000 roku w Nicei. Wiążącą moc prawną nadał mu Traktat Lizboński

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2009/ … enisistow/

szeva - 15-12-2009 20:26:13

Wickmayer i Malisse nie mogą grać

Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) oświadczyła we wtorek, że mimo zawieszenia przez belgijski sąd kar dyskwalifikacji Yaniny Wickmayer i Xaviera Malisse'a oboje nie mogą grać.
W listopadzie flamandzki trybunał sportowy zawiesił ich na rok za unikanie kontroli antydopingowych. W obu przypadkach kontrolerzy trzykrotnie nie zdołali pobrać próbek do badań, ponieważ tenisiści nie znajdowali się we wskazanym miejscu albo zapomnieli poinformować Światową Agencję Antydopingową (WADA) o miejscu aktualnego pobytu. Takie obowiązki nakładają na nich regulaminy uprawniające do startu w imprezach rangi WTA i ATP oraz w turniejach zaliczanych do Wielkiego Szlema.

W poniedziałek sąd pierwszej instancji w Brukseli zawiesił wykonanie kar, dopatrując się błędów w regulaminie informowania WADA o miejscu pobytu tenisistów. Na informację o tym błyskawicznie zareagowali organizatorzy turnieju WTA w Auckland (4-9 stycznia), którzy zaoferowali półfinalistce tegorocznego US Open dziką kartę
. Z kolei prawnik Belgijki przyznał, że oczekuje ona na ruch ze strony gospodarzy wielkoszlemowego Australian Open.

Zabiegi obojga tenisistów, jak i ich menedżerów, mogą okazać się zbędne, gdyż ITF poinformowała we wtorek, że mimo decyzji sądu, gracze nie mogą wrócić na kort.

- W myśl naszych przepisów
oboje pozostają zdyskwalifikowani - zakomunikował rzecznik ITF Nick Imison.

Oboje zawieszeni odwołali się także od decyzji ITF do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie, ale rozpatrzenie tej sprawy może potrwać do trzech miesięcy.

20-letnia dziś Wickmayer była jednym z największych objawień ostatniego sezonu, który zakończyła na 16. miejscu w rankingu. W US Open po raz pierwszy w karierze osiągnęła półfinał turnieju wielkoszlemowego.

29-letni Malisse, półfinalista Wimbledonu z 2002 roku, zajmuje obecnie 94. pozycję w rankingu ATP.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2009/ … moga-grac/

Serenity - 15-12-2009 22:20:06

Wickmayer jeszcze będzie miała szanse by osiągnąć wiele po powrocie do tenisa,bardziej martwie się o Xaviera,który już będzie po 30-stce a w tym wieku trudno o spektakularne sukcesy,zwłaszcza że nawet teraz wyniki nie były świetne.

szeva - 16-12-2009 16:40:36

Szopki ciąg dalszy

ITF cofnęła karę rocznego zawieszenia dla Wickmayer i Malisse'a

Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) podjęła w środę decyzję o uchyleniu kar rocznej dyskwalifikacji dwójce Belgów: półfinalistce tegorocznego turnieju wielkoszlemowego US Open - Yaninie Wickmayer oraz Xavierowi Malisse'owi.
W obu przypadkach powodem rocznego zakazu startów, nałożonego przez flamandzki związek tenisowy, było trzykrotne uniknięcie kontroli antydopingowej w trakcie zakończonego w listopadzie sezonu.

- ITF usunęła Malisse'a i Wickmayer z listy zawieszonych zawodników, w obu przypadkach ze skutkiem natychmiastowym - można przeczytać w komunikacie wydanym w środę po południu przez ITF, który podejmując tę decyzję konsultował się ze Światową Agencją Antydopingową (WADA).

W poniedziałek belgijski sąd zadecydował o "zamrożeniu" rocznego zawieszenia Wickmayer i Malisse'a. Powodem tego werdyktu były "przyczyny proceduralne" związane z przesyłaniem przez zawodników informacji o miejscu aktualnego pobytu. We wtorek ITF utrzymała stanowisko, że oboje nadal nie mogą grać, ale już 24 godziny później przychyliła się do decyzji sądu.

Dzień po tym wyroku organizatorzy turnieju WTA w Auckland zaproponowali Wickmayer "dziką kartę
" do tej imprezy, a tenisistka ogłosiła, że oczekuje teraz podobnego gestu ze strony gospodarzy wielkoszlemowego Australian Open.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2009/ … -i-maliss/

Niech się w końcu zdecydują, takie zawieszanie i odwieszanie jest denerwujące :[

jaccol55 - 18-12-2009 14:30:11

Zamieszanie wokół Wickmayer i Malisse'a

Yanina Wickmayer i Xavier Malisse dowiedzieli się wczoraj, że belgijski sąd uchylił decyzję o rocznej dyskwalifikacji tenisistów za notoryczne omijanie kontroli antydopingowej. Czy to oznacza, że mogą powrócić do rywalizacji? Niekoniecznie. „Zgodnie z regułami programu oboje są obecnie zawieszeni”, odparł krótko rzecznik Międzynarodowej Federacji Tenisowej, Nick Imison.

Belgijscy zawodnicy zostali zawieszeni przez sąd 5. listopada 2009 roku za nieprzestrzeganie zasad Światowej Agencji Antydopingowej. Konkretnie chodziło o to, że unikali oni podania agencji dokładnych informacji o miejscu swojego pobytu, co zaowocowało trzykrotnym pominięciem kontroli antydopingowej. A za to grozi dyskwalifikacja.

Jednak we wtorek belgijski sąd zawiesił owe postanowienie. Co w związku z tym? Prawnik Yaniny Wickmayer, Kristof De Saedeleer, uważa, że logicznym posunięciem jest wstrzymanie kary, jeśli pierwotne orzeczenie było wątpliwe. Stwierdził też, że wczorajsza decyzja jasno dowodzi temu, że władze nie mają już żadnych podstaw, aby podtrzymywać nałożoną wcześniej karę.

Zaraz po ogłoszeniu orzeczenia Yanina Wickmayer otrzymała „dziką kartę” do turnieju ASB Classic, który w pierwszym tygodniu stycznia, zostanie rozegrany w Nowej Zelandii. Belgijka liczy też, że na tej samej zasadzie będzie mogła wystartować w wielkoszlemowym Australian Open. Nie wiadomo jednak, czy z owych „przepustek” będzie mogła skorzystać.

Zarówno Wickmayer jak i Malisse zwrócili się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu z wnioskiem o anulowanie kary. Sąd na podjęcie decyzji i wystosowanie ostatecznego orzeczenia ma jednak aż trzy miesiące.

http://www.tenisklub.pl/?req=news&newsI … 46888b815d

DUN I LOVE - 24-12-2010 15:58:04

2010 w liczbach

Ranking: 60
Tytuły: 0
Finały: 0
Bilans gier: 22-23
Zarobki: $389,239

DUN I LOVE - 10-01-2011 07:21:11

Chennai 2011 - porażka w finale

X-Man przegrał mecz o tytuł ze Stanislasem Wawrinką. Belg zagrał w finale turnieju ATP po raz pierwszy od DB 2007.
Malisse przegrał wczoraj swoje 9 spotkanie finałowe w karierze.

Przegrane finały X-Mana (9):
2011 (1) Chennai  (Outdoor/Hard)
2006 (2) Delray Beach  (Outdoor/Hard) , Adelaide  (Outdoor/Hard)
2004 (2) Lyon  (Indoor/Carpet) , St. Poelten  (Outdoor/Clay)
2001 (2) Atlanta  (Outdoor/Clay) , Delray Beach  (Outdoor/Hard)
1999 (1) Delray Beach  (Outdoor/Clay)
1998 (1) Mexico City  (Outdoor/Clay)

Serenity - 27-06-2011 22:24:23

Wimbledon 2011 - wywiad po zwycięstwie w 3 rundzie

X. Malisse bt J. Melzer 7 6, 6 3, 6 0

Q. In the next rounds you've got Bernard Tomic. You played him before. What do you remember of his game?

XAVIER MALISSE: I remember he doesn't miss much. He's a player goes up and down a little bit, but obviously he's playing well here. If you're in the fourth round and beating Soderling in three sets, that means you're playing well.

We had a long match in Queen's last year. I think 6 3 in the third. I got actually a little bit lucky that I got away with one.

But, yeah, he just plays consistent. Doesn't do too much but, yeah, just never misses. That's one thing I remember. We played long rallies and it was a long match, too.

Q. When you say doesn't do too much, you mean he doesn't go for winners all the time?

XAVIER MALISSE: Yeah, I mean, he attacks sometimes, but he's just consistent from the back. He doesn't go for huge shots, but just gets everything back. I think that's his strength.

Q. Is he more dangerous because he's got nothing to lose really as an 18 year old?

XAVIER MALISSE: I think so. Plus I've seen him a little bit at the academy we practice at. He's a nice kid who just doesn't fear too much. He just goes out and plays. I think that's a strength in one way, because you just play your game and you don't really think about your surroundings.

It does get to a second week, so maybe it changes a little bit. I think I just have to focus on my thing, and we'll see where he will be at.

Q. You might have been expecting to play Soderling, I guess. Does it change your approach to the next round that it's not?

XAVIER MALISSE: Not much. I mean, I know this is going to be the toughest match so far I will play against Tomic just because he has nothing to lose. But I saw the first set and the first few games before the match, and it was going so quick.

Plus when you're on Court 12 you can follow a little bit at screen with the score. So I knew he was two sets to love up. You start to think you start knowing that you're going to play him.

That doesn't change much for me. I'll just play my game and we'll see how it goes.

http://www.wimbledon.com/en_GB/news/int … 36506.html

Serenity - 29-06-2011 15:35:34

Wimbledon 2011 - wywiad po porażce w 4 rundzie

X. Malisse def. by B. Tomic 1-6, 5-7, 4-6

Q. Could you just talk about how hard it was to solve his serve today.

XAVIER MALISSE: Well, I think it's not so much looking at him. He played well. His serve is a big weapon because he's a big, tall guy on grass.

But it's just I didn't have my day. I made too many mistakes, didn't put any returns in play, even on second serves. If an opponent sees that he picks up on it. He was playing without complexes, just hitting shots even on break points.

Even when I had break points he served big. He hit an ace also, so it's a big weapon to have. He deserves it.

Q. So you felt as if he was just playing freely, as if he had nothing at all to lose?

XAVIER MALISSE: Yeah, he was just going for shots. Even on break points he was just ripping winners down the line. I think it's just easier for him, because I didn't made so many mistakes and didn't play well, didn't put length on my shots.

So he's playing well. He's in huge confidence right now. For me, he has a really good grass court game because he doesn't give much pace. Just hits lower shots and serves well. It's not like he had to play his best tennis because I was making too many mistakes.

Q. With the atmosphere there, did you at times feel as if you were back at the Australian Open and not Wimbledon?

XAVIER MALISSE: No, they were okay. Sometimes some people say stuff, but through the years you get used to it. No, it's okay. I'm just playing my match and didn't really listen to much on the outside.

Q. Can you just talk about the atmosphere. That's a hard court atmosphere wise anyway.

XAVIER MALISSE: Yeah, a lot of noise also from the side, the other courts and stuff. But it's a nice court. For me it's not been the best court in the history for my matches.

But, yeah, didn't bother too much. It's a nice setup, I think, with the people behind, but there is a lot more noise than the other courts.

Q. Is he playing with, I guess, almost a youthful sort of freedom at times?

XAVIER MALISSE: Yeah, I think so, but I let him get in the match. I played a bad first set, so that boosted his confidence up, too.

When you see an opponent is playing bad and just making a lot of mistakes, you pick up on that and you just don't have to do too much.

Then I did play a little better, hit my shots, and then on break points he's just ripping winners. So then that's just the same thing. It goes wide and it's a different match, or he doesn't hit an ace on break point and I can get back in the third set.

But, yeah, he's playing freely and he's playing really well.

Q. How far do you think he can go, and what sort of caliber player do you think he can really trouble at this tournament?

XAVIER MALISSE: Well, I assume be tough if he plays Djokovic. I don't know if he won.

Q. He plays later.

XAVIER MALISSE: Yeah, so even against Llodra it's a totally different type of game that I play. He probably likes playing against me because I don't come to the net too much or attack.

If he plays Djokovic it will be tough. That will be for sure. If he can play free again and not think too much, I think why not? But it'll be very tough.

Q. Were you complaining about your string tension in that match?

XAVIER MALISSE: Yeah, it was way off. I've been playing good with one tension, and I asked for the same tension. I got four racquets this morning that were all off tension, so I had to give them back.

I was waiting on other racquets during the match, and they were bad again. I had one good one at 4 3 in the third which obviously didn't help much either.

Yeah, I'm not going to look for any excuses. It's just the way it was. It's just a bad timing, I guess.

Q. So they were actually delivering you racquets during the match?

XAVIER MALISSE: Yeah, yeah, because before the match they were not the tension I was playing with this week. Yeah, I was just waiting.

Q. Do you feel like this is a harder loss to take because it feels like a real opportunity that maybe you gave away?

XAVIER MALISSE: Yeah, sure. I mean, it's not like I gave it away. He played well and I had a bad day. I didn't do it on purpose to play bad.

But, yeah, it is a big opportunity. I know that. But I knew it was going to be the toughest match of the tournament. I said it before. I knew it was coming. I just didn't play well and he did.

http://www.wimbledon.com/en_GB/news/int … 69646.html

The Heights in MontaĂąita