DUN I LOVE - 15-11-2009 13:48:43

http://i36.tinypic.com/sfynba.jpg

London, Wielka Brytania
21 czerwca - 4 lipca 2010

www.wimbledon.org

W - 1000
F - 700
SF - 450
QF - 250
R16 - 150
R32 - 75
R64 - 35
R128 - 5

Obrońca Tytułu:
Roger Federer

http://www.wimbledon-tennis.com/wp-content/gallery/roger-federer/roger-federer-winner-of-wimbledon-2009.jpg

-----------------------------------------


Zapraszam do dyskusji :)

DUN I LOVE - 21-04-2010 10:55:45

Milion do zgarnięcia na trawie

Organizatorzy turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie, trzeciej z tegorocznych imprez zaliczanych do tenisowego Wielkiego Szlema, podwyższyli pulę nagród o 1,175 miliona funtów. Premia w wysokości miliona funtów czekać będzie na zwycięzców w singlu.

W wynagrodzeniu uczestników i uczestniczek nadal obowiązuje zasada równouprawnienia, a premia dla triumfatorów będzie wyższa w porównaniu z ubiegłym rokiem o 150 tysięcy funtów. Natomiast w stosunku do kwot wypłacanych dziesięć lat temu jest to suma blisko dwukrotnie wyższa.

Prezes The All England Lawn Tennis and Croquet Club w Wimbledonie Tim Phillips ogłosił we wtorek na konferencji prasowej zorganizowanej na korcie centralnym, że łączna pula nagród w tegorocznej edycji wyniesie 13,725 miliona funtów.

Wimbledon zostanie rozegrany na trawiastych kortach przy Church Road w Londynie w dniach 21 czerwca - 4 lipca.

http://sport.onet.pl/tenis/milion-do-zg … omosc.html

Bizon - 10-05-2010 20:49:15

Faworyci Wimbledonu 2010 według Sportingbet.pl

Kod:

Federer, Roger   	 2.25
Murray, Andrew 	4.00
Nadal, Rafael 	5.00
Del Potro, Juan Marin 	11.00
Djokovic, Novak 	13.00
Roddick, Andy 	13.00
Cilic, Marin 	21.00
Soderling, Robin 	21.00
Tsonga, Jo-Wilfried 	21.00
Isner, John 	34.00
Verdasco, Fernando 	34.00
Davydenko, Nikola 	51.00

Trochę śmieszne są dla mnie te kursy. Murray w depresji z kursem 4.00, Del Potro, który nie grał w tenisa od 4 miesięcy, bez kompletnie żadnych wyników na trawie jako faworyt numer 4 do tytułu. Ponadto Djokovic w słabej formie na równi szans z Roddickiem.

Serenity - 10-05-2010 20:54:32

Z całym szacunkiem dla Argentyńczyka,ale przez Roddicka na trawie mógłby zostać zmieciony.Zgadzam się z Bizonem w tym,że Nadal ma większe szanse od Murray'a na tytuł.Hiszpan udowodnił że potrafi grać na trawie i przy jego aktualnej dyspozycji na tytuł ma bardzo duże szanse i nie byłoby dla mnie zaskoczeniem gdyby wygrał w Londynie po raz drugi,choć mimo wszystko stawiam na Feda na Wimblu.

Raddcik - 10-05-2010 21:07:14

Na betfair bardziej wiarygodne kursy. Tam za zwycięstwo Roda płacą 13.00, za Djokovica 23.00, Nadala 5.00, Murraya 8,00, a Del Potro już wykreślilli, bo przecież wiadomo że nie zagra.

Robertinho - 10-05-2010 23:53:03

Jakbym był roddikowcem, to bym chyba puścił pare groszy. Przebicie takie, że ryzykując niewielką kwotę można dużo zarobić, a przecież są naprawdę realne szanse na powodzenie; znowu potwierdza się, ze Rod to najbardziej niedoceniany zawodnik z czołówki.

DUN I LOVE - 15-05-2010 23:28:55

Lista graczy

1 Federer, Roger SUI 1
2 Djokovic, Novak SRB 2
3 Nadal, Rafael ESP 3
4 Murray, Andy GBR 4
5 Del Potro, Juan Martin ARG 5
6 Davydenko, Nikolay RUS 6
7 Soderling, Robin SWE 7
8 Roddick, Andy USA 8
9 Verdasco, Fernando ESP 9
10 Tsonga, Jo-Wilfried FRA 10
11 Cilic, Marin CRO 11
12 Ferrer, David ESP 12
13 Youzhny, Mikhail RUS 13
14 Gonzalez, Fernando CHI 14
15 Ljubicic, Ivan CRO 15
16 Nalbandian, David ARG @15
17 Berdych, Tomas CZE 16
18 Ferrero, Juan Carlos ESP 17
19 Monfils, Gael FRA 18
20 Isner, John USA 19
21 Haas, Tommy USA 20
22 Stepanek, Radek CZE 21
23 Querrey, Sam USA 22
24 Wawrinka, Stanislas SUI 23
25 Robredo, Tommy ESP 24
26 Simon, Gilles FRA 25
27 Bellucci, Thomaz BRA 26
28 Monaco, Juan ARG 27
29 Baghdatis, Marcos CYP 28
30 Kohlschreiber, Philipp GER 29
31 Melzer, Jurgen AUT 30
32 Hewitt, Lleyton AUS 31
33 Lopez, Feliciano ESP 32
34 Montanes, Albert ESP 33
35 Gulbis, Ernests LAT 34
36 Almagro, Nicolas ESP 35
37 Karlovic, Ivo CRO 36
38 Benneteau, Julien FRA 37
39 Hanescu, Victor ROU 38
40 Garcia-Lopez, Guillermo ESP 39
41 Troicki, Viktor SRB 40
42 Tipsarevic, Janko SRB 41
43 Petzschner, Philipp GER 42
44 Berrer, Michael GER 43
45 Chardy, Jeremy FRA 44
46 Andreev, Igor RUS 45
47 Becker, Benjamin GER 46
48 Zeballos, Horacio ARG 47
49 Mayer, Florian GER 48
50 de Bakker, Thiemo NED 49
51 Cuevas, Pablo URU 50
52 Chela, Juan Ignacio ARG 51
53 Schwank, Eduardo ARG 52
54 Kubot, Lukasz POL 53
55 Llodra, Michael FRA 54
56 Seppi, Andreas ITA 55
57 Mathieu, Paul-Henri FRA 56
58 Sela, Dudi ISR 57
59 Rochus, Olivier BEL 58
60 Tursunov, Dmitry RUS @58
61 Giraldo, Santiago COL 59
62 Greul, Simon GER 60
63 Mayer, Leonardo ARG 61
64 Dolgopolov, Alexandr UKR 62
65 Starace, Potito ITA 63
66 Robert, Stephane FRA 64
67 Serra, Florent FRA 65
68 Ancic, Mario CRO @65
69 Chiudinelli, Marco SUI 66
70 Gonzalez, Maximo ARG @66
71 Stakhovsky, Sergiy UKR 67
72 Nieminen, Jarkko FIN 68
73 Vliegen, Kristof BEL @68
74 Falla, Alejandro COL 69
75 Blake, James USA 70
76 Luczak, Peter AUS 71
77 Lacko, Lukas SVK 72
78 Korolev, Evgeny KAZ 73
79 Schuettler, Rainer GER 74
80 Golubev, Andrey KAZ 75
81 Clement, Arnaud FRA 76
82 Marchenko, Illya UKR 77
83 Fognini, Fabio ITA 78
84 Istomin, Denis UZB 79
85 Malisse, Xavier BEL 80
86 Beck, Andreas GER 81
87 Gasquet, Richard FRA 82
88 Beck, Karol SVK 83
89 Gicquel, Marc FRA 84
90 Russell, Michael USA 85
91 Hajek, Jan CZE 86
92 Granollers, Marcel ESP 87
93 Brands, Daniel GER 88
94 Massu, Nicolas CHI 89
95 Ram, Rajeev USA 90
96 Lu, Yen-Hsun TPE 91
97 Mello, Ricardo BRA 92
98 Riba, Pere ESP 93
99 Lorenzi, Paolo ITA 94
100 Przysiezny, Michal POL 95
101 Gimeno-Traver, Daniel ESP 96
102 Anderson, Kevin RSA 97
103 Fish, Mardy USA 98
104 Daniel, Marcos BRA 99
105 (Q)
106 (Q)
107 (Q)
108 (Q)
109 (Q)
110 (Q)
111 (Q)
112 (Q)
113 (Q)
114 (Q)
115 (Q)
116 (Q)
117 (Q)
118 (Q)
119 (Q)
120 (Q)
121 (WC)
122 (WC)
123 (WC)
124 (WC)
125 (WC)
126 (WC)
127 (WC)
128 (WC)

Sempere - 19-05-2010 22:35:41

Królowa planuje wizytę

Po 33 latach królowa Anglii Elżbieta II zasiądzie na trybunach Wimbledonu, aby obejrzeć mecz najsłynniejszego turnieju tenisowego. Wizytę zaplanowano na 24 czerwca - poinformowali organizatorzy turnieju.

Jesteśmy zaszczyceni, że Jej Wysokość obejrzy mecz w tym roku - oświadczył szef All England Club, Tim Phillips.

Elżbieta II prawdopodobnie zechce zobaczyć pojedynek Szkota Andy'ego Murraya, w którym gospodarze pokładają największe nadzieje na przełamanie złej passy. Ostatnim Brytyjczykiem, który triumfował w Wimbledonie, był Fred Perry w 1936 roku.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … je-wizyte/

Robertinho - 20-05-2010 09:46:50

Oby Andy miał za rywala jakiegoś leszczyka, bo inaczej może być śmiesznawo. :D

Serenity - 20-05-2010 19:30:18

Henman Picks Murray For Wimbledon, Welcomes Goran Re-Match

Tim Henman has thrown his weight behind compatriot Andy Murray’s chances ahead of Wimbledon, and welcomed the opportunity to take on Goran Ivanisevic again after the Croatian signed up to play in the AEGON Masters Tennis tournament at the Royal Albert Hall in London.

Henman, who announced in March that he would play on the ATP Champions Tour for the first time in the ever-popular event at the Albert Hall in December, will be joined by Ivanisevic, who won their epic, rain-delayed semifinal at Wimbledon in 2001 before going on to take the title. Elsewhere, defending champion Pat Rafter became the third man to sign up for the event.

“I would love to play Goran again,” said Henman, who led their career head-to-head 4-1 when they retired. The last time they played was in that five set classic at Wimbledon.

“Our match from 2001 in the semis of Wimbledon was such a unique match and such a special match because it was of such huge importance to both of us. To play over three days in the semis of a Grand Slam is very, very rare and there were so many swings and roundabouts. If there’s one match that people want to talk about with me it’s probably that match and I think other people have a far bigger issue about it than I do. People think I should hold this big grudge against Goran but he was always a great mate of mine on the Tour and I’ve seen him hundreds of times since then. So I’ll look forward to playing him again and hopefully beating him this time.”

Asked about Murray’s chances of going a step further than he managed and reaching the Wimbledon final, Henman was bullish.

“I really think Wimbledon could be Murray’s,” said Henman.

“He played great last year getting through to his first semi and I think he was very disappointed to lose to Roddick. All credit to Roddick for the match that he played because it was phenomenal. But I think Murray’s matured again, he’s improved, his game is better, he’s got 12 months more experience and I think he’s got every chance of winning what would potentially be his first Grand Slam title.”

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … ction.aspx

Serenity - 21-05-2010 09:19:11

Wimbledon ups the stakes with official poet

Wimbledon has broken fresh ground in the struggle for prestige against its fellow Grand Slams by becoming the first of the major to appoint an official poet to the staff.

The Bard-in-residence at the All England club will be expected to entertain the masses on a daily basis with witty repartee, the tennis fortnight serving as his major theme. Newly appointed Matt Harvey will also keep a blog, interact with fans online and even strive to give a few live readings.

His mission: "To create a poem-a-day on all things Wimbledon: from umpires and racket stringers to the ball boys and ball girls; from the grass and its bounce to rain and the roof; strawberries and cream and all the unfolding drama of the matches and players," said the club.

The poet's output will be posted online as well as in audio podcasts.

It will all be completely new to Harvey. "I’m acutely conscious it’s the only time I’ll come first in anything at Wimbledon, unless you count the queue for strawberries,” he said.

http://www.tennistalk.com/en/news/20100 … icial_poet

rusty Hewitt - 26-05-2010 10:41:14

Lista kwalifikacyjna:

1 Dent, Taylor USA 102
2 Kunitsyn, Igor RUS 103
3 Machado, Rui POR 104
4 Darcis, Steve BEL 106
5 Alves, Thiago BRA 107
6 Devvarman, Somdev IND 108
7 Navarro, Ivan ESP 109
8 Levine, Jesse USA 110
9 Kavcic, Blaz SLO 112
10 Phau, Bjorn GER 113
11 Sweeting, Ryan USA 116
12 Koubek, Stefan AUT 117
13 Ventura, Santiago ESP 119
14 Roger-Vasselin, Edouard FRA 124
15 Souza, Joao BRA 125
16 Ilhan, Marsel TUR 127
17 Ouanna, Josselin FRA 128
18 Rochus, Christophe BEL 131
19 Ball, Carsten AUS 132
20 Bozoljac, Ilija SRB 133
21 Guez, David FRA 136
22 Soeda, Go JPN 137
23 Hernych, Jan CZE 139
24 Kim, Kevin USA 140
25 Zemlja, Grega SLO 141
26 Zverev, Mischa GER 142
27 Delgado, Ramon PAR 144
28 Ramos-Vinolas, Albert ESP 145
29 Young, Donald USA 147
30 Rufin, Guillaume FRA 150
31 Yani, Michael USA 151
32 Ouahab, Lamine ALG 152
33 Sijsling, Igor NED 153
34 Mahut, Nicolas FRA 154
35 Kiefer, Nicolas GER 155
36 Mannarino, Adrian FRA @155
37 Kendrick, Robert USA 156
38 Kamke, Tobias GER 157
39 Ascione, Thierry FRA 159
40 Bogdanovic, Alex GBR 160
41 Silva, Julio BRA 161
42 Reynolds, Bobby USA @161
43 Kindlmann, Dieter GER 162
44 Reister, Julian GER 165
45 Gonzalez, Santiago MEX 167
46 Brzezicki, Juan Pablo ARG 168
47 Dancevic, Frank CAN 169
48 Niland, Conor IRL 170
49 Rosol, Lukas CZE 174
50 Schukin, Yuri KAZ 175
51 DeHeart, Ryler USA 176
52 Kuznetsov, Alex USA 178
53 Desein, Niels BEL 179
54 Meffert, Dominik GER 182
55 Witten, Jesse USA 183
56 Dodig, Ivan CRO 185
57 Berankis, Ricardas LTU 188
58 Begemann, Andre GER 189
59 Fischer, Martin AUT 190
60 Polansky, Peter CAN 191
61 Lindahl, Nick AUS 192
62 Ebden, Matthew AUS 193
63 Smyczek, Tim USA 194
64 Jones, Greg AUS 195
65 Hrbaty, Dominik SVK 197
66 Muller, Gilles LUX 198
67 Bautista-Agut, Roberto ESP 200
68 Waske, Alexander GER @200
69 Hocevar, Ricardo BRA 201
70 Sugita, Yuichi JPN 202
71 Peya, Alexander AUT 203
72 Bemelmans, Ruben BEL 207
73 Gremelmayr, Denis GER 208
74 De Chaunac, Sebastien FRA 209
75 El Amrani, Reda MAR 210
76 Krajinovic, Filip SRB 211
77 Guccione, Chris AUS 212
78 Cook, Lester USA 213
79 Zampieri, Caio BRA 214
80 Vagnozzi, Simone ITA 215
81 Paire, Benoit FRA 216
82 Veic, Antonio CRO 218
83 Knittel, Bastian GER 219
84 Minar, Ivo CZE 220
85 Sorensen, Louk IRL 221
86 Cervantes-Huegun, Inigo ESP 223
87 Bogomolov Jr., Alex USA 224
88 Balleret, Benjamin MON 225
89 Brugues-Davi, Arnau ESP 227
90 Decoud, Sebastian ARG 228
91 Munoz-De La Nava, Daniel ESP 229
92 Alcaide, Guillermo ESP 230
93 Kudryavtsev, Alexandre RUS 231
94 Haider-Maurer, Andreas AUT 232
95 Oswald, Philipp AUT 233
96 Dasnieres de Veigy, Jonathan FRA 234
97 Dorsch, Benedikt GER @235
98 Mertens, Yannick BEL 236
99 Cervenak, Pavol SVK 237
100 Kirillov, Evgeny RUS 238
101 Evans, Brendan USA 240
102 Lammer, Michael SUI 241
103 Aranguren, Juan-Martin ARG 242
104 Ghedin, Riccardo ITA 243
105 Olaso, Guillermo ESP 244
106 Sidorenko, Alexandre FRA 245
107 Nishikori, Kei JPN 246
108 Lojda, Dusan CZE 247
109 Kontinen, Henri FIN 248
110 King-Turner, Daniel NZL 249
111 Ito, Tatsuma JPN 251
112 Clar-Rossello, Pedro ESP 253
113 Alund, Martin ARG 254
114 Gutierrez-Ferrol, Sergio ESP 255
115 Tavares, Leonardo POR 256
116 Baker, Jamie GBR 257
117 Marrero, David ESP 258
118 De Voest, Rik RSA 259
119 Tomic, Bernard AUS 260
120 (WC)
121 (WC)
122 (WC)
123 (WC)
124 (WC)
125 (WC)
126 (WC)
127 (WC)
128 (WC)

Alternates
1. Cipolla, Flavio ITA 261
2. Millman, John AUS 263
3. Martin, Andrej SVK 264
4. Karanusic, Roko CRO 265
5. Minar, Jan CZE 266
6. Harrison, Ryan USA 267
7. Kuznetsov, Andrey RUS 268
8. Matosevic, Marinko AUS 269
9. Prodon, Eric FRA 270
10. Aldi, Francesco ITA 271
11. Sirianni, Joseph AUS 272
12. Okun, Noam ISR 273
13. Bedene, Aljaz SLO 274
14. Amritraj, Prakash IND 275
15. Van der Merwe, Izak RSA 276

DUN I LOVE - 31-05-2010 08:35:15

OUT Del Potro, Juan Martin ARG
OUT Haas, Tommy USA
OUT Andreev, Igor RUS


IN Ginepri, Robby USA
IN Brown, Dustin JAM
IN Gil, Frederico POR

Jules - 31-05-2010 09:44:51

Haas sporo spadnie z rankinu w takim razie.

Fed-Expresso - 31-05-2010 10:11:15

Tommy :/

DUN I LOVE - 31-05-2010 10:27:53

Co do Haasa to to, że nie zagra na trawie było wiadome już dawno, podobnie jak w przypadku Del Potro. Dla porządku podałem tę informację teraz. ;)

Raddcik - 03-06-2010 10:58:11

Gonzalez OUT
Hernandez IN

Raddcik - 03-06-2010 20:10:46

Trawiaste "bonusy" do rozstawienia : (+ pkt za Queens i Halle)

Federer 3050
Nadal 1500
Roddick 1267.5
Murray 1095
Haas 907.5
Karlovic 622.5
Hewitt 585
Djokovic 472.5
Ferrero 427.5
Verdasco 425
Wawrinka 405
Ferrer 397.5
Lopez F 385
Cilic 315
Berdych 292.5
Stepanek 292.5
Simon 292.5
Garcia-Lopez 247.5
Baghdatis 245
Querrey 237.5
Youzhny 235
Soderling 232.5
Melzer 202.5
Petzschner 185
Del Potro 157.5
Kohlschreiber 157.5
Almagro 142.5
Gonzalez F 142.5
Montanes 142.5
Robredo 142.5
Hanescu 142.5
Monfils 112.5
Tsonga 105
Davydenko 97.5
Gulbis 97.5
Ljubicic 67.5
Bellucci 52.5
Benneteau 52.5
Monaco 10
Isner 7.5

DUN I LOVE - 03-06-2010 20:16:28

Raddcik napisał:

Trawiaste "bonusy" do rozstawienia : (+ pkt za Queens i Halle)

W jakim sensie bonusy? Jeżeli mają to być pkt doliczane do rankingowych i na tej podstawie ma być ustalane rozstawienie to Roger powędruje na samą górę drabinki. :o

Raddcik - 03-06-2010 20:21:32

DUN I LOVE napisał:

Raddcik napisał:

Trawiaste "bonusy" do rozstawienia : (+ pkt za Queens i Halle)

W jakim sensie bonusy? Jeżeli mają to być pkt doliczane do rankingowych i na tej podstawie ma być ustalane rozstawienie to Roger powędruje na samą górę drabinki. :o

No innego rankingu wg którego przyznaje się rozstawienie chyba nie ma. :o

Fed-Expresso - 03-06-2010 20:45:30

Na to wygląda, Fed z Rafą będą stykowo na punkty, także jeśli wierzyć tym obliczeniom, Szwajcar rozegra ten turniej jako nr 1.

Widzu - 03-06-2010 21:07:12

Jak Rafa wygra RG to bedzie przecież nr1 to czemu na wimbledonie ma być Roger z 1 rostawiony?

DUN I LOVE - 03-06-2010 21:08:12

Raddcik napisał:

No innego rankingu wg którego przyznaje się rozstawienie chyba nie ma. :o

Hehe, zszokowało mnie to, że takie bonusy jeszcze istnieją. Wydawało mi się, że ostatnimi czasy rozstawienie pokrywało się idealnie z rankingiem Entry i to nie tylko na samej górze. ;)

Jules - 03-06-2010 23:59:42

Nie rozumiem tych bonusów, ale to całkiem miły gest. Ahhh zacieramy rączki na trawę po nudnym i deszczowym RG :D:D

COA - 04-06-2010 10:41:42

O kant (_!_) potłuc te bonusy, i tak Roddick nie wejdzie do Top 4, zamiast Jugosławii, która na trawie reprezentuje sobą jeszcze mniej niż normalnie,

Serenity - 08-06-2010 13:32:40

WC:
Gabashvili
Kiefer
Baker
Kuznetsov
Nishikori


http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … unced.aspx

DUN I LOVE - 09-06-2010 23:07:22

Wimbledon 2010 - zapowiedź

A number of familiar faces will be returning for the 124th Wimbledon Championships, with Rafael Nadal, Justine Henin and Kim Clijsters among those coming back to Wimbledon after a two or more years away from The Championships.

However, it is an extra special guest who will be the most notable visitor to this year's Championships: after 33 years since the Queen last took her place in the Royal Box on the Centre Court, Her Majesty will be visiting Wimbledon on 24 June.

These days the Queen - like all Centre Court visitors throughout the fortnight - can rest assured that the day's viewing cannot be ruined by rain. Twelve months ago the roof was operational for the first time, which naturally prompted the British weather to become uncharacteristically sweet-natured.

So few people have seen the roof in action (either in last year's Centre Court Celebration or the solitary day when the roof was closed last year), that one year on it remains a novelty, with the very sight of the structure still a startling feat of engineering. Elsewhere, other innovations are rising from familiar old sites, with the construction of the new Court 3 taking place where the famous old Court 2 - the so-called "graveyard of champions" - used to be. The new court will be ready for next year.

One other change of note has taken place. The splendid statue of Fred Perry, having been necessarily shunted this way and that throughout the works taking place under the Long Term Plan, has finally found its permanent home. Fred is to be found at the north-east corner of the Centre Court, opposite the Museum, and very splendid he is.

And so to the tennis itself. After being denied the chance to defend the crown he won in the extraordinary 2008 final, Rafael Nadal's will return to Wimbledon raising the possibility of another thrilling encounter with six-time champion Roger Federer in the final. Elsewhere, Andy Roddick, who came so close to beating Federer in last year's final, will be dangerous on Wimbledon's grass courts, while British no.1 Andy Murray will be looking to become the first British men's champion since Perry in 1936.

On the women's side, Serena and Venus Williams are once again at the very peak of their powers, with the latter especially likely to be among the favourites yet again. Meanwhile, Team Belgium is well represented once more, with the splendid returns to the game of Kim Clijsters and Justine Henin, both of whom will represent a formidable challenge to whomever they meet in the draw.

The 2010 Wimbledon Championships start on 21 June at 12pm.

http://www.wimbledon.org/en_GB/news/art … 99007.html

Serenity - 11-06-2010 23:58:38

Wimbledon 2010 tips - Andy Murray drifts after Queen's Club exit

Andy Murray out to 6/1 in Wimbledon betting

Andy Murray’s odds of winning Wimbledon have been lengthened to 6/1 with Sky Bet (from 5/1) following his third-round defeat to Mardy Fish at Queen’s.

Oddspreview readers who open an account today with Sky Bet and claim a completely free £5 bet with no deposit required.

Plus if you open an account with the Harrogate-based firm by following this link, you will also be entitled to a further £5 free bet, providing you place a single £5 bet. In addition, once you have placed a further 4x£5 bets, Sky Bet will give you another £5 free bet!

The defending champion was unhappy after the match was stopped due to bad light yesterday evening but had been expected to beat the American soon after play resumed this afternoon.

Roger Federer remains Sky Bet’s 5/4 favourite to retain his Wimbledon title, while Rafa Nadal has been backed down to 9/4 from 100/30 following his victory at the French Open.

The SW19 betting is completely dominated by the duo and Sky Bet have this week lengthened the odds of Murray’s fellow third-round casualties Andy Roddick and Novak Djokovic to 11/1 (from 10/1) and 16/1 (from 14/1) respectively.

Sky Bet’s tennis betting spokesman Chris Kennedy said: "Murray has looked well short of form and confidence at Queen's this week and we have been forced to push him out to 6s for Wimbledon.

"So far, punters only want to know about Federer and Nadal for the title and we will be hoping for any other winner to get a bumper win."

http://www.oddspreview.com/category/Ten … 006110018/

DUN I LOVE - 12-06-2010 19:22:20

Dziwna sytuacja, organizatorzy zrezygnowali z przyznania 3 dzikich kart. W związku z tym bezpośrednio do MD wejdzie 3 graczy z listy ALT.

Wycofania na chwilę obecną:
OUT Del Potro, Juan Martin ARG
OUT Gonzalez, Fernando CHI
OUT Haas, Tommy USA
OUT Monaco, Juan ARG

IN Ginepri, Robby USA
IN Brown, Dustin JAM
IN Gil, Frederico POR
IN Hernandez, Oscar ESP
IN Kunitsyn, Igor RUS
IN Haase, Robin NED
IN Kavcic, Blaz SLO

jaccol55 - 12-06-2010 19:39:12

Jak się popatrzy kto z tej dodatkowej trójki awansował do turnieju, to ta decyzja zbytnio nie dziwi (pewnie 2 z 3 dostałoby te WC). :)

Serenity - 13-06-2010 12:15:06

Lista kwalifikacji:


1 Dent, Taylor USA 102
OUT Kunitsyn, Igor RUS 103 (to MD)
3 Machado, Rui POR 104
4 Darcis, Steve BEL 106
5 Alves, Thiago BRA 107
6 Devvarman, Somdev IND 108
7 Navarro, Ivan ESP 109
8 Levine, Jesse USA 110
OUT Kavcic, Blaz SLO 112 (to MD)
10 Phau, Bjorn GER 113
11 Sweeting, Ryan USA 116
12 Koubek, Stefan AUT 117
13 Ventura, Santiago ESP 119
14 Roger-Vasselin, Edouard FRA 124
15 Souza, Joao BRA 125
16 Ilhan, Marsel TUR 127
17 Ouanna, Josselin FRA 128
18 Rochus, Christophe BEL 131
19 Ball, Carsten AUS 132
20 Bozoljac, Ilija SRB 133
21 Guez, David FRA 136
22 Soeda, Go JPN 137
23 Hernych, Jan CZE 139
24 Kim, Kevin USA 140
25 Zemlja, Grega SLO 141
26 Zverev, Mischa GER 142
27 Delgado, Ramon PAR 144
28 Ramos-Vinolas, Albert ESP 145
29 Young, Donald USA 147
30 Rufin, Guillaume FRA 150
31 Yani, Michael USA 151
OUT Ouahab, Lamine ALG 152
33 Sijsling, Igor NED 153
34 Mahut, Nicolas FRA 154
OUT Kiefer, Nicolas GER 155 (WC to MD)
36 Mannarino, Adrian FRA @155
37 Kendrick, Robert USA 156
38 Kamke, Tobias GER 157
39 Ascione, Thierry FRA 159
40 Bogdanovic, Alex GBR 160
41 Silva, Julio BRA 161
42 Reynolds, Bobby USA @161
43 Kindlmann, Dieter GER 162
44 Reister, Julian GER 165
45 Gonzalez, Santiago MEX 167
46 Brzezicki, Juan Pablo ARG 168
47 Dancevic, Frank CAN 169
48 Niland, Conor IRL 170
49 Rosol, Lukas CZE 174
OUT Schukin, Yuri KAZ 175
51 DeHeart, Ryler USA 176
52 Kuznetsov, Alex USA 178
53 Desein, Niels BEL 179
54 Meffert, Dominik GER 182
55 Witten, Jesse USA 183
56 Dodig, Ivan CRO 185
57 Berankis, Ricardas LTU 188
58 Begemann, Andre GER 189
59 Fischer, Martin AUT 190
60 Polansky, Peter CAN 191
OUT Lindahl, Nick AUS 192
62 Ebden, Matthew AUS 193
63 Smyczek, Tim USA 194
64 Jones, Greg AUS 195
65 Hrbaty, Dominik SVK 197
66 Muller, Gilles LUX 198
67 Bautista-Agut, Roberto ESP 200
OUT Waske, Alexander GER @200
69 Hocevar, Ricardo BRA 201
70 Sugita, Yuichi JPN 202
71 Peya, Alexander AUT 203
72 Bemelmans, Ruben BEL 207
OUT Gremelmayr, Denis GER 208
74 De Chaunac, Sebastien FRA 209
75 El Amrani, Reda MAR 210
76 Krajinovic, Filip SRB 211
77 Guccione, Chris AUS 212
78 Cook, Lester USA 213
79 Zampieri, Caio BRA 214
80 Vagnozzi, Simone ITA 215
81 Paire, Benoit FRA 216
82 Veic, Antonio CRO 218
83 Knittel, Bastian GER 219
84 Minar, Ivo CZE 220
OUT Sorensen, Louk IRL 221
86 Cervantes-Huegun, Inigo ESP 223
87 Bogomolov Jr., Alex USA 224
88 Balleret, Benjamin MON 225
89 Brugues-Davi, Arnau ESP 227
90 Decoud, Sebastian ARG 228
91 Munoz-De La Nava, Daniel ESP 229
92 Alcaide, Guillermo ESP 230
93 Kudryavtsev, Alexandre RUS 231
94 Haider-Maurer, Andreas AUT 232
95 Oswald, Philipp AUT 233
96 Dasnieres de Veigy, Jonathan FRA 234
OUT Dorsch, Benedikt GER @235
98 Mertens, Yannick BEL 236
99 Cervenak, Pavol SVK 237
100 Kirillov, Evgeny RUS 238
101 Evans, Brendan USA 240
102 Lammer, Michael SUI 241
103 Aranguren, Juan-Martin ARG 242
104 Ghedin, Riccardo ITA 243
105 Olaso, Guillermo ESP 244
106 Sidorenko, Alexandre FRA 245
OUT Nishikori, Kei JPN 246 (WC to MD)
108 Lojda, Dusan CZE 247
109 Kontinen, Henri FIN 248
110 King-Turner, Daniel NZL 249
111 Ito, Tatsuma JPN 251
112 Clar-Rossello, Pedro ESP 253
113 Alund, Martin ARG 254
114 Gutierrez-Ferrol, Sergio ESP 255
115 Tavares, Leonardo POR 256
OUT Baker, Jamie GBR 257 (WC to MD)
117 Marrero, David ESP 258
118 De Voest, Rik RSA 259
119 Tomic, Bernard AUS 260
120 (WC) GOODALL, Joshua GBR
121 (WC) SMETHURST, Daniel GBR
122 (WC) WARD, James GBR
123 (WC) PHILLIPS, Morgan GBR
124 (WC) EATON, Chris GBR
125 (WC) RICE, David GBR
126 (WC) WARD, Alexander GBR
127 (WC) Evans, Daniel GBR (play-off finalist)
128 (WC) Cox, Daniel GBR (play-off finalist)

Alternates
IN Cipolla, Flavio ITA 261
IN Millman, John AUS 263
IN Martin, Andrej SVK 264
IN Karanusic, Roko CRO 265
IN Minar, Jan CZE 266
IN Harrison, Ryan USA 267

OUT Kuznetsov, Andrey RUS 268 (WC to MD)
IN Matosevic, Marinko AUS 269
IN Prodon, Eric FRA 270
IN Aldi, Francesco ITA 271
IN Sirianni, Joseph AUS 272
IN Okun, Noam ISR 273
IN Bedene, Aljaz SLO 274

1. Amritraj, Prakash IND 275
2. Van der Merwe, Izak RSA 276
OUT Im, Kyu Tae KOR 277
3. Huta Galung, Jesse NED 278
4. Tosic, Goran MNE 280
5. Galvani, Stefano ITA 281
6. Trujillo-Soler, Gabriel ESP 282

Raddcik - 13-06-2010 23:18:08

http://i36.tinypic.com/sfynba.jpg

ROZSTAWIENIE :

1. ROGER FEDERER (SUI)
2. RAFAEL NADAL (ESP)
3. NOVAK DJOKOVIC (SRB)
4. ANDY MURRAY (GBR)

5. ANDY RODDICK (USA)
6. ROBIN SODERLING (SWE)
7. NIKOLAY DAVYDENKO (RUS)
8. FERNANDO VERDASCO (ESP)

9. DAVID FERRER (ESP)
10. JO-WILFRIED TSONGA (FRA)
11. MARIN CILIC (CRO)
12. TOMAS BERDYCH (CZE)

13. MIKHAIL YOUZHNY (RUS)
14. JUAN CARLOS FERRERO (ESP)
15. LLEYTON HEWITT (AUS)
16. JURGEN MELZER (AUT)

17. IVAN LJUBICIC (CRO)
18. SAM QUERREY (USA)
19. NICOLAS ALMAGRO (ESP)
20. STANISLAS WAWRINKA (SUI)

21. GAEL MONFILS (FRA)
22. RADEK STEPANEK (CZE)
23. JOHN ISNER (USA)
24. FELICIANO LOPEZ (ESP)

25. IVO KARLOVIC (CRO)
26. MARCOS BAGHDATIS (CYP)
27. THOMAZ BELLUCCI (BRA)
28. GILLES SIMON (FRA)

29. ERNESTS GULBIS (LAT)
30. ALBERT MONTANES (ESP)
31. PHILIPP KOHLSCHREIBER (GER)
32. TOMMY ROBREDO (ESP)

Sydney - 14-06-2010 10:28:35

Drabinka kwalifikacji

Taylor Dent USA [1] vs. Pavol Cervenak SVK
Roberto Bautista-Agut ESP vs. Antonio Veic CRO
Matthew Ebden AUS vs. David Marrero ESP
Pedro Clar-Rossello ESP vs. David Guez FRA [20]

Björn Phau GER [2] vs. Lukas Rosol CZE
Dominik Hrbaty SVK vs. Martin Fischer AUT
Daniel Cox GBR [WC] vs. Sébastien De Chaunac FRA
John Millman AUS vs. Ramón Delgado PAR [24]

Somdev Devvarman IND [3] vs. Guillaume Rufin FRA
Ryler DeHeart USA vs. Daniel Smethurst GBR [WC]
Daniel Muñoz-De la Nava ESP vs. Yuichi Sugita JPN
Simone Vagnozzi ITA vs. Ilija Bozoljac SRB [29][b]

[b]Thiago Alves BRA [4]
vs. Julio Silva BRA
Gilles Muller LUX vs. Leonardo Tavares POR
Alexandre Kudryavtsev RUS vs. Morgan Phillips GBR [WC]
Dusan Lojda CZE vs. Carsten Ball AUS [19]

Ivan Navarro ESP [5] vs. Dominik Meffert GER
Rik De Voest RSA vs. Alex Bogomolov Jr. USA
Ivo Minar CZE vs. Michael Lammer SUI
André Begemann GER vs. Mischa Zverev GER [25]

Grega Zemlja SLO [6] vs. Caio Zampieri BRA
Ivan Dodig CRO vs. Guillermo Olaso ESP
Alexander Peya AUT vs. Chris Guccione AUS
Philipp Oswald AUT vs. Kevin Kim USA [23]

Donald Young USA [7] vs. Guillermo Alcaide ESP
David Rice GBR [WC] vs. Juan Pablo Brzezicki ARG
Evgeniy Kirillov RUS vs. Martin Alund ARG
Joshua Goodall GBR [WC] vs. Albert Ramos-Vinolas ESP [21]

Edouard Roger-Vasselin FRA [8] vs. Joshua Milton GBR [WC]
Michael Yani USA vs. Bernard Tomic AUS
Peter Polansky CAN vs. Marinko Matosevic AUS
Prakash Amritraj IND vs. Dieter Kindlmann GER [28]

Jesse Levine USA [9] vs. Lester Cook USA
Joseph Sirianni AUS vs. Reda El Amrani MAR
Alex Kuznetsov USA vs. Izak van der Merwe RSA
Sebastian Decoud ARG vs. Tobias Kamke GER [17]

João Souza BRA [10] vs. Adrian Mannarino FRA
Noam Okun ISR vs. Riccardo Ghedin ITA
Bastian Knittel GER vs. Francesco Aldi ITA
Jesse Huta Galung NED vs. Christophe Rochus BEL [31]

Marsel Ilhan TUR [11] vs. Ruben Bemelmans BEL
Aljaz Bedene SLO vs. Thierry Ascione FRA
Chris Eaton GBR [WC] vs. Roko Karanusic CRO
Juan-Martin Aranguren ARG vs. Jan Hernych CZE [22]

Ryan Sweeting USA [12] vs. Jan Minar CZE
Benjamin Balleret MON vs. Arnau Brugues-Davi ESP
Robert Kendrick USA vs. Filip Krajinovic SRB
Alexander Ward GBR [WC] vs. Josselin Ouanna FRA [26]

Stefan Koubek AUT [13] vs. Jonathan Dasnières de Véigy FRA
Conor Niland IRL vs. Andreas Haider-Maurer AUT
Alex Bogdanovic GBR vs. Ricardo Hocevar BRA
Frank Dancevic CAN vs. Nicolas Mahut FRA [27]

Rui Machado POR [14] vs. Tatsuma Ito JPN
Brendan Evans GBR vs. Benoît Paire FRA
Daniel King-Turner NZL vs. Andrej Martin SVK
Yannick Mertens BEL vs. Julian Reister GER [18]

Go Soeda JPN [15] vs. Iñigo Cervantes-Huegun ESP
Alexandre Sidorenko FRA vs. Niels Desein BEL
Bobby Reynolds USA vs. Jesse Witten USA
Greg Jones AUS vs. Santiago Gonzalez MEX [32]

Santiago Ventura ESP [16] vs. Eric Prodon FRA
Sergio Gutierrez-Ferrol ESP vs. Flavio Cipolla ITA
Daniel Evans GBR [WC] vs. Tim Smyczek USA
Ryan Harrison USA vs. Ricardas Berankis LTU [30]


---------------

Jak to sie stało że ani Donald ani Bernie nie otrzymali Wc ? :D Dancevic - Mahut :|

DUN I LOVE - 14-06-2010 10:32:48

Sydney napisał:

Ryan Harrison USA vs. Ricardas Berankis LTU [30]

Ciężko będzie, ale w Nottingham Ricardas wygrał łatwo, więc liczę na powtórkę z rozgrywki. ;)

DUN I LOVE - 15-06-2010 18:58:49

1.runda kwali - wyniki

Taylor Dent USA [1] d. Pavol Cervenak SVK 76 62
Roberto Bautista-Agut ESP d. Antonio Veic CRO 62 61
Matthew Ebden AUS d. David Marrero ESP 64 64
David Guez FRA [20] d. Pedro Clar-Rossello ESP 62 46 86

Björn Phau GER [2] vs. Lukas Rosol CZE 64 75
Martin Fischer AUT d. Dominik Hrbaty SVK 76 64
Sébastien De Chaunac FRA d. Daniel Cox GBR [WC] 64 76
Ramón Delgado PAR [24] d. John Millman AUS 62 63

Somdev Devvarman IND [3] vs. Guillaume Rufin FRA 62 62
Ryler DeHeart USA d. Daniel Smethurst GBR [WC] 60 RET
Daniel Muñoz-De la Nava ESP d. Yuichi Sugita JPN 46 61 64
Ilija Bozoljac SRB [29][b] d. Simone Vagnozzi ITA 75 64

[b]Thiago Alves BRA [4]
vs. Julio Silva BRA 64 64
Gilles Muller LUX vs. Leonardo Tavares POR 63 64
Alexandre Kudryavtsev RUS vs. Morgan Phillips GBR [WC] 63 62
Carsten Ball AUS [19] d. Dusan Lojda CZE 76 62

Dominik Meffert GER d. Ivan Navarro ESP [5] 63 67 108
Rik De Voest RSA d. Alex Bogomolov Jr. USA 16 62 64
Ivo Minar CZE d. Michael Lammer SUI 46 75 61
André Begemann GER d. Mischa Zverev GER [25] 63 76

Grega Zemlja SLO [6] d. Caio Zampieri BRA 46 64 61
Ivan Dodig CRO d. Guillermo Olaso ESP 62 63
Alexander Peya AUT d. Chris Guccione AUS 46 76 64
Kevin Kim USA [23] d. Philipp Oswald AUT 63 46 1614

Guillermo Alcaide ESP d. Donald Young USA [7] 64 61
Juan Pablo Brzezicki ARG d. David Rice GBR [WC] 62 62
Evgeniy Kirillov RUS d. Martin Alund ARG 62 62
Joshua Goodall GBR [WC] d. Albert Ramos-Vinolas ESP [21] 63 64

Edouard Roger-Vasselin FRA [8] d. Joshua Milton GBR [WC] 61 64
Bernard Tomic AUS d. Michael Yani USA 76 57 75
Marinko Matosevic AUS d. Peter Polansky CAN 67 62 63
Prakash Amritraj IND d. Dieter Kindlmann GER [28] 63 64

Jesse Levine USA [9] d. Lester Cook USA 64 63
Joseph Sirianni AUS d. Reda El Amrani MAR 64 62
Alex Kuznetsov USA d. Izak van der Merwe RSA 63 67 1412
Tobias Kamke GER [17] d. Sebastian Decoud ARG 76 61

Adrian Mannarino FRA d. João Souza BRA [10] 64 76
Riccardo Ghedin ITA d. Noam Okun ISR 76 62
Bastian Knittel GER d. Francesco Aldi ITA 62 62
Jesse Huta Galung NED d. Christophe Rochus BEL [31] 46 75 86

Marsel Ilhan TUR [11] d. Ruben Bemelmans BEL 63 46 61
Aljaz Bedene SLO d. Thierry Ascione FRA 62 36 64
Roko Karanusic CRO d. Chris Eaton GBR [WC] 46 63 108
Jan Hernych CZE [22] d. Juan-Martin Aranguren ARG 61 61

Ryan Sweeting USA [12] d. Jan Minar CZE 76 76
Benjamin Balleret MON d. Arnau Brugues-Davi ESP 64 62
Robert Kendrick USA d. Filip Krajinovic SRB 64 62
Josselin Ouanna FRA [26] d. Alexander Ward GBR [WC] 76 63

Stefan Koubek AUT [13] d. Jonathan Dasnières de Véigy FRA 61 57 62
Andreas Haider-Maurer AUT d. Conor Niland IRL 76 64
Alex Bogdanovic GBR d. Ricardo Hocevar BRA 63 76
Nicolas Mahut FRA [27] d. Frank Dancevic CAN 63 60

Tatsuma Ito JPN d. Rui Machado POR [14] 46 63 63
Brendan Evans GBR d. Benoît Paire FRA 64 67 63
Andrej Martin SVK d. Daniel King-Turner NZL 26 76 1513
Julian Reister GER [18] d. Yannick Mertens BEL 63 64

Go Soeda JPN [15] d. Iñigo Cervantes-Huegun ESP 63 75
Alexandre Sidorenko FRA d. Niels Desein BEL 76 76
Jesse Witten USA d. Bobby Reynolds USA 57 63 61
Greg Jones AUS d. Santiago Gonzalez MEX [32] 60 76

Santiago Ventura ESP [16] vs. Eric Prodon FRA 26 64 64
Flavio Cipolla ITA d. Sergio Gutierrez-Ferrol ESP 76 62
Daniel Evans GBR [WC] d. Tim Smyczek USA 46 61 1210
Ricardas Berankis LTU [30] d. Ryan Harrison USA 63 62

Art - 15-06-2010 23:41:21

Mahut - Bogdanovic 3/6 6/3 24/22

Brawo Nico! :D

Serenity - 16-06-2010 12:52:49

Federer Named Top Seed At Wimbledon

Defending champion and six-time titlist Roger Federer has been named top seed for The Championships at Wimbledon, which begins on Monday, 21 June.

His long-time rival Rafael Nadal, the 2008 winner, who is currently No. 1 in the South African Airways 2010 ATP Rankings, is second seed. Novak Djokovic and Andy Murray make up the top four seeds.

World No. 7 Andy Roddick, a three-time Wimbledon finalist and four-time former champion at the AEGON Championships at The Queen’s Club, has been named No. 5 seed.

World No. 26 Lleyton Hewitt, the 2002 titlist, who lifted his seventh grass-court trophy at the Gerry Weber Open in Halle on Sunday, is No. 15 seed. The Australian is also a four-time former winner at The Queen's Club.

The Championships seeding committee have re-arranged the top 32 players on the ATP Entry System Position (ESP) on a surface-based system.

Since 2002, following an agreement made with the ATP, the singles seeding order is determined using an objective and transparent system to reflect more accurately an individual player's grass court achievements.

The formula is:
• Take ESP points at 14 June 2010
• Add 100% points earned for all grass court tournaments in the past 12 months
• Add 75% points earned for best grass court tournament in the 12 months before that.

2010 MEN’S SINGLES SEEDS [South African Airways 2010 ATP Ranking]

1 Roger FEDERER (SUI) [2]
2 Rafael NADAL (ESP) [1]
3 Novak DJOKOVIC (SRB) [3]
4 Andy MURRAY (GBR) [4]
5 Andy RODDICK (USA) [7]
6 Robin SODERLING (SWE) [6]
7 Nikolay DAVYDENKO (RUS) [5]
8 Fernando VERDASCO (ESP) [9]
9 David FERRER (ESP) [11]
10 Jo-Wilfried TSONGA (FRA) [10]
11 Marin CILIC (CRO) [12]
12 Tomas BERDYCH (CZE) [13]
13 Mikhail YOUZHNY (RUS) [14]
14 Juan Carlos FERRERO (ESP) [17]
15 Lleyton HEWITT (AUS) [26]
16 Jurgen MELZER (AUT) [16]
17 Ivan LJUBICIC (CRO) [15]
18 Sam QUERREY (USA) [21]
19 Nicolas ALMAGRO (ESP) [18]
20 Stanislas WAWRINKA (SUI) [23]
21 Gael MONFILS (FRA) [20]
22 Radek STEPANEK (CZE) [25]
23 Feliciano LOPEZ (ESP) [30]
24 John ISNER (USA) [19]
25 Ivo KARLOVIC (CRO) [33]
26 Marcos BAGHDATIS (CYP) [27]
27 Thomaz BELLUCCI (BRA) [24]
28 Gilles SIMON (FRA) [32]
29 Ernests GULBIS (LAT) [29]
30 Albert MONTANES (ESP) [31]
31 Philipp KOHLSCHREIBER (GER) [35]
32 Tommy ROBREDO (ESP) [36]

2010 MEN’S DOUBLES SEEDS
1 Daniel NESTOR (CAN) & Nenad ZIMONJIC (SRB)
2 Bob BRYAN (USA) & Mike BRYAN (USA)
3 Lukas DLOUHY (CZE) & Leander PAES (IND)
4 Mahesh BHUPATHI (IND) & Max MIRNYI (BLR)
5 Lukasz KUBOT (POL) & Oliver MARACH (AUT)
6 Mariusz FYRSTENBERG (POL) & Marcin MATKOWSKI (POL)
7 Wesley MOODIE (RSA) & Dick NORMAN (BEL)
8 Julian KNOWLE (AUT) & Andy RAM (ISR)
9 Frantisek CERMAK (CZE) & Michal MERTINAK (SVK)
10 Simon ASPELIN (SWE) & Paul HANLEY (AUS)
11 Marcel GRANOLLERS (ESP) & Tommy ROBREDO (ESP)
12 John ISNER (USA) & Sam QUERREY (USA)
13 Mardy FISH (USA) & Mark KNOWLES (BAH)
14 Julien BENNETEAU (FRA) & Michael LLODRA (FRA)
15 Marcelo MELO (BRA) & Bruno SOARES (BRA)
16 Robert LINDSTEDT (SWE) & Horia TECAU (ROU)

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … unced.aspx

Statystyczny - 16-06-2010 23:03:49

Frankie ;( Ale żeby tylko trzy gemy ugrać? 

Stefan będzie miał ciężki orzech do zgryzienia z Mahutem.

Ogromną dla mnie niespodzianką jest przegrana Ivana Navarro z Dominikiem Meffertem. Hiszpan jest idealnym graczem na trawę.
W pierwszej rundzie odpadł Donek Young, nie popisał się także niezły serve&volleista Mischa Zverev.

DUN I LOVE - 17-06-2010 07:38:57

2.runda kwali - wyniki

Taylor Dent USA [1] d. Roberto Bautista-Agut ESP 62 63
Matthew Ebden AUS d. David Guez FRA [20] 46 64 63
Martin Fischer AUT d. Björn Phau GER [2] 63 63
Ramón Delgado PAR [24] d. Sébastien De Chaunac FRA 64 67 63

Ryler DeHeart USA d. Somdev Devvarman IND [3] 62 67 63
Ilija Bozoljac SRB [29][b] d. Daniel Muñoz-De la Nava ESP 64 36 63
Gilles Muller LUX d. [b]Thiago Alves BRA [4]
75 62
Carsten Ball AUS [19] d. Alexandre Kudryavtsev RUS 76 64

Rik De Voest RSA d. Dominik Meffert GER 64 11 RET
André Begemann GER d. Ivo Minar CZE 67 64 64
Ivan Dodig CRO d. Grega Zemlja SLO [6] 63 36 61
Alexander Peya AUT d. Kevin Kim USA [23] 76 63

Guillermo Alcaide ESP d. Juan Pablo Brzezicki ARG 64 57 62
Evgeniy Kirillov RUS d. Joshua Goodall GBR [WC] 46 64 108
Bernard Tomic AUS d. Edouard Roger-Vasselin FRA [8] 61 76
Prakash Amritraj IND d. Marinko Matosevic AUS 26 63 63

Jesse Levine USA [9] d. Joseph Sirianni AUS 61 63
Tobias Kamke GER [17] d. Alex Kuznetsov USA 64 75
Adrian Mannarino FRA d. Riccardo Ghedin ITA 61 64
Jesse Huta Galung NED d. Bastian Knittel GER 75 46 63

Marsel Ilhan TUR [11] d. Aljaz Bedene SLO 62 64
Roko Karanusic CRO d. Jan Hernych CZE [22] 36 75 86
Ryan Sweeting USA [12] d. Benjamin Balleret MON 63 62
Robert Kendrick USA d. Josselin Ouanna FRA [26] 63 64

Stefan Koubek AUT [13] d. Andreas Haider-Maurer AUT 76 63
Nicolas Mahut FRA [27] d. Alex Bogdanovic GBR 36 63 2422
Brendan Evans GBR d. Tatsuma Ito JPN 67 63 63
Julian Reister GER [18] d. Andrej Martin SVK 62 64

Go Soeda JPN [15] d. Alexandre Sidorenko FRA 62 63
Jesse Witten USA d. Greg Jones AUS 62 76
Santiago Ventura ESP [16] d. Flavio Cipolla ITA 64 63
Ricardas Berankis LTU [30] d. Daniel Evans GBR [WC] 75 63

Raddcik - 17-06-2010 15:41:33

No vuvuzelas at Wimbledon

Vuvuzelas will not be allowed on the Wimbledon grounds when the event starts on Monday, tournament officials tell PA wire services.

The horns, currently in vogue because of their popularity among local spectators at the World Cup in South Africa, have also been criticized as noisy and distracting.

Large flags will also not be allowed on the grounds, officials said, and no World Cup matches will be screened on the video boards.

But the event has inevitably penetrated the tennis consciousness. On Eurosport earlier this week, commentator Simon Reed joked Victoria Azarenka's screeching was tennis' equivalent of the vuvuzela.

http://www.tennis.com/articles/template … 9&zoneid=6

xDDDDDDDDDD

DUN I LOVE - 17-06-2010 16:15:37

Hehe, słyszałem w radiu, przykuło to moją uwagę. :D

Jest też smutna wiadomość, Nalbandian OUT.

Raddcik - 17-06-2010 16:18:43

I jest też jeszcze smutniejsza.

Karlović OUT

DUN I LOVE - 17-06-2010 16:20:00

Raddcik napisał:

I jest też jeszcze smutniejsza.

Karlović OUT

O tym akurat przebąkiwano od dłuższego czasu. Przed chwilą pojawiła się informacja, że Stepanek również nie zagra.

Injured Ivo Karlovic and Radek Stepanek miss Wimbledon

Ivo Karlovic and Radek Stepanek have both withdrawn from Wimbledon starting on Monday because of injury.

Stepanek was seeded 22 but is out with knee trouble, which will also sideline him for the Czech Republic's Davis Cup quarter-final with Chile next month.

The big-serving Croatian Karlovic was due to have been seeded 25th, but has been troubled by a foot injury.

Victor Hanescu of Romania has been elevated to number 31 seed with the remaining seed still to be announced.

At 6ft 10, Karlovic is the tallest player on the tour and at last year's Championships reached his first Grand Slam quarter-final, losing to Roger Federer.

Karlovic was also thought a formidable opponent on grass because of his unique serve, which produced a remarkable 158 aces on his run to the last eight at SW19.

The 31-year-old reached round four of the Australian Open this year, before he was beaten by Rafael Nadal.

Stepanek, also 31, reached the final of the Brisbane International in January but has failed to survive beyond the second round of any other tournament this year, losing in the first round of the Australian Open to Karlovic.

He announced in March that he was suffering from fatigue syndrome and withdrew from last week's grass-court tournament in Halle, Germany, because of throat inflammation.

His best finish at Wimbledon is also the quarter-finals, which was in 2006.

The big-serving 31-year-old was due to have been seeded 25th, and as a result of his absence Romania's Victor Hanescu has been elevated to 32nd seed.

At 6ft 10, Karlovic is the tallest player on the tour and at last year's tournament reached his first Grand Slam quarter-final, losing to Roger Federer.

He reached round four of the Australian Open this year, losing to Rafael Nadal.

Karlovic was also thought a formidable opponent on grass because of his unique serve, which produced a remarkable 158 aces on his run to the last eight at SW19 last year.

http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/tennis/8745695.stm

Joao - 17-06-2010 19:24:13

Nie będzie wuwuzeli na Wimbledonie :D

http://www.sport.pl/tenis/1,107387,8027 … donie.html

Barty - 17-06-2010 19:36:31

Joao, na poprzedniej stronie jest już ten link.

Zakończyły się dziś kwalifikacje. Raczej bez niespodzianek, choć porażka Mullera z Ballem raczej niespodziewana. Mahut pokonał Koubka wyciągając ze stanu 0-2, a awansowali również m.in. Dent, Tomic czy Berankis.

DUN I LOVE - 17-06-2010 22:58:09

3.runda kwali - wyniki

Taylor Dent USA [1] d. Matthew Ebden AUS 46 76 76 63
Martin Fischer AUT d. Ramón Delgado PAR [24] 64 75 76
Ilija Bozoljac SRB [29][b] d. Ryler DeHeart USA 76 64 76
[b]Carsten Ball AUS [19]
d. Gilles Muller LUX64 64 76

Rik De Voest RSA d. André Begemann GER 63 76 64
Ivan Dodig CRO d. Alexander Peya AUT 46 26 62 76 64
Guillermo Alcaide ESP d. Evgeniy Kirillov RUS 64 63 64
Bernard Tomic AUS d. Prakash Amritraj IND 76 63 64

Tobias Kamke GER [17] d. Jesse Levine USA [9] 46 62 62 63
Jesse Huta Galung NED d. Adrian Mannarino FRA 63 63 63
Marsel Ilhan TUR [11] d. Roko Karanusic CRO 75 76 62
Robert Kendrick USA d. Ryan Sweeting USA [12] 64 67 63 67 86

Nicolas Mahut FRA [27] d. Stefan Koubek AUT [13] 67 36 63 64 64
Brendan Evans GBR d. Julian Reister GER [18] 76 63 76
Jesse Witten USA d. Go Soeda JPN [15] 62 62 26 64
Ricardas Berankis LTU [30] d. Santiago Ventura ESP [16] 75 61 63

Jules - 17-06-2010 23:30:58

Fajnie, bo Dent i Mahut w turnieju :)

Raddcik - 17-06-2010 23:31:18

Gasquet OUT

http://www.lequipe.fr/Tennis/breves2010 … rfait.html

:/

DUN I LOVE - 17-06-2010 23:57:12

Dużo wycofań już po losowaniu kwali. Większość przegranych w 3 rundzie eliminacji, a na pewno połowa z nich może już być pewna gry w MD.

Art - 18-06-2010 00:16:17

Wimbledon - No Englishmen to play Wimbledon

Only two British men, both Scots, have made the 128-strong draw for next week's Wimbledon championships, the lowest number for the tournament.World number four Andy Murray is the only home player to gain entry via his ranking while fellow Scot Jamie Baker, ranked 259 in the world, has been awarded a wild card.

Britain's number two Alex Bogdanovic was one of 10 home players who fell in the men's qualifying event at Roehampton.

Bogdanovic, ranked 161, was not offered a wild card by the All England Club after eight first-round defeats at Wimbledon.

Apart from Murray, and before him Tim Henman, British men have rarely survived more than a round at the grasscourt Grand Slam, but to have only two in the draw is further evidence of the lack of depth in British tennis.

"There are fewer British men in the main draw because fewer wild cards have been handed out," Leon Smith, head of men's tennis at the LTA, said in a statement.

"We accept that this is where we are in the men's game, but what I saw in qualifying this week was British players fighting for every point, battling for a place in the Championships.

"That's what we need to concentrate on - creating an environment where more British players aren't just in the first round because of a wild card, but on merit."

The women's side is far more encouraging although only British number one Elena Baltacha, who reached the quarter-finals in Eastbourne this week before losing to Samantha Stosur, and Anne Keothavong, qualify by virtue of rankings.

They are two of six British players in the women's singles, including 18-year-old Heather Watson and 2008 junior champion Laura Watson.

http://eurosport.yahoo.com/17062010/58/ … ledon.html

Barty - 18-06-2010 11:00:23

Zaczynamy losowanie!

COA - 18-06-2010 11:04:14

Oglada ktos gdzies?

Barty - 18-06-2010 11:05:04

Miało być w radiu Wmibledon, ale właśnie przestało odbierać z powodów mi nieznanych. :/

COA - 18-06-2010 11:06:09

No mi właśnie w ogóle się nie odpala...

Barty - 18-06-2010 11:07:37

Działa.

Fed z Fallą znowu, w pierwszej rundzie tym razem. :D

COA - 18-06-2010 11:11:30

Byly juz losowane cwiartki ? Bo teraz sie wlaczylem dopiero...

E:
Roddick w drugiej cwiartce, z Djokoviciem, niestety w połówce Feda...

Barty - 18-06-2010 11:16:13

Fed-Denko
Djoko-Rod
Verdasco-Murray
Soda-Rafa

COA - 18-06-2010 11:17:26

TOP HALF

Federer - Falla
Bozoljac - Massu
Tipsarevic - Clement
Luczak - Robredo

Lopez - Levine
Berankis - Ball
Kunitsyn - Troicki
Brown - Melzer

Berdych - Golubev
Sweeting - Becker
Tursunov - Schuettler
Istomin - Wawrinka

Hanescu - Kusnetsov
Ilhan - Daniel
Andreev - Brands
Anderson - Davydenko

Djokovic - Mahut
Chela - Dent
Evans - Huta Galong
Lorenzi - Montanes

Monfils - Mayer
Beck - Petzschner
Schwank - Korolev
Gonzalez - Hewitt

Cilic - Mayer
Fish - Tomic
Zeballos - Lu
Pryziezny - Ljubicic

Kohlschreiber - Starace
Delgado - Gabashvili
Llodra - Witten
Ram - Roddick


Ja pierdzielę, ale tragiczny draw :/

Robertinho - 18-06-2010 11:24:00

O, Roddick i Hewitt w połówce Feda, a Lopez, Melzer i Berdych w jego ćwiatrce, jaki tym jestem zdziwiony. :/

COA - 18-06-2010 11:24:56

http://i36.tinypic.com/sfynba.jpg

FULL DRAW

Federer - Falla
Bozoljac - Massu
Tipsarevic - Clement
Luczak - Robredo

Lopez - Levine
Berankis - Ball
Kunitsyn - Troicki
Brown - Melzer

Berdych - Golubev
Sweeting - Becker
Tursunov - Schuettler
Istomin - Wawrinka

Hanescu - Kusnetsov
Ilhan - Daniel
Andreev - Brands
Anderson - Davydenko

Djokovic - Mahut
Chela - Dent
Evans - Huta Galong
Lorenzi - Montanes

Monfils - Mayer
Beck - Petzschner
Schwank - Korolev
Gonzalez - Hewitt

Cilic - Mayer
Fish - Tomic
Zeballos - Lu
Pryziezny - Ljubicic

Kohlschreiber - Starace
Delgado - Gabashvili
Llodra - Witten
Ram - Roddick

Verdasco - Fognini
Russell - Riba
A Beck - Baker
Vliegen - Benneteau

Almagro - Seppi
Kamke - Garcia-Lopez
Chuidinelli - Dolgopolov
Kendrick - Tsonga

Ferrero - Malisse
Reister - De Voest
Hernandez - Dodig
Stakhovsky - Querrey

Simon - Alcaide
Marchenko - Berrer
Nieminen - Koubek
Hajek - Murray

Soderling - Ginepri
Gil - Granollers
Soeda - Fischer
Mello - Bellucci

Baghdatis - Lacko
Chardy - Gimeno-Traver
Greul - Serra
Kiefer - Ferrer

Youzhny - Sela
Gicquel - Mathieu
De Bakker - Giraldo
Mahut - Isner

Gulbis - Robert
Kavcic - Kubot
Haase - Blake
Nishikori - Nadal

Kurrr*aaaaaaaaaaaaaa, Ram-Llodra-Kolba-Cilic-Hewitt w drodze do 1/2, no żebyście się w trumnie na malinowo obesrali.
Nadal też ma przekichane.

Robertinho - 18-06-2010 11:29:48

Widzę u Rafy kilku kandydatów do doprowadzenia do TB. :o

Rod faktycznie chyba podpadł komuś ma górze, Fed musi się modlić żeby rywale się ładnie wycięli, jeśli myśli o bezproblemowym dojściu do finału.

DUN I LOVE - 18-06-2010 11:42:00

COA napisał:

Gulbis - Robert
Kavcic - Kubot
Haase - Blake
Nishikori - Nadal

Najbardziej tego Kubota szkoda. :/

Bizon - 18-06-2010 11:55:23

Federer ma latwe losowanie, spacerkiem do 1/4 gdzie bedzie czekal najprawdopodobniej Berdych z 5kg pampersem. Duzo trudniej ma Rafa. Blake, Gulbis, Youzhny/Isner a na koncu Soderling. Andy rzeczywiscie nie polosował rewelacyjnie. Trzeba bedzie uwazac na Llodre juz w II rundzie, pozniej zawsze grozny Kolba, Cilic/Fish, a na koncu Rusty.

Mahut w koncu gra z Djokovicem czy Isnerem ?

EDIT

Djokovic niestety z O. Rochusem. Szkoda bo Mahut mogl by tam namieszac. Ciekawe czy Dent bedzie mial jaja zeby cos zdzialac. Roddick zeby dojsc do 1/2 musi byc w bardzo dobrej formie, drabinka nie pomoze. Licze na Fisha ze sprawi niespodzianke, na pewno latwiej bedzie Rodowi z nim grac niz z Cilicem.

metjuAR - 18-06-2010 12:01:31

No Andy nie polosował najlepiej, ale jeżeli marzy o końcowym triumfie to musi kogoś po drodze z nazwiskiem pokonać.... szkoda jedynie Lleytona że może zmierzyć się z Rodem we wczesnej fazie turnieju :| Jeżeli Andy dobrze się przygotował to powinno być dobrze. :]

COA - 18-06-2010 12:08:51

Powtórka 1/4 z zeszłego roku bardzo możliwa, oby wynik ten sam.

Bizon - 18-06-2010 12:26:54

Murray ma bardzo latwa drabinke. Tak patrze sobie kto mogl by go wyrzucic z turnieju do 1/2 i wielu kandydatow nie ma. Moze Querrey w IV, moze Tsonga/Verdasco w 1/4 (o ile w ogole do cwiercfinalu przetrwaja). Najwieksza rzeznia w cwiartkach Nadala i Roddicka. Murray i Federer maja znacznie latwiejsza droge do polfinalu.

DUN I LOVE - 18-06-2010 12:42:12

Uważam, że jednak obecny Szkot ma się czego bać. Jak przyjdzie mu grać z Querreyem to, moim zdaniem, to właśnie Sam będzie faworytem takiego meczu.

Bizon - 18-06-2010 13:03:22

Pytanie tylko czy do tej IV rundy Querrey dotrze. W Szlemach nigdy nie wypadal jakos szczegolnie dobrze. Juz w I rundzie ma groznego rywala, a i moze Ferrero sie przebudzi. W kazdym badz razie Szkocina moze mowic o sporym szczesciu, wystarczy przyzwoita forma i 1/2 w kieszeni.

Serenity - 18-06-2010 13:06:09

Shark Bites: Wimbledon Preview

Greg Sharko, the ATP's stats and information guru, previews The Championships.

* THE DEFENDING CHAMP – Defending champion Roger Federer captured his record 15 th career Grand Slam crown last year with a dramatic 16-14 in the fifth set win over Andy Roddick. Federer broke Roddick for the only time in the match after the American held 37 straight service holds. It was the longest fifth set in a final in Grand Slam history and he served a personal-best 50 aces. Federer has advanced to a record seven straight finals at the All England Club and the last time he failed to reach the title match was in 2002 when he lost to Mario Ancic in the first round. Federer’s Grand Slam record of 23 straight semi-finals or better came to an end when he lost to Robin Soderling in the quarter-finals at ROLAND GARROS. He is 27-8 on the season with his lone title at the Australian Open in January. Last year he came in with a 33-6 mark and two titles. Overall, Federer has reached the final in 18 of the past 20 Grand Slam events (except ’08 Australian Open, SF; ’10 ROLAND GARROS, QF).

* THE KING OF GRASS – Federer has 11 grass court titles and a career record of 92-13 (.876) on grass. In 2007, he became the second player (Bjorn Borg) in the Open Era to capture five consecutive WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON titles. Federer's 40-match unbeaten streak at The Championships ended to Nadal in 2008. Borg won a record 41 matches in a row at the All England Club (five straight crowns from 1976-80 before losing in the 1981 final to John McEnroe). Prior to Federer's winning streak, he had a 16-11 career record on grass from 1999-2002.  He is 76-2 on grass from 2003-08. He comes into WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON after a runner-up effort at Halle where he lost to former No. 1 Lleyton Hewitt in three sets. The loss ended a 29-match tournament winning streak and it was his first loss to the Aussie after 15 straight wins. He is trying to tie Pete Sampras and William Renshaw with seven titles at the All England Club.

* NO. 1 UPDATE – The No. 1 position in the South African Airways 2010 ATP Rankings will not change after The Championships. Since Federer is defending his title and 2,000 points, Nadal is not defending any points since he missed last year’s tournament with knee injuries, the Spaniard will remain No. 1. Nadal first took over No. 1 on Aug. 18, 2008 and held the top spot for 46 straight weeks before Federer regained it on July 6, 2009 after winning the title. Federer has ranked No. 1 for 285 weeks, one week short of the all-time record of Pete Sampras. At the start of the tournament (June 21), Nadal has been ranked No. 1 for 49 weeks.

* FEDERER-NADAL DOMINATION -- Since Nadal won his first Grand Slam title at ROLAND GARROS in 2005, he and Federer have combined to win 19 of the past 21 Grand Slam tournaments (except '08 Australian Open – Djokovic, ’09 US Open – del Potro). During that stretch, Federer has won 12 Grand Slam titles and Nadal seven.

* STREAKING ALONG...ON GRASS – Federer’s Open Era record of 65 consecutive match wins on grass came to an end in the 2008 final to Nadal in four hours and 48 minutes. It was his first loss on grass since losing in the first round to Mario Ancic at The Championships in 2002. Bjorn Borg held the previous mark of 41 straight wins on grass (at SW19 from 1976-81). Federer lost in the Halle final last week. He is 76-2 on grass since 2003. Here are the longest winning streaks:
                         No.  Duration
Roger Federer 65    Halle 2003-WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON 2008
Bjorn Borg         41    WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON 1976-WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON 1981
John McEnroe   23    Brisbane 1980-Queen’s 1982
Pete Sampras   23    WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON 1994-WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON 1996
Pete Sampras   23    WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON 1998-Queen’s 2000
Jimmy Connors 22    Queen’s 1982-WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON 1983

* GRASS COURT MATCH WINS LEADERS – Aussie Lleyton Hewitt, who captured the WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON title in 2002 and won his seventh career grass court title in Halle (d. Federer) last week, is the career grass court match wins leader among active players on the ATP World Tour:
   No.
1. Lleyton Hewitt  98
2. Roger Federer 92
3. Andy Roddick  70
4. Arnaud Clement  45

200 GRAND SLAM MATCH WINS LEADERS -- Federer is one match win away from becoming the fifth player to win 200 Grand Slam matches in his career:
    W-L
1) Jimmy Connors 233-49
2) Andre Agassi 224-53
3) Ivan Lendl  222-49
4) Pete Sampras 203-38
5) Roger Federer 199-28

* FIELD  UPDATE – As of Thursday, 45 of the Top 50 players were expected in the main draw, including 19 of the Top 20. The top players withdrawals were No. 8 Juan Martin del Potro (wrist), No. 22 Fernando Gonzalez (knee), No. 25 Radek Stepanek (knee), No. 33 Ivo Karlovic (foot) and No. 45 Richard Gasquet (rib).   

* GRAND SLAM CHAMPIONS IN FIELD – Six-time WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON champion Roger Federer is one of six Grand Slam champions (accounting for 28 Grand Slam singles titles) in this year's main draw. Here are the active Grand Slam champions in the draw:

Player Age* No. Titles
Roger Federer 28 16 2003-07, ‘09 WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON; 2004, ’06-07, ‘10 Aust. Open; 2004-08 US Open; 2009 ROLAND GARROS
Rafael Nadal  24 7 2005-08, ‘10 ROLAND GARROS; 2008 WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON; 2009 Australian Open
Lleyton Hewitt  29 2 2001 US Open; 2002 WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON
Novak Djokovic  23 1 2008 Australian Open
Juan Carlos Ferrero  30 1 2003 ROLAND GARROS
Andy Roddick 27 1 2003 US Open

* ALL-TIME GRAND SLAM CHAMPIONS – Federer is the all-time leader on the Grand Slam champions list:
   W-L WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON Titles
1) Roger Federer 16-6  6
2) Pete Sampras 14-4  7
3) Roy Emerson 12-3  2
4) Bjorn Borg  11-5  5
    Rod Laver  11-5  4

* WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON TITLE LEADERS – Federer is one of three players to win at least six titles in WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON history:
                                            No.         Years
Pete Sampras                7 1993-95,1997-2000
William Renshaw               + 7 1881-86, ‘89
Roger Federer            6       2003-07, ‘09                 
Bjorn Borg                             5  1976-80
Laurie Doherty                   + 5 1902-06
+ Challenge Round (defending champion only had to play one match following year)

* ROLAND GARROS CHAMP AT WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON – Federer and Nadal are the only active players to capture ROLAND GARROS and WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON titles in the same year. Last year Federer became the fourth player in the Open Era to win both titles in the same year. Nadal accomplished the feat two years ago. Prior to that, Bjorn Borg won both titles in the same season in 1980. He also won back-to-back in 1978-79. Rod Laver won both during his Grand Slam title run in 1969.

* BRITISH TITLE HOPES – The No. 1 player from Great Britain is 23-year-old Scottish native Andy Murray, who reached the semi-finals last year (l. to Roddick). Murray is making his fifth WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON appearance (14-4 record), advancing to the quarter-finals in 2008 (l. to Nadal), fourth round (l. to Baghdatis) in 2006 and third round in his debut (l. to Nalbandian) in 2005. He did not play in 2007 due to a right wrist injury. The No. 4-ranked Murray is attempting to become the first British man to win the WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON title since Fred Perry in 1936. Last year Murray became the first Briton to capture the Queen’s Club title since Bunny Austin in 1938. Murray, who is 17-9 on the season, reached his second Grand Slam final at the Australian Open in January. Last season he came into WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON with a 40-6 match record and four ATP World Tour titles.

* WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON THE FIRST – The last time a player won WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON as the first grass court title of his career was Andre Agassi in 1992. Michael Stich of Germany also accomplished the feat one year earlier.

* PRE-WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON SUCCESS – Since 1981 the WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON champion has won an ATP grass court title 12 times prior to arriving at the All England Club, including six of the past seven years:
          WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON Champion            Pre-WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON Title
2008 – Rafael Nadal          Queen’s
2006 -- Roger Federer                        Halle
2005 -- Roger Federer                        Halle
2004 -- Roger Federer                        Halle
2003 -- Roger Federer                        Halle
2002 -- Lleyton Hewitt                         Queen's
1999 -- Pete Sampras                        Queen's
1995 -- Pete Sampras                        Queen's
1985 -- Boris Becker                           Queen's
1984 -- John McEnroe                        Queen's
1982 -- Jimmy Connors                      Queen's
1981 -- John McEnroe                        Queen's

* YOUNGEST, OLDEST IN MAIN DRAW – Australian qualifier Bernard Tomic, who is making his WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON main draw debut at 17 years, 8 months (start of tourn.), is the youngest player in the main draw. German Rainer Schuettler, who reached the semi-finals two years ago, is the oldest player at 34 years, 1 month. Schuettler is 17-11 lifetime at WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON.

* BRYANS LOOK FOR HISTORIC TITLE – The No. 2 duo in the ATP Doubles Team Rankings Bob and Mike Bryan are 5-0 in finals this season and tied for the Open Era doubles team titles record (61) with Aussies Todd Woodbridge and Mark Woodforde. They captured their lone WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON title at WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON in 2006 and were finalists in 2005, ‘07 and ‘09. They have an 8-8 career mark in Slam finals.

* WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON FLASHBACKS –
- Five years ago (in 2005)…Roger Federer captures his third straight title and defeats American Andy Roddick for the second year in a row, 62 76(2) 64.
- Ten years ago (in 2000)...Pete Sampras beats Aussie Patrick Rafter 67 76 64 62 for his seventh and final crown and he captures his 13th career Slam title (surpassing Roy Emerson).
- Twenty years ago (in 1990)…Stefan Edberg beats rival Boris Becker 62 62 36 36 64 to earn his second WIMBLEDON.aspx" >WIMBLEDON title in three years.
- Twenty five years ago (in 1985)...German teenager Boris Becker becomes the youngest man to capture the singles title at 17 years, 7 months, defeating Kevin Curren 63 67 76 64.
- Fifty years ago (in 1960)…Neale Fraser beats Rod Laver in an all-Aussie final  64 36 97 75.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … eview.aspx

Jules - 18-06-2010 13:14:25

A Nadal już ciekawe spotkanie w pierwszej rundzie z Nishikori. Ma trudniejszą drabinkę niż Federer. Co oczywiście jeszcze niczego nie oznacza.

Fed-Expresso - 18-06-2010 14:10:44

Rafa nie ma kelnerów ? :o

Fed bardzo łatwo, może finał obroni przy dobrych wiatrach.

Krzymo - 18-06-2010 14:12:27

Do ćwerćfinału rzeczywiście Nadal ma trudniej, ale losowanie ogólnie sprawiedliwe. W zeszłym roku Nadal na RG miał Sodę, w tym Roger. Na Wimblu Roger miał Sodę w zeszłym roku (ciężki mecz, 2 tbr), w tym Nadal. Poza tym, jak Nadal dojdzie do SF, to będzie miał padniętego Murraya, a Roger kogoś z pary Hewitt/Roddick, więc reasumując dojście do finału dla obu mniej więcej równe. A wiadomo, że odpadnięcie przed finałem dla któregoś z pary Roger/Nadal to raczej porażka. Po cichu liczę na Gulbisa, wtedy Nadal by za mocno nie uciekł z punktami w generalce.

Raddcik - 18-06-2010 15:04:28

Ciężki los Roda. No ale żeby wygrać Wimbledon, to trzeba pokonywać trudne przeszkody...

Boje się Llodry w 2r... :[

DUN I LOVE - 18-06-2010 15:43:01

THE CHAMPIONSHIPS
Federer To Begin Quest For Seventh Title Against Falla; Nadal Faces Nishikori

Defending champion Roger Federer will begin his quest for a record-equalling seventh title at The Championships against Alejandro Falla of Colombia.

Only American Pete Sampras (1993-95, 1997-2000) and Briton William Renshaw (1881-86, 1889) have won more titles than Federer at the grass-court Grand Slam championship, which begins on Monday. The Swiss will be looking to win his 17th major title.

Second seed Rafael Nadal, competing at the All England Club for the first time since capturing the 2008 title (d. Federer), has been drawn to meet Kei Nishikori of Japan in the first round.

Third seed Novak Djokovic, a quarter-finalist at the Australian Open and Roland Garros this year, is in Federer’s half of the draw and will challenge Olivier Rochus of Belgium.

Fourth seed Andy Murray, who will carry the weight of British expectation, will be looking to better his semi-final exit (l. to Roddick) last year. The Scot faces Czech Jan Hajek.

Three-time runner-up Andy Roddick, the No. 5 seed, who lost 16-14 in the fifth set against Federer in the 2009 final, will meet American compatriot Rajeev Ram in the first round.

Federer, who is looking to win his 17th major championship title, could meet No. 7 seed Nikolay Davydenko in the quarter-finals. Davydenko faces Kevin Anderson in the first round. This year’s Roland Garros semi-finalists, No. 12 seed Tomas Berdych and No. 16 seed Jurgen Melzer, are also in Federer’s quarter of the draw.

Nadal, forced to miss the 2009 championships due to knee tendonitis, could meet No. 6 seed Robin Soderling in the quarter-finals. Soderling has a potentially tricky opening test against Robby Ginepri. Spanish compatriot David Ferrer, the No. 9 seed, and No. 13 seed Mikhail Youzhny are also in Nadal’s quarter of the draw.

Djokovic and Roddick are potential quarter-final opponents in the top half of the draw but 2002 champion and No. 15 seed Lleyton Hewitt could stand in Djokovic's way. For Roddick, fourth-round tests could come from either No. 11 seed Marin Cilic or No. 17 seed Ivan Ljubicic.

Murray, who is attempting to become Great Britain’s first singles champion since Fred Perry in 1936, could meet No. 26 seed Gilles Simon in the third round, No. 14 seed Juan Carlos Ferrero or No. 18 seed Sam Querrey in the last 16, then either No. 8 seed Fernando Verdasco or No. 10 seed Jo-Wilfried Tsonga in the quarter-finals. Verdasco has been drawn to meet Fabio Fognini in the first round.

In the doubles draw, two-time defending champions Daniel Nestor and Nenad Zimonjic will attempt to win their sixth title of the year. The top seeds will meet British wild cards Jonathan Marray and Jamie Murray in the first round.

Their 2010 ATP Doubles Team Rankings rivals, second seeds Bob Bryan and Mike Bryan, who boast a 40-10 record including the 2006 title, face Marco Chiudinelli and Bobby Reynolds in the first round.

Third seeds and 2008 semi-finalists Lukas Dlouhy and Leander Paes, drawn in the Bryan’s half of the draw, will meet qualifiers Rik de Voest and Mischa Zverev, while fourth seeds and 2003 finalists Mahesh Bhupathi and Max Mirnyi challenge Argentines Maximo Gonzalez and Sebastian Prieto.

The All England Club’s chief executive Ian Ritchie and Wimbledon referee Andrew Jarrett, a former British player, presided over the draw ceremony.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … eview.aspx

COA - 18-06-2010 17:34:03

Raddcik napisał:

Ciężki los Roda. No ale żeby wygrać Wimbledon, to trzeba pokonywać trudne przeszkody...

Boje się Llodry w 2r... :[

Dokładnie, już od drugiej rundy przed każdym meczem pełne gacie, a i Ram nie wypadł sroce spod ogona, dobry deblista -> woleista, na trawie może być groźny... No ale do cholery, gdzie Llodra, gdzie Kolba, czy nawet Cilic, do tych których trzeba ograć po drodze do finału, czyt. Hewitt, no i oczywiście Król. Jak udało się zbudować formę taką jak rok temu, to powalczymy z niewiadomym rezultatem w 1/2, jak nie, to męczarnie od 2 rundy.

DUN I LOVE - 18-06-2010 17:42:22

COA napisał:

Jak udało się zbudować formę taką jak rok temu, to powalczymy z niewiadomym rezultatem w 1/2, jak nie, to męczarnie od 2 rundy.

Zawsze można połączyć obie sytuacje. ;) Rok temu Andy budował formę podczas turnieju, w pierwszych meczach niby grał dobrze, ale z niewiadomych przyczyn gubił sety z Chardym, Kunicynem czy Melzerem. Jak się później okazało nie było to efekt braku formy, a po prostu wcielanie w życie zaleceń Borisa Beckera, aby każdą przeszkodę pokonywać grając tyle, ile trzeba.

Co do całej drabinki to chyba dość wyważona. W każdej ćwiartce są uznane i dobrze grające na trawie nazwiska. Dużo lepiej to się zapowiada niż podczas RG.

Fed-Expresso - 18-06-2010 22:31:59

Nie widzę przeciwskazań dlaczego Roddick w obliczu zbudowania wysokiej formy miałby całego eventu nie wygrać. Nadal może zostać przez kogoś ,w swojej drodze do finału , ograny, także dolna część drabinki zostałaby wyczyszczona.
Obecnej dyspozycji Federera nie ma sensu komentować, skoro Hewitt zdominował go na całej linii ,zawodnik wracający po kontuzji, przez większość skreślony, przełamując passę 15 wtop z rzędu, to Amerykanin nie da rady?

Joao - 19-06-2010 07:41:40

Kubot nie losował znowu tak źle, chociaż mógby lepiej. Kavcić jest zawodnikiem challengerowym, zresztą całkiem nieźle mu idzie. Na trawie zdaje się nie gra najlepiej, więc jeśli Kubot nie pokona tej przeszkody, to niech wraca do challengerów. W drugiej rundzie będzie już gorzej, chciaż Gulbis wraca po kontuzji i nie wiadomo co z jego formą. Michał tradycjnie losował kiepsko, ale powalczyć może o ile będzie chciał.

DUN I LOVE - 19-06-2010 08:38:09

Fed-Expresso napisał:

Obecnej dyspozycji Federera nie ma sensu komentować, skoro Hewitt zdominował go na całej linii ,zawodnik wracający po kontuzji, przez większość skreślony, przełamując passę 15 wtop z rzędu, to Amerykanin nie da rady?

Tak, tylko, że momentami dyspozycja Federera w pierwszym tygodniu gry na trawie była dużo wyższa niż forma Roddicka w QC. Równie dobrze można zadać sobie pytanie, skoro Roddick jest kreowany na faworyta w formie to dlaczego podobnie nie może być z Federerem? :P

Fed-Expresso - 19-06-2010 09:20:44

Ja tylko stwierdziłem, że takie okoliczności mogą zajść gdy Amerykanin spełni warunek zawarty w 1 zdaniu mojego wpisu. :)

DUN I LOVE - 19-06-2010 09:34:40

Fed-Expresso napisał:

Ja tylko stwierdziłem, że takie okoliczności mogą zajść gdy Amerykanin spełni warunek zawarty w 1 zdaniu mojego wpisu. :)

OK. Najwyraźniej jestem jakiś przewrażliwiony. :P

Odnośnie Roddicka to jest on  zawarty w poniższym artykule, mówiącym o najlepszych tenisistach, którzy nie mają tytułu w Wimbledonie:

http://www.thebigtip.com.au/tennis/80-o … -wimbledon

http://bleacherreport.com/articles/4078 … -wimbledon

Serenity - 19-06-2010 10:17:29

Onwards to Grass: Wimbledon 2010, Preview and Predictions

Wise minds have said that great transitions must happen smoothly and slowly for best results. The opposite is true in Tennis as the French Open champion Rafael Nadal got a mere two days (that is including his necessary duties as the Grand Slam champion, and traveling from Paris to London) to get acquainted to the nimble footwork, fast court speed and the relatively low bouncing lawns of the Queens Club from the slow, high bouncing and slippery clay courts of Roland Garros.

This transition between the two most contrasting surfaces in tennis is fast, in fact, too fast for many people to adjust completely, and the two tournament grass court season is way too short for most people to comprehend, but these two anomalies, in fact, are a boon to the game. The green lawns of Wimbledon and the pristine white clothing provide a different viewing pleasure to the eyes from the long, grueling clay court season with slippery courts, red socks and remnants of foot marks. Moreover, the shortness of season further accentuates the status of Wimbledon as the most sort after Grand Slam of the four—the Holy Grail of Tennis.

Being the oldest and the most prestigious slam also gives this tournament many luxuries. The strict dress code, the traditions and most importantly the altering the tournament seeds based on grass court skill and form instead of ATP rankings. Roger Federer has been seeded No. 1 despite him losing his world No. 1 ranking to Nadal after French Open, Andy Roddick has been seeded ahead of Robin Soderling and Nikolay Davydenko, while Lleyton Hewitt has been 11 places higher at No. 15—an assurance of avoiding any top players till round four. While some may argue the seedings as wrong or unfair and point out nitpicks in their ranking, it is indeed refreshing to see these changes. After all, how could one expect Nadal as the bigger favorite than Federer when the latter, the defending champion, has reached seven consecutive finals at this tournament winning six of those?

Anyhow, the draws have been released and it is surely going to be tricky to predict anything beforehand given the inconsistent form shown by the top players in the tune up events.


Federer’s Quarter

Nikolay Davydenko, Marcos Baghdatis, Thomas Berdych, Ernests Gulbis, Robin Soderling, Lleyton Hewitt…..what is common between these players? They used 2010 to snap their half-dozen or one-dozen long losing streaks against the Swiss Maestro, usually in three close sets (four close sets for Soderling). Who will be the next in line? Fernando Gonzalez? Phillip Kohlschreiber? James Blake on a hot day? I do not know.

What I do know is that no player of such potential features in Federer’s draw. He has already lost to Davydenko and Berdych—who are in his quarter—and he knows better than anyone on how not to lose consecutively to one single player, especially when their next potential meeting would be a best-of-five contest on grass.

Semifinalist: Roger Federer


Djokovic’s Quarter

If the tune up events to Wimbledon—Queen’s and Halle—were significant indicators of players’ performance at SW19, then this quarter is most definitely a loaded one, as it features a champion—Hewitt—and a runner up—Mardy Fish—in its lot of 32. However, it is Novak Djokovic and Roddick who are the favorites to reach the semis according to paper. Their path is anything but easy.

The Serb, in addition to his allergies to pollens (can they be found aplenty on grass?), may have to deal with the huge serve and volley player in Taylor Dent as early as the second round and Hewitt in the fourth who is high on confidence after a title on grass, a victory against the King of Grass, and an elevation in the seedings. Roddick himself might face tough encounters against Kohlschreiber (I got the spelling right for the second consecutive time!). Marin Cilic may not have shown good results on grass, but his nimble movement certainly bodes well for the green turf. Then there is the showman Gael Monfils who isn’t exactly James Bond on grass, but can always be expected to perform some of his theatrics on a tennis court regardless of the surface.

Wimbledon is really important for both the top seeds due to their erratic form this season, and it would be great if Roddick goes one up to his performance last year, but something tells me that he blew away his last chance to win Wimbledon in the second set tie-break last year.

Semifinalist: Marin Cilic


Murray’s Quarter

Soccer World Cup is going strong, and England did themselves no good by virtually hitting a self-goal in their match against USA. The event and its subsequent tragedy would be enough to garner away a lot of attention from the Britain’s biggest hope for a male Grand Slam champion since 1937. As much as Andy Murray likes the on court vociferous support for him, the off court pressure by the high expectations of the media and the countrymen hardly excites him. The World Cup coupled with his relative lack of success this year after his finals in Melbourne will do well for him to reduce the expectations. Look out for him to at least repeat his semifinals performance last year.

His draw is filled Verdasco, Tsonga, Almagro—all dangerous players on their day, but can they go deep enough to challenge him on grass? His toughest challenge will be from the champion at Queen’s—Sam Querry—but then Murray is a master of absorbing big servers with relatively weak ground strokes.

Semifinalist: Andy Murray


Nadal’s Quarter

The reigning French Open champion’s initial few words after winning his crown were two folds: he is really motivated for this year’s US Open, and that he will try to give his best performance at Wimbledon. From his part of the draw, it is evident that he will need to do the latter if he wishes to repeat his feat in 2008. From the promising Kei Nishikori in the first, to the hard hitting Blake in the second, Gulbis in the third, Isner (who took a set off him in Australia) in the fourth and the famous Soderling in the Quarters, Nadal’s line up is loaded with players who can go on a hot streak for long enough to upset his game, especially on a faster surface like this. His biggest assurance, though, will be that none of these players can move well on grass on which he feels very much at home.

The major cause of concern for Nadal is the lack of match practice he has had owing to the early exit at Queen’s and hence the strong list of early threats may prove fatal for the 2008 champion. He may still adapt himself in time to reach the semis, but there are enough big hitters in the draw to hand him the potential upset.

Semifinalist: Robin Soderling

Dark Horse: John Isner

Semi Finals: Federer d. Cilic, Soderling d. Murray

Finals: During the late nineties, Pete Sampras was no longer in his prime, but still used Wimbledon to shrug off his lackluster first half of the year. Roger Federer is reaching his thirties and the same can now be expected of him. Look out for him getting past his sweet sixteen on fourth of July.

Champion: Roger Federer

http://www.sportskeeda.com/2010/06/18/o … edictions/

Raddcik - 19-06-2010 10:37:45

Semifinalist: Marin Cilic

hahaha

Oczywiste jest że jak Rod się ogarnął, to zamelduje się w 1/2.

DUN I LOVE - 19-06-2010 10:50:23

Cilić będzie groźny, ale jakbym miał stawiać pieniądze to bym raczej wskazał na kogoś z dwójki: Hewitt, Roddick, jako półfinalistę z 2 ćwiartki.

Moje typy na 1/4:
Federer - Berdych
Hewitt - Roddick
Tsonga - Querrey
Soderling - Nadal

Raddcik - 19-06-2010 10:51:34

Where's Muzza :o ?

jaccol55 - 19-06-2010 10:55:12

A ja mam tylko nadzieję, że z dużej chmury nie będzie małego deszczu. Wszyscy się już napalili na wielkie widowiska, a czy takie będą? Mam nadzieję. :)

DUN I LOVE - 19-06-2010 11:00:33

Raddcik napisał:

Where's Muzza :o ?

Nie wierzę w Szkota. :P 4 runda na pewno, ale tam dobrze dysponowany Querrey. Jak na ten mecz wybierze się Królowa (a ma być w tym roku) to może się skończyć na 3-4 setach...dla Sama. :P

Raddcik - 19-06-2010 11:07:17

Myślę że Ryży jednak doczołga się do tej ćwiartki. :P

Najciekawsze mecze 1r :

Ferrero - Malisse
Istomin - Wawrinka
Youzhny - Sela
Kendrick - Tsonga
Kiefer - Ferrer
Mahut - Isner
Tursunov - Schuettler

Te mecze powinny być dobrymi widowiskami. :)

Art - 19-06-2010 13:06:40

DUN I LOVE napisał:

Nie wierzę w Szkota. :P 4 runda na pewno, ale tam dobrze dysponowany Querrey. Jak na ten mecz wybierze się Królowa (a ma być w tym roku) to może się skończyć na 3-4 setach...dla Sama. :P

Królowa ma się pojawić w najbliższy czwartek na meczach 2rundy, więc tego dodatkowego ciężaru na swoich barkach w ewentualnym spotkaniu z Querreyem Andy mieć nie będzie :P Ale i bez tego w takim meczu również obdarzyłbym niemałymi szansami amerykańskiego tenisistę.

E:

Gulbis OUT

Kubecki - 19-06-2010 19:41:49

No to Kubocikowi się droga chyba oczyściła o ile pamiętam dobrze drabinkę :D

W tamtym roku Królowa miała wpaść na finał, teraz już na 2r :D czyżby nie wierzyli w Murraya? :P

DUN I LOVE - 19-06-2010 20:09:55

Po łotewsku:
http://sportacentrs.com/teniss/latvijas … nas_turnir

Wiadomość tragiczna. :D

Fed-Expresso - 20-06-2010 09:19:01

Tak, z pewnością Gulbis zostałby pogromcą Nadala i to w 3 setach. W Rzymie już udowodnił, że seta urwie maksymalnie, ale jakby przyszło co do czego to rozwiązanie wiadome.
Tego Pana już przerabialiśmy.

metjuAR - 20-06-2010 10:01:26

Fed-Expresso napisał:

Tak, z pewnością Gulbis zostałby pogromcą Nadala i to w 3 setach. W Rzymie już udowodnił, że seta urwie maksymalnie, ale jakby przyszło co do czego to rozwiązanie wiadome.
Tego Pana już przerabialiśmy.

Jeden z nielicznych co potrafił się przeciwstawić Nadalowi na clayu i był całkiem blisko... Być może na trawie by z nim nie wygrał, ale seta lub dwa mógłby urwać. Łotysz zrobił ogromny progres w tym sezonie i z pewnością na Rafaela byłby groźny...

DUN I LOVE - 20-06-2010 10:11:42

metjuAR napisał:

Jeden z nielicznych co potrafił się przeciwstawić Nadalowi na clayu i był całkiem blisko... Być może na trawie by z nim nie wygrał, ale seta lub dwa mógłby urwać. Łotysz zrobił ogromny progres w tym sezonie i z pewnością na Rafaela byłby groźny...

Dokładnie. Nikt tu nie mówi o zwycięstwie, ale o samym nastawieniu Łotysza. Jeden z nielicznych graczy z dalszym rankingiem, który nie boi się grać z jakimkolwiek tenisistą. Reakcji typu "tego Pana już przerabialiśmy" też nie rozumiem. Ernest to człowiek o gigantycznym potencjale, do tego ostatnim słowem jakim można go określić jest słowo "kelner".

Wie ktoś, kto zajmie miejsce Gulbisa w drabince? Strona Wimbla milczy.

Fed-Expresso - 20-06-2010 10:41:48

Wszystko zależy od tego, w jaki kategoriach rozpatrujemy kandydaturę Łotysza. Czy ktoś przegra 2-3 czy 0-3 to w gruncie rzeczy nie robi żadnej różnicy, bo zwycięzca zawsze jest ten sam.
Zazwyczaj spoglądając na drabinki tych topowych graczy, szukamy nazwisk, które mogą odesłać faworytów do domu. Według mnie Łotysz parę takich szans miał, i wielkiej szkody by Nadalowi nie zrobił.

Na hard 4 godziny spędzone na korcie w początkowej rundzie odegrały by pewną rolą w dalszych etapach turnieju, jednak trawa nie jest tym typem nawierzchnii(patrz Wimbledon 2007, Federer 8 h spędzonych na korcie, Nadal 14, a mało brakowało by już wtedy się Roger skompromitował).

DUN I LOVE - 20-06-2010 10:49:57

Fed-Expresso napisał:

(patrz Wimbledon 2007, Federer 8 h spędzonych na korcie, Nadal 14, a mało brakowało by już wtedy się Roger skompromitował).

Na czym ta kompromitacja miałaby polegać? Wiedzieć, że jest się bardziej świeżym od rywala, a umieć to wykorzystać to 2 zupełnie inne sprawy, tym bardziej, gdy się zna charakter Nadala.

Joao - 20-06-2010 10:58:30

Fed-Expresso napisał:

Wszystko zależy od tego, w jaki kategoriach rozpatrujemy kandydaturę Łotysza. Czy ktoś przegra 2-3 czy 0-3 to w gruncie rzeczy nie robi żadnej różnicy, bo zwycięzca zawsze jest ten sam.
Zazwyczaj spoglądając na drabinki tych topowych graczy, szukamy nazwisk, które mogą odesłać faworytów do domu. Według mnie Łotysz parę takich szans miał, i wielkiej szkody by Nadalowi nie zrobił.

Na hard 4 godziny spędzone na korcie w początkowej rundzie odegrały by pewną rolą w dalszych etapach turnieju, jednak trawa nie jest tym typem nawierzchnii(patrz Wimbledon 2007, Federer 8 h spędzonych na korcie, Nadal 14, a mało brakowało by już wtedy się Roger skompromitował).

No tak, porażka z Nadalem na trawie to dla Rogera prawdziwa kompromitacja.

andy - 20-06-2010 11:31:12

wiecie jakie stacje na n beda pokazywac wimbla??

Barty - 20-06-2010 11:32:17

I tak Misza w czwartej rundzie wygra z Rafą, nie wiem, o czym Panowie dyskutujecie.

Petzschner za Gulbisa niestety z numerem 33 rozstawiony, a w jego miejsce LL. Szkoda, patrząc z perspektywy Kubota.

Raddcik - 20-06-2010 14:15:07

Poniedziałek - Dzień 1

Centre Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Roger Federer (SUI)[1] v. Alejandro Falla (COL)
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Novak Djokovic (SRB)[3] v. Olivier Rochus (BEL)

No. 1 Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Kevin Anderson (RSA) v. Nikolay Davydenko (RUS)[7]
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Rajeev Ram (USA) v. Andy Roddick (USA)[5]
3. Ladies' Singles - 1st Round

Court 2 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Mardy Fish (USA) v. Bernard Tomic (AUS)
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Maximo Gonzalez (ARG) v. Lleyton Hewitt (AUS)[15]

Court 5 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Gael Monfils (FRA)[21] v. Leonardo Mayer (ARG)
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Peter Luczak (AUS) v. Tommy Robredo (ESP)[30]

Court 6 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Ilija Bozoljac (SRB) v. Nicolas Massu (CHI)
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Ramon Delgado (PAR) v. Teimuraz Gabashvili (RUS)

Court 7 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Igor Kunitsyn (RUS) v. Viktor Troicki (SRB)
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Juan Ignacio Chela (ARG) v. Taylor Dent (USA)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 8 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Michal Przysiezny (POL) v. Ivan Ljubicic (CRO)[17]
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Michael Llodra (FRA) v. Jesse Witten (USA)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 9 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Karol Beck (SVK) v. Santiago Ventura (ESP)

Court 10 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Igor Andreev (RUS) v. Daniel Brands (GER)
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Eduardo Schwank (ARG) v. Evgeny Korolev (KAZ)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 11 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Horacio Zeballos (ARG) v. Yen-Hsun Lu (TPE)
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Dmitry Tursunov (RUS) v. Rainer Schuettler (GER)
3. Ladies' Singles - 1st Round

Court 12 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Marin Cilic (CRO)[11] v. Florian Mayer (GER)
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Tomas Berdych (CZE)[12] v. Andrey Golubev (KAZ)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 14 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Feliciano Lopez (ESP)[22] v. Jesse Levine (USA)
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Philipp Kohlschreiber (GER)[29] v. Potito Starace (ITA)

Court 15 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Paolo Lorenzi (ITA) v. Albert Montanes (ESP)[28]
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Ryan Sweeting (USA) v. Benjamin Becker (GER)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 16 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Brendan Evans (USA) v. Jesse Huta Galung (NED)
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Janko Tipsarevic (SRB) v. Arnaud Clement (FRA)

Court 17 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Ricardas Berankis (LTU) v. Carsten Ball (AUS)
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Marsel Ilhan (TUR) v. Marcos Daniel (BRA)
3. Ladies' Singles - 1st Round

Court 18 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Dustin Brown (JAM) v. Jurgen Melzer (AUT)[16]
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Denis Istomin (UZB) v. Stanislas Wawrinka (SUI)[20]
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 19 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Victor Hanescu (ROU)[31] v. Andrey Kuznetsov (RUS)
3. Ladies' Singles - 1st Round

---------------------------------------------

Może mi ktoś powiedzieć, co robi Djokovic na centralu :| ?

COA - 20-06-2010 14:24:03

Po prostu chcą, żeby Rochus ośmieszył go przy większej publice :P

Raddcik - 20-06-2010 14:28:23

To nie jest nic śmiesznego. :D  Czym on sobie niby zasłużył ? :]

COA - 20-06-2010 14:36:35

Promują graczy z narodów poszkodowanych przez konfilkty zbrojne.

DUN I LOVE - 20-06-2010 14:40:22

Jest jednym z najlepszych graczy świata (czy to się wszystkim podoba czy też nie :P) to i gra na centralu. Zapewne będzie to obiektem rotacji i np ewentualny mecz Roddick - Llodra zawita na kort centralny. ;)

Raddcik - 20-06-2010 14:44:45

DUN I LOVE napisał:

Jest jednym z najlepszych graczy świata

Czego o Rodzie nie można powiedzieć :P ?!

DUN I LOVE - 20-06-2010 15:03:44

Raddcik napisał:

DUN I LOVE napisał:

Jest jednym z najlepszych graczy świata

Czego o Rodzie nie można powiedzieć :P ?!

Oj można, ale tutaj istotny był czynnik zapowiedzi danego meczu. Sorry, ale dla mnie Ram-Roddick to 3 szybkie (1 może troszkę bardziej zacięty), a Rochus - Djoko to spotkanie, które przy dobrych wiatrach może sporo potrwać. Oli ograł Novaka w ostatnim ich meczu przecież, do tego nieźle niski Belg czuje się na trawie.

Serenity - 20-06-2010 16:07:17

SW19 ripe for American big servers

Roger Federer is the favourite, but this could be a Wimbledon where someone comes out of the pack to win it. It could be that type of tournament.

The favourite to do that would be Andy Roddick, who came within touching distance of pulling it off before finally losing to Federer last year. Over the past two years, I have seen a gradual decline in Roger's game, even though the results may suggest otherwise.

His defeat to Lleyton Hewitt in the final at Halle wasn't earth-shattering, but, for me, Federer is beatable. Maybe I'm speaking with my heart a little, because I love the way that Rafael Nadal, the 2008 champion, plays on grass. I love the way that Federer plays too, but there is something really exciting about Nadal playing on grass.

I find it difficult to choose between Federer and Nadal, but I certainly don't think either man has got the tournament sewn up between them.

As I've said before, John Isner has got a rattling good chance. I find it extraordinary that he hasn't played any warm-up matches on grass.

The American has got a seeding and needs a good draw, but someone like Isner could do big damage and could take out Federer or Nadal before the final.

I can see that happening. Sam Querrey could do the same as could Mardy Fish.  Both men proved they are in form by reaching the final at Queen's.

American tennis is maybe not at the level of Agassi, Sampras or Courier over a decade ago, but they suddenly have a solid quartet on grass in Roddick, Isner, Querrey and Fish.

Somebody like Robin Soderling or Feliciano Lopez could impress. They have very solid games on grass.

Tomas Berdych could and should do well on grass, but there are question marks over his big-match temperament. I see him a possible quarter-finalist after his run to the last four at the French.

Isner has played at being a tennis player over the past few years, but I think he has given himself a wake-up call. This is his surface.

A Rafa victory would be so exciting for tennis after his injury problems last year. Winning back-to-back at the French and Wimbledon would be terrific for the sport.

++++

If you have Federer and Nadal as the main two men, and the chasing pack as Roddick, Soderling, Isner, Querrey, Andy Murray would be in there as well.

Murray remains a possible winner of Wimbledon, despite recent form. For what he managed last year in losing to Roddick in the semi-finals, he must be a contender.

As John McEnroe was commenting earlier this week, I think it would benefit Andy if he was a bit more attacking during points.

In the semis against Roddick last year, I think he had to take a few more chances, but Andy knows his game and you are who you are to a certain extent.

I'm not sure he would be entirely comfortable changing his outlook. I remember when Gael Monfils was changing coaches, he said the trouble with coaches is they try to change certain things.

Monfils said that on court "I'm a rat, and I play like a rat". He is a very talented player, but is still a rat, because he likes that style of play in scurrying around court.

Murray is not a rat, but he is essentially a counter puncher. I don't think, with all the will in the world, people are going to change him.

Maybe he is a victim of his own physicality. I would say he is as fit as anyone on the tour and feels that he can outlast people.

He is not out of the reckoning by any means, but I think the second rung of players is led by Roddick with Murray close behind.

http://eurosport.yahoo.com/tennis/simon … icle/3812/

Raddcik - 20-06-2010 16:13:25

DUN I LOVE napisał:

Raddcik napisał:

DUN I LOVE napisał:

Jest jednym z najlepszych graczy świata

Czego o Rodzie nie można powiedzieć :P ?!

Oj można, ale tutaj istotny był czynnik zapowiedzi danego meczu. Sorry, ale dla mnie Ram-Roddick to 3 szybkie (1 może troszkę bardziej zacięty), a Rochus - Djoko to spotkanie, które przy dobrych wiatrach może sporo potrwać. Oli ograł Novaka w ostatnim ich meczu przecież, do tego nieźle niski Belg czuje się na trawie.

No dobra, powiedzmy że mnie przekonałeś. :P

C'mon Andy !

andy - 20-06-2010 22:26:12

wie ktos czy gdzies na n leci wimbledon??

asiek - 20-06-2010 22:31:08

andy napisał:

wie ktos czy gdzies na n leci wimbledon??

W tamtym roku Abu Dhabi Sport albo Dubai Sport nadawali I tydzień a potem transmisja zniknęła :] To jest gdzie około 180 kanału.

Raddcik - 20-06-2010 22:42:45

http://www.gototennisblog.com/2010/06/1 … wimbledon/

Tutaj jest kilka linków do transmisji internetowych.

andy - 20-06-2010 22:49:06

ok dzieki zobacze co do transmisji w necie to niestety chyba nie poogladam necik cienko chodzi a komp zamulony:/;) noo i do tego dekoder od polsatu siadl.....

Sempere - 20-06-2010 22:52:20

Nadal ponownie w Londynie, Federer o siódmy tytuł - przed Wimbledonem mężczyzn

Rafael Nadal przed rokiem nie mógł bronić tytułu mistrza Wimbledonu z powodu problemów zdrowotnych. Na początku czerwca odzyskał panowanie w Roland Garros, teraz będzie chciał ponownie zostać królem świętej trawy. Najwyżej rozstawiony będzie broniący tytułu Roger Federer.

W jedynej próbie przed Wimbledonem na kortach klubu Queen's Nadal przegrał w ćwierćfinale z rodakiem Feliciano Lopezem ponosząc pierwszą porażkę po wygraniu 24 spotkań z rzędu. Hiszpan miał niezwykle intensywny sezon na kortach ziemnych, więc ta porażka nie powinna mieć niekorzystnego wpływu na jego dyspozycję w Wimbledonie. Potencjalnym rywalem Hiszpana w ćwierćfinale jest Robin Söderling (ATP 6), którego pokonał w finale Roland Garros. Dla Szweda, który po raz drugi z rzędu osiągnął w Paryżu finał, Wimbledon będzie jedynym turniejem na trawie w tym sezonie. Najlepszy wynik Szweda w Londynie to IV runda z ubiegłego sezonu.

Nadal zanim zdobył tytuł w Londynie przegrał z Rogerem Federerem dwa finały. Za trzecim razem pokonał w końcu Szwajcara po jednym z najlepszych meczów w historii tenisa. Także i tym razem Federer, który ma za sobą nieudany start w Roland Garros (odpadł w ćwierćfinale), będzie głównym rywalem Hiszpana. Jedyną przeprawę na trawie Szwajcar miał tradycyjnie w Halle. W finale musiał uznać wyższość Lleytona Hewitta i poniósł w tej niemieckiej miejscowości pierwszą porażkę od 2002 roku (w tym czasie wygrał tę imprezę pięć razy z rzędu, w 2007 i 2009 roku nie grał). Federer jest sześciokrotnym triumfatorem Wimbledonu (rekordzista Pete Sampras ma o jeden tytuł więcej), a od 2003 roku zawsze dochodził do finału jedyny przegrywając z Nadalem.

Hewitta (ATP 26), mistrza z 2002 roku, jak zwykle trzeba zaliczać do grona zawodników, którzy powinni się liczyć. W zeszłym sezonie Australijczyk, który pół roku wcześniej wrócił po dłuższej przerwie spowodowanej operacją biodra, doszedł w Londynie do ćwierćfinału (był wtedy notowany na 56. miejscu w rankingu ATP). Poza tym w Wimbledonie oprócz triumfu w 2002 roku zaliczył jeszcze półfinał (2005) i dwa ćwierćfinały (2004, 2006).

Sam Querrey (ATP 21) będzie musiał się zmierzyć z klątwą mistrzów Queen's Clubu. W ostatnich latach jedyni triumfatorzy tej imprezy, którzy później sięgnęli po tytuł w Wimbledonie, to niegrający już Sampras (1999), Hewitt (2002) i Nadal (2008). Querrey jako pierwszy tenisista w tym sezonie zdobył trzy tytuły na trzech różnych nawierzchniach. Amerykanin w ostatnich miesiącach znacząco poprawił swoją grę, na kortach klubu Queen's zaprezentował dojrzały, inteligentny tenis i może być czarnym koniem Wimbledonu.

Gospodarze tradycyjnie liczą na Andy'ego Murray'a (ATP 4), który w zeszłym roku doszedł do półfinału. Brytyjczyk jednak po osiągnięciu finału Australian Open w kolejnych miesiącach spisywał się bardzo słabo. W jedynej próbie przed Wimbledonem na kortach klubu Queen's jako obrońca tytułu odpadł w III rundzie po porażce z Mardym Fishem. Od czasu świetnego występu w Melbourne osiągnął tylko dwa ćwierćfinały (Indian Wells, Madryt). By myśleć o powtórzeniu ubiegłorocznego półfinału będzie musiał wcześniej pokonać rewelacyjnego Querrey'a (IV runda) oraz Fernando Verdasco (ATP 9) lub Jo-Wilfrieda Tsongę (ATP 10) (1/4 finału).

Inni potencjalni faworyci także nie mają powodów do zadowolenia. Novak Đoković (ATP 3) na kortach klubu Queen's odpadł w III rundzie po porażce z Xavierem Malissem, półfinalistą Wimbledonu 2002. Serb jedyny półfinał w Londynie osiągnął w 2007 roku, poza tym w ubiegłym sezonie doszedł jeszcze do ćwierćfinału. Teraz by znowu walczyć o półfinał będzie musiał się wcześniej uporać z Hewittem lub Gaëlem Monfilsem (ATP 20) (z jednym z nich może się spotkać w IV rundzie).

Andy Roddick (ATP 7), trzykrotny finalista (w zeszłym roku po wspaniałym pięciosetowym spektaklu uległ Federerowi), na kortach klubu Queen's odpadł w III rundzie po porażce z Dudi Selą. Amerykanin w IV rundzie może trafić na Marina Čilicia (ATP 12), a w ćwierćfinale na Đokovicia. Nikołaj Dawidienko (ATP 5) z powodu kontuzji lewego nadgarstka opuścił Roland Garros, a w pierwszym starcie po blisko trzymiesięcznej przerwie w Halle odpadł w II rundzie po porażce z Benjaminem Beckerem. Rosjanin to potencjalny rywal Federera w ćwierćfinale. Będący długo poza grą tenisista z Wołgogradu może jednak odpaść wcześniej, bo w IV rundzie trafić może na ćwierćfinalistę z 2007 roku Tomáša Berdycha (ATP 13) lub półfinalistę z roku 2008 Rainera Schüttlera (ATP 72) bądź też na zwycięzcę ciekawie zapowiadającej się konfrontacji w I rundzie pomiędzy, tym który omal nie ograł Nadala na kortach klubu Queen's, półfinalistą z Eastbourne Denisem Istominem (ATP 74) a Stanislasem Wawrinką (ATP 23).

Doświadczenie, szczególnie ważne w Wimbledonie, może pomóc w osiągnięciu dobrego wyniku wspomnianemu Malissowi (ATP 75), który wraz z rozpoczęciem sezonu na kortach trawiastych przeszedł niesamowitą metamorfozę. Osiągnął ćwierćfinał w Queen's ulegając rewelacyjnie dysponowanego Querrey'owi, a w 's-Hertogenbosch doszedł do półfinału.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … zed-wimbl/

Raddcik - 21-06-2010 10:00:52

Jakby ktoś był zainteresowany, to właśnie na ESPN Classic leci finał Wimbla z 2007 roku. :)

Robertinho - 21-06-2010 10:32:38

DUN I LOVE napisał:

Fed-Expresso napisał:

Obecnej dyspozycji Federera nie ma sensu komentować, skoro Hewitt zdominował go na całej linii ,zawodnik wracający po kontuzji, przez większość skreślony, przełamując passę 15 wtop z rzędu, to Amerykanin nie da rady?

Tak, tylko, że momentami dyspozycja Federera w pierwszym tygodniu gry na trawie była dużo wyższa niż forma Roddicka w QC. Równie dobrze można zadać sobie pytanie, skoro Roddick jest kreowany na faworyta w formie to dlaczego podobnie nie może być z Federerem? :P

Tym razem bez owijania w bawełnę i asekuracji. Jeśli Federer miałby się obawiać Roddicka albo Hewitta, nie mówiąc o wcześniejszych rywalach, to naprawdę pora pomyśleć o zawieszeniu rakiety na kołek. Jeśli zagra lepiej niż Halle(a chyba nie przekracza to jeszcze jego możliwości), to do finału powinien się dotoczyć; jeśli spotka się tam z nie-Nadalem, będzie faworytem, jeśli z Nadalem, faworytem będzie Hiszpan.
Natomiast jeśli zagra jak w dużych fragmentach spotkań z Petzschnerem i Hewittem, to w ogóle nie ma czego to szukać i może polecieć jeszcze przed 1/2.

DUN I LOVE - 21-06-2010 10:37:14

Ja dla dobra swojego zdrowia na chwilę obecną staram się myśleć o 2 pierwszych rundach. Te nie powinny nastręczyć większych problemów. Jeżeli uda się to przeskoczyć bez zakłóceń to wtedy będę myślał dalej, być może zacznę się martwić. :D

Raddcik - 21-06-2010 10:42:06

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Fed-Expresso napisał:

Obecnej dyspozycji Federera nie ma sensu komentować, skoro Hewitt zdominował go na całej linii ,zawodnik wracający po kontuzji, przez większość skreślony, przełamując passę 15 wtop z rzędu, to Amerykanin nie da rady?

Tak, tylko, że momentami dyspozycja Federera w pierwszym tygodniu gry na trawie była dużo wyższa niż forma Roddicka w QC. Równie dobrze można zadać sobie pytanie, skoro Roddick jest kreowany na faworyta w formie to dlaczego podobnie nie może być z Federerem? :P

Tym razem bez owijania w bawełnę i asekuracji. Jeśli Federer miałby się obawiać Roddicka

Tak, nie ma się czego obawiać. Przecież wiadomo że ich mecze nie gwarantują żadnych emocji, a król Roger wygra 3-0 w 90 min. :)

Widzę, zeszłoroczny mecz wiele nie zmienił, a Rod jest po prostu kolejnym kelnerem, którego bać się nie trzeba.

Ale tak nie będzie, gwarantuje !

DUN I LOVE - 21-06-2010 10:52:58

Jest zasadnicza różnica między "szanować przeciwnika" a się Go "bać". W przypadku Roddicka Roger zapewne ma zapewne ten pierwszy stan, co się wydaje chyba oczywiste. I wcale nie oznacza, że Roddick nie ma żadnych szans czy coś.

Może na innym przykładzie. Czy Roddick przed meczem z Blakiem ma się bać Jamesa? A dlaczego nie, przecież przegrał 3 z ostatnich 4 spotkań z 007. :P Nikt chyba nie miał zamiaru lekceważyć tutaj Roddicka, ale bilans gier wzajemnych swoje robi, jak w przypadku potencjalnego finału Nadal - Federer.

Raddcik - 21-06-2010 10:58:25

To wynika z tego tyle, że Roker się nikogo nie musi obawiać tak ? :P (No poza Rafą, przed którym ma zawsze pełne gacie).

-----------------------------------------------------

True champions are only made at the Wimbledon

The red clay at Roland Garros may be the great leveller in the game of tennis, but 'true champions' are only made at the Wimbledon Championships. This is the holy barometer of success - maybe the only one, that is, if we follow tradition.

This year's edition promises a lot of surprises: a few nasty ones are being prayed against and a few good ones are being hoped for….

THE SEEDING: The seeds at the Wimbledon Championships were announced on the 16th of June. Roger Federer heading the list surprised many, considering the fact that he is the World No. 2 as I write this. Then again, The All England Club has its own rules regarding the seeding for men and when it comes to their system, what seems unfair in the first instance, is absolutely reasonable, considering the fact that grass has become an exclusive surface and needs such a treatment.

Thus, having a contempt for the all year round ranking is feasible, given the surface and the stature of the tournament. The Championships seeding committee have re-arranged the top 32 players on the ATP Entry System Position (ESP) on a surface-based system. Since 2002, following an agreement made with the ATP, the singles seeding order is determined using an objective and transparent system to reflect more accurately an individual player's grass court achievements.

Coverage: Wimbledon 2010

The formula is:
• Take ESP points at 14 June 2010
• Add 100% points earned for all grass court tournaments in the past 12 months
• Add 75% points earned for best grass court tournament in the 12 months before that.

The biggest movement in the top 10 is of course the top swap, but given Roger Federer’s current statistics at Wimbledon: 7 finals, 6 wins; it is legitimate to make him the top seed. Rafael Nadal may have won the 'Greatest Final Ever' and has been a two-time finalist, but against Federer’s  all-conquering record, his status as the second seed should not entertain too many questions. Similarly, Andy Roddick also saw his seed climb two notches up at number five on his current ATP rank of seven. This again is justified with his three final appearences.

The major jump outside the top 10 comes from Lleyton Hewitt, who has been seeded fifteen against his ATP rank of  twenty six, thanks to his confidence-boosting win over Roger Federer at the Rosemalen final last week.

MY PREDICTIONS

The Frontliners:

Roger Federer - Let's face it, we know he will win. Here’s why:
(a) He has the game, the court craft, the movement, the racquet skills, and the PLAN
(b) He has history riding on him (Equalling Pete Sampras’s record)
(c) He does not lose his cool and has a quiet will to win it all
(d) It is difficult to break him on his backyard….. ask Nadal and Roddick.

Rafael Nadal - If not Fedex then my money is on the Spaniard. He has adapted himself to grass, and most importantly, unlike his fellow country men who never saw beyond the French clay, this young gun sees the bigger picture - of Greatness. He has already won one, and it is highly likely he has a few more coming his way. His game has undergone a subtle change, he can polish off those top spin forehands well on the soft grass with heavier balls being introduced and he is injury free. God save the men on his path!

If it is a Rafa-Fedex final, which may happen in all probability, it will go the distance, and Federer might just avenge the loss which hurt him the most. 'Might' being the operative word.

Andy Murray - The Scot started the year well with a final appearance at the Aussie Open. Since then there has been an ebb and flow in his form. If Federer or Nadal are eliminated by an unholy act of God, then the Scot is in prime position to grab his first and very elusive Grand Slam title. His game is simple: Keep the ball in play, go for the rich angles, dazzle the opponent and then wrap it all up. His mental agility has improved and so has his physique.

The big question is will he be able to hurt the top two seeds?

Most likely he won't, he may take them all the way, but this time around he is the best man, not the groom. He has to settle. Unfortunately.

The Second Tier:
Andy Roddick - Three final, three losses. This man is hungry and thirsty. And when the two senses combine, this giant can dazzle. He came through last year as a surprise but this year if he repeats his performance, he can take it all the way. He beat Nadal this year, and has had the measure of Federer. He has the game, the movement, and the skill but questions arise as to the limit of his talent. If he reaches the glass ceiling, as has been the case all his career, cracking it becomes the herculean task.

The question remains: Can he?

Robin Soderling - This Swede could well be the next Stefan Edberg. His second French final showed his first wasn’t a flash in the pan. He has been climbing the ranking chart well and is considered a top order player today. That is a mighty big accomplishment for a little known tour player who just gate crashed through the red carpet of men’s tennis last year.

His forehands are meticulously built, though they have a tendency to back-fire or over-fire (As seen in the French final 2010), his serves are gorgeous (Ask Federer after this years quarter final loss at Roland Garros) and he has worked hard on his court movements. He is not a natural grass courter but gone are the days of being type casted. If Nadal, an extreme clay courter, can make the transition, so can he. Expect a semifinal finish.

The Surprise Package:
There are many here who can come through the draw and surprise. I cannot bet on them to win it all, but they can be the prime causes for the shift in power as the draw progresses with its filtering through the first week.

Novak Djokovic has all the qualities but seems to fade in the face of a challenge. Again his problem is the lack of consistency in front of the big names. He will in most cases, make it through the second week, but my hunch says a quarter final finish at best.

Nikolay Davyedenko again brings with him mixed fortunes and huge experience. He is a hard worker, his tempo on the court borders around the desperation of winning every point and most importantly he is a neat hitter of the ball with a good command over his legs. A second week finish at best.

Lleyton Hewitt may have sprung in a surprise but I wont give the win a lot of significance. It wont take the Aussie all the way, there are too many giant, and he ain’t the David we knew anymore. Again a fourth round finish, at best a quarter final appearance.

Stanislas Wawrinka made a credible appearance against his friend Roger Federer at the French Open. His game has improved steadily, and may even cause a rattle in the upper tiers of the seed list. Watch out for this young Swiss, he has an intention to grow out of the shadows of his fellow countryman.

Marcos Baghdatis always has a special fondness for the big stage. He not only plays for himself, he makes the crowd play too. Again, with that cheeky grin, he can make a difference in the draw and though his seeding is a lowly twenty five; I won't be surprised with a second week appearance by him.

The rest of the seeds have amazing records to their names but being a potential threat in the draw of 128 can be a huge task. This is Wimbledon: Records will fall, champagne will flow, strawberries and cream shall be feasted on, but at the end of the fortnight only one man shall hold the trophy. Interestingly the trophy bears the inscription: "The All England Lawn Tennis Club Single Handed Champion of the World".

Let the best man win……

http://sify.com/sports/true-champions-a … ggihc.html

DUN I LOVE - 21-06-2010 11:55:07

Raddcik napisał:

To wynika z tego tyle, że Roker się nikogo nie musi obawiać tak ? :P (No poza Rafą, przed którym ma zawsze pełne gacie).

Ja jednak widzę zasadniczą różnicę między "obawiać się" a "bać się". Jeżeli Roddick i Jego fani nie boją się Rogera to dlaczego Roger i federaści mają bać się Andy'ego?

Raddcik - 21-06-2010 12:00:46

DUN I LOVE napisał:

Raddcik napisał:

To wynika z tego tyle, że Roker się nikogo nie musi obawiać tak ? :P (No poza Rafą, przed którym ma zawsze pełne gacie).

Ja jednak widzę zasadniczą różnicę między "obawiać się" a "bać się". Jeżeli Roddick i Jego fani nie boją się Rogera to dlaczego Roger i federaści mają bać się Andy'ego?

Bo jednak jeśli dojdzie do ich meczu w 1/2, to Rod nie będzie miał nic do stracenia. Jeśli przegra nic się nie stanie. Fed będzie faworytem, więc jedynie on może "stracić" a o ile dobrze pamiętam to gra o wyrównanie rekordu Samprasa, prawda to :P ?

metjuAR - 21-06-2010 12:06:46

Kurde - mnie to szlak trafia jak słyszę że Nadala kreują jako faworyta Wimbledonu... :/;/;/;/;/;/;/;/;/;/;/ Czym on sobie na to zasłużył? to że zdominował sezon ziemny było wiadome, ale nie widzę go w półfinale, a co mówić koronie Wimbledonu. Paranoja :(

Robertinho - 21-06-2010 12:07:42

Raddcik napisał:

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Tak, tylko, że momentami dyspozycja Federera w pierwszym tygodniu gry na trawie była dużo wyższa niż forma Roddicka w QC. Równie dobrze można zadać sobie pytanie, skoro Roddick jest kreowany na faworyta w formie to dlaczego podobnie nie może być z Federerem? :P

Tym razem bez owijania w bawełnę i asekuracji. Jeśli Federer miałby się obawiać Roddicka

Tak, nie ma się czego obawiać. Przecież wiadomo że ich mecze nie gwarantują żadnych emocji, a król Roger wygra 3-0 w 90 min. :)

Widzę, zeszłoroczny mecz wiele nie zmienił, a Rod jest po prostu kolejnym kelnerem, którego bać się nie trzeba.

Ale tak nie będzie, gwarantuje !

A co miał ten mecz zmienić? Nagle gra Feda zacznie Rodowi pasować idealnie? Rok temu Rogera ratował tylko serwis, z głębi kortu pykał maryjowe baloniki, a i tak wygrał, więc  to chyba logiczne, że uważam, że jeśli zagra na wysokim poziomie to wygra.
Uważam, że jeśli Federer zagra bardzo dobrze na trawie, to jest zdecydowany faworytem w każdym pojedynku, z wyjątkiem meczu z Nadalem, gdzie nie zagra bardzo dobrze, tylko będzie przy ważnych piłkach ostrzeliwać środek siatki.
Czy naprawdę muszę czynić zastrzeżenie, że jeśli Fed zagra na poziomie jaki prezentuje od AO, a Rod jak rok temu w finale, to Andy wygra i to łatwiej niż większość sobie wyobraża? Dla mnie to oczywiste.  Tak jak oczywiste dla mnie jest, że jeśli Federer zagra bardzo dobrze, to Roddicka pokona i nie widzę w tej tezie nic obraźliwego dla Roda i jego fanów. :]

DUN I LOVE - 21-06-2010 12:12:03

Raddcik napisał:

Bo jednak jeśli dojdzie do ich meczu w 1/2, to Rod nie będzie miał nic do stracenia. Jeśli przegra nic się nie stanie. Fed będzie faworytem, więc jedynie on może "stracić" a o ile dobrze pamiętam to gra o wyrównanie rekordu Samprasa, prawda to :P ?

Ok, przekonałeś mnie! :D

Co do rekordu to nie ma żadnych szans, by po Wimbledonie nastąpiła zmiana lidera.

Serenity - 21-06-2010 12:14:56

DUN I LOVE napisał:

Co do rekordu to nie ma żadnych szans, by po Wimbledonie nastąpiła zmiana lidera.

Ale tu chodzi o wyrównanie rekordu pod względem zdobytych tytułów na Wimblu.

Raddcik - 21-06-2010 12:19:59

Robertinho napisał:

Raddcik napisał:

Robertinho napisał:

Tym razem bez owijania w bawełnę i asekuracji. Jeśli Federer miałby się obawiać Roddicka

Tak, nie ma się czego obawiać. Przecież wiadomo że ich mecze nie gwarantują żadnych emocji, a król Roger wygra 3-0 w 90 min. :)

Widzę, zeszłoroczny mecz wiele nie zmienił, a Rod jest po prostu kolejnym kelnerem, którego bać się nie trzeba.

Ale tak nie będzie, gwarantuje !

A co miał ten mecz zmienić? Nagle gra Feda zacznie Rodowi pasować idealnie? Rok temu Rogera ratował tylko serwis, z głębi kortu pykał maryjowe baloniki

A ktoś mu zabronił grać inaczej ? :D Gra Roda w pewnym stopniu przyczyniła się do takiej gry Feda.

Oczywiste jest że jak Fed zagra swój najlepszy trawiasty tenis, to nikt nie ma z nim szans (łącznie z Rafą). Ale nigdy nie ma gwarancji że zagra swój "best", w sporcie dziwne rzeczy się już działy...

DUN I LOVE napisał:

Co do rekordu to nie ma żadnych szans, by po Wimbledonie nastąpiła zmiana lidera.

Chodziło mi o 7 tytuł na Wimblu. :P

DUN I LOVE - 21-06-2010 12:25:07

A, w takim razie tak: Roger gra o 7 tytuł na Wimbledonie, czyli o wyrównanie osiągnięcia Pete'a Samprasa.

Legendy o faworytach:

Champions Predict Wimbledon 2010 Winners

The third Grand Slam tennis tournament of the year is upon us, and many of the stars of the ATP Champions Tour will be at Wimbledon on commentary duty. Ahead of the event, four of the champions have given us their predictions, and a couple of common themes have emerged.
Yevgeny Kafelnikov is a former World No.1, Thomas Enqvist a Grand Slam finalist, and Wayne Ferreira and Guy Forget were both dangerous on grass. All will be taking a keen interest in Wimbledon before re-starting their ATP Champions Tour campaigns in Graz, Austria and Algarve, Portugal.

Thomas Enqvist
Men: Roger Federer.
He's definitely the best grass court player out there and I think he will do it again.
Women: One of the Williams sisters.
They also have always played well on the grass and I think they will do the same this year.

Guy Forget
Men: Roger Federer.
I think he still wants to win and wants to play. He's the best technical player and he's got the best record on grass. He probably wants this title as much as anybody else.
Women: Venus Williams. She has been really consistent on grass these last few years and moving a bit better than her sister. I think she can do it again.

Wayne Ferreira
Men: Roger Federer.
As an outsider I'm going to take Andy Murray just because I think he may have a slight chance
Women: One of the Williams sisters.
If the draw works, I would say that both of them will be in the finals. I don't know which one to win though.

Yevgeny Kafelnikov
Men: Roger Federer
Women: One of the Williams sisters.
I really don't know who it's going to be, but I'm pretty sure one of them will win.

http://www.atpchampionstour.com/news93.html

Robertinho - 21-06-2010 12:28:22

Wiesz Radek, już marudzenie federastów "o Boże, Roger zaraz przegra" nie do zniesienia było.  Ale widzę, że zdrowa wiara w idola też nie wywołuje entuzjazmu. :P 
Jasne, że w sporcie wszystko jest możliwe, łącznie z tym że Roger Federer, po miesiącach grania jak noga, wreszcie pokaże sensowny tenis w meczach o najwyższą stawkę, na to właśnie liczę. :)

Raddcik - 21-06-2010 12:30:39

No to za 30 min. zaczynamy :D

---------------------------------------------------

Day One Preview

Welcome to the 124th Championships, a guaranteed vuvuzela-free zone. Not that anyone could begrudge The All England Club a modest tootle on the bugle for once again presenting us with a pristine setting for the world's finest tennis tournament, the ever-ongoing improvement works (in this case the new Court Three) hidden behind the geraniums and other floral delights as we gear up for Day One and its traditions.

The biggest of these, as ever, is the appearance of the resident men's champion to open proceedings on Centre Court. No surprise here that Roger Federer is that champion, the first once again to test the turf's qualities as he embarks in pursuit of what would be a record-equaling seventh title.

Only two men have previously clocked up seven Wimbledons. Pete Sampras did it, blitzing the opposition in the final decade of the 20th century. So did William Renshaw, more than a century earlier. When William was putting the opposition to the sword back then, only one flourish of the claymore was required, since the defending champion did not need to show his face at the tournament until the rest of the field had sorted out who would face him in the final. Time for a peaceful bit of fishing or hill walking first, perhaps, and then the small matter (for Renshaw at any rate) of strolling away with the trophy.

Roger Federer v Alejandro Falla

No such rest and recreation opportunities for Federer, however. He opened the 2010 season on a triumphant note by winning his 16th Grand Slam at the Australian Open and though he has not been in the winner's circle since, his commitment so far has only extended to eight other tournaments this season. But this, for Roger, is the one he is after, as ever. The seventh Wimbledon and his 17th major.

The fate of the draw can be particularly cruel on the unfortunate fellow whose name comes out of the bag opposite that of the champion. In this case, sympathy cards and messages of consolation should be forwarded to Colombia's left-handed Alejandro Falla, whose task it will be today to impersonate cannon fodder. Only twice has that fodder exploded in the title holder's face on the opening day, first in 1967 when Manuel Santana was overturned by Charlie Pasarell and then, more recently, in 2003 as Lleyton Hewitt lost sight of the towering Ivo Karlovic's mammoth serve in low cloud.

There is one consolation for Falla. He is unlikely to suffer too much jangling of nerves, since he has been on Centre Court previously. Against Federer, as a matter of fact. They met in the second round of the 2004 Championships and Roger conceded a piffling three games. Alejandro's luck has not shown a marked improvement in their three meetings since then, either, with not a set to show for the expenditure of much sweat. In his Latin-American Spanish, Alejandro's surname is pronounced "fire" but its true meaning in that language is "fault". Perhaps no more need be said on the subject.

Novak Djokovic v Olivier Rochus

There is an early trot on Centre, too, for the third seed, Novak Djokovic, a consistent if not yet ultimately successful grass court performer who has been once a semi-finalist and once a quarter-finalist here. Winner of one Grand Slam (the 2008 Australian Open), Novak has bagged one title this year in Dubai in February but will approach this one with understandable caution, despite the Belgian opposition coming from someone who is 66 in the rankings and stands five feet six inches.

Olivier, the younger of two touring professional brothers (Christophe is the other) admirably fits that American description "feisty" and the Serb's power and reputation have not fazed him one little bit so far in their rivalry. Rochus has come out on top in three of their four clashes, the most recent in Miami a couple of months back, but their lone match on grass, in Halle a year ago, went the way of Novak in straight sets.

Jelena Jankovic v Laura Robson
A tasty filling for these two Centre Court men's matches sees Britain's 16-year-old Laura Robson, appearing by courtesy of a wild card, test her fast-rising talents against a former world number one, Jelena Jankovic who, like Djokovic, hails from Serbia. Jankovic's best claim to Wimbledon fame remains her third round upset of defending champion Venus Williams in 2006 but she has had a decent season in 2010 to date, winning the 13th title of her career in Indian Wells in the spring, then beating both Williams sisters in Rome before surprisingly losing in the final to the Spaniard Maria Jose Martinez Sanchez and then posting a semi-final at Roland Garros. Clearly, for Robson this will form part of her learning curve. She may be overcome but will definitely not be daunted.

Venus Williams, Roddick and Davydenko on No.1 Court
The aforementioned Venus, proud possessor of five Wimbledon Championships, opens the hunt for her sixth on Court One against the pride of Paraguay, the 34-year-old Rossana de los Rios. Paraguay is more noted for producing footballers, to one of whom, Gustavo Neffa, she is married. Rossana, the third-oldest competitor in the women's singles this year, has faced Venus once previously, at the 2008 US Open, and salvaged just three games.

Other big names on the Court One schedule today are Andy Roddick, the fifth men's seed and probably still smarting from his 16-14 fifth-set loss in the 2009 final, and Nikolay Davydenko, seeded seventh. Davydenko, who caused a sensation by winning the Barclays ATP Tour World Finals in London last winter but has subsequently spent the major part of this season hobbled by injury, tackles South Africa's Kevin Anderson, while Roddick's opposition comes from a fellow-American, Rajeev Ram.

Clijsters, Henin and Schiavone also in action on Day 1
The two Belgians, Kim Clijsters and Justine Henin, who are making comebacks on the tour with notable success, will strut their stuff on the lesser show courts. Clijsters, already a Grand Slam champion since that return to the courts (at the 2009 US Open) opens the Court Two programme against Italy's Maria Elena Camerin, where another and markedly more famous Italian lady, Francesca Schiavone, will also be appearing today. Schiavone became the first female from her country to land a Grand Slam title at Roland Garros earlier this month and is still bubbling over the thrill of it all. Henin, twice a Wimbledon finalist (2001 and 2006) should expect a comfortable return to The Championships against Latvia's Anastasija Sevastova.

http://www.wimbledon.org/en_GB/news/art … 11721.html

Barty - 21-06-2010 12:40:29

DUN I LOVE napisał:

Thomas Enqvist

Wow, on jeszcze żyje, fajnie! :o

Raddcik - 21-06-2010 12:44:47

Czy z ust p.Bohdana padnie dziś "sakramentalne" Haloo Łyymbledon ! (?) :P

DUN I LOVE - 21-06-2010 12:49:07

Barty napisał:

DUN I LOVE napisał:

Thomas Enqvist

Wow, on jeszcze żyje, fajnie! :o

No wiesz. :P Przecież ostatnio był u Anabel Croft tuż przed finałem RG10. ;)

Barty - 21-06-2010 12:57:35

DUN I LOVE napisał:

Barty napisał:

DUN I LOVE napisał:

Thomas Enqvist

Wow, on jeszcze żyje, fajnie! :o

No wiesz. :P Przecież ostatnio był u Anabel Croft tuż przed finałem RG10. ;)

O jaa, to szkoda, że mogłem RG oglądać tylko w necie, pewnie po szwedzkich znajomościach się dostał! Dzięki za info. :P

DUN I LOVE - 21-06-2010 12:58:56

Proszę. ;)

A teraz do rzeczy, znaczy się do życzeń, bo turniej czas zacząć.

Roger, powodzenia, po 17 szlema! :D

Raddcik - 21-06-2010 13:05:21

Come on Andy ! Po tytuł !

DUN I LOVE - 21-06-2010 13:07:33

http://i46.tinypic.com/xf6v05.jpg

Michał i Ricardas na korcie. Ivan tam też gdzieś jest. ;)

Serenity - 21-06-2010 13:11:37

Przysiężny 2:0 z Ljubo :) świetny początek Michała.

Blue - 21-06-2010 13:55:51

może ktoś podać jakiś sprawdzony link z transmisją ?

Widzu - 21-06-2010 13:59:10

Ljubo serwował na seta ale Michał go na sucho przełamał. OOO Ivan prowadził 30:0 ale Michał wygral cztery kolejne pilki i mamy 5:7 brawo Michał

DUN I LOVE - 21-06-2010 14:05:04

Blue napisał:

może ktoś podać jakiś sprawdzony link z transmisją ?

Tutaj poszukaj:
http://www.fromsport.com/

Blue - 21-06-2010 14:41:30

Nie no nie wierzę, Fala - Federer 6*-5

Statystyczny - 21-06-2010 14:43:03

z tym, że Falla gra znakomicie.

DUN I LOVE - 21-06-2010 14:46:33

:o

Nie wiem co napisać. Sorry, ale na trawie z Fallą sety gubić...

Fed-Expresso - 21-06-2010 14:46:40

Tak jak przypuszczałem.

Faja 7/5

filip.g - 21-06-2010 14:46:44

ale gra ten Falla!! Chociaż Roger jest daleki od normalnej dyspozycji, backhand lata gdzie mu się podoba (backhandowi, nie Rogerowi) :|

Robertinho - 21-06-2010 14:47:37

Jak można do tego stopnia wstydu nie mieć? :|

Fed-Expresso - 21-06-2010 14:51:39

Nie jestem szczególnie zszokowany przebiegiem meczu. Jak zobaczyli, że może Hewitt, to teraz nikt nie będzie się z Fedem ......ł, tylko ogra go przy pierwszej nadarzającej się okazji.

Robertinho - 21-06-2010 14:54:10

Pisałem Wam po Halle, że tak będzie. Jeśli Hewitt po serii operacji go ogrywa, to już żaden gracz w ATP nie podejdzie do Feda z respektem. Z drugiej strony, przepraszam Roger, że śmiałem wierzyć, że będziesz lepiej grać, więcej nie popełnię tego błędu.

Jules - 21-06-2010 14:55:21

Falla gra normalnie, nie rozumiem skad te zachwyty. Federer sucks. Obawy Roberta sie potwierdzily, jak Kolumbijczyk wykladal, to Szwajcarowi nawet pierwsze serwisy wchodzily, a wystarczylo, ze przy 5:5 bylo 0:30, to tatuś zaczal podskakiwac przy forehandach, a serwis siadl. Z taka gra to on daleko nie zajdzie.

DUN I LOVE - 21-06-2010 14:55:31

No ale Hewitt to stary wyjadacz na trawie, a Falla? 2 mecze w roku może gra na tym podłożu. Straszne jest to co się dzieje, jak piłka jest w grze...:|

Fed-Expresso - 21-06-2010 14:57:19

Problem w tym , że Kolumbijczyk gra odważnie i po prostu dobrze. Kiedyś starczało to na 3 gemy w secie, teraz dzięki temu podejściu można spokojnie wygrać z Federerem w WS. Kiedyś musiało to nastąpić.

Serenity - 21-06-2010 14:59:56

Przynajmniej Przysiężny nie daje ciała.2:0 w setach dla Polaka :)

filip.g - 21-06-2010 15:01:48

Przysiężny wygrał drugiego seta w tiebreaku :);)

Robertinho - 21-06-2010 15:06:14

Mnie się zdaje, że ta wtopa w Halle podkopała resztki pewności siebie Szwajcara. No cóż, to co się dzieje od Indian Wells nie może mieć lepszej pointy niż dzisiejszy mecz.

Fed-Expresso - 21-06-2010 15:09:07

Falla * 4/3 z breakiem.

Żegnaj Roger.

DUN I LOVE - 21-06-2010 15:09:21

Wszystko zrozumiem, ale kochani, wtopy z Fallą na trawie? Może jeszcze w 3 setach? Do tego odnoszę wrażenie, że to wszystko przychodzi dla Kolumbijczyka niezmiernie łatwo. Koszmar jakiś.

Falla 75 *43

Blue - 21-06-2010 15:09:44

Nie, to już ku*wa jest przesada. Przy bp backhand w połowę siatki ?! Porażka, żenada itp.. Żegnaj Roger

Bizon - 21-06-2010 15:11:45

Bardzo ciekawie zaczyna sie tegoroczny Wimbledon. Federer w opałach, Davydenko prawdopodobnie wyleci, no i nasz Michałek 2:0 w setach z Ljubicicem :D

Robertinho - 21-06-2010 15:13:50

Faja>Nadal? :D

Fed-Expresso - 21-06-2010 15:14:36

Faja grass GOAT :o

DUN I LOVE - 21-06-2010 15:15:38

Robertinho napisał:

Faja>Nadal? :D

Buehehehe. :D

Jest mi bardzo smutno i przykro.

rusty Hewitt - 21-06-2010 15:20:56

Olowek down Ljubicic 7/5 7/6 6/3 :o

Szansa na 3 runde jak najbardziej realna bo w 2 spotka sie z Yu Lu :)

filip.g - 21-06-2010 15:22:11

haha ale Roger obronił piłkę setową!! miszczostwo

Fed-Expresso - 21-06-2010 15:24:13

ale chokefest hahaha

Bizon - 21-06-2010 15:24:32

Ale Falla jest spięty, jak Federer nie odłamie to nie mam pytań :lol:

Fed-Expresso - 21-06-2010 15:25:27

return Feda w dzisiejszym meczu sięgnął dna.

DUN I LOVE - 21-06-2010 15:26:28

Falla 75 64

Jak do tej pory to jest najgorszy mecz w wykonaniu Federera, jaki widziałem w życiu. W Miami 08 czy innych przynajmniej były jakieś próby ataku i czasami nawet udane. :]

jaccol55 - 21-06-2010 15:26:35

hahaha

Czy ja muszę wyczyścić okulary czy Fed serio przegrał 2 sety?

Bizon - 21-06-2010 15:26:45

Jego gra ogólnie sięgneła dna. 3 razy powinien tego gema wygrać. Falla szorował pampersem po trawie...

Vamos Falla ! :D

metjuAR - 21-06-2010 15:27:29

Jajca i berety :D:D

Jules - 21-06-2010 15:27:29

Haahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahhahhahahahaha. Roger=mecz życia + wspaniale podcięte slajsy z backhandu w pół kortu, które nawet ja bym skończył.

Serenity - 21-06-2010 15:28:44

Dzisiejsza ewentualna porażka będzie oznaczać początek osuwania się w rankingu.Dobrze że jest to AO wygrane w tym roku.

filip.g - 21-06-2010 15:32:12

a Connors powiedział że to z całą pewnością nie jest najgorszy mecz Federera..

Blue - 21-06-2010 15:36:13

to nie Connors a McEnroe chyba..

Fed-Expresso - 21-06-2010 15:36:21

Roger powinien chyba poważnie rozważyć ewentualność zakończenia kariery po tym sezonie. Nie ma sensu szargać nerwów fanów, a szczególnie swoich.
Bajeczki o graniu dla przyjemności są dobre dla dziennikarzy, a widać ewidentnie, że Fed morduje się ze swoim tenisem już od bardzo dawna, i z tej mąki już po prostu chleba nie będzie.
Arsenał się wyczerpał, nie ma już nic poza cudowną sztuczką techniczną przy nic nie znaczących punktach.

filip.g - 21-06-2010 15:38:39

Blue napisał:

to nie Connors a McEnroe chyba..

Oczywiście że McEnroe, przepraszam za pomyłkę. Roger teraz rozegrał dobrego gema, może się przełamie.

Robertinho - 21-06-2010 15:39:45

filip.g napisał:

Blue napisał:

to nie Connors a McEnroe chyba..

Oczywiście że McEnroe, przepraszam za pomyłkę. Roger teraz rozegrał dobrego gema, może się przełamie.

Dwa razy już się przełamał, więc czemu nie trzeci. :D

Fed-Expresso - 21-06-2010 15:39:48

filip.g napisał:

[
może się przełamie.

To bez dwóch zdań, pytanie w którym gemie i czy Faja to wykorzysta :D.

filip.g - 21-06-2010 15:41:55

dobrze że czarny humor się panów jeszcze trzyma ;]

DUN I LOVE - 21-06-2010 15:43:45

Hehe, dowcipnisie.

Właśnie mamy efekt obsesyjnego dbania o zdrowie i unikanie kontuzji: widmo kompromitacji wszech czasów.

Porażka Hewitta z anonimowym Dr. Ivo czy klęska Samprasa z Yazagą na USO to przy tym pikuś, Pan pikuś.

Jules - 21-06-2010 15:52:52

moze seta Federer urwie co na pewno ucieszy

Blue - 21-06-2010 15:54:10

chyba nie

Robertinho - 21-06-2010 15:54:37

Gra tak, jak zwykł grać z Nadalem; a potem powstawały pieśni o dzielnym Rybaku. Wraz ze spadkiem formy spadają wymagania co do poziomu rywala, ale styl zawsze pozostaje ten sam. :D

Bizon - 21-06-2010 15:55:56

Falla zmarnował 3 bp :/ Oby to nie był punkt zwrotny...

DUN I LOVE - 21-06-2010 15:58:49

Jules napisał:

moze seta Federer urwie co na pewno ucieszy

Ucieszyć to najpierw mógłby TB. :D

Blue - 21-06-2010 15:58:55

Nie no ja tego nie wytrzymam, prędzej na zawał zejdę niż to obejrzę do końca. Sick!!!

Ronni - 21-06-2010 15:59:17

No ciekaw jestem, jak to Falla wytrzyma?

Vamos ! :D

Raddcik - 21-06-2010 15:59:34

OMG. :o

Ale wy chyba nie myślicie, że Falla to wygra :zal:

Ale Vamos !

Fed-Expresso - 21-06-2010 15:59:44

Twardziel z tego Faji, Fed mu podaje mecz na tacy a ten jednak nie zdecydował się wziąć.

Art - 21-06-2010 16:00:24

Ojojoj, teraz się troszeczkę zdenerwowałem. Blisko było.

Robertinho - 21-06-2010 16:00:51

I ten człowiek kiedyś serwował asy na zawołanie. :/  Wszystkie uderzenie rozumiem że nie działają, ale podanie na trawie? :o

DUN I LOVE - 21-06-2010 16:04:18

Burza nad Warszawą czy co? :D Stream mi nie działa. :(

Fed-Expresso - 21-06-2010 16:05:27

Niebo pękło z żalu nad tym, co się wyprawia przy SW19.

Serenity - 21-06-2010 16:05:49

2:1 w setach,6:4 Roger w trzecim,jeszcze jest nadzieja ;)

Blue - 21-06-2010 16:06:01

2-1 w setach Falla. Come on Roger!! Może teraz się odblokuje ? :D

Bizon - 21-06-2010 16:06:19

Tak jak myślałem 9 gem trzeciego seta będzie punktem zwrotnym tego meczu. Teraz Federer spokojnie sobie pyknie te 2 sety.

rusty Hewitt - 21-06-2010 16:06:21

6/4 Federer w 3 secie

Czyli jednak bedzie 17 WS Szwajcara :/

Robertinho - 21-06-2010 16:07:00

Żeby to był TEN forhend. :]

DUN I LOVE - 21-06-2010 16:07:18

rusty Hewitt napisał:

Czyli jednak bedzie 17 WS Szwajcara :/

USO10? :P

Art - 21-06-2010 16:08:04

DUN I LOVE napisał:

widmo kompromitacji wszech czasów.

ESPN już w trakcie meczu ruszyło z podobną ankietą :D na początku trzeciego seta 77% głosów było za tym, że byłaby to największa niespodzianka w historii. Tak szczerze ja się nawet nad tym nie zastanawiałem bo w swoim świecie cały czas wierzę, że on to wyciągnie :D

Całe szczęście jest juz bliżej ku temu. Come On!

Ronni - 21-06-2010 16:09:28

No czyli skończy się jak zwykle, ile razy my to już widzieliśmy?

0-2, gra fatalna ale się przeczołga 3-2, taki najbliższy przykład to mecz z Andreevem podczas AO.

Fed-Expresso - 21-06-2010 16:10:12

Ja bym wolał , żeby to przegrał. Albo to nim wstrząśnie na tyle, żeby wziąć się znowu poważnie za ten sport, albo lepiej zawiesić rakietę na kołku.

Serenity - 21-06-2010 16:13:22

Fed-Expresso napisał:

Ja bym wolał , żeby to przegrał. Albo to nim wstrząśnie na tyle, żeby wziąć się znowu poważnie za ten sport, albo lepiej zawiesić rakietę na kołku.

Właśnie o to chodzi,że nie ma motywacji i potrzeba wstrząsu by się zmotywować.

DUN I LOVE - 21-06-2010 16:14:26

Przedłużona agonia...

Fed-Expresso - 21-06-2010 16:16:20

Nie wiem kto tu się zwrotu spodziewał. Federer to przegra na bank, niestety wtopa 1-3 nie jest tak załosna jak in straights, także raczej dalej będzie się pogrążał.

DUN I LOVE - 21-06-2010 16:18:53

7 df, tego chyba dawno nie grali.

Fed-Expresso - 21-06-2010 16:20:26

Dawno nie grali 1-2 w setach na Wimbledonie, poza Nadalem ,od 2002 roku.

Jules - 21-06-2010 16:25:42

Mimo, ze jestem fanem Szwajcara, podziwiam jego gre, ale jestem tego samego zdania co Fed-Expresso. Federer pogrywa sobie ostatnio slabo, bez motywacji na dodatek co irytuje. Taka porazka w I rundzie na pewno oszczedzila by wielu nerwow, ktore koniec koncow zamienilyby sie w szloch po finalowej ceremonii po przegranym meczu z Nadalem, ale co najwazniejsze, moze wstrzasnelaby samym Helwetem, choc nie wiem czy to jest do konca realne biorac pod uwage jego mentalnosc.

Bizon - 21-06-2010 16:31:13

Falla 4:2*

Dobra nasza Faja, jeszcze tylko 2 gemy...

Blue - 21-06-2010 16:38:59

Definitywny koniec Rokera.

Fed-Expresso - 21-06-2010 16:39:41

To, że przegrywa nie jest w tym najgorsze. Najbardziej żenująca jest nieumiejętność wykorzystania kompletnego strachu Kolumbijczyka.

Serenity - 21-06-2010 16:42:16

Blue napisał:

Definitywny koniec Rokera.

jw.

Niedługo zacznie grać gdzie popadnie byle jakikolwiek turniej wygrać.

filip.g - 21-06-2010 16:44:33

Falla odwali całą robotę za feda zaraz ;)

Blue - 21-06-2010 16:45:53

Dlaczego nie przegrałeś ? Dalej musimy się tak męczyć ? :(

COA - 21-06-2010 16:46:07

Co za lachociąg kolumbijski no :/

filip.g - 21-06-2010 16:48:38

COA napisał:

Co za lachociąg kolumbijski no :/

umarłem... nawet Mirka piąstką pomachuje łuchu:D:D

DUN I LOVE - 21-06-2010 16:51:14

Cilić zbiera baty. :o

Mayer 2-0 w setach.

Bizon - 21-06-2010 16:52:10

Nie wiem jak ten Federer musi grać beznadziejnie by przegrać ten mecz. Bardziej się już nie dało...

COA - 21-06-2010 16:59:15

Jak takie zero wygra Wimbledon, to kasuje konta na wszystkich forach tenisowych.

DUN I LOVE - 21-06-2010 17:00:12

Już, już, z taką grą jeszcze nikt Wimbledonu nie wygrał.

Jules - 21-06-2010 17:00:56

Nie wygra, spoko.

Kubecki - 21-06-2010 17:01:28

No to popis loserstwa ze strony Kolumbijczyka. No ale czego innego mozna sie bylo spodziewać.

Fed żenada :]

Fed-Expresso - 21-06-2010 17:03:39

Vamos Alehandro!

metjuAR - 21-06-2010 17:04:05

szkoda tych breakow niewykorzystanych przez Falle + przełamanie przy własnym podaniu kiedy serwował na mecz - przez to decider i cóż - raczej Federer. Kolumbijczyk nie jest odporny psychicznie.

Raddcik - 21-06-2010 17:04:27

Fed-Expresso napisał:

Vamos Alehandro!

Jesteś pewien :D ?

Kubecki - 21-06-2010 17:05:19

już Bp. Pewnie do zera będzie.

Art - 21-06-2010 17:06:21

Wszyscy dobrze pamiętamy AO. Dzisiejsze zwycięstwo będzie dobrym prognostykiem na resztę turnieju :cool:

Fed-Expresso - 21-06-2010 17:06:57

Art napisał:

Wszyscy dobrze pamiętamy AO. Dzisiejsze zwycięstwo będzie dobrym prognostykiem na resztę turnieju :cool:

10/10

Kubecki - 21-06-2010 17:09:00

Temat Wimbledon 2010 ma już 228 postów. Jeśli tak będą wyglądać wszystkie mecze Feda to wyraźnie poprawimy dotychczasowy rekord :D

Fed-Expresso - 21-06-2010 17:09:37

Wystarczy, że przegra w 2 rundzie. Myślę, że samych spustów wyjdzie z 20 stron.

rusty Hewitt - 21-06-2010 17:09:42

Art napisał:

Wszyscy dobrze pamiętamy AO. Dzisiejsze zwycięstwo będzie dobrym prognostykiem na resztę turnieju :cool:

Wierzysz, ze Federer moze to wygrac ?

DUN I LOVE - 21-06-2010 17:11:06

Panowie, nie zapominajmy kim jest Alejandro Falla. To człowiek, który na trawie co najwyżej odpoczywał, do tego w karierze najwyżej był 58 i nigdy nie wygrał turnieju rangi ATP.

O tym pamiętajmy, bo jak czytam o luzerstwie, nagłym spadku formy, to odnoszę wrażenie, że Roger gra dziś z człowiekiem, co dzieli łupy z Nadalem w sezonie ceglanym. :]

Do czego zmierzam? Prawie 3 godziny bardzo dobrej gry Kolumbijczyka to i tak nie lada zachowanie w jego wykonaniu.

Bizon - 21-06-2010 17:22:19

Davydenko wyrównał na 2:2 w setach. Szkoda, bo chciałem żeby już Roddick zaczął. Wiedziałem że Federer wyciągnie to, przerabialiśmy to już z 10 razy chyba, a i tak człowiek łudził się że tym razem przegra :D

Llodra od samego początku wymiata, niech chociaż Cilic wtopi.

Barty - 21-06-2010 17:22:37

Może Feda tak cisnęło, że poszedł do łazienki po czwartym secie i gra normalnie. :o
Ciekawe, czy z Lopezem da radę...

DUN I LOVE - 21-06-2010 17:24:44

Kubecki napisał:

Temat Wimbledon 2010 ma już 228 postów. Jeśli tak będą wyglądać wszystkie mecze Feda to wyraźnie poprawimy dotychczasowy rekord :D

Wystarczy, że Rod zagra 5 setów to już dziś licznik ogólny przekroczy 50 tysięcy. :D

Rewelka teraz Roger, inna sprawa, że na luzie to se może. :P

Szkoda Kevina Andersona. :/

rusty Hewitt - 21-06-2010 17:25:48

Jak Cilic przegra a jest juz calkiem blisko to nie bedzie to az tak zly dzien w sumie bo wy*ebane zostana 2 Chorwackie dragi.

jaccol55 - 21-06-2010 17:26:15

Owacje, jakby wygrał cały turniej. :D:D

Fed-Expresso - 21-06-2010 17:27:20

Cudem wygrał.

Nie zmienia to oczywiście faktu, że Federer jest skończony. Dojście do 1/4 finału będzie tutaj rezultatem wyraźnie ponad stan.

Bizon - 21-06-2010 17:29:08

rusty Hewitt napisał:

Jak Cilic przegra a jest juz calkiem blisko to nie bedzie to az tak zly dzien w sumie bo wyjebane zostana 2 Chorwackie dragi.

Spokojnie, jeszcze Djokovic dzisiaj będzie grał. Może będzie równie wesoło :D

Widzu - 21-06-2010 17:29:53

Szkoda, ze Falli zabrakło dzisiaj jaj:((((((( No ale Roger szybciej czy pozniej polegnie.

Art - 21-06-2010 17:30:37

rusty Hewitt napisał:

Wierzysz, ze Federer moze to wygrac ?

Za trudne pytanie na teraz, zacznijmy od tego, że wierzę w zwycięstwo z Bozoljacem :D

Fed-Expresso - 21-06-2010 17:31:35

Bozoljac będzie pierwszym Serbem z dodatnim H2H przeciwko Federerowi.

rusty Hewitt - 21-06-2010 17:31:37

Bizon napisał:

rusty Hewitt napisał:

Jak Cilic przegra a jest juz calkiem blisko to nie bedzie to az tak zly dzien w sumie bo wyjebane zostana 2 Chorwackie dragi.

Spokojnie, jeszcze Djokovic dzisiaj będzie grał. Może będzie równie wesoło :D

Mam nadzieje, ze wystep Hooka poprawi mi dzisiaj humor.

Barty - 21-06-2010 17:34:12

Brawo Mayer. 9 uf przy 31 Cilica - patrz, Fedziu, jak się gra na trawie :D

Fed-Expresso - 21-06-2010 17:35:51

Tak jakby mało było śmiechu, ich mecz w 2004 roku ,tutaj ,trwał krócej niż 4 set dzisiejszego pojedynku. hahaha

Robertinho - 21-06-2010 17:37:31

COA napisał:

Jak takie zero wygra Wimbledon, to kasuje konta na wszystkich forach tenisowych.

Trzymamy za słowo.

COA - 21-06-2010 17:44:09

A trzymajcie się za co lubicie, nie wnikam w fetysze federastów.

DUN I LOVE - 21-06-2010 18:07:34

Porażka Cilicia otworzyła sporo w tej części drabinki. Przysiężny (brawa za dzisiejszy wynik) zagra teraz z Lu, a na zwycięzcę tej potyckzi będzie czekać ktoś z pary Mayer/Fish.

Na uwagę zasługuje zwycięstwo Berankisa, co zostanie przeze mnie podkreślone w Jego temacie. :D

Co do meczu Rogera to najważniejsze, że wygrał. Jak to mawia Marcelo Lippi: " jeszcze nie widziałem, żeby ktoś wygrał turniej po tym, jak zagrał znakomicie pierwszy mecz". :D

Krzymo - 21-06-2010 18:11:01

Widzę, że przeciwnicy Federera wprost wyrywają włosy z głowy, że nie odpadł. Widać, że się boicie, że mimo wszystko pyknie waszych ulubieńców (Andy, Rafa). Tak jak wcześniej ktoś wspomniał, na AO z Andrejewem było podobnie, rok temu na RG powinien odpaść z Haasem. A mimo to zdobywał tytuły. Po tym poznać wielkich graczy, że walczą do końca. Czemu w piątym secie Falla się poddał? Mógł walczyć, chyba, że kondycha siadła. Roger na pewno gra źle, zwłaszcza jak początek meczu nie idzie, to ma tą swoją blokadę. Zawsze grał tak, żeby przejść przez mecz najmniejszym nakładem sił, potem ewentualnie włączał drugi bieg. Wkurza mnie tylko to, że powinien już wiedzieć, że drugi bieg na jego formę już nie zawsze wystarczy i powinien podchodzić do meczu od razu na 100%. Może taki zimny prysznic mu pomoże, mam nadzieję, że nie ma żadnej kontuzji albo nie jest chory, bo patrząc na niego (oprócz 5-go seta) miałem wrażenie, że ma ze 40 stopni gorączki i nie ma sił biegać i serwować. Oj Roger, kilka dni temu stojąc face2face w Halle życzyłeś mi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, a teraz mnie o mało co do grobu nie wpędziłeś. Nie rób tego więcej, do roboty.

Robertinho - 21-06-2010 18:12:23

Już nie piszmy przynajmniej "lepiej, żeby teraz odpadł", bo to śmieszne. Fed ciągle jest w grze i to się liczy. Styl gry faktycznie przez większość meczu poniżej krytyki, ale cóż, nie pierwszy to taki mecz, nie ostatni. Jakby Nadal, czy Rod by wyciągnęli z 0-2, byłyby dytyramby na ich cześć, a Roger jak wygrywa przegrany dwa razy mecz, to jest żałosny i ma jak najszybciej odpaść, dajcie spokój.

Landon - 21-06-2010 18:13:03

Ja jeszcze szczerze mowiac ledwo zyje po meczu Rogera, ale teraz tak na chlodno to zastanawiam sie, czy to dobrze dla jego dalszej kariery, nie tylko w tym turnieju, ze wygral z Falla. Porazka moze by nim wstrzasnela i zmusila do odnalezienia motywacji, jak tu ktos z Was juz wczesniej pisal. A teraz.. to w sumie nie wiadomo, Bozoljac pewnie jeszcze sytuacji nie wykorzysta, ale najdalej Lopez juz takich pelnych gaci mial nie bedzie, i moze zadac Szwajcarowi dotkliwsza porazke niz ta, na ktora szykowal sie Falla (mowie o wynikach w poszczegolnych setach).
Takze jak dla mnie, agonia sie nie konczy, dopiero sie zaczyna...

Koliusz celuje w najdluzszy mecz turnieju, bedzie ciezko pobic ponad 4 godziny gry, a konca nie widac.

Przysiezny pokonal Ljubo i dostaje w nagrode prezent od Cilica, otwiera sie przed nim drabinka jak przed Łukaszem w AO.


edit
Ale ja sie naprawde ciesze, ze sie udalo. Wierze, ze jest w stanie sie odrodzic na przestrzeni turnieju.

Nadzieja matka glupich, ale podobno kocha swoje dzieci ; )

COA - 21-06-2010 18:14:47

Andy, jeszcze wczoraj gadałem z tobą koło budki telefonicznej w Gostyninie, a dziś już musisz czekac na pierwszą rundę Wimbledonu :/

rusty Hewitt - 21-06-2010 18:15:51

Krzymo napisał:

. Oj Roger, kilka dni temu stojąc face2face w Halle życzyłeś mi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, a teraz mnie o mało co do grobu nie wpędziłeś. Nie rób tego więcej, do roboty.

A moge wiedziec w jakim jezyku skladal Ci zyczenia ?:)

COA - 21-06-2010 18:18:34

Po szwajcarsku.

anula - 21-06-2010 18:18:55

Roger !!! :o :o :o
 

Michał !!! :D :D :D

rusty Hewitt - 21-06-2010 18:20:10

To na pewno zrozumial Krzysiek swojego idola :)

DUN I LOVE - 21-06-2010 18:20:40

anula napisał:

Michał !!! :D :D :D

W obliczu męczarni Rogera nikt nie zauważył tego wyniku, a to chyba życiowy wynik jak do tej pory dla Przysiężnego. Powodzenia dalej. ;)

Bizon - 21-06-2010 18:27:03

Krzymo napisał:

Widzę, że przeciwnicy Federera wprost wyrywają włosy z głowy, że nie odpadł. Widać, że się boicie, że mimo wszystko pyknie waszych ulubieńców (Andy, Rafa.

Chyba ciezko Ci zrozumiec ze po prostu można jakiegoś zawodnika nie lubić i życzyć mu porażki. Już bardziej się obawiam Llodry niż tak grającego Federera :D

Davydenko wyciągnął ze stanu 0:2 i w piątym secie pokonał Andersona 9:7. A już za chwilę na kort wchodzi A-Rod :boks:

Krzymo - 21-06-2010 18:27:08

rusty Hewitt napisał:

Krzymo napisał:

. Oj Roger, kilka dni temu stojąc face2face w Halle życzyłeś mi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, a teraz mnie o mało co do grobu nie wpędziłeś. Nie rób tego więcej, do roboty.

A moge wiedziec w jakim jezyku skladal Ci zyczenia ?:)

Po angielsku, po prostu "Congratulations". Przecież nie byłem z nim na kolacji, tylko stałem grzecznie w kolejce, w której rozdawał autografy. Poprosiłem o fotkę z nim, to powiedział, że rozdaje autografy, to wtedy mu powiedziałem, że mam urodziny (rzeczywiście miałem), to wtedy ładnie przy mnie stanął, said "Congratulations", a żoneczka pstryknęła foteczkę.

Blue - 21-06-2010 18:29:59

Krzymo nie przejmuj się, Polaczki już tak mają, że zazdrość bardzo często się objawia :)

rusty Hewitt - 21-06-2010 18:31:25

Krzymo napisał:

rusty Hewitt napisał:

Krzymo napisał:

. Oj Roger, kilka dni temu stojąc face2face w Halle życzyłeś mi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, a teraz mnie o mało co do grobu nie wpędziłeś. Nie rób tego więcej, do roboty.

A moge wiedziec w jakim jezyku skladal Ci zyczenia ?:)

Po angielsku, po prostu "Congratulations". Przecież nie byłem z nim na kolacji, tylko stałem grzecznie w kolejce, w której rozdawał autografy. Poprosiłem o fotkę z nim, to powiedział, że rozdaje autografy, to wtedy mu powiedziałem, że mam urodziny (rzeczywiście miałem), to wtedy ładnie przy mnie stanął, said "Congratulations", a żoneczka pstryknęła foteczkę.

A co wygrales z nim seta, ze pogratulowal Ci ?:o

COA - 21-06-2010 18:32:29

Blue napisał:

Krzymo nie przejmuj się, Polaczki już tak mają, że zazdrość bardzo często się objawia :)

Jesteś Rumunem, czy może Grekiem ?

Blue - 21-06-2010 18:35:00

Ja w przeciwieństwie do Ciebie się nie nabijałem :-)

DUN I LOVE - 21-06-2010 18:45:34

Wiecie co, Federer to jednak prawdziwy mistrz. Po raz któryś wyciąga mecz ze stanu 0-2, z sytuacji beznadziejnej, do tego grając beznadziejnie, a mimo to dominują głosy o luzerstwie rywali, strachu przed wygraną , farcie Rogera itp. Niewątpliwie jest w tym trochę prawdy (nie da się ukryć), ale bardziej istotne jest tu serce do walki i charakter Helweta (tego też nie da się ukryć). Dziwi mnie to, że mało kto (często także Jego fani) potrafi to docenić.

Przypomina mi to niezrozumiałą dla mnie tendencję, że prawdziwy mężczyzna to ten co pręży muskuły i drze się wokół, jakby zaimponowała mu czołówka jednego z odcinków Tarzana. ;)

Roddick już zaczął.

Bizon - 21-06-2010 18:49:27

Ja na to patrze nieco z innej strony. Gość totalnie lekceważy rywali i sobie olewa. Przez 4 sety jego wyraz twarzy mowił nam "a co mnie to..."
Gdyby Federer potraktował na poważnie swojego przeciwnika dałby mu ugrać z 10 gemów. Roddick nieźle zaczął, od razu przełamał. *3:1 Andy

Fed-Expresso - 21-06-2010 18:57:10

To już nie te czasy. Federer jest teraz słaby i naprawdę nie widzę z mojej perspektywy żadnego bardziej solidnego argumentu. Praca nóg od dawna pozostawia wiele do życzenia, return w zasadzie poza krótkim epizodem w finale AO nie istnieje od niepamiętnych czasów.
Są okresy, kiedy Rogerowi funkcjonuje serwis, co pomaga przebrnąć przez jeszcze ciągle, lekko wystraszone kelnerstwo. Ale przykład Falli pokazuje dobitnie, że za moment nawet największe leszcze zaczną tłuc Szwajcara.

Momentami mam wrażenie, że Fed zatrzymał się w czasie podczas sezonu 2006. Tutaj już się nie da grać na 40%, czasami maksimum ledwo wystarcza na przeciętnej klasy zawodników. Na pewno parę tego typu spotkań Rożer wyciągnie na swoją korzyść, ale wyloty w początkowych rundach WS wydają się na ten moment nieuniknione.

Dlatego w żadnym razie nie odwołuję swoich postulatów, i jestem zdania, że jeśli odejść, to w okresie kiedy stanowi się jeszcze klasę sportową, zachowując wysokie miejsce rankingowe, aniżeli dokonać finiszu pokroju Safina.

DUN I LOVE - 21-06-2010 18:59:08

Fed-Expresso napisał:

Momentami mam wrażenie, że Fed zatrzymał się w czasie podczas sezonu 2006.

To tak jak Jego większość kibiców. :D :D :D

Dla Roddicka szykuje się błyskawiczny spacer.

Bizon - 21-06-2010 19:06:21

No proszę, jakaś lekka zadyszka złapała Llodre. Witten wygrał trzeciego seta w tie breaku.

DUN I LOVE - 21-06-2010 19:08:29

Wujek Toni dostrzegł waleczność bratanka i postanowił sam nie składać broni. :D

COA - 21-06-2010 19:12:38

Przełamanie na dzień dobry w drugim, bez numerów chyba dzisiaj będzie.

DUN I LOVE - 21-06-2010 19:15:40

Zaraz Novak na korcie, liczę na emocji ciąg dalszy. :P

Joao - 21-06-2010 19:19:18

Fani Federera jak zwykle widzą rzeczy w sposób dramatyczny. Wygrał źle, przegrał źle. Mówicie, że polegnie w drugiej rundzie, wieszczycie koniec kariery itd. Przypomnę tylko, że on gra dla siebie, nie dla was i skończy przygodę z tenisem, kiedy będzie miał na to ochotę., choćby przegyrwał wszystko w pierwszych rundach. O taki Muster wraca mając 40-tkę na karku. Ktoś powie, że to niedorzeczność, a ja go podziwiam za to, że mu się chce. Podsumowując dzisiejszy mecz, Federer opoźnił swój urlop, bo za bardzo lubi Wimbledon.

Robertinho - 21-06-2010 19:19:56

DUN I LOVE napisał:

Zaraz Novak na korcie, liczę na emocji ciąg dalszy. :P

W sensie marny tenis, ciekawy wynik? Tak, tu Novak nieźle rokuje. :D

Bizon - 21-06-2010 19:20:20

Rewelacyjnie gra Roddick póki co 6:3 *3:0

Raddcik - 21-06-2010 19:23:20

6-3 4-0 ! Pięknie !

142mph poszło ! :D

Barty - 21-06-2010 19:27:47

Ten Ram identyczny prawie ruch do serwisu ma, co Dent, tylko niżej na nogach schodzi. :P

Robertinho - 21-06-2010 19:28:26

No wreszcie jakieś pozytywne kibicowanie, no dajesz Rod, niech będzie radośniej na forum. :)

DUN I LOVE - 21-06-2010 19:29:16

Barty napisał:

Ten Ram identyczny prawie ruch do serwisu ma, co Dent, tylko niżej na nogach schodzi. :P

Bardzo często ruch serwisowy rama jest porównywany do serwisu samego Pete'a. Nie bez kozery Rajeev ma ksywę "Rampras" :D.

Robertinho - 21-06-2010 19:34:02

Czy nadali ją ci sami ludzie, którzy nazywają Przysiężnego polskim/czelendzerowym/fjuczersowym Federerem?

DUN I LOVE - 21-06-2010 19:37:11

Robertinho napisał:

Czy nadali ją ci sami ludzie, którzy nazywają Przysiężnego polskim/czelendzerowym/fjuczersowym Federerem?

Nie wiem, ale powyższe porównanie faktycznie jest nietrafne i po dzisiejszych wynikach obu Panów, wyjątkowo przykre dla Michała. :P

Rod 6-2 w 2, Hewitt rozpoczął swój mecz.

Lena - 21-06-2010 19:51:14

Niezły kawałek g***a w wykonaniu Feda przez połowę meczu :D A wystarczyła by standardowa, bez fajerwerkowa wersja Rogera który winien w taki właśnie sposób ogrywać zawodników typu Faji i jemu podobnych. No nic ... nie ma co sie skupiać dłużej nad tym meczem, plus jest taki, że spotkanie do przodu i nadzieja, że takie coś ciężko będzie powtórzyć w najbliższej przyszłości.

Zdaje sie, że Kazach z odzysku jest bliski wygrania meczu, a nie jestem pewna czy on przypadkiem nie gra tu jako LL - czyli może być podwójna radocha :D
No i Oli Rochus, ten lubi i potrafi sprawiać niespodzianki bitym faworytom tak więc prosimy prosimy !
Kola, Michale - :applause:


EDIT:
Żenia :D:D

DUN I LOVE - 21-06-2010 19:55:19

Nole gubi serwis, chyba się zaczyna. :P

Oli *4-3.

Barty - 21-06-2010 19:58:29

Jezzu, sorry za to faux pas, tosz to wykapany serwis Samprasa, racja!

COA - 21-06-2010 20:05:41

63 62 62
Wszystko fajnie pięknie, czekam jednak na Llodrę.

Art - 21-06-2010 20:10:21

U Szwajcarów jednak nie obyło się dziś bez starty w ludziach, Stan Wawrinka przed paroma minutami poległ w pięciu setach z Istominem. Świetnie powodzi się Uzbekowi w tym sezonie na trawie, po udanych występach w Queens oraz Eastbourne także i Wimbledonie zaznacza swoją obecność. Podoba mi się jego gra i tym razem specjalnie nie żałuję porażki szwajcarskiej rakiety nr2.

Oli Rochus podaje na seta.

DUN I LOVE - 21-06-2010 20:11:45

Lekko ośmieszył w ostatniej akcji Oli Novaka.

Roszus 6-4.

Bizon - 21-06-2010 20:12:48

Bardzo dobra i pewna gra Roda. Napawa optymizmem dyspozycja z dnia dzisiejszego. Rochus wygrał pierwszego seta, oby tak dalej.

Jules - 21-06-2010 20:22:15

A jeszcze co do Rogera to mimo wszystko brawo za walke, bo chcial to wygrac, wiec nalezy pogratulowac. Moze zmieni sie jego gra w dalszej czesci turnieju, choc trudno powiedziec.
Brawo dla Roddicka, dobry tenis.

COA - 21-06-2010 20:22:55

Hewitt 5/7 :/

Co do Roda, już raz się 2 tygodnie temu ucieszyłem po 1 rundzie, tym razem jednak poczekam.

filip.g - 21-06-2010 20:25:39

czuję ogromny respekt przed Hewittem i dlatego kibicuję Gonzalezowi ;/ Roddick grał fantastycznie dzisiaj, mam nadzieję ,że nie sprawi nam takiej niemiłej niespodzianki jak w Queens

Jules - 21-06-2010 20:27:44

COA napisał:

Co do Roda, już raz się 2 tygodnie temu ucieszyłem po 1 rundzie, tym razem jednak poczekam.

Queens to mimo wszystko inna bajka, wiec prawdopodobnie Rod tutaj tak szybko nie odpusci. Ale faktycznie warto poczekac z wyciaganiem powazniejszych wnioskow.
A Hewitt chyba poprzestal na Halle.

Widzu - 21-06-2010 20:48:42

Hewitt sie dopiero rozegraca juz mamy 6:0:) To sie chyba kangur wkyrzył:) Tak trzymać!

Ciekawe co nam  Djoko pokaże dzisiaj:))))

metjuAR - 21-06-2010 20:55:51

No jak Andy mijał tego rama - w dodatku niezłego deblistę - to ręce do oklasków się składały. Zagrał Andy tyle co trzeba a było też kilka perełek.  Jeżeli to dopiero przedsmak tego co może zaprezentować to z Llodrą będą 3 szybkie :D

Rusty się ogarnął i 6:0 w drugim - Lol.

Bizon - 21-06-2010 21:05:36

Rochus *3:0 w trzecim secie :D

Naprawdę jak na pierwszy dzień mamy bardzo dużo niespodziewanych rezultatów. Federer, Davydenko ledwo wygrali w pięciu, Cilic odpadł, Hewitt gubi seta, Djokovic niebawem będzie przegrywał 2:1 w setach.

rusty Hewitt - 21-06-2010 21:29:00

*5-2 Rochus

Dobra, regularna gra Oliego, mam nadzieje, ze po tym meczu wysle on Hooka na hard.

COA - 21-06-2010 21:40:21

6/3 w trzecim, koniec imprezy, dobranoc. (przynajmniej na dziś)

rusty Hewitt - 21-06-2010 21:44:13

Chyba zapomniales, ze na glownym od poprzedniego roku jest zasuwany dach wraz z oswietleniem, dlatego Hooker zdazy jeszcze dzisiaj przegrac.

COA - 21-06-2010 21:49:46

A fakt, slamtracker zrobił mnie w wała swoim 'play suspended' i znikającymi kortami :o

metjuAR - 21-06-2010 21:51:26

A co z meczem Denta i Cheli bo cały czas mam wynik na live scorze że jest 0-0 -już od jakiegoś czasu :| ??? Brawo Lleyton :]

Raddcik - 21-06-2010 21:53:28

metjuAR napisał:

A co z meczem Denta i Cheli bo cały czas mam wynik na live scorze że jest 0-0 -już od jakiegoś czasu :| ??? Brawo Lleyton :]

Taylor wygrał 6-3 6-7 7-6 7-5.

W drugiej rundzie zagra z Rochusem. :D

rusty Hewitt - 21-06-2010 21:54:52

Dent 6/3 6/7(2) 7/6(3) 7/5

Jules - 21-06-2010 22:07:24

Djoko wypad.

metjuAR - 21-06-2010 22:12:13

Dzięki za odp :)

Widzu - 21-06-2010 22:32:21

Kurcze juz break na korzysć Serba;/ Rochus mial teraz 2 BP ale lipa:( szykuje sie 5 setów...

Kubecki - 21-06-2010 23:16:23

:( Nie mogę na to patrzeć. Co się z Tobą stało Novak..? ehh.. już nawet nie ważne czy wygra czy przegra, on już nic sobą nie prezentuje :/ Kolejny WS na który formy nie ma.. Novak do cholery!

DUN I LOVE - 21-06-2010 23:36:45

Pierwszy raz widzę Wimbledon w nocnym świetle, prezentuje się bardzo fajnie. Chyba niebawem w pełni się przekonam do opcji całkowitego zadaszenia wszystkiego co się da w tenisie. ;)

Robertinho - 21-06-2010 23:40:43

Ale zastanowisz się jeszcze? :D 

Faktycznie, poziom i styl gry Novaka jest dość trudny w odbiorze, że tak powiem.

DUN I LOVE - 21-06-2010 23:43:58

Robertinho napisał:

Faktycznie, poziom i styl gry Novaka jest dość trudny w odbiorze, że tak powiem.

Akcję na *3-2 w 5 secie akurat odebrałem łatwo i przyjemnie, a nawet z uśmiechem na ustach. :D

Kubecki - 22-06-2010 00:05:31

Akurat na to dało się popatrzeć :D Djokovic 3/2 Rochus

Historyczny dzień, zakończenie o godzinie 22.58 czasu londyńskiego, co jest tym samym najdłuższym dniem gier w historii mistrzostw :)


http://img88.imageshack.us/img88/715/89414530.jpg

Art - 22-06-2010 00:24:32

Komplet poniedziałkowych wyników:

[1] R Federer (SUI) d A Falla (COL) 57 46 64 76(1) 60
[3] N Djokovic (SRB) d O Rochus (BEL) 46 62 36 64 62
[5] A Roddick (USA) d R Ram (USA) 63 62 62
[7] N Davydenko (RUS) d K Anderson (RSA) 36 67(3) 76(3) 75 97
F Mayer (GER) d [11] M Cilic (CRO) 62 64 76(1)
[12] T Berdych (CZE) d A Golubev (KAZ) 76(5) 62 62
[15] L Hewitt (AUS) d M Gonzalez (ARG) 57 60 62 62
[16] J Melzer (AUT) d D Brown (JAM) 64 46 62 63
M Przysiezny (POL) d [17] I Ljubicic (CRO) 75 76(5) 63
D Istomin (UZB) d [20] S Wawrinka (SUI) 67(5) 61 26 76(4) 63
[21] G Monfils (FRA) d L Mayer (ARG) 61 76(9) 62
[22] F Lopez (ESP) d J Levine (USA) 76(2) 36 62 63
[28] A Montanes (ESP) d P Lorenzi (ITA) 63 76(5) 62
[29] P Kohlschreiber (GER) d P Starace (ITA) 63 36 63 60
P Luczak (AUS) d [30] T Robredo (ESP) 26 76(3) 62 75
[31] V Hanescu (ROU) d A Kuznetsov (RUS) 67(4) 76(3) 63 16 75
Y Lu (TPE) d H Zeballos (ARG) 75 64 63
M Fish (USA) d B Tomic (AUS) 63 76(8) 62
I Bozoljac (SRB) d N Massu (CHI) 76(3) 36 63 76(7)
T Gabashvili (RUS) d R Delgado (PAR) 26 64 64 62
V Troicki (SRB) d I Kunitsyn (RUS) 63 64 61
T Dent (USA) d J Chela (ARG) 63 67(2) 76(3) 75
M Llodra (FRA) d J Witten (USA) 64 64 67(5) 63
K Beck (SVK) d S Ventura (ESP) 63 61 46 62
D Brands (GER) d I Andreev (RUS) 76(5) 76(4) 75
E Korolev (KAZ) d E Schwank (ARG) 61 76(8) 46 62
R Schuettler (GER) d D Tursunov (RUS) 62 62 63
B Becker (GER) d R Sweeting (USA) 57 62 62 64
B Evans (USA) d J Galung (NED) 63 76(12) 63
A Clement (FRA) d J Tipsarevic (SRB) 63 36 64 75
R Berankis (LTU) d C Ball (AUS) 62 60 36 76(5)
M Ilhan (TUR) d M Daniel (BRA) 67(4) 46 62 63 61

Art - 22-06-2010 00:27:32

Rozkład gier - wtorek:

Centre Court 13:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Kei Nishikori (JPN) v. Rafael Nadal (ESP)[2]
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Robin Soderling (SWE)[6] v. Robby Ginepri (USA)

No. 1 Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Robert Kendrick (USA) v. Jo-Wilfried Tsonga (FRA)[10]
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Jan Hajek (CZE) v. Andy Murray (GBR)[4]
3. Ladies' Singles - 1st Round

Court 2 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Nicolas Kiefer (GER) v. David Ferrer (ESP)[9]
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Juan Carlos Ferrero (ESP)[14] v. Xavier Malisse (BEL)

Court 5 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Robin Haase (NED) v. James Blake (USA)
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Marcos Baghdatis (CYP)[24] v. Lukas Lacko (SVK)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 6 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Gilles Simon (FRA)[26] v. Guillermo Alcaide (ESP)
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Marco Chiudinelli (SUI) v. Alexandr Dolgopolov (UKR)
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 7 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Marc Gicquel (FRA) v. Paul-Henri Mathieu (FRA)
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Blaz Kavcic (SLO) v. Lukasz Kubot (POL)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 8 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Mikhail Youzhny (RUS)[13] v. Dudi Sela (ISR)
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Jarkko Nieminen (FIN) v. Stefan Koubek (AUT)
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 9 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Tobias Kamke (GER) v. Guillermo Garcia-Lopez (ESP)
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Michael Russell (USA) v. Pere Riba-Madrid (ESP)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 10 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Oscar Hernandez (ESP) v. Ivan Dodig (CRO)
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Frederico Gil (POR) v. Marcel Granollers (ESP)

Court 11 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Illya Marchenko (UKR) v. Michael Berrer (GER)
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Jeremy Chardy (FRA) v. Daniel Gimeno-Traver (ESP)
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 12 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Andreas Beck (GER) v. Jamie Baker (GBR)
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Fernando Verdasco (ESP)[8] v. Fabio Fognini (ITA)
4. Ladies' Doubles

Court 14 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Ricardo Mello (BRA) v. Thomaz Bellucci (BRA)[25]
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Thiemo De Bakker (NED) v. Santiago Giraldo (COL)

Court 15 12:00 Start Time
1. Ladies' Doubles
2. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Ilija Bozoljac (SRB) v. Juan Ignacio Chela (ARG)
Harsh Mankad (IND) Eduardo Schwank (ARG)
3. Ladies' Doubles
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 16 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Go Soeda (JPN) v. Martin Fischer (AUT)
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Kristof Vliegen (BEL) v. Julien Benneteau (FRA)[32]
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Ladies' Singles - 1st Round

Court 17 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Simon Greul (GER) v. Florent Serra (FRA)
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Julian Reister (GER) v. Rik De Voest (RSA)

Court 18 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 1st Round
Sergiy Stakhovsky (UKR) v. Sam Querrey (USA)[18]
2. Ladies' Singles - 1st Round
3. Ladies' Singles - 1st Round
4. Gentlemen's Singles - 1st Round
Nicolas Mahut (FRA) v. John Isner (USA)[23]

Court 19 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 1st Round
2. Gentlemen's Singles - 1st Round
Nicolas Almagro (ESP)[19] v. Andreas Seppi (ITA)
3. Gentlemen's Singles - 1st Round
Philipp Petzschner (GER)[33] v. Stephane Robert (FRA)
4. Ladies' Singles - 1st Round

metjuAR - 22-06-2010 07:55:06

Kubecki, ja bym jeszcze na Twoim miejscu wyszczególnił ilość niewymuszonych błędów jakich popełnił Twój ulubieniec :D i podwójnych serwisowych :D

Raddcik - 22-06-2010 08:11:00

17 asów zaserwowanych Rochusowi z 5 setach, to raczej słaby wynik. Fish rok temu w Lyonie w 3 partiach (43 asy).

Murray na No.1 , Soda na Centralu :D Ładnie się bawią organizatorzy :D

Sydney - 22-06-2010 09:16:51

Jules napisał:

Djoko wypad.

...ł nieco ponizej przynajmniej moich oczekiwań , jednak jest czym usprawiedliwiać Nola , po pierwsze primo - Roszus jest jednym z kilku grajków przeciwko którym najzwyklej trudno się Novakovi gra , po drugo - to działa w druga strone :D a w ogóle to Oli jako brzdąc powinien niechcący wpaść do kadzi z drożdzami , a wtedy nie męczyłby Novaka przec trzecią rundą :] Nie wiem czy to pauza pomoglą Djokerowi wygrać , czy też może pozostała ona bez wpływu na końcówke , nie ważne :] Istotne że został poczyniony krok w strone półfinału , tak , tak sądze że na upartego przy dobrych wiatrach Nole może pożegnać się z Wimblem w przyszły piątek ;)


Barty napisał:

I tak Misza w czwartej rundzie wygra z Rafą, nie wiem, o czym Panowie dyskutujecie.

Ten Misza ? :D Brzmi wielce niedorzecznie , ale naturalnie przyłączam się do tej wiary :P

Fed-Expresso napisał:

Bozoljac będzie pierwszym Serbem z dodatnim H2H przeciwko Federerowi.

kłóciłbym się :D Ale w razie trafności tezy ozłoce Cię .

Bozoljacowi kibicuje od dobrych trzech lat , ( wtedy tez po raz ostatni mialem okazje go widzieć :] ) i coż jesli nic się nie zmieniło to moge powiedzieć że wysoki serb (193 cm) charakterystyką troche przypomina Gulbisa , generalnie dużo ryzykuje , mało kalkuluje , niestety z przydatnych umiejętności brak mu slajsa ;/ noo mógłbym się łudzić że przez ostatnie trzy lata przyswoił sobie ten element , ale jakoś nie moge bo gdyby faktycznie tak się stalo to byłby dzisiaj jakieś sto miejsc wyżej na liście :]  , aha i niech lepiej Fed to wygra bo jeszcze Janko straci na rzecz Bozoljaca miejsce w reprezentacji , a tego bym sobie nie życzył bo przeciez Serbia w tym roku wygrywa PD :D:D:D


M Fish (USA) d B Tomic (AUS) 63 76(8) 62

Nic nie gra ten Tomic , Lleyton nie chcąc zostawic po sobie spalonej ziemi jeszcze długo nie będzie mógł przejść na zasłuzoną emeryture .

asiek - 22-06-2010 09:41:34

Sydney napisał:

M Fish (USA) d B Tomic (AUS) 63 76(8) 62

Nic nie gra ten Tomic , Lleyton nie chcąc zostawic po sobie spalonej ziemi jeszcze długo nie będzie mógł przejść na zasłuzoną emeryture .

Czy tie break z pogromcą Murraya na jego brytyjskiej ziemi w wieku 18 lat to mało? :D


Nie oglądałem wczoraj ani milisekundy relacji ale jeśli w pierwszej rundzie takie wyniki to dalej szykują się niezłe jaja. Światek tenisowy oszalał :] Ziemniak Faja urywa dwa sety sześciokrotnemu zwycięzcy Wimbla , Djoko męczy się z juniorskim partnerem deblowym wspominanego Fedka. Przysiężny bez trudu pokonuje 15. rakietę świata.
Ciekawe co nas dzisiaj czeka :D Kei przypomina sobie Queens sprzed dwóch lat, gdzie z będącym w życiowej formie Nadalem wygrywa seta?

Kubecki - 22-06-2010 09:46:22

metjuAR napisał:

Kubecki, ja bym jeszcze na Twoim miejscu wyszczególnił ilość niewymuszonych błędów jakich popełnił Twój ulubieniec :D i podwójnych serwisowych :D

Nie muszę, na to doskonale zwracasz sam uwagę.

Serenity - 22-06-2010 10:21:50

The Championships - Day One Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on Monday.

What the Papers Are Saying
Football-mad Rafael Nadal has gone some way to allaying the fears of the British public that the England football team might not go beyond group stages of the FIFA World Cup in South Africa. The World No. 1 and 2008 champion wrote in his column for The Times, “I am sure they'll qualify and then a whole new World Cup starts. I think they have a great team!”

Roger Federer, a winner of six Wimbledon titles and 16 Grand Slam crowns overall, admitted to The Times that “You always have to be very careful not to come across as arrogant or, like, the other way, by saying ‘Oh, I’m not that talented, I don’t know how I’ve done it, I’m incredibly lucky’ — so you walk a fine line. It’s important to stay humble but sometimes you have to accept who you are.”

Nick Bollettieri, the American coach to former World No. 1s Andre Agassi and Jim Courier, insists in his column for The Independent that “Roger Federer's years of invincibility are over. [But] if I were forced to put some cash on one player, it would be on Federer, but not with the same conviction as before many recent Wimbledons. The Swiss genius has slipped, by his own ethereal standards. But Wimbledon is Federer's domain – the draw has been kind, and let's not forget, he remains, for now, the greatest.”

Roger Draper, the chief executive of the Lawn Tennis Association (LTA), the governing body of British tennis, has confessed to The Guardian that he has made mistakes during his four-year tenure. "What you learn from some of those mistakes is the important thing,” he told the newspaper. “If there is a mistake we made early on, it was in failing to communicate the fact that actually it is about growing the sport. And also the timescale that this would take. People want instant results, but transforming any sport isn't going to happen overnight."

Watch Wimbledon Live

Headline Of The Day
“A Wimbledon Journey That Began In A Van” – The New York Times
Six years ago, Dustin Brown’s parents purchased a Volkswagen camper van and made their final payment earlier this year. In the Jamaican’s bid to reach the Top 100 of the South African Airways ATP Rankings, he got a personalised number-plate to remind him of his goal. The plate read CE DI 100 — CE for Brown’s birthplace in Celle, Germany; D for Dustin, I for Inge; 100 for the ranking he wanted to surpass. “That camper was basically my last chance,” he told The New York Times. “Maybe God himself told me a van would be the answer for everything,” his mother, Inge, said. “I don’t know. But it was.” Brown lost to No. 16 seed Jurgen Melzer 6-3, 4-6, 6-2, 6-3.

Murray Mania
Will Andy Murray bow to the Queen? On Thursday, Her Majesty Queen Elizabeth II will visit the All England Club for the first time since her Silver Jubilee in 1977. World No. 1 Rafael Nadal has admitted he would be “honoured” to bow for the monarch, while defending women’s champion Serena Williams has disclosed that she is already practising her curtsy. Murray said it would be a “great honour” to play in front of the Queen. “I've never done that before so there would be a little bit of added pressure to play well.”

Earlier in the day, there was some controversy as the Scot refused to be drawn on whether he would bow to the monarch. “It should be personal preference. I'll have to wait and see,” he said. “I don't want to be bowing and the person I'm playing with walk straight past or the other way around.”  However, via his Twitter account later on, the Scot clarified: “Few stories about me not bowing to the Queen if I play in front of her. Not the case, would be an honour and privilege, of course I’ll bow.”

The custom of bowing or curtsying to a royal visitor was dropped seven years ago with the agreement of the Duke of Kent. The only exception was to be for the Queen or the Prince of Wales, neither of whom have been to Wimbledon in the intervening years.

Boris Becker, the three-time Wimbledon champion, writing a column for The Daily Telegraph, believes “Andy’s problem is that he is caught up with fighting his own demons, rather than his opponent across the net. But it would be too simplistic to suggest that his problems are simply mental. Presently, his problem is predictability. Murray cannot become a big hitter all of a sudden, but he has to evolve as a player. Murray still has as good a chance of winning Wimbledon this year as any other player in the top eight. However, he must get himself straight mentally first.”

The player himself, who is writing an exclusive column for host broadcaster BBC during the fortnight, admits, “I've trained really hard, I've been playing well in practice and I'm hoping that I can play my best tennis at Wimbledon, but if I don't I need to be ready to fight. I think I can win the tournament but I'm going to have to play really well, better than I have been the last few months, and it's down to me to do that.”

Quote Of The Day
Jamaican Dustin Brown has a German mother, Inge, and was asked after his first-round defeat on Monday if he had any typically German characteristics?

“I'm always actually on time, and I hate people that are late. The clock on my phone is always ten minutes ahead so I don't get anywhere late.
Q.  That's it?
Basically, yeah.  And the way I look.  (Laughter.)”

Match Of The Day – Federer Lives To Fight Another Day
Six time champion Roger Federer was just three points away from exiting The Championships on Monday as he battled through a gripping five-set clash with Colombian Alejandro Falla 5-7, 4-6, 6-4, 7-6(1), 6-0. It was only the sixth time in the 875 matches of his career that the Swiss had come back from two sets down to win. “I hung tough and came through. For me it's not normal to be down two-sets-to-love, especially at Wimbledon, and early on in Grand Slams,” confessed Federer. “It's something I'm not quite used to. But still I was able to find a way. That's most important right now. Doesn't matter how I felt out there. Didn't feel great, that's for sure."

Falla came close to victory twice in the match. He held four break point opportunities in the ninth game of the third set, which he was unable to convert, and served for the match at 5-4 in the fourth set, but dropped serve without holding a match point in a nervous game. Federer said afterwards he believed it was on Falla’s first opportunity in the third set that he felt closest to defeat. "That was the moment I felt was the toughest because if I wouldn't have come out of that game, I don't think I would have broken the next one. I had more belief I was going to break him in the fourth.”

Upset Of The Day
There were many five-set battles and close tussles on the opening day of The Championships, but unlike his peers, such as Roger Federer and Nikolay Davydenko, World No. 12 Marin Cilic was unable to battle into the second round. The Croatian was ousted in straight sets 6-2, 6-4, 7-6(1) by German Florian Mayer, himself a quarter-finalist at the All England Lawn Tennis Club in 2004. It is the second time the 21-year-old Cilic has fallen victim in the first round, also coming a cropper on his debut in 2007 (l. to Simon).

Statistic Of The Day
On Tuesday, Andy Murray will step out onto Court One for his first-round match against Jan Hajek. It will be the British No.1’s first time on Court One since 23 June 2005, when he lost to No. 14 seed Radek Stepanek. It was his second Wimbledon match. He has played 16 straight matches on Centre Court since then (12-4 record).

Newsmaker of the Day
Jenny Higgs, 63, started her role at the first female chief umpire in the 133-year history of the Championships, taking charge of 310 umpires in organising the adjudication of more than 650 matches. An umpire for over 40 years, Higgs is charged with ensuring that all the umpires are on the right court at the right time for their 75-minute shifts. Higgs took over from Les Maddock, who was appointed a Member of the British Empire (MBE) for service to tennis last year. There are 132 female umpires this year.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … y-One.aspx

Sydney - 22-06-2010 11:58:09

asiek napisał:

Czy tie break z pogromcą Murraya na jego brytyjskiej ziemi w wieku 18 lat to mało? :D

Mało to nie jest , ale  trzeba od Bernarda wymagać więcej , bo może więcej ;)

Raddcik - 22-06-2010 12:11:25

Sydney napisał:

Istotne że został poczyniony krok w strone półfinału , tak , tak sądze że na upartego przy dobrych wiatrach Nole może pożegnać się z Wimblem w przyszły piątek

hahaha

W 4r (o ile się doczłapie) Rusty wybije mu z głowy półówkę. Już nie wspominając że ma Roda w 1/4...

Serenity - 22-06-2010 12:14:26

Jestem tego samego zdania co Radek.Przy takiej grze to trudno będzie z Rustym nawet seta ugrać,a co dopiero mecz.4r. to wszystko na co Serba stać.

metjuAR - 22-06-2010 13:19:24

Seta to może Lleytonowi urwie - nie więcej. Ostatnio jak oglądam mecze Kangura to zauważyłem że prawie całego seta potrzebuje żeby wejść w pełne obroty - trochę dużo mu to zabiera. Nie wiem czy to tylko moje spostrzeżenia, ale wczorajszy mecz wg mnie to potwierdza i turniej w Halle, jak chociażby mecz z Beckerem czy Federerem. Jak już Aus wejdzie w rytm to trudno go zatrzymać.

Raddcik - 22-06-2010 15:04:53

Haase - Blake 6-2. :]

Zacznij grać człowieku !

A Kendrick całkiem dobrze się trzyma, 6-7 2-2* z Jo. :P

COA - 22-06-2010 16:09:55

Sydney napisał:

Istotne że został poczyniony krok w strone półfinału , tak , tak sądze że na upartego przy dobrych wiatrach Nole może pożegnać się z Wimblem w przyszły piątek ;)

Tak tak, znamy już tego wieszcza, ostatnio Xavier Malisse go pozdrawial :lol:

metjuAR - 22-06-2010 16:10:02

Nadal zaraz seta wygra - przełamał Japończyka 2 razy i to wtedy kiedy Kei miał 40-0 i 40-15 :[ Tsonga strasznie się męczy - inna sprawa że Kendrick świetnie serwuje i dobrze radzi sobie przy siatce.

Robertinho - 22-06-2010 16:11:08

Zgroza jak czysto uderza piłki Nadal, jak swobodnie kończy z obu stron; jeśli się jeszcze rozkręci, to tu nie będzie czego zbierać.

metjuAR - 22-06-2010 16:13:25

A James się ośmieszył :(

Robertinho - 22-06-2010 16:52:12

Nie dość, że Hiszpan gra wybornie, to jeszcze rywal sam się przełamuje, na razie ta "mordercza" drabinka Nadala wygląda na spacer po popołudniowej herbatce.

Widzu - 22-06-2010 16:54:30

No Nadal sie trochę pomęczył w drugim secie ale mamy 6:4 brawo! Japończyk momentami gra naprawdę dobry tenis.

Tsonga tez ograł Amerykanina, niech sie cieszy, ze nie było 5 setów.

Serenity - 22-06-2010 17:07:23

metjuAR napisał:

A James się ośmieszył :(

Na Wimblu nigdy nie doszedł dalej niż do 3 rundy,więc na świetny wynik nie było co liczyć.

Bizon - 22-06-2010 17:10:12

Komedii w pierwszej rundzie ciąg dalszy. Hajek *2:1. Nienajlepiej zaczyna się mecz dla Szkociny, ciekawe jak na to zareaguje.

Widzu - 22-06-2010 17:10:35

James chyba po  mału trzeba pomyśleć o zakończeniu kariery...

Ale Nadal narzucił tempo w trzecim secie, świetna gra! Kto nastepny:))??

Kubecki - 22-06-2010 17:32:03

Widzu napisał:

Ale Nadal narzucił tempo w trzecim secie, świetna gra! Kto nastepny:))??

Przypominam ze to 1r i Nishikori a nie Federer :)

Widzu - 22-06-2010 17:35:13

z Federerem chyba poslzo by mu jeszcze szybciej:) nie no zarcik oczywiście....:))

Robertinho - 22-06-2010 17:50:44

Kubecki napisał:

Widzu napisał:

Ale Nadal narzucił tempo w trzecim secie, świetna gra! Kto nastepny:))??

Przypominam ze to 1r i Nishikori a nie Federer :)

Niestety, tym razem czarowanie rzeczywistości nie ma sensu. Miażdżący tenis pokazał Nadal. Młotkowaniem serwisowym może tu się da wywalczyć jakiś TB, może nawet fartem go wygrać, ale żaden tenisista o normalnych parametrach fizycznych nie ma tu czego szukać w tej chwili. Rafał zaprezentował grę o klasę lepszą niż w Paryżu. Co za swoboda, co za pewność uderzeń z pełną siłą na ostatnie centymetry kortu...

Widzu - 22-06-2010 17:54:02

Dokładnie Robertinho! A może być jeszcze lepiej z jego grą, ale teraz sa nadzieje na tytuł!!!!!!

Serenity - 22-06-2010 18:06:13

Widzu napisał:

Dokładnie Robertinho! A może być jeszcze lepiej z jego grą, ale teraz sa nadzieje na tytuł!!!!!!

Gra świetna,nie można mieć zastrzeżeń,ale nie przesądzałbym niczego przed pojedynkami Rafy z lepszymi zawodnikami na trawie od Japończyka.Bo jeden mecz z dużo niżej notowanym zawodnikiem niczego nie przesądza,szczególnie gdy rywal walczył w niedalekiej przeszłości z kontuzjami i wracał do gry.

Robertinho - 22-06-2010 18:11:52

Wiesz Jacku, ale ja pisząc co piszę, biorę też pod uwagę formę reszty czołówki, a konkretnie jej brak. Kłary czy Isner mogą z Nadalem powalczyć, ale w best of 5 raczej z nim nie wygrają meczu.

Fed-Expresso - 22-06-2010 18:15:40

Nadal wydaje się w tych okolicznościach faworytem turnieju, ale przypominam, że wcieranie w kort rywali w początkowych rundach to specjalność Hiszpana. Będzie ciężko komukolwiek z nim wygrać, ale nie uważam, że należy mu w tej chwili oddawać tytuł do rąk.

Robertinho - 22-06-2010 19:50:59

Papy już nawet na centralu nie chcą. :(  :cry:

Raddcik - 22-06-2010 21:00:55

Verdasco strasznie morduje się z Fogninim, póki co 6-7 2-6 7-6 3-3*:P

Mahut wyszedł na 2/1 w setach, z Big Johnem. :)

Bizon - 22-06-2010 21:04:25

Mecze Roddicka i Djokovica zapowiadają sie dużo ciekawiej. Nie podoba mi się to że Rod gra pierwszy, niestety meczu nie zobacze :/ Za to wieczorem uraczeni zostaniemy kolejnym odcinkiem serialu "męki Djokera". Ciekawe czy Taylor będzie miał jaja by sprawić niespodziankę, nawierzchnia na jakiej grają zwiększa szanse Amerykanina.

Mahut wygrywa 2:1 w setach z Isnerem. Nicolas umie grać na trawie, ale ewentualną wygraną można uznać za niespodziankę. Verdasco przegrywał z Fogninim 2:0 w setach, ale odrobił już jednego seta. Szkoda że Polsat Sport nie transmituje meczów z pozostałych kortów, bo sporo ciekawych meczy jeszcze się toczy na bocznych kortach.

EDIT

No i Verdasco poleciał, 6:4 w czwartym dla Fogniniego.

Raddcik - 22-06-2010 21:16:29

No i poleciał Nando, 7-6 6-2 6-7 6-4 dla Włocha.

Verdasco pierwszym zawodnikiem z czołówki, któremu nie udało się "wrócić" do meczu. :P

Widzu - 22-06-2010 21:36:40

Verdasco płaci za duża ilośc meczy na ziemnych kortach:) To było oczywiste. Fogini to solidny grajek wiec wykorzystał tą sytuacje, a nie jak Falla....

Mahut mam nadzieje, ze ogra Isnera, kroi sie kolejny TB! Alllez

Raddcik - 22-06-2010 22:24:56

Środa - Dzień 3

Centre Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Michael Llodra (FRA) v. Andy Roddick (USA)[5]
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Novak Djokovic (SRB)[3] v. Taylor Dent (USA)

No. 1 Court 13:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Evgeny Korolev (KAZ) v. Lleyton Hewitt (AUS)[15]
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Roger Federer (SUI)[1] v. Ilija Bozoljac (SRB)

Court 2 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Gael Monfils (FRA)[21] v. Karol Beck (SVK)
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Tomas Berdych (CZE)[12] v. Benjamin Becker (GER)
4. Ladies' Singles - 2nd Round

Court 5 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Arnaud Clement (FRA) v. Peter Luczak (AUS)
4. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Marco Chiudinelli (SUI) v. Bob Bryan (USA)[2]
Bobby Reynolds (USA) Mike Bryan (USA)[2]

Court 6 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Nicolas Almagro (ESP) v. Jamie Delgado (GBR)
Santiago Ventura (ESP) Joshua Goodall (GBR)
2. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Fabio Fognini (ITA) v. Chris Eaton (GBR)
Kevin Ullyett (ZIM) Dominic Inglot (GBR)
3. Ladies' Doubles
4. Ladies' Doubles

Court 7 12:00 Start Time
1. Ladies' Doubles
2. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Jesse Levine (USA) v. Stephane Robert (FRA)
Ryan Sweeting (USA) Rogier Wassen (NED)
3. Ladies' Doubles
4. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Daniele Bracciali (ITA) v. Santiago Gonzalez (MEX)
Potito Starace (ITA) Travis Rettenmaier (USA)

Court 8 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Somdev Devvarman (IND) v. Rohan Bopanna (IND)
Treat Conrad Huey (PHI) Aisam-Ul-Haq Qureshi (PAK)
2. Ladies' Doubles
3. Ladies' Doubles
4. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Xavier Malisse (BEL) v. Jurgen Melzer (AUT)
Olivier Rochus (BEL) Philipp Petzschner (GER)

Court 9 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Jonathan Erlich (ISR) v. Martin Damm (CZE)
Dusan Vemic (SRB) Filip Polasek (SVK)
2. Ladies' Doubles
3. Ladies' Doubles
4. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Christopher Kas (GER) v. Thiemo De Bakker (NED)
Viktor Troicki (SRB) Robin Haase (NED)

Court 10 12:00 Start Time
1. Ladies' Doubles
2. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Leonardo Mayer (ARG) v. Lukasz Kubot (POL)[5]
Horacio Zeballos (ARG) Oliver Marach (AUT)[5]
3. Ladies' Doubles
4. Gentlemen's Doubles - 1st Round
John Isner (USA)[12] v. Michal Przysiezny (POL)
Sam Querrey (USA)[12] Dudi Sela (ISR)

Court 11 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Leos Friedl (CZE) v. Robert Lindstedt (SWE)[16]
David Skoch (CZE) Horia Tecau (ROU)[16]
2. Ladies' Doubles
3. Ladies' Doubles
4. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Marcel Granollers (ESP)[11] v. Johan Brunstrom (SWE)
Tommy Robredo (ESP)[11] Jean-Julien Rojer (AHO)

Court 12 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Feliciano Lopez (ESP)[22] v. Ricardas Berankis (LTU)
3. Ladies' Singles - 2nd Round
4. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Daniel Brands (GER) v. Nikolay Davydenko (RUS)[7]

Court 14 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Viktor Troicki (SRB) v. Jurgen Melzer (AUT)[16]
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Ladies' Singles - 2nd Round
4. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Mahesh Bhupathi (IND)[4] v. Maximo Gonzalez (ARG)
Max Mirnyi (BLR)[4] Sebastian Prieto (ARG)

Court 15 12:00 Start Time
1. Ladies' Doubles
2. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Mariusz Fyrstenberg (POL)[6] v. Michael Kohlmann (GER)
Marcin Matkowski (POL)[6] Jarkko Nieminen (FIN)
3. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Rik De Voest (RSA) v. Lukas Dlouhy (CZE)[3]
Mischa Zverev (GER) Leander Paes (IND)[3]
4. Ladies' Doubles

Court 16 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Yen-Hsun Lu (TPE) v. Michal Przysiezny (POL)
2. Ladies' Doubles
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Brendan Evans (USA) v. Albert Montanes (ESP)[28]
4. Ladies' Doubles

Court 17 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Florian Mayer (GER) v. Mardy Fish (USA)
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Victor Hanescu (ROU)[31] v. Marsel Ilhan (TUR)
4. Ladies' Singles - 2nd Round

Court 18 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Rainer Schuettler (GER) v. Denis Istomin (UZB)
4. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Daniel Nestor (CAN)[1] v. Jonathan Marray (GBR)
Nenad Zimonjic (SRB)[1] Jamie Murray (GBR)

Court 19 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Philipp Kohlschreiber (GER)[29] v. Teimuraz Gabashvili (RUS)
3. Gentlemen's Doubles - 1st Round
Alejandro Falla (COL) v. Lukas Lacko (SVK)
Santiago Giraldo (COL) Sergiy Stakhovsky (UKR)

Jules - 22-06-2010 22:32:52

Haha wkurzyli sie na Feda i nie dali go na centralke. Jestem ciekaw co jutro pokaze- cos lepszego czy caly czas dno.

Ronni - 22-06-2010 22:39:12

Oglądałem praktycznie cały mecz Isner-Mahut. Big John gra swoje, bardzo solidnie, aczkolwiek przez pierwsze 2 sety serwis mu za bardzo nie siedział. Za to co Mahut wyprawia, 2 serwis to pełne ryzyko, naprawdę mnóstwo asów z second servu, kapitalnie mu dzisiaj serwis siedział (26 asów).
Za to w TB w 4 secie mając mini bp i 3-2 walnął 2 metrowy podwójny błąd, a potem bardzo prosty wolej w siatkę. Jeśli Mahut jutro utrzyma dyspozycję serwisową to szykuje nam sie ostry maraton w 5 secie :D

piotrex007 - 22-06-2010 23:41:03

No może się skończyć tak jak Mahut w kwalach, czyli kosmicznym wynikiem np. 24-22 :D

Art - 23-06-2010 00:26:18

Wtorkowe wyniki:

[2] R Nadal (ESP) d K Nishikori (JPN) 62 64 64
[4] A Murray (GBR) d J Hajek (CZE) 75 61 62
[6] R Soderling (SWE) d R Ginepri (USA) 62 62 63
F Fognini (ITA) d [8] F Verdasco (ESP) 76(9) 62 67(6) 64
[9] D Ferrer (ESP) d N Kiefer (GER) 64 62 63
[10] J Tsonga (FRA) d R Kendrick (USA) 76(2) 76(6) 36 64
[13] M Youzhny (RUS) d D Sela (ISR) 63 64 46 76(2)
X Malisse (BEL) d [14] J Ferrero (ESP) 62 67(6) 76(5) 46 61
[18] S Querrey (USA) d S Stakhovsky (UKR) 76(4) 63 21 ret.
A Seppi (ITA) d [19] N Almagro (ESP) 76(4) 76(7) 62
L Lacko (SVK) d [24] M Baghdatis (CYP) 63 26 63 61
[25] T Bellucci (BRA) d R Mello (BRA) 64 64 64
[26] G Simon (FRA) d G Alcaide (ESP) 63 64 76(0)
[32] J Benneteau (FRA) d K Vliegen (BEL) 26 67(6) 61 62 75
[33] P Petzschner (GER) d S Robert (FRA) 64 76(6) 46 26 64
R Haase (NED) d J Blake (USA) 62 64 64
A Dolgopolov (UKR) d M Chiudinelli (SUI) 64 63 63
P Mathieu (FRA) d M Gicquel (FRA) 61 75 36 61
L Kubot (POL) d B Kavcic (SLO) 46 62 62 63
J Nieminen (FIN) d S Koubek (AUT) 64 76(3) 57 62
T Kamke (GER) d G Garcia-Lopez (ESP) 57 26 75 64 64
M Russell (USA) d P Riba-Madrid (ESP) 63 76(1) 26 76(1)
I Dodig (CRO) d O Hernandez (ESP) 61 63 63
M Granollers (ESP) d F Gil (POR) 63 60 64
I Marchenko (UKR) d M Berrer (GER) 63 75 ret.
J Chardy (FRA) d D Gimeno-Traver (ESP) 63 63 61
A Beck (GER) d J Baker (GBR) 76(4) 63 64
M Fischer (AUT) d G Soeda (JPN) 64 63 61
F Serra (FRA) d S Greul (GER) 76(2) 63 62
R De Voest (RSA) d J Reister (GER) 64 75 36 62
N Mahut (FRA) vs [23] J Isner (USA) 46 63 76(7) 67(3) - to finish Wednesday
T De Bakker (NED) vs S Giraldo (COL) 67(4) 64 63 57 - to finish Wednesday

Raddcik - 23-06-2010 13:04:25

Przysiężny - Lu na PS.

Czyli Roda trzeba będzie w necie oglądać. :[

Robertinho - 23-06-2010 13:31:44

Pewnie będzie na PSE.

Raddcik - 23-06-2010 13:36:14

Wątpliwe, pewnie PSE będzie się trzymać swojego harmonogramu (Kort nr1).

Jules - 23-06-2010 13:50:39

To jest stety niestety bardzo prawdopodobne.

Bizon - 23-06-2010 14:25:37

Rewelacja *3:2 Llodra :|

filip.g - 23-06-2010 14:31:34

Roddick gra na razie strasznie niepewnie i bezmyślnie a Llodra bardzo dobrze

Raddcik - 23-06-2010 14:42:53

4-6 :|...

C'mon !

Barty - 23-06-2010 14:51:43

Czy ktoś oglądający PS mógłby powiedzieć po co był trainer u Luzera PRzysiężnego przy 6/5 w drugim? Bo ja muszę bez głosu oglądać, to mi wyglądało na poradę psychologiczną... :P

Edit:
Oo, teraz znowu przy 2-1, jakieś tabletki, może problemy z oddychaniem...

Kubecki - 23-06-2010 15:17:57

Jest gdzieś w necie transmisja z meczu Przysiężnego?

filip.g - 23-06-2010 15:20:11

jest dużo lepsza gra Roddicka jest i set :):) Llodra trochę zmaścił sprawę dając się przełamać w ostatnim gemie seta...

Raddcik - 23-06-2010 15:20:44

6/4 Rod ! Come on ~!!

Kubecki napisał:

Jest gdzieś w necie transmisja z meczu Przysiężnego?

Net nie posiada kortu nr 16. :o

Widzu - 23-06-2010 16:00:30

Kurcze szkoda, ze Michała było stac tylko na jeden mecz na pozionie,

Llodra brawo za walke, dajesz:)

Barty - 23-06-2010 16:00:36

Staty na slam trackerze są boskie - Llodra ma teraz 120 winnerów, a Rod 130...

asiek - 23-06-2010 16:19:27

Barty napisał:

Staty na slam trackerze są boskie - Llodra ma teraz 120 winnerów, a Rod 130...

72-72  w winnerach

Ciekawe czy Nico z Big Johnem dojdą do trzycyfrówki :D

Barty - 23-06-2010 16:34:05

asiek napisał:

Barty napisał:

Staty na slam trackerze są boskie - Llodra ma teraz 120 winnerów, a Rod 130...

72-72  w winnerach

Ciekawe czy Nico z Big Johnem dojdą do trzycyfrówki :D

Oczywiście pomyliło mi się właśnie z nimi, te same flagi :D

filip.g - 23-06-2010 16:35:53

jest wygrana Roddicka, ale reakcja po meczu świadczy że obawiał się tego spotkania. Dla mnie Llodra trochę rozczarował, szczególnie pod koniec drugiego i przez cały trzeci set, kiedy to Francuz momentami chodził ze zwieszoną głową. W sumie zwycięstwo łatwiejsze niż się spodziewałem ale trzeba przyznać że Roddick grał dziś świetnie poza połową pierwszego seta.

Raddcik - 23-06-2010 16:36:30

Roddick def. Llodra 4-6 6-4 6-1 7-6 !

Brawo Andy ! Pierwszy poważniejszy egzamin zaliczony ! :good:

Widzu - 23-06-2010 16:36:49

No pieknie nasze dwa deble takie meczarnie.... Frytka i Matka poprostu szok! Jeden gem w trzecim secie?

Monfils sygnalizuje dobra forme...

a Mahut i drongal dalej grają;D

COA - 23-06-2010 16:41:27

Duże ufff, po 1 secie miałem deja vu, wyglądało to identycznie jak z Selą. W końcu jednak ogarnął system Rod, zaczął grac s&v, lepiej returnowac, i co najważniejsze poprawił minięcia. Najważniejsze że ten niewdzięczny rywal już za nami, teraz spokojnie czekamy na Kolbę lub Gabę.

Fishy odpadł :(

Robertinho - 23-06-2010 16:42:02

Swoją drogą, że taki drągal zaserwował na razie tylko dwa asy więcej niż Roger rok temu :P , myślałem że ma już ze 60 kilka. :D  Ale jak jeszcze pograją, to może zawstydzi nie tylko Feda, ale i Doktora. :D

asiek - 23-06-2010 16:44:12

Isner 16-15, 53-42 w asach i 165-138 w winnerach :D
Będą grać póki któremuś I serwis nie puści. Mahut miał kryzysowy gem przy 10-11 bodaj ale przetrwał. Teraz czas na kłopoty Jankesa :] Mecz nudny. Oglądam to i tylko tłuczenie, od czasu do czasu któryś ładnie wypadnie ku siatce.
I mam wrażenie, ze to się nigdy nie skończy

Robertinho - 23-06-2010 16:50:07

Przy po 50 rzut monetą. :o

Widzu - 23-06-2010 16:51:04

Monfils przegrał seta, Beck ładnie pograł w TB praktycznie bezbłednie.

Mahut dawaj!!! Ktos wie jaki jesr rekord w dlugosci meczu na wimblu? moze bedzie rekordzik;D

Landon - 23-06-2010 17:11:13

Kolega Berankis jak ładnie walczy z Lopezem, Hiszpan przełamanie z przodu w czwartym.
Davai <3!



edit
GSM Lopez...

Blue - 23-06-2010 17:25:50

U Mahuta i Isnera 5 set trwa już 2h 24 min :D

Widzu - 23-06-2010 17:49:20

Isner miał 0:30 ale to nic nie dało:)) po 24 i gramy dalej:))

Barty - 23-06-2010 17:57:31

1 bp był w tym 5 secie, coś niesamowitego... Licząc od trzeciego seta panowie utrzymali już po 36 własnych podań z rzędu.

jaccol55 - 23-06-2010 18:01:49

Do której można grać na Wimblu? :D

Art - 23-06-2010 18:05:13

Najdłuższy mecz w Wimbledonie już jest, a jeżeli wytrwają jeszcze nieco ponad pół godziny to będziemy mieli także najdłuższy mecz w historii tenisa.

Po 26. Allez Nico!

Fed-Expresso - 23-06-2010 18:15:13

Łatwiejszego rywala Federer chyba nie mógł sobie wyśnić. Na chłopski rozum ten Serb ze swoim atakującym stylem powinien być tutaj groźny, jednak z tego co widzę głównie naraża się po niezbyt dobrze przygotowanych atakach na mijanki.

Ale Roker jest zdolny do wszystkiego, także nie ma co wyrokować po 1 secie.

Ronni - 23-06-2010 18:20:36

Jest 70 as Johna i 5 set trwa 3h 20 min :D

Cmon John!

Raddcik - 23-06-2010 18:30:32

Taylor narazie 147mph :D Ale coś czuje że "150" pęknie :o

iorha - 23-06-2010 18:33:58

A zauwazyliscie ze scoreboard liczy kazdego asa jako 2 winnersy?Dlatego tez aby uzyskac wlasciwa ilosc winnersow od ogolnej ich liczby trzeba odjac liczbe asow.:p

jaccol55 - 23-06-2010 18:46:23

iorha napisał:

A zauwazyliscie ze scoreboard liczy kazdego asa jako 2 winnersy?Dlatego tez aby uzyskac wlasciwa ilosc winnersow od ogolnej ich liczby trzeba odjac liczbe asow.:p

Nie, my oglądamy spotkania, a nie ls-a. :D:D

A dla Panów szacun. Może skończą to dzisiaj...

Ronni - 23-06-2010 18:54:59

Przy 32-33 mieliśmy 15-40 i 2 mp dla Big Johna w tym jeden przy 2 serwie, ale obronione i jedziemy dalej :P

Cmon!

Barty - 23-06-2010 18:55:31

Fed już każdemu seta rozdaje obecnie...

Fed-Expresso - 23-06-2010 18:57:42

To może być wylot Feda z turnieju. Naprawdę żal patrzeć, co się stało z Wielkim Mistrzem. Jego gra jest zatrważająco słaba w każdym elemencie, jedynie serwis można określić jako przyzwoity.

Kwestia czasu, kiedy Szwajcar pożegna się z Top 5.

jaccol55 - 23-06-2010 18:57:45

Barty napisał:

Fed już każdemu seta rozdaje obecnie...

Nie chce, żeby ktoś poczuł się gorszy. ;)

Ponawiam pytanie, teraz na poważnie, do której godziny można grać?

Robertinho - 23-06-2010 19:00:25

No gdzieś do 22 naszego czasu.

Barty - 23-06-2010 19:00:45

Do około 22. Tak wczoraj panowie Mahut i Isner skończyli po czwartym secie.

iorha - 23-06-2010 19:01:06

dzis w Londynie pogoda reelacyjna wiec sadze ze do 21 spokojnie mozna grac:)

Raddcik - 23-06-2010 19:22:54

38-37 Big. :o (79 asów - rekord Doktorka pobity :o)

Taylor chyba spuchł :/ 7/6 3*/1 Djokovic.

Barty - 23-06-2010 19:58:27

Po 42, szykuje się jednak na rzut monetą. Chyba, że wygra ten, kto lżejszy, jak w podnoszeniu ciężarów.

Widzu - 23-06-2010 20:08:14

ja spałem 2h budzie sie i coOni dalej graja, szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A Federere straciłkolejnego seta;D

jaccol55 - 23-06-2010 20:08:26

480min = 8h ...

Widzu - 23-06-2010 20:19:22

Aj szkoda mi Serba, piekna walka. Myslalem, ze Federer znowu 5 setów....

asiek - 23-06-2010 20:20:07

A nie mówiłem, że nigdy nie skończą :D Trzycyfrówka jak nic!

Maji ma zrywy na początku gemów serwisowych rywala. Potem albo asy Isnera albo banalne błędy.

Serenity - 23-06-2010 20:20:26

Widzu napisał:

Aj szkoda mi Serba, piekna walka. Myslalem, ze Federer znowu 5 setów....

Nie załamuj się,daleko Fed z taką grą nie zajdzie.

Barty - 23-06-2010 20:23:53

No Fed dziś i tak się zaprezentował lepiej niż w 1 rundzie, Serb za to serwował jak Isner czy Mahut, wszystkie bp bronił, więc żenady nie było, z Lopezem powinien być podobny mecz.

Widzu - 23-06-2010 20:24:55

No tak ale trzeba przyznać, ze drabinka naprawde trudna. Rywale widzą, ze Roger nie gra tego co kiedys i mają dodatkową motywacje, Serb dzisiaj swietne zawody... zobaczymy jak dalej bedzie z gra Federera, z kim bedzie gral teraz?

jaccol55 - 23-06-2010 20:27:11

Pewnie Clement, który za chwilę serwuje na spotkanie z Luczakiem. :)

Robertinho - 23-06-2010 20:27:52

Jestem w szoku ciężkim, jak dobrze grał Bozoliac, ośmielił rywali Fed, oj ośmielił. A tych dwóch na 18 to nawet nie skomentuje. xDDDDDDDDD

Raddcik - 23-06-2010 20:32:27

47-46... Dzisiaj nie skończą... :D

Kola 6-1 4*-5 z Brandsem.

Pytanie do federastów, gdzie się podziewa wasz "lider" :o :D ?

Bizon - 23-06-2010 20:33:11

Ciekawe czy dobiją do 10 godzin :P

Rzeczywiscie trzeba pochwalic Serba za grę. Bardzo dobry serwis, backhand, a i przy siatce umie się zachować. Gdyby miał trochę więcej szczęscia mógłby doprowadzić do piątego seta.

Raddcik - 23-06-2010 20:38:14

335 minut trwa 5 set. :D

Ciekawe czy Isner dobije do 100 asów. :o

Robertinho - 23-06-2010 20:39:15

Raddcik napisał:

Pytanie do federastów, gdzie się podziewa wasz "lider" :o :D ?

Po meczu z Fają poszedł zmienić pieluchę i utknął w toalecie. :o

Serenity - 23-06-2010 20:43:44

Raddcik napisał:

Ciekawe czy Isner dobije do 100 asów. :o

Jak do 50 mają grać to w dwa gemy będzie ciężko,ale i tak szacun że ktoś wreszcie w tej statystyce Doktorka zdetronizował.

COA - 23-06-2010 20:46:04

Czemu niby mają grac do 50?

asiek - 23-06-2010 20:47:08

Nie ma czegoś takiego jak gra do 50 :D 
Tak oto panowie Isner i Mahut  tworzą historię.
Najdłuższy set, nadłuższy mecz, najwyższy wynik w 5 secie, największa liczba asów...


Dla mnie niesamowite jest to jak oni mogą tak długo machać barkiem.

Robertinho - 23-06-2010 20:48:49

Panowie, ja se jaja robiłem z tą monetą. :P  Z DUN-em też zresztą, chłop się uczy i nawet z gry Feda rezygnuje, niewiele zresztą tracąc. :P

COA - 23-06-2010 20:52:41

Panowie ---> Jacuszyn :P

Barty - 23-06-2010 20:53:25

Też się uczę, ale tu się historia tworzy, więc nie można tego przegapić!
Ja stawiam na Mahuta, wydaje mi się, że więcej sił ma. Chyba, że do jutra się przedłuży, to znowu nic nie wiadomo...

Raddcik - 23-06-2010 20:53:37

Robertinho napisał:

Panowie, ja se jaja robiłem z tą monetą. :P  Z DUN-em też zresztą, chłop się uczy i nawet z gry Feda rezygnuje, niewiele zresztą tracąc. :P

Spokój, z tą pieluchą też nie uwierzyłem. :P

Robertinho - 23-06-2010 20:56:38

Jak myślicie, czy Isner i Mahut popierają idee TB w deciderze? xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Serenity - 23-06-2010 20:57:28

2 BP dla Mahuta,dawaj ! :D

Bizon - 23-06-2010 20:57:39

Uwaga, 2 bp dla Mahuta przy stanie 50:50 !

Robertinho - 23-06-2010 20:58:18

Równo!

Statystyczny - 23-06-2010 20:58:40

Isner wyszedł cało z opresji. Niesamowite to jest.

Robertinho - 23-06-2010 21:00:03

51-50 :o

jaccol55 - 23-06-2010 21:00:27

Powinny być jakieś ograniczenia, że po X gemie przerywa się mecz i kończy następnego dnia. Jak patrzę na Isnera to tylko czekam, aż siądzie na korcie i się rozpłacze... :roll:

Barty - 23-06-2010 21:01:02

W SlamTrackerze długość 5 seta się zawiesiła, nie ma takich cyfr chyba już.

COA - 23-06-2010 21:03:55

Wlaśnie chcialem pisac, czy Wam też SlamTracker sugeruje, że to co widzimy jest chore xDDDDDDDDD

Blue - 23-06-2010 21:06:14

2 dni później
270-271 :D

jaccol55 - 23-06-2010 21:06:23

Czas też nam się skrócił do 173 min. :D

A w rzeczywistości mają 9h na karku.

asiek - 23-06-2010 21:06:39

Na pewno to da władzom do myślenia. Nie widzę w ogole jak zwycięzca zagra jutro z de Bakkerem. Na pocieszenie ma to że Holender dzisiaj w 5. secie miał 16-14 :D

Raddcik - 23-06-2010 21:07:09

No, o co wam chodzi xDDDDD ?

Big John prowadzi 2-1* w deciderze. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Bizon - 23-06-2010 21:13:50

Ciekawe czy zapłacą sedzią i podawaczom piłek za nadgodziny :P

Barty - 23-06-2010 21:19:22

Szkoda, że konkurs na najlepszy mecz turnieju w tradycyjnym podsumowaniu turnieju na tym forum jest rozstrzygnięty :P

Serenity - 23-06-2010 21:23:23

Gdyby Mahut był trochę bardziej skuteczny to już by po meczu było.Isner się słania na nogach i wygląda na takiego co czeka aż ktoś za niego dokończy mecz.

Bizon - 23-06-2010 21:25:08

0:30 Isner przy stanie 54:53. Może teraz ?

COA - 23-06-2010 21:27:24

Nie, Nico musiał tylko rozgrzac serwis xDDDDDDDDDDDDD

Robertinho - 23-06-2010 21:27:26

Ale gdzie, przewaga serwis.

Bizon - 23-06-2010 21:28:30

Jakoś za pół godziny chłopaki bedą musieli się przenieść na central, już mogą zacząc dach zasuwać :D

Blue - 23-06-2010 21:30:18

Chcesz żeby na korcie centralnym ktoś umarł ? :P

COA - 23-06-2010 21:30:54

Hm, chyba muszą grac tam gdzie zaczynali, czyli kort nr 18 będzie zajęty do połowy listopada.

Bizon - 23-06-2010 21:33:32

My tu gadu, gadu, a Davydenko przegrał trzeciego seta. Brands 2:1, ciekawe czy Koliusz i tym razem się wybroni ?

Widzu - 23-06-2010 21:34:31

Isner juz sie ledwo porusza..... A minke ma jakby sie miał popłakac:))

asiek - 23-06-2010 21:39:15

Isner gra jakby czekał na tie break :D :D

Bizon - 23-06-2010 21:40:54

Albo na rzut monetą :P

Widzu - 23-06-2010 21:49:12

haha;D dzisiaj nie skoncza
a Kolia leci z turnieju:)

Bizon - 23-06-2010 21:51:18

Mahut czai się na rekord asów, odrobił już stratę do zaledwie 92-97 dla Big Johna.

Fed-Expresso - 23-06-2010 21:52:35

Nie chciałbym być w skórze Nadala, ciężka przeprawa go czeka w 4 rundzie jego drabinki śmierci.

Robertinho - 23-06-2010 22:03:45

Meczowa!!!!!!

Fed-Expresso - 23-06-2010 22:04:07

Spokojnie...

Robertinho - 23-06-2010 22:04:49

As xDDDDDDDDDDD

Robertinho - 23-06-2010 22:07:09

Jeszcze rura musi być. :D

asiek - 23-06-2010 22:07:50

Pan supervisor konczy zabawe :D I jutro po kolejnych 60 gemów

Raddcik - 23-06-2010 22:08:35

59 games all ! Play suspended ! Od jutra zabawa rozpocznie się na nowo. :D

Jules - 23-06-2010 22:08:35

Nie widzialem dzisiaj Feda, ale z tego co widac to nedza i strach. Ktos zdradzi szczegoly tego widowiska?

Fed-Expresso - 23-06-2010 22:13:10

Fed w wersji dziadek, Serb zobaczył nędzę Rokera i grał dobrze.
4 runda- ćwierćfinał to maksimum co tutaj zrobi Federer, i to przy dobrych wiatrach.

Raddcik - 23-06-2010 22:23:57

Czwartek - Dzień 4

Centre Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Jarkko Nieminen (FIN) v. Andy Murray (GBR)[4]
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Robin Haase (NED) v. Rafael Nadal (ESP)[2]

No. 1 Court 13:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Robin Soderling (SWE)[6] v. Marcel Granollers (ESP)
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Mikhail Youzhny (RUS)[13] v. Paul-Henri Mathieu (FRA)

Court 2 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Alexandr Dolgopolov (UKR) v. Jo-Wilfried Tsonga (FRA)[10]
2. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Florent Serra (FRA) v. David Ferrer (ESP)[9]
3. Ladies' Singles - 2nd Round
4. Ladies' Singles - 2nd Round

Court 5 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Martin Fischer (AUT) v. Thomaz Bellucci (BRA)[25]
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Philipp Petzschner (GER)[33] v. Lukasz Kubot (POL)

Court 8 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Ladies' Singles - 2nd Round

Court 12 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Gilles Simon (FRA)[26] v. Illya Marchenko (UKR)
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Ivan Dodig (CRO) v. Sam Querrey (USA)[18]
4. Ladies' Singles - 2nd Round

Court 14 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Andreas Beck (GER) v. Julien Benneteau (FRA)[32]
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Ladies' Singles - 2nd Round

Court 16 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Andreas Seppi (ITA) v. Tobias Kamke (GER)
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Xavier Malisse (BEL) v. Julian Reister (GER)

Court 17 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Fabio Fognini (ITA) v. Michael Russell (USA)

Court 18 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 2nd Round
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Thiemo De Bakker (NED) v. T.B.D.

Court 19 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Lukas Lacko (SVK) v. Jeremy Chardy (FRA)
2. Ladies' Singles - 2nd Round

Jules - 23-06-2010 22:26:22

Fed-Expresso napisał:

Fed w wersji dziadek, Serb zobaczył nędzę Rokera i grał dobrze.
4 runda- ćwierćfinał to maksimum co tutaj zrobi Federer, i to przy dobrych wiatrach.

Moze sie rozkreci. W Halle przeciez tak zle jego gra nie wygladala.

Kubecki - 23-06-2010 22:27:16

Djokovic 76 61 64 Dent

9 asów / 1 DF
47 winnerów / 6 UE
67 % skuteczności przy siatce.

No, może być :)

COA - 23-06-2010 22:31:16

Wygra Wimbledon :)

szeva - 23-06-2010 23:22:02

Mecz Mahuta z Isnerem ładunek emocjonalny niósł ze sobą ogromny, ale z czysto tenisowego punktu widzenie widowisko przeciętne Serwis, as ewentualnie return i koniec akcji:) Przeważnie gemy do 0 bądź 15. Big John w końcówce już ledwo trzymał się na nogach,ale sam jest sobe winny, że nie wykorzystał mp przy stanie 33/32. Mam nadzieję, że jutro Nicolas wygra to spotkanie :)
Oprócz mecz Isnera z Mahutem, dziś na Wimbledonie mieliśmy też inne dramatyczne spotkania. De Bakker-Giraldo 16/14 w piątym, czy Kolba z Gabą 9/7.
Wyleciał Koliusz, zawiódł mnie Dent, liczyłem,że wyrzuci z turnieju Djokovicia.

Ronni - 23-06-2010 23:43:05

Śmieszna sprawa, że zwycięzca meczu Isner-Mahut zagra z De Bakkerem, który też grał 30 gemów w 5 secie. Się dobrali chłopaki :P

Ja myślę, że mimo wszystko wygra Big John, naładuję akumulatory i na jakieś 40 swoich gemów serwisowych powinno mu starczyć :lol:

rusty Hewitt - 24-06-2010 00:39:44

COA napisał:

Wygra Wimbledon :)

I z Hewittem w 3 setach :)

Art - 24-06-2010 02:11:29

Mahut z Isnerem zaczną nie przed 16:30, więc będą mieli sporo czasu by jakoś zwlec się z łóżek i znowu stanąć do walki. Następnego meczu w razie rozstrzygnięcia całe szczęście zwycięzca nie będzie musiał dziś rozgrywać. Szkoda tylko, że grają dopiero na "18" bo to jest dopiero mecz, który powinna obejrzeć Królowa, niestety w grono zwykłych śmiertelników na tak odległy kort na pewno ani myślą by ją zaprowadzić :P Ale i tak już dawno to spotkanie napisało nową historię tenisa, przewyższyło wszystkie wyobrażenia co do długości i zaciętości pojedynku oraz pokazało jak niesamowici ludzie znajdują się na drugim czy jeszcze dalszym planie rozgrywek.

Powiedzieli po zejściu z kortu:

Mahut

He's just a champ, we had to fight like we never did before. Someone has to win, we'll come back tomorrow and see. I mean, it's amazing, the crowd is just fantastic. Everyone wants to see the end, but we'll have to come back. We play for too long, I don't know how many hours."

Isner

Nothing like this will ever happen again... ever. He's serving fantastic, I'm serving fantastic. That's really all there is to it. I'd like to see stats, the ace count. We both couldn't agree to play so they cancelled.

Serenity - 24-06-2010 11:14:09

The Championships - Day Three Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on Wednesday.

Match of the Day – Big John Wanted To Go On

Despite appearing physically exhausted after playing for seven hours and six minutes, 6’10’’ John Isner did not want play to be suspended at 59-59 all in the deciding set of his first-round match with Nicolas Mahut. With the light fading at 9:10pm, Mahut asked to come off. But in a discussion with the supervisor, Isner appeared to ask if the match could, instead, be resumed under the roof and the lights on Centre Court. Having held four match points, including one in the final game, the American clearly hoped he could win the match without it being carried into a third day. The supervisor’s decision was final, though, and play will resume on Court 18 on Thursday, beginning not before 3:30pm.

Statistic of the Day

Take your pick! The remarkable match between John Isner and Nicolas Mahut threw up these staggering statistics – and it still isn’t finished!

- Longest Known Match In History (10 hours, 163 games)
- Fifth set alone (seven hours, six minutes) was longer than the previous longest-ever match (six hours, 33 minutes)
- Most aces served by one player in a men’s singles match (Isner – 98, Mahut second – 95); the previous record was held by Ivo Karlovic (78)
- Most combined aces served in a match (193)

Tweet of the Day

@bryanbros: Our match follows the @johnisnertennis - Mahut match which resumes at 3:30pm tomorrow. Anyone have an idea when we should warm up?

What The Papers Are Saying

Travellers arriving into London’s Heathrow airport are being given a taste of Wimbledon. In The Times supplement “SW19 In 60 Seconds” it reads: “Speaking of strawberries, travellers who arrived at Heathrow Airport today have been greeted with complimentary punnets of strawberries and clotted cream as part of the airport's mission to showcase British culture. And once you've eaten them, you can enjoy another British Icon: the queue at Passport control.”

Despite staying in one of the world’s largest and most historic cities, Sam Querrey insists the sites don’t interest him while he is focused on his campaign at The Championships, unless it’s a special request from his mum. The American, who has rented a house in Wimbledon with his parents, sister, friends and his coach, said in a quick interview with The Telegraph: “There’s not like traditions or anything while we’re here. We’ll go into the city a couple a times for dinner and if my mum manages to drag me to some historical monument I’ll go so she's happy.”

In an exclusive interview with Independent, Martina Navratilova said she thinks that Rafael Nadal will beat Roger Federer in the men’s singles final this year, but is rooting for Andy Roddick to go one better than his three runner-up finishes. “Sentimentally, my tips are Andy Roddick in the men's and Justine Henin in the women's. I'd like to see Andy win because he's come so close and I think he deserves it.”

Nadal is ensuring he receives full support from the locals at SW19, by naming England as one of the football teams he would most like to see do well at the FIFA World Cup if, and when, Spain are knocked out. Answering questions for fans in his blog in The Times, the Mallorcan said: “We were talking about it while watching Argentina tonight. There are a few teams that I like watching like England, Argentina, Brazil...”

In his column for Independent, Nick Bollettieri was impressed with his charge, Kei Nishikori’s effort against Rafael Nadal in the first round on Tuesday. “I saw Kei and we had a quick chat about what a positive performance he'd given as he returns from his long-term arm injury. There were games where Kei was 40-0 ahead and 15-40 up on Rafa's serve that he subsequently lost, but the point is not to dwell on letting slip those positions but that he was competitive in those games in the first place. He's a young guy and a big star at home and a major hope for Japanese sport. Getting his recovery right is more important than achieving it quickly.”

Headline of the Day

Come back when you're good enough, Roger!

The Daily Mail makes light of World No. 1 Roger Federer’s “relegation” to Court One. For the first time in three years, the six-time Wimbledon champion was not scheduled on Centre Court for his second-round match against Ilija Bozoljac on Wednesday. The Swiss has only played on Court One four times now since winning the title for the first time in 2003.

Murray Mania

Three days into The Championships and of the eight Britons entered into the gentlemen’s and ladies’ singles main draws, only one remains – Andy Murray. Simon Barnes, the chief sports writer of The Times, highlights the difference between those able to deal with the burden of expectation, and those who cannot. “Jamie Baker, one of two Brits in the men’s side, went out in straight sets. The other won. But he’s not really a PB (Plucky Brit), he’s Andy Murray and he actually wins stuff. And for that reason, the weight of expectation for him is pretty much the world. All athletes must bear the weight of expectation. It’s part of the job, like accountants being able to do sums and journalists being able to write quickly. Being able to bear the weight of expectation is a basic requirement of success.”

Such is the worrisome state of British tennis, based on results at this year’s Championships, even Andy Murray’s beaten first-round opponent, Jan Hajek, is willing the Scot to victory. “I wish him to win this tournament," the Czech said, "because for him and for England [sic] it's a long time that they didn't win here. I think the semi-final will be between Rafael Nadal and Murray and you never know because these matches are about one or two points.”

Writing in The Guardian, Jamie Jackson notes that Andy Murray has musical support in his quest to become the 2010 champion. Or does he? “Neil Sturgeon, a Glaswegian musician who has released a Murray-inspired ditty, says: ‘I was writing the lyrics for Break Me in summer 2008, just as Andy Murray took the US Open by storm, reaching the final that year.’ Yet some of the lyrics sound oddly pessimistic regarding Murray's chances: ‘What happens next/Should we try again once more/I know what happens next/I've seen it all before.’”

Quote of the Day

When asked his opinion on his fellow American, Sam Querrey, being elected to the player council, Andy Roddick replied: “It will be entertaining. He's going to try to get a vote for burritos in the lunchroom.”

Upset of the Day

It may have escaped the attention of most due to the drama that was unfolding on Court 18, but Russian No. 7 seed Nikolay Davydenko took his leave of The Championships on Wednesday, losing out to German Daniel Brands 1-6, 7-6(5), 7-6(8), 6-1. World No. 98 Brands is through to the second round at Wimbledon for the first time and next will face Romanian No. 31 seed Victor Hanescu.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Three.aspx

Serenity - 24-06-2010 11:21:09

Wyniki środowych spotkań:

Singles - Second Round
[1] R Federer (SUI) d I Bozoljac (SRB) 63 67(4) 64 76(5)
[3] N Djokovic (SRB) d T Dent (USA) 76(5) 61 64
[5] A Roddick (USA) d M Llodra (FRA) 46 64 61 76(2)
D Brands (GER) d [7] N Davydenko (RUS) 16 76(5) 76(8) 61
[12] T Berdych (CZE) d B Becker (GER) 75 63 64
[15] L Hewitt (AUS) d E Korolev (KAZ) 64 64 30 ret.
[16] J Melzer (AUT) d V Troicki (SRB) 67(5) 46 63 76(6) 63
[21] G Monfils (FRA) d K Beck (SVK)  64 64 67(4) 64
[22] F Lopez (ESP) d R Berankis (LTU) 75 46 63 64
[28] A Montanes (ESP) d B Evans (USA) 36 63 67(5) 61 64
[29] P Kohlschreiber (GER) d T Gabashvili (RUS) 76(6) 57 26 76(5) 97
[31] V Hanescu (ROU) d M Ilhan (TUR) 64 64 36 63
A Clement (FRA) d P Luczak (AUS) 67(4) 63 63 64
Y Lu (TPE) d M Przysiezny (POL) 64 76(7) 63
F Mayer (GER) d M Fish (USA) 67(2) 63 64 64
D Istomin (UZB) d R Schuettler (GER) 63 76(5) 46 46 61

Singles - First Round
N Mahut (FRA) vs [23] J Isner (USA) - To Finish Thursday 46 63 76(7) 67(3) 59-59
T De Bakker (NED) d S Giraldo (COL) 67(4) 64 63 57 16-14

Doubles - First Round
[1] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) vs J Marray (GBR) / J Murray (GBR) - suspended until Thursday
M Chiudinelli (SUI) / B Reynolds (USA) vs [2] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) - suspended until Thursday
[3] L Dlouhy (CZE) / L Paes (IND) d R De Voest (RSA) / M Zverev (GER) 76(4) 64 63
[4] M Bhupathi (IND) / M Mirnyi (BLR) vs M Gonzalez (ARG) / S Prieto (ARG) - suspended until Thursday
L Mayer (ARG) / H Zeballos (ARG) d [5] L Kubot (POL) / O Marach (AUT) 63 67(6) 63 26 86
[6] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) d M Kohlmann (GER) / J Nieminen (FIN) 67(4) 61 16 76(2) 64
[11] M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) d J Brunstrom (SWE) / J Rojer (AHO) 76(5) 46 76(4) 67(2) 64
[12] J Isner (USA) / S Querrey (USA) vs M Przysiezny (POL) / D Sela (ISR) - suspended until Thursday
[16] R Lindstedt (SWE) / H Tecau (ROU) d L Friedl (CZE) / D Skoch (CZE) 64 63 76(4)
J Delgado (GBR) / J Goodall (GBR) d N Almagro (ESP) / S Ventura (ESP) 57 76(4) 61 63
C Eaton (GBR) / D Inglot (GBR) d F Fognini (ITA) / K Ullyett (ZIM) 67(7) 75 64 76(4)
J Levine (USA) / R Sweeting (USA) d S Robert (FRA) / R Wassen (NED) 26 62 62 62
S Gonzalez (MEX) / T Rettenmaier (USA) d D Bracciali (ITA) / P Starace (ITA) 64 36 76(5) 61
R Bopanna (IND) / A Qureshi (PAK) d S Devvarman (IND) / T Huey (PHI) 36 75 63 76(6)
J Melzer (AUT) / P Petzschner (GER) d X Malisse (BEL) / O Rochus (BEL) 75 62 76(4)
M Damm (CZE) / F Polasek (SVK) d J Erlich (ISR) / D Vemic (SRB) 63 63 64
C Kas (GER) / V Troicki (SRB) vs T De Bakker (NED) / R Haase (NED) - suspended until Thursday
A Falla (COL) / S Giraldo (COL) vs L Lacko (SVK) / S Stakhovsky (UKR) - suspended until Thursday

DUN I LOVE - 24-06-2010 11:30:59

Wszyscy słusznie emocjonują się meczem Isner - Mahut ale ja mam pytanie odnośnie bandażu Mistrza:

http://twitpic.com/1zc87h

Ktoś coś wie? :/

Fed-Expresso - 24-06-2010 11:37:55

Jakby miał w tym miejscu gips, to zacząłbym się niepokoić , a dokładniej zwalać jego beznadziejną grę na uraz.

Spokojnie, myślę, że padlina nie ma nic wspólnego z tym opatrunkiem. :)

DUN I LOVE - 24-06-2010 11:39:43

Fed-Expresso napisał:

Jakby miał w tym miejscu gips, to zacząłbym się niepokoić , a dokładniej zwalać jego beznadziejną grę na uraz.

Spokojnie, myślę, że padlina nie ma nic wspólnego z tym opatrunkiem. :)

Mnie ciekawi, dlaczego po przegranym secie nie wziął medicala i nie pokazał tego całemu światu? Na konferencji też nic, naraża swoich fanów na podwójny stres. :P

Fed-Expresso - 24-06-2010 11:45:06

Może dlatego, że nie kazdy lubuje się w pokazywaniu, że przegrał z kontuzją, a nie okazał się słabszym tenisowo od rywala.
W tym elemenecie prym wiedzie kolega z Majorki.

DUN I LOVE - 24-06-2010 11:46:55

OK.

Przerwałem urlop, bo chcę zobaczyć cd. meczu Isner - Mahut.

Jak myślicie o końcowym wyniku? Stawiam na 69-67 dla Johna. :P

Raddcik - 24-06-2010 12:01:45

DUN I LOVE napisał:

OK.

Przerwałem urlop, bo chcę zobaczyć cd. meczu Isner - Mahut.

Jak myślicie o końcowym wyniku? Stawiam na 69-67 dla Johna. :P

Gdybym miał stawiać, to postawiłbym na Mahuta. :D 64-62

DUN I LOVE - 24-06-2010 12:09:54

Już teraz ten mecz pobił kilka rekordów:

- najdłuższy mecz w Wielkim Szlemie
- najdłuższy mecz tenisowy w ogóle
- najwięcej rozegranych punktów kiedykolwiek
- najwięcej gemów w secie
- najwięcej gemów w meczu
- najwięcej asów w meczu
- najwięcej asów w secie
- najwięcej winnersów

jaccol55 - 24-06-2010 12:16:40

Zostało jeszcze coś do pobicia?

COA - 24-06-2010 12:35:12

Najdłuższy gem.

Fed-Expresso napisał:

Może dlatego, że nie kazdy lubuje się w pokazywaniu, że przegrał z kontuzją, a nie okazał się słabszym tenisowo od rywala.
W tym elemenecie prym wiedzie kolega z Majorki.

Gacie już pełne, to ciskamy na Nadala :)

Raddcik - 24-06-2010 12:38:07

Drabina debla --> http://www.wimbledon.org/en_GB/scores/d … index.html

Sydney - 24-06-2010 12:50:39

Kubecki napisał:

Djokovic 76 61 64 Dent

9 asów / 1 DF
47 winnerów / 6 UE
67 % skuteczności przy siatce.

No, może być :)

Trza jednak wziąć poprawke na rywala , Dent już na Rolandzie wyglądał na mocno nadważonego , a na chwile obecną sylwetke ma taką że ktoś wyjątkowo złosliwy mógłby go spytać kiedy rozwiązanie . Łatwiej powinna przyjść Novakowi ta wygrana .

Ilija  :heart: Jeśli teraz nie przebije się do setki , to już na zawsze pozstanie tylko tym nieobliczalnym spoza TOP 100 :cry: ... Żyć sie odechciewa :]

rusty Hewitt - 24-06-2010 12:53:48

Fed-Expresso napisał:

Może dlatego, że nie kazdy lubuje się w pokazywaniu, że przegrał z kontuzją, a nie okazał się słabszym tenisowo od rywala.
W tym elemenecie prym wiedzie kolega z Majorki.

A co robisz sobie jakies smieszne alibi na wypadek wczesniejszej porazki Federera ? Co do tej niby kontuzji to uwazam, ze to dziennikarska sensacja a Krolowi nic nie jest a jego postawa wynika ze slabej formy po prostu. I nie ma sie co napinac Express i tak wiadomo, ze w ewentualnym finale z Nadalem, o ile Roger dojdzie, bedzie faworytem i wygra ten mecz :)

Fed-Expresso - 24-06-2010 13:22:55

A co ja innego napisałem?!

Chyba macie czarno na białym dwa parę postów wyżej, że nie usprawiedliwiam żałosnej postawy Federera żadnymi bandażami.
Ale jasne, lepiej na kogoś naskoczyć, bo smiałem wytknąć pewną prawdę, że Wielki Nadal w obliczu wtopy nagle odnajduje w swoim organizmie miliard dolegliwości, które nie pozwoliły mu zmasakrować rywala.

Co do Federera, jego wynik tutaj jest mi kompletnie obojętny, ale skoro lepiej wam się funkcjonuje z myślą, że bedę płakał po nocach z powody jego wylotu z turnieju, to proszę bardzo.

rusty Hewitt - 24-06-2010 13:39:59

Fed-Expresso napisał:

Ale jasne, lepiej na kogoś naskoczyć, bo smiałem wytknąć pewną prawdę, że Wielki Nadal w obliczu wtopy nagle odnajduje w swoim organizmie miliard dolegliwości, które nie pozwoliły mu zmasakrować rywala.

Pewnie chodzi Ci o mecz z Soderligiem z ubieglorocznego Rg, po ktorym pauzowal 3 miesiace oraz w tegorocznym AO, po ktorym nie gral 1,5 miesiaca.

DUN I LOVE - 24-06-2010 14:49:08

Zaczynamy "królewski dzień". Dziś Królowa Zjednoczonego Królestwa przybywa na korty Wimbledonu i chyba daje pozytywny zastrzyk energii dla szkota. mary 6-3 w 1.

Statystyka asów:
1.      I.Bozoljac - 58     
2.     M.Fish - 55    
3.     V.Troicki - 53    
4.     G.Monfils - 48    
5.     F.Lopez - 44    
6.     M.Ilhan - 42    
6.     D.Brands - 42    
8.     Y.Lu - 39    
9.     A.Roddick - 38    
10.     R.Federer - 37

Dziś Fed i Rod wypadną z tej "dychy".

Raddcik - 24-06-2010 15:02:57

Nastąpiła mała zmiana w rozkładzie gier na dziś.

Mecz Youzhny - Mathieu został przesunięty na jutro, obaj panowie solidaryzują się z panami Mahut/Isner.

Misza lub Mathieu w 3r zmierzą się ze zwyciężcą pary De Bakker - Mahut/Isner. Organizatorzy chcą po prostu wyrównać nieco szanse.

Ivan Dodig i Sam Querrey, zagrają w ich miejsce na korcie nr1. ;)

DUN I LOVE - 24-06-2010 15:54:43

Bardzo dobry mecz Murraya, przede wszystkim pewność siebie, jakiej dawno nie było. Nieminen pogoniony w 3 szybkich. Kolejnym rywalem słynnego Szkota będzie Gilles Simon, który skorzystał dziś na wycofaniu się Ilyi Marchenko i walkowerem awansował do kolejnej fazy turnieju.

W 3 rundzie jest też, często ostatnio przewijający się w drabinkach zawodów ATP, Niemiec Tobias Kamke.

Jules - 24-06-2010 16:27:18

Mnie też się gra Murray'a podobała, w szczególności tych kilka technicznych perełek. Mecz do podziwiania, poza tym bardzo wysoka skuteczność gry przy pierwszym serwisie Szkota, co też trzeba brać od uwagę.
Za to Soderling trochę się męczy, drwal nie może się wstrzelić.

DUN I LOVE - 24-06-2010 16:41:27

jaccol55 napisał:

Zostało jeszcze coś do pobicia?

Tego nie wiem, ale poniżej dokładniejsze dane statystyczne związane z rekordami z tego meczu:
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Stats.aspx

Fed-Expresso - 24-06-2010 16:46:36

To spotkanie będzie trwało chyba do przyszłej niedzieli, no końca nie widać tego serwowania.

DUN I LOVE - 24-06-2010 16:47:56

Po 60!

Bombardiero - 24-06-2010 16:50:17

Big John już przekroczył granicę 100 asów, ma ich 101 :D . Mahut ma 96, 200 pęknie jak nic :p

Widzu - 24-06-2010 16:52:42

Ej to juz dla nich na pewno nie jest śmieszne, jakOni maja dzisiaj rozegrać kolejny mecz? Ja sie zastanawiam czy wogle dzisiaj skończą:)) po 61...

Jules - 24-06-2010 16:57:31

Obaj sa zmordowani, widac po twarzach. Mam nadzieje, ze Mahut to wyciagnie. Ale nastepny mecz to chyba jutro, a nie dzisiaj przeciez.

asiek - 24-06-2010 16:59:40

Jo i Dolgo zaczynają maraton. Na przestrzeni 5 setów 2-1 w przełamaniach do Francuza a teraz 8-8 w deciderze ;)

Isner za chwile ma debla grać.

Art - 24-06-2010 17:00:47

Nico już 101 asów.

62-62.

polo90 - 24-06-2010 17:07:20

Serwis w tym meczu będzie najważniejszy. Moim zdaniem lepszy serwis ma Isner ale kibicuje Mahut.

Serenity - 24-06-2010 17:07:44

Tu należy zadać pytanie któremu prędzej serwis padnie,obaj wspomagają się serwisami i nie ma mowy o breaku.Na moje oko w lepszym stanie kondycyjnym Mahut jest.

COA - 24-06-2010 17:17:37

polo90 napisał:

Serwis w tym meczu będzie najważniejszy. Moim zdaniem lepszy serwis ma Isner ale kibicuje Mahut.

Niezwykle oryginalne spostrzeżenie przy wyniku 60-60 :lol:

Fed-Expresso - 24-06-2010 17:22:49

Według mnie to właśnie zdecyduje element poza serwisem, czyli np. wytrzymałość fizyczna każdego z nich, czy też odporność psychiczna, prawdę mówiąc stawiam na to drugie, któryś z nich w końcu zrobi parę df.
Ewentualnie któremuś odpadnie ręka.

asiek - 24-06-2010 17:30:30

Teraz najbardziej zastanawiające jest jednak to jak pomieścić trzycyfrowy wynik na tablicy wyników :D

DUN I LOVE - 24-06-2010 17:32:40

Strasznie to nużące, ale zdarza się raz na 20-30 lat.

67-67

Ronni - 24-06-2010 17:34:32

Czuję, że jak jedna połówka drabinki dojdzie do finału to Mahut-Isner dalej będzie grać :lol:

John wygląda trochę jak "żywy trup" na tym korcie, ale doprawdy nie wiem kto wygra :P

COA - 24-06-2010 17:45:40

Gem set mecz, John Isner.

Raddcik - 24-06-2010 17:46:23

Isner def. Mahut 6-4 3-6 6-7 7-6 70-68 !

Amen. :lol:

DUN I LOVE - 24-06-2010 17:47:55

Dżizus Krajst, 70-68 Jisner! :D

W asach 112-103.

Fed-Expresso - 24-06-2010 17:48:08

John Isner GOAT.

Widzu - 24-06-2010 17:50:11

Ech szkoda liczyłem, ze Mahut wygra No ale nie wykorzystał 0:30... Isner mistrz serwisu:))

Ronni - 24-06-2010 17:53:47

Mahut poszedł na ścięcie głowy przy tym mp, szalony atak do siatki. Wielki szacunek dla obu Panów :D

Jules - 24-06-2010 18:00:00

fuck :D wielkie widowisko ;p

Robertinho - 24-06-2010 18:00:40

Czyżby ktoś wyszedł na Nadala bez pieluchy? Nie wierzę. :P

asiek - 24-06-2010 18:02:12

Ceremonia godna finału :D

Raddcik - 24-06-2010 18:03:01

http://en.wikipedia.org/wiki/Isner%E2%8 … mpionships

:D

Edit.

Rod na twitterze :

congrats @johnisnertennis! unreal effort. great job for mahut also.. hopefully he wont need it but can we start the wc push for mahut 2011?

Jestem za !

asiek - 24-06-2010 18:09:42

http://img88.imageshack.us/img88/455/beztytuuxs.jpg

DUN I LOVE - 24-06-2010 18:10:27

Robertinho napisał:

Czyżby ktoś wyszedł na Nadala bez pieluchy? Nie wierzę :P

Super serwuje w pierwszych gemach Holender.Już chyba z 12 asów. ;)

Robertinho - 24-06-2010 18:12:50

9 :o  Chce zawstydzić kolegów maratończyków? :D

DUN I LOVE - 24-06-2010 18:15:47

Haase 5-4*.

Bardzo ładnie sobie poczyna, przed chwilą s&v nawet. :o że też się nie boi. :P

Art - 24-06-2010 18:16:39

No ja mam nadzieję, że po tym meczu Nico nie będzie musiał się już martwić o "dzikie karty" do większości turniejów, szczególnie tych na trawie ;)

Ceremonia bardzo sympatyczna, ale nawet nie wyobrażam sobie jak musiał się czuć przegrany. Wielkie brawa dla Johna, który momentami wyglądał już naprawdę źle, ale przetrwał wszystko i cały czas stać go było na niesamowite serwowanie.

Haase na razie daje radę, pamiętam, że kiedyś jego postać mnie zainteresowała, potem niestety miał poważne problemy ze zdrowiem, ale teraz powraca i pokazuje, że potencjał ma naprawdę całkiem spory. Niech się trzyma jak najdłużej.

Robertinho - 24-06-2010 18:18:18

DUN I LOVE napisał:

Haase 5-4*.

Bardzo ładnie sobie poczyna, przed chwilą s&v nawet. :o że też się nie boi. :P

Wiesz no, skoro Faja mógł lać Feda, to naprawdę nie wiem kto i dlaczego miałby się tu bać. :]

DUN I LOVE - 24-06-2010 18:22:59

Art napisał:

Haase na razie daje radę, pamiętam, że kiedyś jego postać mnie zainteresowała, potem niestety miał sporo problemów ze zdrowiem, ale teraz powraca i pokazuje, że potencjał ma naprawdę całkiem spory. Niech się trzyma jak najdłużej.

On był tym słabszym w "cudownej" grupie młodych z rocznika 87, obok Djoko i Murraya. O ile dobrze pamiętam miał straszne problemy z kolanem i pauzował dobre 1,5 roku. Teraz powoli wraca.

Nadal serwuje na TB w 1 secie.

Art - 24-06-2010 18:26:06

Dobre to było :D

Set Haase.

Blue - 24-06-2010 18:26:30

Ależ gra ten Haase! 7-5 w 1 secie właśnie dla niego po pięknym drajwie.

Jules - 24-06-2010 18:26:31

Rafa ma seta w plecy. Co za wspanialy dzien!!!

DUN I LOVE - 24-06-2010 18:27:12

Ale zaatakował, skuteczność i wyjście na pozycję niczym prawdziwy Ruud. :D

Wracam do książek, póki mam powody mieć motywację. :D

Haase 7-5!

Serenity - 24-06-2010 18:28:21

Nie cieszcie się,zaraz będą 3 szybkie dla Rafała i po sprawie.

Robertinho - 24-06-2010 18:29:10

Ahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahaahhahahaha

Dajesz młodszy bracie van Nistelrooya, ładny prezent już mi sprawiłeś. :)

Jules - 24-06-2010 18:29:59

Koniec sielanki. Break dla Rafy

DUN I LOVE - 24-06-2010 18:30:05

Jacuszyn napisał:

Nie cieszcie się,zaraz będą 3 szybkie dla Rafała i po sprawie.

Nie ma znaczenia. Ważniejsze. że ktoś wreszcie pokazał, że można podjąć rękawicę. ;)

Robertinho - 24-06-2010 18:30:17

Jacuszyn napisał:

Nie cieszcie się,zaraz będą 3 szybkie dla Rafała i po sprawie.

Wykraczesz. :P

Jules - 24-06-2010 18:37:01

Nadal sie spial, pokazal grozne minki, porobil pare duzych krokow- bezcenne gesty, zawsze okazja zeby sie posmiac :P

rusty Hewitt - 24-06-2010 18:40:42

Jules napisał:

Nadal sie spial, pokazal grozne minki, porobil pare duzych krokow- bezcenne gesty, zawsze okazja zeby sie posmiac :P

Tak samo jak z Rogera na AO 2009 :)

Jules - 24-06-2010 18:42:40

rusty Hewitt napisał:

Jules napisał:

Nadal sie spial, pokazal grozne minki, porobil pare duzych krokow- bezcenne gesty, zawsze okazja zeby sie posmiac :P

Tak samo jak z Rogera na AO 2009 :)

Znowu ten, omg

Sliczna akcja w czwartym gemie.
Haase 2:5

Serenity - 24-06-2010 18:55:41

My tu gadu gadu a Kubot już pierwszego gema wygrał :D

Raddcik - 24-06-2010 18:58:38

Wg Wimbledonskiego LS, Rafa Nadal w tym momencie zawstydza samego Taylora Denta :o 153 Mph :P

Kiedyś tyle samo zmierzono Ferrerowi (chodziło o 153 km/h) :D

Serenity - 24-06-2010 19:07:28

Petzschner 3:2 z breakiem.Kubot wygra seta w tym meczu? ;)

Raddcik - 24-06-2010 19:20:25

Co teraz Haase zagrał. :o

Robertinho - 24-06-2010 19:20:33

rusty Hewitt napisał:

A czy ty naprawde masz zamiast mozgu trociny z cementem ? Myslisz ze chodzilo mi o ten mecz konkretny mecz czy o caly turniej ? Ja rozumiem, ze poznanskie pyry to niezbyt blyskotliwe osoby ale po raz kolejny udowadniasz, ze nie rozumiesz podstawowych tokow mysleniowych podczas takich napinek/wymian zdan.

Mnie się zdaje, czy kolejny raz forum staje się miejscem niemerytorycznych przepychanek z człowiekiem który nie zna ojczystego języka?

Art - 24-06-2010 19:21:40

To co zrobił Haase podczas dwóch ostatnich punktów 6 gema było wielkie.

Ale w 7 to pobił, cztery asy. :o

52

Robertinho - 24-06-2010 19:25:19

rusty Hewitt napisał:

No tak zapomnialem, ze "tokow" pisze sie przez u otwarte.

A co to są toki myśleniowe?


Nooo panie Haase, tego się nie spodziewaliśmy. :D

andy - 24-06-2010 19:29:38

na centralu haase przed duza szansa.kto oglada??jak graja??

Robertinho - 24-06-2010 19:30:52

Ruud gra lepiej niż potrafi, Rafa gorzej.

Fed-Expresso - 24-06-2010 19:34:29

Niezła niespodzianka. Nadal i tak wygra 4 oraz 5 set w miarę łatwo, ale doprowadzenie do 5 partii z numerem jeden na świecie to zawsze jakiś sukces.

Robertinho - 24-06-2010 19:35:18

Oj daj spokój Rusty, no robi Nadal śmieszne miny, skoro można pośmiać się z Feda w wersji kapitan Snuja, można i z Rafy. :)

Sydney - 24-06-2010 19:43:09

Narobił apetytu Robin ... a może on teraz kumuluje moc na piąty set ? :P

Serenity - 24-06-2010 19:43:10

Czyżby set do 0 dla Rafy? ;)

Fed-Expresso - 24-06-2010 19:46:23

Do przewidzenia absolutnie. Wystrzelał całą amunicję, teraz Rafa pewnie zamknie pozostałe partie w granicach 6-1 6-0. Ale jak stwierdziłem wyżej, wynik osiągnął przyzwoity z Hiszpanem.

Bizon - 24-06-2010 19:47:35

W międzyczasie Kubot pierdyknął seta i wyrównuje stan meczu. Dawaj Łukasz ! ;)

andy - 24-06-2010 19:47:35

meczu nie widze ale wydaje mi sie ze bedzie walka w 5.jak graja w 4??

rusty Hewitt - 24-06-2010 19:47:39

Fed-Expresso napisał:

Do przewidzenia absolutnie. Wystrzelał całą amunicję, teraz Rafa pewnie zamknie pozostałe partie w granicach 6-1 6-0. Ale jak stwierdziłem wyżej, wynik osiągnął przyzwoity z Hiszpanem.

Fakt. Blake by pewnie nie wyszedl z 4 gemow na set. A najbardziej niesamowite jest to jak Holender wygral pilki dajace mu breaka w 1 i 3 secie.

Kubot 6/3 w 2 :o

Fed-Expresso - 24-06-2010 19:52:35

Z jednej strony dobrze jakby Polak stanął przed historyczną szansą zmierzenia sięz Hiszpanem, z drugiej niemal pewne jest, że spali się w szatni i wyjdzie na gładziutką egzekucję.
Niemiec powinien przynajmniej parę gemów ugrać.

Robertinho - 24-06-2010 19:52:42

Prawda, James w tej formie tylko z nazwiska byłby ciekawym rywalem, a Haase przez 3 sety zapewniał świetnie widowisko.

Bizon - 24-06-2010 19:57:34

Fed-Expresso napisał:

Z jednej strony dobrze jakby Polak stanął przed historyczną szansą zmierzenia sięz Hiszpanem, z drugiej niemal pewne jest, że spali się w szatni i wyjdzie na gładziutką egzekucję.
Niemiec powinien przynajmniej parę gemów ugrać.

Ja tam życzę Kubotowi żeby stanął przed szansą zmierzenia się z samym Rafą Nadalem. Przecież wiadomo że ani jeden, ani drugi nie będą mieć większych szans na tie break.

Jules - 24-06-2010 19:59:26

Wierzmy, że Haas jeszcze trochę powalczy.

michi3 - 24-06-2010 20:01:00

Łukasz 3 breakpointy, moze wykorzysta.

Fed-Expresso - 24-06-2010 20:01:22

Podobno jakiś uraz się przyplątał do Holendra, także na jednym gemie się skończy za pewne.

Jules - 24-06-2010 20:04:03

Rafa się zachowuje jakby walczył o zwycięstwo w turnieju. Pewnie po meczu się położy na trawie i poudaje, że płacze.

Serenity - 24-06-2010 20:04:30

W takim stanie nie jest żadnym zagrożeniem dla Rafała.A szkoda,bo mogło być ciekawiej.

Fed-Expresso - 24-06-2010 20:05:53

Trudno, żeby się nie zachowywał. Do 1/4 ma spokój, teraz mu się 2 spacerki szykują.

Jisner - 24-06-2010 20:06:22

Brawa dla Johna! Z kim Isner gra w następnej rundzie?

Póki co Kubot 4-2 i podaje Niemiec.

DUN I LOVE - 24-06-2010 20:06:39

Jules napisał:

Rafa się zachowuje jakby walczył o zwycięstwo w turnieju.

No wiesz, z całą pewnością nie spodziewał się, że będzie grał aż 5 setów. ;)

rusty Hewitt - 24-06-2010 20:09:14

No znowu sie popisales. Przeciez wiadomo, ze KAZDY zawodnik grajacy w turnieju WS i jakimkolwiek innym ma prawo marzyc/wierzyc w swoje zwyciestwo w turnieju. Tym bardziej klient, ktory jest nr 1 na swiecie.

Serenity - 24-06-2010 20:09:18

Jisner napisał:

Z kim Isner gra w następnej rundzie?

Z Thiemo de Bakkerem.

Widzu - 24-06-2010 20:10:59

Jisner, Isner gra z De Bakerem.

Kubot walka!!

kurcze Rafa:(( oby to byl najtrudniejszy mecz w tym turnieju, teraz z górki:))

DUN I LOVE - 24-06-2010 20:11:42

Chyba przesadnie wierzyłem w Querreya. Męczarnie z Dodigiem? Na chwilę obecną Mary wygląda lepiej. :D

Serenity - 24-06-2010 20:14:00

Szkoda tylko,że Robin wcześniej podanie stracił bo set móglby jeszcze potrwać,a tak to zaraz koniec nastąpi.

DUN I LOVE - 24-06-2010 20:16:07

Tennis royalty Federer dines with the Queen

Tennis royalty Federer dines with the Queen Tennis king Roger Federer kept a lunch date with Britain's Queens Elizabeth II as the monarch visited Wimbledon for the first time in 33 years.

The dark-suited Swiss and his wife Mirka were among a small group invited to lunch with the head of state before the start of Centre court play.

The monarch last dropped around the SW19 in 1977, the year Britain won a title on the women's side through Virginia Wade.

After a walkabout through cordoned-off thousands of adoring public, the 84-year-old Queen made her way to the Wimbledon player complex where she met a receiving line of current and former greats of the sport. Federer made sure he bowed, an optional for players according to protocol gurus.

Missing from the ceremony was Scot Andy Murray, who was opening later against Finn Jarkko Nieminen in the second round. Murray's place was taken by three-time finalist Andy Roddick, who was joined by Novak Djokovic in his tennis clothes.

Federer and wife Mirka plus former British player Tim Henman were among a small group who dined with the Queen at Wimbledon's members-only inner sanctum on a menu comprising salmon, orange-and-honey chicken with vegetables and, of course, the traditional strawberries and cream.

http://www.tennistalk.com/en/news/20100 … _the_Queen

Jules - 24-06-2010 20:17:11

Wielki Nadal wygrał mecz. Pokłony.

DUN I LOVE - 24-06-2010 20:18:22

Jules napisał:

Wielki Nadal wygrał mecz. Pokłony.

Z pokłonami poczekaj do ostatniej niedzieli turnieju. :D

Wielkie brawa dla Haase, naprawdę świetna gra.

Jules - 24-06-2010 20:19:34

Nadal nie zagra w przyszłą niedzielę.

rusty Hewitt - 24-06-2010 20:21:21

Jules napisał:

Nadal nie zagra w przyszłą niedzielę.

Tak samo jak Federer.

Fed-Expresso - 24-06-2010 20:22:47

Jules napisał:

Nadal nie zagra w przyszłą niedzielę.

Nie bardzo wiem kto ma mu zablokować występ w przyszłą niedzielę.

3 runda pewnie Kubot, czyli day in office, 4 runda Jużny/Mathieu ,więc kolejny trening.
Soderling jak nie będzie trafiał w linie przegra bez walki, Murray musiałby wrócić do gry z AO żeby podjąć wyzwanie, szczególnie na własnej ziemi..
Najpewniej ostatnia 5-setówka Nadala w tym turnieju.

Jules - 24-06-2010 20:22:57

rusty Hewitt napisał:

Jules napisał:

Nadal nie zagra w przyszłą niedzielę.

Tak samo jak Federer.

A czemu mowa o Federerze? Skoro nie Nadal, to Roger tym bardziej. Ale co życie przyniesie, we'll see.

DUN I LOVE - 24-06-2010 20:22:58

rusty Hewitt napisał:

Tak samo jak Federer.

A to ktoś tu mówi o Federerze? :o Tego typu optymiści to chyba tu w śladowych ilościach. :D

Krzymo - 24-06-2010 20:23:43

No to Nadal odprawił 151 rakietę ATP. Brawo, brawo ;). Z Federera się miłośnicy Rafy nabijają jak walczy z dobrze serwującym wysokim zawodnikiem (nr 153 ATP), a dzisiaj co? Było mokro? A tak z innej beczki powinni chyba troszkę podnieść siatkę, bo ten tenis zaczyna być nudny. Przyjdzie taki 195cm, powali asy i jak troszkę jeszcze ma techniki to ma duże szanse wygrać mecz. Widowisko siada.

anula - 24-06-2010 20:27:14

Jules napisał:

Rafa się zachowuje jakby walczył o zwycięstwo w turnieju. Pewnie po meczu się położy na trawie i poudaje, że płacze.

Ależ Cię uwiera ten Nadal. :/:P
Polecam herbatkę z ziółek uspokajających.

Co do Rafy, tak mają emocjonalni faceci, a my fanki tenisa to uwielbiamy. :D
Pięć setów?. Czemu nie.:)

Brawo Łukasz. !!!!!!  Wygraj ten mecz !!!. :applause: :boks:

DUN I LOVE - 24-06-2010 20:29:13

Krzymo napisał:

A tak z innej beczki powinni chyba troszkę podnieść siatkę, bo ten tenis zaczyna być nudny. Przyjdzie taki 195cm, powali asy i jak troszkę jeszcze ma techniki to ma duże szanse wygrać mecz. Widowisko siada.

Tylko wtedy to pogrąży tych niższych graczy, poniżej 180 cm. Już i tak nadto się kombinuje, zwalniając trawę (to dopiero psuje moim zdaniem widowisko). Ale bez wątpienia wysocy z młotkowym serwisem to mała zmora tenisa, jeżeli chodzi o jego atrakcyjność.

Co do pierwszego zdania to raczej nie fani Nadala, a hatersi Rogera. ;)

Widzu - 24-06-2010 20:34:34

Wy tu gadu gadu a Kubot wygrywa 2:1 w setach z Niemcem. Ale swietnie Łukasz serwuje! Łam Łukasz łam!

jaccol55 - 24-06-2010 20:34:46

http://i45.tinypic.com/2cgo8yp.jpg

Ku pamięci. ;-)

Fed-Expresso - 24-06-2010 20:37:01

Wszystkie te wycieczki miałyby sens, tylko, że Federer gra g*wno od pół roku, natomiast Nadal wygrał w cuglach wszystkie eventy sezonu ziemniaczanego, co stawia obu graczy w niego innych pozycjach.
Hiszpan ma 24 lata, jest liderem rankingu i nie przegrał tu spotkania od 2007 roku. Roger morduje się przede wszystkim z własnym tenisem, więc granie 5-setówek z byle ogórkiem nie powinno szokować.
Jeśli natomiast Rafa potrzebuje najdłuższego wymiaru meczu, aby awansować dalej, i to w drugiej rundzie, jest to zjawisko nie widziane bodaj od 2006 roku.

Widzu - 24-06-2010 20:41:31

Wielka panika bo Nadal zagrał 5 setów. Mial przestoje słabej gry bywa, wygrany set do 0 pozniej do 4 bez wiekszej walki. Zdarzają sie takie mecze, wazne ze wygrał. Nie dał rywalowi jakoś duzej szansy na koncowy win jak np. Roger z Fallą....
Z kim teraz Nadal bedzoe grał?

Jules - 24-06-2010 20:46:59

anula napisał:

Jules napisał:

Rafa się zachowuje jakby walczył o zwycięstwo w turnieju. Pewnie po meczu się położy na trawie i poudaje, że płacze.

Ależ Cię uwiera ten Nadal. :/:P
Polecam herbatkę z ziółek uspokajających.

Uwiera uwiera, trzeba przyznać. Bo gra strasznie nieprzyjemny tenis dla oka, a kort to nie klatka, w której walczy się z Pudzianem :P

anula - 24-06-2010 20:47:39

Łukasz walcz !!!. Możesz to wygrać. :boks:

Serenity - 24-06-2010 20:48:06

Z kim teraz Nadal bedzoe grał?

Zagra z Kubotem lub Petzschnerem.Gwarantowane straight sets ;)

Widzu - 24-06-2010 20:49:43

ii u Kubota szykuje sie 5 set ech..

anula - 24-06-2010 20:51:49

:P

Jules napisał:

anula napisał:

Jules napisał:

Rafa się zachowuje jakby walczył o zwycięstwo w turnieju. Pewnie po meczu się położy na trawie i poudaje, że płacze.

Ależ Cię uwiera ten Nadal. :/:P
Polecam herbatkę z ziółek uspokajających.

Uwiera uwiera, trzeba przyznać. Bo gra strasznie nieprzyjemny tenis dla oka, a kort to nie klatka, w której walczy się z Pudzianem :P

Koniecznie  oszczędzaj wzrok i nie patrz. :P:)

Jules - 24-06-2010 20:52:47

anula napisał:

:P

Jules napisał:

anula napisał:


Ależ Cię uwiera ten Nadal. :/:P
Polecam herbatkę z ziółek uspokajających.

Uwiera uwiera, trzeba przyznać. Bo gra strasznie nieprzyjemny tenis dla oka, a kort to nie klatka, w której walczy się z Pudzianem :P

Koniecznie  oszczędzaj wzrok i nie patrz. :P:)

Posłucham rady:)

anula - 24-06-2010 20:55:36

Jules napisał:

anula napisał:

:P

Jules napisał:


Uwiera uwiera, trzeba przyznać. Bo gra strasznie nieprzyjemny tenis dla oka, a kort to nie klatka, w której walczy się z Pudzianem :P

Koniecznie  oszczędzaj wzrok i nie patrz. :P:)

Posłucham rady:)

Brawo młody człowieku. !!!  Dobra decyzja. :D

Widzu - 24-06-2010 21:06:20

Ech i juz break u Kubota;/ a moglgrac z Nadalem:((

Art - 24-06-2010 21:06:45

Ładnie przekręcony został Łukasz w 4secie, w kluczowym momencie gema, w którym został przełamany serwis trafiony dobre 10 cm od linii został zaliczony jako autowy. Po chwili stracone podanie następnie cały set.

A w piątym już break w plecy.

Fed-Expresso - 24-06-2010 21:06:52

Jednak Peczner wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko, przynajmniej na to się zanosi.
Szkoda by było, sporą szansę marnuje w tej chwili Łukasz.

Widzu - 24-06-2010 21:17:05

Masz racje Art, sedzie sie pomylil ale to nie powod zeby przegrywac gema, seta.... Łukasz zawsze traci koncetracje w nieodpowiednim momencie to wg. mnie jego najwieksza wada.Jakies lekkie niepowodzenie i po Łukaszu i mecz z Rafa moze sobie zagrac na komputerze:)) No chyba, ze jeszcze powalczy, *2:1

Bizon - 24-06-2010 21:18:11

Jules napisał:

anula napisał:

Jules napisał:

Rafa się zachowuje jakby walczył o zwycięstwo w turnieju. Pewnie po meczu się położy na trawie i poudaje, że płacze.

Ależ Cię uwiera ten Nadal. :/:P
Polecam herbatkę z ziółek uspokajających.

Uwiera uwiera, trzeba przyznać. Bo gra strasznie nieprzyjemny tenis dla oka, a kort to nie klatka, w której walczy się z Pudzianem :P

W porównianiu do tych wszystkich drwali jak Cilic, Del Potro, Soderling, to Rafi jest wirtuozem tenisa. Sposób w jaki rotuje piłki i z jaka siłą gra w dobrej formie robi wrażenie. W chwili obecnej gdy w tenisie co raz bardziej zaczynają odgrywać kluczową role dwu metrowe dryblasy określenie gry Nadala brzydką jest krzywdzące ;)

Fed-Expresso - 24-06-2010 21:24:52

Myślę, że Jules nie ma zarzutów do jego gry pod kątem technicznym. Przypuszczam, że ma na myśli sposób prowadzenia przez Hiszpana gry, jego taktyki na zasadzie "zdobywam punkty na błędach rywala, nie na swoich winnerach"
Faktem jest, że tenis Rafy ewoluował w ciągu ostatnich kilku lat i na bardzo szybkich nawierzchniach gra zdecydowanie mniej zachowawczo aniżeli czyni to na mączce.
Mimo to ofensywnym zawodnikiem nazwać go trudno, dlatego ludzie preferujący efektowny, bardzo często hurraoptymistyczny tenis nie będą zaciekawi obserwowaniem Nadala.
Dlatego ja lwiej części jego spotkań po prostu nie oglądam :)

Art - 24-06-2010 21:25:21

Niestety, druga w tym roku wielka szansa na mecz z Nadalem powoli przepada. Petzschner już z podwójnym breakiem.

Robertinho - 24-06-2010 21:26:29

Szkoda Kubota, ale trochę sam sobie winien.

Raddcik - 24-06-2010 21:38:14

Piątek - Dzień 5

Centre Court 13:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 3rd Round
2. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Gael Monfils (FRA)[21] v. Lleyton Hewitt (AUS)[15]
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Roger Federer (SUI)[1] v. Arnaud Clement (FRA)


No. 1 Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Novak Djokovic (SRB)[3] v. Albert Montanes (ESP)[28]
2. Ladies' Singles - 3nd Round
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Philipp Kohlschreiber (GER)[29] v. Andy Roddick (USA)[5]


Court 2 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 3rd Round
2. Ladies' Singles - 3rd Round
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Feliciano Lopez (ESP)[22] v. Jurgen Melzer (AUT)[16]


Court 5 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Thiemo De Bakker (NED) vs. John Isner (USA)[23]
2. Ladies' Singles - 2nd Round
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Florian Mayer (GER) v. Yen-Hsun Lu (TPE)


Court 12 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 3rd Round
2. Ladies' Singles - 3rd Round
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Tomas Berdych (CZE)[12] v. Denis Istomin (UZB)


Court 18 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 2nd Round
Mikhail Youzhny (RUS)[13] v. Paul-Henri Mathieu (FRA)
2. Ladies' Singles - 3rd Round
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Victor Hanescu (ROM)[31] v. Daniel Brands (GER)
4. Ladies' Singles - 2nd Round

------------------------------------------

A Mahut gra jeszcze debla teraz :o - Szacun.

Fed-Expresso - 24-06-2010 21:45:23

Jużny i Mathieu na 18. Zły omen. :D

Bizon - 24-06-2010 21:47:01

Cholera jasna, pewnie znowu Roddicka nie oglądne. Coś nie siedzi mi tegoroczny plan gier Wimbledonu...

Krzymo - 24-06-2010 21:47:32

Ciekawe, czy Roger jutro zagra, skoro Arnaud Clement gra jeszcze pierwszego seta, a już wiemy jakie mecze grywa na tym Wimblu Mahut

Jules - 24-06-2010 21:47:57

Fed-Expresso napisał:

Myślę, że Jules nie ma zarzutów do jego gry pod kątem technicznym. Przypuszczam, że ma na myśli sposób prowadzenia przez Hiszpana gry, jego taktyki na zasadzie "zdobywam punkty na błędach rywala, nie na swoich winnerach"

Dokładnie. Dlatego szczególnie to razi akurat na Wimbledonie.

Serenity - 24-06-2010 23:35:55

The Championships - Day Four Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on Thursday.

A Royal Occasion

Her Majesty Queen Elizabeth II was welcomed by the HRH Duke of Kent, the president of The All England Lawn Tennis Club, on her first visit to the grass-court Grand Slam championship since her Silver Jubilee year in 1977, when Virginia Wade won the women’s singles title.

The Queen, wearing a light-blue and white coat and a matching hat, was greeted on her arrival at Aorangi Terrace at 11:22 a.m. by the Duke of Kent and officials from the All England Club, including its chairman Tim Phillips and chief executive Ian Ritchie.

The 84-year-old monarch, who also visited Wimbledon in 1957 and 1962, passed by Court 18 – the scene of John Isner’s epic first-round battle with Nicolas Mahut – then visited the club’s Wimbledon Junior Tennis Initiative on Court 14 before heading to the Members’ Lawn to meet a selection of players, including six-time champion Roger Federer, Rafael Nadal, Novak Djokovic and three-time runner-up Andy Roddick.

Prior to watching fourth seed Andy Murray play against Jarkko Nieminen at 1 p.m., The Queen dined in the clubhouse with current and former players. The menu comprised a salmon millefeuille starter, a main course of orange and honey marinated chicken followed by strawberries and cream with a mint syrup. She was presented with miniatures of the men’s and ladies singles trophies.

The Queen’s father King George VI competed with Wing Commander Louis Greig in the 1926 Wimbledon doubles championships. The Queen’s great sporting passion is horse racing.

Murray beat Nieminen 6-3, 6-4, 6-2 for a third round berth on Centre Court and both players were presented to the Queen on the balcony of the clubhouse, shortly before the monarch left the All England Club. Afterwards, Murray was unable to recall the conversation.

Presentation Made After Historic Match

Isner finally wrapped up a 70-68 fifth-set win against Mahut in a record-breaking first-round match that lasted 11 hours and five minutes. After the longest match in tennis history, on behalf of the All England Club, 1969 Wimbledon champion Ann Jones and four-time semi-finalist Tim Henman made a presentation to the players and chair umpire, Mohamed Leyhani, in recognition of the occasion.

Isner and Mahut were presented with a 10-inch tipperary Crystal Bowl and six Waterford Crystal Wimbledon champagne flutes, while Leyhani received the crystal bowl, a Wimbledon tie and silver Wimbledon cufflinks.

Coaches Foresight

After a week of gruelling practice in 100-degree heat and 100 per cent humidity to prepare for The Championships, Isner's coach joked that he was fit enough to play a 10-hour match. "My coach actually, believe it or not, said jokingly before the tournament started that I'd be able to play ten hours," Isner said. "That's the truth. After practising at Saddlebrook in Tampa in that heat, he was right."

Isner, who slept for just four hours on Wednesday night, also revealed that even a giant takeaway provided by fellow American Andy Roddick could not lull him into a deep sleep. "Andy just brought me back all sorts of stuff. It was for my coach and trainer. There was three boxes of pizza, all sorts of chicken, mashed potato, anything. I would have eaten 12 Big Macs.”

Tweet Of The Day

@AmerDelic: "I dont wnt to take credit for this @Johnisnertennis vs #Mahut, but we did practice all week in 100+F plus humidity. #Wimby weather is nada!"

Headline Of The Day

Mahut-Isner: 'In military terms, this was the epic deadlock of the south-western front’

The Guardian reflects on Isner and Mahut’s marathon encounter by likening it to the Great War of 1914-18. “In military terms this was the epic deadlock of the south-western front. Both combatants entrenched themselves on the baseline, relying on heavy artillery and only occasionally going over the top to venture in to the risky no-man's-land of the net.”

Match Of The Day

Tenth seed Jo-Wilfried Tsonga dug deep to overcome 21-year-old Alexandr Dolgopolov, playing at only his second Grand Slam championship, with a 6-4, 6-4, 6-7(5), 5-7, 10-8 win on Court 2 in three hours and 55 minutes. Tsonga, who hit 72 winners and 33 aces, now takes on the German Tobias Kamke in the third round. Dolgopolov, playing only his second grass-court tournament, could only convert one of 11 break point opportunities. The Ukrainian hit 80 winners and committed 35 unforced errors.

What The Papers Are Saying

Club Med, a French tour operator, have offered Mahut a free luxury holiday in Mauritius to recuperate from his Herculean efforts at Wimbledon. “Mahut is a great ambassador for the country and after Wimbledon, we hope he will take up our offer to have a well-deserved rest at one of our flagship resorts in Mauritius, La Plantation d’Albion,” says Laurent De Chorivit who heads the Club Med operation in the UK. “We will understand though if he doesn’t visit the tennis courts!” Hopefully Club Med can extend the offer to the BBC’s Rod Marsh, better-known as a boxing commentator, who called every single ball during the marathon encounter.

France might have made an ignominious exit from the FIFA World Cup in South Africa, but Gael Monfils’ coach Roger Rasheed is trying to inspire the 23 year old through the endeavors of other countries competing in the football tournament. Rasheed told The Times that “if France were going well, he might feed off it. I love the World Cup and I might grab some stuff from other teams that might be valuable for him. “I’ve been concentrating on making him believe he can be a contender on grass.”

The Daily Mail offers the headline of ‘From sharpest shot to bullet dodger’. The newspaper’s correspondent, Mike Dickson, writes, “Much more of this and we will know him not as Roger Federer, peerless Wimbledon champion, but as Roger the bullet dodger.  The six-time winner escaped again on Wednesday night, from the clutches of unknown Serbian Ilija Bozoljac, a surf bum lookalike armed with a howitzer of a serve.”

Judy Murray, a former player and mother to Andy and Jamie, wrote a column in The Daily Telegraph on ways to revolutionise British tennis. Her five steps are to increase the talent pool, put emphasis on talent development, invest in the tennis workforce, develop a winning mentality and make the sport more affordable.

Murray Mania

“The revolution can wait,” wrote Mark Reason in The Daily Telegraph after Murray’s win over Nieminen. “Citizen Murray walked on to Centre Court, turned to the Royal Box and bowed like a courtier. The borders may have seethed at their man's obeisance but all was well at Wimbledon.”

Celebrity Spotting

Irish actor and model Jonathan Rhys Meyers, 32, was spotted rushing towards Aorangi Terrace shortly after The Queen’s arrival. Meyers has starred in historical drama The Tudors and films, Velvet Goldmine, Bend It Like Beckham and Match Point.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … -Four.aspx

Art - 24-06-2010 23:54:45

Wyniki - czwartek

Singles - Second Round
[2] R Nadal (ESP) d R Haase (NED) 57 62 36 60 63
[4] A Murray (GBR) d J Nieminen (FIN) 63 64 62
[6] R Soderling (SWE) d M Granollers (ESP) 75 61 64
[9] D Ferrer (ESP) d F Serra (FRA) 64 75 67(6) 63
[10] J Tsonga (FRA) d A Dolgopolov (UKR) 64 64 67(5) 57 10-8
[18] S Querrey (USA) d I Dodig (CRO) 62 57 63 76(10)
[25] T Bellucci (BRA) d M Fischer (AUT) 67(11) 76(4) 76(1) 62
[26] G Simon (FRA) d I Marchenko (UKR) W/O (right shoulder)
[32] J Benneteau (FRA) d A Beck (GER) 36 62 46 76(5) 63
[33] P Petzschner (GER) d L Kubot (POL) 64 36 46 63 62
J Chardy (FRA) d L Lacko (SVK) 63 76(4) 46 67(5) 86
X Malisse (BEL) d J Reister (GER) 67(7) 64 61 64
T Kamke (GER) d A Seppi (ITA) 36 62 63 64
F Fognini (ITA) d M Russell (USA) 36 57 75 76(6) 63

Singles - First Round
[23] J Isner (USA) d N Mahut (FRA) 64 36 67(7) 76(3) 70-68

Doubles - First Round
[1] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) d J Marray (GBR) / J Murray (GBR) 63 67(2) 76(6) 67(2) 15-13
[2] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) d M Chiudinelli (SUI) / B Reynolds (USA) 61 64 64
[4] M Bhupathi (IND) / M Mirnyi (BLR) d M Gonzalez (ARG) / S Prieto (ARG) 75 61 75
[7] W Moodie (RSA) / D Norman (BEL) d J Coetzee (RSA) / K Vliegen (BEL) 76(3) 64 46 62
[8] J Knowle (AUT) / A Ram (ISR) d E Butorac (USA) / R Ram (USA) 67(3) 64 64 62
[9] F Cermak (CZE) / M Mertinak (SVK) d B Becker (GER) / S Lipsky (USA) 46 76(5) 76(4) 61
[10] S Aspelin (SWE) / P Hanley (AUS) d G Garcia-Lopez (ESP) / A Montanes (ESP) 26 63 63 61
[12] J Isner (USA) / S Querrey (USA) vs M Przysiezny (POL) / D Sela (ISR) - postponed
P Marx (GER) / I Zelenay (SVK) d [13] M Fish(USA) / M Knowles (BAH) 67(5) 76(7) 64 67(3) 63
[14] J Benneteau (FRA) / M Llodra (FRA) d K Beck(SVK) / D Tursunov (RUS) 61 62 76(6)
[15] M Melo (BRA) / B Soares (BRA) d S Greul (GER) / P Luczak (AUS) 76(4) 63 75
L Lacko (SVK) / S Stakhovsky (UKR) d A Falla (COL) / S Giraldo (COL) 46 62 75 64
A Dolgopolov (UKR) / D Istomin (UZB) d M Lopez (ESP) / D Marrero (ESP) 64 63 63
C Ball (AUS) / C Guccione (AUS) d S Huss (AUS) / A Sa (BRA) 64 62 64
A Golubev (KAZ) / A Seppi (ITA) d J Hajek (CZE) / R Schuettler (GER) 64 57 75 76(6)
Y Lu (TPE) / J Tipsarevic (SRB) d J Cerretani (USA) / J Chardy (FRA) 64 64 76(2)
C Kas (GER) / V Troicki (SRB) vs T De Bakker (NED) / R Haase (NED) - postponed
A Clement (FRA) / N Mahut (FRA) vs C Fleming (GBR) / K Skupski (GBR) - to finish 67(4)
R Hutchins (GBR) / J Kerr (AUS) d A Bogdanovic (GBR) / A Slabinsky (GBR) 61 76(2) 64

Sydney - 25-06-2010 09:51:41

Jules napisał:

Nadal nie zagra w przyszłą niedzielę.

To oczywiste , jeszcze nikt nigdy w jednym turnieju nie wygrał z dwoma Robinami :D a to wyzwanie Rafała najpewniej nie ominie , Haase zagrał fantastycznie , tak jak zobowiązywała go do tego skala talentu ;) ale nie wiadomo za co bardziej go podziwiać , za pięć setów , czy za to że nie dał sobie ufundować roweru :D

Troche obawiam się meczu Novaka z Alabertem , jak wiadomo Monty to zwykła hiena żerująca na cudzych błędach , a jego "klasa" szczegolnie daje o sobie znać w pojedynkach z rozregulowanymi tuzami , tak więc Novak ktory obecnie do takowych się zalicza musi w tej potyczce dwa razy więcej wygrywać niz psuć , w innym wypadku ... nie wygra w trzech setach , a przesadny  ubytek sił przed Monfem bądż Hewittem byłby niewskazany :]

Kubecki - 25-06-2010 12:39:58

Fed-Expresso napisał:

Jules napisał:

Nadal nie zagra w przyszłą niedzielę.

Nie bardzo wiem kto ma mu zablokować występ w przyszłą niedzielę.

3 runda pewnie Kubot, czyli day in office, 4 runda Jużny/Mathieu ,więc kolejny trening.
Soderling jak nie będzie trafiał w linie przegra bez walki, Murray musiałby wrócić do gry z AO żeby podjąć wyzwanie, szczególnie na własnej ziemi..
Najpewniej ostatnia 5-setówka Nadala w tym turnieju.

Nadal zagrał właśnie 5 setów z Haase o którym przed meczem mówiłbyś tak samo jak o wymienionych wyżej graczach, a jednak! Postraszył Hiszpana. Więc dla mnie tym bardziej możliwe jest, że pokona go Misza, Soda czy Murray, którzy również mogą zagrać dobre mecze :)

Robertinho - 25-06-2010 12:55:41

Ale trzeba pamiętać, że Faja, Bozoliac, czy Haase wyszli na kort nie mając kompletnie nic do stracenia. Inaczej się serwuje przy np 15-40, kiedy wychodząc na kort wiedziałeś, że nikt się nie przejmie jak ugrasz 3 gemy, a inaczej kiedy kiedy wszyscy w koło i sam zawodnik liczą nie wiadomo na co.
Na Sodzie, ale zwłaszcza na Marysiu presje będzie ogromna. Aczkolwiek, jeśli Robin numer dwa będzie wszystko trafiać, to jak najbardziej ma szanse. Jeśli...

Jules - 25-06-2010 12:58:18

Kubecki napisał:

Fed-Expresso napisał:

Jules napisał:

Nadal nie zagra w przyszłą niedzielę.

Nie bardzo wiem kto ma mu zablokować występ w przyszłą niedzielę.

3 runda pewnie Kubot, czyli day in office, 4 runda Jużny/Mathieu ,więc kolejny trening.
Soderling jak nie będzie trafiał w linie przegra bez walki, Murray musiałby wrócić do gry z AO żeby podjąć wyzwanie, szczególnie na własnej ziemi..
Najpewniej ostatnia 5-setówka Nadala w tym turnieju.

Nadal zagrał właśnie 5 setów z Haase o którym przed meczem mówiłbyś tak samo jak o wymienionych wyżej graczach, a jednak! Postraszył Hiszpana. Więc dla mnie tym bardziej możliwe jest, że pokona go Misza, Soda czy Murray, którzy również mogą zagrać dobre mecze :)

No dokładnie. Każdy liczy, że Soda wywali Nadala z turnieju, ale przecież Rafa do tego spotkania będzie miał przed sobą jeszcze 2 mecze. Zależy co Hiszpan zaprezentuje.
Roger gra dzisiaj trzeci mecz na centralu, czyli mniej więcej o której wyjdzie zaprezentować swoje nie lada boskie umiejętności?

COA - 25-06-2010 13:22:07

Tak tak, na pewno Murray z pełnymi gaciami albo Soda ogra Nadala, tak jak na RG :) :)

Serenity - 25-06-2010 13:23:14

Big John płaci za maraton z Mahutem 4:0 dla de Bakkera w pierwszym.

Barty - 25-06-2010 13:27:43

Isner 0-6 w 16 min, przykro patrzeć na to...

Raddcik - 25-06-2010 13:30:43

Lubię Johna, ale myślę że wygrana Mahuta była by lepsza dla turnieju, on by tu na pewno powalczył...

Medical dla Big'a. ;)

Jules - 25-06-2010 13:38:28

COA napisał:

Tak tak, na pewno Murray z pełnymi gaciami albo Soda ogra Nadala, tak jak na RG :) :)

Dobrze wiemy, że Wimbledon to inna bajka. Choć fakt, nie możemy wykluczyć możliwości, że frajerzy się wyłożą.

DUN I LOVE - 25-06-2010 13:50:45

Raddcik napisał:

Lubię Johna, ale myślę że wygrana Mahuta była by lepsza dla turnieju, on by tu na pewno powalczył..

I jeden i drugi byłyby tylko tłem dla de Bakkera. Mahut ma w nogach jeszcze 3 trudne mecze w kwalach. ;)

Jules - 25-06-2010 13:59:29

De Bekker to dobry grajek, coraz pewniej pogrywa sobie w szlemach, więc jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. Poza tym jak na razie nie ma wątpliwości, że to wygra. Isner na szczęście się nie pogrąży, bo parę gemów zaliczył.
John 0 asów? WOW

Barty - 25-06-2010 14:51:36

Youzhny się ogarnął, ładną grę pokazuje, oby tak dalej!

Edit:

Tiaa, oczywiście w plecy, na chwilę zapomniałem, że nie byłby sobą Misza, jakby utrzymał równy poziom przez cały mecz i nie pokazał trochę luzerstwa z 3-0 na 4-6 w piątym. :D

Mathieu returnował fantastycznie, dawno nie widziałem tylu soczystych, wygrywających returnów w jednym meczu.

Jules - 25-06-2010 16:50:36

Ah ten Jużny. Ale miłe zaskoczenie ze strony Francuza. Natomiast na centralnym Kangur rozprawia się z Monfilsem, niech już schodzą, bo chcę Feda :P

Robertinho - 25-06-2010 17:06:44

Ale ten Hewitt mądrze gra... Jakby mu dać siłę i zasięg dzisiejszego rywala, to by konkurencja nie miała czego tu szukać.

Widzu - 25-06-2010 17:14:04

Aj szkoda mi Youzhnego:(( już wygrywał z przełamaniem...ech szkoda;/

rusty Hewitt - 25-06-2010 17:52:04

Hewitt down Monfils 6/3 7/6(9) 6/4

Dobry mecz toczony w szybkim tempie. Hewitt utrzymal nerwy na wodzy w TB 2 seta wygrywajac go do 9. Jedyne do czego mozna sie przyczepic to serwis Lleytona dzisiaj, mam nadzieje, ze w meczu z Hookiem bedzie o wiele lepszy.

michi3 - 25-06-2010 17:56:53

Szkoda troche francuza ale hewitt grał dobrze

Jules - 25-06-2010 18:07:42

Mam nadzieję, że Francuzik Clement się wyłoży. Nie wiem po co założył te beznadziejne okulary, tylko mu przeszkadzają.

Fed-Expresso - 25-06-2010 18:34:00

Federer 6/2

Wygrać , wygra, ale poziom gry Szwajcara ciągle utrzymuje się na stałym, żałosnym poziomie. Każdy względnie agresywny return Francuza to punkt dla niego. Obawiam się, że z tak fatalnym poruszaniem agresywna gra Melzera to będzie o wiele za dużo dla Rogera.

DUN I LOVE - 25-06-2010 18:34:12

Jules napisał:

Mam nadzieję, że Francuzik Clement się wyłoży. Nie wiem po co założył te beznadziejne okulary, tylko mu przeszkadzają.

Wręcz przeciwnie. Arnaud ma chyba jaką wadę wzroku, stąd te okulary. ;)

Roger 6-2.

Robertinho - 25-06-2010 18:36:23

Na jednym kanale słowotok, na drugim pojękiwania jak przed szczytowankiem; kochany Polsat. :D

Fed coś tam gra, ale to głównie wywal nie trafia w kort.

Jules - 25-06-2010 18:40:15

DUN I LOVE napisał:

Jules napisał:

Mam nadzieję, że Francuzik Clement się wyłoży. Nie wiem po co założył te beznadziejne okulary, tylko mu przeszkadzają.

Wręcz przeciwnie. Arnaud ma chyba jaką wadę wzroku, stąd te okulary. ;)

Ale zdjął.
Mecz nudny, ale może dzięki tak łatwemu pojedynkowi Roger nadrobi trochę pewności siebie. Na Melzera starczy, nie panikujmy.

Fed-Expresso - 25-06-2010 18:42:02

Melzer gra ostatnimi czasy życiówkę, poza tym prezentuje tenis fatalny w skutkach dla Feda, o ile trafia. Jeśli Austriakowi będzie siedziało uderzenie to obnaży braki szybkościowe Feda w sposób przykry dla obserwujących.

Zawsze można liczyć, że się zleje Jurgen.

DUN I LOVE - 25-06-2010 18:43:13

PHM! :D

Fajnie, że znowu wygrał 2 mecze pod rząd. Należy się na stare lata. :P

Berdych gra bardzo zacięty mecz z Istominem. Liczyłem tutaj na Denisa, ale o zwycięstwo będzie bardzo trudno. ;)

Jules - 25-06-2010 18:43:35

Najprawdopodobniej się zleje, jak wielu innych potencjalnych drapieżców.

Raddcik - 25-06-2010 18:47:47

Roddick 7-5 !

Po dobrej grze, 1 UE :o

Come on !

DUN I LOVE - 25-06-2010 18:50:32

Fed-Expresso napisał:

Melzer gra ostatnimi czasy życiówkę, poza tym prezentuje tenis fatalny w skutkach dla Feda, o ile trafia. Jeśli Austriakowi będzie siedziało uderzenie to obnaży braki szybkościowe Feda w sposób przykry dla obserwujących.

Po pierwsze trzeba wygrać z Clementem, a po drugie nikt nie będzie kazał Melzerowi i Federerowi grać dziś. ;)

Jules - 25-06-2010 18:59:12

Przestańcie narzekać, wygrywa w 5 setach źle, wygrywa gładko- też źle. Rozumiem, że może nie wygląda to zbyt optymistycznie, ale czy Federer musi wkładać w ten mecz wszystkie swoje tenisowe możliwości? Najwyraźniej nie.
Roddick pewnie i w dobrym stylu z Kohlim.

Fed-Expresso - 25-06-2010 18:59:18

Szkoda tego prowadzenia 5-3 Istomina w tb, naprawdę facet wygląda świetnie na trawie, imponuje mi jego gra na tej nawierzchnii.
Inna sprawa, że geriatryk Roger ma z tym ,mniej ogranym na wysokim poziomie ,graczem większe szanse na obronę przynajmniej jakiejś części punktów :D

DUN I LOVE - 25-06-2010 19:03:51

Denis 7-6 (8) w 3 :good:

Fed-Expresso - 25-06-2010 19:05:23

Brawo dla Uzbeka, nie powiem, żeby nie ratował mi tym samym skóry w mtt, pod warunkiem , że Federer nie błaźni się i zakończy sprawę w 3 setach.

Sydney - 25-06-2010 19:25:44

Robertinho napisał:

Na jednym kanale słowotok, na drugim pojękiwania jak przed szczytowankiem; kochany Polsat. :D

Zbyt wiele okazji do spontanicznych reakcji dali pani Kasi Rod i Filip , bo zaniemogła godzine przed końcem transmisji :D  Bardzo szczęsliwy return dał Roddickowi przełamanie i seta , ale wynik w żadnym wypadku nie krzywdzi Filipa , bo optycznie znacznie lepiej i efektywniej wygląda gra Amerykanina .

DUN I LOVE - 25-06-2010 19:38:21

Federer [1] def. Clement 62 64 62

Chyba mały progres u Feda jest. Tak sobie czasami myślę, że lipa, że gra przeciętnie, ale chwilę później przychodzi ,mi do głowy myśl: "przecież to dobrze, najlepsze mecze przyjdą później". :D
Naiwne to, ale i perspektywa dość odległa. Póki co delektuje się pewnym zwycięstwem nad finalistą wielkoszlemowym. :D

I żadne tam 9 lat temu, czuję jakby to było wczoraj. :D

Fed-Expresso - 25-06-2010 19:42:21

Dość przyzwoity mecz, aczkolwiek jest to o wiele za mało na Berdycha nawet, nie wspominając o przeżywającym renesans Hewittcie czy Roddicku.

Powinien wymęczyć Melzera w 4,5 setach, o ile tamten trochę pomoże, także 1/4 finału powinna być osiągnięta.

Robertinho - 25-06-2010 19:43:31

Ważne że w 3 setach. Tym razem rywal przesadnie się nie stawiał, a poniedziałek Mulzer może nie być taki uprzejmy.

DUN I LOVE - 25-06-2010 19:47:06

Jedziemy dalej.

U Berdycha i Istomina 5 set, a przed chwilą bardzo dobrze grający w TB Filip wydarł Roddickowi seta.

Sydney - 25-06-2010 19:50:01

1 na 100 takich setów się wygrywa :] Philipp 7-6 , po obronie trzech z rzędu setowych przy 4-5 , zwrotu bym jednak się nie doszukiwał , bo cały czas to Andy jest na placu tym pewniejszym , Filip gra raczej zrywami .

rusty Hewitt - 25-06-2010 20:09:49

Arod ogarnal na szczescie swoja pasywnosc z koncowki 2 seta i prowadzi z breakiem w 3.

4-2*

COA - 25-06-2010 20:11:54

Jak to dowiezie to będzie cud.

Raddcik - 25-06-2010 20:20:41

6-3 ! Come on !

Sydney - 25-06-2010 20:28:15

Powtórki z Rod Laver Areny nie będzie :|

Raddcik - 25-06-2010 20:29:00

Sydney napisał:

Powtórki z Rod Laver Areny nie będzie :|

A coś ty myślał ? :P

Serwis dzisiaj na "6".

Come on Andy ! Dowieź to !

Sydney - 25-06-2010 20:35:31

Mam kontr-prośbe :D Filip ! tylko nie do zera ! :P

COA - 25-06-2010 20:58:07

Wstyd mi Rod za Ciebie z powodu tego przegranego seta i cyrku w ostatnim gemie.

rusty Hewitt - 25-06-2010 21:01:26

W sumie to masz racje ale trzeba tez zwrocic uwage na fakt, ze Filip to nie zaden Clement czy inny Bozoljac :)

Raddcik - 25-06-2010 21:05:47

Uff, jest spokojny weekend. :D

Ale tę nerwówkę w ostatnim gemie musiał zafundować :lol:

Teraz Lu, więc powinno być in straight sets. ;)

DUN I LOVE - 25-06-2010 21:38:43

Dzień 2 został pominięty, wrzucam dla porządku. ;)

The Championships - Day Two Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on Tuesday.

What the Papers Are Saying
Spain’s Fernando Verdasco has admitted to a strange pre-match ritual. In a quick-fire interview with The Telegraph, the No. 8 seed confessed: “Sometimes if a tournament is going well I tend to use the same shower. I don’t feel like it’s a superstition. I just feel like it’s a routine, if it’s going well and you’re doing one thing the same way then you keep it up and makes you feel better.”

Answering fan questions as part of his blog in The Times, World No. 1 Rafael Nadal weighed in with his opinion on which football teams have impressed the most so far at the FIFA World Cup. “So far I have to say that the USA played the fresher football. They are offensive and not scared of losing. I also liked Portugal with that 7-0 amazing score. And Spain is getting better...” The Spaniard also commented, interestingly, that if he could add one shot to his game from another top tennis player, it would be “Federer's serve!”

The Independent reveals that the All England Club has gone soft on pest control. “It was a mere two years ago that it still favoured a robust and practical approach to pest control, dispatching men with rifles to shoot pigeons. That caused such a brouhaha that club officials have been careful not to see off vermin with guns since. Now we hear they're actively saving birds, even building them houses. In the run-up to these Championships, a maintenance man found a robin's nest in a rubbish compactor, unused for most of the year. Rather than press the button to test the equipment, he reported the finding. The club commissioned a new bird box, the same colour as the compactor, and fixed it to a nearby wall, and then specialists helped with the home move. Whatever next: housing for overnight campers?”

Boris Becker, the three-time Wimbledon champion, reacts to Roger Federer’s comeback win against Alejandro Falla of Colombia in his column for The Daily Telegraph. “Let’s not start writing Federer’s obituary already. This was a good wake-up call, and we should not forget that he got his timing back to take the fifth set 6-0. But one thing is certain. Everyone in the locker-room will have seen this result, and although they saw him extricate himself from the tightest of spots, they will know he is vulnerable right now. There is a real chink in the armour.”

A lot of newspapers picked up on Dustin Brown expressing an interest in play Davis Cup for Great Britain. Brown, the first Jamaican at Wimbledon for 40 years, who would qualify to play through his grandfather, said: "Something also has to happen from the Lawn Tennis Association. If they are interested, then they have to step towards me. I last played for Jamaica in 2002 and I'm pretty sure the cooling-off period is three years. The Jamaican authorities are not giving me any funds, no coaching and no help.”

After announcing plans to cut costs by 25 per cent by the end of next year, AEGON dismissed fears it would withdraw sponsorship from tennis in Great Britain, writes The Times. The Dutch insurance group funds British tennis from grass roots level up to ATP World Tour 250 tournaments at The Queen’s Club and Eastbourne. “A spokesperson for the company, which employees 3,700 staff in Britain, insisted the company had no plans to renegotiate a five-year deal with the Lawn Tennis Association that runs until 2013. ‘Our partnership with British Tennis will be unaffected by today’s announcements – it is a major part of our brand development strategy for the UK,’ the spokesperson said.

Headline Of The Day
FEDERER FALLA-BLE – BUT NEVER IN DOUBT
Writing in his column for the Independent, coach Nick Bollettieri gave his verdict on Federer’s near-miss in the first round at The Championships on Monday.
“Falla and his team spent a month at my academy in Florida earlier this year. The Colombian party came over to use our facilities and get a bit of input, and if we helped in any way, then great. I was impressed with the sheer power of Falla yesterday and he targeted Federer's backhand and smashed it to pieces in those opening two sets to the extent that Federer started slicing out of what seemed – for Federer – almost like panic. (That is, he almost looked like he was going to break sweat). But for all the trouble Federer found himself in, within points of defeat, I don't believe Federer felt at any stage of that match that he was going to lose. Because champions of his calibre don't have that mindset. They leave the battle field as victors, or on a stretcher. Was this evidence of Federer's fallibility? Look at the result. He won. Job done. That's not evidence of anything but a winner.”

Murray Mania
Andy Murray was proud to announce the launch of his new official web site this morning, just in time for his first-round match at The Championships against Jan Hajek. “What's up? Having some breakfast and looking at my new website. What do u think? www.andymurray.com” said the Scot, via his Twitter account. The newly redesigned web site has a backdrop of a bird’s eye view of Wimbledon, with the chance to win an exclusive signed shirt in a competition on the home page. Under the Partners section, fans also have the chance to learn more about and donate to the Malaria No More UK charity, which Murray actively supports.

Writing in his blog on his official web site, Jamie Murray thinks his younger brother has what it takes to capture the Wimbledon crown this year. “All eyes will once again be on Andy as he attempts to win his first grand slam and become the first British winner in donkey’s years! It is a lot of pressure and the expectation is huge but I think he is used to that now and he knows how to handle everything that gets thrown up in the next 2 weeks.  I think he has a great game for grass and can go a long way in the tournament.  He knows what it takes to get thru to the finals of these big events and fingers crossed this time he will get over the finish line.

It seems England’s suspect form at the FIFA World Cup is upsetting all manner of professions. Writing a blog for the official Wimbledon web site, Lee Goodall spoke of one man desperately hoping for a Murray victory to boost his flagging banner sales. “The poor bloke selling banners and t-shirts on the approach to The All England Club told me he was hoping Andy Murray fans will provide him with a much-needed revenue boost as the Scot begins his Wimbledon campaign against Czech Jan Hajek on Tuesday. "England flags are half-price," he grumbled, bemoaning the national side's terrible performances in the FIFA World Cup. "As for Italian and French flags, I can't give them away. I'm hoping to get rid of a few Murray t-shirts and Saltire flags today. As for the England gear - we'll all have to wait until tomorrow, won't we?"

Quote of the Day
After Andy Murray’s comfortable first-round victory over Jan Hajek, all talk immediately turned to the Scot’s second-round match, which will likely be played on Centre Court in front of Her Majesty Queen Elizabeth II on Thursday. Putting aside the difficulties of playing tricky left-hander Jarkko Nieminen, Murray is also preoccupied with making a good impression on the Queen, should he have the chance to meet her after the game.

“I don't know what I'll say exactly.  I'll probably be a little bit nervous, understandably. I guess I don't want to mess up at all.”

Match of the Day
World No. 10 Jo-Wilfried Tsonga withstood a barrage of attack from American qualifier Robert Kendrick to prevail 7-6(2), 7-6(6), 3-6, 6-4. The Frenchman faced 92 winners, including 28 aces, from Kendrick’s racquet, but held strong to seal victory in two hours and 34 minutes after breaking serve to love for the first time in the match in the 10th game of the fourth set.

Upset of the Day
Spanish No. 8 seed Fernando Verdasco become the first Top 10 player to bow out of the 2010 Championships, falling victim to Italian World No. 80 Fabio Fognini 7-6(9), 6-2, 6-7(6), 6-4. It was the first time since his debut in 2003 (l. to Nieminen) that the 26-year-old Verdasco had lost in the first round at Wimbledon. Two other Spanish seeds, No. 14 Juan Carlos Ferrero and No. 19 Nicolas Almagro, were also upset in their first-round matches Wednesday.

Newsmaker of the Day
With Her Majesty Queen Elizabeth II due to visit the All England Club on Thursday for the first time since her Silver Jubilee in 1977, a story has surfaced of the day in 1957, when she joked she had struggled to gain entry as men’s doubles titlist, Gardnar Mulloy had forgotten to leave her a ticket. Writing in his autobiography, entitled “As It Was”, the American declared it was “the most impressive incident of my life”.  Neil Amdur, for the New York Times, writes:

“Years earlier, at a garden party before Wimbledon, Mulloy was seated next to Elizabeth, then the crown princess. Over tea, Mulloy asked her why she was absent from Wimbledon’s royal box. The hostess of the party, Lady Crossfield, intervened.  ‘My dear Mr. Mulloy. You must remember those in the royal family have many confining obligations and duties to perform and therefore cannot possibly schedule everything.’ ‘Oh,’ Mulloy replied, as if talking to the princess. ‘I thought perhaps you weren’t able to get tickets, which I would be happy to provide.’

“In her first visit to Wimbledon as the successor to her father, King George VI, Queen Elizabeth presented the doubles trophies to Mulloy, 43, and his partner, Budge Patty, 33. Mulloy said, ‘I asked her if she remembered me.’ ‘Yes, Mr. Mulloy,’ she replied. ‘I remember you quite well. As a matter of fact, I had difficulty getting in today, as you forgot to leave me tickets.’”

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … y-Two.aspx

Raddcik - 25-06-2010 22:36:25

Centre Court 13:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 3rd Round
2. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Philipp Petzschner (GER)[33] v. Rafael Nadal (ESP)[2]
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Gilles Simon (FRA)[26] v. Andy Murray (GBR)[4]

No. 1 Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Robin Soderling (SWE)[6] v. Thomaz Bellucci (BRA)[25]
2. Ladies' Singles - 3rd Round
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Xavier Malisse (BEL) v. Sam Querrey (USA)[18]

Court 2 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 3rd Round
2. Ladies' Singles - 3rd Round
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Tobias Kamke (GER) v. Jo-Wilfried Tsonga (FRA)[10]

Court 5 12:00 Start Time
1. Ladies' Doubles
2. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Paul-Henri Mathieu (FRA) v. Thiemo De Bakker (NED)

Court 12 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Jeremy Chardy (FRA) v. David Ferrer (ESP)[9]
2. Ladies' Singles - 3rd Round
3. Ladies' Singles - 3rd Round

Court 18 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 3rd Round
2. Ladies' Singles - 3rd Round
3. Gentlemen's Singles - 3rd Round
Fabio Fognini (ITA) v. Julien Benneteau (FRA)[32]

DUN I LOVE - 26-06-2010 00:41:00

Wyniki z piątku

Singles - Third Round
[1] R Federer (SUI) d A Clement (FRA) 62 64 62
[3] N Djokovic (SRB) d [28] A Montanes (ESP) 61 64 64
[5] A Roddick (USA) d [29] P Kohlscriber (GER) 75 67(5) 63 63
[12] T Berdych (CZE) d D Istomin (UZB) 67(1) 76(5) 67(8) 63 64
[15] L Hewitt (AUS) d [21] G Monfils (FRA) 63 76(9) 64
[16] J Melzer (AUT) d [22] F Lopez (ESP) 46 63 62 64
D Brands (GER) d [31] V Hanescu (ROU) 67(7) 67(3) 76(7) 63 30 ret. (leg)
Y Lu (TPE) d F Mayer (GER) 64 64 21 ret. (left thigh)

Singles - Second Round
P Mathieu (FRA) d [13] M Youzhny (RUS) 64 26 26 63 64
T De Bakker (NED) d [23] J Isner (USA) 60 63 62

Doubles - Second Round
L Lacko (SVK) / S Stakhovsky (UKR) d [3] L Dlouhy (CZE) / L Paes (IND) 63 63 57 46 75
[4] M Bhupathi (IND) / M Mirnyi (BLR) d J Delgado (GBR) / J Goodall (GBR) 63 64 64
[7] W Moodie (RSA) / D Norman (BEL) d A Golubev (KAZ) / A Seppi (ITA) 63 64 64
[8] J Knowle (AUT) / A Ram (ISR) d M Lopez (ESP) / D Marrero (ESP) 76(2) 62 64
M Damm (CZE) / F Polasek (SVK) d [9] F Cermak (CZE) / M Mertinak (SVK) 64 64 67(7) 46 63
[11] M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) d R Hutchins (GBR) / J Kerr (AUS) 76(2) 76(5) 63
[14] J Benneteau (FRA) / M Llodra (FRA) d S Gonzalez (MEX) / T Rettenmaier (USA) 63 75 67(2) 76(2)
[16] R Lindstedt (SWE) / H Tecau (ROU) d J Levine (USA) / R Sweeting (USA) 75 63 62
J Chela (ARG) / E Schwank (ARG) d L Mayer (ARG) / H Zeballos (ARG) 46 76(5) 64 26 97
R Bopanna (IND) / A Qureshi (PAK) d P Marx (GER) / I Zelenay (SVK) 67(6) 64 64 46 13-11

Doubles - First Round
*[LL] S Ratiwatana (THA) / S Ratiwatana (THA) d +[LL] Tomasz Bednarek (POL) / Mateusz Kowalczyk (POL) 61 64 76(2)
T De Bakker (NED) / R Haase (NED) d C Kas (GER) / V Troicki (SRB) 67(4) 64 76(3) 63

*[LL] S Ratiwatana (THA) / S Ratiwatana (THA) replaced [12] J Isner (USA) / S Querrey (USA) - (Isner - toe)

+[LL] Tomasz Bednarek (POL) / Mateusz Kowalczyk (POL) replaced M Przysiezny (POL) / D Sela (ISR) - (Przysiezny - back)

DUN I LOVE - 26-06-2010 00:42:45

The Championships - Day Five Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on Friday.

What The Papers Are Saying

In the aftermath of John Isner’s record-breaking 70-68 fifth-set win over Nicolas Mahut on Thursday, spare a thought for Ron McIntosh. Better known as a boxing and athletics commentator, 6’ 9” McIntosh called every point of the 11-hour and 5-minute first-round match live for BBC television. On the last day he shared a small commentary box - "like a goldfish bowl" - with 6’4” Greg Rusedski.

Writing a column in The Guardian, McIntosh admitted: “I'm a boxing commentator, but it was suggested I come down to Wimbledon for the first time this year – Nicolas Mahut versus John Isner just turned out to be my opening match. I don't think anybody anticipated it would become what it did. Personally, I just could not believe it, particularly when it became clear I would have to go out for a third day. I was put on the match as it would be a good one to start with – competitive, but on an outside court 18. Could it ever happen again? I'd be highly, highly surprised if something even close to this was repeated. As for me, well, if I was to give a DVD to my friends and family of the commentary it would take up a few, maybe a box set would do it. And it would cure insomnia.”

The record-breakers have even been mentioned at Westminster, London. “The Honourable Member for Bermondsey and Old Southwark, Liberal Democrat Simon Hughes, tabled an Early Day Motion in the House of Commons on Friday,” writes Brendan Gallagher of The Daily Telegraph. “This House applauds, salutes and recognises the two players who have given the world the most titanic game in tennis history,” said Hughes. “And records the House’s collective amazement at a match which broke so many records but also gave so much pleasure and excitement at the same time as the players showed such good humour, mutual respect, skill, energy and endurance.”

Earlier this week there was a debate over whether The Championships purchased their strawberries from Asda, the supermarket. The Independent reveals that “Asda's website insists that ‘the exact same fruit’ can be bought for a fraction of the price, but an All England Club spokesman, asked to comment on this important matter, informs us: ‘Our strawberries are bigger, plumper and tastier than Asda's.’”

When you arrive at Wimbledon train station you are greeted by an enormous photograph of Bjorn Borg, who won five titles at the All England Club. But The Times noted, “There are only two Swedish women in the world’s top 500 and one Swedish man in the top 300. This is grim for a nation that not only produced Borg, but the likes of Stefan Edberg (two Wimbledon titles), Mats Wilander (seven grand-slam titles), Thomas Johansson (the 2002 Australian Open champion), Magnus Norman (the world No 2 in 2000), and Jonas Bjorkman, who was a persistent threat in the Wimbledon singles draw for 15 years and won three doubles titles. Once the Scandinavians were to be feared, now it is just Swede dreams.”

Players have been reacting to the visit of Her Majesty Queen Elizabeth II at the All England Club on Thursday. Andy Roddick jokingly tweeted “met the Queen of England today… she said she loved me in the American Pie movies,” referring to his likeness Seann William Scott, who plays Steve Stifler in the movie. Not everyone got the joke, so the American tweeted a little later, “Just so we are clear… she did not say that… it was an attempt at humour…didn’t think that was gonna get taken seriously.”

Nick Bollettieri, the renowned American coach, wrote in his daily column in The Independent, “I was a little later than planned arriving at the All England Club yesterday, just after the Queen's walk across the grounds. What pageantry! What a show! What class! The crowds, as usual, lapped it all up. It's a shame she didn't get to meet me. Maybe next time.”

Murray Mania

Andy Murray was not spotted practising at SW19 today, but The Guardian attempted to answer the question why there appears to be a drop in the usual lack of support for the World No. 4. “Prowling the floral byways of the All England Club today, a Murray-free day even on the practice courts, it was notable how truly absent Britain's No. 1 player is from The Championships,” wrote Barney Ronay. “Even in reproduction form: no Murray T-shirts grace Wimbledon's many concession stalls; no all-butter Murray shortbread, no victory-yodel Murray masks. There is no sense whatsoever of a Murray HQ here or a Murray base-camp.”

In his daily BBC column, Murray reflected on the royal visit. “The Queen's visit to Wimbledon was not just a great occasion for me - all of the players loved it,” wrote Murray. “Players are usually so picky with their time at Grand Slams but everybody really wanted to meet the Queen and be around the event because it was a once in a lifetime opportunity and a real honour. As for the bow, I must admit, I was pretty nervous and I made sure I practised a few times in the mirror the night before. I've got relatively good reviews considering it was the first time I've done it, although Tim Henman was giving me grief in the BBC studios afterwards.”

Headline Of The Day

Andy Murray v Little Chicken

The Daily Telegraph notes that Murray’s next opponent, No. 26 seed Gilles Simon of France, is nicknamed “le poussin” the little chicken in France. “At a little under 11 stone, Simon is the same official weight as the defending champion in the women’s tournament, Serena Williams,” Mark Hodgkinson writes. “Of the top four seeds, Murray is the only one who is yet to have played a five-setter.”

Match Of The Day

Eight years ago France’s Paul-Henri Mathieu let slip a two-sets-to-love lead in a heart-breaking loss to Mikhail Youzhny of Russia in the 2002 Davis Cup final at the Palais Omnisports in Paris. Since then Youzhny has won four of their next five meetings, but Mathieu was able to taste his first five-set victory over the No. 13 seed Youzhny Friday with a 6-4, 2-6, 2-6, 6-3, 6-4 in the second round on Court 18. "If I had lost that match in five sets it would have been very painful, especially against him," said Mathieu, which revealed the scars have yet to fully heal.

Upset Of The Day

Slovak Lukas Lacko and his Ukrainian partner Sergiy Stakhovsky, who won the UNICEF Open singles title in ‘s-Hertogenbosch last week, knocked out third seeds Lukas Dlouhy and Leander Paes 6-3, 6-3, 5-7, 4-6, 7-5 in the second round.

Tweet Of The Day

@johnisnertennis “Sitting on the couch finally resting and really worn out.”

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … -Five.aspx

-------------------

Fani o meczu Isner - Mahut:
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … ories.aspx

Joao - 26-06-2010 09:58:29

Jak widać Federer nie tylko nie zakończył kariery po wygranym meczu pierwszej rundy, lecz przeszedł dwie kolejne i zameldował sie w 1/8.

Serenity - 26-06-2010 14:10:44

70:68 w piątym secie! Mecz bez precedensu

Niekończący się mecz Nicolas Mahut - John Isner jakimś cudem jednak się skończył! W epickim spotkaniu pierwszej rundy Wimbledonu po 11 godzinach 5 minutach ekstremalnego wysiłku 25-letni Amerykanin wygrał 6:4, 3:6, 6-7 (7-9), 7:6 (7-3), 70:68!

- Czegoś takiego już nigdy nie uda się powtórzyć - stwierdził w trakcie piątego seta Andy Murray. Szkot nie był zresztą w tym poglądzie odosobniony. Bo takie mecze zdarzają się tylko raz w historii!

Mecz rozpoczęli we wtorek, skończyli po trzech dniach. Z kortu dwa razy nie wyganiała ich pogoda, tylko zapadające ciemności. W środę przy stanie 59:59 supervisor postanowił przerwać tę wyniszczającą walkę, a mecz wyznaczono na czwartkowego popołudnie. Na Wimbledonie w najlepsze trwała już druga runda.

Tylko w trzecim dni walki rozegrali jeszcze 20 gemów, które w normalnych warunkach pozwoliłyby na rozegranie dwóch czy nawet trzech dodatkowych setów.

- Ja serwuję fantastycznie, Nicolas serwuje fantastycznie. Nie wiem, kiedy to się skończy - mówił John Isner, a prasa na całym świecie określiła ich starcie mianem "neverending story".

Rekord w długości meczu pobili już w środę. Poprzedni należał do Borisa Beckera i Joe McEnroe, którzy w 1987 roku w Pucharze Davisa grali 6 godzin 39 minut. W turniejach wielkoszlemowych najdłużej na korcie przebywali w 2004 roku na Roland Garros Fabrice Santoro i Arnaud Clement. W 6 godzin 33 minuty Santoro uporał się z rywalem 6:4, 6:3, 6:7 (5-7), 3:6, 16:14.

Drugi rekord padł przy stanie 34:34. Mieli wtedy w kościach 113 gemów, o jeden więcej niż Pancho Gonzales i Charile Pasarella, bohaterowie pamiętnego meczu z 1969 roku z Wimbledonu. Nie rozgrywano wtedy jeszcze tie-breaków, a 41-letni Gonzales wygrał 22:24, 1:6, 16:14, 6:3, 11:9.

Nicolas Mahut i John Isner w samym piątym secie rozegrali 138 gemów, bijąc dotychczasowy rekord o 25. W sumie pobili go o horrendalne 70 gemów!

Mecz kończyli na tym samym, szczęśliwym dla historii tenisa bocznym korcie numer 18. Takiej widowni ten kort nigdy chyba nie widział. Publiczność witała i żegnała bohaterów owacją na stojąco.

W kosmicznym piątym secie, w którym Francuz i Amerykanin rozegrali 138 gemów, doszło do jednego jedynego przełamania. W sumie Isner miał w decydującej odsłonie pięć meczboli. Chyba tylko w tym ostatnim przypadku Mahut nie odpowiedział asem. Isner momentalnie go za to skarcił, potężnie zagrywając wzdłuż linii.

Nicolas Mahut i John Isner, nie wiedząc, co się święci, zgłosili się też do turnieju deblowego. Mimo epickiego meczu nie dostali wolnego. Jeszcze wieczorem Mahut wyjdą na kort po raz kolejny, choć całe szczęście nie zagrają przeciwko sobie. Johna Isnera czeka za to mecz w deblu z Michałem Przysiężnym, który pewnie rozpocznie po regulaminowej dwugodzinnej przerwie.

http://www.eurosport.pl/tenis/wimbledon … tory.shtml

Serenity - 26-06-2010 14:20:25

Jej Wysokość zawitała na Wimbledon

Królowa Elżbieta II po 33 latach pofatygowała się na korty Wimbledonu. Brytyjska monarchini spacerowała między kibicami, poznała kilku znakomitych tenisistów, a potem zaczęła oglądać na korcie centralnym mecz faworyta gospodarzy Andy'ego Murraya.

To druga wizyta królowej Elżbiety II na kortach All England Clubu. Poprzednia miała miejsce w 1977 roku.

Dla Brytyjczyków to data szczególna. To właśnie wtedy Virginia Wade sięgnęła na Wimbledonie po ostatni singlowy tytuł dla Wysp Brytyjskich. Jej śladami ma pójść Andy Murray, dlatego wizyta królowej ma charakter symboliczny.

Elżbieta II pojawiła się na Wimbledonie godzinę przed pierwszymi meczami. Podjechała samochodem pod korty treningowe, a potem spacerowała wzdłuż szpaleru rozentuzjazmowanych kibiców.

Kolejnym punktem wizyty królowej było spotkanie ze znakomitymi tenisistami. Do przedstawienia się i zamieniania kilku słów grzecznościowych z Elżbietą II wydelegowano między innymi Rogera Federera, Andy'ego Roddicka, siostry Venus i Serenę Williams, a także legendarne Martinę Navratilovą i Billie Jean King.

http://www.eurosport.pl/tenis/wimbledon … tory.shtml

Bizon - 26-06-2010 17:12:09

De Bakker - Mathieu 6:7, 6:7, 7:6

Jak dojdzie do piątego seta i chłopaki dalej utrzymają taką formę serwisową to szykuje nam się kolejny tasiemiec :D

Sydney - 26-06-2010 17:25:03

A co jest z Nadalem ? Gapie się w Ls i widze że stracił po kolei z 12 punktów a po drodze seta , ogląda ktoś ?

DUN I LOVE - 26-06-2010 17:29:47

Sydney napisał:

A co jest z Nadalem ? Gapie się w Ls i widze że stracił po kolei z 12 punktów a po drodze seta , ogląda ktoś ?

Padł ofiarą ryzykownej i bardzo skutecznej gry Niemca. Po 1 secie Hiszpan słusznie poczuł się bardzo pewnie, co zemściło się wskutek chwili nieuwagi i dobrej gry rywala w samej końcówce partii nr2.

Sydney - 26-06-2010 17:35:25

A znasz może historie trzeciego Tb meczu PHM - De Bakker , nie wiem czemu ale czuje że Paul miał meczowe przy swoim serwisie :] , było tak ?

Frytki - Lu/Tipsarevic 6/3 3/6 6/4 5/7 10/9*

DUN I LOVE - 26-06-2010 17:43:46

Sydney napisał:

A znasz może historie trzeciego Tb meczu PHM - De Bakker , nie wiem czemu ale czuje że Paul miał meczowe przy swoim serwisie :] , było tak ?

Nie na moje nerwy takie coś, stąd też nie śledzę wyników PHM na LS. :P Mam nadzieję tylko, że wieczorem zobaczę Jego nazwisko w turniejowej drabince. ;)

Fed-Expresso - 26-06-2010 17:48:20

No proszę, Paul Henri jednak w 4 rundzie. Fajnie, że po tak fatalnych ostatnich sezonach udało się Francuzowi zrobić,jakby nie patrzeć, znakomity rezultat.
Mimo, że te jego spotkania z Nadalem kończyły się, jak się kończyły, to uważam, że jeden set jest w zasięgu 28-latka.

Sydney - 26-06-2010 17:48:45

A to już ! Witamy Paula w "16" , a Rafa chyba sie tam nie wybiera :P

Frytki za burtą , 10/12 w deciderze .

DUN I LOVE - 26-06-2010 17:52:57

Sydney napisał:

Frytki za burtą , 10/12 w deciderze .

Lipa, ładnie zaczeli. :/

Syd, gratuluję pierwszego "tysiaka" :P

Fed-Expresso - 26-06-2010 17:59:14

Ale returnuje Peczner :o

Sydney - 26-06-2010 18:20:57

DUN I LOVE napisał:

Syd, gratuluję pierwszego "tysiaka" :P

Phii , też mi osiągnięcie .

Philipp Petzschner !! Narazie to tylko 2/1 , ale kto by pomyślał ... ?

DUN I LOVE - 26-06-2010 18:21:31

Peczner 7-6 w 3 :o

Nie wiem czego oni wszyscy się najedli, ale chyba nie boją się już ani Feda ani Rafała. :]

Fed-Expresso - 26-06-2010 18:22:25

Brawo dla Niemca. Doskonała gra w tie-breaku. Rafa po raz drugi z rzędu wyciągnie z 1-2 na 3-2.

filip.g - 26-06-2010 18:31:22

to będzie kiepskie dla Wimbledonu jeśli Nadal przegra już w trzeciej rundzie :( Ważą się losy drugiego gema cały czas

Fed-Expresso - 26-06-2010 18:33:58

Gdzie on to przegra?! hahaha

Peczner już jest calusieńki zlany, za 2-3 gemy odda się Rafie całkowicie.

DUN I LOVE - 26-06-2010 18:38:31

Fed-Expresso napisał:

Peczner już jest calusieńki zlany, za 2-3 gemy odda się Rafie całkowicie.

Gdzie On zlany jest? Bardzo dużo dał z siebie w poprzednich partiach, chyba oczywistym jest, że musi przyjść kryzys. Toż to nie grajek Top-5, dla którego takie batalie to normalka.

To, że Petzschner jest zlany to ostatnia rzecz jaką można o nim dziś powiedzieć.

Fed-Expresso - 26-06-2010 18:39:54

O, trainer. Zaskakujące.

filip.g - 26-06-2010 18:39:56

a Nadal gra źle i jeszcze ma jakieś problemy zdrowotne. Nie wszyscy są Fallą żeby się od razu zlać

Bizon - 26-06-2010 18:41:41

Fed-Expresso napisał:

Ale returnuje Peczner :o

Nie tyle dobrze returnuje, co Rafa gra krotkie zdechlaki z drugiego serwisu. Znowu trainer u Nadala, ciekawe jak to sie zaraz potoczy.

Fed-Expresso - 26-06-2010 18:43:04

Normalne ,time out na wytrącenie grającego w transie rywala z równowagi. Ale to Djoković jest cheaterem :o.

filip.g - 26-06-2010 18:46:42

jest przełamanie :):):) boli go to bierze time out

DUN I LOVE - 26-06-2010 18:47:29

Za bardzo gra Niemca polega na serwisie. Nie ma takiej opcji, by przez 3 godziny trafiał na takiej skuteczności. Jak pierwszy odmówi posłuszeństwa to widzimy co się dzieje.

Rafa *3-1 w 4.

Fed-Expresso - 26-06-2010 18:49:37

filip.g napisał:

jest przełamanie :):):) boli go to bierze time out

Aha. A powiedz mi, kiedy spadłeś z choinki?

filip.g - 26-06-2010 18:51:41

jest 4-1 po dobrej grze Rafaela :) Chyba trainer pomógł

Bizon - 26-06-2010 18:54:57

Fed-Expresso napisał:

Normalne ,time out na wytrącenie grającego w transie rywala z równowagi. Ale to Djoković jest cheaterem :o.

Widziałem Nadala w wielu katorżniczych bojach, w przeszłości miał wiele razy poważne problemy z kontuzjami. Djokovicowi za to w zasadzie nigdy nic nie dolegało od początku kariery, także w kontuzje Hiszpana jestem bardziej w stanie uwierzyć. No ale oczywiście na podobnej zasadzie twierdząc, nie mogę mieć żadnej pewności że Djoker symulował.

Fed-Expresso - 26-06-2010 18:58:50

W żaden sposób nie mam zamiaru kwestionować zachowań Serba, bez dwóch zdań są to równie żalosne postępki. Jedyne, co mnie maksymalnie irytuje, to to, że Rafie na pewno coś dolega, bo jest biedny, nie zjadł obiadu czy Bóg wie co jeszcze.

Który to już mecz, gdzie grając dziadowsko i przegrywając, wzywa trainera?

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:00:32

Bardzo ciekawy turniej się zapowiada, bo zakładam, że emocje na dobre rozpoczną się w poniedziałek.
Nadal i Federer nie grają dobrze i trudno dopatrywać się u któregoś z nich większego progresu. Myślę, a nawet jestem pewny, że jak to się nie zmieni to możemy mieć Mistrza WS spoza "tradycyjnego układu" FEDAL. Jeżeli tak będzie to faworytów mam 4 i to bez wyraźnego wskazania: Roddick, Murray, Soderling, Berdych.

filip.g - 26-06-2010 19:01:42

bo on gra dziadowsko tylko jak mu coś dolega ;)

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:03:38

filip.g napisał:

bo on gra dziadowsko tylko jak mu coś dolega ;)

A przegrywa tylko wtedy jak ma kontuzje. :D

Filip, brawa za powrót do słynnego avatara. :D

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:04:05

filip.g napisał:

bo on gra dziadowsko tylko jak mu coś dolega ;)

Jesteś moim mistrzem :).

Wytłumacz mi w takim razie omnibusie, dlaczego, po wezwaniu trainera, która głównie zabawiał Nadala rozmową, Hiszpan zaczął nagle biegać jak zająć. Cudowne dłonie musi mieć ten facet, powinien zostać uzdrowicielem.

filip.g - 26-06-2010 19:07:29

DUN I LOVE napisał:

filip.g napisał:

bo on gra dziadowsko tylko jak mu coś dolega ;)

A przegrywa tylko wtedy jak ma kontuzje. :D

Filip, brawa za powrót do słynnego avatara. :D

Sentymentalizm mnie dopadł :D:D

Bizon - 26-06-2010 19:08:39

Oho, teraz Peczner próbuje wybić z rytmu Nadala :D

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:09:45

filip.g napisał:

Sentymentalizm mnie dopadł :D:D

:D :D

Tym razem medical dla Niemca. W najgorszym momencie Filip dał się przełamać Nadalowi. Hiszpan rozpocznie 5 seta od serwisu i to chyba maksymalizuje Jego szanse, do tej pory i tak zdecydowanie większe niż ma je rywal.

Tsonga w 4 rundzie, Querrey walczy z Malissem. Bardzo fajny układ btw.

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:09:51

Bajdżelek się szykuje. To co Dawid napisał, nie jest gotowy na taki wysiłek Niemiec, dał 100% w 3 pierwszych setach, teraz bak wydaje się pusty.

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:13:16

Fed-Expresso napisał:

Bajdżelek się szykuje. To co Dawid napisał, nie jest gotowy na taki wysiłek Niemiec, dał 100% w 3 pierwszych setach, teraz bak wydaje się pusty.

Dołożył do pieca na początku decidera Niemiec, ale tak się kończą zazwyczaj durne pomysły przy równowadze w 5 secie. :]

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:14:30

No to był chyba choke roku, nie wiem jak on fizycznie nie trafił w kort z tej pozycji.

Sydney - 26-06-2010 19:16:53

Fed-Expresso napisał:

Bajdżelek się szykuje. To co Dawid napisał, nie jest gotowy na taki wysiłek Niemiec, dał 100% w 3 pierwszych setach, teraz bak wydaje się pusty.

Rafa sobie jeden mecz własciwie przespacerował , a Peczner na pełnym dystansie  dwie rundy zagrał , to musiało kosztować :] Szacun że tak dzielnie walczy , gróżba bajgla już oddalona , mozna powalczyć o pełną pule :D

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:17:06

1-1 w 5. Jak myślicie, Panowie pokuszą się o atak na rekord Mahuta i Isnera? :D

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:18:24

6-1 Nadal bez walki. Mój typ.

Sydney - 26-06-2010 19:21:26

Jesli kontuzja Rafy nie jest sfingowana , to Peczner 6-4 :P

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:22:45

Cholera :P. Dobra 6-2 ,niech będzie.

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:23:25

Sydney napisał:

Jesli kontuzja Rafy nie jest sfingowana , to Peczner 6-4 :P

I za ten wieczny (często niepoprawny, przynajmniej teoretycznie) optymizm, Sydzie, Cię lubię. :D

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:27:43

Oho, time out. Czyli break dla Nadala.

Sydney - 26-06-2010 19:28:30

DUN I LOVE napisał:

I za ten wieczny (często niepoprawny, przynajmniej teoretycznie) optymizm, Sydzie, Cię lubię. :D

Rozumiem że niczym innym sobie na Twoja sympatie nie zasłużyłem :(

Fed popraw się raz a porządnie ! :D

Xawier bliżej 1/8 !   :applause:

filip.g - 26-06-2010 19:30:27

będzie 7-5 dla Rfay :D

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:31:22

Sydney napisał:

Rozumiem że niczym innym sobie na Twoja sympatie nie zasłużyłem :(

Tego nie napisałem. :P

Statystyka S&V 35-1 na korzyść Niemca, a wynik meczu? Czasy, kiedy taka gra przynosiła pożądany efekt chyba za nami. :P

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:33:35

Jeśli obroni swoje podanie Niemiec na 4-4, daje mu 5% szans w tym meczu. Ale najpewniej dojdzie do przełamania.

Sydney - 26-06-2010 19:38:13

Jesteś z siebie dumny ? :D

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:38:57

Ma dość Niemiec, kompletnie zabrakło pomysłu w ostatnim gemie. Nie było pierwszego, nie było darmowych pkt ze strony Rafy, a ostatni strzał z fh podsumował idealnie formę Pecznera w swoim ostatnim gemie serwisowym, zapewne w tym meczu. :P

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:39:17

W końcu trafiłem. :P

Według mnie Nadal tymi meczami wygrywa cały turniej. Nie od dziś wiadomo, że jak się nie ruszy Hiszpana na początku eventu, to im dalej trwają zawody, Rafa zaczyna grać lepiej.

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:42:17

Fed-Expresso napisał:

W końcu trafiłem. :P

Według mnie Nadal tymi meczami wygrywa cały turniej. Nie od dziś wiadomo, że jak się nie ruszy Hiszpana na początku eventu, to im dalej trwają zawody, Rafa zaczyna grać lepiej.

Może zapodasz jakiś przykład? Chyba za bardzo żyjesz Wimbledonem 2007. :P Od tamtego czasu słabsza gra w pierwszych rundach zawsze równała się z brakiem końcowego triumfu.

Stawiam na Djoko. :D

anula - 26-06-2010 19:45:46

Fed-Expresso napisał:

W żaden sposób nie mam zamiaru kwestionować zachowań Serba, bez dwóch zdań są to równie żalosne postępki. Jedyne, co mnie maksymalnie irytuje, to to, że Rafie na pewno coś dolega, bo jest biedny, nie zjadł obiadu czy Bóg wie co jeszcze.

Który to już mecz, gdzie grając dziadowsko i przegrywając, wzywa trainera?

Żałosne. Tyle w temacie Twojej wypowiedzi.

Sydney - 26-06-2010 19:46:14

DUN I LOVE napisał:

Stawiam na Djoko. :D

Teraz to przyprawiłes mnie o wytrzeszcz oczu :D

Nie chce mi sie dodawać minut na Ls więc pytam ; jaki czas mieli panowie Peczner i Nadal ?

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:48:52

Sydney napisał:

Nie chce mi sie dodawać minut na Ls więc pytam ; jaki czas mieli panowie Peczner i Nadal ?

225 minut, czyli 4 godziny bez kwadransa?

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:48:56

Żalosne to jest zachowanie tego Wielkiego Mistrza na korcie. Smutne, że jego fani są tak bezgranicznie zaślepieni, że nie widzą tak chamskich zachowań Hiszpana i gry totalnie nie fair-play.
Klasa sportowa gracza ujawnia się w ciężkich momentach, na krawędzi porażki, a nie gdy gnoi się rywala 6-0 6-1.

Oczywiście Nadal będzie biegał jak nowonarodzony z Mathieu, i jeśli nie straci więcej niż seta, stawiam wszystko że nie wspomni o żadnym trainerze.

COA - 26-06-2010 19:52:15

Ale za to nie sprawia wrażenia obrażonego na cały świat.

Sydney - 26-06-2010 19:54:32

DUN I LOVE napisał:

225 minut, czyli 4 godziny bez kwadransa?

Taak . Kurcze na moment spuściłem z oczu Xawiera , a ten juz dał sie przełamać ;/ Kłary pewnie zmierza po seta .

Ciekawa konfrontacja Marego z Simonem . Cosik mi sie zdaje że Żilu spłaci zaciągniety u szkociny dług wdzięczności z Szanghaju :P

Fed-Expresso - 26-06-2010 19:54:40

Ok, zgoda, tylko powiedz mi, czy zachowywanie się jakbym miał wywalone wytrąca rywala z równowagi? Nie mam zamiaru tutaj bronić Feda, bo też parę razy przegiął, jak chyba każdy, ale to zachowanie u Nadala jest po prostu niesmaczne.

Jules - 26-06-2010 19:57:43

Dzisaij nic nie widzialem, ale z tego co widnieje w statystykach, to wielki mistrz i wojownik zarazem mial problemy z Niemcem? Rzeczywiscie problemy zdrowotne czy po raz kolejny sciema?

DUN I LOVE - 26-06-2010 19:59:17

Jules napisał:

Rzeczywiscie problemy zdrowotne czy po raz kolejny sciema?

Nikt Ci rzetelnie na to pytanie nie odpowie. Wątpię, aby ktokolwiek był tutaj Rafą albo kimś z Jego najbliższego otoczenia. :P

COA - 26-06-2010 20:00:19

Wiesz Masta, nie siedzisz mu w organizmie, obrazy choćby z AO skłaniają mnie ku wersji, że jednak coś może mu dolegać.

Fed-Expresso - 26-06-2010 20:03:34

Ja tylko buduje swoją opinię na podstawie tego, co widzę. Oczywiście w takim wypadku jest ona raczej bardzo subiektywna, z racji moich sym i antypatii, no ale jak słowo daję, przekaz wydaje się jasny.

Jeśli trainer nie nazywał się Gandalf Szary, to nie mam pojęcia, jakim cudem Rafa zaczął biegać jak młody Bóg po tej właśnie przerwie, bodaj numer 2.

anula - 26-06-2010 20:04:26

Fed-Expresso napisał:

Żalosne to jest zachowanie tego Wielkiego Mistrza na korcie. Smutne, że jego fani są tak bezgranicznie zaślepieni, że nie widzą tak chamskich zachowań Hiszpana i gry totalnie nie fair-play.
Klasa sportowa gracza ujawnia się w ciężkich momentach, na krawędzi porażki, a nie gdy gnoi się rywala 6-0 6-1.

Oczywiście Nadal będzie biegał jak nowonarodzony z Mathieu, i jeśli nie straci więcej niż seta, stawiam wszystko że ani nie wspomni o żadnych trainerze.

Nie chodzi o Nadala. To, że jest zawodnikiem, którego lubię nie ma z tym nic wspólnego. Każdy zawodnik, k a ż d y  ma prawo do przerwy medycznej. Jeśli ją bierze, nie mam żadnego prawa negować jego decyzji, bo nie jestem w jego skórze. To moje zdanie, Twojego nie jestem w stanie zrozumieć.
Można nie lubić zawodnika, ale w Twoim przypadku to już jawna nienawiść. Przykre. :/

COA - 26-06-2010 20:05:14

Generalnie nie widziałem samego meczu, więc średnio mogę się wypowiedzieć, ale no aż nie chce mi się wierzyć by Rafa stosował jugosławiańskie patenty, po tylu urazach których doświadczał.

Fed-Expresso - 26-06-2010 20:06:22

Mogę Ci zagwarantować na piśmie, że gdyby Federer postąpił indentycznie, również napisałbym parę niepochlebnych słów na temat jego zachowania.
Najprawdopodobniej jednak taka sytuacja nie będzie miałą miejsca, choć kto wie.

Sydney - 26-06-2010 20:07:08

No tak , za sprezentowany półfinał turnieju mistrzów trzeba się ładnie zrewanżować ,  świeżutki będzie Murray na finalne fazy , co cieszy ;)

COA - 26-06-2010 20:07:23

Ale ja też Ci mogę to zagwarantować xDDDDDD

Sydney - 26-06-2010 20:09:07

Ja bym był dla Nadala bardziej wyrozumiały , trzeba pamiętać że jest On posiadaczem kolan weterana wojennego ;)

Fed-Expresso - 26-06-2010 20:10:10

COA napisał:

Ale ja też Ci mogę to zagwarantować xDDDDDD

To było do Anuli :D.

anula - 26-06-2010 20:10:58

Fed-Expresso napisał:

Mogę Ci zagwarantować na piśmie, że gdyby Federer postąpił indentycznie, również napisałbym parę niepochlebnych słów na temat jego zachowania.
Najprawdopodobniej jednak taka sytuacja nie będzie miałą miejsca, choć kto wie.

Nie chcę Twoich deklaracji.  Straciłam wiarę, że podejdziesz do tego obiektywnie. :[
Skąd taka nieufność ?.

michi3 - 26-06-2010 20:14:07

Moim zdaniem Nadal mógł oszukiwać często to robi by wytrącić rywala z równowagi

Fed-Expresso - 26-06-2010 20:15:15

Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm. Jest tylko prawda każdego z nas. Ja wyrażam swoją opinię, którą podzielają setki osób z innych forów internetowych.
Więc najwyraźniej albo cała masa ludzi ma coś z głową, albo jednak Nadal nie zachował się fair.

COA - 26-06-2010 20:22:34

michi3 napisał:

Moim zdaniem Nadal mógł oszukiwać często to robi by wytrącić rywala z równowagi

Tak, to teraz wymień jakiś przykład, oczywiście poza dzisiejszym.

Pytanie adresowane konkretnie :)

Fed-Expresso - 26-06-2010 20:23:00

Ok, nie podpowiadam :P.

anula - 26-06-2010 20:26:50

Fed-Expresso napisał:

Ok, nie podpowiadam :P.

Ależ możesz.! Czekamy na konkrety. :)

Fed-Expresso - 26-06-2010 20:28:23

Ja już wyczerpałem się w tym temacie.
Poczekam na dalszy rozwój wypadków w turnieju.
Paradoksalnie, pewne zwycięstwo Rafy w Londynie będzie dowodem na słuszność mojej teorii. Skomplikowana sytuacja.
Może w tej sytuacji powinienem krzyknąć: Vamos!

anula - 26-06-2010 20:37:50

Fed-Expresso napisał:

Ja już wyczerpałem się w tym temacie.

Symulujesz. :P

Jules - 26-06-2010 21:05:28

Wszyscy symulujecie, jakieś debilne teorie, Rafa wygrał mecz i tyle. Życie nie kończy się na III rundzie turnieju.

rusty Hewitt - 27-06-2010 00:44:19

Nie widzialem meczu wiec nie moge sie obiektywnie wypowiedziec ale nie chce mi sie wierzyc, zeby Rafito cokolwiek symulowal. Wiadomo, jak juz wspomnial ktorys z gosci dzisiaj, ze kolana Nadala sa naprawde po przejsciach i moga sie zdarzac coraz czesniej takie sytuacje, w ktorych nagle zaczyna cos pobolewac. Oczywistym jest, ze nie jest to odrazu uraz eliminujacy Hiszpana z turnieju, bo przy zastosowaniu odpowiednich srodkow mozna temu zaradzic (przynajmniej na jakis czas). Poprzez swoj bardzo eksploatujacy styl gry od najmlodszych lat, Rafa spowodowal, ze takie cos jak medical w trakcie meczu moze byc u niego "zazywane" coraz czesciej. Tym bardziej po zeszlorocznej kontuzji, ktora wyeliminowala go z gry na tak dlugo.

Podczas sezonu ogorkowego pojawialy sie glosy u niektorych, ze to juz koniec Nadala w sensie najwiekszych triumfow, ze wyeksplowatowal swoj organizm do granic mozliwosci, ze nie bedzie juz nigdy tak dynamiczny itd. Rafa jednak pozbieral sie i zdominowal sezon ziemny bedac w dobrej formie fizycznej. Uwazam jednak, ze na innych nawierzchniach bedzie mu o wiele ciezej o koncowe zwyciestwa w turniejach a szczegolnie w WS wlasnie ze wzgledu na stan jego zdrowia. Mysle, ze na clayu jeszcze z dobre 3,4 lata powinien spokojnie wygrywac ale co bedzie sie dzialo na innych nawierzchniach tego nie wie nikt. Pierwsza weryfikacja najpozniej do konca nastepnego tygodnia.

Fedex, jesli jednak Rafa wygra Wimbledon to osobiscie przyznam Ci tytul najwiekszego "analitycznego umyslu" na polskich forach :o

Art - 27-06-2010 02:05:56

Sobotnie wyniki:

Singles - Third Round
[2] R Nadal (ESP) d [33] P Petzschner (GER) 64 46 67(5) 62 63
[4] A Murray (GBR) d [26] G Simon (FRA) 61 64 64
[6] R Soderling (SWE) d [25] T Bellucci (BRA) 64 62 75
[9] D Ferrer (ESP) d J Chardy (FRA) 75 63 46 36 75
[10] J Tsonga (FRA) d T Kamke (GER) 61 64 76(1)
[18] S Querrey (USA) d X Malisse (BEL) 67(4) 64 62 57 97
[32] J Benneteau (FRA) d F Fognini (ITA) 64 61 46 63
P Mathieu (FRA) d T De Bakker (NED) 76(5) 76(6) 67(8) 64

Doubles - Second Round
C Eaton (GBR) / D Inglot (GBR) d [1] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) 75 57 76(4) 67(3) 86
Y Lu (TPE) / J Tipsarevic (SRB) d [6] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL) 36 63 46 75 12-10
C Ball (AUS) / C Guccione (AUS) d [15] M Melo (BRA) / B Soares (BRA) 62 63 67(2) 76(6)
S Ratiwatana (THA) / S Ratiwatana (THA) d T De Bakker (NED) / R Haase (NED) 64 76(6) 46 62

Doubles - First Round
C Fleming (GBR) / K Skupski (GBR) d A Clement (FRA) / N Mahut (FRA) 76(4) 64 36 76(4)

Fed-Expresso - 27-06-2010 09:39:15

rusty Hewitt napisał:

Fedex, jesli jednak Rafa wygra Wimbledon to osobiscie przyznam Ci tytul najwiekszego "analitycznego umyslu" na polskich forach :o

No mam nadzieję. :D

Jules - 27-06-2010 09:58:11

Dzisiaj tradycyjnie dzień przerwy, więc na kolejne emocje musimy czekać do poniedziałku. Federer wyskoczy wtedy na centralny jako pierwszy i miejmy nadzieję, że się nie pogrąży.

Barty - 27-06-2010 10:57:26

Patrząc na dotychczasowy przebieg meczów trudno wierzyć, aby Rafa sobie poradził z Sodą. Szwed już w poprzednich latach na Wimblu grał bardzo dobrze, trochę pechowo, w tym, moim zdaniem, już nic nie powinno mu przeszkodzić w dojściu do finału.
O Fedzie się nie wypowiadam, jak zacznie grać normalnie i będzie dalej w turnieju będzie można spekulować.
Przed turniejem zakładałem, że Querrey wygra z Murrayem, mecze trochę zweryfikowały ten pogląd. :P Choć oczywiście jak Amerykanin zdominuje Szkota i dojdzie do ważnych piłek, nie wiadomo, jak się Panicz zachowa...

Raddcik - 27-06-2010 11:01:45

Poniedziałek - Dzień 7

Centre Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - 4th Round
Roger Federer (SUI)[1] v. Jurgen Melzer (AUT)[16]
2. Ladies' Singles - 4th Round
3. Gentlemen's Singles - 4th Round
Sam Querrey (USA)[18] v. Andy Murray (GBR)[4]

No. 1 Court 13:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 4th Round
2. Gentlemen's Singles - 4th Round
Novak Djokovic (SRB)[3] v. Lleyton Hewitt (AUS)[15]
3. Gentlemen's Singles - 4th Round
Paul-Henri Mathieu (FRA) v. Rafael Nadal (ESP)[2]

Court 2 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 4th Round
2. Ladies' Singles - 4th Round
3. Gentlemen's Singles - 4th Round
Yen-Hsun Lu (TPE) v. Andy Roddick (USA)[5]
4. Mixed Doubles - 2nd Round
Marcin Matkowski (POL)[16] v. Jonathan Marray (GBR)
Tathiana Garbin (ITA)[16] Anna Smith (GBR)

Court 5 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 4th Round
2. Ladies' Singles - 4th Round
3. Ladies' Doubles
4. Gentlemen's Doubles - 3rd Round
Rohan Bopanna (IND) v. Lukas Lacko (SVK)
Aisam-Ul-Haq Qureshi (PAK) Sergiy Stakhovsky (UKR)
5. Mixed Doubles - 2nd Round
David Marrero (ESP) v. Paul Hanley (AUS)[12]
Alexandra Dulgheru (ROU) Yung-Jan Chan (TPE)[12]

Court 8 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Doubles - 3rd Round
Marcel Granollers (ESP)[11] v. Julian Knowle (AUT)[8]
Tommy Robredo (ESP)[11] Andy Ram (ISR)[8]
2. Ladies' Doubles
3. Gentlemen's Doubles - 3rd Round
Mahesh Bhupathi (IND)[4] v. Robert Lindstedt (SWE)[16]
Max Mirnyi (BLR)[4] Horia Tecau (ROU)[16]
4. Mixed Doubles - 2nd Round
Igor Zelenay (SVK) v. Jordan Kerr (AUS)
Alicja Rosolska (POL) Kateryna Bondarenko (UKR)

Court 12 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 4th Round
2. Gentlemen's Singles - 4th Round
Julien Benneteau (FRA)[32] v. Jo-Wilfried Tsonga (FRA)[10]
3. Gentlemen's Singles - 4th Round
Robin Soderling (SWE)[6] v. David Ferrer (ESP)[9]
4. Mixed Doubles - 2nd Round
Martin Damm (CZE) v. Leander Paes (IND)[2]
Vladimira Uhlirova (CZE) Cara Black (ZIM)[2]

Court 14 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Doubles - 2nd Round
Colin Fleming (GBR) v. Bob Bryan (USA)[2]
Kenneth Skupski (GBR) Mike Bryan (USA)[2]
2. Ladies' Doubles
3. Ladies' Doubles
4. Gentlemen's Doubles - 3rd Round
Sanchai Ratiwatana (THA) v. Juan Ignacio Chela (ARG)
Sonchat Ratiwatana (THA) Eduardo Schwank (ARG)

Court 18 12:00 Start Time
1. Ladies' Singles - 4th Round
2. Gentlemen's Singles - 4th Round
Tomas Berdych (CZE)[12] v. Daniel Brands (GER)
3. Mixed Doubles - 2nd Round
Xavier Malisse (BEL) v. Andy Ram (ISR)[15]
Kim Clijsters (BEL) Elena Vesnina (RUS)[15]
4. Gentlemen's Doubles - 3rd Round
Chris Eaton (GBR) v. Julien Benneteau (FRA)[14]
Dominic Inglot (GBR) Michael Llodra (FRA)[14]

Court 19 12:00 Start Time
1. Gentlemen's Doubles - 3rd Round
Wesley Moodie (RSA)[7] v. Martin Damm (CZE)
Dick Norman (BEL)[7] Filip Polasek (SVK)
2. Ladies' Doubles
3. Gentlemen's Doubles - 2nd Round
Jurgen Melzer (AUT) v. Simon Aspelin (SWE)[10]
Philipp Petzschner (GER) Paul Hanley (AUS)[10]



TBA Start Time

Not Before:17:00
1. Mixed Doubles - 2nd Round
Nenad Zimonjic (SRB)[1] v. Colin Fleming (GBR)
Samantha Stosur (AUS)[1] Sarah Borwell (GBR)

Not Before:17:00
2. Mixed Doubles - 2nd Round
Mark Knowles (BAH)[5] v. Kenneth Skupski (GBR)
Katarina Srebotnik (SLO)[5] Elena Baltacha (GBR)

DUN I LOVE - 27-06-2010 11:05:32

Rod na "cmentarzysku Mistrzów". :o

Barty napisał:

Przed turniejem zakładałem, że Querrey wygra z Murrayem, mecze trochę zweryfikowały ten pogląd. :P Choć oczywiście jak Amerykanin zdominuje Szkota i dojdzie do ważnych piłek, nie wiadomo, jak się Panicz zachowa...

Przed turniejem też głosiłem taki scenariusz, ale coś słabo to widzę jednak. :P

Raddcik - 27-06-2010 11:31:21

DUN I LOVE napisał:

Rod na "cmentarzysku Mistrzów". :o

Tylko z nazwy :P Prawdziwym "cmentarzyskiem" jest obecna "3" (kiedyś Kort nr 2) :P

Ale to i tak skandal. :ble:

Widzu - 27-06-2010 14:27:02

Querrey wygra z Murrayem no dobry zarcik:))naprawdę dobry. Sam juz wczoraj mógł polecieć ale miał szczescie ze grał z wiekowym już Melisse. Andy sygnalizuje tutaj naprawde dobra forme i byle kto go tu na pewno nie pokona! Sam w WS nic wielkiego nie pokazał,wątpie aby to sie tutaj zmieniło- Andy poza jego zasiegiem!

COA - 27-06-2010 14:39:30

I oczywiście przed turniejem też byłeś tego pewny :)

Widzu - 27-06-2010 14:45:27

A ja coś takiego napisałem? Pisze to na podsawie gry w tym turnieju. Jeszcze chcesz cos dodac?

DUN I LOVE - 27-06-2010 14:46:43

Pary 1/8

Federer - Melzer
Berdych - Brands
Djoković - Hewitt
Roddick - Lu

Benneteau - Tsonga
Querrey - Murray
Soderling - Ferrer
Mathieu - Nadal

Słodka "16" się ostała. Berdych, Soderling, Roddick i Nadal (nawet nie w pełni sił) powinni spokojnie wygrać swoje mecze.
U Federera prognozuję zacięty mecz, wierzę, że wymęczy w 4 setach (w QF chyba papa, coś mi się zdaje).
Tsonga gra bardzo nierówno, naprawdę trudno jest mu kiedykolwiek zawierzyć, że rozstrzygnie sprawę szybko. Myślę, że nawet ewentualna porażka specjalnie by nie zdziwiła.
Querrey gra coraz słabiej, ale Bóg jeden wie, jak będzie mu leżała gra Szkota albo jak tenis Sama będzie leżał samemu Maremu. 4 sety dla Szkota jednak. :P
Przestrzegałbym przed lekceważeniem Djokovicia. Ostatnie 2 mecze szybko i pewnie, do tego z Hewittem grać umie. H2H 3-1, w tym 2-0 na trawie. :o Panowie walczyli na noże w Wimbledonie w 2007 roku (Djoko 3-1), a rok później w QC Serb oddał Kangurowi ledwie 4 gemy (po 2 na seta!). Dla mnie ten mecz nie ma faworyta.

Widzu - 27-06-2010 14:57:18

Hewitt vs Djoko to zdecydowanie hit jak dla mnie. Nie lubie Serba i na pewno ie bede mu kibicował ale mysle, ze wygra 3:0 lub 3:1, ale może kangur mnie mile zaskoczy, oby:))
Tsoga jest zdecydowanie najlpeszym Francuzem w turze i udwodni to bez wiekszych problemów.
O meczu Nadala nawet nie chce myslec, oby go nic nie bolało. 2 dni odpoczynku powinny mu b.pomoc.

COA - 27-06-2010 15:06:19

Widzu napisał:

A ja coś takiego napisałem? Pisze to na podsawie gry w tym turnieju. Jeszcze chcesz cos dodac?

Tak, chce dodac bardzo dużo, na przykład to, że posty o zwycięstwie Querreya były pisane przed turniejem, czego najwyraźniej nie zrozumiałeś, no trudno, czego wymagac.

Widzu - 27-06-2010 15:09:13

Tak ja widze ze teraz piszecie z Sam wygra. Wiec chyba ty masz jakies problemy....

Fed-Expresso - 27-06-2010 15:21:04

Murray, dzięki Bogu dla turnieju,w końcu poradził sobie z australijskim koszmarem i wraca do żywych. Według mnie, patrząc na to co się tutaj rozgrywa, Szkot ma gigantyczną szansę na zwycięstwo. Z Federerem i Nadalem wygrywać umie, a obaj grają tutaj słabo.
Podejrzewam, że tak korzystne rozdanie w WS może się już dla Ryżego nie powtórzyć.

Robertinho - 27-06-2010 21:03:33

Masta, Ty żałosny i nierozumiejący sporty pseudokibicu, naucz się wreszcie, że:

1. Kiedy astmatyk, który jest bliski zdobycia nieklasycznego Wielkiego Szlema w kreczach i ma nogę cieńszą niż aktualny nr 1 na świecie rękę("Djokovic nie miał w przeszłości kłopotów ze zdrowiem", no wymiękłem) słaniając się na nogach bierze przerwę medyczną, to jugolska szmata znowu symuluje.

2. Kiedy wzór cnót wszelakich, po raz nie wiadomo już który, bierze przerwę medyczną, po tym jak niżej notowany rywal zaczyna łoić mu skórę, to znaczy cierpi na straszliwe dolegliwości, całkowicie uniemożliwiające grę w tenisa na jakimkolwiek sensownym poziomie.

3. Rafael Nadal przegrywa mecze tenisowe wyłącznie wtedy, gdy:

- ma kontuzję

- boi się że będzie miał kontuzję

- nie doszedł jeszcze do formy po kontuzji

- jest zestresowany kłopotami rodzinnymi/grą na zbyt dużej wysokości/meczem Realu Madryt lub reprezentacji Hiszpanii/śpieszy się, aby obejrzeć mecz którejś z tych drużyn

Wbij sobie żałosna kreaturo te oczywiste prawdy do głowy i przestań obrażać honor największego z wielkich tymi podłymi i bezpodstawnymi insynuacjami. :/




ps.

Nie mogę się już doczekać tego morza współczucia, jakie by się tu niechybnie rozleje, kiedy Federer weźmie medikala przegrywając 0-2 w setach z Malezerem. Och jaka będzie troska i zrozumienie, że przegrywa tylko i wyłącznie dlatego, że boli go noga.

anula - 27-06-2010 21:17:01

Robertinho napisał:

Masta, Ty żałosny i nierozumiejący sporty pseudokibicu, naucz się wreszcie, że:

1. Kiedy astmatyk, który jest bliski zdobycia nieklasycznego Wielkiego Szlema w kreczach i ma nogę cieńszą niż aktualny nr 1 na świecie rękę("Djokovic nie miał w przeszłości kłopotów ze zdrowiem", no wymiękłem) słaniając się na nogach bierze przerwę medyczną, to jugolska szmata znowu symuluje.

2. Kiedy wzór cnót wszelakich, po raz nie wiadomo już który, bierze przerwę medyczną, po tym jak niżej notowany rywal zaczyna łoić mu skórę, to znaczy cierpi na straszliwe dolegliwości, całkowicie uniemożliwiające grę w tenisa na jakimkolwiek sensownym poziomie.

3. Rafael Nadal przegrywa mecze tenisowe wyłącznie wtedy, gdy:

- ma kontuzję

- boi się że będzie miał kontuzję

- nie doszedł jeszcze do formy po kontuzji

- jest zestresowany kłopotami rodzinnymi/grą na zbyt dużej wysokości/meczem Realu Madryt lub reprezentacji Hiszpanii/śpieszy się, aby obejrzeć mecz którejś z tych drużyn

Wbij sobie żałosna kreaturo te oczywiste prawdy do głowy i przestań obrażać honor największego z wielkich tymi podłymi i bezpodstawnymi insynuacjami. :/




ps.

Nie mogę się już doczekać tego morza współczucia, jakie by się tu niechybnie rozleje, kiedy Federer weźmie medikala przegrywając 0-2 w setach z Malezerem. Och jaka będzie troska i zrozumienie, że przegrywa tylko i wyłącznie dlatego, że boli go noga.

Może to ostudzi takich "wszystkowiedzących". jak niektórzy na tym forum
http://www.tvn24.pl/0,1655384,0,1,nie-u … omosc.html

Robertinho - 27-06-2010 21:22:01

No tak, najlepiej dowalić trumną, kapitalny argument.

Fed-Expresso - 27-06-2010 21:23:12

Co prawda z biologii w liceum nie wyskoczyłem powyżej oceny dostateczny, jednak nie pamiętam, abym przerabiał rozdział "bóle stawów kolanowych oraz łokciowych a prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca"

anula - 27-06-2010 21:24:42

Robertinho napisał:

No tak, najlepiej dowalić trumną, kapitalny argument.

Nie podoba Ci się. ? Mało przekonujący, czy jesteś zbyt wrażliwy.?

Fed-Expresso - 27-06-2010 21:26:53

Po prostu kompletnie nietrafiony i zadziwiające, że osoba tak doświadczona jak Ty, w obliczu obrony swojego idola ,przyjmuje tak infantylną linię defensywy.

Robertinho - 27-06-2010 21:27:08

Prymitywny i grający na emocjach. :(

anula - 27-06-2010 21:28:04

Fed-Expresso napisał:

Co prawda z biologii w liceum nie wyskoczyłem powyżej oceny dostateczny, jednak nie pamiętam, abym przerabiał rozdział "bóle stawów kolanowych oraz łokciowych a prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca"

Za to świetnie Ci idzie w kwestii oceny dolegliwości zawodników. Zupełnie jak ten sędzia, też wiesz lepiej co któremu dolega.

Robertinho - 27-06-2010 21:30:33

Ale nudni jesteście. Ja napisałem co miałem napisać, szkoda czasu, skoro i tak każdy zostanie przy swoim. Aczkolwiek z próby dowalenia mi trumną wyciągnę wnioski na przyszłość.

anula - 27-06-2010 21:34:54

Fed-Expresso napisał:

Po prostu kompletnie nietrafiony i zadziwiające, że osoba tak doświadczona jak Ty, w obliczu obrony swojego idola ,przyjmuje tak infantylną linię defensywy.

W sprawie samopoczucia każdego zawodnika na korcie i oceny jego decyzji do korzystania z przerwy medycznej, mam zawsze takie samo zdanie.  Każdy zawodnik ma do tego pełne prawo.

anula - 27-06-2010 21:41:40

Robertinho napisał:

Ale nudni jesteście. Ja napisałem co miałem napisać, szkoda czasu, skoro i tak każdy zostanie przy swoim. Aczkolwiek z próby dowalenia mi trumną wyciągnę wnioski na przyszłość.

Nie ukrywam, że specjalnie sięgnęłam po ten artykuł. Możemy oceniać styl gry zawodników, technikę, czy nam się podoba koszulka, buty i ......................................... . Sprawa zdrowia i fizycznego samopoczucia zawodnika nie może podlegać naszej ocenie z prostego powodu - nie jesteśmy nim. Jak bardzo można się pomylić, świadczy drastyczny przykład sędziego.  Tylko tyle.

Fed-Expresso - 27-06-2010 21:49:33

Cała ta dyskusja nie miałaby w ogóle miejsca, gdyby nie tony oskarżeń i wyzwisk pod adresem Djokovicia, a pozostawianie tych samych zachowań Nadala bez komentarza.
To mój ostatni wpis na ten temat.

Robertinho - 27-06-2010 21:55:39

Ale oczywiście, że możemy oceniać samopoczucie zawodnika. Nie wiem, czy starasz się udawać naiwną, czy naprawdę wierzysz, że wszystkie przerwy medyczne są uzasadnione? Elementem wojny psychologicznej na korcie jest m.in. wybijanie rywala z rytmy właśnie przerwą medyczną, mamy udawać, że tego nie widzimy?

A przykład jaki podałaś jest skrajnością, która zabija merytoryczną dyskusję. Czy jak policjant zastrzeli niewinnego człowieka, którego wziął za uzbrojonego przestępcę, to znaczy że trzeba rozwiązać policję? 9 na 10 piłkarzy symuluje przy faulach i kiedy idzie gra na czas.
Co ma medikal na ból nogi wspólnego z zawałem serca doprawdy nie wiem. Choć z drugiej strony, akurat niejaki Djokovic rzeczywiście kilka razy wyglądał jakby za chwilę miał umrzeć, a kiedy jego się tu wyzywa od oszustów i symulantów, jakoś nie przypominam sobie gorącej obrony.

anula - 27-06-2010 21:58:36

Fed-Expresso napisał:

Cała ta dyskusja nie miałaby w ogóle miejsca, gdyby nie tony oskarżeń i wyzwisk pod adresem Djokovicia, a pozostawianie tych samych zachowań Nadala bez komentarza.
To mój ostatni wpis na ten temat.

Taka dyskusja prędzej, czy później musiała i powinna się odbyć.  Czas takich oskarżeń, wyzwisk i insynuacji na tym forum powinien się skończyć.

Joao - 27-06-2010 22:05:31

anula napisał:

Fed-Expresso napisał:

Cała ta dyskusja nie miałaby w ogóle miejsca, gdyby nie tony oskarżeń i wyzwisk pod adresem Djokovicia, a pozostawianie tych samych zachowań Nadala bez komentarza.
To mój ostatni wpis na ten temat.

Taka dyskusja prędzej, czy później musiała i powinna się odbyć.  Czas takich oskarżeń, wyzwisk i insynuacji na tym forum powinien się skończyć.

Niestety nie skończy się. Zawsze znajdą się ci co wiedzą "najlepiej". Na tym forum mało jest miejsca na merytoryczną dyskusję, a więcej na wyzwiska i obrażanie się nawzajem. Pojęcie szacunku do drugiej osoby niestety nie istnieje na  forum.

Fed-Expresso - 27-06-2010 22:08:07

Joao napisał:

anula napisał:

Fed-Expresso napisał:

Cała ta dyskusja nie miałaby w ogóle miejsca, gdyby nie tony oskarżeń i wyzwisk pod adresem Djokovicia, a pozostawianie tych samych zachowań Nadala bez komentarza.
To mój ostatni wpis na ten temat.

Taka dyskusja prędzej, czy później musiała i powinna się odbyć.  Czas takich oskarżeń, wyzwisk i insynuacji na tym forum powinien się skończyć.

Niestety nie skończy się. Zawsze znajdą się ci co wiedzą "najlepiej". Na tym forum mało jest miejsca na merytoryczną dyskusję, a więcej na wyzwiska i obrażanie się nawzajem. Pojęcie szacunku do drugiej osoby niestety nie istnieje na tym forum.

Jeżeli mtenis.pun.pl to takie siedlisko prostactwa i chamów usiłujących maskować własne kompleksy, to nie zmuszamy do tej katorgii i pozwalamy wybrać takie forum, jakie spełni twoje moralne i estetyczne oczekiwania.

Robertinho - 27-06-2010 22:14:22

Zeszliśmy z tematu. Nie wiem co niemerytorycznego i chamskiego(?) jest w tezie, że Nadal bierze taktyczne medikale jak robi się gorąco. Nikt nie twierdzi, że nic mu nie jest. Rzecz w tym, że czasem sobie o tych dolegliwościach "przypomina" w kluczowych fragmentach spotkań.
Kiedy robią to inni gracze, zaraz obrywają, często słusznie, kiedy robi to Rafa, nie wypada o tym mówić.

anula - 27-06-2010 22:34:23

Robertinho napisał:

Zeszliśmy z tematu. Nie wiem co niemerytorycznego i chamskiego(?) jest w tezie, że Nadal bierze taktyczne medikale jak robi się gorąco. Nikt nie twierdzi, że nic mu nie jest. Rzecz w tym, że czasem sobie o tych dolegliwościach "przypomina" w kluczowych fragmentach spotkań.
Kiedy robią to inni gracze, zaraz obrywają, często słusznie, kiedy robi to Rafa, nie wypada o tym mówić.

Kiedy zatem, Twoim zdaniem  może sobie o tym "przypomnieć"?.

jaccol55 - 27-06-2010 22:50:23

Ta dyskusja jest bez sensu. Anula po prostu nie ocenia rzeczywistości - przyjmuję ją taką jaka jest. Robert czy Paweł natomiast na odwrót. Poddają ją krytyce, subiektywnej krytyce. Brak oceny rzeczywistości vs. subiektywna ocena rzeczywistości = niezrozumienie rozmówcy. Nadajecie na innych tokach rozumowych. Możecie się tak targować do końca istnienia forum...

Robertinho - 28-06-2010 00:02:56

anula napisał:

Robertinho napisał:

Zeszliśmy z tematu. Nie wiem co niemerytorycznego i chamskiego(?) jest w tezie, że Nadal bierze taktyczne medikale jak robi się gorąco. Nikt nie twierdzi, że nic mu nie jest. Rzecz w tym, że czasem sobie o tych dolegliwościach "przypomina" w kluczowych fragmentach spotkań.
Kiedy robią to inni gracze, zaraz obrywają, często słusznie, kiedy robi to Rafa, nie wypada o tym mówić.

Kiedy zatem, Twoim zdaniem  może sobie o tym "przypomnieć"?.

Nie wiem, czy naprawdę nie wiesz o co mi chodzi, czy udajesz że nie wiesz. :) Chyba dalsze wałkowanie tego tematu faktycznie nie ma sensu.


Zastanawiam się, jaką to dyspozycję zaprezentuje jutro Fed, biorąc pod uwagę agresywny styl gry rywala i jego wyborną ostatnio formę, tym razem fuszerka nie wchodzi w grę.
No i mecz dnia Djoko - Hewitt; jako że przejadło mi się powszechne lekceważenie Serba, liczą na jego dobrą postawę w tym spotkaniu, wcale nie uważam że jest bez szans.

Jules - 28-06-2010 00:31:30

Nie docenia się zarówno Djoka jak i Murray'a, którzy raczej pozostają w cieniu. A grają dobrze, szczególnie Maryś, którego dyspozycja ciągle rośnie. Natomiast w najciekawszym jutrzejszym pojedynku stawiam na Novaka, mimo sympatii do Australijczyka. Fed jak zagra dobrze to jest nawet szansa na 3 sety wg mnie, tylko że w tym turnieju jeszcze nie zabłysnął, wręcz przeciwnie, stoczył się na wimbledońskie dno. Co nie zmienia faktu, że nie można go skreślać.

DUN I LOVE - 28-06-2010 07:53:16

jaccol55 napisał:

Możecie się tak targować do końca istnienia forum...

Który, miejmy nadzieję, szybko nie nastąpi. :P

Joao - 28-06-2010 08:23:59

DUN I LOVE napisał:

jaccol55 napisał:

Możecie się tak targować do końca istnienia forum...

Który, miejmy nadzieję, szybko nie nastąpi. :P

Niestety w tym wypadku czas istnienia forum  nie przekłada się na jakość.

Co do Nadala i jego rzekomych dolegliwości, to owszem bardziej prawdopodobne wydaje się, że jednak symuluje, co nie znaczy, że jest tak w istocie. To tylko i wyłącznie przypuszczenia.  Szyderczy sposób przedstawienia tej sytuacji niczemu nie służy poza obrażaniem Nadala i jego fanów.

jaccol55 - 28-06-2010 09:30:26

Joao napisał:

DUN I LOVE napisał:

jaccol55 napisał:

Możecie się tak targować do końca istnienia forum...

Który, miejmy nadzieję, szybko nie nastąpi. :P

Niestety w tym wypadku czas istnienia forum  nie przekłada się na jakość.

Każdy ma swoją opinię na ten temat, a ciągłe rozwijanie się forum, raczej przeczy Twojemu zdaniu.

Joao napisał:

Co do Nadala i jego rzekomych dolegliwości, to owszem bardziej prawdopodobne wydaje się, że jednak symuluje, co nie znaczy, że jest tak w istocie. To tylko i wyłącznie przypuszczenia.  Szyderczy sposób przedstawienia tej sytuacji niczemu nie służy poza obrażaniem Nadala i jego fanów.

Jeżeli przestalibyśmy dyskutować o naszych przypuszczeniach, to forum przestało by istnieć. Zresztą, nie tylko nasze... Na tym opiera się funkcjonowanie for. Krytykujemy zawodników bardzo często, a jeżeli przedstawienie tej sytuacji według Ciebie służy obrażaniu Nadala i jego fanów, cóż... Chyba nie to mieli na celu zwracający na to uwagę. W ten sposób, każde słowo krytyki można uznać za obrazę.

maximus - 28-06-2010 09:35:24

Mam pytanie trochę odbiegające od Waszej iście ciekawej dyskusji o symulowaniu (gdzie nawet 1000 postów przecież nie odpowie na pytanie kto symuluje).
Interesuje mnie mecz Berdych - Brands, obaj panowie o bardzo podobnych, żeby nie powiedzieć identycznych warunkach fizycznych, z dość mocnym serwisem. W turnieju ich wyniki również wyglądają identycznie - najpierw dwa mecze po 3-0, a później pięć setów. Bardziej wymagających rywali moim zdaniem miał młodziutki niemiec i radzi sobie naprawdę dobrze, tymczase bukmacherzy bardzo mocno faworyzują Berdycha...
Czy ktoś z Was widział któregoś z panów podczas turnieju, głównie interesuje mnie Brands.
Z góry dzięki

DUN I LOVE - 28-06-2010 09:42:34

maximus napisał:

Bardziej wymagających rywali moim zdaniem miał młodziutki niemiec i radzi sobie naprawdę dobrze, tymczase bukmacherzy bardzo mocno faworyzują Berdycha...

Chyba nie do końca. ;) Berdych miał dwóch znakomitych i bardzo groźnych specjalistów od gry na trawie: Beckera i Istomina. Brands ograł Davydenkę, ale to na Wimbledonie dla kogoś kto dysponuje takim arsenałem w postaci wzrostu i serwisu, jest wyczynem wręcz żadnym.

Nie widziałem Daniela w akcji, ale przy odrobinie mniejszym szczęściu poleciałby już z Hanescu. Moim zdaniem Berdych jest wyraźnym faworytem spotkania i decyzja bukmacherów odnośnie stawek na ten mecz mnie nie dziwi. No ale to jest tylko tenis. Gdyby wszystko było tu takie oczywiste to pewnie sam bym grał u buka. :P

Joao - 28-06-2010 10:35:20

Podaję przykłady:

1) wpis nie obrażający zawodnika

(Fed-Expresso): Ja tylko buduje swoją opinię na podstawie tego, co widzę. Oczywiście w takim wypadku jest ona raczej bardzo subiektywna, z racji moich sym i antypatii, no ale jak słowo daję, przekaz wydaje się jasny.

2) wpis obrażający zawodnika (szyderczy)

(Roberthino):  2. Kiedy wzór cnót wszelakich, po raz nie wiadomo już który, bierze przerwę medyczną, po tym jak niżej notowany rywal zaczyna łoić mu skórę, to znaczy cierpi na straszliwe dolegliwości, całkowicie uniemożliwiające grę w tenisa na jakimkolwiek sensownym poziomie.

3) wpis obrażający użytkownika (chamski)

(Rusty Hewitt) :  A czy ty naprawde masz zamiast mozgu trociny z cementem ?

Jeśli ktoś uważa wpisy nr 2  i  3 za godne pochwały i rozwijające forum to gratuluję.

COA - 28-06-2010 10:37:44

Dziękuję, nie musiałeś gratulować :)


Co do Brandsa, to rzeczywiście, z Hanescu wyczerpał swój limit szczęścia, inna sprawa, że Rumun później odwalił niezłą szopkę, nie wiem czy ten wątek był już poruszany, w każdym razie został ukarany karą 15.000 USD :lol:

rusty Hewitt - 28-06-2010 10:39:41

Oo jak milo ze znalazlem sie w Twoim niezwykle prestizowym rankingu :)

Robertinho - 28-06-2010 10:50:06

Ja z nieskrywanym szyderstwem i złośliwością czekam na merytoryczny wpis użytkownika Joao w tym wątku. Ja mam taki właśnie styl wypowiadania się, jeśli ktoś czuje się tym urażony, mogę jedyne nieironicznie pozazdrościć delikatności i wrażliwości i równie poważne współczuć konieczności radzenia sobie z brutalną i agresywną rzeczywistością, jaka niestety panuje na tym świecie.

Z równą powagą pytam, jak widzicie szanse Novaka z Rustym?


COA napisał:

Co do Brandsa, to rzeczywiście, z Hanescu wyczerpał swój limit szczęścia, inna sprawa, że Rumun później odwalił niezłą szopkę, nie wiem czy ten wątek był już poruszany, w każdym razie został ukarany karą 15.000 USD :lol:

No właśnie, ponoć opluł publiczność. :o  Czy możesz przybliżyć okoliczności tego incydentu?

COA - 28-06-2010 10:54:54

http://www.youtube.com/watch?v=4XgV3iaHW5g

Ale o co chodziło, to nie jestem do końca pewien, zdaje się że Hanescu prosił arbitra żeby uspokoił nieco grupę niemieckich kibiców, która usiłowała zdekoncentrować Rumuna, na co sędzia pozostał obojętny, no to Viktor się wkurzył, splunął w ich kierunku, spakował rakietę i zszedł z kortu :lol:

Aha, w międzyczasie robił jeszcze specjalnie footfaulty stając na linii gdy serwował xDDDDDDDDD

DUN I LOVE - 28-06-2010 10:59:48

Czytałem na MTF, że ponoć przed dłuższą część meczu niemiecka publiczność przeszkadzała Rumunowi w grze. Nie wiem, czy to wskutek braku ciszy czy często obraźliwych epitetów w stronę Vicotra. W każdym razie pod koniec Hanescu puściły nerwy. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że cały mecz wymknął mu się spod kontroli. Miał przecież 2-0 w setach.

Novak - Rusty? Nie mam pojęcia. Tylko i wyłącznie dyspozycja dnia. Jak Serb się wstrzeli to ma szanse.

Barty - 28-06-2010 11:01:23

Hanescu grając po ligach niemieckich czy austriackich za bardzo się napatrzył chyba na Craziego Daniego. :P

DUN I LOVE - 28-06-2010 11:15:36

Odnośnie waszej wymiany zdań na temat Nadala. Głos zabrał też Jego sobotni rywal, Phillip Petzschner:

Nadal kontrowersyjny. Petzschner ma żal

Rafael Nadal zaprzeczył, jakoby w trakcie meczu z Philippem Petzschnerem miał konsultować się ze swoim wujkiem - Tonim. Triumfator Wimbledonu z 2008 roku wściekł się, gdy usłyszał od sędziego ostrzeżenie za "coaching". - Toni nie dawał mi żadnych wskazówek. On mi tylko kibicował - wyznał Nadal.

Zapytany o cały incydent na pomeczowej konferencji prasowej, Hiszpan odpowiedział: - Toniemu czasami rzeczywiście zdarza się powiedzieć zbyt wiele. Tym razem jednak tak nie było. Dzisiejsze ostrzeżenie było bezpodstawne.

Philipp Petzschner miał z kolei pretensje do Nadala o ciągłe wzywanie na kort fizjoterapeuty. - Nie wiem czy rzeczywiście coś mu dolegało. Czasami miałem wrażenie, że to po prostu było częścią jego planu taktycznego - komentował postawę rywala Niemiec po porażce w pięciosetowym boju.

- Jeszcze nigdy w karierze nie poprosiłem o pomoc medyczną, nie uskarżając się na jakąś dolegliwość - odpowiedział na zarzuty Rafa. - Wzywałem fizjoterapeutę, bo miałem problem z prawym kolanem. Trochę się o nie boję. Mam nadzieję, że półtora dnia, które dzieli mnie od kolejnego meczu, pozwoli mi zaleczyć uraz - powiedział Nadal, który przed rokiem wycofał się z Wimbledonu właśnie z powodu kontuzji obu kolan.

http://www.eurosport.pl/tenis/wimbledon … tory.shtml

Raddcik - 28-06-2010 12:06:04

The Championships - Day Six Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on Saturday.

What The Papers Are Saying

Lleyton Hewitt, the 2002 champion, who will play third seed Novak Djokovic on Monday, admits he still has the fire of his younger days even though he has recovered from two hips surgeries in recent years. "Yeah, it's still the same,” Hewitt told The Daily Telegraph. “That's who I am. You can't buy that. I've always played with my heart on my sleeve. It wins a lot of matches for me.”

World No. 1 Rafael Nadal answering fans questions in The Times was asked whether Wimbledon should adopt a fifth-set tie-break, after John Isner’s 70-68 deciding-set win over Nicolas Mahut on Thursday? Nadal answered, “No, no. I prefer it like this. We would have never seen something like this!!! What an effort!!!”

Another female fan asked, “Rafa, you clean?? What do you do - like dust, scrub the floors, clean the toilet...? Does your team help out? I guess big muscles help... Yours in astonishment.” Nadal’s response “Hahhahaaha. This week a bit of everything... but not much, believe me...”

Three-time former Wimbledon titlist John McEnroe and 1987 winner Pat Cash have attended a Dunlop-sponsored party. The Independent reveals, “Someone asked if they'd ever played squash. Cash said: ‘Squash is brutal, it's a great sport but not for me, I'm too old for that.’ McEnroe's reply began with the phrase: ‘Squash is a poor man's tennis’ and he said it was ‘a good warm-up for the real thing.’” The questioner, Nick Matthew, is the current World No. 1 at squash. The former stars went on to play a late-night game of tennis outside Soho's Movida nightclub.

Looking ahead to a potential quarter-final clash between Robin Soderling and Nadal, the Swede’s coach Magnus Norman told ESPN, “I think Rafa doesn't move as well on grass as he does on clay. Robin has a big serve, so I feel like in a potential match-up Robin has a better chance on grass than on clay.”

Lost For Words

Six years ago Arnaud Clement lost the previous longest singles match in tennis history against Fabrice Santoro in six hours and 33 minutes at Roland Garros. So when Clement met Mahut after his 11-hour and 5-minute loss the Frenchman struggled to find the right words to sooth his compatriot's anguish.

"Nobody can answer this question because nobody experienced anything comparable to what happened on Court 18 during three days," said Clement. "Of course, it's going to hurt his whole life to have come so close. I don't think many players have what it takes to dig so deep. But I am extremely proud of Nicolas. Maybe people will recognise him in the streets in France and he fully deserves that."

Clement also revealed he was happy his name had been scratched from the record books. "I must confess that my record did not mean anything to me," he said. "It was a defeat against Fabrice Santoro at Roland Garros. I had a match point. It was six hours and 33 minutes over two days and at the time, it seemed extremely long. "Some people would know me because of that record. It won't be the case anymore and I'm happy with that."

Murray Mania

Andy Murray discussed why he spends so much time in the gym and on the track running in The Sun. "Mahut-Isner was an amazing match and to keep your concentration for that long is not that easy,” the World No. 4 said. “For me, tennis is, along with boxing, UFC and cage fighting, one of the toughest sports in the world. Obviously, there are differences. The training side is totally different. They have to train like animals and be so professional with diet, weight and all those things. But everything that went on in that match the other night was great for tennis. I know how tough it is to be a tennis player and how much work you have to put in if you want to be at the top of the game. No other sport would see you play for 10 hours."

His former coach, Brad Gilbert, in his column in The Daily Mail, writes, “Confidence is bred by winning easily. It looks to me like there has been a concerted decision within the Murray camp for him to be more pro-active, and he is certainly good enough to carry out that strategy.”

Match Of The Day

Second seed Nadal was forced to win his second five-set match of The Championships for a place in the fourth round. The 2008 titlist beat No. 33 seed Philipp Petzschner of Germany 6-4, 4-6, 6-7(5), 6-2, 6-3. Afterwards was happy to discuss England’s match with Germany on Sunday at the FIFA World Cup in South Africa. “It’s going to be close,” he said. “[It is] disappointing for the World Cup has these very strong teams at the round of 16. We will see what's happen. I’m going to be in front of the TV.”

Upset Of The Day

“I think we always just knew we had the kind of ability to play like this,” after Dominic Inglot, who with Chris Eaton upset top seeds and two-time defending champions Daniel Nestor and Nenad Zimonjic 7-5, 5-7, 7-6(4), 6-7(3), 8-6 in the second round. Playing just their second tour-level match in a nine-month partnership, Inglot added: “Our serves are so strong that if we can keep that going throughout a match, we’re always going to get some looks because we can always hold our serves and that puts pressure on the opponent. We didn't get broken once and faced two break points in the last round. That gave us confidence.”

Headline Of The Day

Scorchio! Rafa & Roger can't stand the heat

Greg Rusedski, in The Daily Mirror, explained, “Both Roger Federer and Rafa Nadal were taken to five sets in the opening two rounds because the warm temperatures give outsiders a puncher's chance. When it is hot, the ball travels faster through the air and it is much harder to break serve.”

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … y-Six.aspx

Raddcik - 28-06-2010 12:07:24

The Championships - Day Seven Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on the middle Sunday.

What The Papers Are Saying

Pat Cash, a regular columnist for The Sunday Times as the 1987 Wimbledon champion, writes, “The more I see of Roger Federer at this year’s Wimbledon, the more I realise he is likely to make me eat my words. There’s something about Wimbledon that inspires the man and certainly I’m of the mind that I was a little premature to expect another early exit here. I’ll hold my hand up, say I was wrong and nominate Federer as the man to lift the trophy once more in a week’s time.”

Jurgen Melzer, who plays Roger Federer on Monday, is enjoying an Indian summer to his career having reached his first Grand Slam semi-final at Roland Garros earlier this month. The Austrian, who admired Stefan Edberg growing up, told The Sunday Telegraph, “People may say that rankings don’t matter but they do. It’s a measure of how well you are performing. I’m proud of reaching world No. 16. I’m now six spots off the top 10. Every player wants to break into the top 10. I’ve now got a chance and I want to take it.”

Amelie Mauresmo, the 2006 Wimbledon champion, who is assisting Michael Llodra during the grass-court swing, has taken up running since retiring last year. “I run a lot,” the Frenchwoman told The Independent on Sunday. “I'm preparing to run in this year's New York Marathon. I've never run a marathon before. My target time? I want to do 3 hours 45. Under four hours would satisfy me. I just want to prove that I can do it. I've never even run a half-marathon before."

In the same newspaper, six-time titlist Federer believes "the better the opponent is, the better you play yourself," on England's football team at the FIFA World Cup in South Africa. "Against weaker players or weaker teams you tend to have options. You tend to pick the wrong ones. Against the better players, you only have one option and then you play better. I think that's what's going to happen with the England-Germany match as well."

Now a final word on John Isner and Nicolas Mahut’s 70-68 fifth-set record-breaking matches at Wimbledon. The Independent on Sunday, rather unflatteringly – under the headline ‘Enough's enough: Some things should be put out of their misery much sooner’ – lists things “that went on way after they should have been put out of their misery” including the Rolling Stones, molecular gastronomy and The 100 Years’ War.

Cash, taking part in a live Q&A for The Sunday Times today, was asked for his thoughts on Robin Soderling at The Championships. “You’ve got to say Soderling is looking very good and so long as the sun keeps shining and the courts get harder and harder he is a threat. We know he can beat these guys but to become No. 1 he's got to do when it really matters.”

Focus On British Tennis

Mark Petchey, the former British No. 1 turned television commentator, has a meeting with the LTA chief executive on Monday, to discuss why only one British player, Andy Murray, reached the second round at The Championships. Speaking to The Sunday Telegraph, the 40 year old said: “There is a culture of confidentiality agreements, which means that nothing changes. It’s obvious to everyone outside Roehampton [home of the LTA’s national tennis centre] that they have failed to meet so many of their targets. They said that five British women would be in the top 100 by the end of 2008, but it hasn’t happened. So why should we believe them? And why does it have to be so secretive?”

Draper, speaking on BBC Radio 5 Live on Sunday morning, said: “We are in this for the long term. As a leader in sport, what you now need is business continuity and to continually improve what has been happening across the sport. We are four years into a 10-year transformation of the sport. The reason we made the changes a few years ago was to stop what happened on Monday and Tuesday, and that takes time. I know from my experience at Sport England in terms of distributing lottery money that it takes a number of cycles to get the players through."

Murray Mania

World No. 4 Murray, adamant he won’t rest on his laurels in the week two at the All England Club, said: “This was a really good week. I didn't lose a set and didn't lose my serve since the second service game of the first match. It's something that I needed for confidence, but I did feel I wasn't too far away from playing very good tennis again. I just needed to put more work in, and I did that the week before. So that definitely helped me going into the tournament with my belief.

"I'm going to have to play better next week if I want to go all the way." Murray takes a 3-0 record into his fourth round test against Sam Querrey, the AEGON Championship winner at The Queen’s Club two weeks ago. “He’s obviously won Queen's. He's a very good player. He's got a big serve, bigger than the guys that I've played so far, and a slightly more unpredictable game. But I've played well against him in the past and I've had good success against. Hopefully I can get another good result on Monday."

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Seven.aspx

Raddcik - 28-06-2010 12:14:07

A Look Back At A Remarkable First Week

As the dust settles on the first week of The Championships, it is worth noting that there have been 28 five-set singles matches that marks the highest total since 29 were played at Wimbledon in 1994. ATPWorldTour.com reviews the talking points of the first six days.

Federer Extinguishes Falla

Top seed Roger Federer, one of the finest grass-court exponents ever seen at the All England Club, fought his way out of trouble at the start of his title-defence in the first match on Centre Court Monday.

The six-time titlist and defending champion came within three points of exiting The Championships, but managed to complete only his sixth comeback from a 0-2 sets deficit in 875 tour-level matches to beat Colombian Alejandro Falla 5-7, 4-6, 6-4, 7-6(1), 6-0.

At 4-4 in the third set, Falla squandered four break point opportunities. He missed a forehand volley at the net on his third point, which spurred Federer into fighting back. "That was the moment I felt was the toughest because if I wouldn't have come out of that game, I don't think I would have broken the next one,” Federer said afterwards. Falla served for the match at 5-4 in the fourth set, but nerves got the better of him.

Federer Narrowly Avoids First Round Exit

In the second round, Federer was again tested over four sets by Serbian qualifier Illija Bozoljac, currently No. 152 in the South African Airways 2010 ATP Rankings and best known for dating a Miss World Canada.

The Longest Match

Starting at 6:13 p.m. on Tuesday, a global audience watched as John Isner and Nicolas Mahut played out the longest match in tennis history over three days on Court 18. Isner, who conducts a media tour in New York City on Monday, kept his nerve to win 6-4, 3-6, 6-7(7), 7-6(3), 70-68 in 11 hours and five minutes at 4:48 p.m. on Thursday.

There were three service breaks in 183 games, totalling 980 points. There were 168 consecutive service games held between both players until Isner broke in the 183rd and final game of the match. The previous break of serve had been in the second game of the second set when Isner was broken at 0-1.

Records That Will Stand Test Of Time | Discuss On Facebook

The fifth set alone lasted eight hours and 11 minutes – longer than any the previous longest-match in tennis history, when Fabrice Santoro beat his French compatriot Arnaud Clement over six hours and 33 minutes in a first-round match at 2004 Roland Garros.

Isner hit 112 aces to 103 for Mahut. There were 490 winners overall – including 244 for Mahut, who picks up a cheque for £11,250. On Wednesday, Isner missed four match points in the fifth set - one at 10-9, two at 33-32 and one at 59-58.

After the match, The Championships committee made special presentations. Andy Roddick, who ate pizza with Isner that evening, said: "His toes were just torched.They looked like deli meat."

A Royal Occasion

Security was extra tight, ties were carefully knotted and shoes polished to a near mirror-shine ahead of the visit of Her Majesty Queen Elizabeth II at the All England Club on Thursday.

Visiting The Championships for the first time since her Silver Jubilee year in 1977, when Virginia Wade won the women’s singles title, the Queen visited the club’s Wimbledon Junior Tennis Initiative before heading to the Members’ Lawn to meet the likes of Federer, Novak Djokovic and Andy Roddick.

Day Four Diary

Federer, accompanied by his wife Mirka, sat next to the Queen at lunch, prior to the monarch watching Andy Murray beat Jarkko Nieminen 6-3, 6-4, 6-2 on Centre Court. After the match, the two players were presented to the Queen on the clubhouse balcony. The 84-year-old monarch also visited Wimbledon in 1957 and 1962.

Federer later joked, "She (The Queen) said I should hit more backhands down the line."

Nadal Forced To Work Overtime

Just as Federer experienced an early examination of his title-credentials, long-time rival Rafael Nadal was forced to win two five-set matches against Robin Haase and Philipp Petzschner for a place in the last 16.

Nadal beat Haase 5-7, 6-2, 3-6, 6-0, 6-3 on Thursday before withstanding 25 aces and 63 winners from the racquet of Petzschner, the No. 33 seed, in a 6-4, 4-6, 6-7(5), 6-2, 6-3 win on Saturday. "I fought a lot [in the] last two matches," the 2008 champion said. "I think I played very good tennis.  For me, it is very good news having very tough matches and in the end winning. So that's a very positive thing mentally."

Two-Time Defending Champions Make Early Exit

On Saturday afternoon, the audience swelled on Court 5 when news spread circulated around the All England Club that Chris Eaton and Dominic Inglot, both ranked outside the Top 170 in the ATP Doubles Rankings and contesting just their third tour-level match as a team, were on the brink of an upset.

The British wild cards knocked out top seeds and two-time defending champions Daniel Nestor and Nenad Zimonjic, the winners of five titles – including Roland Garros – from eight finals this year – by a 7-5, 5-7, 7-6(4) 6-7(3) 8-6 scoreline.

Nestor and Zimonjic, who had fought past another British pairing, Jonathan Marray and Jamie Murray, with a 15-13 fifth-set victory in the first round, suffered their earliest Grand Slam championship exit since the 2009 Australian Open (l. to Kubot-Marach in second round).

'Stop War, Start Tennis'

Rohan Bopanna and Aisam-ul-Haq Qureshi, who have both been made a Champion for Peace by an international organisation under the patronage of Prince Albert of Monaco, have been the subject of media interest en route to the doubles third round at The Championships.

DEUCE Magazine: Bridging A Great Divide

Lotto, an Italian sports apparel manufacturer, has produced for the duo ‘Stop War, Start Tennis’ tee-shirts that are also other Lotto-sponsored players to promote international harmony. When Robin Soderling and David Ferrer were quizzed this week as to why they were wearing the clothing they did not know the significance.

Bopanna, an Indian, and Pakistani Qureshi are hoping to organise a friendly tennis match at the Wagah border, the only overland checkpoint on the frontier between India and Pakistan later this year.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … eview.aspx

Sydney - 28-06-2010 12:49:32

DUN I LOVE napisał:

W każdym razie pod koniec Hanescu puściły nerwy. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że cały mecz wymknął mu się spod kontroli. Miał przecież 2-0 w setach.

Mało tego , serwował na mecz w trzecim .

Serenity - 28-06-2010 12:55:47

Hanescu ukarany za plucie na londyńskich kortach

Victor Hanescu, rozstawiony w turnieju z numerem 31, zapłaci 15 tys. dolarów kary za skandaliczne zachowanie w trakcie meczu trzeciej rundy z Niemcem Danielem Brandsem. Rumuński tenisista ostentacyjnie splunął w kierunku kibiców, wspierających dopingiem jego rywala.

Do gorszącego incydentu doszło przy stanie 7:6, 7:6, 6:7, 3:6, 0:2 dla Branda. Chwilę po zajściu Rumun ukarany został ostrzeżeniem za naruszenie regulaminu. Już w kolejnym gemie Hanescu, który seryjnie popełniał podwójne błędy serwisowe, postanowił zrezygnować z dalszej gry.

Organizatorzy Wimbledonu po konsultacjach z sędzią zawodów oraz supervisorem, postanowili ukarać tenisistę grzywną w wysokości 7,5 tys. dolarów za niesportowe zachowanie oraz kolejnymi 7,5 tys. za rezygnację z dalszego udziału w grze bez wyraźnego powodu. Powyższa kwota zostanie odjęta od nagrody pieniężnej wywalczonej przez tenisistę na trawiastych kortach Wimbledonu - 46 780 dolarów.

Rumunowi przysługuje prawo do odwołania się od powyższej kary w przeciągu 10 dni.

http://www.eurosport.pl/tenis/wimbledon … tory.shtml

DUN I LOVE - 28-06-2010 14:38:13

http://i524.photobucket.com/albums/cc322/fed_kingofgrass/fedmelzer.jpg

Ciekawa rzecz, że przez tyle lat zawodowej gry nie zagrali ze sobą wcześniej na szczeblu ATP. Dużo rywalizowali jako juniorzy, a przed tygodniem w Halle wspólnie trenowali.

Pierwszy set dla Federera, 6-3. ;)

Jules - 28-06-2010 14:38:26

Roger jak na razie dobrze, o wiele lepiej niż w poprzednich pojedynkach. Taki progres jest wskazany jeżeli Szwajcar chce zrobić tutaj przynajmniej półfinał. O finale lepiej na razie nie myśleć. Oby taka gra miała swój ciąg dalszy. Martwi jedynie procent pierwszego serwisu oraz jego efektywność.

Bizon - 28-06-2010 15:33:25

Bardzo pewna i dobra gra Federera. Rozkręcił się niestety Szwajcar w tym turnieju. Falla czemu nie dowiozłeś tego serwisu ? :/

Wracając jeszcze do symulowania, to Robertinho nie przypominam sobie poważnej kontuzji Djokovica. Kreczował głównie z powodu braku sił. Gość wyglądał nie raz jak śmierc bo jego organizm fatalnie znosi długi wysiłek, szczególnie przy wysokiej temperaturze powietrza. Masz potwierdzone dane na temat tego czy Serb ma astme ? Poza tym Djokovic po fali krytyki jaka na niego spłyneła przez opinię publiczną i samych zawodników zaprzestał maniery notorycznych medicali.

Nadal za to poważnych kontuzji, po których dość długo pauzował miał juz z 4, dlatego w autentyczność jego medicali jestem w stanie bardziej uwierzyć niż w przypadku Djokera. Niemniej jednak wcale nie bronię tutaj Hiszpana i nie stwierdzam że na pewno coś mu dolegało i w jego wypadku nie można mówić o udawaniu. Taka jest po prostu moja opinia na temat obu panów i przerw medycznych.

DUN I LOVE - 28-06-2010 15:40:36

Bizon napisał:

Wracając jeszcze do symulowania, to Robertinho nie przypominam sobie poważnej kontuzji Djokovica.

Nie do końca tak było. Być może te osoby, które mało śledziły początki Novaka tego nie pamiętają, ale w latach 2005-2007 Serbowi dokuczał przewlekły ból pleców.

Federer 62 63 63
Melzera wyraźnie pogrążył londyński upał. Austriak od zawsze umierał po 30-35 minutach pobytu na słońcu. Tutaj chyba było podobnie, chociaż trzeba przyznać, że Roger zagrał dziś najlepszy mecz z dotychczas rozegranych przez Niego tutaj w Londynie. Liftował 80% piłek z fh, czyli jakieś 10% mniej niż do tej pory, a za niektóre znakomite przyśpieszenia z prawej należą się wielkie brawa. natomiast minięcie z bh na samym początku 7 gema w 3 secie to już był stary, dobry Roger. :D

Robertinho - 28-06-2010 15:42:10

Gemy serwisowe seryjnie zaczynane asem, jak bardzo tego brakowało...

COA - 28-06-2010 15:42:52

Ehe, i podczas tych medicali zazwyczaj masowano mu plecy :lol:

DUN I LOVE - 28-06-2010 15:46:14

COA napisał:

Ehe, i podczas tych medicali zazwyczaj masowano mu plecy :lol:

Chciałem podać jako przykład mecz ze Stepankiem na USO07. Tam faktycznie mu je masowano, ale przykład sam w sobie jest beznadziejny, gdyż Serb zakończył turniej na finale. Wniosek taki, że musiał wtedy, w 1 rundzie, symulować. xDDDDD

Krzymo - 28-06-2010 15:51:04

Wracam do domu 15:20 chcąc zobaczyć mecz Rogera i widzę ostatnie piłki spotkania. Bardzo mnie to cieszy ;) Czy Federer grał lepiej niż ostatnio, czy Melzerowi nie wyszedł mecz? Widział ktoś?

DUN I LOVE - 28-06-2010 15:57:27

Krzymo napisał:

Wracam do domu 15:20 chcąc zobaczyć mecz Rogera i widzę ostatnie piłki spotkania. Bardzo mnie to cieszy ;) Czy Federer grał lepiej niż ostatnio, czy Melzerowi nie wyszedł mecz? Widział ktoś?

Grał dużo lepiej niż ostatnio. Jest progres. :good:

Bizon - 28-06-2010 16:22:34

Jak się wam podoba początek meczu Djokovic - Hewitt ? Całkiem nieźle się to jak na razie zapowiada. Panowie pilnują swojego serwisu, szykuje się długi mecz, myśle że conajmniej 4 sety. Troszeczke pewniej na razie wygląda mi Djokovic, Kangur dosyć nerwowo zaczął, zrobił parę dosyć prostych błędów. Niemniej mam nadzieje że po ostatniej piłce usłyszymy gromkie "Come on!".

Widzu - 28-06-2010 16:25:26

Wiedziałem se Roger sie rozkreci:((

DUN I LOVE - 28-06-2010 16:29:39

W Londynie temperatura dziś wynosi ponad 30 stopni, przynajmniej tak mówią komentatorzy. Każda minuta na takim słońcu to lepiej dla Hewitta. Nawet jak Serb wygra 1 seta to o niczym to nie przesądzi. Zapowiada się bardzo wyrównana gra.

Robertinho - 28-06-2010 16:32:40

Wiedzę, że żałoba, bo Fed wreszcie zagrał jakiś przyzwoity mecz. xDDDD  Bez paniki, do tytułu droga daleka.

DUN I LOVE napisał:

W Londynie temperatura dziś wynosi ponad 30 stopni, przynajmniej tak mówią komentatorzy. Każda minuta na takim słońcu to lepiej dla Hewitta.

Nie wywołuj medicala z lasu. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Bizon - 28-06-2010 16:44:10

Djokovic przełamuje i wygrywa zasłużenie pierwszego seta. Zagrał w nim lepiej. Hewitt popsuł dość dużo łatwych piłek, z Monfilsem grał dużo skuteczniej. Nie wiem czy uzależnione jest to od nerwów, czy słabszego dnia. Ponadto gra zbyt asekuracyjnie, zbyt łatwo oddaje inicjatywe w wymianie przy swoim serwisie, czego ostatni gem serwisowy był doskonałym przykładem. Taka przebijanka to woda na młyn dla Djokovica, który jest specjalistą w długiej grze na przerzut.

Ogarnij się Lleyton, Come on!

Barty - 28-06-2010 16:45:07

Na razie Serb bardzo pewnie wygląda, zobaczymy, jak z trwaniem meczu będzie.

jaccol55 - 28-06-2010 16:46:04

Wiesz Dun, niby jest 30 stopni, ale wystarczy, że wieje chłodny wiaterek i nie odczuwa się tej temperatury.

Robertinho - 28-06-2010 16:50:51

Pamiętajmy, że gramy na trawie, a nie gumo-betonie który rozgrzewa się do 60 stopni i robi tenisistom saunę. Może Nole tak szybko nie padnie.

filip.g - 28-06-2010 16:51:06

oby Djoko zamknął to w trzech setach :D

Bizon - 28-06-2010 16:51:22

Uciekł teraz spod kosy Hewitt. Serb miał 2 bp w pierwszym gemie serwisowym Kangura. Taki szybki break mógłby ustawić drugiego seta na korzyść Djokovica. Tak rzucam od czasu do czasu okiem na mecz Roddicka i musze przyznać że to nie będzie łatwy mecz. Lu bez żadnych kompleksów wykorzystuje przeciętną jak na razie gre A-Roda.

DUN I LOVE - 28-06-2010 16:53:04

Bizon napisał:

Hewitt popsuł dość dużo łatwych piłek, z Monfilsem grał dużo skuteczniej. Nie wiem czy uzależnione jest to od nerwów, czy słabszego dnia.

Lleyton wygrał 8 kolejnych gier, kiedyś musi przyjść słabszy mecz. Do tego Djoković wie, jak z nim grać. Ja jednak jestem za 5 setami. :P

Brands podawał na 2-1 w setach, ale Berdych w ostatniej chwili uciekł spod topora.

Robertinho - 28-06-2010 16:54:30

filip.g napisał:

oby Djoko zamknął to w trzech setach :D

Myślisz, że Nole byłby totalną przystawką dla Roda?

filip.g - 28-06-2010 16:59:19

Bizon napisał:

Uciekł teraz spod kosy Hewitt. Serb miał 2 bp w pierwszym gemie serwisowym Kangura. Taki szybki break mógłby ustawić drugiego seta na korzyść Djokovica. Tak rzucam od czasu do czasu okiem na mecz Roddicka i musze przyznać że to nie będzie łatwy mecz. Lu bez żadnych kompleksów wykorzystuje przeciętną jak na razie gre A-Roda.

Dokładnie, Lu gra bezkompromisowy tenis a Roddick się z nim męczy i cały czas jest zaskakiwany uderzeniami ,,znikąd''.

Robertinho napisał:

filip.g napisał:

oby Djoko zamknął to w trzech setach :D

Myślisz, że Nole byłby totalną przystawką dla Roda?

Na razie to Lu nią nie jest więc nawet o tym nie myślę :p Ale uważam że Roddick z Hewittem by przegrał.
Jest set dla Roda :)

Barty - 28-06-2010 17:02:23

Roddick pięknym passingshotem backhandowym zamknął pierwszego seta 6-4 przy pierwszym breakpoincie w meczu.

filip.g - 28-06-2010 17:07:50

^^ ma on trochę szczęścia w decydujących momentach w tym roku

DUN I LOVE - 28-06-2010 17:23:51

Djoko 75 64, czyżby miały być tylko 3 sety? :o

Kazik - 28-06-2010 17:23:54

Novak 2/0 w setach :D

filip.g - 28-06-2010 17:33:49

a jak grają panowie?? Bo wybrałem Serenę i Sharapovą :P

rusty Hewitt - 28-06-2010 17:45:55

Ooo prosze, medical dla Serba przy prowadzeniu 7/5 6/4 2/1* :)

Jak widac, niecale 2 godziny na sloncu i juz problemy z kondycja :/

DUN I LOVE - 28-06-2010 17:46:04

Medical u Serba? Co tam się dzieje?

Federer - Berdych w QF na samej górze drabinki.

Bizon - 28-06-2010 17:47:34

Djokovic ma problemy z oddychaniem i uskraża się na ból brzucha. Standartowe dolegliwości Serba.

EDIT

Jest break dla Lleytona i od razu poleciało "Come on!!!" :D

rusty Hewitt - 28-06-2010 17:53:25

Natychmiastowy break dla Hewitta.

*3-2

COMOOOOOONEEEEEEEEE

anula - 28-06-2010 17:57:23

Nie wygląda to  dobrze u Djoko. Ogromny kryzys fizyczny. Mam nadzieję, że pomoc lekarza będzie skuteczna i medykamenty zaczną działać.

Kubecki - 28-06-2010 17:58:01

rusty Hewitt napisał:

Ooo prosze, medical dla Serba przy prowadzeniu 7/5 6/4 2/1* :)

Jak widac, niecale 2 godziny na sloncu i juz problemy z kondycja :/

oo proszę, ciekawe dlaczego nie odzywałeś się przez całe pierwsze dwa sety :)

filip.g - 28-06-2010 17:58:07

set dla Lu, Rod gra kiepskawo niestety...
Weź się do roboty Nole!!

DUN I LOVE - 28-06-2010 17:59:43

Djoko, ogarnij się proszę, bo już widziałem siebie w 1/4 MTT. :P

COA - 28-06-2010 18:01:16

No teraz chyba Roddick troszkę przyciśnie, fajnie się przebija piłki na drugą stronę bez żadnego zamiaru kończenia, ale tylko do momentu w którym przynosi to efekt.

Robertinho - 28-06-2010 18:02:02

Ciekawe, czy plecy też sobie okleił dla picu? :]  W każdym razie, zaczyna gasnąć Nole. Mecz Marego z Kłarym wybitnie widowiskowy, po trzech piłkach wymiękłem.

Rod przegrał seta z Lu. :o

Ronni - 28-06-2010 18:02:36

http://img526.imageshack.us/img526/3888/beztytuuzdw.jpg

:lol:

Bizon - 28-06-2010 18:04:35

Nie ma wątpliwości że w dniu dzisiejszym Djokovic nie symuluje. Sam by sobie nie robił sobie na złość grając taką padline jak w tym momencie :P

Roddick szczurza mordo, weź się w garść !

Kubecki - 28-06-2010 18:06:29

hahah ale zabawne to zdjęcie :lol:

DUN I LOVE - 28-06-2010 18:07:20

Soda przegrał seta z Ferru, jeszcze trochę i będzie hiszpański pojedynek w 1/4. :P

Bizon - 28-06-2010 18:07:43

Jak obstawiacie, będzie krecz ? Ferrer urwał seta Soderlingowi, jaja...

COA - 28-06-2010 18:07:50

Prawie tak jak kwestia Twoich szlemów :lol:

DUN I LOVE - 28-06-2010 18:08:24

Bizon napisał:

Jak obstawiacie, będzie krecz ?

Niestety, ale chyba tak. :/

Robertinho - 28-06-2010 18:08:51

Bizon napisał:

Roddick szczurza mordo, weź się w garść !

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Swoją drogą, jak u Nola będzie 5 setów, a tym pachnie od kilku dobrych minut, to to jest dopiero początek jego agonii. Na razie nie jest to jeszcze RG bis, zobaczy jak się sytuacja rozwinie.

rusty Hewitt - 28-06-2010 18:08:53

Kubecki napisał:

rusty Hewitt napisał:

Ooo prosze, medical dla Serba przy prowadzeniu 7/5 6/4 2/1* :)

Jak widac, niecale 2 godziny na sloncu i juz problemy z kondycja :/

oo proszę, ciekawe dlaczego nie odzywałeś się przez całe pierwsze dwa sety :)

Oo prosze, juz set :)

Co ten Roddick robi to ja nie wiem juz, caly set mial przewage i w TB wbitka do 3 :]

Robertinho - 28-06-2010 18:12:14

DUN I LOVE napisał:

Soda przegrał seta z Ferru, jeszcze trochę i będzie hiszpański pojedynek w 1/4. :P

Bardzo ...  mać zabawne. :/

Bizon - 28-06-2010 18:14:55

Djokovic *1:0, Za**biście :/

COA - 28-06-2010 18:19:58

Wszystko byłoby w sumie nieźle, gdyby Petitki Lu Go nie ustawiały Roda od boku do boku.

anula - 28-06-2010 18:19:59

Jest lepiej. Nole zaczął biegać do piłek. :D

DUN I LOVE - 28-06-2010 18:20:07

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Soda przegrał seta z Ferru, jeszcze trochę i będzie hiszpański pojedynek w 1/4. :P

Bardzo ...  mać zabawne. :/

Nie, był (jest) to raczej śmiech przez łzy. Robin 3-0 w 3.

COA - 28-06-2010 18:21:00

Buahahahaha, Djokovic nagle zmartwychwstał :) ?

A nie, jednak nie ma double breaka.

Bizon - 28-06-2010 18:24:03

COA napisał:

Wszystko byłoby w sumie nieźle, gdyby Petitki Lu Go nie ustawiały Roda od boku do boku.

Gdzie oglądasz ? Trzeba wziąść sprawy w swoje ręce i zacząć oglądać Roda, bo zaczynam się denerwować przed livescorem. Sam odłamał Marysia, który serwował na seta. Ciekawy dzień, szkoda tylko że Roddicka daje dupy.

COA - 28-06-2010 18:25:25

Atdhe.

Robertinho - 28-06-2010 18:26:20

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Soda przegrał seta z Ferru, jeszcze trochę i będzie hiszpański pojedynek w 1/4. :P

Bardzo ...  mać zabawne. :/

Nie, był (jest) to raczej śmiech przez łzy. Robin 3-0 w 3.

Nie no ja też żartowałem. Myślę, że Robin jednak nie zrobi tej przyjemności swojemu ulubionemu tenisiście i pokona Ferru.

Nole z przełamaniem, Sam odłamał Marego. :D  Ten turniej to są jaja do kwadratu, nad Rodem na razie też lepiej spuścić zasłonę milczenia.

DUN I LOVE - 28-06-2010 18:30:09

Lu jednak nie zwykł nosić pieluchy. Tylu znanych grajków już ograł, że to, że się nie przestraszył Roddicka nie dziwi. Sam suchy wynik już tak.

Rusty odrabia stratę, Mary walczy o życie w 1 secie. Ale dużo się dzieje. :o

Bizon - 28-06-2010 18:30:11

COME ON !!!! 2:2

Długo się Serbia nie nacieszyła breakiem. Teraz Lleyton graj swoje, bo przegrać z ledwie żywym przeciwnikiem powodem do dumy nie będzie. Lu petitki 4:3 z Rodem, co jest do cholery ?!

Robertinho - 28-06-2010 18:38:45

Mogliby tak pograć jeszcze ze 3 ha i nie, nie chce chodzi o to żeby Nole wylądował w szpitalu.

Bizon - 28-06-2010 18:47:04

Roddick - Lu, tie break trzeciego seta. Sram w majtki...

EDIT

o, Djokovic będzie serwował na mecz. Fatalnie :/

Pitny - 28-06-2010 18:48:30

Niestety przełamanie.. i po meczu
Z taką pasywnością rusty nigdy nie ogra djokovica........

filip.g - 28-06-2010 18:48:43

Roddick gra zdecydowanie najgorsze spotkanie na Wimbie ;/ gra BEZNADZIEJNIE, nie jest w stanie nic poradzić na bardzo solidny tenis Petitka LU
Come on Nole!!

Bizon - 28-06-2010 18:52:57

Roddick df i 2 setowe Lu... No to są jaja. Jeszcze w dodatku Djoker wygrał :/

EDIT

Z 4:2, na 4:7. A-Rod potrafi...

rusty Hewitt - 28-06-2010 18:53:43

Alez sfrajerzyl Hewitt na koniec meczu :]

Zenady Roddicka ciag dalszy, Petitki 7/6 w 3 i wychodzi na prowadzenie 2/1 w setach.

anula - 28-06-2010 18:54:09

Fajna piłka Novaka na koniec meczu .  :D
Brawa dla Serba za przetrwanie kryzysu, nie mniej nie wróży to najlepiej jego dalszej karierze.

filip.g - 28-06-2010 18:54:23

Roddick powinien wezwać trainera bo inaczej przegra całe spotkanie xD

Pitny - 28-06-2010 18:56:22

rusty Hewitt napisał:

Alez sfrajerzyl Hewitt na koniec meczu :]

Zenady Roddicka ciag dalszy, Petitki 7/6 w 3 i wychodzi na prowadzenie 2/1 w setach.

^^ Jak jesteś taki mądry to sam idz na kort i graj ..........

Kubecki - 28-06-2010 18:56:35

Raddcik napisał:

Sydney napisał:

Istotne że został poczyniony krok w strone półfinału , tak , tak sądze że na upartego przy dobrych wiatrach Nole może pożegnać się z Wimblem w przyszły piątek

hahaha

W 4r (o ile się doczłapie) Rusty wybije mu z głowy półówkę.

Jacuszyn napisał:

Jestem tego samego zdania co Radek.Przy takiej grze to trudno będzie z Rustym nawet seta ugrać,a co dopiero mecz.4r. to wszystko na co Serba stać.

metjuAR napisał:

Seta to może Lleytonowi urwie - nie więcej.

Djokovic  75 64 36 64 Hewitt

Ooo proszę, panu Lleytonowi już dziękujemy. No i gratuluję świetnych typów :)

Robertinho - 28-06-2010 18:56:56

Nole wygrał i dobrze. Podobno miał seta nie ugrać z Hewittem. :D  Co robi Rod to ja nie pojmuję... :|

rusty Hewitt - 28-06-2010 18:57:07

Murray zlamal Querreya w 2 secie i pewnie zmierza ku 2-0 w setach. A Ferrer przelamuje Sode w 4 secie i prowadzi *3-2. Czyby szykowalo sie w tym meczu 5 setow ? :o

Pitny - 28-06-2010 18:57:26

Zobaczymy czy ty nie sfrajerzysz..

Fed-Expresso - 28-06-2010 18:58:57

Soderling tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że liczenie na coś więcej w wykonaniu Szweda niż set przeciwko Nadalowi, jest błędnym założeniem, powodującym później rozczarowanie.
Jak ktoś jest o krok od 5-setówki z takim tuzem trawy jak Ferrer, to naprawdę można się niepokoić.

rusty Hewitt - 28-06-2010 18:59:44

Pitny napisał:

rusty Hewitt napisał:

Alez sfrajerzyl Hewitt na koniec meczu :]

Zenady Roddicka ciag dalszy, Petitki 7/6 w 3 i wychodzi na prowadzenie 2/1 w setach.

^^ Jak jesteś taki mądry to sam idz na kort i graj ..........

Chodzilo mi o df przy BP dla Serba przy po 4. Wczesniej mial w tym gemie pilki na gema. Chyba mozna to nazwac luzerstwem, szczegolnie w tak waznym momencie meczu. I nie pyskuj, rozumiem Twoje wku*wienie, sam jestem jego fanem, ale co zrobic - przegral i tyle.

Robertinho - 28-06-2010 19:01:40

Fed-Expresso napisał:

Soderling tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że liczenie na coś więcej w wykonaniu Szweda niż set przeciwko Nadalowi, jest błędnym założeniem, powodującym później rozczarowanie.
Jak ktoś jest o krok od 5-setówki z takim tuzem trawy jak Ferrer, to naprawdę można się niepokoić.

Cicho, Robin to nasz ulubiony zawodnik.:D  Załatwił Fedowi tytuł w Paryżu rok temu, w tym uratował go przed kompromitacją w finale, to dobry chłopak jest. :D

Pitny - 28-06-2010 19:01:43

Dobra racja ta kłótnia do niczego nie prowadzi :/

Bizon - 28-06-2010 19:02:40

Napieprza tym serwisem Lu jak szalony. Trzymaj się A-Rod!

DUN I LOVE - 28-06-2010 19:03:24

Robertinho napisał:

Cicho, Robin to nasz ulubiony zawodnik.:D  Załatwił Fedowi tytuł w Paryżu rok temu, w tym uratował go przed kompromitacją w finale, to dobry chłopak jest. :D

O to to. :D

Roddick wymęczy to w 5. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie o 1/2 mieliby zagrać Panowie Lu i Djoković. :P

Pitny - 28-06-2010 19:05:08

C'mon Andy!

DUN I LOVE - 28-06-2010 19:10:03

Soda nie dość, że przegrał 4 partię to jeszcze oddał serwis na sam koniec i to Ferru zacznie od swojego podania decidera. :]

Kazik - 28-06-2010 19:12:35

Robin, co ty robisz?! :/ Opamiętaj się...

Brawa dla Novaka za piękną walkę i zwycięstwo!

Bizon - 28-06-2010 19:13:14

Murray nie daje żadnych szans Querreyowi. Biorąc pod uwagę przebieg turnieju szykuje się finał Djokovic - Murray :lol:

EDIT

Roddick z głębi kortu nie istnieje, baci go Lu jak małe dziecko. Ale padaka...

Robertinho - 28-06-2010 19:15:28

Kurde ja myślałem, że ten Lu jako znany upierdliwiec może doprowadzić z raz to TB, ten ma szansę na brejka przy 2-1 setach. :o

DUN I LOVE - 28-06-2010 19:18:01

Mathieu wygrał pierwszą piłkę w meczu z Nadalem. Swoje zrobił. :D

filip.g - 28-06-2010 19:29:58

mam wrażenie że na kort wyszedł Roddick z 2008 roku

Bizon - 28-06-2010 19:35:49

Ja mam wrażenie że Federera pomalowali na żółto i założyli mu czapkę na głowę. A Andy, cóż... Słabo gra, ale łudzę się że jescze jakoś to wymęczy.

rusty Hewitt - 28-06-2010 19:40:47

Bizon napisał:

Ja mam wrażenie że Federera pomalowali na żółto i założyli mu czapkę na głowę. A Andy, cóż... Słabo gra, ale łudzę się że jescze jakoś to wymęczy.

Fakt. Nie wiem, czy to nie jakis blad, ale LS naliczyl tylko 6! UE przez ostatnie 2 sety Tajwanczykowi.

DUN I LOVE - 28-06-2010 19:42:01

Lu wyrównał na po5 w 4. Przysiężny nie przegrał z byle kim. :D

filip.g - 28-06-2010 19:49:08

3 błędy z backhandu pod rząd i 3-0 dla Lu w tiebreaku :|

Robertinho - 28-06-2010 19:49:29

TB, Rod pod ścianą. Soda przełamał, więc jest szansa, że w 1/4 będzie mecz tenisowy, a nie składanie hołdu lennego.

DUN I LOVE - 28-06-2010 19:49:32

Soda przełamuje Ferru, Szwed *6-5 w 5, dowieź to!

Kubecki - 28-06-2010 19:50:23

Roddick jakiego dropszota wymyślił :lol:

filip.g - 28-06-2010 19:51:41

jemu naprawdę zależy ale gra dziś fatalnie.... tak pasywnie że aż boli

Kazik - 28-06-2010 19:54:08

Robin wygrał, ale po jakich męczarniach...

DUN I LOVE - 28-06-2010 19:54:27

SoderKING! :D

Robertinho - 28-06-2010 19:54:30

No brawo Robin, bo już zwątpiłem w pewnej chwili. :]

rusty Hewitt - 28-06-2010 19:54:59

YAHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH

Wyszarpal tego TB do 5 Arod, gonil od 0-3. Mam nadzieje, ze teraz juz bedzie z gorki.

Soda wygrywa ostatecznie z Ferrerem, jest szansa, ze ktos wyrzuci Nadala z turnieju w 1/4.

Raddcik - 28-06-2010 19:55:27

COME ON !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bizon - 28-06-2010 19:55:27

Uffffff......

Przy 3:1 dla Lu w tie breaku i żałosnym skrócie Roddicka miałem serce w przełyku :lol: Wymęcz to A-Rod!

filip.g - 28-06-2010 19:56:26

Roddick powinien postawić piwko całej publiczności, takiego dopingu to on chyba nawet w Stanach nie ma :) Ważne że jest set, come on!!!

Robertinho - 28-06-2010 19:57:56

rusty Hewitt napisał:

Soda wygrywa ostatecznie z Ferrerem, jest szansa, ze ktos wyrzuci Nadala z turnieju w 1/4.

Nie kradnij mi tekstów. :(

Bizon - 28-06-2010 19:59:06

Ok, biorąc pod uwagę dyspozycje serwisową obu zawodników w meczu Rod - Lu zapowiada się próbe pobicia rekordu Isnera z Mahutem :P

DUN I LOVE - 28-06-2010 19:59:46

Rafa 6-4 w 1. Chyba odzyskał witalność. Oglądałem tylko 3 gema i na tym buduję takie stwierdzenie. Hiszpan zagrał 2 takie kontry, że dajcie spokój i do tego dobiegał do piłek kończących na amen. :P

Bizon - 28-06-2010 20:01:10

Lu grał w sobote pięciosetówke w deblu, może zaraz wymięknie :lol:

rusty Hewitt - 28-06-2010 20:01:26

Robertinho napisał:

rusty Hewitt napisał:

Soda wygrywa ostatecznie z Ferrerem, jest szansa, ze ktos wyrzuci Nadala z turnieju w 1/4.

Nie kradnij mi tekstów. :(

Przepraszam :(

To tylko moja opinia :(

Kazik - 28-06-2010 20:05:06

DUN I LOVE napisał:

Lu wyrównał na po5 w 4. Przysiężny nie przegrał z byle kim. :D

Chyba też teraz tak myślę, gdy sobie tak oglądam ten 5 set... Michał rzeczywiście mógł mieć problemy z tak grającymi Petitkami...

Robertinho - 28-06-2010 20:06:08

rusty Hewitt napisał:

Robertinho napisał:

rusty Hewitt napisał:

Soda wygrywa ostatecznie z Ferrerem, jest szansa, ze ktos wyrzuci Nadala z turnieju w 1/4.

Nie kradnij mi tekstów. :(

Przepraszam :(

To tylko moja opinia :(

Wiem, oby tak się stało jak prorokujesz. :)

Tak sobie patrzę, że panowie Rod i Lu jakoś ostatnio nie szaleli z przełamaniami, czyżby szykował się kolejny maraton? :P

COA - 28-06-2010 20:16:18

Jak sie jest debilem i nie wykorzystuje 15-40 w takim momencie, no to niestety, nie wiem czego potrzeba żeby wygrac.

Robertinho - 28-06-2010 20:24:10

Łam Rod, zaraz mecz. :P

DUN I LOVE - 28-06-2010 20:27:15

Robertinho napisał:

Łam Rod, zaraz mecz. :P

A mecz Rafy?

Fed-Expresso - 28-06-2010 20:28:21

A kogo obchodzi spotkanie do jednej bramki?
Rafa cudownie nie odczuwa już żadnych dolegliwości, co wymagało niezwykłej znajomości jego anatomii, aby to przewidzieć.

Wystarczy wygodne prowadzonko i człowiek jak nowonarodzony.

Robertinho - 28-06-2010 20:28:57

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

Łam Rod, zaraz mecz. :P

A mecz Rafy?

Nie znam.

Kazik - 28-06-2010 20:31:04

Lu gra chyba mecz życia...

Fed-Expresso - 28-06-2010 20:32:40

Podobnie jak Mathieu.

Bizon - 28-06-2010 20:32:55

Właśnie, niewiarygodne co ten gość czasami gra. Jednak nie ma możliwości żeby w IV rundzie Szlema mógł grać jakiś byle ogórek. 5:4 Lu

COA - 28-06-2010 20:33:34

Nastepny bp w piz*uuuuuu, cały misterny plan też.

Djokovic - Lu, czas umierac.

Fed-Expresso - 28-06-2010 20:35:13

Każdy trafi na swojego Faję, nie widzę ,ogladając ten mecz, jakichś szczególnych powodów do paniki. Jak nie dał rady w tb 4 seta zamknąć sprawy Lu, nie zrobi tego tymbardziej w 5 partii.

filip.g - 28-06-2010 20:36:00

Roddick gra w piątym secie dużo lepiej a i tak nie może przełamać...

COA - 28-06-2010 20:36:20

Dwa podwójne w gemie, no to jaja jakieś.

uff, utrzymał, 5-5

Bizon - 28-06-2010 20:36:39

Rod 2 podwójne w 10 gemie, dla mnie to powód do niepokoju :lol:

DUN I LOVE - 28-06-2010 20:37:53

Jest po 5. Jak myślicie, Isner i Mahut zaczynają się niepokoić? :P

COA - 28-06-2010 20:38:45

Bardziej niepokoję się o to, który zawodnik umrze z wycieńczenia pierwszy w 1/4 gdy wygra Lu.

Robertinho - 28-06-2010 20:41:20

DUN I LOVE napisał:

Jest po 5. Jak myślicie, Isner i Mahut zaczynają się niepokoić? :P

Bez przesady, ale ubiegłoroczny finał owszem. Na razie Lu>Federer, tylko jeden raz oddał serw, Fed rok temu dwa razy. :D

DUN I LOVE - 28-06-2010 20:43:25

Ale ten Rodik walczy, po 6!

Fed-Expresso - 28-06-2010 20:44:25

Reprezentant Tajwanu nie wygląda zachwycająco pod względem fizycznym, trudno się dziwić, 5-setówki z tak obytym na trawie rywalem raczej nie są dla niego chlebem powszednim.

DUN I LOVE - 28-06-2010 20:47:34

Niepojęta rzecz dla mnie. Nie brałem pod uwagę żadnej innej opcji niż 3 sety dla Roda. Już prędzej obstawiłbym 3-1 dla Lu niż 7-6* w 5 secie. :o

COA - 28-06-2010 20:51:37

Tony bp zmarnowanych, wlacznie z setbolem na 2-0, inaczej sie nie moglo to potoczyc.

Niedobrze, ciagle Rod pod presja bronienia podania.

Fed-Expresso - 28-06-2010 20:52:22

Tak Dawidzie, rozumiemy, jesteś zdziwiony wynikiem tego meczu. :D

DUN I LOVE - 28-06-2010 20:53:50

Fed-Expresso napisał:

Tak Dawidzie, rozumiemy, jesteś zdziwiony wynikiem tego meczu. :D

Tego meczu jak najbardziej. Toż nie tego, co Nadal robi z Mathieu.

Fed-Expresso - 28-06-2010 20:56:10

A ja owszem, bo byłem przekonany, że Rafa będzie cierpiał z powodu ciężkiej kontuzji, której nabawił się przy stanie 6-4 4-6 6-7 2-1 z Niemcem w 3 rundzie.

Widzu - 28-06-2010 20:56:20

No pieknie Nadal bo sie bałem, dzien odpoczynku był mu b. potrzebny:)) konczymy Rafa kończymy!

Luuu jedziesz z jankesem:))

DUN I LOVE - 28-06-2010 20:58:08

Lu mp...

Raddcik - 28-06-2010 20:58:10

[*]

Kubecki - 28-06-2010 20:58:29

Lu :D

Fed-Expresso - 28-06-2010 20:58:34

No to teraz nawet ja zrobię : :o :o

COA - 28-06-2010 20:58:35

Tyle w temacie twojego Wimbledonu, amerykańska szmato.

filip.g - 28-06-2010 20:58:50

ehh no i po Roddicku :(

Bizon - 28-06-2010 20:59:09

Beznadziejny atak do siatki podsumował cały mecz. Może i lepiej, bo nie zdzierżyłbym batów od Djokovica na trawie. K***a :|

DUN I LOVE - 28-06-2010 20:59:23

Sorry, ale :szok:

COA - 28-06-2010 20:59:37

Kubecki napisał:

Lu :D

Nie ciesz się, Twój idol umrze na korcie centralnym za 2 dni, życzę mu tego z całego serca :)

Raddcik - 28-06-2010 20:59:43

Kubecki napisał:

Lu :D

Cóż za entuzjazm fana Roddicka.

Kazik - 28-06-2010 21:00:00

LOL... :szok:

rusty Hewitt - 28-06-2010 21:00:56

I tym sposobem Lu funduje Hookerowi 1/2 finalu tutaj ze wszelkimi szansami na final oczywiscie :)

Fed-Expresso - 28-06-2010 21:01:07

Cuda raczej nie zdarzają się niemal dzień po dniu, Djoković otrzymał gigantyczną szansę na osiągnięcie półfinału. Trudno uwierzyć, aby Lu pozbierał się fizycznie po tak niesamowicie wyczerpującym pojedynku dla tego nieogranego zawodnika.

Kubecki - 28-06-2010 21:01:28

dzięki takim fanom jak Wy Roddick obrzydł mi do reszty i bardzo cieszę się, że poleciał :D

rusty Hewitt - 28-06-2010 21:02:32

Raddcik napisał:

Kubecki napisał:

Lu :D

Cóż za entuzjazm fana Roddicka.

Przeciez nie od dzisiaj wiadomo, ze Kubecki to najwiekszy zdrajca dla Roddickowcow.

DUN I LOVE - 28-06-2010 21:02:46

Fed-Expresso napisał:

Cuda raczej nie zdarzają się niemal dzień po dniu, Djoković otrzymał gigantyczną szansę na osiągnięcie półfinału.

To nie pierwszyzna dla Niego. Był tu w semi w 2007 już. ;)

Fed-Expresso - 28-06-2010 21:05:24

A gdzie napisałem, że ma szanse na osiągnięcie życiowego rezultatu? :)

Mam na myśli, że po licznych niepowodzeniach, szczególnie w trakcie sezonu ziemnego, Serb otrzymał dar od losu na odbudowanie dobrej formy na najmniej przyjaznej mu nawierzchnii.
Myślę, że sukcesy osiągane na nielubianym podłożu najmocniej podnoszą wiarę we własne siły.

Pitny - 28-06-2010 21:05:43

Spokojnie Roddick Wygra Us Open panowie :D

Widzu - 28-06-2010 21:06:24

ii Roddick poza turniejem. Pieeeeknie:))

DUN I LOVE - 28-06-2010 21:07:12

Fed-Expresso napisał:

A gdzie napisałem, że ma szanse na osiągnięcie życiowego rezultatu? :)

Mam na myśli, że po licznych niepowodzeniach, szczególnie w trakcie sezonu ziemnego, Serb otrzymał dar od losu na odbudowanie dobrej formy na najmniej przyjaznej mu nawierzchnii.
Myślę, że sukcesy osiągane na nielubianym podłożu najmocniej podnoszą wiarę we własne siły.

Wiesz, ja i bez tego wieszczę Mu powrót na NA-Swing. Powinien zacząć od sukcesu w LA. ;)

Bizon - 28-06-2010 21:09:06

Pitny napisał:

Spokojnie Roddick Wygra Us Open panowie :D

W Virtua Tennis chyba. Spadnie teraz na 10 miejsce w rankingu, wpadnie w IV rundzie na Soderlinga, który pyknie go 3:0 i tyle w temacie. Jak można przegrywać takie mecze, cholera :/

Pitny - 28-06-2010 21:10:16

Troche Wiary  w Roda jeszcze się odbuduje :D

filip.g - 28-06-2010 21:10:55

Roddick nigdy nie radził sobie z zawodnikami mającymi dzień konia w turniejach wielkoszlemowych: Johanson, Muller, Baghdatis, Acasuso, Gasquet i teraz Lu. W takich meczach powinien zademonstrować swoje doświadczenie i kortowy spryt a on zamiast tegolata do siatki i daje się mijać z każdej strony... Szkoda :(

Bizon - 28-06-2010 21:16:46

Jeszcze można dodać Tipsarevica, Kolbę, Isnera, młodego Murraya i pewnie ktoś jeszcze by się znalazł. Już nigdy nie pójdę do tajskiego baru na przerwie obiadowej w robocie...

filip.g - 28-06-2010 21:22:14

^^ no ale nie jest tak?? on sobie nie radzi z zaskoczeniem, na pewno był pewien zwycięstw przed większością z tych meczów a potem na korcie gra jak ostatnia ciota.. Lu zagrał rewelacyjny mecz ale Roddick mu na bardzo wiele pozwalał. Ja już się oswajam z myślą że Roddick już nic wielkiego nie wygra. A tym roku miał ogromną szansę a przegrał z własnym brakiem profesjonalizmu. Dla mnie po prostu zlekceważył Lu.

Fed-Expresso - 28-06-2010 21:25:15

Warto odnotować.

Nadal def. Mathieu  6-4 6-2 6-2

Zabójczy rezultat, jak na kogoś, kto miał wczoraj zejść na serce.

anula - 28-06-2010 21:26:30

Wow!. :o
Gigantyczna niespodzianka w meczu Amerykanina. Nie sądzę jednak, żeby Lu odprawił Novaka.  70 - 30 dla Serba

polo90 - 28-06-2010 21:28:15

Yen Hsun Lu rozegrał świetny mecz i zasłużenie wygrał. Moim zdaniem dobrze się stało turniej nabrał kolorytu.

COA - 28-06-2010 21:28:54

Żółtego w szczególności.

Robertinho - 28-06-2010 21:29:20

Trzeba powiedzieć, że niespodziewane wyloty w WS to pewnego rodzaju domena Roda. No ale można zrozumiem młodego Marysia, czy mających dzień konia serwisowy Mullera i Isnera, ale Lu ma trawie, w 5 setach? Nie pojmuję tego wyniku w żaden sposób i nawet rozumiem wyklinanie fanów Andy'ego.:]

rusty Hewitt - 28-06-2010 21:32:43

Fed-Expresso napisał:

Warto odnotować.

Nadal def. Mathieu  6-4 6-2 6-2

Zabójczy rezultat, jak na kogoś, kto miał wczoraj zejść na serce.

Nie na serce a na kolana i nie wczoraj tylko w sobote.

Swoja droga postawiona przez Ciebie teza oraz argumentacja do niej jest coraz blizej spelnienia :o

Raddcik - 28-06-2010 21:32:51

Robertinho napisał:

Trzeba powiedzieć, że niespodziewane wyloty w WS to pewnego rodzaju domena Roda. No ale można zrozumiem młodego Marysia, czy mających dzień konia serwisowy Mullera i Isnera, ale Lu ma trawie, w 5 setach? Nie pojmuję tego wyniku w żaden sposób i nawet rozumiem wyklinanie fanów Andy'ego.:]

Przecież wierny fan Roda - Kubecki nie wyklinał :o

anula - 28-06-2010 21:33:11

Fed-Expresso napisał:

Warto odnotować.

Nadal def. Mathieu  6-4 6-2 6-2

Zabójczy rezultat, jak na kogoś, kto miał wczoraj zejść na serce.

Na pewno jesteś facetem (?), bo takie wypowiedzi to wypisz wymaluj, "jak u starej, zrzędliwej baby".:P :)

Francuz nie zagrał dzisiaj nic ciekawego, miał jakieś dolegliwości, bo korzystał z MT, Nadal nie musiał się wysilać. Serce?. Dla przypomnienia - kolano, konkretnie prawe.:)

rusty Hewitt - 28-06-2010 21:34:25

Raddcik napisał:

Robertinho napisał:

Trzeba powiedzieć, że niespodziewane wyloty w WS to pewnego rodzaju domena Roda. No ale można zrozumiem młodego Marysia, czy mających dzień konia serwisowy Mullera i Isnera, ale Lu ma trawie, w 5 setach? Nie pojmuję tego wyniku w żaden sposób i nawet rozumiem wyklinanie fanów Andy'ego.:]

Przecież wierny fan Roda, Kubecki nie wyklinał :o

Wyklnie dopiero jak jego idol skreczuje w 1/2 po 4 gemach.

Fed-Expresso - 28-06-2010 21:35:46

To takie drobne nawiązanie do twojego, wczorajszego dziecinnego argumentu, który sobie upodobałem, i dziwi mnie, że tak szybko wymazujesz ze swojej pamięci własne gafy(chociaż w zasadzie nie powinno mnie to dziwić).

Oczywiście trudno mi pohamować własny triumfalizm, ponieważ moja teoria okazała się trafna, co byo oczywiste tylko dla mnie najwyraźniej.

Robertinho - 28-06-2010 21:36:18

Panowie, rozumiem frustrację, ale czy to forum o Kubeckim? :o

Bizon - 28-06-2010 21:38:24

Wiesz styl gry Lu bardzo pasuje do trawy. Bardzo dobry serwis, płaskimi forhandami i backhandami zdobył dzisiaj kopalnie punktów. Przynajmniej jeden raz w roku zdarza się Amerykaninowi taki niespodziewany wypad z turnieju. Jak się nie jest Federerem to nic dziwnego że zdarzają sie kiepskie Szlemy. Ewentualnie do grona można jeszcze zaliczyć Nadala i mimo wszystko Djokovica. Reszta czołówki też miewa często takie słabe występy.

DUN I LOVE - 28-06-2010 21:41:44

anula napisał:

Na pewno jesteś facetem (?)

Aniu, zdaje się, że user Fed-Expresso określił siebie w profilu jako kobietę. :D

polo90 - 28-06-2010 21:42:07

Najlepszym rozwiązaniem byłby finał Federer-Nadal ciekawe co pokazałby Roger

Bizon - 28-06-2010 21:43:22

Dobra, dajcie sobie spokój z tymi napinkami. Rozumiem że mogą ponieść emocje, po tak żałosnej wtopie Roddicka, bo sam najchętniej bym coś zniszczył, ale nie przesadzajmy. Nie ma dnia na forum ostatnio bez żadnej napinki. Co raz bardziej zaczyna mi to wszystko przypominać grandshit.

DUN I LOVE - 28-06-2010 21:43:31

polo90 napisał:

Najlepszym rozwiązaniem byłby finał Federer-Nadal ciekawe co pokazałby Roger

Zapewne to co w co najmniej 14 meczach między tymi zawodnikami. Ja już wolę finał Nadal - Lu. Przynajmniej finał MTT byłby wtedy ciekawy. ;)

Fed-Expresso - 28-06-2010 21:44:04

polo90 napisał:

Najlepszym rozwiązaniem byłby finał Federer-Nadal ciekawe co pokazałby Roger

Na pewno dla Nadala.
Już ci mówię co by Roger pokazał:

1.Skróty w pół sieci, gdy rywal znajduję się pod bandą.
2.W przypadku zbyt wysokiego prowadzenia, pomoc dla Hiszpana, trochę ue, parę liftów na środek, żeby Rafa skończył i poczuł się pewniej.
3. Jak zawiodą rozwiązania 1 i 2, zawsze może się zdarzyć, że Nadal zagra dobry mecz, a wtedy Fed nie będzie miał zbyt wielu okazji do sfrajerzenia.

anula - 28-06-2010 21:46:54

Fed-Expresso napisał:

To takie drobne nawiązanie do twojego, wczorajszego dziecinnego argumentu, który sobie upodobałem, i dziwi mnie, że tak szybko wymazujesz ze swojej pamięci własne gafy(chociaż w zasadzie nie powinno mnie to dziwić).

Oczywiście trudno mi pohamować własny triumfalizm, ponieważ moja teoria okazała się trafna, co byo oczywiste tylko dla mnie najwyraźniej.

Wobec tej powalającej siły argumentów, pozostaje mi nadać Ci przydomek F -E Triumfalny i  jak przystało nieomylnemu Panu i Władcy złożyć hołd :please: :)

anula - 28-06-2010 21:48:29

DUN I LOVE napisał:

anula napisał:

Na pewno jesteś facetem (?)

Aniu, zdaje się, że user Fed-Expresso określił siebie w profilu jako kobietę. :D

Nie chce  mi się wierzyć.:)

Robertinho - 28-06-2010 21:48:33

Bizon napisał:

Wiesz styl gry Lu bardzo pasuje do trawy. Bardzo dobry serwis, płaskimi forhandami i backhandami zdobył dzisiaj kopalnie punktów. Przynajmniej jeden raz w roku zdarza się Amerykaninowi taki niespodziewany wypad z turnieju. Jak się nie jest Federerem to nic dziwnego że zdarzają sie kiepskie Szlemy. Ewentualnie do grona można jeszcze zaliczyć Nadala i mimo wszystko Djokovica. Reszta czołówki też miewa często takie słabe występy.

Wszystko to prawda co napisałeś, niby można aż tak bardzo nie dziwić się temu wynikowi, zwłaszcza po przegranej z Sela w Kwins. Mnie bardziej chodziło o to, że jak Andy wpada w tarapaty w Szlemie nawet ze słabszym nominalnie graczem, to przynajmniej ja nie mam takiego uczucia, że "i tak wyciągnie". Faktem jest, że jak ktoś przeważa w wymianach, Jankesowi zaczynają przychodzić do głowy różne pomysły, na czele z atakami po niczym... Ale nie spodziewałem się absolutnie, że takie coś stanie się z Lu, mimo że ten gracz jest znany ze stawiania się faworytom.
No i jednak szkoda dla turnieju, bo Rod - Djoko to byłby ciekawy mecz z wieloma podtekstami, a tak chyba Nole czeka spacer. Też mówię chyba, bo w tym szalonym turnieju nic nie wiadomo.

Bizon - 28-06-2010 21:52:30

W takim razie całkowicie się z tobą zgadzam. Gra Roddicka dużo traci na jakości, gdy jest faworytem i mu nie idzie. Ostatnio większość pięciosetówek kończy się porażkami, mimo tego że kondycjnie to ścisła czołówka touru. W zasadzie to chyba tylko Gonzaleza opitolił. Dlatego przez cały czas miałem złe przeczucia w trakcie dzisiejszego meczu.

Fed-Expresso - 28-06-2010 21:53:18

anula napisał:

Fed-Expresso napisał:

To takie drobne nawiązanie do twojego, wczorajszego dziecinnego argumentu, który sobie upodobałem, i dziwi mnie, że tak szybko wymazujesz ze swojej pamięci własne gafy(chociaż w zasadzie nie powinno mnie to dziwić).

Oczywiście trudno mi pohamować własny triumfalizm, ponieważ moja teoria okazała się trafna, co byo oczywiste tylko dla mnie najwyraźniej.

Wobec tej powalającej siły argumentów, pozostaje mi nadać Ci przydomek F -E Triumfalny i  jak przystało nieomylnemu Panu i Władcy złożyć hołd :please: :)

O to mi właśnie chodzi, doskonale wiedząc , że mam rację, obracasz to w niby sarkastyczny żart, aby tylko uniknąć akceptacji mojej tezy. Rozumiem, że 20-letni gnojek jak ja nie potrafi przyznać się do błędu, ale myślałem, że reprezentujesz wyższy poziom niż moja skromna osoba.

Jules - 28-06-2010 21:56:39

Rod out? Masakra, nie spodziewałbym się tego za nic w świecie. Spodziewałem się półfinału Fed- Rod, ale jak widać droga Szwajcara do finałowej wtopy z Nadalem będzie jednak łatwiejsza. Szkoda Andy'ego naprawdę, ten Lu po prostu grał lepiej czy u Amerykanina nastąpił jakiś niespodziewany regres?

anula - 28-06-2010 22:03:57

Fed-Expresso napisał:

anula napisał:

Fed-Expresso napisał:

To takie drobne nawiązanie do twojego, wczorajszego dziecinnego argumentu, który sobie upodobałem, i dziwi mnie, że tak szybko wymazujesz ze swojej pamięci własne gafy(chociaż w zasadzie nie powinno mnie to dziwić).

Oczywiście trudno mi pohamować własny triumfalizm, ponieważ moja teoria okazała się trafna, co byo oczywiste tylko dla mnie najwyraźniej.

Wobec tej powalającej siły argumentów, pozostaje mi nadać Ci przydomek F -E Triumfalny i  jak przystało nieomylnemu Panu i Władcy złożyć hołd :please: :)

O to mi właśnie chodzi, doskonale wiedząc , że mam rację, obracasz to w niby sarkastyczny żart, aby tylko uniknąć akceptacji mojej tezy. Rozumiem, że 20-letni gnojek jak ja nie potrafi przyznać się do błędu, ale myślałem, że reprezentujesz wyższy poziom niż moja skromna osoba.

Swojej tezy bronię od początku pobytu na tym forum, w stosunku do każdego zawodnika. Niezmiennie. Twoich argumentów nie akceptuję. Słowo "gnojek" nie przeszłoby mi przez usta w stosunku do  żadnej osoby. Tak już mam.
Nawet nie śmiem marzyć o osiągnięciu takiego poziomu jak Twój. Ponieważ traktujesz nasze słowne potyczki bardzo emocjonalnie, więcej nie będę komentować Twoich postów. Obiecuję.:)

Robertinho - 28-06-2010 22:46:29

anula napisał:

Ponieważ traktujesz nasze słowne potyczki bardzo emocjonalnie, więcej nie będę komentować Twoich postów. Obiecuję.:)

Normalnie czuję się, jakby skończyli kręcić ulubiony serial. :P

No wiec mamy ćwierćfinały:

Federer - Berdych

Djokovic - Lu

Murray - Tsonga

Nadal - Soderling

Zanim się dłużej rozpiszę, muszę przyznać, że myślałem, że Tsonga już dawno polecił, a ten zagra w 1/4. :D  W sumie bardzo nie wiem, co myśleć o tych parach. Mogą być być trzy świetne widowiska, a równie dobrze mogą być cztery jednostronne, szybkie mecze.
Miedzy Sodą i Nadalem jest spora tenisowa "chemia", w sumie między Fedem i Tomaśkiem też, bo mimo dobrego dla Rogera bilansu, to zwykle były bardzo ciężkie mecze. Mary z Bongą to dla mnie kompletna niewiadoma, choć jeśli Szkot zagra swoje, chyba powinien dość łatwo wygrać. Jak Djoko nie pokona gładko Lu, to będzie spora niespodzianka.

Kubecki - 28-06-2010 23:43:44

Robertinho napisał:

Panowie, rozumiem frustrację, ale czy to forum o Kubeckim? :o

Chłopaki po prostu bardzo przeżywają fakt, że ich idol odpadł już w 4r a znienawidzony Djoko jest już w 1/4 i dzisiaj pokonał "wielkiego" Hewitta, który miał mu oddać góra seta.

Pzdr panowie :)

COA - 29-06-2010 07:59:24

Nie, chłopaki po prostu nie widzieli w życiu większego frajera, ale racja, skończmy ten temat :)

Aha, nie pozdrawiam :)

Fed-Expresso - 29-06-2010 08:29:11

W zasadzie poza sensacyjnymi ćwierćfinalistami, znajdującymi się w dolnej części górnej połówki drabinki(ależ to skomplikowane :D) do ostatniej "8" zakwalifikowali się ludzie tam spodziewani.

Federer ma przed sobą baaardzo ciężki pojedynek. Jeżeli Berdych nie przestraszy się w swoim stylu,i nie odda Szwajcarowi pola, to uważam, że Czech stanie się autorem dużej sensacji. Z powodu coraz większych problemów z timingiem i poruszaniem się , Roger musi wystrzegać się jak ognia wysokich, dobrze zbudowanych łupaczy, czego dowód mieliśmy podczas tegorocznego FO.

Murray powinien spokojnie poradzić sobie z Tsongą. Francuz ,mimo ofensywnego usposobienia, nigdy nie osiągał na trawie godnych uwagi sukcesów, wydaje mi się, że jednak faworyzowany Szkot wypunktuje Jo, i powinien zamknąć sprawę maksymalnie w 4 partiach.

Nadal-Soderling. Jedno mówi serce, co innego rozsądek. Niestety, mam wrażenie, że finał paryskiego szlema brutalnie zerwał różowe okulary. Soderlingowi przed rokiem trafił się mecz życia, i prawdopodobnie czegoś podobnego potrzebuje Szwed tutaj, aby osiągnąć sukces. Bo z definicji takie spotkanie zdarza się raz w przekroju całej sportowej kariery.
Także Rafa.

Djoković powinien poradzić sobie dość spokojnie z wyczerpanym, i z pewnością nie przyzwyczajonym od występów w w 2 tygodniu Szlema Lu, chociaż set w wykonaniu reprezentanta Tajwanu szczególnie mnie nie zaskoczy.

Robertinho - 29-06-2010 09:53:35

Wimbledon. 2 tys. dol. kary dla Nadala za rozmowy z trenerem

Lider rankingu tenisistów Hiszpan Rafael nadal zapłaci dwa tysiace dolarów kary za korzystanie z rad trenera podczas meczu trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie (z pulą nagród 13,725 mln funtów).

enisista z Majorki, rozstawiony z numerem drugim, pokonał w poniedziałek Francuza Paula-Henriego Mathieu 6:4, 6:2, 6:2 i awansował do ćwierćfinału, jednak przewinienia dotyczyły jego poprzedniego pojedynku.

Wygrał w nim w sobotę w pięciu setach z Niemcem Philippem Petzschenerem (nr 33.), ale w trakcie gry doszło do wymiany zdań z jego wujkiem Tonim Nadalem, pełniącym funkcję jego trenera. Takie konsultacje są zabronione przez regulamin, dlatego o tym incydencie poinformował organizatorów Wimbledonu francuski sędzia Cedric Mourier.

"Przepisy, to przepisy, nic nie poradzę" - skwitował karę Nadal po awansie do ćwierćfinału, w którym zmierzy się w środę ze Szwedem Robinem Soederlingiem (nr 6.).

http://www.sport.pl/tenis/1,107387,8075 … zmowy.html

Jules - 29-06-2010 11:47:51

W ćwierćfinale natomiast Rafito będzie się co chwila patrzył w stronę twardziela Tony'ego kiedy Soda będzie mu posyłał piłki kończące. Sam sobie przecież chłopak nie poradzi z własną bezradnością.

Art - 29-06-2010 12:18:45

Poniedziałkowe wyniki:

Singles - Fourth Round
[1] R Federer (SUI) d [16] J Melzer (AUT) 63 62 63
[2] R Nadal (ESP) d P Mathieu (FRA) 64 62 62
[3] N Djokovic (SRB) d [15] L Hewitt (AUS) 75 64 36 64
[4] A Murray (GBR) d [18] S Querrey (USA) 75 63 64
Y Lu (TPE) d [5] A Roddick (USA) 46 76(3) 76(4) 67(5) 97
[6] R Soderling (SWE) d [9] D Ferrer (ESP) 62 57 62 36 75
[10] J Tsonga (FRA) d [32] J Benneteau (FRA) 61 64 36 61
[12] T Berdych (CZE) d D Brands (GER) 46 76(1) 75 63

Doubles - Third Round
[16] R Lindstedt (SWE) / H Tecau (ROU) d [4] M Bhupathi (IND) / M Mirnyi (BLR) 36 46 63 76(8) 86
[7] W Moodie (RSA) / D Norman (BEL) d M Damm (CZE) / F Polasek (SVK) 76(9) 76(5) 76(3)
[11] M Granollers (ESP) / T Robredo (ESP) d [8] J Knowle (AUT) / A Ram (ISR) 62 76(2) 16 76(5)
[14] J Benneteau (FRA) / M Llodra (FRA) d C Eaton (GBR) / D Inglot (GBR) 26 63 64 64
R Bopanna (IND) / A  Qureshi (PAK) d L Lacko (SVK) / S Stakhovsky (UKR) 75 76(4) 62
J Chela (ARG) / E Schwank (ARG) d S Ratiwatana (THA) / S Ratiwatana (THA) 63 62 76(2)

Doubles - Second Round
B Bryan (USA) / M Bryan (USA) d C Fleming (GBR) / K Skupski (GBR) 62 64 76(5)
J Melzer (AUT) / P Petzschner (GER) d [10] S Aspelin (SWE) / P Hanley (AUS) 67(3) 62 63 64

Serenity - 29-06-2010 13:34:23

The Championships - Day Eight Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on the second Monday.

Football World Cup Special

Andy Murray and Roddick reacted on Twitter to England’s 4-1 exit to Germany at the FIFA World Cup in South Africa on Sunday.

@andyroddick: cannot believe that call that they just missed in the england game.... are these refs drunk? i mean everyone on the planet can see that ball was 2 feet past the line... how do they not have someone that can call it good after replay?

@andy_murray: How on earth has the linesman and referee missed that?! Regardless of no technology, that mistake should never happen, worst mistake ever.

Rafael Nadal, the 2008 champion, writing an exclusive column in The Times, expresses sadness at England’s loss. “I did mention here and at Wimbledon that I really like this team. That mistake from the linesman and the referee is something unbelievable. I don't understand why there is no way in football to have the 4th referee looking at a screen and saying to the main one what is going on. Just like the Hawk-Eye in tennis. Very simple, very easy.”

After his last 16 win over Jurgen Melzer, Roger Federer entered the goal-line technology debate during his press conference. “I have to be careful. Who is the head of FIFA? I don’t remember. Is he a Swiss guy by any chance? We have in tennis, electronic line-calling, even though we don’t need it. They (football) should have it and they don’t. It’s a choice the guys at the top have to make. They (England) could have been sent home because of that single mistake. It’s incredible.”

What The Papers Are Saying

The Daily Mirror reveals that Roddick is a regular at the Rajdoot Indian restaurant on Wimbledon High Street, where he is known as a very generous tipper.

The children of players have their own little patch at the All England Club, complete with free toys, games, nappies and milk. The Evening Standard reveals “There is even an enclosed garden with tennis balls and racquets for those who want to emulate their parents. Lleyton Hewitt's children Mia, four, and 18-month-old Cruz, are among the regulars at Competitors Crèche.” Federer said: “It's great being here with the kids and Mirka after last year when she was home and pregnant. It's nice to be back as a family.”

The crèche has four qualified nursery nurses, who look after between 16 to 30 children. A source at the All England Club said: “It's fully-stocked and has all that they need. It's like an all-inclusive holiday.”

Simon Barnes, the heavyweight chief sports writer of The Times, weighs in on the annual debate about the Lawn Tennis Association goals. “British tennis can no doubt find organisational and technical abilities. But without anger, the cycle of smugness and failure will remain. Acknowledging that there is a problem would be a start: but we’re a million miles even from that.”

Reflecting on the John Isner and Nicolas Mahut first-round match, that ended 70-68 in the fifth set, Barnes writes “Sport is supposed to be hard. Shall we ask marathon runners to stop at ten miles in future? This match was part of the glory of sport. This was a match that didn’t go to penalties: that didn’t yield to TV advertisers. And for once the viewers, rather than advertisers, are the ones who come away richer.”

The Royal Bank of Scotland (RBS), who has slashed 15,000 jobs recently, has spent £800,000 on a suite at Court One, in a three-year deal, so executives can "spend time with key clients". Tory MP Douglas Carswell told The Daily Mirror the cost was unacceptable, adding: "Taxpayers do not want to pay taxes so big corporate bosses continue to enjoy lavish entertainment."

Murray Mania

With England’s exit, Mark Lawrenson, the BBC football commentator, said live on air, “Well, at least we’ve got Wimbledon.” The focus has shifted to Murray at SW19.

In an interview for The Sun, the World No. 4 admitted: "Maybe it's Wimbledon that has brought the best out in me. I needed something really to focus on - and winning this tournament was my goal. I know it's going to be very difficult, so I've had to focus a little more because of that. This has been the perfect start. No nervy moments."

Murray moved into his first house in Surrey last year. The Scot told The Guardian newspaper, "I always wanted to live in a nice house. It's where you have your privacy. Also, the build-up to last year's Wimbledon was a bit different to this year. It was pretty busy and that was a nice distraction for me, moving. This year it's nice, going home to your friends, family, having your own bed to sleep in. It does make a huge difference."

Match Of The Day

Sixth seed Robin Soderling will look to avenge his Roland Garros final defeat to 2008 titlist Rafael Nadal in the quarter-finals after he battled past No. 9 seed David Ferrer 6-2, 5-7, 6-2, 3-6, 7-5 in three hours and four minutes. Dropping sets for the first time at The Championships, Soderling hit 19 aces, 61 winners and won 31 of 38 points at the net. “I remember when I was a kid, I was watching [Stefan] Edberg playing against [Benjamin] Becker in the finals,” said Soderling. “I always loved to watch the bigger tournaments, especially Wimbledon, such an old tournament with a lot of tradition. So it's nice to be in the [last] eight in this one. If I had to pick one, I really wanted to win, I would pick Wimbledon." Read More

Upset Of The Day

Chinese Taipei’s Yen-Hsun Lu beat his first Top 10 player in almost two years to become the first Asian man to reach a Grand Slam championship quarter-final since Shuzo Matsuoka at Wimbledon in 1995. World No. 82 Lu knocked out three-time runner-up Roddick 4-6, 7-6(3), 7-6(4), 6-7(5), 9-7 in four hours and 36 minutes on Court 2. "Even now I'm thinking it's a dream," Lu said. "I couldn't imagine this moment now. I probably need time to clear my mind and calm down to see what's happened. From the beginning I just told myself to fight. When I lost the fourth set I thought it was a better chance for him so I told myself to stay in the match, and finally I got the chance." Read More

Quote Of The Day

Asked why he called himself Randy, Lu told a post-match press conference, "It is not difficult name to pronounce. But the English teacher, they wanted us to get American-style, have [an] English name to go [with] the English-class feeling. So that's why they asked us to pick out [a] name from English. So that's why I picked [it]. But I don't know the meaning, actually (smiling)."

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … Eight.aspx

Sydney - 29-06-2010 14:38:03

[3] N Djokovic (SRB) d [15] L Hewitt (AUS) 75 64 36 64

Czyli bez zaskoczenia , ćwierćfinał z Lu to przyjemny bonus , z Roddickiem o awans byłoby piekielnie ciężko , i to nawet zakładając że zdrówko  nie odmówiłoby Novakowi posłuszeństwa , w ogóle jeśli Djoker by tego Roda jakoś przeszedł , to by mu się tak tylko udało , Roddick pozostałby trawiastym hegemonem , a Novakowi by sie tylko udało ... Taka prawda :]  Serb na grassie gra w nienaturalniy dla siebie sposób , mocno połamany to tenis .

[2] R Nadal (ESP) d P Mathieu (FRA) 64 62 62

Żeby nie było , Paul umie wygrywać sety z Rafą , niestety tylko w przypadku gdy jest skazywany na pożarcie :P


Jeśli chodzi o sprawe Nadala i jego  przerw rzekomo obliczonych na wybicie rywala z rytmu , to proponowałbym udać się do Chajzera i wystosować prośbe o podłączenie Rafe do wariografu , debilny to program , ale odcinek z Rafą z dziką chęcią bym sobie zobaczył :D

Art - 29-06-2010 23:10:01

Plan na jutro:

Centre Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - Quarterfinals
Roger Federer (SUI)[1] v. Tomas Berdych (CZE)[12]
2. Gentlemen's Singles - Quarterfinals
Jo-Wilfried Tsonga (FRA)[10] v. Andy Murray (GBR)[4]

No. 1 Court 13:00 Start Time
1. Gentlemen's Singles - Quarterfinals
Novak Djokovic (SRB)[3] v. Yen-Hsun Lu (TPE)
2. Gentlemen's Singles - Quarterfinals
Robin Soderling (SWE)[6] v. Rafael Nadal (ESP)[2]

Sydney - 30-06-2010 08:49:39

Do jednej bramki może być ćwierćfinał Djoko , wnosze po wczorajszej postawie Lu w deblu , mocno zakwaszony reprezentant Tajwanu praktycznie nie udzilił żadnego wsparcia Tipsarowi :/ , w ogóle śmiesznawo to chwilami wyglądało kiedy Yen podchodził do Janko i skruszony przepraszał za swoją niemoc , mimo że Tipsar aż tak mocno się nie gniewał:D

A propos turnieju debla , to mamy hipersensacje ! Duet Chela/ Schwank jest w półfinale , z niemałymi szansami na finał   :applause:

Jules - 30-06-2010 09:14:43

Nic dzisiaj niestety nie obejrzę. Myślę, że może być taka sytuacja, że do półfinału wejdzie czwórka najwyżej rozstawionych w tym turnieju mężczyzn. Mimo to chyba największymi pewniakami okażą się dziś Djoko i Murray. Z Sodą nigdy nic nie wiadomo, podobnie jak u Berdycha.

Serenity - 30-06-2010 10:05:26

The Championships - Day Nine Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on the second Tuesday.

What The Papers Are Saying

Roger Federer addressed the reasons why players approach the net less, after it was noted that the baseline were bare of grass on the second day of The Championships. The Swiss said: "Have we become such incredible return players or can we not volley any more – or is it just a combination of slower balls, slower courts? It's definitely a bit of a combination. If I look back, we definitely had many more great volley players in the game back then. Because we don't have that as much, everybody's content at the baseline."

When asked by The Guardian newspaper, an All England Club spokesman said: "Does serve-and-volley really exist anymore on the circuit? There has been no change in the preparation of the court or its set-up. It's been pretty hot and the top gets baked so the ball can bounce a bit higher. There's also been no change in the compression of the ball since 1995, when there was a 2% change. It may be a perception thing. Atmosphere can be a factor, modern racket technology can affect the ball, there are many factors that make getting into the net more difficult. So it is nothing to do with court condition."

Queuing for tickets outside the All England Club is a long-standing tradition. On Monday, the queue experienced a landmark event with the handing out of the 1,000,000th "queue card" since they were introduced in 2003. The queue cards are the definitive way to prove your place, and the 1,000,000th went to South African Rose Stanley, visiting Wimbledon for the first time, who received a free programme and an invitation to tea with the head steward.

Writing in The Times on six-time champion Federer, Julian Muscat comments “Roger Federer was expected to declare his hand at the start of the second week. Instead he made a declaration of war. In crushing his good friend, Jürgen Melzer, he served warning that any imposters would find Centre Court hostile territory. Were there doubters? Did anyone really believe that Federer’s first-week wobbles were portents of a greater malaise? There can be no longer. This was a masterclass from the Swiss precisionist, a 6-3, 6-2, 6-3 victory that marked the passage from that-was-then to this-is-now.”

Oliver Brown in The Daily Telegraph chronicles the exit of a three-time runner-up, “Andy Roddick finally beat his dejected retreat off Court No 2 at 8pm on Monday night but one sensed he would have played through darkness to keep his ambition of a fourth Wimbledon final in sight. Instead he was vanquished, wearing the look of one who wondered whether, at 28, he would ever win this tournament.” Roddick lost to Yen-Hsun Lu in five sets.

The New York Times writer, Greg Bishop, states, “Tennis fans here love their underdogs, and in Roddick, they found another Goran Ivanisevic, also a three-time runner-up at Wimbledon. All tournament, but especially on Monday, the fans embraced Roddick, implored him, shouted his name between each point in the fifth set. As it ended, shadows crept across the far edge, a symbolic closing of the curtain on the Americans in men’s singles here.”

Looking Ahead To The Quarter-finals

On Wednesday, Rafael Nadal will meet Robin Soderling at The Championships for the first time since 2007 in a repeat of this month’s Roland Garros final.

Nadal insists: “I think the match is completely different (to the Roland Garros final) because it's on grass than on clay. His game is good on every surface but it is probably even more difficult to stop him here, because the ball goes faster and it is going to be very difficult to return and difficult to stop him from the baseline. I think he's playing with big confidence and a big serve. So he's playing great. It is going to be a very difficult match for me I think. But hopefully for him, too."

Soderling, attempting to become the first Swede to reach the Wimbledon final since Stefan Edberg picked up his second title in 1990, said: "It's going to be an extremely tough match. He's World No. 1. We played a lot of times and had a lot of tough matches. But I think it's definitely easier to play him on any other surface than clay."

Murray Mania

Under the headline, ‘Andy Murray's victory raises the spectre of Fred Perry again’, Mark Reason writes in an article for The Daily Telegraph, “Fred Perry. Well, someone had to say the name. Here we are in the second week of Wimbledon and Andy Murray is the only man left in the draw who has not dropped a set. Murray is in the form to bring back memories of 1936 and all that.”

Does Murray feel he is back to playing his best tennis? "I'm playing really well, but you have to wait until the end of the tournament to see how well you've actually been playing,” said the fourth seed. “I need to make sure that I up my game when the matches get tougher and in the tight situations. It's important that I continue to play well and don't slip up." He will meet Jo-Wilfried Tsonga in the quarter-finals on Wednesday.

Headline Of The Day

‘Sun, sweet dreams and a little sporting salvation on Henman Hill’

Brian Viner, a sports feature writer and interviewer for The Independent, describes the experience of spending time on Aorangi Terrace, better known as Henman Hill. “In fierce late-afternoon sunshine on Henman Hill yesterday there were more red necks than in a Baton Rouge trailer park, but blue was also the colour, one or two saltires being waved enthusiastically as Andy Murray continued his seemingly inexorable progress towards another Grand Slam quarter-final. Strangely, although Henman Hill remains largely as genteel as the solicitor's son from whom it takes its name, there are pockets of raucousness more redolent of the New Den, Millwall, than the All England Club, SW19.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … -Nine.aspx

Kubecki - 30-06-2010 14:28:28

Ajde Djoko! :)

Robertinho - 30-06-2010 14:39:50

Ale bieda... Na co ja liczyłem... Jak Berdych nie pomoże, Fed leci. :]

COA - 30-06-2010 14:45:38

Brawo Rod, będziesz miec kiedyś lepszą drabinkę :)

DUN I LOVE - 30-06-2010 14:45:47

Ciśnie Tomasz. Roger 2 sety od wylotu i, o dziwo, nie przeraża mnie ta wizja. :o

jaccol55 - 30-06-2010 14:46:34

Spoko. Jeszcze 2 sety musi wygrać, co z Fedem na WS nie jest wcale łatwe.

Robertinho - 30-06-2010 14:50:56

jaccol55 napisał:

Spoko. Jeszcze 2 sety musi wygrać, co z Fedem na WS nie jest wcale łatwe.

Wiesz skoro dostał  w prezencie pierwszego, to dwa kolejne też może. Aż komiczne jest ta returnowa bezradność Feda, ta beznadziejna defensywa.
Co gorsza obawiam się, że on gra blisko swojego obecnego maxa.

DUN I LOVE - 30-06-2010 14:53:02

Nooo, tak to możemy rozmawiać. Pilnuj wyniku!

jaccol55 - 30-06-2010 14:53:08

Robertinho napisał:

jaccol55 napisał:

Spoko. Jeszcze 2 sety musi wygrać, co z Fedem na WS nie jest wcale łatwe.

Wiesz skoro dostał  w prezencie pierwszego, to dwa kolejne też może. Aż komiczne jest ta returnowa bezradność Feda, ta beznadziejna defensywa.
Co gorsza obawiam się, że on gra blisko swojego obecnego maxa.

:D:D

Robertinho - 30-06-2010 14:58:07

jaccol55 napisał:

Robertinho napisał:

jaccol55 napisał:

Spoko. Jeszcze 2 sety musi wygrać, co z Fedem na WS nie jest wcale łatwe.

Wiesz skoro dostał  w prezencie pierwszego, to dwa kolejne też może. Aż komiczne jest ta returnowa bezradność Feda, ta beznadziejna defensywa.
Co gorsza obawiam się, że on gra blisko swojego obecnego maxa.

:D:D

Liczyłem że go zmobilizuję. :P  Ale chyba nie uszło Twojej uwadze, ze w wymianach Tomek dalej go leje?

maximus - 30-06-2010 14:59:53

Nie zachowujcie się jakby Fed pierwszy raz przegrywał 1 seta :D nawet przy 0-2 nadal byłby faworytem :P

DUN I LOVE - 30-06-2010 15:04:26

Robertinho napisał:

w wymianach Tomek dalej go leje?

To już norma. Jak wieżowiec zacznie skutecznie łupać to Fed staje się bezradny. Trzeba pilnować serwisu i liczyć na kryzysowe chwile Czecha. Takie na pewno będą.

COA - 30-06-2010 15:09:43

Wymęczył Tomek drugiego gema w tym secie, dobrze, każdy gem jest na wagę złota w kwestii mojego 3 szlema.

Robertinho - 30-06-2010 15:22:49

Przy 2 podaniu przy po 30 serce mi zamarło. :D  Fed też już chyba wie, że żarty się skończyły. Po jeden w setach.

DUN I LOVE - 30-06-2010 15:22:59

46 63 od strony Rogera patrząc.

Dużo lepsza gra w 2 secie. Swoją drogą, od kiedy zamontowali ten dach to w Laku chyba deszcz przestał padać czy jak?

Robertinho - 30-06-2010 15:24:12

DUN I LOVE napisał:

Dużo lepsza gra w 2 secie. Swoją drogą, od kiedy zamontowali ten dach to w Laku chyba deszcz przestał padać czy jak?

Zrozumiał, że to i tak nic nie da. :D

COA - 30-06-2010 15:33:29

3/0 Berdych, niespodziewany break, jeśli serwis nie zawiedzie to Czech powinien objąć ponownie prowadzenie.

Robertinho - 30-06-2010 15:44:02

Załamująca bezradność. :(

Bizon - 30-06-2010 15:50:36

Zaczołem oglądać od stanu 3:0 dla Berdycha w trzecim. Świetnie serwuje Czech, ładuje wygrywające, asy. Z głebi kortu mocnymi, płaskimi uderzeniami szybko potrafi zdominować Fedka. Kurs na Rogera w tym momencie 2.40, postawiłem pare groszy bo to Federer w końcu, ale Szwajcar z tego co widze w dużo większych opałach niż z Falla.

rusty Hewitt - 30-06-2010 15:50:52

Ciekawe czy pampersa wymienil juz Czech, bo jak tak, to ma szanse na zamkniecie meczu w 4 partiach.

michi3 - 30-06-2010 15:52:56

Djokovic spokojnie ciśnie  4 1 w trzecim secie widać że Lu zmęczony

Widzu - 30-06-2010 15:55:46

Prosze Prosze Djokovic ma smakana Wimbledon w tym roku:) Ciekawe co na to Rafa?

Dajesz Berdych! Zeby tylko sam nie przegrał tego meczu;/

DUN I LOVE - 30-06-2010 15:59:22

6-1. :o

Ale baty, chyba dawno w takim stosunku Szwajcar nie przegrał partii na Wimbledonie. Zdaje się, że będziemy świadkami 2 wtopy w QF i drugiej w stosunku 1/3.

Bizon, jak postawiłeś na Feda, to jest to zły znak. :P

michi3 - 30-06-2010 16:03:47

Może się pozbiera fed przynajmniej mam taką nadzieje

Bizon - 30-06-2010 16:05:59

DUN I LOVE napisał:

6-1. :o

Ale baty, chyba dawno w takim stosunku Szwajcar nie przegrał partii na Wimbledonie. Zdaje się, że będziemy świadkami 2 wtopy w QF i drugiej w stosunku 1/3.

Bizon, jak postawiłeś na Feda, to jest to zły znak. :P

Spokojnie. Postawiłem na niego też jak Falla serwował na mecz po kursie 3.20... sami pamiętamy jak to się skończyło.

Kubecki - 30-06-2010 16:07:33

Djokovic 63 62 62 Lu

Spokojne zwycięstwo, teraz czekamy na rywala :) Zabójcza skuteczność Serba przy siatce :D Nole zapewnia, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, czuje się lepiej niż w 2007 roku, gdy też zawitał do półfinału.

Dawaj Berdia!

Bizon - 30-06-2010 16:11:11

Jak z tej części drabinki do finału zamelduje się Djokovic, to jeszcze bardziej zaczne ubolewać nad tym jaki obecnie jest z Roddicka cienki bolek :/ Szkoda że rok temu tak się wszystko nie toczyło, cóż... taki pech Roda.

DUN I LOVE - 30-06-2010 16:13:24

Nigdy nie sądziłem, że Djoković wyjdzie z tej ćwiartki. Nawet jeśli to miało to nastąpić po zabójczych meczach i strasznych mękach. A tymczasem po słabym meczu z Rochusem, kolejne już dość łatwo. Szkoda tej wtopy Roddicka, bo sukces Lu (choć zasłużony) zabił emocje w meczu QF przeciwko Serbowi.

Kubecki - 30-06-2010 16:29:11

Berdych *4/3 w czwartym. Dowieź to Tomas !

Robertinho - 30-06-2010 16:33:27

Słowami parlamentarnymi nie da się oddać co w tej chwili czuję. Jak po finale Halle jeszcze ktoś miał wątpliwości, to chyba ten mecz ich nie pozostawia.
W pół roku od geniusza do powolnej miernoty, brawo Roger. :)

Bizon - 30-06-2010 16:35:27

Kurs na Federera 6.50 już... Chyba jednak podziękuje z taką grą :lol:

Kazik - 30-06-2010 16:36:55

Soda zaszalał na początku z Rafa i ma 3/0! :D Go Robin!

DUN I LOVE - 30-06-2010 16:44:43

Takie returny z drugiego serwisu dobitnie pokazują, że Roger chyba nie zasługuje dziś na sukces, sorry. :]

COA - 30-06-2010 16:46:36

Roddick :)


Brawo Berdych, to jest Twoja szansa na finał WS.

DUN I LOVE - 30-06-2010 16:47:42

COA napisał:

Brawo Berdych, to jest Twoja szansa na finał WS.

Myślisz, że "tylko" na finał? Przy dobrych wiatrach Tomasiek może tu spokojnie wygrać wg mnie.

Soda 5-0.

Robertinho - 30-06-2010 16:47:44

Nie byłby sobą, jakby na koniec nie zmarnował szansy powrotu do meczu. Żałosny upadek.

polo90 - 30-06-2010 16:47:47

Brawa dla Berdycha rozegrał wielki mecz.

Kubecki - 30-06-2010 16:48:39

Brawo Berdia :)

To koniec epoki Federera, przynajmniej na Wimbledonie.

Bizon - 30-06-2010 16:49:16

Hehe, fajnie się patrzy jak się widzi zawodnika po meczu z takim bananem na twarzy. Gratulacje Berdych, świetny sezon rozgrywasz, po raz kolejny to udowadniasz. Niezłe baty dostawał Rafa na początku, ale teraz chyba wziął się w garść. Ma 2bp na 5:2 i swój serwis.

Robertinho - 30-06-2010 16:49:48

Raz jeden będę kibicował Maremu, niech uszczęśliwi Brytoli i swoich fanów z innych krajów.

DUN I LOVE - 30-06-2010 16:50:12

Kubecki napisał:

To koniec epoki Federera, przynajmniej na Wimbledonie.

Coś się skończyło, to fakt. Mam jednak jakieś wewnętrzne przeczucie, że Rogera stać na jeszcze jeden tytuł w Londynie.
Szkoda, że rekord Samprasa odjechał bezpowrotnie.

JUż nawet nie mam sił sprawdzać rankingu, ale chyba Djoković ma szanse na #2 po tym turnieju.

COA - 30-06-2010 16:50:25

DUN I LOVE napisał:

COA napisał:

Brawo Berdych, to jest Twoja szansa na finał WS.

Myślisz, że "tylko" na finał? Przy dobrych wiatrach Tomasiek może tu spokojnie wygrać wg mnie.

Życzę mu tego WS, na pewno nie będzie bez szans w finale. Jednak czy Rafa, czy Soda, czy Murray będą cięższymi rywalami niż dzisiejszy Fed. Inna sprawa, że teraz Berdych złapał niesamowitą pewność siebie, będzie niebezpieczny.

DUN I LOVE - 30-06-2010 16:52:25

Robertinho napisał:

Raz jeden będę kibicował Maremu, niech uszczęśliwi Brytoli i swoich fanów z innych krajów.

I samego siebie też. :D

Ja chciałbym nie tylko nowego Mistrza Wimbledonu, ale i nowego Mistrza WS. Stąd też Nadal i Djoko odpadają. Czy Mary, czy Berdia czy Soda, wszystko mi jedno.

Kubecki - 30-06-2010 16:52:38

Niech najpierw wejdzie do tego finału :)

DUN I LOVE - 30-06-2010 16:53:41

Soda. :D

5-0 to za mało na wygranie seta chyba. :P

maximus - 30-06-2010 16:53:44

ciekawe jaki był kurs na zwycięstwo rafy w 1 secie przy 0-5 :P za chwilę może się to stać faktem

Robertinho - 30-06-2010 16:54:33

Też myślę, że Serbia nie da Tomkowi meczu w na tacy, jak zrobił to Fed.

COA - 30-06-2010 16:54:36

Kubecki napisał:

Niech najpierw wejdzie do tego finału :)

Nie, nie wejdzie, przegra z nowym królem trawy Novakiem Djokoviciem.

Dowiózł tego seta Soda, ale ciemno to widzę w kolejnych setach dla Szweda.

Kubecki - 30-06-2010 16:57:16

Typowałeś, że Twój Roddick przegra z Lu? Tak samo wydawało się to nieprawdopodobne jak teraz to, że Berdych po takim meczu miałby przegrać z Djoko. A jednak. Jak się skończyło nie będę przypominać :)

Bizon - 30-06-2010 16:58:13

Tak, Djokovic w tej chwili wyprzedza Federera o 20 punktów w rankingu, a weźmy pod uwagę że może jeszcze mu odjechać. Soderling dowiózł tego seta, ale postawa Nadala z końcówki meczu pozwoli nam wierzyć że oglądniemy długi, wyrównany i pasjonujący mecz.

DUN I LOVE - 30-06-2010 17:00:53

Bizon napisał:

Tak, Djokovic w tej chwili wyprzedza Federera o 20 punktów w rankingu

W takim razie ogłaszam upadek. :D

COA - 30-06-2010 17:01:18

maximus napisał:

ciekawe jaki był kurs na zwycięstwo rafy w 1 secie przy 0-5 :P za chwilę może się to stać faktem

Przy 5-2 było tylko 7 na bwinie.

DUN I LOVE - 30-06-2010 17:03:05

Jak u Rafy? Przy po 30 w 1 gemie 2 seta ls stanął.

Bizon - 30-06-2010 17:03:38

Wow, pierwszy raz widzę Rafe tak awanturującego się z sedzią. Ale ma w sumie racje, uderzył piłke już po wywołaniu autu. A teraz prawdziwą sportową złość pokazał tą agresywną grą w swoim wykonaniu.

jaccol55 - 30-06-2010 17:04:15

DUN I LOVE napisał:

Jak u Rafy? Przy po 30 w 1 gemie 2 seta ls stanął.

Rafa kłócił się przez pół godziny z sędzią. Ktoś się orientuje o co poszło (nie było mnie przez chwilę)?

E: Bizon już wytłumaczył.

Bizon - 30-06-2010 17:06:49

Po uderzeniu Soderlinga, liniowy wywołał aut, a Nadal odbił w siatkę. Potem jeszcze sędzia zarzucał mu próby coachingu z Tonim. Po tym zdarzeniu atomowymi świdrami wkręcił Sode w kort i zagrał 2 serwisy wygrywające. Niezłe to było.

Robertinho - 30-06-2010 17:09:24

Jeszcze wracając na chwile do poprzedniego meczu, to dodam, że Federera nie żal mi w ogóle, bo to co robi od AO jest haniebne. Żal mi podobnych sobie idiotów, którzy do ostatniej piłki łamali sobie kciuki, święcie wierząc, że jeszcze wyciągnie ten mecz, a w zamian dostali wykładkę na forhend w pół siatki przy bp na uratowanie spotkania. Nigdy więcej. :]

jaccol55 - 30-06-2010 17:17:49

Robertinho napisał:

Żal mi podobnych sobie idiotów, którzy do ostatniej piłki łamali sobie kciuki, święcie wierząc, że jeszcze wyciągnie ten mecz...

Nie ma w tym niczego dziwnego. Fed nam fundował przez lata wiele takich okazji, ostatnimi czasy różni się tym, że przegrywa te "okazje".
Ja trzymałem kciuki, a nie uznaję siebie za idiotę i nie jest mi mnie szkoda. :P
Jeszcze ma USO przed sobą. Może ruszy trochę pupcię. Kto wie..? ;-)

DUN I LOVE - 30-06-2010 17:23:37

jaccol55 napisał:

Nie ma w tym niczego dziwnego. Fed nam fundował przez lata wiele takich okazji, ostatnimi czasy różni się tym, że przegrywa te "okazje".
Ja trzymałem kciuki, a nie uznaję siebie za idiotę i nie jest mi mnie szkoda. :P

Najgorsze jest to, że ja mam jakieś durne przekonanie, że On choć wygrał najwięcej w historii to wygrał dużo mniej niż mógł i powinien. Jego rekordy zwalają z nóg, a mimo to kariera pełna jest zmarnowanych i dość łatwych szans. I nie ma, że każdy tak ma, bo tak nie jest. Roddick przefujarzył masę finałów małych imprez w stanach i gdyby nie to miałby dziś ok 40 wygranych imprez, ale ja mówię o największych imprezach.

Finały Wimbla, AO, USO - wszystko przegrane o parę muśnięć piłki. Pomijam już 2-3 lata zmarnowane na frajerzenie na początku kariery, gdzie był pośmiewiskiem ATP, bo nie wygrywał nic, a miał u temu absolutnie wszystko.

Dla odmiany patrzę na Nadala i tam Hiszpan wygrał wszystko co było do dla Niego do wygrania. Jedne przychodziło łatwo, drugie było na ostrzu noża. Ja sobie nie przypominam, aby Hiszpan przegrał jakiś finał Wielkiego Turnieju, mając Go podanego na tacy. Albo zwycięstwo albo dość wyraźna porażka. Sampras i Kuerten mieli podobnie.

Jeszcze ma USO przed sobą. Może ruszy trochę pupcię. Kto wie..? ;-)

No pewnie. :D

2009 - RG, Wimbledon
2010 - AO, USO

Czego nie zrobisz w rok, zrób w 2. :D

Bizon - 30-06-2010 17:25:24

Ale fajnie sobie teraz ciupią Maryś z Tsongą. Takich meczy nam brakuje na Wimblu, częste ataki, sztuczki techniczne przy siatce. Miło się na to patrzy ;)

Robertinho - 30-06-2010 17:26:11

Wiesz Kuba, nie jesteś fatycznym fanem, więc aż tak mocno tego nie przeżywasz. Poza tym w moim wieku tego typu ekscytacja czyjąś wtopą w tenisa jest cokolwiek niepoważna. :P  Chyba pora odpuścić.  No i wreszcie ja tu nie widzę wielkich nadziei na przyszłość. To nie świat poszedł do przodu, ale Roger się cofa, coraz szybciej i szybciej.

DUN I LOVE - 30-06-2010 17:27:22

Robertinho napisał:

To nie świat poszedł do przodu, ale Roger się cofa, coraz szybciej i szybciej.

Widzę, że robisz wszystko, żebym przestał fascynować się moonwalkiem. :D

Bizon - 30-06-2010 17:30:42

DUN I LOVE napisał:

Roddick przefujarzył masę finałów małych imprez w stanach i gdyby nie to miałby dziś ok 40 wygranych imprez, ale ja mówię o największych imprezach.

:galy: :glupek:

Toś teraz niezły przykład pierdyknął :P 5 finałów w Szlemie i tylko jeden wygrany za małolata. Rzeczywiście przecież trzy finały Wimbla i jeden US Open + finały Mastersów to mały pikuś przy tym że Federer nie mógł pokonać Nadala na clayu i wygrał marne 16 szlemów :]

Krzymo - 30-06-2010 17:33:33

Ależ jestem zdegustowany grą Federera. Zaraz jego antyfani się na mnie rzucą, żeby mnie dobić. Darujcie sobie dzisiaj. Nie jestem załamany porażką (nie aż tak bardzo), ale stylem. Oprócz serwisu Roger nic, dosłownie nic nie gra. Jak patrzę teraz na 2 ostatnie QF to chłopaki biegają, walczą, piękne uderzenia...a on chciał na piechotę wejść do SF. Szlak mnie trafiał jak patrzyłem na jego returny, zero agresywności, wykładki do ataku dla Berdycha, któremu szacun za zwycięstwo. Życzę mu co najmniej finału. Roger musi się poważnie zastanowić na swoją przyszłością. Nie sądzę, żeby taka gra go cieszyła (jak często podkreśla), nie chcę, żeby w takim stylu doczłapał na siłę do Igrzysk w Londynie. Nie wiem, czy to kwestia mniejszego treningu, czy kondycja, czy po prostu z wiekiem traci pewność uderzeń. Ciekawe co powie na konferencji.

Robertinho - 30-06-2010 17:35:07

Bizon napisał:

DUN I LOVE napisał:

Roddick przefujarzył masę finałów małych imprez w stanach i gdyby nie to miałby dziś ok 40 wygranych imprez, ale ja mówię o największych imprezach.

:galy: :glupek:

Toś teraz niezły przykład pierdyknął :P 5 finałów w Szlemie i tylko jeden wygrany za małolata. Rzeczywiście przecież trzy finały Wimbla i jeden US Open + finały Mastersów to mały pikuś przy tym że Federer nie mógł pokonać Nadala na clayu i wygrał marne 16 szlemów :]

Ale poza ubiegłorocznym Wimblem, to Roger był od niego lepszy pod względem tenisowym, natomiast Lofowi idzie o to, że Fed przegrywał ze słabszymi od siebie, mając wiele szans na wygranie meczu

DUN I LOVE - 30-06-2010 17:35:31

Bizon napisał:

Toś teraz niezły przykład pierdyknął :P 5 finałów w Szlemie i tylko jeden wygrany za małolata. Rzeczywiście przecież trzy finały Wimbla i jeden US Open + finały Mastersów to mały pikuś przy tym że Federer nie mógł pokonać Nadala na clayu i wygrał marne 16 szlemów :]

Tylko z tych finałów WS Rod przegapił szansę tylko rok temu (tu fakt, zwłaszcza na to 6-2 w Tb), ale poprzedni przegrywał dość wyraźnie. Owszem, po walce (przynajmniej do końca 3 seta), ale jednak wyraźnie. Nie dostał tam też ani świeżaka (jak Fed na USO09) czy zmęczonego morderczymi meczami rywala, który miał dodatkowo dzień mniej na regenerację (AO09). I nie, to nie jest marne - 16 szlemów, niemniej mogłoby być ich chyba więcej.

Ciekawe co powie na konferencji.

"Nie grałem źle, ale On grał lepiej". :D

COA - 30-06-2010 17:37:42

Krzymo napisał:

Ależ jestem zdegustowany grą Federera. Zaraz jego antyfani się na mnie rzucą, żeby mnie dobić. Darujcie sobie dzisiaj.

Eee, dziś damy sobie spokój, ciągle przeżywamy porażki Falli, bo boimy się Feda w dalszej fazie turnieju.

rusty Hewitt - 30-06-2010 17:41:34

Krzymo napisał:

Ależ jestem zdegustowany grą Federera. Zaraz jego antyfani się na mnie rzucą, żeby mnie dobić. Darujcie sobie dzisiaj.

Przestan chlopie, kiedy wogole zdarzalo sie zeby ktos sie na Ciebie rzucal. Jestes chyba jakis przewrazliwiony na tym punkcie Krzysku. Rozumiem Twoja sytuacje - przegral Twoj idol, dlatego muszisz chwile przecierpiec :)

jaccol55 - 30-06-2010 17:41:35

Fakt Robert. Oglądam tenis z czystej przyjemności i dlatego nie snuję cały czas czarnych wizji, jak to mają w zwyczaju kibice jakiegoś zawodnika (może i dobrze, grobowy nastrój byłby wtedy na forum). Fed rzeczywiście gra coraz gorzej, ale ma już swój wiek. Wiadomym było, że kiedyś to nastąpi. W tenisie nie można wiecznie wygrywać. I tak bardzo długo królował i nikt poza Rafą nie śmiał tego podwarzyć.

Jeszcze co Krzymo zauważył. Jak patrzyłem na Feda, to nie widziałem chwilami zaangażowania, żadnej radości z gry. Chociaż z drugiej strony, jak gra się źle to i radochy nie ma.

Krzymo napisał:

Nie wiem, czy to kwestia mniejszego treningu, czy kondycja, czy po prostu z wiekiem traci pewność uderzeń.

Mirka go przetrenowała. :D

Krzymo - 30-06-2010 17:47:19

Panowie przypomnijcie proszę gdzie tu na forum była taka tabelka zrobiona przez któregoś z Was dotycząca wariantów zdobycia punktów na Wimblu w zależności od zaliczonej rundy. Jak daleko musi zajść Novak, żeby przegonić Rogera?

jaccol55 - 30-06-2010 17:49:13

Krzymo napisał:

Panowie przypomnijcie proszę gdzie tu na forum była taka tabelka zrobiona przez któregoś z Was dotycząca wariantów zdobycia punktów na Wimblu w zależności od zaliczonej rundy. Jak daleko musi zajść Novak, żeby przegonić Rogera?

Ponoć już to zrobił. Bizon tak pisał wcześniej.

COA - 30-06-2010 17:49:25

Aktualnie to może zajść nawet na inny kort przed meczem 1/2.

rusty Hewitt - 30-06-2010 17:50:21

Krzymo napisał:

Panowie przypomnijcie proszę gdzie tu na forum była taka tabelka zrobiona przez któregoś z Was dotycząca wariantów zdobycia punktów na Wimblu w zależności od zaliczonej rundy. Jak daleko musi zajść Novak, żeby przegonić Rogera?

Juz wyprzedzil o 20 pkt Krola. Nie czytasz wczesniejszych postow ludzi, ktorzy wspoltworza z Toba to forum ?

DUN I LOVE - 30-06-2010 17:59:45

Fed- Expresso i Jego teoria właśnie się realizuje. :P

Mary przegrał seta, Nadal chyba to wygra, a wtedy droga dla Hiszpana po tytuł dość oczywista.

filip.g - 30-06-2010 17:59:57

nono porażka feda otworzyła furtkę dla wielu tenisistów w tym roku. Szkoda że nie ma wśród nich Roddicka i dlatego życzę zwycięstwa Murray'owi:)

Krzymo - 30-06-2010 18:16:18

rusty Hewitt napisał:

Krzymo napisał:

Panowie przypomnijcie proszę gdzie tu na forum była taka tabelka zrobiona przez któregoś z Was dotycząca wariantów zdobycia punktów na Wimblu w zależności od zaliczonej rundy. Jak daleko musi zajść Novak, żeby przegonić Rogera?

Juz wyprzedzil o 20 pkt Krola. Nie czytasz wczesniejszych postow ludzi, ktorzy wspoltworza z Toba to forum ?

Rzeczywiście, nie zauważyłem. Byłem jeszcze w szoku po meczu Rogera. Znalazłem tabelkę, którą zrobił DUN I LOVE (14.06). Ależ Nadal ucieknie z punktami. Naprawdę może troszkę posiedzieć na tronie. Roger w ciągu miesiąca stracił ponad 3000 punktów. W przyszłym roku będzie lepiej, będzie miał do obrony 2xQF.

DUN I LOVE - 30-06-2010 18:17:49

Ls się powiesił czy Nadal znowu się kłóci z sędzią? U mnie od kilku minut *5-4 dla Hiszpana w 3. :]

COA - 30-06-2010 18:20:14

Medical dla Sody był.

rusty Hewitt - 30-06-2010 18:22:30

DUN I LOVE napisał:

Ls się powiesił czy Nadal znowu się kłóci z sędzią? U mnie od kilku minut *5-4 dla Hiszpana w 3. :]

Nie tym razem do medical dla Szweda :)

Rafa dal sie przed chwila odlamac serwujac na seta :]

5-5

DUN I LOVE - 30-06-2010 18:24:50

Soda symulant! :D Wybił Nadala z rytmu, a przy okazji 1/2 MTT mi z głowy :P

Widzu - 30-06-2010 18:28:06

Rafa co Ty robisz????????? serwował na seta a teraz w dupe 6:5 walka!

michi3 - 30-06-2010 18:31:04

a gdzie jest ta tabelka pkt czyli djoko nawet jak przegra wyprzedzi federera

rusty Hewitt - 30-06-2010 18:36:35

Rafa 7/6(4)

Zadecydowal 1 mini break. A pozniej seria mocnych serwisow Hiszpana i mamy 2-1 w setach.

emmilkaa - 30-06-2010 18:37:10

michi3 napisał:

a gdzie jest ta tabelka pkt czyli djoko nawet jak przegra wyprzedzi federera

Wprawdzie nie tabelka, ale ranking aktualizowany "na bieżąco" http://tennislive.free.fr/

DUN I LOVE - 30-06-2010 18:37:15

michi3 napisał:

a gdzie jest ta tabelka pkt

Temat rankingowy:
http://www.mtenis.pun.pl/viewtopic.php?pid=44883#p44883

michi3 - 30-06-2010 18:39:18

dzieki

Robertinho - 30-06-2010 18:39:21

Coś mi się zdaje, że może się skończyć półfinałami jak u pań. Jeśli Nadal wygra z Robinem, nikt już go raczej nie zatrzyma.

Widzu - 30-06-2010 18:40:38

Brawo Rafa! Teraz juz nie mozemy tego przegrac!

Przypomnijcie mi z kim Rafa bedzie grał w 1/2?

DUN I LOVE - 30-06-2010 18:41:30

A co w ogóle bolało Sodzie, że brał tego medicala?

Bizon - 30-06-2010 18:46:18

Ale pokpił sprawę Tsonga. Miał już Murraya na widelcu, 5:4 i własny serwis w tie breaku. Przy stanie 5:5 puścił piłkę która weszła w kort, a przy setowej przypalił się bez sensu jak to ma w zwyczaju. Ciekawy mecz, podoba mi się tenis Jo na trawie, mam nadzieje że wybije Murrayowi tytuł z głowy.

Kazik - 30-06-2010 18:51:15

Trainer zmieniał mu plaster lub opatrunek na stopie :D

Rafa 2/1 w setach, Go Robin!!

DUN I LOVE - 30-06-2010 18:55:49

Chyba pozamiatane. Banalne piłki psuje Szwed.

COA - 30-06-2010 19:02:53

Z innej beczki, ma ktoś link na kort na którym gra Bahrami ?

Bizon - 30-06-2010 19:09:05

Bezmyślnie gra ten Tsonga strasznie, na dodatek wygląda na to że ma już dość biegania. Obawiam się że teraz obejrzymy spacerek Szkota. Nadal pokonał Soderlinga 6:1 w czwartym secie. Hiszpan głównym faworytem do zwycięstwa według mnie.

DUN I LOVE - 30-06-2010 19:10:19

Bizon napisał:

Hiszpan głównym faworytem do zwycięstwa według mnie.

Wg mnie też. Nie sądziłem jednak, że kiedykolwiek będę życzył Marysiowi Szlema. :D

maximus - 30-06-2010 19:10:25

wygląda na to, że Tsonga się już wyszalał :)

Robertinho - 30-06-2010 19:23:39

DUN I LOVE napisał:

Bizon napisał:

Hiszpan głównym faworytem do zwycięstwa według mnie.

Wg mnie też. Nie sądziłem jednak, że kiedykolwiek będę życzył Marysiowi Szlema. :D

:D

Jak zagra swoje, powinien wygrać z Nadalem, że się na taką tezę poważę. :]

Krzymo - 30-06-2010 19:43:29

Podobno Roger powiedział na konferencji, że od I rundy miał prblemy z prawą nogą. To by może troszkę uzasadniało jego wręcz niechęć do biegania. Nie mam zamiaru usprawiedliwiać jego słabej postawy na tegorocznym Wimblu, Czech naprawdę zasłużył dziś na zwycięstwo, ale ta informacja daje jakieś światełko, że może jeszcze powróci do lepszej formy. Każdy zawodnik ma wzloty i upadki, nawet Małysz ;)

DUN I LOVE - 30-06-2010 19:54:34

Krzymo napisał:

Podobno Roger powiedział na konferencji, że od I rundy miał prblemy z prawą nogą. To by może troszkę uzasadniało jego wręcz niechęć do biegania. Nie mam zamiaru usprawiedliwiać jego słabej postawy na tegorocznym Wimblu, Czech naprawdę zasłużył dziś na zwycięstwo, ale ta informacja daje jakieś światełko, że może jeszcze powróci do lepszej formy. Każdy zawodnik ma wzloty i upadki, nawet Małysz ;)

Tak. Na jednej z pierwszych stron wrzuciłem linka do zdjęcia z obandażowaną nogą (wtedy nie sądziłem, że to coś poważnego, przynajmniej tak mnie uspokajano). Co do reszty Twojej wypowiedzi to zgadzam się w całości, tak samo zareagowałem na tę informację, skądinąd nie najweselszą przecież.

Bizon - 30-06-2010 19:57:34

Typowe dla Federera... bardzo często szuka wymówek że coś mu dolegało i tym tłumaczy swoje porażki. W przeszłości już nie raz tak tłumaczył swoje występy poniżej oczekiwań. No ale oczywiście nie siedze w boksie Federera by mieć 100% pewność i oskrażać go o kłamstwo.

Serenity - 30-06-2010 20:21:46

The Championships - Day 10 Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on the second Wednesday.

What The Papers Are Saying

In his blog for The Times, 2008 champion Rafael Nadal a question from a fan. Asked whether he charters a plane for the 100 packets of cookies he takes to every tournament and whether he is worried about putting on weight when he stops playing tennis, Nadal confirms “They actually send me some boxes. Not sure they are 100... No worries about my weight when I stop. I am sure I will stay fit since I am very active! The quely biscuits aren't bad for that.”

Matt Harvey, the first Wimbledon poet, has been writing about The Championships, John Isner and Nicolas Mahut, the visit of Her Majesty Queen Elizabeth II and John McEnroe during the fortnight. On Wednesday, he wrote about the couplet from Rudyard Kipling’s ‘If’ inscribed above the doubles doors of the entrance to Centre Court. View More Poems

'An Unseeded Player Considers Kipling’
Those two imposters? It's quite hard to treat
them just the same. There's one I've yet to meet…

Nick Bollettieri is asked "Who are your favourite players you've ever worked with?" in his daily column for The Independent. “Monica Seles was the most disciplined player I've ever taught. Jim Courier was the finest example of a workhorse for his effort every day. Andre Agassi, who I regard with huge affection, was central to one of the great sporting moments of my life. Max Mirnyi and Tommy Haas, with me since they were young, are like surrogate sons. I've been blessed to work with so many more wonderful and interesting stars from Anna Kournikova to Boris Becker and Maria Sharapova.”

Under the headline, ‘Tennis fan's bonce-ing ball hairstyle is smash at Wimbledon’, The Daily Mirror writes about a 40-year-old taxi driver, Kai Ward, who “had heads turning yesterday at Wimbledon - by sporting a yellow tennis ball shaved into his hair. He said: "My stylist Daren Terry was joking I should have it done. He was a bit surprised when I said 'Okay'. We did consider a strawberry, maybe next summer."

A poll in The Guardian asks, “Should Wimbledon camera crews keep their eyes on the game?” Apparently, “the BBC has received complaints that its television coverage has featured too many lingering shots of canoodling couples and attractive spectators in the crowd.”

Murray Mania

Three-time Wimbledon champion Boris Becker believes Andy Murray is playing the right game to go all the way at this year’s championships. Writing in The Telegraph, the German said: “I do not see anybody better than Murray at the moment. He is one of the few players who instinctively plays on grass the correct way: anyone who plays him is in real trouble. Of all the top four seeds, Murray has been the most impressive. It has been going perfectly for him – much better than most people expected considering that he did not have the best lead-in to the tournament. This is the best that I have seen him for some time, mainly because he is being more aggressive from the baseline."

Jimmy Connors, a two-time former Wimbledon champion, says the key to Murray’s success at The Championships is not getting caught up in the hype. “It is about more than just tennis for him now,” said Connors in The Times. “It is about not getting caught up in the swirl that is all around. Tennis is the easy bit and there are times when I’d like to see him play as if he enjoyed it a bit more. He has to show the people what this means to him and enjoy the process. When you get to this stage, you have to stay true to yourself. I suppose there is going to be more attention on him now the World Cup is over for England but when he is out on the court, that means nothing, or it shouldn’t.”

Despite the enormity of the expectation he faces at Wimbledon, Murray told The Daily Record, a Scottish newspaper, that he knows how to deal with the nerves. “People make too much of this word pressure. It isn't a valid excuse when you're playing at the highest level of sport. It's lonely as well, but in a good way. The tennis court is where I've been taught to relax. I've been schooled to understand that nerves should be channeled into a form of excitement and that there should never be fear of an opponent, no matter who he is."

Upset Of The Day

Tomas Berdych, the No. 12 seed, knocked out defending champion and six-time titlist Roger Federer 6-4, 3-6, 6-1, 6-4 in two hours and 31 minutes. The loss means Federer will drop to No. 3 in the South African Airways 2010 ATP Rankings on Monday. It will mark the first time he has ranked No. 3 since 10 November 2003.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … y-Ten.aspx

DUN I LOVE - 30-06-2010 20:23:35

Bizon napisał:

Typowe dla Federera... bardzo często szuka wymówek że coś mu dolegało i tym tłumaczy swoje porażki. W przeszłości już nie raz tak tłumaczył swoje występy poniżej oczekiwań. No ale oczywiście nie siedze w boksie Federera by mieć 100% pewność i oskrażać go o kłamstwo.

A to przypadkiem nie mówił zazwyczaj: "Grałem dobrze, ale On grał lepiej" ? :P

Serenity - 30-06-2010 20:25:04

Wimbledon happily raises ticket prices again

Money-spinning Wimbledon need take no notice of the European financial crisis, with not even a harsh new British government austerity budget slowing the perpetual cash machine at SW19.

Ticket prices for Centre court have risen again at this edition after a record increase in 2009. Top tickets for Sunday's men's final now cost sterling 104 ($156 dollars, $6 more than last year).

Spectators at the less-loved women's final can get by on 95 sterling ($143).

Wimbledon remains insistent that the tickets are value for money. The 2009 rise was the largest in two decades at the All England club.

Hundreds of thousands of eager spectators are happily paying the prize money bill for their millionaire favourites on the court as result of another annual prize money rise. The prize packet has increased an inflation-busting 18 percent over all, with singles winners each walking with one million starling ($1.5 million).

The tournament throws off millions in surplus into the coffers for the Lawn Tennis Association - nearly $44 million in 2009 - with the federation under heavy fire for failing to use the bonanza to develop a few players.

http://tennistalk.com/en/news/20100630/ … ices_again

DUN I LOVE - 30-06-2010 20:34:38

Dla przypomnienia zdjęcia z bandażami Rogera, z meczu 1 rundy:

http://twitpic.com/1zc87h

filip.g - 30-06-2010 20:39:49

w dzisiejszym tenisie człowiek bez bandażu jest wręcz podejrzany wiec nie wiem czy chyba pierwszy bandaż w karierze Federera jest wytłumaczeniem jego porażki

DUN I LOVE - 30-06-2010 20:41:50

filip.g napisał:

w dzisiejszym tenisie człowiek bez bandażu jest wręcz podejrzany wiec nie wiem czy chyba pierwszy bandaż w karierze Federera jest wytłumaczeniem jego porażki

Wiesz, myślę, że nikt z Nas nie szuka tłumaczeń, Berdych był lepszy i wygrał zasłużenie. Pojawiła się informacja, że Rogerowi dolega kontuzja nogi i staramy się ją uprawdopodobnić bądź ją wykluczyć.

Odnośnie samych bandaży to do tej pory Roger raczej takowych nie miał. ;)

Fed-Expresso - 30-06-2010 21:03:58

Jakby mu nic nie dolegało, przegrałby tak samo. Od paru miesięcy gra równomierne dno, w Halle był zdrowy a również biegał jak paralityk.
To co mówiłem po finale niemieckiego "250" podtrzymuję dzisiaj, Federer skończył się definitywnie przegrywając z Hewittem.
Marne pocieszenie, że przewidziałem dokładnie kiedy przegra przy SW19, bo raczej nie trudno było się domyślić, że pierwszy poważniejszy rywal obnaży Fedowe słabości.

Nie wiem, co dalej postanowi Szwajcar. Zależy , jakie cele stawia sobie na dalszą częśc kariery. O szlemach oczywiście można zapomnieć, w 1000 też większość rywali stanowi zbyt dużą przeszkodę.
Być może grając uparcie w jakichś peryferyjnych eventach dobiłby do 65 wygranych turniejów, chociaż nawet w taki rozwój wydarzeń wątpie. Jeśli Feda nie będzie uwierać systematyczne ośmieszanie się z byle leszczami oraz postępujący obsuw w rankingu, to może i sobie pykać do 2012 roku, albo i dłużej.

Robertinho - 30-06-2010 21:19:17

A ja jeszcze chciałem dodać, że bardzo podobała mi się radość Tomaśka. A więc można pozytywnie, bez gestów rodem z lasu. Najchętniej właśnie jego i Marysia bym zobaczył w finale.

Fed-Expresso napisał:

Nie wiem, co dalej postanowi Szwajcar. Zależy , jakie cele stawia sobie na dalszą częśc kariery. O szlemach oczywiście można zapomnieć, w 1000 też większość rywali stanowi zbyt dużą przeszkodę.
Być może grając uparcie w jakichś peryferyjnych eventach dobiłby do 65 wygranych turniejów, chociaż nawet w taki rozwój wydarzeń wątpie. Jeśli Feda nie będzie uwierać systematyczne ośmieszanie się z byle leszczami oraz postępujący obsuw w rankingu, to może i sobie pykać do 2012 roku, albo i dłużej.

Tak, pewnie już w życiu żadnego meczu nie wygra. Można sobie trochę pomarudzić, co sam skwapliwie uczyniłem :P , ale nie popadajmy w przesadę. Może i teraz często będzie rozczarowywać, ale i jeszcze nie raz pozytywnie zaskoczy. Kryzysy zwykle przychodzą po fali przesadnej euforii, ta dopadła nas po AO, być może też przytrafiło się to Rogerowi. Ale to jeszcze nie koniec jego wielkich sukcesów.

Jules - 30-06-2010 21:42:52

Nie żal mi dzisaij Federera w ogóle, nie zasłużył tutaj na nic więcej. Mimo wszystko finał bez Szwajcara będzie dziwny, tak samo jak bez Roddicka, dlatego jak dla mnie turniej stracił swój smak.

asiek - 30-06-2010 21:48:34

Murray gra dobrze, bo nikt na niego nie stawiał. W ubiegłym roku był w formie ale presji nie wytrzymał. Szkoda, że trafia teraz na Rafę, bo to są najlepsi gracze tego turnieju . Finalista wyłoniony z drugiego półfinału w finale będzie skazany na pożarcie.

Lena - 30-06-2010 22:05:00

Novak, Rafa, Tomek i Maryj - jako że lubie Angoli i są mi na niektórych płaszczyznach życia bliscy przeto życzę wygranej Paniczowi; nie lubie zarazy jak psa w ciasnej ulicy nad ranem ale kit tam, z tego co zostało to on w mym przekonaniu sprawi Wyspiarzom mega radoche, a świętowanie w kupie jest ok, także dajesz Andy po tego Szlema !
A jak nie Maryj to Tomek, byle by nie żaden z pozostałej dwójki ...

COA - 30-06-2010 22:11:52

asiek napisał:

Murray gra dobrze, bo nikt na niego nie stawiał.

No pewnie, pod warunkiem że :
a) Murray przez ostatni miesiąc czytał tylko mtenis
b) zbiorowość paru milionów Angoli, tylu ilu było rok temu albo więcej, dla własnych potrzeb nazwałeś skrótowo jako 'nikt' :lol:

asiek - 01-07-2010 09:27:34

Jako punkt odniesienia miałem na myśli głównie notowania bukmacherów, które w porównaniu do ubiegłego roku były niższe. Prasy i mediów brytyjskich nie śledzę ale fakt, że królowa przyjechała już na II rundą, świadczy, iż liczono się z wcześniejszym odpadnięciem Andy'ego. Porażka z Fishem, słabe wyniki na cegle, poza AO żadnego finału, ba nawet żadnego półfinału i ledwie jeden QF. Na pewno brytyjscy znawcy musieli brać pod uwagę kompromitacje pupila a dotarcie do spotkania z Nadalem w 1/2 uznaliby za sukces. Apetyt rośnie w miarę lepszej gry, szum medialny nasila się. Jednak nadal Nadal jest uznawany na murowanego kandydata do tytułu co może pomóc Szkotowi

Widzu - 01-07-2010 09:39:47

Szkotowi nic nie pomoże. Wiadomo, ze to On jest pod ogromna presja a z tym sobie nie radzi i wg. mnie to zobaczymy jutro. Nadal jest teraz glownym faworytem i to ma byc przewaga Szkota? Przeciez Hiszpan ma najmocniejsza psyche  wturze i takie rzeczy tylko mu pomagają. Ja niestety przez prace nie oglądam meczy wiec nie wiem kto jak gra aktualnie, ale Hiszpan jest maturalnym faworytem jak przełmaywal jak zapalke serwis Soderlinga to czemu ma nie zrobic tego ze Szotem?
A w drugim meczu? Licze na niespodzianke i wygranie Czecha. Szanse 50 na 50.

anula - 01-07-2010 19:52:21

Dopiero dzisiaj miałam okazję obejrzeć fragmenty meczu Rogera i Berdycha. To co mnie najbardziej zaskoczyło, to bardzo dobra, bojowa postawa Czecha. Wreszcie zagrał z pasją, determinacją i wolą zwycięstwa. Rzadki widok.  Brawo. Taki sukces na pewno wzmocni jego pewność siebie i kto wie, czy nie będziemy mieć niespodzianki w finale.

Fed-Expresso - 01-07-2010 20:32:00

Nadal-Berdych to najgorszy możliwy scenariusz. Czego by Hiszpan nie pokazał, wygra w 3 setach. Djoković może lekko kaleczy na trawie, ale przynajmniej Nadala się nie boi, a to już bardzo dużo.

DUN I LOVE - 01-07-2010 20:54:44

Z mojego punktu widzenia oba semi na 50/50.

Serenity - 01-07-2010 21:04:38

Quarterfinals Singles
(12)Tomas Berdych (CZE) d. (1)Roger Federer (SUI) 6-4 3-6 6-1 6-4
(3)Novak Djokovic (SRB) d. Yen-Hsun Lu (TPE) 6-3 6-2 6-2
(4)Andy Murray (GBR) d. (10)Jo-Wilfried Tsonga (FRA) 6-7(5) 7-6(5) 6-2 6-2
(2)Rafael Nadal (ESP) d. (6)Robin Soderling (SWE) 3-6 6-3 7-6(4) 6-1

Quarterfinals Doubles

Juan Ignacio Chela/Eduardo Schwank (ARG) d. (14)Julien Benneteau/Michael Llodra (FRA) 7-6(6) 6-4 7-6(5)
(16)Robert Lindstedt/Horia Tecau (SWE/ROU) d. (11)Marcel Granollers/Tommy Robredo (ESP) 7-6(5) 6-2 2-6 6-4
Jurgen Melzer/Philipp Petzschner (AUT/GER) d. Rohan Bopanna/Aisam Qureshi (IND/PAK) 6-4 7-6(3) 6-2
(7)Wesley Moodie/Dick Norman (RSA/BEL) d. (2)Bob Bryan/Mike Bryan (USA) 7-6(4) 7-6(5) 6-7(3) 7-5

Robertinho - 01-07-2010 21:06:20

Jeśli Jarosław Nadal wygra z Marym, to nie bardzo wiem jak miałby nie zdobyć tytułu.

Serenity - 01-07-2010 21:06:33

Plan gier na jutro (piątek - od godziny 14) :

Gentlemen's Singles - Semifinals
  Tomas Berdych(CZE)[12]    vs.      Novak Djokovic(SRB)[3]
        
  Gentlemen's Singles - Semifinals
  Andy Murray(GBR)[4]    vs.      Rafael Nadal(ESP)[2]

Więcej: http://www.wimbledon.org/en_GB/scores/s … ule19.html

Robertinho - 01-07-2010 21:17:51

Chyba chcą, żeby szlagier MŚ przykrył Marysia. :P

asiek - 01-07-2010 21:38:42

Robertinho napisał:

Chyba chcą, żeby szlagier MŚ przykrył Marysia. :P

I to jest bardzo zła wieść :/ Dwa hity: piłkarski i tenisowy równo. Pozostaje modlitwa o 5 setów u Nole co w zasadzie takie mało prawdopodobne nie jest ale jak to zwykle bywa wyjdzie na przekór tego co się chce.  :]

Robertinho - 01-07-2010 21:44:09

No ja średnio rozumiem, czemu te ciekawsze ćwiartki są o 16, no ale... Ja średnio wierzę, żeby Nole zamknął w 3 sprawę, pewnie się zapowietrzy po godzinie, półtorej. Z kolei Tomek z w 3 też jakoś to niezbyt realistyczne. Myślę, że to spokojnie może być mecz w pełnym wymiarze.

DUN I LOVE - 01-07-2010 21:46:16

Życzę Berdychowi finału. Tomasz w tenisowej szatni ma opinię największego pracusia w tourze. Dziennie potrafi spędzać na siłowni od 4 do 6 godzin, najdłużej zostaje zawsze na korcie podczas treningu. Jak na tak ogromne zaangażowanie 1 finał WS chyba się należy, tym bardziej, że ma atuty do skutecznej gry na trawie. Z całym szacunkiem dla Novaka, ale przy tym co On gra na grassie to finał Wimbla już teraz wydaje się być przesadą. Cosik za łatwo. :P

Henman o drugim semi:
http://www.wimbledon.org/en_GB/news/art … 61573.html

asiek - 01-07-2010 21:53:16

Robertinho napisał:

No ja średnio rozumiem, czemu te ciekawsze ćwiartki są o 16, no ale... .

Jak to czemu. Ludność to nie tylko studenci i bezrobotni, ktoś pracować musi :D A logiczne jest, że czym pora bardziej wieczorna tym takich widzów z przypadku więcej.

Jules - 01-07-2010 23:35:32

Robertinho napisał:

Jeśli Jarosław Nadal wygra z Marym, to nie bardzo wiem jak miałby nie zdobyć tytułu.

Dlatego Maryś musi wygrać. Nie wyobrażam sobie jak Nadal miałby ten turniej wygrać. Ta wizja kiedy Rafa kładzie się na trawce, setki fleszy, on udaje płacz, a jego tata jest bardziej spocony niż on sam. Nie nie, to już widzieliśmy. Chciałbym, aby tu Berdych się spełnił, należy mu się, a poza tym potrzeba nowej twarzy w ATP.

szeva - 02-07-2010 02:09:58

Dzisiejsze pólfinały zapowiadają się bardzo ciekawie, jednak nie wywołują we mnie kibicowskich emocji.
W pierwszym licze na Berdycha, bo Djokovic w finale Wimbledonie to już by było przegięcie, wystarczy mu już, że wyprzedził Federera w rankingu.
A jeśli chodzi o drugą parę, to już nie wiem co gorsze. Czy walący w każdą piłkę, że ta mało co się nie rozpadnie i ryczący Nadal, czy Agnieszka Radwańska męskiego tenisa- jak mówi Fibak (co najlepszą reklamą nie jest :D ) Murray. Nastawiam się na ciekawy mecz z końcowym triumfem jednak Szkota.

Raddcik - 02-07-2010 10:17:33

The Championships - Day Eleven Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on the second Thursday.

What The Papers Are Saying

After six-time champion Roger Federer’s quarter-final defeat to Czech Tomas Berdych, Paul Newman in the Independent asks if this is the beginning of the end for the Swiss. “Failing to reach one Grand Slam semi-final, ending a run of 23 successive appearances in the last four, might be regarded as careless, but to follow up his quarter-final exit from last month's French Open with defeat at the same stage here hints at a more long-term pattern. With his 29th birthday approaching, the years and nearly 900 professional matches may finally be catching up with him. The Swiss has not been at his best physically in recent months, a lung infection having hindered his spring programme and leg and back injuries troubling him here. He may be destined to remain forever on 285 weeks at the top of the rankings, just one week shorter than Pete Sampras' record.”

In The Guardian, John McEnroe reveals that he recently avenged his defeat to Bjorn Borg in the 1980 Wimbledon final. “On that golden day McEnroe prevailed 18-16 (in the fourth set tie-break) but lost the match. So who won their one-set contest this time (when they met before Wimbledon? ‘It went to a tie-break," says McEnroe. "We were under strict orders. And I managed to pull it out."

It’s tradition at Wimbledon for fans to soak up the atmosphere on Henman Hill with a chilled Pimms and, most importantly, a bowl of strawberries and cream. But did you ever wonder about the journey the strawberries take from a field in Kent to Centre Court delicacy? The Wimbledon web site takes a closer look: “The 24-hour journey of an iconic scarlet berry from a plant in a Kentish field to a bowl on sale for £2.50 in SW19 is action packed. The berries are picked off plants in the county known as the Garden of England early in the morning and packed in the afternoon for transit to the All England Club. Ten pallets arrive by 2am daily. This translates into a good day's supply of 2,000 kilos or 5,760 punnets or 27,000 individual strawberries or 2,700 portions. They then hit Hull Central where they are hulled, returned to a punnet, then divided into bowls of ten. The bowls return to trays, which are piled high, and then carried out to the Strawberry Stall and Champagne Bar.”

Looking Ahead To The Semi-finals

On Friday, Rafael Nadal will face home favourite Andy Murray in a mouth-watering semi-final clash. Murray, looking to become the first British male champion at the All England Club since Fred Perry in 1936, has shifted the tag of “favourite” to the Spaniard, who lifted the trophy in 2008. “I think he would definitely be the favourite for the match with his results here the last few years. He obviously didn't get a chance to defend his title last year, but he's played three finals in a row and now he's in the semis here. He’s obviously a very tough player on any surface, but he plays great tennis here. Psychologically I need to believe that I can win the match. That's the most important thing.”

Nadal is also confident of his form going into the pair’s 10th meeting: “Is a dream another time be in the semi-finals here. I'm very happy how I'm playing, how I arrive to the semi-finals. I know I gonna have difficult match against Andy in semi-finals, but I am ready to try my best and for try for sure to be in this final. Is gonna be difficult, but I am playing well.

Murray Mania

Viewers following the BBC’s online stream of Andy Murray’s quarter-final win over Jo-Wilfried Tsonga on Wednesday missed the final sets of the Scot’s four-set victory as a technical gaffe saw an episode of the Hairy Bikers streamed instead, reports The Guardian. A BBC spokeswoman said: "While the live stream should have been flipped to the tennis, due to a minor technical fault this did not happen and the scheduled [BBC2] programme was shown instead. While such errors are uncommon, we apologise to anyone inconvenienced by this."

Writing in his column in the Independent, world-renowned coach Nick Bollettieri has listed five reasons why this could just be Murray’s year to win Wimbledon. “1. He's mentally tough again” – following his slump in form after his defeat in the Australian Open final. “2. He's still fresh” – after reaching the semi-finals for the loss of just one set. “3. The World Cup bounce” – all the pressure and expectation has been directed at the England football team. “4. The timing is right” – Murray’s progression as a tennis player has caught up with the incredibly high expectation surrounding him since he won the junior US Open six years ago. “5. – Federer is out” – Murray has lost both his Grand Slam finals to the Swiss player.

In his regular column for BBC Sport throughout the Wimbledon fortnight, Murray remembered when he first got to know Rafael Nadal, his opponent in Friday’s semi-finals. “I've known Rafa for a long time as I trained in Spain when I was younger and met him quite a few times out there. I think I was about 13 years old the first time I actually saw him play, which would have been in one of the Summer Cup junior tournaments where you compete with all the other European nations. We played a lot of the same tournaments when we were growing up but he was older and always ahead of me, and he was well and truly on the Tour by the time he was 16 or 17. I've been lucky enough to play in quite a few of these big matches in the last few years and hopefully I'll enjoy the match against Rafa and perform well again.”

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … leven.aspx

Sydney - 02-07-2010 11:11:23

Fed-Expresso napisał:

Nie wiem, co dalej postanowi Szwajcar. Zależy , jakie cele stawia sobie na dalszą częśc kariery. O szlemach oczywiście można zapomnieć,  j.

Moim zdaniem na odwrót , jesli Federer ma gdzieś wygrywać , to raczej w szlemach , bo tylko wówczas mozna  zaobserwować u niego w pełni niczym niezahwiane ambicjonalne podejście  . Wszyscy dobrze wiemy że małe zdobycze od ładnych kilka lat nie są dla niego atrakcyjnymi łupami , i trudno przypuszczać by nagle stał się na nie łasy , moim zdaniem tej filozofi nie zmieni nawet gdy zorientuje się że nie wytrzymuje już trudów turnieju wielkoszlemowego , ale sporo wody w wisełsce upłynie zanim ten smutny stan rzeczy się dokona , tytułem podsumowania : ręka Rogera wciąż jest ósmym cudem swiata ( nie wiem czemu tylko nieoficjalnym ) nogi natomiast daje z wolna do zrozumienia że ich zużycie postępuje , nie jest to jednak na tyle drastyczny proces by przestać mówić o Fedzie jak o potencjalnym mistrzu wielkoszlemowym , przecież raptem pięc miesięcy temu w wielkim stylu wygrałAustralian open ! czas aż takim terrosrystą nie jest  , a Rogerowa defensywa nie zawsze nadąża tylko za dwoma dryblasami ! ( stan na dziś )


Djoko - Berdia ?
Cięzko wyczuć kto z tej dwójki będzie w niedziele uzupełnieniem Marego , gdyby zasięgnąć do head tu head no to okazałoby się że w przeszłości dwa razy Nole nie napotkał  ze strony Tomasa wiekszego oporu , tym nie ma jednak co się  sugerować , bo to było przed transformacja Czecha .

Nole w czterech , albo Tomek w pięciu . Tak bym to widział   ;-)

DUN I LOVE - 02-07-2010 11:22:11

Sydney napisał:

Djoko - Berdia ?
Cięzko wyczuć kto z tej dwójki będzie w niedziele uzupełnieniem Marego

Haha, no tak, tylko pierwszy półfinał jest niewiadomą. :D

Raddcik - 02-07-2010 12:24:20

Wimbledon 2010: first serve the key to Andy Murray success against Rafa Nadal

How Andy Murray and Rafael Nadal match up for the big Wimbledon semi-final.

If Andy Murray's task of emulating Fred Perry's success in 1936 wasn't difficult enough, the British No 1 has the unenviable mission of lifting a nation deflated by England's abysmal World Cup showing. No pressure then. Rafael Nadal, world No 1, the only man left in the semi-finals to have won Wimbledon, is free from the shackles of an expectant mob and is outright favourite to win a second Challenge Cup now that Roger Federer has left the building.

ENTOURAGE

Murray's girlfriend, Kim Sears, will continue the promotion of aviator sunglasses in the players' box, adopting a cool, calm exterior while mother Judy gets stuck into some energetic fist-pumping action. In Nadal's corner, expect uncle and coach Toni to bite his tongue for fear of being reprimanded for illegal coaching again.

PACKING A PUNCH

Murray's 'Popeye' moment at SW19 in 2008 dispelled the notion that Nadal was the bicep king. By bulking up, the Scot has gone from lanky teenager to Michelin man.

BATTLE OF WITS

Murray hasn't had a fit of pique at this year's championship. But his short fuse could be lit should Nadal revert to the gamesmanship which marred his third-round win over Philipp Petzschner. The Spaniard claimed his medical time-out was not a delaying tactic and that his problematic knee injury had resurfaced.

ROUTE TO THE SEMI-FINAL

Murray has only dropped one set on his way to the last four, against Jo-Wilfried Tsonga, after brushing aside Jan Hajek, Jarkko Nieminen, Gilles Simon and Sam Querrey. In contrast, Nadal has spent 2hr 45min longer on court, having been taken to five sets twice – against Robin Haase and Petzschner.

REASON TO BE CHEERFUL

Murray would become the first fourth seed to reach the men's final since Federer won his first SW19 title as No 4 in 2003.

REASON TO BE FEARFUL

Could history repeat itself? Murray's last match-up against Nadal in south-west London in 2008 also came off the back of defeating a Frenchman, Richard Gasquet. Inexperienced and intimidated, Murray slumped to a 6-3, 6-2, 6-4 defeat.

WHAT THEY ARE SAYING

Andy Murray on whether his beard could be behind his good run at Wimbledon: "I don't know. I might shave tonight, might shave tomorrow. I may leave it until the end of the tournament."

RAFAEL NADAL ON WHETHER HIS KNEE WILL HOLD UP

"After the third and fourth round and the quarter-finals I haven't had a problem, touch wood."

VERDICT

Nadal is not the same beast who defeated Murray two years ago. Nonetheless, Murray needs to play the same aggressive hand which saw him get out of trouble against Tsonga. Murray cannot rely merely on keeping the ball in play.

However, if he keeps his first-service percentage high, the Scot could be starring in his first Wimbledon final.

http://www.telegraph.co.uk/sport/tennis … Nadal.html

DUN I LOVE - 02-07-2010 14:28:21

Zapraszam do wspólnego przeżywania półfinałów męskiego turnieju w Wimbledonie, edycja 2010. :P

Na początek mecz Berdych - Djoković. Czech po małych kłopotach w 5 gemie wychodzi na prowadzenie 3-2*.

Raddcik - 02-07-2010 14:30:22

Eee tam, nie ma co przeżywać. :P

Ja mam tylko nadzieję że Tomas zrobi swoje. :P

DUN I LOVE - 02-07-2010 14:31:27

Raddcik napisał:

Eee tam, nie ma co przeżywać. :P

Mi też brakuje Rogera. :(

:P

Raddcik - 02-07-2010 14:32:43

DUN I LOVE napisał:

Raddcik napisał:

Eee tam, nie ma co przeżywać. :P

Mi też brakuje Rogera. :(

:P

Wiem, też ci brak Roda. :( :P

Tomasz 4*-2 ! Dawaj !

DUN I LOVE - 02-07-2010 14:44:03

No wiesz, wolałbym oglądać teraz Federer-Roddick, to na pewno ;)

Berdycz 63. Ładnie, oby tak dalej. ;)

COA - 02-07-2010 14:45:12

Ależ serbska bryndza, aż mnie ciarki przechodzą, że ktoś taki mógłby grać w finale Wimbledonu...

Trzymaj się Tomaśku, pamiętaj, to Twoja życiowa szansa.

DUN I LOVE - 02-07-2010 14:52:10

Rozumiem, że Novak gra tak jak ostatnio Nas przyzwyczaił, czyli mocno przeciętnie?

Raddcik - 02-07-2010 15:17:00

DUN I LOVE napisał:

Rozumiem, że Novak gra tak jak ostatnio Nas przyzwyczaił, czyli mocno przeciętnie?

Nie gra tak źle... Ale widać że Tomasz jest pewny siebie po wygranej w 1/4. ;)

4/4 w drugim. Dawaj !

DUN I LOVE - 02-07-2010 15:23:30

Annabel Croft na korcie nr5 :o

COA - 02-07-2010 15:24:50

Według mnie gra tak jak przez cały ten rok, Berdych już pokpił sprawę w dwóch gemach serwisowych Novaka.

Zmierzamy na razie do tie-breaka, jeśli wygra go Czech to będzie pozamiatane. Trzyma dosyć solidny poziom Tomas, kilka winnerów trzasnął niebywałych.

DUN I LOVE - 02-07-2010 15:26:23

Mam nadzieję, że Czech da radę. Kilka razy przegrana partia, gdzie wynik był na styk, konkretnie pozbawaiła Go koncentracji w dalszej części pojedynku.
0-30 Berdia w 11 gemie, przy podaniu Serba.

Raddcik - 02-07-2010 15:27:27

DUN I LOVE napisał:

Annabel Croft na korcie nr5 :o

z Matsem ? :P

Toma$ 6*-5 ! :D Dobij !

COA - 02-07-2010 15:28:15

Buahahahahah, banalny smecz w aut, przełamanie do 15 Berdycha. Trzeba jednak oddać, że Czech zagrał świetną piłkę na 0-40.

No to przewidziałem tie-breaka :lol:

Trzymaj serwis Tomasz !

DUN I LOVE - 02-07-2010 15:28:51

Raddcik napisał:

z Matsem ? :P

Nie, z Magdaleną Malaeevą, niezłą zawodniczką niegdyś.

Dajesz Tomek! ;)

COA - 02-07-2010 15:30:50

No tak, nie mógł tego skończyć bez emocji i błędów...

Raddcik - 02-07-2010 15:35:32

:/

COA - 02-07-2010 15:43:44

Od zeszłego roku mam uczucie, że kto prowadzi 6-2 w tb nie jest jego faworytem.

Raddcik - 02-07-2010 15:47:43

6-6... :/

Brawo Tomasz, widocznie za mało było...

anula - 02-07-2010 15:49:45

Czy przy stanie 6 -5 w TB dla Berdycha, Czech puścił piłkę, a po CH Novaka sędzia nie zaliczył punktu Serbowi, tylko nakazał jego powtórzenie ?.

Raddcik - 02-07-2010 15:50:44

anula napisał:

Raddcik napisał:

:/

Czy przy stanie 6 -5 w TB dla Berdycha, Czech puścił piłkę, a po CH Novaka sędzia nie zaliczył punktu Serbowi, tylko nakazał jego powtórzenie ?.

Tak, powtarzali. ;)

anula - 02-07-2010 15:51:37

Raddcik napisał:

anula napisał:

Raddcik napisał:

:/

Czy przy stanie 6 -5 w TB dla Berdycha, Czech puścił piłkę, a po CH Novaka sędzia nie zaliczył punktu Serbowi, tylko nakazał jego powtórzenie ?.

Tak, powtarzali. ;)

Skandal.

COA - 02-07-2010 15:54:39

anula napisał:

Raddcik napisał:

anula napisał:


Czy przy stanie 6 -5 w TB dla Berdycha, Czech puścił piłkę, a po CH Novaka sędzia nie zaliczył punktu Serbowi, tylko nakazał jego powtórzenie ?.

Tak, powtarzali. ;)

Skandal.

Poczytaj przepisy, a potem sie wypowiadaj.


BERDYCH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MAMY TO !!!!!!!!!!!!

Raddcik - 02-07-2010 15:54:40

Uff, do 9 w tb.

Ale gdyby Novak nie pomógl, to pewnie jeszcze by to Czech przegrał. :]

Sydney - 02-07-2010 15:59:14

anula napisał:

Raddcik napisał:

anula napisał:

Czy przy stanie 6 -5 w TB dla Berdycha, Czech puścił piłkę, a po CH Novaka sędzia nie zaliczył punktu Serbowi, tylko nakazał jego powtórzenie ?.

Tak, powtarzali. ;)

Skandal.

Dlaczego ?

Novak w opałach , ale ciągle jest nadzieja że Berdych pokusi się o klasyczne escape to Victory . Już dwa razy się  poważnie do tego przymierzył :D

COA - 02-07-2010 16:03:00

Jedyny skandal to to, że Djokovic nie dostał (?) żadnego ostrzeżenia za to że usiadł i pił sobie jakiś napój przy 6-5 w tb, przed powtórką piłki.

Sydney - 02-07-2010 16:08:30

COA napisał:

Jedyny skandal to to, że Djokovic nie dostał (?) żadnego ostrzeżenia za to że usiadł i pił sobie jakiś napój przy 6-5 w tb, przed powtórką piłki.

To tego w tym momencie robić nie wolno ? Napomniany zdaje się został wcześniej tylko Berdych .
Jak siegam pamięcią tak nie moge sobie przypomnieć by Novak wrócił kiedyś z 0-2 ... :/

COA - 02-07-2010 16:12:40

No po każdych sześciu piłkach jak najbardziej, ale nie przy 6-5...

Kubecki - 02-07-2010 16:13:08

Jak siegam pamięcią tak nie moge sobie przypomnieć by Novak wrócił kiedyś z 0-2 ... :/

Nie próbuj sobie nawet przypomnieć :D

Sydney - 02-07-2010 16:24:45

Ale na Berdychu jedyny taki powrót w karierze zrobił Safin , a to dość budujące , tylko że w trwającym  pojedynku nic się nie zmienia , Novak jeszcze nie pogodzony z wtopą , ale już przejawiający oznaki  zrezygnowania .

Będzie święto w Czechach ;)

COA - 02-07-2010 16:24:55

Bp Berdych, teraz !!

Jeeest !!!!!!!

Serving for match, Tomas Berdych.

DUN I LOVE - 02-07-2010 16:26:03

Novak zadowolił się semi, oddał seta i mecz chyba. ;P

Raddcik - 02-07-2010 16:28:37

YEAHHH !!

Berdych def. Djokovic 6/3 7/6 6/3 !

W zaistniałych okolicznościach wypad pana z Serbii z turnieju, bardzo mi poprawił humor. :D

:D

COA - 02-07-2010 16:28:56

Tenis uratowany.

DUN I LOVE - 02-07-2010 16:32:20

Brawo Tomek, zasłużona wygrana. Widziałem ostatniego seta, wygrał zawodnik lepszy. Novak znowu nie porwał, momentami stanowił tło dla dobrze dysponowanego Czecha.

Z kim finał? :P

COA - 02-07-2010 16:33:00

Z Rafą, no a z kim :P

Raddcik - 02-07-2010 16:33:17

DUN I LOVE napisał:

Brawo Tomek, zasłużona wygrana. Widziałem ostatniego seta, wygrał zawodnik lepszy. Novak znowu nie porwał, momentami stanowił tło dla dobrze dysponowanego Czecha.

Z kim finał? :P

Teraz już mi rybka, ale Murray i szlem ? :P

Dziwne by było xDD

Kubecki - 02-07-2010 16:33:45

Brawo Novak za udany turniej, powodzenia na hardzie :)

Ryży, po tytuł :)

COA - 02-07-2010 16:34:31

No jakby wygrał Murray ten semi, to nie wykluczam postawienia na Czecha w finale MTT.

DUN I LOVE - 02-07-2010 16:36:34

COA napisał:

No jakby wygrał Murray ten semi, to nie wykluczam postawienia na Czecha w finale MTT.

W takim razie mój plan na ewentualny finał MTT poszedł w.... :P

Sydney - 02-07-2010 16:45:34

Fajrant Novak , zrobiłeś co mogłeś ;) Nie przezywaj zbytnio bo i tak z żadnym z tych diabłów z drugiego semi byś nie wygrał :D

Czas na reprezentacje ;)

Bizon - 02-07-2010 16:57:01

Raddcik napisał:

YEAHHH !!

Berdych def. Djokovic 6/3 7/6 6/3 !

W zaistniałych okolicznościach wypad pana z Serbii z turnieju, bardzo mi poprawił humor. :D

:D

A ja tym bardziej ubolewam że Roddick to taka fujara i nie wyszedł z tej ćwiartki. Wystarczył zawodnik w bardzo dobrej formie i Serb łatwo poleciał z turnieju. Vamos Rafa, zmierzaj po mój finał w MTT :P

Fed-Expresso - 02-07-2010 17:08:18

W zasadzie jest jeden element gry, który wyróżnia Murray'a na tle potencjalnych pogromców Hiszpana. On jest w stanie pokonać Nadala, co już udowodnił, serwując na dość marnym poziomie, a jest to nie do pomyślenia dla innych oponentów.

Póki co trzyma serwis Szkot.

* 2/1

DUN I LOVE - 02-07-2010 17:37:55

Rafa 6-4.

Tak się zastanawiałem co będzie jak przy podaniu Szkota będą BP, a nie łatwe 40-0, 40-15. Wystarczyła 1 szansa i Nadal sięgnął po swoje w 1 secie.

Fed-Expresso - 02-07-2010 17:40:40

Nie gra źle Murray, ale tak jak sądziłem, na trawie będzie Ryżemu trudniej osiągnąć sukces przeciwko Hiszpanowi niż na kortach twardych. Oby się to nie skończyło w 3 setach...

W zasadzie Nadal ma już tytuł, Berdych od dobrych 3 lat jest jego kelnerem , a dodatkowo presja finału odbierze mu za pewne wszystkie atuty.

DUN I LOVE - 02-07-2010 18:20:30

Andy popełnia za dużo prostych błędów, których popełniać w takim meczu i przy takim stylu gry nie ma po prostu prawa, jeżeli myśli o finale. Rozumiem, żeby to były mocna próby konczenia punktów, ale to zwyczajne, grane z normalną prędkością fh.

Do tego seryjne marnowanie szans, czy to przy Bp czy równowagach dodatkowo pogrąża mentalnie Szkota.

jaccol55 - 02-07-2010 18:40:36

No i mamy 2/0 w setach. Szkoda trochę tej piłki po siatce, ale z drugiej strony atak był na hurra. Murray sam sie wkopał.

Bizon - 02-07-2010 18:43:55

Przełamanie na dzień dobry dla Murraya. Tak sie Szkocie okazuje sportową złość, a nie wyżywa się na siatce.

DUN I LOVE - 02-07-2010 18:48:05

Dał Nadal df Szkotowi, ale to nie wystarczyło niestety. Szkoda, bo Andy miał szanse w tym TB i to pomimo bardzo dobrej gry Nadala. Hiszpan wyraźnie się rozluźnił po tym 2 secie i zapłacił stratą podania za tę chwilę roztargnienia. Uważam jednak, że końcówka TB rozstrzygnęła ten mecz.

Fed-Expresso - 02-07-2010 19:14:28

Szkoda trochę, że dziś wyszła na kort wersja mentalna Mugray. Zupełnie inny obraz od tego, co widzieliśmy w Australian Open.

asiek - 02-07-2010 19:16:59

Nadal jak z sezonu 08. Może nie porywa ale powala skutecznością w decydujących momentach. Raczej jest po meczu i finał też wydaje się być rozstrzygniętym.

DUN I LOVE - 02-07-2010 19:17:15

Za dobry dziś Nadal. Już sam fakt, że trudno wygrać Szkotowi włąsny gem serwisowy bez pomocy asów mówi sam za siebie. Brak takiej konkretnej wiary w sukces Szkota też jest widoczny.

COA - 02-07-2010 19:20:47

No to niestety Tomasz, poczekasz jeszcze na WS.

anula - 02-07-2010 19:23:17

:D :D :D

jaccol55 - 02-07-2010 19:24:04

Tomek na USO zgarnie tytuł. :D
RG - 1/2
Wimbledon - Finał
USO - Win :D

Rafa wydaje się faworytem, ale Berdych może coś ugrać. Nie pieści tak piłki jak Murray.

Fed-Expresso - 02-07-2010 19:26:52

Jak nie wytrzymuje finału Miami z Roddickiem, to z pewnością postawi się Nadalowi w meczu o tytuł wielkoszlemowy. Trzy szybkie dla Hiszpana i tyle w temacie.

DUN I LOVE - 02-07-2010 19:28:26

Znakomity występ Nadala, bajeczna forma. Zabił dziś mentalnie Szkota, zdominował Go psychicznie w trakcie meczu (zwłaszcza poprzez grę przy "dużych" punktach). Moim zdaniem to co się stało w samej końcówce meczu (UE Andy'ego) to właśnie konsekwencja tego, jak wcześniej Nadal wybił mu tenis z głowy.

Gratulacje finału i chyba 8 tytułu WS. :)

Serenity - 02-07-2010 20:05:50

Fed-Expresso napisał:

Jak nie wytrzymuje finału Miami z Roddickiem, to z pewnością postawi się Nadalowi w meczu o tytuł wielkoszlemowy. Trzy szybkie dla Hiszpana i tyle w temacie.

jw.

2 (niestety) tytuł Nadala na Wimblu.

Raddcik - 02-07-2010 23:02:56

Piątek - wyniki

Singles - Semi-finals
[2] R Nadal (ESP) d [4] A Murray (ESP) 64 76(6) 64
[12] T Berdych (CZE) d [3] N Djokovic (SRB) 63 76(9) 63

DUN I LOVE - 02-07-2010 23:39:58

The Championships - Day Twelve Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on the second Friday. Please note: The diary was posted prior to the start of the semi-finals.

Boris Becker, who can be seen strolling around the All England Club – the scene of three triumphs in 1985-86 and 1989 – without an accreditation pass, writes in The Daily Telegraph, “Each of them [the four semi-finalists] will now be thinking that this is their year,” following the exit of Roger Federer. “They all knew that when Federer was at his best nobody could touch him, but the genius is out, and semi-finalists all have the same beliefs and the same chance. The favourite on paper is Rafael Nadal, but that is only on paper. It will simply come down to who can perform best when it matters most.”

Rafael Nadal uncle and coach, Toni Nadal, insists "Nadal’s problem is not the knees, it is [Andy] Murray… [who] is ready to win a Grand Slam. He is one of the best players and the best players win tournaments like Wimbledon. He is a talented player, one of the most talented on the ATP World Tour, and physically well prepared. He has a good serve, a good forehand, a good backhand and he can play in different ways. It will be a difficult match for Rafa."

According to Tomas Berdych's coach, Tomas Krupa, "in the Czech mentality, we need a little more time to be good," he told The Daily Telegraph. "It's not only about the last two weeks," he said of his development. "You get more and more experience. I get a little bit older, more focused, mentally stronger than before. They are all together like in one pack."

The Independent reveals how “A coded staff announcement here yesterday drew attention to an unspecified ‘incident’ on the grounds – and a second one confirmed all was well. It evoked memories of a notorious episode in the early 1990s, when a sniffer dog went berserk outside a locker. Everyone was kept off the grounds until 1pm, when the source of his agitation was discovered to be a sandwich.”

Roger Federer is vociferous in his disregard for Hawk-Eye. "We have electronic line calling even though we don't need it,” said the top seed who lost to Berdych on Wednesday. “We all know we don't but we do have it. Guys are sitting there, not moving. They're only staring at the line.” The Guardian notes, that “the Swiss made 16 challenges in his five matches and was correct only four times. Rafael Nadal has challenged successfully six times and wrong 11; Andy Murray correct five times and wrong with nine.”

Bjorn Borg, the legendary five-time Wimbledon champion, fears soon-to-be 29-year-old Federer may quit the sport next year. Borg, who quit tennis aged 25, told The Sun, "Maybe Roger will stop playing in 2011. He has already proved to the world what the world wanted to see. He is probably the best player we ever seen. To be honest, he has nothing more to prove to either us tennis fans or to himself."

A Buckingham Palace spokesman has announced, "The Queen is in Canada and is not due back in the country until 6 July as she is addressing the United Nation." Her Majesty visited Wimbledon for the first time in 33 years during the first week.

Murray Mania

David Beckham, the former Manchester United and England footballer, will be a VIP guest on Centre Court for Andy Murray’s semi-final against Rafael Nadal.

Tim Henman, a four-time former Wimbledon semi-finalist, believes “For me the winner of this one probably goes on to win the tournament.” Speaking to The Daily Mail, the former World No. 4 said: “What it comes down to is that there are four guys left in the tournament and Andy has as good a chance as any of them to win it.”

With £1million on offer to the Wimbledon champion on Sunday, Murray told The Sun that "The prize money makes no difference at all. I'm sure if you told Roger Federer he could keep his six Wimbledon titles but had to give the prize money back, he would sign up for that every time. "If you asked all the people who've won Wimbledon, when they were serving for the match what were they thinking about, it's about the history and the prestige – not the money. It's great but it's just so far from being the most important thing."

Journalists have grown accustomed to taking an annual pilgrimage up to Dunblane, the birthplace of Murray, every time the Scot reached a Grand Slam championship final. The Dunblane Hotel has received “seven or eight calls” from media organisations. “We’ve already got reporters coming up to the pub to see the semi-final,” barmaid Jackie Petrie told The Daily Telegraph. “Every time Andy makes a final you’ll see reporters up and down the High Street. It’s a big thing for the town.”

A lot of the British national newspapers have written about why Murray is a Brit when he wins and a Scot when he loses. Brian Viner, a sports feature writer for The Independent, writes “When the Scottish golfer Sandy Lyle won the US Masters, everyone south of Gretna thought of him as a Brit. It was with tongues firmly in cheek that one red-top newspaper yesterday described Andy Murray as coming from the Home Counties, on the slightly flimsy basis that he now lives in Surrey, while another found more English antecedents than Scottish in the 23-year-old's family tree.”

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … welve.aspx


Murray - Nadal minuta po minucie wg telegraph:
http://www.telegraph.co.uk/sport/tennis … -live.html

Bizon - 02-07-2010 23:45:17

Fed-Expresso napisał:

Jak nie wytrzymuje finału Miami z Roddickiem, to z pewnością postawi się Nadalowi w meczu o tytuł wielkoszlemowy. Trzy szybkie dla Hiszpana i tyle w temacie.

Przypominam że Nadal nie wytrzymał tego że Roddick nieoczekiwanie odmienił losy półfinałowego meczu :P

szeva - 03-07-2010 00:00:19

Jeśli chodzi o mecz Nadala z Murrayem, to  zgadzam się z Dunem,że Nadal całkowicie Murraya .

Co do meczu Berdycha z Djokoviciem, na szczęście wygrał Czech, bo kaleczącego w tym sezonie Serba w finale widziec bym nie chciał.

Jules - 03-07-2010 10:58:20

Najmroczniejszy scenariusz właśnie się spełnił- Nadal po raz drugi w życiu wygrał Wimbledon.

COA - 03-07-2010 11:01:12

No popatrz, a nie dalej jak kilka stron temu pisałeś że na pewno nie wygra :o

Bizon - 03-07-2010 11:08:38

Ponoć miał się tylko oglądać za bombami posyłanymi przez Soderlinga ;)

Jules - 03-07-2010 11:16:46

Bo to bylo odzwierciedlenie mojej niecheci do gry Nadala. Praktycznie zawsze sie myle w tej kwestii.

andy - 03-07-2010 12:16:00

wie ktos czy gdzies na n pokaza final??

Robertinho - 03-07-2010 13:11:43

Bizon napisał:

Fed-Expresso napisał:

Jak nie wytrzymuje finału Miami z Roddickiem, to z pewnością postawi się Nadalowi w meczu o tytuł wielkoszlemowy. Trzy szybkie dla Hiszpana i tyle w temacie.

Przypominam że Nadal nie wytrzymał tego że Roddick nieoczekiwanie odmienił losy półfinałowego meczu :P

Nadal doznał wtedy kontuzji kolana, tej samej która tak szkodzi jego grze na Wimbledonie.

Sydney - 04-07-2010 14:04:13

Godzina z haczykiem do finału , wiec najwyższy to czas pokusić się o typ .

Powiem tak : Gdyby Berdyś umiał atakować turborotacyjne piłki Rafy równie dobrze jak martwe Djokovicia , i do tego dysponował głowicą powiedzmy Nadala (:D) to Praga i okolice byłyby dzisiaj pijane ze szczęscia , niestety biorąc wszystko na zdrowy rozum  trzeba powiedziec sobie jasno ; nie ma powodów by przyznawać Tomkowi szanse na coś więcej niż set .

Robertinho - 04-07-2010 14:43:38

Straszne czasy przyszły, skoro trzeba kibicować Berdychowi w finale Wimbledonu(!). A będzie gorzej.

rusty Hewitt - 04-07-2010 15:00:13

Gorzej byloby kibicowac Cilicowi albo Ferrerowi.

Bizon - 04-07-2010 15:34:52

Bardzo dobra i pewna gra Berdycha. Jak na razie bardzo dobrze znosi presje gry w finale Wielkiego Szlema. Poczekajmy jednak na najważniejsze piłki...

rusty Hewitt - 04-07-2010 15:42:15

*4/3 Rafa z breakiem

Ale i tak jak na pierwszy final WS, Berdia gra dosyc dobrze.

Sydney - 04-07-2010 15:46:22

"Lakostowski" gem :]

Bizon - 04-07-2010 15:52:00

W momencie w którym pochwaliłem Czecha za dobrą grę, ten kompletnie stanął. 6:3 Rafa w pierwszym. MTT :glupek:

DUN I LOVE - 04-07-2010 16:16:28

Przekonał mnie w zupełności ten mecz do opinii tych, wg których nie było w tenisie nic gorszego niż dominacja Federera. Znakomicie grają Panowie Berdych i Nadal, mam nadzieję, że jest bardzo duża szansa na to, że taki stan rzeczy utrzyma się w przyszłości.

Dla jasności, wynik jest sprawą drugorzędną. Federer rozniósł Hewitta w 2004 roku na USO, ale tam do dziś są 20-30 minutowe skróty, gdzie idzie akcja za akcją (z obu stron). Co do obecnie trwającego finału to jedna rzecz mnie mocno interesuje; ciekawe, ile minut skrótu na YT pojawi się z tego widowisko? Jest z czego wybierać. ;)

rusty Hewitt - 04-07-2010 16:46:24

Nadal 7/5 w drugim secie

Wystarczyla jedna szansa na breaka i jest set. Wczesniej. bo na poczatku seta, Berdych nie wykorzystal 3 BP.

jaccol55 - 04-07-2010 17:00:30

Ale bida.

Ja się wyłączam. Szkoda na to czasu.

Robertinho - 04-07-2010 17:05:06

DUN I LOVE napisał:

Przekonał mnie w zupełności ten mecz do opinii tych, wg których nie było w tenisie nic gorszego niż dominacja Federera. Znakomicie grają Panowie Berdych i Nadal, mam nadzieję, że jest bardzo duża szansa na to, że taki stan rzeczy utrzyma się w przyszłości.

Huh?

DUN I LOVE - 04-07-2010 17:16:56

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Przekonał mnie w zupełności ten mecz do opinii tych, wg których nie było w tenisie nic gorszego niż dominacja Federera. Znakomicie grają Panowie Berdych i Nadal, mam nadzieję, że jest bardzo duża szansa na to, że taki stan rzeczy utrzyma się w przyszłości.

Huh?

Próbowałem się wspiąć na wyżyny ironii.

Robertinho - 04-07-2010 17:18:44

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

DUN I LOVE napisał:

Przekonał mnie w zupełności ten mecz do opinii tych, wg których nie było w tenisie nic gorszego niż dominacja Federera. Znakomicie grają Panowie Berdych i Nadal, mam nadzieję, że jest bardzo duża szansa na to, że taki stan rzeczy utrzyma się w przyszłości.

Huh?

Próbowałem się wspiąć na wyżyny ironii.

Wybacz, moja czujność jest dziś osłabiona.

rusty Hewitt - 04-07-2010 17:32:47

Nadal down Berdych 6/3 7/5 6/4

Swietna gra Hiszpana, jak zwykle maksymalna koncentracja w najwazniejszych momentach. 8 tytul WS na koncie Nadala, 41 w karierze, co w wieku 24 lat robi niesamowite wrazenie.

ps. Tytul najbardziej "analitycznego umyslu" na polskich forach otrzymuje ......

Fed Expresso

http://bi.gazeta.pl/im/2/4941/z4941472X.jpg


Gratulacje :o

COA - 04-07-2010 17:34:41

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Niezły mecz Nadala, mocno średni Berdycha, bez historii nieco finał, gładkie zwycięstwo i ósmy szlem Rafy. Szczególnie słabo returnował Czech, poza tym serwis też niezbyt pewny, stąd nie było nawet żadnego tb.

Raddcik - 04-07-2010 17:37:10

Rusty xDDDDDDDDDD

Fed-Expresso - 04-07-2010 17:37:17

No to dzięki za tytuł i trzymajta się mocno.

DUN I LOVE - 04-07-2010 17:46:17

Czuję wielki niedosyt i wielkie rozczarowanie. Chyba najgorszy dla mnie Wimbledon od bardzo dawna, być może najgorszy w ogóle, na jakim miałem okazję patrzeć.

Nadalowi gratuluję tytułu i wielkiej formy. Sobie zaś życzę turniejów podprowadzających pod najbliższe mastersy.
Dawać letnie wykopki i USO Series! :P

Btw fajny rekord wpisów ustanowiliśmy.

Kubecki - 04-07-2010 17:50:59

No, graty Rafa :)

Bizon - 04-07-2010 18:30:05

Gratulacje dla Rafy, turniej spoko. Szkoda że trzeba teraz czekać miesiąc na pierwszy porządny turniej. Do zobaczenia z trawą za rok :)

Robertinho - 04-07-2010 18:58:50

Turniej był ciekawy do 1/2. Potem mecze były dość słabe i przede wszystkim pozbawione emocji; wygrał zdecydowanie najlepszy tenisista.

Słówko o IMO największym przegranym turnieju; Marej rozegrał w karierze 4 naprawdę ważne mecze z klasowymi rywali, będącymi w wysokiej dyspozycji(finały USO 2008 i AO 2010 z Fedem, półfinały Wimbla 2009 z Rodem i 2010 z Nadalem); wygrał łącznie jednego seta, to chyba mówi wszystko.

Widzu - 04-07-2010 19:00:51

Brawo RAFA

michi3 - 04-07-2010 20:24:26

Dla mnie też jeden z najgorszych wogóle turniejów wielkiego szlema słaby finał chociaż do 1/4 było ciekawe

Jules - 04-07-2010 20:35:35

Dokładnie, po 1/4 brak emocji. Dobrze, że tego finału nie oglądałem, ale zdjęcia Nadala z pucharem w rękach są wyjątkowo niestrawne.

anula - 04-07-2010 20:44:48

Rafa bardzo pewnie. Mistrz Wimbledonu !. :D Ładnie brzmi. :D
Berdych niestety rozczarował, zabrakło waleczności i chyba wiary w to, że można sięgnąć po puchar. Mecz bez szczególnych emocji (ech!, gdzie te czasy z finałami Rafy i Rogera). Dla Czecha oczywiście gratulacje, może ten rok będzie przełomowy w jego karierze. Rafa - teraz na celowniku USO.:):P

Serenity - 05-07-2010 11:35:18

Wimbledon: Nadal najlepszy po raz drugi

Rafael Nadal pokonał 6:3, 7:5, 6:4 Tomáša Berdycha w trwającym 2 godziny i 13 minut niedzielnym finale Wimbledonu. To ósmy wielkoszlemowy tytuł Hiszpana, lidera rankingu ATP. Po raz drugi, po dwóch latach, triumfował w Londynie, gdzie ostatnią porażkę poniósł w 2007 roku.
Nadal odzyskał tytuł, którego z powodu kontuzji nie mógł bronić w ubiegłym roku. W Wimbledonie w czterech ostatnich startach cztery raz grał w finale, ale wcześniej za każdym razem przeciw Rogerowi Federerowi. Po nowym sukcesie umocni się na pierwszej pozycji na świecie, a stary mistrz ze Szwajcarii spadnie na pozycję trzecią. 13. na liście ATP Berdych po ponad dwóch latach wróci w poniedziałek do Top 10.

Rok po najtrudniejszym okresie w karierze Nadal znów jest na szczycie, tak jak w 2008 roku, kiedy pierwszy raz sięgnął po dublet Roland Garros-Wimbledon. Teraz także liczy na zwycięstwo swoich rodaków-piłkarzy, wtedy w mistrzostwach Europy (udało się), tym razem w mistrzostwach świata (może się udać). Rafa na oczach wielkich postaci nie tylko sportu potwierdził, że jest tenisistą numer jeden na świecie.

Pięciosetowe mecze w pierwszym tygodniu były złą zapowiedzią wielkich wyczynów w fazie decydującej turnieju. Bramy do finału otworzyła Nadalowi wiktoria nad Murrayem, mecz z którym nazwał jednym z najtrudniejszych w życiu. Debiutujący w wielkoszlemowym finale Berdych niespodzianki nie sprawił, choć wcześniej odprawił Federera i Đokovicia. Czech miał momenty słabości w momentach decydujących: Nadal tylko na to czekał.

Rafa był do bólu skuteczny, ryzykując śmiałe ataki po błędach we własnych gemach serwisowych i wykorzystując serie pomyłek rywala. Berdych był przełamany dwukrotnie w pierwszej partii i po razie w dwóch kolejnych. Czech, który dysponuje podaniem potężniejszym, nie potrafi zachować przy nim regularności: w jednym gemie wszystkie zagrania mogą być wygrywające, ale w kolejnym może nie zanotować żadnego pierwszego serwisu. Problemy zaczęły się przy 3:3, gdy niesamowite zagranie wzdłuż linii Nadala poprzedziło błąd bekhendowy Czecha (0-40). Płaski kros Rafy dał pierwsze przełamanie, a kolejne było przy 3:5, gdy Berdychowi piłka "stanęła" na linii.

13 asów nie pomogło Czechowi, który nie był w stanie skorzystać z żadnego z czterech wypracowanych break pointów. Wszystkie szanse na przełamanie miał we wczesnych fazach setów drugiego i trzeciego. W trwającym 10 minut otwierającym gemie drugiej partii Nadal popełnił aż dwa podwójne błędy serwisowe i dał Czechowi trzy break pointy, ale przy każdym zrobił swoje. Ostatnia okazja dla Berdycha przy 1:1 w trzeciej partii, gdy panowie zaczęli wymieniać uderzenia slajsem, a Czech w końcu wpakował jedno w siatkę.

Gdy największą bronią danego zawodnika jest serwis i przegrywa go łatwo razem z setem, znaczy to, że w głowie jest wiele niepotrzebnych myśli. Berdych do zera, autowym forhendem, oddał gema, który dał Nadalowi podwyższenie prowadzenia w setach. Podobnie było w trzeciej partii, gdy jednak Rafa pokusił się o dwie (w tym przy meczbolu!) bajeczne piłki. Hiszpan wygrał bezpośrednio 29 pkt (o dwa mniej miał Berdych), zanotował pięć asów (cztery w I secie), popełnił 21 błędów niewymuszonych (Berdych miał 17).

MÓWIĄ FINALIŚCI

Nadal: Przy tej publiczności czuję się kimś specjalnym
- Po raz drugi wygrałem turniej, który był moim dziecięcym marzeniem. Nie mogę jednak porównać tego tytułu z poprzednim, bo wtedy spełniłem swój sen, a teraz go powtórzyłem. Nie mogę też wartościować żadnego z moich ośmiu tytułów w Wielkim Szlemie. Wimbledon jednak ma najlepszą na świecie publiczność, która szanuje wszystkich zawodników. Przy niej czuje się, że jesteś kimś specjalnym. Mogąc zagrać tutaj, dojść do finału i wygrać, to coś niesamowitego. Jest tu ze mną rodzina, team, przyjaciele, bo ważne, by mieć zawsze przy sobie swoich ludzi. Przed występem niczego nie oczekiwałem, bo nigdy tego nie robię. Chciałem walczyć o każdy punkt tak, jakby był to punkt ostatni w meczu. Wychodzę na kort i nie myślę o tym, co było. Ale jeżeli grasz w finale Wimbledonu i się nie denerwujesz, znaczy, że nie jesteś człowiekiem. Byłem dzisiaj trochę bardziej nerwowy niż wcześniej. Miałem trochę szczęścia, Tomáš pomylił się parę razy w ważnych momentach.

Berdych: Najlepsze przede mną
- Największa różnica między nami polegała na tym, że nie potrafiłem wykorzystać szans, które otrzymałem. On przeciwnie, co pokazuje jak mocnym jest zawodnikiem. Wiele rotacji, mało błędów, agresywna gra i lewa ręka, która jest jego największą bronią: to czyni go niebezpiecznym na trawie. Trudno przygotować taktykę, kiedy rywal nie ma tak naprawdę słabych punktów. Jestem zawiedziony, bo mogło być lepiej. On jest najtrudniejszym przeciwnikiem w drabince, jest numerem jeden na świecie. Wolałbym grać bez takiego wiatru jak dzisiaj, bo jego gra bardziej do takich warunków pasuje. To, że pokonałem Federera, o niczym w kontekście finału nie znaczyło, bo każdy mecz jest inny. Z tego natomiast zaczerpnę przede wszystkim wiele doświadczenia i tak jak po półfinale Roland Garros postaram się je wykorzystać do osiągnięcia jeszcze lepszych wyników. Wielkie doświadczenie emocjonalne płynie już z tego, że mogłem wyjść na kort centralny w ostatni dzień turnieju. Przede mną dalsza praca na to, by znaleźć się w Top 5, gdzie chcę zostać przez kilka lat. Moja gra najbardziej pasuje na kort twardy i jeśli wierzyć statystykom przed US Open, to najlepsze przede mną. Nie wiem, czy zagram w przyszłym tygodniu w Chile w Pucharze Davisa.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … raz-drugi/

Serenity - 05-07-2010 11:37:42

Wimbledon. Nadal zwycięzcą Wimbledonu

Lider rankingu tenisistów, Hiszpan Rafael Nadal zwyciężył drugi raz w turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie. W niedzielnym meczu pokonał 3:0 w setach Czecha, Tomasza Berdycha (6:3, 7:5, 6:4). To ósme zwycięstwo Hiszpana w turnieju wielkoszlemowym.

Londyńska publiczność szybko zapomniała albo nawet wybaczyła Hiszpanowi, że w piątkowym półfinale wyeliminował Szkota Andy'ego Murraya, ostatnią nadzieję na pierwszy triumf tenisisty gospodarzy w imprezie od 74 lat. Jako ostatni dokonał tego Fred Perry w 1936 roku. Oklaskiwała sprawiedliwie obu finalistów, a w pewnym momencie z tłumu dobiegł na kort krzyk "kocham cię, Rafa", który wzbudził gromki śmiech w przerwie między gemami.

24-letni Nadal był wyraźnie zrelaksowany i raczej pewny swojej przewagi. Mocno koncentrował się na grze i uniknął większych błędów czy przestojów. Cały czas kontrolował rozwój wydarzeń na korcie i starał się wywierać presję na mierzącym blisko dwa metry rywalu przy returnie.

Berdych po raz pierwszy znalazł się w opałach w siódmym gemie, w którym pozwolił Hiszpanowi odskoczyć na 40:0 przy swoim podaniu. Obronił pierwszego "break pointa", ale przy drugim został skutecznie minięty, gdy biegł do siatki.

Ponownie stracił serwis w dziewiątym gemie, w którym obronił asem pierwszego setbola, ale chwilę później jego forhend trafił w siatkę. W ten sposób po 34 minutach Nadal wygrał pierwszą partię.

Na otwarcie drugiego seta Czech nie wykorzystał trzech - ze swoich czterech w całym meczu - "break pointów". Dalej obaj pewnie wygrywali swoje podania do stanu 6:5 dla Hiszpana, który w 12. gemie przyspieszył grę, a ryzykowne uderzenia piłek po liniach pozwoliły mu przełamać rywala. Tym samym rozstrzygnął trwającą 54 minut partię na swoją korzyść.

Także w trzeciej części finału wyrównana gra toczyła się niemal do samego końca. Ją również Nadal wygrał zdobywając "breaka" w ostatnim gemie. Po dwóch godzinach i 13 minutach wykorzystał pierwszego meczbola, po którym rzucił się na kort i zrobił fikołka z radości.

- Finał Wimbledonu jest zawsze moim marzeniem, a trzymając puchar mogę powiedzieć, że dostałem więcej. Tomas masz wspaniały sezon, więc przepraszam za dzisiaj, ale życzę ci powodzenia na resztę roku - powiedział odbierając trofeum Nadal, który otrzyma również milion funtów premii.

24-letni Berdych przed miesiącem osiągnął pierwszy wielkoszlemowy półfinał na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu. W Londynie poprawił ten rezultat i jako pierwszy Czech od 1987 roku dotarł do wimbledońskiego finału (wówczas dokonał tego pochodzący z Pragi Ivan Lendl, choć grał już z amerykańskim paszportem). Niedzielny mecz z loży królewskiej oglądał Jan Kodes, jedyny triumfator z tego kraju (1973). - To były dla mnie dwa wspaniałe tygodnie, ale on dzisiaj był zbyt silny. W ciągu ostatniego miesiąca po raz drugi udowodnił, że jest wielkim mistrzem i przyznaję, że zasłużył na to zwycięstwo - powiedział Berdych.

Hiszpan chociaż od początku czerwca prowadzi w klasyfikacji ATP World Tour został rozstawiony z dwójką. Zarząd All England Lawn Tennis and Croquet Club uznał bowiem, że na "jedynkę" bardziej zasługuje Szwajcar Roger Federer, sześciokrotny triumfator imprezy (2003-07 i 2009).

Tenisista z Bazylei nie obronił jednak tytułu, wyeliminowany w ćwierćfinale przez Berdycha. Brak Federera w finale Nadal wykorzystał do zdobycia drugiego tytułu w Londynie. Pierwszy wywalczył dwa lata temu, po zaskakującej wygranej ze Szwajcarem 9:7 w piątym secie. W niedzielę zdobył ósmy tytuł w Wielkim Szlemie, w którym pięciokrotnie zwyciężał w Roland Garros (2005-08 i w tym sezonie) i raz w Australian Open (2009).
17:30
- 6:4 - Dramatyczny początek gema dla Berdycha. Przegrywa dwie pierwsze wymiany, później doprowadza do remisu. Nadal jednak zwycięża gema, seta i mecz. Hiszpan po raz drugi zwycieża na Wimbledonie, a po raz 8 w turnieju wielkoszlemowym!
17:22
- 5:4 - Nadal nie daje zdobyć Berdychowi ani jednego punktu, posyła asa i zwycięża gema.
17:20 - 4:4 - Czech wygląda na bardzo zmęczonego. Nie zmienia to faktu, że wygrywa swojego gema i doprowadza do remisu. Hiszpan jest piekielnie mocny.


17:13 - 4:3 - Nadal pewnie zwycięża własnego gema. Czy Czech wytrzyma presję ?


17:11 - 3:3 - Berdych, serwuje piekielnie mocno, nie oddaje ani jednej piłki Hiszpanowi, zdobywa asa i wygrywa gema. Mamy remis.


17:08 - 3:2 - Nadal zdobywa kolejny punkt, gem za gem. Bardzo zacięta gra.


17:04 - 2:2 - Berdych mimo poprzedniego wycięczającego gema, Czech doprowadza do remisu, tanio skóry nie sprzeda.


17:00 - 2:1 - Bardzo długi gem, Czech był bliski breakpointa, ale Nadal pokazał, że nie na darmo jest najlepszą rakietą świata i gema wygrał.


16:53 - 1:1 - Czech mimo niezbyt komfortowej sytuacji (przegrywa 0:2 w setach), gra do końca. Najpierw zwycięża swojego gema, w gemie kolejnym, przy serwisie Nadala, wygrywa 30:15.


16:49 - 1:0 - Nadal zwycięża pierwszego gema w III secie


III set


16:44 - 7:5 - Break dla Nadala, Czech jakby stracił animusz, popełnia niewymuszony błąd za błędem i ostatecznie przegrywa gema do zera


16:41 - 6:5 - Bardzo zacięty gem. Długie wymiany, bardzo silne podania. Do 30 wygrywa Nadal


16:37 - 5:5 - Berdych pewnie serwuje, po pierwszej przegranej wymianie, daje zdobyć punkty Hiszpanowi jeszcze tylko raz. Mamy remis.


16:33 - 5:4 - W tym gemie Nadal nie pozsotawia złudzeń, kto jest najlepszym tenisitą świata. Gładko zwycięża Czecha, nie dając mu wygrać nawet jednej wymiany.


16:29 - 4:4 - Czech, nie pozwala Hiszpanowi na przełamanie, i ogrywa Nadala do 30.


16:24 - 4:3 - Nadal wraca do gry. Oddał Berdychowi tylko jedną piłkę, mocno seruje i świetnie gra forehandem. Piłkami posyłanymi raz w jeden, raz w drugi róg, ''każe'' Czechowi biegać po korcie.


16:21 - 3:3 - W grze Czecha widać ogromną determinację. Bardzo szybko wygrywa własnego gema.


16:18 - 3:2 - Ten gem obfitował w bardzo długie wymiany i dużo błędów Nadala. Hiszpan wydaje się zmęczony. Berdych od stanu 40:0, zdobywa 30 punktów


16:13 - 2:2 - Berdych w tym secie, po raz drugi wygrywa gema przy swoim serwisie, nie dając Rafie zdobyć ani jednego punktu. Czech, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.


16:09 - 2:1 - Hiszpan, dzięki niewymuszonym błędom Czecha wygrywa gema do 15.


16:06 - 1:1 - Czech zwycięża swoejego gema, nie oddając ani jednej piłki Nadalowi. W kolejnym gemie jego dobra passa trwa, zaczyna od 15:0


16:01 - 1:0 - Hiszpan dwa razy w siatkę i Berdych ma break-pointa. Nadalowi udało się doprowadzić do równowagi i po długiej walce na przewagi finalnie zwycięża.


15:50 - 6:3 - Berdych popisuje się dwoma asami (2 z 3 w tym meczu), ale mimo to nie jest w stanie nawiązać już walki z Nadalem. Przegrywa do 30, kończąc zagraniem w siatkę. Gładkie zwycięstwo Nadala w pierwszym secie, choć do stanu piątego gema prowadził Czech.


15:45 - 5:3 - Czech wyraźnie wybity z uderzenia. A Nadal znacznie przyspieszył i bombarduje Berdycha potężnymi odbiciami. Gem wygrany do zera


15:42 - 4:3 - Berdych próbuje przeganiać Nadala po korcie, ale Hiszpan fantastycznie odpowiada uderzeniem tuż przy linii. Dzięki temu prowadził 40:0 i wtedy spróbował skrótu... jednak nieudanego. Kolejny break-point jednak wykorzystany i pierwsze przełamanie w tym meczu stało się faktem.


15:37 - 3:3 - Nadal prowadził już 40:0, ale Berdych popisał się m.in. fantastycznym returnem i wygrał dwie wymiany. Jednak wobec asa serwisowego Nadala był już bezradny


15:33 - 2:3 - Jak na razie bez przełamań, każdy kolejny gem dla podającego. Berdych wygrywa do 15.


15:29 - 2:2 - Berdych fantastycznie bronił się przed kolejnymi smeczami Nadala, aż w końcu zagrał przy linii tak, że Hiszpan nie sięgnał piłki. Kolejne wymiany jednak na jego korzyść i wygrywa do 30.


15:24 - 1:2 - Berdych wygrywa swoje podanie 40:15, a Nadal w ostatniej wymianie popełnia niewymuszony błąd trafiając piłką w siatkę


15:20 - 1:1 - Nadal rewanżuje się Czechowi tym samym - szybki gem do zera i mamy remis


15:17 - 0:1 - Pierwszy gem bez historii. Berdych wygrywa do zera i wychodzi na prowadzenie


15:15 No to zaczynamy! Pierwsza wymiana dla Berdycha przy jego podaniu


15:10 Zawodnicy już rozgrzewają się na korcie, piękna pogoda, gwiazdy na trybunach. Wszyscy gotowi na wielkie widowisko, miejmy nadzieję, że Nadal i Berdych sprostają tym oczekiwaniom.


Przed meczem:

Tenisista z Majorki chociaż od początku czerwca prowadzi w klasyfikacji ATP World Tour został rozstawiony z dwójką. Zarząd All England Lawn Tennis and Croquet Club uznał bowiem, że na "jedynkę" bardziej zasługuje Szwajcar Roger Federer, sześciokrotny triumfator imprezy (2003-07 i 2009). Ten nie obronił jednak tytułu, gdyż w ćwierćfinale wyeliminował go Berdych.

Jego porażka otworzyła Nadalowi drogę do drugiego londyńskiego tytułu. Pierwszy zdobył dwa lata temu, po nieoczekiwanej wygranej z Federerem 9:7 w piątym secie.

W niedzielę Hiszpan może zdobyć ósmy tytuł wielkoszlemowy. Pięciokrotnie wygrał Roland Garros (2005-08 i w tym sezonie), a raz triumfował w Australian Open (2009). Jest faworytem bukmacherów firmy bwin, którzy jego szanse oceniają jako 1,26:1, natomiast rywala w stosunku 3,45:1.

Będzie to dziesiąty pojedynek Nadala z Berdychem, a bilans jest korzystny 7-3 dla Hiszpana, który wygrał ostatnich sześć meczów, w tym w ćwierćfinale Wimbledonu w 2007 roku.

24-letni Berdych (nr 12.) odnotował najlepszy wynik w karierze i jest pierwszym Czechem od 1987 roku, który dotarł do wimbledońskiego finału. Pochodzący z Pragi Ivan Lendl wówczas grał już szósty rok z amerykańskim paszportem. Przed miesiącem osiągnął pierwszy wielkoszlemowy półfinał na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu.

http://www.sport.pl/tenis/1,107387,8097 … edonu.html

Serenity - 05-07-2010 11:38:37

The Championships - Day Thirteen Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on the second Saturday.

What The Papers Are Saying

Patrick Kidd, in The Times, introduces readers to David Spearing, the honorary steward who has manned the player guest box at Wimbledon since 1974. “Spearing sits with the lower-seeded player’s family. ‘People ask me who I am supporting but I have to be impartial,’ he said. ‘Many of those parents have become close friends. The Henmans, Murrays, Federers and Williamses, you see them every other day, every year for ten years. It’s amazing how pleasant the families are to each other. There is much more shouting and shows of support than there used to be, but they are generally sporting.’ He adds that Robbie Federer, the father of Roger, is also helpful. ‘He always cleans up after Roger’s matches, taking away the rubbish,’ he said. How very Swiss.”

Security guards have been sharing gossip with Gaby Woods of The Telegraph. "At the wrought-iron gates where VIPs enter Wimbledon in shiny black cars, a gang of young guards is laughing. It’s the end of the day, after two semi-finals – they’re a little sunburnt, a little sweaty under their striped ties and stiff black caps, and they’ve seen just about everyone come and go. 'We’ve got loads of goss here,' says one. Such as? I ask. 'Rafa’s always losing his pass. And he likes biscuits!'"

The Wimbledon web site divulges what happens to the 54,000 used tennis balls at The Championships. “The used balls from matches come back 'automatically' from courtside, as part of the precision-machinery personnel who operate during matches. The price of the used balls has not changed in about a decade. The price of your donation to good tennis causes is £1 each or £2.50 for a tin of three. Last year, £15,000 was raised from used ball sales. This was donated to the British Schools Tennis Association's ‘Wimbledon Balls for Schools Scheme’.”

Writing in the Daily Mail, Alan Fraser discusses the merits of watching tennis on the Hill by Court One at Wimbledon, but just what exactly should we be calling it now? “Ever the gent, Mike Henman — yes, a brother — provided a couple of ground passes on Friday for one of his employees. ‘For Murray Mount?’ she asked on being handed the tickets. Henman was aghast. He took them back before relenting, allowing a valued member of staff to spend the day watching Andy Murray in a corner of England that for many will always be Henman Hill. Names are important. With Henman, it was easy. What else could it have been but Henman Hill? With Andy Murray, it is more complicated. Murray Mount or Murray Mound? Murray Mountain? Hill, Hump, Mount, Mound, Mountain, no matter which, they gathered in their thousands on the basis that watching with like-minded individuals invariably enhances the experience.”

Murray Mania

As fans flocked away from the All England Club and up Church Rd. to Southfields tube station on Friday evening, many stopped to have their photos taken outside PWP with a life-size cardboard cut-out of Andy Murray with the words “I’m sorry” in a speech bubble.

Three-time Wimbledon winner Boris Becker says aggression is the key if Murray is to win a Grand Slam championship. Writing in The Telegraph, the German said: “Andy Murray is not destined to always fall short. I really believe that he has a slam in him. In truth, Murray played as well as he could have done yesterday. He has not reached his potential yet. But he has to make small but important changes to his game if he actually wants to win a major. He has to be prepared to alter the way he instinctively thinks about the way he plays. He has to play the way he did yesterday, but all year round, until it becomes second nature. So that whenever he has that small chance, like that set point in the second set, he can take it instinctively. He is too smart, too motivated, not to do that.”

The Daily Mail is running quotes from five-time Wimbledon champion Bjorn Borg, who told BBC Scotland that he firmly believes that Murray will win a Grand Slam championship title one day. “I was very impressed. Watching the match yesterday, if Nadal did not play as well as he did then Murray would have won. But Andy should be satisfied with what he did in Wimbledon. He played really well. Everybody had doubts before Wimbledon about how he would play, but he had a great tournament. Unfortunately, he played against Nadal, who was the better player that particular day.”

Writing in his column for the Independent, Nick Bollettieri declares that Nadal was simply too good against Murray in the semi-finals, but that there is much more to come from the British No. 1. “Too darn good. Sometimes you just have to raise your hands and say you were beaten by a better man and that's what Andy Murray had to do yesterday. The Briton gave almost the best of himself – while letting a few, key chances get away – but in all honesty I think that Rafael Nadal's form is just so hot, even a top-level Murray performance would probably not have been good enough. So, what next for Murray? Good things, surely. He's still in the ascendant. Murray is still young, 23, and there are years of Slam opportunities opening up in front of him. He's been a real contender at this Wimbledon, and I see no reason, physical, technical or mental, why he cannot continue to be a contender for years to come.”

Looking Ahead To The Final

World renowned tennis coach, Nick Bollettieri, writes in the Independent that Nadal will have too much experience for Tomas Berdych when the pair meets in the Wimbledon final on Sunday. “They're the same age – 24 – and while Nadal more than lived up to his youthful billing, Berdych has taken longer to shine. Nadal has won the last six meetings on the trot, however. Nadal has the big-stage experience, and temperament. Bombs from the baseline will only get Berdych so far. I think they might get him a set, at most, but I take Rafa to cement his position as the world's best player.”

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … rteen.aspx

Serenity - 05-07-2010 11:40:18

How The Wimbledon Final Was Won

Second-seeded Spaniard Rafael Nadal  has captured his second title at The Championships after he defeated No. 12 seed Tomas Berdych of the Czech Republic with a 6-3, 7-5, 6-4 victory in two hours and 12 minutes on Sunday. Nadal, with a 14-match winning streak at Wimbledon, has now won eight Grand Slam championship crowns and 41 tour-level trophies.

Discuss On Facebook | Buy Barclays ATP World Tour Finals Tickets

Here is how the match was won.

FIRST SET
Berdych started confidently in his first major championship final, dropping just one point in his first three service games. But Nadal began to impose himself at 3-3. Capitalising on two groundstroke errors and hitting a running forehand winner past Berdych, Nadal converted his second break point opportunity at 15/40 with a powerful backhand crosscourt return winner. He confirmed the break with a love hold for 5-3, before Berdych – who hit his 100th ace of the tournament for 15/30 – lost patience during a long baseline rally and gifted Nadal an error. Nadal sealed the 34-minute opening-set 6-3, with a forehand return down the line that his Czech opponent could not scramble back. It was Nadal's 15th straight set won against Berdych, who hit 48 per cent of first serves into court. Nadal won 92 per cent of first deliveries.

Watch Nadal vs Berdych Highlights | 2010 Championships Review

SECOND SET
Nadal, not playing at his very best level, came under immediate pressure in a 10-minute first game, which saw him commit five unforced errors and save three break points with two attacking forehands and a big second serve. Berdych lost the first point in three straight service games, but continued to resist adopting the tactic of serve and volley. At 5-6, 0/15, Berdych hit a drop shot half volley that Nadal quickly reached and pinned his opponent with a backhand. Berdych, who had hit seven aces during the 54-minute set, then committed two forehand errors to hand Nadal a commanding lead. Nadal had won 11 of 13 points on approach to the net.

THIRD SET
Berdych was unable to reel off winners off short balls, as he had done against Roger Federer and Novak Djokovic in previous rounds. So the Czech reverted to Plan B, attacking the net. It almost paid off, but Nadal saved one break point at 1-1, 30/40, when Berdych netted a sliced backhand off a short rally. At 4-5, Berdych battled back from 0/30 but he fired a mid-court forehand long at deuce. Nadal converted his first championship point with a cross-court forehand winner that left Berdych motionless at the net.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … s-Won.aspx

Raddcik - 05-07-2010 11:43:23

The Championships - Day Fourteen Diary

ATPWorldTour.com takes a look at the news and talking points at The Championships on the second Sunday.

What The Papers Are Saying

Before Rafael Nadal had even stepped on court for his Wimbledon final date with Tomas Berdych, talk had already begun that he is ready to assume the unofficial mantle of ‘best player ever’. “When they pack away the strawberries, calm the parched grass and close up this marvellous old institution for another year, Rafael Nadal's name should be written all over the 133rd edition of Wimbledon. If he beats Tomas Berdych in the final this afternoon the amazing Spaniard will be closing in on Roger Federer for the unofficial and hotly contested title of best player in the history of the game,” says The Guardian. “Nadal said after winning his fifth title in Roland Garros that it was ridiculous to suggest he could ever match Federer's records. Such humility stems, most probably, from his own doubts about his tendinitis, which he manages but will never be rid of. One player here who is in little doubt about who is the best player in the world at the moment is Andy Murray. ‘He's the best player in the world,’ Murray said. ‘He hasn't lost here [at Wimbledon 2010]. I've said it for a few years, I love watching him play.’”

In its reflection on the Wimbledon final, the New York Times wrote that the blustery conditions on the All England Club played into Nadal’s hands against the flat-hitting Berdych. “Minutes before the match started, in the ESPN booth high above Centre Court, the commentators Dick Enberg and Patrick McEnroe said they believed the conditions favored Nadal against the big-serving, risk-taking Berdych, the challenger from the Czech Republic. Not only had it rarely rained during this tournament, making the grass harder and allowing for higher bounces, but wind shot through the All England Club early Sunday morning. That, too, worked better for Nadal, whose furious, spin-heavy groundstrokes leave a higher margin for error.”

BBC pundits John Lloyd and Greg Rusedski both gave their analysis on Nadal’s strong display in his 10th major final. “You felt Tomas Berdych had to win the first set but he was a bit nervous when he came out and Rafa Nadal's standard was so high from the beginning. Rafa just didn't let him in, Berdych's weapons were neutralized,” assessed Lloyd, Great Britain’s former Davis Cup captain. Added 1997 US Open finalist, Rusedski: “Once Rafa Nadal got the initiative it was one-way traffic - Berdych created a few break points but couldn't convert them. And Rafa can win the French Open and Wimbledon one after the other because he can adjust and has the strongest mind - when people were writing him off because of injuries, he came back better. Unfortunately for all you Federer fans out there, this guy's going to be number one for a long time.”

Spanish Sports paper, Marca is hoping history will repeat itself by Spain going on to win the World Cup following Nadal’s success at Wimbledon and Roland Garros. “Success for Rafael Nadal and the Spanish national football team has gone hand in hand. Both Nadal and La Roja (“The Reds”) have done their bit for Spain to go through a golden age in sport and now in 2010, we could have a repeat of what happened two years ago. Rafa Nadal has won the same Grand Slams this year that he won in 2008 and Spain is performing strongly in South Africa as it looks to win the World Cup for the first time. On 6 July 2008, Nadal made history by winning Wimbledon and becoming the first Spaniard to do so since Manuel Santana in 1966. Seven days earlier, Iker Casillas had lifted the second European Championships trophy in Spain’s history. Now, in 2010 is seems the same sequence could be happening. On 4 July, Nadal won his second Wimbledon title and in seven days time (11 July) La Roja could be competing in the World Cup final. Nadal has done his job, now it’s the turn of Vicente del Bosque’s team.”

Statistic Of The Day

It is the first time since 1995 that Wimbledon has been rain-free, causing BBC pundits Andrew Castle and Tim Henman to render the Centre Court roof simply an expensive parasol for those sat in the Royal Box!

Tweet Of The Day

Following Nadal’s Wimbledon success, World No. 2 doubles pairing Bob Bryan and Mike Bryan were quick to send their congratulations to the Spaniard, and also give props to US Davis Cup captain Patrick McEnroe for correctly predicting the score.

“Happy 4th of July. Congrats to Rafa on his 2nd Wimby. Impressed that @patrickmcenroe predicted Rafa 3,5,&4. He nailed it.”

To which McEnroe responded: “Got a little lucky Bros-not like u boys on the dubs court! Time for 62”

Don’t Miss Nadal At The Barclays ATP World Tour Finals

World No. 1 Nadal has already secured his place in the elite eight-man field at the Barclays ATP World Tour Finals and you can be at The O2 in London as the Spaniard looks to win the year-end championships for the first time and reclaim the title of ATP World Tour Champion. The prestigious event takes place 21-28 November, buy your tickets here.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … rteen.aspx

Raddcik - 05-07-2010 12:25:22

Wyniki finałów :

Singiel :

Rafael Nadal (ESP)[2] def. Tomas Berdych (CZE)[12] 6-3 7-5 6-4

Debel :

Jurgen Melzer (AUT)/Philipp Petzschner (GER) def. Horia Tecau (ROM)[16]/Robert Lindstedt (SWE)[16] 6-1 7-5 7-5

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

WIMBLEDON, England -- Wimbledon attracted a record crowd for the final Sunday of the Grand Slam tournament.

The All England Club said Monday that 32,036 spectators came through the gates Sunday, which featured Rafael Nadal's straight-sets victory over Tomas Berdych in the men's final.

The figure beat the previous record of 30,867 on the final Sunday last year.

Raddcik - 06-07-2010 11:56:59

Tramlines: Deja-vu, no?

Whilst the rest of the country has been basking in 25 degree heat enjoying traditionally rain-affected events such as Wimbledon and Glastonbury, Tramlines has been chained to its desk in a suburban office with very few windows and an over-zealous air-con machine.

And so you can imagine Tramlines's confusion when Monday morning dawned to the news that Rafael Nadal had been crowned Wimbledon champion and that Spain were in the last four of a major football tournament.

"Has some Groundhog Day-esqe freak of nature meant its 2008 again?" was the first thought that ran through Tramlines's mind as it stumbled into work at an ungodly hour.

Apparently though it is still very much 2010. Shame.

Still, Nadal did indeed romp to his second French Open-Wimbledon double (just like 2008) and Spain, alongside Germany, the Netherlands and Uruguay, are through to the last eight of the World Cup.

In fact, Spanish sporting paper As reports that Nadal has already been in contact with the Spanish team, sending them text messages of support and encouragement.

They will need it to get past (whisper it) Germany first if they are to complete what the Spanish media is reporting would be a "golden double".

But if their football team can muster anything like the single-minded determination that Nadal has displayed over the past few months, you wouldn't count it out.

++++++++++++

Now, Tramlines isn't one for jumping on the bandwagon and joining everyone in shouting from the rooftops that Roger Federer is finished as a major force in tennis.

Apart from anything else, TL thinks the 16-times Grand Slam winner simply deserves more respect than that.

But it would agree that Federer's failure to reach even the last eight at Wimbledon is the end of an era.

Ignore the fact that Federer's quite frankly outrageous record of 23 consecutive Grand Slam semi-finals came to an end at last month's French Open.

This was Wimbledon. And Federer had at least been in the final every year since Australia's Lleyton 'Mongrel' Hewitt lifted the title way back in 2002, losing only once to Nadal in THAT final two years ago.

All of a sudden Federer's unbeatable aura has gone, replaced by something a little more stroppy and a lot more "attackable", as American commentators Tracy Austin and John McEnroe like to say.

The manner of Federer's really very narrow win over Colombian Alejandro Falla in the first round and his subsequent four-sets defeat to Tomas Berdych in the quarter-finals, was the perfect illustration that players just aren't frightened of the Swiss maestro anymore.

They know that if they play the match of their lives they can beat Federer. Not only that; they also know that if they keep at him and at him for a time approaching four hours then he will likely contribute to his own defeat with some slightly rash, frustrated shots.

Having said that, of course Federer can still win more Grand Slams.

Never mind the fact he has slumped to the, ahem, lowly position of world number three in the new set of world rankings; never mind the fact this is the first time in years that he has reached the half-way stage of the season with only one title to his name.

Federer is still more than capable of winning major titles - he's just not as dominant as he once was.

++++++++++++

RANKINGS

Nadal further plumps his cushion at world number one, having been unable to play the grass-court season last year and therefore having no points to defend.

Novak Djokovic moves into second for reasons already mentioned (see above) while Andy Murray stays at fourth after his second straight Wimbledon semi-final appearance.

French Open finalist Robin Soderling moves up one spot to fifth while Tomas Berdych's run to his maiden Grand Slam final sees him jump from 13th to eighth.

Andy Roddick's failure to repeat his run to the final in SW19 means he drops two places to ninth.

In the women's rankings, former world number five Vera Zvonareva is, unsurprisingly, the biggest mover of the fortnight.

The Russian, who was sidelined for much of 2009 with a nasty ankle injury, leaps up from 21 to ninth, while Serena Williams's defence of her title means she extends her lead at the top.

Sister Venus, on the other hand, endured a tournament to forget by her standards, failing to reach the final in either the singles or the women's doubles and drops from second down to fourth.

Jelena Jankovic, therefore, leap-frogs Denmark's Caroline Wozniacki into second, while Sam Stosur and Kim Clijsters both move up one to fifth and seventh respectively.

++++++++++++

QUOTES OF WIMBLEDON

Winner: "I can catch a chicken. I can show you. Yeah, serious. I can catch a chicken." - Erm, thanks for that insight Lu Yen-Hsun. Not exactly what we had in mind when we asked for a little more information about the little-known player from Chinese Taipei.

Runner-up: "Just met the Queen. What an honour. I was so nervous, thought I would completely shank my courtesy" - Laura Robson, Tramlines salutes you for coming up with a phrase we never ever thought we'd hear.

Wooden spoon: "I don't want to get into what was said. I mean, it was private conversation. That was why nobody wanted cameras or anything there to pick up everything that was getting said. It was a private conversation." - come on Andy Murray, throw a dog a bone. It's not everyday you get to meet the Queen.

++++++++++++

A-BOG v A-BOG

It's not often you get to celebrate a gladiatorial contest of the magnitude that is A-Bog v A-Bog. Forget the World Cup; this is the competition that really separates the boys from the men.

And the win this week goes to A-Bog (GB) as Alex Bogdanovic reached the second round of Wimbledon qualifying before losing a 6-3 3-6 22-24 epic to Frenchman Nicolas Mahut (seriously, what is it with that guy and long matches?)

Alex Bogomolov Jr, on the other hand, lost in a boringly normal scoreline of 1-6 6-2 6-4 to South Africa's Rik De Voest.

Standings: A-Bog (US) 10-8 A-Bog (GB)

++++++++++++

THIS WEEK

Not too much to report with all the big names taking a well-earned break post Wimbledon.

But there is ATP Newport, featuring that man Mahut as well as Americans Mardy Fish and Sam Querrey.

Meanwhile, the women, lead by Flavia Pennetta and Aravane Rezai, head to WTA Palermo and WTA Budapest.
Eurosport

http://eurosport.yahoo.com/05072010/58/ … ja-vu.html

Raddcik - 06-07-2010 13:04:45

Review of Wimbledon 2010

The 124th Championships, a Royal tournament thanks to the first visit to the All England Club by Her Majesty the Queen for 33 years, was also a record-breaking occasion in many ways, most notably in that unforgettable first round men's singles between John Isner of the United States and France's Nicolas Mahut, which smashed every existing record in the sport. Then there was the wonderful weather, which ushered the tournament to a prompt conclusion and was described by the All England Club's historian, Alan Little, as "the sunniest I can remember". And finally, there were the champions, Rafael Nadal clocking up various new marks by winning the men's championship for a second time, and Serena Williams, who rounded out in thunderous fashion a decade in which she and her sister Venus have utterly dominated the women's singles.

In defeating the 12th seed, Tomas Berdych of the Czech Republic, 6-3, 7-5, 6-4 Nadal confirmed his clear status as world No.1. He became the first Spaniard to win Wimbledon twice and he again matched Bjorn Borg's 1980 mark and Roger Federer (2009) by coming from triumph at the French Open on clay to capture Wimbledon on grass, just as he had done two years ago. Nadal had been unable to defend that 2008 title last summer because of knee problems but his return to action this year has been sensationally successful as he swept unstoppably through the clay court season and then won the world's premier prize and the one he covets most of all, Wimbledon.

Nadal needed only two hours 13 minutes to do the job, the quickest men's final since Roger Federer defeated Andy Roddick in 2005, and Serena Williams did an even more rapid job in the women's final on the preceding day. She dismissed Russia's Vera Zvonareva 6-3, 6-2 in 67 minutes to complete an astonishing decade of Wimbledon domination by the Williams sisters, Serena and Venus. Between them they have captured the women's title nine times in the 11 years since the Millennium and, says Serena, they intend to be back next year to carry on the good work.

In stark contrast was the Isner-Mahut first round marathon, which stretched over three days, lasted 11 hours five minutes and totalled 183 games before Isner staggered away the winner 6-4, 3-6, 6-7, 7-6, 70-68. The final set alone lasted just over eight hours. Both men shattered the record for aces in one match, previously held by Ivo Karlovic at 78. Isner delivered 112 and Mahut also cracked the century with 103. An exhausted Isner crashed out to Thiemo De Bakker of Holland in the next round, collecting just five games.

The tournament was notable for the number of men's five-set matches in the early rounds. Nadal himself survived two of them, against Robin Haase of Holland and Germany's Philipp Petzschner, and another, between the third seed Novak Djokovic and Olivier Rochus of Belgium, saw the only occasion on which the Centre Court roof was closed, due to lack of light rather than the threat of rain. That five-setter also produced another Wimbledon record, the latest-ever finish to a day's play at 10.58pm.

The top six men's seeds all survived into the fourth round, the first time this has happened at Wimbledon since 2001 but then the unexpected happened to several of them. Andy Roddick, seeded fifth and three times a Wimbledon runner-up, crashed out in the fourth round to Taipei's Yen-Hsun Lu, ranked 82 in the world, in another five-setter.

Then in the biggest shock of the whole fortnight, the No.1 seed and defending champion Roger Federer was overpowered in four sets by Berdych,, the first time in seven years he had failed either to win the title or reach the final. Berdych next took out Djokovic in straight sets, while in the bottom half of the draw the rapidly-improving Nadal saw off sixth-seeded Robin Soderling and then the home hope, Andy Murray, in the quarters and semis.

In the women's singles Maria Sharapova, the only other former champion in the draw besides the Williams sisters, was unfortunate to find herself in the same quarter of the draw as Serena Williams, and paid the price of not yet having fully recovered her form following shoulder surgery last year. Though Venus Williams, a five-time champion, fell in the quarter-finals and Kim Clijsters, winner over Justine Henin in the all-Belgian clash between two women who had retired from the sport and then decided to return, was also a shock loser to Zvonareva in the quarter-finals, Serena Williams powered on irresistibly. She served 89 aces, beating her own record set last year.

In the doubles, the men's title went to an unseeded pair, Austria's Jurgen Melzer and Germany's Philipp Petzschner, playing only their seventh tournament as a team. In an event which lost its top seeds and two-time defending champions Daniel Nestor and Nenad Zimonjic as early as the second round (to a British team, Chris Eaton and Dominic Inglot), Melzer and Petzschner defeated the 16th seeds, Robert Lindstedt of Sweden and Romania's Horia Tecau 6-1, 7-5, 7-5.

The women's doubles was won by an American-Kazakh combination, Vania King and Yaroslava Shvedova. Also unseeded, they overcame the Russians, Elena Vesnina and Zvonareva, 7-6, 6-2. For Zvonareva, it provided the second Centre Court disappointment in the space of a few hours following her singles loss to Serena Williams, and came after the Russians had caused the surprise of the event in the quarter-finals by eliminating the top-seeded Williams sisters 3-6, 6-3, 6-4.

The mixed doubles championship, at least, fell to a seeded combination, Leander Paes and Cara Black, the second seeds, This India-Zimbabwe combination beat Wesley Moodie of South Africa and Lisa Raymond (United States) 6-4. 7-6.

The boys' singles was captured by Hungary's 13th-seeded Marton Fucsovics 6-4, 6-4 against Benjamin Mitchell of Australia, and the ninth seed, Kristyna Pliskova, won the girls' singles title in impressive fashion, dropping just one set on her way to a final against Japan's Sachie Ishizu. The 10th-seeded Ishizu, who had put out the British hope Laura Robson at the semi-final stage, provided stiff opposition before Pliskova came through 6-3, 4-6, 6-4.

There was also Hungarian success in the girls' doubles for Timea Babos who teamed with Sloane Stephens of the United States to beat Russia's Irina Khromacheva and Elina Svitolina, the top seeds, 6-7, 6-2, 6-2. The boys' doubles, an all-British final, was won by the wild cards Liam Broady and Tom Farquharson 7-6, 6-4 against Lewis Burton and George Morgan.

http://www.wimbledon.org/en_GB/news/art … 49952.html

Raddcik - 06-07-2010 13:05:59

Quotes of the tournament

"Quarters is a decent result. Obviously people think quarters is shocking, but people would die to play in the quarter-final stages of Grand Slam play. It's not something I'm used to doing, losing in quarter-finals, because it's not something I've done in the last six years."
Roger Federer reflects on the positive side of his shock quarter-final exit.

"I can catch a chicken. I can show you. Yeah, serious. I can catch a chicken."
Lu Yen-Hsun shows he's a man of many talents.

"So obviously I'm not pleased with this result, but I have to move on. What else can I do? Unless I have a time machine, which I don't."
Venus Williams on losing her quarter-final to Tsvetana Pironkova and the possibility of time travel.

"Uhm, no, you know, at the moment I'm just really focused on not saying 'uhm'. I read something on the Wimbledon website. The person that types it all in [the press conference stenographer] said that I start every sentence with 'uhm.' So right now I'm just trying not to do that."
The 2008 girls' singles champion Laura Robson on her newly discovered verbal tic.

"Her curtsey is unreal. If she ever demonstrates it for you, it's going to blow your socks off."
Venus Williams reveals just how much work Serena has put in preparing to meet the Queen.

"My coach actually, believe it or not, said jokingly before the tournament started that I'll be able to play 10 hours."
Record breaker John Isner proves that there is many an understatement spoken in jest.

"At this moment, it's really painful. But it was amazing to play these three days. We played the greatest tennis match ever at the greatest place to play tennis."
Nicolas Mahut on losing the longest match in Grand Slam history to John Isner.

"Yeah, I don't want to get into what was said. I mean, it was a private conversation. That was why nobody wanted cameras or anything there to pick up everything that was getting said. It was a private conversation."
Andy Murray remains tight lipped about his conversation with the Queen after her first visit to The Championships since 1977.

"Yeah, of course she's beatable. She's a human being. She's not a machine. I mean, it's very difficult to beat her. You have to play your best. But, you know, if you do, you can do it."

Vera Zvonareva following her final round defeat to Serena Williams.

"If I am, I want you to personally take me off and escort me off the court. There's no way I need to be out here at 38."
Serena Williams shunning the suggestion that she could possibly be playing here for another decade.

"I think the biggest difference between us was that when he get a chance, he just took it."

Tomas Berdych on the reason he finished on the losing side.
"Just can I say thank you very much for all the organisation and all the crowd, because when I am on the court they make me feel unbelievable."
The final word to Mr Nadal. Champion and gentleman.

http://www.wimbledon.org/en_GB/news/art … 56311.html

Raddcik - 06-07-2010 13:07:24

The best of Wimbledon shorts

While the world's tennis stars took care of the serious business out on court, Wimbledon.org captured the lighter side of the tournament in 'Tennis Shorts'.

Even before the tournament started the world's best female players were fighting it out for honours of the red carpet kind, descending on London for the Sony Ericsson WTA Tour pre-Wimbledon Party. Serena, Ana and Maria hold court with a difference.

The All England Club welcomed back some familiar and well-loved faces including Amelie Mauresmo, who took on a temporary coaching gig supporting Michael Llodra for the grass court season (A familiar face), the self-proclaimed Spice Girls of tennis Martina Hingis and Anna Kournikova (Return of tennis Spice Girls) and tour favourite Kim Clijsters, embarking on the first Wimbledon campaign of her second career (Puppy love).

Perhaps the most popular visitors of the fortnight were cool cat David Beckham - who came along to check out Andy Murray's semi-final against Rafael Nadal (Beckham turns Robson's frown upside down), and the Queen, whose royal visit brought Wimbledon fans to their feet and the caused a frenzy in the Twitterverse on the first Thursday of the fortnight (Dining with the Queen and Tweeting #HerMaj).

The John Isner v Nicolas Mahut was one of the biggest stories of the tournament in every sense of the word, spawning a plethora of blogs befitting the longest match in Grand Slam history. Number crunching Isner v Mahut told the tale in numbers, while Tennis unites sports fans highlighted the cross-continent appeal of the 11-hour and six-minute 6-3 3-6 6-7 7-6 70-68 marathon.

As ever, fashion was a hot topic of conversation throughout the fortnight.Venus Williams sported a dress designed in honour of music legend Tina Turner (Venus on song in the fashion stakes), Serena dipped into her big sister's jewelry box (Serena's great jewel heist), we analysed the on-court fashions (What the stylish players are wearing) and even fans in the legendary Wimbledon queue got into the act (Styling it out in the Wimbledon queue).

Elsewhere, the sun shone and sunscreen walked out of the pharmacy door (The heat is on), players filled the 'twitterverse' with talk of compatriots' success (Clijsters flies the flag for Belgium) and their new websites (Murray ups the online ante), we witnessed Murray fever (Evans in Murray's corner and Dame Kelly backs Murray) and we saw ABBA slide down the charts of Wimbledon's musical-going players (Mamma Mia! Here we don't go again).

And, when all was (almost) said and done we discovered that, while some of the tournament's top seeds had failed to live up to their billing, traditional objects of desire at the Wimbledon Shop held true to their rankings in 2010 (Living up to top billing).

http://www.wimbledon.org/en_GB/news/blo … 70239.html

Serenity - 06-07-2010 13:28:14

Memorable moments of Wimbledon 2010

Members of the wimbledon.org team reflect on memorable moments and matches from the 2010 Wimbledon Championships. What are your most memorable moments of this year's Championships?


Marathon man Mahut - Drew Lilley (15 June)
On the second day of qualifying, back in mid-June at the Bank of England club in Roehampton, Alex Bogdanovic was trying to earn his way into the main draw on merit after eight years' of wild-cards and eight first round defeats. He had won his opening round and was confident of getting through, finally proving to the British public that he was a player to be reckoned with. He took the opening set with some big services, and though he dropped the second, he was looking confident as the third began. After a drizzly first day, the weather had improved and the sun came out to greet the decider, to the delight of the healthy crowd. The fans were looking forward to some good tennis, and they were treated to the unexpected delights of a third set that went the distance. Break chances were few and far between, but when Bogdanovic double-faulted to go 0-40 down at 10-10, it looked as if the writing was on the wall for the lefty. To the delight of the fans, he dug deep and won five points in a row, serving big particularly from the deuce court. Both players then settled back into a rhythm on service, but the deciding break finally came in the 45th game, to the chagrin of the hundreds of supporters who were basking in the late evening sunshine on the bank alongside the court. Bogdanovic lost, and the score line read an incredible 24-22 in the decider. And his adversary on that fateful day almost three weeks ago? An unheralded Frenchman by the name of Nicolas Mahut. Like deciding sets at Wimbledon, Mahut was built to go the distance...

Mahut beats Bogdanovic in four hour thriller


Putting a lid on it - Sally Easton (21 June)

The Championships has been blessed with glorious weather this year, which is rather ironic since the Centre Court is now the proud owner of a retractable, transparent roof, which is designed to ensure continuous tennis coverage in the event of rain. Notwithstanding that it didn't rain at all during the fortnight, the roof was used on the opening day of the Championships - to counter bad light.

No.3 seed Novak Djokovic had been struggling in his opening match against Belgium's Olivier Rochus. He was two sets to one down, and as the light was fading, the men were sent back to the locker room. More than 40 minutes later the men were back. The roof was closed. The lights were on. The atmosphere conditioning system was working to a tee. The audience was ensconced, and enthralled by this small moment of history. Djokovic scraped through his match in five. And more than this, it was the latest finish in Wimbledon history - the courtside clock had ticked over to 10:59. Such a record is unlikely to be beaten, as planning constraints require play to finish no later than 11.00pm.

Djokovic downs Rochus under the roof


Isner v Mahut: the prelude - Paul Kiernan (22 June)

My memory of The Championships, for once, does not come from grass courts of The All England Club but from the cupboard we affectionately known as the Wimbledon website production office. In the afternoon of the first Wednesday, the editor pointed out a match going on Court 18. "It's 12-12 in the fifth set between Isner and Mahut. It probably won't come to much, but keep an eye on it just in case." The rest, as they say, is Wimbledon history.
Wimbledon's 10-hour tussle set for third day


Eye on the ball - Lee Goodall (22-24 June)

Like many people, I'll remember the 2010 Championships for the John Isner-Nicolas Mahut marathon. I noticed the scores at around 12-12 in the fifth set and was asked by my editor to "keep an eye on it". It was my job to research and report the records that were broken as the second afternoon of the match unfolded. I started by watching them set a new mark for 'most aces in a Wimbledon match' and by the evening they'd re-written the history books. The quality of tennis was phenomenal considering how long those guys had been on court. Of course, Isner was never going to survive his second round match but the duo will forever be remembered for one of the greatest sporting battles ever witnessed. And, almost as importantly for our sport, they put tennis onto front pages all over the world.

Isner finally triumphs in longest ever match


Unpredictable epic - Sarah Edworthy (24 June)

I loved the way the Isner v Mahut match 'wallpapered' the first three days of the 2010 Championships. It was so gloriously unpredictable. Wherever I went on my quest to find off-court culture, there it was on a TV screen in the background. I caught the culmination of it on a TV in the official Championships Hairdressing salon where two players were having their hair cut. To hear their comments of admiration and respect for these two guys, their peers on the Tour, was very salutary. So, too, was the way they wanted John Inverdale to drop asking questions of the defeated Mahut. It was a touching human moment at the culmination of a superhuman display.

Marathon match all the talk of the locker room


A right royal visit - Helen Gilbert (24 June)
The Queen's visit was the highlight of the tournament for me. I was standing on the press balcony waiting for Her Majesty to walk past Court No.14. There was a real buzz among the crowds that had gathered to see her; much chatter and laughter. Then the strangest thing happened. As the Head of State began to approach St Mary's Walk, a hushed silence enveloped the grounds. People stopped talking and moving in a mark of respect and admiration. They weren't told to do it. It just happened naturally. It was a surreal moment; a sense of history unfolding before your eyes and being a part of it. Absolutely incredible.

The Queen visits Wimbledon


Little Aussie battler - Rob McLean (25 June)
Watching Lleyton Hewitt defeat Gael Monfils to reach the fourth round was remarkable considering what the Aussie has been through with injury in the last two years. The 29-year-old Australian had a second hip operation at the start of the year and most observers felt that would be the beginning of the end for the 2002 Wimbledon champion. Hewitt came into the event on a high after beating Roger Federer in Halle and his form held up to the extent that he was looking like a dark horse for the title. Monfils, at 23, has all the talent but was too erratic and Hewitt once again showed the fighting spirit reminiscent of Jimmy Connors.

Hewitt edges past erratic Monfils

Lu knocks out Roddick - Ronald Atkin (28 June)

In a memorable Championships, my most memorable moment was Yen-Hsun Lu's five-set victory over Andy Roddick in the fourth round. Lu is one of the fairy tales in a tough, professional tour: the son who was required to take financial care of his family in Taipei because of his father's early death. After knocking out the fifth-seeded Roddick, three times a Wimbledon runner-up, Lu talked about his late father's career as a vendor of live chickens and how he used to help him snare them. Catching chickens and putting them into cages was, he claimed, something at which he was accomplished, offering to show a media conference how it was done.

Roddick stunned by world No.82 Lu

Martina Hingis and Anna Kournikova's first press conference - Alix Ramsay (29 June)
The return of Anna Kournikova and Martina Hingis to The Championships produced a thundering of hooves in the press room. Red-blooded reporters - aficionados of the topspin backhand pass to a man, natch - stampeded towards the interview room after the pair's opening match in the Ladies Invitation Doubles. Once behind the microphone, Kournikova, she who had been Greta Garbo-like in her playing days when it came to dealing with the press (she always wanted to be alone), simply would not shut up. Of the 2,780 words uttered in the press conference - and that includes the journalists' questions and the moderator's attempts to wrap it up - 1,545 were spoken by Kournikova. She simply would not allow Martina to get a word in edgeways. Even when the question was directed at the Swiss Miss, Kournikova butted in with an answer. By the end of it, Hingis sat and smiled while her partner blathered one and on. Methinks that unless Anna K allows Martina to share just a little more of the spotlight, this retirement doubles partnership lark may not last too long.
Return of tennis spice girls

Federer knocked out by Berdych - John Burns (30 June)

Going into this year's Championships, a number of questions surrounded Roger Federer. After an indifferent run of results after winning the Australian Open in January, the six-time Wimbledon champion was beaten Robin Soderling in the quarter-finals of the French Open, ending a streak of 23 consecutive Grand Slam semi-final appearances. He would then lose to Lleyton Hewitt in the final of Halle. At Wimbledon, he was forced to come back from two sets behind to win his opening match against Alejandro Falla and was taken to four sets by Ilija Bozoljac in the second round, but as the tournament progressed, he appeared to be getting back in his groove, with straight sets wins over Arnaud Clement and Jurgen Melzer. In the quarter-finals though, Federer - hampered by his own admission by leg and back injuries - could not do anything about Berdych's power tennis and was beaten by the Czech in four sets. It was a pivotal moment in the tournament: Federer was a huge presence at Wimbledon with seven consecutive final appearances at The Championships and he would be absent from the last days of the event for the first time since 2002.

Six-times champion Federer stunned by Berdych


Star of the future - Mike Burke (2 July)

Oliver Golding, a lanky seventeen year old from Great Britain, wowed the crowds in the boy's singles and courted the media with entertaining post-match press conferences.The boy from Twickenham, powered his way to the semi-finals of the boys' singles, accompanying Laura Robson at the latter stages of the junior event, the first time since 1972 that Great Britain had a boy and a girl in the semis. After a memorable campaign Golding showed his star qualities in his press conferences. The calm, confident, friendly former child actor spoke his mind clearly and told tales of his past and present and even found time to give us an excellent impersonation of Rafael Nadal, a golden moment at this year's Wimbledon.
Golding's Got Talent


Stalking Beckham - Charlotte James (2 July)

Being in the same postcode as the delightful David Beckham, albeit separated by three centimeters of commentary box Perspex, was one of the moments of the tournament for me. Of course my eyes were glued to Nadal and Murray during games, but at the change of ends… Well, show me a red-blooded female of my age who wouldn't sneak a sideways look at HRH (His Royal Hotness) Beckham if he was sitting 20 meters to the left. The best bit? When he ruffled Brooklyn's hair, his son swatting his hand away impatiently. "Daaaaaaad! You're embarrassing me on national television!"
Robson's frown turned upside down by Beckham

Zvonareva's struggle - Nigel Powell (3 July)
Vera Zvonareva had kept her emotions in check throughout the tournament but on ladies' final day the floodgates opened. When Zvonareva walked on to Centre Court against Serena Williams, there was a surge of support for her from a crowd keen to help the underdog. That support turned to sympathy as the Russian was crushed by Serena's power. At the end of the match, the emotion of the final and her disappointment at the way she played proved too much for Zvonareva. Her face crumpled and she began to cry. She struggled through the on-court post match interview and trophy presentation, fighting back more tears. Sadly, there was to be more sorrow for Zvonareva later that afternoon. In the women's doubles final, she and her partner Elena Vesnina lost the first set tie-break and she cracked again as another final looked like slipping away. At the change-over after the pair dropped the first set, she was in floods of tears and buried her head in a towel. She remained emotional for the rest of the match, as TV cameras zoomed in on her misery. At the end, she was so distraught at losing two finals that she threw a towel over an offending TV camera.

Perfectionist Zvonareva criticises her performance

Nadal and Williams win Wimbledon - David Bates (3-4 July)

While the finals themselves did not have the excitement of recent years, the winners of the 2010 men's and ladies' events were worthy champions. Serena Williams was in imperious form and didn't lose a set during the tournament. With a dominant serve (she served 89 aces during The Championships) and powerful ground game, Serena was superb. After beating Vera Zvonareva in the final, she did a dance for joy in the AELTC Clubhouse, while clutching the Venus Rosewater Dish - a trophy she has now won four times - tightly to her chest. Meanwhile, Rafael Nadal was taken to five sets in early round matches against Robin Haase and Phipp Petschner, towards the end of the tournament, he was magnificent. A breathtaking performance against Andy Murray in the semi-finals, was followed by a comfortable win over the dangerous Tomas Berdych in the final, to claim his second Wimbledon title.

Nadal overjoyed at winning title he loves the most

Superb Serena smashes her way to fourth title


Rain, rain, stay away - Ian Baker (4 July)

The English rain has in the past been synonymous with Wimbledon. Who could forget Sir Cliff Richard's impromptu display in previous Championships after overcast conditions had intervened? But we have not seen a single interruption due to rain in the entire 2010 Championships, the first time that has happened since 1995. It is a joy to see so many happy faces enjoying the consistently bright sunshine in such beautiful surroundings. Thousands on the hill watching tennis in front of the big screen while eating ice creams and strawberries and cream while sipping their cold drinks. That is the real Wimbledon.
The Heat is On

http://www.wimbledon.org/en_GB/news/blo … 77775.html

metjuAR - 07-07-2010 17:10:19

Cześć wszystkim. Dopiero co wróciłem z wakacji (super było) i akurat tak się złożyło że trwały podczas Wimbledonu. Cóż regularnie czytałem jednak forum więc doskonale zdaję sobie sprawę co się działo przez cały turniej, niestety. Od siebie teraz bym dodał swoje krótkie podsumowanie.

Zdecydowanie jestem pozytywnie zaskoczony postawą Berdycha. Ma chłop b. dobry sezon, a jednak brakuje mu wygranego turnieju żeby był znakomity. Tomas zaprezentował kawał dobrego tenisa, serwis, ataki były zabójcze prawie dla każdego. Nie spodziewałem się że Czech może zawitać w finale i powalczyć o tytuł, a jednak stało się to co się stało. Również mecz Isner-Mahut mnie wprawił w zdumienie - ile można grać :D? Federer zagrał blamaż. Myślałem że już zaczął coś grać kiedy odstawił Melzera, a tu Berdych go rozbija. Murray również zagrał lepiej jak sądziłem - spodziewałem się że góra ćwierćfinał zrobi, a tu obronił punkty z zeszłego roku. Novaczek znowu jakimś cudem przebił się do ćwierćfinału - nawet półfinał zgarnął. Bądź co bodź ale pewne pokonanie Hewitta na trawie świadczy że Serb coś jednak grał. Nadal również mnie zaskoczył. Kiedy mówiono przed turniejem że on może wygrać zawody to ciśnienie mi podskakiwało :/ .... no i stało się.


I teraz to czego nie mogłem przeboleć przez kilka dni. Roddick Ty ofermo, baranie i gamoniu znowu spierdzieliłeś sprawę. Ja rozumiem że miałeś gorszy dzień, coś nie szło no ale żeby przegrać mecz w takim stylu - wstyd :(. Ja nie wiem co Ty żeś sobie przed meczem założył, że wyjdziesz i filigranowy Tajwańczyk się przestraszy -  ...... . Szkoda mi nerwów, jak można przegrać mecz w takim stylu? Z deka grałeś lepiej, a nawet patrząc na staty pomeczowe miałeś ogólnie więcej wygranych punktów - k...a. :/!!!! Ja czekam na ten tytuł - i to ma być za rok, a jak nie to z Larrym pogadam. Teraz trenuj i masz Waszyngton wygrać.

CertifikovanĂŠ BetónovĂŠ jĂ­mky KrĂĄsno VĂ˝hodnĂŠ