Serenity - 03-01-2010 20:20:51

jw :)

Robert - 03-01-2010 21:22:39

Serena albo Kim. Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić by mógłby to być ktoś z poza tej dwójki. Choć być może Szarapowa wstrzeli sie z formą...

asiek - 03-01-2010 21:34:30

Svieta. Miała bardzo dobrą końcówkę ubiegłego roku, wydaje się najrówniejsza z czołówki. Henin jeszcze nie. Z pewnością  potrzebuje trochę czasu na aklimatyzacje w tourze. Ale na przestrzeni całego sezonu będzie się liczyć.
I mam nadzieje, że Sori, Ana i Aga namieszają w Australii :D

DUN I LOVE - 03-01-2010 21:40:49

JuJu.

Kim pokazała, że po długiej przerwie można z dzisiejszą czołówką WTA wygrywać, a Henin to chyba jeszcze lepsza i stabilniejsza zawodniczka niż Clijsters. Stąd też głos na nią.

Sydney - 04-01-2010 11:43:58

Dinara Safina ; To jest poważna kandydatura ? :D

Kurcze , należy sie dziewczynie ten szlem w stopniu równym co powiedzmy Roddickowi :P , tylko że chyba jakaś klątwa nad nią wisi , a już z tą modlitwą na ustach to nieszczęscie wypisane na twarzy jest u niej pełne

Super że Szarapka wraca , znow zawstydzi dzwiękowców hollywodzkich filmow s-f :]

W moim przypadku jeden kciuk za Svete , a drugi za Portugalke z zadatkami na przycmienie gwiazdy Nelly Furtudo ;) , aha a naszej gwiazduni szczerze życze w pierwszej rundzie Henin ;)

DUN I LOVE - 04-01-2010 11:47:53

Sydney napisał:

aha a naszej gwiazduni szczerze życze w pierwszej rundzie Henin ;)

Tak bardzo chcesz zobaczyć Agnieszkę na ES ? :D

Sydney - 04-01-2010 11:56:53

Sprowadzaną do parteru przez Justine to nawet bardzo chetnie ,  może po takiej lekcji odezwie się w Agnieszcze dobre wychowanie , i jej refleksje będe zgoła inne niz te ostatnie .

Bizon - 04-01-2010 17:21:21

Przewiduje mistrzowski powrot Henin.

ciocia zło - 04-01-2010 17:29:57

dział WTA jest :o

Ja to bym chciała oczywiście, żeby to Jankovic wygrała, ale chyba już się przyzwyczaiłam do tego, że chcieć to sobie mogę.

Właściwie to trudno powiedzieć kto ma największe szanse. Zawsze jedną z faworytek jest Renka oczywiście, ale to chyba nie jej rok :P Chyba jednak postawiłabym na którąś z Belgijek. Zresztą nie lubię bawić się w obstawianie bab bo one i tak wszystko na opak :D

Lena - 04-01-2010 17:29:58

Sydney napisał:

Dinara Safina ; To jest poważna kandydatura ? :D

Pisząc jak najbardziej poważnie sądzę, że mając totalnie wszystko na uwadze, Dinara zasługuje na choćby odrobine zaufania. I dlatego mój głos powędrował do niej.
A tak btw to zawsze może być opcja, że tu mi wisizm jest genetyczny że tak powiem i po prawdzie wyjątkowo skuteczny - czasami :D


Poza tym stawiała bym na Sviete i KIm. Natomiast nie pasuje mi absolutnie Justine jako triumfatorka. Wole See a nawet Szarą :]

DUN I LOVE - 04-01-2010 18:14:43

Lena napisał:

A tak btw to zawsze może być opcja, że tu mi wisizm jest genetyczny że tak powiem i po prawdzie wyjątkowo skuteczny - czasami :D

Dziewczynki są zazwyczaj bardziej obowiązkowe niż chłopcy. Zdaje się, że w tym przypadku nie ma opcji, aby było inaczej :P

Robertinho - 04-01-2010 19:30:03

DUN I LOVE napisał:

Lena napisał:

A tak btw to zawsze może być opcja, że tu mi wisizm jest genetyczny że tak powiem i po prawdzie wyjątkowo skuteczny - czasami :D

Dziewczynki są zazwyczaj bardziej obowiązkowe niż chłopcy. Zdaje się, że w tym przypadku nie ma opcji, aby było inaczej :P

Ano właśnie. Dinara jeśli idzie o zapał do pracy bije brata na głowę, ale mentalnie niestety jest dużo słabsza. Pewnie wynika to z tego, że Marat błyskawicznie wskoczył do czołówki i zaczął wygrywać z najlepszymi, a Dinara ciągle musi coś udowadniać. RG to był turniej przeznaczony dla niej, same podchodzące jej rywalki, a i tak totalnie się spaliła; teraz jeszcze dochodzą problemy zdrowotne.

Serena Williams jest marnym cieniem siebie samej z najlepszych lat, ale i tak jest bitą faworytką. Liczę, że jej główną rywalką będzie głodna gry Henin, bo tenis Clisters jakoś nigdy mnie nie przekonywał.

asiek - 04-01-2010 19:35:50

Robertinho napisał:

Serena Williams jest marnym cieniem siebie samej z najlepszych lat, ale i tak jest bitą faworytką. Liczę, że jej główną rywalką będzie głodna gry Henin, bo tenis Clisters jakoś nigdy mnie nie przekonywał.

Serena jeszcze nie tak źle ale Venus jak najbardziej. Coś czuję, że to będzie ostatni sezon Vee.

Landon - 05-01-2010 09:52:46

Zdecydowanie Agnieszka Radwańska. Czeka na swój pierwszy szlem i coś czuje ze sie w Australii właśnie doczeka :P

Chcieć to ja sobie mogę tytuł dla Jecy albo dla Lelenki, bo Aga to jednak jeszcze za wczesnie. Ale tak jak pisze cioteczka, chcieć to ja sobie moge ; )

Glos na Clijsters.

Serenity - 05-01-2010 14:41:34

Głos na Henin,belgijka udowadnia z meczu na mecz że potrafi grać na najwyższym,światowym poziomie,z meczu na mecz będzie coraz lepsza co zaowocuje triumfem w Melbourne.

Guillermo Coria - 05-01-2010 15:52:39

Jak Radwanska wygra AO to  AJ RODD 4 razy z rzedu zdobedzie RG.

Wygrac AO moze tylko jedna kobieta ktora naprawde zawodowo gra w tenisa - JuJu

Landon - 05-01-2010 16:18:32

A przepraszam Radwańska gra na twardych kortach jak Rod na RG?
Możliwe że ja inne WTA ogladam xD

Guillermo Coria - 05-01-2010 16:47:30

Landon napisał:

A przepraszam Radwańska gra na twardych kortach jak Rod na RG?
Możliwe że ja inne WTA ogladam xD

Istnieje coś takiego jak '' ironia ''.

DUN I LOVE - 15-01-2010 14:32:07

Drabinka AO:

Serena Williams [1] vs. Ula Radwanska
Petra Kvitova vs. Jill Craybas
Qualifier vs. Andrea Petkovic
Ayumi Morita vs. Carla Suarez Navarro [32]
Sabine Lisicki [21] vs. Petra Martic
Varvara Lepchenko vs. Alberta Brianti
Kristina Barrois vs. Akgul Amanmuradova
Qualifier vs. Sam Stosur [13]
Vera Zvonareva [9] vs. Kristina Kucova
Kai-Chen Chang vs. Iveta Benesova
Qualifier vs. Gisela Dulko
Qualifier vs. Ana Ivanovic [20]
Elena Vesnina [28] vs. Tathiana Garbin
Kimiko Date-Krumm vs. Yaroslava Shvedova
Stephanie Voegele vs. Melinda Czink
Stephanie Cohen-Aloro vs. Vika Azarenka [7]

Caro Wozniacki [4] vs. Aleks Wozniak
Tamira Paszek vs. Julie Georges
Galina Voskoboeva vs. Tsvetana Pironkova
Lucie Hradecka vs. Shahar Peer [29]
Daniela Hantuchova [22] vs. Vikotiya Kutuzova
Jarmila Groth vs. Qualifier
Stephanie Dubois vs. Agnes Szavay
Marina Erakovic vs. Na Li [16]
Aga Radwanska [10] vs. Tatjana Malek
Melanie Oudin vs. Alla Kudryavtseva
Julie Coin vs. Alicia Molik
Alize Cornet vs. Francesca Schaivone [17]
Anabel Medina Garrigues [25] vs. Karolina Sprem
Anastasia Yakimova vs. Casey Dellacqua
Arantxa Parra Santonja vs. Sybille Bammer
Lucie Safarova vs. Venus Williams [6]

Elena Dementieva [5] vs. Vera Dushevina
Kirsten Flipkens vs. Justine Henin
Sorana Cirstea vs. Olivia Rogowska
Jelena Dokic vs. Alisa Kleybanova [27]
Virginie Razzano [18] vs. Ekaterina Makarova
Klara Zakopalova vs. Sara Errani
Qualifier vs. Alexandra Dulgheru
Anna Chakvetadze vs. Flavia Pennetta [12]
Kim Clijsters [15] vs. Qualifier
Sesil Karatantcheva vs. Tammy Tanasugarn
Yung-Jan Chan vs. Kaia Kanepi
Edina Gallovits vs. Nadia Petrova [19]
Aravane Rezai [26] vs. Sania Mirza
Olga Govoertsova vs. Qualifier
Anastasia Pavlyuchenkova vs. Anastasija Sveastova
Anastasia Rodionova vs. Sveta Kuznetsova [3]

Jelena Jankovic [8] vs. Monica Niculescu
Patricia Mayr vs. Katie O'Brien
Qualifier vs. Polona Hercog
Qualifier vs. Alona Bondarenko [31]
Maria Jose Martinez Sanchez vs. Evgenia Rodina
Jie Zheng vs. Shuai Peng
Coco Vandeweghe vs. Sandra Zahlovova
Rossana De Los Rios vs. Marion Bartoli [11]
Maria Sharapova [14] vs. Maria Kirilenko
Qualifier vs. Timea Bacsinszky
Anna-Lena Groenefeld vs. Roberta Vinci
Vania King vs. Domi Cibulkova [23]
Kateryna Bondarenko [30] vs. Ioana Raluca Olaru
Pauline Parmentier vs. Elena Baltacha
Barbora Zahlavova Strycova vs. Qualifier
Magdalena Rybarikova vs. Dinara Safina [2]

http://www.australianopen.com/en_AU/sco … index.html

asiek - 15-01-2010 14:36:51

Clijsters, Henin, Kuztetsova, Dementieva - ćwiartka śmierci
Agnieszka przeciętnie. Z racji, że mogła trafić na Henin można losowanie uznać za nienajgorsze.
Safina z największym fartem. 1/2 bez trudu.
Rogowska-Cirstea, Sharapova-Kirilenko: urodziwe mecze sie szykują :)

ciocia zło - 15-01-2010 20:21:54

asiek napisał:

Safina z największym fartem. 1/2 bez trudu.

oj bez trudu od razu :P Sharapova, Bartoli i Jankovic to nie takie nic znowu xD
no ale fakt, że ta ćwiartka niezbyt mocna


pierwsza całkiem ciekawa, ale i tak trzecia jest najbardziej hardkorowa :D

Guillermo Coria - 15-01-2010 20:57:56

Safina juz 1 rundzie dostanie od Ryby :D

DUN I LOVE - 17-01-2010 14:03:11

Australian Open. Serena o Urszuli: twarde ciasteczko

To twarde ciasteczko, które nie będzie łatwo przełknąć - w ten sposób liderka światowego rankingu tenisistek Serena Williams określiła Urszulę Radwańską, z którą zmierzy się w pierwszej rundzie rozpoczynającego się w poniedziałek wielkoszlemowego turnieju Australian Open (pula nagród 14,9 mln euro).

Polscy tenisiści, których troje wystąpi w tegorocznym Australian Open w singlu: siostry Agnieszka i Urszula Radwańskie oraz Łukasz Kubot, w poniedziałek będą mieli czas na treningi, bowiem pierwsze pojedynki rozegrają w drugim dniu turnieju.

Największą uwagę przykuwa obecnie stan zdrowia Sereny Williams, która w pierwszej rundzie spotka się z Urszulą Radwańską. Amerykanka, najwyżej rozstawiona, walczyć będzie o piąty tytuł w Melbourne Park, a drugi z rzędu, bowiem triumfowała tu w 2003, 2005, 2007 i w ubiegłym roku.

W mijającym tygodniu dotarła do finału turnieju WTA w Sydney, gdzie przegrała z Rosjanką Jeleną Dementiewą. Podczas tej imprezy narzekała na problemy z lewym kolanem, ale po przylocie do Melbourne stwierdziła, że z nogą jest wszystko w porządku. Mimo takiej deklaracji odwołała zaplanowane na sobotę i niedzielę treningi, choć wystąpiła w meczu charytatywnym, z którego dochód przeznaczono na pomoc poszkodowanym w wyniku trzęsienia ziemi na Haiti.

- Z kolanem jest coraz lepiej, nie ma mowy o żadnym poważnym urazie. Po prostu grałam kilka meczów dzień po dniu, w dodatku były to pojedynki trzysetowe i noga trochę bolała, ale turniej w Sydney to była dobra szkoła przed Australian Open. Czy jestem zdrowa w stu procentach? A który wyczynowy sportowiec jest? Prawdopodobnie nikt nie powie, że nic go nie boli - powiedziała Serena Williams.

O Urszuli Radwańskiej wypowiadała się z szacunkiem. - To twarde ciasteczko, które nie będzie łatwo przełknąć. Grałam z nią w 2008 roku w Wimbledonie i trochę się pomęczyłam (Serena wygrała 6:4, 6:4 - przyp.). Na pewno pojedynek z Polką nie będzie spacerkiem - zaznaczyła.

Amerykanka jest w podobnej sytuacji jak Uruszla Radwańska, gdyż ... obie są młodszymi siostrami tenisistek. - A młodsze siostry starają się grać szybciej, mocniej niż starsze. Chcą im dorównać, wyprzedzić, za wszelką cenę udowodnić, że nie są słabsze. Coś o tym wiem... - przyznała z uśmiechem Serena Williams.

- Niezależnie od wszystkiego chcę zagrać w Melbourne siedem meczów w singlu i sześć w deblu, co oznacza miejsce w obu finałach - zakończyła najwyżej rozstawiona spośród 128 tenisistek uczestniczących w turnieju głównym.

http://www.sport.pl/sport/1,65025,74627 … eczko.html

Robertinho - 18-01-2010 10:55:38

Zołza out, AO kobiet można śmiło uznać za udane. :D

DUN I LOVE - 18-01-2010 15:05:28

Robertinho napisał:

Zołza out, AO kobiet można śmiało uznać za udane. :D

Jak ju powiedziałem dziś Lenie, poszedłem spa po 1 secie i wszystko zatrybiło genialnie. Zasypiałem w dobrym humorze, po przebudzeniu i sprawdzeniu wyniku końcowego byłem podwójnie szczęśliwy.

Szkoda porażki Dokić :/

Henin i Dementieva w świetnym stylu, czeka nas prawdziwy hit w 2 rundzie. ;)

Robertinho - 18-01-2010 16:26:45

DUN I LOVE napisał:

Szkoda porażki Dokić :/

Szkoda?! Właśnie przeglądam nagranie i ktoś kto wtapia z osobniczką, której pilnie potrzebna jest kuracja odchudzająca, nie zasługuje na współczucie. :]

DUN I LOVE - 18-01-2010 16:32:10

Mam słabość do Jeleny, a w przypadku WTA niczego więcej mi nie potrzeba. :P

Sydney - 18-01-2010 17:25:13

Robertinho napisał:

Zołza out, AO kobiet można śmiło uznać za udane. :D

Heh , niektórym to niewiele potrzeba do szczęścia :D Kiri :good: Wygrała ładniejsza , zgrabniejsza , i sympatyczniejsza Maria , a jak Igora przy okazji natchneła ! , to Wy sobie nawet nie wyobrażacie :D



Właśnie przeglądam nagranie i ktoś kto wtapia z osobniczką, której pilnie potrzebna jest kuracja odchudzająca, nie zasługuje na współczucie.

Wszechobecna moda na odchudzanie chyba jeszcze nie dotarla do Rosji :D Widzialem wlasnie Kleybanovą , rzeczywiscie dziewczyna ma dość masywny model ciała , i niezbyt żwawo porusza sie po korcie , no  aż dziw że wystarczylo jej argumentow  na Dokic , hmm może byloby lepiej gdyby Jelenka  tyle nie trajkotała ?  ;]

Henin i Dementieva w świetnym stylu, czeka nas prawdziwy hit w 2 rundzie.

Ja tam juz sobie zarezerwowalem środowe wczesne popołudnie , lepszego meczu w turnieju pań możemy się  już nie doczekać .

Lena - 18-01-2010 17:42:07

Guillermo Coria napisał:

Safina juz 1 rundzie dostanie od Ryby :D

A Magda to bardzo ładne imię :]   


Ja tam juz sobie zarezerwowalem środowe wczesne popołudnie , lepszego meczu w turnieju pań możemy się  już nie doczekać .

Stop xDD tzn rezerwuj sobie rezerwuj co tam chcesz, proszę ja Ciebie bardzo :mrgreen: Natomiast co do zdania wyżej ... widziałam w akcji i jedną i drugą panne (ups Ju juz nie panna :] ) i o ile Lena nie skopsa sobie myśłenia za bardzo pod kopułą to ok - ja sie zgodze, że o szlagier otrzec sie to spotkanie może, no bo czemu by nie,  ale to będzie mecz dla Demci w dwoch setach z czego jeden set prawdopodobnie zacięty. Tak widzę to ja.

Robertinho - 18-01-2010 17:52:33

Ojjjj, ja już raz wziąłem na serio dobrą formę Dementevy i widziałem w niej najpoważniejszą kandydatkę do WS, było to przed USO 2009, co chyba starczy za cały komentarz. :] 

A z tym poziomem to bym też się nie zapędzał; prędzej zawody na df-y będą, bo Juju znowu zbyt często zrywa serwis i wali duble jak rywalka ma break point'y, a Jelena to wiadomo. :]

DUN I LOVE - 19-01-2010 09:11:31

Radwańska - Malek 61 60

Ależ ta Isia cudownie gra. :D

Robertinho - 19-01-2010 18:41:12

Jak obstawiacie mecz Dementeva-Juju? :P

ciocia zło - 19-01-2010 18:48:12

ja stawiam na Lene jednak
przekonała mnie tym swoim zwycięstwem w Sydney :D

Serenity - 19-01-2010 19:18:57

Juju,z meczu na mecz jest coraz lepsza,stawiam 2:1 w setach ;)

Sydney - 19-01-2010 20:07:54

Lena napisał:

widziałam w akcji i jedną i drugą panne (ups Ju juz nie panna :] )

Rozwódka :mrgreen:

A z tym poziomem to bym też się nie zapędzał; prędzej zawody na df-y będą, bo Juju znowu zbyt często zrywa serwis i wali duble jak rywalka ma break point'y, a Jelena to wiadomo.

Jeśli na korcie będziemy mieli dyplomowaną specjalistke od podwójnych oraz koleżanke nie stroniącą od ryzyka przy drugim podaniu to na pewno tych DF będzie na pęczki , ale może się tak zdarzyć że będą one tylko tłem dla calej rozgrywki tj.  gdzieś tam zginą w tlumie winnerów sypiących się jak z rogu obfitości .

Mój typ to 2-1 dla Leny , ale jesli to się dokona to po dwóch setach i przedluuuuuużonym trzecim ;)

DUN I LOVE - 20-01-2010 14:24:23

JuJu w 2 zaciętych setach. Widowisko na wysokim poziomie, Belgijka mogła (a nawet powinna) skończyć to w 10 gemie 2 partii, gdzie miała MP przy swoim serwisie.

Teraz Klejbanowa, a później...schody?

Lena - 20-01-2010 14:38:42

Kurde nie tak miało być :] Kilka głupich wyborów Leny zaważyło na wszystkim - skrót w tajbreku który dał Justynie meczbola, to tylko "mondra" Lenka ... no tak czy siak bardzo mi żal Demci i jakoś podkówka mi z buzi zejść nie chce nawet jak teraz o tym pisze :(

Robertinho - 20-01-2010 15:01:11

Sori :(  I to jeszcze z Kleybanovą. :]  Mam nadzieję, że Justyna pomści. :]

Serenity - 20-01-2010 15:38:23

Juju z mojego punktu widzenia dopiero od 1/4 czekają schody.Wickmayer co prawda pokonała Penettę,ale nie ma takiego ogrania z wielkimi zawodniczkami by stawić czoło Henin,ponadto sądzę że doświadczenia wyniesione przez Henin z meczu z Leną ją umocnią jeszcze bardziej i dopiero Clijsters lub Kuzniecowa będą prawdziwym zagrożeniem dla JuJu :)

Kubecki - 20-01-2010 19:24:55

Kuzniecowa to żadne zagrożenie, JuJu lała ją prawie zawsze jak i kiedy chciała. Wg mnie jedyną osobą, która na chwilę obecną może pokonać Henin jest rodaczka Clijsters. Serena przy takim zdrówko pewnie nie miałaby nic do powiedzenia :)

Sydney - 20-01-2010 19:34:09

Robertinho napisał:

Sori :(  I to jeszcze z Kleybanovą. :]  Mam nadzieję, że Justyna pomści. :]

Pomścić pomści , ale licze że Kruszyna choć troche podmęczy Dżaste , nie dla Kim , a dla Svety :D

Robertinho - 20-01-2010 19:50:51

Po dość uważnej lekturze dzisiejszego meczu, nie całkiem podzielam wasz optymizm dotyczący Henin. Niestety zgodnie z moimi przewidywaniami, kiepski i niepewny serwis(4 df w pierwszym gemie), dużo nerwowości i proste błędy przy ważnych piłkach. Justine zdecydowanie zbyt mocno chce, zapewne zdając sobie sprawe, że teraz ma największą szanse na sukcesy, bo rywalki "oduczyły" się jej stylu gry. Z Kleybanovą oczywiście będzie faworytką(choć bym Alisy nie lekcewarzył, wybitnie niewygodna i upierdliwa rywalka), ale z Clisters już nie, chyba że znacząco podniesie poziom swojej gry.

asiek - 20-01-2010 21:36:14

I tak ogranie Rogowskiej przez Sori to sukces. :) Wreszcie się w rozgrywkach WTA odblokowała i wygrała pierwszy od USO mecz.
Oglądając ostatnie pare gemów z Kleybanową to niestety powinna ją czekać wizyta u dobrego psychologa. Rosyjska kruszynka stała na środku jak wryta a ta zamiast grać kątowo, ganiać Alise z boku na bok celowała prosto w nią a w najważniejszych momentach psuła jak najęta. Co z tego, że Rumunka potrafi huknąć return z obu stron jak wygrane dzięki temu punkty nie równoważą się z błędami. Trochę chłodnej głowy i zwycięstwa murowane z takimi umiejętnościami i talentem...

Guillermo Coria - 21-01-2010 00:00:06

Allllllllllllllez JuJu czas pokazac kto tu rzadzi ;)

Aga pojechala po ruskiej jak po autostradzie :D :D

Sydney - 21-01-2010 12:13:01

Teraz ze Schiavone , zdaje sie Agniecha rekord z nią ma 0-3 , Także Franka wie o co chodzi  :D

Robertinho - 21-01-2010 12:15:45

Ehhh, ja to nie wiem co sobie Ana myśli, albo i nie myśli o swojej dalszej karierze; na razie jest w ekspresowej windzie na samo dno piekieł. Ja tego nawet nie miałem ochoty oglądać, bo jak zobaczyłem we fragmentach pierwszego meczu jej "serwis", to się wszystkiego odechciało...
Kolejna zawodniczka zmarnuje się, bo jest za ładna, jej problem. :]  I tylko szkoda tego cudownego forhendu...

DUN I LOVE - 21-01-2010 12:34:41

W meczu Any dobry był tylko fragment 1 seta, gdzie w pięknym stylu odrobiła stratę 2 breaków. Poza tym bieda z nędzą.
Z tej połówki w finale na 99% zagra Serena.

Guillermo Coria - 21-01-2010 14:31:00

Nie zagra bo Azarenka ja rozstrzela , juz rok temu miala ja na widelcu ale musiala skreczowac.

Fed-Expresso - 22-01-2010 10:17:22

Petrova def Cljisters 6-0 6-1

Wynik chyba nie wymaga komentarza.

Robertinho - 22-01-2010 10:37:36

Gruba Rosjanka - groźna Rosjanka. :D  Juju ledwo, ledwo wymęczyła Kleybanovą, Kim ośmieszona przez Petrovą; mnie porażka Clisters cieszy, moim zdaniem Henin ma szanse na finał, bardzo obawiałem się meczu z Kleybanovą, takie rywalki Belgijce nie leżą; może się okazać, że to będzie jej najtrudniejszy mecz w turnieju.

DUN I LOVE - 22-01-2010 11:56:01

Fed-Expresso napisał:

Petrova def Cljisters 6-0 6-1

Wynik chyba nie wymaga komentarza.

Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Jakim cudem tak? :|

Serenity - 22-01-2010 13:41:34

Poprostu wszystko Pietrowej wychodziło,grała jak z nut,w przeciwieństwie do Clijsters,która w 1 secie wygrała zaledwie 5 punktów.

Lena - 22-01-2010 16:01:41

Jezus Maria !!!!!! co tam sie stało ??!!

Jak dostałam esa z tym wynikiem to przeczytałam go na opak teraz sobie uświadamiam !! Matko z ojcem jak to wogóle możliwe, no szok jak nie wiem co.

Serenity - 22-01-2010 16:15:13

Postanowiłem,że to co poniżej musi się tu znaleźć,bo co by nie mówić,wynik sensacyjny :)


Clijsters stunned by Petrova onslaught

Russia’s Nadia Petrova has stunned Kim Clijsters on Friday night at Australian Open 2010, annihilating the 2009 US Open champion 6-0 6-1 in the third round.

Clijsters had won all four meetings between the pair before Friday’s encounter, but was never in the hunt in their third-round clash. The loss is the Belgian’s worst Australian Open result since her debut at Melbourne Park in 2000.

While Petrova could barely put a foot wrong, committing only 10 unforced errors for the night, Clijsters struggled all match and amassed 26 unforced errors and only five winners to the 15 that came off the Russian’s racquet.

Despite having a packed Hisense Arena crowd urging her on, Clijsters, who has advanced to the semi-finals or better at Melbourne Park on her last five visits, could not find any answers to Petrova’s booming serve.

In an opening set that lasted a mere 18 minutes, Clijsters won only five points as she was silenced by Petrova’s court speed and forehand.

Taking a 4-0 lead, the world No.19 sailed away to win the first set without dropping another point.

“She was good. But, you know, I let her,” Clijsters said of Petrova after the match.

“I made all the mistakes and she didn't really have to do much. She served really well and was aggressive in the rallies, but that's because I let her play into the courts ... I wasn't feeling the ball well. It sucks.”

Petrova started the second set much like she ended the first, racing through her opening service game and applying all the pressure when it was Clijsters’ turn.

The Belgian saw red and her racquet was slammed into the blue Plexicushion courts when Petrova won the opening six points.

There was nothing the 15th seed could do right. Not even her second winner for the match, a backhand down the court that hugged the sideline, could stop the inevitable as Petrova quickly advanced 2-0.

Clijsters showed a bit of her fighting spirit in the next four games, with a break point opportunity presenting itself on Petrova’s next serve. She finally got on the scoreboard in the next game without dropping a point, and even managed to throw in her first ace.

Clijsters said even though Petrova did not face the “right Kim”, that she still tried to push herself.

“I kept moving around. I kept jumping. I felt like my footwork wasn't there. Between the points, I was jumping up, trying to take my time. In my head, I felt like I was trying to ... just change things around a little bit. But it wasn't (going to) happen today,” she said.

Petrova now advances to the round of 16 for the fifth time at an Australian Open. She will be hoping for the same touch when she faces the winner of Friday night’s clash between Angelique Kerber and third seed Svetlana Kuznetsova.

Clijsters, on the other hand, will look to regroup.

“This is something probably you want to forget as soon as possible and go home and ... just let it sit, get settled at home for a few days and then start working hard again and try to forget about it. Just stick to the routines,” she said.

“Everything I've been doing so far with my coach, my fitness coach, everything has been going really well. I'm going to try to not let a match like this get me down or start doubting myself or anything.”

http://www.australianopen.com/en_AU/new … 45484.html

DUN I LOVE - 22-01-2010 16:22:39

Widziałem skrót na ES. Nie śledzę kariery Kim jakoś specjalnie uważnie, ale to był chyba najgorszy mecz w karierze Belgijki. Za to Nadia dała popis skuteczności. ;)

Robertinho - 22-01-2010 16:28:10

Lena napisał:

Jezus Maria !!!!!! co tam sie stało ??!!

Jak dostałam esa z tym wynikiem to przeczytałam go na opak teraz sobie uświadamiam !! Matko z ojcem jak to wogóle możliwe, no szok jak nie wiem co.

hahaha

Trochę mnie dziwił Twój brak zdziwienia wynikim. :D

DUN I LOVE - 22-01-2010 16:31:56

Robertinho napisał:

Lena napisał:

Jezus Maria !!!!!! co tam sie stało ??!!

Jak dostałam esa z tym wynikiem to przeczytałam go na opak teraz sobie uświadamiam !! Matko z ojcem jak to wogóle możliwe, no szok jak nie wiem co.

hahaha

Trochę mnie dziwił Twój brak zdziwienia wynikim. :D

Ciesz się Lena, że nie musiałaś się krztusić Nestea w mroźnym autobusie. :D

Lena - 22-01-2010 17:09:51

No weź czytam esa, popijając sage różaną na luzaku i wsio cacy. Poprostu przeczytałam to co chciałam przeczytać, no a ten ewentualny wynik poza tym był tak utopijny no, że gdzie i z czym do ludzi !! I dlatego brak mojej reakcji xDDD Za to o morświnkach które mogą być groźne rozpisałam sie jak należy :] Tak żałuje, że Alisa nie wywaliła dziś jeszcze jednej Belgijki.

Guillermo Coria - 22-01-2010 19:56:22

JuJu mekki przeszla ale dzieki temu droga do finalu stoi otworem a tak kto ? mam nadzieje ze Azaranka oby nie
krowa :D

Robertinho - 24-01-2010 09:40:11

Ale ma plery ta Wickmayer :| , nie dziwota że kontroli unikała. :]

Bizon - 24-01-2010 10:33:46

No Wickmayer budowa przypomina plywaczke. Mam nadzieje ze Henin sie pozbiera i wygra tego seta, bo nie chce dlugo czekac na mecz Roda.

Lena - 24-01-2010 10:38:40

Robertinho napisał:

Ale ma plery ta Wickmayer :| , nie dziwota że kontroli unikała. :]

Oszukanica jedna :] I jeszcze ta jej nadmuchana pewność siebie - wrrr ...

asiek - 24-01-2010 10:43:55

Lena napisał:

Robertinho napisał:

Ale ma plery ta Wickmayer :| , nie dziwota że kontroli unikała. :]

Oszukanica jedna :] I jeszcze ta jej nadmuchana pewność siebie - wrrr ...

Miała więcej czasu aby na siłownie chodzić. Zaraz spiskowe teorie knujecie :]

Najwyraźniej nie chce odstawać od standardów kobiecego tenisa. Połowa pań jest nadmuchana. Tym bardziej wielki szacunek należy się dla drobnych zawodniczek pokroju Justin czy Agnieszki, że walczą z czołówką...

DUN I LOVE - 24-01-2010 10:48:56

Dla Henin jest jeszcze za wcześnie, aby walczyć o najwyższe laury. Dla mnie ta Jej droga w tegorocznym AO przypomina zeszłoroczny marsz Dokić, tylko rywalki Belgijka ma lepsze. Kazdy mecz to w zasadzie trudna droga przez mękę i walka z samą sobą. Drugi set ewidentnie sprezentowany. :]

Robertinho - 24-01-2010 10:54:18

asiek napisał:

Lena napisał:

Robertinho napisał:

Ale ma plery ta Wickmayer :| , nie dziwota że kontroli unikała. :]

Oszukanica jedna :] I jeszcze ta jej nadmuchana pewność siebie - wrrr ...

Miała więcej czasu aby na siłownie chodzić. Zaraz spiskowe teorie knujecie :]

Najwyraźniej nie chce odstawać od standardów kobiecego tenisa. Połowa pań jest nadmuchana. Tym bardziej wielki szacunek należy się dla drobnych zawodniczek pokroju Justin czy Agnieszki, że walczą z czołówką...

Ale o czym mówisz, w każdym innym sporcie za unikanie kontroli dostaje się dyskwalifikacje jak za pozytywny wynik badania; jakiś kolarz by spóbował takich numerów, by zaraz skończył jak Rasmussen, tylko w tenisie można się wyłgać różnymi proceduralnymi sztuczkami  i całusami z Pamelą. :] 
Dla mnie Wickmayer jest oszustką, która uniknęła kary. :]

DUN I LOVE - 24-01-2010 10:57:05

Jest chyba oczywiste, że jak ktoś unika 3 kolejnych kontroli to oszukuje. A tu nie dość, że robi w...tę całą instytucję antydopingową, to jeszcze wraca i z nieznośnym (przynajmniej dla mnie) uśmiechem na twarzy wygrywa mecz za meczem. Co to w ogóle ma być?

Serenity - 24-01-2010 11:00:04

Na 100% byłby pozytywny wynik testu,gdyby nie oszukiwała to za pierwszym razem by się stawiła na kontrolę.Wyda się kiedyś,że na dopingu jest i wtedy możliwe że karierę zakończy jak Hingis :D

asiek - 24-01-2010 11:02:49

Robertinho napisał:

asiek napisał:

Lena napisał:


Oszukanica jedna :] I jeszcze ta jej nadmuchana pewność siebie - wrrr ...

Miała więcej czasu aby na siłownie chodzić. Zaraz spiskowe teorie knujecie :]

Najwyraźniej nie chce odstawać od standardów kobiecego tenisa. Połowa pań jest nadmuchana. Tym bardziej wielki szacunek należy się dla drobnych zawodniczek pokroju Justin czy Agnieszki, że walczą z czołówką...

Ale o czym mówisz, w każdym innym sporcie za unikanie kontroli dostaje się dyskwalifikacje jak za pozytywny wynik badania; jakiś kolarz by spóbował takich numerów, by zaraz skończył jak Rasmussen, tylko w tenisie można się wyłgać różnymi proceduralnymi sztuczkami  i całusami z Pamelą. :] 
Dla mnie Wickmayer jest oszustką, która uniknęła kary. :]

ironia...
Belgijska Federacja zakpiła z WTA i jakby zaakceptowała to co dzieje się w rozgrywkach. Otworzyła drogę dla reszty zawodniczek. Panie stają się bardziej napakowane niż panowie. I zamiast z tym walczyć to się to popiera. Popatrz na Safinę. Jak wyglądała trzy lata temu a jak teraz? :]

Robertinho - 24-01-2010 11:06:15

Eee, chyba ostro schudła, porównaj RG 08 do teraz. Akurat ona zbiła mase, rok temu chyba nawet za mocno.


Allezz Juju!

DUN I LOVE - 24-01-2010 11:26:58

Henin 76 16 63, ćwiartka nasza. :D

Robertinho - 24-01-2010 11:30:49

Wymęczone, ale udało się; teraz kolejna grająca siłowo rywalka, będąca w jakiejś życiowej formie Petrova; niezłą ma Juju zaprawę przed Sereną.

Lena - 24-01-2010 12:07:12

Dina :cry: :cry:  :hug:

To niech teraz wygrywa Pietrova albo Zheng :]

Robertinho - 26-01-2010 00:20:00

Żadna Petrova, a tym bardziej Zheng. :P  Mogą być kłopoty Henin, kolejna mocno grająca zawodniczka naprzeciw, co do Kirilenko, to kiedyś trzeba wreszcie zrobić jakiś wynik w WS, a gdzie i kiedy, jak nie tu i teraz. :]

DUN I LOVE - 26-01-2010 07:45:47

Usatysfakcjonowany jestem w 50%. Wielka szkoda MaKiri, bo była szansa na 1/2 WS. Cieszy natomiast zwycięstwo Henin, po 2 zaciętych setach. Jak Belgijka zagra swoje pojutrze to jest bardzo duża szansa na finał. ;)

asiek - 27-01-2010 08:59:06

Justine Henin vs Jie Zheng
S. Williams vs Na Li
Oto półfinały Australian Open 2010 hahaha Wszystko się poprzewracało i made in China zawładnia tenis kobiecy. Czego jak czego ale, że drobne, azjatyckie dziewuchy pozostawią w tyle radzieckie olbrzymy bym się nie spodziewał. :] Rosjanki dawno nie miały tak słabego turnieju. Dwie zawodniczki w ćwierćfinałach i na tym koniec. I do tego te na które nikt nie stawiał - Petrova i Kirilenko

I jeszcze jeden wątek. Pierwszy raz widziałem by ktoś tak roznosił i dominował siłą uderzeń nad samą Sereną Williams. Cudów dokonywała dziś Vika Azarenka. Taka niepozorna a ma dziewczyna pary w rękach. Ale jak zwykle starczyło tylko do stanu 6-4, 4-0. Potem wysiadła, dzień konia się zakończył i wszystko wróciło do normy. Serena def Viktoria 4-6, 7-6, 6-2

Serenity - 27-01-2010 09:06:57

Na chiński finał bym nie liczył,myślę że rywalki Chinek są zbyt mocne,by Chinki mogłyby osiągnąć finał.Zheng potwierdza,że 1/2 finału Wimbla 2008 to nie był czysty przypadek,że potrafi grać,z Henin możliwe że seta ugra,ale nic poza tym.

O ile się nie mylę 1/2 AO to największy sukces Chinki w turniejach wielkoszlemowych,po drodze pokonała V.Wiliams,za co należą się słowa uznania,ale w pojedynku z jej młodszą siostrą nie daję Na Li dużych szans na zwycięstwo.Będzie finał Amerykańsko-belgijski.

DUN I LOVE - 27-01-2010 10:29:16

Wielka szkoda Azarenki. Była blisko, ale trzeba oddać Serenie, że w TB zagrała kilka wspaniałych piłek. Wzięła sprawy w swoje ręce po prostu. ;)

Yannick - 27-01-2010 16:11:23

Agnieszka Radwańska i Maria Kirilenko zagrają w półfinale gry podwójnej Australian Open. Polsko-rosyjski debel pokonał w środę 6:4, 6:1 startujące z dziką kartą Sally Peers i Laurę Robson.
Po raz pierwszy w historii zawodowego tenisa Polka zagra o deblowy finał turnieju Wielkiego Szlema. Radwańska i Kirilenko w czwartek spotkają się z Liezel Huber i Carą Black, pierwszym deblem świata....

Robertinho - 27-01-2010 16:31:49

Vika :(

Allez Juju!

szeva - 27-01-2010 17:19:49

Coś się szykuję finał Made in China :D

DUN I LOVE - 27-01-2010 18:59:41

szeva napisał:

Coś się szykuję finał Made in China :D

Byłoby to wydarzenie, ale chyba to najmniej prawdopodobny zestaw. ;)

Robertinho - 28-01-2010 00:15:44

Skoro Serena nie przegrała z Azarenką, to ja nie wiem czego potrzeba by ją ograć; oczywiście będę kibicować Chince bez legitymacji partii komunistycznej. :D 
Oby Juju wygrała.

DUN I LOVE - 28-01-2010 00:20:22

Ale jaja, dziś dojdzie do przełomu, bowiem wstanę na oba półfinały Pań. :galy:

szeva - 28-01-2010 07:28:05

Na szczęście chińskiego finału nie ma :)

Serena wygrała z Li, po dwóch TB, grała jakby była myślami gdzie indziej, ale i tak wygrała
Natomiast Henin przespacerowała się po Zheng, która ze swoim serwisem sie ośmieszała, grała lżej od A.Radwańskiej, a to jest sztuka ;)

Robertinho - 29-01-2010 14:20:08

To jak, Juju, czy Serenka?

Fed-Expresso - 29-01-2010 14:29:09

Serce- Juju, Rozum-Sirina

DUN I LOVE - 29-01-2010 14:31:40

Fed-Expresso napisał:

Serce- Juju, Rozum-Sirina

j.w.

Serenity - 29-01-2010 15:14:23

Juju ;)

szeva - 29-01-2010 15:36:02

Fed-Expresso napisał:

Serce- Juju, Rozum-Sirina

j.w.

Robertinho - 30-01-2010 00:21:04

Juju i Serena zmierzą się finale pań; miałem nadzieję na taki skład przed turniejem, Justine przeszła dobrą i szczęśliwą grą trudną drogę, młodsza z siastrzyczek też nie miała spaceru.
Cieżko sobie wyobrazić, żeby można było tłuc mocniej niż Azarenka, a to nie wystarczyło; Justine ma na szczęście bardzo bogaty repetuar, musi za wszelką cenę zmusić rywalkę do biegania, bo w statycznym ostrzale nie ma wielkich szans.
Ciężko wskazać jednoznaczną faworytkę; wiele osób mówi "serce - wygra Henin, umysł - wygra Serena", ja powiem tylko, że bardzo chciałby wygranej Juju i uważam, że patrząc racjonalnie, wcale nie jest bez szans.

Statystyczny - 30-01-2010 11:55:03

Bardzo ciekawy finał pań, Serena niestety wygrała 6/4 3/6 6/2.

DUN I LOVE - 30-01-2010 12:20:03

Brak ogrania wyszedł u Belgijki, a Serena to bezlitośnie wykorzystała. Bardzo niepewny serwis Henin, to na pewno trzeba poprawić. Jednak przy pomocy ciężkiej pracy odzyskanie pucharu na Rg wydaje się bardzo realne.

szeva - 30-01-2010 13:54:52

Serena królową Melbourne :D tytuł w singlu i deblu, to robi wrażenie :)
Henin miała w tym meczu okres genialnej gry, ale See przetrzymała "fazę" Justine i udowodniła, że jest lepsza, Serena wygrała ten mecz na pewno dzięki serwisowi, mimo, że Belgijka parę razy zagrała kapitalny kończący bh return, mecz niestety na średnim poziomie, dużo przełamań, ale przynajmniej lepszy od ubiegłorocznego finału

Serenity - 30-01-2010 14:23:47

Ubiegłoroczny finał najlepiej pozostawić bez komentarza :) tam był pogrom.Oglądałem finał od początku 3 seta i muszę przyznać,że w 3 secie serwis był piętą achillesową Juju,i to spowodowało,że mecz nie potrwał dłużej i Belgijka nie była w stanie długo opierać się Serenie.Jestem jednak zdania że z turnieju na turniej Juju będzie grała coraz lepiej,potrzeba jej ogrania.Już sam fakt,że dotarła w Melbourne do finału budzi wrażenie.

Na RG będzie lepiej znając przystosowanie się Belgijki do cegły,na której to nawierzchni zdobyła 4 tytuły wielkoszlemowe ;)

Robertinho - 31-01-2010 00:00:41

Juju nie dała rady; brakowało trochę ogrania, a Serena kolejny raz pokazała, że kluczowych momentach potrafi sięgać po swoje najlepsze zagrania. Oby kolejnych ważnych turniejach Belgijka pojawiła się w jeszcze lepszej formie.

Hotele Mougins Lodging Matulji Overnatning Pero Chalets Bougainville