DUN I LOVE - 31-01-2010 20:40:53

Temat poświęcony imprezom WTA w sezonie 2010. Oczywiście poza Szlemami, które będą miały swoje osobne tematy. ;)

DUN I LOVE - 04-03-2010 11:07:24

Panie wracają do nieco większej gry w IW. Do tej dużo większej wrócą w Miami.

Rozdano dzikie karty do IW:

Turniej główny:
Justine Henin
Christina McHale
Alexa Glatch
Bethanie Mattek-Sands
Alicia Molik
Eleni Daniilidou
Tamira Paszek
Alja Tomljanovic

Kwalifikacje:
Coco Vandeweghe
Alison Riske
Anastasia Pivovarova
Sloane Stephens
Julia Boserup
Zwyciężczyni turnieju pre-kwalifikacyjnego.

COA - 11-03-2010 14:41:17

http://www.bnpparibasopen.org/Scores/Dr … ngles.aspx

Drabinka IW kobit.

DUN I LOVE - 11-03-2010 14:44:02

Henin 6-2 6-2 w 1 meczu, ślicznie. Teraz Dulko a później hit z Agnieszką? :P

Serenity - 11-03-2010 14:53:25

Po raz kolejny bojkot turnieju przez siostry Wiliams.Już nie pamiętam w którym roku zagrały w IW po raz ostatni.

DUN I LOVE - 13-03-2010 10:33:33

Henin OUT :o
G. Dulko def. J. Henin 6-2 1-6 6-4, nie wierzę. :P

Za to grają dalej Szarapowa i Radwańska, turniej wciąż zapowiada się znakomicie. :D

Robertinho - 14-03-2010 11:24:12

Chyba po Anie.:(  Wylot z Top 50 będzie. :]

DUN I LOVE - 14-03-2010 11:29:18

Lol, ale gładko ją ta Sevastova odesłała. :|

Tragiczny turniej, pozostaje dla Maszy kibicować. :P

szeva - 14-03-2010 18:24:19

DUN I LOVE napisał:

Tragiczny turniej, pozostaje dla Maszy kibicować. :P

Maszy, ale Kirilenko oczywiście :P

DUN I LOVE - 14-03-2010 22:53:25

Naturalnie. :D

Ale Radwańska zmiotła pogromczynię Henin. :galy:

EDIT:
Masha Szarapowa odpadła.
Kirilenko zresztą też. :/

Robertinho - 15-03-2010 11:45:26

Toście się nakibicowali. hahaha

szeva - 15-03-2010 19:29:17

Turniej stracony :/

Ronni - 16-03-2010 20:49:13

Isia idzie po tytuł, rozjechała Bartoli 6/3 6/2 :D

szeva - 17-03-2010 01:09:15

Ronni napisał:

Isia idzie po tytuł, rozjechała Bartoli 6/3 6/2 :D

Padnie z Dementevą.

Statystyczny - 17-03-2010 17:46:42

Nie ma szans. Radwańska raczej poradzi sobie z Jeleną.

DUN I LOVE - 17-03-2010 21:55:19

I poradziła. Jest w 1/2, świat się kończy. :P

Ronni - 17-03-2010 23:43:25

Patrząc ma rywalki jakie zostały w turnieju i grę Isi szansa na jej zwycięstwo jest naprawdę spora :boisie:

szeva - 18-03-2010 00:32:51

Isia, jestem w szoku :D

DUN I LOVE - 20-03-2010 08:44:39

No i koniec pięknego snu Polki. Woźniacki lepsza i to Ona zagra w finale. Rywalką Dunki będzie Jelena Janković.

Serenity - 21-03-2010 18:43:16

Na stronie WTA piszą,że od poniedziałku Caroline ma zostać nr 2 rankingu WTA,Safina nie gra,Kuznietsova bez formy to Wozniacki miała komfortowe warunki do awansu na 2 miejsce.

DUN I LOVE - 22-03-2010 19:13:56

MD Miami

(1) Kuzniecowa - BYE
Peng - King
Molik - Harkelroad
(27) Szavay - BYE
(21) A.Bondarenko - BYE
Dulko - Goworcowa
Hradecka - Rybarikova
(13) Bartoli - BYE
(12) Wickmayer - BYE
Benesova - Q
Coin - Martic
(18) Rezai - BYE
(31) Wozniak - BYE
Zahlavova Strycova - Hercog
Bacsinszky - Q
(8) Li - BYE
(3) V.Williams - BYE
Larcher de Brito - Cirstea
Q - Vinci
(30) Medina Garrigues
(19) Hantuchova - BYE
Srebotnik - Schnyder
Chakvetadze - Date Krumm
(16) Petrova - BYE
(10) Pennetta - BYE
Q - Petkovic
Shvedova - Tomjlanovic
BYE - (23) Lisicki
(25) Ivanovic - BYE
Q - Bammer
Makarova - Q
(6) A.Radwanska - BYE

(7) Jankovic - BYE
Q - Barrois
Q - Goerges
(28) Vesnina - BYE
(20) Zheng - BYE
Q - Razzano
Pivovarova - Suarez Navarro
(9) Stosur - BYE
(14) Clijsters - BYE
Kvitova - Garbin
Dushevina - Kudryavsteva
(17) Peer - BYE
(29) Martinez Sanchez - BYE
Safarova - Kanepi
Dulgheru - Olaru
(4) Azarenka - BYE
(5) Dementieva - BYE
Craybas - Henin
Q - Brianti
(26) Cibulkova
(24) Kleybanova - BYE
Malek - Errani
Q - Oudin
(11) Zvonareva - BYE
(15) Schiavone - BYE
Voegele - Cornet
Keothavong - Paszek
(22) Pawliuczenkowa - BYE
(32) Kirilenko - BYE
Czink - Rus
Q - Watson
(2) Wozniacki - BYE

W imprezie nie zagrają Maria Szarapowa i Serena Williams. Allez JuJu!

Serenity - 22-03-2010 20:27:03

Radwanska 1/4 finału maksymalnie.Polka nie potrafi grać z siostrami Wiliams,więc Venus większych problemów z Polką nie powinna mieć.Henin-Dementieva w 2 rundzie zapowiada się ciekawie.

Lena - 25-03-2010 19:01:36

Ana wygrywa swój pierwszy mecz w Miami :D:D Jestem bardzo zadowolona bo po wyniku widać, 6-4 6-3, że rywalka poziomu Parmentier została pokonana w taki sposób w jaki Ana zwykła to robić niegdyś. Mam nadzieje, że dziś było wstępem już ostatecznym do owego niegdyś ;)
Ana jesteś potrzebna wta jak rybie woda - o !!

Robertinho - 25-03-2010 19:18:10

No nareszcie jakiś mecz wygrany. Teraz Radwa :boisie: , tylko się kobieto nie skompromituj. modlitwa

DUN I LOVE - 27-03-2010 11:13:37

Henin def. Dementieva 6-3 6-2.

Może Justine wraca do biznesu? :D

asiek - 27-03-2010 12:35:29

Demetnieva obniżyła loty. W Indian Wells mecz z Radwańską to jedna wielka porażka. A co do Henin, to czuje, że ona porządnie szykuje się na mączkę i chce zgarnąć wszystko włącznie z French Open.

Nie wiecie czy będzie gdzieś jakiś live z meczu Any?

Robertinho - 27-03-2010 12:57:25

Na bet nie ma transmisji z tego zagwizdowa gdzie ją rzucili. :]

szeva - 27-03-2010 16:05:42

Robertinho napisał:

Na bet nie ma transmisji z tego zagwizdowa gdzie ją rzucili. :]

Po pierwsze to Bet nie ma praw do transmisji turniejów Premier, ma tylko Internationale,  a jakiś meczyk rangi Premier pokazują, to nie jest on dostępny w Polsce, ze względu na lokalizację geograficzną :]

Robertinho - 27-03-2010 17:15:41

No to udało mi się błysnąć niewiedzą. hahaha

szeva - 27-03-2010 17:27:18

Każdemu się zdarza ;)

DUN I LOVE - 27-03-2010 23:07:21

Ana 57 57

Szkoda, ale 10 ugranych gemów na 2 sety to nie jest jakiś zły wynik, patrząc na ostatnią formę Any i Agi.

Fed-Expresso - 28-03-2010 03:23:08

Ja rozumiem, że w tym wypadku to przede wszystkim względy wizualne decydują, ale ja tam się cieszę, że moja rodaczka przeszła dalej. :D

Serenity - 28-03-2010 21:05:53

Clijsters def. Peer 6-0 6-1.

Koncertowa gra Kim.W dwóch meczach straciła zaledwie 3 gemy.Przy takim układzie sił może się pokusić o zwycięstwo.Zwłaszcza że Safiny i Sereny brak,jednak o Henin i Venus nie wolno zapominać.Ale wiadomo nie od dziś że tenis WTA jest zmienny jak w kalejdoskopie i nawet 200 rakieta świata mogłaby z tenisistką z czołowej 20 wygrać :D

Robertinho - 29-03-2010 23:43:44

Chryste, jakie ta Hantuchova ma nogi...  :P

DUN I LOVE - 30-03-2010 20:31:47

Venus wczoraj przeżyła prawdziwe męki w starciu z Danielą. Dzisiaj było już lepiej, ale i rywalka mniej wymagająca. Radwańska miała cokolwiek do powiedzenia przez pewien fragment środka 1 seta. Zasłużony sukces Vee.

szeva - 30-03-2010 20:38:25

No, przecież inaczej byc nie mogło.

Robertinho - 30-03-2010 20:40:39

Żadnych argumentów Polka nie miała na przyzwoicie dysponowaną Vee, a serwis Agnieszki był najpewniejszym elementem w grze jej rywalki. :]

Serenity - 30-03-2010 22:32:58

Pogrom jak zwykle potwierdza że Radwa z siostrami Villiams grać nie potrafi,nawet gdy jest w formie.Ale z ćwierćfinału mimo wszystko cieszyć się trzeba ;) ciekawe jak będzie na cegle z Agnieszką.

Robertinho - 31-03-2010 20:31:04

Juju..., jaki piękny pokaz frajerstwa. :]

DUN I LOVE - 31-03-2010 22:16:48

Robertinho napisał:

Juju..., jaki piękny pokaz frajerstwa. :]

Dała radę. :) Justynka w 1/2. Czyżby powtórka finału z Brisbane w 1/2? Nie mam nic przeciwko. ;)

Robertinho - 31-03-2010 22:42:29

Brawo. Obecny, hehe, numer dwa :lol:  niewiele miał do gadania, jak już Henin trafiała. Winners 52-21, to mówi wszystko.

asiek - 01-04-2010 19:07:03

Nie wiecie czy ES ma w planach transmisje live z półfinałowego hitu między Kim a Justine?

Sydney - 01-04-2010 19:18:11

Niestety , podobno mają puścić z odtworzenia w piątek o 12 .

DUN I LOVE - 02-04-2010 16:05:01

Clijsters def. Henin 62 67 76

Kolejny dramatyczny pojedynek obu Pań. Brawo!

Statystyczny - 02-04-2010 18:08:14

Było naprawdę sporo emocji, ale poziom już nie tak dobry jak w Brisbane.

DUN I LOVE - 03-04-2010 23:43:46

Kim Clijsters najlepsza w Miami. Belgijka zdemolowała w finale Venus, która chyba zadowoliła się samym awansem do tej fazy turnieju. :]

jaccol55 - 06-04-2010 18:33:45

To było coś, bezradna Venus w starciu ze świetną Belgijką. Ten mecz pokazał, jakie są dysproporcje między łupaniem zza końcowej, a wyszkoleniem technicznym. Swoją drogą, o mało nie było powtórki z Australii w półfinale z Henin. Tym razem jednak udało jej się ucieć spod topora o imieniu Justine, co powinno ją wzmocnić psychicznie. ;)

asiek - 08-04-2010 18:11:11

Co za wyniki we hiszpańskiej Marabelli. :]

Garcia Vidagny def Clijsters 7/5, 4/6, 7/5
Nazwisko tej Hiszpanki mi obce. Nie wiem co się dzieje z Kim ale to żenująco wygląda.
Dzień wcześniej Belgijka straciła seta z Dulgheru.  Słabiutkio obsadzony turniej miał być przetarciem na mączce przed poważnymi startami w Rzymie czy Stuttgarcie a tu taka poniżająca wtopa w II rundzie  :|


Halep def Cirstea 6/4, 7/6
Sori po dość zaskakującym zwycięstwie z MariKiri w I rundzie ulega młodej rodaczce. Porażkę znoszę, bo może Simona pokaże się szerszej publiczności z innej strony niż klatka piersiowa :D

DUN I LOVE - 08-04-2010 18:19:48

asiek napisał:

Halep def Cirstea 6/4, 7/6
Sori po dość zaskakującym zwycięstwie z MariKiri w I rundzie ulega młodej rodaczce. Porażkę znoszę, bo może Simona pokaże się szerszej publiczności z innej strony niż klatka piersiowa :D

Dorodna ogrywa urodziwą w starciu Rumunek. Nie mogę się doczekać, by na ekranie Tv móc przekonać się, na ile operacja wpłynęła na "formę" Simony. :D

Kubecki - 08-04-2010 18:37:02

Clijsters potrzebuje kilku dobrych spotkań to ogrania się na mączce. Nie zapominajmy że od momentu powrotu do światowego tenisa, grywała tylko na kortach twardych :) Mnie ta kiepska dyspozycja nie dziwi, nie bez przyczyny zdecydowała się na występ w tak mizernie obsadzonym turnieju.

Robertinho - 08-04-2010 18:58:35

A Justyna podobno dopiero w Madrycie się zaprezentuje, nie wiem czy to nie za mała wprawką przed RG, natomiast Łoźniaki wyraźnie celuje w nagrodę imienia Jeleny Jankovic dla największego stachanowca rozgrywek :D , podobno można dostać bony na leczenie sanatoryjne. :D

DUN I LOVE - 08-04-2010 19:05:11

Robertinho napisał:

natomiast Łoźniaki wyraźnie celuje w nagrodę imienia Jeleny Jankovic dla największego stachanowca rozgrywek :D , podobno można dostać bony na leczenie sanatoryjne. :D

Start w Warszawie wymuszony. Nasz narodowy turniej to i jakaś Polka musi zagrać. :P

Robertinho - 08-04-2010 19:12:47

DUN I LOVE napisał:

Robertinho napisał:

natomiast Łoźniaki wyraźnie celuje w nagrodę imienia Jeleny Jankovic dla największego stachanowca rozgrywek :D , podobno można dostać bony na leczenie sanatoryjne. :D

Start w Warszawie wymuszony. Nasz narodowy turniej to i jakaś Polka musi zagrać. :P

Myślę jednak, że dla niej ważniejsza jest obrona tytuły w prestiżowym turnieju w Ponte Wydra Bicz. :D

DUN I LOVE - 09-04-2010 15:58:58

Ja tam się Caroline nie dziwię, Ponte Verda Beach jest bardzo ładnie położone, też bym tam se chętnie pograł. :D

Serenity - 13-04-2010 21:27:49

Wyniki wtorkowych spotkań:

Charleston:

Singles - First Round
(10) Elena Vesnina (RUS) d. (Q) Heather Watson (GBR) 76(4) 63
(LL) Monique Adamczak (AUS) d. (11) Virginie Razzano (FRA) 46 60 62
(14) Vera Dushevina (RUS) d. Olga Govortsova (BLR) 60 20 ret. (left knee tendonitis)
Michaella Krajicek (NED) d. (15) Melinda Czink (HUN) 76(9) 63
(16) Patty Schnyder (SUI) d. (Q) Chanelle Scheepers (RSA) 36 62 64
Peng Shuai (CHN) d. Shenay Perry (USA) 63 26 61
Vania King (USA) d. Anastasia Rodionova (AUS) 75 60
Barbora Zahlavova Strycova (CZE) d. (WC) Carly Gullickson (USA) 62 63

Barcelona:


Tuesday, April 13, 2010

Singles - First Round
(1) Francesca Schiavone (ITA) d. Alberta Brianti (ITA) 62 61
Roberta Vinci (ITA) d. (2) Aravane Rezai (FRA) 63 64
(3) María José Martínez Sánchez (ESP) d. Andrea Petkovic (GER) 64 64
(4) Maria Kirilenko (RUS) d. (Q) Masa Zec Peskiric (SLO) 75 61
Sara Errani (ITA) d. (6) Gisela Dulko (ARG) 26 61 76(4)
(7) Carla Suárez Navarro (ESP) d. (Q) Simona Halep (ROU) 64 36 63
Regina Kulikova (RUS) d. (8) Lucie Safarova (CZE) 63 76(4)
Yaroslava Shvedova (KAZ) d. Anabel Medina Garrigues (ESP) 61 64
Iveta Benesova (CZE) d. Petra Kvitova (CZE) 61 64
Alexandra Dulgheru (ROU) d. (Q) Silvia Soler Espinosa (ESP) 62 61
Tathiana Garbin (ITA) d. Lucie Hradecka (CZE) 64 75
Timea Bacsinszky (SUI) d. (Q) Alizé Cornet (FRA) 75 63
(WC) Arantxa Parra Santonja (ESP) d. Stefanie Voegele (SUI) 64 46 64
(WC) Laura Pous Tio (ESP) d. (WC) Lourdes Domínguez Lino (ESP) 46 63 63

Doubles - First Round
(1) Llagostera Vives/Martínez Sánchez (ESP/ESP) d. Poutchek/Senoglu (BLR/TUR) 63 64
(4) Errani/Vinci (ITA/ITA) d. Barrois/Olaru (GER/ROU) 76(2) 63
Malek/Petkovic (GER/GER) d. (2) Cirstea/Dulko (ROU/ARG) 63 75
Kondratieva/Shvedova (RUS/KAZ) d. (WC) Domínguez Lino/Parra Santonja (ESP/ESP) 60 64

DUN I LOVE - 13-04-2010 22:40:53

Simona Halep przegrała, co miałem okazję fragmentarycznie widzieć. Porażka porażką, nie pierwsza i nie ostatnia, ale ja chciałem o czym innym. :P Ta operacja co ją przeszła to nie było zmniejszenie piersi, tylko raczej ich zminimalizowanie. :/

Serenity - 14-04-2010 20:49:23

Wyniki środowych spotkań:

Barcelona:

Singles - Second Round
(1) Francesca Schiavone (ITA) d. Tathiana Garbin (ITA) 64 63
(WC) Arantxa Parra Santonja (ESP) d. (3) María José Martínez Sánchez (ESP) 75 36 75
Yaroslava Shvedova (KAZ) d. (4) Maria Kirilenko (RUS) 46 62 62
Iveta Benesova (CZE) d. (5) Sorana Cirstea (ROU) 61 64
(7) Carla Suárez Navarro (ESP) d. Kristina Barrois (GER) 63 75
Timea Bacsinszky (SUI) d. Regina Kulikova (RUS) 26 62 63
Alexandra Dulgheru (ROU) d. Sara Errani (ITA) 26 63 76(5)
Roberta Vinci (ITA) d. (WC) Laura Pous Tio (ESP) 46 60 63

Doubles - Quarterfinals
(4) Errani/Vinci (ITA/ITA) d. Daniilidou/Woehr (GRE/GER) 63 62
Malek/Petkovic (GER/GER) d. Kondratieva/Shvedova (RUS/KAZ) 63 64

Charleston:

Singles - Second Round
(1) Caroline Wozniacki (DEN) d. Barbora Zahlavova Strycova (CZE) 64 61
(Q) Christina McHale (USA) d. (3) Victoria Azarenka (BLR) 26 22 ret.
(8) Daniela Hantuchova (SVK) d. Ayumi Morita (JPN) 64 20 ret. (left adductor muscle strain)
(14) Vera Dushevina (RUS) d. Chang Kai-Chen (TPE) 62 62
(16) Patty Schnyder (SUI) d. Michelle Larcher de Brito (POR) 63 61
Evgeniya Rodina (RUS) d. Michaella Krajicek (NED) 63 36 62

Serenity - 16-04-2010 12:17:58

Wyniki czwartkowych spotkań:

Charleston:

Singles - Third Round
(1) Caroline Wozniacki (DEN) d. (16) Patty Schnyder (SUI) 62 75
(2) Jelena Jankovic (SRB) d. Evgeniya Rodina (RUS) 63 61
(4) Samantha Stosur (AUS) d. (14) Vera Dushevina (RUS) 61 36 61
(6) Nadia Petrova (RUS) d. (12) Aleksandra Wozniak (CAN) 62 64
(7) Vera Zvonareva (RUS) d. (9) Alona Bondarenko (UKR) 62 61
(8) Daniela Hantuchova (SVK) d. Angelique Kerber (GER) 67(6) 75 63
Peng Shuai (CHN) d. (10) Elena Vesnina (RUS) 75 26 62
(13) Melanie Oudin (USA) d. (Q) Christina McHale (USA) 64 60

Doubles - Quarterfinals
King/Krajicek (USA/NED) d. (2) Raymond/Stubbs (USA/AUS) 64 61
Grandin/Spears (RSA/USA) d. (3) Mattek-Sands/Yan (USA/CHN) 63 46 105
Makarova/Pelletier (RUS/CAN) d. (4) Peng/Vesnina (CHN/RUS) w/o (Vesnina: left adductor muscle strain)

Barcelona:

Singles - Quarterfinals
(1) Francesca Schiavone (ITA) d. (7) Carla Suárez Navarro (ESP) 64 64
Yaroslava Shvedova (KAZ) d. Iveta Benesova (CZE) 64 64
Alexandra Dulgheru (ROU) d. (WC) Arantxa Parra Santonja (ESP) 57 62 64
Roberta Vinci d. Timea Bacsinszky (SUI) 63 60

Doubles - Quarterfinals
(1) Llagostera Vives/Martínez Sánchez (ESP/ESP) d. Benesova/Foretz (CZE/FRA) 62 64
Bacsinszky/Garbin (SUI/ITA) d. (3) Jans/Uhlirova (POL/CZE) 63 64

Serenity - 18-04-2010 12:26:06

Wyniki sobotnich spotkań:

Charleston:

Singles - Semifinals
(7) Vera Zvonareva (RUS) d. (1) Caroline Wozniacki (DEN) 52 ret. (right ankle sprain)
(4) Samantha Stosur (AUS) d. (8) Daniela Hantuchova (SVK) 63 76(2)

Doubles - Semifinals
(1) Huber/Petrova (USA/RUS) d. Makarova/Pelletier (RUS/CAN) 62 62
King/Krajicek (USA/NED) d. Grandin/Spears (RSA/USA) 64 76(4)

Barcelona:


Singles - Final
(1) Francesca Schiavone (ITA) d. Roberta Vinci (ITA) 61 61

Doubles - Final
(4) Errani/Vinci (ITA/ITA) d. Bacsinszky/Garbin (SUI/ITA) 61 36 102

Serenity - 19-04-2010 21:55:00

Wyniki z wczorajszych finałów - Charleston:

Singles - Final
(4) Samantha Stosur (AUS) d. (7) Vera Zvonareva (RUS) 60 63

Doubles - Final
(1) Huber/Petrova (USA/RUS) d. King/Krajicek (USA/NED) 63 64

Robertinho - 27-04-2010 20:02:50

Ana tradycyjnie wygląda smakowicie, niestety tradycyjnie też gra do bani. :P Na razie Radwa wymęcza.

szeva - 27-04-2010 20:27:13

No i wymęczyła 7/6 6/3. Jak za nieco ponad dwie godziny  Lyon zostanie pierwszym finalistą LM, to ten dzień okaże się całkiem beznadziejny :/

Robertinho - 27-04-2010 20:39:05

Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja będę miał taki cały tydzień. :D  Dziś kompromitacja Feda, jutro pewnie Barcy, w kolejce czekają jeszcze Ronnie i Lakers, ale ci ostatni chyba powinni uniknąć wtopki, choć kto wie. No i trwającej już od pół roku beznadziei Any odcinek kolejny na dokładkę jeszcze. I jak tu nie marudzić. :P

Serenity - 28-04-2010 21:24:04

Wyniki środowych spotkań:

Fes:

Singles - Second Round
Anne Keothavong (GBR) d. (1) Carla Suárez Navarro (ESP) 56 ret. (ankle injury)
(2) Patty Schnyder (SUI) d. Ioana Raluca Olaru (ROU) 63 36 62
(Q) Laura Pous Tio (ESP) d. (3) Anabel Medina Garrigues (ESP) 63 62
(5) Angelique Kerber (GER) d. Bojana Jovanovski (SRB) 62 62
(7) Iveta Benesova (CZE) d. (Q) Claire de Gubernatis (FRA) 62 64
Alizé Cornet (FRA) d. Arantxa Parra Santonja (ESP) 62 62
Renata Voracova (CZE) d. Katie O'Brien (GBR) 60 75
(Q) Simona Halep (ROU) d. Olga Savchuk (UKR) 63 61

Doubles - First Round
(2) Hradecka/Voracova (CZE/CZE) d. Kerber/Védy (GER/FRA) 63 64
(4) Czink/Parra Santonja (HUN/ESP) d. Kosinska/Thorpe (POL/FRA) 60 61
Cabeza Candela/Pous Tio (ESP/ESP) d. Bovina/Klepac (RUS/SLO) 46 75 106

Stuttgart:

Singles - Second Round
Shahar Peer (ISR) d. (5) Agnieszka Radwanska (POL) 63 67(4) 62

Singles - First Round
(4) Jelena Jankovic (SRB) d. Gisela Dulko (ARG) 62 62
(6) Victoria Azarenka (BLR) d. Flavia Pennetta (ITA) 61 64
(7/WC) Samantha Stosur (AUS) d. Marion Bartoli (FRA) 62 61
(8) Yanina Wickmayer (BEL) d. Francesca Schiavone (ITA) 63 63
Lucie Safarova (CZE) d. (Q) Selima Sfar (TUN) 26 30 ret. (right ankle injury)
(WC) Justine Henin (BEL) d. (WC) Julia Goerges (GER) 76(3) 61

Doubles - First Round
Huber/Jankovic (USA/SRB) d. Marosi/Scheepers (HUN/RSA) 26 63 107

asiek - 29-04-2010 20:06:17

No, no, no. Simona w półfinale w marokańskim Fes. Dziś Rumunka sensacyjnie pokonuje "2" z rozstawienia Patty Schnyder 6/2, 7/6. O finał zagra z... Renatą Voracową . A, więc szansa na życiowy sukces spora.

Ogólnie niezłe jazdy w tym WTA na clayu. Ten tydzień obfituje w zaskakujące rezultaty i zaskakujące nazwiska. Co raz więcej pań przewija się przez ćwierćfinały przyzwoitych turniejów. Lapushenkova, Helep, Voracova, Pous Tio
Safarova łatwo pokonuje Wozniacki w Stuttgarcie. Przebiegi meczów, wahania nastrojów, brak jakiejkolwiek schematyczności. Dziwaczne te rozgrywki i tyle. Kilka lat temu jak zaczynałem oglądać WTA wydaje mi się, że inaczej to wyglądało. Ale to może tylko moje takie odczucie.

Robertinho - 29-04-2010 20:10:05

A co tam  się Aśku dzieje z dziewczęciem z Twojego ava?

asiek - 29-04-2010 20:30:01

Lepiej nawet nie wspominać. Obecnie zapalenie płuc. :(  Jej coach Antonio Van Grichen napisał na twitterze na szczęście, że wraca do zdrowia i powoli zaczyna trenować.

Serenity - 01-05-2010 09:48:31

Wyniki piątkowych spotkań:

Stuttgart:

Singles - Quarterfinals
Shahar Peer (ISR) d. (2) Dinara Safina (RUS) 63 62
(WC) Justine Henin (BEL) d. (4) Jelena Jankovic (SRB) 36 76(4) 63
(7/WC) Samantha Stosur (AUS) d. Li Na (CHN) 63 63
(Q) Anna Lapushchenkova d. (RUS) Lucie Safarova (CZE) 76(1) 16 61

Doubles - Quarterfinals
(2) Peschke/Srebotnik (CZE/SLO) d. Borwell/Kops-Jones (GBR/USA) 62 64
(3) Black/Peer (ZIM/ISR) d. Dulgheru/Szavay (ROU/HUN) 36 64 107

Fes:

Singles - Semifinals
(7) Iveta Benesova (CZE) d. Alizé Cornet (FRA) 63 46 75
(Q) Simona Halep (ROU) d. Renata Voracova (CZE) 75 64

Doubles - Semifinals
(1) Benesova/Medina Garrigues (CZE/ESP) d. Coin/Cornet (FRA/FRA) 64 75
(2) Hradecka/Voracova (CZE/CZE) d. Manasieva/Zakopalova (RUS/CZE) 75 61

DUN I LOVE - 01-05-2010 10:03:18

(Q) Simona Halep (ROU) d. Renata Voracova (CZE) 75 64

Znakomicie rozwija się Simona. Kolejny udany turniej, coraz częściej pojawia się w imprezach WTA. Dziś zagra w swoim pierwszym zawodowym finale. ;)

Statystyczny - 01-05-2010 10:35:34

Jak gra Anna Łapuszczenkowa (chodzi mi o styl)? Bo wynik jak na zawodniczkę z pogranicza ITF i kwali WTA poprostu olśniewający.

Raddcik - 01-05-2010 10:43:33

Statystyczny napisał:

Jak gra Anna Łapuszczenkowa (chodzi mi o styl)? Bo wynik jak na zawodniczkę z pogranicza ITF i kwali WTA poprostu olśniewający.

Włącz Eurosport, właśnie pokazują jej mecz. :P

Widzu - 01-05-2010 16:32:52

jak nie zdąrzyłes to dzisiaj o 18:30 będzie grała półfinał ze Stosur.

Serenity - 02-05-2010 22:25:05

Mecze finałowe:

Stuttgart:

Singles - Final
(WC) Justine Henin (BEL) d. (7/WC) Samantha Stosur (AUS) 64 26 61

Doubles - Final
(1) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. (2) Peschke/Srebotnik (CZE/SLO) 36 76(3) 105

Fes:

Singles - Final
(7) Iveta Benesova (CZE) d. (Q) Simona Halep (ROU) 64 62

Doubles - Final
(1) Benesova/Medina Garrigues (CZE/ESP) d. (2) Hradecka/Voracova (CZE/CZE) 63 61

Serenity - 02-05-2010 22:26:09

Wyniki dzisiejszych spotkań pierwszej rundy Rzymu:

Singles - First Round
(14) Nadia Petrova (RUS) d. Tathiana Garbin (ITA) 63 62
Petra Kvitova (CZE) d. (15) Vera Zvonareva (RUS) 64 60
María José Martínez Sánchez (ITA) d. Alla Kudryavtseva (RUS) 57 64 63
Alberta Brianti (ITA) d. Anastasia Pavlyuchenkova (RUS) 64 76(5)
Maria Kirilenko (RUS) d. (WC) Romina Oprandi (ITA) 61 63
Andrea Petkovic (GER) d. Vera Dushevina (RUS) 63 60
Polona Hercog (SLO) d. (Q) Greta Arn (HUN) 63 63

DUN I LOVE - 03-05-2010 12:21:33

Warto zwrócić uwagę na 1 tytuł Henin w Jej "nowej" karierze. Graty JuJu, prosimy o więcej. ;)

asiek - 03-05-2010 22:57:16

Ana def Vesnina 6/1 6/3
Wreszcie jakiś przyzwoity wynik.  Jutro Azarenka, czyli problem większy. Białorusinka formą nie błyszczy, więc jakąś nadzieje na sukces mam :] Szkoda tylko, że tak hitowo zapowiadający się pojedynek urodziwych łupaczek na Pietroangeli a tam nawet szeroka transmisja Eurosportu nie zawita...

W Rzymie inna piękna - Maria K ogrywa Kuznietsova w 3. setach.

Sempere - 04-05-2010 11:35:05

Wyniki poniedziałkowych meczów

Rzym

Singles - Second Round
Maria Kirilenko (RUS) d. (5) Svetlana Kuznetsova (RUS) 62 36 64

Singles - First Round
(11) Yanina Wickmayer (BEL) d. (Q) Karolina Sprem (CRO) 63 16 64
(12) Flavia Pennetta (ITA) d. (Q) Akgul Amanmuradova (UZB) 62 63
(13) Francesca Schiavone (ITA) d. Daniela Hantuchova (SVK) 36 62 62
(16) Shahar Peer (ISR) d. (WC) Corinna Dentoni (ITA) 62 61
Aravane Rezai (FRA) d. (Q) Ayumi Morita (JPN) 64 62
Dominika Cibulkova (SVK) d. (LL) Pauline Parmentier (FRA) 61 36 75
Yaroslava Shvedova (KAZ) d. (Q) Bojana Jovanovski (SRB) 62 62
Lucie Safarova (CZE) d. Olga Govortsova (BLR) 62 67(9) 63
Alexandra Dulgheru (ROU) d. Sara Errani (ITA) 26 61 64
Patty Schnyder (SUI) d. Gisela Dulko (ARG) 67(5) 62 76(5)
Timea Bacsinszky (SUI) d. Sandra Zahlavova (CZE) 60 64
Ana Ivanovic (SRB) d. Elena Vesnina (RUS) 61 63
Roberta Vinci (ITA) d. Alisa Kleybanova (RUS) 76(6) 76(5)
Katarina Srebotnik (SLO) d. (Q) Varvara Lepchenko (USA) 67(2) 75 63
(Q) Bethanie Mattek-Sands (USA) d. Melanie Oudin (USA) 61 63

Doubles - Second Round
(2) Llagostera Vives/Martínez Sánchez (ESP/ESP) d. Poutchek/Senoglu (BLR/TUR) 62 60

Doubles - First Round
(8) Chuang/Govortsova (TPE/BLR) d. (WC) Brianti/Camerin (ITA/ITA) 62 76(4)
Errani/Vinci (ITA/ITA) d. Kudryavtseva/Zalameda (RUS/USA) 62 61
Kirilenko/Pavlyuchenkova (RUS/RUS) d. Azarenka/Zvonareva (BLR/RUS) 62 75
Rosolska/Shvedova (POL/KAZ) d. Borwell/Kops-Jones (GBR/USA) 75 62
Dushevina/Jans (RUS/POL) d. (WC) Dentoni/Oprandi (ITA/ITA) 64 57 103

Estoril

Singles - First Round
Anastasija Sevastova (LAT) d. (1) Agnes Szavay (HUN) 36 63 63
Julia Goerges (GER) d. (3) Aleksandra Wozniak (CAN) 61 61
(7) Peng Shuai (CHN) d. Julie Coin (FRA) 62 62
Kirsten Flipkens (BEL) d. (8) Sybille Bammer (AUT) 61 63
Kimiko Date Krumm (JPN) d. Petra Martic (CRO) 67(4) 75 76(2)
Tatjana Malek (GER) d. Klara Zakopalova (CZE) 64 75

Doubles - First Round
(2) Czink/Parra Santonja (HUN/ESP) d. Klaschka/Klemenschits (GER/AUT) 75 63
(WC) Larcher de Brito/Rus (POR/NED) d. (4) Craybas/Goerges (USA/GER) 64 61

asiek - 04-05-2010 21:08:16

ANA WRACA!!! :) To jest najlepszy prezent na dziś. 6/4, 6/4 z Viką. Oglądał ktoś?

Widzu - 04-05-2010 21:12:32

Asiek a nie cieszysz sie ze zwycięstwa pieknej Cirsei;p??? bo ja tak;p
Nie no szkoda, ze nie widziałem meczu Any, ciekawe czy to Ona tak dobrze grała czy Azarenka tak słabo:) Bo to co Ana pokazał w zeszłym tygodniu w meczu z Agą to naprawdę dzisiejsze win może dziwić, ale ba pewno cieszy

szeva - 04-05-2010 21:22:46

Azarenka miała kontuzję uda i praktycznie nie mogła biegać, Ana dziś zaprezentowała się zdecydowanie gorzej niż wczoraj, przy takich problemach jakie miała Azarenka to powinien być bajgiel, a nie ledwo wymęczone 6/4 6/4.

Serenity - 04-05-2010 23:00:20

Wyniki wtorkowych spotkań

Rzym:

Singles - Second Round
(1/WC) Serena Williams (USA) d. Timea Bacsinszky (SUI) 76(2) 61
(2) Caroline Wozniacki (DEN) d. (WC) Maria Elena Camerin (ITA) 61 60
Alexandra Dulgheru (ROU) d. (3) Dinara Safina (RUS) 64 67(5) 61
(4) Venus Williams (USA) d. Patty Schnyder (SUI) 62 62
(6) Elena Dementieva (RUS) d. Yaroslava Shvedova (KAZ) 64 75
(7) Jelena Jankovic (SRB) d. (Q) Bethanie Mattek-Sands (USA) 63 36 61
(8) Agnieszka Radwanska (POL) d. Roberta Vinci (ITA) 61 60
Ana Ivanovic (SRB) d. (9) Victoria Azarenka (BLR) 64 64
(11) Yanina Wickmayer (BEL) d. Aravane Rezai (FRA) 63 67(2) 75
Lucie Safarova (CZE) d. (12) Flavia Pennetta (ITA) 61 62
María José Martínez Sánchez (ESP) d. (13) Francesca Schiavone (ITA) 62 62
(14) Nadia Petrova (RUS) d. Katarina Srebotnik (SLO) 64 64
(16) Shahar Peer (ISR) d. Polona Hercog (SLO) 26 75 63
Dominika Cibulkova (SVK) d. Alberta Brianti (ITA) 63 64
Andrea Petkovic (GER) d. Petra Kvitova (CZE) 63 64

Doubles - Second Round
(4) Raymond/Stubbs (USA/AUS) d. Errani/Vinci (ITA/ITA) 75 76(5)

Doubles - First Round
(5) Mattek-Sands/Yan (USA/CHN) d. Dekmeijere/Schnyder (LAT/SUI) 62 63
(7) Peschke/Srebotnik (CZE/SLO) d. Dulgheru/Marosi (ROU/HUN) 62 62
Rosolska/Shvedova (POL/KAZ) d. (8) Chuang/Govortsova (TPE/BLR) 76(4) 75
Hercog/Peer (SLO/ISR) d. Amanmuradova/Kustova (UZB/BLR) 62 76(5)

Estoril:


Singles - First Round
(2) Sorana Cirstea (ROU) d. Ioana Raluca Olaru (ROU) 63 36 61
(4) Anabel Medina Garrigues (ESP) d. (WC) Magali de Lattre (POR) 60 60
Stefanie Voegele (SUI) d. (5) Melinda Czink (HUN) 64 63
(LL) Jarmila Groth (AUS) d. (6) Magdalena Rybarikova (SVK) 64 63
Kristina Barrois (GER) d. Jill Craybas (USA) 60 62
Arantxa Parra Santonja (ESP) d. (Q) Dia Evtimova (BUL) 26 62 64
Ekaterina Makarova (RUS) d. (Q) Nina Bratchikova (RUS) 62 57 62
Anastasia Rodionova (AUS) d. (Q) Yvonne Meusburger (AUT) 46 62 61
(Q) Arantxa Rus (NED) d. (WC) Maria Joao Koehler (POR) 63 36 75
(WC) Michelle Larcher de Brito (POR) d. Alizé Cornet (FRA) 63 46 63

Doubles - First Round
(3) Barrois/Woehr (GER/GER) d. Bratchikova/Lefèvre (RUS/FRA) 61 76(4)
Peng/Zhang (CHN/CHN) d. (WC) de Lattre/Esteves de Freitas (POR/POR) 60 62
Diatchenko/Védy (RUS/FRA) d. Ivanova/Niculescu (RUS/ROU) 75 64
Jugic-Salkic/Jurak (BIH/CRO) d. Coin/Pin (FRA/FRA) 57 76(2) 102

DUN I LOVE - 04-05-2010 23:03:09

Jacuszyn napisał:

(1/WC) Serena Williams (USA) d. Timea Bacsinszky (SUI) 76(2) 61

O, witamy po długiej przerwie. ;)

Henin gra w Rzymie?

Widzu - 04-05-2010 23:09:14

NIE

Robertinho - 05-05-2010 14:34:12

Sorana - Jęczek de Brito: 7-5, 7-5. :D

Widzu - 05-05-2010 15:01:59

Pięęęękna Sorana niby po chorobie a lepsza gra niż przed chorobą:) taki turniej i już taki wynik pięknie :zakochany:

asiek - 05-05-2010 17:40:09

Oglądałem pierwszego seta. Gra nie powala. Jak Portugalka nie psuła to od razu schody. I też nagle banalne błędy Sorany. Działo się tak, gdy od stanu 4-1 dla Cirstei zrobiło się 4-5. Zresztą to już klasyczne przewroty wyników dla kobiecych rozgrywek. Trzeba przywyknąć. Drugiego seta obejrzeć nie mogłem ale mam nadzieje, że gra wyglądała o niebo lepiej skoro tak zachwalacie :D


Wieczorem na ES2 Ivanovic vs Dementieva :)

Robertinho - 05-05-2010 17:44:29

Ja tam tylko cyferki widziałem w pracy. :D

asiek - 05-05-2010 22:17:01

Ona naprawdę wraca!!! Kapitalny mecz!!!

Robertinho - 05-05-2010 22:53:29

Yessss. :D

Sempere - 05-05-2010 23:46:12

Wyniki środowych spotkań

Rzym

Singles - Third Round
(1/WC) Serena Williams (USA) d. Andrea Petkovic (GER) 62 36 60
María José Martínez Sánchez (ESP) d. (2) Caroline Wozniacki (DEN) 64 62
(4) Venus Williams (USA) d. (16) Shahar Peer (ISR) 63 64
Ana Ivanovic (SRB) d. (6) Elena Dementieva (RUS) 61 76(5)
(7) Jelena Jankovic (SRB) d. (11) Yanina Wickmayer (BEL) 62 60
Lucie Safarova (CZE) d. (8) Agnieszka Radwanska (POL) 16 63 76(1)
(14) Nadia Petrova (RUS) d. Alexandra Dulgheru (ROU) 60 36 62
Maria Kirilenko (RUS) d. Dominika Cibulkova (SVK) 46 61 61

Doubles - Quarterfinals
(4) Raymond/Stubbs (USA/AUS) d. Rosolska/Shvedova (POL/KAZ) 26 61 105

Doubles - Second Round
(1) Huber/Petrova (USA/RUS) d. Hercog/Peer (SLO/ISR) 36 62 104
Kirilenko/Pavlyuchenkova (RUS/RUS) d. (3) Black/Vesnina (ZIM/RUS) 62 ret.
(5) Mattek-Sands/Yan (USA/CHN) d. Hlavackova/Savchuk (CZE/UKR) 75 60
(6) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. Keothavong/Petkovic (GBR/GER) 62 62

Estoril

Singles - Second Round
(2) Sorana Cirstea (ROU) d. (WC) Michelle Larcher de Brito (POR) 75 75
(4) Anabel Medina Garrigues (ESP) d. Ekaterina Makarova (RUS) 62 63
(7) Peng Shuai (CHN) d. Tatjana Malek (GER) 62 61
Anastasija Sevastova (LAT) d. Kimiko Date Krumm (JPN) 61 42 ret.
Arantxa Parra Santonja (ESP) d. Julia Goerges (GER) 36 75 62
Anastasia Rodionova (AUS) d. Stefanie Voegele (SUI) 64 26 63
(Q) Arantxa Rus (NED) d. Kirsten Flipkens (BEL) 76(4) 61
(LL) Jarmila Groth (AUS) d. Kristina Barrois (GER) 26 61 75

Doubles - Quarterfinals
Diatchenko/Védy (RUS/FRA) d. (2) Czink/Parra Santonja (HUN/ESP) 75 26 106
Jugic-Salkic/Jurak (BIH/CRO) d. (3) Barrois/Woehr (GER/GER) 64 76(4)

Doubles - First Round
(1) Cirstea/Medina Garrigues (ROU/ESP) d. Fichman/Washington (CAN/USA) w/o
Manasieva/Olaru (RUS/ROU) d. Rodionova/Wozniak (AUS/CAN) 63 64

Robertinho - 06-05-2010 17:30:02

Bardzo przyzwoita gra Any, 6-2.

Sempere - 06-05-2010 21:39:15

Serena Williams: Kort to scena, a ja jestem aktorką

Serena Williams przegrała w tym sezonie jeden mecz. W czwartek w drugim ćwierćfinale międzynarodowych mistrzostw Włoch na Foro Italico będzie faworytką starcia z Marią Kirilenko. Liderka rankingu w tym tygodniu powróciła do rywalizacji po ponad trzech miesiącach.W II rundzie w Rzymie odprawiła Timeę Bacsinszky, potem Andreę Petković. Na centralnej arenie turnieju zaprezentowała się w jaskrawym czerwonym stroju, nowej fryzurze i w kolczykach w formie... agrafek. Poza wszystkim w pierwszym meczu miała problemy z paznokciem palca wskazującego prawej dłoni. - Popłynęła nawet krew, ale na szczęście nie jest złamany. Inaczej bym się zdenerwowała - mówiła w środę.

- Kort to scena - mówi Serena w rozmowie z La Gazzetta dello Sport. - Chcę być aktorką, ale właściwie już nią jestem. Uwielbiam występować, robić przed publicznością miny, gesty. Każdy mecz to spektakl - tłumaczy. Gdy ma czas, zajmuje się modą. Lubi także pisać.

Nie znosi za to wstawać wcześnie: - Miałam trening o 11, przyjechali po mnie o 10:30, a ja podniosłam się z łóżka pięć minut wcześniej. Ważna jest dla niej rodzina: - Niektórzy stając się sławnymi, tracą kontakt z bliskimi. Ja lubię podróżować po świecie z mamą i tatą. Od dziesięciu lat mieszka z siostrą: - Teraz możemy już chyba wziąć ślub.

Porównuje się do... Nadala. - Przez to jak porusza się po korcie, jak krzyczy, jak biega. Myślę, że jestem do niego podobna, bo staramy się być różnymi od innych. Na przykład Nadal z tymi swoimi długimi spodenkami zrewolucjonizował styl ubierania się tenisistów.

Po zakończeniu kariery chce mieć dużo dzieci i dużo spraw na głowie. Nie interesuje się polityką. - Choć jednego wieczoru poznałam Obamę i Michelle - mówi. W świecie tenisa męskiego jej kumplami są Roddick i Blake: - Znamy się od zawsze - twierdzi. Jej kontakty z Federerem ograniczają się do "cześć" i "co słychać?".

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … m-aktorka/

Serenity - 07-05-2010 11:50:43

Wyniki czwartkowych spotkań:

Rzym:

Singles - Quarterfinals
(1/WC) Serena Williams (USA) d. Maria Kirilenko (RUS) 61 64
(7) Jelena Jankovic (SRB) d. (4) Venus Williams (USA) 60 61
Ana Ivanovic (SRB) d. (14) Nadia Petrova (RUS) 62 75
María José Martínez Sánchez (ESP) d. Lucie Safarova (CZE) 76(6) 64

Doubles - Quarterfinals
(2) Llagostera Vives/Martínez Sánchez (ESP/ESP) d. Dushevina/Jans (RUS/POL) 62 62
(6) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. Kirilenko/Pavlyuchenkova (RUS/RUS) 63 62

Doubles - Second Round
Dushevina/Jans (RUS/POL) d. (7) Peschke/Srebotnik (CZE/SLO) 64 62


Estoril:


Singles - Quarterfinals
(2) Sorana Cirstea (ROU) d. (Q) Arantxa Rus (NED) 64 61
(7) Peng Shuai (CHN) d. (4) Anabel Medina Garrigues (ESP) 46 64 63
Anastasija Sevastova (LAT) d. Anastasia Rodionova (AUS) 76(6) 62
Arantxa Parra Santonja (ESP) d. (LL) Jarmila Groth (AUS) 67(6) 75 75

Doubles - Semifinals
Diatchenko/Védy (RUS/FRA) d. Jugic-Salkic/Jurak (BIH/CRO) 63 46 105

Doubles - Quarterfinals
(1) Cirstea/Medina Garrigues (ROU/ESP) d. Peng/Zhang (CHN/CHN) 62 76(2)
Manasieva/Olaru (RUS/ROU) d. (WC) Larcher de Brito/Rus (POR/NED) 61 60

Robertinho - 07-05-2010 13:48:12

Trochę głupio kibicować Jankovic, ale co począć. :D  Zatem podwójne ajde.

Robertinho - 07-05-2010 19:04:33

Serena out :jupi:

Ajde Ana! Jest szansa na tytuł. :]

Lena - 07-05-2010 20:37:22

Serena sama se jest winna, że mecz przegrała :] tyle szans na wygranie spotkania i to w o połowie krótszym czasie to nie. No to ma co chciała.

Ana właśnie przegrała mecz półfinałowy z MJMS ale uważam, że to był dobry tydzień w wykonaniu Serbki. Oczekiwania pewnie były większe jeśli wziąć pod uwage rywalke Klusi, ale owa rywalka widać, że sie sroce spod ogona nie urwała. Już rok temu krwi mi a przede wszystkim Safinie w Romie napsuła doskonałymi atakami i akcjami pod siecią. Dziś było to samo jeno rywalka presji nie wytrzymała i sie szybko skończyło.
Także, tak ogólnie tędy droga Ano :D

Robertinho - 07-05-2010 20:45:19

No ta gra Hiszpanki jej kompletnie nie leżała, to było cały mecz widać. Ale chyba jest wreszcie małe światełko w tunelu, pozostaje z nadzieją czekać na kolejne występy

asiek - 07-05-2010 20:46:25

Robertinho napisał:

Serena out :jupi:

Ajde Ana! Jest szansa na tytuł. :]

Ale nie w Rzymie :( Pięknie zapowiadający się dzień, z dwoma półfinałami zakończony gigantyczną klapą. Jak grała Ana na szczęście nie widziałem ale w przypadku Sorany wyglądało to tragicznie. W pieszym secie 23 niewymuszone błędy z forhandu. Drugi set zapowiadał się nieźle. Parra Santoja zaczęła częściej się mylić i wynik wyglądał tak 6/1, 2/4. Koszmar z pierwszej partii jednak powrócił, kolejne 4 gemy dla Hiszpanki i po meczu. Tylko martwię się o coś innego, bo zdaje mi się, że ze zdrowiem Rumunki coś nie tak. Ostatniego gema grała ze łzami w oczach. Zupełnie nie wiem czemu. Niby cały prawy nadgarstek zaklajstrowany plastrami i innymi tego typu tworami ale nie widać by sygnalizowała, iż z tym coś nie tak. Może nadal skutki choroby, bo mimo, że w czasie przerw nad Hiszpanką rozkładano parasol od słońca to Cirstea w ten czas zakładała bluzę. Dwa razy trener wchodził. W ogóle dziwnie to wyglądało

Serenity - 07-05-2010 21:25:54

Wyniki piątkowych spotkań:

Rzym:

Singles - Semifinals
(7) Jelena Jankovic (SRB) d. (1/WC) Serena Williams (USA) 46 63 76(5)
María José Martínez Sánchez (ESP) d. Ana Ivanovic (SRB) 64 62

Doubles - Semifinals
(6) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. (1) Huber/Petrova (USA/RUS) 62 46 105

Doubles - Quarterfinals
(1) Huber/Petrova (USA/RUS) d. (5) Mattek-Sands/Yan (USA/CHN) 75 62

Estoril:


Singles - Semifinals
Arantxa Parra Santonja (ESP) d. (2) Sorana Cirstea (ROU) 61 64
Anastasija Sevastova (LAT) d. (7) Peng Shuai (CHN) 67(6) 61 63

Doubles - Semifinals
(1) Cirstea/Medina Garrigues (ROU/ESP) d. Manasieva/Olaru (RUS/ROU) 63 62

Sempere - 09-05-2010 11:31:31

Wyniki finałów

Rzym

Singles
María José Martínez Sánchez (ESP) d. (7) Jelena Jankovic (SRB) 76(5) 75

Doubles
(6) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. (2) Llagostera Vives/Martínez Sánchez (ESP/ESP) 64 62

Estoril

Singles
Anastasija Sevastova (LAT) d. Arantxa Parra Santonja (ESP) 62 75

Doubles
(1) Cirstea/Medina Garrigues (ROU/ESP) d. Diatchenko/Védy (RUS/FRA) 61 75

Sempere - 09-05-2010 11:36:22

Wyniki sobotnich spotkań w Madrycie

Singles - First Round
Shahar Peer (ISR) d. (5) Svetlana Kuznetsova (RUS) 63 26 60
(6) Elena Dementieva (RUS) d. Aleksandra Wozniak (CAN) 60 61
(12) Marion Bartoli (FRA) d. Polona Hercog (SLO) 36 64 64
Vera Zvonareva (RUS) d. Melanie Oudin (USA) 63 64
Alona Bondarenko (UKR) d. Magdalena Rybarikova (SVK) 26 61 64
Andrea Petkovic (GER) d. Sara Errani (ITA) 67(3) 61 75
(WC) Sybille Bammer (AUT) d. Yaroslava Shvedova (KAZ) 64 36 63

Doubles - First Round
Dekmeijere/Kleybanova (LAT/RUS) d. Grandin/Spears (RSA/USA) 64 64

Serenity - 09-05-2010 21:54:14

Wyniki niedzielnych spotkań:

Madryt:

Singles - First Round
(4) Venus Williams (USA) d. (Q) Stefanie Voegele (SUI) 64 62
(9) Agnieszka Radwanska (POL) d. Maria Kirilenko (RUS) 62 62
Lucie Safarova (CZE) d. (11) Maria Sharapova (RUS) 64 63
(15) Francesca Schiavone (ITA) d. (Q) Alizé Cornet (FRA) 62 62
Aravane Rezai (FRA) d. Justine Henin (BEL) 46 75 60
Dominika Cibulkova (SVK) d. (Q) Iveta Benesova (CZE) 62 62
Anastasia Pavlyuchenkova (RUS) d. Daniela Hantuchova (SVK) 64 76(2)
Olga Govortsova (BLR) d. (LL) Tathiana Garbin (ITA) 75 62
Alexandra Dulgheru (ROU) d. Melinda Czink (HUN) 61 ret. (left shoulder injury)
Vera Dushevina (RUS) d. (Q) Kirsten Flipkens (BEL) 62 61

Doubles - First Round
Chan/Zheng (TPE/CHN) d. (5) Black/Vesnina (ZIM/RUS) 60 76(6)
Chuang/King (TPE/USA) d. Errani/Vinci (ITA/ITA) 60 64
Rodionova/Schnyder (AUS/SUI) d. Govortsova/Kudryavtseva (BLR/RUS) 16 76(1) 105
Ruano Pascual/Shaughnessy (ESP/USA) d. (WC) García Vidagany/Soler Espinosa (ESP/ESP) 63 76(6)
(WC) Safina/Szavay (RUS/HUN) d. Amanmuradova/Hsieh (UZB/TPE) 26 63 108

Robert - 09-05-2010 23:51:35

Jacuszyn napisał:

Aravane Rezai (FRA) d. Justine Henin (BEL) 46 75 60

:roll:

Sempere - 11-05-2010 22:45:46

Wyniki poniedziałkowych spotkań

Madryt

Singles – Second Round
(1) Serena Williams (USA) d. Vera Dushevina (RUS) 67(2) 76(5) 76(5)
(15) Francesca Schiavone (ITA) d. (WC) Sybille Bammer (AUT) 62 61

Singles – First Round
(2) Caroline Wozniacki (DEN) d. (Q) Petra Kvitova (CZE) 64 62
(8) Samantha Stosur (AUS) d. Gisela Dulko (ARG) 76(3) 75
(WC) Peng Shuai (CHN) d. (10) Victoria Azarenka (BLR) 30 ret. (right adductor strain)
(13) Li Na (CHN) d. (Q) Beatriz García Vidagany (ESP) 60 62
(14) Flavia Pennetta (ITA) d. Sorana Cirstea (ROU) 61 16 61
(16) Nadia Petrova (RUS) d. Elena Vesnina (RUS) 46 62 63
Alisa Kleybanova (RUS) d. (Q) Akgul Amanmuradova (UZB) 63 62
Patty Schnyder (SUI) d. Agnes Szavay (HUN) 52 ret. (right hamstring strain)
Anabel Medina Garrigues (ESP) d. Zheng Jie (CHN) 36 63 62
(WC) Arantxa Parra Santonja (ESP) d. (WC) Virginia Ruano Pascual (ESP) 63 62

Doubles – First Round
(7) Mattek-Sands/Yan (USA/CHN) d. Benesova/Zahlavova Strycova (CZE/CZE) 67(6) 62 101
Kirilenko/Radwanska (RUS/POL) d. Dushevina/Makarova (RUS/RUS) 63 62
Peer/Schiavone (ISR/ITA) d. Garbin/Kops-Jones (ITA/USA) 61 62
Rosolska/Shvedova (POL/KAZ) d. Cirstea/Peng (ROU/CHN) 60 63

Sempere - 11-05-2010 22:51:32

Wyniki wtorkowych spotkań

Madryt

Singles - Second Round
Alona Bondarenko (UKR) d. (2) Caroline Wozniacki (DEN) 62 63
Alexandra Dulgheru (ROU) d. (6) Elena Dementieva (RUS) 61 36 75
(8) Samantha Stosur (AUS) d. María José Martínez Sánchez (ESP) 76(2) 64
Patty Schnyder (SUI) d. (9) Agnieszka Radwanska (POL) 36 64 64
Anabel Medina Garrigues (ESP) d. (12) Marion Bartoli (FRA) 62 60
(13) Li Na (CHN) d. Dominika Cibulkova (SVK) 62 36 75
Andrea Petkovic (GER) d. (14) Flavia Pennetta (ITA) 76(3) 63
(16) Nadia Petrova (RUS) d. Anastasia Pavlyuchenkova (RUS) 62 75
Shahar Peer (ISR) d. Alisa Kleybanova (RUS) 76(4) 60
Aravane Rezai (FRA) d. (Q) Klara Zakopalova (CZE) 63 75
Lucie Safarova (CZE) d. Olga Govortsova (BLR) 46 62 75

Doubles - Second Round
(1) Williams/Williams (USA/USA) d. Rosolska/Shvedova (POL/KAZ) 76(4) 62
Rodionova/Schnyder (AUS/SUI) d. (3) Petrova/Stosur (RUS/AUS) 46 64 106
(8) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. (WC) Safina/Szavay (RUS/HUN) w/o
Kirilenko/Radwanska (RUS/POL) d. Chan/Zheng (TPE/CHN) 76(2) 36 107

Doubles - First Round
(6) Raymond/Stubbs (USA/AUS) d. (WC) Domínguez Lino/Parra Santonja (ESP/ESP) 62 64
(8) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. Peschke/Srebotnik (CZE/SLO) 63 76(3)

Sempere - 13-05-2010 23:19:46

Wyniki środowych spotkań

Madryt

Singles – Third Round
(16) Nadia Petrova (RUS) d. (1) Serena Williams (USA) 46 62 63
(4) Venus Williams (USA) d. (15) Francesca Schiavone (ITA) 36 61 62

Singles – Second Round
(7) Jelena Jankovic (SRB) d. (WC) Ana Ivanovic (SRB) 46 64 61
(WC) Arantxa Parra Santonja (ESP) d. (WC) Peng Shuai (CHN) 16 76(1) 63

Doubles – Quarterfinals
(8) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. Rodionova/Schnyder (AUS/SUI) 64 75

Doubles – Second Round
(2) Llagostera Vives/Mártinez Sánchez (ESP/ESP) d. Dekmeijere/Kleybanova (LAT/RUS) 60 62
Chuang/King (TPE/USA) d. (4) Huber/Medina Garrigues (USA/ESP) 62 26 119
Peer/Schiavone (ISR/ITA) d. (6) Raymond/Stubbs (USA/AUS) 60 62
Ruano Pascual/Shaughnessy (ESP/USA) d. (7) Mattek-Sands/Yan (USA/CHN) 67(5) 63 108

Sempere - 13-05-2010 23:21:38

Wyniki czwartkowych spotkań

Madryt

Singles - Third Round
(7) Jelena Jankovic (SRB) d. Anabel Medina Garrigues (ESP) 62 60
(8) Samantha Stosur (AUS) d. Patty Schnyder (SUI) 76(3) 62
(13) Li Na (CHN) d. Alona Bondarenko (UKR) 63 64
Shahar Peer (ISR) d. (WC) Arantxa Parra Santonja (ESP) 75 62
Aravane Rezai (FRA) d. Andrea Petkovic (GER) 64 76(8)

Doubles - Quarterfinals
(1) Williams/Williams (USA/USA) d. Kirilenko/Radwanska (RUS/POL) 62 64
(2) Llagostera Vives/Mártinez Sánchez (ESP/ESP) d. Ruano Pascual/Shaughnessy (ESP/USA) 63 67(6) 107
Peer/Schiavone (ISR/ITA) d. Chuang/King (TPE/USA) 76(3) 63

Serenity - 14-05-2010 23:16:43

Wyniki piątkowych spotkań:

Madryt:


Singles - Quarterfinals
(4) Venus Williams (USA) d. (8) Samantha Stosur (AUS) 63 63
Aravane Rezai (FRA) d. (7) Jelena Jankovic (SRB) 75 64
Shahar Peer (ISR) d. (13) Li Na (CHN) 64 36 64
Lucie Safarova (CZE) d. (16) Nadia Petrova (RUS) 61 16 64

Doubles - Semifinals
(1) Williams/Williams (USA/USA) d. Peer/Schiavone (ISR/ITA) 75 62
(8) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) d. (2) Llagostera Vives/Martínez Sánchez (ESP/ESP) 62 64

Landon - 16-05-2010 09:53:20

Venus w finale :D
Wreszcie dobry wynik na ziemi, Amerykanka urasta do roli jednej z faworytek na RG, gdzie będzie z resztą drugą najwyżej rozstawioną (w poniedziałek siostry W wracają na szczyt).

Dzisiaj mecz z Rezai, Francuzka rozstrzelała Petkovic i JJ, ale nie można mieć wszystkiego i dzisiaj celuję w straight sets dla Venus.

W co najmniej żałośnie zorganizowanym PWO z jedynką Wozniacki, z dwójką Lelenka, trójka Li i czwórka Bartoli. Dalej ponumerowane to Bondarenki, Zheng i  Oudin. Obrończyni tytułu - pierwsza spośród nierozstawionych Dulgheru rozpocznie turniej od pojedynku z młdoszą z Bondarenek. I uwaga, aż jedna Polka zamelduje się w 1/8 w pojedynku zapewne z Li, ponieważ Domachowska i Piter zagrają przeciwko sobie. W elimkach z ogromnej liczby 12 Polek do drugiej rundy awansowały aż dwie, po pokonaniu rodaczek, gratulacje ; ). W pierwszym meczu odpadła m.in. wracająca po przerwie macierzyńskiej Joanna Sakowicz-Kostecka, a honoru Polek bronią w drugiej rundzie kwali Anna Korzeniak (def. Karolina Kosińska) i Magda Linette (def. Paula Kania).
Warsaw Open sie nie popisal, jedna ubikacja, dwa prysznice, goły tynk, plan budowy, fatalny stan kortów ze względu na pogodę - szczerze podziwiam Zheng, Bondarenki czy Pironkova, ze zdecydowaly sie tu wrocic, bo obecnosc Dulgheru nie moze dziwic. Tak czy siak, Mel Oudin popatrzyla tylko na to wszystko z politowaniem ; ) [ostatni akapit w oparciu o cudze informacje ; )]

Sempere - 16-05-2010 12:23:18

Wyniki sobotnich spotkań

Madryt

Singles - Semifinals
(4) Venus Williams (USA) d. Shahar Peer (ISR) 63 60
Aravane Rezai (FRA) d. Lucie Safarova (CZE) 61 ret.

Doubles - Final
(1) Williams/Williams (USA/USA) d. (8) Dulko/Pennetta (ARG/ITA) 62 75

DUN I LOVE - 16-05-2010 18:34:14

Smutny obrazek zobaczyłem przed chwilą na ls. Anna Czakvetadze, która całkiem niedawno była 6 rakietą świata , dziś z trudem przebija się przez eliminacje turnieju Warsaw Open. :/

Rezai najlepsza w Madrycie. :o

Sempere - 17-05-2010 18:50:20

Madryt - finał

Aravane Rezai (FRA) d. (4) Venus Williams (USA) 62 75

Sempere - 19-05-2010 22:07:36

Domachowska w II rundzie eliminacji

Marta Domachowska (WTA 157) pokonała 16-letnią Caroline Garcię (WTA 423) 6:3, 6:0 i awansowała do II rundy eliminacji wielkoszlemowego Roland Garros na kortach ziemnych w Paryżu.

Dla Polki to pierwsze zwycięstwo po 10. porażkach z rzędu. W trwającym Polsat Warsaw Open w I rundzie przegrała z Katarzyną Piter. Kolejną rywalką Domachowskiej będzie Michaëlla Krajicek (WTA 131), która po 2,5-godzinnym boju pokonała Laurę Pous Tio (WTA 158).

W I secie młoda Francuzka stawiła warszawiance opór. Polka była jednak skuteczniejsza w wykorzystaniu break pointów (trzy z czterech, Garcia jeden z sześciu), od stanu 0:3 wygrała 12 gemów z rzędu i dzięki temu mogła odetchnąć. Na wygranie II seta Domachowska potrzebowała 21 minut. Trzykrotnie przełamała serwis rywalki oraz wygrała 12 z 17 piłek przy swoim serwisie.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … liminacji/

Sempere - 20-05-2010 23:34:46

Musiałam skreczować, najważniejsze jest zdrowie

Kostka Karoliny Woźniackiej kolejnym nieszczęściem warszawskiego turnieju WTA Tour, z którego do czwartku zostały wyeliminowane gwiazdy, dwie najwyżej rozstawione zawodniczki. Jelena Dementiewa zaprezentowała się słabo i odpadła od razu. Woźniacka z trudem wygrała pierwszy mecz i skreczowała po otwierającym secie ćwierćfinału z Jie Zheng.

To drugi krecz Woźniackiej w tym sezonie, znów z tego samego powodu: kontuzji kostki. - Niestety czułam tą nogę - przyznała. Problemy zaczęły się w półfinale imprezy w Charleston w kwietniu, gdy zeszła z kortu przy 5:2 meczu ze Zwonariową. Spotkanie z Zheng zakończyło się przy 3:6.

19-letnia dziś Woźniacka pierwszy raz skręciła kostkę w dzieciństwie. - Miałam chyba 12 lat - wspomina. W Warszawie swojej sytuacji nie chciała pogarszać. - Tak powiedziała fizjoterapeutka: jak będę grała dalej, to może być jeszcze gorzej. Na wszystkich kortach ziemnych trzeba uważać. A gwiazda duńskiego sportu, trzecia rakieta świata, mierzy wysoko podczas najbliższych dwóch tygodni na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu.

Nie wie jeszcze czy zostanie w stolicy, czy szybko wyleci do Francji. - To także zależy od zaleceń fizjoterapeuty, od tego czy będę mogła mieć zabiegi tutaj czy już w Paryżu - wyjaśniła. Podkreśliła swoją chęć dobrego zaprezentowania się na kortach Legii. - Najważniejsze jest zdrowie. A że było mi coraz gorzej, nie dałam rady dokończyć tego meczu... To był turniej dla mnie.

W środę udało jej się - jak sama powiedziała - wyciągnąć mecz z Klepač, w którym przegrywała 0:3 w decydującym secie. - Już wtedy miałam zabezpieczenie, żebym nie zrobiła sobie czegoś poważniejszego w kostkę. Ale z taką kontuzją nic nie zrobię. Myślę teraz tylko o tym, żeby jak najszybciej się wyleczyć. To wciąż ta sama kostka, która zatrzymała mnie w Charleston. Nie wszystko jest więc jeszcze z nią w porządku.

Pierwszy w zawodowej karierze występ w kraju rodziców, rola faworytki publiczności, która w jedynej polskiej imprezie premierowego cyklu nie mogła oglądać w akcji sióstr Radwańskich. Kiedyś myślała o występie w biało-czerwonych barwach, ale wybrała te czerwono-białe. - W Danii się urodziłam, wychowałam - tłumaczy, choć nie może podważyć faktu, że żadna duńska tenisistka nie ma z nią szans od lat.

Do Warszawy chce wrócić w następnym sezonie. Za największy plus pobytu tegorocznego uważa to, że udało jej się wygrać w środę. - Nie było to łatwe, zostało osiągnięte w złym stylu - przyznała. Udzieliła wielu wywiadów jeszcze przed pierwszym występem, w akcji oglądała ją babcia. - Miłe jest także to, gdy czuje się wsparcie publiczności. Minus to kostka. - Musiałam zejść z tego kortu - powtórzyła. - Muszę teraz znaleźć stuprocentową formę.

Woźniacka, która "posypie się" w Warszawie - taki był w opinii obserwatorów bardzo prawdopodobny scenariusz wydarzeń. Przepełniony turniejami kalendarz nastolatki to według niej samej konieczność. - Musiałam grać tam, gdzie grałam. Jestem młodą zawodniczką, a takie siostry Williams, które wybierają sobie imprezy, już kończą z tenisem. Dla nich zero punktów za turniej czy kara finansowa to nic wielkiego.

Co sprawi, że stanie się jeszcze mocniejszą tenisistką? - Zawsze wszystko można poprawiać. Serwis i return to sprawy najważniejsze, bo od nich rozpoczyna się wymiany, a jak się dobrze zacznie... - powiedziała. Jej marzeniem jest tytuł wielkoszlemowy, najlepiej w Wimbledonie lub US Open. - Ale super będzie każdy Szlem - przyznaje.

Karolina to także fanka piłki nożnej. - Gramy z Holandią w pierwszym meczu mistrzostw świata - chwali się wiedzą. - Dobrze, że akurat z nimi, bo pozostali rywale to Kamerun i Japonia. Mam nadzieję, że wyjdziemy z grupy - komentuje sytuację reprezentacji Danii.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … e-jest-zd/

Sempere - 20-05-2010 23:40:16

Dulgheru, tenisowe “combo

W 2009 r. była największą niespodzianką warszawskiego turnieju: przeszła eliminacje, by dotrzeć do finału i zdobyć tytuł (w debiucie w cyklu WTA!). A przecież dużo nie brakło, a Alexandra Dulgheru musiałaby oddać mecz kwalifikacyjny walkowerem, bo spóźniła się na samolot, ale na szczęście w stolicy Polski padało i jej spotkanie zostało przesunięte.

Czas pokazał, że nie był to jednorazowy wyskok, gdyż na przestrzeni ostatniego roku młoda tenisistka z Rumunii wykonała ogromny skok w rankingu: z 201. na 32. miejsce. W Warszawie broni wielu punktów, ale w dwóch meczach jeszcze nie straciła seta: w czwartek zagra o półfinał z Bułgarką Pironkową. Powtórka finału z Bondarenko? Czemu nie.

Skuteczna w ataku, solidna w obronie, a przy tym doskonale wyszkolona technicznie filigranowa Dulgheru to tenisowe „combo”. Jest szybka, waleczna i błyskotliwa, a jej gra bardzo urozmaicona. Świetnie wykorzystuje geometrię kortu, przeplatając w umiejętny sposób płaskie długie piłki, ciasne krosy oraz drop-szoty. I co najważniejsze myśli, zaprzeczając tym samym obiegowej opinii na temat żeńskiego tenisa.

Czy obroni tytuł? Wydaje się być w dobrej dyspozycji, a przebieg jej dotychczasowej kariery świadczy o tym, że własnie na takiej nawierzchni jaką mamy na Legii czuje się najlepiej. Ceglana mączka sprzyja bowiem grze kombinacyjnej, faworyzując zawodniczki wszechstronne i finezyjne, które posiadają łatwość w adaptacji do zmiennych warunków i duże „czucie” gry. Między innymi dlatego, że na każdym obiekcie korty są odrobinę inne, poza tym nawet w trakcie jednego turnieju mogą wystąpić różnice w zależności od panującej w danym dniu pogody (deszcz, wilgotność).

Wyniki osiągnięte w kilku ostatnich turniejach pozwalają przypuszczać, że Dulgheru jest na fali wznoszącej i występ w Warszawie może okazać się momentem kulminacyjnym. Oczywiście potencjalne rywalki (Woźniacka, Li, Zheng) są zawsze groźne, ale ostatnio nie zachwycają formą, której szczyt prawdopodobnie przygotowały na Roland Garros, gdzie już zapewne są myślami. Okoliczności sprzyjają i szanse Rumunki na udział w finale są naprawdę spore. Jednak, choć tenisistka ta prezentuje aktualnie tenis o klasę lepszy niż rok temu, nie musi to wcale oznaczać, że będzie jej łatwiej sięgnąć po zwycięstwo. Zawsze może trafić w ostatnim meczu na „czarnego konia” – takiego, jakim sama była w poprzedniej edycji Warsaw Open.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … owe-combo/

Sempere - 20-05-2010 23:41:36

Porażka Domachowskiej w kwalifikacjach

Marta Domachowska (WTA 157) nie zagra w wielkoszlemowym Roland Garros. Polka w II rundzie eliminacji przegrała z Holenderką Michaellą Krajicek (WTA 131) 4:6, 7:6(5), 3:6.

Warszawianka pokonując w poprzedniej rundzie 16-letnią Caroline Garcię przerwała serię 10 porażek z rzędu. 21-letnia Krajicek, ćwierćfinalistka Wimbledonu 2007 i najlepsza juniorka świata na koniec 2004 roku, była już dla niej za trudną rywalką.

W I secie Domachowska prowadziła 4:1, by przegrać pięć gemów z rzędu. W partii II to Krajicek wyszła na prowadzenie 2:0, ale warszawianka odrobiła stratę breaka i wyrównała na 3:3. Do końca seta obie zawodniczki nie dały sobie odebrać podania, a w tiebreaku górą była Domachowska. Polka, choć pozwoliła się dogonić Holenderce (prowadziła 2-0 i 4-2), w końcówce zachowała więcej zimnej krwi. W decydującym secie Krajicek przełamała Domachowską na 4:2 i już do końca nie oddała własnego podania.

W całym meczu, który trwał dwie godziny i 14 minut, Polka popełniła dziewięć podwójnych błędów serwisowych. Warszawianka trzy razy przełamała Holenderkę, ale sama straciła własne podanie pięć razy.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … fikacjach/

Serenity - 21-05-2010 08:51:19

Wyniki czwartkowych spotkań:

Strasbourg

Singles - Quarterfinals
Kristina Barrois (GER) d. (7) Anastasija Sevastova (LAT) 61 75
Vania King (USA) d. Anastasia Rodionova (AUS) 64 75

Suspended due to rain
(1/WC) Maria Sharapova (RUS) vs. Julia Goerges (GER) 32
(5) Anabel Medina Garrigues (ESP) vs. Sofia Arvidsson (SWE) 62

Warszawa

Singles - Quarterfinals
(5) Zheng Jie (CHN) d. (1) Caroline Wozniacki (DEN) 63 ret. (right ankle injury)
(3) Li Na (CHN) d. Sara Errani (ITA) 62 61
(Q) Greta Arn (HUN) d. (6) Alona Bondarenko (UKR) 57 64 64
Alexandra Dulgheru (ROU) d. (Q) Tsvetana Pironkova (BUL) 64 75

Doubles - Semifinals
(1) Black/Yan (ZIM/CHN) d. Govortsova/Jans (BLR/POL) 61 64

Doubles - Quarterfinals
(3) Hsieh/Zheng (TPE/CHN) d. Errani/Vinci (ITA/ITA) 67(3) 64 105

Serenity - 21-05-2010 22:16:02

Wyniki piątkowych spotkań

Strasbourg

Singles - Semifinals
(1/WC) Maria Sharapova (RUS) d. (5) Anabel Medina Garrigues (ESP) 46 62 62
Kristina Barrois (GER) d. Vania King (USA) 26 62 76(6)

Singles - Quarterfinals
(1/WC) Maria Sharapova (RUS) d. Julia Goerges (GER) 76(2) 61
(5) Anabel Medina Garrigues (ESP) d. Sofia Arvidsson (SWE) 62 75

Doubles - Semifinals
(2) Kudryavtseva/Rodionova (RUS/AUS) d. (4) Barrois/Woehr (GER/GER) 61 36 106
Cornet/King (FRA/USA) d. Craybas/Goerges (USA/GER) 61 62

Doubles - Quarterfinals
Craybas/Goerges (USA/GER) d. (3) Coin/Pelletier (FRA/CAN) 76(4) 64

Warszawa

Singles - Semifinals
Alexandra Dulgheru (ROU) d. (3) Li Na (CHN) 64 36 64
(5) Zheng Jie (CHN) d. (Q) Greta Arn (HUN) 64 75

Doubles - Semifinals
Ruano Pascual/Shaughnessy (ESP/USA) d. (3) Hsieh/Zheng (TPE/CHN) 64 ret. (Hsieh: right thigh injury)

Sempere - 21-05-2010 23:05:47

Henin wraca do Paryża - przed Roland Garros kobiet

Wydarzeniem tegorocznego Roland Garros w Paryżu (23 maja - 6 czerwca) będzie powrót czterokrotnej triumfatorki imprezy Justine Henin (WTA 23). Kto może powstrzymać filigranową Belgijkę? Jelena Janković (WTA 4)? Serena Williams (WTA 1)? Venus Williams (WTA 2)? Karolina Woźniacka (WTA 3)? Kto będzie rewelacją turnieju?

Dla Justine Henin będzie to powrót do jej królestwa. Triumfowała w Paryżu w 2003 roku oraz w latach 2005-2007. Belgijka na paryskiej ziemi wygrała 21 ostatnich spotkań (w 2008 roku zakończyła karierę i nie broniła tytułu), a jej bilans w drugiej lewie Wielkiego Szlema to 35-4. Jaką Justine zobaczymy w tym roku na kortach Roland Garrosa? Tę, która w Stuttgarcie zdobyła swój pierwszy tytuł po powrocie? Czy tę, która odpadła w I rundzie w Madrycie? Choć trzeba dodać, że do Hiszpanii przyjechała chora.

Serena Williams w tym sezonie na ceglanej mączce osiągnęła półfinał w Rzymie, a w Madrycie odpadła w III rundzie. Niezwykle mocnej mentalnie, potrafiącej z marszu wygrać wielkoszlemowy turniej Amerykanki z pewnością lekceważyć nie można, choć w Paryżu od dłuższego czasu nie wiedzie jej się najlepiej. W 2002 roku jedyny raz tutaj triumfowała, a w kolejnych sezonach jeszcze tylko raz wystąpiła w półfinale.

Venus w 2002 roku przegrała z siostrą w finale. W kolejnych siedmiu sezonach na Roland Garros wiodło się jej jeszcze gorzej niż siostrze. Amerykanka jeszcze tylko dwa razy doszła w Paryżu do ćwierćfinału, a w trzech ostatnich sezonach nie do przejścia była dla niej III runda. W tym roku Venus gra nadzwyczaj solidnie. Na ziemi wygrała turniej w Acapulco, a w Europie osiągnęła ćwierćfinał w Rzymie oraz finał w Madrycie. Wydaje się, że to Venus ma większe szanse od Sereny na podbój Paryża w tym roku.

Janković, która przed kilkoma tygodniami rozbiła Venus w Rzymie, od początku sezonu na kortach ziemnych prezentuje się bardzo dobrze, co pokazują ćwierćfinały w Charleston, Stuttgarcie i Madrycie oraz finał w Rzymie i teraz będzie chciała pokazać, że nie była przypadkową liderką światowego rankingu.

Ana Ivanović (WTA 41), triumfatorka z 2008 roku, miała przebłyski w Rzymie (półfinał), ale jej forma jest bardzo nierówna (przede wszystkim nie potrafi ustabilizować serwisu) i ciężko jej będzie podbić Paryż po raz drugi. Wielką zagadką jest forma Marii Szarapowej (WTA 13), która nie grała przez ponad dwa miesiące z powodu kontuzji łokcia. W Madrycie odpadła w I rundzie, a w trwającym w Strasburgu turnieju jest ciągle w grze. Korty ziemne nigdy nie były ulubioną nawierzchnią Rosjanki (kiedyś użyła stwierdzenia, że "po ceglanej mączce porusza się, jak krowa po lodzie"), ale w ubiegłym sezonie w swoim drugim starcie po blisko 10-miesięcznej pauzie doszła w Paryżu do ćwierćfinału. Szarapowa to równie wielka wojowniczka jak Serena i nie można jej nigdy lekceważyć.

Tegoroczny Roland Garros będzie też stał pod znakiem kontuzji. Kim Clijsters (WTA 10) w ogóle w Paryżu nie zagra (zerwała mięsień w lewej stopie). Swietłana Kuzniecowa (WTA 6) nie może dojść do siebie po kontuzji barku, jakiej doznała w Miami. Rosjanka, która w Paryżu będzie bronić tytułu, w trzech turniejach na kortach ziemnych wygrała tylko jedno spotkanie. Karolinie Woźniackiej od kilku tygodni we znaki daje się kontuzja kostki (w Warszawie z tego powodu przytrafił jej się drugi krecz w sezonie). Dunka w czterech ostatnich turniejach wygrała raptem trzy spotkania. A Dinarę Safinę (WTA 9), dwukrotną finalistkę imprezy, ciągle prześladują problemy z plecami. Była liderka światowego rankingu w trzech turniejach na kortach ziemnych wygrała tylko jedno spotkanie.

Do miana rewelacji turnieju kandydują María José Martínez (WTA 21) i Aravane Rezaï (WTA 16). Hiszpanka wygrała turniej w Rzymie, Francuzka była najlepsza w Madrycie. Gdy tylko obie połączą efektowność ze skutecznością, ćwierćfinał czy półfinał w ich wykonaniu nie jest wykluczony. Jest jeszcze Samantha Stosur (WTA 7), ubiegłoroczna półfinalistka, która w tym sezonie na kortach ziemnych wygrała 14 z 16 spotkań. Jest też coraz pewniejsza i skuteczniejsza, świetnie czująca się na ceglanej mączce Alexandra Dulgheru (WTA 32).

Celem Agnieszki Radwańskiej (WTA 8) jest pierwszy w Paryżu ćwierćfinał i jest on do zrealizowania. Warunkiem jest większa koncentracja i konsekwencja, na co Polka sama zwracała ostatnio uwagę (przegrała niemal wygrane mecze z Lucie Šafářovą i Patty Schnyder).

Tegoroczny Roland Garros zapowiada się nadzwyczaj ciekawie. Większość czołowej dziesiątki jest albo w słabej formie, albo zmaga się z urazami. To szansa na pokazanie się dla zawodniczek atakujących czołówkę. Trudno za taką uznać Henin, która wróciła do tenisa i ciągle zalicza się do grona najlepszych. Serena, Venus czy Justine? A może jakaś inna tenisistka zaszokuje cały świat? Przekonamy się 5 czerwca, gdy rozegrany zostanie finał.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … nd-garros/

Serenity - 23-05-2010 10:21:42

Wyniki sobotnich spotkań:

Strasbourg

Singles - Final
(1/WC) Maria Sharapova (RUS) d. Kristina Barrois (GER) 75 61

Doubles - Final
Cornet/King (FRA/USA) d. (2) Kudryavtseva/Rodionova (RUS/AUS) 36 64 107

Warszawa

Singles - Final
Alexandra Dulgheru (ROU) d. (5) Zheng Jie (CHN) 63 64

Doubles - Final
Ruano Pascual/Shaughnessy (ESP/USA) d. (1) Black/Yan (ZIM/CHN) 63 64

Sempere - 05-06-2010 11:56:18

Czas rozstrzygnięć, Schiavone czy Stosur?

W sobotę rozegrany zostanie wielki finał wielkoszlemowego Roland Garros na kortach ziemnych w Paryżu. Finał z udziałem dwóch zawodniczek, które jeszcze nigdy nie walczyły o wielkoszlemowy tytuł: Francesci Schiavone (WTA 17) i Samanthy Stosur (WTA 7).

Schiavone w drodze do finału straciła tylko jednego seta. Odebrała jej go Rosjanka Regina Kulikowa w I rundzie. Potem Włoszka pokonała Australijkę Sophie Ferguson, półfinalistkę tegorocznego Australian Open Chinkę Na Li, pogromczynię Swietłany Kuzniecowej Marię Kirilenko, finalistę US Open 2009 Karolinę Woźniacką i wreszcie w półfinale finalistkę imprezy z 2004 roku Jelenę Dementiewą. Stosur odprawiła trzy liderki światowego rankingu: byłe Justine Henin (dla Belgijki to pierwsza porażka w Paryżu od sześciu lat) i Jelenę Janković oraz obecną Serenę Williams. Poza tym wyeliminowała utalentowaną Rumunkę Simonę Halep, weterankę z Paragwaju Rossanę de los Ríos i Rosjankę Anastazję Piwowarową. Australijka spędziła na korcie w sumie osiem godzin i 58 minut, Schiavone zaś o 51 minut więcej.

Obie zawodniczki tworzą historię tenisa. Schiavone została pierwszą kobietą z Włoch, która zagra w wielkoszlemowym finale. Ma ona szansę zdobyć dla kraju z Półwyspu Apenińskiego czwarty wielkoszlemowy tytuł i drugi w erze otwartej. W 1959 i 1960 roku w Paryżu dwa tytuły zdobył Nicola Pietrangeli. W 1976 roku także w Roland Garros triumfował Adriano Panatta. Po raz ostatni w finale Wielkiego Szlema grały dwie debiutantki na tym szczeblu w Roland Garros 2004, gdy w rosyjskim finale Anastazja Myskina pokonała Dementiewą. Jeżeli sobotni finał wygra Schiavone, która 23 czerwca skończy 30 lat, zostanie drugą najstarszą triumfatorką turnieju wielkoszlemowego w erze otwartej (po Ann Jones, która wygrywając Wimbledon 1969 miała 30 lat i 9 miesięcy). Jeżeli triumf będzie święcić 26-letnia Stosur będzie szóstą najstarszą zawodniczką. Schiavone ma szansę zostać zaledwie czwartą zawodniczką spoza czołowej 10, która sięgnie po wielkoszlemowy tytuł. Stosur może przejść do historii jako pierwsza australijska triumfatorka Wielkiego Szlema od czasu Evonne Goolagong-Cawley (1980). Ostatnią tenisistką z kraju kangurów, która wygrała Roland Garros jest Margaret Court (1973). Bez względu na to, która zawodniczka wygra w najnowszym notowaniu rankingu WTA znajdzie się na szóstym miejscu, przegrana w finale zaś na siódmym. Schiavone zostanie drugą Włoszką, która zadebiutuje w Top 10 (przed rokiem w elicie znalazła się Flavia Pennetta).

Schiavone w Wielkim Szlemie gra po raz 39. Od czasu debiutu w US Open 2003 (III runda) nie opuściła żadnego turnieju wielkoszlemowego. W swoim debiucie w Roland Garros w 2003 roku doszła do ćwierćfinału i potem ten wynik w Wielkim Szlemie powtórzyła jeszcze tylko dwukrotnie (US Open 2003, Wimbledon 2009). Stosur od 2001 roku, gdy po raz pierwszy zagrała w Australian Open, zaliczyła 27 wielkoszlemowych imprez i tylko raz doszła dalej niż do IV rundy (w ubiegłym sezonie w Paryżu).

W zeszłym roku obie zawodniczki grały ze sobą w I rundzie. Wygrała Stosur, która potem doszła do półfinału, a kilka miesięcy później pokonała Włoszkę w Osace zdobywając swój pierwszy tytuł w WTA Tour. W sumie grały one ze sobą pięć razy i tylko raz górą była Schiavone, w pierwszym ich meczu rozegranym w 2005 roku w Hasselt. W czterech zwycięskich pojedynkach Stosur nie straciła nawet seta.

Francesca Schiavone: - Na pewno muszę się jej przyjrzeć, by wiedzieć, jak z nią grać, ale najważniejszą rzeczą jest to, bym dała z siebie najwięcej, ile tylko mogę i przez cały czas była agresywna. Ale to jest oczywiście sposób na grę z każdą czołową tenisistką świata. Znamy się bardzo dobrze. Myślę, że ona zasłużyła, by tutaj być. Ona grała tak dobrze przez ostatnie dwa lata. Wiem, że ciężko pracowała. Myślę, że ona zna mój sposób, więc będziemy mieć dobrą energię i z pewnością wygra ta zawodniczka, która zaprezentuje swój najlepszy tenis, ta, która będzie się w stanie rozluźnić bardziej niż druga, ponieważ obie gramy dobrze. Inaczej, ale dobrze.

- Ona jest bardzo silną, grającą z pełną mocą zawodniczką. Stała się mocniejsza mentalnie i fizycznie. Myślę, że będzie to bardzo ciężki i wyrównany mecz i będzie na korcie dużo taktyki.

- Jestem ogromnie szczęśliwa i zaczynam czuć, że to jest naprawdę wielki historyczny moment dla Włoch. Nie sądzę, żeby było dla mnie za późno. Dlaczego za późno? Myślę, że każdy jest inny. Dla ciebie może być za późno, dla ciebie może być odpowiedni moment. Myślę, że teraz jest mój czas... , może wcześniej nie byłam gotowa, miałam szanse, ale nie potrafiłam ich wykorzystać.

Samantha Stosur: - Zawsze chciałam stać się lepszą singlistką i odnosić duże sukcesy w deblu. To była jedna z tych rzeczy. Pomyślałam, że z pewnością mogę być lepsza. Czy kiedykolwiek pomyślałam, że znajdę się w takim położeniu, nie wiem. Zawsze dążyłam do tego, by osiągać to co chciałam. Więc dzisiaj to się stało rzeczywistością. Jestem z tego ogromnie szczęśliwa.

- Myślę, że to jest wspaniały moment dla nas obu, niezależnie od tego kto wygra. Chcę się tym bawić, tak bardzo, jak tylko mogę. Mam nadzieję, że rozegramy dobry mecz. To na pewno będzie dzień, który obie zapamiętamy.

- Wiem, że to jest finał i wszystko co z nim związane, miałam kilka świetnych meczów w drodze do niego. Ale żaden z nich nie wygra mi meczu jutro. Wyjdę na kort i spróbuję zagrać, jakby to był mecz jak każdy inny, grać swój tenis i spróbować wyrzucić te wszystkie inne rzeczy. To był naprawdę fantastyczny skok przez ten czas i mam nadzieję, że mogę to jeszcze trochę poprawić.

- Ceglana mączka była dla mnie czymś obcym, nie wiedziałam, co robić. Teraz oczywiście zrozumiałam jej specyfikę i kocham tę nawierzchnię (Stosur wygrała na kortach ziemnych 24 z ostatnich 27 spotkań - przyp. red.). Czy wygrywam czy przegrywam chcę się tym bawić i wykorzystać jak najwięcej okazji, ponieważ nigdy nie wiesz, czy coś takiego przydarzy ci się ponownie. Jestem pewna, że będą jakieś nerwy, ale jestem na to przygotowana. Ona też wcześniej nigdy nie doszła tak daleko, więc będzie to prawdopodobnie małe pocieszenie. Obie będziemy tym podekscytowane.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -czy-stos/

Robertinho - 05-06-2010 15:55:53

Perfekcyjny set Schivone, 6-4.

Robert - 05-06-2010 16:10:34

Włoszka gra po prostu genialnie.:applause:

Sempere - 06-06-2010 10:37:15

Zawsze marzę, zawsze w siebie wierzę

- Nie przygotowywałam się na nic, ponieważ, gdy do jakiś rzeczy się przygotuję one się nigdy nie zdarzają - powiedziała wzruszona Francesca Schiavone odbierając Puchar Suzanne Lenglen z rąk byłej triumfatorki Roland Garros Mary Pierce, której podziękowała za to, że razem z nią celebruje ten sukces.

Włoszka nigdy wcześniej nie przeszła w Wielkim Szlemie fazy ćwierćfinału, a w sobotę została pierwszą włoską triumfatorką turnieju wielkoszlemowego od 1976 roku, gdy w Paryżu Pucharu Muszkieterów zdobył Adriano Panatta. - Byłam bardzo dobrze przygotowana mentalnie i taktycznie do tego finału. Byłam skoncentrowana na serwisie. Starałam się nigdzie nie spoglądać, tylko czuć swoją grę i być agresywna tak jak tylko mogłam - powiedziała Włoszka po finałowym sukcesie nad Stosur.

Tenisistka z Mediolanu była bardzo przejęta obecnością swoich najbliższych przyjaciół. - To jest cała moja rodzina i osoby, które ze mną pracują, a także moi przyjaciele odkąd miałam dwa, trzy lata. Więc jestem tak szczęśliwa. Kiedy ich zobaczyłam powiedziałam: "Co wy tutaj robicie?. A oni na to: "Przyjechaliśmy samochodem. Przebyliśmy 10 godzin". A ja powiedziałam: "Jesteście szaleni". "Nie opłaciłaś nam lotu, to musieliśmy przyjechać samochodem." Tak, to fantastyczne.

Moja taktyka polegała na tym, by chodzić do siatki, ogrywać jej bekhend, a kiedy miałam okazję przejść na forhend, ponieważ ona jest bardzo silna. To był jeden z moich celów, poza tym być agresywną i wchodzić w kort.

- Oczywiście zawsze marzę, zawsze w siebie wierzę. Nie o trofeum czy o turnieju i myślę, że dla mnie to było kluczem do wszystkiego. Cieszę się, naprawdę bardzo się cieszę.

- Poczułam duży przypływ energii, więcej i jeszcze więcej. Nie mogłam się zatrzymać. Naprawdę czułam, że to jest ten jeden mój moment. I wzięłam to. Nie straciłam szansy. Nie martwiłam się o nic i grałam swój tenis. To była chwila - wypowiedziała się Schiavone na temat fenomenalnego w jej wykonaniu tie breaka.

- Nie uważam, abym zagrała źle. Ona miała swój dzień. Ona dochodziła do tego i wszystko jej wchodziło. To wymagało odwagi i ona to zrobiła. Nie sądzę, abym zrobiła coś źle. To było dobrze przez nią wykonane - powiedziała Stosur.

- Spodziewałem się, że ona będzie agresywna, ponieważ w naszych ostatnich meczach prawdopodobnie nie była wystarczająco agresywna i ja całkowicie dyktowałam warunki i wygrywałam z nią. Więc oczekiwałam, że ona zrobi coś innego. Bo jeśli robisz to samo osiągasz takie same wyniki. Więc spodziewałam się, że ona obierze inną drogę. Naprawdę to mnie nie zaskoczyło, ale wszystko pracowało dla niej.

Stosur wypowiedziała się też na temat sytuacji, gdy prowadziła w II secie 4:1. - Nie pamiętam w tej chwili co się stało, ale muszę się zgodzić, że nie wzmocniłam uderzeń na linii i nie zagrałam tego, co chciałam, aby spróbować utrzymać to prowadzenie. Może wtedy byłam trochę pasywna, ale nie czułam się źle. Cały czas czułam się dobrze. Oczywiście uzyskanie tego przełamania dodało mi trochę pewności, ale nie postawiłam się jej i nie spróbowałam pociągnąć tego dalej.

- Tak, jestem rozczarowana. Nie przez to, że przegrałam, bo to była wielka podróż i wspaniałe dwa tygodnie. Ale chciałam, by ta bajka była pełna, ale to nie do końca się stało.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … ie-wierze/

Jisner - 13-06-2010 18:11:36

Sharapova przegrała z Chinką Na w finale Birmingham. Mogła mieć Maria po jednym turnieju na każdej nawierzchni, ale się nie udało. Ma Memphis i Strasbourg, ale żeby mieć komplet musi wygrać Wimbledon, bo w Eastbourne chyba nie startuje. :))

Serenity - 14-06-2010 22:59:25

Wyniki poniedziałkowych spotkań:

Eastbourne

Singles - First Round
(3) Samantha Stosur (AUS) d. Melanie Oudin (USA) 64 64
(8) Marion Bartoli (FRA) d. Vera Dushevina (RUS) 64 75
María José Martínez Sánchez (ESP) d. Vera Zvonareva (RUS) 63 36 75
Daniela Hantuchova (SVK) d. (WC) Anne Keothavong (GBR) 64 62
Lucie Safarova (CZE) d. Anastasia Pavlyuchenkova (RUS) 64 36 64
Agnes Szavay (HUN) d. Olga Govortsova (BLR) 36 62 76(2)

Doubles - First Round
(2) Peschke/Srebotnik (CZE/SLO) d. Peer/Pennetta (ISR/ITA) 61 75
Rosolska/Yan (POL/CHN) d. (3) Kleybanova/Schiavone (RUS/ITA) 63 76(9)

Singles Qualifying - Final Round
(1) Aleksandra Wozniak (CAN) d. Jill Craybas (USA) 62 64
Karolina Sprem (CRO) d. (6) Jarmila Groth (AUS) 63 36 63
Ekaterina Makarova (RUS) d. (8) Sania Mirza (IND) 64 63
(WC) Heather Watson (GBR) d. Bojana Jovanovski (SRB) 61 16 61

s'Hertogenbosch

Singles - First Round
(1/WC) Justine Henin (BEL) d. Angelique Kerber (GER) 64 62
(3) Maria Kirilenko (RUS) d. Ioana Raluca Olaru (ROU) 64 61
(5) Alexandra Dulgheru (ROU) d. (Q) Julie Coin (FRA) 46 76(4) 76(4)
Sybille Bammer (AUT) d. (6) Sara Errani (ITA) 61 63
(WC) Arantxa Rus (NED) d. (8) Anabel Medina Garrigues (ESP) 46 62 63
Ana Ivanovic (SRB) d. Sofia Arvidsson (SWE) 46 60 61
Roberta Vinci (ITA) d. Barbora Zahlavova Strycova (CZE) 64 76(5)
Kirsten Flipkens (BEL) d. Vania King (USA) 61 62
Kristina Barrois (GER) d. Melinda Czink (HUN) 75 62
Alla Kudryavtseva (RUS) d. Alberta Brianti (ITA) 36 64 64
(Q) Anastasia Rodionova (AUS) d. Tamarine Tanasugarn (THA) 16 76(5) 63
(Q) Sandra Zahlavova (CZE) d. Elena Vesnina (RUS) 75 62

Doubles - First Round
Poutchek/Senoglu (BLR/TUR) d. Kondratieva/Uhlirova (RUS/CZE) 75 67(1) 107
Jans/Olaru (POL/ROU) d. Peers/Robson (AUS/GBR) 75 16 106
Czink/Parra Santonja (HUN/ESP) d. Lefèvre/Pelletier (FRA/CAN) 62 63

asiek - 15-06-2010 20:10:53

Eastbourne
Sori pokonuje mistrzynie Roland Garros 2010  7/5, 6/3:)
To już drugi mecz wygrany przez Rumunkę. Mam nadzieje, że forma idzie w górę i druga część sezonu nie będzie tak badziewna.

Azarenka def Radwańska 7/6, 6/1
Tragiczne losowanie Agnieszki to po pierwsze. Szkoda, że przed Wimblem Polka rozegra tylko jeden mecz na trawie.  Sam wynik większą niespodzianką nie jest. Vika obniżyła loty tak, że upadła pod rozstawienia. Widocznie zaczyna się odbudowywać. 

Hertogenbosch
Petkovic def Ana 6/4, 6/7, 6/1
Czyli norma. Ona już nie wróci :(

asiek - 27-07-2010 10:28:57

Stanford:
Radwańska def Schepers 75 46 63
Męczarnie z tego typu zawodniczkami nie zapowiadają jakiegoś odbicia od sezonowego przeciętniactwa.

Date Krumm def Safina 46 76(0) 62
rewanż za RG nieudany hahaha

COA - 09-08-2010 01:13:09

Radwańska :o :o :o :o

DUN I LOVE - 09-08-2010 08:45:46

COA napisał:

Radwańska :o :o :o :o

Już myślałem, że wygrała. :D
Wczorajszy mecz zacząłem oglądać z nadziejami, ale pierwsze wyrzucone piłki sprawiły, że powiedziałęm sobie: "to nie dla mnie, idę spać". A tymczasem z tego co widzę i czytam, mecz nie był taki najgorszy. ;)

COA - 09-08-2010 11:22:09

No nie wygrała, ale dostarczyły mi obie tyle śmiechu w tb, że pobudziłem wszystkich w domu hahaha

Nieważne, że przegrała, ważne że postawiłem 2 PLN przy 3-5 w 2gim, że wygra seta ^^

Davioz - 09-08-2010 13:44:21

Podwójne błędy przy piłkach meczowych... WTA :D :D

Landon - 10-08-2010 11:52:06

Celebrytka od 2-6 3-5 wykopała królową Białorusi w Cincy. Prosze, prosze.

DUN I LOVE - 10-08-2010 11:56:04

Ana :o

asiek - 10-08-2010 13:18:33

Jednorazowy wybryk zapewne. Choć obym się mylił.

Aga zaś zadziwia w USO Series

Landon - 10-08-2010 15:02:28

Daję 2-6 4-6 ze Shvedovą, dwa mecze w jednym turnieju wygrane przez Anę to abstrakcja.

Btw, lekko spóźnione [bo nie odwiedzasz WTA :]] ale najlepsze życzenia, Dawid :D

Serenity - 12-08-2010 00:20:14

asiek napisał:

Jednorazowy wybryk zapewne. Choć obym się mylił.

No i na szczęście się myliłeś,Ana d. Shvedova 6-1 7-5.

Aga 6-4 w pierwszym z Kleybanową,oby tak dalej ;)

Landon - 13-08-2010 14:56:46

Lol, Ivanovic w 1/4 ; oo
I w dodatku teraz zagra z Amanmuradovą, bo Jeca przestraszyla sie pojedynku z rodaczką i wtopiła z Uzbejką.
Szarapowa dała szkołę tenisa Radwanskiej, Polka nie wytrzymała ani ostrzału świetnie dysponowanej rywalki, ani ogromnego upału (przy powierzchni kortu 40 stopni) ani zmęczenia poprzednimi turniejami i podzieliła los swojej duńskiej przyjaciółki, która również ugrała pięć gemów w swoim meczu 1/8 z Bartoli, i to Francuzka bedzie kolejna rywalka Szarapowej.
W innym bardzo ciekawym QF Clijsters zmierzy się z Pennettą, a w ostatnim meczu 1/4 Wickmayer zagra z Pavlyuchenkovą.

Tsvetana nie gra, Venus kontuzjowana, Jeca, A-Rad i Dementi odpadły... brawo :]

filip.g - 13-08-2010 20:59:09

Ivanović w wielkiej formie, przypominała dziś siebie z najlepszych lat. Szkoda, bo nie tęskniłem za jej gwiazdorzeniem :D

Landon - 21-08-2010 22:25:16

Kuzniecowa, Wozniacka, Zvonareva i Azarenka w 1/2 Rogers Cup.

Kapitalny mecz z Clijsters zagrala Vera, a Karolina ze Schiavone. Rosjanka jest chyba w swojej życiowej formie, kapitalnie biega, doskonale serwuje, do tego wygląda na wyjątkowo pewną siebie. Karolina z kolei zagrała z Włoszką wyjątkowo agresywnie jak na swoje "standardy", a to już drugi jej bardzo dobry mecz w tym turnieju. Pojedynek w 2 rundzie z Patty Schnyder może chyba konkurować z Henin - Clijsters (brisbane), Azarenka - Venus (Dubai), Serena - Szarapowa (Wimbledon) do miana najlepszych pojedynków w tym sezonie. Kuzniecowa po pokonaniu Radwanskiej (H2H już 8-3 dla Sexlany) świetnie czuła się przeciwko Zheng, ale nie można wiele powiedzieć na temat jej formy w tym meczu bo tenis Chinki Rosjance wyjątkowo pasuje. No i Azarenka, której pojedynku nie widziałem od Stanford, ale nie wątpię, że było głośno :D, ale przeszła przez turniej dość pewnie, bez straty seta. Zakończyła też dziki start Bartoli, która w trzech poprzednich meczach w Montrealu straciła dwa gemy :P

filip.g - 21-08-2010 22:37:07

Czemu Sexlana?? :D:D A na Zwonarievą, która zawsze działała mi na nerwy swoją łupkowatą grą, od jakiegoś czasu patrzy się z prawdziwą przyjemnością:) Chciałbym żeby powalczyła w US Open o zwycięstwo.

asiek - 16-10-2010 13:45:42

Nowa krew wkracza do kobiecych rozgrywek. W finale w Osace zagrają 33-letnia Tamarine Tanasugarn i 40-letnie Kimiko Date Krumm :]

jaccol55 - 16-10-2010 14:08:24

Poczekaj do finału Wiednia (Muster przyjął przecież WC). :D

Jisner - 17-10-2010 10:51:55

Górą Tamarine, tytuł należy do niej. Kimiko nie wytrzymała w trzecim secie, szkoda. Zmęczyły ją zapewne trzysetówki z Peer i Stosur.

Tanasugarn def. Date-Krumm 7:5 6:7(4) 6:1

A w finale w Linzu Ana i Patty. Szykuje się ciekawe spotkanie. :)

asiek - 17-10-2010 13:05:25

Równo przed dwoma laty, właśnie w Linzu Ana odnotowała swój ostatni tenisowy skalp. Tak więc powtórka coraz bliżej. Oby się udało. Finał o 13.45 na Eurosporcie 2.


jaccol55 napisał:

Poczekaj do finału Wiednia (Muster przyjął przecież WC). :D

Tylko kto będzie jego finałowym rywalem? Ciężko znaleźć kogoś, aby średnia równała się z tą u pań. :)

Jisner - 17-10-2010 14:43:05

Ana powraca, triumfuje w Linzu. Dość jednostronny pojedynek.

Ana def. Patty 6:1 6:2

szeva - 17-10-2010 15:08:05

Ana :D:D koncertowe zwycięstwo. :)

DUN I LOVE - 18-10-2010 10:46:17

Pierwsze zwycięstwo od 2 lat? :o

Ana :D

Robertinho - 18-10-2010 11:10:31

Ana :D  (że się pokuszę o oryginalność :D )  No naprawdę z przyjemności patrzyło się na te forhendowe petardy, agresywny bekhend i potężne returny. Serwis też lepszy, ale ciągle mnie nie przekonuje, niemniej cieszy turniejowy skalp po długiej przerwie. Oby był to początek czegoś większego, wstyd nie wykorzystać takiej biedy w czołówce.

Jisner - 18-10-2010 18:31:55

DUN I LOVE napisał:

Pierwsze zwycięstwo od 2 lat?

Taak, dokładnie ostatni tytuł Any w 2008 roku to właśnie Linz. :)

Raddcik - 24-10-2010 23:07:55

WTA Championships Doha 2010

http://www.qatartennis.org/files/news/thumb/WTAChamps_Stacked_Doha_2010.jpg

Podział na grupy

grupa "Kasztanowa"
1-Caroline Wozniacki (Dania)
4-Francesca Schiavone (Włochy)
5-Samantha Stosur (Australia)
7-Jelena Dementiewa (Rosja)

grupa "Biała"
2-Wiera Zwonariewa (Rosja)
3-Kim Clijsters (Belgia)
6-Jelena Jankovic (Serbia)
8-Wiktoria Azarenka (Białoruś)

DUN I LOVE - 30-10-2010 13:08:41

Grupa Kasztanowa:
Woźniacki – Schiavone 36 61 61
Stosur – Dementieva 64 46 67
Dementieva – Woźniacki 16 16
Schiavone – Stosur 46 46
Stosur – Woźniacki 64 63
Dementieva – Schiavone 46 26

TABELA KOŃCOWA
1. Stosur 3-2-1-5/2
2. Woźniacki 3-2-1-4/3
3. Schiavone 3-1-2-3/4
4. Dementieva 3-1-2-2/5

Grupa Biała:
Zvonareva – Janković 63 60
Azarenka – Zvonareva 67 46
Clijsters – Janković 62 63
Azarenka – Janković 64 61
Zvonareva – Clijsters 64 75
Azarenka – Clijsters 46 75 16

TABELA KOŃCOWA
1. Zvonareva 3-3-0-6/0
2. Clijsters 3-2-1-4/3
3. Azarenka 3-1-2-3/4
4. Janković 3-0-3-0/6

Legenda: ilość gier – zwycięstwa – porażki – stosunek setów

Joao - 30-10-2010 18:38:30

Pierwszą finalistką turnieju Masters w Dausze jest Kim Clijsters, która pokonała Samanthę Stosur 7-6 6-1.

E: W finale Clijsters zmierzy się z Karoliną Woźniacką, która pokonała Wierę Zwonariową 7-5 6-0.

Jisner - 31-10-2010 11:21:58

W finale debla pary Peschke/Srebotnik i Dulko/Pennetta. Mam nadzieję, że Flavia i Gisela zastąpią sobie tym tytułem brak, póki co, Wielkiego Szlema. ;)

Joao - 31-10-2010 19:36:30

Kim Clijsters wygrała turniej Masters. W finale pokonała Karolinę Woźniacką 6-3 5-7 6-3.

Sempere - 31-10-2010 22:25:08

Jisner napisał:

W finale debla pary Peschke/Srebotnik i Dulko/Pennetta. Mam nadzieję, że Flavia i Gisela zastąpią sobie tym tytułem brak, póki co, Wielkiego Szlema. ;)

Dulko i Pennetta wygrywają 7-5, 6-4, może w przyszłym roku zdobędą  wreszcie upragnionego Szlema. :)

Jisner - 01-11-2010 09:56:11

Sempere napisał:

Dulko i Pennetta wygrywają 7-5, 6-4, może w przyszłym roku zdobędą  wreszcie upragnionego Szlema.

Ja mam taką nadzieję. :) Tworzą bardzo sympatyczny team i miło się na nie patrzy. ;]

asiek - 01-11-2010 11:50:47

Jak można oglądać kobiece deble? :]

Jisner - 01-11-2010 19:38:13

Jak to jak? xdd  Normalnie odpalam i oglądam. xd Gdyby jeszcze dało się krzyki "ograniczyć" to byłoby jeszcze lepiej. ;)

E:
Ana z kolejnym skalpem w tym sezonie. :D Jeszcze parę miesięcy temu nie dawałem jej szans na cokolwiek w tym sezonie. Po Linzu Ana dopisuje sobie triumf na malowniczej wyspie Bali. :D

Joao - 07-11-2010 13:21:22

Serbka Ana Ivanović zwycieżyła turniej Commonwealth Bank Tournament of Champions rozgywany na wyspie Bali. W finale pokonała Rosjankę Alisę Keljbanową 6-2 7-6(2).

http://annasielaff24hat.eu mapa fotowoltaiki