DUN I LOVE - 08-03-2010 13:29:22

http://www.wfma.com.au/images/F1_logo.jpg

Temat poświęcony wyścigom formuły 1 w sezonie 2010.

DUN I LOVE - 08-03-2010 13:36:03

Terminarz 2010

14.03    14:00    GP Bahrajnu - Sakhir/Manama
28.03    09:00    GP Australii - Melbourne
04.04    10:00    GP Malezji    - Kuala Lumpur
18.04    08:00    GP Chin - Szanghaj
09.05    14:00    GP Hiszpanii - Barcelona
16.05    14:00    GP Monako - Monte Carlo
30.05    14:00    GP Turcji - Stambuł
13.06    18:00    GP Kanady - Montreal
27.06    14:00    GP Europy    - Walencja
11.07    14:00    GP Wielkiej Brytanii - Silverstone
25.07    14:00    GP Niemiec - Hockenheimring
01.08    14:00    GP Węgier    - Budapeszt
29.08    14:00    GP Belgii - Spa
12.09    14:00    GP Włoch - Monza
26.09    14:00    GP Singapuru - Singapur
10.10    08:00    GP Japonii - Suzuka
24.10    07:00    GP Korei - Yeongam
07.11    18:00    GP Brazylii - Sao Paulo
14.11    15:00    GP Abu Zabi - Abu Zabi

Serenity - 12-03-2010 21:20:01

Briatore: nigdy nie wrócę do Formuły 1

Były szef teamu Renault Flavio Briatore oświadczył stanowczo, że nigdy nie powróci do Formuły 1, mimo anulowania mu dożywotniego zakazu działania w tej dziedzinie sportów samochodowych.

We wrześniu ubiegłego roku Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) nałożyła na niego taką "banicję" po tym, gdy wyszło na jaw, że podczas GP Singapuru w 2008 r. współdziałał w "ustawieniu" wyścigu. Nelson Piquet Jr celowo wjechał wtedy w bandę, czym umożliwił zwycięstwo Hiszpanowi Fernando Alonso. W styczniu 2010 sąd paryski uchylił tę karę.

- Wykluczam na 100 procent powrót do Formuły 1. Wciąż mam do niej sentyment, choć może byłoby lepiej, gdybym odszedł z niej w końcu 2006 r., gdy Alonso (wówczas kierowca Renault) zdobył swój drugi tytuł mistrza świata - powiedział Briatore w wywiadzie dla włoskiej "Gazzetta dello Sport". Odpowiedział tak na pytanie, czy widzi swą przyszłość w Formule 1 i czy kupiłby team F1.

59-letni Briatore oczekuje na wynik apelacji FIA od orzeczenia sądu w Paryżu w ciągu najbliższych kilku miesięcy. W wywiadzie dla włoskiej gazety życzył swemu byłemu protegowanemu, Michaelowi Schumacherowi powodzenia po powrocie w tym sezonie na tory F1. Jednak wyraził sceptycyzm jeśli chodzi o powrót Niemca na szczyt hierarchii wyścigów F1.

W ubiegłym miesiącu Briatore ustąpił ze stanowiska prezesa drugoligowego (liga Championship), angielskiego klubu piłkarskiego Queens Park Rangers FC, choć pozostał jego akcjonariuszem.

- Zrobiłem to, bo nie chciałem stwarzać kłopotów angielskiej federacji piłkarskiej singapurską sprawą - powiedział Briatore, dodając, że nie ma zamiaru wracać do futbolu, choć media spekulowały, że interesował się włoskim klubem Juventus Turyn.

http://sport.onet.pl/f1/briatore-nigdy- … omosc.html

Kubecki - 13-03-2010 10:51:53

F1 rusza ! :D

Za nieco ponad godzinę rozpoczną się kwalifikacje do pierwszego GP w tym roku :)

"Nowy" Kubica w nowym Renault zmiennie - na treningach odpowiednio: 3, 15 i 8 miejsce :)

Typuje Alonso na mistrza tego sezonu.

DUN I LOVE - 13-03-2010 10:56:27

Kubuś, kwale są na żywo w otwartym Polsacie? :P

Kubecki - 13-03-2010 10:59:27

tak

COA - 13-03-2010 13:01:21

1. Vettel :o
2. Massa
3. Alonso
---
7. Schumi
9. Kubica

DUN I LOVE - 13-03-2010 15:35:50

Kurde, jakoś nigdy Vettela nie lubiłem i chyba nie polubię. :P

Bardzo dużo znakomitych kierowców w stawce, szkoda, że już bez Kimmiego. ;)

Serenity - 20-03-2010 20:07:08

Klasyfikacja generalna kierowców (po 1 z 19 eliminacji)

http://img248.imageshack.us/img248/4997/82896981.png

Serenity - 20-03-2010 20:45:23

Klasyfikacja genaralna konstruktorów: (po 1 z 19 eliminacji)

http://img221.imageshack.us/img221/1424/15891821.png

DUN I LOVE - 27-03-2010 17:56:25

Red Bulle dominują w kwalifikacjach przed GP Australii, moją ulubioną elimką Mistrzostw Świata. Robert 9 :good:

COA - 28-03-2010 09:44:07

Ależ wyścig :o Button przed Kubicą, Massa i Alonso dalej.

Lewis :good:

DUN I LOVE - 28-03-2010 09:47:20

Niesamowita walka, Robert dał radę, ale też sporo zawdzięcza Alonso i Webberowi. Pierwszy skutecznie blokował Lewisa, drugi zatrzymał Go na dobre. :P

18 punkcików wpadło. ;)

szeva - 28-03-2010 12:49:24

Ależ wyścig, lepszego w życiu nie widziałem :)
Brawo Robert :), znów pech Vettela

Serenity - 02-04-2010 12:37:38

Klasyfikacja generalna kierowców (po 2 z 19 eliminacji)

http://img156.imageshack.us/img156/3797/59037347.png

Serenity - 02-04-2010 12:39:16

Klasyfikacja generalna konstruktorów (po 2 z 19 eliminacji)

http://img133.imageshack.us/img133/2881/13506585.png

DUN I LOVE - 04-04-2010 18:48:23

Kolejny świetny wyścig Kubicy, Polak po starcie awansował o 2 pozycję i utrzymał znakomite 4 miejsce do mety. Bolid ponoć mało konkurencyjny, ale wyniki póki co znakomite. Brawo. ;)

Yannick - 10-04-2010 19:17:18

Robert Kubica ubolewa i rezygnuje ze startu

  Zespół Renault, w którego barwach jeździ Robert Kubica, wyraził "najgłębsze kondolencje dla narodu polskiego" w związku z katastrofą lotniczą, w której zginęło około 100 bardzo ważnych osobistości w naszym kraju. Oświadczenie w tej sprawie wydał również Robert Kubica.

- Jestem głęboko zszokowany i smutny z powodu tragedii, która dla naszego narodu jest niesłychana. Dzień Pamięci Ofiar Katynia stał się jednym z dni żałoby dla ludzi z Polski. Chcę przekazać moje najszczersze kondolencje rodzinom ofiar. Moje myśli są z Polakami, którzy są dotknięci tą tragedią - napisał Robert Kubica.
Polak miał wystartować w niedzielnym rajdzie Citta di Forli, ale jak informuje portal Pit Stop, zdecydował się zrezygnować.

http://sport.onet.pl/f1/robert-kubica-u … omosc.html

Serenity - 12-04-2010 21:19:24

Klasyfikacja generalna kierowców: (po 3 z 19 eliminacji)

http://img249.imageshack.us/img249/4323/33861854.png

Serenity - 12-04-2010 21:21:05

Klasyfikacja generalna konstruktorów: (po 3 z 19 eliminacji)

http://img517.imageshack.us/img517/345/49760554.png

asiek - 18-04-2010 11:46:09

Jedna, niewielka część na torze i Safety Car na 5 okrążeń. Sędziowie niestety wypaczyli wyniki w Chinach. Żółta flaga na tą część toru i po sprawie. Ileż to razy takie rzeczy mają miejsce?! Zupełnie nie rozumiem decyzji. Podium Roberta było niemalże murowane dzięki rewelacyjnej strategii Renault a tak jest 5-te miejsce. Dobry rezultat ale biorąc pod uwagę ciąg zdarzeń mogło być lepiej.

Serenity - 18-04-2010 12:36:59

Klasyfikacja generalna kierowców (po 4 z 19 eliminacji)

http://img51.imageshack.us/img51/2676/45956458.png

Serenity - 18-04-2010 12:39:11

Klasyfikacja generalna konstruktorów (po 4 z 19 eliminacji)

http://img96.imageshack.us/img96/6070/84872707.png

Serenity - 10-05-2010 17:19:56

Klasyfikacja generalna kierowców: (po 5 z 19 eliminacji)

http://img688.imageshack.us/img688/2997/32599621.png

Serenity - 10-05-2010 17:22:25

Klasyfikacja generalna konstruktorów: (po 5 z 19 eliminacji)

http://img688.imageshack.us/img688/2997/32599621.png

Sempere - 15-05-2010 23:06:17

Kubica z drugim czasem. Webber zdobywa pole position

Robert Kubica do niedzielnego wyścigu wystartuje z pierwszej linii, obok Marka Webbera. Australijczyk wygrał kwalifikacje z czasem 1:13,826. Trzeci był Sebastian Vettel.

To były rewelacyjne kwalifikacje dla Roberta Kubicy. Polak po czwartkowych treningach uważany był za czarnego konia tego Grand Prix. W sobotnich kwalifikacjach pokazał pełen kunszt swoich umiejętności i zajął doskonałą drugą pozycję. Po raz kolejny szybszy był bolid Red Bulla, a za kierownicą siedział Mark Webber. Dla Australijczyka to czwarte pole position w karierze.

Na trzeciej pozycji uplasował się kolega Marka, Sebastian Vettel. W niedzielnym wyścigu Robert będzie w kleszczach ekipy szarżującego byka. Jedyny kierowca Ferrari, Felipe Massa wykręcił czwarty czas. Fernando Alonso nie wystartował w kwalifikacjach z powodu zniszczenia bolidu na trzecim treningu. Do niedzielnego wyścigu wystartuje z pit lane.

Niestety, partner Kubicy, Witalij Pietrow w Q2 rozbił swój bolid na pierwszym zakręcie i zajął 14. miejsce. Wyścig zapowiada się bardzo interesująco. Alonso będzie przebijał się do przodu, a Robert Kubica ma realne szanse na podium. Musi dobrze wystartować, a z tym miał problemy podczas ostatnich dwóch wyścigów.

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/0 … -position/

Sempere - 17-05-2010 19:36:52

Kolejny udany występ zaliczył Robert Kubica, który był trzeci w Grand Prix Monaco. Polak mógł usplasować się na wyższym miejscu, ale podczas startu miał problemy ze sprzęgłem i został wyprzedzony przez Sebastiana Vettela. Lider Renault potrafił utrzymać bardzo szybkie tempo w 2. części wyścigu, mimo kłopotów z oponą (istniało nawet ryzyko zjechania do boksu po wymianę ogumienia).

Ciężko jednak liczyć na zbyt częste zajmowanie przez Kubicę miejsc na podium, ponieważ tor w Monaco bardzo sprzyjał charakterystyce bolidu Roberta. Wyścig w Monte Carlo pokazał natomiast, że możemy spodziewać się dobrych występów najlepszego polskiego kierowcy w kolejnych Grand Prix.

Serenity - 18-05-2010 18:50:47

Klasyfikacja generalna kierowców (po 6 z 19 eliminacji)

http://img375.imageshack.us/img375/3165/43632335.png

Serenity - 18-05-2010 18:54:16

Klasyfikacja generalna konstruktorów (po 6 z 19 eliminacji)

http://img205.imageshack.us/img205/2741/42244818.png

Sempere - 08-06-2010 18:06:09

Może uda się powtórzyć Monako

Po roku przerwy Formuła 1 wraca do Kanady na Circuit Gilles Villeneuve, gdzie w sezonie 2008 Robert Kubica wygrał swój jedyny jak dotąd wyścig, a rok wcześniej miał koszmarny wypadek. Polak liczy na kolejne podium.

Kierowca Renault może mieć powody do optymizmu, bo kilkanaście dni temu w Turcji zaliczył kolejny udany występ, dojeżdżając do mety na wysokim szóstym miejscu. - To był dobry wyścig i samochód prowadziło się przyjemnie - przyznał Robert Kubica. - Mieliśmy pewne problemy z balansem podczas treningów, ale w wyścigu było już dużo lepiej. Jedynym rozczarowaniem było to, że nie zdołaliśmy prześcignąć Mercedesa, bo ciągle tracimy do nich kilka dziesiątych części sekundy w kwalifikacjach. W obecnej chwili wszystko musi pójść perfekcyjnie, aby ich przeskoczyć, ale myślę, że nasze tempo wyścigowe jest podobne, może nawet lepsze, więc istotne jest, by zmniejszyć tę różnicę w czasówce. Mamy kilka poprawek na kolejne wyścigi, które - mam nadzieję - dadzą nam szansę na dokonanie tego.

Dla krakowianina Kanada to wyjątkowe miejsce - w 2008 roku wykorzystał problemy rywali i wygrał pierwszy i na razie jedyny wyścig w Formule 1. W sezonie 2007 jednak otarł się o śmierć, gdy po kolizji z Jarno Trullim z ogromną prędkością uderzył w betonową bandę. - Cieszę się, że po roku przerwy wracamy do Montrealu. Lubię tam jeździć i lubię charakterystykę tego obiektu. To połączenie szybkiego i wolnego toru, są tam miejsca mocnego hamowania oraz długie proste, gdzie prędkość maksymalna jest istotna. Nie jeździliśmy jeszcze na torze o takiej specyfikacji, więc musimy poczekać z ocenami. Ponieważ nie jest to stały obiekt, poziom przyczepności będzie się szybko zmieniał w trakcie weekendu, więc z każdym okrążeniem będzie można mocniej naciskać, co zawsze jest przyjemne - powiedział Kubica.

- Myślę, że nasz samochód powinien dobrze sprawować się w Montrealu, więc jestem raczej pewny, że możemy mieć udany wyścig. Moim celem jest zdobycie wielu punktów, co robimy przez cały sezon i co jest bardzo ważne w kontekście naszej pozycji w mistrzostwach. Byłoby wspaniale, gdyby udało się powtórzyć występ, jaki mieliśmy w Monako i walczyć o podium. Ale jeśli nie będzie to możliwe, to skoncentrujemy na wyciągnięciu maksimum z samochodu i przywiezieniu tylu punktów, ile się da - zapowiedział kierowca Renault

http://www.sportowefakty.pl/moto/2010/0 … yc-monako/

DUN I LOVE - 27-06-2010 14:30:16

Ale wypadek Webbera :o

Takie coś to do tej pory widziałem w grach komputerowych, podczas wyścigów F1 czegoś podobnego dawno nie było.

Widzu - 27-06-2010 14:41:36

Nom w powtórce pokazali z kamery w kabinie Webbera masakrycznien to wygladało, szok.

Sempere - 27-06-2010 23:42:18

Najważwiejsze, że Webberowi nic poważnego się nie stało. Wypadek rzeczywiście wyglądał bardzo niebezpiecznie i jeszcze 10 lat temu pewnie nie zakończyłby się tak szczęśliwie.

Robert miał dzisiaj szanse na 3. pozycję, gdyby Renault był przygotowany na pit stop Polaka. Niestety francuski zespół myślał, że najpierw na zmianę opon zjedzie Pietrow i przez to Kubica stracił ponad 10 s.

Hamilton dzisiaj przeszedł chyba samego siebie. Wyprzedzania samochodu bezpieczeństwa się po nim nie spodziewałem. Za takie nałożyłbym na kierowcę McLarena srogą karę, a sędziowie kazali mu tylko przejechać przez pit lane. Interesuję się F 1 ponad 10 lat, a coś takiego widziałem po raz pierwszy. Jakby Hamilton jechał uczciwie to zameldowałby się około 8 pozycji. I gdzie tu sprawiedliwość...?

Joao - 28-06-2010 08:37:51

Nie lubię ludzi pokroju Hamiltona, którym wydaje się, że są nie wiadomo kim. Pobłażliwe traktowanie tego kierowcy musi sie wreszcie skończyć. Mam nadzieję, że mistrzem zostanie Vettel, chocaż Niemiec popełnia zbyt wiele błędów.

Sempere - 28-06-2010 23:03:16

Sędzia kalosz nie tylko na boisku

Skandal. Tylko takim słowem można opisać poziom sędziowania Grand Prix Europy. Jak widać arbitrzy potrafią zepsuć nie tylko mecz piłki nożnej, lecz także wyścig Formuły 1. Ci drudzy są jeszcze gorsi, bo przed podjęciem fatalnej decyzji mają do dyspozycji powtórki telewizyjne

Zacząć należy od występku Lewisa Hamiltona, który wyprzedził samochód bezpieczeństwa. Większość obserwatorów w padoku - szczególnie tych, którzy nie mają brytyjskiego paszportu - jest zgodna, że każdy inny zawodnik zostałby za to zdyskwalifikowany. Kierowca McLarena, już od wielu lat bardzo łagodnie traktowany przez sędziów, dostał jednak zaledwie karę przejazdu przez aleję serwisową.

Co ciekawsze przyznanie tej kary zajęło sędziom aż 16 okrążeń, a zanim Lewis pojawił się w boksie, zgodnie z przepisami przejechał jeszcze dwa. W tym czasie zdążył wyrobić sobie taką przewagę nad pozostałymi rywalami, że powrócił do gry na drugim miejscu. Nie stracił pozycji i nie poniósł w praktyce żadnych konsekwencji, za ciężki wyścigowy „grzech". Zawodnicy Ferrari natomiast, którzy jadąc tuż za Lewisem postąpili karnie i nie wyprzedzili samochodu bezpieczeństwa, do mety dojechali daleko z tyłu. Tak wygląda sprawiedliwość w Formule 1.

Ukarano za to Roberta Kubicę, za nic... Polakowi i dziewięciu innym kierowcom zarzucono, że nie dostosowali się do tempa, dyktowanego na kierownicy przez specjalne systemy elektroniczne, kiedy wyścig zostaje zneutralizowany. Tyle, że Kubicy komunikat pojawił się co najwyżej 200 metrów przed linią, do której obowiązywał limit, a Polak i tak rozpoczynał właśnie hamowanie do zakręty.

Siłą rzeczy bardziej zwolnić nie mógł i w praktyce w żadnym stopniu nie zasłużył na karę pięciu sekund doliczonych do ostatecznego wyniku. Czemu ją dostał? Chyba dlatego, że bez kary awansowałby na trzecie miejsce, spychając Jensona Buttona z podium i Rubensa Barrichello z czwartej pozycji. Im sędziowie także dołożyli po pięć sekund, choć akurat oni mieli trochę więcej czasu na reakcję. W momencie pojawienia się komunikatu jechali około 3-4 sekund za Polakiem.

Z Walencji Kubica wyjeżdża więc dwukrotnie straciwszy szansę na podium (wcześniej zespół nie był gotowy do pit stopu w dogodnym momencie) i z karą, która mu się nie należała. Apelacji ze strony jego zespołu raczej jednak nie oczekujmy. Renault ma dług wdzięczności wobec FIA. Po skandalu singapurskim zostali potraktowani bardzo łagodnie i teraz siedzą cicho. Robert natomiast nie jest typem faceta, który będzie się kopał z koniem.

Cezary Gutowski

http://www.sports.pl/Motosporty/Sedzia- … 1,474.html

DUN I LOVE - 26-07-2010 08:39:26

Ponoć żenujące zajście w F1. Massa jechał pierwszy przed Alonso i dostał "team order", by przepuścić Hiszpana. tak też zrobił, oddał 1 pozycję bez walki. Ferrari zapłaci 100 000 $ kary, ale pewnie za wiele to nie zmieni. Już się idiotycznie tłumaczą, a jak dobrze wiemy to nie jest pierwsza tego typu praktyka w tym zespole. Parę lat temu Barrichello dał się wyprzedzić dla Schumchera 100 metyrów przed metą (!), podczas gdy dość pewnie prowadził cały wyścig. Wtedy To zachowanie wywołało wielki skandal, a włoskie firmy bukmacherskie wypłacały pieniądze tylko tym grającym, którzy postawili na triumf Brazylijczyka.

Serenity - 12-08-2010 00:07:11

F1: powstanie nowoczesny tor

W Formule 1 trwa w sierpniu przerwa wakacyjna. Natomiast w Austin, nad rzeką Colorado, na dobre ruszyły przygotowania do budowy nowoczesnego toru, który ma od 2012 roku gościć wyścig o Grand Prix USA. Autorem projektu jest Niemiec Herman Tilke.

Na terenie wyznaczonym pod budowę obiektu powoli kończą się prace geologiczne, a pierwsze roboty budowlane ruszą późną jesienią. O ile projekt toru jest już gotowy, o tyle wciąż precyzowana jest koncepcja kompleksowego zagospodarowania zaplecza oraz dróg dojazdowych.

Koszt inwestycji na przedmieściach stolicy stanu Teksas szacowany jest na sumę od 200 do 250 milionów dolarów.

W ramach mistrzostw świata Formuły 1 Grand Prix USA odbywała się 34 razy, a ostatnio w 2007 roku w Indianapolis. Jednak szefowie Międzynarodowej Federacji Samochodowej nie byli zadowoleni ze stanu technicznego tego toru i nie przedłużyli kontraktu na jej organizację. Impreza wrócić ma jednak do kalendarza za dwa lata, bowiem w czerwcu FIA podpisała umowę w tej sprawie z gubernatorem Teksasu.

http://sport.onet.pl/f1/f1-powstanie-no … omosc.html

Rod będzie miał co robić gdy będzie odpoczywał od tenisa :D

jaccol55 - 29-08-2010 18:01:56

Kubica zajął 3 miejsce, po emocjonującym wyścigu na torze SPA w Belgii. Można narzekać, że tylko 3 miejsce, ale gdyby nie pomoc Vettela, to najpewniej nie stanąłby w ogóle na pudle. Na chwilę obecną zajmuje 7 pozycję w klasyfikacji generalnej.  ;-)

jaccol55 - 10-10-2010 11:05:03

Kubica to ma pecha jednak. Zanosiło się na świetny start w Japonii, o czym Robert sam mówił, ale jak koło odpada po 3 okrążeniach, to o ściganiu mowy raczej nie ma... :roll:

FEDEER - 24-10-2010 16:51:14

No i przez zachowawczą jazdę RK zdobył 5 miejsce. RBR nie dojechał nawet do mety co w przypadku Vettela nie jest niespodzianką, ale żeby Webber się wpakował w Rosberga. FIA znów odwaliło szopkę na starcie, były GP z większą ulewą i jakoś dało się zacząć o czasie.

WYNIKI:
http://img85.imageshack.us/img85/8449/59575659.png

FEDEER - 13-11-2010 22:24:45

No i jutro decydujący wyścig, raczej stawiam na Alonso bo poniżej 5 raczej nie spadnie. Wyścig powinien wygrać Vettel jeśli nie zrobi czegoś głupiego

jaccol55 - 13-11-2010 22:30:55

Szkoda, że Robert pojechał tak słabo (11 miejsce). Jakoś trudno mi przywyknąć do kończenia sezony w Abu Zabi, a nie w Brazylii. F1 kończy tam sezon, a tenis zaczyna. W sumie jest to kraj o dużym odsetku kierowców F1 i tenisistów, więc nie ma się co dziwić. :P

FEDEER - 13-11-2010 23:13:09

http://f1.pl/Artykul.82+M55357c30b8e.0.html

Tak więc może jutro być bardzo ciężko przebić się trochę wyżej, pewnie Witka weźmie co dalej zobaczymy.
Szkoda gdy nie ma w perspektywie weekendu GP:(

jaccol55 - 14-11-2010 15:42:45

:banan:

Ależ się cieszę z wygranej Vettela. Uważam, że był lepszy przez cały sezon. Alonso na pewno trochę zszokowany, że nie mógł sobie poradzić z Pietrowem. Sebastian po zwycięstwie aż się popłakał. :-)

:banan:

FEDEER - 14-11-2010 16:01:46

No i się stało S. VETTEL MISTRZEM ŚWIATA.   Ale Witek mu zrobił hahaha, b. ładny wyścig Renii. Niestety przez strategię Ferrari Fernando nie zdobył WDC. Niesamowity wyścig i ta atmosfera Abu Zabi ahh.

WYNIKI WYŚCIGU:
http://img168.imageshack.us/img168/6258/22260834.png

WYNIKI MISTRZOSTW:
http://img293.imageshack.us/img293/4921/wdc.png

Do nowego sezonu Formuło :(

DUN I LOVE - 15-11-2010 08:24:33

Vettel uratował sobie akrierę, odchodząc z miejsca keirowcy testowego w dawnym Sauberze.

Gratulacje! ;)

Sempere - 15-11-2010 10:46:12

Team Kubicy zostanie sprzedany w środę

Do takich informacji dotarli dziennikarze "Le Figaro". Dwadzieścia pięć procent udziałów zespołu z Enstone nabędzie malezyjski producent samochodów Proton (właściciel marki Lotus). Zespół Kubicy od przyszłego sezonu ma się nazywać Lotus-Renault i występować równolegle do teamu Lotus Racing.
Według informatora "Le Figaro" Malezyjczycy zapłacą za transakcję 30 mln euro na sezon. Szef Renault Carlos Ghosn zapewnia, że francuski koncern nie ucieka z Formuły 1. - Zostajemy na przyszły rok i dalsze sezony - mówi.

Jednak dziennikarz "Le Figaro" uważa, że Renault nie będzie się już zbytnio angażować w działalność teamu Kubicy. W równym stopniu Francuzi skupią się na zaopatrywaniu w części (m.in. silniki i KERS) zespołów Lotus-Renault, Red Bull Racing i Lotus Racing.

Co to oznacza dla Roberta Kubicy? Polak może zostać zwolniony z obowiązku wypełnienia kontraktu z Renault i być może poszuka nowego pracodawcy. Będzie miał do tego prawo nie tylko formalne, ale też moralne. Gdy w 2009 roku decydował się podpisać kontrakt z Francuzami, otrzymał gwarancję długofalowej pracy nad zbudowaniem mistrzowskiego bolidu. Tymczasem po wejściu Protona wiele spraw zostanie oddzielonych grubą kreską. Przyjdą nowi ludzie, którzy wprowadzą swoje rozwiązania. Zabawa w budowanie bolidu zacznie się w pewnym stopniu od nowa...

Dość nieoczekiwanie w przerwie między sezonami F1 czeka nas więc powtórka z rozrywki. Czyli spekulacje, gdzie w 2011 roku jeździć będzie Robert Kubica.

http://www.eurosport.pl/formula-1/sezon … tory.shtml

FEDEER - 15-11-2010 16:19:36

Tak o tym sprzedaniu już dawno było mówione, ładnie Proton będzie zasilał ewentualnie Lotus Renault w $$$. Może będzie konkurencyjna furmanka na przyszły sezon?

jaccol55 - 15-11-2010 16:33:32

Mnie tam bardziej by ucieszyło, gdyby Robert miał porównywalny samochód z czołówką. A gdzie i z jakim znaczkiem, ma małe znaczenie. :-)

Sempere - 17-11-2010 12:31:19

Pietrow zostaje w Renault

Zespół Renault poszukuje kierowcy do drugiego bolidu, ale tylko oficjalnie. Witalij Pietrow wspierany przez samego Władimira Putina, jest "niezatapialny" i może być spokojny o swoją przyszłość w teamie.

Wkrótce Renault oficjalnie ogłosi, że Rosjanin zostaje i prawdopodobnie wkrótce później poznamy nazwę nowego sponsora lub sponsorów z jego ojczyzny.

Od miesięcy przez media przewijają się kolejne nazwiska kandydatów na zastępców Pietrowa. Było ich wielu: od Kimiego Raikkonena, przez Nicka Heidfelda i Adriana Sutila aż po Nico Hulkenberga. Choć ostatni występ Witalija wypadł nadspodziewanie dobrze, kiedy spytaliśmy o jego przyszłość, szef Renault przez chwilę zachowywał pozory.

- Musimy patrzeć na cały sezon - powiedział Eric Boullier, ale po chwili dodał: - To była inwestycja w przyszłość. Wzięliśmy pod swoje skrzydła młodego kierowcę i jeśli uznamy, że w przyszłym roku może wykonać dobrą robotę, to go zatrzymamy. Jeśli w każdy weekend będzie jeździł tak, jak w Abu Zabi, będę zadowolony.

To była wypowiedź oficjalna. Za kulisami dało się usłyszeć, że już dawno temu zespół obrał kierunek na Wschód i konsekwentnie urabia tamtejszych sponsorów. W tym roku ich nazwy często pojawiały się na żółto-czarnych bolidach. Zdaniem Gerarda Lopeza, czyli właściciela większości udziałów, Rosja jest bardzo obiecującym rynkiem. Poza tym po ogłoszeniu, że w 2014 r. do kalendarza wejdzie GP Rosji, pozbywanie się Pietrowa byłoby „krótkowzroczne". Słysząc taką opinię z ust decydentów można wywnioskować, że prędzej z Renault rozstanie się Robert Kubica niż Witalij.

Do myślenia daje też zachowanie samego zawodnika, który nie wygląda na faceta martwiącego się o posadę.
- Wszyscy próbują wywierać na mnie presję albo mnie zniszczyć. Jednak to nie zadziała - tak kolejne wieści o poszukiwaniu zastępcy dla siebie skomentował Pietrow.
Nieważne są więc wypadki i słabe wyniki niemal przez cały rok. Liczą się chwilowe przebłyski oraz fakt, że w kluczowym momencie Pietrow zrobił dobre wrażenie. Na tyle dobre, że jego krytycy umilkli, a rosyjscy sponsorzy mają cień nadziei, że kiedyś to ich rodak zostanie mistrzem świata.

http://www.sports.pl/Formula-1/Formula- … 1,474.html

FEDEER - 17-11-2010 17:08:23

Eric tak ładnie to wszystko ocenia w kolorowych barwach może dlatego że Witek przyciąga sporo $$$$$ od sponsorów rosyjskich.

Szamba betonowe Szczytno