COA - 04-10-2008 07:37:31

Formuła 1 (inaczej Mistrzostwa Świata Formuły 1, oficjalny skrót F1) – przeprowadzany regularnie (corocznie) od roku 1950 cykl najbardziej prestiżowych międzynarodowych wyścigów samochodowych na świecie, znany również jako wyścigi Grand Prix, a jednocześnie klasa biorących w nich udział jednomiejscowych samochodów wyścigowych o otwartym nadwoziu. Dyscyplina sportu zapoczątkowana w Europie, obecnie o zasięgu globalnym, organizowana w Europie, obu Amerykach, Afryce, Azji i Australii. Podczas danego sezonu odbywa się w sumie kilkanaście wyścigów (tzw. eliminacji), czyli poszczególnych grand prix, na wydzielonych torach ulicznych lub na specjalnie stworzonych do tego celu torach drogowych.

Zasady Formuły 1 regulowane są przez Fédération Internationale de l'Automobile (FIA), której prezesem jest Max Mosley. Za stronę finansową i medialną Formuły 1 odpowiedzialna jest Formula One Management, której prezesem jest Bernie Ecclestone.


No wiec który bedzie w tym sezonie nasz Robert ? :D

DUN I LOVE - 04-10-2008 12:06:25

COA napisał:

No wiec który bedzie w tym sezonie nasz Robert ? :D

Niestety chyba 4. Kimi też ostatnio szmaci ale to wynik Jego słabej formy, czego nie mozna powiedzieć o Robercie. Tutaj ma taki a nie inny team, a tym samym bolid, który z Ferrari raczej szans wiekszych nie ma.

Kubecki - 07-10-2008 15:42:38

Ja tam myślę, ze załapie się na pudło ;)

Swoją drogą, to slyszeliscie ile ma teraz zarabiać w BMW? 12 mln euro..Niezla podwyżka ;)

jaccol55 - 07-10-2008 16:17:31

No niezła, niezła. Ale niektórzy zarabiają 2 razy tyle.

Moim zdaniem stanie na pudle (przynajmniej mam taką nadzieję).

DUN I LOVE - 13-10-2008 17:09:34

Widział ktoś Gp Japonii?

Obudziłem się o 8:30 i właśnie trafiłem na koniec studia :D Odczytałem też smsa kolegi z 6:35 o treści: "Brawo Lewis!".

I stąd moje pytanie: Co takiego zrobił Hamilton? :P

jaccol55 - 13-10-2008 17:28:58

Też nie oglądałem, ale przypuszczam, że o to chodziło. :D

Zbyt nerwowa jazda Hamiltona sprawiła, że znalazł się na ósmym miejscu, ale już na siódmym okrążeniu zaatakował siódmego w stawce Massę. Doszło do zetknięcia bolidów, przy czym McLaren Brytyjczyka stanął w poprzek toru. Zanim wrócił do rywalizacji musiał przepuścić wszystkich kierowców i jadąc na ostatniej pozycji zdecydował się na wizytę boksie i dotankowanie bolidu.

DUN I LOVE - 01-11-2008 23:43:55

Jutro o 18 ostatnia eliminacja tegorocznych Mistrzostw Świata.

Dziś obejrzałem całe kwale (sukces :D) - po raz kolejny jakiś felerny błąd w ustawieniach Kubicy i dopiero 13 pozycja. Bardzo dobrze ułożyły się kwalifikacje dla kierowców Ferrari - Massa z Pole Position, Kimi z 3 pola.

Spodziewam się masakry na starcie, krótka prosta startowa, dość ostry zakręt pokonywany na zawrotnych prędkościach z bandą w pobliżu lewej strony. Alonso za wszelką cenę będzie starał się "wziąć" duet McLarena na starcie i czuje, że bez kolizji (mniejszej lub większej) się nie obejdzie.
Tym bardziej, że Alonso nie trawi Lewisa, a ponadto ten, jeżeli jutro wygra to zostanie najmłodszym Mistrzem Świata w historii, zabierając te miano właśnie Fernando z Renaulta :D

Oj będzie się działo.

COA - 02-11-2008 07:47:01

Kimi, prosze Cię, wbij sie w Hamiltona na 1 zakręcie.

COA - 02-11-2008 20:06:08

No cóż, od dzisiaj staję się rasistą. Głupi ma jednak zawsze szczęście.
Glock :(

DUN I LOVE - 02-11-2008 20:09:32

Ale emocje..
To był najbardziej dramatyczny wyścig, jak widziałem w życiu.

To była też najsmutniejsza victoria Brazylijczyka w swoim domowym wyścigu :(

A BMW to po prostu najgorzej poukładany zespołem w całej stawce, mnóstwo błędów taktycznych w tym roku, każdy inny zespół przy takim układzie zrobiłby spokojnie wyniki o co najmniej 20 % lepsze niż zrobił to w tym roku zespół Kubicy. Robert powinien stamtąd jak najszybciej odejść bo głupota tych "speców" z Theissenem na czele razi takiego laika jak ja, co dopiero mówić o koneserach tego sportu, a już na pewno jego praktykach.

DUN I LOVE - 03-11-2008 23:26:09

Co zrozumiałe, największe pochwały spadły na nowego mistrza świata w mediach brytyjskich. "Lewis jest na najlepszej drodze by stać się jednym z najwybitniejszych sportowców na świecie. Może stanąć w jednym rzędzie obok taki sław jak Tiger Woods czy Roger Federer" - czytamy w The Sun.

hahaha

Weźcie bo umrę :D

hahaha

Sydney - 09-11-2008 16:10:20

To dziwne , wszak nie rozumiem dlaczego nikt nie wpadl na pomysł by porownywać Hamiltona z Schumacherem , oczywiscie Miszel to bez porownania lepszy kierowca , ale jakaś częsc wspólna pomiędzy nimi zawsze by się znalazła , obaj mentalnie są \ byli uwięzieni na podium i przez to nie umieją przegrywać .

jaccol55 - 07-12-2008 11:43:50

Dzisiaj Robert skończył 24 lata. :D

Wszystkiego najlepszego. :D

Robertinho - 12-12-2008 19:01:53

Zmiany zatwierdzone - czeka nas rewolucja w F1!

Dzisiaj w Monako Światowa Rada Sportów Motorowych zdecydowała o zmianach w przepisach F1, które mają znacznie zredukować koszty. FIA zdecydowała między innymi, że od sezonu 2010 nie będzie można tankować bolidów podczas wyścigów!
W przyszłym roku każdy z zespołów będzie mógł wykorzystać maksymalnie 20 silników podczas całego sezonu, co ma znacznie obniżyć koszty. Ponadto nie będzie testów podczas sezonu oprócz piątkowych sesji treningowych w weekendy wyścigowe.

To nie koniec zmian. Od sezonu 2010 zabronione zostanie tankowanie bolidów podczas wyścigów, a wyścigi zostaną skrócone. Podobnie nie będzie można korzystać z koców grzewczych, które mają podnieść temperaturę opon.
Nowy system KERS - odzyskiwania energii kinetycznej, generowanej podczas hamowania, a tworzącej dodatkowe przyspieszenie, nie będzie obowiązkowy w nowym sezonie. - Na rok 2010 FOTA (Formula One Teams Association) rozważa wprowadzenia standardowego systemu KERS - poinformowała FIA, dodając, że oczekuje w tej sprawie propozycji. W dłuższym terminie, FIA i FOTA "przestudiują możliwość stosowania w 2013 r. całkowicie nowego napędu, bazującego na wydajnej energii".
(onet.pl)

Chyba kogoś poje... :]

DUN I LOVE - 12-12-2008 19:30:08

No ale komu dotychczasowe przepisy przeszkadzały ?

Chyba Mr Disney działa z ukrycia w padoku F1 :D

asiek - 13-12-2008 21:40:14

Ja to już gdzieś pisałem, że to ukłon Bernie'ego w stronę "Zielonych oszołomów" :D FIA walczy z efektem cieplarnianym i chce zużywać mniej paliwa...Ależ to dziwnie brzmi..

DUN I LOVE - 13-12-2008 23:32:12

Patrząc na to z tej strony to faktycznie niezły pomysł. Szkoda tylko, że tym samym wyścigi zostały pozbawione pokaznego dreszczyku emocji, czyli tankowania. Bardzo często przy tej czynności rozgrywała się bardzo dramatyczna walka o czołowe lokaty, np ostatnia akcja Massy z wężem. Teraz tego nie będzie, co miedzy innymi, wpłynie na atrakcyjność widowiska, a w zasadzie chyba owej atrakcyjności spadek :/

Robertinho - 12-03-2009 10:15:55

Formuła 1: Kolejny sezon w Polsacie

Na telewizyjne ekrany powracają szybkie bolidy oraz najlepsi kierowcy, czyli kolejny sezon Formuły 1. Relacje z udziałem Roberta Kubicy na antenie Polsatu i Polsatu Sport. Jak przedstawia się tegoroczny terminarz?

Telewizja Polsat  pokaże wszystkie wyścigi i kwalifikacje na żywo. Fani Formuły 1 będą mogli zobaczyć na żywo wszystkie sesje treningowe, retransmisje wyścigów i kwalifikacji a także ekskluzywne wywiady z Robertem Kubicą i innymi mistrzami oraz ciekawostki ze wszystkich torów Formuły 1.

Przed każdym z 17. wyścigów ekipa Polsatu Sport  będzie przekazywać polskim kibicom wiadomości ze wszystkich wyścigowych aren. Tegoroczny sezon Formuły 1 startuje już pod koniec marca 2009 roku w Australii.

Formuła 1 - terminarz 2009:
- GP Australii: 27-29.03. (wyścig główny - niedziela godz. 8.00)
- GP Malezji: 3-5.04. (niedziela godz. 11.00)
- GP Chin: 17-19.04. (niedziela godz. 9.00)
- GP Bahrajnu: 24-26.04. (niedziela godz. 14.00)
- GP Hiszpanii: 8-10.05. (niedziela godz. 14.00)
- GP Monako: 21-24.05. (niedziela godz. 14.00)
- GP Turcji: 5-7.06. (niedziela godz. 14.00)
- GP Wielkiej Brytanii: 19-21.06. (niedziela godz. 14.00)
- GP Niemiec: 10-12.07. (niedziela godz. 14.00)
- GP Węgier: 24-26.07. (niedziela godz. 14.00)
- GP Europy: 21-23.08. (niedziela godz. 14.00)
- GP Belgii: 28-30.08. (niedziela godz. 14.00)
- GP Włoch: 11-13.09. (niedziela godz. 14.00)
- GP Singapuru: 25-27.09. (niedziela godz. 14.00)
- GP Japonii: 2-4.10. (niedziela godz. 7.00)
- GP Brazylii: 16-18.10. (niedziela godz. 18.00)
- GP Abu Zabi: 30.10-01.11. (niedziela godz. 12.00)


Źródło: Polsat

jaccol55 - 12-03-2009 11:08:22

No to poczekamy do końca miesiąca na wyścig, a szkoda, bo już bym sobie chętnie pooglądał. ;)

DUN I LOVE - 12-03-2009 13:13:50

Faktycznie - długo trzeba czekać. Zazwyczaj 1-wszy wyścig sezonu to była kwestia pierwszego czy drugiego weekendu marca, a teraz proszę - koniec miesiąca. Zmienili porę rozpoczęcia Gp Australii na 8 rano naszego czasu - nie jest źle, chociaż lubiłem wstawać w nocy na ostry start sezonu :)

asiek - 24-03-2009 20:43:33

Szczerze napisawszy nie mogę się doczekać soboty i niedzieli :D Wiele zmian przed nami i jestem ciekaw jak to wszystko wypali.  Renault, Ferrari, McLaren i chyba BMW od razu zaczną z KERS. Ciągle nie wiadomo co z tą "idiotyczną"(moja opinia) punktacją. Dużo kłopotów może być także być z rzekomo zabronionymi dyfuzorami* stosowanymi przez Brawn GP, Toyota i Williams. Massa zapowiada, że w tym sezonie najgroźniejsza będzie nowa ekipa Rossa Browna Oj, wiele tych smaczków.



* To rozszerzające się kanały, które regulują przepływ powietrza wydostającego się spod samochodu. Normalnie powietrze wciskające się pod pędzący samochód jest "szybsze" niż powietrze otaczające bolid. Dyfuzor wyrównuje te prędkości i zapobiega turbulencjom. Samochód dzięki temu może jechać szybciej i płynniej. Zyskuje też na przyczepności.

DUN I LOVE - 24-03-2009 21:33:43

asiek napisał:

Szczerze napisawszy nie mogę się doczekać soboty i niedzieli :D

Mam podobnie. Już się nie mogę doczekać powrotu F1 na ekrany TV :D

Asiek, o co chodzi z tą nową punktacją?

COA - 24-03-2009 22:03:22

O to chodzi Dawisiu, że nie wiadomo czy o mistrzostwie będą decydować pkt, czy liczba zwycięstw.

DUN I LOVE - 24-03-2009 22:07:05

Ale kretynizm. Wróciliby do tego systemu sprzed kilku lat, gdzie zwycięzca wyścigu dostawał 10 pkt, 2-6, 3-4 itp itd 6 miejsc było punktowanych. Wtedy Mistrzostwo siła rzeczy trafiało do tego, kto najwięcej wyścigów wygrał, bo jak widać premiowani byli co co pierwsi dojeżdżali do mety.

jaccol55 - 24-03-2009 22:29:21

Ten pomysł z nową punktacją to chyba wszedł już w życie, o ile się nie mylę. Jak by to rzec. Paranoja. Przestaną się liczyć miejsca 2,3,4,5,6,7 i 8. Będzie ważne tylko zwycięstwo. Jak zwycięzca dojedzie do mety, to reszta może zjechać do boksu nie kończąc wyścigu, bo motywacja skończyła się wraz z pierwszym kierowcą na mecie.

DUN I LOVE - 24-03-2009 22:30:18

Ale to ma polegać na tym, że tylko wygrane będą się liczyć tak ? Punktów nie będzie w ogóle?

jaccol55 - 24-03-2009 22:35:24

Tak słyszałem w radio. Mistrzostwo zdobywa ten, kto ma najwięcej zwycięstw. Wszelka punktacja znika. W razie remisu decydują 2 miejsca... Jak tak to czytam, to mam nadzieję, że ten przepis jednak nie wszedł w życie, bo cała F1 straci sens w tym momencie.

asiek - 25-03-2009 09:16:12

Przepis wszedł ale zespołom się to nie podoba. Większość stajni krytykuje ten pomysł. Teraz FIA zastanawia się czy nie poczekać z tym jednak do przyszłego sezonu. Decyzja ma zapaść w piątek. Ale nie sądzę, że coś się zmieni. A punktacja będzie prowadzona aby rozstrzygać pozostałe miejsce i rywalizacje zespołową.

Marek23 - 25-03-2009 09:24:41

Zmieni się i to na lepsze. Kierowca walczący o mistrzostwo nie będzie mógł kalkulować, że za przykładowo szóste miejsce zdobędzie 3 punkty, bo nic mu to nie da. Taka sytuacja wymusi na nim walkę o zwycięstwo, a dzięki temu podniesie się atrakcyjność wyścigów.

jaccol55 - 25-03-2009 14:44:59

Marek23 napisał:

Taka sytuacja wymusi na nim walkę o zwycięstwo, a dzięki temu podniesie się atrakcyjność wyścigów.

I tak o zwycięstwo będą walczyły tradycyjnie Ferrari z McLarenem, więc rywalizacja będzie niesamowicie zacięta. ;)

Marek23 - 25-03-2009 19:05:01

Niekoniecznie. Podobno McLaren ma bardzo duże problemy z bolidem. Nie wiadomo oczywiście ile w tym prawdy, ale tak mówią ludzie z innych teamów. Poza tym na testach też spisywali się bardzo słabo. Możliwe jednak, że jest to tylko taka "załosna dymna" przed sezonem. Wszystko wyjaśni się już podczas najbliższego weekendu.

asiek - 27-03-2009 20:04:52

Treningi za nami. Zaczęło się bardzo, bardzo dziwnie. McLaren, Ferrari, BMW na tyłach... Podwójne dyfuzory rządzą... :(

DUN I LOVE - 27-03-2009 21:59:56

O której jutro kwalifikacje? Nie ma bata, będę ogłądał. Po wynikach treningu zapowiada się naprawdę sensacyjnie ;).

COA - 27-03-2009 22:04:02

7.

jaccol55 - 27-03-2009 22:15:19

Jak tam Dun? Dalej nie ma bata i wstaniesz o 7 rano? :D

DUN I LOVE - 27-03-2009 22:16:39

jaccol55 napisał:

Jak tam Dun? Dalej nie ma bata i wstaniesz o 7 rano? :D

Właśnie teraz to są problemy :D :D Może jakoś się doczłapie do TV :P

COA - 28-03-2009 08:04:45

Button pierwsze (?) pole position w karierze, drugi Barrichello, innymi słowy, triumf Brawn GP. Swoją drogą, Honda może czuć się nieźle przerobiona xDDDDDD

Robert czwarty, bardzo dobry rezultat bez KERSa i dyfuzora, pojedzie w linii z Vettelem.

asiek - 28-03-2009 08:41:45

Honda wykonała najcięższą robotę, poświeciła sezon i zrezygnowała z udziałów w F1. Ross Brown przejął i będzie święcił kolejne triumfy. To się nazywa cwaniactwo :D Jednak Japońcycy sami się prosili. Wyszli na największych frajerów w F1...

Myślałem, że te słabości McLarena to zasłona dymna. Jednak nie. Ten sezon powinien wreszcie nauczyć Hamiltona pokory :D

KERS nie działa. Albo ten system to jedna wielka lipa albo jeszcze go na tyle nie dopracowali by były efekty.

Z tym powiększonym tylnym dyfuzorem na pewno będzie wiele kłopotów. Cierpi na tym teoretyczna czołówka. Ale z drugiej strony nie wiadomo co w swoich bolidach mieli ostatnio McLaren czy Ferrari że dominowali. Tak więc dlaczego dzięki temu dyfuzorowi ma się to nie zmienić. Przewiduje, że w Europie większość teamów będzie stosowało to rozwiązanie techniczne lub żaden z nich.

Jak ktoś gdzieś znajdzie podane info o ilości paliwa przed jutrzejszym wyścigiem nich tutaj wrzuci...

jaccol55 - 28-03-2009 08:52:33

Zgadzam się z poprzednikami. :D

McLaren w tym roku będzie walczył o 8 miejsce w klasyfikacji konstruktorów. :D Przez te bolidy poprzestawiało się wszystko do góry nogami. Będzie jakaś odmiana chociaż, ale chyba długo będę się przyzwyczajał do wygranych Buttona czy Barichello. Tak czy siak zapowiada się dobry sezon w wykonaniu naszego Robercika. :D A dzisiaj przestawiamy zegarki, więc jutro będzie problem ze wstaniem na 8.00.

PS Bolid Brawn GP jest po prostu piękny. :D

EDIT:

Dyrektor McLarena po kwalifikacjach.

Nie było tak źle, ale musimy szybko się podnieść. Zbyt dużo czasu traciliśmy w ostatnim sektorze - powiedział zaraz po kwalifikacjach Norbert Haug, dyrektor McLarena.

Racja, pojechali wyśmienicie po prostu. :lol:

Robertinho - 28-03-2009 09:09:50

Nie chce mi się wierzyć, aby włodarze F1 pozwoliły, żeby wygrywały miernoty typu Button, a gwiazdy męczyły się gdzieś z tyłu. Albo dyfuzor zostanie zdelegalizowany, albo wszyscy będą go mieli. A co do KERS, to ja nie jestem pewny, czy to tak pomaga...

DUN I LOVE - 28-03-2009 12:00:35

Robertinho napisał:

Nie chce mi się wierzyć, aby włodarze F1 pozwoliły, żeby wygrywały miernoty typu Button, a gwiazdy męczyły się gdzieś z tyłu.

Button od zawsze był uważany za ogromny talent F1. KIlka sezonów temu był obok Alonso pewniakiem do wielkiej kariery w F1. Niestety jego team zawodził. Teraz w parze z moim ukochanym Rubinho i wielkim Rossem Brownem to stanowią znakomitą ekipę. Dla mnie to jest dużo lepszy skład niż ma go McLaren - Kovalainen to nie jest kierowca na miarę takiego dużego teamu.

Swoją drogą ale by były jaja, jakby Barichello zdobył mistrzostwo - tyle lat w cieniu wielkiego Michaela Schumachera. Znakomity pomocnik, który na stare lata dostał szansę, jakiej w Ferrari był z góry pozbawiony.

Vamos Rubinho ! :P

Robertinho - 28-03-2009 12:06:52

DUN I LOVE napisał:

Button od zawsze był uważany za ogromny talent F1

Przez brytyjskie tabloidy. Te same, które uznają Hamiltona za talent na poziomie Schumachera.

Robertinho - 28-03-2009 13:16:27

http://www.sport.pl/F1/1,96362,6437652, … niego.html

A to peszek. :P

Aha, Toyota też zdyskwalifikowana :D , za "nieprawidłową budowę tylnego skrzydła".

jaccol55 - 28-03-2009 13:28:55

Fajnie. :D Jednak co za różnica? 3 miejsca w te czy we wte. I tak będzie ostatni. :D

Radek - 28-03-2009 14:36:33

Robertinho napisał:

Nie chce mi się wierzyć, aby włodarze F1 pozwoliły, żeby wygrywały miernoty typu Button, a gwiazdy męczyły się gdzieś z tyłu. Albo dyfuzor zostanie zdelegalizowany, albo wszyscy będą go mieli. A co do KERS, to ja nie jestem pewny, czy to tak pomaga...

Najprawdopodobniej będzie odwołanie od decyzji zespołów, które zaskarżyły legalność dyfuzorów do instytucji arbitrażowej, która ma się zebrać przed trzecim wyścigiem w Chinach. Zatem nic nie jest przesądzone.

asiek - 28-03-2009 20:34:46

Waga bolidów po kwalifikacjach (kolejność zgodna z numerami na bolidach):

Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 655 kg

Heiki Kovalainen (Finlandia/McLaren-Mercedes) 690,6

Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 654

Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 655,5

Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 650

Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) 691

Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) 680,7

Nelson Piquet (Brazylia/Renault) 694,1

Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 660

Timo Glock (Niemcy/Toyota) 670

Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso-Ferrari) 662,5

Sebastien Buemi (SzwajcariaToro Rosso-Ferrari) 675,6

Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 662

Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault) 657

Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Toyota) 657

Kazuki Nakajima (Japonia/Williams/BMW) 612,5

Adrian Sutil (Niemcy/Force India-Mercedes) 684,5

Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India-Mercedes) 689

Jenson Button (W.Brytania/Brawn GP-Mercedes) 664

Rubens Barrichello (Brazylia/Brawn GP-Mercedes) 666,5

Nie jest aż ta dobrze jak się to wydaje. Robert dość lekko zatankowany.
Licząc, że na jednym okrążeniu bolid spala się ok. 3,6 kg to powinien zjechać ok. 13-15 okrążenia.

DUN I LOVE - 28-03-2009 20:36:53

Masakra - BrownGP wyraźnie więcej w baku. Jest o tyle dobrze, że jak nie pokpią startu to Rubinho przez 1 okrążenie powinien prowadzić :P

COA - 29-03-2009 09:39:32

Dzięki Vettel.

DUN I LOVE - 29-03-2009 09:52:37

Ale szkoda, tyle ciężkiej pracy poszło na marne. Chyba wszyscy widzieli Kubicę na podium, a tymczasem 3 kółka przed końcem obsada 2 i 3 miejsca uległa diametralnej zmianie. Rubinho wskoczył na 2 miejsce, ale moment startu to, w jego wykonaniu, było jakieś nieporozumienie.
Zasłużony sukces BrawnGP.

A Kubica po raz kolejny potwierdza jak utalentowanym jest kierowcą. Mimo przeciwności losu, zmianom w przepisach, które nie były po jego myśli, Robert wciąż pokazuje, że jest w stanie walczyć o absolutnie najwyższe laury w F1. Hmm, a gdzie był Heidfeld ? :D Musiałem zapytać :P

COA - 29-03-2009 10:05:08

Opona mu strzeliła na początku, zdaje się.

Radek - 29-03-2009 11:01:44

BMW obrało wyśmienitą taktykę, która mogła przynieść Kubicy 1 miejsce. Rozpoczęcie wyścigu na miękkich gumach z bardzo małą ilością paliwa było dobrym posunięciem. Na twardych oponach Polak spisywał się wyśmienicie i tak jak ktoś napisał, nawet po zmianie przepisów (bez zmiany dyfuzora oraz bez systemu KERS) jest nadal znakomity.

Moment wyprzedzania może zbyt pochopnie wybrany, na torze były lepsze miejsca. Jednak Kubica śpieszył się ponieważ wiedząc o kłopotach Buttona i Vetela z oponami chciał walczyć o 1 miejsce. Gdyby wszystko poszło po myśli Kubicy Polak byłby na 1 miejscu, a tak historia z przed roku powtórzyła się i Kubica nie ukończył wyścigu.

Jednak do końca rywalizacji pozostaje sporo startów i myślę, że Kubica jeszcze wielokrotne będzie stawał na podium.

asiek - 29-03-2009 13:55:14

Gdyby nie wypadek Nakajimy wyścig by sie potoczył inaczej. Button i Vettel prawdopodobnie zdeklasowali by resztę. Nie byłoby tych wszystkich emocji godnych inauguracji sezonu. Tak więc dziękujmy Japończykowi.

Odniosłem wrażenie, że sędziowie znów faworyzują Brytyjczyka. Tym razem tego drugiego. SC wjechał dopiero dwa okrążenia po wspominanym wypadku a nie od razu co bardzo pomogło Buttonowi, który mógł spokojnie zjechać na pit-stop i wrócić na pierwsze miejsce tuż za Safety Car...

Trzeciego miejsca Lewisa nie skomentuje :D

DUN I LOVE - 29-03-2009 14:09:43

asiek napisał:

Trzeciego miejsca Lewisa nie skomentuje :D

Ale żal...F1 sięgnęła dna, jak Lewis po takim wyścigu jest na podium :P

Po zawodach Jarno Trulli z Toyoty został ukarany 25 sekundami kary za wyprzedzenie Lewisa Hamiltona z McLarena w momencie, kiedy na torze przebywał samochód bezpieczeństwa. W efekcie Trulli stracił trzecie miejsce na rzecz aktualnego mistrza świata.

onet.pl

jaccol55 - 29-03-2009 14:22:06

OMG. Hamilton 3. :|

Szkoda, że Kubik nie dojechał dzisiaj do mety, ale cóż, taki jest sport. Emocje był wielkie pod koniec, więc było warto oglądać. ;) Niech tylko Kubicy zainstalują ten KERS i podwójny dyfuzor to takich Guzików i Vettelów będzie wyprzedzał na raz w jednym zakręcie. :D

Robertinho - 29-03-2009 15:03:02

Szkoda Roberta, ale myślę, że w tym sezonie jeszcze nie raz bedzie miał szanse na podium. :)

http://www.sport.pl/F1/1,96398,6439102, … ubica.html

asiek - 29-03-2009 17:46:37

Jedno mogę powiedzieć: nie zapomnieliśmy jak się wygrywa. Wybraliśmy perfekcyjną taktykę, a zespół wykonał kawał dobrej roboty - powiedział uradowany Hamilton.

Cytat tygodnia :D

COA - 29-03-2009 19:21:51

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

''Nie dźwigam na garba'' * xDDDDDDDD

* - taki mały cytat z Rusty'ego xD

asiek - 01-04-2009 14:43:08

Zgodnie z przewidywaniami:
http://sport.onet.pl/0,1248769,1944946,wiadomosc.html

DUN I LOVE - 02-04-2009 12:09:25

http://f1.wp.pl/kat,1775,title,Hamilton … caid=17c74

Co za krętacz i oszust.

Robertinho - 02-04-2009 12:13:51

Żałosne. :D Zero klasy.

asiek - 03-04-2009 14:19:42

Według informacji zachodnich mediów Lewis Hamilton (McLaren) może mieć znacznie większe kłopoty niż dyskwalifikacja po GP Australii w związku z incydentem z Jarno Trullim (Toyota).
Według tych doniesień FIA w celu uniknięcia w przyszłości podobnego zdarzenia może dla przykładu bardzo dotkliwie ukarać aktualnego mistrza świata. Brytyjczyk może zostać odsunięty nie tylko od kolejnych wyścigów, ale nawet całego sezonu.

- To bardzo poważna sprawa. Nie możemy wykluczyć dalszych kar - podkreśla rzecznik FIA.

onet.pl


O jak mi przykro. Biedny Lewisek. :lol:

jaccol55 - 03-04-2009 14:28:38

Tak, na pewno go dożywotnio zdyskwalifikują. :]

Sydney - 03-04-2009 14:59:05

Przegięcie w drugą strone :] Czyżby wyrownywanie porachunków ? , wszak w ubiegłym sezonie wszystko mu uchodzilo płazem . Karani byli wszyscy tylko nie Hamilton .

COA - 04-04-2009 17:44:58

Wagi bolidów, w kolejności z kwalifikacji. Jest dobrze :D Byle tylko dobrze wystartować, i wymodlić deszcz po pit stopach rywali, a przed Roberta :D :D

Button Brawn BGP 001-Mercedes – 660,0
Jarno Trulli Toyota TF109 – 656,5
Timo Glock Toyota TF109 – 656,5
Rosberg Williams FW31-Toyota – 656,0
Webber Red Bull RB5-Renault – 656,0
Kubica BMW Sauber F1.09 – 663,0
Räikkönen Ferrari F60 – 662,5
Barrichello Brawn BGP 001-Mercedes – 664,5
Alonso Renault R29 – 680,5
Heidfeld BMW Sauber F1.09 – 692,0
Nakajima Williams FW31-Toyota – 683,4
Hamilton McLaren MP4-24-Mercedes – 668,0
Vettel Red Bull RB5-Renault – 647,0
Kovalainen McLaren MP4-24-Mercedes - 688,9
Bourdais Toro Rosso STR4-Ferrari – 670,5
Massa Ferrari F60 1- 689,5
Piquet Renault R29 – 681,9
Fisichella Force India VJM02-Mercedes – 680,5
Sutil Force India VJM02-Mercedes – 655,5
Buemi Toro Rosso STR4-Ferrari – 686,5

DUN I LOVE - 04-04-2009 20:53:04

Wspaniały wyścig się zapowiada i głównie poprzez tę niewiadomą w postaci pogody.
O której się zaczyna?

COA - 04-04-2009 21:03:35

Pierwiastek z wyrażenia 66-48+6-9+106, ewentualnie z (5!) + 1.

jaccol55 - 04-04-2009 22:53:39

O 11. :D

COA - 05-04-2009 09:10:25

Jaccol, nie dubluj :D

DUN I LOVE - 05-04-2009 10:33:12

COA napisał:

Pierwiastek z wyrażenia 66-48+6-9+106, ewentualnie z (5!) + 1.

Eee wyciągnięcie pierwiastka było proste :D Gorzej z tym dodawaniem i odejmowaniem :/

:D

COA - 05-04-2009 11:14:39

Był se wyścig, ta.

DUN I LOVE - 05-04-2009 11:16:21

Ehh, bardziej szkoda tej Australii :]

A co do wyścigu to się zaraz na dobre zacznie, jak deszcz przyp... :P

Kubecki - 05-04-2009 13:00:09

Heidfeld drugi :]

nie wiem jakim cudem on się znalazł tak wysoko.

COA - 05-04-2009 13:03:58

Na dekoracji był jeszcze trzeci ?

jaccol55 - 05-04-2009 13:12:17

Jeden wielki bajzel w tym wyścigu. A taki Heidfeld ledwo się utrzymywał na torze przez większość wyścigu i jest niby 2 albo 3, a taki Robert co by go wziął w 1 zakręcie musiał zjechać do boksu. :]

PS Mam nadzieję, że komentatorzy jak najrzadziej będą tracili połączenie z widzami, bo tych ze studia słuchać się nie da. :]

DUN I LOVE - 05-04-2009 17:48:20

COA napisał:

Na dekoracji był jeszcze trzeci ?

W trackie oczekiwań na dekorację dostali info, że Nick jednak drugi.

Zgadzam się z Jaccolem co do komentatorów. Wg mnie Panowie Borowczyk i Sokół to bardzo kompetentni sprawozdawcy. Daj Boże takich w tenisie :P

COA - 05-04-2009 17:51:46

Mikołaj Sokół – komentator sportowy, wszechznawca F1.

Jest jedynym na Ziemi człowiekiem, który potrafi usłyszeć komunikaty przekazywane kierowcom przez radio pokładowe. Nawet jeżeli swoim gadaniem zagłusza je Andrzej Borowczyk, a normalny człowiek nie może usłyszeć ani słowa w szumie – on usłyszy wszystko i jeszcze przetłumaczy na język polski.

Poza tym zna budowę bolidów F1 lepiej niż mechanicy teamów, raz widząc kawałek blachy na środku toru z całą pewnością stwierdził, iż to fragment bolidu Jarno Trulliego. Mikołaj również jako jedyny człowiek wie, ile kto ma paliwa na pokładzie, oraz że Heidfeld jest zatankowany jak cysterna.

Ponieważ powyższa wiedza wydaje się niemożliwa, by ją posiadać, niektórzy poddają pod wątpliwość istnienie Mikołaja Sokoła.
-----------------
Andrzej Borowczyk – niewielki przedstawiciel komentatorów F1.

Biorąc pod uwagę fakt, iż wyścigi Grand Prix bywają zwykle nudne i niezwykle monotonne, należało znaleźć równie smętnego komentatora, pasującego do charakterystyki relacjonowanego widowiska. Jako, że Borowczyk miał już doświadczenie w komentowaniu poczynań kierowców rajdowych, przyjęto go do ekipy TV4 komentującej wyścigi Formuły 1. Przydzielono mu Skubisa, też Andrzeja do pary i wspólnie zaczęli komentowanie. Niestety, Skubis najwyraźniej nie sprawdził się w tejże roli, mimo iż wykazywał się niebywałą zdolnością odróżniania bolidów McLarena i Minardi z 2005 roku. Zdjęto go z anteny po sezonie 2006. Jego miejsce zajął Sokół, po czym, nie wiadomo dlaczego, postanowili przeprowadzić się do Polsatu. Dwukrotnie pełnił zaszczytną funkcję Mistrza Ceremonii na imprezie BMW Pit Lane Park, gdzie chętnie rozdawał autografy, wymieniał kilka słów ze swoimi wiernymi fanami i koordynował logistykę całego przedsięwzięcia.

Jego ulubionym sformułowaniem, niekiedy używanym jako zwykły przecinek w zdaniu, jest charakterystyczne "mniam" oraz legendarny już cytat, wypowiadany na samym początku transmisji Serdecznie witają państwa Andrzej Kubica – i Robert Sokół.

Słynie z tego, że podczas komentowania ciągle coś konsumuje (słynne "mniam"). Mistrz spostrzegawczości i budowania napięcia. Potrafi niezłomnie mówić o wszystkim, czego akurat nie widać na ekranie, ku uciesze widzów. Ze stoickim spokojem ignoruje nawet najciekawsze akcje na torze, aby dokończyć porywającą opowieść o "nażyczonej" Davida Coultharda. Ma wspaniałą pamięć. Doskonale i niezawodnie powtarza wszystko, co powiedział Sokół, z którym tworzy idealny duet komentatorski. Świetnie wyedukowany i przygotowany do transmisji, potrafi dzielić się dogłębną wiedzą z widzami, niezależnie od chwili i czasu: "Wyobraźcie sobie państwo, że w większości języków literkę "c" czyta się jak "k"."

Najwspanialsza złota myśl z pierwszej transmisji w TV4 "Tankowanie wysokociśnieniowe jest w Formule 1 naturalnie zakazane".

Naoczni świadkowie twierdzą, że jest dumnym posiadaczem sztucznej szczęki. Niektórzy mówią na niego "grzywa" dzięki charakterystycznemu, neurotycznemu gestowi zaczesywania rudej czupryny na zakola.

Cytaty :


    * Może wyjaśnijmy naszym widzom, Mikołaj, kulisy słynnej już afery szpiegowskiej w Formule 1.
    * Jak myślisz, Mikołaj, jak mocno zatankowany jest dziś nasz Robert Kubica?
    * To nie jest łatwy tor do wyprzedzania. Zdarzały się wyścigi, że kierowca, który startował z pierwszej pozycji startowej kończył wyścig na pierwszym miejscu.
    * Pokazują Alonso, a to mistrz. Miłościwie nam panujący mistrz świata.
    * Wszyscy państwo widzieliście uniesiony palec Hamiltona ku górze. Co to może oznaczać, Mikołaj?
    * Ach, proszę państwa za 6 minut i 38 sekund zacznie padać ale to nie powinno przeszkadzać kierowcom i Robertowi
    * Przepraszam Mikołaj że ci przerwę, ale widzimy tu drobna wycieczkę Takumy Sato poza tor.
    * A ja przypomnę państwu, że teraz kierowcy mają zatankowane bolidy taką ilością paliwa, z jaką wystatują w jutrzejszym wyścigu.
    * Ewidentnie Robert był blokowany na pierwszym dohamowaniu co nie pozwoliło mu w pełni rozwinąć skrzydeł.
    * Szósty sierpnia tysiąc...przepraszam dwa tysiące siedem.
    * No to pohasaliśmy trochę po dolarach, zaglądnęliśmy Ralfowi Schumacherowi w kieszeń, a ma niemałą. (o zarobkach kierowców)
    * Opony z charakterystycznym, białym paseczkiem, które jak oczywiście każdy z państwa powinien wiedzieć są wykonane z tej bardziej miękkiej mieszanki i pozwalają osiągać lepsze rezultaty.
    * Teraz bolidy będą szybsze, bo spalają paliwo, przynajmniej niektóre.
    * To już jest trzeci kierowca, który wypada, a jak dobrze policzymy, czwarty.
    * Teraz Kimi Raikkonen - mistrz swiata w boksie.
    * Maylander jest etatowym samochodem tego samochodu...
    * Tutaj następuje opis toru, na którym rozgrywany jest danego dnia wyścig "I z tego właśnie toru witają państwa: -Mikołaj Sokół. - I Andrzej Borowczyk. Proszę państwa..."
    * Fernando Alonso już był w ogródku, już witał się z gąską... a tu nagle safety car może przewrócić sytuację w wyścigu
    * Dała o sobie znać tajemnicza dama zwana Aurą
    * I od razu widać smutek na twarzy pani Nicole, widać że nie tylko dobrze śpiewa ale również świetnie liczy
    * Muszę państwu w sekrecie powiedzieć, że my w środowisku komentatorskim na Piqueta mówimy "piruet"
    * (...)ale wszyscy wiedzą co się wydarzyło wczoraj w kwalifikacjach i nie ma potrzeby o tym wspominać.
    * Fisichella odzyskuje po 0,2 sekundy na okrążenie do jadącego przed nim Coultharda. Włoch ma stratę 12,45 sekundy do Coultharda, a do końca wyścigu pozostało jeszcze szesnaście okrążeń. Włoch dzielnie walczy o 12 miejsce.
    * Zapraszamy państwa na fascynujący wyścig na belgijskim torze. Tor jest wąski, ale bezpieczny. Więc zawodnicy nie będą się wyprzedzać i zapewne nie będzie żadnych wypadków, co oznacza, że wszystko rozegra się w alei serwisowej. Większość zespołów postanowiła jechać na jedno tankowanie. Wyścig potrwa 76 okrążeń.
    * Czy Robert zjedzie teraz do boksów?Tak... Nie... Jednak.
    * Kovalainena w boksie nie zatrzymały nawet te dwie urocze Chinki...
    * ...na torze Albert Park w Niemczech...
    * Kubica chyba na pewno wyjedzie przed Coulthardem...
    * Dobry czas okrążenia w pierwszym sektorze
    * Mogą sobie państwo wyobrazić, że imię Henry oznacza po polsku Henryk...
    * Mieliśmy problemy natury technicznej.
    * System KERS, którego nazwa po angielsku brzmi...Kinetik...eee... Inergi Rikowri Systems.
    * Tor jest ciągle sprzątany m.in. przy pomocy tych najprostszych urządzeń do sprzątania potocznie nazywanych miotłą.
    * ...granatowo-białe BMW a w nim biało-czerwony kask i Robert Kubica....
    * Mechanicy BMW wyszli ze swej jaskini.
    * Widać że te trofea może nie są najlepszej jakości
    * Kimi Raikkonen przejął obowiązki słynnego japońskigo samuraja Kazukiego Nakajimy i wyeliminował Sutila z wyścigu
    * Widzimy tu na ekranie kolorowe obrazki z chmurkami
    * Nie jest to jeszcze brazylijska plaża i stroje bikini
    * Formuła 1 kończy 60 lat. Wydaje się że dama w tym wieku powinna być stateczna i wyważona ale tak nie jest
    * Zobaczymy jak będzie się rozwijała kariera systemu KERS w następnych wyścigach
    * W padoku mówi się teraz na zespół McLarena "Maklajer", a "lajer" znaczy w języku angielskim "kłamczuszek". proszę państwa
    * Z tego właśnie toru wita państwa widoczny na ekranach Michael Schumacher oraz naturalnie – Mikołaj Sokół i Andrzej Borowczyk


xDDDDDDDDDDDDDDDDDD

DUN I LOVE - 05-04-2009 18:30:06

COA napisał:

Ponieważ powyższa wiedza wydaje się niemożliwa, by ją posiadać, niektórzy poddają pod wątpliwość istnienie Mikołaja Sokoła.

:lol:

jaccol55 - 05-04-2009 21:58:50

Złe wiadomości dla Roberta Kubicy napływają z obozu BMW Sauber. Uszkodzony podczas GP Malezji silnik w bolidzie Polaka najprawdopodobniej nie będzie nadawał się już do użytku. Kubicy pozostanie zatem tylko 6 jednostek do wykorzystania.

- Obawiam się, że tego silnika już nie użyjemy - powiedział Theissen po pechowym dla Kubicy wyścigu o GP Malezji.


Jeżeli obawy Theissena się potwierdzą, to Kubicy pozostanie do wykorzystania jedynie 6 jednostek napędowych. Nie wróży to dobrze. W dwóch dotychczasowych wyścigach w bolidzie Kubicy zawiódł już drugi silnik, a do końca sezonu pozostało jeszcze 15 eliminacji.

W myśl regulaminu kierowca może w trakcie sezonu skorzystać jedynie z 8 jednostek napędowych. Za użycie każdej dodatkowej jednostki spoza tej puli na kierowców będą nakładane kary.

Paranoja jakaś z ograniczaniem silników. :|

DUN I LOVE - 05-04-2009 22:09:18

Tak się zastanawiam, czy to jest przejaw równości szans czy też jest to wypaczenie tego typu stanu w zawodach F1?

asiek - 07-04-2009 16:28:07

Mogą przecież zamontować ten silnik co był używany w Australii.

DUN I LOVE - 07-04-2009 21:12:45

Asiek, chyba nie mogą.

Cytat z tekstu, wkejonego przez Jaccola:

W dwóch dotychczasowych wyścigach w bolidzie Kubicy zawiódł już drugi silnik, a do końca sezonu pozostało jeszcze 15 eliminacji.

asiek - 08-04-2009 07:39:08

Ale tamten jest jeszcze możliwy do naprawy(przynajmniej tak mi się wydaje), bo w trakcie GP Australii nic z nim się nie działo. A wymienili go, bo prawie wszyscy wymieniali.

Robertinho - 15-04-2009 13:37:21

No i dupa...

Dyfuzory w bolidach Brawn zgodne z przepisami. Ciężkie czasy dla BMW...

Trybunał Arbitrażowy FIA uznał w środę, że dwustopniowe dyfuzory w bolidach Formuły 1 zespołów Brawn GP, Toyota oraz Williams są zgodne z przepisami. - BMW i inne teamy czekają teraz ciężkie tygodnie - komentuje Łukasz Cegliński ze Sport.pl

- W oparciu o zebrane dowody oraz na podstawie argumentów stron sąd uznał, że sędziowie zawodów mieli rację uznając samochody tych zespołów za zgodne z regulaminami Formuły 1 - napisano w oświadczeniu.

Jenson Button z Brawna wygrał dwa pierwsze wyścigi, ale konstrukcja samochodów została zakwestionowana przez czołowe zespoły poprzednich sezonów - Ferrari, BMW Sauber, Renault oraz Red Bull Racing.
Decyzja FIA oznacza, że siedem zespołów bez podwójnych dyfuzorów czekają teraz ciężkie tygodnie - komentuje Łukasz Cegliński, opisujący wyścigi Formuły 1 dla "Gazety Wyborczej" i Sport.pl. - Większość z nich już pracuje nad takimi urządzeniami, ale zakaz testów na torach w trakcie sezonu oznacza, że dostosowanie przez te teamy nowych dyfuzorów będzie jeszcze trudniejsze. BMW, Ferrari czy McLaren zaczną z nich korzystać prawdopodobnie po powrocie Formuły 1 do Europy, a do tego czasu przewaga Brawna, Toyoty czy Williamsa we wszystkich klasyfikacjach może być już bardzo wysoka - komentuje Cegliński.

F1 jako całość, jako organizacja, po raz kolejny udowodniła, że jest materią skostniałą, nieumiejącą szybko rozwiązywać problemów i dylematów - pisze na swoim blogu dziennikarz Sport.pl Bartosz Raj. Tak było przed sezonem, kiedy przez tydzień obowiązywały inne zasady przyznawania mistrzostwa, tak było podczas przesuwania terminów wyścigów pod publikę w Europie (i mieliśmy efekty - paraliż GP Malezji), tak może być pod koniec kwietnia, kiedy zapadnie decyzja w sprawie McLarena.
(sport.pl)

DUN I LOVE - 16-04-2009 10:55:11

Kubica dla Sport.pl: Jadę z KERS. Już w piątek!


Wreszcie Robert Kubica będzie miał coś, co mają jego rywale - dowiedział się Sport.pl. W piątek po raz pierwszy na Grand Prix będzie jeździł w samochodzie z KERS, czyli systemem odzyskiwania energii kinetycznej.
Decyzja o zainstalowaniu systemu w bolidzie Kubicy to kompletne zaskoczenie. Według nieoficjalnych informacji miało to nastąpić dopiero przed zawodami w Barcelonie, które odbędą się w maju.
System, czerpiący energię z hamowania i magazynujący ją w bateriach, daje dodatkową moc 80 KM w czasie około 6,7 s i może być wykorzystany tylko raz podczas okrążenia. Dysponują KERS zespoły McLarena, Renaulta, Ferrari i BMW Sauber, a także Williamsa, ale podobno jest to system nie elektryczny, lecz mechaniczny.

Kubica przed sezonem stwierdził, że KERS to system nie dla niego. Problem wynika z wagi kierowcy - im jest ona większa, tym problem z KERS większy. Urządzenie w bolidzie to dodatkowe 25-40 kg. W związku z tym trudniej zrównoważyć samochód, szybciej niszczą się opony. Dlatego Kubica i zespół BMW Sauber zrezygnowali z KERS na dwóch pierwszych wyścigach, podczas gdy Nick Heidfeld, kolega Kubicy z zespołu, używał tego systemu.

Kierowcy przekonali się, że KERS pomaga - przy wyprzedzaniu i w obronie przed wyprzedzeniem. Przekonał się i Kubica. Oprócz niego tylko kierowcy Toro Rosso i Force India nie posiadają ani KERS, ani dyfuzorów, które dają podobno aż sekundę przewagi na okrążeniu (Red Bull opracował inne niż magiczne dyfuzory, ale też bardzo sprytne rozwiązanie aerodynamiczne). Tacy kierowcy teoretycznie są bezbronni na torze i Kubica tylko swojej klasie i szczęściu, które towarzyszyło mu do wypadku z Sebastianem Vettelem, zawdzięcza to, że w Grand Prix Australii mógł nawet wygrać.

- Z KERS będę jeździł w piętek i po treningach zdecydujemy, czy go użyć. A czy jego plusy przysłonią minusy, to zobaczymy - powiedział sport.pl Kubica.

http://www.sport.pl/F1/1,96297,6503868, … atek_.html

jaccol55 - 17-04-2009 21:55:52

Jutro o 8:00 kwale do GP Chin. :D

asiek - 18-04-2009 22:32:03

Ciężar samochodów na starcie do Grand Prix Chin (według kolejności startowej):

Sebastian Vettel - 644,0 kg

Fernando Alonso - 637,0 kg

Mark Webber - 646,5 kg

Rubens Barrichello - 661,0 kg

Jenson Button - 659,0 kg

Jarno Trulli - 664,5 kg

Nico Rosberg - 650,5 kg

Kimi Räikkönen - 673,5 kg

Lewis Hamilton - 679,0 kg

Sébastien Buemi - 673,0 kg

Nick Heidfeld - 679,0 kg

Heikki Kovalainen - 697,0 kg

Felipe Massa - 690,0 kg

Timo Glock - 652,0 kg

Kazuki Nakajima - 682,7 kg

Sébastien Bourdais - 690,0 kg

Nelson Piquet - 697,9 kg

Robert Kubica - 659,0 kg

Adrian Sutil - 648,0 kg

Giancarlo Fisichella - 679,5 kg

Robert dość mało przytankowany. Nie bardzo to rozumiem. Wiadomo dlaczego czołowa trójka dobrze w kwalach. Przy równych warunkach typuje kolejne zwycięstwo Brown GP

DUN I LOVE - 19-04-2009 13:56:37

Warunki były hmm średnio dobre :D Jak na tak padający deszcz to nudny wyścig, mimo wszystko liczyłem na więcej przetasowań :)
Neutralizacja pogrzebała szanse BrawnGP na sukces w tym wyścigu. Znakomita jazda Red Bulla, Vettel zrobił na mnie niesamowite wrażenie tak równą, płynną i odważną jazdą mimo złych warunków pogodowych. Bardzo dobrze wspierał go Webber. Zawiódł Barichello, relatywnie do Buttona jeździ bardzo średnio i to chyba nie ulegnie większej poprawie. Być może tak się czepiam, gdyż dopinguje "Rubinho" od zawsze. Fakt faktem Rubens to obecnie wicelider "generalki". Klęska Ferrari, McLaren słabo, BMW dramatycznie, nie wyszedł wyścig dla Renault.

Dla całego sezonu bardzo dobrze się stało, że pojawił się nowy, mocny team - Red Bull. Rywalizacja w tym roku zapowiada się naprawdę fascynująco. Nie ma wyraźnie dominujących ekip, w każdej chwili trzeba liczyć się z tym, że w dany weekend "wyskoczy" nowy zespół. Stawka bardzo dawno nie była tak wyrównana, a wynik sezonu taką niewiadomą. BrawnGP, Red Bull to na chwilę obecną, do rywalizacji włączą się zapewne Ferrari i McLaren (nie chce się wierzyć aby tak cieniowali cały rok). Znakomicie przygotowany jest zespół Franka Williamsa, groźne Renault i Toyota.

Wierzę też, że pech opuści Roberta :)


Indywidualna klasyfikacja po 3 eliminacjach MŚ 2009:
1.    Jenson Button - Brawn GP - 21
2.    Rubens Barrichello - Brawn GP - 15
3.    Sebastian Vettel    - Red Bull - 10
4.    Timo Glock - Toyota - 10
5.    Mark Webber - Red Bull - 9,5
6.    Jarno Trulli     - Toyota - 8,5
7.    Nick Heidfeld - BMW Sauber - 4
8.    Fernando Alonso     - Renault - 4
9.    Heikki Kovalainen - McLaren - 4
10.    Lewis Hamilton - McLaren - 4
11.    Nico Rosberg - Williams - 3,5
12.    Sebastien Buemi - Toro Rosso - 3
13.    Sebastien Bourdais - Toro Rosso    - 1

COA - 25-04-2009 15:55:39

PP dla Truliego, Kubica 13, dublet Toyoty.

Ma ktoś wagi bolidów ? Bo z tego co widze na onecie to Robert jest najlżejszy w stawce hahaha

asiek - 26-04-2009 08:28:07

COA napisał:

Ma ktoś wagi bolidów ? Bo z tego co widze na onecie to Robert jest najlżejszy w stawce hahaha

Wręcz przeciwnie

Waga bolidów przed GP Bahrajnu (wg kolejności na stracie):

Jarno Trulli - 648.5 kg

Timo Glock - 643.0 kg

Sebastian Vettel - 659.0 kg

Jenson Button - 652.5 kg

Lewis Hamilton - 652.5 kg

Rubens Barrichello - 649.0 kg

Fernando Alonso - 650.5 kg

Felipe Massa - 664.5 kg

Nico Rosberg - 670.5 kg

Kimi Räikkönen - 671.5 kg

Heikki Kovalainen - 678.5 kg

Kazuki Nakajima - 680.9 kg

Robert Kubica - 698.6 kg

Nick Heidfeld - 696.3 kg

Nelson Piquet - 677.6 kg

Adrian Sutil - 679.0 kg

Sébastien Buemi - 678.5 kg

Giancarlo Fisichella - 652.0 kg

Mark Webber - 656.0 kg

Sébastien Bourdais - 667.5 kg

Mnie się to podoba. Prz słabszym bolidzie trzeba nadrabiać taktyką. Red Bull najmocniejszy i typuje kolejne zwycięstwo Vettela.

COA - 26-04-2009 08:48:07

A to już lepiej, dużo lepiej. Na 1 pit da radę pojechać ? Z drugiej strony ciężko będzie cokolwiek odrobić na torze...

O 13 wyścig?

DUN I LOVE - 26-04-2009 08:49:53

COA napisał:

O 13 wyścig?

Program polsatu wskazuje początek wyścigu na 14 :)

jaccol55 - 30-04-2009 19:48:24

FIA zdecydowała, że w sezonie 2010 zwiększona zostanie minimalna waga bolidu wraz z kierowcą. To świetna informacja dla Roberta Kubicy, który przy obecnym limicie wynoszącym 605 kg musiał przejść drakońską dietę, a używanie systemu KERS nie dawało większych korzyści.

Wygląda na to, że światowa federacja wzięła sobie do serca uwagi kierowców, którzy twierdzili że przy obecnym limicie wyścigi F1 sprowadzają się w dużej mierze do rywalizacji dżokejów. Największe szanse na zwycięstwo mieli bowiem najlżejsi zawodnicy, którzy mogli lepiej dociążyć swój bolid oraz w pełni korzystać z możliwości KERS.

Robert Kubica należy do najcięższych kierowców w stawce. Przy obecnym limicie oraz zainstalowaniu systemu KERS inżynierowie nie mieli wielkiego pola manewru jeśli chodzi o odpowiednie wyważenie bolidu. W przyszłym sezonie to się zmieni!

Większość kierowców przed rozpoczęciem sezonu przeszła na drakońską dietę, aby chociaż w części zrekompensować ważący blisko 40 kilogramów system KERS. W przyszłym roku nie będą musieli już tak się męczyć. FIA zdecydowała, że minimalna waga bolidu z kierowcą (bez paliwa) wynosić musi 620 kilogramów.

Decyzja ta jest bardzo korzystna dla Roberta Kubicy, który przy swojej naturalnej wadze będzie miał możliwość odpowiedniego dociążenia bolidu, co wpłynie w sposób pozytywny na prowadzenie się całej maszyny.

Nareszcie jakaś mądra decyzja. :D

jaccol55 - 01-05-2009 11:27:12

http://f1.wp.pl/kat,1775,title,Bogowie- … omosc.html

:(

Kubecki - 01-05-2009 11:33:22

Ayrton Senna

1960 - 1994


http://i.wp.pl/a/f/jpeg/22168/ayrton_senna_470_grey.jpeg


Roland Ratzenberger

1960 - 1994


http://pro.corbis.com/images/42-16028064.jpg?size=67&uid={E24DA87A-2234-4E76-92FE-DAFCF537AABA}

DUN I LOVE - 01-05-2009 19:57:33

Czarny to był weekend na Imoli. W piątek groźny wypadek miał Barichello, w sobotę i w niedzielę 2 śmiertelne wypadki.

Każdego roku 1 maja wita mnie refleksją na ten temat. Szkoda, że nigdy Senny nie widziałem na żywo w akcji.
Sporo czytałem na ten temat i znalazłem bardzo pamiętny komentarz:

Bóg wybudował autostradę w niebie i potrzebował najlepszego kierowcy

[*]

jaccol55 - 04-05-2009 20:27:43

W opublikowanym niedawno przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA) regulaminie mistrzostw świata Formuły 1 na 2010 rok zmieniono zasady wyłaniania zdobywcy tytułu wśród kierowców. Zgodnie z artykułem 6.1 przypadnie on temu, kto wygra najwięcej wyścigów w sezonie.

Publikacja przyszłorocznego regulaminu nastąpiła 30 kwietnia, ale dopiero w poniedziałek trafił on do publicznej wiadomości. Największym zaskoczeniem jest fakt, iż FIA chce przeforsować w nim zmianę regulaminu MŚ, która upadła po protestach szefów zespołów.

Autorem tego rozwiązania i największym promotorem jest wiceprezes federacji Bernie Ecclestone, który uważa, że w ten sposób rywalizacja kierowców będzie bardziej emocjonująca. W razie, gdy dwóch lub więcej kierowców będzie miało w dorobku tę samą liczbę triumfów, wtedy brane będą pod uwagę punkty.

Punktacja będzie liczona podobnie jak dotychczas, a jedynie nie będzie decydować o mistrzostwie świata. W klasyfikacji konstruktorów nic się nie zmieni.

Tego czego nie wprowadzili w tym roku wprowadzili w następnym. Bardzo fajnie...

asiek - 04-05-2009 20:28:48

żenada...

DUN I LOVE - 04-05-2009 21:25:43

Dno !

Art - 09-05-2009 21:43:46

Błąd zespołu zadecydował, że Robert Kubica stracił szansę na poprawienie swojego wyniku w decydującej fazie kwalifikacji przed Grand Prix Hiszpanii - donosi serwis F1.pl

Podczas przygotowań do ostatniego wyjazdu na tor w trzeciej fazie czasówki zespół popełnił błąd przy zakładaniu opon - przyznał szef BMW Sauber, Mario Theissen.

Pierwszy przejazd w trzeciej części kwalifikacji, dający mu prowizoryczne dziewiąte miejsce, Kubica wykonał na używanym komplecie opon. W decydującym przejeździe, na świeżym ogumieniu, Polak nie dokończył okrążenia pomiarowego i odbił do boksu.

Nagle pojawiła się podsterowność - opowiadał Kubica po zjeździe z toru. - Było jasne, że coś jest nie tak z samochodem i nawet nie dokończyłem pomiarowego okrążenia - dodał.

Zdaniem serwisu F1.pl mechanicy pomylili się przy zakładaniu przednich opon na obręcze kół. O ile przednie i tylne opony wyraźnie różnią się od siebie, o tyle w przypadku opon z prawej i lewej strony o pomyłkę jest łatwiej. Zachowanie samochodu Kubicy wskazuje na to, że zamieniono stronami przednie opony.

sport.pl

2ostatnie w tym temacie posty powinny wystarczyc za cały komentarz :]

DUN I LOVE - 10-05-2009 19:19:22

Kubica 11, najlepiej w sezonie :D

Ktoś wie o co chodziło z Barichello? Włączyłem na końcówkę i komentatorzy coś marudzili, a po wyścigu Button wyraził współczucie dla tego co się stało u Rubinho.

?

Sydney - 10-05-2009 20:40:39

Bylo mu przykro że z nim wygrał :]

Robertinho - 12-05-2009 21:29:50

http://www.sport.pl/F1/1,96340,6600659, … epni_.html

Sydney - 23-05-2009 19:58:51

Nawet jak 14, 15 samochodów wyleci z trasy, to możemy tu nie wygrać - mówi po kwalifikacjach Robert Kubica, który zajął dalekie 18. miejsce.

Myślę, że w Grand Prix Monako nawet cud nas nie uratuje. Nawet jak 14, 15 samochodów wyleci z trasy, to możemy tu nie wygrać. Jeden cud nie starczy, musi być wiele cudów - powiedział Kubica po katastrofalnych kwalifikacjach do Grand Prix Monako, w których zajął najgorsze miejsce w sezonie - 18.

Niestety zostałem wypuszczony do najważniejszego momentu kwalifikacji w tłoku. Przede mną były cztery samochody, za mną dwa. Gdy na dworze jest 30 stopniowy upał, my mamy kłopoty z dogrzaniem opon. Potem, gdy miałem najlepszą temperaturę na oponach miękkich było czerwona flaga (po kraksie mistrza świata Lewisa Hamiltona) - powiedział Kubica.

- Może i można było trochę lepiej pojechać, ale naprawdę bycie 14, 15 czy 17 robi małą różnicę - stwierdził kierowca BMW Sauber.

- Tutaj już nam nawet cud może nie wystarczyć. jesteśmy daleko od czołówki, mamy wolne tempo. Sądzę, że nawet jak wypadnie czternaście, czy piętnaście bolidów - to będziemy mieć problem z wygraniem - zakończył Polak.

Sport.pl

--------------

No tak mały pech , co nie zmienia faktu że kolejne tragiczne kwalifikacje Beemek . Najwidoczniej Robert ciągle nie wytłumaczył swoim inżynierom jak nalezy budować bolidy :dol: Aha z pól pozyszyn na wąskie ulice Monte Carlo pomknie Jenson Przycisk ;)

DUN I LOVE - 24-05-2009 14:43:06

Syd, nie tylko kwalifikacje. Wyścig też beznadziejny. Robert 2/3 imprezy obejrzy z tarasu :]

BrawnGP miażdży.

jaccol55 - 24-05-2009 16:31:17

Jak myślicie, Kubica zdobędzie w tym roku jakieś punkty?

Samurray - 24-05-2009 22:58:48

Jeżeli nawet Bourdais ma 2pkt, to i Kubica coś zdobędzie. Może na torze w Silverstone będzie deszcz i wtedy Robert pokaże klasę, bo w normalnych warunkach, to ciężko mu będzie jeżeli w kwalach nie wchodzi w 10.

Sydney - 26-05-2009 11:46:11

jaccol55 napisał:

Jak myślicie, Kubica zdobędzie w tym roku jakieś punkty?

Dobre pytanie , ale nie do mnie :P , ja tam sobie nie wyobrażam żeby Robert choć raz nie przyjechał w "ósemce" , ale to juz chyba nie jest aż tak istotne , rok dawno stracony .
Ehh , szkoda słów na to wszystko ,  w tym punkcie sezonu powinna trwać już ogolnonarodowa debata dotycząca tego Robert będzie mistrzem swiata , a nie czy zdobędzie punkt  :/

asiek - 09-06-2009 13:05:52

http://www.sport.pl/F1/1,96297,6703581, … ywnej.html
To już chyba przegięcie :]

asiek - 12-06-2009 12:33:01

Lista zespołów Formuły 1 na sezon 2010:
1. Ferrari
2. Toro Rosso
3. Red Bull
4. Williams
5. Force India F1
6. Campos GP
7. Manor GP
8. Team US F1
9. McLaren
10. BMW Sauber
11. Renault
12. Toyota
13. Brawn GP

Pięć zespołów - McLaren, BMW Sauber, Renault, Toyota, Brawn GP - znalazło się na liście warunkowo.

DUN I LOVE - 12-06-2009 13:12:50

Dobrze się stało, bo już myślałem, że rozłam z linka z posta wyżej stanie się faktem.

Kubecki - 12-06-2009 13:41:03

Świetna informacja :)

no i jest szansa, że zobaczymy w F1 pierwszą kobietę :)

jaccol55 - 19-06-2009 13:03:01

http://sport.onet.pl/0,1248769,1993001,wiadomosc.html

Ciekawe jak to się zakończy. Mam nadzieję, że jednak stworzą nową serię. W końcu jacyś biurokraci nie będą rządzili F1. :]

Karolina - 19-06-2009 21:14:54

Szalony "Berni" Ecclestone, myślał, że ma FOTA na widelcu i Ferrari, wraz z resztą bandy, ugną się pod naciskiem, jaki wytworzył wraz z Mosleyem. A tu co? A tu prztyczek w nos, hegemoni odwrócili się plecami do pazernych włodarzy FIA. Jak to dzisiaj powiedział redaktor Możdżyński- "to może być koniec F1". Trochę się tego boję, ale z drugiej strony tego wariactwa nie dało się znieść. Jeśli w 2010 większość stawki będzie się ścigać w nowym cyklu wyścigowym, to skorzystają tzw. "buntownicy". Sponsorzy ani myślą się zawahać, gdy przyjdzie podjąć decyzję w jakiej serii pozostać. Z drugiej strony mogą mieć związane ręce, wszak kontrakty i umowy nie mogą zostać zerwane od tak. Nie mniej cieszę się, że FIA dostała po łapskach.

DUN I LOVE - 12-07-2009 11:44:31

Widzę, że nasze zainteresowanie F1 wcale nie jest uzależnione od formy Kubicy :D
Dziś wyścig, Robert nie przebrnął nawet 1 części kwali - żal i nędza. Za dobry kierowca na taki team.

Rubens z 1 linii, dajesz Rubinho!

jaccol55 - 12-07-2009 11:48:55

DUN I LOVE napisał:

Widzę, że nasze zainteresowanie F1 wcale nie jest uzależnione od formy Kubicy :D

Zależy w czyim przypadku. :P

Mosley na emeryturę! :[

Kubecki - 12-07-2009 12:04:18

Kimi cieniuje, Kubica żenada - o kim tu pisać ? :D

DUN I LOVE - 26-07-2009 13:42:01

http://sport.onet.pl/0,1248769,2015157,wiadomosc.html

O wczorajszym wypadku Massy.

COA - 29-07-2009 10:27:57

BMW wycofuje się z F1 po tym sezonie, lub może jeszcze w trakcie, zobaczymy...

Pełno plotek że Robert idzie do Ferrari, szczególnie jeśli Kimi odchodzi po sezonie, a Massa jest w takim stanie w jakim jest...
Alonso-Kubica za rok :o ?

jaccol55 - 29-07-2009 10:31:36

No i dobrze. :D Miałem już dość tego BMW. :P

Kubica do Ferrari. :D

DUN I LOVE - 29-07-2009 11:24:17

Taa, miało być wielkie BMW, a tymczasem Theissen i koledzy rezygnują :P

Dobrze, mam nadzieję, że Robert znajdzie sobie inny team i że nie zostanie na lodzie, jak to wśród Polaków w świecie sportu często bywa :]

Serenity - 29-07-2009 11:58:15

COA napisał:

BMW wycofuje się z F1 po tym sezonie, lub może jeszcze w trakcie, zobaczymy...

Do końca sezonu będą startować :)

MaRQs - 29-07-2009 13:31:46

Można by powiedzieć nareszcie! Dopóki Robert był w czołówce to F1 się interesowałem:) a jak przyszedł kryzys i słaba postawa teamu, to nie obejrzałem chyba ani jednego wyscigu do konca;D

asiek - 29-07-2009 21:57:27

Starzy mistrzowie powracają. Po Armstrongu przyszedł czas na Schumachera. Jeśli Niemiec pomyślnie przejdzie testy medyczne ponownie zasiądzie za kierownicą czerwonego bolidu z Maranello...

jaccol55 - 03-08-2009 19:54:52

A Piquetowi podziękowało Renault za swoje usługi. :D

Serenity - 04-08-2009 12:51:00

jaccol55 napisał:

A Piquetowi podziękowało Renault za swoje usługi. :D

Nie bez wpływu na to mogł być fakt iż Nelson Piquet senior chce wykupić BMW Sauber

jaccol55 - 04-08-2009 13:09:40

Jacuszyn napisał:

jaccol55 napisał:

A Piquetowi podziękowało Renault za swoje usługi. :D

Nie bez wpływu na to mogł być fakt iż Nelson Piquet senior chce wykupić BMW Sauber

To już prędzej wypowiedź sprzed kilku dni miała wpływ na tę decyzję:

wp.pl napisał:

- Flavio to biznesmen, ale g...o wie o Formule 1 - wypalił niczym z dubeltówki we własne kolano Nelsinho Piquet. Trudno oczekiwać, aby taka wypowiedź nie pociągnęła za sobą konsekwencji.

- On myśli tylko o pieniądzach, myśli że wszystko można kupić, nie ma żadnych przyjaciół. Codziennie ktoś mnie pyta co się dzieje w zespole. Czemu cały czas mam milczeć? - powiedział najwyraźniej rozgoryczony Piquet.

:D:D

DUN I LOVE - 28-08-2009 16:34:32

Rubens Barichello wygrał GP Europy!

W niedzielne popołudnie z czystych nudów zasiadłem przed TV, gdzie jakiś białoruski kanał nadawał transmisję z wyścigu F1. Niczego wielkiego nie oczekiwałem, ale się bardzo mile rozczarowałem :D Barichello wygrał i odnotował swoje 10 zwycięstwo w karierze :D

Brawo!

COA - 29-08-2009 14:52:50

Fisichella z P1 :o :o :o, Robert 5ty :)

DUN I LOVE - 29-08-2009 15:15:05

Wyniki kwalifikacji:

1. linia
Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India) - 1.46,308
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) - 1.46,395

2. linia
Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) - 1.46,500
Rubens Barrichello (Brazylia/Brawn GP) - 1.46,513

3. linia
Robert Kubica (Polska/BMW Sauber) - 1.46,586
Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - 1.46,633

4. linia
Timo Glock (Niemcy/Toyota) - 1.46,677
Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull) - 1.46,761

5. linia
Mark Webber (Niemcy/Red Bull) - 1.46,788
Nico Rosberg (Niemcy/Williams) - 1.47,362

6. linia
Adrian Sutil (Niemcy/Force India) - 1.45,119
Lewis Hamilton (Wielka Brytania/McLaren) - 1.45,122

7. linia
Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) - 1.45,136
Jenson Button (Wielka Brytania/Brawn GP) - 1.45251

8. linia
Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren) - 1.45,259
Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso) - 1.45,951

9. linia
Jaime Alguersuari (Hiszpania/Toro Rosso) - 1.46,032
Kazuki Nakajima (Japonia/Williams) - 1.46,307

10. linia
Romain Grosjean (Francja/Renault) - 1.46,359
Luca Badoer (Włochy/Ferrari) - 1.46,957

Lol, jakim cudem takie wyniki ? oglądał ktoś? Heidfeld trzeci - niedobrze. Jeżeli ten wyniki to dzieło przypadku albo dyspozycji dnia to Rubinho ma sporą szansę na kolejny triumf :)

COA - 29-08-2009 15:34:44

Takim cudem, że Force India od dawna ma idealny bolid na ten właśnie tor, długie proste, etc. Tam mogą wykorzystać swoją bardzo dużą prędkość maksymalną.

Na razie trzeba poczekać na wagi bolidów, ale na zwycięstwo Barichello to bym nie liczył :P

DUN I LOVE - 29-08-2009 15:42:46

Da radę :P

Kalendarz na 2010:
Prowizoryczny kalendarz MŚ Formuły 1 na 2010 rok:
14 marca        - GP Bahrajnu (Sakhir)
28 marca        - GP Australii (Melbourne)
4 kwietnia     - GP Malezji (Sepang)
25 kwietnia     - GP Turcji (Stambuł)
9 maja         - GP Hiszpanii (Barcelona)
23 maja         - GP Monaco (Monte Carlo)
6 czerwca      - GP Kanady (Montreal)
27 czerwca      - GP Europy (Walencja)
11 lipca        - GP Wielkiej Brytanii (Donington)
25 lipca        - GP Niemiec (Hockenheim)
1 sierpnia     - GP Węgier (Budapeszt)
22 sierpnia     - GP Belgii (Spa-Francorchamps)
5 września     - GP Włoch (Monza)
19 września     - GP Chin (Szanghaj)
26 września     - GP Singapuru (Singapur)
10 października - GP Japonii (Suzuka)
24 października - GP Brazylii (Interlagos)
7 listopada    - GP Abu Zabi (Yas Marina)

No jak to tak ? Sezon zawsze powinien zaczynać się w Melbourne :D

jaccol55 - 29-08-2009 15:45:12

DUN I LOVE napisał:

Sezon zawsze powinien zaczynać się w Melbourne :D

... i kończyć w Brazylii. :P

DUN I LOVE - 30-08-2009 14:05:37

Się zadziało na starcie. Przed początkiem wyścigu tak sobie pomyślałem, że dawno nie było spektakularnego karambolu. To i mam teraz :P Button, Hamilton, Grosjean i  Algiersuari już nie jadą.

Rubinho zaspał i po starci zamiast wejść do top-3, spadł na ostatnie miejsce. :/

O, Kimi liderem :D

EDIT:
Kimi zwycięzcą!

PanEliot - 03-09-2009 15:01:02

Podobno ale wątpię: Kubica ma zastąpić w Ferarri Masse. Narazie robił to Luca Badoer co wyszło beznadziejnie. Był ostatni.

DUN I LOVE - 03-09-2009 16:38:59

PanEliot napisał:

Podobno ale wątpię: Kubica ma zastąpić w Ferarri Masse. Narazie robił to Luca Badoer co wyszło beznadziejnie. Był ostatni.

Chyba jednak nie. Nowym kierowcą Ferrari został dziś Giancarlo Fisichella.
http://f1.wp.pl/kat,101074,title,Gianca … omosc.html

asiek - 03-09-2009 16:50:31

Wydaje mi się, że i w przyszłym sezonie Kubica będzie jeździł w BMW. Ostatnie przyzwoitsze, wyniki skłonią szefostwo do zmiany zdania i pozostaną w F1 w kolejnym sezonie... Niestety :( Chyba, że FIA na to nie pozwoli. Marzyłoby mi się - Polak w Ferrari. Pięknie to brzmi, nie?

DUN I LOVE - 03-09-2009 16:56:15

asiek napisał:

Pięknie to brzmi, nie?

Chyba zbyt pięknie niestety :/ Fajnie by było, gdyby jeszcze zaczął dominować przynajmniej w 80% tak jak Schumi :D

shedi - 03-09-2009 17:19:34

Team Force India-Mercedes zwolnił w czwartek Włocha Giancarlo Fisichellę z kontraktu, który obowiązywać miał do końca tego roku. Oznacza to, że włoski kierowca już w przyszłym tygodniu podczas Grand Prix Włoch będzie mógł startować w barwach Ferrari, do którego zawodnik przechodzi.

jaccol55 - 04-09-2009 08:18:27

Niezłe. Kubica dalej gnije w BMW, a Fisichella jeździ w najlepszym teamie w historii F1...

EDIT:

Z ostatnich informacji wynika, że Fisichella wraz z ostatnim wyścigiem sezonu, zakończy sportową karierę. Zostanie jednak w Ferrari, gdzie będzie kierowcą testowym.

http://sport.onet.pl/0,1248769,2037094,wiadomosc.html

PanEliot - 06-09-2009 10:24:54

DUN I LOVE napisał:

asiek napisał:

Pięknie to brzmi, nie?

Chyba zbyt pięknie niestety :/ Fajnie by było, gdyby jeszcze zaczął dominować przynajmniej w 80% tak jak Schumi :D

to pewnie marzenia, ale najgorsze jest to, że Kubica nie ma pola do popisu, BMW może dopiero za dwa sezony wróci do czołówki bo Kubica zasługuje na Ferrari co do tego nie mam wątpliwości żadnych. :good:

DUN I LOVE - 13-09-2009 20:22:08

http://sport.onet.pl/0,1248769,2042157,wiadomosc.html

Rubinho wygrał GP Włoch :D

To 11 zwycięstwo Barichello w karierze. :good:

COA - 15-09-2009 17:17:21

http://sport.onet.pl/0,1248769,2043335,wiadomosc.html

Niemiecki koncern samochodowy BMW sprzedał zespół Formuły 1 BWM-Sauber szwajcarskiej grupie inwestycyjnej Qadbak Investments Ltd - poinformowano na oficjalnej stronie BMW. Nie podano szczegółów finansowych umowy. Zawodnikami teamu BMW-Sauber są Robert Kubica i Niemiec Nick Heidfeld.
Według nieoficjalnych informacji, w grupie inwestycyjnej Qadbak Investments Ltd jest kapitał z Europy i Według nieoficjalnych informacji, w grupie inwestycyjnej Qadbak Investments Ltd zaangażowany jest kapitał z Europy i Bliskiego Wschodu. Zespół z Hinwill po otrzymaniu wsparcia finansowego będzie reprezentowany przez Szwajcara Lionela Fischera, któremu na początek - jako główne zadanie - zlecono doprowadzenie do startu teamu w sezonie 2010.

Obecnie zespołu BMW-Sauber nie ma na liście teamów, które będą uczestniczyły w mistrzostwach świata w 2010 roku. We wtorek, przed ogłoszeniem decyzji o zakupie BMW-Sauber, Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) poinformowała, że trzynastym teamem Formuły 1 w przyszłym roku będzie Lotus. Zgłoszenie BMW-Sauber nie zostało przyjęte, powodem była nie do końca określona jeszcze wtedy sytuacja finansowa zespołu.



Po przejęciu teamu przez Qadbak Investments Ltd., FIA przyznała, że BMW-Sauber jest pierwszy na liście rezerwowej i zostanie dopuszczony do startu w 2010 roku, gdy inny zespół zrezygnuje. Pod uwagę będzie także brana możliwość rozszerzenia składu Formuły 1 do 14 ekip, ale na to muszą wyrazić zgodę wszystkie zespoły.

Lotus F1 Team został zgłoszony przez malezyjską grupę finansową Toune Group, której prezesem jest Tony Fernandes, właściciel linii lotniczych Air Asia. Pierwsza baza teamu powstanie w Norfolk w Anglii, w przyszłości planowane jest wybudowanie siedziby na torze Sepang International Circuit.

DUN I LOVE - 15-09-2009 17:19:41

Słynna marka wraca do Formuły 1

Jak informuje oficjalna strona FIA do Formuły 1 dołączy kolejny zespół - Lotus F1 Team, który uzupełni stawkę trzynastu ekip.
Lotus będzie jedną z czterech nowych zespołów w sezonie 2010 obok Campos Grand Prix, Manor and US F1.

Team Lotus brał udział w 491 GP F1 w latach 1958-1994, siedmiokrotnie zdobywając mistrzostwo świata konstruktorów.
   
Dziś początek rywalizacji najlepszych klubowych drużyn Europy - rozpoczyna się faza grupowa Ligi Mistrzów. Kolejny sezon tych prestiżowych rozgrywek będzie można śledzić w Onet.pl! Wielkie emocje, niesamowite mecze, przepiękne bramki - wszystkie mecze na żywo tylko w Onet.pl!

W barwach Lotusa rywalizowały takie legendy F1 jak Jim Clark, Graham Hill, Jochen Rindt, Emerson Fittipaldi, Mario Andretti i Ayrton Senna.

http://sport.onet.pl/0,1248769,2043108,wiadomosc.html

asiek - 21-09-2009 14:49:33

Dwuletnia dyskwalifikacja dla Renault
Team Reanult został ukarany zakazem startów w Formule 1 w zawieszeniu na dwa lata.Wyrok FIA jest konsekwencją afery wokół ustawienia przez szefów zespołu GP w Szanghaju 2009.
Wyrok oznacza, że renault może dalej startować w F1. Wykluczone zostanie jedynie w wypadku, gdyby w ciągu najbliższych dwóch lat znów znowu naruszyli przepisy.

- Flavio Briatore został ukarany dożywotnim zakazem pracy w Formule 1, oraz we wszystkich innych wyścigach samochodowych - mówi specjalnie dla Sport.pl Jacek Bartoś członek światowej rady sportów motorowych.

- Fernando Alonso nie udowodniono udziału w oszustwie, Podobnie jak Nelsinho Piquet pozostanie więc bez kary - kontynuuje Bartoś. Brazylijczykowi FIA zapewniła bezkarność za dobrowolne przyznanie się do winy.

sport.pl

Zawiasy, czyli lipa. Kara nie kara. Nic im nie zrobili. Gorzej ma się biedaczek Flavio :D

DUN I LOVE - 21-09-2009 16:39:11

Ojej, romanse z modelkami też nie będą już takie same :P

jaccol55 - 26-09-2009 17:01:15

:zal:

Porażka, nie pozwolili dokończyć okrążeń pomiarowych większości kierowców, w tym Kubicy... :roll:

asiek - 28-09-2009 22:26:37

Bezbarwny sezon dobiega końca a w paddocku zaczyna się wreszcie coś dziać. Powoli się wyjaśnia kto gdzie będzie jeździł za rok. Brzmi to oszałamiająco wręcz...:]

Alonso i Massa - Ferrari
Hamilton i Raikonnen - McLaren
Kubica - Renault
Loeb - w którymś zespole Red Bulla...
Do tego sporo nowych kierowców w nowych teamach...

Serenity - 28-09-2009 22:32:37

asiek napisał:

Loeb - w którymś zespole Red Bulla...

Podobno w Abu-Zabi ma pojechać w Toro-Rosso,kto wie czy tam nie zostanie na następny sezon

jaccol55 - 02-10-2009 16:51:13

Dwa słynne zespoły startujące w Formule 1, Renault i Toyota, oficjalnie potwierdzają zainteresowanie Robertem Kubicą. Na piątkowej konferencji prasowej szef Toyoty John Howett przyznał, że najprawdopodobniej walczy o Polaka z człowiekiem, który siedzi po jego prawej stronie. A był to szef Renault Bob Bell.

- Mam nadzieję, że uda się nam osiągnąć cel - dodał Howett ujawniając, że Kubica jest dla niego w tej chwili transferowym celem numer 1. - Ale jeśli nie damy rady, poradzimy sobie. Mamy alternatywę - przyznał.

Zespół Toyoty, którego przyszłość w F1 cały czas jest niepewne, w sezonie 2010 będzie miał całkiem nowy skład. Zawodnikom, którzy jeździli biało-czerwonymi bolidami w sezonie, już podziękowano za współpracę - najpierw dowiedział się o tym Włoch Jarno Trulli, a niedawno Niemcowi Timo Glockowi zapowiedziano, że kontrakt obowiązujący do końca sezonu 2009 nie zostanie przedłużony.

- Staraliśmy się być fair wobec naszych zawodników, więc powiedzieliśmy im, że nie będziemy mieć dla nich miejsca. Dzięki temu wszystko było jasne od początku - wyjaśnił Howett.

Toyota poszukuje nowych, lepszych zawodników i bardzo poważnie zainteresowało się Kubicą. Japoński zespół chciałby także przejąć Kimiego Raikkonena, który po sezonie opuści Ferrari.

Walka Toyota z Renault może być bardzo ciekawa i korzystna dla Kubicy, który dzięki temu może wynegocjować wyższy kontrakt. Oba zespoły naprawdę bardzo chcą go mieć w swoim składzie, jako że potrzebują lidera z prawdziwego zdarzenia.

Kto ma największe szanse na pozyskanie Polaka? - Ja powiem, że my, a John że oni. Historia pokaże, kto miał rację - powiedział Bob Bell, po dyskwalifikacji Flavio Briatorego pełniący funkcję szefa Renault.

Ostatnimi laty Toyota nie robiła jakiś super bolidów, więc chyba lepiej dla Kubicy, żeby przeszedł do Renault. No i fajnie, że w końcu jest mówione coś oficjalnie, a nie same spekulacje przez cały czas.

Sydney - 07-10-2009 14:48:17

Robert Kubica został już oficjalnie kierowcą Renault. Polak zastąpi dwukrotnego mistrza świata Fernando Alonso. - Mam dużą motywację i optymizm, że razem będziemy na czele stawki w przyszłym roku i mam nadzieję, że powalczymy o mistrzostwo - powiedział Polak.

Renault w specjalnym oświadczeniu potwierdziło, że Robert Kubica w przyszłym sezonie będzie reprezentować barwy tej stajni.

- Dzielę z Renault silne pragnienie zwycięstwa i czuję się komfortowo z ich przyjacielskim i otwartym nastawieniem. Mam dużą motywację i optymizm, że razem będziemy na czele stawki w przyszłym roku i mam nadzieję, że powalczymy o mistrzostwo - przyznał polski kierowca

Kubica w Renault zastąpi Fernando Alonso, który od nowego sezony będzie kierowcą Ferrari.

Jak powiedział dziś rano francuskiemu dziennikowi L'Equipe manager Kubicy Daniele Morelli », polski kierowca w swoim wyborze kierował się kilkoma kryteriami. - O wyborze Roberta zadecydowały długość kontraktu, nazwisko inżyniera wyścigowego, skład ekipy, jakość silników I osiągnięcia zespołu - powiedział Włoch.

Niespełna 25-letni Kubica na dobre zagościł na torach F1 w 2008 roku, kiedy w Montrealu odniósł jedyne dotąd zwycięstwo w cyklu Grand Prix i zajął czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. W obecnym sezonie, podobnie jak cały zespół BMW-Sauber, spisuje się gorzej i plasuje się na czternastej pozycji. W ubiegłym tygodniu oficjalnie ogłoszono, że Alonso, dwukrotny mistrz świata, w 2010 roku będzie reprezentował barwy Ferrari. Hiszpan rekomendował Polaka jako swojego następcę w ekipie Renault. Zainteresowana pozyskaniem Kubicy była również Toyota, ale jej szef John Howett przyznał w niedzielę, że prawdopodobnie trafi on do innego teamu. Sam Kubica podkreślił, że chciałby jeździć w ekipie "stabilnej", a przyszłość japońskiego zespołu wydaje się być niepewna.

http://www.sport.pl/F1/1,96398,7119773, … ault_.html

asiek - 08-10-2009 19:24:36

Nikt nie skomentuje?

Jak dla mnie trafny wybór. Lepiej przejść do znanej marki niż tkwić w jednym i tym samym jak to pewnie uczyni Heidfeld(jak nie zechce go Williams to zostanie w spadkobiercy BMW - Quadbak). Ale to już jego sprawa. Zaletą Kubicy w porównaniu do Niemca jest młodość i regularność.  W tym sezonie tej drugiej cechy nie widać ale ten rok dla Roberta i dla BMW także, tak jakby go nie było...

Karuzela transferowa się kręci niczym w fotbolu. Nigdy pod tym względem tak interesująco nie było...
http://www.sport.pl/sport/1,65025,71245 … owcow.html

COA - 17-10-2009 23:29:40

Come on Rubinho jutro, lej batona !

DUN I LOVE - 18-10-2009 07:57:45

COA napisał:

Come on Rubinho jutro, lej batona !

Davai!

Jak wszystko będzie dobrze to spełni się jedno z moich największych marzeń F1 :D

Wyniki Kwalifikacji:

1. linia:
1. Rubens Barrichello (Brazylia/Brawn GP) 1.19,576
2. Mark Webber (Australia/Red Bull) 1.19,668

2. linia:
3. Adrian Sutil (Niemcy/Force India) 1.19,913
4. Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.20,097

3. linia:
5. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.20,168
6. Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso) 1.20,250

4. linia:
7. Nico Rosberg (Niemcy/Williams) 1.20,326
8. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 1.20,631

5. linia:
9. Kazuki Nakajima (Japonia/Williams) 1.20,674
10. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) 1.21,422

6. linia:
11. Kamui Kobayashi (Japonia/Toyota) 1.21,960
12. Jaime Alguersuari (Hiszpania/Toro Rosso) 1.22,231

7. linia:
13. Romain Grosjean (Francja/Renault) 1.22,477
14. Jenson Button (W. Brytania/Brawn GP) 1.22,504

8. linia:
15. Vitantonio Liuzzi (Włochy/Force India) - wypadek w Q2
16. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull) 1.25,009

9. linia:
17. Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren-Mercedes) 1.25,052
18. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren-Mercedes) 1.25,192

10. linia:
19. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) 1.25,515
20. Giancarlo Fisichella (Włochy/Ferrari) 1.40,703

jaccol55 - 18-10-2009 19:41:32

No i mamy 2 miejsce. Brawo! ;ok;

A Button zostaje mistrzem świata. :niewiem:

Yannick - 18-10-2009 19:52:13

No rewelacja Robert :D
Robert potwierdza  po raz kolejny ze jest klasowym kierowcą.
Szefowie Renault  z pewnością zacierają ręce.

COA - 18-10-2009 19:54:10

Nickuś, i co teraz powiesz :( ?

jaccol55 - 18-10-2009 19:57:22

Zapewne nic sensownego.

DUN I LOVE - 19-10-2009 12:41:11

Brawo Lewis. Oczywiście trzeba było coś zrobić, żeby wdrapać się na podium. Denerwuje mnie ten kierowca, a jeszcze bardziej sam fakt, że zdobył Mistrzostwo Świata F1.
Aha, drugi rok z rzędu Brytyjczyk przed Brazylijczykiem w generalce.

Brawo Robert ;)

asiek - 22-10-2009 15:31:46

http://www.sport.pl/F1/1,96297,7173521, … sjan_.html

No chyba ich po...waliło. Ruscy, Niemcy. Jeszcze czego. Cieszyłem się, że wreszcie Robertowi się poukłada i będzie szansa na sukcesy.

COA - 22-10-2009 18:45:16

Aha, drugi rok z rzędu Brytyjczyk przed Brazylijczykiem w generalce.

No tak średnio raczej.

DUN I LOVE - 22-10-2009 18:50:05

COA napisał:

Aha, drugi rok z rzędu Brytyjczyk przed Brazylijczykiem w generalce.

No tak średnio raczej.

O kurde, nie sądziłem, że Vettel był tak blisko :]

Art - 30-10-2009 13:05:39

F1: wyścig na pograniczu dnia i nocy na "kosmicznym" torze

W niedzielę na wybudowanym niedawno torze Yas Marina kierowcy Formuły 1 zakończą tegoroczny sezon mistrzostw świata. Grand Prix Abu Zabi będzie wyścigiem wyjątkowym, bowiem rozpocznie się na krótko przed zachodem słońca, a zakończy nocą, przy sztucznym oświetleniu.
Sztuczna wyspa Yas to symbol przepychu i luksusu, a dokładniej zwykły kaprys emirów, którzy postanowili stworzyć swoistą oazę bogactwa. Na niej można znaleźć nie tylko drogie apartamentowce, hotele i ekskluzywne biura znanych firm, ale także pola golfowe, korty tenisowe i inne obiekty sportowo-rekreacyjne.

Jednak prawdziwą "perłę w koronie" stanowi najnowocześniejszy tor zaopatrzony w sztuczne oświetlenie, którego znaczna część jest połączona z nie mniej efektowną mariną. Właściwie blisko jedna trzecia liczącej 5,54 km trasy przebiega wzdłuż brzegu, przy którym cumują drogie jachty.

Kierowcy na każdym okrążeniu pokonywać będą dziewięć prawych i jedenaście lewych zakrętów, a na najszybszych prostych odcinkach bolidy będą mknąć z prędkością ponad 300 km/godz. W sumie w niedzielę czeka ich dystans ponad 305 kilometrów, czyli 55 okrążeń toru. W pełni zadaszone trybuny mogą pomieścić zaledwie 50 tysięcy widzów.

Na tym jednak nie kończą się atrakcje przygotowane przez organizatorów Grand Prix Abu Zabi. Po raz pierwszy w historii Formuły 1 kierowcy będą w trakcie jednego wyścigu ścigać się zarówno w dzień, jak i w nocy. To skutek przeniesienia startu zawodów na godzinę 17.00.

Mniej więcej 44 minuty później ma nastąpić zachód słońca, co sprawi, że na półmetku rywalizacji kierowców nastanie noc i dalej będą się ścigać wyłącznie przy sztucznym oświetleniu (lampy zostaną włączone jeszcze przed startem).

Jedyne, czego braknie w najbliższy weekend, to emocji towarzyszących walce o mistrzostwo świata. Kwestie tytułów rozstrzygnęły się już 18 października na torze Interlagos, gdzie największe powody do radości mieli Brytyjczyk Jenson Button i jego team Brawn GP-Mercedes.

Button ma w dorobku 89 punktów i nie musi się już obawiać rywali. Natomiast walka w GP Abu Zabi będzie się toczyć o drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji MŚ kierowców pomiędzy Niemcem Sebastianem Vettelem z Red Bull-Renault - 74 pkt i Brazylijczykiem Rubensem Barrichello z Brawn GP-Mercedes - 72.

W rywalizacji konstruktorów ekipa Rossa Brawna zgromadziła 161 punktów, a Red Bull-Renault 135,5. Niewiadomą jest tylko to, kto zajmie miejsce na najniższym stopniu podium: McLaren-Mercedes (71 pkt) czy Ferrari (70).

"Wszyscy kierowcy mają tu równe szanse, bo nikt jeszcze nie miał okazji startować na tym torze. Znamy go tylko z oficjalnych prezentacji czy internetu, no i z symulacji komputerowych, na których będą oparte główne ustawienia naszych bolidów. Dopiero podczas treningów i kwalifikacji będzie można je w pełni dostosować do tutejszych warunków. Na pewno obiekt robi wrażenie, ale ocenić go można będzie dopiero po pokonaniu kilku okrążeń" - powiedział Robert Kubica, który w niedzielę pożegna się z ekipą BMW-Sauber.

W przyszłym roku Polak będzie startował w barwach Renault. Swojej przyszłości na razie nie może być pewny jego dotychczasowy partner Nick Heidfeld. Do Abu Zabi Niemiec przyjechał z rodziną, dwa dni przed przylotem zespołu.

Biorąc pod uwagę fakt, że na trybunach może zasiąść tylko 50 tysięcy widzów, komunikat organizatorów o sprzedaniu kompletu biletów na wyścig nie robi większego wrażenia. W najlepszych czasach Formuły 1 zmagania kierowców na żywo oglądało nawet 200 tysięcy osób.

http://sport.onet.pl/0,1248769,2068190, … omosc.html

DUN I LOVE - 02-11-2009 11:28:28

Ultranowoczesny tor, ale wyścig mnie nie porwał :P
Niemcy to jednak centrum F1 - nie dość, że mieli Schumiego to teraz mają Vettiego :D

Sezon się skończył, był nudny. Jedyny pozytyw to 2 zwycięstwa Rubinho.

Klasyfikacja końcowa:
1. Button
2. Vettel
3. Barrichello

Teamy:
1. Brawn GP
2. Red Bull
3. McLaren

Blamaż Ferrari. Dziękuję.

jaccol55 - 04-11-2009 16:52:08

Toyota wycofała się z F1. Chodzą pogłoski, że Renault też może podjąć taką decyzję...

Serenity - 04-11-2009 17:09:21

F1:Sauber uratowany
Po wycofaniu się wraz z końcem roku z rywalizacji w Formule 1 Toyoty, stało się jasne, że miejsce japońskiego koncernu zajmie Sauber. Zresztą donoszą o tym szwajcarskie media.
Decyzja Toyoty oznacza, że Sauber nie musi już starać się o poparcie innych teamów w walce o 14. miejsce w F1. Tylko jednogłośna decyzja mogła sprawić, że tak właśnie stałoby się. Tymczasem przeciwko takiemu rozwiązaniu sprzeciwiał się Williams.

Teraz Sauber został uratowany i definitywnie wystąpi w przyszłym sezonie. Stajnia może teraz rozpocząć rozmowy z kierowcami.

http://sport.onet.pl/0,1248769,2072119, … omosc.html

jaccol55 - 16-11-2009 16:24:16

Mercedes przejmuje Brawn GP

Koncern Daimler oficjalnie ogłosił, że będący jego własnością Mercedes-Benz przejmie 75% akcji zespołu Brawn GP i jednocześnie wycofa swoje udziały z zespołu McLaren. Jednocześnie firma ze Stuttgartu przez sześć kolejnych lat będzie dostarczać silniki zespołowi z Woking.

Kierownictwo Daimler AG ogłosiło swoją decyzję podczas konferencji prasowej w poniedziałek. Mercedes-Benz przejmie zespół Rossa Brawna, ale przynajmniej do końca sezonu 2015 będzie również dostarczać jednostki napędowe ekipie Martina Whitmarsha. Niemiecki koncern motoryzacyjny odsprzeda jednak swoje 40% udziałów grupie McLaren, kierowanej obecnie przez Rona Dennisa. W ten sposób zespół McLarena stanie się całkowicie niezależny, podobnie jak ekipy Red Bull Racing, Force India czy Williams.

Ekipa Rossa Brawna przerodzi się z kolei w fabryczny zespół Mercedesa i najprawdopodobniej właśnie tak będzie się w przyszłym roku nazywać. - Mercedes w sezonie 2010 wystawi w cyklu Grand Prix swój fabryczny zespół - zapowiedział szef koncernu, Dieter Zetsche (na zdjęciu z lewej).

- To możliwe dzięki osiągnięciu porozumienia, na mocy którego Mercedes stanie się posiadaczem 75.1% akcji Brawn GP. Pozostałe akcje pozostaną w rękach dotychczasowych udziałowców - Rossa Brawna, Nicka Fry'a i pozostałych - dodał.

- Ross Brawn pozostanie szefem zespołu - zapewnił Zetsche. Szefem Mercedes Benz Motorsport wciąż będzie Norbert Haug.

Nie wiadomo jeszcze, jakich kierowców zatrudni Mercedes. Bardzo prawdopodobne jest, że będzie to dwóch Niemców: Nico Rosberg oraz Nick Heidfeld. Jenson Button z kolei prawdopodobnie przejdzie do zespołu McLarena.

http://f1.wp.pl/kat,101078,title,Oficja … caid=191d9

jaccol55 - 17-11-2009 16:23:57

Button przechodzi do McLarena. Chce sobie chyba zafundować narwicę na starość...

asiek - 17-11-2009 16:36:47

Składy się co raz bardziej formują i wygląda na to że w przyszłym sezonie zabraknie nam na starcie byłego mistrza Kimiego Raikonnena...

szeva - 17-11-2009 21:43:27

jaccol55 napisał:

Button przechodzi do McLarena. Chce sobie chyba zafundować narwicę na starość...

Jeszcze to nie jest do końca pewne, Button chce wyższy kontrakt w Brawn GP i dlatego ogłosił ze negocjuję z McLarenem, żeby zwiększyć swoją gaże w Brawnie

DUN I LOVE - 21-11-2009 13:15:29

http://www.eurosport.pl/formula-1/sezon … tory.shtml

Jak jeszcze Schumi wróci to będziemy mieli ekscytujący sezon :D

ROY - 22-11-2009 14:24:32

Kimi dostanie taką kasę ,że warto sobie odpocząć od F1. Prawdopodobnie ma występować w wyścigach samochodowych.

Serenity - 23-11-2009 13:27:21

Nico Rosberg w Mercedesie!

Nico Rosberg będzie kierowcą nowego zespołu Formuły 1, który wystartuje w przyszłym roku, Mercedes Formula One Team. Nowa drużyna powstała tydzień temu, po przejęciu większości udziałów w Brawn GP.

Nico Rosberg jest synem byłego mistrza świata F1 Keke Rosberga, urodził się w Wiesbaden w Niemczech. 24-letni kierowca przez ostatnie cztery sezony ścigał się w barwach Williamsa. Jego najlepszym wynikiem jest drugie miejsce w słynnym GP Singapuru w 2008 roku.

- Nico to wspaniały talent. Jego czteroletnie doświadczenie w Formule 1, od razu będzie mieć znaczący wpływ na nasz zespół - powiedział Ross Brawn.

- Naprawdę nie mogę się doczekać, by pojechać srebrną strzałą - odpowiedział Rosberg.

Nazwiska drugiego kierowcy nie ujawniono, ale Ross Brawn zaprzeczył stanowczo jakoby miał nim być Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1.

Ross Brawn powiedział w poniedziałek „Bildowi”, że informacje o powrocie Schumachera to czyste spekulacje mediów.

Zespół Mercedesa powstał po przejęciu drużyny stworzonej w ostatniej chwili przez Rossa Brawna, który z kolei założył zespół po wycofaniu się Hondy. Co więcej nowy Brawn GP od razu wygrał mistrzostwo świata kierowców oraz konstruktorów. Mercedes pierwszy raz od 1955 roku wystartuje pod swoją marką w Formule 1.

http://www.eurosport.pl/formula-1/nico- … tory.shtml

asiek - 11-12-2009 18:49:49

Władze FIA zaprezentowały w piątek nowe zasady przyznawania punktów za występy w wyścigach serii Grand Prix Formuły 1.
W przyszłym sezonie nagradzanych będzie nie tak, jak dotychczas ośmiu, a dziesięciu kierowców. Zwycięzca będzie inkasował 25 punktów (wcześniej zdobywał ich 10), drugi w klasyfikacji kierowca o 5 mniej, trzeci - 15, czwarty - 10, a piąty - 8. Dziesiąty zawodnik na mecie za swój występ otrzyma 1 punkt.

- Podejmując tę decyzję wzięliśmy pod uwagę, że w przyszłym sezonie rywalizować będzie ze sobą poszerzona aż do 13 grupa zespołów - głosi oficjalny komunikat FIA.

Świetna decyzja. Wreszcie Bernie włączył rozum :]

COA - 23-12-2009 10:06:10

Schumi wraca, oficjalnie potwierdzone przez zespół Mercedesa.

Weiter, obyś tylko wymiatał jak dawniej :)

asiek - 23-12-2009 10:36:41

Nie lubie go, choć dla samego F1 przechodzącego poważny kryzys ostatnio może to okazać się zbawienne.  Dzięki takim sportowcom - legendom dana dyscyplina "ożywa". Interesuje się tym więcej ludzi a to pociąga sponsorów. Porównałbym to do powrotu Armstronga. Giro czy TdF cieszyło się większym zainteresowaniem, bo ludzie śledzili tak wśród młodych prezentuje się dawny bohater. W przypadku Schumiego będzie podobnie...

DUN I LOVE - 23-12-2009 11:50:32

Ja mam pytanie, bo się totalnie pogubiłem. :]

Jak to teraz będzie - będzie McLaren i Mercedes, 2 różne ekipy? :P

COA - 23-12-2009 12:35:08

Yhm.

szeva - 23-12-2009 12:51:48

Ciekawe jak Schumi będzie się spisywał? w F1 dużo się zmieniło od czasu zakończenie kariery, teraz wraca, ale myślę, że już nie będzie dominatorem, choć mając Mercedesa miejsc w ogonie na pewno nie będzie zajmował :P

Sydney - 30-12-2009 21:54:11

F1. Wypadek Kubicy w Kanadzie "kraksą dekady"

Serwis planetf1.com wybrał najbardziej widowiskowy "wypadek mijającej dekady". Padło na kraksę Roberta Kubicy podczas Grand Prix Kanady w 2007 roku

Do wypadku doszło w momencie, gdy Kubica walczył o pozycję z Jarno Trullim. Włoch bardzo mocno naciskał Polaka, zmusił go do zjechania na pobocze. Później BMW Kubicy odbiło się od barierek i wystrzeliło w powietrze. Wypadek wyglądał tragicznie a kierowca wylądował w szpitalu i opuścił następny wyścig.

Rok później na tym samym torze Kubica odniósł swoje pierwsze i do tej pory jedyne zwycięstwo F1.

W innych ważnych kategoriach Michaela Schumachera uznano za kierowcę dekady, Christiana Hornera najlepszym szefem, zaś największym skandalem tzw. aferę singapurską, w wyniku której z F1 pożegnał słynny szef Renault Flavio Briatore.

asiek - 31-01-2010 19:13:35

Partner Roberta w Renault Rosjanin Witalij Petrov i ich cacko na 2010 r
http://sport.onet.pl/0,1248769,140749,8 … ortaz.html

Ferrari F10
http://sport.onet.pl/0,0,140659,21,0,0, … ortaz.html

I jeszcze sprzęt McLarena
http://sport.onet.pl/74455,1248769,1407 … ortaz.html


Generalnie spośród tej trójki pod względem wizualnym Renault góruje. :) Może srebrny Mesiek Schumiego się równa :]

住宿 韦尔都勒博 Feldjahns-Ferienwohnung