mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Robertinho napisał:
Rafa z Fabrycym jutro. Szczerze powiem, że obawiam się solidnego lania. Chciałbym, żeby Santoro wygrał choć kilka gemów... Maryj z Montanesem, to pachnie nudą, bo Hiszpan to klasyczny przebijak, a i Andy od jakiegoś czasu lubuje się w tego typu rozrywkach. Szkot powienin wygrać bezproblemowo.
Nie powinno byc tak źle. Wprawdzie, to będzie pierwszy raz, kiedy panowie Santoro i Nadal skrzyżują rakiety, ale Fabrycek to stary, szczwany lis a Rafa ma obecnie dośc rozregulowany celownik i kłopoty z regularnym trafianiem w kort. Sądzę, że pogromu nie będzie, ale niespodzianki też nie. W drugim pojedynku również.
Offline
Masta
Ja również mam obawy by Fabrice nie odjechał z Kataru na rowerze, jak wiadomo na początku sezonu Rafie brakuje sporo do optymalnej formy ale nawet w obecnej dyspozycji jest poza zasięgiem każdego oprócz może 5-6 zawodników z touru. Murray-myślę , że wygra gładko, namaszczany jako triumfator nadchodzącego AO powinien spokojnie ogrywać kelnerów by zachować sił na decydujące spotkania.
Offline
Ojciec Chrzestny
Djoković w Brisbane, Federer w Doha - jutro zaczyna się korespondencyjny pojedynek o pozycję nr2 w rankingu światowym.
No i nasz debel jutro gra
Offline
Rzeczywiscie dzisiejsza gra Roddicka nie zwiastuje jakis wiekszych zmian w jego grze, w porownaniu do tego co widzielismy od czasow Connorsa. Dzisiaj dobrze funkcjonowala gra przy siatce, ale nie oszukujmy sie Navarro kiepsko mijal. Jezeli ataki w meczu z Nadalem beda podobne do tych dzisiejszych, to pewnie znow bedziemy ogladac bezradnie mijanego Roddicka.
Po jednym meczu z kelnerem nie mozna oceniac pracy Stefankiego, juz predzej po zakonczeniu gry Roda w Doha i Australian Open.
Offline
User
Myślę, że kilka spotkań Rafa będzie musiał rozegrać żeby wejść w uderzenie, ale sądzę że się rozkręci już w Doha.Jutrzejszy mecz może mieć ciekawy przebieg, ale Rafa powinien uwinąć się w dwóch setach.
Oby wygrał jutro Przysiężny to może w końcu ujrzymy jakiegoś Polaka na antenie.A przegrać później z rakietą numer 1 to nie wstyd, a można się dobrze zaprezentować .
Co do Federera powinien mieć łatwy start.Mam nadzieję, że po Doha pozycję numer 2 utrzyma, bo jakoś ewentualny pojedynek Nadal - Federer w 1/2 AO mi się nie widzi.Jednak człowiek się przyzwyczaił do tych ewentualnych finałów.Mam nadzieję, że Gulbis jutro wejdzie na wyżyny i ogra Djokovica, a Roger sobie trochę przewagę powiększy .Trudno teraz cokolwiek spekulować, bo na początku może być wiele niespodzianek.
Offline
Ojciec Chrzestny
Gulbis 6-4 6-4
Brawo Ernest, wreszcie pokazałeś chłopie, że potrafisz walczyć z czołowymi zawodnikami świata.
Dla Łotysza to może (nie musi) być przełomowe i bardzo ważne zwycięstwo, dla Novaka to raczej nic wiekszego nie znaczy. Meczu nie widziałem, trudno cokolwiek więcej napisać - na AO obaj mogą nieźle namieszać.
Offline
Ernescik bardzo dobry poranek, cieszy mnie jego wygrana bo Lotysz to fajny grajek a ze jeszcze z Novakiem wygral to juz wogole swietnie. Bo Novak to jednak Novak (co by o nim nie pisac) i wygrana nad nim idzie w swiat wiekszym echem. No ale nie odbierajmy Gulbgisowi co gulbisowe wygral i to jest najwazniejsze.
DUN I LOVE napisał:
- jutro zaczyna się korespondencyjny pojedynek o pozycję nr2 w rankingu światowym.
Rogerek nie spierdacz tego z laski swej
Offline
Moderator
Chętnie bym się dowiedział, czy to Nole słabo, czy Ernest tak rewelacyjnie... Ta przegrana Serba niby niewiele znaczy dla niego, ale myśle, że kolejne ich mecze mogą mieć zgoła inny przebieg niż np. 1/4 RG, kiedy Gulbis grał lepiej, ale przegrał wszystkie ważne piłki. Czas, by Łotysz zaczął robić wyniki na miarę swojego potencjału.
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Chętnie bym się dowiedział, czy to Nole słabo, czy Ernest tak rewelacyjnie..
Na podstawie MTf :
Ernest znakomicie, Novak bardzo słabo, żeby nie napisac fatalnie.
http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=135641
Offline
User
Monique napisał:
Syd, wypluj to
Takie rzeczy o future #1 mówić
future is today , brawo! brawo! , brawo! oby ta wygrana byla jakims przelomem , i milowym krokiem w karierze Ernesta , lepszego początku sezonu wymarzyć sobie nie mógł , ale tez moim zdaniem , Jego pech polega teraz na trudnym układzie do "skończenia" , przejecie potencjalnych rywali Novaka nie nazwałbym w tym przypadku "przywilejem Djokovicia"
Ostatnio edytowany przez Sydney (06-01-2009 10:56:55)
Offline
Brawa dla Ernesta, życzę mu żeby dołączył do ścisłej czołówki i toczył zacięte boje z najlepszymi
W chwili obecnej trwa pojedynek
Gasquet R. (Fra) vs Dent T. (Usa) 4-5, choć było już 2-5. Francuz odrabia zobaczymy jak to się skończy.
Offline
Ojciec Chrzestny
Rychu świetnie wrócił i zgarnął 1 seta 7-5.
Mathieu - Gabashvili 6-3 6-3 - to bardzo ważna informacja
Offline
User
Tsonga też wygrał z Callerim 6/2 7/5. Wygrania turnieju!
Offline
User
Oj Novak, Novak.. no nic, falstart, liczylem wprawdzie na to ze Nole wyprzedzi Federera w rankingu juz po pierwszym tygodniu sezonu, no ale nie to jest najwazniejsze Na AO broni tytulu i wypadaloby się tam wlasnie zaprezentowac z jak najlepszej strony. Ma czas na dojście do siebie, w Sydney już bedzie lepiej
Brawa dla Ernesta, nie ma co ukrywac, ze rozpoczęcie sezonu od zwycięstwa rozbudza apetyty, lecz na ile go tak naprawdę stać zobaczymy w kolejnych meczach.
No to ciekawie się zaczął sezon
Offline
Gasquet przyzwoicie zaczal sezon. Wiadomo ze wracajacy po dlugiej przerwie Dent, czy 3 setowka z Gicquelem to zadne specjalne wyniki, ale biorac pod uwage jak kaszanił w poprzednim sezonie i tak jest niezle. Zobaczymy co pokaze dalej, w 1/4 wpadnie prawdopodobnie na Tsonge. Szykuje sie ciekawy mecz i zarazem rewanz za 4 runde zeszlorocznego AO. No chyba ze Jo wtopi z Nieminenem
Offline
Szkoda mi Santoro , dostaje straszne baty od Rafy
Francuz przegrał pierwszego seta po 19 minutach 0-6 ugrywając zaledwie 4 punkty ...
Offline
Ojciec Chrzestny
Kuba, w Sydney Novak nie zagra chyba
Fabrycy zaraz do 0 seta przegra
EDIT: Już
Offline
Juz po calym meczu, totalna demolka. Rafa i tak sie ulitowal ze dal mu ugrac gema. Fabrice z cala sympatia dla ciebie takich meczy bedzie coraz wiecej, wiec chyba najwyzsza pora myslec o zakonczeniu kariery. Na dzisiaj to koniec tenisa w ES, szkoda ze nie pokaza jeszcze Federera.
Warto dodac ze dzisiaj kwalfikant, ktory wyeliminowal Kubota - Austriak Peya sprawil najwieksza niespodzianke turnieju i pokonal w 3 setach Tursonova.
Offline
User
No to jak na razie główni faworyci nie zawodzą.Nadal świetnie rozpoczął ten turniej, o czym mówi sam wynik 6:0 6:1. Hiszpan zagrał 28 winnerów i 5 niewymuszonych.Dobry procent serwisu i ani jednego bp.Rywal był dziś mało wymagający i Rafa bez skrupułów odprawił Francuza do domu.Dyktował grę od początku, zagrał kilka świetnych piłek.Świetnie funkcjonował forehand, backhand i volley i w sumie za bardzo nie ma się czego doczepić, ale mecz ten wiele nam nie mówi.Dopiero w 1/4 powinien pojawić się jakiś opór.
Offline