mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Panowie na korcie, Rafa tradycyjnie w Pekinie w spodniach w kratę. Kiedyś były one bardzo modne. W 6 klasie podstawówki takie miałem
Offline
Moderator
No widzisz, jesteś nie tylko jego fanam, ale i idolem.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (09-10-2009 14:17:36)
Offline
User
No i Rafa zmiótł z kortu Cara Marata 3/6,1/6 masakra!!!
Na szczęście odpadł Kolia sensacyjnie przegrywając z Ciliciem
Djoko wygrał ze słabym ostatnio Verdasco
Soderling lepszy od Ljubo, ciekawe jakby wyglądał mecz Robina z Kubotem???
Roger Vasselin nie sprawił kojenej sensacji i odpadł z Rustym ugrywając 4 gemy
Misza zemścił się na Berdychu za finał z Monachium
Tsonga niepsodziewanie stracił seta z Gulbisem ale wygrał
Monfils ograł Stasia w 3 setach
Offline
User
szeva777 napisał:
No i Rafa zmiótł z kortu Cara Marata 3/6,1/6 masakra!!!
Co do cara to uważam że i tak się b. dobrze zaprezentował. Pokonał wszak całkiem przyzwoicie grającego na Hardzie Goznaleza oraz co jak co ale wyeliminował nr 7 turnieju. Oba pekińskie półfinały zapowiadają się naprawdę ciekawie
Offline
User
Wynik chyba jednak ciut zbyt brutalny dla Safina, w pierwszym secie jedynie proste bledy przy siatce doprowadzily do utraty serwisu, potem mial jeszcze 0-30 przy podaniu Rafy, ale wtedy nagle i zupelnie niespodziewanie kort stal sie dla Marata zbyt maly i bylo po szansach. W drugiej partii juz nieco sfrustrowany Safin gorzej sobie poczynal, byly co prawda pojedyncze perelki i dosyc rowna gra w wiekszosci gemow, ale te najwazniejsze pilki szly na konto Hiszpana.
Ale zdecydowanie idzie ugryzc Rafe, prawda jest to co bylo juz tu pisane, ze atakujac 2podanie Hiszpana i grajac agresywnie po jego returnach mozna nastukac sobie sporo punktow. Marat staral sie to robic, ale b.czesto brakowalo skutecznego wykonczenia, Cilic pewnie jutro w miare gladko polegnie, ale final Nadala z Novakiem, czy Robinem powinien byc calkiem interesujacy.
szeva777 napisał:
Tsonga niepsodziewanie stracił seta z Gulbisem ale wygrał
No gdzie tam, to Gulbis niespodziwanie stracil dwa
PS. Juznyj mnie zadziwia Oby tak dalej.
Offline
Moderator
Może i Cilic powalczy... to jest trochę takie zdrowe, młode drewno , ale jak wiem tacy ludzie to najlepszy materiał na pogromców Nadala. Ze względu na wzrost balony może grać z comfort zone, a ma z czego łupnąć, płaski bekhend ma bardzo mocny; jak serwis będzie siedział, może być nieźle.
Offline
User
Monfils wygrywa z Wawrinka. Ciekawy będzie mecz pomiędzy nim a Tsongą.
Offline
User
Jo wygra z Gaelem. Na hardzie to Gael mu nie podskoczy, co innego na cegle
Offline
User
w pekinie chyba jednak trochę za łatwo Novak uporał się z Robinem... 6/3 6/3 może novak sobie uświadomił że trzeba w tym roku zacząć grać?
w rokio trwa mecz hewitt- jużnyj gdzie jest remis w setach 1:1 a w trzecim remis po 2 i serwis rosjanina. z breakiem dla lleytona. bardzo wyrównany mecz
dużo dłuższych wymian w których trochę lepiej jak dla mnie radzi sobie kangur
edit
I ostatecznie lepszy jużnuj. Śmiało mogę powiedzieć że to był przedwszesny finał. Mecz stał naprawdę na dobrym poziomie, dużo kończących piłek w wynokaniu oby panów, a te backhandy rosjanina to sprawiały że mi szczęka opadała. Brawo
Ostatnio edytowany przez metjuAR (10-10-2009 08:22:57)
Offline
Ojciec Chrzestny
metjuAR napisał:
w pekinie chyba jednak trochę za łatwo Novak uporał się z Robinem... 6/3 6/3 może novak sobie uświadomił że trzeba w tym roku zacząć grać?
Nie wiem co Djoko ma w sobie, ale z drwalami czy też łupaczami gra naprawdę skutecznie. Z Roddickiem też zaczął przegrywać w erze "Slajs" i głaskania piłeczki. Ja osobiście się cieszę, bo chciałbym aby Novak wreszcie coś wygrał i im więcej gry teraz, tym mniej w Londynie
I ostatecznie lepszy jużnuj. Śmiało mogę powiedzieć że to był przedwszesny finał. Mecz stał naprawdę na dobrym poziomie, dużo kończących piłek w wynokaniu oby panów, a te backhandy rosjanina to sprawiały że mi szczęka opadała. Brawo
Tu z kolei brak mi słów, by opisać stan mojego zadowolenia wynikami Michałka w tym tygodniu
Cilić miażdży. Jednak szybka płaska piłka z obu stron i z każdej pozycji to recepta na teraźniejszego Rafę.
Offline
User
Cilic 6/1 6/3 ciężko w to mi uwierzyć.
więc finał pekinu to
Djokovic- Cilic
a finał tokio
jużnyj - monfils/tsonga ze wskazaniem na tsongę. Jo prowadzi 5/3*
Offline
Ojciec Chrzestny
metjuAR napisał:
Cilic 6/1 6/3 ciężko w to mi uwierzyć.
Trochę więcej odwagi i byśmy w tej chwili wydoili bukmacherów To nie przypadek. Styl gry Cilicia to idealna recepta by ograć Nadala. Marin grał potężnie, płasko, wchodził od razu na piłkę, Nadal nie zdążył odegrać jednej bomby, już musiał się składać do kolejnej. Jak tak dalej pójdzie to takie wyniki będą coraz częstsze.
Kanada: Del Potro 6-7 1-6
Cincy: Djoković 1-6 4-6
USO: Del Potro 2-6 2-6 2-6
Pekin: Cilić 1-6 3-6
4 kolejne turniejowe porażki w stylu wręcz nieprawdopodobnie jednostronnym, biorąc pod uwagę to, jakiego formatu graczem jest Hiszpan.
Fantastyczna dyspozycja Chorwata, Myślę, że top-10 to kwestia czasu. Kto wie, być może uda mu się w ostatniej chwili wskoczyć do Londynu.
Aha, H2H : Cilić - Nadal 1-0. Marin zajmuje miejsce Jamesa, u boku Nalba
Jeszcze jedna ciekawostka: to pierwsza w karierze porażka Nadala w Pekinie. Wygrywał tu w roku 2005, a rok temu na tych kortach sięgnął po olimpijskie złoto. Do dziś miał bilans gier w stolicy Chin: 14-0.
Offline
Moderator
Rafałku, co się dzieje? Brakuje jaj, kiedy nie biegasz dwa szybciej niż rywal?
Offline
Come on Andy !
a Roddick z Knowlesem w finale debla xDDD
Pokonali parę Dlouhy/Kohlschreiber 4/6 6/2 10/7
Offline
User
Zwracam honor Cilicowi Juz ktorys raz go nie docenilem i znowu mam za swoje
PS. Juznyj mnie zadziwia Oby tak dalej.
xD
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
To nie przypadek. Styl gry Cilicia to idealna recepta by ograć Nadala. Marin grał potężnie, płasko, wchodził od razu na piłkę, .
Jak tak jest to Nadal powinien wychodzić z pełnymi gaciami na del Potro czy Soderlinga. Czyżby to koniec mistrza ziemi i nadchodzi epoka rzemieślników? Nie chciałbym, żeby ATP przerodziło się w WTA i wygrywał ten kto ma więcej pary w łapie...
Jużny się odradza. W Europie na carpecie może być jeszcze groźniejszy.
Djokovic też mnie zaskoczył. Nie wiem jak grał Soderling ale oddać Szwedowi 6 gemów to świetny wynik...
Offline
Moderator
asiek napisał:
DUN I LOVE napisał:
To nie przypadek. Styl gry Cilicia to idealna recepta by ograć Nadala. Marin grał potężnie, płasko, wchodził od razu na piłkę, .
Jak tak jest to Nadal powinien wychodzić z pełnymi gaciami na del Potro czy Soderlinga. Czyżby to koniec mistrza ziemi i nadchodzi epoka rzemieślników? Nie chciałbym, żeby ATP przerodziło się w WTA i wygrywał ten kto ma więcej pary w łapie...
???????????????????
A to skąd się niby bierze rotacja i moc liftocepa? Przecież Nadal to czystej wody rzemieślnik, bazujący na wybieganiu i wielkości mięśni. Tylko że u niego prawie cała para idzie w rotacje. Popatrz sobie na jego uderzenia, typowa siłówka, tylko że on gra pod górkę, a nie płasko wali. Dobrze, że napisałeś "mistrza ZIEMI", bo tam jest miejsce takiej gry, na hard powinni wygrywać ludzie którzy kończą piłki, a nie grają głównie na błąd rywala. A że Portkom i Cilicom "trochę" brakuje do młodych Feda, Safina, Roda itp, cóż, takie czasy; na pewno jednak lepsze to niż panoszący się na trwadych kortach przebijacze.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (10-10-2009 12:17:06)
Offline
User
Nadal zmieciony z kortu przez Cilicia!!! Znów pozytywnie zaskakuję mnie Chorwat w 1 secie prowadził 5-0, w 2 przy stanie 5-2 miał meczbola i jakby wykorzystał wynik byłby jeszcze ciekawszy w drugim półfinale Nole zaskakująco łatwo ograł Soderlinga, wydaje mi się że to właśnie Djokovic ma w tym momencie najwyższą formę wśród czołówki ATP
Juzny w finale nie myślałem że Misza pokona Hewitta ale po cięzkim boju udało mu sie to , Tsonga jednak łatwo ograł Monfilsa
Offline
Moderator
Jużny niewątpliwie zasługuje na osobnego posta ; przyznam że powoli już traciłem wszelką nadzieję, a tu proszę jak miło. Co prawda Tomasiek, czy obecny Lajton to nie jakaś ekstraliga, ale finał jest. Może się jeszcze choć na chwile coś lepszego w tej skołowaconej głowinie urodzi, niewątpliwie to ostatni dzwonek.
Davai w finale!
Offline
User
Robertinho napisał:
asiek napisał:
DUN I LOVE napisał:
To nie przypadek. Styl gry Cilicia to idealna recepta by ograć Nadala. Marin grał potężnie, płasko, wchodził od razu na piłkę, .
Jak tak jest to Nadal powinien wychodzić z pełnymi gaciami na del Potro czy Soderlinga. Czyżby to koniec mistrza ziemi i nadchodzi epoka rzemieślników? Nie chciałbym, żeby ATP przerodziło się w WTA i wygrywał ten kto ma więcej pary w łapie...
???????????????????
A to skąd się niby bierze rotacja i moc liftocepa? Przecież Nadal to czystej wody rzemieślnik, bazujący na wybieganiu i wielkości mięśni. Tylko że u niego prawie cała para idzie w rotacje. Popatrz sobie na jego uderzenia, typowa siłówka, tylko że on balonuje, a nie płasko wali. Dobrzę że napisałeś "mistrza ZIEMI", bo tam jest miejsce takiej gry, na hard powinni wygrywać ludzie którzy kończą piłki, a nie grają głównie na błąd rywala. A że Portkom i Cilicom "trochę" brakuje do młodych Feda, Safina, Roda itp, cóż, takie czasy; na pewno jednak lepsze to niż panoszący się na trwadych kortach przebijacze.
Nowa generacja potrafi potężnie huknąć i na tym opiera swoją grę. Raz, dwa i po gemie. Zero finezji, myśli taktycznej, liftu, spinu. Już i ten hiszpanski styl jest wypierany. Nauczyli się odpowiadać na rotacje, zmiany rytmu. Wszystko poczynione siłą. ... Nachodzi nowa era tenisa: Wal przed siebie. Może się uda.
Offline