Zaczyna się, buuu

Niekonieczni,e już po Rzymie tam się może sporo zmienić, zwłaszcza w kwestii nr3.
Teraz, ze względu na przetasowania kalendarzowe, ten ranking będzie bardzo intensywnie ewoluował i na dobrą sprawę faktycznie po RG jako tako się "wyprostuje".

Póki co od jutra przewaga Rogera nad Nole będzie wynosić mniej niż 1000pkt.

Na głównej stronie ATP ranking pokazuje, że Nole ma 9160 pkt, natomiast Andy 9050, czyli wychodzi na to, że jeśli Ryży osiągnie 1/2 to zostanie nowym nr 3 bez względu na wynik Serba.

Brałem go w jak każdy poniedziałek z mtf, skoro jest niedobry można by wrzucić prawidłowy, a nie tylko czepić się że coś jest nie tak.

  1       1    Nadal                   0   15360      80 
  2       2    Federer                 0   10170       0 
  3       4    Murray                  0    8990     250 
  4       3    Djokovic                0    8760      90  B 
  5       5    Del Potro               0    4720     250 
  6       6    Roddick                 0    4040     150 
  7       8    Simon                   0    4030     350  E 
  8       7    Verdasco                0    3900     180 
  9       9    Tsonga                  0    3455     150 
  10      10   Monfils                 0    3310     150 
  11      11   Davydenko               0    3265     120  E 
  12      12   Gonzalez F              0    2945      80 
  13      14   Ferrer                  0    2645     150  E 
  14      15   Cilic                   0    2635     150  M 
  15      19   Nalbandian              0    2455     250 
  16      18   Robredo                 0    2350     250 
  17      16   Blake                   0    2310      90  E 
  18      13   Wawrinka                0    2135       0 
  19      17   Stepanek                0    2090     150 
  20      20   Safin                   0    2015      50 
  21      23   Gasquet                 0    1935     150 
  22      25   Soderling               0    1880     115 
  23      22   Tursunov                0    1840      40 
  24      28   Berdych                 0    1835     150  M 
  25      24   Fish                    0    1760      50  E

Ranking po odjęciu punktów za Rzym 2008, które widnieją jeszcze na stronie ATP. Po odjęciu tych punktów wchodzi 18 turniej, czyli szósty INT.

Nadal zdecydowanie odskoczyl w Race swoim rywala, obecnie ma ponad dwukrotna przewage nad drugim Djokovicem. Serb pomimo sporego falstartu w poczatkowej fazie sezonu, zrobil 3 pod rzad finaly Mastersów i dzieki temu wyprzedzil o wlos drugiego do tej pory Andy Murraya. Jak tak dalej bedzie szlo Rafie, a wszystko na to wskazuje to Hiszpan juz po Wimbledonie przypieczetuje sobie wygranie sezonu (i to nawet jezeli mialby w Londynie przegrac w finale, czy 1/2).

Federer glownie dzieki finalowi AO trzyma sie na 4 miejscu, dorzucil do tego 2 polfinalu Mastersow i to wciaz pozwala mu smialo okupowac przynajmniej 4 miejsce w rankingu. Ciekawi mnie bardzo postawa Szwajcara w Madrycie i na RG, w Madrycie podejrzewam ze zatrzyma sie znowu na 1/2, RG jest zagadka. Federer od lat swietnie wystepuje w WS i byc moze znow mu sie uda osiagnac final, to by mu bardzo pomoglo w walce o obrone nr. 2 na koniec sezonu. Swietna forme jednak na kortach ziemnych osiagnal Djokovic i jezeli wpadna do jednej drabinki i Serb nie bedzie po drodze toczyl 5 setowych pojedynkow, to ma spore szanse na pierwszy w karierze final French Open.

Cieszy ze mimo tradycyjnego olewania przez Roddicka sezonu na kortach ziemnych, ten wciaz trzyma sie na piatej pozycji w rankingu Race. Pierwsza czworka jest poza zasiegiem, jednak Roddick za duzo traci w trakcie gry na ziemi, by moc myslec nawet o 4 miejscu. Dobrze ze teraz Monte Carlo nie jest obowiazkowym eventem i zamiast tego do rankingu w jego miejsce moze wskoczyc turniej rangi 500. Szansa na piate miejsce na koniec sezonu jest bardzo duza, dobrze by sie stalo gdyby A-Rod wygral chociaz jeden mecz w Madrycie, zrobil III runde na RG (przy sprzyjajacych okolicznosciach i losowaniu jest to mozliwe, moze nawet IV runda ?)

Zaskakuje to jak dobrze radzi sobie Stepanek, 9 miejsce w tak zaawansowanej czesci sezonu robi wrazenie, byc moze uda sie mu utrzymac to miejsce i pojechac na Masters Cup w roli rezerwowego, bo raczej nie przeskoczy Tsongi czy Del Potro. Zwlaszcza ze po kontuzji wraca Davydenko i zaczyna regularnie punktowac, ma bardzo duza strate do 8 miejsca, ale przy dobrych wynikach na RG i US Open (a robil juz tam Rosjanin 1/2 finału) moze wrocic do walki.

Warto dodac ze Blake dopiero na 41 miejscu, to chyba jego koniec.

Niezłym paradoksem i zarazem urokiem rankingu jest, że kiedy Djokovic grał jak dupa, to cały czas był numerem 3, a teraz kiedy wrócił do dobrej formy, spadł na 4 miejsce. W dodatku jeśli Murray zrobi jakieś przyzwoite wyniki w Madrycie i Paryżu, to jeszcze odskoczy, bo Djoko w Madrycie raczej na pewno nic nie zyska, a Paryżu musiałby trafić do połówki Federera, żeby mieć szansę na finał i dodatkowe punkty. Dopiero na Wimbledonie może Serb zarobić i to sporo.

Ostatnio edytowany przez Robertinho (11-05-2009 19:50:12)

Tak się właśnie zastanawiałem, na którym to miejscu wyląduje Łogeł po odpadnieciu w półfinałach obu Szlemów, a przecież nie jest to bynajmniej wariant skrajnie pesymistyczny.

Ostatnio edytowany przez Robertinho (11-05-2009 20:49:28)

http://eurosport.yahoo.com/14052009/58/ … ystem.html

"Until this week I've never heard anyone complain. I think maybe only in the last week it's become a problem for Novak."

18.05