* mtenis.pun.pl - forum tenisowe, Tenis ATP

mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP

Ogłoszenie

Forum zostało przeniesione na adres: www.mtenis.com.pl

#1 03-01-2009 11:58:51

Radek

User

2955683
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 12-09-2008
Posty: 70

Dobra książka

Jako, że wraz z nastaniem nowego roku postanowiłem przeprosić się ze słowem pisanym to już pierwszego dnia 2009 roku rozpocząłem lekturę książki wydanej w starym roku przez wydawnictwo Prószyński i S-ka autorstwa Grzegorza W. Kołodki pt.: Wędrujący Świat. Jestem w trakcie czytania książki, która stanowi źródło wiedzy na temat współczesnego świata. Autor tłumaczy w obrazowy sposób dlaczego procesy dzieją się tak a nie inaczej. Przedstawia zawiłe zjawiska ekonomiczne, polityczne i społeczne w sposób przystępny dla każdego z nas. Dodatkową atrakcją jest strona internetowa www.wedrujacyswiat.pl/index.php, która stanowi swoisty nawigator po zjawiskach opisywanych w książce. Na stronie poza tabelkami, wykresami, mapami... znajduje się również blog, na którym czytelnicy mogą wymieniać się swoimi spostrzeżeniami oraz uwagami na temat otaczającej nas rzeczywistości z autorem.


M.J.: "Gdy piłka jest twoja to gra jest twoja"

Offline

 

#2 26-12-2009 12:55:23

Radek

User

2955683
Skąd: lubuskie
Zarejestrowany: 12-09-2008
Posty: 70

Re: Dobra książka

W Stanach już jest. Pytanie: Czy i kiedy w Polsce pojawi się książka A. Agassiaego "OPEN" ?
Z góry dzięki za informacje.


M.J.: "Gdy piłka jest twoja to gra jest twoja"

Offline

 

#3 04-06-2010 18:17:53

 Joao

Buntownik z wyboru

Zarejestrowany: 31-03-2010
Posty: 1600
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Dobra książka

Ja czytałem biografię Samprasa. Tłumaczenie było fatalne (pan ktory tłumaczył chyba nie znał się kompletnie na tenisie). Czytałem także biografię Bohdana Tomaszewskiego, autrostwa jego syna Krzysztofa "Stadion zachodzącego słońca". Mogę ja polecić, chociaż troszkę więcej się po niej spodziewałem. Jurgen Melzer przed dzisiejszym półfinałem czytał za to "Chemię śmierci" Simona Becketta. Jak widać thrillery medyczne niezbyt dobrze działają na jego formę.


Człowiek, jak każda małpa, jest zwierzęciem społecznym, a społeczeństwo rządzi się kumoterstwem, nepotyzmem, lewizną i plotkarstwem, uznając je za podstawowe normy postępowania etycznego. (Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon)

Offline

 

#4 04-06-2010 20:34:10

Barty

User

Zarejestrowany: 02-09-2008
Posty: 663
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Dobra książka

Joao, a na jakich poetach się wzorujesz?

Offline

 

#5 04-06-2010 21:31:05

 Joao

Buntownik z wyboru

Zarejestrowany: 31-03-2010
Posty: 1600
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Dobra książka

Wiesz, najpierw trzeba być poetą, żeby na innych się wzorować . A nie chcę być poetą z następujących powodów

"Ja chciałbym być poetą
bo byczo u poety
bo u poety cztery żony
a z każdą dawno rozwiedziony"

(fragment wiersza A. Bursy "Chciałbym być poetą")

Po kiego licha mi cztery żony.


Człowiek, jak każda małpa, jest zwierzęciem społecznym, a społeczeństwo rządzi się kumoterstwem, nepotyzmem, lewizną i plotkarstwem, uznając je za podstawowe normy postępowania etycznego. (Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon)

Offline

 

#6 25-06-2010 23:43:45

 Sempere

User

Zarejestrowany: 28-04-2010
Posty: 1139

Re: Dobra książka

Joao, pewnie wzorujesz się na Mickiewiczu .

Offline

 

#7 26-06-2010 08:47:21

 Joao

Buntownik z wyboru

Zarejestrowany: 31-03-2010
Posty: 1600
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Dobra książka

Sempere napisał:

Joao, pewnie wzorujesz się na Mickiewiczu .

Mówiłem już nie wzroję się na nikim. Za to uwielbiam Baczyńskiego. Ciiiiiiiiiiiiisza, bo wściekłe Cerbery na tym forum nie śpia.


Człowiek, jak każda małpa, jest zwierzęciem społecznym, a społeczeństwo rządzi się kumoterstwem, nepotyzmem, lewizną i plotkarstwem, uznając je za podstawowe normy postępowania etycznego. (Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon)

Offline

 

#8 29-11-2010 23:40:13

muto

User

Zarejestrowany: 28-11-2010
Posty: 170
Ulubiony zawodnik: Rafael Nadal

Re: Dobra książka

Skoro już o poezji mowa - do mnie swego czasu bardzo docierał Różewicz.

A co do książek - ostatnio wpadło mi w ręce "Życie towarzyskie i uczuciowe" Leopolda Tyrmanda.
Moim numerem jeden pozostaje jednak "Król Szczurów" Jamesa Clavella.

Offline

 

#9 30-11-2010 14:16:25

 jaccol55

Administrator

Zarejestrowany: 02-10-2008
Posty: 5307

Re: Dobra książka

muto napisał:

Moim numerem jeden pozostaje jednak "Król Szczurów" Jamesa Clavella.

Czytałem, całkiem fajna. Ekranizacja powieści też nie najgorsza.

Offline

 

#10 30-11-2010 19:16:50

 Joao

Buntownik z wyboru

Zarejestrowany: 31-03-2010
Posty: 1600
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Dobra książka

Również czytałem Króla szczurów. Oceniem książke poztywnie. Jakie jeszcze lektury należą do twoich ulubionych?


Człowiek, jak każda małpa, jest zwierzęciem społecznym, a społeczeństwo rządzi się kumoterstwem, nepotyzmem, lewizną i plotkarstwem, uznając je za podstawowe normy postępowania etycznego. (Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon)

Offline

 

#11 30-11-2010 19:53:52

muto

User

Zarejestrowany: 28-11-2010
Posty: 170
Ulubiony zawodnik: Rafael Nadal

Re: Dobra książka

Joao napisał:

Również czytałem Króla szczurów. Oceniem książke poztywnie. Jakie jeszcze lektury należą do twoich ulubionych?

W liceum i na studiach byłem zapalonym łysiakofilem - czytałem wszystko co było do nabycia w księgarniach. Choć muszę przyznać, że wolę "wczesnego" Łysiaka, ostatnio za dużo goryczy przez niego przemawia, może za wyjątkiem "Czwórki" gdzie udało mu się powrócić do lekkiego, prześmiewczego stylu. 
No i zawsze będę polecał wszystkie pozycje Suworowa. Nawet nie chodzi o to, czy ten facet w swoich dywagacjach ma do końca rację czy nie, po prostu jego styl jest dla mnie fenomenalny. Do tego dochodzi znakomite moim zdaniem poczucie humoru.
I najciekawsza rzecz. Jako nastolatek czytałem "Hrabiego Monte Christo" Dwa lata temu tytuł znowu wpadł mi w ręce. Ze zdumieniem odkryłem, że to wcale nie jest książka przygodowo - awanturnicza, tylko książka o czymś zupełnie innym. Więc jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi teraz jest to dla mnie ważna pozycja a pewne frazy z tej książki mógłbym idealnie dopasować do wielu życiowych sytuacji.

Niedawno oglądałem też film boigraficzny o niejakim Bukowskim i ta postać bardzo mnie zainteresowała, tak więć "poluję" na jakąś jego pozycję. Czy ktoś może czytał tego gościa? Może potraficie coś polecić?

Offline

 

#12 30-11-2010 22:08:00

 anula

Kobieta z klasą

5646200
Zarejestrowany: 09-09-2008
Posty: 933
Ulubiony zawodnik: Rafa Nadal

Re: Dobra książka

muto napisał:

Skoro już o poezji mowa - do mnie swego czasu bardzo docierał Różewicz.

A co do książek - ostatnio wpadło mi w ręce "Życie towarzyskie i uczuciowe" Leopolda Tyrmanda.
Moim numerem jeden pozostaje jednak "Król Szczurów" Jamesa Clavella.

Moj stary, wysłużony egzemplarz "Króla Szczurów" wciąż stoi na półce i czeka na kolejne n-te spotkanie. Od dobrych kilkunastu lat wracam do tej książki bardzo często i wciąż z zachwytem. Kocham też "Folwark zwierzęcy" G. Orwella. Dla mnie, ta książka jest genialna.

Offline

 

#13 01-12-2010 11:00:57

 Joao

Buntownik z wyboru

Zarejestrowany: 31-03-2010
Posty: 1600
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Dobra książka

muto napisał:

Niedawno oglądałem też film boigraficzny o niejakim Bukowskim i ta postać bardzo mnie zainteresowała, tak więć "poluję" na jakąś jego pozycję. Czy ktoś może czytał tego gościa? Może potraficie coś polecić?

Nie czytałem nic Bukowskiego, ale pod tym linkiem możesz dowiedzieć się od jakiej ksiażki zacząć  http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=83101 .


Człowiek, jak każda małpa, jest zwierzęciem społecznym, a społeczeństwo rządzi się kumoterstwem, nepotyzmem, lewizną i plotkarstwem, uznając je za podstawowe normy postępowania etycznego. (Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon)

Offline

 

#14 01-12-2010 20:14:33

muto

User

Zarejestrowany: 28-11-2010
Posty: 170
Ulubiony zawodnik: Rafael Nadal

Re: Dobra książka

Joao\ napisał:

Nie czytałem nic Bukowskiego, ale pod tym linkiem możesz dowiedzieć się od jakiej ksiażki zacząć  http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=83101 .

Dzięki za info, sprawdzę.

Offline

 

#15 01-12-2010 20:20:25

muto

User

Zarejestrowany: 28-11-2010
Posty: 170
Ulubiony zawodnik: Rafael Nadal

Re: Dobra książka

anula napisał:

muto napisał:

Skoro już o poezji mowa - do mnie swego czasu bardzo docierał Różewicz.

A co do książek - ostatnio wpadło mi w ręce "Życie towarzyskie i uczuciowe" Leopolda Tyrmanda.
Moim numerem jeden pozostaje jednak "Król Szczurów" Jamesa Clavella.

Moj stary, wysłużony egzemplarz "Króla Szczurów" wciąż stoi na półce i czeka na kolejne n-te spotkanie. Od dobrych kilkunastu lat wracam do tej książki bardzo często i wciąż z zachwytem. Kocham też "Folwark zwierzęcy" G. Orwella. Dla mnie, ta książka jest genialna.

Niestety, nie czytałem nic Orwella, ale może jakoś się zmobilizuje i w święta nadrobię zaległości?

Offline

 

#16 01-12-2010 20:26:14

 Joao

Buntownik z wyboru

Zarejestrowany: 31-03-2010
Posty: 1600
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Dobra książka

A czytał ktoś z was Tai-Pana Clavella? Chętnie bym się zagłębił w tej lekturze, ale trochę grubość tej księgi mnie odwodzi od tego zamiaru.


Człowiek, jak każda małpa, jest zwierzęciem społecznym, a społeczeństwo rządzi się kumoterstwem, nepotyzmem, lewizną i plotkarstwem, uznając je za podstawowe normy postępowania etycznego. (Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon)

Offline

 

#17 01-12-2010 20:38:12

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Dobra książka

muto napisał:

anula napisał:

muto napisał:

Skoro już o poezji mowa - do mnie swego czasu bardzo docierał Różewicz.

A co do książek - ostatnio wpadło mi w ręce "Życie towarzyskie i uczuciowe" Leopolda Tyrmanda.
Moim numerem jeden pozostaje jednak "Król Szczurów" Jamesa Clavella.

Moj stary, wysłużony egzemplarz "Króla Szczurów" wciąż stoi na półce i czeka na kolejne n-te spotkanie. Od dobrych kilkunastu lat wracam do tej książki bardzo często i wciąż z zachwytem. Kocham też "Folwark zwierzęcy" G. Orwella. Dla mnie, ta książka jest genialna.

Niestety, nie czytałem nic Orwella, ale może jakoś się zmobilizuje i w święta nadrobię zaległości?

"Folwark" mykniesz błyskawicznie, cienkie i zgrabnie napisane, więc szybko się czyta. W sumie znane mechanizmy są tam przedstawione, ale kiedy to pisano nie były to oczywistości i tezy popularne, warto nabyć egzemplarz wzbogacony o tekst "Wolność prasy", dla mnie bardziej interesujący niż sama książka(sic!), w dodatku fenomenalnie wręcz aktualny i idealnie opisujący zjawiska występujące również dziś. Czytałem też "Rok 1984".

Ostatnio wpadł mi w ręce dawno nieczytany "Władca much", bardzo ciekawa rzecz, choć niezbyt optymistyczna co do naszej natury.

Ostatnio edytowany przez Robertinho (01-12-2010 20:39:54)

Offline

 

#18 13-02-2011 20:54:37

muto

User

Zarejestrowany: 28-11-2010
Posty: 170
Ulubiony zawodnik: Rafael Nadal

Re: Dobra książka

Joao napisał:

muto napisał:

Niedawno oglądałem też film boigraficzny o niejakim Bukowskim i ta postać bardzo mnie zainteresowała, tak więć "poluję" na jakąś jego pozycję. Czy ktoś może czytał tego gościa? Może potraficie coś polecić?

Nie czytałem nic Bukowskiego, ale pod tym linkiem możesz dowiedzieć się od jakiej ksiażki zacząć  http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=83101 .

Ostatnio udało mi się zrealizować formułowane powyżej pogróżki i zapoznać się wreszcie z pisarstwem Bukowskiego. Zacząłem od "Szmiry" i "Hollywood", teraz kończę zbiór opowiadań pt. "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście". 
Trochę po tym wszystkim mam mętlik w głowie i nie do końca wiem co na ten temat myśleć. Sam Bukowski - akurat to nie mam najmniejszych wątpliwości - to egzemplarz jakich naprawdę ze świecą szukać. Degenerat, alkoholik, najprawdopodobniej również narkoman, człowiek tak głęboko pogardzający społeczeństwem, że słowa takie jak nihilizm, dekadencja, abnegacja, są po prostu żałosnymi eufemizmami nie oddającymi nawet w części jego podejścia do wszystkiego co się wokół działo, nie czynił bynajmniej na łamach ww. książek z tych faktów wstydliwej tajemnicy, nie domagał się współczucia, przeciwnie, wszystko to wciskał Czytelnikowi niczym przekupa najświeższe pomarańcze na targu. Bukowski jest do tego stopnia sugestywny w tych staraniach, że człowiek przez moment zaczyna się wstydzić, że nie leżał nigdy pod mostem, nie zaliczył żadnego ciągu alkoholowego, i regularnie jadał obiady, itp. Ale to tylko przez moment, jestem już na tyle dużym chłopcem, że mnie nie przekonał do takiego trybu życia, bardzo bym chciał dożyć przynajmniej czterdziestki.
I teraz pytanie, czy poza tym szokiem obyczajowym, jaki funduje autor na łamach swych książek, jest coś jeszcze, czy też mamy do czynienia li tylko z zapiskami inteligentnego pijaczka, który doskonale wie, że wizerunek outsidera zawsze "ciągnie" w górę każdą twórczość, jakkolwiek nie byłaby ona słaba. Kilka dni męczyła mnie ta kwestia bo nie mogłem zrozumieć, że z jednej strony jego proza mnie momentami naprawdę mocno odrażała, a z drugiej strony, że pomimo tego wracałem do tych ksiązek chętnie. Ostatecznie na dziś moja diagnoza jest taka, że siłą literatury Bukowskiego jest jej bezprecedensowa szczerość, całkowity naturalizm często przechodzący w wulgarny, rynsztokowy styl. Bodajże Freud jako pierwszy wprowadził do psychologii pojęcie sublimacji, której mechanizm, z tego co piąte przez dziesiąte pamiętam, polegać miał chyba na tym, że każdy motyw ludzkiego działania jest przez jednostkę upiększany, uszlachetniany. Innymi słowy, przypisujemy sobie piękniejsze motywy, niż te, które w rzeczywistości nami powodują. Otóż, bohaterom Bukowskiego mechanizm sublimacji jest całkowicie nieznany - mówią oni dokładnie to co myślą i dokładnie takimi słowami, jakimi akurat pomyśleli. Konsekwetne momentami konstruowanie fabuły w oparciu o tę właśnie konwencję prowadzi do zaskakujących rezultatów.  Mnie jako czytelnika zszokował szok jaki przeżyłem w momencie kiedy sobie uświadomiłem, że to co do tej pory uważałem za celowe budowanie przez Bukowskiego absurdu, jest de facto być może bliższe prawdy niż to co widzę i słyszę na co dzień.
P. S. Spóźnione podziękowania  dla Joao za ww link, dzięki niemu wiem, że zacząłem dość niestandartowo, polecają tam "Listonosza" na pierwszy ogień, nie dostałem jeszcze tej pozycji ale skoro już gdzieś obiło mi się o uszy, że pierwsze zdanie tej powieści brzmi: "Od początku było to pomyłką" to nie omieszkam zapoznać się z rozwinięciem tej myśli. 

Offline

 

#19 13-02-2011 21:20:51

 jaccol55

Administrator

Zarejestrowany: 02-10-2008
Posty: 5307

Re: Dobra książka

A sam się nie zabierasz za pisanie jakiejś powieści? Masz gadane...

Ja jestem w szkole na etapie Ferdydurke i Innego Świata (jestem w połowie książki). Pierwsza jest dla mnie bardzo ciekawa pod względem językowym, chociaż chwilami trudno zrozumieć, co autor chce nam przekazać. Inny Świat pasuje mi z tego względu, że wszystko jest powiedziane prosto z mostu i bez owijania. Książka powinna wstrząsać, ale jakoś nie mogę powiedzieć, żebym nie mógł spać przez nią po nocach. Żyjemy w czasach, gdzie media raczą nas podobnymi patologiami co chwila, więc i nie dziwota, że człowiek staje się w końcu znieczulony w jakimś stopniu, na tego typu opisy rzeczywistości...

Offline

 

#20 13-02-2011 22:16:40

muto

User

Zarejestrowany: 28-11-2010
Posty: 170
Ulubiony zawodnik: Rafael Nadal

Re: Dobra książka

jaccol55 napisał:

A sam się nie zabierasz za pisanie jakiejś powieści? Masz gadane...

Ja jestem w szkole na etapie Ferdydurke i Innego Świata (jestem w połowie książki). Pierwsza jest dla mnie bardzo ciekawa pod względem językowym, chociaż chwilami trudno zrozumieć, co autor chce nam przekazać. Inny świat pasuje mi z tego względu, że wszystko jest powiedziane prosto z mostu i bez owijania. Książka powinna wstrząsać, ale jakoś nie mogę powiedzieć, żebym nie mógł spać przez nią po nocach. Żyjemy w czasach, gdzie media raczą nas podobnymi patologiami co chwila, więc i nie dziwota, że człowiek staje się w końcu znieczulony w jakimś stopniu, na tego typu opisy rzeczywistości...

Czułem, że mi ktoś w końcu przyładuje za te przydługie posty.
Z drugiej strony na swoją obronę mam tyle, że żyjemy dziś w czasach kultury obrazkowej, więc przekornie odpowiem tak: te tasiemce stylistyczne to nie wrodzona upierdliwość z mojej strony, to walka z systemem sprzed klawiatury swego komputera. Celowo próbuję zamęczyć przeciwnika używając wyrazów, których znaczenia ani ja, ani tym bardziej adwersarz nie rozumie. Tym samym liczę na intelektualny blitzkrieg wynikający z  jego konformizmu, bo mam nadzieję, że nikt nie krzyknie, że król jest nagi.   
A tak poważnie mówiąc, starałem się po prostu uczciwie napisać o swoich wrażeniach. Zawsze mialem w sobie pewną skłonność do filozofowania, jak to jeszcze wzmocnić takim Bukowskim, wychodzi z tego, co wychodzi. Na pewno wiesz, że trudno jakoś racjonalnie umotywować swe wybory w zakresie gustów i smaków, preferencji takich czy innych. To się po prostu ma w sobie, i nikt nie wie do końca dlaczego. Czasem to kosztuje kilka zdań więcej, czasem kilka mniej. Obiecuję jednak, że jestem już w fazie schodzącej tych grafomańskich zakusów i nastepne wpisy będą już znacznie krótsze.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
mtenis.pun.pl