Czwartek - wyniki

Memphis
Singiel - 2 runda
[1] A Roddick (USA) d Y Lu (TPE) 76(2) 64
[5] T Berdych (CZE) d M Russell (USA) 36 63 62
[8] S Querrey (USA) d L Mayer (ARG) 64 60
I Karlovic (CRO) d X Malisse (BEL) 64 64
L Lacko (SVK) d J Chardy (FRA) 76(4) 21 ret. (stomach illness)
Debel - 1/4
[2] M Fish (USA) / M Knowles (BAH) d S Huss (AUS) / J Levinsky (CZE) 46 63 10-4
[WC] S Lipsky (USA) / D Martin (USA) d E Butorac (USA) / R Ram (USA) 46 76(5) 10-7
R Hutchins (GBR) / J Kerr (AUS) d M Kohlmann (GER) / J Nieminen (FIN) 62 64
J Isner (USA) / S Querrey (USA) d L Mayer (ARG) / D Sela (ISR) 76(6) 64

Marseille
Singiel - 2 runda
[1] R Soderling (SWE) d S Stakhovsky (UKR) 67(5) 63 64
[3] G Monfils (FRA) d A Seppi (ITA) 76(4) 36 76(3)
[LL] I Marchenko (UKR) d O Rochus (BEL) 61 36 62
[WC] G Rufin (FRA) d [Q] Y Mertens (BEL) 63 26 62
Debel - 1/4
[1] J Knowle (AUT) / R Lindstedt (SWE) d S Ratiwatana (THA) / S Ratiwatana (THA) 64 76(9)
R Bopanna (IND) / J Coetzee (RSA) d [3] M Lopez (ESP) / T Robredo (ESP) 46 61 21-19

Buenos Aires
Singiel - 1/4
[5] A Montanes (ESP) d D Nalbandian (ARG) w/o (right abductor)
Singiel - 2 runda
[1] D Ferrer (ESP) d F Gil (POR) 63 60
[4] J Monaco (ARG) d J Chela (ARG) 76(3) 46 62
[6] I Andreev (RUS) d M Granollers (ESP) 36 63 64
[8] H Zeballos (ARG) d [WC] C Moya (ESP) 64 64
Debel - 1/4
S Greul (GER) / P Luczak (AUS) d [1] P Cuevas (URU) / M Granollers (ESP) 63 64
D Ferrer (ESP) / R Ramirez Hidalgo (ESP) d I Andreev (RUS) / D Gimeno-Traver (ESP) 62 75
N Almagro (ESP) / S Ventura (ESP) d D Koellerer (AUT) / O Marach (AUT) 57 61 10-7

Mam pytanie. Czy Wam ls też wyświetla wynik meczu Isner - Karlović w stosunku 6-1 dla Johna?

No jaja jakieś.

metjuAR napisał:

Tomasek dalej w wybornej dyspozycji serwisowej. To co wyprawiał dziś przy własnym podaniu zdumiewało mnie. Ma on jak każdy zawodnik chwile dekoncentracji, ale dziś (prócz tych początkowych gemów meczu) serwował wspaniale. Ponad 90% wygranych piłek po trafionym pierwszym podaniu. Jeżeli zagra tak jak dziś, to z Erneścikowi w ćwierćfinale nie dam więcej jak 4 gemy na set.

Za te słowa kajam się w prochu i popiele. Erneścik wygrał i to w jakim stylu! Nie dość że przegrał pierwszego seta, to potem pięknie wygrał drugą partię. W trzecim secie na dodatek bronił serwisu na mecz - przegrywał 5-4 (Berdych serwował) i zdołał go przełamać. Tie break to frajerstwo Berdycha, niemniej z postawy Gulbisa można być bardzo zadowolonym. Umiejętnościowo to on nie odstaje od Czecha- brak mu jedynie regularności. Zwycięstwo zasłużone; robi w końcu jakiś progres, tyle drugich rund, a tu wyrwał półfinał 500 Series.

Brak mi słów, taki jestem szczęśliwy.

Ernie, jeszcze 2 mecze i tato nie będzie żałował zainwestowanego hajsu.

Wynik nie jest dla mnie jakąś sensacją. Szczerze mówiąc ostatnie mecze tych Panów wskazywały na to, że Sam potrafi dobrać się Rodowi do skóry. Tak też było i dzisiejszej nocy.

Faworyta nie ma, ale turniej Memphis zapowiada się wciąż znakomicie. Któryś z "głodnych" sukcesów grajków stanie przed szansą na dość wartościowy skalp.

Julek w finale! Znakomity mecz w wykonaniu Benneteau i Tsongi. 3 godziny walki i triumf starszego z francuzów 7-6 (11) 5-7 7-6 (3). Tsonga tytułu nie obroni, a Żulien stanie przed szansą na 1 tytuł w karierze.

Tenisiści w Buenos Aires zaczęli odrabiać zaległości z dnia wczorajszego. Monaco coraz bliżej ogrania Zeballosa. Ewentualna porażka Horacio sprawi, że nie wyprzedzi On w poniedziałek, w rankingu Entry, Łukasza Kubota.

Właśnie Llodra pyknął 2/0 Julka.

Śmiesznie się ułożyło, bo w Marsylii mieliśmy finał Llodra-Benneteau, a w finale debla też są oni tylko ze sobą, a nie przeciwko i taka sama sytuacja w memphis

W ogóle pary finałowe są w tym tygodniu jak najbardziej na miejscu (wyniki już niekoniecznie ). Na cegle w Argentynie gra dwóch Hiszpanów, na betonie w Stanach dwóch Amerykanów, a we francuskiej hali dwóch reprezentantów gospodarzy. Rewelacja!

Liczyłem, że Julek nauczy się grać w finałach, przeliczyłem się.

Robertinho napisał:

W odczytywaniu ironii bezbłędny jak zawsze jesteś.

Yy, ale ja już rano chciałem to napisać. A to co chciałeś przekazać swoim postem zrozumiałem.

Nie mam faworyta. Dużo bardziej mnie obchodzi finał w Buenos. Chciałbym, żeby Villena wygrał drugi z rzędu turniej.

Ale nie tak. Ferru 7-5.

EDIT:
JUAN CARLOS FERRERO
57 64 63