mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Moderator
Dno. Kroi się żenada roku.
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Dno. Kroi się żenada roku.
Toż miało być szybkie 2-0.
Offline
Moderator
Też czekam na samokrytykę Masty.
Offline
User
Pamiętajcie żelazną zasadę - federaści się nie przyznają do własnych błędów!
Offline
Ojciec Chrzestny
Hewitt *1-0.
To jak, 2-6?
Offline
Masta
Fed-Expresso napisał:
Z całym respektem dla Rusty'ego, ale naprawdę nie widzę opcji ,żeby urwał Rogerowi seta.
Chyba, że Fed naprawdę zafunduje jakiś errorfest.
Czytanie nie boli.
Offline
Moderator
Widzę tu solidnego zbiorowego wk**a. Ale nie da się ukryć, że ta wtopa to już będzie ostateczny dowód upadku.
Offline
Moderator
Fed-Expresso napisał:
Fed-Expresso napisał:
Z całym respektem dla Rusty'ego, ale naprawdę nie widzę opcji ,żeby urwał Rogerowi seta.
Chyba, że Fed naprawdę zafunduje jakiś errorfest.Czytanie nie boli.
Weź już nie... Dobrze wiemy, że nie o to chodzi. Każda mocniejsza piłka i Feda nie ma. Skoro już i Hewitt ze swoim ze głaskankiem gra za szybko, to o czym w ogóle mowa?
Offline
Ojciec Chrzestny
Nie przesadzajmy już z tym upadkiem. Jeszcze nie takie rzeczy nas czekają.
Offline
Moderator
Nie no jasne, przegrane w pierwszych z kwalifikantami też kiedyś nadejdą. Ale dokąd traktujemy Federera jako poważnego gracza, a nie jako byłego mistrza-element kortowego folkloru, to to właśnie jest granica żenady.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (13-06-2010 15:08:45)
Offline
Masta
Deklasuje Hewitt Federera w tym secie, serce się kraja i oczy bolą. Ale trzeba oddać, co podkreślam, że Australijczyk gra doskonale i w pełni zasługuje na zwycięstwo.
Offline
Ojciec Chrzestny
No nic, trzeba na drugi tytuł w 2010 czekać do Wimbledonu.
Rusty 4-2*
Offline
Masta
DUN I LOVE napisał:
No nic, trzeba na drugi tytuł w 2010 czekać do Wimbledonu.
Mimo wszystko podziwiam znakomity humor i dystans do sprawy.
Lleyton *4/3, tylko 2 gemów brakuje Australijczykowi do tytułu.
Offline
Moderator
Zaczynają się balony na karo.
Offline
Masta
Zaraz Hewitt zakończy męki Federera i jego serię w Halle.
Offline
Moderator
Powiem tak, gdybym był antyfedem, otworzyłbym teraz butelkę dobrego szampana. Już nikt będzie się obawiał Szwajcara po takim czymś, a że tenisowo prezentuje się żałośnie, zanosi się na dalszy ciąg wyników z wiosny na hard i cegły.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (13-06-2010 15:45:16)
Offline
Last hit for Wimby
Już otwieramy
Offline
Masta
Brawo dla Lejtona , w pełni zasłużony tytuł.
Roger, dziekuję za wszystkie 62 skalpy, pięknie chwile spędzone przed tv czy komputerem.
Dziękuje również Hewittowi, uświadomił mi, że czas Szwajcara minął definitywnie, i nie ma już sensu napalać się na jakiekolwiek tytuły, bo takowych nie będzie.
Offline