mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Administrator
Moskwa - plan gier na piątek
________________________________________________________
Sztokholm - plan gier na piątek
Offline
Ojciec Chrzestny
Nieminen - Blake 60 62 w 50 minut. Przykro patrzeć, jak niegdyś czołowa rakieta globu dostaje sromotne baty do tenisisty, z którym bilans gier przed tym meczem wynosił 6-0 na plus. Jarkko zagrał genialny mecz, jak utrzyma tę dyspozycję do jutra to nie skreślałbym Go z grona kandydatów do finału.
Fin ograł tutaj Berdycha i Blake'a, oddając łącznie zaledwie 7 gemów.
Offline
Come on Andy !
Że przegra to było raczej pewne, ale ugrać tylko 2 gemy ?!
Oj James...
Offline
Zbanowany
Soderling ciągle w wysokiej formie. Kolejna porażka z doświadczonym już Niemcem Mayerem.
Offline
Masta
No nie wygrać teraz tego turnieju będzie niewątpliwą sztuką.
Offline
Come on Andy !
Staś 1*-0
Offline
Masta
Dobrze, że to Wawrinka. Przeciwko wasalowi zawsze istnieje szansa na wyciągnięcie wyniku z beznadziejnej sytuacji.
Offline
User
Już 2/0
Jak się Robin przynajmniej na Paryż, a już na koniecznie na Londyn odbuduje, to tą porażkę mogę mu bez przeszkód wybaczyć
Offline
Masta
4/1 Wawrzonka
Pielucha już pełna, bo kolejny rywal ośmielił się grać. Jak tak dalej pójdzie, to za niedługi czas byle kelner z Top 50 będzie miał Szwajcara na rozkładzie .
Offline
Moderator
Zaraz, jak to było? To Marej zagrał genialnie, a nie Fed jest słaby?
Offline
User
Stasiu 6/2
A najlepsze jest to, że ten zawsze drugi w Szwajcarii tenisista wygrał tego seta, a nie Fed przegrał
Offline
Moderator
Na tle takiego zera ciężko nie błyszczeć.
Offline
User
come on Staś!!!!!!
Offline
Ojciec Chrzestny
Tak słaby Federer nie był chyba jeszcze nigdy jak jest teraz.
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Tak słaby Federer nie był chyba jeszcze nigdy jak jest teraz.
No w Bazylei 98 prezentował zbliżony poziom, tyle że jednak coś tam przebijał na drugą stronę.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (22-10-2010 21:19:19)
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
No w Bazylei 98 prezentował zbliżony poziom, tyle że jednak coś tam przebijał na drugą stronę. :rotf:
Wiesz, jakbym zobaczył 17-letniego juniora tak grającego to bym nie miał żalu. Teraz w zasadzie też nie mam. Każdego coś podobnego przecież czeka.
Offline
Masta
W 98 przynajmniej mu zależało i nie był fizycznym wrakiem.
Proponuję w dalszym ciągu tłumaczyć wszystkie żałosne wtopy Rogera stwierdzeniami typu" to tylko 250" , "forma przyjdzie na WS".
Offline
Last hit for Wimby
Zgadza się no, jesteśmy dziadami.
Offline