mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Drabinkę skomentuję jak już będzie uzupełniona o nazwiska kwalifikantów. Swoją drogą kwalifikacje to to co mnie teraz interesuje najbardziej.
Wczoraj wreszcie rozegrano wszystko, co było w planie. Wygrali moi ulubieńcy: Ricardas Berankis i Robert Farah.
Odpadł #1 eliminacji, Marsel Ilhan, który nie dał rady Berniemu Tomiciowi, co chyba nie jest jakąś wielką sensacją.
Polacy też mają powody do radości, Jerzy Janowicz oddał 7 gemów w 2-setowym meczu swojemu rywalowi z Danii. Kolejnym rywalem Jurka będzie Andreas Haider - Maurer, a w ewentualnej finałowej rundzie kwali ktoś z dwójki: Flavio Cipolla - Daniel Munoz-De La Nava (21).
Offline
Come on Andy !
Kwalifikacje dzień 4 - plan gier
http://www.usopen.org/en_US/scores/sche … omo=subnav
Offline
Ojciec Chrzestny
Jeszcze słowo o turnieju pre-eliminacyjnym o dzikie karty do USO. W zasadzie ograniczę się do podania wyników
1 runda
(1)Tim Smyczek def. Chase Buchanan 7-5 6-0
Alexander Domijan def. (4)Andrea Collarini 7-5 6-2
(3)Gregory Ouellette def. Austin Krajicek 6-2 3-6 7-5 [Ouellete replaces Jarmere Jenkins]
(2)Ryan Harrison def. Steve Johnson 6-4 6-4
1/2 finału:
(1)Tim Smyczek def. Alexander Domijan 7-6(5) 6-3
(2)Ryan Harrison def. (3)Greg Ouellette 6-1 6-4
finał:
(1)Tim Smyczek def. (2)Ryan Harrison 6-4 6-4 6-4
Smyczek!
Offline
User
Wyniki 1 rundy kwalifikacji:
Bernard Tomic AUS def. Marsel Ilhan TUR (1) 60 26 63
Noam Okun ISR def. Steve Johnson USA 64 62
Blake Strode USA def. Alex Bogdanovic GBR 36 52 ret.
Ivan Dodig CRO (23) def. Juan Pablo Brzezicki ARG 63 76
Yuichi Sugita JPN def. Go Soeda JPN (2) 64 26 62
Jesse Witten USA def. Facundo Bagnis ARG 64 76
Matteo Viola ITA def. Attila Balazs HUN 63 61
Lukas Rosol CZE - Rajeev Ram USA (28) 67 62 62
Marinko Matosevic AUS def. Karol Beck SVK (3) 75 63
John Millman AUS def. Evgeny Kirillov RUS 75 61
Peter Polansky CAN def. Santiago Gonzalez MEX 61 63
Franco Skugor CRO def. Carlos Salamanca COL (18) 64 64
Greg Jones AUS def. Edouard Roger-Vasselin FRA (4) 26 64 60
Dusan Lojda CZE def. Daniel King-Turner NZL 62 62
Robert Farah COL def. Andre Begemann GER 36 61 62
Josselin Ouanna FRA (17) def. Jarmere Jenkins USA 67 62 63
Andreas Haider-Maurer AUT def. Simone Bolelli ITA (5) 36 62 62
Jerzy Janowicz POL def. Frederik Nielsen DEN 64 63
Flavio Cipolla ITA def. Alex Kuznetsov USA 64 62
Daniel Munoz-De La Nava ESP (21) def. Benjamin Balleret MON 67 76 76
Julio Silva BRA def. Grega Zemlja SLO (6) 36 62 62
Alexandre Sidorenko FRA def. Reda El Amrani MAR 62 26 63
Nicolas Mahut FRA def. Matthew Ebden AUS 63 62
Uladzimir Ignatik BLR (29) def. Jordan Cox USA 67 64 63
Simone Vagnozzi ITA def. Adrian Ungur ROU (7) 63 64
Ivan Sergeyev UKR def. Vincent Millot FRA 26 64 76
Pedro Clar-Rossello ESP def. Daniele Giorgini ITA 64 67 64
Martin Klizan SVK def. Izak Van Der Merwe RSA (30) 64 63
David Guez FRA (8) def. Sergei Bubka UKR 67 60 20 ret.
Harel Levy ISR def. Lester Cook USA 36 76 62
Alex Bogomolov Jr. USA def. Niels Desein BEL 61 61
Milos Raonic CAN def. Mischa Zverev GER (31) 64 63
Ricardas Berankis LTU (9) def. Juan Sebastian Cabal COL 75 63
Bastian Knittel GER def. Alexander Domijan USA 76 64
Caio Zampieri BRA def. Jesse Levine USA 64 20 ret.
Kevin Kim USA (25) def. Brydan Klein AUS 63 61
Rui Machado POR (10) - Nick Lindahl AUS 62 64
Ryan Harrison USA - Jonathan Dasnieres De Veigy FRA 61 64
Ricardo Hocevar BRA - Greg Ouellette USA 76 36 61
Conor Niland IRL (27) def. David Marrero ESP 60 64
Chase Buchanan USA def. Federico Del Bonis ARG (11) 63 36 63
Tatsuma Ito JPN def. Andrea Collarini USA 64 62
Nikola Mektic CRO def. Johannes Robert Van Overbeek USA 64 60
Robert Kendrick USA (22) def. Matwe Middelkoop NED 64 60
Stephane Bohli SUI (12) def. Evgeny Donskoy RUS 63 63
Frank Dancevic CAN def. Ivo Minar CZE 62 63
Alexandre Kudryavtsev RUS def. Yannick Mertens BEL 64 57 62
Kei Nishikori JPN (24) def. Paul Capdeville CHI 63 57 62
M.Lammer def. Martin Fischer AUT (13) 63 63
Jan Hernych CZE - Riccardo Ghedin ITA 64 36 63
Bobby Reynolds USA def. Chris Guccione AUS 76 63
Adrian Mannarino FRA (26) def. Dieter Kindlmann GER 64 64
Ilija Bozoljac SRB (14) def. Olivier Patience FRA 67 64 63
Guillermo Alcaide ESP def. Leonardo Tavares POR 64 62
Rik De Voest RSA - Antonio Veic CRO 61 60
Stefan Koubek AUT (19) def. Giovanni Lapentti ECU 64 61
Ramon Delgado PAR (15) - Alexander Peya AUT 67 76 63
Igor Sijsling NED - Charles-Antoine Brezac FRA 63 63
Filip Krajinovic SRB def. Jaroslav Pospisil CZE 62 64
Benoit Paire FRA (32) def. Simon Stadler GER 63 75
Jamie Baker GBR def. Joao Souza BRA (16) 63 62
Marc Gicquel FRA - Adrian Menendez-Maceiras ESP 16 61 61
Michael Yani USA def. Amer Delic USA 62 64
Ruben Bemelmans BEL - Thiago Alves BRA (20) 63 75
Offline
User
Bardzo dobre mecze gra Ryan Harrison. 18 latek ograł dobrego challengerowca Rui Machado.
Zauważyłem że zwycięzcy kwalifikacji mają zwykle olbrzymie problemy z wygrywaniem w turnieju głównym
Ktoś z was pamięta kiedy kwalifikant doszedł do 4 rundy?.
Ostatnio edytowany przez polo90 (27-08-2010 19:31:26)
Offline
Giles Muller na US Open 08 doszedł nawet do 1/4
Offline
User
polo90 napisał:
Ktoś z was pamięta kiedy kwalifikant doszedł do 4 rundy?.
W tym roku sztuka ta udała się Gabashviliemu podczas Roland Garrosa , a bodaj dwa latemu w Us Open Gilles Muller jako kwalifikant zawędrował aż do ćwierćfinału
Offline
User
Z turniejem kwalifikacyjnym już pożegnał się Jerzy Janowicz. Polak przegrał 6/7 4/6 z Austriakiem Andreasem Haiderem-Maurerem.
Offline
User
Odpadli też: Krijanovic i Tomic. W finałowej rundzie zobaczymy za to Berankisa, Mahuta, Raonica czy Faraha
Offline
Come on Andy !
asiek napisał:
Odpadli też: Krijanovic i Tomic. W finałowej rundzie zobaczymy za to Berankisa, Mahuta, Raonica czy Faraha
Awansowali też Dancevic i Nishikori.
Offline
Ojciec Chrzestny
Awansował też Robert Farah.
Tomić mnie rozbroił. Gdy wychodziłem z domu to miał 5-0 po pół godziny gry. Myślałem, że nie ma opcji aby turniej główny obszedł się bez Niego, pomyliłem się. Nie ma nawet 3 rundy eliminacji.
Offline
Moderator
A co się z Gregorem dzieje, startował w tych kwalach, w ogóle żyje, gra?
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
A co się z Gregorem dzieje, startował w tych kwalach, w ogóle żyje, gra?
Żyje i gra. Odsyłam do tematu o challengerach. Dimitrov startuje w Genewie i gra nieźle, jest w 1/4
W kwalach do USO nie startował.
Offline
Moderator
Dzięki.
Offline
Ojciec Chrzestny
Smutna wiadomość.
Sugita def. Witten
Wujek Toni nie podbije w tym roku naszych serc.
Offline
Come on Andy !
Jest szansa, na jakiś stream z AA Kid's Day ?
Nie ukrywam, że chętnie zobaczyłbym w akcji Daniela Brandsa, Braci Golców, czy Boys'ów.
xDDDDDDDDDDDDDDD.
Offline
Ojciec Chrzestny
Raddcik napisał:
Jest szansa, na jakiś stream z AA Kid's Day ?
http://usta.usopen.org/ArthurAsheKidsDay/?promo=subnav
Link ze strony turnieju, czyli wiem pewnie tyle samo co Ty.
Offline
Come on Andy !
A znasz chociaż godzinę rozpoczęcia ?
W razie czego, na bieżąco będzie się sprawdzało program transmisji na atdhe.net
Offline
User
I odpadł Michael Yani.. Amerykanin, urodzony co prawda w Singapurze, przegrał z młodym Bemelmansem, który jak do tej pory niczym się nie wyróżniał spośród dziesiątek młodych w tych sferach rankingu. Szkoda, bo Michael mógł z łatwością awansować do głównego, tak jak chociażby w Paryżu, gdzie niewiele zabrakło mu do drugiej rundy w md.
Offline
Administrator
Faworyci US Open: Murray marzy, Federer się uśmiecha
Bez obrońcy tytułu Juana Martína del Potro, ale z całą obecną czołówką w poniedziałek startują międzynarodowe mistrzostwa Stanów Zjednoczonych w Nowym Jorku, ostatni w sezonie turnieju Wielkiego Szlema. Oto nasi faworyci.
Roger Federer, 29 lat. Najbardziej utytułowany tenisista w historii Wielkiego Szlema.
Piękny komentarz obrazkowy we wtorkowej "L'Équipe": Federer z uśmiechem na twarzy ucieka ( - Hop! hop! hop!) od dołu, który wykopali mu Nadal, Đoković i Murray. Rafa z łopatą w ręce ociera czoło. Spostrzeżenie Novaka: - To co najmniej trzeci raz, gdy kopiemy mu grób... Dodaje Murray: - To on nas wszystkich pogrzebie!
Federer i kryzys to często w tym roku występujące obok siebie słowa. "Kryzysowy" Federer wygrał turniej Masters 1000 w Cincinnati i choć w finale przeciw Fishowi popełnił więcej niewymuszonych błędów aniżeli bezpośrednio skończył akcji, to i tak okazał się lepszy od szeregu faworytów. W całym jego wypchanym trofeami worze znajduje się pięć tytułów z Nowego Jorku (nieprzerwanie najlepszy w latach 2004-8).
Nawet jeżeli nie jest najwyżej rozstawiony, nawet jeżeli obecny sezon jest jego najgorszym od 2003 roku, to nie znaczy, że Roger już odpuścił. US Open to ostatnia przed londyńskim Masters wielka szansa na pokazanie innym, że stary król nie umarł. Federer tylko w 2008 roku nie wygrał żadnego z poprzedzających US Open turniejów serii amerykańskiej.
Andy Murray, 23 lata. Finalista z 2008 roku.
W 1996 roku Àlex Corretja w legendarnym, pięciosetowym ćwierćfinale na Flushing Meadows uległ Samprasowi. Dziś Hiszpan jest pierwszym trenerem Murraya, który ma dość wielkich i pięknych porażek. Dwa bolesne ciosy zadane przez Federera w wielkoszlemowych finałach (Nowy Jork 2008 i Melbourne 2010) wystarczą. Murray, wielka nadzieja Brytyjczyków przede wszystkim na triumf w Wimbledonie, chce w końcu zaznaczyć swój ślad w historii tenisa, osiągnąć coś, z czym będzie się go kojarzyć.
Doświadczenie pozostawania w elicie (co najmniej od nowojorskiego finału przed dwoma laty) służy Murrayowi, który bez wątpienia jest coraz lepszym tenisistą. W ewentualnym półfinale spotka się z Nadalem, którego odprawił w tej samej fazie w 2008 roku. Ale już w ćwiartce może czekać na Szkota Berdych. Jakkolwiek, Murray powinien być gotowy na wyzwanie. Bardziej nawet niż całe Zjednoczone Królestwo, to on sam jest zniecierpliwiony oczekiwaniem na "swojego" Szlema.
Rafael Nadal, 24 lata. US Open to jedyny turniej wielkoszlemowy, którego nie wygrał.
Nigdy wcześniej się tak bardzo nie oszczędzał. Nigdy tak nie chuchał i nie dmuchał na swoje złote, ale wyeksploatowane kolana. Ale czy jest w stanie wytrzymać dwa tygodnie rywalizacji w drugiej części sezonu? Nigdy nie wygrał US Open, nigdy nie wygrał Masters. Jeżeli tego nie dokona, Federer będzie na zawsze miał przed nim przewagę w księgach historii tenisa.
Nawierzchnia DecoTurf w Nowym Jorku jest szybsza od tej w Melbourne Park, gdzie Rafa był najlepszy w ubiegłym sezonie i gdzie doprowadził do łez swojego szwajcarskiego rywala-przyjaciela. Ostatnie zwycięstwo Majorkańczyka w Wimbledonie tłumaczono zmianą charakterystyki trawy, na której piłka odbija się teraz wyżej i Nadala faworyzuje. Eliminowany w Nowym Jorku w dwóch ostatnich latach w półfinale, chce w końcu sięgnąć po tytuł. Animuszu nie zabraknie, ale czy ciało pozwoli? I ten Murray w półfinale...
Novak Đoković, 23 lata. Mistrz Australian Open 2008.
To dość anonimowy sezon Novaka, który znakomicie rok rozpoczął (triumf w Dubaju), ale potem nie przytrafił mu się już żaden finał. Pozostający pod trenerską opieką słowackiego mentora Mariána Vajdy najlepszy serbski singlista wciąż usprawnia swoją grę, by była bardziej nastawiona na ofensywę. O zabójczych kontrach Đokovicia przekonał się w Melbourne nasz Kubot. Nole jako trzecia rakieta świata w półfinale może - "tradycyjnie" - spotkać się z Federerem, który pokonał go w trzech ostatnich edycjach US Open: w dwóch ostatnich półfinałach i finale 2007. Wielu ostatnio przełamało złe serie z Rogerem, może czas na kolejnego śmiałka?
Tomáš Berdych, 24 lat. Finalista Wimbledonu.
Czech to jedno z gorętszych nazwisk tego sezonu. Dotarł do finału "piątej lewy Szlema" w Miami, potem zwycięstwem nad nim na króla Wimbledonu ukoronował się Nadal, w końcu Berdych powrócił do Top 10 rankingu. Szczytem osiągnięć niemal dwumetrowego reprezentanta naszych południowych sąsiadów w Nowym Jorku jest IV runda, którą teraz powinien teoretycznie "przeskoczyć". Problem będzie w ćwierćfinale, bo tam prawdopodobny pojedynek z Murrayem.
Andy Roddick, 27 lat. Mistrz US Open z 2003 roku.
Ex lider rankingu jest de facto jedynym amerykańskim zawodnikiem, który może myśleć poważnie o triumfie w US Open. Nie wydaje się, by Isner i Querrey, znakomici specjaliści od serwisu, prezentowali niższy poziom od tego, którym Roddick wygrał w Nowym Jorku przed siedmioma laty, ale to generalny poziom tenisa podniósł się niebywale. Trzeba pamiętać, że Isner wyeliminował Roddicka przed rokiem, ale dwóch pod rząd tak wczesnych pożegnań z najważniejszym dla Amerykanów turniejem trudno sobie w przypadku A-Roda wyobrazić, nawet jeżeli ostatnio przechodził lekką odmianę mononukleozy. Andy w IV rundzie trafia na Dawidienkę, a w ewentualnym ćwierćfinale jego rywalem będzie Đoković.
Robin Söderling, 26 lat. Dwukrotny finalista Roland Garros.
W ubiegłym roku dotarł do ćwierćfinału i to był jego najlepszy dotąd rezultat. W tym sezonie potwierdził przynależność do czołówki i każdy już musi się z nim liczyć. Kolejny ćwierćfinał nie powinien być wielkim problemem, ale na drodze do najlepszej czwórki może mu stanąć Federer.
David Nalbandian, 28 lat. Finalista Wimbledonu z 2002 roku.
El Rey wrócił i ma się dobrze. Argentyńczycy nie zobaczą w tym roku del Potro, ale liczą na swojego starego idola, grającego niebywale atrakcyjnie Nalbandiana. W wielkim stylu sięgnął w sierpniu po tytuł w Waszyngtonie, choć nie grał w żadnym turnieju od kwietnia. Wygląda na to, że po kontuzji biodra nie ma śladu i Nalbi może spróbować znów przebić się do czołówki. Wszystko z korzyścią dla piękna tenisa.
Marcos Baghdatis, 25 lat. Finalista Australian Open z 2006 roku.
Pięknie podziękowali sobie z Nalbandianem po finale w Waszyngtonie. Obaj po trudnych okresach, kiedy zdrowie nie pozwalało im wykorzystać talentu. Baghdatis, który w czwartek odpadł w New Haven, zaliczył udaną, choć krótką serię turniejów amerykańskich: w Cincinnati wyeliminował Berdycha i Nadala. W ewentualnej 1/8 finału w Nowym Jorku (ostatni raz wystąpił tam w 2007 roku) zmierzy się z Đokoviciem.
Offline