* mtenis.pun.pl - forum tenisowe, Tenis ATP

mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Forum zostało przeniesione na adres: www.mtenis.com.pl

#121 05-06-2010 11:56:18

 Sempere

User

Zarejestrowany: 28-04-2010
Posty: 1139

Re: Turnieje WTA 2010

Czas rozstrzygnięć, Schiavone czy Stosur?

W sobotę rozegrany zostanie wielki finał wielkoszlemowego Roland Garros na kortach ziemnych w Paryżu. Finał z udziałem dwóch zawodniczek, które jeszcze nigdy nie walczyły o wielkoszlemowy tytuł: Francesci Schiavone (WTA 17) i Samanthy Stosur (WTA 7).

Schiavone w drodze do finału straciła tylko jednego seta. Odebrała jej go Rosjanka Regina Kulikowa w I rundzie. Potem Włoszka pokonała Australijkę Sophie Ferguson, półfinalistkę tegorocznego Australian Open Chinkę Na Li, pogromczynię Swietłany Kuzniecowej Marię Kirilenko, finalistę US Open 2009 Karolinę Woźniacką i wreszcie w półfinale finalistkę imprezy z 2004 roku Jelenę Dementiewą. Stosur odprawiła trzy liderki światowego rankingu: byłe Justine Henin (dla Belgijki to pierwsza porażka w Paryżu od sześciu lat) i Jelenę Janković oraz obecną Serenę Williams. Poza tym wyeliminowała utalentowaną Rumunkę Simonę Halep, weterankę z Paragwaju Rossanę de los Ríos i Rosjankę Anastazję Piwowarową. Australijka spędziła na korcie w sumie osiem godzin i 58 minut, Schiavone zaś o 51 minut więcej.

Obie zawodniczki tworzą historię tenisa. Schiavone została pierwszą kobietą z Włoch, która zagra w wielkoszlemowym finale. Ma ona szansę zdobyć dla kraju z Półwyspu Apenińskiego czwarty wielkoszlemowy tytuł i drugi w erze otwartej. W 1959 i 1960 roku w Paryżu dwa tytuły zdobył Nicola Pietrangeli. W 1976 roku także w Roland Garros triumfował Adriano Panatta. Po raz ostatni w finale Wielkiego Szlema grały dwie debiutantki na tym szczeblu w Roland Garros 2004, gdy w rosyjskim finale Anastazja Myskina pokonała Dementiewą. Jeżeli sobotni finał wygra Schiavone, która 23 czerwca skończy 30 lat, zostanie drugą najstarszą triumfatorką turnieju wielkoszlemowego w erze otwartej (po Ann Jones, która wygrywając Wimbledon 1969 miała 30 lat i 9 miesięcy). Jeżeli triumf będzie święcić 26-letnia Stosur będzie szóstą najstarszą zawodniczką. Schiavone ma szansę zostać zaledwie czwartą zawodniczką spoza czołowej 10, która sięgnie po wielkoszlemowy tytuł. Stosur może przejść do historii jako pierwsza australijska triumfatorka Wielkiego Szlema od czasu Evonne Goolagong-Cawley (1980). Ostatnią tenisistką z kraju kangurów, która wygrała Roland Garros jest Margaret Court (1973). Bez względu na to, która zawodniczka wygra w najnowszym notowaniu rankingu WTA znajdzie się na szóstym miejscu, przegrana w finale zaś na siódmym. Schiavone zostanie drugą Włoszką, która zadebiutuje w Top 10 (przed rokiem w elicie znalazła się Flavia Pennetta).

Schiavone w Wielkim Szlemie gra po raz 39. Od czasu debiutu w US Open 2003 (III runda) nie opuściła żadnego turnieju wielkoszlemowego. W swoim debiucie w Roland Garros w 2003 roku doszła do ćwierćfinału i potem ten wynik w Wielkim Szlemie powtórzyła jeszcze tylko dwukrotnie (US Open 2003, Wimbledon 2009). Stosur od 2001 roku, gdy po raz pierwszy zagrała w Australian Open, zaliczyła 27 wielkoszlemowych imprez i tylko raz doszła dalej niż do IV rundy (w ubiegłym sezonie w Paryżu).

W zeszłym roku obie zawodniczki grały ze sobą w I rundzie. Wygrała Stosur, która potem doszła do półfinału, a kilka miesięcy później pokonała Włoszkę w Osace zdobywając swój pierwszy tytuł w WTA Tour. W sumie grały one ze sobą pięć razy i tylko raz górą była Schiavone, w pierwszym ich meczu rozegranym w 2005 roku w Hasselt. W czterech zwycięskich pojedynkach Stosur nie straciła nawet seta.

Francesca Schiavone: - Na pewno muszę się jej przyjrzeć, by wiedzieć, jak z nią grać, ale najważniejszą rzeczą jest to, bym dała z siebie najwięcej, ile tylko mogę i przez cały czas była agresywna. Ale to jest oczywiście sposób na grę z każdą czołową tenisistką świata. Znamy się bardzo dobrze. Myślę, że ona zasłużyła, by tutaj być. Ona grała tak dobrze przez ostatnie dwa lata. Wiem, że ciężko pracowała. Myślę, że ona zna mój sposób, więc będziemy mieć dobrą energię i z pewnością wygra ta zawodniczka, która zaprezentuje swój najlepszy tenis, ta, która będzie się w stanie rozluźnić bardziej niż druga, ponieważ obie gramy dobrze. Inaczej, ale dobrze.

- Ona jest bardzo silną, grającą z pełną mocą zawodniczką. Stała się mocniejsza mentalnie i fizycznie. Myślę, że będzie to bardzo ciężki i wyrównany mecz i będzie na korcie dużo taktyki.

- Jestem ogromnie szczęśliwa i zaczynam czuć, że to jest naprawdę wielki historyczny moment dla Włoch. Nie sądzę, żeby było dla mnie za późno. Dlaczego za późno? Myślę, że każdy jest inny. Dla ciebie może być za późno, dla ciebie może być odpowiedni moment. Myślę, że teraz jest mój czas... , może wcześniej nie byłam gotowa, miałam szanse, ale nie potrafiłam ich wykorzystać.

Samantha Stosur: - Zawsze chciałam stać się lepszą singlistką i odnosić duże sukcesy w deblu. To była jedna z tych rzeczy. Pomyślałam, że z pewnością mogę być lepsza. Czy kiedykolwiek pomyślałam, że znajdę się w takim położeniu, nie wiem. Zawsze dążyłam do tego, by osiągać to co chciałam. Więc dzisiaj to się stało rzeczywistością. Jestem z tego ogromnie szczęśliwa.

- Myślę, że to jest wspaniały moment dla nas obu, niezależnie od tego kto wygra. Chcę się tym bawić, tak bardzo, jak tylko mogę. Mam nadzieję, że rozegramy dobry mecz. To na pewno będzie dzień, który obie zapamiętamy.

- Wiem, że to jest finał i wszystko co z nim związane, miałam kilka świetnych meczów w drodze do niego. Ale żaden z nich nie wygra mi meczu jutro. Wyjdę na kort i spróbuję zagrać, jakby to był mecz jak każdy inny, grać swój tenis i spróbować wyrzucić te wszystkie inne rzeczy. To był naprawdę fantastyczny skok przez ten czas i mam nadzieję, że mogę to jeszcze trochę poprawić.

- Ceglana mączka była dla mnie czymś obcym, nie wiedziałam, co robić. Teraz oczywiście zrozumiałam jej specyfikę i kocham tę nawierzchnię (Stosur wygrała na kortach ziemnych 24 z ostatnich 27 spotkań - przyp. red.). Czy wygrywam czy przegrywam chcę się tym bawić i wykorzystać jak najwięcej okazji, ponieważ nigdy nie wiesz, czy coś takiego przydarzy ci się ponownie. Jestem pewna, że będą jakieś nerwy, ale jestem na to przygotowana. Ona też wcześniej nigdy nie doszła tak daleko, więc będzie to prawdopodobnie małe pocieszenie. Obie będziemy tym podekscytowane.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … -czy-stos/

Offline

 

#122 05-06-2010 15:55:53

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Turnieje WTA 2010

Perfekcyjny set Schivone, 6-4.

Offline

 

#123 05-06-2010 16:10:34

 Robert

User

Zarejestrowany: 05-09-2008
Posty: 409

Re: Turnieje WTA 2010

Włoszka gra po prostu genialnie.


MTT
W: Estoril '10, F: Sydney '10, New Haven '10, US Open '10, SF: Marsylia '08, Dubaj '08, Indian Wells '08, Nicea '10, Cincinnati '10 QF: Memfis '08, Wimbledon '08, Indianapolis '08, New Haven '08, Paryż(Bercy) '08, Houston '09, Rzym '09, Belgrad '09, Eastbourne '09, New Haven '09, Bazylea '09, Rotterdam '10, Marsylia '10, Eastbourne '10, Los Angeles '10, Metz '10

Offline

 

#124 06-06-2010 10:37:15

 Sempere

User

Zarejestrowany: 28-04-2010
Posty: 1139

Re: Turnieje WTA 2010

Zawsze marzę, zawsze w siebie wierzę

- Nie przygotowywałam się na nic, ponieważ, gdy do jakiś rzeczy się przygotuję one się nigdy nie zdarzają - powiedziała wzruszona Francesca Schiavone odbierając Puchar Suzanne Lenglen z rąk byłej triumfatorki Roland Garros Mary Pierce, której podziękowała za to, że razem z nią celebruje ten sukces.

Włoszka nigdy wcześniej nie przeszła w Wielkim Szlemie fazy ćwierćfinału, a w sobotę została pierwszą włoską triumfatorką turnieju wielkoszlemowego od 1976 roku, gdy w Paryżu Pucharu Muszkieterów zdobył Adriano Panatta. - Byłam bardzo dobrze przygotowana mentalnie i taktycznie do tego finału. Byłam skoncentrowana na serwisie. Starałam się nigdzie nie spoglądać, tylko czuć swoją grę i być agresywna tak jak tylko mogłam - powiedziała Włoszka po finałowym sukcesie nad Stosur.

Tenisistka z Mediolanu była bardzo przejęta obecnością swoich najbliższych przyjaciół. - To jest cała moja rodzina i osoby, które ze mną pracują, a także moi przyjaciele odkąd miałam dwa, trzy lata. Więc jestem tak szczęśliwa. Kiedy ich zobaczyłam powiedziałam: "Co wy tutaj robicie?. A oni na to: "Przyjechaliśmy samochodem. Przebyliśmy 10 godzin". A ja powiedziałam: "Jesteście szaleni". "Nie opłaciłaś nam lotu, to musieliśmy przyjechać samochodem." Tak, to fantastyczne.

Moja taktyka polegała na tym, by chodzić do siatki, ogrywać jej bekhend, a kiedy miałam okazję przejść na forhend, ponieważ ona jest bardzo silna. To był jeden z moich celów, poza tym być agresywną i wchodzić w kort.

- Oczywiście zawsze marzę, zawsze w siebie wierzę. Nie o trofeum czy o turnieju i myślę, że dla mnie to było kluczem do wszystkiego. Cieszę się, naprawdę bardzo się cieszę.

- Poczułam duży przypływ energii, więcej i jeszcze więcej. Nie mogłam się zatrzymać. Naprawdę czułam, że to jest ten jeden mój moment. I wzięłam to. Nie straciłam szansy. Nie martwiłam się o nic i grałam swój tenis. To była chwila - wypowiedziała się Schiavone na temat fenomenalnego w jej wykonaniu tie breaka.

- Nie uważam, abym zagrała źle. Ona miała swój dzień. Ona dochodziła do tego i wszystko jej wchodziło. To wymagało odwagi i ona to zrobiła. Nie sądzę, abym zrobiła coś źle. To było dobrze przez nią wykonane - powiedziała Stosur.

- Spodziewałem się, że ona będzie agresywna, ponieważ w naszych ostatnich meczach prawdopodobnie nie była wystarczająco agresywna i ja całkowicie dyktowałam warunki i wygrywałam z nią. Więc oczekiwałam, że ona zrobi coś innego. Bo jeśli robisz to samo osiągasz takie same wyniki. Więc spodziewałam się, że ona obierze inną drogę. Naprawdę to mnie nie zaskoczyło, ale wszystko pracowało dla niej.

Stosur wypowiedziała się też na temat sytuacji, gdy prowadziła w II secie 4:1. - Nie pamiętam w tej chwili co się stało, ale muszę się zgodzić, że nie wzmocniłam uderzeń na linii i nie zagrałam tego, co chciałam, aby spróbować utrzymać to prowadzenie. Może wtedy byłam trochę pasywna, ale nie czułam się źle. Cały czas czułam się dobrze. Oczywiście uzyskanie tego przełamania dodało mi trochę pewności, ale nie postawiłam się jej i nie spróbowałam pociągnąć tego dalej.

- Tak, jestem rozczarowana. Nie przez to, że przegrałam, bo to była wielka podróż i wspaniałe dwa tygodnie. Ale chciałam, by ta bajka była pełna, ale to nie do końca się stało.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … ie-wierze/

Offline

 

#125 13-06-2010 18:11:36

 Jisner

User

Skąd: Podkarpacie
Zarejestrowany: 23-02-2010
Posty: 207

Re: Turnieje WTA 2010

Sharapova przegrała z Chinką Na w finale Birmingham. Mogła mieć Maria po jednym turnieju na każdej nawierzchni, ale się nie udało. Ma Memphis i Strasbourg, ale żeby mieć komplet musi wygrać Wimbledon, bo w Eastbourne chyba nie startuje. )

Offline

 

#126 14-06-2010 22:59:25

 Serenity

User

4804501
Skąd: Zawoja
Zarejestrowany: 23-05-2009
Posty: 3753

Re: Turnieje WTA 2010

Wyniki poniedziałkowych spotkań:

Eastbourne

Singles - First Round
(3) Samantha Stosur (AUS) d. Melanie Oudin (USA) 64 64
(8) Marion Bartoli (FRA) d. Vera Dushevina (RUS) 64 75
María José Martínez Sánchez (ESP) d. Vera Zvonareva (RUS) 63 36 75
Daniela Hantuchova (SVK) d. (WC) Anne Keothavong (GBR) 64 62
Lucie Safarova (CZE) d. Anastasia Pavlyuchenkova (RUS) 64 36 64
Agnes Szavay (HUN) d. Olga Govortsova (BLR) 36 62 76(2)

Doubles - First Round
(2) Peschke/Srebotnik (CZE/SLO) d. Peer/Pennetta (ISR/ITA) 61 75
Rosolska/Yan (POL/CHN) d. (3) Kleybanova/Schiavone (RUS/ITA) 63 76(9)

Singles Qualifying - Final Round
(1) Aleksandra Wozniak (CAN) d. Jill Craybas (USA) 62 64
Karolina Sprem (CRO) d. (6) Jarmila Groth (AUS) 63 36 63
Ekaterina Makarova (RUS) d. (8) Sania Mirza (IND) 64 63
(WC) Heather Watson (GBR) d. Bojana Jovanovski (SRB) 61 16 61

s'Hertogenbosch

Singles - First Round
(1/WC) Justine Henin (BEL) d. Angelique Kerber (GER) 64 62
(3) Maria Kirilenko (RUS) d. Ioana Raluca Olaru (ROU) 64 61
(5) Alexandra Dulgheru (ROU) d. (Q) Julie Coin (FRA) 46 76(4) 76(4)
Sybille Bammer (AUT) d. (6) Sara Errani (ITA) 61 63
(WC) Arantxa Rus (NED) d. (8) Anabel Medina Garrigues (ESP) 46 62 63
Ana Ivanovic (SRB) d. Sofia Arvidsson (SWE) 46 60 61
Roberta Vinci (ITA) d. Barbora Zahlavova Strycova (CZE) 64 76(5)
Kirsten Flipkens (BEL) d. Vania King (USA) 61 62
Kristina Barrois (GER) d. Melinda Czink (HUN) 75 62
Alla Kudryavtseva (RUS) d. Alberta Brianti (ITA) 36 64 64
(Q) Anastasia Rodionova (AUS) d. Tamarine Tanasugarn (THA) 16 76(5) 63
(Q) Sandra Zahlavova (CZE) d. Elena Vesnina (RUS) 75 62

Doubles - First Round
Poutchek/Senoglu (BLR/TUR) d. Kondratieva/Uhlirova (RUS/CZE) 75 67(1) 107
Jans/Olaru (POL/ROU) d. Peers/Robson (AUS/GBR) 75 16 106
Czink/Parra Santonja (HUN/ESP) d. Lefèvre/Pelletier (FRA/CAN) 62 63

Offline

 

#127 15-06-2010 20:10:53

 asiek

User

Zarejestrowany: 04-12-2008
Posty: 1694

Re: Turnieje WTA 2010

Eastbourne
Sori pokonuje mistrzynie Roland Garros 2010  7/5, 6/3
To już drugi mecz wygrany przez Rumunkę. Mam nadzieje, że forma idzie w górę i druga część sezonu nie będzie tak badziewna.

Azarenka def Radwańska 7/6, 6/1
Tragiczne losowanie Agnieszki to po pierwsze. Szkoda, że przed Wimblem Polka rozegra tylko jeden mecz na trawie.  Sam wynik większą niespodzianką nie jest. Vika obniżyła loty tak, że upadła pod rozstawienia. Widocznie zaczyna się odbudowywać. 

Hertogenbosch
Petkovic def Ana 6/4, 6/7, 6/1
Czyli norma. Ona już nie wróci

Offline

 

#128 27-07-2010 10:28:57

 asiek

User

Zarejestrowany: 04-12-2008
Posty: 1694

Re: Turnieje WTA 2010

Stanford:
Radwańska def Schepers 75 46 63
Męczarnie z tego typu zawodniczkami nie zapowiadają jakiegoś odbicia od sezonowego przeciętniactwa.

Date Krumm def Safina 46 76(0) 62
rewanż za RG nieudany

Offline

 

#129 09-08-2010 01:13:09

 COA

Last hit for Wimby

Zarejestrowany: 30-08-2008
Posty: 2281
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Turnieje WTA 2010

Radwańska


MTT GOAT (2xWimbledon, US Open, 7 innych, w tym Miami i Queens)

Come on Andy!

Offline

 

#130 09-08-2010 08:45:46

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Turnieje WTA 2010

COA napisał:

Radwańska

Już myślałem, że wygrała.
Wczorajszy mecz zacząłem oglądać z nadziejami, ale pierwsze wyrzucone piłki sprawiły, że powiedziałęm sobie: "to nie dla mnie, idę spać". A tymczasem z tego co widzę i czytam, mecz nie był taki najgorszy.


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#131 09-08-2010 11:22:09

 COA

Last hit for Wimby

Zarejestrowany: 30-08-2008
Posty: 2281
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Turnieje WTA 2010

No nie wygrała, ale dostarczyły mi obie tyle śmiechu w tb, że pobudziłem wszystkich w domu

Nieważne, że przegrała, ważne że postawiłem 2 PLN przy 3-5 w 2gim, że wygra seta ^^


MTT GOAT (2xWimbledon, US Open, 7 innych, w tym Miami i Queens)

Come on Andy!

Offline

 

#132 09-08-2010 13:44:21

Davioz

User

Zarejestrowany: 10-04-2010
Posty: 232

Re: Turnieje WTA 2010

Podwójne błędy przy piłkach meczowych... WTA

Offline

 

#133 10-08-2010 11:52:06

Landon

User

3356386
Zarejestrowany: 27-12-2008
Posty: 119

Re: Turnieje WTA 2010

Celebrytka od 2-6 3-5 wykopała królową Białorusi w Cincy. Prosze, prosze.


Roger Federer & Novak Djokovic & Michał Przysiężny & Marcos Baghdats & Richard Gasquet -> The Best of The Best
Aller Richie!

Offline

 

#134 10-08-2010 11:56:04

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Turnieje WTA 2010

Ana


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#135 10-08-2010 13:18:33

 asiek

User

Zarejestrowany: 04-12-2008
Posty: 1694

Re: Turnieje WTA 2010

Jednorazowy wybryk zapewne. Choć obym się mylił.

Aga zaś zadziwia w USO Series

Offline

 

#136 10-08-2010 15:02:28

Landon

User

3356386
Zarejestrowany: 27-12-2008
Posty: 119

Re: Turnieje WTA 2010

Daję 2-6 4-6 ze Shvedovą, dwa mecze w jednym turnieju wygrane przez Anę to abstrakcja.

Btw, lekko spóźnione [bo nie odwiedzasz WTA ] ale najlepsze życzenia, Dawid

Ostatnio edytowany przez Landon (10-08-2010 15:02:45)


Roger Federer & Novak Djokovic & Michał Przysiężny & Marcos Baghdats & Richard Gasquet -> The Best of The Best
Aller Richie!

Offline

 

#137 12-08-2010 00:20:14

 Serenity

User

4804501
Skąd: Zawoja
Zarejestrowany: 23-05-2009
Posty: 3753

Re: Turnieje WTA 2010

asiek napisał:

Jednorazowy wybryk zapewne. Choć obym się mylił.

No i na szczęście się myliłeś,Ana d. Shvedova 6-1 7-5.

Aga 6-4 w pierwszym z Kleybanową,oby tak dalej

Offline

 

#138 13-08-2010 14:56:46

Landon

User

3356386
Zarejestrowany: 27-12-2008
Posty: 119

Re: Turnieje WTA 2010

Lol, Ivanovic w 1/4 ; oo
I w dodatku teraz zagra z Amanmuradovą, bo Jeca przestraszyla sie pojedynku z rodaczką i wtopiła z Uzbejką.
Szarapowa dała szkołę tenisa Radwanskiej, Polka nie wytrzymała ani ostrzału świetnie dysponowanej rywalki, ani ogromnego upału (przy powierzchni kortu 40 stopni) ani zmęczenia poprzednimi turniejami i podzieliła los swojej duńskiej przyjaciółki, która również ugrała pięć gemów w swoim meczu 1/8 z Bartoli, i to Francuzka bedzie kolejna rywalka Szarapowej.
W innym bardzo ciekawym QF Clijsters zmierzy się z Pennettą, a w ostatnim meczu 1/4 Wickmayer zagra z Pavlyuchenkovą.

Tsvetana nie gra, Venus kontuzjowana, Jeca, A-Rad i Dementi odpadły... brawo


Roger Federer & Novak Djokovic & Michał Przysiężny & Marcos Baghdats & Richard Gasquet -> The Best of The Best
Aller Richie!

Offline

 

#139 13-08-2010 20:59:09

filip.g

User

Zarejestrowany: 06-05-2010
Posty: 338
Ulubiony zawodnik: Andy fucking Roddick

Re: Turnieje WTA 2010

Ivanović w wielkiej formie, przypominała dziś siebie z najlepszych lat. Szkoda, bo nie tęskniłem za jej gwiazdorzeniem

Offline

 

#140 21-08-2010 22:25:16

Landon

User

3356386
Zarejestrowany: 27-12-2008
Posty: 119

Re: Turnieje WTA 2010

Kuzniecowa, Wozniacka, Zvonareva i Azarenka w 1/2 Rogers Cup.

Kapitalny mecz z Clijsters zagrala Vera, a Karolina ze Schiavone. Rosjanka jest chyba w swojej życiowej formie, kapitalnie biega, doskonale serwuje, do tego wygląda na wyjątkowo pewną siebie. Karolina z kolei zagrała z Włoszką wyjątkowo agresywnie jak na swoje "standardy", a to już drugi jej bardzo dobry mecz w tym turnieju. Pojedynek w 2 rundzie z Patty Schnyder może chyba konkurować z Henin - Clijsters (brisbane), Azarenka - Venus (Dubai), Serena - Szarapowa (Wimbledon) do miana najlepszych pojedynków w tym sezonie. Kuzniecowa po pokonaniu Radwanskiej (H2H już 8-3 dla Sexlany) świetnie czuła się przeciwko Zheng, ale nie można wiele powiedzieć na temat jej formy w tym meczu bo tenis Chinki Rosjance wyjątkowo pasuje. No i Azarenka, której pojedynku nie widziałem od Stanford, ale nie wątpię, że było głośno , ale przeszła przez turniej dość pewnie, bez straty seta. Zakończyła też dziki start Bartoli, która w trzech poprzednich meczach w Montrealu straciła dwa gemy


Roger Federer & Novak Djokovic & Michał Przysiężny & Marcos Baghdats & Richard Gasquet -> The Best of The Best
Aller Richie!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://www.hotels-world.pl