Powodem tych licznych walkowerów jest bardzo wczesne tworzenie wątków turniejowych. Nie oszukujmy się, nigdy tu nie będzie tak jak w zawodowym tourze. Tutaj się ludzie pozapisują do turniejów 6tyg wcześniej a później nie pamiętają gdzie mają grać. Jak dla mnie powinny być zakładane tematy góra 2-3tyg wcześniej.

Kubecki napisał:

Tutaj się ludzie pozapisują do turniejów 6tyg wcześniej a później nie pamiętają gdzie mają grać.

Nazwijmy rzeczy po imieniu : olewają sobie to. Ci, co są często na forum to nie mają problemów, by 2 dni przed początkiem turniejów przejrzeć listę graczy. A jak ktoś wpada na forum raz na 2 miesiące to trudno się dziwić, że nie ogarnia tego co się w MTT dzieje.

Jeden walkower może się zdarzyć każdemu, dwa można zrozumieć, ale 3 kolejne świadczą dość jednoznacznie o tym, że ktoś sam nie potrafi zrozumieć po co wklepuje posty o treści "IN".

Ah Ty tyranie

Nieprzemyślane byłoby wtedy, gdyby kara spotkała każdego, kto dopuścił się wo. Ja rozumiem, że można nie wytypować (w życiu występują pewne sytuacje, gdzie się nie da inaczej), ale nie wysyłanie typów przez 3 kolejne tygodnie (gdy w międzyczasie jest się na forum) to po prostu olewanie gry). Nie po to organizujemy turnieje, żeby ludzie w ten sposób do tego podchodzili. Nie chcesz grać, czy nie możesz - wycofaj się.

W zasadach gry nie ma mowy o walkowerach, a zasady są przecież pierwszorzędne, najważniejsze. Apeluję o cofnięcie nam zakazu i wprowadzenie zasady o walkowerach [np. Po dwóch walkowerach zawodnik nie może wystąpić w dwóch kolejnych tygodniach].

Rozważamy podobny system kar.

...chciałbym też uzasadnić moje 3 walkowery: nie jest tak, że nie zależało mi na turniejach, za każdym razem się strasznie wkurzałem, że znowu zapomniałem; ale w ostatnich tygodniach byłem oddany głownie Olimpiadzie i Justynie, a wcześniej byłem na nartach i zapomniałem się wypisać.

To może mi wyjaśnisz jakim cudem zgłosiłeś się do imprezy w Casablance 20 lutego o godzinie 21:46? Ktoś wysłał posta za Ciebie, czy po prostu o wysyłaniu zgłoszeń pamiętasz zawsze, a o wpisaniu 3 liter " OUT" nigdy? A całe to tłumaczenie to na poziomie wczesnej podstawówki - ile zajmuje wysłanie typów : 30 sekund, minutę? Akurat sam oglądałem ZIO i nikt nie wmówi mi, że Kowalczyk biegała przez 2 tygodnie 24 godziny na dobę. Co do wyjazdu na narty to jak się o nim dowiedziałeś 5 minut przed wyjazdem to gratuluję spontana, zazdroszczę.

Mam nadzieję, że marcowa absencja nauczy Cię, aby przed kolejnymi wyjazdami wycofywać się z turniejów i nie psuć gry kolegom i nerwów organizatorom.

bruno18zg napisał:

Zawsze kierujecie się zasadami gry i tak poważna kara, jak DSQ na dwa turnieje nie powinna brać się znikąd.

Nie wzięła się znika. Solidnie na nią zapracowałeś swoim nieodpowiedzialnym podejściem do gry.

Co do regulaminu. Po raz kolejny proszę o wyrozumiałość. Wąskie grono osób nie jest w stanie przewidzieć wszystkich możliwych naruszeń, stąd co jakiś czas będą występować sytuacje, nieujęte w zasadach gry. Układając regulamin nie przyszło mi do głowy, że znajdą się ludzie, którzy będą zgłaszali chęć gry tylko po to, by później...permanentnie o niej zapominać. Stąd też nie widzę niczego nie fair w "przykładnym ukaraniu" ignorantów. Spójrz, że brałem pod uwagę tylko 1 rundy, na dalsze fazy turnieju nie zwracałem uwagi, ważne, że dana osoba wykazała minimum zainteresowania turniejem, w którego uczestnictwie wyraziła chęć.

...Co do ZIO, to Kowalczyk i spółka startowali zawsze wieczorami, kiedy jest typowanie.

Weźmy na tapetę Acapulco, Jacuszyn podawał mecze zazwyczaj około godziny 13 - no faktycznie wieczór, aż szkoda, że nie robił tego o 4 rano, może by trafił w Twoją porę obiadową. 

Nie mrugaj mi w ten sposób , bo jeszcze sobie pomyślę, że masz jakieś zamiary względem mnie.

Po przeczytaniu tego zdania na bank rozpatrzę Twoje odwołanie.

Patrzac na to co sie dzieje, odnosze wrazenie, ze dwa turnieje rozgrywane tygodniowo to za duza dawka. Wystarczy spojrzec, ile mamy obecnie w/o w poczatkowych rundach, przy 12 osobowej drabince to naprawde ,w mojej ocenie , traci jakikolwiek sens.

Postulowalbym za jednym turniejem tygodniowo, powiekszajac przy tym  drabinke turniejowa.

jaccol55 napisał:

Fed-Expresso napisał:

Postulowalbym za jednym turniejem tygodniowo, powiekszajac przy tym  drabinke turniejowa.

Takowoż popieram, żeby wygrać mały turniej trzeba zazwyczaj wygrać 2 spotkania, bo w.o to rutyna...

Z jednej strony racja, ale z drugiej po to zrobiliśmy 2 turnieje tygodniowo, żeby nie było ciągle identycznych, powtarzających się drabinek.

Zgadzam się w 100% z Jacuszynem. Wiadomo, że nie jest się w stanie codziennie patrzeć na forum i typować, bo często zdarzają się sytuacje gdy nie jest się w stanie wejść na kompa... Szczególnie tez drugi argument o daniu szansy słabszym jest również bardzo dobry