* mtenis.pun.pl - forum tenisowe, Tenis ATP

mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Forum zostało przeniesione na adres: www.mtenis.com.pl

#1 27-06-2010 09:26:00

 Joao

Buntownik z wyboru

Zarejestrowany: 31-03-2010
Posty: 1600
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Felix Mantilla

http://www.advantage-tennis.com/mantilla/301_8310.jpg

Félix Mantilla Botella (ur. 23 września 1974 w Barcelonie), tenisista hiszpański, zwycięzca turniejów zawodowych w grze pojedynczej, reprezentant w Pucharze Davisa

Życiorys 
Pochodzi z rodziny nauczycielskiej, treningi tenisowe podjął w wieku 10 lat. Był wyróżniającym się w kraju juniorem, w 1992, razem m.in. z Albertem Costą, sięgnął po drużynowe trofeum Sunshine Cup. W 1993 rozpoczął karierę zawodową; przebijał się początkowo przez turnieje satelitarne i challengerowe, m.in. w 1994 wygrywając cykl satelitarny w Ameryce Południowej (Paragwaj i Urugwaj). W tym samym roku debiutował w głównym cyklu ATP Tour, przegrywając jednak już w I rundzie turnieju w Pradze z rodakiem Àlexem Corretją. W 1995 awansował do czołowej setki rankingu światowego, notując finał challengera w Budapeszcie przegrany do Jiříego Nováka, pierwszy półfinał ATP Tour w Walencji przegrany do Sjenga Schalkena i wreszcie pierwszy finał w tym cyklu – w Buenos Aires, gdzie musiał uznać wyższość Carlosa Moyi.

Sezon 1996 okazał się przełomowy w karierze Mantilli. Hiszpan wygrał m.in. trzy challengery bez straty seta, debiutował w turnieju wielkoszlemowym, dochodząc do III rundy French Open (przegrał z późniejszym zwycięzcą Kafelnikowem), był również w ćwierćfinale dużej imprezy w Monte Carlo (gdzie pokonał m.in. znanego rodaka Bruguerę). Świętował także pierwsze turniejowe zwycięstwo w cyklu ATP Tour, po finale w Oporto z Argentyńczykiem Hernánem Gumy, ponadto osiągnął cztery dalsze finały (w St. Pölten przegrał z Marcelo Ríosem, w Gstaad i San Marino z Albertem Costą, w Umagu z Carlosem Moyą). Rezultaty te nie mogły pozostać bez wpływu na znaczny awans Hiszpana w rankingu – rok 1996 zakończył w najlepszej dwudziestce rakiet na świecie.

Pozycję w czołówce światowej, szczególnie na kortach ziemnych, Mantilla ugruntował w kolejnym sezonie, chociaż rozpoczął go udanie na innej nawierzchni – pierwszym w karierze wielkoszlemowym ćwierćfinałem w Australian Open (wyeliminował m.in. Francuza Arnauda Boetscha i Amerykanina MaliVai Washingtona, a po raz kolejny uległ Carlosowi Moyi, który w tym turnieju osiągnął finał). W maju tegoż roku Mantilla doszedł do finału międzynarodowych mistrzostw Niemiec w Hamburgu, pokonując m.in. reprezentantów gospodarzy Borisa Beckera i Tommy'ego Haasa oraz sensacyjnego zwycięzcę sprzed roku Roberto Carretero; mecz finałowy z Andriejem Miedwiediewem przegrał zdecydowanie. Szczególnie udane dla Hiszpana okazało się lato 1997, kiedy wygrał na mączce ceglanej pięć imprez – w Bolonii (w finale z opromienionym mistrzostwem Roland Garros Gustavo Kuertenem), Gstaad (w finale z Juanem Alberto Vilocą), Umagu (w finale z Sergi Bruguerą), San Marino (z Magnusem Gustafssonem) i Bournemouth (z Carlosem Moyą). IV rundę osiągnął na US Open. Rezultaty uzyskane w Wielkim Szlemie pozwoliły mu na udział w niepunktowanym, ale dobrze płatnym Pucharze Wielkiego Szlema w Monachium, gdzie uległ w I rundzie w trzech setach liderowi rankingu Pete Samprasowi. Sezon 1997, w którym osiągnął bilans 53 wygranych przy 22 porażkach i zarobił przeszło milion dolarów, zakończył na miejscu 16. na świecie.

W czerwcu 1998 Mantilla osiągnął najwyższą pozycję rankingową w karierze, awansując na miejsce 10. Pozycję tę zawdzięczał przede wszystkim półfinałowi French Open; ta edycja mistrzostw Francji została zdominowana przez Hiszpanów, którzy obsadzili trzy miejsca w półfinale – obok Mantilli byli to Corretja i Moyà – i między sobą rozstrzygnęli finał. Mantilla, podobnie jak przedstawiciel gospodarzy Cédric Pioline, musiał zadowolić się półfinałem, zanotował jednak znaczące osiągnięcie w postaci ćwierćfinałowego zwycięstwa nad Austriakiem Thomasem Musterem. Obok niewątpliwego sukcesu sportowego, jakim było pokonanie uznanego mistrza na jego ulubionej nawierzchni ziemnej, Mantilla mógł mówić również o udanym rewanżu za kontrowersyjny mecz z Rzymu miesiąc wcześniej, kiedy doszło do nieprzyjemnego incydentu na korcie; tam w przerwie między gemami Muster, znany ze specyficznego poczucia humoru na korcie, wyjął z rąk Hiszpana napoczętego banana i sam go zjadł, a poirytowany Mantilla odmówił po meczu podania ręki rywalowi. Lista sukcesów Mantilli w 1998 nie zamknęła się na kortach paryskich, obronił także tytuł w Bournemouth, a ponadto dobrze prezentował się na kortach twardych, dochodząc do finałów w Dubaju (przegrał z Corretją) i Long Island (przegrał z Patrickiem Rafterem).

W 1999 wygrał jeden turniej, po finałowym zwycięstwie w Barcelonie nad Marokańczykiem Karimem Alami. W dwóch dużych turniejach na kortach ziemnych, w Monte Carlo i Rzymie, dochodził do półfinałów. W Indian Wells, na twardej nawierzchni, wyeliminował Pete Samprasa. W 2000 nie zdołał odnieść turniejowego zwycięstwa, a pół sezonu stracił ze względu na kontuzję. Na korty powrócił w styczniu 2001, wygrał dwa challengery, a następnie doszedł do finału w Estoril, gdzie musiał uznać wyższość nowej gwiazdy tenisa hiszpańskiego Juana Carlosa Ferrero. Także w 2001 doczekał się po dwuletniej przerwie wygranej turniejowej w ATP Tour, po finale w Palermo z Davidem Nalbandianem; wygrana turniejowa nie przyszła mu jednak łatwo, w półfinale z Albertem Portasem obronił 9 piłek meczowych. W 2002 największe sukcesy Mantilla osiągnął na kortach twardych, zaliczając finały w Ad-Dausze (porażka z Younessem El Aynaoui) i Indianapolis (porażka z Gregiem Rusedskim).

Rok 2003 przyniósł Felixowi Mantilli jeszcze jeden wielki sukces. Jako zawodnik nierozstawiony triumfował w prestiżowych międzynarodowych mistrzostwach Włoch, w finale pokonując Szwajcara Rogera Federera 7:5, 6:2, 7:6. W drodze po tytuł w Rzymie pokonał też m.in. Nalbandiana, A. Costę, Kafelnikowa. W tym samym roku Hiszpan był w 1/8 finału Australian i French Open; szczególnie ciekawy przypadek stał się jego udziałem w mistrzostwach Australii, gdzie stoczył cztery mecze pięciosetowe z rzędu, a porażkę w IV rundzie z Francuzem Grosjeanem zanotował mimo prowadzenia 2:0 w setach. W sezonie 2004 starty Mantilli były dużo mniej udane; Hiszpan zdołał wprawdzie utrzymać się w pierwszej setce rankingu, ale nie był w żadnym finale, nie mówiąc już o turniejowym zwycięstwie. Najlepszy rezultat zanotował w Sopocie, gdzie w półfinale uległ zmierzającemu po pierwszy zawodowy triumf młodemu Rafaelowi Nadalowi. Z występów Mantilli w 2004 godne odnotowania są także dwa wyjątkowe mecze. W Rzymie, gdzie bez powodzenia bronił tytułu, pokonał w I rundzie Amerykanina Robbiego Ginepri, chociaż rywal prowadził już 7:5, 5:0; Mantilla wygrał od tego stanu kolejne trzynaście gemów i ostatecznie zwyciężył 5:7, 7:5, 6:0, ale już w kolejnym pojedynku musiał uznać wyższość Argentyńczyka Mariano Zabalety. Inny pamiętny mecz w 2004 Mantilla rozegrał na kortach Rolanda Garrosa w II rundzie z Rosjaninem Maratem Safinem; spotkanie było pełne zwrotów sytuacji, Hiszpan zmagał się z kurczami mięśni, trzykrotnie nie wykorzystał przewagi przełamania w decydującej piątej partii i zszedł w końcu z kortu pokonany.

W 2005 kryzys formy Hiszpana pogłębiły kontuzje. Po raz pierwszy od dziesięciu lat Mantilla wypadł z czołowej setki rankingu, a po US Open w ogóle nie występował z powodu urazu ramienia. Pozostawał nieobecny na kortach także w 2006, w związku ze zdiagnozowaniem choroby nowotworowej skóry. Po rocznej terapii powrócił do tenisa w kwietniu 2007, zaliczając najpierw start w challengerze, a następnie występ w cyklu ATP Tour w Barcelonie.

Félix Mantilla ma także na koncie kartę reprezentacyjną. W Pucharze Davisa wystąpił do kwietnia 2007 tylko raz, w 1999 na otwarcie meczu z Nową Zelandią pokonując Marka Nielsena w pięciu setach; mecz z Nową Zelandią decydował o pozostaniu Hiszpanii w najwyższej grupie rozgrywkowej Pucharu Davisa (grupie światowej), co rok później – już bez udziału Félixa Mantilli – pozwoliło na zdobycie trofeum. W 1997 Mantilla był w składzie hiszpańskiej reprezentacji, która sięgnęła po Puchar Świata; wygrał wszystkie swoje pojedynki w singlu (łącznie cztery), walnie przyczyniając się do sukcesu.

Do kwietnia 2007 zarobki Hiszpana na korcie przekroczyły pięć milionów dolarów. Nieznaczny procent w tej sumie stanowią starty deblowe, Hiszpan w grze podwójnej udziela się rzadko, nigdy nie osiągnął nawet finału turniejowego. W sporadycznych startach partnerowali mu m.in. Rosjanin Marat Safin, Chilijczyk Nicolás Massú oraz rodacy. W sierpniu 2004 został sklasyfikowany jako 208. deblista na świecie.

Mantilla, podobnie jak większość Hiszpanów, największe sukcesy osiągnął na kortach ziemnych. Do tej nawierzchni pasuje jego styl gry, oparty na regularności z głębi kortu, wzmocniony walecznością i ambicją. Jest graczem praworęcznym, uderzenia – przede wszystkim topspinowe – wyprowadza z charakterystycznym dużym zamachem (w tym także jednoręczny bekhend). Słynie również z głośnego stękania, które towarzyszy większości zagrań.

Zwycięstwa turniejowe (wszystkie w grze pojedynczej) 
1996 Oporto
1997 Bolonia, Bournemouth, Gstaad, San Marino, Umag
1998 Bournemouth
1999 Barcelona
2001 Palermo
2003 Rzym
Finały turniejowe (wszystkie w grze pojedynczej) 
1995 Buenos Aires
1996 Gstaad, San Marino, St. Pölten, Umag
1997 Hamburg
1998 Dubaj, Long Island
2001 Estoril
2002 Ad-Dauha, Indianapolis

Ostatnio edytowany przez Joao (27-06-2010 12:20:42)


Człowiek, jak każda małpa, jest zwierzęciem społecznym, a społeczeństwo rządzi się kumoterstwem, nepotyzmem, lewizną i plotkarstwem, uznając je za podstawowe normy postępowania etycznego. (Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://gniewkowo.zbiorniki-na-szambo.pl CertifikovanĂŠ BetónovĂŠ jĂ­mky KrĂĄsno VĂ˝hodnĂŠ przegrywanie kaset vhs warszawa przegrywanie kaset vhs łódz