mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Dun pomyślał, żeby założyć wątek gdzie moglibyśmy opisywać mecze z forumowiczami. W związku z małą ilością czasu to niezwykle ważne i odpowiedzialne zadanie powierzył mi, mam nadzieję, że Go nie zawiodę
Temat rozpocznę krótkim opisem dzisiejszego meczu z Dawidem.
Było to nasze czwarte spotkanie na korcie, jednak mimo to mając po drugiej stronie siatki kogoś przypominającego Agassiego lub Ljubicicia czułem niesamowitą presję, stresowi nie pomagał huragan, przez który obaj mieliśmy problem z odpowiednią oceną lotu piłki. Pierwszy gem i już przełamanie dla mnie, zadowolony oddałem swój serwis popełniając 3 podwójne błędy. I tak od stanu 1:1 Dun konsekwentnie grał swoje, a ja w końcu zagrywałem piłkę w siatkę lub na aut. Seta przegrałem 3:6. Już się bałem, że będę musiał wymyślać rymy do kolejnego trenu...
Pomyślałem, że tak dalej być nie może, zacząłem grać z trochę większą rotacją i wyżej nad siatką opłaciło się! Przebieg seta był tak prosty, że nawet mi udało się zapamiętać kto po kolei zdobywał gemy (zwykle nie mam do tego głowy). Od mojej strony wyglądało to tak:
1:0 2:0 3:0 4:0 5:0 5:1 6:1.
Po pierwszym gemie decydującego seta Dun chyba chciał sprawdzić na mnie wskazówki z „Tenis- wewnętrzna gra” i powiedział „byle nie do zera” i udało mu się, skończyło się 6:2 (patrząc od mojej strony), przebiegu gem po gemie oczywiście nie byłem w stanie zapamiętać
W każdym secie zdarzały się zarówno bardzo ciekawe wymiany jak i śmieszne błędy. Muszę pochwalić Dawida za minięcia i loby, którymi zdobył naprawdę dużo punktów.
Dziękuję za grę i czekam na kolejne spotkanie!
http://imageshack.us/photo/my-images/508/obrazwv.jpg
Mam nadzieję, że temat przypadnie Wam do gustu i też podzielicie się wrażeniami z gry z forumowiczami.
Ostatnio edytowany przez wyczesany (14-05-2011 12:57:00)
Offline
Temat OK, lecz nie ma nikogo kto by mieszkał w Szczecinie.
Offline
Ojciec Chrzestny
Podniosłeś poziom gry po 1 secie i popłynąłem. Przyjąłem po raz kolejny swoją ulubioną zasadę: "skoro nie mogę grać jak Federer to będę grał jak Nadal". Do czasu, jak Szymon się wstrzelił to jego atak zniszczył moją defensywę.
Czekam na kolejne mecze.
FEDEER napisał:
Temat OK, lecz nie ma nikogo kto by mieszkał w Szczecinie.
Nie chcę wprowadzać w błąd, ale chyba Juan miał swego czasu coś wspólnego ze Szczecinem, przynajmniej na forum SB z 2 razy dał coś podobnego do zrozumienia.
Offline
Niech to potwierdzi bądź zdementuje.
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
Podniosłeś poziom gry po 1 secie i popłynąłem. Przyjąłem po raz kolejny swoją ulubioną zasadę: "skoro nie mogę grać jak Federer to będę grał jak Nadal". Do czasu, jak Szymon się wstrzelił to jego atak zniszczył moją defensywę.
No nie wiem czy ulubioną, ja powiedziałbym "najczęściej stosowaną" bo sam mówiłeś, że chcesz ją zmienić Szkoda, że tak mało było fajnych wymian, bo niektóre były naprawdę ciekawe... gdyby tylko nie to uczucie "gdzie moje płuca"
Offline
Ojciec Chrzestny
wyczesany napisał:
... gdyby tylko nie to uczucie "gdzie moje płuca"
Hehe, ja to jeszcze sobie pograłem w meczu ligowym 40 minut od 13:30.
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
wyczesany napisał:
... gdyby tylko nie to uczucie "gdzie moje płuca"
Hehe, ja to jeszcze sobie pograłem w meczu ligowym 40 minut od 13:30.
Widziałem na korcie, że masz nieporównywalnie lepszą kondycję ode mnie, ja tylko dobrze udaję, że jeszcze pewnie stoję na nogach Teraz planuję trochę więcej gry więc, mam nadzieję, że coś się w tej kwestii poprawi, bo wstyd, żeby dziewiętnastolatek umierał po dłuższej wymianie.
Offline