mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
|
Moderator
No mnie te¿ ciekawi, jak wygrana w Pary¿u wp³ynie na morale i formê Feda. Moim zdaniem te jego problemy w na RG wynika³y g³ównie z gigantycznej presji, bo atletycznie to on siê prezentowa³ najlepiej od 2,5 roku, to samo tyczy siê siê jako¶ci sewisu. Generalnie bardzo d³ugo i ciê¿ka droga przed nim, my¶lê jednak, ¿e jest w stanie to wygraæ.
anula napisał:
Andy Murray - hmmm !. Sytuacja jak przed AO. Wypisz, wymaluj. Prawie w³o¿ono Szkotowi na g³owê australijsk± koronê, odtr±biono jego sukces i ............. . W³a¶nie. Wygranie w ubieg³ym tygodniu mnie nie przekonuje. Klasa jego przeciwników mówi sama za siebie.
Mam nadziejê, ¿e dojdzie do meczu Nadala z Jamesem(oby ¿adnych argentyñskich kwalifikantów w pierwszej rundzie ), wtedy jego marna klasa(jaki¶ tam fina³ Mastes Cup, dwa fina³y Quees, trzy wygrane z Nadalem) bêdzie mia³a okazjê siê wypowiedzieæ, oczywi¶cie sama za siebie.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (17-06-2009 09:13:44)
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Mam nadziejê, ¿e dojdzie do meczu Nadala z Jamesem(oby ¿adnych argentyñskich kwalifikantów w pierwszej rundzie ), wtedy jego marna klasa(jaki¶ tam fina³ Mastes Cup, dwa fina³y Quees, trzy wygrane z Nadalem) bêdzie mia³a okazjê siê wypowiedzieæ, oczywi¶cie sama za siebie.
Tu nie ma na co czekaæ, scenariusz ju¿ dawno napisany
Nadal 3-6 6-4 7-5 7-6. Wynik wyrownany, ale i tak wiemy jak decyduj±ce pi³ki rozegra James
Ja ¿a³owa³em jednak (ale tylko troszeczkê ), ¿e nie by³o w finale dwóch Andrzejów. Roddick jednak ma ten serwis i jest du¿o konsekwentniejszym zawodnikiem. Do tej feralnej kontuzji prezentowa³ siê w Londynie bardzo dobrze i wydaje mi siê, ¿e by³by optymalnym rywalem dla Murraya.
James zagra³ bardzo dobry turniej, ale wszyscy wiemy, ¿e im dalej w mecz tym On coraz bardziej nie ma cierpca do mozolnego budowania akcji i niepotrzebnie ryzykuje. O ile pamiêtam to ten Break w 2 secie to by³y chyba 3 Jego nieudane przy¶pieszenia (¿adne ataki, tylko próba :ostrzejszego odbicia frohendowego" ).
Faworytów g³ównych jest 3. A kto mo¿e byæ czarnym koniem? Ja upatruje takiego kogo¶ w nieobliczalnym Tsondze.
Mam nadzieje na mecz w 1 rundzie Djoko - Ljubo albo Djoko - Haas
Offline
User
asiek napisał:
Jego na RG nie porywa³a. Nie chce nic sugerowaæ i ujmowaæ Rogerowi ani wzmagaæ d³u¿szej dyskusji ale zgodzicie siê, ¿e w Pary¿u szczê¶cie wyj±tkowo mu dopisa³o.
.
Ale to szczescie tez jest potrzebne i podobno sprzyja lepszym , a i tak nie moge sie do koñca zgodziæ , bo uwa¿am ¿e to nie owe szczescie , a brak umiêjetno¶ci i pewnych cech mentalnych rywali w malym stopniu z³ozy³ sie na triumf Federera , w duzo wiekszym Roger sam sobie tego szlema wyszarpa³ wielk± determinacj± .
Jak widze lista kandydatow do tytu³u w ankiecie zamyka sie na siedmiu graczach , postaram sie dokonac subiektywnej analizy szans kazdego z nich , a nawet tych inszych
Roger Federer - Bardzo duzo przemawia za nim . Spektakularne zwyciestwo w Rg da mu olbrzymi± moc nie tylko na dalszy ci±g sezonu , ale i kariery . Szwajcar bedzie potrojnie zmotywowany by wygrac bo tym samym po dwoch latach znow bedzie najlepszy na ukochanych kortach ( moc rzadzic na wlasnycm podworku ) , bo wygra 15 szlema na dobre uwalniaj±c sie od legendy Samprasa , i wreszcie wygra by zwiekszyc szanse na rychle odzyskanie numeru jeden
. S±dz±æ po paryskim turnieju pelni formy jednak nie odzyska³ , ale skoro ¶rednio dysponowany Federer wygrywa tam gdzie na tym etapie kariery wygrac nie powinien , no to na ch³opski rozum Wimbledon powinien byæ juz Jego popisem
Andy Murray - Faworyt nr 2 . Oczekuje jego pojedynku z Federerem ( oby w finale ) . W tym miejscu jedna uwaga , by Murray mia³ w nim jakiekolwiek szanse musi w pierwszych rundach , a takze w cwiercfinale pokazac szkockie sk±pstwo tj nie oddawac setów nara¿aj±æ sie na utrate si³ , a juz granie piêciosetowek powinien miec przez Maclagena surowo zabronione .
Jesli nie wygra Wimbledonu w tym roku , to zrobi to z pewno¶ci± w latach nastepnych , z pelnym przekonaniem moge powiedziec ¿e ma ku temu o wiele wiêcej atutow ni¿ Henman . Jak wspomnial Robertinho szkot w koncu wzorowo zacz±³ biegac po trawie , a to wg mnie by³ ostatni element tej ukladanki . On w poprzednich wimbledonach robi³ wyniki , tej umiejetnosci nie posiadaj±c , wystarczy wspomniec wimbla z 2006r i wygrana nad Rodem w trzech setach , wowczas jeszcze niezbyt imponuj±c± szybko¶æ nadrabia³ sztuk± ustawienia sie i czytania gry .
W ogole na przestrzeni ostatniego roku wykona³ nad sob± tak± prace ¿e ja sie zastanawiam czy On nie ma wiekszego talentu do pracy anizeli do tenisa
Ok , Murray w Australi zawiód³ po calosci , ale ten chlopak umie sie uczyc na wlasnych bledach i nie wierze by ta historia sie powtorzy³a , bede raczej utrzymywa³ ¿e jest gotowy na wygranie Wimbledonu , a jesli przez te dwa tygodnie nie bedzie czyta³ gazet , to z wybuchem Murrayomani tez da sobie rade
Rafa Nadal - Niestety ; wielki znak zapytania . Jego kolana strajkuj± i to jest fakt , w tej chwili toczy wy¶cig z czasem , i to nie jest komfortowa sytuacja . Ja jednak mam nadzieje ¿e po wygranych w dobrym stylu dwoch pierwszych meczach do³±czy do ¿elaznycego ggrona faworytów , aczkolwiek po glebszym zapoznaniu sie z ostatnimi wiesciami ze sztabu Nadala przyznaje mu znikome szanse na obrone tytu³u .
Jo Wilfrid Tsonga Heh zawsze kiedy widze Tsonge nachodz± mnie wspomnienia z jego meczy Aussi Open 2008 ( Youzhny , Nadal ) , wtedy tez troche sie doluje zdaj±c sobie sprawe ¿e nie zawsze jest niedziela , i nie zawsze swieci slonce dla ¯o . Niestety nie widze dla niego przyszlo¶ci do jakiej predysponuje go skala talentu , ani w tym turnieju , ani w kontekscie dalszych startow . Dopoki nie znajdzie siê kto¶ kto do jego ofensywnego i ryzykanckiego stylu nie doda szczypty cierpliwosci dopoty pewnych zaczarowanych progow nie przeskoczy
Djokovic , Roddick , Del Potro () i inni pozniej
Ostatnio edytowany przez Sydney (17-06-2009 09:33:05)
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Robertinho napisał:
Mam nadziejê, ¿e dojdzie do meczu Nadala z Jamesem(oby ¿adnych argentyñskich kwalifikantów w pierwszej rundzie ), wtedy jego marna klasa(jaki¶ tam fina³ Mastes Cup, dwa fina³y Quees, trzy wygrane z Nadalem) bêdzie mia³a okazjê siê wypowiedzieæ, oczywi¶cie sama za siebie.
Tu nie ma na co czekaæ, scenariusz ju¿ dawno napisany
Nadal 3-6 6-4 7-5 7-6. Wynik wyrownany, ale i tak wiemy jak decyduj±ce pi³ki rozegra James
Jak ju¿ da³by radê doj¶æ do tego etapy turnieju, to rozegra je wybornie. No nic, poczekajmy na losowanie, siê jeszcze ponapinamy.
DUN I LOVE napisał:
Roddick jednak ma ten serwis i jest du¿o konsekwentniejszym zawodnikiem. Do tej feralnej kontuzji prezentowa³ siê w Londynie bardzo dobrze i wydaje mi siê, ¿e by³by optymalnym rywalem dla Murraya.
My¶le, ¿e Maryj by³by podobnego zdania.
DUN I LOVE napisał:
A kto mo¿e byæ czarnym koniem? Ja upatruje takiego kogo¶ w nieobliczalnym Tsondze.
O widzisz, ja w³a¶nie sobie wczoraj nad Bong± na trawie my¶la³em i moja odpowied¼ brzmi "nie". Wydaje mi siê, ¿e optymaln± nawierzchni± dla niego jest jednak wolny hard z do¶æ wysokim koz³em. Atakowanie niskich pi³ek(je¶li siê nie gra topspinem jak Rafa) wymaga jednak ¶wietnego nadgarstka i dobrej techniki, Jo raczej lepiej idzie zabijanie baloników, jak ma ma³o czasu na zagranie, to ju¿ tak s³odko nie jest. Druga kwestia to poruszanie siê, tu Ali prezentuje lekko¶æ i gracjê hipopotama i to mo¿e byæ do¶æ powa¿ny problem na tej specyficznej i bardzo wymagaj±cej nawierzchni.
DUN I LOVE napisał:
Mam nadzieje na mecz w 1 rundzie Djoko - Ljubo albo Djoko - Haas
A nie chcia³by¶ antynovakowy z³o¶liwcze Fed - Haas w pierwszej rundzie?
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
O widzisz, ja w³a¶nie sobie wczoraj nad Bong± na trawie my¶la³em i moja odpowied¼ brzmi "nie". Wydaje mi siê, ¿e optymaln± nawierzchni± dla niego jest jednak wolny hard z do¶æ wysokim koz³em. Atakowanie niskich pi³ek(je¶li siê nie gra topspinem jak Rafa) wymaga jednak ¶wietnego nadgarstka i dobrej techniki, Jo raczej lepiej idzie zabijanie baloników, jak ma ma³o czasu na zagranie, to ju¿ tak s³odko nie jest. Druga kwestia to poruszanie siê, tu Ali prezentuje lekko¶æ i gracjê hipopotama i to mo¿e byæ do¶æ powa¿ny problem na tej specyficznej i bardzo wymagaj±cej nawierzchni.
Jego mo¿liwo¶ci na grassie tak naprawdê nie znamy. Albo kontuzje albo pora¿ki z Haasem. A umoczyæ z Tommym na trawie 09 to nie jest jaki¶ dyshonor
DUN I LOVE napisał:
A nie chcia³by¶ antynovakowy z³o¶liwcze Fed - Haas w pierwszej rundzie?
Nie, bo tym razem odwrotny cross z fh przy Bp w 3 secie móg³by nie wpa¶æ w kort
Tak dywagujemy o szansach i zapominamy o kwestii naweirzchni, która ma byæ szybsza ni¿ ostatnio. Czy to mo¿e mieæ znaczenie? Moim zdaniem zasadnicze. Jak jeszcze rzuc± l¿ejsze pi³ki to dopiero siê doczekamy bardzo ofensywnego Wimbla. Oby
Offline
User
Robertinho napisał:
Mam nadziejê, ¿e dojdzie do meczu Nadala z Jamesem(oby ¿adnych argentyñskich kwalifikantów w pierwszej rundzie ), wtedy jego marna klasa(jaki¶ tam fina³ Mastes Cup, dwa fina³y Quees, trzy wygrane z Nadalem) bêdzie mia³a okazjê siê wypowiedzieæ, oczywi¶cie sama za siebie.
Osobiscie uwa¿am ze w obecnych okolicznosciach przyrody Blake dyspnowany na calym dystansie tak jak w finale queens wygra³by z Nadalem , a jak Rafa spróbowa³by mu sie postawiæ , to zobaczylby co znaczy wredny James , jak nie przymierzaj±c w 3rn Us open 05 . Z tym ¿e niekoniecznie musialoby tak byæ , bo nie od dzis wiadomo ¿e rzeczony absolwent Harvardu wiedzie sobie zywot tenisisty zdolnego na szybkich placach wygrywac z ka¿dym , ale jego glowa nie zawsze pracuje jak powinna , nie chce krakaæ ale pewnie znow uaktywni sie ta przeklêta krêpuj±ca przypad³o¶æ ktora smia³o mozna nazwac "gor±czk± wimbledoñsk±"
Pamiêtam w 2006 roku tez osi±gn±³ final Kwins clubu , i podobnie jak teraz te¿ by³ wowczas w wielkiej formie . Latiwutko wygra³ dwie rundy , a w trzeciej mia³ graæ na korcie no.1 z Maxem Mirnym . Trybuny byly przepelnione bowiem ka¿dy chcia³ zobaczyc jak w pól drogi do spodziewanego polfinalu z Federer wygl±da James , no i zobaczyli Tak dla przypomnienia ; 007 prowadzi³ 2:1 w setach , ale niestety w 4 i 5 secie zaliczy³ tzw studnie calkowicie sie kompromituj±c .
Jesli chodzi o szanse Djokovicia , to ja ich nie widze . Moze i dojdzie do æwiercfinalu , ale przypuszczam ¿e do ewentualna droga do tej fazy bedzie ciernista , i tym samym mocno uszczupli go z mocy , przez co w cwiartce si³ do biegania bedzie mia³ tyle co oldboy .
Na koniec jeszcze pragn±³ bym szepn±c s³ówko do panicza ambasadora Cypru :
Marcos oczekuje nieoczekiwanego !
Offline
Last hit for Wimby
Marcos oczekuje nieoczekiwanego
Czy¿by wpadli ze swoj± wybrank± ?
Offline
User
anula napisał:
Roger Federer - s±dzê, ¿e Roger nie jest w najlepszej formie. Wygranie RG nie zmienia mojej opinii, bo to, jak toczy³ siê ten turniej i z jakimi zawodnikami gra³, chyba ka¿dy widzia³. Takich k³opotów z przechodzeniem do kolejnych rund turnieju WS u Szwajcara nie pamiêtam. Roger na trawie potrafi jednak graæ bardzo dobrze i zawsze na tej nawierzchni bêdzie gro¼ny.
Roger byl wtedy pod ogromna presja. No jakich mial zawodnikow? Dwoch przyzwoitych Francuzow miejacych za soba publike, Haasa, ktory wlasnie wygral turniej w Halle wygrywajac w finale z Djokovicem, Del Potro, ktory byl najsilniejszy w stawce z 1/2= ¿yciowa forma, no i czlowieka, ktory wykosil z turnieju samego Nadala. Wiec nie mial az takich fagasow po drodze. Faktycznie problemy byly, ale nie byl to wynik tylko jego slabej formy. Podczas RG Szwajcara cechowala ogromna determinacja i dobra forma biegowa oraz serwisowa. Podczas gdy Potro zdychal w 1/2, Fed byl w pelni sil. Forma niedlugo sama przyjdzie.
Murray natomiast zdecydowanie poprawil poruszanie sie po trawie oraz sam styl gry (wiecej atakow, swietny serwis), co tez zaprocentuje. To, ze wygral na Queen's o niczym wg mnie nie znaczy.
Mysle, ze glownych faworytow jest dwoch.
Offline
Kobieta z klas±
Robertinho napisał:
No mnie te¿ ciekawi, jak wygrana w Pary¿u wp³ynie na morale i formê Feda. Moim zdaniem te jego problemy w na RG wynika³y g³ównie z gigantycznej presji, bo atletycznie to on siê prezentowa³ najlepiej od 2,5 roku, to samo tyczy siê siê jako¶ci sewisu. Generalnie bardzo d³ugo i ciê¿ka droga przed nim, my¶lê jednak, ¿e jest w stanie to wygraæ.
anula napisał:
Andy Murray - hmmm !. Sytuacja jak przed AO. Wypisz, wymaluj. Prawie w³o¿ono Szkotowi na g³owê australijsk± koronê, odtr±biono jego sukces i ............. . W³a¶nie. Wygranie w ubieg³ym tygodniu mnie nie przekonuje. Klasa jego przeciwników mówi sama za siebie.
Mam nadziejê, ¿e dojdzie do meczu Nadala z Jamesem(oby ¿adnych argentyñskich kwalifikantów w pierwszej rundzie ), wtedy jego marna klasa(jaki¶ tam fina³ Mastes Cup, dwa fina³y Quees, trzy wygrane z Nadalem) bêdzie mia³a okazjê siê wypowiedzieæ, oczywi¶cie sama za siebie.
Nie napisa³am, ze J.B. jest przeciêtnym graczem. Mia³am tu na my¶li raczej to, ¿e w ostatnim czasie Amerykanin nie powala³ na kolana swoimi wynikami. Nie wiem, czy wygranie w czasie 10 lat swojej kariery 10 tytu³ów ATP, z czego ¿aden nie jest tytu³em Masters Series, ani tym bardziej WS jest wystarczaj±c± przepustk± do tego, aby uznaæ go za zawodnika du¿ej klasy. Dla mnie to za ma³o. Zgodzê siê natomiast z tym, ¿e James potrafi graæ b³yskotliwie. Nie wiem, co ma do tego Rafael Nadal. Czy¿by ma³a wojenka fanów Federera i Rafy ?.
Ostatnio edytowany przez anula (17-06-2009 15:02:01)
Offline
Moderator
Nie, skoro co¶kolwiek zdeprecjonowa³a¶ rywali Marysia, to musia³em stan±æ w obronie Jamesa. No a komu mam go podes³aæ, jak nie Rafie? Ale znaj±c ¿ycie, wyl±duje w okolicy Fedka.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (17-06-2009 15:35:46)
Offline
User
COA napisał:
Marcos oczekuje nieoczekiwanego
Czy¿by wpadli ze swoj± wybrank± ?
. Nie wiem nie interseuje sie takimi rzeczami .
Offline