ATP Rzym 2009
www.internazionalibnlditalia.it
Temat o turnieju Masters-1000 w Rzymie.
Lista startowa:
1 Nadal, Rafael ESP 1
2 Federer, Roger SUI 2
3 Djokovic, Novak SRB 3
4 Murray, Andy GBR 4
5 Davydenko, Nikolay RUS 5
6 Del Potro, Juan Martin ARG 6
7 Roddick, Andy USA 7
8 Simon, Gilles FRA 8
9 Monfils, Gael FRA 9
10 Verdasco, Fernando ESP 10
11 Tsonga, Jo-Wilfried FRA 11
12 Ferrer, David ESP 12
13 Blake, James USA 13
14 Nalbandian, David ARG 14
15 Robredo, Tommy ESP 15
16 Wawrinka, Stanislas SUI 16
17 Gonzalez, Fernando CHI 17
18 Stepanek, Radek CZE 18
19 Cilic, Marin CRO 19
20 Fish, Mardy USA 20
21 Almagro, Nicolas ESP 21
22 Berdych, Tomas CZE 22
23 Andreev, Igor RUS 23
24 Gasquet, Richard FRA 24
25 Safin, Marat RUS 25
26 Soderling, Robin SWE 26
27 Tursunov, Dmitry RUS 27
28 Karlovic, Ivo CRO 28
29 Ancic, Mario CRO 29
30 Schuettler, Rainer GER 30
31 Melzer, Jurgen AUT 31
32 Kiefer, Nicolas GER 32
33 Mathieu, Paul-Henri FRA 33
34 Lopez, Feliciano ESP 34
35 Montanes, Albert ESP 35
36 Kohlschreiber, Philipp GER 36
37 Hanescu, Victor ROU 37
38 Kunitsyn, Igor RUS 38
39 Seppi, Andreas ITA 39
40 Bolelli, Simone ITA 40
41 Troicki, Viktor SRB 41
42 Acasuso, Jose ARG 42
43 Gulbis, Ernests LAT 43
44 Benneteau, Julien FRA 44
45 (SE)
46 (Q)
47 (Q)
48 (Q)
49 (Q)
50 (Q)
51 (Q)
52 (Q)
53 (WC)
54 (WC)
55 (WC)
56 (WC)
Alternates
1. Moya, Carlos ESP 45
2. Tipsarevic, Janko SRB 46
3. Granollers, Marcel ESP 47
4. Chardy, Jeremy FRA 48
5. Querrey, Sam USA 49
6. Serra, Florent FRA 50
7. Santoro, Fabrice FRA 51
8. Gicquel, Marc FRA 52
9. Rochus, Christophe BEL 53
10. Vassallo Arguello, Martin ARG 54
11. Chela, Juan Ignacio ARG @54
12. Monaco, Juan ARG 55
13. Schwank, Eduardo ARG 56
14. Nieminen, Jarkko FIN 57
15. Sela, Dudi ISR 58
:)
OUT Monfils, Gael FRA 9
OUT Tursunov, Dmitry RUS 27
IN Tipsarevic, Janko SRB 46
IN Granollers, Marcel ESP 47
Dzikie Karty do MD :
Fabio Fognini
Potito Starace
Flavio Cipolla
Filippo Volandri
Volandri - chłopie, gdzieś Ty był?!
Filippo-ufff
Fed leci w 2 rundzie
Kubecki napisał:
Volandri - chłopie, gdzieś Ty był?!
Posadzili go za doping czy ustawianie meczy - w każdym razie za jedno albo drugie, nie pamiętam dokładnie.
Ancic OUT
Ancic wciaz nie moze sie pozbierac. Szkoda bo 2-3 lata temu zapowiadala sie swietna kariera przed nim...
DUN I LOVE napisał:
Kubecki napisał:
Volandri - chłopie, gdzieś Ty był?!
Posadzili go za doping czy ustawianie meczy - w każdym razie za jedno albo drugie, nie pamiętam dokładnie.
On nie został zawieszony. Zapłacił karę no i moze jakiś miesiąc a nie aż tyle... Kontuzja. Ostatnio w challengerach grał ale do dobrej gry raczej nie powróci
Ja gdzieś czytałem o nim, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć. Tam ponoć nieźle go posadzili, później się okazało, że nie mają aż tak mocnych dowodów i Pippo żądał odszkodowania. Długa i dziwna historia, ale dobrze, że chociaż dostaje szanse.
--------------------------------------------
Roddick OUT
Querrey IN
DUN I LOVE napisał:
Roddick OUT
Querrey IN
... :|
Ku*wa, co za kretyn, 450 pkt fiuuuuu, poleciało.
Bez paniki, Rod wie co robi. Po co ma przerywać miesiąc miodowy na grę na jakiejś cegle? Jest okazja nacieszyć się Brooke w takim czasie, który zazwyczaj był dla niego odskocznią od tenisa to i tak facet robi. Się chłopak wyszaleje :P, wróci do treningów i na trawę spokojnie zdąży :)
Federer pojechał do Monte Carlo i 2 rakietą swojego kraju został :D , więc po co Rodowi ten Rzym ? :P
Po to żeby być rozstawionym z tą marną ósemką na Wimblu :| ?
Jakis oficajlny powod jest? Rzym straci na atrakcyjnosci. Jeszcze Ancic wylecial.
COA napisał:
Po to żeby być rozstawionym z tą marną ósemką na Wimblu :| ?
A jakie to ma znaczenie ? "8" w rozstawieniu nie oznacza automatycznego wejścia do ćwiartki Rafy czy Rogera. Tym bardziej przy obecnej formie Szwajcara nie jest to chyba tak czarna wizja jak np przed 3-4 laty.
Jules, oficjalnego powodu nie ma, a ten nieoficjalny występuje w postaci miesiąca miodowego :P
Swoją drogą, wie ktoś, czy opuszczanie mastersa bez poważnej przyczyny wciąż skutkuje banicją na 2 kolejne tego typu eventy ? Czy też może z tego zrezygnowano?
Żenada Roddick, akurat Rzym to jedyne miejsce gdzie mogles cos ugrac na korcie ziemnym. Jego wybor, Rod po raz kolejny pokazuje ze ma gdzies wszelkie rankingi i koncentruje sie na poszczegolnych eventach z ktorych i tak nic nie wychodzi i wygrywa sobie pozniej turnieje w San Jose i Memphis :P
Bizon napisał:
i tak nic nie wychodzi i wygrywa sobie pozniej turnieje w San Jose i Memphis :P
Nie wiesz co ja bym oddał za tegoroczne triumfy mojego idola w San Jose i Memphis :D
Tjaa, już Estoril może starczy.
Rod chyba jednak dobrze robi; żeby cosik ugrać na cegle, musiałby forsować serwis bardziej niź zwykle, a przecież liczba wykonywanych podań w meczu na tej nawierzchni jest o wiele większa niż na innych. A jakby jeszcze na jakiegoś lifta na dzień dobry trafił, to w ogóle dupa. Jak się przygoda ż Rzymem rok temu skończyła, dobrze wiemy.
Lepiej się nacieszyć połowicą i przygotować się konkretniej na Queens i Wimbledon, bo tam może sporo zyskać, a jakby się jeszcze w ćwiartce pan z Serbii objawił, to w ogóle gitara.
Robertinho napisał:
Tjaa, już Estoril może starczy.
Halle. O nic wiecej nie prosze. No i moze Wimbledon. Wtedy sie spelnie :P
Nalbandian, Schuettler OUT
Chela, Rochus IN
Drabinka kwalifikacji:
(1) CLEMENT, Arnaud FRA v MANNARINO, Adrian FRA
(WC) NASO, Gianluca ITA v (9) YOUZHNY, Mikhail RUS
(2) MONACO, Juan ARG v GREUL, Simon GER
KOROLEV, Evgeny RUS v (8) GARCIA-LOPEZ, Guillermo ESP
(3) BECK, Andreas GER v MARTIN, Alberto ESP
ISTOMIN, Denis UZB v (13) GIMENO-TRAVER, Daniel ESP
(4) HERNYCH, Jan CZE v (WC) COMPORTO, Antonio ITA
(WC) FABBIANO, Thomas ITA v (14) MASSU, Nicolas CHI
(5) GABASHVILI, Teimuraz RUS v PATIENCE, Olivier FRA
CRIVOI, Victor ROU v (11) LAPENTTI, Nicolas ECU
(6) HERNANDEZ, Oscar ESP v RIBA-MADRID, Pere ESP
GOLUBEV, Andrey KAZ v (10) BELLUCCI, Thomaz BRA
(7/WC) FERRERO, Juan Carlos ESP v CAPDEVILLE, Paul CHI
RAMIREZ HIDALGO, Ruben ESP v (12) ZVEREV, Mischa GER
Misza się zadomowił w eliminacjach, a Ferrero mógł liczyć na dzikusa.
drabinka do głównego:
[1] NADAL, Rafael ESP vs BYE
SEPPI, Andreas ITA vs QUERREY, Sam USA
SODERLING, Robin SWE vs GRANOLLERS, Marcel ESP
QUALIFIER vs [14] BLAKE, James USA
[9] TSONGA, Jo-Wilfried FRA vs GASQUET, Richard FRA
ALMAGRO, Nicolas ESP vs GULBIS, Ernests LAT
FISH, Mardy USA vs ANDREEV, Igor RUS
BYE vs [6] VERDASCO, Fernando ESP
[4] MURRAY, Andy GBR vs BYE
KIEFER, Nicolas GER vs i]QUALIFIER[/i]
CHELA, Juan Ignacio ARG vs ROCHUS, Christophe BEL
[WC] CIPOLLA, Flavio ITA vs [15] CILIC, Marin CR
[12] GONZALEZ, Fernando CHI vs CHARDY, Jeremy FRA
TIPSAREVIC, Janko SRB vs ACASUSO, Jose ARG
BENNETEAU, Julien FRA vs MELZER, Jurgen AUT
BYE vs [7] DAVYDENKO, Nikolay RUS
[5] DEL POTRO, Juan Martin ARG vs BYE
HANESCU, Victor ROU vs TROICKI, Viktor SRB
QUALIFIER vs QUALIFIER
KUNITSYN, Igor RUS vs [10] WAWRINKA, Stanislas SUI
[13] ROBREDO, Tommy ESP vs SAFIN, Marat RUS
KOHLSCHREIBER, Philipp GER vs BOLELLI, Simone ITA
[WC] STARACE, Potito ITA vs MONTANES, Albert ESP
BYE vs [3] DJOKOVIC, Novak SRB
[8] SIMON, Gilles FRA vs BYE
[WC] FOGNINI, Fabio ITA vs [WC] VOLANDRI, Filippo ITA
QUALIFIER vs BERDYCH, Tomas CZE vs
MATHIEU, Paul-Henri FRA vs [11] FERRER, David ESP
[16] STEPANEK, Radek CZE vs SERRA, Florent FRA
QUALIFIER vs LOPEZ, Feliciano ESP
QUALIFIER vs KARLOVIC, Ivo CRO
BYE vs [2] FEDERER, Roger SUI
Znowu Rafa i Andy w połówce, jeśli Szkot utrzyma formę , to istnieje wielka szansa dla Ryżego by ograć Hiszpana, o ile Nadal wytrzyma i nie poleci z kimś przed 1/2.
Federer leci z Radosławem, przy dobrych wiatrach nawet z doktorkiem, jakby co w odwodzie są też Ferrer i Simon. Z tej połówki do finału awansuje Djoko.
Murray tym razem przegra z Davydenką, a nawet jak nie, to nie da rady Nadalowi. Hiszpan wejdzie do finału, ale tym razem szanse Novaka będą sporo wieksze.
Jest kilka ciekawych gier w 1 rundzie, a tak poza tym w sporej części układ podobny do tego w Monte Carlo. Prawdziwego pecha ma Seppi. Włoch znowu trafił w najbliższe sąsiedztwo faworyta i chyba tylko niezły Querrey mógłby pozbawić Andreasa kolejnej porażki w 2 meczu.
Oto 5, w mojej opinii, najlepiej zapowiadających się spotkań 1 rundy:
[9] TSONGA, Jo-Wilfried FRA vs GASQUET, Richard FRA
ALMAGRO, Nicolas ESP vs GULBIS, Ernests LAT
[12] GONZALEZ, Fernando CHI vs CHARDY, Jeremy FRA
[13] ROBREDO, Tommy ESP vs SAFIN, Marat RUS
KOHLSCHREIBER, Philipp GER vs BOLELLI, Simone ITA
Tylko nie Dr w 2 rundzie :P
No nie wiem, jakoś trudno mi uwierzyć by Rafa dał rade zrobić 3 finały pod rząd, rok temu też się wydawało , że na luzie sobie poradzi, MC i Barcę przeszedł tracąc ledwie seta, a to i tak było dla niego za dużo i poleciał już w 2 rundzie. Zobacz graczy w jego ćwiartce: Andreev, Verdasco, Almagro,a nawet Querrey(jakby nie patrzeć urwał Rafie seta na clayu!). Będzie Hiszpanowi ciężko zrobić finał, i to bardzo. Co do Feda, to obawiam się, że dopiero Simon go sprzątnie, co i tak jest wątpliwe biorąc pod uwagę beznadziejną ostatnio formę Francuza. Pozostaje liczy na Nole w 1/2.
Rok temu Nadal przegrał w Rzymie, nie dlatego, że był zmęczony, a dlatego, że miał paskudne odciski na stopie. W tym sezonie przecież tak nie musi być. Verdasco, o czym Ania wczoraj pisała, nie jest tak efektywny na cegle, Almagro bez formy. Jak Nadal pokaże to, co pokazuje w trwającym meczu z Kolią to finał ma w kieszeni. Oczywiście, przynajmniej w mojej opinii.
Ja się z tym zgadzam, tylko że clay rzymski jest najszybszy z oferowanych w tourze, i Rafa zawsze miał tam jakieś ciężkie mecze(Fed 06,Coria 05, Denko 07). Po prostu wydaje mi się, że jeśli przykładowo Murray w Księstwie na extra wolnej nawierchnii doprowadził do Tb to tutaj stać go spokojnie na seta,nie mówiąc o Djokoviciu który jeśli kondycja go nie zawiedzie, to w moich oczach jest faworytem turnieju.
9] TSONGA, Jo-Wilfried FRA vs GASQUET, Richard FRA
ALMAGRO, Nicolas ESP vs GULBIS, Ernests LAT
Biorąc pod uwagę formę tych zawodników, to będę bardzko kiepskie mecze. Nie mówiąc o predyspozycjach Bongi do gry na cegle. :P
Kto niby ma Nadala wyrzucić? Oczywiście, jak Rafa znowu będzie miał dziure w nodze, to może przegrać i z Seppim. Jak będzie zdrowy, wciagnie ich nosem. Andreev? No on może najprędziej trochę zawalczy, ale nic ponad to. Drewniany Sam? No błagam.
Verdasco? Daj spokój, taki poziom lifta Nadal miał w przedszkolu. Almagro? Jak tylko jest poza Acapulco, Valencią i Costa do Cośtam, a rywalami nie są przeciętniacy, albo dziadki i upadłe gwiazdy, cała jego gra okazuje się nic nie warta.
Na papierze to wszystko tak wygląda, tylko , że nikt nie bierze poprawki na to , że Nadal będzie biegał do piłek 3 tydzień pod rząd.
Zresztą, nie ma co dywagować, życie zweryfikuje nasze teorie. Faktem jest natomiast, że jeśli Federer poleci z Ivo to powinien zakończyć karierę.
Fed-Expresso napisał:
Na papierze to wszystko tak wygląda, tylko , że nikt nie bierze poprawki na to , że Nadal będzie biegał do piłek 3 tydzień pod rząd.
Jakby był na świeżości, pytanie byłoby, czy w jakimś meczu straci więcej jak 7 gemów. Niby szybsza nawierzchnia daje większe szanse rywalom Nadala. Na szybkim hard, dywanie czy na dawnej trawie, płaska piłka odbija się nisko i szybko ucieka, a ekstremalny topspin zwalnia i niżej, czyli wygodniej dla odbierającego w tym przypadku, się odbija. Tylko że mączka ma taką właściwość, że im jest szybsza, tym wyższy jest też kozioł i lepiej oddaje rotację. Co to daje właścicielowi świderlifta, chyba nie muszę dodawać.
Fed-Expresso napisał:
Faktem jest natomiast, że jeśli Federer poleci z Ivo to powinien zakończyć karierę.
Myślę, że powinien od razu popełnić samobójstwo.
Fed-Expresso napisał:
Znowu Rafa i Andy w połówce, jeśli Szkot utrzyma formę , to istnieje wielka szansa dla Ryżego by ograć Hiszpana
Czy ja wiem ... może i tak być , ale o wielkiej szansie to bym jeszcze nie mówił , tym bardziej że Maryj niestety ale ma z kim przegrać ,albo przynajmniej mocno się zmęczyć tuz przed pólfinałem .
Cieszy że Novak dość znośnie wylosował , tylko tego Wawy troche sie obawiam , no ale może odpowiednio potraktuje go Don Pedro .
A i licze że wojownika w sobie obudzi w końcu Fed , że niby Radzik miałby go wyautować ? , nie nie , nic dwa razy sie nie zdarza :D
Plan gier na niedzielę
STADIO PIETRANGELI
Starting at 13:00
Fabio Fognini vs Feliciano Lopez
14:00
Andreas Seppi vs Novak Djokovic
15:00
Simone Bolelli vs Andy Murray
16:00
Potito Starace vs Roger Federer
CAMPO 1
Starting at 14:00
Daniele Bracciali vs Tommy Robredo
15:00
Filippo Volandri vs Marat Safin
16:00
Flavio Cipolla vs Juan Martin Del Potro
QUALIFYING
CAMPO 5
Starting at 12:00
Oscar HERNANDEZ (ESP) vs Thomaz BELLUCCI (BRA)
Juan Carlos FERRERO (ESP) vs Mischa ZVEREV (GER)
Teimuraz GABASHVILI (RUS) vs Victor CRIVOI (ROU)
CAMPO 6
Starting at 12:00
Jan HERNYCH (CZE) vs Nicolas MASSU (CHI)
Arnaud CLEMENT (FRA) vs Mikhail YOUZHNY (RUS)
Juan MONACO (ARG) vs Evgeny KOROLEV (RUS)
CAMPO 4
Starting at 12:00
Andreas BECK (GER) vs Daniel GIMENO-TRAVER (ESP)
__________________________________________
Jak widzimy, jutro ciekawy dzień. :D
Tylko co oni tu dali... Przecież większość ma baye w pierwszej rundzie. :lol:
Żeby nie było, link http://www.internazionalibnlditalia.it/ … e=20090426
śmiech na sali hahaha
Seppi - Djokovic pod Nadalem ? :D:P
Jeszcze niech wrzucą Nadala na 19, żeby z Barcy zdążył :D
Nadal teoretycznie ma baya, tak jak reszta zawodników którzy według tego planu mają grać jutro na korcie centralnym. :P
W sumie to jestem w szoku, że turniej z serii Masters popełnia takie błędy. Normalnie wierzyć się nie chce.
jaccol55 napisał:
W sumie to jestem w szoku, że turniej z serii Masters popełnia takie błędy. Normalnie wierzyć się nie chce.
Ale to nie byla pomylka . m.in Fed , Marat , Novak i Murray grają dziś sparingi na dystansie jednego seta ;)
Aaaaa. :D A co to jest tak w ogóle? Bo pierwszy raz się spotykam z czymś takim. :)
Normalny mini sparing , oficjalnie ktoś to wymyslił dla promocji tenisa wśród dzieci , nieoficjalnie dla wiekszych zysków :P . Ale takie gierki to częsta praktyka jest , kiedys jak Rg nie zaczynal sie w niedziele , to na glównym korcie najlepsi w przededniu rozpoczęcie turnieju od rana do wieczora grywali sparingi ;)
Fajna gratka dla widzów musi być . :)
Dzięki. :)
Eeee to chyba jest bardziej podniosła rzecz niż tylko "sparingi". Z tego co wiem to te mecze czołówki to taki memoriał i hołd złożony zmarłemu niedwno Federico Luzziemu.
EDIT:
no niestety JCF nie wywali ponownie Rafy z Romy :/
Zverev def Ferrero 6-7 6-4 7-5
No tak doczytalem teraz , i rzeczywscie najlepsi zagrali dzisiaj ku pamięci zmarlego na bialaczke Federico , przepraszam za wprowadzenie w błąd .
Eliminacje przeszli za to m.in Monaco , Bellucci i Youzhny , moze któryś z nich skasuje dla Rogera doktorka ? Chetnie w 2 rundzie zobaczyl bym meczyk : Monaco vs Federer ;)
Wyniki tego memoriału:
Fognini 6-4 Lopez
Djokovic 6-4 Seppi
Bracciali 6-1 Robredo
Murray 6-3 Bolelli
Volandri 6-4 Safin
Federer 7-5 Starace
Del Potro 6-4 Cipolla
;)
Plan gier na jutro.
Kto się najbardziej męczył?- Fed oczywiście. :D
Fed-Expresso napisał:
Kto się najbardziej męczył?- Fed oczywiście. :D
Daj spokój. Roger się nie męczył, tylko po prostu solidnie przyłożył się do treningu. :P
Ogranie Starace w Italii to nie lada wyczyn. Niech na dowód mych słów starczy zeszłoroczny pojedynek z Dr Ivo, jaki Potito stoczył w tym miejscu. Włoch tak znakomicie skakał i latał na końcowej linii, że Karlović w całym meczu zaliczył...0 asów serwisowych! Zwycięstwo nad Starace i to bez konieczności gry w TB to znakomity prognostyk przed spotkaniem z BYE'm w 1 rundzie. Dajesz Roger, masz duże szanse! :D
Fajny pomysł z tym memoriałem :)
DUN I LOVE napisał:
Ogranie Starace w Italii to nie lada wyczyn. Niech na dowód mych słów starczy zeszłoroczny pojedynek z Dr Ivo, jaki Potito stoczył w tym miejscu. Włoch tak znakomicie skakał i latał na końcowej linii, że Karlović w całym meczu zaliczył...0 asów serwisowych!
Robisz sobie jakieś notatki gdzieś w zeszycie i potem za rok to przepisujesz na forum? :)
jaccol55 napisał:
Robisz sobie jakieś notatki gdzieś w zeszycie i potem za rok to przepisujesz na forum? :)
Czytam to co się w necie po każdej rundzie pisze i ciekawsze fakty staram się zapamiętywać. No nie powiesz mi chyba, że 0 asów Karlovicia w danym meczu to coś o czym można tak łatwo zapomnieć. :P
Przestancie, mysle, ze Roger pierwsza runde przejdzie bez straty seta xDxDxDxD druga wygra dzieki dopingowi swojej zonki, a co bedzie pozniej to sam Bog nie wie zapewne :P
Przeciez Doktorek rok temu pokonał Starace bodajze w Tb 3 seta, miał 18 asów :D
tez pamietam,ze w jakims meczu nie mial asa i tez myslalem ze to był Rzym,ale to nie byl mecz z Potito.
edit.
oo juz wiem,Dr nie miał asa w meczu z Monfilsem (6-7 1-6) w MC 08 :P
To Cie Radek zagiął teraz. :D
Racja Raddcik. To było w Rzymie, ale 2 lata temu i nie ze Starace a z Massu w kwalach. Boże, jak ten czas leci.
EDIT:
O, widzę, że w zeszłym roku też taki mecz miał miejsce ;)
Zobaczymy jak będzie, z Byem powinno być 2-0 ale druga runda już chyba nie do przejścia.
Go Hernych! :P Przydaj się na coś. :P
Boicie sie tak tego Karlovica a gosciu nie zrobil zadnego dobrego wyniku w tym sezonie. Nawet jezeli Szwajcar przybralby postac FedErrora to i tak by sobie z nim poradzil. Podejrzewam ze Fed zagra w II rundzie wlasnie z Henrychem.
Karlovica się nie boimy wcale a wcale, Federera wprost przeciwnie. :P
O to, to :P
Nie ma znaczenia z kim zagra Roger w 2 rundzie, tylko to z którym Rogerem przyjdzie "temu komuś" grać.
Lol, słabszy Rochus rozniósł Chelę. Trochę dziwne, bo Juan Ignacio dawał ostatnio sygnały powrotu przyzwoitej dyspozycji.
Szykuje się kolejna niezła wtopa Dżejmsika. Ja rozumiem, że to clay, ze trzeba grać, no ale chyba Rumuna Crivoi to powinno się pokonywać.
EDIT:
Crivoi def. Blake 7/5 6/3
Brawo James, widać że z Ciebie obywatel USA :)
James zawsze potrafi zaskoczyć. :P
Ivo def Jaś 4-6 6-4 6-2 :]
Macie swoją "wymarzoną" drugą runde :D:P
Zdechł pies. :P
Deszczyk chyba spadł.
Kubecki napisał:
Szykuje się kolejna niezła wtopa Dżejmsika. Ja rozumiem, że to clay, ze trzeba grać, no ale chyba Rumuna Crivoi to powinno się pokonywać.
EDIT:
Crivoi def. Blake 7/5 6/3
Spójrz na to z innej strony. Bilans z Rafą 3-2 i w perspektywie gra z Hiszpanem na cegle (James był bardzo blisko nr1 w drabince). W takiej sytuacji , będąc na miejscu JB, też bym przegrał :D
Teraz pada, gry wstrzymane, a Misza 1 gem od 2 rundy.
Z taką grą to dostałby od Nadal 2 gemy na każdej nawierchnii, a zresztą jak nie Rumun to zaraz ktoś inny by go odstrzelił
Z tego co widzę bardzo ciekawy mecz się w 2 rundzie zapowiada.
Wracający do wielkiej formy Juan Monaco zmierzy się z "odkryciem" ceglanej mączki w MC, Szkotem Andym Murrayem.
Sensacji raczej nie będzie, ale liczę na kilka solidnych i długaśnych gemów, pełnych nudnych, długich i ciągnących się bez końca wymian :P
Vamos Juan! Pokaż, że grać potrafisz!
Nie no ja tu bezdyskusyjnie trzymam za Szkotem, bo jak się będzie męczył mocno przed 1/2 to znowu gładko ulegnie Rafie a tak jest szansa na jakieś w miarę zacięte widowisko.
Prędzej już wierzę , że Murray ugryzie Hiszpana niż szukający formy Dawidienko.
Skoro dyskusja juz dotyczy Juana Monaco to się włącze . Naturalnie będe trzymał za nim w starciu z Maryjem , chociaz ten obecny - defensywny Monaco nie podoba mi sie aż tak jak dwa lata temu , zapmiętałem go głównie po meczu z Fedem ( Hamburg 07 ) tam grał ultraofensywnie . teraz po tych przewlekłych urazach jakby zatracił tą umiejętność , a może ostatnimi czasy po prostu za duzo czasu spędza z Corią ? :P
Znalazłem kilka lików do livestreamu z Rzymu:
http://www.bet365.com/extra/extra.as...ng%2cStreaming
http://www.atdhe.net/6350/watch-atp-masters-rome
http://www.gledaisport.com/video.php...77&video=18365
Tak tylko wkleiłem, nie wiem czy działają czy nie :P
Swoją drogą wciąż pada, więc raczej a wiele nie stracimy jakby żaden z nich nie poszedł ;)
Co do Monaco to faktycznie od zeszłego roku, od Vina Del Mar częściej odpoczywa z El Mago niż pnie się w górę rankingu. Był już 14, ale przeszarżował w starciu deblowym i do tej pory próbuj na nowo się pozbierać. Swoją drogą to na lepsze mu wyjdzie powrót do nieco bardziej ofensywnej gry.Walczak to bardzo charakterny, ale swego czasu tak pracował 5 metrów na końcową linią, że doprowadził się do takiego stanu, że musieli go znosić z kortu. Doskonale pamiętam, jak Karol Stopa z niemałym zszokowaniem przytaczał ową sytuację, podczas jednej z transmisji.
Internazionali BNL d'Italia
Rome, Italy
April 26, 2009
Federer, Djokovic Among Those To Remember Luzzi
Federer with Luzzi's parents Roger Federer and Novak Djokovic led an all-star cast of ATP World Tour players who played exhibition matches at the Internazionali BNL d’Italia Sunday to raise funds for FedeLux, a leukemia foundation established in the memory of former player Federico Luzzi, who died of the disease last year aged 28.
Federer, Djokovic, Tommy Robredo, Marat Safin, Potito Starace, Andreas Seppi, Simone Bolelli and Filippo Volandri took part in the exhibition, which was attended by Luzzi’s parents Maurizio and Paola.
Federer said: “It was a nice match for me to play, knowing that Federico is up above watching us, having his parents here.”
Djokovic, who wore a shirt with an image of Luzzi, said: “We played in his honour and for the foundation that his family has created to fight against leukemia. It was very emotional for all of us who knew him. He was a very positive guy and I always remember him with a smile on his face.”
http://www.atpworldtour.com/tennis/en/c … 416/op.pdf
Plan gier na jutro.
http://www.menstennisforums.com/showthr … 1&page=125
Rome Italy 5-Day Forecast
http://www.wunderground.com/global/stations/16239.html
Tuesday
60% chance of rain
69° F | 51° F
Wednesday
30% Chance of Rain
68° F | 50° F
Thursday
40% Chance of Rain
68° F | 50° F
Friday
20% Chance of Rain
68° F | 48° F
Saturday
30% Chance of a Thunderstorm
68° F | 50° F
Mam jeszcze taki cytat z MTF :
Yep. Safin and Robredo on court.
Dawaj Kuruszi ! :P
Chyba muszą przerzucić parę spotkań na inne korty bo nie wydaje mi się by z obecnym grafikiem zdążyli wszystko zagrać.
Misza pierwszym wygranym dnia :D
Kończył mecz od stanu 7-5 *5-4 i wygrał swój serwis, kończąc mecz. Nie muszę nadmieniać, że był to gem z problemami, toczony na przewagi :P
Safin zaczął znakomicie, Tommy wciąż szuka właściwego rytmu. Niepokoją tylko te parasole na trybunach :/
EDIT:
Gra przerwana :]
Dawaj Kuruszi !
Dzięki za doping Dawiś, wygrałem dla Ciebie :*
zabierzta mu rakiete i niech już sie nie męczy więcej :/
Spoko Lena, wygra, masz moje słowo :P
Gdzieś to już kiedyś pisałeś :P ale to trawa była :]
Dziękuje Bogu , że nie jestem fanem Cara, przecież przez tego człowieka musiało trafić do szpitala kilka tysięcy niewinnych ludzi.
Eh, widzę że moje słowo nie ma już takiej siły sprawczej jak jakieś 10 miesięcy temu :(
Safin, durna pało. :] Normalnie tępie takie podejście, ale w tym wypadku naprawdę lepiej by zrobił przegrywając 2-6, 2-6 :/
W Rzymie prawie północ, ale tam gdzie jest światło wciąż grają. Djoković jeszcze nie odjechał Montanesowi, jest po 5 w secie nr1. Nole ogrywa jak chce Alberta na cegle, dziś najwyraźniej 29-letni Hiszpan postanowił zrobić nieco lepsze wrażenie niż w ich poprzednich potyczkach.
Mathieu wygrał seta z Ferru, no takiego czegoś w życiu się nie spodziewałem :P Przerwanie meczu nie ma tu żadnego znaczenia. Czy kończyliby dziś, czy będą kończyć jutro i tak raczej w kolejnej rundzie znajdzie się Hiszpan. Paul ma za dobry wynik, by udało mu się na maxa skoncentrować :P Niemniej mocno w Niego wierzę.
Fish wyrzucił Andreeva, niezłe jaja.
Walcz Albercie, każdy gem jest na wagę złota. :P
U Novaka TB. Albert się nie położył na korcie od samego początku i dzielnie walczy. Prowadzi *4-2 !
EDIT:
Nole 7-6 (7-5)
No to Rafa ma już pełnu luz, bo Igor to taki gracz , że niby żadnych szans z Hiszpanem nie ma, jednak w przypadku świetnej dyspozycji dnia w połączeniu z odrobinę niższą Nadala(vide USO 08 vs Federer) może być gorąco.
Ale mnie denerwuje ten Djokovic. Juz myslalem ze sie uspokoi a tu znowu sie zaczelo. Zlamanie rakiety i darcie sie jak malpa z dzungli w tb po kazdej wygranej pilce od stanu 4:4. Szacunek dla Montanesa, bo ja bym z takim pajacem przestal grac...
Wygrana Fisha na cegle z ziemniakiem Andreevem zaskakuje, ale juz nie az tak bardzo jak sie wezmie pod uwage ze to szybki clay i nie raz ludzie, ktorzy nie maja za bardzo pojecia o grze na cegle robili tu bardzo dobre wyniki.
Fed-Expresso napisał:
No to Rafa ma już pełnu luz, bo Igor to taki gracz , że niby żadnych szans z Hiszpanem nie ma, jednak w przypadku świetnej dyspozycji dnia w połączeniu z odrobinę niższą Nadala(vide USO 08 vs Federer) może być gorąco.
Śledzisz te drabinki Rafy bardziej niż Jego najwięksi fani :D
Tonacy brzytwy sie chwyta :D
Niewykluczone :P
Djoković pozamiatał. 3-0 z podwójnym breakiem w 2 secie.
A Gulbis nie dość, że wreszcie wygrał seta to i znakomicie zaczął partię nr3. Almagro gra fatalny sezon na europejskiej cegle, jak do tej pory.
Po prostu wytrawny taktyk uważnie śledzi poczynania najgroźniejszego przeciwnika :D.
Kę? Rozumiem, że chodzi o formę potencjalnego rywala Novaka w finale?
Teraz dopiero dostrzegłem:
Gulbis - Almagro: 3-6, 7-6, 6-2 :lol:
Po prostu tytan cegły. :D
Fed-Expresso napisał:
Po prostu wytrawny taktyk uważnie śledzi poczynania najgroźniejszego przeciwnika :D.
Tylko, że ten przeciwnik gra w najwyższej ceglanej lidze, którą sam stworzył i stworzył ją sam dla siebie.
Bardzo dobry mecz Murray - Monaco. 1 seta nie widziałem, ale jeżeli Juan grał tam tak samo jak w 2 partii to zdecydowanie nie zasłużył na takie lanie. Bardzo cierpliwy, dokładny, ale też i ryzykujący, grający od czasu do czasu bardzo agresywnie, spychając Szkota do głębokiej defensywy. Brytyjczyk długo nic sobie z tego nie robił, aktywnie pracując w obronie, bardzo cierpliwie prowadząc grę, swego czasu niemal nic nie psując. Poza Nadalem z takim Andym nie ma co grać na przerzut, świetnie się w takiej grze nr4 światowych list czuje.
Tym większe brawa dla Monaco, który poza ostatnim gemem seta nr2 musiał sobie cała przewagę bardzo ciężko wypracować, ie otrzymując niemal nic za darmo. Pytanie tylko, jak długo Juan może grać na takim poziomie koncentracji?
Znakomity odwrotny fh i po 1 w decydującym secie.
A co do Almagro to rok temu mu chyba z 2 czy 3 finały RG wróżyliśmy :P No i te 4 czy 5 mastersów :D
No to gratuluję, dla mnie Almagro to średniej klasy przebijak na małe turnieje, aczkolwiek liczę, że jak Syd przyjdzie, to się ze mną nie zgodzi. :P
Oho, Maryj przegrał seta, teraz przełamanko w plecy. Jednak te ziemniaki upierdliwe potrafią być. :P
Monaco 3*-2 w 3 partii :o
6-5 i serwis na mecz.
I Murray za burtą, nr 2 sie oddala.
Dun czy ty widzisz co zrobił nasz Paulo? :P
Verdasco 6/4 *4/5
świetnie się wybronił z set pointów dla Fisha
Monique napisał:
Dun czy ty widzisz co zrobił nasz Paulo? :P
Uprzedziłaś mnie :P Właśnie chciałem się zapytać, czy ktoś daje wiarę temu wynikowi ? :D
Porażka Ferru po 2 poprzednich tygodniach gry nie dziwi, przed rokiem David również nie wytrzymał fizycznie trudów 3, kolejnego tygodnia gry. Niemniej szokujące jest to, że Mathieu to potrafił wykorzystać :D
Cisza w tym wątku dziwi tym bardziej, że Murray już nie gra. Nie to jest jednak najfajniejsze w tym wszystkim, a to, że przegrał z klasycznym ziemniakiem :D Jednak to na czym oni grają coś jeszcze znaczy :P Juan bezbłędnie wykorzystywał krótsze zagrania Szkota i tak jak Roger zabijał z takich piłek ludzi na trybunach, tak Juan tępił w ten sposób skuteczność tenisa Szkota, brawo!
Dzisiejszy mecz sporo Argentyńczyka kosztował, ale po takiej victorii nie wypada nie zrobić 1/4, chyba :P
Włączyłem betfair i zaczęło się obiecująco od słów angielskiego żurnalisty: "Fantastic play from Roger Federer" :D
1 set dla Szwajcara 6-4, a teraz przełamanie serwisu Ivo do 0 :P
Denko do domu :|
Fed Ivo 6:4 6:4. Gra na jedno przelamanko :P
Bardzo dziwne spotkanie Murray'a z Juanem Monaco.
Spotkanie oglądałem od końca 2 seta. Wydawało mi się, że Andy odpuścił pod koniec 2 seta, żeby spokojnie wygrać 3. No jednak nie, przez długi czas grał tak samo, w połowie seta, wrzucił na chwilę większe obroty. Grał wtedy przez chwilę taki Andy, jakiego znamy. Jednak chwilę potem dał się przełamać, popełniając 2 foot foulty za jednym razem. To go nieco wyprowadziło z równowagi. Potem Juan wrzucił na wyższe obroty i to co się nie udało kilka tygodni temu w Miami, udało się dzisiaj. Monaco pokonał rakietę nr. 4. Trzeba podkreślić, że Andy wyglądał na bardzo słabego fizycznie, co też przekładało się na bardzo pasywną grę przez większość czasu.
Dawidienko odpadł. Jestem w lekkim szoku. :zdziwiony:
Ja cieszę, że Murray odpadł, szkoda tylko, ze tego nie widziałem. Już w MC czekałem tylko, aż przelezie na drugą stronę bandy i stamtąd będzie odbijał. Toż to jakiś "wczesny Nadal", tylko że Szkot nie ma połowy jego zdrowia. Jeśli i tu uskuteczniał podobny styl, to jego odpadnięcie nie jest żadną wielką stratą dla zawodów.
Wylot Ferrera jakoś mnie nie dziwi, on raczej szykuje się na Mardyt, ale Denki już tak. Jak widać niełatwo wrócić do równej formy po kontuzji.
Federer-Stepanek :lol:
Robertinho napisał:
Federer-Stepanek :lol:
Jeszcze to nie jest pewne. Radek dziś grał trudny mecz z Serrą, a zaraz wyjdzie na kort grać z Lopezem :)
Misza serwował na seta z Wawrinką, ale już nieaktualne :P
Tym razem Fed wygra ze Stepkiem :P jezeli w ogole z nim zagra
Fognini od 2:6 do 8:6 w tie breaku :] Wkurzony przy stanie 2:6 przelaczylem na mecz Nadala, bo mysle sobie ze tu bedzie koniec emocji i Simon dowiezie wynik. Wrocilem przy stanie 5:6 i musze przyznac ze 3 ostatnie pilki mlody Wloch rozegral po mistrzowsku. Oby teraz nie spekal i wywalil Simona z turnieju.
Ten tie break to kolejny przyklad tego ze warto grac do konca, oraz tego ze bez presji nawet 81 rakieta swiata moze grac jak wielki mistrz.
Ehh, szkoda, mogła być taka ładna rzeź panów bezpośrednio walczących z Rodem o miejsca w rankingu, a tu guzik, najpierw pekł Fish :(, teraz pęka Fognini, niby jedno przełamanie, ale czarno to widzę. Dobrze że chociaż Denko i JWT polecieli z tego punktu widzenia, choć Denki to trochę żal. Stepanek leje na razie jedyną kobietę w ATP, niech się wprawia przed kolejną rundą
Fognini nie da rady. Do tej pory nigdy nie grał tak dużo i na takim poziomie. Wczoraj do prawie 1 w nocy walczył na noże z Volandrim. Wygrał w 3 setach, w tym 2 TB. W 2 secie od 2-1 przegrał 5 kolejnych gemów. Puchnie.
DUN I LOVE napisał:
Robertinho napisał:
Federer-Stepanek :lol:
Jeszcze to nie jest pewne. Radek dziś grał trudny mecz z Serrą, a zaraz wyjdzie na kort grać z Lopezem :)
Misza serwował na seta z Wawrinką, ale już nieaktualne :P
No jednak wybitny ziemniak Felicjano Lopez nie podołał. :P Radosław 6-2, 6-1
Misza oczywiści wdupił seta i cały mecz.
Z górnej połówki finalista już jest znany, pozostaje pytanie czy Federer zagra w tym turnieju na tyle stabilnie że jakoś upora się z Djokoviciem, jednak wszystko wskazuje na to, że dojdzie do powtórki finału sprzed 1,5 tygodnia, jednak tutaj szanse wydają się bardziej wyrównane.
M. Zverev def. P-H.Mathieu 36 76 60
No stary, chyba Cię przechwaliliśmy.
Thursday, 30 April
STADIO PIETRANGELI
Starting At: 1:00 PM
Fernando GONZALEZ (CHI) vs Jurgen MELZER (AUT)
Tommy ROBREDO (ESP) vs Novak DJOKOVIC (SRB)
Radek STEPANEK (CZE) vs Roger FEDERER (SUI)
Starting at 8:30 PM
Rafael NADAL (ESP) vs Robin SODERLING (SWE)
Daniele BRACCIALI (ITA)/Potito STARACE (ITA) vs Max MIRNYI (BLR)/Andy RAM (ISR)
CAMPO 1
Starting At: 1:00 PM
Juan MONACO (ARG) vs Marin CILIC (CRO)
Not Before 2:30 PM
Juan Martin DEL POTRO (ARG) or Viktor TROICKI (SRB) vs Stanislas WAWRINKA (SUI)
Gilles SIMON (FRA) vs Mischa ZVEREV (GER)
Richard GASQUET (FRA) or Ernests GULBIS (LAT) vs Fernando VERDASCO (ESP)
CAMPO 5
Starting At: 1:00 PM
Marcelo MELO (BRA)/Andre SA (BRA) vs Bruno SOARES (BRA)/Kevin ULLYETT (ZIM)
Mariusz FYRSTENBERG (POL)/Marcin MATKOWSKI (POL) vs Julien BENNETEAU (FRA)/Jo-Wilfried TSONGA (FRA)
James BLAKE (USA)/Mardy FISH (USA) vs Daniel NESTOR (CAN)/Nenad ZIMONJIC (SRB)
Not Before 4:00 PM
Bob BRYAN (USA)/ Mike BRYAN (USA) vs Julian KNOWLE (AUT)/Jurgen MELZER (AUT)
CAMPO 6
Starting At: 2:00 PM
Lukas DLOUHY (CZE)/Leander PAES (IND) vs Ivo KARLOVIC (CRO)/Dusan VEMIC (SRB)
Not Before 3:30 PM
To Be Arranged
Jeff COETZEE (RSA)/Jordan KERR (AUS) vs Flavio CIPOLLA (ITA)/Fabio FOGNINI (ITA) or
Tomas BERDYCH (CZE)/Nicolas KIEFER (GER)
Not Before 3:30 PM
To Be Arranged
Simone BOLELLI (ITA)/Andreas SEPPI (ITA) vs Mahesh BHUPATHI (IND)/Mark KNOWLES (BAH)
Uuu, Novak z Boredo. Kolejny ziemniak starej szkoły ma okazję wykazać się w meczu z młodym wilczkiem. ;) Vamos Tommy. :P Roger z Radosławem, zobaczym co zademonstruje Szwajcar z bardziej klasowym rywalem.
Też czekam na mecz Rogera, bo to wczorajsze widowisko z Karloviciem to nawet trening nie było :P Chorwat poza serwisem nie potrafi grać w tenisa. Dzisiaj Szwajcar (coraz grubszy niestety) będzie miał dużo trudniejsze zadanie niż wczoraj.
Boredo to ten, który jako pierwszy publicznie wytknął Novakowi podczas USO, że ten ma jakiś problem fizyczny i że nieprzygotowany nie powininen przyjeżdzać na turniej WS. Biedny Hiszpan miał wtedy kwiczącego Nole w 5 secie i nie potrafił go dobić. Dziś będzie podobnie, chyba, że Djoko postanowi podzielić los swojego rywala do miana #3.
DUN I LOVE napisał:
Też czekam na mecz Rogera, bo to wczorajsze widowisko z Karloviciem to nawet trening nie było :P Chorwat poza serwisem nie potrafi grać w tenisa. Dzisiaj Szwajcar (coraz grubszy niestety) będzie miał dużo trudniejsze zadanie niż wczoraj.
To pewnie efekt tych morderczych treningów z Paganinim, o których tyle opowiadał przed turniejem. :P No jednak Radosław rozegrał wczoraj dwa mecze i świeżynką nie będzie, Fed chyba jakoś sobie powienien poradzić. :]
DUN I LOVE napisał:
M. Zverev def. P-H.Mathieu 36 76 60
No stary, chyba Cię przechwaliliśmy.
4-2 w 2 secie xDDDD
Taki cytat z MTF
'PHM shows Safin who's the king'. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
COA napisał:
'PHM shows Safin who's the king'
hahaha
Jednak żeby przebić Marata, musi zrobić taki numer jeszcze w dwóch kolejnych meczach. :D
T.Tomaszewski :
"Nie widze Larry Steffanka (xDD) oni sie chyba rozstali,zaraz to sprawdze " xDDDDDDDDDDDDDDDD
Dobry jest,myślał ze Larry jeszcze jest trenerem Gonza xDDDDDDD
Jak się oglada tego Cilicia to nie można nie odnieść wrażenia że zaraz kort będzie zasypany wiórkami drewna.
Raddcik napisał:
T.Tomaszewski :
"Nie widze Larry Steffanka (xDD) oni sie chyba rozstali,zaraz to sprawdze " xDDDDDDDDDDDDDDDD
Dobry jest,myślał ze Larry jeszcze jest trenerem Gonza xDDDDDDD
Pisałem o tym w komentatorskim przed chwilą, zabił mnie tym :D
Nie mogę pojąc dlaczego Melzer ma tak ubogie osiągnięcia, owszem w WS pod koniec 3 seta umiera na korcie, jednak w mniejszych zawodach powinien zdecydowanie dalej dochodzić w turniejowych drabinkach, gra Austriaka naprawdę może się podobać.
Właśnie chciałem się do tego odnieść, bardzo urozmaicony tenis, bardzo dobry serwis, niezły wolej, pewne zagrania z fh,bh, świetnie się broni, uwielbia atakować. Bardzo przyjemnie się to ogląda, ciekawe tylko czy potrafi taki poziom gry utrzymać przez dłuższy czas. Dla Jego powodzenia w tym turnieju dobrze by było nie grać 3 seta :P
O sile tenisa Austriaka przekonał się podczas USO Murray, gdzie przegrywał 0-2 w setach i tylko nędzna kondycja Jurgena uratowała wówczas Andy'ego.
Monaco planowo prowadzi z Ciliciem.
6/3 Jurgen w 1 secie
Ekspresowy jak na cegłę przebieg, zaledwie 30 minut gry
Muszą się śpieszyć, bo to niebo wygląda bardzo paskudnie. Mam nadzieję, że deszcz przejdzie bokiem. Fatalnie plan polsatu się układa, Hokej zaczyna się ok 16, więc o Fedzie w tv dziś możemy zapomnieć.
No a ja się nie dziwię, że Melzer tak szybko odpada. Gra tak przewidywalny tenis, że niczym nie zaskakuje. Serwis, siatka, serwis, siatka. W kółko to samo.
jaccol55 napisał:
No a ja się nie dziwię, że Melzer tak szybko odpada. Gra tak przewidywalny tenis, że niczym nie zaskakuje. Serwis, siatka, serwis, siatka. W kółko to samo.
Najwięksi Mistrzowie wygrywali kiedyś w podobny sposób Wimbledon, piękne czasy były :P Oczywiście jakośc tych serwisów i wolejów nieporównywalna. Ale faktycznie, na clayu jest to mało efektywny styl gry.
Teraz Djoković - Robredo
HAJDE!
Chciałbym, żeby Nadal i Djokovic grali w 50% tak przewidywalnie jak Melzer.
DUN I LOVE napisał:
Teraz Djoković - Robredo
HAJDE!
Chyba nam się trzeci fan Serba na forum zrobił.
Swoją drogą Robredo to bardzo ciekawy gracz, nienaganna technika poruszania się po korcie oraz świetna koordynacja przy uderzeniach,a przy tym brak kończącego uderzenia, co blokuje temu zawodnikowi możliwość sięgania po najwyższe laury.
CHRYSTE PANIE! Del Potro zagrał dobrego drop-shota tuż za siatkę.
Dziś Robredo (jak do tej pory) strasznie zawodzi. Błąd za błędem, nieporadność, aż się nie chce wierzyć, że on się na tym podłozu wychował. Novak nie gra nic specjalnego bo i po co? Na pełnym luzie Serb wciąga nosem Boredo.
A Del Potro ma bardzo dobry wynik ze Stanem. Wczoraj wieczorem męczył się z Troickim a dziś proszę - 6:2 w secie.
To fakt, zanosi się na 6:1,a Nole właściwie nie ma żadnych ciekawych akcji,jedynie utrzymuje piłkę w grze co trudne się nie wydaje ,bo Tommy nie uskutecznia żadnej gry kątowej.
6:1 dla Serba w 1 odsłonie
A Del Potro kontynuuje świetną grę, myślałem, że Stan się obudzi i chociaż zrobi 1/4, ale wygląda na to że pierwsza rakieta Szwajcarii poleci w rankingu.
Djokovic def Robredo 61 61
Serb wysyła bardzo wyraźny sygnał, że nie ma zamiaru oddać nikomu miana obrońcy tytułu w Rzymie.
Tam chyba Stanowi coś dokucza, bo przez dłuższą chwilę LS stanął przy wyniku *3-2 dla DelPo w 2 secie.
Robredo po porażce z Serbem na ostatnim USO powiedział : "Jak ktoś się nie przygotował należycie do turnieju to niech na Niego nie jedzie". Dziś Djoković mógłby powiedzieć o Hiszpanie coś podobnego. Kompletnie bez formy Tommy, fatalny mecz, Nole go po prostu ośmieszył. Zgłasza bardzo poważne aspiracje do finału #3. Zależy mu oczywiście również na tym, by utrzymać tę pozycje, bo Murray mimo porażki jest w dużo lepszej sytuacji w tej pogoni rankingowej.
Mam nadzieję, że ten opad deszczu, co się pod koniec meczu pojawił, jest tylko przejściowy.
FM-y do przodu :good:
Djoko rzeczywiście jest w bardzo wysokiej formie, do tego pogoda mu dopisuje i jak na razie w tym turnieju się nie zmęczył. Dzisiaj bardzo mi się podobał.
Tymczasem Staś wraca do meczu, odłamał Del Potro.
Miejmy nadzieję, że deszcz jakoś ominie Rzym. :) PSE ma zamiar transmitować dzisiaj tenis do 22:30 tak więc, lepiej żeby nie padało, bo rzadko zdarza im się taka sytuacja. :D
Z niecierpliwością czekam na spotkanie Feda z pięknym Radziem. :P
EDIT: Jednak nie... Już leci piłka nożna na PSE, ale co tam, mnie bet w zupełności wystarcza. ;)
Djoko jest jednak silny. Bedzie z pewnoscia grozny w tym turnieju.
A Fed juz odlecial na 3:0.
A Wawrinka wygrał w tie-breaku 2 seta. Czyżbyśmy obejrzeli w ćwierćfinale powtórkę finału z 2008 roku?
Myślę, że tak pewny,szybki i świeży Djoko jest poza zasięgiem obecnego Feda, nawet jeśli ten w jakiś sposób doczłapie siędo "4". Staś zgodnie z moimi przewidywaniami wraca do meczu, mam nadzieję, że Wawrzon ogra Portka i trochę powalczy z Djokerem.
Ale Radziu cieniuje, żeby przegrywać wyraźnie z Rogerem poruszającym się w tempie Nalbandiana.
Sensacyjnie na centralnym :o Stepanek przegrywa pierwszego seta.
No niedobrze to wygląda, Simon ma wyczyszczoną drabinkę do 1/2.
6-4 6-1
Oglądał ktoś Rogera?
Sensacja na centralnym, faworyt turnieju Stepanek wyrzucony przez Federera, prawda Janie ? :)
DUN I LOVE napisał:
6-4 6-1
Oglądał ktoś Rogera?
Typowy mecz Feda, poruszał się jak kobieta w ciąży ale na Stepana to wystarczyło, obawiam się, że Gilles też może zostać ograny bo pokazuje ostatnimi czasy kaszanę.
Co do Radzia, to życiowy pojedynek ma to do siebie , że zdarza się tylko raz, ten mecz pokazał jak przeciętnym graczem na tym podłożu jest przystojny Czech.
Blue napisał:
Sensacja na centralnym, faworyt turnieju Stepanek wyrzucony przez Federera, prawda Janie ? :)
Sensacja to w okolicach Polski południowo-wschodniej się zdarzyła parę minut temu, wyjątkowo nie zdołałeś wychwycić ironii.
Davai Zverev, zgryź mu pięte !! na razie 3-2 30-0 :)
Jest set ^^ Federer, Djokovic i Del Potro przeszli, chociaż Ty misza mi zrób tą przyjemność i wyrzuć go.
Gem set mecz :D :D Może jednak ten PHM to nie taki frajer w tym wypadku był...
Simon potwierdza żałosną formę i przegrywa z Miszą Zverevem. Jak widać, jesień zeszłego sezonu oraz sam początek obecnych rozgrywek to wystrzał nadformy Francuza, obecnie wygląda na to , że wszystko wraca do normy, czyli Gilles osunie się na ok.25-30 miejsce w rankingu.
Plan gier na jutro.
STADIO PIETRANGELI
Starting At: 1:00 PM
Juan Martin DEL POTRO (ARG) vs Novak DJOKOVIC (SRB)
followed by
Gilles SIMON (FRA) or Mischa ZVEREV (GER) vs Roger FEDERER (SUI)
followed by
Rafael NADAL (ESP) or Robin SODERLING (SWE) vs Richard GASQUET (FRA) or Fernando VERDASCO (ESP)
Starting at 8:30 PM
Juan MONACO (ARG) vs Fernando GONZALEZ (CHI)
followed by
Lukas DLOUHY (CZE)/ Leander PAES (IND) vs Bruno SOARES (BRA)/ Kevin ULLYETT (ZIM)
CAMPO 1
Starting At: 1:00 PM
Mariusz FYRSTENBERG (POL)/Marcin MATKOWSKI (POL) vs Mahesh BHUPATHI (IND)/ Mark KNOWLES (BAH)
followed by
Jeff COETZEE (RSA)/Jordan KERR (AUS) vs Daniel NESTOR (CAN)/ Nenad ZIMONJIC (SRB)
followed by
Bob BRYAN (USA)/Mike BRYAN (USA) or Julian KNOWLE (AUT)/Jurgen MELZER (AUT)
vs Daniele BRACCIALI (ITA)/Potito STARACE (ITA) or Max MIRNYI (BLR)/Andy RAM (ISR)
________________________
Dzisiaj w przebijaniu lepszy był Misza, jutro pewnie za wiele nie ugra.
A na deser Verdasco-Gasquet. Ostatnie spotkanie tych panów w Miami, z tego co pamiętam obfitowało w całkiem ładne akcje. Oby i tym razem tak było. :D
Myślę, że zawodnik który dostaje baty od Christopha Rochusa nie ma za wielu szans na cegle z bardzo równo grającym w tym roku Verdasco.
Na razie wygląda świetnie Ryszard, może jeszcze po Simonie tego żela dałoby radę wykosić z turnieju ^^
Nadal o której ??
COA napisał:
Nadal o której ??
20:30
Żelu zatrzyma Nadala przynajmniej z 10 minut dłużej na korcie, bo Richelieu wyjdzie na kort z opuszczoną głową i tyle będize tego meczu.
A mnie się przyjemnie ogląda Pana Zvereva w akcji. Bardzo ułożony tenis. Niemcy to chyba Mistrzowie "skałtingu". Gdzie oni nie byli i jakiej nacji talentów nie pozabierali :P
Szkoda trochę, że tak słaby SImon nie wymęczył dziś zwycięśtwa, jutro byłaby szansa na zminimalizowanie deficytu w H2H.
Gaskit, jak nie peknie po 5 gemach to jest szansa, że zrobi ćwiartkę.
Francuz póki co gra znakomicie, tylko pytanie jak długi czas będzie trwał ten nienaturalny dla Gasqueta stan.
Verdasco serwował na seta, Gasquet wyrównuje na 5-5.
edit
No cóż, co z tego, skoro się kończy i tak 5-7.
Jak narazie Rafa nie ma lekko, Robin zaciekle walczy w każdym gemie, zobaczymy jak długo...
Chwilami bardzo przyjemnie oglądało się spotkanie Verdasco z Gasquetem. Verdasco gra bardzo ładnie, a Gasquet po prostu pięknie technicznie. Niestety trochę głowa zawodzi. W trudnych momentach chciałoby się zobaczyć wolę walki na twarzy, a widzi się grymas. Kibicowałem Francuzowi, jednak myślałem sobie, że lepiej będzie, jeśli wygra to Fernando, bo Richarda, Nadal by zmiótł z powierzchni kortu. Skuteczność w tym wypadku byłaby siłą przeważającą nad pięknem. O meczu na poziomie z AO pomiędzy dwoma Hiszpanami, raczej nie ma co marzyć, jednak wydaje mi się, że Verdasco stawi większy opór "królowi mączki".
Ktoś wie może, o co kłócił się Soderling? Bet włączyłem w trakcie kłótni i nie wiem o co 'poszło'.
Pewnie o to , że jakby się nie starał, to nie może wyjść z gema na set.
Ale miazga. Ta dominacja Nadala na cegle jest wręcz przerażająca. Ja nie wiem do czego to można porównać. Rywale o secie mogą tylko pomarzyć, większość nie potrafi wyjść z 2 gemów w ciągu seta. Masakra.
Btw fajne QF :)
Ale z drugiej strony nie chcę mi się wierzyć, by Nadalowi grając 3 tydzień z rzędu, rozgrywając 11 mecz w ciągu 15 dni, chciało się biegać do wszystkiego i walczyć o każdy punkcik. Pewnie Szwed zagrał na początku 4 w miarę dobre gemy a potem zaczął wyrzucać wszystko po autach, przypuszczam że Hiszpan nie specjalnie musiał używać swoich zdolności w defensywie. Niestety, myślę, że poza dużą przewagą sportową na cegle, Nadal miażdzy swoich rywali mentalnie, wychodząc na kort jego przeciwnicy czują się skazani na porażkę, stąd tak wielkie różnice punktowe.
DUN I LOVE napisał:
Ale miazga. Ta dominacja Nadala na cegle jest wręcz przerażająca. Ja nie wiem do czego to można porównać. Rywale o secie mogą tylko pomarzyć, większość nie potrafi wyjść z 2 gemów w ciągu seta. Masakra.
Btw fajne QF :)
Mecz był szczególny, bo panowie mieli małe porachunki do wyrównania. Wygląda na to, że Rafa jest pamiętliwy i nie zapomniał Robinowi Wimbledonu. Czuć było krew na korcie. No, no, z Rafy taki milutki chłopczyk, a tu proszę ........ .:P
A co tam się wydarzyło na Wimblu możesz przybliżyć? Bo pamiętam że Robin wrócił z 0-2 na tyle przekonująco, że myślałem poważnie o jego zwycięstwie.(tylko livescore)
Fed-Expresso napisał:
Ale z drugiej strony nie chcę mi się wierzyć, by Nadalowi grając 3 tydzień z rzędu, rozgrywając 11 mecz w ciągu 15 dni, chciało się biegać do wszystkiego i walczyć o każdy punkcik. Pewnie Szwed zagrał na początku 4 w miarę dobre gemy a potem zaczął wyrzucać wszystko po autach, przypuszczam że Hiszpan nie specjalnie musiał używać swoich zdolności w defensywie. Niestety, myślę, że poza dużą przewagą sportową na cegle, Nadal miażdzy swoich rywali mentalnie, wychodząc na kort jego przeciwnicy czują się skazani na porażkę, stąd tak wielkie różnice punktowe.
Rafa mógł spokojnie wygrać pilnując jednego przełamania, ale wierz mi, walczył jak wszyscy diabli, żeby ten wynik tak właśnie wyglądał. To miała być lekcja dobrych manier dla Robina i chyba była.
Fed-Expresso napisał:
Nadal miażdzy swoich rywali mentalnie, wychodząc na kort jego przeciwnicy czują się skazani na porażkę, stąd tak wielkie różnice punktowe.
To zależy do charakteru gracza. Roger dominował, ale czując przewagę grał na 1 przełamanie. Nadal ma inaczej, On ma zaszczepioną chęć wygrywania jak mało kto i nie popuszcza. O ile na hardzie coraz częściej oddaje pojedyncze gemy (gra coraz bardziej ekonomicznie) tu nie oddaje nic za darmo. Skądinąd dużo bardziej komfortowo biega mu się po cegle niż po betonie, co jest jak najbardziej zrozumiałe.
Fed-Expresso napisał:
A co tam się wydarzyło na Wimblu możesz przybliżyć? Bo pamiętam że Robin wrócił z 0-2 na tyle przekonująco, że myślałem poważnie o jego zwycięstwie.(tylko livescore)
W czasie kilkudniowego meczu na Wimbledonie 2007, Soderling był łaskaw "udzielać się aktorsko" i delikatnie mówiąc "małpował" zachowania Rafy. Wzajemna niechęć przeniosła się ponoć poza kort i Szwed nie ma ochoty odpowiadać na "dzień dobry" Hiszpana. Widać, temu ostatniemu to się nie bardzo podobało.
Robin bodajże parodiował zachowanie Nadala przed rozpoczęciem 5 seta na zeszłorocznym Wimbledonie ;)
Nigdy nie pojmę tego typu "gwiazdorstwa". To chyba działa na podobnej zasadzie jak w normalnym życiu, nawet jak nie przepadam za danym sąsiadem to przecież odpowiadam mu na pozdrowienia, jednak jeżeli komuś generalnie brakuje kultury i klasy to na każdym froncie to zaprezentuje.
http://www.youtube.com/watch?v=BwvgnYDTTQ0
tu jest ta sytuacja ;)
Bombardiero strasznie wczoraj klął omawiając ze mną tą sytuację, myślę że Rafa mu wynagrodził dziś cierpienia xDDD Chociaż miał być rower oficjalnie.
Ja cię kręce , tak wolnego Federera w życiu nie widziałem, z mono na AO w porównaniu do tego co widzę tutaj biegał jak szalony.
Roger ma teraz cholernie dziwny stan który trudno mi wyjaśnić, jest jednocześnie ociężały i wolny, a zarazem widać , że forma czysto tenisowa tj. timing czy technika działa bardzo dobrze.
7/6 * w pierwszym.
Zverev świetnie gra, bardzo dobrze kryje siatkę i fantastycznie operuje wolejem. Jest go bardzo trudno minąć, a dodając do tego nieporadność Rogera, jeżeli chodzi o pewność zagrań, gdy rywal toi przy sieci, to wygląda to tak jak wygląda. Cieszy bardzo dobra gra w TB od stanu 0-2.
Coraz trudniej idzie Rogerowi granie przeciwko tego typu graczom. Odważnie grają, bez respektu wywierają presję. No nic, trzeba do takich meczy się przyzwyczaić. Niemniej jak dziś wygra to jutro powinien być niezły kurs na Djokovicia (mam nadzieję, że chociaż 1,5 dadzą :P).
Chyba pospieszę do buka, nic nie tracę.
Novak dziś bardzo pewnie, bardzo mało błędów, obnażył braki w koordynacji i technice DelPo. Z takim pełzaniem Argentyńczyk raczej na cegle nic poważniejszego nie ugra. Zasłużona wygrana Serba, który zdaje się wracać do dawnej formy.
A ja właśnie wcale nie jestem pewien tej wygranej Serba, nie jest tak dlatego że spodziewam się jako kibic Bóg wie czego po Fedzie, bo widzę jak to obecnie wygląda, jednak Roger to nie jest Robredo bedący bez formy czy też ubogi technicznie Juan Martin, a jeśli nawet to na pewno nie wyobrażam sobie by Nole rozstrzygnął sprawę w 2 setach, co stawiałoby go w bardzo trudnej sytuacji przed finałem.
To tym lepiej. Idę stawiać na Nole, jak wygram to będzie na shoarmę w Sphinxie :P a jak wtopię to będzie znaczyło, że Roger jest w finale, czyli jeszcze lepiej :D
Fed-Expresso napisał:
Roger ma teraz cholernie dziwny stan który trudno mi wyjaśnić, jest jednocześnie ociężały i wolny, a zarazem widać , że forma czysto tenisowa tj. timing czy technika działa bardzo dobrze.
On po prostu szuka formy, pewności uderzeń. Poruszać się tak jak dawniej to on raczej nie będzie. Waga ciała i upływ lat raczej to wykluczają. Stać go natomiast na wielkie wyniki i bez tego, a z takim przygotowaniem jakie prezentuje tu, dziś. Technika wciąż znakomita, nie taka jak w najlepszych latach, ale wciąż wystarczająca, by walczyć z czołówką.
Moim zdaniem problem tkwi w głowie. Szwajcar jest strasznie spięty, bardzo chce, potrafi, ale boi się popełnić błąd. Jakby wrzucił na luz, grał z dystansem do swojego zawodu, ale i z właściwą koncentracją to i pewność by wróciła. Bo czego jak czego, ale chęci mu odmówić nie można.
Czasami jest aż nadgorliwy.
Mam nadzieję, że narodziny potomka poprzestawiają mu pewien system wartości i będzie podchodził do tenisa na pewnym poziomie odprężenia, którego teraz mu wyraźnie brakuje.
Ja tu piszę, a Roger punktuje :D
Niepokoi mnie ta dobra gra Feda, finał i rower z Nadalem staje się zbyt realne :/
Fed-Expresso napisał:
Niepokoi mnie ta dobra gra Feda, finał i rower z Nadalem staje się zbyt realne :/
COA bajek nie opowiada (zazwyczaj :P). Kiedyś napisał, że przy stanie 6-0 5-0 Rafa odda gema Fedowi, trzymam za słowo :P
Nie wiem, czy moje oczy mnie nie oszukały, ale zdawałem się widzieć na trybunach Foro Italico Tima Philipsa, szefa klubu tenisowego, do którego należą korty Wimbledonu. Facet ma ponad 70 lat, nie sądziłem, że jest w stanie opuścić Wyspy :P
Dla Miszy to chyba za dużo, Roger kontroluje spotkanie całkowicie. Swoją drogą mam wrażenie że ten naturalizowany Niemiec może zrobić bardzo solidne wyniki na grassie, jeśli ten turniej nie jest jednorazowym wybrykiem.
Roger 76 62 :)
Zverev pokazał bardzo fajny tenis, ma dopiero 22 lata, liczę, że na szybszych kortach będzie jeszcze groźniejszy.
PSE nas rozpieszcza :D Chyba następny QF też będzie pokazywany LIVE.
COA napisał:
Bombardiero strasznie wczoraj klął omawiając ze mną tą sytuację, myślę że Rafa mu wynagrodził dziś cierpienia xDDD Chociaż miał być rower oficjalnie.
No powiedzmy ze wynagrodził, ale 6/0 6/0 bardziej by te małpie zachowania wybiły z głowy temu szwedzkiemu (COA wie jakich epitetów używałem, na forum nie przytoczę) :P Bardzo ładnie Rafa, oby tak dalej.Meczu nie widziałem ale wynik świetny, oby dzisiaj też było bez większych problemów :) .
Oglądałem dzisiaj trochę Federera i jestem pełen podziwu dla gry Zvereva, chociaż starczyło tylko sił na jednego seta to bardzo dużo ugrał.Świetny wolej, dobrze radził sobie z głębi i może gdyby nie fakt, że przebijał się przez eliminacje mecz mógłby być bardziej wyrównany.Federer jak widać aż takim dnem nie jest, bo grał dzisiaj dość solidnie i w ważnych momentach nie dawał ciała, co jest dobrą wiadomością i myślę, że jest w stanie ograć Djokovica.
Chciałbym, żeby dzisiaj Gonzo wygrał, ale mam nadzieję, że uczyni to w 3 setach (MTT :P ) .Wtedy prawdopodobnie będę mieć półfinał jaki sobie życzyłem od początku turnieju, Rafa - Gonzo :P .
Question: What should you do against Novak?
Roger: Play better than in Miami, would not be very hard .
Even commentators laughed.
Jest dobrze Roger, jest dobrze. Po tym ostatnim meczu z Novakiem, nie wiem czy będziesz w stanie to wygrać, choć nadzieję zawsze mam, bo chyba tak trzeba, czy też wypada ;-) Boże, żeby tylko głowa funkocjonowała, bo cała reszta działa dobrze. Takie moje, małe marzenie.
Finały tegorocznych turniejów Masters są zmonopolizowane przez trójkę zawodników. Nadal, Djoković i Murray grali jak do tej pory po 2 razy w finałach tego typu imprez.
IW: Nadal - Murray
Miami: Murray - Djoković
Monte Carlo: Nadal - Djoković
Szanse na kontynuowanie tego stanu są jednak spore.
Nando i Rafa zaczęli.
No miejmy nadzieję, że tradycji stanie się zadość,ponieważ Novak w tej formie jaką obecnie pokazuje ma naprawdę niezłe szanse na wygranie w obliczu tego,jak w sumie niewiele brakowało do sprawienia niespodzianki w Monte Carlo.Roger to Roger, każdy wie jaki będzie finał jeśli on w nim wystąpi.
Już po pierwszych piłkach widać że zagrania Fernanda nie mają na tej nawierzchni takiej siły przebicia. Długie wymiany z Rafą to też rozwiązanie samobójcze, bo Nando po pierwsze nie jest tak szybki, a po drugie nie tak wytrzymały jak rywal. Jedyna nadzieja to chyba mocny serwis i jakiś faktycznie dobry, kątowy forehand. Nando tymczasem gra prawie wszystko na środek, co tylko otwiera drogę Rafie do wypracowania punktu.
A no i można jeszcze liczyć na błędy Nadala, ale tych z biegem czasu powinno być coraz mniej.
vamos Nando!
O, nie minęła chwila od napisania przeze mnie tego postu a starszy z Hiszpanów już odrobił stratę w nie mało imponującym stylu :P
Ależ szansa była przy tym woleju. Dość trudna spadająca piłka, ale okazja na 2 Bp wyborna. O ile z innym rywalem mógł powiedzieć "zaraz będę miał następną szansę", to w starciu z Rafą na takie słowa nie ma miejsca i czasu.
Znakomicie zaczął Nando, ale niepokoi to obandażowane kolano :/ Rafa zaczął niemrawo, nie sprawia wrażenia kogoś najświeższego, ale to jest zrozumiałe.
Fajny meczyk póki co.
Carmona 3-2*
Kurcze, faktycznie dobrze gra teraz Verdasco, ciekawe ile tak pociągnie. No i to kolano ;/ wczoraj albo tego nie miał, albo nie zauwazyłam bandazu.
2 bp Rafa
no i jest, kolejne przełamanie
3/4*
Z takim Nadalem normalny człowiek na tej nawierzchni nie wygra. Łapie prawie wszystko, ja nie pamiętam kiedy On ostatni raz popełnił niewymuszony błąd. Verdasco gra najlepszy mecz na cegle w tym roku i starcza na tyle, na ile starcza - 3 gemy w secie.
W pełni się zgadzam, ale gdyby też nie te wszystkie niewykorzystane okazje przez Nanda, to wynik mógłby byc znacznie wyższy. Wspomniany chociażby przez Ciebie wolej na bp'y, ale też te inne proste akcje pod siatką gdy grał prosto na Rafe, a ten albo go minął albo przelobował. Teraz już trafniej wybiera kierunki, ale zaczyna popełniać głupie błędy.
No wreszcie, 3 świetne wygrane akcje pod rząd dające gem wygrany do zera. Wiecej konsekwencji Nando!
3/3*
Znowu, świetny return i winner z fh, a po chwili niczym nie usprawiedliwony półmetrowy aut.
*3/4
Ale piła Nadala przy Gp dla Nando :|
I zamiast po 4 mamy Bp.
EDIT:
Rafa 6/3 6/3.
Tylko cud może sprawić, że w tym turnieju stanie się coś nieoczekiwanego. Djoković nie da rady, bo za dużo sił straci z Federerem(o ile w ogóle wygra). Nadal nawet jeśli będzie już mocniej podmęczony to spokojnie rozjedzie kogoś z pary Gonzalez/Monaco.
Stały scenariusz, rywal Nadala gra dobrze, nawet ponad stan, po czym w porywach szczęścia wygrywa 3 gemy na set. Djokovic robi moim zdaniem mniejsze wrażenie niż w MC, Federer pomijając aspekt średniej gry z Nadalem na ziemi poza PS3 nie wygra. Hattrick jak w mordę strzelił się szykuje. Dawiś już zaciera ręce, będzie mógł wkleić foto i wyniki z kolejnego tytułu swojego idola w jego wątku :D
Fed-Expresso napisał:
A ja właśnie wcale nie jestem pewien tej wygranej Serba, nie jest tak dlatego że spodziewam się jako kibic Bóg wie czego po Fedzie, bo widzę jak to obecnie wygląda, jednak Roger to nie jest Robredo bedący bez formy czy też ubogi technicznie Juan Martin, a jeśli nawet to na pewno nie wyobrażam sobie by Nole rozstrzygnął sprawę w 2 setach, co stawiałoby go w bardzo trudnej sytuacji przed finałem.
Rzeczywiście, żaden z tych przeciwników nie przetestował tego, w jakiej faktycznie formie jest Novak. Robredo zawsze należał do grupy pg, natomiast Del Potro zupełnie dzisiaj rozczarował. Zagrał bardzo słaby mecz . Atutem Serba w tym turnieju, do tej pory była pogoda. Szanse Rogera oceniam na 50%, przy upale na 60.
COA napisał:
Dawiś już zaciera ręce, będzie mógł wkleić foto i wyniki z kolejnego tytułu swojego idola w jego wątku :D
Nudne już to wklejanie się staje, chyba przestane wielbić Rafę :P
A ręce zacieram bo za chwilę mecz 1/4, na który najbardziej czekam. Vamos Juan!
Jakie zaraz, za półtorej godziny...
No jednak w MC tracił od 3 rundy seta w każdym pojedynku, w tym z takim tuzem jak Montanes, jeśli Federer zagra jutro jak do tego przyzwyczaił w tym sezonie, to istnieją szanse dla Nole żeby wejść do finału bez straty ani jednej partii,co przy jego żelażnej kondycji może mieć decydujące znaczenie,rozmawiając w ogóle o jego szansach na obronę tytułu.
jaccol55 napisał:
Jakie zaraz, za półtorej godziny...
Spoko, spoko. Minie szybko. W międzyczasie gorączkowe oczekiwanie na losowanie Serbia Open 2009, prawda Janie? :P.
Zverev pokazał bardzo fajny tenis, ma dopiero 22 lata, liczę, że na szybszych kortach będzie jeszcze groźniejszy
Jeszcze wracając, po raz pierwszy tego gracza zobaczyłem na AO 08 chyba, czy 07, w każdym razie grał z Robredo. Od razu polubiłem go bardzo, styl gry jak na te czasy niesamowity, wtedy po każdym serwisie leciał do sieci. Starałem się śledzić jego wyniki, nie napawały zbytnio optymizmem, aż tu nagle taki skok do 1/4 na ziemi. Co najmniej dziwne, nawet biorąc pod uwagę to że jesteśmy w Rzymie. Ciekawi mnie co pokaże na trawiastym sezonie, pewnie zagra w Halle, liczę że jakąś 4r. na Wimblu też zrobi, pod warunkiem że Roda po drodze nie spotka :P
Aha, finał będzie Nadal-Djokovic, niestety. A szkoda, bo dawno nie słyszałem żadnego 'it's killing me'.
COA napisał:
Aha, finał będzie Nadal-Djokovic, niestety. A szkoda, bo dawno nie słyszałem żadnego 'it's killing me'.
Spokojnie, te słowa padną ,kiedy Roger odpowie reporterom co myśli na temat swojej wagi.
Fed-Expresso napisał:
No jednak w MC tracił od 3 rundy seta w każdym pojedynku, w tym z takim tuzem jak Montanes, jeśli Federer zagra jutro jak do tego przyzwyczaił w tym sezonie, to istnieją szanse dla Nole żeby wejść do finału bez straty ani jednej partii,co przy jego żelażnej kondycji może mieć decydujące znaczenie,rozmawiając w ogóle o jego szansach na obronę tytułu.
anula napisał:
Rzeczywiście, żaden z tych przeciwników nie przetestował tego, w jakiej faktycznie formie jest Novak. Robredo zawsze należał do grupy pg, natomiast Del Potro zupełnie dzisiaj rozczarował. Zagrał bardzo słaby mecz . Atutem Serba w tym turnieju, do tej pory była pogoda. Szanse Rogera oceniam na 50%, przy upale na 60.
W mojej opinii nie ma sensu porównywanie Monte Carlo do Rzymu. A na pewno nie na zasadzie "tam Novak był lepszy, tu jest nieco groszy".
Jutro gramy w mimo wszystko innych warunkach, w innym miejscu, z innym nastawieniem. Dyspozycja dnia odegra najważniejszą rolę no i głowa Rogera. Jak będzie w stanie grać przez dłuższy czas w taki sposób jak dziś począwszy od TB 1 seta to jest szansa na finał.
Szersze dywagacje ciężko poczynić, zwłaszcza, że forma obu Panów w tym roku strasznie "skacze". Nie zmienia to faktu, że STS musi się już szykować na moją jutrzejszą wizytę. :P
Fed-Expresso napisał:
COA napisał:
Aha, finał będzie Nadal-Djokovic, niestety. A szkoda, bo dawno nie słyszałem żadnego 'it's killing me'.
Spokojnie, te słowa padną ,kiedy Roger odpowie reporterom co myśli na temat swojej wagi.
xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Robertinho napisał:
No to gratuluję, dla mnie Almagro to średniej klasy przebijak na małe turnieje, aczkolwiek liczę, że jak Syd przyjdzie, to się ze mną nie zgodzi. :P
Bo doprawdy trudno o wieksze herezje , On naprawde nie zasluguje na laurke przebijaka czy tez pykacza , grając w tym stylu dwa lata temu nie katapultowałby sie na 11 miejsce listy , wlasnie jeszcze rok temu o tej porze świetnie rokowal , i przykre jest to że w pewnym momencie przestał czynić postepy :/ Niemniej ciągle wierze że jeszcze sie odnajdzie , okrzepnie , talent weżmie góre i zostanie jednym z admirałow hiszpańskiej armady ;)
Co do trwającego turnieju to za wiele nie oglądam , co mnie dziwi to Roger bez straty , ciekawe jest to że Fed w trzecim kolejnym meczu musiał grać z rywalem o podobnej charakterystyce , i sądząc po wynikach z mijankami u szwajcara ok ;)
Aha Do wczoraj nie wiedziałem o tym mupet - show Soderlinga , no no jak na zimnokriwstego Szweda to ma fantazje i temperament Robin :D
Ja również,nadrobiłem to natychmiast oglądając scenę, ale zdziwiło mnie że Rafa aż tak się przejął, trzeba mieć też trochę dystansu do własnej osoby.
Monaco 3-1 *
Vamos Juan!
Mam nadzieję, że Argentyńczyk rozstrzygnie to na swoją korzyść, bo bez backhandu to nie ma czego szukać z Nadalem nawet na super szybkim carpecie.
Fed-Expresso napisał:
Ja również,nadrobiłem to natychmiast oglądając scenę, ale zdziwiło mnie że Rafa aż tak się przejął, trzeba mieć też trochę dystansu do własnej osoby.
Tutaj chyba dystans do własnej osoby nie ma nic do rzeczy. Ja np często sam z siebie żartuję i bardzo dużo mogę znieść, ale jakby ktoś ze mnie tak zadrwił to również bym się zdenerwował. Tym bardziej, że ten tik Rafy do najestetyczniejszych nie należy, a sam Hiszpan pewnie też nie jest dumny z tego swojego przyzwyczajenia.
Zresztą to niepierwszy taki wyczyn Soderlinga. Kiedyś podczas meczu z Federerem też coś było. Ponoć zaczął wrzeszczeć bez większego powodu. Roger po meczu powiedział, że Soderling ma chyba jakiś problem ze sobą.
Monaco 3-1, Vamos!
DUN I LOVE napisał:
Tym bardziej, że ten tik Rafy do najestetyczniejszych nie należy, a sam Hiszpan pewnie też nie jest dumny z tego swojego przyzwyczajenia.
No to trochę tak jakby mówić, że grzebanie w nosie jest nieestetyczne ale taki mam tik i nic nie mogę na to poradzić.
Fed-Expresso napisał:
DUN I LOVE napisał:
Tym bardziej, że ten tik Rafy do najestetyczniejszych nie należy, a sam Hiszpan pewnie też nie jest dumny z tego swojego przyzwyczajenia.
No to trochę tak jakby mówić, że grzebanie w nosie jest nieestetyczne ale taki mam tik i nic nie mogę na to poradzić.
Rafa robi postępy, zostawił w spokoju skarpetki. :P
Póki co świetny ,regularny Juan i Fernando z rozregulowanym celownikiem ,efekt:
5/2 z double-breakiem i 30-0
W Gonzo widać niesamowitą wolę walki... :rolleyes:
Gonzo winner 190 kmh :D
Miał szansę swoją Monaco ale chyba znowu wygra to Gonzo.
przy 4/4 w trzecim secie Juan miał 40-0 przy swoim serwisie, po czym przegrał gema.
Fernando serwuje na mecz ;)
EDIT:
Gonzalez 26 63 64
No tak, Gonzo w 1/2 , na otarcie łez Nadal odpali mu ze 2 gemy jak będzie miał dobry humor, czyli jedyny "mecz" do którego jutro dojdzie to Federer-Djokovic.
Jednak Monaco to jest frajer :D Widać, że ma za mało doświadczenia w grze o większą stawkę.. Aż mi się go szkoda zrobiło
Brawo Gonzo :D .
Ja tam mam nadzieję, że jutro Fernando ugra trochę więcej niż 2, czy 3 gemy :P
3 gemy może ugra jak będzie miał dzień konia, bo jak nie to wystarcza 2-3 świdry na bh Chilijczyka i koniec wymiany.
Nie ma co narzekać, z kimkolwiek by nie grał Nadal to żadnego porywającego meczu nie będzie. Gonzo robi dobry wynik, podoba mi się jego gra ostatnio, zaczął grać dojrzalej i mądrzej. Juan zagrał chyba najlepszy turniej jak na razie w tym sezonie, widać ze clay to jednak jego "dom". W każdym meczu upaprany mączką, grający bardzo ofiarnie i z poświęceniem. W tamtym roku w Rzymie 2 runda, więc teraz zyska trochę punktów co pozwoli mu na przesunięcie się w rankingu i być może brak konieczności gry w kwalifikacjach w nastepnych turniejach.
Djokovic - Federer. Mecz wzbudzający sporo emocji, tak naprawdę dla obydwu panów jest to najistotniejsze spotkanie tego turnieju bo żaden z nich nie szans na pokonanie Rafy w finale. Dzięki Bogu pewnie inaczej bedzie to wyglądać niż w Miami, gdzie obydwaj trzeba przyznać byli w formie "miernej" - Novak trafił z formą na clay, Federer na razie gra dobrze. Szkoda, ze Fed nie ma kompleksu Djoka, tak jak w przypadku Rafy czy Murraya, bo przy dobrze grającym Djoko ten mecz skonczylby się w dwóch setach dla Serba. No tak niestety nie jest, szanse 50-50 jednak. Trzymam kciuki za Novaka, jeśli zagra tak jak finał w Monte Carlo, to szala zwycięstwa może przechylić się na jego stronę.
Mi się wydaje, że Roger nie ma kompleksu Murraya, po prostu jest od niego słabszy na hardzie, nie wytrzymuje nerwowo tej gry Szkota, dla mnie oczywiste jest że Roger zmiótłby Andy'ego z kortu na clayu czy klasycznym grassie.
Ja myślę, że górą w spotkaniu Federer - Djokovic wyjdzie Szwajcar.Widać, że obaj poprawili swoją grę i można już spokojnie oglądać mecze z ich udziałem.Federer jeśli będzie regularny i będzie wykorzystywał każdą okazję do skończenia to powinno być dobrze.Stawiam na dwa zacięte sety dla Federera.
Kubecki napisał:
Nie ma co narzekać, z kimkolwiek by nie grał Nadal to żadnego porywającego meczu nie będzie.
Faktycznie, żaden powód do narzekań :D
Szkoda, ze Fed nie ma kompleksu Djoka, tak jak w przypadku Rafy czy Murraya, bo przy dobrze grającym Djoko ten mecz skonczylby się w dwóch setach dla Serba. No tak niestety nie jest, szanse 50-50 jednak.
Jak Ty lubisz ludziom ciśnienie podnosić :D Akurat tutaj "nie masz co narzekać". Wszędzie Novak jest faworytem (czy to STS czy ankieta na MTF), a Fed ostatnimi czasy moczy z tercetem Rafa/AndyM/Nole gdzie popadnie i im bliżej meczy tym bardziej wydaje mi się, że tym razem będzie podobnie.
Mi się wydaje, że Roger nie ma kompleksu Murraya, po prostu jest od niego słabszy na hardzie, nie wytrzymuje nerwowo tej gry Szkota, dla mnie oczywiste jest że Roger zmiótłby Andy'ego z kortu na clayu czy klasycznym grassie.
Akurat dziś mnie naszła chęć na przejrzenie starszych wydań miesięcznika "Tenis". Czytałem, jak Rafter się bulwersował, że na dzisiejszej trawie granie S&V jest samobójstwem :P Ja śmiem twierdzić, że w każdym WS Roger byłby faworytem starć z Murrayem. Przed USO 08 też przegrywał ze Szkotem na krótszych dystansach, ale jak przyszło co do czego w nowojorskim finale to sprawiał wrażenie kogoś zupełnie innego pod względem mentalnym. A kompleks to Roger ma jeden - Nadala.
spoko, w przypadku tego "kompleksu" Murraya chodziło mi o mecze na krótkich dystansach. Wiadoma sprawa, że Federer w WS to na zdecydowanie inny zawodnik. Przegra Madryt czy przegra Doha a na WS dochodzi regularnie do finału. Na USO pogonił Mareja w trzech setach chociaż w madryckim mastersie Szkotowi uległ. Fed mobilizuje się na szlemy. ok, na mączce jest o dwie klasy słabszy od Nadala. Final AO powinien być jego, wygrał z Nadalem dwa sety, czyli grać z nim jakby nie patrzeć potrafi. Tylko ze pozniej pada psycha i w piatym secie nie dajemy rady. I to jest ku załamaniu Federastów cały ten jego kompleks. Bo gdyby z pamięci Feda wymazać wszystkie dotychczasowe mecze z Rafą, to na grassie i hardzie ich mecze wyglądałyby pewnie zupełnie inaczej.
AJDE !!! 4*-3 !!! :D
Ale komedia. Trzeba się nazywać Roger Federer, żeby mieć 6-3 2-0, później 3-1 w ostatnim secie, a na chwilę obecną 3-4* z przełamaniem dla Djokovica :P
No i pozamiatane, 6-3 w końcowej odsłonie. Ciekawe czy zaraz pojawią się głosy, że wszystko przez tą przerwę :( Jeśli tak, to zapraszam do Wimbledonu 08, gdzie o mało co podobna przerwa nie uratowała Rogerowi dupy.
W tym momencie widzimy jaką rolę odgrywa psycha. Gdyby nie spadł deszcz to Fed by to wygrał w 2 setach. W Djoko w ogóle nie było widać woli walki. Wrócił po deszczu i nagle jakby całkiem inny człowiek zaczął grać. To teraz Nadal rozjedzie Gonzo i mamy finał uzupełniony.
Racja COA, gdyby nie deszcz na Wimblu to byłoby po Fedzie w 3 setach.
O, teraz doczytałem z relacji, że w drugim secie również z 1-3 zrobiło się 6-3. Tym większe gratulacje wędrują do Bazylei xDDDDDDDDDDD
Z tego człowieka się robi klasyczny luzer, o ile gdyby na przeciwko stał Nadal, któremu nie szło, to taki powrót dałoby się zrozumieć. Rogerowi ewidentnie pęka psychika w kluczowych momentach ważnych spotkań z zawodnikami z czuba,a to wróży bardzo,ale to bardzo źle w kontekście jakichkolwiek szans na zdobycie większej niż dotychczasowa liczba Szlemów w jego karierze, co więcej, jestem już teraz niemal przekonany że Federer zakończy swoją karierę z pechową "13" na koncie.
Żaden luzer. Te porażki ewidentnie pokazują, jak temu facetowi posypał się jego tenis. Totalnie nie ufa swoim zagraniom i jak pojawi się ktoś kto to wyczuje i będzie potrafił wykorzystać to tak też uczyni. Bilans 0-8 z niedalekim Top-3 jest chyba bardzo wymowny.
Czas to przyjąć do wiadomości i celować tylko w szlemy.
Aha, deszcz deszczem, nie ma tu żadnego znaczenia. Jakby wygrał dziś, to jutro by się ośmieszył z Nadalem. Żadna strata.
DUN I LOVE napisał:
Aha, deszcz deszczem, nie ma tu żadnego znaczenia. Jakby wygrał dziś, to jutro by się ośmieszył z Nadalem. Żadna strata.
Toteż dlatego 1 raz w życiu kibicowałem Nole w meczu z Fedem.
Ciekawy finał się zapowiada. Dla Nadala może być historyczny, dla Novaka już średnio fajny :P
Rafa jak wygra to odnotuje hat-tricka tydzień po tygodniu, wygra 15 mastersa w karierze (wyprzedzi Federera) i poprawi pewne bilanse.
Novak w przypadku wtopy przegra swój 4 z rzędu finał turnieju Masters, w tym 3 na przełomie 3 ostatnich tego typu imprez (Miami, Monte Carlo, Rzym). Pogorszy sobie także bilans H2H z Nadalem. Już teraz ów wynosi aż 12-4 na korzyść Hiszpana. Nie dziwi to jednak bo Rafa ma niesamowite bilanse z całą czołówką:
Federer 13-6
Djokovic 12-4
Murray 7-2
Roger ma najlepszy procent zwycięstw w starciach z Rafą z w/w trójki :D
Ja uważam, że Djokovic pozbawiony szans nie jest. W Monte Carlo pokazał, iż potrafi w 100% wykorzystać odrobinę nawet gorszy fragment gry rywala, według mnie ma zdecydowanie najbardziej rozwniętą tę umiejętność spośród czołówki. Jestem przekonany, że Rafa nie będzie poruszał się aż tak szybko, jak czynił to chociażby w.w finale, więc jeśli Serb zagra tak jak dotychczas, czyli bardzo dobrze, to jestem zdania, iż Novak może obronić tytuł wywalczony przed rokiem, choć będzie to zadanie arcytrudne.
Póki co obstawiam 2 zacięte sety na korzyść Nadala.
Zaskakujący początek
Nadal 1/0 * z breakiem
I zaczynamy jak w Monte Carlo, Rafa już z breakiem.
*1-0
Ładne zachowanie Hiszpana, jak zatarł ślad przy Bp.
Bardzo agresywnie gra Hiszpan, zanosi się na 2 szybkie
2/0
*3/2 Rafa
Nadal gra w Rzymie jak Federer za najlepszych lat, jedno, góra dwa przełamanie i pełna kontrola nad podaniem, ewidetnie Vamos odpuscił dwa ostatnie gemy serwisowe Serba.
Za dobrego Nadala dostał Djoko. Rafa jak psuje to pojedyncze piłki i to w dodatku w chwili, kiedy tak naprawdę te błędy nie mają żadnego znaczenia. Jak Hiszpan nie złapie zadyszki to po 2 setach obaj udadzą się do szatni. Oczywiście wcześniej wręczenie nagród :]
Nadal *3-2
* 4/2 Nadal
Tylko cud mógłby tutaj wprowadzić jakąś dramaturgię, Rafa robi co chce narazie.
*4/3
Jak ten Novak ma się nie załamać, wykonał doskonałe podanie wyrzucające na bh Rafy, a ten zagrał niemal winnera z returnu, jednak cała wymiana ostatecznie dla Nole.
Półwolej przy 30/0- kozak.
*5/4
Djok obronił SP, niestety na cegle Novak nie ma argumentów żeby ugrać z Nadalem coś ponad seta, tempo gry Nole zbytnio pasuje Hiszpanowi.
* 6/6
W tym secie obserwuje coś, czego jeszcze u Nadal nie widziałem- utrata zimnej głowy w kluczowych momentach seta,najpierw 2x Ue z fh przy 5/4,teraz kolejne 2 błędy przy swoim podaniu.
Aj była szansa. Nie wytrzymał ciśnienia Serb.
Jest mini-break.
Nadal 3-2* w tb
*7/6
Była szansa,ale skończyło się jak zawsze- w jaki sposób zawodnicy mogą znaleźć motywację do walki? Novak musiał grać kosmos by wyrywać Nadalowi przewagę, natomiast wystarczył drobny moment dekoncentracji,niedokładności i cały wysiłek poszedł na marne-wielka szkoda. Niemniej Djoković gra doskonale i nikt poza nim nie byłby w stanie nawiązać takiej walki z Rafą.
Szkoda szansy. Tyle napracował się Novak na te 2 przełamania i wszystko poszło się...
Teraz piękna walka na początku 2 seta.
A brat do mnie: "Jak Nadal już zdycha" :D
Latający cyrk Novaka Djokovica. Rozumiem, że to bardzo boli jak się gra swój najlepszy tenis i i tak nic nie można wygrać, no ale można by jednak czasami sprawić jakieś pozory bycia człowiekiem myślącym. Drugim Safinem też nie będziesz, zrozum Nole :(
Rafael Nadal def.Novak Djoković 7:6(2) 6:2
Grał jak nigdy, przegrał jak zawsze-chciałoby się powiedzieć. Co z tego, że Nole rozegrał świetny mecz, jak tylko wynik idzie w świat, a ten jest taki, że Hiszpan wygrał pewnie w 2 partiach. Kompletnie nie widać jakiejkolwiek szansy, żeby w najbliższych latach coś się ruszyło w męskim tenisie. Pozycja Nadala jest niepodważalna, poza dominacją absolutną na cegle, dochodzi do tego zdobycie kilku bardzo ważnych skalpów na innych nawierzchniach typu Wimbledon,AO czy Mastersy-efekt? , Jak dla mnie hegemonia porównywalna do tej z czasów Federera.
Straszna choroba Federera nazywa się leń, a zaatakowała w sezonie 2007, kiedy uznał, że może wygrywać bez wysiłku; a tu nieprzyjemność nieboraka spotkała, wałek tłuszczu jednak nie pomaga w grze. :D
Widziałem mecz z Djoko, żałosny popis luzerstwa i nieudacznictwa, o tenisowej formie nie mówię, bo tej nie ma i już nie będzie; być może jak Federer będzie miał z głównymi rywalami 0-20 z rzędu, to oleje kontrakty sponsorskie które trzymają go w rozgrywkach i przestanie robić z siebie pośmiewisko.
Finału nie widziałem, uboższy się przez to nie czuje.
Robertinho napisał:
Finału nie widziałem, uboższy się przez to nie czuje.
A powinieneś, panowie zaprezentowali wspaniałe widowisko. Z wielką przyjemnością oglądałem to spotkanie. Według mnie było to, jedno z lepszych spotkań w tym roku. ;)
Nie odczuwam perwersyjnej przyjmności w oglądaniu tenisistów, którzy nie odpowiadają mi ani grą, ani czymkolwiek innym. A tenisa na mączce w ogóle unikam jak ognia, bo nie przepadam za dominującym na tej nawierzchni sposobem gry, więc zazwyczaj oglądam na cegle tylko tych, których lubię. Finał MC w wykonaniu tych panów w zupełności mi wystarczy na ten rok.