mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Grają na specyficznej odmianie cegły - amerykańskim hartru.
Blake rok temu zrobił tu finał, gdzie przegrał z Granollersem mając 3-0 w 3 secie Tutaj nawierzchnia ma mniejsze znaczenie w meczach z udziałem JB niż ma to na europejskim prochu. Canas ostatnio też straszliwie cieniował. Porazka 007 mnie nie zaskoczyła jak i nie zaskoczyłby mnie ewentualny pomyślny dla nr1 tego turnieju rozwój zeszłonocnego spotkania.
W Casablnca poległ Koellerer, a Janek coś tam przebąkiwał o nim w kontekście pisaniny o Federerze
Offline
Zbanowany
A w Marokanskiej Casablance male zaskocznie - Federico Gil, Portugalczyk, ktory tak dobrze zaprezentowal sie w Miami w meczu z Nadalem, wyeliminowal Ljubicica w 3 setowej zacietej walce.
Ogladalem kawalek tego spotkania i trzeba powiedziec ze widac u Chorwata juz brak dynamiki, duzo bledow i gorsza kondycja no ale nie ma sie co oszukiwac - latka leca i nie ma cudow. To i tak dobrze, ze Ivo podjal probe powrotu po kontuzji i zaczal grac ale jakis wiekszych sukcesow to juz mu nie wroze. A Portugalczyk udowadnia, ze jest bardzo groznym graczem, bardzo dobrze przygotowany fizycznie, swietny FH i w miare dobra glowa - to czyniiki, dzieki ktorym ma on szanse na awans i dluzszy pobyt w TOP 50.
Offline
Ojciec Chrzestny
Szkoda Ljubo, ale ładnie walczył. Przed meczem mimo wszystko to Gil był faworytem. Portugalczyk czyni postępy. Niedawno skończyl 24 lata, faktycznie jest szansa na stabilizację w rejonach 45-50 miejsca.
Juan Carlos Ferrero bardzo ładnie zaczął mecz ze Starace: 4-1 w 1 secie dla starego Mistrza z Villeny.
Vamos!
Offline
User
Odesnik def. [3] Melzer 6/4 6/0
Pamiętam chyba na Wimbledonie grę tego Amerykanina, utalentowany chłopak. Czekam kiedy wreszcie zacznie osiągać jakieś porządniejsze wyniki
Offline
User
Canas mknie dalej. Z łatwością odprawia kolejnego Jankesa. Serw&volley na clayu nie działa to było do przewidzenia(zresztą dla kogo było to było, w MTT grałem na Denta )
Jak teraz Argentyńczyk ogra Koroleva to napisze, że wraca do formy i może być groźny na mączce. Choć chyba czasy kiedy lał Feda nie powrócą. A szkoda
Offline
Last hit for Wimby
Zawiódł mnie Taylor, nawet nie chodzi o przegraną, ale o sposób w jaki to zrobił. 4 gemy to na zawodnika z takim serwisem śmiesznie mało. Clay jak clay, to jest hartru, więc aż takiego znaczenia to nie ma. Dent jeśli chce jeszcze zagościć na dłużej w TOP 100 musi jednak troszkę nad sobą popracować na siłowni, bo z taką oponą to na wolniejszych nawierzchniach nie ma czym fiknąć.
Aha, Kubot i Marach po super-tiebreaku awansują w Casablance
Offline
Szczegółowe relacje z turnieju w Houston znajdziecie tutaj: http://tenis-ziemny.pl/index.php?dzial= … tykul=2226
Swoją drogą, ciekawe, że w Houston nie ma już w grze rozstawionych. Kto wygra, jak myślicie? Ja najwięcej szans daję Haasowi
Offline
Ojciec Chrzestny
Dobre wieści z Casablanci.
Wprawdzie byłem za Gilem, ale wygrana Montanesa też cieszy. Albert latem ubiegłego roku zasmakował smaku triumfu na cegle, gdzie wygrał ostatnią edycję turnieju w Amersfoort. Życze mu wszystkiego dobrego, tym bardziej, że na wygrywanie za dużo czasu nie ma - o ile się nie mylę Hiszpan w tym roku skończy już 29 lat.
Wraca Ferrero, bardzo obiecujące zwycięstwo nad Hanescu. Stawkę 1/2 uzupełnili Serra i prawdopodobnie Andreev, ktory jest bliski najłatwiejszego sukcesu w tegorocznej edycji GP Hassana II. Turniej wyglądał marnie, patrząc na obsadę, ale personalia 1/2 naprawdę niczego sobie
Vamos JCF!
Offline
Dziwiłem się, że bukmacherzy stawiali na Gila. Od początku wiedziałem, że faworytem jest Montanes. Moim zdaniem do finału awansują Hiszpanie - Montanes i Ferrero
Ostatnio edytowany przez iskander (10-04-2009 20:34:45)
Offline
Last hit for Wimby
Niezłe jajca w Houston, Haas przegrywa z Phauem, Odesnik w tb 3 seta odprawia Big Johna. Hewitt zaskakująco gładko, to ci gamoń no. Korolev zgodnie z moimi przewidywaniami zatrzymuje Canasa. Tak ogólnie to nudą wieje...
Kubot i Marach w finale debla w Casablance, tak wygląda pozytywna wiadomość dnia dzisiejszego, a w zasadzie wczorajszego. Znowu po super-tiebreaku (12-10), tym razem pokonują parę Friedl/Skoch. Dziś finał z Hanley/Aspelin, czyli dwóch świetnych deblistów, którzy generalnie nie tworzą ze sobą pary.
Offline
Ojciec Chrzestny
Haas upada, porażka Tommego z kimkolwiek nie jest już zaskoczeniem. Bardzo pozytywne, że Bjorn zagra w półfinale. Chociażby ze względu na to co pokazał w1r ostatniego USO z Nadalem warto mu kibicować, bardzo przyejmny do oglądania tenis.
Bardzo dobrze gra w Teksasie Hewitt. Rusty chyba nic nie pisze, żeby nie zapeszyć 3 mecze, 6-0 w setach. Najtrudniejsza partia to wczorajsze 6-4 z GGL. Nie zmienia to jednak faktu, że chyba dzisiejszy mecz z Korolevem będzie najpoważniejszym sprawdzianem Llytona w tym turnieju.
Odesnik wygrał, bym się zdziwił jakby nie wygrał Wayne wychował się na ceglanych odmianach nawierzchni tenisowej. Na hartru trenował niemal bez przerwy za młodu. Był od początku faworytem meczu z Isnerem, przynajmniej dla mnie.
Offline
User
Mnie bardzo ciekawi meczu Juana Carlosa z Andreevem , sam nie wiedzialem czemu , musialem dopiero cofnąć sie 5 lat by to pojąć , bo oto Igorek w 2 rundzie Rg 2004 odniósł swoje pierwsze glosne zwyciestwo szokując własciciela slynnej akademii , ktory jednoczenie bronił wtedy tytulu w Paryzu , co prawda w trzech kolejnych grach Andreev nie urgal juz seta , ba! z czwórki nie wychodził , ale teraz wystarczy szybki rzut oka na miejsca w rankingu by stwierdzić że bieg tej rywalizacji powinien sie odwrocić . Niemniej trzeba sie cieszyć ze Ferrero ma taki skoki formy , szkoda tylko ze jest on raczej uzalezniony od chwilowo podreperowanego zdrowia . Mam nadzieje że dostanie dziką karte do mastersa w Rzymie
Offline
Ojciec Chrzestny
Sydney napisał:
Niemniej trzeba sie cieszyć ze Ferrero ma taki skoki formy , szkoda tylko ze jest on raczej uzalezniony od chwilowo podreperowanego zdrowia .
Pokazał Juan światu, że ogranie nawet chorego Nadala na cegle wymaga 8 miesięcy kuracji i dochodzenia do siebie
Ferrero przegrał ostatnich bodaj 6 czy 7 finałów ATP, ciekawe czy dostanie szanse w Casablance na to by przerwać tę czarną serię.
Mam nadzieje że dostanie dziką karte do mastersa w Rzymie
Tylko ten masters mu bowiem został. W Hamburgu rok temu mu odmówiono i był zmuszony grać kwalifikacje. W ubiegłym tygodniu to samo zrobili organizatorzy Monte Carlo i Ferrero, 2-krotny Mistrz imprezy w Księstwie, w tym roku nad lazuerowe wybrzeże niestety nie zawita. Dawno nie widziałem, aby tak brutalnie obchodzono się z byłym, bądź co bądź, nr1 na świecie. Szok i niedowierzanie.
Offline
User
Odesnik def Isner 7/5 3/6 7/6
Utalentowany Amerykanin odnotowuje swój pierwszy półfinał turnieju ATP w karierze. Pamiętam go bodajże z Wimbledonu 08, spodobała mi się jego gra, może coś z niego będzie.
W Casablance mamy powtórkę finału PKO OPEN 08 - czyli pierwszy półfinał Montanes - Serra. Jak na razie góra po raz kolejny Francuz. Pierwszy set 6/4 w drugim 3/4 i serwis.
Offline
Zbanowany
DUN I LOVE napisał:
Bardzo dobrze gra w Teksasie Hewitt. Rusty chyba nic nie pisze, żeby nie zapeszyć 3 mecze, 6-0 w setach. Najtrudniejsza partia to wczorajsze 6-4 z GGL. Nie zmienia to jednak faktu, że chyba dzisiejszy mecz z Korolevem będzie najpoważniejszym sprawdzianem Llytona w tym turnieju.
No to tez Ale jak wiadomo juz nie od dawna Hewitt jest bardzo nierowny i trudno do przewidzenia. Nie mniej jednak cieszy, ze na Amerykanskiej odmianie clayu Lleyton radzi sobie jak narazie tak dobrze. To, ze ogral 3 lalusiow to jedno, jednak 2 juz polfinal w tym sezonie i na pewno szansa na wiecej - mozna byc zadowolonym. Mysle, ze jak Australijczyk ogra dzisiaj Koroleva to wygra turniej i tego mu zycze.
Offline
Ojciec Chrzestny
Z 2 Hiszpanów w 1/2 na placu boju pozostał już tylko jeden. Na chwilę obecną jest on bliżej awansu do finału niż podzielenia losów Montanesa.
Ferrero - Andreev 7-6 3-2
Vamos!
EDIT:
JCF 76 63
Offline
Come on Andy !
Hewitt def. Korolev 7-6 6-4
Ferrero def. Andreev 7-6 6-3
Odradzają się NewBallsy
C'mon Lleyton po 27 tytuł !!
Vamos JCF po 12 !!
Offline
Zbanowany
No no a wiec jednak Hewitt zameldowal sie w finale, w ktorym spotka sie z Amerykaninem Odesnikiem. Biorac pod uwage ilosc wygranych turniejow w karierze przez Australijczyka oraz fakt, ze dla Odesnika to dopiero pierwszy final w imprezie rangi ATP, to nie trudno wskazac tutaj faworyta. Jednak pamietac nalezy rowniez jak nierowny jest nadal Lleyton oraz o tym, ze Wayne gra u siebie i nie ma nic do stracenia. Na pewno zapowiada sie bardzo ciekawy final.
A co do turnieju w Casablance to cieszy awans JCF do finalu turnieju tym bardziej, ze ostatnio Hiszpan znowu nie gral jakis czas ze wzgledu na kontuzje. Zagra z Francuzem Serra i nie wyobrazam sobie innego wyniku niz wygrana Carlosa.
Offline
User
Kubot z Marachem sięgają po swój pierwszy tytuł ATP
W finale w Casablance pokonali parę Aspelin/Hanley 7/6 3/6 10/6
Brawo!
Ostatnio edytowany przez Kubecki (12-04-2009 12:39:11)
Offline
Last hit for Wimby
Mimo całej sympatii do Hewitta, kibicuję dziś Odesnikowi, wszak 27>26 i tego się trzymajmy.
Offline