asiek napisał:

robpal napisał:

asiek napisał:

Za jakie grzechy to właśnie on stał się dominatorem tenisa?!

1. return, 2. regularność

Dzisiaj coś takiego wystarczy.

I to jest właśnie bolesne. Nr. 1 powinien mieć swój własny, wyrafinowany styl. Tak jak Nadal "wprowadził" do tenisa topspin, Federer był allroundrem o cudownym backhandzie tak co powiemy o Djokovicu? Że potrafi regularnie, mocno i solidnie przebijać?

Asiek, błagam, nie próbuj nam wmówić, że tenis Rafy jest piękniejszy od tenisa Novaka... Już wolę oglądać Novaka dniami, niż Nadala godzinę.

Myślę, że woleja Nadal nie ma się co czepiać. Może brakuje mu przy siatce ułańskiej fantazji i swobody, ale podręcznikowe zagrania z powietrza wychodzą mu naprawdę nieźle. Pomimo generalnej mizerii jaką reprezentuje sobą obecnie nawierzchnia na Wimbledonie, to jednak bez porządnego woleja trudno grać przeciw Federerowi, a myślę, że to m in. za jego sprawą Hiszpan poszerzył repertuar o to zagranie. Podobnież bekhend i slajs. Co zaś się tyczy Nole, podczas meczu pokazano jedną, bardzo ciekawą statystykę, która obrazuje skąd się biorą jego wyniki. Średnia prędkość uderzeń z linii końcowej skoczyła niemal o 10%, biorąc pod uwagę, że czasami o wyniku decydują niuanse, to jest to przepaść.

Fed-Expresso napisał:

Rozczulające są głosy odnoszące się do domniemanego wspomagania się przez Serba czymś ponad bezglutenową dietę.
A co najpiękniejsze, owe opinie są najczęściej płodzone przez fanów NADALA.

Znalazłeś takie głosy na tym forum?

Ostatnio edytowany przez robpal (15-05-2011 21:52:01)

robpal napisał:

Fed-Expresso napisał:

Tyle tylko, że Federer się postarzał i trudno, żeby cały czas pokazywał 100% swoich możliwości. Tak samo jak Nadal zastąpił Szwajcara, tak teraz Djoković niebawem wyprzedzi Hiszpana na fotelu lidera rankingu.

Blabla, nikt mu nie bronił pokazywać tych 100%...

Rafa jest w tym sezonie bez formy i zasłużenie po RG spadnie z tronu. A to, że osiągnął w Rzymie z taką grą szóśty finał z rzędu świadczy jak najgorzej o Federerach i innych Murrayach.

O Murrayu być może tak, natomiast Federer o 5 lat młodszy, będąc bez formy też potrafił wygrać jakiegoś Mastersa i mieć potencjał na wielkoszlemowy finał. Dziś jest bez formy i ma potencjał na ćwierćfinał, maksymalnie półfinał. Metryki nie oszukał nawet Agassi

robpal napisał:

Fed-Expresso napisał:

Rozczulające są głosy odnoszące się do domniemanego wspomagania się przez Serba czymś ponad bezglutenową dietę.
A co najpiękniejsze, owe opinie są najczęściej płodzone przez fanów NADALA.

Znalazłeś takie głosy na tym forum?

Andy. Kilka stron wcześniej.

robpal napisał:

Juan napisał:

O Murrayu być może tak, natomiast Federer o 5 lat młodszy, będąc bez formy też potrafił wygrać jakiegoś Mastersa i mieć potencjał na wielkoszlemowy finał. Dziś jest bez formy i ma potencjał na ćwierćfinał, maksymalnie półfinał. Metryki nie oszukał nawet Agassi

Tak mi się napisało, bo są na 3. i 4. miejscu Po prostu źle to świadczy o zapleczu, które gra TRAGICZNIE.

Dzięki temu zapleczu twój idol ma 9 szlemów, więc raczej nie masz powodów do narzekania.

Fed-Expresso napisał:

Dzięki temu zapleczu twój idol ma 9 szlemów, więc raczej nie masz powodów do narzekania.

No pewnie. Fed w latach 2005-2008 to tenisowe zaplecze było jak mało co. Fajnie, że się tak o swoim ulubieńcu wypowiadasz

anula napisał:

Może oglądamy zdobywcę klasycznego WS.?

Miejmy nadzieje, że nie. Oświadczam, że jeśli Nole zdobędzie klasycznego WS to kończę z oglądaniem tenisa

Jestem teraz ciekawy jakie kursy bukmacherzy dadzą na Serba, a jakie na Hiszpana w zbliżającym się RG. Jeżeli Novak i tu przebije Nadala to, to będzie wtedy jego największa porażka.

anula napisał:

jaccol55 napisał:

Asiek, błagam, nie próbuj nam wmówić, że tenis Rafy jest piękniejszy od tenisa Novaka... Już wolę oglądać Novaka dniami, niż Nadala godzinę.

Piękno to kwestia dyskusyjna.

Ale my tutaj nie rozmawiamy o wyglądzie tenisistów, tylko o technice uderzeń, urozmaiceniu gry, sile oraz widowiskowości.
Na ten moment Djokovic przewyższa Nadala w każdym elemencie.

Można kogoś lubić bądź nie, ale nie sposób stwierdzić, że Del Potro gra piękniej od Federera.