Kendrick def Spadea 6/0 6/0
Taki wynik panów? Do tego niezłych serwismenów i na hardzie? Coś mi tu nie pasuje.


Kolba znów szybko poszedł. Tym razem nie w drugiej a w pierwszej rundzie  i nie z kwalfikantem a 81 na świecie Victorem Crivoi

Ten chłopak potrafił osiągnąć kompletne dno, przegrywając z Martirosyanem podczas jednego z futuresów w USA

Konia z rzędem dla tego kto obstawi wynik dwóch adidas boys Lubie Ernesta ale na serio mam nadzieje, że Marat jutro będzie mógł sie pochwalić h2h 2-0 z Łotyszem xDDD

Novak Djokovic’s star quality was not enough to help him and younger brother, Marko, advance through the first round of the doubles draw at the ATP Studena Croatia Open on Tuesday. The Serbian wild cards were defeated by Italian duo Fabio Fognini and Potito Starace 6-0, 7-5 at the ATP World Tour 250 tennis tournament in Umag.

World No. 4 Djokovic was making his first competitive appearance since bowing out in the Wimbledon quarter-finals (l. to Haas) as he teamed up with his younger brother for the third time on the ATP World Tour level. The brothers, who led 5-3 and held a set point at 5-4 in the second set, also made a first-round exit in Umag in 2007 (l. to Montcourt-Roger-Vasselin).

Top seeds Frantisek Cermak and Michal Mertinak recorded their 26th win of the season as they booked their spot in the quarter-finals with a 4-6, 7-5, 10-5 victory over Ukrainian-Croatian duo Sergiy Stakhovsky and Lovro Zovko. The Czech-Slovakian team came together at the start of the season and has since won ATP World Tour titles in Acapulco (d. Kubot-Marach) and Stuttgart (d. Hanescu-Tecau).

Fourth-seeded Austrians Julian Knowle and Jurgen Melzer were also taken the distance as they advanced to the quarter-finals by defeating Austrian Daniel Koellerer and Christophe Rochus of Belgium 3-6, 6-4, 10-2. They next will face South Americans Pablo Cuevas and Maximo Gonzalez, who ousted Croatian wild cards Ivan Dodig and Ivan Ljubicic 6-4, 6-2.

At the Allianz Suisse Open Gstaad, second seeds Michael Kohlmann of Germany and Argentine Sebastien Prieto cruised into the quarter-finals with a 6-2, 7-5 victory over Swiss wild cards Alexander Sadecky and Roman Valent. Kohlmann and Prieto are combining for the first time this week.

Fourth-seeded Germans Christopher Kas and Philipp Kohlschreiber were made to work hard for their place in the quarter-finals, edging past Czech duo Jan Hernych and Ivo Minar 6-1, 5-7, 10-4. Kas and Kohlschreiber are teaming up for the first time since capturing their second career team title at Halle (d. Beck-Chiudinelli) last month.

In the quarter-finals, Kas and Kohlschreiber will meet Argentine Lucas Arnold Ker and Czech partner Leos Friedl – who eased past American-Italian tandem David Martin and Alessandro Motti 6-4, 6-2.

In the only doubles match Tuesday at the LA Tennis Open, Yen-Hsun Lu and Dusan Vemic teamed up to defeat fourth seeds Stephen Huss and Ross Hutchins 6-3, 6-7(4), 10-6.

http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … -Umag.aspx

S.  Wawrinka- T.  Bellucci 4:6, 4:6 - ale kwas i graty dla młodziana. podoba mi się jego tenis, taki widowiskowy

Mocno to naciągne to a "jako taka". Ja meczu z Gulbisem na własne oczy nie widziałam, jeno cyferki śledziłam i przebieg owych cyferek był jak u bab Sporo przełamań, Erneścina robiący duble których nie powstydziłby sie i sam Mago w formie (no dobra ten to był "wzór" niedościgniony ). Nie no a tak na serio to ja myśle, że bardziej konsekwentny gracz w tej drugiej rundzie zamiast Łotysza, np taki upierdliwus Sela i cienko by Maracisko śpiewało.
Piszą, że Haas jest w formie niemalże życiowej - wiadomo ten Wimbl i cos tam pewnie jeszcze (nie wiem co jeszcze bo neta mam od tygodnia po prawie mesięcznej przerwie), także myśle że kmiot za wiele nie utarguje. Pewnie będą dwa sety dla Niemca z czego może jeden bardziej zacięty.

no ale ... DAVAI !

Ostatnio edytowany przez Lena (31-07-2009 10:55:45)

Sporo sensacyjnych nazwisk w półfinałach. Pod względem niespodzianek przoduje Gstaad. Poza Andreevem, który większość sezonu spędza na frajerzeniu to mamy dwóch Brazylijczyków: Belucciego i Daniela. Stawkę półfinalistów zamyka Andreas Beck. Tak więc turnieju ATP jest szansa na brazylijski finał.

Największą sensacją i tak jest Carsten Ball. Niczym szczególnie się nie wyróżniający Australijczyk z 3. setki rankingu po drodze zmiótł Gicquela, Tursunova i Isnera.

W Umagu pokazali się zawodnicy doświadczeni, którym bliżej końca niż początku kariery. W pierwszym półfinale spotkają się JCF z Seppim, w drugi Kola zagra przeciw Ljubo bądź Melzerowi. Bliżej tego jest Chorwat. 64 rakieta świata i tak zalicza jeden z lepszych występów w sezonie.

Fed-Expresso napisał:

Natomiast LA przebiega narazie dość zaskakująco, jednak nie widzę innej opcji jak triumf Tommy'ego, kto by pomyślał, żeby w wieku 31 grać taki tenis? Szacunek.

Po tym jak cieniował ponad pół roku, myślałem, że to już koniec. Na szczęście myliłem się. Haas jest teraz bitym faworytem LA, po tym jak ograł Safina dziś w nocy. Swoją drogą to Lena chyba zna Cara jak nikt Faktycznie były 2 sety i faktycznie 1 z nich zacięty, drugi już mniej. Niemiec wygrał 7-6 6-2.
Fish oddał mecz walkowerem z powodu naciągniętych mięśni brzucha i tak oto Leonardo Mayer lub Carsten Ball zagrają w niedzielnym finale turnieju w Mieście Aniołów.

Szkoda Ivana Przegrał z Melzerem. marnując po drodze 4 MP. Aż dziw, że Austriak wytrzymał takie napięcie W Umag kibicuję Ferrero, w Gstaad Igorowi.

Jakby Safin nie był cieć ostatni i lama okrutna to by tak spokojnie nie było bo może i Tommy by wygrał, ale w trzech xDDDD Wnerwiają mnie te niewykorzystane sytuacje kmiota. W pirwszym secie miał dwa razy przewage przełamnia, raz przy 4-3 i jego serwis a potem podawał na seta przy stanie 6-5 i "wyczarował" dwa deble i dwa very stiupid mistejks ... wrrr. No ale Niemiec zasłuzył tak czy siak. Dla mnie jakiś tam pozytyw to że bajgla nie było (bo i to prorokoawno przed tym meczem) no i że odpadl w trzecim meczu a nie od razu w pierwszym a to juz w przypadku Safina ostatnio to jest to coś

no nic, powodzenia Maracie w mastersach

Tommy nie ma innej opcji jak wygrać to LA. Raz że jest w formie, a dwa, że ja tam nie widze ochotnika do mocnego przeszkadzania jesli idzie o osiagnięcie tego celu. Jest niby Sam Q. ale ten ziom jest tak nieprzekonywalny w swym zawodzie dla mnie, że ... no nie

Ostatnio edytowany przez Lena (01-08-2009 11:42:43)

Dawidienko wygrał seta z Melzerem 6/1

Piszę o tym tylko dlatego, że ciekawie wyglądają statystyki meczu- Koliusz 100% pierwszego podania i 0 straconych piłek przy serwisie .