OdczytaÂłem obrazy z mojej szklanej kuli, oto one:

Sezon zaczyna siĂŞ od piĂŞknej pogody w Australii Zawodnicy trenujÂą, majÂą wyraÂźnÂą chĂŞĂŚ do gry , kibice nie mogÂą usiedzieĂŚ w fotelach.
Do Ao coraz bliÂżej i fanĂłw spotyka pierwszy szok. Rafael Nadal wycofuje siĂŞ z zawodĂłw, Jego fani sÂą przeraÂżeni, ale on sam uspokaja kibicĂłw, wydajÂąc oÂświadczenie:
Drodzy Fani, kontuzja kolana by³a nieco powa¿niejsza ni¿ pocz¹tkowo na to wskazywa³o. Mia³em przymusow¹ przerwê 6 tygodni, trenowaÌ zacz¹³em dopiero pod koniec grudnia, st¹d muszê opóŸniÌ swój powrót na kort, by w pe³ni przepracowaÌ okres przygotowawczy. Po urazie nie ma ju¿ ani œladu, ale nie jestem jeszcze gotowy do rywalizacji na takim poziomie. Mój cel to RG i Wimbledon i na tym siê bêdê skupia³, pozdrawiam.

Ao rusza bez Rafy, Novak rozstawiony z 1 trafia do po³ówki razem z Murrayem. Federer jako nr2 ma w pobli¿u Simona, co bardzo cieszy Jak mo¿na by³o przypuszczaÌ Szkot i Serb zaciekle walcz¹ o fina³, maj¹ pecha, gdy¿ ich mecz rozgrywany jest w pi¹tek, a inny pó³fina³ w czwartek. Po morderczym meczu zwyciêsko wychodzi Szkot i to on podejmuje walkê w finale z bardzo dobrze dysponowanym Rogerem. Jest du¿o trudniej ni¿ w NYC, ale po 4 setach Mistrzem zostaje Szwajcar. 6-4 6-4 5-7 6-2 i Roger po raz 2 ogrywa Murraya w finale WS, poprawiaj¹c bilans H2H na 3-4.

Andy jest wÂściekÂły, a Roger wyrĂłwnuje rekord Samprasa. Fani Federera wĂŞszÂą szansĂŞ na RG, ale po raz kolejny siĂŞ rozczarowujÂą. Roger gra wyjÂątkowo Âśredni sezon na cegle, dochodzi wprawdzie do 1/4 i 1/2, ale na Rg po raz pierwszy od 19 turniejĂłw WS nie robi 1/2, przegrywa w QF (tak myÂślĂŞ z kim i tylko grajÂący ÂżyciĂłwkĂŞ Nalb przychodzi mi do gÂłowy).
Fat Dave nastêpnie nie daje rady w 1/2 Djokoviciowi i Serb gra w finale z Nadalem, który powróci³ w genialnym stylu. Przegrywa³ do kwietnia, ale na cegle zgarn¹³ wszystko. Fina³ to 4 sety dla Nadala 6-3 3-6 6-4 7-5. Rafa po raz 5 wygrywa RG, a Borg zaczyna baÌ siê o swój rekord. PO marcowych mastersach Roger odzyskuje nr1 , który potem (po Rzymie) traci znów na rzecz Nadala.

Zbli¿a siê sezon gry na trawie. Roger po nieudanym clay court swing nie traci³ czasu, trenowa³ i znowu wraca do formy. Wygrywa w halle, a Queens podgrzewa atmosferê na Wyspach przed Wimblem. Nadal ogrywa ponownie Roddicka w 1/2, a w innym meczu SF Murray jest lepszy od Djokovicia. W finale Szkot pokonuje Rafê, który gra ju¿ gorzej ni¿ przed rokiem. Na wyspach euforia, czy Andy Murray stanie siê pierwszym od 1936 roku Brytyjczykiem, który wygra Wimbledon ? Niestety, jeszcze nie teraz. Kl¹twa mistrza Queens wraca. Szkot nie daje rady w meczu 1/2 Nadalowi, który udanie rewan¿uje siê za Queens. Po morderczym finale RG Djoko gra na trawie s³abo, Roddick i Federer w drugim pó³finale. Andy mówi, ¿e nawierzchnia jest szybsza ni¿ rok temu i znowu z³apa³ rytm gry na trawie. Tylko co z tego, skoro ¿¹dny rewan¿u za rok ubieg³y Federer znów melduje siê w finale. Roger gra bardzo zmobilizowany i po 4 morderczych setach udaje mu siê! 6-4 7-6 3-6 7-5 i Roger p³acze ze szczêœcia. Otoczony wspania³¹ londyùsk¹ publik¹ , wzruszon¹ rodzin¹ i godnym siebie rywalem odbiera swój 15 wielkoszlemowy puchar, a bêd¹cy na trybunach Sampras przyjmuje to jak na Mistrza przysta³o - gratuluje Szwajcarowi. Roger ci¹gle p³acze jak ma³y dzidziuœ.

Kiedy Federaœci spêdzaj¹ wakacje, Roger bez presji, z lekko obni¿on¹ motywacj¹ wci¹¿ walczy, ale ju¿ bez wiêkszego sukcesu. Lato nale¿y do Murraya i Djoko, którzy dziel¹ i rz¹dz¹ w US Open Series. Na USO graj¹ w finale i po zaskakuj¹co ³atwym meczu na kolana pada Szkot i za 3 razem udaje mu siê wygraÌ turniej WS. DjokoviÌ jest rozczarowany - zosta³ w 2009 roku bez Szlema! 7-6 6-3 6-4 i Murray jest MIstrzem USO 09.
W tej czĂŞÂści sezonu nie liczy siĂŞ juÂż Nadal, ktĂłry przeÂżywa obniÂżkĂŞ formy a'la Federer altem tego roku.

Trwa mordercza walka o pozycjĂŞ nr1- Roger wygrywa Szanghaj, Murray Bercy. Wszystko rozstrzyga siĂŞ w Londynie, gdzie minimalnie lepszy w rankingu jest Szwajcar. Szkot odpada w 1/2, Roger w finale pokonuje Nadala, ktĂłry po nieudanym lecie i jesienie na koniec roku jeszcze raz zaskakuje.

Sezon siĂŞ koĂączy : 1.Federer 2. Murray, 3. Nadal, 4. DjokoviĂŚ, 5. Del Potro
Szwajcar koĂączy sezon z ok 257 tygodniami na szczycie (nr1 po raz kolejny odzyskuje po Wimbledonie), w styczniu 2010 roku bĂŞdzie miaÂł tych tygodni 262 ,do AO 264. Murray jest blisko Rogera, czy zdetronizuje Szwajcara czy teÂż moÂże Roger siĂŞ wybroni i uda mu siĂŞ pobiĂŚ rekord Samprasa, brakuje jednak niemaÂło.
Ponadto Rafa nie gra tak dobrze, czy RG moÂże wreszcie trafiĂŚ do rÂąk Rogera?

Sezon 2010 nie spieszy siĂŞ z nadejÂściem, a wolno pÂłynÂący czas denerwuje ok 200 userĂłw zrzeszonych na mtenis.pun.pl


Moja kula pokazuje wiele, ale wszystko jakieÂś takie niewyraÂźne

Obym sie mylila w moich wizjach:D ale chyba najwiecej namiesza w przyszlym roku pewien Szkot:]
Namaczce nie ma szans ale na innych nawierzchniach bedzie bardzo grozny.
W dobrej sytuacji bedzie Fed,bo jak na niego to za wiele punktow do obrony nie ma....pod warunkiem,ze wezmie sie do roboty i zacznie traktowac przeciwnikow z nalezytym respektem.
Djoko tez bedzie grozny ale mam nadzieje,ze znajdzie sie paru smialkow i niezle mu spiora tylek,moze wtedy przestanie pajacowac
Ogolenie  szykuje sie najciekawszy sezon moze nawet w historii ATP.

MoÂże siĂŞ ktoÂś objawiĂŚ, jak to zwykle w Australii, moÂżliwy teÂż jakiÂś sensacyjny powrĂłt.

Marat?

Wimbledon - Tu najbardziej martwiÂłbym siĂŞ, w czym Fed wylezie na kort; frak, biaÂły szal, cylider i laseczka caÂłkiem moÂżliwe.

Tylko, Âże Fed w przyszÂłym roku nie bĂŞdzie graÂł jako Mistrz ubiegÂłorocznej edycji, wiĂŞc wÂątpiĂŞ aby go znowu jakoÂś specjalnie ubierali.




Aha, Plexicushion w 2 sezonie gry ma byĂŚ szybszÂą nawierzchniÂą, tak to z badaĂą wynika.
Niemniej faktycznie DjokoviĂŚ jako ObroĂąca tytuÂłu ma bardzo duÂże szanse, ale musi unikaĂŚ dÂługich gier w pierwszym tygodniu, jak zwykle zresztÂą.

Ogl¹daj¹c tegoroczne Australian Open mia³em wra¿enie, ¿e by³o tam szybciej nawet ni¿ w Nowym Jorku, tak wiêc liczê, ¿e Roger 14 szlema tam zgarnie, w finale pokona doœÌ pewnie Dawidienkê, który w pó³finale skatuje zmêczonego maratonami z Melzerem, Lopezem i Tsong¹ Murraya. Nadal we wczesnej fazie turnieju polegnie w 5 setach z £otyszem Ernstem Gulbisem, dla którego ten ¿yciowy rezultat nie bêdzie jednak wystarczaj¹cy do odegrania czo³owej roli w turnieju na Antypodach. Djokovic stoczy tward¹ walkê w pó³finale z Federerem, w której jednak skoncentrowany Roger odda mu tylko seta.


Kolejny raz pojawiÂą siĂŞ gorÂączkowe spekulacje na temat szans Szwajcara podczas Roland Garros i znĂłw podczas duÂżych turniejĂłw na cegle zostanÂą zweryfikowane, poniewaÂż Rafa bĂŞdzie zgarniaÂł kolejne tytuÂły bez straty seta, natomiast Roger pokazujÂąc ÂśredniawkĂŞ z nielicznymi przebÂłyskami osiÂąga finaÂł tylko w Monte Carlo. W ParyÂżu jest trochĂŞ lepiej i solidnÂą postawÂą Helwet zapewnia sobie miejsce  w finale, ale tam Hiszpan karze go wynikiem 7:6 6:4 6:3. Serb w podobnych rozmiarach przegrywa z Nadalem pó³finaÂł, Murray nie liczy siĂŞ w tym towarzystwie.


Kolosalna presja, z jak¹ Murray spotka siê po pokonaniu Rafy w finale Queen's Club da o sobie znaÌ gdy po raz kolejny spotkaj¹ siê tym razem w pó³finale Wimbledonu i sparali¿owany Szkot nawet seta nie urwie. Roger wygra w Halle i w Londynie tak¿e zrobi fina³, ale w tym pojedynku, tradycyjnie stanowi¹cym apogeum tenisowego sezonu, ponownie lepszy bêdzie Nadal tym razem pewnie w 4 setach. Bardzo bolesny moment dla Szwajcara i wszystkich federastów.


US Open zgarnia w koùcu Murray, który po raz kolejny pokona Rogera w pó³finale, natomiast w finale bez problemów poradzi sobie z Gillesem Simonem. Rafa i Novak przemêczeni sezonem rozczarowuj¹, pó³fina³owym przeciwnikiem Francuza bêdzie Juan Martin del Potro.

Mi akurat z fusĂłw wyszÂło, Âże…

Turniej w Australii ma nieco inny przebieg niÂż w ostatnich sezonach, pierwsza czwĂłrka solidarnie melduje siĂŞ w pó³finaÂłach nie dopuszczajÂąc do tej fazy turnieju niÂżej sklasyfikowanych graczy. W meczach 1/2 spotykajÂą siĂŞ ze sobÂą Federer z Djokovicem oraz Nadal z Murray’em. Szwajcar jest w tym turnieju w Âświetnej formie, jego wygrzane palÂącym sÂłoĂącem w Dubaju i wymasowane przez MirkĂŞ plecy majÂą siĂŞ Âświetnie i nie sprawiajÂą mu Âżadnych problemĂłw. Spotkanie z Serbem stoi na bardzo wysokim poziomie, obroĂąca tytuÂłu dzielnie walczy lecz po zaciĂŞtym boju musi uznac wyÂższoÂśc Feda. NastĂŞpnego dnia do rywalizacji stajÂą Hiszpan ze Szkotem, ktĂłrzy grajÂą jeszcze lepsze spotkanie niÂż te jakim byÂł 1 pó³finaÂł, wskazywany na faworyta Murray jednak nie daje rady tym razem sprostac Rafie, ktĂłry w swoim kolejnym wystĂŞpie w Aussie Open poprawia swĂłj najlepszy rezultat o kolejnÂą rundĂŞ. NastĂŞpnego dnia w angielskich gazetach na pierwszych stronach pojawiajÂą siĂŞ pytania „Andy, why?”, Murray swojÂą poraÂżkĂŞ stara siĂŞ usprawiedliwic ĂŚwierĂŚfinaÂłowym maratonem z Nikolayem Davydenko. FinaÂł marzeĂą wprawia w zdziwienie caÂły tenisowy Âświat, Nadal ktĂłremu we znaki dajÂą siĂŞ trudy turnieju ponosi trzysetowÂą klĂŞskĂŞ podobnÂą do tych z Gonzalezem i TsongÂą. Dziwi siĂŞ takÂże Federer, ktĂłry nie spodziewaÂł siĂŞ tak gÂładkiego zwyciĂŞstwa, a podczas odbierania 14 tytuÂłu WS tak jak w 2006 roku pÂłacze w rĂŞkaw Roda Lavera.

Sezon ziemny nie przynosi wielu niespodzianek, najwaÂżniejsze imprezy w³¹cznie z RG ciÂągle wygrywa Nadal, jego rywalem w finale tej imprezy ponownie jest Federer, ktĂłry wykorzystuje ÂłatwÂą drabinkĂŞ i ró¿ne problemy przeciwnikĂłw. W decydujÂącej rozgrywce Szwajcar po raz kolejny wyraÂźnie polegÂł choc przed meczem uparcie twierdziÂł, Âże w koĂącu znalazÂł sposĂłb na pokonanie Rafy na clayu…

Przed Wimbledonem ukazuje siĂŞ sensacyjna informacja, Âże trawa przy SW19 bĂŞdzie w tym roku rĂłwnie szybka jak za dawnych lat; wÂśrĂłd kibicĂłw jak i wiĂŞkszoÂści zawodnikĂłw panuje radoÂśc i zadowolenie. W pó³finaÂłach grajÂą ze sobÂą Federer z yyy, no niech bĂŞdzie, Âże z Roddickiem oraz Nadal z TsongÂą, ktĂłry w koĂącu jest w peÂłni zdrowia jak i formy mĂłwiÂąc, Âże czuje siĂŞ w Wimbledonie jak Ali na ringu. Po tym jak w znakomitym stylu Francuz wyeliminowaÂł Murray’a niektĂłrzy widzÂą w nim finalistĂŞ turnieju; potem okazuje siĂŞ, Âże sÂłusznie. Tsonga grajÂący trawiasty tenis totalny nie daje szans Hiszpanowi pozbawiajÂąc go szans na obronĂŞ tytuÂłu. W drugim pó³finale Federer gÂładko ogrywa Amerykanina ciÂągle majÂąc w pamiĂŞci ich ostatni mecz w Miami… FinaÂł rozpoczyna siĂŞ od dwĂłch setĂłw dla Federera, Jo wyraÂźnie nie radzi sobie w tym dniu z presjÂą i magiÂą tego miejsca, lecz potem stawia wszystko na jednÂą kartĂŞ grajÂąc wrĂŞcz genialnie i wyrĂłwnuje na po 2 w setach. W decydujÂącej partii dziĂŞki wiĂŞkszemu doÂświadczeniu i przebÂłysku geniuszu zwyciĂŞÂża Federer stajÂąc siĂŞ najwybitniejszym tenisistÂą w historii. Roger jak i jego 90 milionĂłw fanĂłw na caÂłym Âświecie po raz kolejny nie potrafi powstrzymac Âłez…

Podczas USO tak jak wszyscy tego od niego oczekujÂą wreszcie zaczyna grac Gasquet, ktĂłry eliminuje kolejno Federera i Djokovica spotykajÂąc siĂŞ w finale z Murray’em, z ktĂłrym po raz drugi z rzĂŞdu w pó³finale tego turnieju nie moÂże sobie poradzic Nadal. Francuz bardzo chce zrewanÂżowac siĂŞ Szkotowi za ubiegÂłorocznÂą poraÂżkĂŞ w Wimbledonie lecz Andy bogatszy doÂświadczeniem z ostatniego finaÂłu z Federerem odnosi czterosetowe zwyciĂŞstwo realizujÂąc w koĂącu postawiony przed sezonem cel – zwyciĂŞstwo w turnieju WS.

W sezonie halowym o swoim istnieniu tradycyjnie przypomina Nalbandian, ktĂłry wygrywa inauguracyjny turniej w Szanghaju jak i finaÂł sezonu w Londynie, do ktĂłrego zakwalifikowaÂł siĂŞ rzutem na taÂśmĂŞ po rĂłwnieÂż tradycyjnym przespaniu wiĂŞkszoÂści roku

TrochĂŞ tu byÂło osobistych ÂżyczeĂą, ale co tam

Ja tam nie mogê siê doczekaÌ, co napisze Wró¿ka Lena.

W decydujÂącej rozgrywce Szwajcar po raz kolejny wyraÂźnie polegÂł choc przed meczem uparcie twierdziÂł, Âże w koĂącu znalazÂł sposĂłb na pokonanie Rafy na clayu…

W tym roku pomysÂłu starczyÂło na 4 gemy
Co do RG to jednak chyba czeka nas kolejny finaÂł Fed-Rafa z kolejnym znanym juÂż zakoĂączeniem.
Oczywiœcie wiêkszoœÌ tego otwarcie nie napisze i tak jak ja woli zobaczyÌ w kuli Rogera nie graj¹cego w finale Rg 09

Roger jak i jego 90 milionĂłw fanĂłw na caÂłym Âświecie po raz kolejny nie potrafi powstrzymac Âłez…

Chyba 9 tysiĂŞcy

Robertinho napisał:

Ja tam nie mogê siê doczekaÌ, co napisze Wró¿ka Lena.

Kula pêk³a to i wró¿yÌ trudno bo obraz wypaczony. No ale wstêpnie, to jak ju¿ mam jakieœ zarysy tudzie¿ kontury wydarzeù przysz³oœciowych wyraŸniejsze widzieÌ to powiem, ¿e ¿adne Novaki tudzie¿ Maryje sie na aborygeùskiej ziemi pucharu Normana Brookes'a nie tkn¹ xDDD Przychylam sie do opinii z "dzieckiem niespodziank¹" aczkolwiek nie tak¹ jak tu kolega wy¿ej raczy³ zainsynuowaÌ

Co do RG to kula widzi to w sposĂłb taki, Âże opalony marcowym i kwietniowym sÂłoĂącem Roger, ktĂłry zarzywaĂŚ go bĂŞdzie podczas pustynnego Indian Wells i peÂłnego rozkoszy Miami (ahh to Miami xDD) ochoczy przystÂąpi do swej rewolucji francuskiej i Bastylie dotÂąd niezdobytÂą - zdobĂŞdzie
Tak mu dopomĂłz kto tam chce i wszyscy ÂświĂŞci xDDDDDDDDDDDDD

Na Wimbledonie jest owo pêkiniêcie i nie widac nic a nic tak¿e wró¿ka Lena jest bezradna ...

U Hamburgerojadów sprawa ma sie tak, ¿e m³odzie¿, m³odzie¿ i raz jeszcze m³odzie¿. Zak³adam, ¿e byÌ mo¿e kolega Gulbis tudziez Tsonga osi¹gn¹³ pó³fina³y obok swych utytu³owanych kolegów. A wygra jak zwykle Roger.

A wogĂłle to kula jest niefajna bo nie pokazuje nic o tym co ja bym sobie zaÂżyczyÂła. Nic a nic !
No ale jak to mĂłwiÂą - szewc bez butĂłw chodzi, ehh.

Ostatnio edytowany przez Lena (18-11-2008 20:01:01)

Roger wygra Wimbla i RG. To mi w zupelnosci wystarczy. CZy zrobi to w finale ze zdrowym czy ledwo zywym Nadalem, jest niesistotne. Dobry pcozatek sezonu, czyli przynajmniej final AO, dwa finaly w Ameryce, zwyciestwo w Dubaju zapewni mu pewnosc gry na sezon ziemny.
I ÂżyczyÂłbym sobie, aby pan Roger przestal grac w jakis beznadziejnych pokazowkach (a teraz znowu cos mu odbija, bo niedlugo wystapi gdzies tam razem z Blakem), wzial sie do roboty, zgubil brzuszek, czyli tym samym, schudl jakies 3-4 kg. Pozdro pozdro!

DUN I LOVE napisał:

Jestem zmieszany, chĂŞtnie bym siĂŞ poÂśmiaÂł, ale z tego mi chyba nie wypada

Pytanie, czy jesteœ równie¿ zmieszamy. Jeœli tylko wstrz¹œniêty, to myœlê, ¿e spokojnie mo¿esz siê œmiaÌ.