* mtenis.pun.pl - forum tenisowe, Tenis ATP

mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP

Ogłoszenie

Forum zostało przeniesione na adres: www.mtenis.com.pl

  • Index
  •  » Polacy
  •  » Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

#21 07-03-2010 20:16:12

Statystyczny

User

Zarejestrowany: 07-09-2008
Posty: 582
Ulubiony zawodnik: Frank Dancevic

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

nieee 5/6 w piątym. Co ten Przysiężny wyczynia. Jak to przegra to będzie masakra sezonu.


Frank Dancevic---------Stefan Koubek---------Grigor Dimitrov-------Dustin Brown------Jo- Wilfried Tsonga-----Łukasz Kubot----- Michał Przysiężny------Horacio Zeballos

http://dropszot.blogspot.com - zapraszam na świetnego bloga poświęconego niższym szczeblom męskich rozgrywek tenisowych.
Blog został zawieszony na nieokreślony okres czasu.

Offline

 

#22 07-03-2010 20:23:42

 COA

Last hit for Wimby

Zarejestrowany: 30-08-2008
Posty: 2281
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

No i przegrał, super Ołówek.


MTT GOAT (2xWimbledon, US Open, 7 innych, w tym Miami i Queens)

Come on Andy!

Offline

 

#23 07-03-2010 20:25:55

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

No cóż, brawa za walkę.


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#24 07-03-2010 20:27:06

Statystyczny

User

Zarejestrowany: 07-09-2008
Posty: 582
Ulubiony zawodnik: Frank Dancevic

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Tu miała być wygrana. Jak ten człowiek ma być w Top 100, skoro przegrywa mecze z tenisistami niezłymi, ale na poziomie Polaka?


Frank Dancevic---------Stefan Koubek---------Grigor Dimitrov-------Dustin Brown------Jo- Wilfried Tsonga-----Łukasz Kubot----- Michał Przysiężny------Horacio Zeballos

http://dropszot.blogspot.com - zapraszam na świetnego bloga poświęconego niższym szczeblom męskich rozgrywek tenisowych.
Blog został zawieszony na nieokreślony okres czasu.

Offline

 

#25 07-03-2010 21:13:09

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Co zrobić umiejętności ma na pierwszą setkę, ale główka jeszcze słabsza niż u Kubota i w ważnych momentach nie wytrzymuje presji. Szkoda tego czwartego seta bo prowadził 4-1 i nic nie wskazywało ze go przegra a się posypał bo chyba doszło do niego ze zaraz ten mecz wygra ...  Aby tylko za długo tego nie rozpamiętywał, bo przecie leci do Kioto i może być ciężko w takim stanie psychiki wygrać z Kleinem.

Offline

 

#26 07-03-2010 21:20:30

 Serenity

User

4804501
Skąd: Zawoja
Zarejestrowany: 23-05-2009
Posty: 3753

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

"Łukasz Kubot wyraźnie się zmienił"

Łukasz Kubot jest obecnie 42. w rankingu ATP World Tour. Wraz z awansem do światowej czołówki tenisistów wyraźnie się zmienił, nabrał pewności siebie i zmienił nastawienie do życia - uważa kapitan reprezentacji Polski Radosław Szymanik.

"Wpływ na to ma komfortowa sytuacja: jest zdrowy, nie ma kontuzji, ma świetny team i jest zadowolony z tych ludzi, to jest raz. Po drugie, fantastyczne wyniki - i singlowe, i deblowe, bo można by oczekiwać, że jak się bardziej nastawi na singla, to odpuści debla. A nieprawda, bo gra debla z dużym powodzeniem. Wskazuje na to jego ranking i jego wyniki" - powiedział PAP Szymanik.

Od kilku lat Kubot trenuje w Pradze w jednym z najlepszych czeskich klubów TK Neride. Natomiast od półtora roku jego trenerem jest Tomas Hlasek, a jego przygotowaniem fizycznym i kondycyjnym zajmuje się Ivan Machitka.

"Poza tym ma ustabilizowane życie emocjonalne, jest szczęśliwie związany ze swoją dziewczyną od dłuższego czasu. Są razem, są obydwoje zadowoleni jak się spotykają, są uśmiechnięci, więc sądzę, że jest wiele czynników, które sprawiły, że Łukasz troszeczkę się zmienił" - dodał Szymanik.

Od kilku lat przyjaciółką Kubota jest była tenisistka i sędzia tenisowa Eva Slaninkova. Chociaż kiedyś w związku tym pojawiły się większe zawirowania, to jednak trwa, a Słowaczka często wspiera Łukasza na trybunach podczas turniejów. Jest też w Sopocie podczas spotkania Pucharu Davisa z Finlandią w Grupie I Strefy Euroafrykańskij.

"Wydaje mi się, że Łukasz jest zadowolony z tego wszystkiego na raz, cieszy się tym, co ma. Nie ma krytyki, bo nie ma za co go krytykować. Ponadto myślę, że zmienił nastawienie do życia tak naprawdę" - uważa Szymanik.

Po koniec ubiegłego roku Kubot spełnił swoje największe marzenie i wszedł - jako pierwszy Polak od czasów Wojciecha Fibaka - do pierwszej setki rankingu ATP World Tour. W lutym przebił się do czołowej 50-tki, a obecnie zajmuje 42. pozycję, najwyższą w dotychczasowej karierze.

"Przez to, że ma taki dobry ranking w tym momencie, będzie występował we wszystkich większych turniejach. Dzięki temu będzie mu dużo łatwiej zdobywać punkty. Poza tym Łukasz gra tak dobrze, że wielu przeciwników boi się go, bo pokazał, że potrafi wygrywać praktycznie prawie z każdym. Z czołówki nie udało mu się dotychczas wygrać właściwie tylko z Federem, Nadalem czy Murrayem, ale nie miał też okazji z nimi grać. Z zawodnikami tuż poza pierwszą dziesiątką ma doskonały bilans" - wspomniał kapitan reprezentacji.

W ubiegłym roku Kubot pokonał kilku bardzo dobrych tenisistów; najwyżej notowanym z nich był Amerykanin Andy Roddick, wówczas szósty na świecie. Jest jednym z najbardziej pracowitych zawodników, a przy tym jest bardzo ambitny i uparty w dążeniu do realizacji swoich celów.

"Łukasz jest głodny wyników ciągle. On nie spoczywa na laurach nigdy. Ciężko pracuje na to i tak naprawdę dużo się może zdarzyć. Już jakiś czas temu jego trener Ivan Machitka twierdził, że Łukasz wejdzie do pierwszej pięćdziesiątki rankingu, ale ja śmiem twierdzić, że na tym się nie skończy. Choć oczywiście tutaj punkty dużo trudniej zdobywa się i przesunięcia na liście są dużo mniejsze" - powiedział Szymanik.

Kubot w kwietniu ubiegłego roku osiągnął pierwszy w karierze finał turnieju rangi ATP Tour. W Belgradzie przegrał walkę o tytuł z Serbem Novakiem Djokovicem. Przed trzema tygodniami powtórzył ten wynik w brazylijskim Costa do Sauipe, ale tym razem musiał uznać wyższość Hiszpana Juana Carlosa Ferrero.

W niedzielę o godzinie 11.30 zmierzy się Jarkko Nieminenem w hali 100-lecia Sopotu, gdzie po dwóch dniach Polska prowadzi z Finlandią 2:1. Kubot może zdobyć zwycięski punkt, który da reprezentacji awans do drugiej rundy i grę z RPA w dniach 7-9 maja (Polska byłaby gospodarzem spotkania).

http://sport.onet.pl/tenis/lukasz-kubot … omosc.html

Offline

 

#27 07-03-2010 21:45:55

 Widzu

User

Zarejestrowany: 13-12-2009
Posty: 572
Ulubiony zawodnik: Rafael Nadal

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

szczerze powiem, ze dla mnie to jest smiech na sali. jak Łukasz i Michał którzy mają najlepszy okres w karierze nie wygrali tego meczu? Wiadomo słana psycha u jedno i drugiego ale zeby aż tak..... zal !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Offline

 

#28 07-03-2010 21:51:12

Yannick

User

Zarejestrowany: 19-01-2009
Posty: 762
Ulubiony zawodnik: Tomic-Roddick

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Puchar Davisa I runda Grupy I Strefy Euroafrykańskiej 2010
kort twardy (Greenset Grand Prix) w hali, Sopot

gra 1: Przysiężny - J. Nieminen 7:6(5), 6:7(4), 7:6(5), 6:7(7), 4:6
gra 2: Kubot - Kontinen 6:4, 6:2, 7:6(5)
gra 3: Fyrstenberg / Matkowski - T. Nieminen / Heliövaara 6:4, 7:6(4), 4:6, 6:3
gra 4: Kubot - Nieminen 4:6, 6:7(6), 7:6(4), 5:7 więcej
gra 5 Przysiężny - Kontinen 4:6, 6:3, 7:6(4), 6:7(4), 5:7

Polska Łukasz Kubot, Michał Przysiężny, Marcin Matkowski, Mariusz Fyrstenberg. Kapitan Radosław Szymanik

Finlandia Jarkko Nieminen, Henri Kontinen, Timo Nieminen, Harri Heliövaara. Kapitan Kim Tiilikainen
wynik meczu: POL 2-3 FIN

http://img.trojmiasto.pl/zdj/fotki/30300/z30301.jpg

Offline

 

#29 08-03-2010 00:08:39

 szeva

User

Zarejestrowany: 06-10-2009
Posty: 1266

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Spodziewałem się wyrównanej batalii, ale ani na moment przez myśl mi nie przeszło, że Polacy mogą to przegrać, ale cóż
Teraz trzeba wygrać z Łotwą, aby nie spaść do zaścianka tenisowego świata


I LOVE TENNIS!!!!!!!!!!!!!!

Offline

 

#30 08-03-2010 12:00:49

 Raddcik

Come on Andy !

Zarejestrowany: 07-09-2008
Posty: 5229
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Kapitan Polaków: Ci amatorzy wypaczyli wynik

Kapitan reprezentacji Polski był zły na decyzje sędziów, które podejmowali w całym meczu z Finlandią. W niedzielę rozczarowanie poziomem arbitrów najpierw wyraził Łukasz Kubot.

- Serwis był 10 centymetrów w korcie, a oni krzyczeli "aut". Ci amatorzy wypaczyli wynik. Jestem pełen uznania dla chłopaków, że jakoś sobie z tym radzili. Więcej nie chce mi się gadać... - powiedział po meczu Michała Przysiężnego kapitan reprezentacji Polski Radosław Szymanik.

- Podam tylko jeden przykład. Supervisor musiał skorygować oczywisty błąd na moją niekorzyść. A podobno graliśmy u siebie... - dodał Przysiężny.

Wcześniej swoje niezadowolenie wyraził także Łukasz Kubot.

- Moja irytacja spowodowana była decyzjami sędziowskimi. Musiałem jakoś odreagować na ciągłe wywoływanie błędów stóp. Dostałem za to ostrzeżenie od pani sędzi - mówił Kubot. Na pytanie czy nie czuł się jak w Finlandii odpowiedział: - Polska to bardzo gościnny kraj. Gdzie indziej wygląda to zupełnie inaczej. Ma nadzieję, że prezes PZT zrobi z takim sędziowaniem porządek.

http://www.eurosport.pl/tenis/daviscup/ … tory.shtml


'03.07.2011 - Tennis Died' [*]

Offline

 

#31 08-03-2010 20:35:06

 Robertinho

Moderator

Zarejestrowany: 04-09-2008
Posty: 4674
Ulubiony zawodnik: Roger Federer forever

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Potknięcia na linii

Olimpijski pojedynek Justyny Kowalczyk z Marit Bjoergen w biegu na 30 km zapisał się w pamięci kibiców. Kiedy podczas kolacji przed sopockim meczem Pucharu Davisa Polska – Finlandia życzyłem tenisistom obu zespołów, by ich walka przypominała pojedynek naszej narciarki z Norweżką, do głowy mi nie przyszło, jak bliski będę faktycznego obrazu zdarzeń.

Wszystkie mecze trwały długo, w każdym były zwroty akcji, mimo szybkiego podłoża gra się kleiła. Jak zwykle przy występie narodowej reprezentacji nie zabrakło wątków patriotycznych i głośnego dopingu. Wszystko było jak w Vancouver, z wyjątkiem szczęśliwego końca, bo niestety w niedzielę wieczorem kibice opuszczali Halę 100-lecia Sopotu w stanie zbliżonym do kaca.

Mecz z Finlandią miał przybliżyć polski tenis do światowej elity. Dwaj dobrzy singliści: Łukasz Kubot i Michał Przysiężny plus rzadko przegrywający debel Mariusz Fyrstenberg – Marcin Matkowski, do tego świetna atmosfera w zespole, fachowi opiekunowie i w końcu – mecz u siebie. Argumentów tyle, że zaczęto nawet poszukiwania obiektu na majowy bój z RPA, ostatni przystanek przed barażem o Grupę Światową. Kalkulacja ta miała jednak i słabe punkty. Po pierwsze, skład gości, po drugie – wiele spraw organizacyjnych, z listą sędziów liniowych na czele.

Jarkko Nieminen szybko przypomniał wszystkim, że pukał kiedyś do światowej dziesiątki. Z kolei 19-latek Henri Kontinen pokazał, że nie przypadkiem uważany jest za jego następcę. Nasi potwierdzili swoje atuty, lecz trafili na rywali równych klasą i ogromnie bojowo nastawionych. W tej sytuacji decydowały drobiazgi.

Zwalanie winy za porażkę na sędziów to w sporcie chleb powszedni. W tenisie, gdy trzeba oceniać pracę liniowych na szybkim korcie, sytuacja się komplikuje. Do wykonywania takich zadań potrzebni są ludzie z kwalifikacjami i doświadczeniem. Mecz w Sopocie pokazał, że w naszym tenisie tak wyszkolonych arbitrów na razie nie ma. Grupa obecna na miejscu odstawiła fuszerkę. Liczba ocen mylnych przekroczyła dopuszczalną średnią, trzy może nawet cztery razy częściej poszkodowani byli, o dziwo, gospodarze. Niestety, miało to wyraźny wpływ na końcowe rezultaty.

Marzenia o Grupie Światowej musimy odłożyć przynajmniej na rok. Zawodnicy wydają się prawie gotowi do tego wyzwania, lecz rozmaite przejawy radosnej organizacyjnej prowizorki trzeba obowiązkowo usunąć.

http://blog.rp.pl/stopa/2010/03/08/potkniecia-na-linii/

Offline

 

#32 11-03-2010 16:47:37

 Raddcik

Come on Andy !

Zarejestrowany: 07-09-2008
Posty: 5229
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Polscy sędziowie mieli oszukać Finów?

Nie milkną echa konfliktu na linii władze PZT - kolegium sędziów. Jeszcze w niedzielę prezes PZT, Jacek Kseń, oświadczył, że nie wyklucza radykalnych decyzji w stosunku do sędziów obecnych w Sopocie. - Mam uczyć sędziów nieuczciwości? - pyta z kolei Anna Wagner, przewodnicząca kolegium sędziów.

Anna Wagner z niedowierzaniem przyjęła wypowiedzi prezesa Polskiego Związku Tenisa pod adresem sędziów pracujących podczas polsko-fińskiej rywalizacji w Pucharze Davisa. Oto jak na łamach serwisu eurosport.pl przewodnicząca kolegium sędziów odniosła się do nieprzychylnych sędziom komentarzy.

- Jako wieloletni sędzia nie dziwię się reakcjom polskich tenisistów i kapitana Radosława Szymanika. Na korcie zawsze karty rozdają emocje. Dziwię się natomiast prezesowi PZT, który zdecydował się zabrać w tej sprawie głos, nie czekając na oficjalną ocenę ITF. Nie chciałabym komentować jego słów wypowiedzianych po konferencji prasowej. Powiem tylko tyle, że sędziowie nie są związani z Polskim Związkiem Tenisa żadnymi kontraktami. Większość z nich to prawdziwi pasjonaci tenisa. Ich dniówka za wielogodzinną pracę podczas takiej imprezy wynosi 72 zł - powiedziała Wagner.

- Podczas sopockiej rywalizacji Polski z Finlandią codziennie odbywały się spotkania sędziów stołkowych i liniowych z sędzią naczelnym zawodów z ramienia ITF, Carlem Baldwinem. Brytyjczyk ani razu nie odniósł się negatywnie do ich pracy, praktycznie za każdym razem powtarzając: "You did a very good job". W trakcie spotkań sędziowie stołkowi - Grzegorz Wójcik i Marija Cicak - również nie mieli pretensji do decyzji sędziów liniowych. Korekt decyzji liniowych było bardzo mało - poinformowała przewodnicząca.

Zdaniem Anny Wagner po pierwszych dwóch dniach rywalizacji, gdy Polacy prowadzili 2:1, nikt nie podważał kompetencji sędziujących. - Po niedzielnych spotkaniach Baldwin był zaskoczony negatywnymi ocenami pod adresem sędziów w Sopocie. Chorwatka Cicak, która w tej chwili jest czołowym arbitrem na świecie, sędziując największe turnieje ATP i WTA, również nie kryła zdziwienia takimi opiniami. Ona, jak nikt inny, wiedziała, że na liniach pomagali jej doświadczeni sędziowie, którzy pracowali już podczas turniejów w Madrycie, Rzymie, Barcelonie, a nawet, w przypadku jednej sędziny liniowej, nawet w Australian Open.

- To zresztą nie pierwszy raz, kiedy polscy sędziowie oskarżani są o słabe wykonywanie swoich obowiązków. Z identyczną sytuacją mieliśmy do czynienia podczas meczu Polska-Belgia w Fed Cup. Całe środowisko tenisowe obwiniało wówczas sędziów za porażkę reprezentantek Polski w Bydgoszczy. Co się potem okazało? Opinii tych nie potwierdzili przedstawiciele ITF, którzy dali polskim sędziom niemal maksymalne noty - zauważyła Wagner.

Według niej, w przypadku błędnych decyzji składu sędziowskiego, reakcja "naczelnego" byłaby natychmiastowa. - W pewnym momencie z trybun dało się słyszeć okrzyki, żeby nie wywoływać błędów stóp przy serwisie polskich tenisistów ("foot fault"). Zastanawiam się czy ktoś wie, jak w takich sytuacjach postępuje się w Pucharze Davisa. Otóż w momencie, gdy sędzia liniowy nie chce zauważać błędów tenisisty, sędzia naczelny ma prawo zlecić drugiemu sędziemu stołkowemu obserwowanie końcowej linii pod kątem błędów stóp. Nie muszę chyba mówić, w jak złym świetle stawia to obecny na korcie skład sędziowski.

- Pragnę zauważyć, że błędy stóp na początku wywoływano również Finom. Nieminen i Kontinen zmienili jednak swoje ustawienie przy podaniu, czego nie można powiedzieć o Kubocie i Matkowskim. Proszę zauważyć, że nikt nie wywoływał błędów Fyrstenbergowi i Przysiężnemu. Działo się tak, ponieważ Mariusz i Michał błędów tych nie popełniali - stwierdziła przewodnicząca kolegium sędziów.

- W najbliższym czasie wystosujemy list do zarządu PZT z prośbą o wyjaśnienia. Chciałabym zapytać pana prezesa Ksenia, czy powinnam uczyć polskich sędziów nieuczciwości? Jeżeli prezes miał jakiekolwiek wątpliwości czy pretensje, dlaczego nie zwrócił się z nimi do mnie? Niedopuszczalne jest, aby sędziowie wysłuchiwali pod swoim adresem inwektyw ze strony ludzi, którym rzekomo zależy na dobru polskiego tenisa - zakończyła Anna Wagner.

http://www.eurosport.pl/tenis/daviscup/ … tory.shtml


'03.07.2011 - Tennis Died' [*]

Offline

 

#33 19-04-2010 15:30:23

 Raddcik

Come on Andy !

Zarejestrowany: 07-09-2008
Posty: 5229
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Dwóch Polaków w setce ATP!

Wydarzenie bez precedensu w polskim tenisie. Michał Przysiężny po kilku chudych latach dołączył do Łukasza Kubota w pierwszej setce rankingu ATP. Dwóch Polaków w elicie nie mieliśmy nawet w czasach Wojciecha Fibaka.

W najświeższym notowaniu Przysiężny plasuje się na 94. miejsce. W tydzień poszedł w górę o dziesięć pozycji. Kubot, który do elity awansował na jesieni, utrzymał 41. miejsce.

- Przyświecał nam ten sam cel, ale realizowaliśmy go w zupełnie inny sposób. Łukasz dzięki deblowi wykonał kilka wielkich susów w singlu, ja szedłem w górę małymi kroczkami, występując w challengerach. Wreszcie mi się udało - cieszy się w "Przeglądzie Sportowym" 26-latek.

Ten ostatni krok ku elicie Przysiężny zrobił w weekend. Dotarł do finału challengera w meksykańskim Leon, gdzie przegrał z reprezentującym gospodarzy Santiago Gonzalezem. Drugie miejsce w zupełności wystarczyło, by przebić się do setki. Oznacza to, że w głównej drabince zbliżającego się Roland Garros będziemy mieli prawdopodobnie dwóch Polaków.

Przysiężny nie może jednak świętować sukcesu z najbliższymi. Z powodu szalejącej chmury pyłu wulkanicznego polski tenisista utknął w Ameryce Środkowej i na Stary Kontynent wróci z opóźnieniem.

http://www.eurosport.pl/tenis/atp-barce … tory.shtml


'03.07.2011 - Tennis Died' [*]

Offline

 

#34 07-09-2010 13:12:10

 Art

User

Zarejestrowany: 28-08-2008
Posty: 1261
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Puchar Davisa: Przysiężny, Janowicz i debel przeciw Łotwie

Michał Przysiężny i Jerzy Janowicz w singlu oraz debel Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski znaleźli się w składzie reprezentacji Polski powołanej przez kapitana Radosława Szymanika na spotkanie barażowe z Łotwą w tenisowych rozgrywkach o Puchar Davisa.
Mecz odbędzie się w dniach 17-19 września w hali Olimpijskiego Centrum Sportowego w Rydze, a jego stawką jest utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej na rok 2011. Obydwa zespoły przegrały na wiosnę swoje mecze w pierwszej rundzie - Polacy w Sopocie z Finlandią 2:3, a Łotysze w Dniepropietrowsku z Ukrainą 1:4.

- To najmocniejszy skład, jaki możemy obecnie wystawić, zważywszy na fakt, że już dwa miesiące temu z występu przeciw Łotwie zrezygnował nasz najlepszy
obecnie singlista Łukasz Kubot. Powołałem więc Michała sklasyfikowanego w pierwszej setce rankingu ATP World Tour i aktualny numer trzy, czyli Jurka, który ostatnio dobrze się spisywał - powiedział PAP Radosław Szymanik.

Sklasyfikowany na 62. miejscu na świecie Kubot w przyszłym tygodniu wystąpi w challengerze ATP - Pekao Szczecin Open (z pulą nagród
125 tys. dol.), rozgrywanego na kortach ziemnych w Szczecińskiego Klubu Tenisowego. Będzie tam najwyżej rozstawiony.

Przysiężny zajmuje w rankingu
ATP World Tour 90. miejsce, a Janowicz 259. Natomiast liderem Łotyszy jest Ernests Gulbis sklasyfikowany na 26. pozycji na świecie, który w ubiegłym tygodniu odpadł w pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju US Open (z pulą nagród 22,668 mln dol.), po nieoczekiwanej porażce z Francuzem Jeremym Chardym.

Drugi z Łotyszy w rankingu ATP Andis Juska jest 294. Skład gospodarzy zostanie ogłoszony najpóźniej we wtorek, czyli w ostatnim dniu przewidywanym przez regulamin Międzynarodowej Federacji Tenisowej.

- Gulbis jest w bardzo dobrej dyspozycji, a porażka w US Open była wypadkiem przy pracy
. Na pewno zagra w Rydze, więc czeka nas trudne zadanie zakładając, że zdobędzie dwa punkty w singlu. Nasz plan minimum to wygrane z ich drugą rakietą i zwycięstwo debla. Już w takiej sytuacji byliśmy przed rokiem i w tym składzie udało nam się zrealizować te założenia - powiedział PAP Szymanik, który jest obecnie w Nowym Jorku.

Przed rokiem w barażowym spotkaniu w Liverpoolu polska drużyna - w składzie takim samym jak powołany przeciwko Łotwie - pokonała 3:2 Brytyjczyków, u których wystąpił trzeci tenisista świata Szkot Andy Murray i wygrał dwa pojedynki.

Zespół, który przegra w Rydze spadnie do Grupy II Strefy Euroafrykańskiej, z której Polacy wyszli w 2007 roku.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … iw-lotwie/

Offline

 

#35 09-09-2010 12:56:27

 Raddcik

Come on Andy !

Zarejestrowany: 07-09-2008
Posty: 5229
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Puchar Davisa: Gulbis poprowadzi Łotyszy przeciwko Polakom

  Ernests Gulbis - 26. tenisista w rankingu ATP World Tour - będzie liderem reprezentacji Łotwy, która w dniach 17-19 września podejmie na twardym korcie w Rydze Polskę w spotkaniu o Puchar Davisa. Stawką będzie utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej.

Kapitan ekipy gospodarzy Girts Dzelde powołał do gry, oprócz Gulbisa, także Andisa Juskę (294. na świecie), Karlisa Lejnieksa (524.) i Denissa Pavlovsa - 817.

Natomiast w drużynie polskiej wybranej przez Radosława Szymanika znaleźli się Michał Przysiężny (90.) i Jerzy Janowicz (259.) oraz debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, ćwierćfinaliści wielkoszlemowego US Open. Natomiast zabrakło w składzie najlepszego obecnie polskiego tenisisty Łukasza Kubota - 62., który w przyszłym tygodniu wystąpi w challengerze Pekao Szczecin Open (z pulą nagród 125 tys. dol.) jako najwyżej rozstawiony.

W tym tygodniu Przysiężny pauzuje, a Janowicz gra w challengerze w St. Remy (z pulą nagród 42,5 tys. dol.). Awansował tam do 1/8 finału, eliminując w pierwszej rundzie rozstawionego z numerem czwartym Francuza Davida Gueza 6:0, 6:4. W imprezie tej pierwszy mecz przegrał Juska - z Francuzem Josselinem Ouanną (nr 6.) 6:7 (7-9), 6:2, 4:6.

Natomiast Gulbis w ubiegłym tygodniu odpadł w pierwszej rundzie US Open, pokonany przez Francuza Jeremy'ego Chardy'ego.

- Ta porażka była wypadkiem przy pracy, więc nie należy wyciągać z niej zbyt pochopnych wniosków. Widziałem ten mecz w Nowym Jorku i mogę stwierdzić, że Gulbis jest w bardzo dobrej dyspozycji. To oznacza, że czeka nas trudne zadanie, zakładając, że on zdobędzie dwa punkty w singlu. Nasz plan minimum to wygrane w obydwu pojedynkach z Juską i zwycięstwo debla. W identycznej sytuacji byliśmy już przed rokiem i udało nam się zrealizować te założenia - powiedział Szymanik.

Przed rokiem w barażowym spotkaniu w Liverpoolu polska drużyna - w składzie takim samym jak powołany przeciwko Łotwie - pokonała 3:2 Brytyjczyków, u których wystąpił trzeci tenisista świata Szkot Andy Murray i wygrał dwa pojedynki.

Spotkanie Łotwa - Polska odbędzie się w hali Olimpijskiego Centrum Sportowego w Rydze, a jego stawką jest utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej na rok 2011. Oba zespoły przegrały wiosną swoje mecze w pierwszej rundzie - Polacy w Sopocie z Finlandią 2:3, a Łotysze w Dniepropietrowsku z Ukrainą 1:4.

Słabszy zespół w rywalizacji w Rydze spadnie do Grupy II Strefy Euroafrykańskiej, z której Polacy wyszli w 2007 roku.

http://sport.onet.pl/tenis/puchar-davis … omosc.html


'03.07.2011 - Tennis Died' [*]

Offline

 

#36 11-09-2010 12:01:03

 Raddcik

Come on Andy !

Zarejestrowany: 07-09-2008
Posty: 5229
Ulubiony zawodnik: Andy Roddick

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Puchar Davisa - Szymanik: Gulbis ma rachunki do wyrównania

W dniach 17-19 września polscy tenisiści zmierzą się w Rydze z Łotwą w spotkaniu barażowym w Pucharze Davisa o utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej. Kapitan Radosław Szymanik przypomina, że lider rywali Ernest Gulbis ma powody do rewanżu na Polakach.
Bilans dotychczasowych spotkań tych zespołów jest korzystny dla Polski 2-0, która w 1999 roku wygrała 3:2 na wyjeździe w Jurmali, a także 5:0 w 2006 r. w Puszczykowie koło Poznania. Mimo efektownego wyniku singlowe mecze pierwszego dna były bardzo wyrównane, a Gulbis na otwarcie przegrał w czterech setach z Michałem Przysiężnym.

- Na pewno Gulbis ma do wyrównania rachunki z Puszczykowa i będzie się chciał zrewanżować Michałowi za tamtą porażkę. Wtedy jednak był juniorem, a teraz jest już doświadczonym zawodnikiem, choć wciąż jeszcze dość młodym. On przede wszystkim świetnie serwuje i gra z końcowej linii, zarówno z forhendu, jak i bekhendu, ale wciąż miewa "gorącą głowę" i słabiej spisuje się przy siatce - powiedział PAP Radosław Szymanik, który w Puszczykowie był asystentem ówczesnego kapitana Pawła Geldnera.

- Gulbis lubi szybką grę i agresywne wymiany piłek z obydwu stron. Gorzej sobie radzi, gdy rywal spowalnia tempo. Tak było w US Open, gdzie Francuz Jeremy Chardy rozmontowywał go slajsem i zwalniał grę, po czym kontrował. To jest dobra wskazówka przed spotkaniem w Rydze, jak należy z nim grać. Jedno jest pewne - bardzo poważnie podchodzi do swojej kariery. Stworzył sobie team współpracowników, z którymi od półtora miesiąca jeździ na turnieje i to przynosi dobre skutki - dodał Szymanik.

22-letni Gulbis zajmuje obecnie 26. miejsce w rankingu ATP World Tour, najwyższe w karierze. Będzie więc liderem łotewskiej drużyny, do której powołani zostali także Andis Juska (294. na świecie), Karlis Lejnieks (524.) i Deniss Pavlovs (817.). Taki sam skład wystąpił w Puszczykowie.

- W tym sezonie robi regularne postępy, jest w bardzo dobrej dyspozycji i na pewno będzie faworytem każdego ze swoich pojedynków singlowych. Nie znaczy to jednak, że nie można z nim wygrać, nawet w Rydze. Jest gwiazdą w swoim kraju, więc na pewno będzie go wspierać spora widownia. Gospodarzom zawsze pomagają ściany, no i czasem sędziowie, ale takie jest prawo bycia gospodarzem. Staramy się jednak nie myśleć o tym. Jedziemy tam po to, żeby zdobyć trzy punkty, co najmniej, niezależnie od tego czy na Gulbisie czy na ich drugiej rakiecie - powiedział PAP Szymanik.

Polski kapitan powołał przeciwko Łotwie Michała Przysiężnego (90.) i Jerzego Janowicza (259.) oraz deblistów Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego, ćwierćfinalistów wielkoszlemowego US Open.

- Gulbis najprawdopodobniej będzie musiał zagrać trzy mecze w ciągu trzech dni, bo pewnie kapitan wystawi go także do debla, być może w parze z Juską. Natomiast Michał i Jerzy będą mieli dzień na odpoczynek pomiędzy swoimi występami w singlu, a to ułatwi im zregenerowanie sił przed niedzielnymi grami, które zadecydują o losach spotkania. Ten większy oddech może mieć spore znaczenie, jeśli dojdzie do pięciosetowych meczów - powiedział Szymanik.

- Lidera Łotyszy miałem okazję obserwować na korcie w kilku turniejach, ale poczynania jego kolegów śledzę bardziej wynikowo, bo grają w mniejszych imprezach. Zresztą w tym tygodniu występują w challengerze w St. Remy, Janowicz także. Jerzy dotarł już do ćwierćfinału, a Juska odpadł w pierwszej rundzie singla. Natomiast Pavloss wszedł do drabinki jako "lucky loser" i dotarł do drugiej rundy. Lepiej im idzie w deblu, bo są już w półfinale - dodał Szymanik.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2010/ … yrownania/


'03.07.2011 - Tennis Died' [*]

Offline

 

#37 15-09-2010 11:08:59

polo90

User

Zarejestrowany: 17-02-2010
Posty: 257

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Moim zdaniem dwóch najwyżej sklasyfikowanych polskich tenisistów czyli Kubot i Przysiężny powinni grać z Łotwą.

Offline

 

#38 17-09-2010 14:08:28

 Joao

Buntownik z wyboru

Zarejestrowany: 31-03-2010
Posty: 1600
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Link do transmisji meczu z Łotyszami

http://live.ltv7.lv/


Człowiek, jak każda małpa, jest zwierzęciem społecznym, a społeczeństwo rządzi się kumoterstwem, nepotyzmem, lewizną i plotkarstwem, uznając je za podstawowe normy postępowania etycznego. (Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon)

Offline

 

#39 18-09-2010 10:10:23

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Remis po pierwszym dniu.

Przysiężny - Juska 63 64 64
Janowicz - Gulbis 46 46 63 26


Łotwa - Polska 1:2: Fyrstenberg i Matkowski zdobyli ważny punkt.

Fyrstenberg/Matkowski 6 6 7
Juska/Pavlovs              3 4 6

Łatwy gem Polaków przy podaniach Matki (1:0). Skutecznie serwisy Juski (1:1) i Fryty (2:1). W szóstym gemie przełamany został Andis. Polacy wykorzystali breakpointa po świetnym returnie Marcina (4:2). Nie bez problemów podwyższyli prowadzenie (5:3). Wygrali pierwszą partię (6:3).

W drugiej partii bez breaków do stanu 2:2. W trzecim gemie Polacy mieli szansę na przełamanie przy serwisie Pavlovsa. W piątym po raz drugi w meczu podanie stracił Juska (3:2). Marcin znakomitym serwisem obronił breakpointa (4:2).

Następne gemy zdobywane przez podających (5:3). Rywale wybronili się przed kolejnym breakiem (5:4). Biało-czerwoni obronili trzy breakponity i zakończyli zwycięsko drugiego seta (6:4).

Trzecia partia źle zaczyna się dla Polaków. Fryta stracił podanie w drugim gemie (0:2). Ciśnienia nie wytrzymał jednak Pavlovs. Popełnił dwa podwójne błędy pod rząd i nasi gracze zdobyli rebreaka (2:3) i wyrównali (3:3).

Juska obronił breakpointa potężnym serwisem (3:4). Matka i Fryta zmarnowali kolejne dwie szanse przy podaniu Denissa (4:5). Mariusz i Marcin byli w opałach (0:30), ale wygrali kolejne cztery piłki (5:5). Tie-break rozstrzygnie losy trzeciego seta (6:6).

Po błędzie Juski, Polacy mieli minibreaka na koncie (1:0, 2:0). Kolejne trzy akcje dla rywali (2:3). Następne trzy dla biało-czerwonych (5:3). Przy stanie 5:4 dwoma skutecznymi serwisami popisał się Fyrstenberg (7:4).

Polska prowadzi 2:1 i potrzebuje punktu, aby utrzymać się w Grupie 1 Euro-Afrykańskiej. W niedzielę Michał Przysiężny zagra z Ernestsem Gulbisem (godz.11), a Jerzy Janowicz zmierzy się z Juską.
--------------------------------------------------------------------------------
Kapitan Łotyszy Girts Dzelde nie postawił na Gulbisa, a na sprawdzony duet Juska/Pavlovs. Andis i Deniss w tym sezonie zwyciężyli w challengerze w Samarkand i byli w finale w Saint Remy.

polskitenis.eu


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 

#40 20-09-2010 08:42:24

 DUN I LOVE

Ojciec Chrzestny

Skąd: Białystok
Zarejestrowany: 15-08-2008
Posty: 13296
Ulubiony zawodnik: Roger Federer

Re: Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Łotwa - Polska 2:2: Przysiężny nie spostał Gulbisowi

Przysiężny 7 1 2 5 -
Gulbis       6 6 6 7 -

Michał rozpoczął spotkanie od asa, pewnie wygrał własne podanie (1:0). Gem na sucho Ernestsa (1:1) i Ołówka (2:1). Łotysz obronił breakpointa (2:2).

Obydwaj gracze znakomicie serwują, nadal bez przełamań (6:6), choć w dziewiątym gemie Przysiężny skutecznym podaniem obronił się przed breakiem.

Tie-break: 1:0, 1:1, 1:2, 2:2, 3:2, 3:3, 4:3 (znakomity return Polaka), 5:3, 6:3, 6:4, 6:5, 7:5 (błąd Łotysza).

W drugim gemie drugiej partii Michał stracił podanie, po czterech błędach z rzędu (0:2). Trzeci gem z kolei Ernestsa (0:3), który miał cztery szanse na podwójnego breaka (1:3).

Przysiężny gorszy już o dwa przełamania (1:5). Przegrał drugiego seta bardzo wyraźnie (1:6).

Polak w pierwszym gemie trzeciej partii stracił podanie (0:1). Nie wykorzystał dwóch okazji na szybkiego rebreaka (0:2). W czwartym gemie znów Ołówek zmarnował szansę na przełamanie powrotne (1:3).

Wciąż Michał nie może odrobić strat (2:4). Ernests wywalczył podwójnego breaka (2:5). Przysiężny gorszy od rywala w trzecim secie (2:6).

Polak rozpoczął czwartą partię od wygrania swojego podania (1:0). W trzecim gemie obronil breakpointa (2:1). Kolejne kłopoty Michała przy swoim serwisie, ale nadal bez przełamań (3:2).

Przysiężny po raz pierwszy w meczu przełamuje rywala (4:2). Gulbis odpowiedział błyskawicznym rebreakiem, zdobytym do zera (4:3) i doprowadził do równowagi (4:4).

Tym razem Ołówek skuteczny w swoim gemie (5:4). Bardzo długi i zacięty gem Polaka, zakończony breakiem dla Łotysza (5:6). Ernests drugą piłką meczową sięgnął po zwycięstwo w tej partii 7:5 i w całym meczu.
--------------------------------------------------------------------------------
Gulbis ma 22 lata i zajmuje 25 miejsce w rankingu ATP. Michał jest cztery lata starszy. Jest 90. zawodnikiem świata. Rywalizowali ze sobą dwa razy w 2006 roku. We futuresie we Francji lepszy był Ernests 5:7, 6:1, 6:2, a w meczu Pucharu w Davisa w Polsce zwyciężył Ołówek 3:6, 7:6 (6), 7:6 (4), 7:6 (7).

polskitenis.eu


MTT - tytuły (9)
2011: Belgrad, TMS Miami, San Jose; 2010: Wiedeń, Rotterdam; 2009: TMS Szanghaj, Eastbourne; 2008: US OPEN, Estoril.
MTT - finały (8)
2011: TMS Rzym; 2010: Basel, Marsylia; 2009: WTF, Stuttgart, Wimbledon, TMS Madryt; 2008: WTF

Offline

 
  • Index
  •  » Polacy
  •  » Reprezentacja Polski - wątek ogólny.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs łódz Nuuk Hotel Apartments by HHE