mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
No bo temat o futuresach na każdym dobrym forum tenisowym też powinien być
Finały tegotygodniowych (16-22 XI) imprez:
Australia F9, Hard (15 000 $)
(4)Ebden- (3)Millman 6/3 6/4
Polacy w drabince: brak
Czechy F4, dywan (15 000 $)
(3)Jan Mertl- Dawid Olejniczak
Droga Olejniczaka do finału:
d. (8)Cox
d. Sikora
d. (4)Gojowczyk (!!!)
d. Jebavy
Polacy w drabince (oprócz Olejniczaka): brak.
El Salvador F2, clay (15 000 $)
(1)Jakupovic- (5)M. Arevalo
W tej imprezie mieliśmy świetnego juniora z Gwatemali, Juliena Uriguena. Odpadł już w drugiej rundzie.
Tutaj też Polaków nie było.
Iran F8, clay (15 000 $)
(6) Balazs- (5)Kretzschmer 6/2 4/6 6/3
Polacy w drabince: tradycyjnie Iran wybrał Grzegorz Panfil. Polak doszedł aż do półfinału, pokonując m.in. najwyżej rozstawionego Riccardo Ghedina z Brazylii.
Malezja F4, Hard (10 000 $)
Cho- (1)Thompson 6/2 6/3
Warto odnotować udział w tej imprezie Karana Rastogiego. Obecnie zaledwie 1123. na świecie, kiedyś 327. Hindus miał okazję kilkakrotnie grać w imprezach ATP.
USA F29, Clay (??) (10 000 $)
(WC) Sock- (2)A.Sitak
Wielką niespodzianką jest udział Jacka Socka, który rozgromił tutaj nieźle radzącego sobie Mateja Bocko i jedno z futuresowych odkryć sezonu, Michaela Venusa. W finale raczej nie ma wielkich szans z Artemem Sitakiem, bardzo dobrym Rosjaninem.
Bez Polaków w tej imprezie.
To byłoby tyle na dziś, już niedługo postaram się napisać coś więcej.
Offline
User
Olejniczak nie dał jednak rady Mertlowi. Dzięki finałowi awansował o 10 miejsc- od dziś jest numerem 695 na świecie.
W tegotygodniowym futuresie w Australii startuje najbardziej pyskaty tenisowy nastolatek- Brydan Klein. Po drodze do tytułu musi uważać przede wszystkim na Nowozelandczyka Kinga-Turnera i Johna Millmana(rodaka Kleina).
Dwóch Polaków próbuje swoich sił w kwalifikacjach do kolejnej imprezy w Czechach. Jakub Jastrzębski trafił odrazu na drugiego biało-czerwonego, Bojana Szumańskiego. Zwycięzca tego pojedynku w meczu o kwalifikacje zmierzy się z Karelem Triską lub Michalem Konecnym. Nie wylosowano jeszcze głównej drabinki.
Offline
User
Statystyczny napisał:
Olejniczak nie dał jednak rady Mertlowi. Dzięki finałowi awansował o 10 miejsc- od dziś jest numerem 695 na świecie.
I pomyśleć, że jeszcze rok temu Dawid grał przeciwko Simonowi w turnieju głównym Wimbledonu
Offline
User
Dawid kontynuuje swoją niezłą passę i jest już w 1/4 finału kolejnego futuresa w Czechach. Nie jest to jednak jakiś gigantyczny sukces, biorąc pod uwagę to, że w obu rundach Polak grał z tenisistami bez rankingu. Teraz czeka go bardzo trudny mecz z Niemcem Gojowczykiem, który sprawdzi formę Olejniczaka. Powodzenia!
Grzegorz Panfil uległ w drugiej rundzie dobremu Rosjaninowi, Denisowi Macukiewiczowi.
Offline
User
W finale Australii zabrakło jednak Brydana Kleina. Rozstawiony z jedynką zawodnik gospodarzy w półfinale przegrał po dwóch krótkich partiach z Matthew Ebdenem.
W meczu o tytuł Matthew zmierzy się z będącym ostatnio w całkiem niezłej formie Johnem Millmanem.
W czeskiej Opavie tylko do ćwierćfinału doszedł Dawid Olejniczak. Uległ Gojowczykowi, wygrywając zaledwie 6 gemów. O tytuł w tym futuresie powalczą: rozstawiony z szóstką Pavel Snobel i rosyjska niespodzianka, Denis Macukiewicz.
Debla w Czechach grali Marcin Gawron i Grzegorz Panfil- jako rozstawieni z dwójką doszli do półfinału, gdzie ulegli późniejszym zwycięzcom- Jebavemu i Martinowi.
Najwyżej rozstawiony Guido Pella i Lionel Noviski zmierzą się w finale dziesięciotysięcznika w Argentynie.
Zapraszam na mojego bloga, już dzisiaj znajdą się na nim nowe posty ( pierwsze od września ) .
Offline
User
Bryden Klain nie miał być czasem zawieszony przez ATP?
Offline
User
Miał, ale pewnie anulowali mu karę. Jego ranking nie wskazuje na to, żeby pauzował.
Offline
User
Jak radzili sobie futuresowcy w tym sezonie?-podsumowanie
Sezon futuresów już prawie zakończony. Przyszedł więc czas na podsumowanie działań naszych tenisistów grających w tym cyklu. Miłej lektury.
1.Michał Przysiężny (ATP 184) - jeden z najlepszych futuresowców sezonu w ogóle, zdecydowanie najlepszy Polak. Sezon rozpoczął na 607. miejscu rankingowym, zakończył na 184.! Dobrze zaczęło mu się wieść dopiero we wrześniu- podczas Davis Cupu walczył jak lew z Murrayem i łatwo ograł dużo wyzej notowanego Evansa. Po DC wygrał trzy futuresy z rzędu, pokonując tak dobrych zawodników jak Kontinen czy Langer. W ostatnim turnieju roku wygrał wielki challenger w Helsinkach, eliminując m.in. Levy’ego, Haase, Becka i Bohli’ego. W 2010 powinien uderzyć na pierwszą setkę rankingu.
2.Jerzy Janowicz (ATP 319)
Największa tenisowa nadzieja Polski. Sezon „minął” mu pod znakiem równej, dosyć przeciętnej formy. Najjaśniejsze punkty roku w jego wykonaniu to: bardzo wyrównana walka z Seppim na początku roku, zwycięstwo na futuresie w Czechach i półfinał challengera w Poznaniu. Najbardziej zabolała porażka z anonimowym Litwinem Grigelisem w Binghamton. Szkoda, że nie powalczył z Devvarmanem w trzeciej rundzie kwali do US Open.
3.Grzegorz Panfil (ATP 418)
Zdecydowanie najlepiej poradził sobie na challengerze w Bucaramanga, gdzie doszedł do półfinału. Potem bywało średnio albo słabo, rzadko dochodził nawet do ćwierćfinałów futuresowych (zaledwie dwa razy). Do jego największych pojedynczych sukcesów należała wygrana nad Siergiejem Bubką(wówczas 194 ATP). Tradycyjnie gustował w turniejach odbywających się w Iraku i Iranie- jak zwykle szło mu tam nienajgorzej.
4.Marcin Gawron (ATP 552)
Dwudziestojednolatek nieco zaprzepaścił ten sezon. Największym tegorocznym osiągnięciem Marcina jest finał dwóch futuresów w Polsce- w obu meczach o tytuł przegrał z Ignatikiem. Końcówka sezonu raczej słaba, tylko dwie drugie rundy w Iranie i Czechach.
5.Dawid Olejniczak (ATP 585)
Przypomnijmy sobie Dawida z roku 2008; wygrany challenger w Meksyku, trzecia runda kwali do Roland Garros, pierwsza runda głównego na Wimbledonie czy status najlepszego tenisisty Polski (ATP 184).
Dziś jest zaledwie 585. Przegrywa z zawodnikami tak słabymi jak Bietau czy Tosić. Dopiero pod koniec roku zaczęło to wyglądać lepiej- Dawid osiągnął finał futuresa w Czechach, pokonując Gojowczyka i Coxa.
6.Adam Chadaj (ATP 668)
Adam zaczynał sezon z miejsca 1081, gdyż wracał po kontuzji. W trzecim turnieju, w którym grał w 2009 udało mu się dojść aż do finału, potem nie spuszczał z tonu i dodał drugą rundę challengera w hiszpańskim Vigo i dwa razy przebyte kwalifikacje do innych imprez tego typu. Sezon raczej na plus.
7.Mateusz Kowalczyk( singiel ATP 752, debel 142)
Polak ma za sobą świetny sezon w grze podwójnej. Wspólnie z Tomkiem Bednarkiem wygrał aż cztery challengery, z różnymi partnerami doszedł też do sześciu finałów futuresów. Szykuje się nam kolejny eksportowy deblista…
8.Błażej Koniusz (ATP 855)
Błażej zagrał w tym sezonie zaledwie pięć turniejów, ale w jednym z nich udało mu się dojść do finału. Był to futures nr 5 w Polsce. Oby następny sezon był pełny, wtedy powinno być lepsze miejsce na koniec roku.
9.Mateusz Szmigiel (ATP 849)
Wyróżnił się finałem futuresa nr 4 w Polsce, oprócz tego raczej drugie rundy. Podobnie w deblu.
10.Piotr Gadomski (ATP 923)
Osiemnastolatek dopiero zaczyna zawodową karierę. W pierwszym seniorskim sezonie poradził sobie świetnie- udało mu się dojść do dwóch ćwierćfinałów i jednego półfinału we futuresach singlowych. W deblu wygrał całą imprezę (jeden z polskich turniejów), grając w parze z Davidem Savicem. Nie przegrał ani jednego spotkania z niżej notowanym tenisistą.
11. Andrzej Kapaś (singiel ATP 998, debel 532)
Dosyć słabo radził sobie w singlu. Jako deblista doszedł za to w parze z Gawronem aż do półfinału Poznań Open, pokonując m.in. świetną parę Jamie Murray/Jamie Delgado. Miewał lepsze sezony.
12. Jędrzej Żarski (ATP 1066)
Nasz futuresowy weteran . Nie czyni wielkich postępów. W tym roku największym jego sukcesem jest półfinał tak sobie obsadzonego futuresa nr 5 w Polsce.
13. Bojan Szumański (ATP 1085)
W tym roku bez żadnych singlowych sukcesów. W rywalizacji deblistów czterokrotnie dochodził do półfinałów.
14. Igor Bujdo (ATP 1157)
W tym roku już z małym sukcesem na koncie- doszedł do ćwiartki futuresa w Turcji i miał okazję zmierzyć się z prezentującym dosyć wysoki poziom Jessie Hutą Galungiem
15.Rafał Gozdur (ATP 1215)
Właściwie bez żadnych sukcesów,chyba że za taki można uznać kilkukrotne przejście słabiutko obsadzonych kwalifikacji do polskich futuresów.
16. Mikołaj Szmyrgała (ATP 1360)
Szmyrgała dopiero w tym sezonie zaczął przedzierać się przez eliminacje. Dwie drugie rundy futuresowe- Ludlow i Piter pokonani.
17. Marcin Domaszewicz (ATP 1385)
Grał wyłącznie w Egipcie (może mieszka tam na stałe?). W singlu pokonał niezłego Mamouna, w deblu udało mu się dojść aż do finału jednego futuresów (niezły sukces, brawo!)
18. Robert Godlewski (ATP 1430)
Kiedyś jeden z wyróżniających się polskich zawodników, dzis raczej kelner. Największy tegoroczny sukces Godlewskiego to wygrana nad… Janowiczem! Oprócz tego raczej cieniowanie.
19. Oliver Andrzejczuk (ATP 1508)
W tym roku tylko jedna główna impreza- zaledwie druga runda.
20.Tomasz Bednarek (singiel ATP 1508, debel ATP 126)
Zdecydowanie lepszy w grze podwójnej. Wspólnie z Kowalczykiem wygrał cztery challengery. Singla raczej „rzucił w kąt”. Trzykrotnie doszedł do decydujących rund kwalifikacji chall.
21,22,23,24.Sebastian Chyliński,Hubert Gąsiorek, Kacper Mularczyk,Piotr Zieliński (ATP 1508)
Jeszcze raczej juniorzy. Po razie doszli do drugiej rundy futuresa.
25.Maciej Rajski (ATP 1664)
Patrz wyżej
26. Artur Romanowski (ATP 1806)
Najsłabszy Polak w rankingu. Dokładnie taka sama sytuacja jak pięciu poprzednich zawodników.
Offline
User
Statystyczny widać że masz obcykane to wszystko - świetne zestawienie sezonu Mi z kolei w tym roku zaimponowała nasza młoda deblowa para- Bednarek i Kowalczyk. 4 tytuły i wysoki skok w rankingu- za 2 lata jeśli tak dalej się będą rozwijać to możemy mieć liczący się na świecie debel. Oby tak dalej.
Offline
User
metjuAR napisał:
4 tytuły i wysoki skok w rankingu- za 2 lata jeśli tak dalej się będą rozwijać to możemy mieć liczący się na świecie debel.
Spokojnie, nie ten potencjał, nie ten garnitur Wygrali nie 4, ale 3 finały, zresztą jak dotąd pokonywali tylko dziwne "składaki" (może oprócz pary Friedl/Wassen).
Ostatnio edytowany przez włodar (09-12-2009 21:47:22)
Offline
User
Fakt -3 - ale zaraz będzie 4 itd. Kowalczyk jest stosunkowo młody, ale bednarek ma już trochę lat. Jeszcze spokojnie kilka lat mogą pograć- rozumieją się na korcie, mają ze sobą obycie, więc raczej powinni niedługo zaistnieć w turniejach ATP Tour...
Offline
User
Co za obsada na futuresie Schwieberdigen w Niemczech!
Najwyżej rozstawiony jest sam Gilles Muller (tak, to ten sam, który w 2008 był w ćwierćfinale US Open), drugi z rozstawienia jest regularnie wygrywający challengery Jesse Huta Galung. Jest tu też niegdyś czołowy francuski tenisista- Anthony Dupuis, dobry Rosjanin Denis Macukiewicz czy stracona szansa na dobrego tenisistę- Grzegorz Panfil.
W kwalifikacjach mamy naszych reprezentantów. Rafał Gozdur tradycyjnie przegrał z zupełnie słabym tenisistą, rozstawiony Mateusz Szmigiel dopiero zagra swój mecz drugiej rundy, Maciej Jabłoński nie zdobył nawet gema. Cieszy jednak postawa Piotra Gadomskiego, który jest już w trzeciej rundzie.
Offline
Ojciec Chrzestny
Statystyczny napisał:
Jest tu też niegdyś czołowy francuski tenisista- Anthony Dupuis
To on jeszcze gra zawodowo w tenisa ?
Offline
User
Tak, obecnie jest 502. na świecie. Nigdy zresztą nie przestał grać . w 2007 jeszcze wygrywał challengery i doszedł do półfinału ATP w Holandii.
Tutaj raczej nie ma szans na wiele; wylosował blisko Huty Galunga.
Offline
User
Ostatnio zaniedbałem nieco futuresy, muszę więc napisać conieco.
Najpierw skupmy się na poprzednim tygodniu .
W opisywanym przeze mnie Schwieberdigen świetnie zaprezentował się młodziutki Polak, Piotrek Gadomski. Po zakwalifikowaniu się do głównej drabinki, pokonał... Dupuis! Nie miał co prawda wiele szans w drugiej rundzie z Hutą Galungiem ale powalczył- zdobył 8 gemów. Holender wygrał zresztą całą imprezę, zwyciężając w finale, uwaga,uwaga... Gillesa Mullera! Luksemburczyk nie zaprezentował się tutaj zresztą zbyt dobrze. Ten turniej miał jeszcze jedną cichą gwiazdę- był nią totalnie nieznany kwalifikant z Niemiec, Holger Fischer. Doszedł aż do półfinału, wycinając po drodze kilku niezłych graczy.
W tym samym czasie ciekawa impreza odbywała się w Wielkiej Brytanii. Zwycięzcą okazał się nienajgorszy Chris Eaton.
Eric Prodon, kiedyś niezły tenisista, coraz bardziej się stacza. Rozstawiony z dwójką w USA uległ w 1/8 finału kompletnie mi nieznanemu Marcusowi Fugate. Tytuł zdobył dobry Francuz, Benoit Pare. Był też egzotyczny gość z Barbadosu, Haydn Lewis.
Ten tydzień:
Futures nr 2 w Wielkiej Brytanii zakończył się spodziewanym, acz bardzo przekonującym triumfem Stefano Galvani.
Po raz pierwszy w tym roku przenieśliśmy się do bardziej nieoczywistych rejonów, odbył się bowiem turniej w Salwadorze. W finale zmierzą się: Słoweniec Borut Puc i kompletnie mi nieznany Richardo Siggia. Zagrał też, co ciekawe, Maciek Sykut. Numer 1084 ATP poległ jednak w pierwszej rundzie.
W niemieckim Stuttgarcie rewelacją jest Grzegorz Panfil. Najpierw pokonał Gillesa Mullera (!) , potem Zimmermana a następnie, jak było już na mtenisie pisane, Nilsa Langera. Półfinałowym rywalem Polaka będzie niemiecka rewelacja, Jakub Sude. Jest on dopiero 1712. na świecie, ale będzie trudnym rywalem.
W drugiej połówce zmierzą się rozstawieni Niemcy: Gero Kretschmer i Bastian Knittel.
W następnym tygodniu tenisiści zagrają aż w ośmiu futuresach. W ich kwalifikacjach nie ma jednak Polaków.
Offline
User
słabe losowanie Grześka Panfila na futuresie w Niemczech. W pierwszej rundzie trafił na dosyć silnego Siergieja Bubkę, rozstawionego z dwójką.
Offline
User
Tak jak się spodziewałem, 6/7 3/6 przegrał Grzegorz. W innym ciekawym pojedynku w Niemczech, Jesse Huta-Galung po trzysetówce pokonał Wernera Holgera.
Trochę tak samotnie czuje się w tym temacie xD
Offline
Ciekawie zapowiadają się tegotygodniowe Futuresy
W Egipcie zagra były zawodnik z 6 dziesiątki rankingu Denis Gremelmayer , natomisat w Niemczech wystąpi niegyś siodmy na świecie Chorwat Mario Ancić , który w drugiej rundzie może być rywalem Olejniczaka.
Offline
User
W niemieckiej imprezie zagra także dwukrotny finalista ATP i ćwierćfinalista US Open 2008, Gilles Muller, a także zapowiadający się kilka lat temu na niezłego grajka Antal Van der Duim.
W pierwszej rundzie Olejniczak zagra z kwalifikantem, a może nie być łatwo, bo w trzeciej rundzie eliminacji są tacy gracze jak: Holger,Mergea,Torebko,Struff czy Pazicky.
Offline
User
Dawid Olejniczak wygrał mecz pierwszej rundy w Niemczech. Rywalem był Peter Torebko(o którym wspominałem w poście #19), wynik to 7/6 6/7 6/4 dla Polaka. W kolejnej rundzie Polak zmierzy się z Mario Anciciem, który pozwolił wygrać niemieckiemu zawodnikowi z 12 setki rankingu zdobyć aż 9 gemów.
Gilles Muller znowu zawiódł. Tym razem przegrał od razu w pierwszej rundzie z kwalifikantem Struffem po trzech tie-breakach.
Na niewielkim turnieju we francuskim Feucherolles Marcin Gawron (ATP 549) przegrał z notowanym niemal sto miejsc niżej Nicolasem Renavandem 6/3 6/3. Tylko o rundę dalej Polak przeszedł w deblu (w parze z Andriejem Kapasiem).
Offline