Nole na pewno jest wzruszony Twoją wewnętrzną przemianą.

DUN I LOVE napisał:

To teraz tylko okulary, fryzjer i załatwione.

Dun Kent?

Londyn wzywa: Novak Djoković

Po spektakularnym sukcesie na Australian Open 2008 był kreowany na przyszły numer 1 na świecie. Od tamtego czasu jego forma wprawdzie się ustabilizowała, ale na zauważalnie niższym poziomie. Zarówno 2009 jak i obecny rok zakończył na wysokim 3 miejscu w rankingu, ale bez kolejnego tytułu wielkoszlemowego na koncie.

Czas na sylwetkę „trzeciej siły” męskich rozgrywek – Novaka Djokovicia.

Po rozegraniu 98 spotkań w roku 2009 (w tym po obfitej w tytuły jesieni) Novak Djoković opóźnił swój powrót na kort w nowym sezonie. Przed Australian Open zagrał tylko w pokazówce w Kooyong.

Pierwsza lewa tegorocznego Wielkiego Szlema była dla Novaka sporym rozczarowaniem. Relatywnie prosta droga do 1/4 finału mogła dawać nadzieję na świeżość w najważniejszych meczach. Mający jednak problemy wydolnościowe Djoković przegrał po 5 setach z Jo-Wilfriedem Tsongą i po raz drugi z rzędu opuszczał Australię przed półfinałami, na pocieszenie notując rekordowy ranking – pozycję wicelidera światowego rankingu. Miesiąc później udało się obronić tytuł w Dubaju, jednak styl nie zachwycał. Masa niewymuszonych błędów, podwójnych błędów serwisowych, ewidentny brak świeżości utrzymały się do marcowych mastersów, z tą różnicą, że tutaj brutalnie się to przełożyło na wyniki. Błyskawiczne porażki Novaka były sporym zaskoczeniem, wszak zarówno w Indian Wells i w Miami radził sobie do tej pory znakomicie.

Sezon na europejskiej cegle to seria kolejnych występów poniżej oczekwiań, czego dobrym podsumowaniem była porażka w 1/4 finału Roland Garros z Jurgenem Melzerem. Na Wimbledonie Nole zawędrował wprawdzie do półfinału, jednak tam został gładko ograny przez Tomasa Berdycha.

Największy tegoroczny sukces przyszedł późnym latem. Na US Open Djoković zagrał w finale, gdzie momentami grał swój najlepszy tenis. Po 4 setowym meczu musiał uznać wyższość fantastycznie dysponowanego Rafaela Nadala. Był to drugi wielkoszlemowy finał Serba w Nowym Jorku i druga porażka (w 2007 roku przegrał z Rogerem Federerem).

Ubogi turniejowy dorobek w 2010 roku Novak nieco poprawił, po raz drugi z rzędu wygrywając w Pekinie. Porażka w półfinale turnieju Masters w Szanghaju z Federerem zepchnęła Serba po raz kolejny na 3 miejsce w rankingu. Na początku listopada Nole dotarł do finału w Bazylei, tam po raz kolejny musiał uznać wyższość szwajcarskiego Mistrza.

Djoković, wraz z reprezentacją Serbii, rozgrywa znakomity sezon w Pucharze Davisa. Na początku grudnia Serbowie zmierzą się z Francuzami w finale tej prestiżowej imprezy.

Novak Djoković - rok 2010 w liczbach

Rozegrane spotkania: 73

Bilans meczów: 57-16

Korty ziemne: 12-4

Trawa: 6-2

Korty twarde: 39-10

Tytuły: 2 (Dubaj, Pekin)

Finały: 2 (US Open, Bazylea)

Zarobki: $3,418,857

Turniej Mistrzów

Novak Djoković zagra w turnieju kończącym sezon już po raz 4. Serb prezentował w dotychczasowych turniejach (ujmując wszystkie występy całościowo) bardzo nierówną formę. W 2007 roku przegrał wszystkie mecze, w 2008 wygrał cały turniej, a przed rokiem po dramatycznej walce nie zdołał awansować do 1/2 finału, pomimo korzystnego bilansu gier grupowych (2-1).

Bilans spotkań: 6-5

Sety: 13-13

Gemy: 126-132

Finały ATP 2010 – bezpośrednie mecze z rywalami

Nadal: 7-15

Federer: 6-12

Murray: 4-3

Soderling: 5-1

Berdych: 3-1

Ferrer: 5-4

Roddick: 2-5

Łącznie: 32-41

http://www.tenis.net.pl/londyn-wzywa-no … more-10778

Strój i wystrój jakby Dexter szukał narzędzia zbrodni, robiąc symulacje rozbryzgu krwi.

Może jakieś typowania semi? Moje FED-ROD, NAD-SOD, final FED-SOD, winner FED

Finisz mistrzów

Już tylko kilka dni dzieli nas od wielkiego finału sezonu 2010 w męskich rozgrywkach. Najlepsi tenisiści zjeżdżają do Londynu, gdzie od niedzieli w słynnej O2 Arena rozpocznie się rywalizacja w Barclays ATP World Tour Finals. Na starcie zobaczymy trzech Polaków. Wczoraj odbyło się losowanie grup.

Biało-czerwoni
Podobnie jak w zeszłym roku w Londynie wystąpią Mariusz Fyrstenberg z Marcinem Matkowskim i Łukasz Kubot z Oliverem Marachem. Obie pary trafiły do różnych grup – pierwsi zagrają w A, drudzy w B. Ciężko powiedzieć, kto ma trudniejsze zadanie, aby awansować do półfinałów. „Frytka” i „Matka” będą rywalizować z Jurgenem Melzerem i Philippem Petzschnerem; Leanderem Paesem i Lukasem Dlouhym, a przede wszystkim z Bobem i Mikiem Bryanami. Przeciwnikami Kubota i Marachą będą Daniel Nestor i Nenad Zimonjić, Mahesh Bhupathi i Max Mirnyj, a także Wesley Moodie i Dick Norman. Tak się składa, że oba polskie duety trafiły na zupełnie innych przeciwników niż rok temu. Jedynie Max Mirnyj znów będzie walczył z Kubotem i Marachem, ale wówczas występował w parze z Andym Ramem. Polsko-austriacki zespół zwyciężył po niesamowicie zaciętym pojedynku 16-14 w tie breaku meczowym.

Jednak żaden z naszych reprezentantów nie znalazł się w półfinale. A było naprawdę blisko… Ostatecznie obie polskie pary zajęły trzecie miejsca w swoich grupach, a do awansu zabrakło im bardzo niewiele. Jak będzie tym razem?

Główni bohaterowie
Nie da się ukryć, że cały świat czeka przede wszystkim na pojedynki singlowe. Roger Federer zachwyca ostatnimi tygodniami swoją formą serwisową. Od wielu spotkań utrzymuje bardzo wysoką skuteczność pierwszego podania (około 80-90%) i posyła wiele asów. Przegrał, co prawda, z Gaelem Monfilsem w półfinale turnieju w Paryżu, ale formę ma. Jego pierwszymi rywalami będą Andy Murray, Robin Soderling i David Ferrer. Szczególnie interesująco zapowiada się pojedynek szwajcarsko-brytyjski. Szkot na pewno będzie chciał zrewanżować się Federerowi za porażkę sprzed roku. W dobrej dyspozycji znajduje się również Robin Soderling, który w Paryżu okazał się najlepszy, wygrywając swój pierwszy turniej z cyklu Masters 1000.

W drugiej grupie zagrają Rafael Nadal, Novak Djoković, Tomas Berdych i Andy Roddick. Hiszpan miał ostatnio lekkie problemy zdrowotne, ale w Londynie z pewnością będzie chciał zetrzeć złe wrażenie z występu sprzed roku, kiedy to przegrał wszystko, co mógł. Jednak Djoković też ma coś do udowodnienia, bo ostatnio także nie awansował do półfinałów. Tomas Berdych i Andy Roddick na pewno nie przyjadą do Londynu na wakacje, więc emocji nie zabraknie.

http://www.tenisklub.pl/index.php?req=news&newsId=11290

Też se strzelę, co mi zależy.

1/2
Nadal - Federer
Murray - Roddick

Finał
Nadal - Roddick

W : Nadal

Mi się zdaje,że Djoković przejdzie a nie Rod.Ale typować zawsze można.

DUN I LOVE napisał:

http://www.facebook.com/home.php?#!/photo.php?pid=5672962&id=64822581025&fbid=459506561025

Fajna fota w tej czapce.

Bym go nie poznał, gdyby nie zegarek.

Sunday, 21 November 2010

CENTRE COURT Start At 12:15 PM
[1] B Bryan (USA) / M Bryan (USA) vs [8] J Melzer (AUT) / P Petzschner (GER)

Not Before 2:00 PM
[4] R Soderling (SWE) vs [5] A Murray (GBR)

Start At 6:15 PM
[4] L Dlouhy (CZE) / L Paes (IND) vs [6] M Fyrstenberg (POL) / M Matkowski (POL)

Not Before 8:00 PM
[2] R Federer (SUI) vs [7] D Ferrer (ESP)

________________________________________________________________

Monday, 22 November 2010

CENTRE COURT Start At 12:15 PM
[3] M Bhupathi (IND) / M Mirnyi (BLR) vs [5] L Kubot (POL) / O Marach (AUT)

Not Before 2:00 PM
[3] N Djokovic (SRB) vs [6] T Berdych (CZE)

Start At 6:15 PM
[2] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) vs [7] W Moodie (RSA) / D Norman (BEL)

Not Before 8:00 PM
[1] R Nadal (ESP) vs [8] A Roddick (USA)