mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Masta
Kto,według Was, prezentuje najbardziej monotonny,nużący i usypiający tenis?
Moi faworyci to:
1.Davydenko
2.Del Potro
3.Ferrer
4.Nadal
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (03-05-2009 18:52:38)
Offline
Moderator
Nadal okrasza występy efektami dźwiękowymi, więc nie ma mowy o zaśnięciu. Davydenke i Ferrera uważam za całkiem znośnych, gdzie Simon, gdzie dwal Ivo, Robredo, Montanes i inni przebijacze-usypiacze?
Dla mnie, jesli idzie o samą grę:
1. wszyscy baloniarze starej szkoły
2. Del Potro
3. Simon
4. Karlovic
Offline
Administrator
Dawidienko nużący i monotonny?? Simonowi czy Karloviciowi nie umywa się do pięt w tej kwestii.
Offline
Last hit for Wimby
Robredo, Simon, Del Potro
Offline
User
No zależy co kto lubi, bo ja np. bardzo lubie oglądać w akcji Karlovica. Może i troche drewniany ale chociaż schodzi do siatki(przynajmniej schodził, bo w tym sezonie go jeszcze nie widziałem w żadnym meczu).
Kiedyś nie lubiłem oglądać Rogera. Zawsze wygrywał. Teraz to się zmieniło, bo wynik jest bardziej nieprzewidywalny.
Nudzą mnie niekiedy łomoty Roddicka. Gra tylko fh zza linii przez góra 5 piłek i albo kończy albo wyrzuca w aut. Mało gry, dużo pracy podawaczy piłek.
No i oczywiście Djokovic(w spotkaniu z jakimś luzerem). Gdy widze jego nazwisko w planie gier, wiem że czas na przerwe w siedzeniu przed tv...
Offline
Last hit for Wimby
Nudzą mnie niekiedy łomoty Roddicka. Gra tylko fh zza linii przez góra 5 piłek i albo kończy albo wyrzuca w aut. Mało gry, dużo pracy podawaczy piłek.
Cholera, ile ja dałbym za takie coś Asiek, nie zawiesiłeś się w czasoprzestrzeni w roku 2005 ?
Offline
User
No w sumie to dawno go nie widziałem Ostatnio pomijam Andy'ego.
Ale gdzieś od pół roku: nuda=WTA
Offline
Come on Andy !
asiek napisał:
Nudzą mnie niekiedy łomoty Roddicka.
To co było,nie wróci (np. Dubaj)
Offline
Moderator
Nudzić to może slajsik(vel topspin) Rod, ale Andy z ADHD i zdrowymi łupnieciami to całkiem dobre tenisowe danie. A w ogóle, to prawdziwych nudziarzy już nie ma , a przynajmniej nie robią naprawdę dobrych wyników w wielkich turniejach, w przeciwieństwie do Alexa i Albercika.
Offline
Ojciec Chrzestny
Raddcik napisał:
To co było,nie wróci (np. Dubaj)
A Ty marudo już przestań narzekać, przynajmniej Rod jakiś turniej w tym roku wygrał
Offline
Moderator
Widzę, że nie możesz się powstrzymać i musisz w każdym wątku poobnosić się z cierpieniem z powodu upadku Rogera F.
Offline
Ojciec Chrzestny
Tak, dokładnie tak, a że szczery i wrażliwy chłopak jestem to się nie mam zamiaru hamować
1. Robredo - technicznie wyszkolony top on jest, ale ta nieporadność i szukanie uderzenia kończącego, którego nie już ma, jest po prostu lekiem nasennym x30000
2. Murray - zdarzają się niekonwencjonalne piłki, ale generalnie oglądam go tylko wtedy jak gra z najlepszymi lub gdy przegrywa Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad jego grą (nie w sensie skuteczności, tylko w sensie estetytki).
3. Del Potro - razi mnie jego styl gry, ale mecze oglądam, bo nie mogę się nadziwić jak on takie wyniki robi.
4. Simon - ...
5. Nadal *
6. Federror **
* mam na myśli mecze, gdy gromi PG-ów, nie mogę patrzeć. Co innego batalie z czołówką.
** Patrz post Robertinho powyżej.
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Tak, dokładnie tak, a że szczery i wrażliwy chłopak jestem to się nie mam zamiaru hamować
Wzruszyła mnie Twoja historia. A oglądanie obecnego Federera niestety męczy, jego cierpiętnictwo i wiecznie zbolały wyraz twarzy coraz trudniej znieść. Żeby jeszcze nie grał jak dupa. Może powinien walić sete dla kurażu przed wyjściem na kort?
Offline
User
1.Dawidienko
2.Ferrer
3.Benneteau
Offline
User
1 Karlovic to podstawa
2 Del Potro
3 Montanes (Hiszpan)
Offline
User
Będę... bardziej złośliwy i skoncentruje się tylko na top 10
1. Roddick.
Andy z zawodnika bardzo ofensywnego przepoczwarzył się w counter-punchera (może nie zawsze reprezentuje ten styl, ale.. zbyt często ). Jeśli chodzi o zmniejszenie częstotliwości wycieczek do siatki, wyszło mu to na dobre, bo momenty podejmowania takich decyzji jak i timing są u niego słabe. Jednak do roli tego, który czeka na błędy rywala, gra pasywnie, dodaje zbyt często topspinu (szczególnie z FH - boże , nie! zupełnie nie pasuje.
2. Murray.
Gra Szkota jest wtedy atrakcyjna, gdy i może zaprezentować swoje kapitalne passingshoty, oraz pod stopami ma trawę i biega do siatki. Jaki to % wszystkich jego meczów w sezonie?
Czemu w punkcie 1,2,3,4,5, czy 6 nie ma Del Potro, który jest jednym z najczęściej przez userów typowanym zawodnikiem do tego niechlubnego tytułu?
Jeśli staram sobie wyobrazić tenisistę, który będzie królował w rankingu ATP za, powiedzmy 20 lat, to będzie reprezentował podobny styl jak Juan. Moc niszcząca rywali - czy z podania, czy z głębi kortu, gdy jest w formie - regularność kapitalna, FH/BH urozmaicony aż do bólu - topspiny, płasko grane bomby. Gdy sytuacja tego wymaga, niszczy pasywnie granych zawodników swoimi pociskami, gdy ktoś próbuje go zniszczyć, zamienia się w skutecznego counter-punchera,w innych sytuacjach miesza style gry. Tak, tak będzie grał number 1. Gdyby jeszcze chciał biegać do siatki częściej niż kilka raz na mecz i poprawił passingshoty.
Offline
Moderator
Marin Cilic to mój nowy faworyt, jego gra i ogólna bezpłciowość i brak życia mocno zachęcają do zmiany kanału.
Offline
Ojciec Chrzestny
DUN I LOVE napisał:
3. Del Potro - razi mnie jego styl gry, ale mecze oglądam, bo nie mogę się nadziwić jak on takie wyniki robi.
Boże, co za kompromitacja.
Offline
Robertinho napisał:
Marin Cilic to mój nowy faworyt, jego gra i ogólna bezpłciowość i brak życia mocno zachęcają do zmiany kanału.
Racja w tym jest. Dla mnie styl gry Marina jest sztywny i typowy dla przebijacza. Jak on mógł rok temu 1/2 Szlema zrobić?
Offline