mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Gulbis osiągnął szczyty frajerstwa ;] Ale już nie długo, po RG poleci w rangingu, przyjdzie mu grać w challengerach, kwalach do turniejów, które tak 'uwielbia' to się może obudzi.
Chardy za to sprawił mi radość i wygrał 6/3 6/3 z Korolevem. Zagra z 'pogromcą' Gulbisa- Kieferem.
Plan na jutro - http://i43.tinypic.com/2ijqekm.jpg
Paulo, nie zlam
Offline
User
Kubot wchodzi jako LL. I jak widać ma niebywałe szczęście Lepiej było przegrać z Hrbatym aby tak trafić w drabinke. Trafia na słabiutką dziką kartę: Arsenije Zlatanovica, którego zaraz ogra. Na razie 6/3, 2/0
Później czeka Igor. Liczę na niemałą niespodziankę Rosjanin jest zdolny przegrywać takie mecze, zdarzają się słabsze dni i miejmy nadzieje że jutro też taki będzie...
Offline
Moderator
No fajnie to wyszło dla Łukasza, dobrze byłoby wyciśnąć ile się da z tego układu.
Offline
Come on Andy !
http://www.justin.tv/loom_football2/popout
Hewitt - Petzschner
Lleyton 6-2 6-7 7-6
Ale emocje w końcówce.COME ON !!!!!!!
Ostatnio edytowany przez Raddcik (05-05-2009 16:47:12)
Offline
Moderator
Ooo, wiedzę, że Hewitt wymęczył, Kubot też wygrał.
Offline
Zbanowany
Warto rowniez zaznaczyc, ze bylo to jubileuszowe 500 zwyciestwo Australijczyka w karierze. Naprawde godne uwagi osiagniecie, tym bardziej, ze z wciaz grajacych zawodnikow dokonalo tego tylko 2 - Federer i Moya.
Offline
Moderator
Piękne osiągnięcie, brawo.
Offline
User
Kubot-Andreev
http://atdhe.net/6854/watch-atp-belgrade-serbian-open
2/1 Na razie wygląda na to, że Kubot jest w niezłej dyspozycji a Andreev do ogrania...
Ostatnio edytowany przez asiek (06-05-2009 11:58:08)
Offline
Hehe dziecko szcześcia z tego Kubota
Polak w 1/4 po kreczu Andreeva przy stanie 3-2*
Offline
User
No tak. Szczęścia w Belgradzie ma sporo ale nie można mieć zastrzeżeń do jego gry. Zagrał świetne 5 gemów. Jak na czołowego deblistę przystało wiele ataków do siatki i drop shotów. Na upartego można twierdzić, że tym wymęczył Igora. Z tego co widziałem to jakieś naderwanie mięśni brzucha
Ostatnio edytowany przez asiek (06-05-2009 12:25:09)
Offline
User
Teraz na Kubota czeka ktoś z pary Rochus/Vliegen, myślę, że półfinał jest w zasięgu
Offline
JB def Gil 5-7, 6-4, 6-2 w Estoril i to jest nius dnia (pomijając Kubota rzecz jasna )
Offline
Moderator
James
Offline
Biedny James, nikt w niego nie wierzył
Tak czy siak bardzo, bardzo fajnie, może w końcu się obudzi, najwyższy czas.
Offline
Spokojnie z tymi zachwytami na JB. Nie zapominajmy ze tylko ogral challengerowca w trzysetówce Kubot niezly farciarz, sprzydaloby sie zeby jutro ogral Vliegena, nastepna szansa na 1/2 w turnieju ATP nie przytrafi sie predko, o ile w ogole jeszcze sie przytrafi.
Offline
Come on Andy !
Janko 6-4 xDDDD !
Offline
Moderator
Bizon napisał:
Spokojnie z tymi zachwytami na JB. Nie zapominajmy ze tylko ogral challengerowca w trzysetówce Kubot niezly farciarz, sprzydaloby sie zeby jutro ogral Vliegena, nastepna szansa na 1/2 w turnieju ATP nie przytrafi sie predko, o ile w ogole jeszcze sie przytrafi.
Masz rację Bizon, ale w przypadku tego pana ważne jest, że w końcu wygrał jakiś mecz.
Offline
User
Bizon napisał:
nastepna szansa na 1/2 w turnieju ATP nie przytrafi sie predko, o ile w ogole jeszcze sie przytrafi.
Z taką grą jaką dziś prezentował Łukasz to na pewno jeszcze nie raz się przytrafi. Nie poznałem tego gościa. Odważna gra. Potrafił trzepnąć mocno z fh i bh. Jak na deblistę przystało świetny volley. Brakuje tylko stabilizacji. Szkoda, że Andreev skreczował bo moglibyśmy się cieszyć z mega sensacji...Teraz zachować spokój i ograć Vliegena. Szanse na sukces bardzo, bardzo realne
Offline
Ojciec Chrzestny
Bizon napisał:
Spokojnie z tymi zachwytami na JB. Nie zapominajmy ze tylko ogral challengerowca w trzysetówce
Gil myślał, że jak stawił opór Nadalowi w Miami to bez odpoczynku będzie trzymał cały czas taką formę. Niestety, trzeba jeszcze się trochę tenisowo rozwinąć.
Gaudio nie dał rady Fogniniemu, nie dziwota. Gaston przyjechał w glorii chwały, bo w niedzielę wygrał challengera, btw z Gilem w finale
Niezłe rzeczy w Monachium. Almagro w 2 setach leci z Miszą Kolba sprawił zawód, zamiast 2 tytułu i 2 BMV do garażu zabrał ze sobą baty o Cilicia
Belgrad:
N. Djokovic 6 4 6
J. Tipsarevic 2 6 0
Janko nie wytrzymał kondycyjnie
Offline
Dżemik 7/6 6/2
W sumie Gicquel'a można już zaliczyć do solidniejszego tenisisty od poprzedniego rywala James'a. Osobiście meczu nie widziałam, więc nie będę się wypowiadała, bo nie wiem czy Blake zagrał dobrze, czy rywal grał po prostu źle. Dobrze że jakiś tam krok jest i póki co to się liczy, zwłaszcza patrząc na początek sezonu
Offline