mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Bardziej "niedojrza³ego emocjonalnie" ni¿ niezrównowa¿onego.
No ale czego mo¿na by³o siê spodziewaæ? Nie wiem na ile, ale chyba w du¿ej mierze jest to efekt kraju w którym to siê dzieje. Ja np nie wyobra¿am sobie aby w jakimkolwiek kraju europejskim z pogrzebu robiono widowisko.
M±drze przed chwil± to podsumowa³ go¶æ w TVN: W Stanach mo¿na odnie¶æ wra¿enie, ¿e 3 kluczowe s³owa dla ka¿ego c¿³owieka w tym kraju to : mama, tato, show.
Nic nie poradzisz. Dla mnie jest to wyj±tkowa chwila, bo Jego tórczo¶æ to wg mnie co¶ niesamowitego.
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Bardziej "niedojrza³ego emocjonalnie" ni¿ niezrównowa¿onego.
Czy osobê, która robi sobie co¶ takiego z twarz± i ca³± reszt±, mo¿a na nazwaæ tylko "niedojrza³±"? To by³ cz³owiek z bardzo powa¿nymi zaburzeniemi osobowo¶ci. I tym tragiczniejsze jest, ¿e mimo takiej fortuny nie mia³ znik±d prawdziwej pomocy.
DUN I LOVE napisał:
No ale czego mo¿na by³o siê spodziewaæ? Nie wiem na ile, ale chyba w du¿ej mierze jest to efekt kraju w którym to siê dzieje. Ja np nie wyobra¿am sobie aby w jakimkolwiek kraju europejskim z pogrzebu robiono widowisko.
A Ojca ¦wiêtego gdzie chowano? W Europie. A u nas w Polsce licotowano siê, kto bardziej cierpi i pitolono o jakich¶ ciastkach z Wadowic, zamiast przybli¿yæ ludziom jego nauki. Wszystko siê zdewaluowa³o.
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Czy osobê, która robi sobie co¶ takiego z twarz± i ca³± reszt±, mo¿a na nazwaæ tylko "niedojrza³±"? To by³ cz³owiek z bardzo powa¿nymi zaburzeniemi osobowo¶ci. I tym tragiczniejsze jest, ¿e mimo takiej fortuny nie mia³ znik±d prawdziwej pomocy.
Co takiego zrobi³? Kto¶, kto chcia³ go zniszczyæ nagada³ prasie, ¿e co¶ mu odbi³o i robi sobie po 10 operacji miesiêcznie, by staæ siê bia³ym. Otó¿ nie. On by³ chory na tzw bielactwo nabyte ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Bielactwo_nabyte ), czyli choroba objawiaj±ca siê tym, ¿e na ciele pojawiaj± siê coraz ja¶niejsze plamy. Z czasem faktycznie wp³ynê³o to na jego psychikê, po prostu zacz±³ mocno prze¿ywaæ, jaki szpetny siê robi. St± siê wziê³y te operacje, by siê wybieliæ, bo on wiedzia³, ¿e i tak bia³ym musi siê staæ.
A Ojca ¦wiêtego gdzie chowano? W Europie. A u nas w Polsce licotowano siê, kto bardziej cierpi i pitolono o jakich¶ ciastkach z Wadowic, zamiast przybli¿yæ ludziom jego nauki. Wszystko siê zdewaluowa³o.
To pomin±³em celowo, bo na ten temat wypowiadaæ siê nie chcê, st±d te¿ dalej milczê.
Offline
Robertinho napisał:
Wszystko co siê teraz dzieje, wywo³uje u mnie reakcjê podobn± do tej, jak± wywo³ywa³a sama postaæ Jacksona, czyli mieszaninê zdziwienia i niesmaku. Tylko ¿e on nie by³ niczemu winien, by³ jaki by³ i nie mia³ nikogo, kto chcia³by mu pomóc; a to jest kreowany przez media globalny spektakl.
Ci wszyscy egzaltowani fani, którzy na wy¶cigi pchaj± siê do kamery, by ca³emu ¶wiatu pokazaæ straszliw± rozpacz; ta medialna histeria, ta obrzydliwa ekscytacja "dziennikarzy"; by³oby to nawet ¶mieszne, gdyby nie bazowa³o na ¶mierci niezrównowa¿onego psychicznie cz³owieka. Ale tak ju¿ jest, ¿e sêpy najlepiej tucz± siê na czyich¶ zw³okach.
Niemal nikt ju¿ nie potrafi uszanowac majestatu i powagi ¶mierci istoty ludzkiej,
Nie mam pojêcia i wiedzy o tym, jakim cz³owiekiem by³ naprawdê M.J. Jedyne o czym mogê powiedzieæ, to jakim by³ artyst±. Nie bêdê go oceniaæ jako cz³owieka, tym bardziej wyra¿aæ opinii, ¿e by³ niezrównowa¿ony psychicznie. Ja w przeciwieñstwie do Ciebie, dajê jego fanom absolutn± swobodê w wyra¿aniu swoich uczuæ po jego ¶mierci. Oni naprawdê rozpaczaj±. Szacunek dla ¶mierci ludzkiej istoty to niekoniecznie posêpna i milcz±ca mina.
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Robertinho napisał:
Czy osobê, która robi sobie co¶ takiego z twarz± i ca³± reszt±, mo¿a na nazwaæ tylko "niedojrza³±"? To by³ cz³owiek z bardzo powa¿nymi zaburzeniemi osobowo¶ci. I tym tragiczniejsze jest, ¿e mimo takiej fortuny nie mia³ znik±d prawdziwej pomocy.
Co takiego zrobi³? Kto¶, kto chcia³ go zniszczyæ nagada³ prasie, ¿e co¶ mu odbi³o i robi sobie po 10 operacji miesiêcznie, by staæ siê bia³ym. Otó¿ nie. On by³ chory na tzw bielactwo nabyte ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Bielactwo_nabyte ), czyli choroba objawiaj±ca siê tym, ¿e na ciele pojawiaj± siê coraz ja¶niejsze plamy. Z czasem faktycznie wp³ynê³o to na jego psychikê, po prostu zacz±³ mocno prze¿ywaæ, jaki szpetny siê robi. St± siê wziê³y te operacje, by siê wybieliæ, bo on wiedzia³, ¿e i tak bia³ym musi siê staæ.
Bielactwo nabyte powiadasz? Bardzo ciekawe, rozumiem, ¿e od tego odpada nos? Facetowi zrobiono z twarzy monstrualn± maskê. No jego ¿yczenie...
anula napisał:
Ja w przeciwieñstwie do Ciebie, dajê jego fanom absolutn± swobodê w wyra¿aniu swoich uczuæ po jego ¶mierci. Oni naprawdê rozpaczaj±. Szacunek dla ¶mierci ludzkiej istoty to niekoniecznie posêpna i milcz±ca mina.
Ale ja im daje pe³ne prawo, nich sobie wyra¿aj±. A ja mam prawo uwa¿aæ, ¿e to ¿a³osna szopka w wiêkszo¶±ci przypadków, mam rzecz jasna na my¶li ludzi, którzy wal± z tym do TV, Internetu, radia, gazet. Có¿, ka¿dy inaczej widaæ rozumie ten szacunek...
Ostatnio edytowany przez Robertinho (07-07-2009 18:41:12)
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Bielactwo nabyte powiadasz? Bardzo ciekawe, rozumiem, ¿e od tego odpada nos? Facetowi zrobiono z twarzy monstrualn± maskê. No jego ¿yczenie...
Nie mia³em do czynienia z t± chorob±, ale ponoæ dla czarnoskórych osób jest ona przekleñstwem, strasznie szpeci ca³e cia³o. Zaczyna siê od r±k, pó¼niej atakuje ca³e cia³o. Michael strasznie to prze¿ywa³, by³ to jego gigantyczny kompleks (jak wiêkszo¶ci, która na to cierpi), st±d siê ostro pogubi³ i za bardzo zabrn±³ w nieustannej chêci poprawy wygl±du. Okaza³o siê to dla Niego zgubne, bo nos nie wytrzyma³ tych zabiegów. Uwa¿am jednak, ¿e to jest do¶æ mocne i niesprawiedliwe okre¶lenie (o niezrównowa¿eniu psychicznym), tym bardziej, ¿e cz³owieka w ogóle nie znali¶my prywatnie.
Skoñczy³a siê Ceremonia. Ul¿y³o mi - spodziewa³em siê hucznej imprezy, jednak wszystko dziêki Bogu ³adnie utrzymane w atmosferze g³êbokiej refleksji dla dorobku i geniuszu tego artysty. Piêkny ho³d dla zmar³ego MJ.
Offline
DUN I LOVE napisał:
Skoñczy³a siê Ceremonia. Ul¿y³o mi - spodziewa³em siê hucznej imprezy, jednak wszystko dziêki Bogu ³adnie utrzymane w atmosferze g³êbokiej refleksji dla dorobku i geniuszu tego artysty. Piêkny ho³d dla zmar³ego MJ.
A no. Ja akurat by³am pewna, ¿e nie zrobi± z tego jakiego¶ wielkiego show, tylko wszystko bêdzie utrzymane w granicach, jakie powinny przy takiej okazji byæ. Có¿, mogê tylko pani Brook'e zazdro¶ciæ, ¿e siê nie rozrycza³a. Ja jestem za s³aba na co¶ takiego, po kilku jej s³owach p³aka³am, co mnie sam± zaskoczy³o.
By³o ok, koñcówka i wykonanie 'We are the world' i 'Heal the world' bardzo w porz±dku, aczkolwiek wola³abym w refrenie Michael'a us³yszeæ. Bardzo smutne by³y te dwie godziny. Bardzo za bardzo.
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Robertinho napisał:
Bielactwo nabyte powiadasz? Bardzo ciekawe, rozumiem, ¿e od tego odpada nos? Facetowi zrobiono z twarzy monstrualn± maskê. No jego ¿yczenie...
Nie mia³em do czynienia z t± chorob±, ale ponoæ dla czarnoskórych osób jest ona przekleñstwem, strasznie szpeci ca³e cia³o. Zaczyna siê od r±k, pó¼niej atakuje ca³e cia³o. Michael strasznie to prze¿ywa³, by³ to jego gigantyczny kompleks (jak wiêkszo¶ci, która na to cierpi), st±d siê ostro pogubi³ i za bardzo zabrn±³ w nieustannej chêci poprawy wygl±du. Okaza³o siê to dla Niego zgubne, bo nos nie wytrzyma³ tych zabiegów. Uwa¿am jednak, ¿e to jest do¶æ mocne i niesprawiedliwe okre¶lenie (o niezrównowa¿eniu psychicznym), tym bardziej, ¿e cz³owieka w ogóle nie znali¶my prywatnie.
Oczywi¶cie nie widzisz ¿adnej logicznej sprzeczno¶ci w swojej wypowiedzi? Nie zna³e¶ go prywatnie, ale wiesz ¿e "strasznie prze¿ywa³", "by³ to jego kompleks", który spowodowa³ ¿e "ostro siê pogubi³", a nawet "za bardzo zabrn±³ w nieustannej chêci poprawy wygl±du".
To ju¿ s± wy³±cznie spekulacje i opinie w³asne, o takiej samej warto¶ci jak i moje. Zreszt± operacja koryguj±ca kszta³ nosa nie ma ¿adnego zwi±zku z tak± chorob±(o ile na ni± ciepria³, bo najwiêcej na ten temat maj± do powiedzanie jego fanatycznie fani, powo³uj±cy siê na "znanych dermtologów" i sfabrykowane zdjêcia; mnie to jako¶ nie przekonuje, sorry), podobnie jak wiele innych jakie przechodzi³.
A ju¿ twierdzenie o jakich¶ "niesprawiedliwych ocenach" oznacza, ¿e chyba nie rozumiesz, o czym ja piszê. Ju¿ nawet pomijam, jak za zrównowarzonego psychicznie mo¿na uwa¿aæ doros³ego faceta, który sypia z obcymi dzieæmi, chodzi w masce bo boi siê zarazków(?), robi z rezydencji weso³e miasteczko, zawiera pozorowane ¶luby, p³aci kobiecie za rodzenie dzieci(!), nie jego zreszt± jak siê okaza³o(!!), robi tego typu operacje plastyczne itp. Uwa¿asz ¿e to ca³kiem normalne? Proszê bardzo. Nie w tym rzecz.
Jest granica miedzy ekstwagancj±, a autodestrukcj±. Jackson j± przekracza³. Moim zadaniem potrzebowa³ pomocy, pomocy psychologa, a mo¿e i psychiatry. By³ faszerowany opiatami, to s± leki wywo³uj±ce fizyczne uzale¿nienie.
Umar³ byæ mo¿e w³a¶nie dlatego, ¿e ludzie uwa¿ali, ¿e nie mo¿na siê wtr±caæ, bo to "Jacko", taki ju¿ jest, ten nasz ekstrawaganki "Potru¶ Pan", wieczny ch³opiec... A wiele wskazuje na to, ¿e to by³a osoba bardzo nieszczê¶liwa i cierpi±ca, która potrzebowa³a pomocy.
I w³a¶nie dlatego robienie medialnego spektaklu z jego ¶mieci tak mnie razi.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (07-07-2009 21:05:20)
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Ju¿ nawet pomijam, jak za zrównowarzonego psychicznie mo¿na uwa¿aæ doros³ego faceta, który sypia z obcymi dzieæmi, chodzi w masce bo boi siê zarazków(?), robi z rezydencji weso³e miasteczko, zawiera pozorowane ¶luby, p³aci kobiecie za rodzenie dzieci(!), nie jego zreszt± jak siê okaza³o(!!), robi tego typu operacje plastyczne itp. Uwa¿asz ¿e to ca³kiem normalne? Proszê bardzo. Nie w tym rzecz.
Nie uwa¿am, ¿e to jest normalne. Poza tym wiêkszo¶æ w/w przyk³adów to przecie¿ te¿ czyste spekulacje i domys³y (np to czy to s± czy nie s± dzieci Michaela). Co do Neverlandu to po uwa¿am, ¿e ten ca³y poms³ z t± rezydencj± to bardziej efekt braku prwdziwego dzieciñstwa i niedojrza³o¶ci emocjonalnej ni¿ niezrównowa¿enia psychicznego.
Jest granica miedzy ekstwagancj±, a autodestrukcj±. Jackson j± przekracza³. Moim zadaniem potrzebowa³ pomocy, pomocy psychologa, a mo¿e i psychiatry. By³ faszerowany opiatami, to s± leki wywo³uj±ce fizyczne uzale¿nienie.
Umar³ byæ mo¿e w³a¶nie dlatego, ¿e ludzie uwa¿ali, ¿e nie mo¿na siê wtr±caæ, bo to "Jacko", taki ju¿ jest, taki nasz ekstrwaganki "Potru¶ Pan", wieczny ch³opiec... A wiele wskazuje na to, ¿e to by³a osoba bardzo nieszczê¶cliwa i cierpi±ca, która potrzebowa³a pomocy, byæ mo¿e wbrew sobie. I w³a¶nie dlatego robienie medialnego spektaklu z jego ¶mieci tak mnie razi.
My¶lê, ¿e to nie by³o tak. Ale to tylko moja opinia. Tak by³o po prsotu wygodniej. To siê tylko tak wydaje z boku, ¿e wystarczy podaæ rêkê i pomóc, przecie¿ to takie proste. Jak ju¿ siê cz³owiek znajdzie w takiej sytuacji to tak ³atwe i proste to nie jest. Wrêcz przeciwnie - cz³owiek jest bezradny i ma³y. I ¿ebym nie by³ go³os³owny, sam przez ca³ê swoje "doros³e" ¿ycie jestem w takiej sytuacji, ¿e bardzo chcê pomóc, a jedyne co mi pozostaje to cierpieæ z bezradno¶ci. My¶lê, ¿e taki stan to najwiêkszy dramat zarówno Michaela jak i jego rodziny.
Co do pogrzebu to przecie¿ to by³o oczywiste, ¿e w takiej formie to siê odbêdzie. Trudno sobie wyobraziæ, aby facet bêd±cy dla wielu ikon±, idolem itp móg³ zostaæ pochowany w grnie najbli¿szych z dala od mediów, zw³aszcza dzi¶ - w dobie tak silnego wp³ywu "IV w³adzy". I to siê tyczy³o, tyczy i tyczyæ bêdzie ka¿dej gwiazdy takiego formatu, tym bardziej w przypadku b±d¼ co b±d¼ tragicznej ¶mierci. I nie ma si³y, która by co¶ takiego wyeliminowa³a.
Podobnie jak tego nag³ego przyp³ywu "przyjació³" MJ, którzy w obliczu oskar¿eñ o pedofilstwo przestali go znaæ. Brutalne, ale tak ju¿ jest.
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Robertinho napisał:
Ju¿ nawet pomijam, jak za zrównowarzonego psychicznie mo¿na uwa¿aæ doros³ego faceta, który sypia z obcymi dzieæmi, chodzi w masce bo boi siê zarazków(?), robi z rezydencji weso³e miasteczko, zawiera pozorowane ¶luby, p³aci kobiecie za rodzenie dzieci(!), nie jego zreszt± jak siê okaza³o(!!), robi tego typu operacje plastyczne itp. Uwa¿asz ¿e to ca³kiem normalne? Proszê bardzo. Nie w tym rzecz.
Nie uwa¿am, ¿e to jest normalne. Poza tym wiêkszo¶æ w/w przyk³adów to przecie¿ te¿ czyste spekulacje i domys³y (np to czy to s± czy nie s± dzieci Michaela). Co do Neverlandu to po uwa¿am, ¿e ten ca³y poms³ z t± rezydencj± to bardziej efekt braku prawdziwego dzieciñstwa i niedojrza³o¶ci emocjonalnej ni¿ niezrównowa¿enia psychicznego.
Ja rozumiem, ¿e dla osoby która niedawno ze zdziwieniem odkry³a, ¿e Ringo Starr jednak ci±gle ¿yje, s± to pewne rewelacje, my¶lê jednak, ¿e powiniene¶ nieco poszerzyæ informacje o Jacksonie.
Je¶li doros³y mê¿czyzna jest emocjonalnie na poziomie dziecka, a tak twierdzi psychiatra, który uwa¿a, ¿e nie by³by on zdolny do molestowanie dzieci, to nie jest przecie¿ ¿adna niedojrza³o¶æ emocjonalna, tylko niew³a¶ciwie rozwiniêta osobowo¶æ.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (07-07-2009 22:25:04)
Offline
User
Ja nigdy nie by³em wielkim fanem MJ, ale szanowa³em jego muzykê, która jednak podoba³a mi siê. Jackson wywar³ ogromny wp³yw na popkulturê, mozna powiedzieæ, ¿e wrêcz j± ukszta³towa³. Dzisiaj pan Ho³dys powiedzia³ w TVN: MJ nie wystêpowa³, nie tworzy³ po to aby dyskutowaæ na temat zmiany koloru skóry czy licznych operacji plastycznych ktorych sie wypiera. Wystepowal po to aby pokazac swiatu swoja tworczosc, ktora byla genialna. Stworzyc pewien przekaz. Ja goscia szanuje za to, ze przedstawil cos na tamten czas nowego, wskazal pewnego rodzaju drogê w muzyce pop, nie biore pod uwage az tak bardzo jego ekscesów prywatnych. Gosc byl geniuszem muzyki, spiewal, komponowal, kapitalnie tanczyl - pamietajmy to w Michaelu, nie to ze z czarnego zrobil sie bialy.
Offline
Na mnie ¶mierc Jacksona nie zrobi³a kompletnie ¿adnego wrazenia. Nigdy nie s³uchalem jego piosenek. Nie wiem czy by³bym w stanie wymieniæ chociaz 2 utwory. Znany by³ g³ównie z jakich¶ skandal, a te jego kontakty niby z dziecmi to dla mnie jakas pora¿ka, ale staram siê nie wierzyæ w to co pisz± gazety i media.
A to, co zrobiono z pogrzebu Jacksona to jaki¶ zart...bilety na pogrzeb?? Kto to widzia³...trasmisja w kazdej praktycznie telewizji.,,nie ma to jak zarabiac grub± kasê na czyjej¶ smierci, nawet z takiego smutnego wydarzenia mo¿na zrobiæ niez³e widowisko. No có¿.
Ostatnio edytowany przez MaRQs (07-07-2009 23:53:56)
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Ja rozumiem, ¿e dla osoby która niedawno ze zdziwieniem odkry³a, ¿e Ringo Starr jednak ci±gle ¿yje, s± to pewne rewelacje, my¶lê jednak, ¿e powiniene¶ nieco poszerzyæ informacje o Jacksonie.
Tak, do tej pory w mzyce widzia³êm tylko utwór, ¿ycie prywatne gwiazd mnie nie interesowa³o. Wczoraj obejrza³em film dokumentalny o MJ i...mam nadziejê, ¿e pozostanê na dotychczasowej drodze analizowania wy³±cznie twórczo¶ci artystów. Zarówno wczorajszy film, jak i biografie innych Wielkich lekko mnie przerazi³y i jednak tych informacji poszerzaæ nie chcê. Faktycznie bardzo dziwnych rzeczy siê dowiedzia³em, ale nie chcê, aby negatywnie wp³ynê³y na moje postrzeganie twórczo¶ci MJ, bo przecie¿ nie powinno siê tych rzeczy ³±czyæ.
MaRQs napisał:
A to, co zrobiono z pogrzebu Jacksona to jaki¶ zart...bilety na pogrzeb?
Pan Ho³dys na s³owo "bilet" wczoraj prawie bia³ej gor±czki dosta³
Kubecki napisał:
Ja nigdy nie by³em wielkim fanem MJ, ale szanowa³em jego muzykê, która jednak podoba³a mi siê. Jackson wywar³ ogromny wp³yw na popkulturê, mozna powiedzieæ, ¿e wrêcz j± ukszta³towa³. Dzisiaj pan Ho³dys powiedzia³ w TVN: MJ nie wystêpowa³, nie tworzy³ po to aby dyskutowaæ na temat zmiany koloru skóry czy licznych operacji plastycznych ktorych sie wypiera. Wystepowal po to aby pokazac swiatu swoja tworczosc, ktora byla genialna. Stworzyc pewien przekaz. Ja goscia szanuje za to, ze przedstawil cos na tamten czas nowego, wskazal pewnego rodzaju drogê w muzyce pop, nie biore pod uwage az tak bardzo jego ekscesów prywatnych. Gosc byl geniuszem muzyki, spiewal, komponowal, kapitalnie tanczyl - pamietajmy to w Michaelu, nie to ze z czarnego zrobil sie bialy.
Dok³±dnie. Dla mnie to co robi³ to jest jaki¶ kosmos. Dzi¶ to pewnie by³aby wielki hit, a co dopiero na pocz±tku lat 80?
Offline
MaRQs napisał:
A to, co zrobiono z pogrzebu Jacksona to jaki¶ zart...bilety na pogrzeb?? Kto to widzia³...trasmisja w kazdej praktycznie telewizji.,,nie ma to jak zarabiac grub± kasê na czyjej¶ smierci, nawet z takiego smutnego wydarzenia mo¿na zrobiæ niez³e widowisko. No có¿.
Skoro mówimy ju¿ o Panu Ho³dysie, to jeszcze s³ówko co powiedzia³ apropo s³ynnych w Polsce 'biletów'. Po pierwsze, to nie by³y bilety, tylko wej¶ciówki. Polacy ¼le zinterpretowali s³owo 'ticket', i dlatego teraz wiêkszo¶æ siê 'puszy' . Nie mog³e¶ tego kupiæ, oczywi¶cie próby sprzeda¿y by³y, podobno jedna osoba chcia³a nawet za 50 tys $ sprzedaæ, ale policja stara³a siê wszystkich ³apaæ. To by³y najzwyklejsze w ¶wiecie wej¶ciówki do Centrum, gdzie odbywa³ siê ca³y ho³d dla Michael'a, choæby dlatego zrobili to w taki sposób, poprzez losowanie, poniewa¿ zg³osi³o siê ok 1,6 mln ludzi, a wiadomo ¿e nie by³o najmniejszej szansy ¿eby siê tam wszyscy zgmnie¶lil. A poza tym, nie wyobra¿am sobie ¿eby osobê tak± jak Jackson po¿egnano tylko w najbli¿szym gronie. Zacznijmy choæby od tego, ¿e to nie by³oby fair wobec tysiêcy fanów, których jednak mia³. A jeszcze s³ówko, co do zarabiania na nim pieniêdzy. Przecie¿ to te¿ by³o do przewidzenia, zdaje siê ¿e Jackson po ¶mierci zarobi wiêcej ni¿ za ¿ycia. Mnie te¿ dobija ta ca³a otoczka, choæby to ¿e wchodzê do Empik'u, a tam ca³a, jedna, wielka pó³ka z ksi±¿kami, p³ytami itd. Naj¶mieszniejsze jest to ¿e Polacy zd±¿yli ju¿ wydaæ swój album, 'hity Jakcona wybrane przez polskich fanów' czy jako¶ podobnie. Daliby ju¿ sobie spokój, Jakcson by³ mimo wszystko cz³owiekiem i na spokój, jak inni, zas³uguje.
Offline
Ojciec Chrzestny
a¶ napisał:
Zacznijmy choæby od tego, ¿e to nie by³oby fair wobec tysiêcy fanów, których jednak mia³.
Nawet milionów
A jeszcze s³ówko, co do zarabiania na nim pieniêdzy. Przecie¿ to te¿ by³o do przewidzenia, zdaje siê ¿e Jackson po ¶mierci zarobi wiêcej ni¿ za ¿ycia.
Typowe. To jest tak mój kolega powiedzia³. Ludzie za ¿ytcia maj± to wszystko gdzie¶ i ¶ci±gaj± piosenki, aby tylko nie wydaæ ani groza. Jak ju¿ idol umrze to raptem trzeba mieæ p³ytê i staæ kilka godzin w kolejce w sklepie.
Mnie te¿ dobija ta ca³a otoczka, choæby to ¿e wchodzê do Empik'u, a tam ca³a, jedna, wielka pó³ka z ksi±¿kami, p³ytami itd. Naj¶mieszniejsze jest to ¿e Polacy zd±¿yli ju¿ wydaæ swój album, 'hity Jakcona wybrane przez polskich fanów' czy jako¶ podobnie.
Mój znajomy zaszed³ do empiku iszybko z niego wyszed³. Wszystkie p³yty MJ rozesz³y siê w kilka godzin w dniu, w którym w Polsce pojawi³a siê informacja w Jego smierci.
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Tak, do tej pory w mzyce widzia³êm tylko utwór, ¿ycie prywatne gwiazd mnie nie interesowa³o. Wczoraj obejrza³em film dokumentalny o MJ i...mam nadziejê, ¿e pozostanê na dotychczasowej drodze analizowania wy³±cznie twórczo¶ci artystów. Zarówno wczorajszy film, jak i biografie innych Wielkich lekko mnie przerazi³y i jednak tych informacji poszerzaæ nie chcê. Faktycznie bardzo dziwnych rzeczy siê dowiedzia³em, ale nie chcê, aby negatywnie wp³ynê³y na moje postrzeganie twórczo¶ci MJ, bo przecie¿ nie powinno siê tych rzeczy ³±czyæ.
Moim zdaniem nie mo¿na udawaæ, ¿e tego nie ma, ¿e jest tylko muzyka. ¯e w najwiêkszym skrócie niewa¿ne jaki to cz³owiek, liczy siê tylko twórczo¶æ. Jeste¶my lud¼mi i chc±c nie chc±c oceniamy innych te¿ patrz±c na ca³okszta³t osoby. Przecie¿ w przypadku sportowca te¿ podziwiasz nie tylko umiejêtno¶ci, styl, ale i cz³owieka, jego osobowo¶æ. Przed tym nie ma ucieczki, co nie znaczy, ¿e czyje¶ ¿ycie ma ca³kowicie przys³aniaæ twórczo¶æ. Absolutnie nie! Ale dobrze jest znaæ kontekst, ¿eby lepiej zrozumieæ pewne rzeczy.
I nie przera¿aj siê tak, biografie wybitnych artystów czêsto s± pokrêcone, a to kto¶ siê zapi³, a to przedwkowa³ narkotyki, a to odstrzeli³ sobie g³owê; zreszt± ¿ywoty dawnych poetów czy nawet kompozytorów te¿ bywa³y barwne. A ¿e czasem jest spory dysonans miedzy dzie³em, a jego twórc±? Có¿, tak to ju¿ w ¿yciu bywa, kto¶ genialny na jednym polu, nie musi byæ tak doskona³y w ca³ej reszcie.
A co do tej "mody" na Jacksona po jego ¶mierci, p³ytowego szaleñstwa... To ju¿ chyba wszystko powiedzieli¶cie, mo¿na na to tylko patrzeæ z boku i krêciæ g³ow±.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (08-07-2009 08:37:37)
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Moim zdaniem nie mo¿na udawaæ, ¿e tego nie ma, ¿e jest tylko muzyka. ¯e w najwiêkszym skrócie niewa¿ne jaki to cz³owiek, liczy siê tylko twórczo¶æ. Jeste¶my lud¼mi i chc±c nie chc±c oceniamy innych te¿ patrz±c na ca³okszta³t osoby. Przecie¿ w przypadku sportowca te¿ podziwiasz nie tylko umiejêtno¶ci, styl, ale i cz³owieka, jego osobowo¶æ. Przed tym nie ma ucieczki, co nie znaczy, ¿e czyje¶ ¿ycie ma ca³kowicie przys³aniaæ twórczo¶æ. Absolutnie nie! Ale dobrze jest znaæ kontekst, ¿eby lepiej zrozumieæ pewne rzeczy.
Szczerze mówi±c to Federer jest chyba pierwsz± osob±, o której wiem tak du¿o z zakresu Jego ¿ycia prywatnego. Do tej pory owszem czyta³em, ale raczej o tym fragmencie biografii, który "podprowadza³" pod salony, tj jak zaczyna³, gdzie gra³, kiedys i czym pierwszy raz zaistnia³ itp Np do dzi¶ pozostaje wielkim fanem Jordana, Rivaldo czy Ronaldinho, a z tego co siê s³yszy to ich ¿ycie pozaboiskowe nie jest jakim¶ wzorem, godnym na¶ladowania. Ale jako¶ udaje mi siê to te dwie p³aszczyzny (¿ycie zawodowe i prywatne) ca³kowicie odseparowaæ.
Offline
Mam w dupie to, ¿e Jackson by³ lekkim pokrêtasem w ¿yciu osobistym. Spójrzcie na jego rodzinê. To¿ to czysta tyrania. Janet go nienawidzi³a, ale jak siê dowiedzia³a o spadku, nagle zmieni³a zdanie o swoim ¶p. synu. Ojciec nie pozwoli³ byæ mu normalnym dzieckiem w latach zamierzch³ych. Michael mia³ ¿yciowego pecha. Cierpia³ psychicznie i fizycznie. Operacja skóry w jego przypadku jest zrozumia³a. O innych siê nie wypowiadam, bo nigdy nie zag³êbia³em siê w te tematy.
Ale czy to wa¿ne? By³ wielkim artyst± i showmanem i to siê liczy. Jest (by³) jednym z najwiêkszych artystów wszechczasów.
Oczywi¶cie nie komentujê ca³ej tej szopki po ¶mierci MJ. Wiadomo, fani cierpi±, to jest zrozumia³e. ¦mieræ Amerykanina zachêci³a do zapoznania siê z jego twórczo¶ci±, ludzi, którzy nigdy dot±d go nie s³uchali, to te¿ zrozumia³e. Ale ¿eby a¿ tak bardzo to nag³a¶niaæ i tr±biæ o tym w ka¿dej stacji tv? Jak trafiam na jaki¶ program o Jacksonie i s³ucham wypowiedzi ludzi, to wychodzi na to, ¿e ka¿dy cz³owiek na Ziemii by³, jest i bêdzie jego wielkim jedynym fanem. Masakra jaka¶. To wszystko jest wyolbrzymiane. Nale¿a³oby zachowaæ choæ odrobinê szacunku dla zmar³ego. ¦wiat to jedna wielka pieprzona komercja.
Ostatnio edytowany przez Jules (08-07-2009 12:11:34)
Offline
Jules napisał:
Nale¿a³oby zachowaæ choæ odrobinê szacunku dla zmar³ego. ¦wiat to jedna wielka pieprzona komercja.
Dokladnie, tak powinno byæ. Ja ju¿ widzialem filmiki, gdzie pokazywali ducha Jacksona we w³asnym domu;/
Czego ci ludzie nie wymy¶l±.
Albo wczoraj jaka¶ stacja transmitowa³a koncert ku czci Jacksona. Jego trumna by³a w centrum, a wokalisci na scenie spiewali piosenki. Byli tacy uradowani, usmiechy od ucha do ucha;/ Wygl±da³o to komicznie jak dla mnie.
Podobno ju¿ 14 osob popelni³o samobójstwo po smierci Amerykanina. Pewien Rosjanin podci±³ sobie ¿y³y, ale go odratowali. Stwierdzi³ on jednak, ¿e i tak sie zabije, bo zycie bez Michaela nie ma sensu....
Offline