mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Jestem mile zaskoczony formą Rysia. A na dokładkę Marcos. Cudnie. Mam nadzieję, że spotkają się w finale.
Ostatnio edytowany przez Robert (15-01-2010 03:25:10)
Offline
User
Na razie BIG MEN daje lekcje gry na betonie Monty Paytonowi i o dziwo dominuje w wymianach :O
Offline
Ojciec Chrzestny
Drugi set to większy opór, ale nic poza tym. Isner w final, idzie na Mistrza?
Offline
User
To zalezy jak Koliber da rade Aro Klemą to mysle ze wygra tutaj 2 raz turniej na przestrzeni ostatnich 3 lat , jezeli
Clement to stawiam na Isnera.
To Clement na 90 procent w finale. Na razie robi pośmiewisko na korcie z Niemiaszka.
Ostatnio edytowany przez Guillermo Coria (15-01-2010 01:23:49)
Offline
User
6-4 Richard.
Na razie wygląda to nieźle, dobra gra z głebi kortu, kilka serwisów wygrywających. Trochę za często pozwala się zpychać do defensywy.. Dwa ostatnie bh - cudo.
Kilka naprawdę dobrych ataków Juliena.
6-4 7-5. Udana pogoń w drugim secie. Rysiek trochę na własne życzenie wpędził w tarapety popełniając proste błędy w pierwszej części seta.
Bennetau grał nienajgorzej, ale gdy przyszło do decydujących momentów zabrakło argumentów.
Ostatnio edytowany przez Robert (15-01-2010 05:51:10)
Offline
User
No Francuz wrócił trzeba tak to powiedzieć.... W Auckland to Hiszpanie zawiedli na całej lini za wyjątkiem Montanesa którzy o dziwo 1/2 zrobił na hardzie... Ciekawy finał się szykuje jutro. Jeżeli Isnerowi serwis będzie siedział powinien wygrać, lecz jeżeli połowa z jego podać będzie na aucie, lub walnie w net to raczej potem grą z głębi kortu nic nie zawojuje, chyba że wybierze się pod siatkę, a ma do tego warunki doskonałe. W deblu z kolei raczej Melo i Soares ale zaskakujące jest dojście z WC Daniella i Tecau...
Offline
User
Rysiek z Marcosem w finale
Już się szykuję na 06:30 (o ile sie nie mylę)
Gasquet w meczu z Benneteau miał momenty słabości, szczególnie w 2 secie, gdy przegrywał 3-5 i Julien miał 3 sb, ten jego bh wydaje się jeszcze lepszy niż był, z kolei Marcos tak jak sie spodziewałem miał ciężką przeprawę, ale na szczęście wygrał
W Auckland Isner-Clement
Big John zgodnie z planem, pierwszy set zaskakująco łatwo, ale w drugim juz było to co Isner potrafi najlepiej czyli wygrał w TB
Clement ograł Kolbę Francuz zagrał świetnie cały czas grał agresywnie, atakował przy siatce, przejmował inicjatywę w wymianach, a Kohlschreiber popełniał z dużo UE, czasem błysnął bh, ale to były jaskółki.
Ostatnio edytowany przez szeva (15-01-2010 13:19:35)
Offline
Administrator
Wyniki piątkowych spotkań:
Singles - Semi-finals
R Gasquet (FRA) d J Benneteau (FRA) 64 75
M Baghdatis (CYP) d M Fish (USA) 64 67(7) 76(5)
Doubles - Semi-finals
[1] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) d I Andreev (RUS) / E Korolev (KAZ) 60 76(4)
R Hutchins (GBR) / J Kerr (AUS) d S Aspelin (SWE) / P Hanley (AUS) 75 63
Singles - Semi-finals
A Clement (FRA) d [5] P Kohlschreiber (GER) 63 76(2)
J Isner (USA) d [8] A Montanes (ESP) 62 76(5)
Doubles - Semi-finals
[WC] M Daniell (NZL) / H Tecau (ROU) d J Brunstrom (SWE) / J Rojer (AHO) 36 76(4) 10-8
Offline
User
6:4 5:7 7:6(2) dla Johna Isnera . Świetny początek sezonu w wykonaniu Amerykanów... Najpierw Roddick a teraz Big John. Sukces o tyle miły bo Jankes wygrał swój pierwszy tytuł i wskoczy jutro o ile się nie mylę do TOP 30. Meczy nie obejrzałem- nie dałem rady się podnieść z wyra, ale wyniki mi się bardzo podoba.
Offline
Masta
deszcz w Sydney :
Offline
Ojciec Chrzestny
Fed-Expresso napisał:
deszcz w Sydney
Ma być ochłodzenie w całym przyszłym tygodniu. Gdyby nie dach w Melbourne byłaby bieda
Baghdatis 6-4 i czekamy na poprawę pogody.
Offline
Masta
Baghdatis def Gasquet 6-4 7-6
Niezłe spotkanie, sporo ładnych akcji przy siatce, szczególnie w wykonaniu Ryszarda, lecz nijak nie przełożyło się to na wynik.
Francuz sfrajerzył jednak w swoim stylu, przegrywając podanie przy 5-3 w 2 partii oraz robiąc 2 podwojne błędy z rzędu w tie-breaku.
Brawa dla Marcosa.
Ostatnio edytowany przez Fed-Expresso (16-01-2010 11:53:17)
Offline
User
Ja tym razem daruję sobie kolejnego wylewania żali na grę zlanego w najważniejszych momentach zawodnika któremu kibicowałem, więc jedyne co mogę zrobic to pogratulowac Marcosowi świetnego występu w całym turnieju i kolejnego po Sztokholmie zwycięstwa odniesionego po ciężkim dla niego okresie w karierze
Offline
User
Szkoda mi porażki Ryśka z Marcosem, obu bardzo lubię, jednak tenis Gasqueta bardziej mi służy, jednak gdy nie wykorzystuję się prowadzenia 5-3, to nie można wygrać, mecz tak jak się spodziewałem ładny
Pierwszy tytul dla Isnera został przesz niego zdobyty po na prawdę ładnym spotkaniu w dużej mierzę przyczynił się do tego Clement, który swoimi akcjami przy siatce rozgrzewał publiczność, Big John obronił mp i wygrał mecz w TB.
Ostatnio edytowany przez szeva (16-01-2010 14:30:55)
Offline
User
Na pewno może cieszyć wygrana Big Johna, który wreszcie poza Stanami uzyskuje dobry wynik.Jednak jego tenis jest o wiele bogatszy, lepszy technicznie od podobnego wzrostem drewnianego Dr. Ivo. Pokonanie w Auckland,Garcię Lopeza,Monaco,Montanesa czy Clementa wzmocni go mentalnie i będzie mu teraz łatwiej w walce o kolejne skalpy turniejowe.Big John jednak do tej pory miał blokadę w wygrywaniu ważnych meczy a tu proszę jest przełom i pierwsza wygrana w tourze.
Ryśka to nigdy rozgryzć nie mogę, niby forma jest a robi takie prezenty Bagietce jak w tym drugim secie .Jego mentalność jest chwiejna niczym koło od roweru, niby umie wszystko a i tak przegrywa ważne mecze...
Offline
Masta
Problem Ryśka leży głównie w jego sile fizycznej(moim zdaniem). On gra wspaniale dla oka, subtelnie, pięknie technicznie, ale w konfrontacji z siłowym tenisem pokroju Nadala, Del Potro czy Roddicka po prostu nie daje rady, owszem zdarza mu się zagrać przepięknego winnera, lecz to nie jest esencja jego tenisa, nie buduje swojej gry na kończących uderzeniach a zdrowia do zamęczania rywali nie ma.
Offline
Administrator
Wyniki sobotnich (finałowych) spotkań:
Singles - Final
M Baghdatis (CYP) d R Gasquet (FRA) 64 76(2)
Doubles - Final
[1] D Nestor (CAN) / N Zimonjic (SRB) d R Hutchins (GBR) / J Kerr (AUS) 63 76(5)
Singles - Final
J Isner (USA) d A Clement (FRA) 63 57 76(2)
Doubles - Final
[WC] M Daniell (NZL) / H Tecau (ROU) d M Melo (BRA) / B Soares (BRA) 75 64
Offline
Cieszę się z wygranej Marcosa z Ryśkiem.Finał AO 2006 był dla niego dużym sukcesem,który powinien go zdeterminować do rozwoju swoich umiejętności tenisowych,jednak później było gorzej.Gdy obejrzałem mecz 1 rundy USO 2007 (wiedziałem wtedy że Marcos był w finale AO 2006,choć w 2006 roku nie interesowałem się jeszcze tenisem),zastanawiałem się,co się z nim dzieje,że gra coraz gorzej,z mojej perspektywy to zawodnik na TOP 30,a on jeszcze w tamtym roku był w drugiej setce.
Offline
User
Baghdatis bags first title of 2010
Cyprus native Marcos Baghdatis secured the Medibank International title on Saturday against France’s Richard Gasquet.
World No. 42 Marcos Baghdatis was forced to work for the title in Sydney. The Cypriot won in straight sets, but not without a couple of scares in the second set.
The first set was decided in the opening game of the match. Baghdatis snagged a break from the Frenchman immediately and he held onto that service break to take the 6-4 lead. Other than the shaky game from Gasquet to open the match, the set was evenly played; Baghdatis won just 2 more points in the opener than Gasquet.
Rain threatened to spoil the fun; a lengthy delay halted play in the middle of the first game of the second set. When play resumed, it was Gasquet who made the first move in the set. At 2-1, the Frenchman broke the Baghdatis serve and eventually amassed a 4-1 lead over the Cypriot.
Gasquet served for the set at 5-3, but he threw in a terrible service game in which he quickly got in a 0-40 hole. Baghdatis broke back, and the set stayed on serve to force a tiebreak.
Gasquet got the first minibreak, to take a 2-0 lead, but he did not win a single point thereafter. A pair of double-faults assisted Baghdatis to his first title of the year.
Offline