mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
jaccol55 napisał:
A my kupiliśmy naszej wychowawczyni na Mikołaja kuponów za 64zł.
Ciekawe czy coś wygra.
O ja, genialny prezent
Ja od razu dałabym 32 na chybił trafił xDDD
Offline
Moderator
jaccol55 napisał:
A my kupiliśmy naszej wychowawczyni na Mikołaja kuponów za 64zł.
Ciekawe czy coś wygra.
Na pewno doceni, że tak bardzo ją lubicie.
Offline
Ojciec Chrzestny
jaccol55 napisał:
A my kupiliśmy naszej wychowawczyni na Mikołaja kuponów za 64zł.
Ciekawe czy coś wygra.
Lizusy
Będą jaja, jak wygra cała pulę - wtedy będziecie się bić o to czyje liczby okazały się zwycięskie i zażądacie zwrotu kuponów
Offline
User
Też kurde dali 4 liczby z drugiej dziesiątki i dwie z trzeciej. Nieźle trafić taki kupon.
Tymczasem moje 35 mln poszło się ... ;(
Offline
11 16 18 19 26 28
Wpadła mi tylko trójeczka
Mam nadzieje ze bedzie kolejna kumulacja
Offline
User
Nic nie wygrałem Nawet dwójki... Zasada nie działa
Ostatnio na stacji widziałem Świerczewskiego jak puszczał lotka za 500 PLN Ciekawe czy coś trafił.
Offline
Moderator
Trzy osoby wygrały. No nic, pozostaje czekać na kolejną kumulacje. xDDDDDDDD
Offline
Ojciec Chrzestny
Bym otworzył Pub: Liga Mistrzów.
Na środku Bar, nad barem 4 duże telewizory (coś w stylu telebimu pod sufitem w halach sportowych). Bar oczywiście byłby w kole na środku miniboiska, które stanowiłoby parkiet. Wokół tego miniboiska duże trybuny (z każdej strony, zgodnie z rozmieszczeniem 4 telewizorów), przy trybunach oczywiście stoliki, sofy itp. W każdym razie pomysł godny dokładniejszego przemyślenia. Nie wiem, ile takich miejsc jest gdziekolwiek, w każdym razie w Białym ta miejscówka robiłaby furorę.
Offline
Moderator
DUN I LOVE napisał:
Bym otworzył Pub
Napisał białostocki Abstynent Roku.
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
DUN I LOVE napisał:
Bym otworzył Pub
Napisał białostocki Abstynent Roku.
A ten ciągle to samo. Od kilku sezonów oglądam kluczowe mecze piłkarskie w pubach i jakoś nikomu nie przeszkadza mój "sposób na życie".
Offline
Moderator
Co innego spędzać czas, co innego mieć swój. Zostawiłbyś samochód w warsztacie, którego szef nie uznaje pojazdów spalinowych?
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Co innego spędzać czas, co innego mieć swój. Zostawiłbyś samochód w warsztacie, którego szef nie uznaje pojazdów spalinowych?
Zostawiłbym w takim, w którym miałbym pewność, że samochód zostanie naprawiony. Nie interesowałoby mnie, czy szef warsztatu podobnymi jeździ czy przemieszcza się np rowerem.
Mi przecież nie przeszkadza, że ktoś pije, poza tym istnieje duże prawdopodobieństwo, że współwłaścicielami byliby dwaj inni koledzy, którzy za kołnierz nie wylewają.
Offline