mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Rozczarowanie - tak mogę podsumować ten turniej. Porażka Roda z Simonem to może nie wstyd ale na pewno wielka niespodzianka. Niestety, out z TOP10 pewny ale liczę że na krótko.
Fajnie że David ciśnie i życzę mu końcowego sukcesu.
Offline
User
Marcos pierwszym finalistą Pokonał Malissa 62 76.
Ciekawe teraz, jak Nalbi pokaże się na tle mocniejszego rywala
Offline
User
Uff... Teraz czekaj do pierwszej w nocy znowu..
Offline
Cieszy mnie postawa Nalbandiana w tym turnieju. Tyle kontuzji za nim, a ten wraca i od razu pokazuje coponiektórym jak powinno się grać. Jak dzisiaj starczy mi sił to pofatyguje się i oglądne jego mecz z Cilicem. Kto wie, jeśli zdrowie dopisze może znowu pokusi się w turniejach halowych jesienią o kolejne turniejowe skalpy ?
Offline
User
Tak się rozdaje dzikie karty Brawo organizatorzy, brawo Nalb David po prostu zniszczył Cilcia, niedość, że Argentyńczyk grał bajecznie, to jeszcze Cilicia zawodził serwis i został pięciokrotnie przełamany .
Dzisiejszy finał z Bagietą zapowiada się wspaniale .
Ostatnio edytowany przez szeva (08-08-2010 02:34:23)
Offline
Zbanowany
Nalbandian rozbil Cilica i to tylko pokazuje gdzie Chorwatowi ze swoim drewnianym stylem do Argentynczyka w pelnej formie. Jest to rowniez dowod na to jak slaba jest obecnie czolowka, jak taki Cilic kreci sie gdzies w jej okolicach.
Offline
User
David Niesamowite jest to co pokazuje Argentyńczyk. Teraz finał z Marcosem Ostatni raz obydwaj panowie w finałach ATP grali (i wygrywali) w Sydney. David w 2009 a Marcos w bieżącym 2010 roku
Offline
Rewelacyjny mecz w wykonaniu Nalbandiana. Genialny return, gra kątowa, a i serwis pomagał w nielicznych momentach zagrożenia. Cilic nie miał kompletnie nic do powiedzenia. Jeżeli zdrowie dopisze i forma zostanie zachowana, Argentynczyk jest dla mnie czarnym koniem amerykanskiego lata.
Offline
Last hit for Wimby
Miażdży Nalb, i bardzo dobrze, wreszcie trochę ożywienia i świeżości ktoś wniósł do rozgrywek, oby forma została zachowana przynajmniej na Mastersy.
Offline
User
Oby nie skończyło się tak jak zazwyczaj, dobry turniejowy występ, rozbudzone nadzieje, a później krecz w którymś spotkaniu i pojawia się kolejny problem. Życzę Nalbiemu jak najlepiej, bardzo brakuje go w czołówce, bo to gracz który zawsze może splatać figla tym najlepszym.
Offline
User
I takiego Nalbandiana chcę oglądać cały rok! Cilic na korcie praktycznie nie istniał, to Nalbi przejmował inicjatywe w wymianach i rozstrzygał większosć wymian na swoją korzyść. Mam nadzieję, że wszelkie kontuzje Davida są już uleczone na dobre, bo szkoda byłoby stracic takiego świetnego tenisiste. Podczas żadnego meczu nie widziałem, aby ten skarżył się na jakiekolwiek problemy zdrowotne, więc hcyba wszystko idzie ku dobrej drodze. Wracaj do vdziesiątki, Nalbi!
A mecz finałowy to kolejen starcie moich ulubieńców. Stawiam jednak na Davida, któremu to zwycięstwo jest, jakby nie patrzeć, bardziej potrzebne.
Offline
Ojciec Chrzestny
Trwa finał w Waszyngtonie. Nalbandian *5-2 w 1 secie. W meczu przeważają błędy, ale niektóre kontry Argentyńczyka takie, że tylko klaskać.
EDIT:
Nalbandian 6-2
Offline
Administrator
W 2 secie jest nieco bardziej wyrównanie. Mamy za sobą już 2 przełamania pod rząd, było blisko 3.
6-2 3*-4
Offline
User
6-2 7-6(4) i Nalbi sięga po kolejny tytuł. Brawo!
Offline
User
Brawo David!!! Nalbandian zdobył swój pierwszy turniejowy tytuł od Sydney 09'. Jeśli Argentyńczykowi będzie sprzyjało zdrowie, to może sporo namieszać podczas tego amerykańskiego lata, a przecież dopiero przed nami, ta część sezonu, którą David lubi najbardziej, czyli europejskie turnieje w hali.
Offline
Ojciec Chrzestny
David
Bardzo ważne i potrzebne zwycięśtwo. Nalbandian udanie powrócił po WImbledonie w PD. Wygrał tam mecz Argentynie, następnie wziął przerwę, by dać sobie czas na ciężką pracę nad formą. Przyniosło efekty błyskawicznie. Mam nadzieję, że ostatni tydzień to dobry prognostyk na przyszłość. Chciałbym bardzo, aby nie skończyło się tak jak zwykle - kolejnym mniej lub bardziej poważnym urazem.
David awansował o 72 pozycje (jest 45), a Baghdatis powrócił do Top-20 (20.). Brawo!
Offline
Administrator
Bardzo podobało mi się to spotkanie. Oglądanie Nalba to prawdziwa przyjemność. Mam nadzieję, że pokaże więcej dobrego tenisa w najbliższym czasie.
Offline
Ojciec Chrzestny
Praktyk ze mnie żaden, ale wydaje mi się (co zresztą potwierdził mój dobry znajomy, grający regularnie w tenisa), że David nalbandian to doskonały wzór, jeżeli chodzi o technikę, dla młodych ludzi, uczących się gry w tenisa. Cudowny tenis, bardzo urozmaicony i przede wszystkim pełen ciekawych rozwiązań taktycznych, co było wczoraj widać w niektórych sytuacjach, gdzie Argentyńczyk znakomicie reagował, będąc pod presją przyspieszającego Cypryjczyka.
Offline
Administrator
Mi najbardziej zaimponowały zagrania kątowe z bh. Coś niesamowitego. Nie często da się zobaczyć takie uderzenia.
I jeszcze jedno. Facet utrzymał płaski brzuszek. Pamiętam, jak jeszcze jakiś czas temu żartowaliśmy, że Nalb jest w ciąży (taki był gruby). Fizycznie wygląda bardzo dobrze.
Ostatnio edytowany przez jaccol55 (09-08-2010 10:34:46)
Offline
User
Fakt, David wyraźnie wziął się za siebie, bo czasami wyglądało to bardzo niepokojąco...
Nalbi jest 45, więc zagra w turnieju głównym US Open? Czy też zgłoszenia już minęły?
Offline