http://wyborcza.pl/1,75477,8419467,Phoe … ciema.html
Brawa dla panów, może niektórzy przestaną bezkrytycznie przyjmować "prawdę" z ekranu i brukowców.

Ostatnio edytowany przez Robertinho (25-09-2010 22:24:53)

Wreszcie jakiś lepszy Wojewódzki był wczoraj, bo ostatnie odcinki to było dno i wodorosty.

Ponoć dziś u Kuby będzie Michnik.

Hmm, ja tam nawet w dni powszednie oglądam interesujące mnie programy, a nie przerwy w nich.

DUN I LOVE napisał:

Jeden z fajniejszych odcinków Kuby, jakie ostatnio widziałem. Michnik rzeczywiście ocieplił swój wizerunek w oczach przeciętnego widza. Dużo osób , zwłaszcza tych młodszego pokolenia, kojarzyło Go przede wszystkim z "aferą Rywina", co rzeczywiście mogło mu nie wystawiać najlepszej oceny.

"Noc nie jest do oglądania Jarosława Kaczyńskiego"

Ja, przeciętny widz, Michnika kojarzę wyłącznie z zatrudniania w GW donosiciela i kapusia L. Maleszki ( Ketman) i zgody na publikacje jego artykułów, dotyczących szkodliwości przeprowadzenia lustracji w Polsce.

Ostatnio edytowany przez anula (03-11-2010 09:45:35)

Robertinho napisał:

anula napisał:

DUN I LOVE napisał:

Jeden z fajniejszych odcinków Kuby, jakie ostatnio widziałem. Michnik rzeczywiście ocieplił swój wizerunek w oczach przeciętnego widza. Dużo osób , zwłaszcza tych młodszego pokolenia, kojarzyło Go przede wszystkim z "aferą Rywina", co rzeczywiście mogło mu nie wystawiać najlepszej oceny.

"Noc nie jest do oglądania Jarosława Kaczyńskiego"

Ja, przeciętny widz, Michnika kojarzę wyłącznie z zatrudniania w GW donosiciela i kapusia L. Maleszki ( Ketman) i zgody na publikacje jego artykułów, dotyczących szkodliwości przeprowadzenia lustracji w Polsce.

Trzeba mieć niezły tupet, żeby pisać takie rzeczy. Ale właśnie po to Michnik siedział w pierdlu(o pomniejszych szykanach, typu relegowanie ze studiów, nie warto nawet wspominać), żeby każdy mógł dowalać komu chce.

Przykro mi. Jeśli pisanie o faktach jest tupetem, to jestem tupeciarą.
Fakt współpracy Maleszki z SB ujrzał światło dzienne w 2001 r. Michnik osobiście zadbał o to, by donosiciel i kapuś nadal pracował i niestety publikował w GW( tym razem pod pseudonimem Elem). Tłumaczył to względami socjalnymi i humanitarnymi. Dopiero w 2008 r. emisja filmu "Trzech kumpli" spowodowała, że były agent stracił pracę. 
Jeżeli faty uważasz za "dowalanie" z mojej strony, to nie bardzo mamy o czym dyskutować. 
Do momentu ujawnienia agenturalnej przeszłości Maleszka był znanym i bardzo poważanym działaczem opozycyjnym. Nie zastanawia Cię fakt, że osoba, która "siedziaław pierdlu (o pomniejszych szykanach, typu relegowanie ze studiów, nie warto nawet wspominać" przez osiem lat toleruje faceta, który łamał życie wielu jego kolegom z opozycji i co ciekawe, gorąco popiera jego pogląd na lustrację.?. Mnie osobiście to dziwi.

Ostatnio edytowany przez anula (03-11-2010 15:06:49)

Robertinho napisał:

Sprawę Maleszki znam doskonale i nie uważam że dawanie możliwości zarobku wieloletniemu przyjacielowi było czymś strasznym w tej sytuacji. Maleszka po zdemaskowaniu przez Wilndsteina był cywilnym trupem, po "Trzech kumplach" jest trupem do kwadratu. Nie żal mi go, zasłużył sobie. Ale też nie będę się bardzo oburzał tym, że go Michnik w gazecie trzymał, aczkolwiek prawa do oburzenia nikomu nie odmawiam, to po pierwsze.

Tu zasadniczo się różnimy.
Szkoda, że nie było  takiej wyrozumiałości w stosunku np. do Jacka Kalabińskiego.
http://www.rp.pl/artykul/157563.html

Robertinho napisał:

Po drugie, tupetem i dowalaniem(moim zdaniem) jest pisanie, że Michnika kojarzysz jedynie z zatrudniania Maleszki. Jako osoba inteligentna i wykształcona masz przynajmniej pobieżną wiedzę o historycznej roli tej postaci(nie zawsze jednoznacznie pozytywnej roli). Redukowanie go wyłącznie do tego epizodu uważam za niepoważne.
Michnik to opozycyjna działalność od najmłodszych lat, szykany, więzienie, internowanie, KOR, obelżywe listy pod adresem komunistycznych notabli, ale też picie wódki z Kiszczakiem i Urbanem, bronienie Jaruzelskiego, próba ustanowienia ideowego monopolu w wolnej Polsce i tysiące rzeczy, jednych wspaniałych i szlachetnych, innych mocno wątpliwych.

Nie pisałam o historycznej roli postaci A. Michnika. Pisałam z czym mi się kojarzy jego postać. Niestety, może nie wyłącznie, ale najbardziej  z tym.

Ostatnio edytowany przez anula (03-11-2010 16:12:14)

anula napisał:

DUN I LOVE napisał:

Jeden z fajniejszych odcinków Kuby, jakie ostatnio widziałem. Michnik rzeczywiście ocieplił swój wizerunek w oczach przeciętnego widza. Dużo osób , zwłaszcza tych młodszego pokolenia, kojarzyło Go przede wszystkim z "aferą Rywina", co rzeczywiście mogło mu nie wystawiać najlepszej oceny.

"Noc nie jest do oglądania Jarosława Kaczyńskiego" :D

Ja, przeciętny widz, Michnika kojarzę wyłącznie z zatrudniania w GW donosiciela i kapusia L. Maleszki ( Ketman) i zgody na publikacje jego artykułów, dotyczących szkodliwości przeprowadzenia lustracji w Polsce.

ale żal........

Robertinho napisał:

Szefie pochwal się, w jakim będziesz dziś programie.

Yy, a kim ja teraz jestem? Gollobem?

Nigdy nie wiedziałem o co chodzi z tym Tap Madl i że to słowo jest tak popularne ale wpadłem na to http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/nie-je … 59496.html