mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Serena Wiliams | 10% - 2 | |||||
Dinara Safina | 5% - 1 | |||||
Venus Wiliams | 5% - 1 | |||||
Caroline Wozniacki | 0% - 0 | |||||
Justine Henin | 50% - 10 | |||||
Kim Clijsters | 15% - 3 | |||||
Agnieszka Radwańska | 0% - 0 | |||||
Inna zawodniczka | 15% - 3 | |||||
|
Ojciec Chrzestny
szeva napisał:
Coś się szykuję finał Made in China
Byłoby to wydarzenie, ale chyba to najmniej prawdopodobny zestaw.
Offline
Moderator
Skoro Serena nie przegrała z Azarenką, to ja nie wiem czego potrzeba by ją ograć; oczywiście będę kibicować Chince bez legitymacji partii komunistycznej.
Oby Juju wygrała.
Offline
Ojciec Chrzestny
Ale jaja, dziś dojdzie do przełomu, bowiem wstanę na oba półfinały Pań.
Offline
User
Na szczęście chińskiego finału nie ma
Serena wygrała z Li, po dwóch TB, grała jakby była myślami gdzie indziej, ale i tak wygrała
Natomiast Henin przespacerowała się po Zheng, która ze swoim serwisem sie ośmieszała, grała lżej od A.Radwańskiej, a to jest sztuka
Offline
Moderator
To jak, Juju, czy Serenka?
Offline
Masta
Serce- Juju, Rozum-Sirina
Offline
Ojciec Chrzestny
Fed-Expresso napisał:
Serce- Juju, Rozum-Sirina
j.w.
Offline
User
Juju
Offline
User
Fed-Expresso napisał:
Serce- Juju, Rozum-Sirina
j.w.
Offline
Moderator
Juju i Serena zmierzą się finale pań; miałem nadzieję na taki skład przed turniejem, Justine przeszła dobrą i szczęśliwą grą trudną drogę, młodsza z siastrzyczek też nie miała spaceru.
Cieżko sobie wyobrazić, żeby można było tłuc mocniej niż Azarenka, a to nie wystarczyło; Justine ma na szczęście bardzo bogaty repetuar, musi za wszelką cenę zmusić rywalkę do biegania, bo w statycznym ostrzale nie ma wielkich szans.
Ciężko wskazać jednoznaczną faworytkę; wiele osób mówi "serce - wygra Henin, umysł - wygra Serena", ja powiem tylko, że bardzo chciałby wygranej Juju i uważam, że patrząc racjonalnie, wcale nie jest bez szans.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (29-01-2010 23:34:30)
Offline
User
Bardzo ciekawy finał pań, Serena niestety wygrała 6/4 3/6 6/2.
Offline
Ojciec Chrzestny
Brak ogrania wyszedł u Belgijki, a Serena to bezlitośnie wykorzystała. Bardzo niepewny serwis Henin, to na pewno trzeba poprawić. Jednak przy pomocy ciężkiej pracy odzyskanie pucharu na Rg wydaje się bardzo realne.
Offline
User
Serena królową Melbourne tytuł w singlu i deblu, to robi wrażenie
Henin miała w tym meczu okres genialnej gry, ale See przetrzymała "fazę" Justine i udowodniła, że jest lepsza, Serena wygrała ten mecz na pewno dzięki serwisowi, mimo, że Belgijka parę razy zagrała kapitalny kończący bh return, mecz niestety na średnim poziomie, dużo przełamań, ale przynajmniej lepszy od ubiegłorocznego finału
Offline
User
Ubiegłoroczny finał najlepiej pozostawić bez komentarza tam był pogrom.Oglądałem finał od początku 3 seta i muszę przyznać,że w 3 secie serwis był piętą achillesową Juju,i to spowodowało,że mecz nie potrwał dłużej i Belgijka nie była w stanie długo opierać się Serenie.Jestem jednak zdania że z turnieju na turniej Juju będzie grała coraz lepiej,potrzeba jej ogrania.Już sam fakt,że dotarła w Melbourne do finału budzi wrażenie.
Na RG będzie lepiej znając przystosowanie się Belgijki do cegły,na której to nawierzchni zdobyła 4 tytuły wielkoszlemowe
Offline
Moderator
Juju nie dała rady; brakowało trochę ogrania, a Serena kolejny raz pokazała, że kluczowych momentach potrafi sięgać po swoje najlepsze zagrania. Oby kolejnych ważnych turniejach Belgijka pojawiła się w jeszcze lepszej formie.
Ostatnio edytowany przez Robertinho (30-01-2010 23:02:49)
Offline