mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Rafael Nadal | 17% - 3 | |||||
Roger Federer | 35% - 6 | |||||
Novak Djokovic | 0% - 0 | |||||
Andy Murray | 23% - 4 | |||||
Nikolay Davydenko | 0% - 0 | |||||
Jo Winfrid Tsonga | 5% - 1 | |||||
Gilles Simon | 0% - 0 | |||||
Andy Roddick | 17% - 3 | |||||
inny tenisista | 0% - 0 | |||||
|
User
Robertinho napisał:
Czy nikt nie wierzy w szanse obroñcy tytu³u?! Przyznam, ze trochê mnie to dziwi.
Jak widac na tym forum chyba nikt nie kocha Novaka
Oczywiscie nie mialbym nic przeciwko by Djoko tak jak Fed czy wczesniej Agassi by³ najlepszy w Melbourne rok po roku , ale na wszelkie subiektywne analizy ci±gle jeszcze jest za wcze¶nie , a wogole to sk±d moge miec pewno¶c ¿e Novak nie pójdzie drog± Any Ivanovic ktora po triumfie w Rg 2008 byla witana w Serbii jak ksiêzniczka , jaki to mia³o dalszy wp³yw na losy tej zawodniczki wszyscy wiemy , a jak Djoko skoñczy³ ubiegly sezon tez wiemy
Tak , ale je¶li forma dopisze , a co za tym idzie Nolek bêdzie gra³ tak m±dry i pouk³adany tenis jak rok wstecz to widze nawet spore szanse na obrone tytuly , a i licze na te wieczorne sesje z jego udzialem jak tu nam awizujesz . bo ja jednak osobi¶cie nastawiam siê na nie , poniewa¿ niestety ale jestem juz za stary na zarywanie nocek
P.s
Nie specjalnie zdziwilbym siê te¿ gdyby wygra³ Marat Safin , a pó¿niej oznajmi³ nam ¿e inspiracja do tak heroicznego czynu by³a dla niego piosenka Iwony Wêgrowskiej "4 lata" ...
Ostatnio edytowany przez Sydney (02-01-2009 20:00:06)
Offline
User
Kursy na wygran± w AO wg Williama Hill'a:
2/1 Federer
3/1 Nadal
3/1 Murray
4/1 Djokovic
12/1 Tsonga
25/1 Del Potro
33/1 Gulbis
33/1 Nalbandian
40/1 Roddick
50/1 Davydenko
Z tym Gulbisem to czy ja o czym¶ nie wiem Czy mo¿e Angole czuj±, ¿e to £otysz w tym roku wyst±pi w roli niemal tradycyjnej ju¿ niespodziewanej niespodzianki?
A z t± inspiracj± dla Marata to nie wiem czy nie by³oby lepsze "Pokonam siebie" czy jako¶ tak
Offline
Ja zag³osowa³em na Tsonge, a co Nawet nie wiem dlaczego, ale pod koniec ubieg³ego sezonu gra³ ca³kiem przyzwoicie i wierzê ¿e wygra. jezeli móg³bym postawiæ drugi typ, to na Nalbandiana. W dru¿ynowym turnieju pod koniec ubieg³ego sezonu gra³ fajnie.
Offline
Art napisał:
Kursy na wygran± w AO wg Williama Hill'a:
2/1 Federer
3/1 Nadal
3/1 Murray
4/1 Djokovic
12/1 Tsonga
25/1 Del Potro
33/1 Gulbis
33/1 Nalbandian
40/1 Roddick
50/1 Davydenko
Ooo, popieram tego pana
Offline
User
Stawiam sporo kasy na Murraya
Offline
Moderator
Pogoda za oknem sprzyja glêdzeniu, wiêc odrobina czarnowidztwa, rzecz jasna z mojej perspektywy, innym mo¿e to ca³kiem niezle podpasowaæ.
Na postawie tego, co widzia³em w tym roku, czyli dwóch meczy Nadala(nagra³em se dzisiejsze powtórki na ES) i po jednym z kawa³kiem Feda i Maryja:
Wygra Nadal. Rok temu by³ w formie najwy¿ej ¶redniej, by nie powiedzieæ s³abej, a i tak zrobi³ na luzie pó³fina³. Tym razem w 1/2 dostanie zapewne Djokovia, który po godzince gry w tempie Rafy, bêdzie wymaga³ namiotu tlenowego, defibrylatora i bu³ki z podwójnym bananem. W finale za¶, albo Feda, który po pierwsze wydaje siê byæ w ¶redniawej formie, po drugie na sam widok Hiszpana wszystkiego mu siê odechce, albo Murraya, który wydaje siê byæ w formie wybornej, ale zostanie przez owego Feda wymêczony na ¶mieræ.
Tak czy owak, fina³ dla Nadala, choæ po walce.
Mam nadziejê, ¿e siê ca³kowicie mylê.
Offline
Ojciec Chrzestny
Robertinho napisał:
Pogoda za oknem sprzyja glêdzeniu, wiêc odrobina czarnowidztwa, rzecz jasna z mojej perspektywy, innym mo¿e to ca³kiem niezle podpasowaæ.
Widzê, ¿e Federa¶ci od pocz±tku roku s± w formie
Chcia³em to napisaæ wczoraj, zabrak³o czasu. Dzisiejszy rozwój wypadków potwierdzi³ co¶ czego od dawna siê uczê, a czego d³ugo nie mog³em w sobie zaszczepiæ Mianowicie chodzi mi o fakt, ¿e nigdy nie mo¿na niczego jednoznacznie w tenisie prorokowaæ. Sport wielokrotnie pokazywa³, ¿e moment przyj¶cia formy jest tak nieprzewidywalny jak moment naszej ¶mierci. Ma³o to wyszukane porównanie, ale mnóstwo przypadków zna historia tenisa (nawet ta najnowsza), ¿e mo¿na z³apaæ wysokich lotów skrzyd³a w jednym meczu, secie czy nawet konkretn± pi³k± (patrz: Davydenko w Miami czy nawet Djokoviæ podczas ostatniego AO).
Powy¿sze dotyczy szczególnie imprez Wielkoszlemowych, które rz±dz± siê w³asnymi prawami. Faktycznie nie mo¿e byæ tu mowy o takich sensacjach jak w imprezach rangi ni¿szej (choæ te¿ siê zdarzaj±) ale w starciach miêdzy czo³ówk± naprawdê do koñca meczu niczego nie mo¿na byæ pewnym.Tak niewielkie ró¿nice miêdzy tymi zawodnikami wystêpuj±.
Australian Open jest pod tym wzglêdem chyba szczególnie specyficzne. Pocz±tek sezonu, ka¿dy jest w innej fazie formy, czêsto te¿ w innym momencie przygotowañ. Do tego dochodzi morderczy upa³ na Antypodach. Ma on kolosalne znaczenie dla koñcowych meczu turnieju. Trzeba szybko uciekaæ z kortów, ¿eby starczy³o paliwa pod koniec 2 tygodnia. Niestety nie ma czasu i miejsca, by "zatankowaæ" w trakcie imprezy.
Tym samym maj±c na uwadze obecny stan w czo³ówce nie ma opcji, ¿eby jednoznacznie wskazaæ faworyta po 2 meczach w Doha - do 1 lutego mo¿e siê zmieniæ w zasadzie wszystko, je¿eli chodzi o szanse poszczególnych graczy.
Mo¿na oczywi¶cie dywagowaæ, próbowaæ typowaæ, normalna rzecz. Niemniej nie wydaje mi siê, aby turniej w Katarze by³ do tego jako¶ specjalnie pomocny, zw³aszcza 2 jego pierwsze rundy (rozstrzygniêcia fina³owe to i owszem).
Ja uparcie stojê na stanowisku, ¿e wygra kto¶ z czwórki Nadal, Federer, Djokoviæ, Murray. O wszystkim zadecyduje nie tylko drabinka, ale rozwój wypadków w trakcie turnieju. To ma zasadnicze znaczenie, o czym rok temu przekona³ siê Federer, który w opinii wielu po tym co pokaza³ w 1 i w 2 rundzie nie mia³ prawa wtedy przegraæ. Sta³o siê inaczej.
Reasumuj±c, zalecam tward± pow¶ci±gliwo¶æ. Ma to s³u¿yæ jak najlepszemu zdrowiu kibiców Rogera Federera
Offline
Kobieta z klas±
Masz wiele racji Dawidzie. Kto¶ z pierwszej czwórki , to rzeczywi¶cie najbardziej prawdopodobny i chyba oczekiwany scenariusz AO, ale jak sam zaznaczy³e¶, australijski wielki szlem jest do¶c specyficzny i tajemniczy. Jak pokazuje historia, zdarzy³o siê ju¿, ¿e wygrywa³ go zawodnik, na którego nikt nie postawi³by przed jego rozpoczêciem funta k³aków. Tak jak RG, Wimbledon i USO s± w miarê przewidywalne, tak AO jest zawsze trochê niewiadom±. O niespodziankê nie trudno, bo to pocz±tek sezonu i ka¿dy z zawodników jest w na okre¶lonym etapie przygotowañ do sezonu. Czasami ¿a³ujê, ¿e ten turniej nie odbywa siê w pó¼niejszym terminie np. koñcem lutego.
Offline
Masta
My¶lê, ¿e wszystkie czynniki s± bardzo istotne, jednak wobec obecnej sytuacji czyli wyra¼niej przewagi top 4 nad reszt± uk³ad drabinki ma kolosalne znaczenie.
Tak jak napisa³ Robertinho, w momencie gdy Murray i Federer trafiaj± na siebie w 1/2 , bêdzie to zapewne spotkanie mordercze dla obu, poniewa¿ na dystansie maksymalnej mo¿liwej liczby 5 setów wg mnie ca³y czas, mimo ostatnich trzech wiktorii Andy'ego, wynik jest spraw± ca³kowicie otwart±. Jednak¿e w mojej ocenie gdyby dosz³o do pojedynku Nadal-Djokovic w drugim pó³finale, to wcale Hiszpan nie jest faworytem takiego spotkania,jednak jest to zdecydowanie bardziej korzystny uk³ad dla Rafy ani¿eli ewentualny mecz z Murrayem, który wydaje siê byæ na chwilê obecn± o wiele gro¼niejszym rywalem dla Vamosa. Ale jak stwierdzi³ Dawid, nie wolno teraz nastawiaæ siê na takie a nie inne rozwi±zania, z pewno¶ci± kilka pojedynków w wykonaniu czo³ówki da pewien zamglony jeszcze obraz ich mo¿liwo¶ci w tym turnieju.
Andy Murray-forma bardzo wysoka, Rafael Nadal- dyspozycja mo¿e nie najwy¿sza ale i tak jest wielkim zawodnikiem który mo¿e ograæ ka¿dego, Roger Federer i Novak Djokoviæ- wg mnie to dwóch graczy z "4" najwy¿ej rozstawionych o których formie ciê¿ko na tê chwilê powiedzieæ co¶ pewnego, zarówno jeden jak i drugi mog± trafiæ ze znakomit± dyspozycj± w Australijski Szlem i kto wie mo¿e to oni bêd± stanowiæ parê fina³ow±? Czas poka¿e.
Offline
User
DUN I LOVE napisał:
Sport wielokrotnie pokazywa³, ¿e moment przyj¶cia formy jest tak nieprzewidywalny jak moment naszej ¶mierci.
To mnie zmrozile¶ ...
tak , wielokrotnie ju¿ przekonywalismy sie ¿e rozgrzewkowe turnieje przez AO nie zawsze musz± stanowiæ podstawe do typowania glownych rozgrywaj±cych Australijskiego szlema , ba! czêsto bywa tak ¿e nie warto za wczesnie pokaza³ swojej wlasciwej si³y , taki Maryj np. to zrobi³ ale ja osobiscie uwa¿am ¿e nie wyjdzie na tym ¿le , i nawet przy najgorszym losowaniu nie jest mozliwe by wypad³ przed æwiercfina³em , chocby dlatego ¿e w porownaniu z poprzednim rokiem dojrza³ sportowo i zyciowo slowem 110 % postepu . Jednak swojego typu zmieniaæ nie zamierzam i jak kolwiek by to dzisiaj nie wygl±da³o mowie dzi¶ ¿e po Melbourne korona Feda powinna wzbogacic siê 14 diament do wielkoszlemowej korony , i te¿ na Djokoviciu oraz Nadalu zamkn±³ bym liste "papierowych" faworytow . Wczesniej niepochlebnie wypowiedzia³em siê w tym w±tku o Roddicku czego zreszt± ¿a³uje , bo ogl±daj±c wystêpy Roda w Katarze dostrzeg³em u Niego pewne refleksje i wp³yw nowego trenera , jest w ¶wietnej formie i podczas AO przy odrobinie szczêscia mo¿e zrobiæ wynik na miare swoich mozliwo¶ci .
Kto jeszcze ? Mo¿e Tsonga , mo¿e Gasquet , liczylbym zwlaszcza na tego drugiego bo jak dla mnie to czysty , wyj±tkowy talent przeciwieñstwo wielu tych którzy po prostu nauczyli sie dobrze graæ , i dlatego nie obrazi³bym sie jakby wpasowa³ siê w "4" tylko czyj± szkod± ? pewnie Nadala
Ostatnio edytowany przez Sydney (11-01-2009 17:47:47)
Offline
Nie spodziewalbym sie kogos innego wygrywajacego niz Top 4. Cala czworka w swojej optymalnej formie jest zdecydowanie lepsza od reszty stawki, a nie moge jakos uwierzyc w wariant ze wszyscy po drodze zanotuja wpadki. Duzo jest za to kandydatow na 1/4. W bardzo dobrej formie jest Monfils, Cilic, Roddick. Na pewno 1/4 to wynik mozliwy do zrobienie przez Tsonge, Del Potro, Simona. Nie mozna zapominac o Nalbandianie, Blake'u ktorzy od czasu do czasu potrafia zaskoczyc swietna forma.
Offline
Zbanowany
No coz, w wiekszasci zgadzam sie z powyzszymi wypowiedziami i nie napisze tutaj nic odkrywczego - jezeli cale TOP 4 nie ominie w AO jakies nieprzewidziane zdarzenie, kontuzja ktoregos z nich to nie widze innej mozliwosci przy obecnym poziomie rozgrywek jak triumf jednego z nich. Jednak z drugiej strony nalezy pamietac, ze Australian Open to takie turniej, w ktorym tak naprawde nie powinno sie niczego wyrokowac ani przydzielac miejsc graczom. Sa to zawody specyficzne rozgrywane na poczatku sezonu, w ktorym zawsze moze ktos wyskoczyc z taka forma, ze pokona wszystkich az do finalu (patrz ostatnie 3 edycje). Ciekawi mnie tylko dlaczego te czarne konie ostatnich edycji po swietnym turnieju zawsze przegrywaja w finalach. Moze bedzie kiedys tak, ze ktos od poczatku do konca niespodziewanie zdominuje AO ?? Jedno jest pewne - od 18 styczna szykuje sie bardzo ciekawy turniej.
Ostatnio edytowany przez rusty Hewitt (11-01-2009 21:01:17)
Offline