No i przełamanko, po samych błędach Szwajcara.

Djoković 2*-1

Poprawa Feda z głębi kortu, gra agresywniej. Przydałaby się pomoc serwisu, który jest na poziomie 58%, co przy 93% Serba, wygląda nie za dobrze.

Jest światełko w tunelu, na jakieś widowisko przed nami.

Porażka porażka, słabo gra Roger, masa błędów.

W drugim trzyma serwis ale nie dobrze to wygląda.

Już 0-40

Ostatnio edytowany przez Evans (26-02-2011 17:12:06)

Fed-Expresso napisał:

Bycie gnojonym przez Nadala jakoś przetrwałem, ciężkie wtopy z Murrayem też, ale zbieranie batów od Djokovicia to już jeden stopień za daleko...

Przecież Djoković > Murray.

Novak Djoković - Roger Federer 6-3 6-3.

Serb zachwouje się jak ktoś mocno aspirujący na fotel lidera rozgrywek. Przez cały turniej grał przeciętnie, ale w finale zagrał swój najlepszy mecz w ciągu ostatniego tygodnia. Nole kompletuje arabski hat-trick, rośnie nam nowy Król Dubaju. Brawo.

Serb został 6 aktywnym tenisistą z co najmniej 20 wygranymi turniejami na koncie. Znakomite otwarcie 2011 roku.

Wyłączyłem po smeczu w pół siatki przy bp dla Djoko na odrobienie strat w 2 secie. Wiele chyba nie straciłem.

A ja w sumie mam już to gdzieś. Tenis dla mnie stracił magię, stał się zbyt rutynowy, nudny. Być może Djokovic wygrał zasłużenie, nie wiem, bo po pierwszym secie wyłączyłem ze względu na Federrora, który w ostatnim gemie spisał się oszałamiająco. Bezbarwny turniej. A najgorsze jest to, że kolejne miesiące zapowiadają się równie przeciętnie.

Ostatnio edytowany przez Jules (26-02-2011 17:39:20)

Ludu kochany, co za syfnia w wykonaniu Fedziny, w 2 była nadzieja na 3 ale gdzie tam.