A co się Bagietce stało?? Bo nie miałem okazji oglądać jego meczu.

A Djokovic pewnie 63 63.

Doha to to nie jest, wyraźnie wakacyjna dyspozycja Rogera. Mimo tego liczę na dość solidny występ w tym turnieju.

Federer 6-3

Bez większej walki.

Widzu napisał:

Te pogłoski o tym, że ojciec Bubki załatwia pewne sprawy są chyba oczywiste...

Doceniamy poczucie humoru...

Roger Federer - Somdev Devvarman 6-3 6-3

Wspaniale jest zobaczyć Rogera znowu w grze i po dłuższej przerwie w scenerii nocnego Dubaju. Bardzo fajnie mi się ten mecz oglądało, być może dlatego, że niektóre perły rzucone na kort sprawiały, że nie mogłem się wściekać po każdej wyrzuconej ramie, banalnym błędzie czy sprowadzaniu na siebie problemów (gem serwisowy z BP na początku 2 seta). Powiem więcej, nawet mnie w pewnym sensie rozśmieszało. Mogę się czarować, że turnieje 250 są dużo bardziej nieprzewidywalne i pełniejsze emocji, ale dopiero dzisiaj zobaczyłem, jak może wyglądać tenis i to mając w pamięci bardzo dobry finał z Memphis sprzed 48 godzin.

Devvarman po raz kolejny pokazał sympatykom tenisa, jak wielu zdolnych i dużo potrafiących zawodników krząta się w okolicach przełomu 1 i 2 setki i niestety bez większego rozgłosu. O tenisiście z Indii więcej osób dowiedziało się po przegranym meczu 1 rundy Dubaju niż po rozegraniu 2 finałów ATP Tour - w tym roku w Johannesburgu i przed 3 laty w Chennei. Trochę to smutne (słuszne?), ale unaocznia jak niesamowite umiejętności mają najlepsi zawodnicy globu, a często zdarza się nam o tym zapominać.

Ależ merytoryczny i zarazem zaangażowany post, Tato.

Simon wygrał pierwszego seta 6:3, w drugim ma już przewagę przełamania *2:1. Wygląda na to że się  w odblokuje w meczach z Rosjaninem. Chociaż znając Miszę to kto tam wie jak to się dalej potoczy.

szeva napisał:

Przysiężny wycofał się z Delray Beach. W jego miejsce zagra Robert Farah.

I tak by przegrał, to co się będzie chłopaczyna wysilał

jaccol55 napisał:

Simon za chwilę będzie serwował na mecz.

No i nareszcie wygrał! Jak zobaczyłem jego H2H z Miszą to myślałem, że się lewą ręką przeżegnam

Ciekawe czy Querrey nie wycofa się z singla w Delray. W deblu miał wystąpić w Isnerem, a zostali zastąpieni parą rezerwową: Ebden/Groth. Przyczyną wycofania się Amerykanów jest uraz ramienia Sama.

W 2giej rundzie zobaczymy finalistów z 2008 - Nishikori-Blake. Ciekawe czy będzie rewanż.

Natomiast co do naszego debla, to brak mi słów co Fryta z matka wyprawiają od AO - chyba same porażki w 1wszych rundach. Zresztą, w ubiegłym roku było bodaj to samo, dwa lata temu, o ile się nie mylę równiż zawodzili na początku. Jedynym pozytywem jak narazie jest ćwiartka z Melbourne.