mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Przeglądam sobie drabinkę Delray Beach i widzę, że jest spora szansa na finał Blake - Fish. Metju napisał, że Sam jest kontuzjowany, więc najtrudniejszym rywalem Jamesa będzie chyba Nishikori, natomiast Mardy nie ma żadnego poważniejszego przeciwnika w drodze do finału. Fajnie byłoby obejrzeć taki mecz, a jeszcze fajniej Jamesa z pucharem
Po kilku kreczach w Dubaju przyszedł czas na Delray Beach. Jak na razie Phau i Hajek.
Ostatnio edytowany przez Evans (22-02-2011 21:27:30)
Offline
Evans napisał:
natomiast Mardy nie ma żadnego poważniejszego przeciwnika w drodze do finału. Fajnie byłoby obejrzeć taki mecz, a jeszcze fajniej Jamesa z pucharem
Del Potro to nie jest poważniejszy przeciwnik ? Aha...
Offline
User
Obecny Del Potro nie za bardzo.
Proszę o stawianie kropki na końcu zdania/wypowiedzi/DUN.
Ostatnio edytowany przez Evans (22-02-2011 22:21:50)
Offline
Evans napisał:
Obecny Del Potro nie za bardzo
Powaliłeś mnie na kolana
Co takiego prezentuje Fish by móc przeciwstawić się w chwili obecnej Del Potro ? Doceniam solidność Mardy'ego, ale to od zawsze był zawodnik na co najwyżej koniec drugiej dziesiątki. Gracz z takim potencjałem jak Del Potro, nawet nie bedąc jeszcze w swojej najlepszej dyspozycji jest faworytem takiej rywalizacji, nie mówiąc już o tym że nie będzie żadnym przeciwnikiem. Argentyńczyk gra już całkiem nieźle i gdyby Fish miał podobne zdanie do twojego, to takie zlekceważenie rywala mogło by go wiele kosztować.
Chciałbym żeby prawdę zweryfikował kort w ich półfinałowym pojedynku
Offline
Administrator
Uwaga: Zostały uwzględnione różnice czasu!
Dubaj - plan gier na środę
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Delray Beach - plan gier na środę
Transmisje
LiveScoreHunter
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wyniki dotychczasowych spotkań można znaleźć na 1 stronie.
Offline
User
Najpierw to Delpo musi przejść chociażby 1 rundę.
Bagieta dzis oddał bo od 5 dni nie wychodził z łożka z powodu ciężkiej grypy.
Przed chwilą Schwank z Chela pięknie przekręcili mecz ale kto miał zarobić ten zarobił
Ostatnio edytowany przez Guillermo Coria (23-02-2011 01:26:30)
Offline
User
Guillermo Coria napisał:
Najpierw to Delpo musi przejść chociażby 1 rundę.
Już przeszedł. Oddał zaledwie 5 gemów Berankisowi. Evans trochę lekceważysz del Potro. Tak jak Bizon uważam żę najgroźniejszym teraz rywalem Fisha będzie Juan Martin. Dla Fisha jakby nie patrzeć szansa się otworzyła, brak Roddicka i kilku innych sprawa że jest jednym z głównych faworytów. Popatrzyłem w ranking i wynika z niego, że półfinał, czyli obrona punktów promuje Fisha do zajęcia najwyższego miejsca w nowym zestawieniu w rankingu - nr 15. To taka mała ciekawostka. Drogę do semi zarówno Fish i del Potro mają całkiem łatwą, więc zapewne to oni się zmierzą w tej rundzie. Z lekkim wskaniam bym tu patrzył jednak na Mardy'ego, bo Juan będzie już grał trzeci tygdzień po kolei, a patrząc na jego nadgarstek i plecy, z którymi już niejednokrotnie miał problemy to faworytem wydaje się być właśnie Mardy.
Z Acapulco Żel odpadł już w 1wszej rundzie, a miał przecież pokazać Raoniciowi jak sie gra na cegle.
Offline
User
metjuAR napisał:
Z Acapulco Żel odpadł już w 1wszej rundzie, a miał przecież pokazać Raoniciowi jak sie gra na cegle.
Z Beluccim przegrać to nie jest wstyd. Raonica zapewne by pokonał.
W Dubaju w QF zameldowali się już Gasquet i Florian Mayer. Obecnie na korcie centralnym trwa ciekawy mecz Berdycha z Davydenką. Pierwszy set 6/3 dla Czecha.
Offline
User
szeva napisał:
metjuAR napisał:
Z Acapulco Żel odpadł już w 1wszej rundzie, a miał przecież pokazać Raoniciowi jak sie gra na cegle.
Z Beluccim przegrać to nie jest wstyd. Raonica zapewne by pokonał.
Raonic wbrew pozorom może być bardzo groźny na clayu. Sporo trenuje na kortach ziemnych, do tego hiszpański trener Galo Blanco, były finalista właśnie z Acapulco, który na pewno wie jak na ziemi powinno się grać.
W Dubaju Kohlschreiber przegrywa z Petzschnerem po wygraniu pierwszego seta 6/0. Myślałem, że takie rzeczy to tylko WTA. Stakhovski lepszy od Gulba. To też jest pewnego rodzaju zaskoczeniem.
Offline
Administrator
Uwaga: Została uwzględniona różnica czasu!
Acapulco - plan gier na środę
Offline
Wczoraj w meczu z Jużnym przełamał fatalną passę Simon, dziś Berdych pierwszy raz ogrywa Davydenke na innej nawierzchni jak trawa. Do tej pory Czech miał na clayu&hardzie z nim bilans 0:9
Offline
Administrator
Nie mów, że znowu stawiałeś?
Offline
Nie, postawiłem za to na Berdycha w MTT i dzięki temu wygrałem
BTW
To też chyba obrazuje to jaki obecnie słaby jest Davydenko, Kolia obecnie ledwo co mieści się w czwartej dziesiątce rankingu. Ciekawe czy jeszcze się podniesie ? Na pojedyncze turnieje jak najbadziej, ale Top 10 to już raczej przeszłość.
Aha, a Gasquet dzisiaj wyciągnął drugiego seta z Bubką z 2:5, na 7:5. No brawo Rychu, w końcu rolę się odwróciły
Ostatnio edytowany przez Bizon (23-02-2011 13:44:01)
Offline
User
Bizon napisał:
Evans napisał:
Obecny Del Potro nie za bardzo
Powaliłeś mnie na kolana
Chciałbym żeby prawdę zweryfikował kort w ich półfinałowym pojedynku
Za Del Potro nic wielkiego nie przemawia. Po pierwsze gra trzeci tydzień z rzędu, po drugie ja nie widzę nawet średniej formy Juana Martina. Wygrywa z kim powinien, a w starciach z zawodnikami trochę wyżej notowanymi nie miał za dużo do powiedzenia.
Również chciałbym, żeby zagrali w półfinale.
Offline
Administrator
Djoko przegrywa *0-3 w 2 secie z Lopezem.
Jakby kogoś interesowały dzisiejsze wyniki z Dubaju, niech zajrzy na 1 stronę.
Offline
Moderator
Novak znowu oklejone kolano, ach to stalowe zdrowie młodych zdolnych...
Offline
User
Lopez 62 w drugim secie. Jeszcze jeden proszę
Offline
Come on Andy !
Evans napisał:
Lopez 62 w drugim secie. Jeszcze jeden proszę
jw.
Vamos !
E:
Taa.. *1-0 Novak.
Ostatnio edytowany przez Raddcik (23-02-2011 16:14:50)
Offline
Administrator
No i to by było na tyle.
Offline
Ojciec Chrzestny
Sydney napisał:
Po profesorsku narazie pogrywa Erno hm może to zasługa nowej, bardziej konserwatywnej fryzury
Pudło.
Nikt, nawet sam Ernests, chyba nie jest w stanie obiektywnie i zgodnie ze stanem rzeczywistym określić dyspozycji tenisowej Łotysza. Na chwilę obecną bliżsi prawdy ci, co określają tę dyspozycję jako beznadziejną. Strach pomyśleć, w którym miejscu będzie Gulbis po wiosennych mastersach, jeżeli w dalszym ciągu będzie podawał 9 drugich podań na swoją stronę kortu.
Co do del Potro to mam nadzieję, że nie przegnie znowu, bo forma dużo lepsza niż przypuszczałem, że będzie w końcówce lutego.
Offline