mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
User
Federer po tym co pokazał w Miami nie ma szans rywalizować z Nadalem, a tym bardziej Djokovicem.
Czarno to widzę. Moim zdaniem Roger może już nigdy nie wygrać turnieju Wielkiego Szlema.
Co sądzicie o przyszłości Rogera?
Jak stworzyciel tego forum widzi przyszłość Rogera Federera?
Offline
Masta
Porażka absolutnie żałosna, co nie zmienia faktu, że nie mam zamiaru tym razem grzebać Feda. Uważam, że można spokojnie zbudować jeszcze kilkukrotnie naprawdę dobrą formę, kto wie, może i taką, która pozwoli na wygranie szybszego szlema w postaci Wimbledonu czy USO.
Czyniąc założenie, że Nadalowi bliżej do człowieka niż maszyny, to spodziewam się niezłej zadyszki pod koniec okresu ziemnego i nie oczekiwałbym się po nim rewelacji na Wimbledonie, Djoković wypompuje się pewnie jeszcze przed RG.
Nie widzę powodu dla którego Roger miałby się poddać, mimo 30 lat na karku jest jedynym spośród tej zgrai frajerów i wyznawców, który może w jakikolwiek sposób nawiązać walkę z dominującą dwójką, oczywiście pod warunkiem zbudowania odpowiedniej dyspozycji.
Offline
Nie tylko w Rogera i Rafę wpatrzone były fanki w czasie meczu:
http://www.youtube.com/watch?v=Z0hEbb3zTvo
Offline
Administrator
Swój drugi tytuł w sezonie zdobyli Leander Paes i Mahesh Bhupathi. Hindusi pokonali w finale parę Nestor/Marnyi 6-7(5) 6-2 10-5.
Plan gier na niedzielę
Uwaga: Została uwzględniona różnica czasu!
Stadion, start o godz. 18:50
[1] R Nadal (ESP) vs [2] N Djokovic (SRB)
Wszystkie dotychczasowe wyniki można znaleźć na 1 stronie.
Offline
Ojciec Chrzestny
polo90 napisał:
Jak stworzyciel tego forum widzi przyszłość Rogera Federera?
Nie panikuję. Powiem więcej, w mojej opinii 29-letni Mistrz nie ma prawa jak równy z równym rywalizować z ludźmi 5-6 lat młodszymi (także Mistrzami). Pojedyncze mecze ok, ale w każdym kolejnym turnieju po prostu nie ma takiej opcji. Zmiana pokoleniowa jest czymś absolutnie naturalnym. W Szanghaju 5 gemów oddał Rogerowi Murray, w Dubaju 6 Djoković, a teraz ponownie 5 najlepszy z grupy rywali Szwajcara - Nadal. Żadne zaskoczenie.
Offline
Buntownik z wyboru
DUN I LOVE napisał:
polo90 napisał:
Jak stworzyciel tego forum widzi przyszłość Rogera Federera?
Nie panikuję. Powiem więcej, w mojej opinii 29-letni Mistrz nie ma prawa jak równy z równym rywalizować z ludźmi 5-6 lat młodszymi (także Mistrzami). Pojedyncze mecze ok, ale w każdym kolejnym turnieju po prostu nie ma takiej opcji. Zmiana pokoleniowa jest czymś absolutnie naturalnym. W Szanghaju 5 gemów oddał Rogerowi Murray, w Dubaju 6 Djoković, a teraz ponownie 5 najlepszy z grupy rywali Szwajcara - Nadal. Żadne zaskoczenie.
Nie zgadzam się z tym, że Federera stać tylko na parę gemów w meczach z młodymi. Rozumiem, że mistrz się starzeje, ale na Boga powinien bardziej im się przeciwstawić. Jeśli naprawdę już nie jest w stanie tego zrobić, to może pora wywiesić białą flagę i zejść z kortu jak na mistrza przystało, a nie dostawać baty z czołową piątką. Poza tym już w wieku 26-27 lat (2008) zaczął znaczący się spadek formy, a moim zdaniem trochę szybko Federer się postarzał jako tenisista. Chyba, że Rogerowi odpowiada taka gra i kompromitujące porażki z najlepszymi. Niech sobie kontynuuje karierę do 2016 roku. Ja jednak wołabym nie raczyć się tak wykwnitnym daniem jak gra Szwajcara po trzydziestce.
Offline
Ojciec Chrzestny
Joao napisał:
Nie zgadzam się z tym, że Federera stać tylko na parę gemów w meczach z młodymi. Rozumiem, że mistrz się starzeje, ale na Boga powinien bardziej im się przeciwstawić. Jeśli naprawdę już nie jest w stanie tego zrobić, to może pora wywiesić białą flagę i zejść z kortu jak na mistrza przystało, a nie dostawać baty z czołową piątką.
Nie napisałem, że tak będzie zawsze. Roger nie będzie w stanie utrzymywać formy non-stop przez pół czy cały sezon. Obecnie Nadal i Djoković grają dużo lepiej to i leją Mistrza. Ale jeszcze kilka miesięcy wstecz było inaczej, np w Londynie to stary Roger odsyłał Murraya, Djokovicia czy nawet Nadala, oddając w pojedynczych setach po 1-2 gemy. Mnie rozmiary tych porażek też irytują (o czym napisałem w temacie o wadach swoich idoli), ale nie rozumiem, dlaczego odbiera mu się prawo do tak słabych meczów? Nadal w wieku 23 lat miał potężny kryzys, gdzie w drugiej połowie 2009 roku w 16 kolejnych meczach z Top-8 dostawał nieprzyzwoite baty, Djoković w tym samym wieku (rok 2010) ugrał jedynie 2 turnieje 500, a przez prawie 2,5 roku był cieniem samego siebie. Rozumiem, że oni mają do tego prawo, a starszy, bardziej utytułowany Federer już nie? Przypominam, że Roger w 13 ostatnich turniejach zawsze był co najmniej w semi, zanotował 8 finałów, wygrał 5 turniejów. To są znakomite wyniki.
Joao napisał:
Poza tym już w wieku 26-27 lat (2008) zaczął znaczący się spadek formy, a moim zdaniem trochę szybko Federer się postarzał jako tenisista.
Miał obniżkę formy, ale wciąż to starczyło na wygranie 6 szlemów i powrót na fotel lidera rankingu ATP. Możliwe, że mononukleoza zrobiła swoje, a jeśli nie to mógł/musiał mniej angażować się w treningi. Gdyby harował tak jak w najlepszych latach to pewnie dziś stawałby się powoli repliką Hewitta. Chociaż może to i lepiej, bo wtedy nie przegrywałby w takim stylu z Nadalem, a po walce np 6-7 6-3 4-6 z Lu w meczu 1-2 rundy.
Co do formy Federera z Miami to mam jeszcze inną, możliwą do przyjęcia teorię. Odnosi się ona do biedy jaką mamy teraz na zapleczu Top-3. O tym szerzej napiszę po turnieju, będzie o czym dyskutować.
Offline
Buntownik z wyboru
Trochę ciekawostek statystycznych przed finałem
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis … eview.aspx
Offline
Administrator
Współczuję im. Normalnie atakują ich przeciwnicy, a oni przebijają. Teraz obaj muszą przebijać.
Dno. Mamy koncert ue, ale to było akurat do przewidzenia.
Rafa z podwójnym przełamaniem. 4*-1
Czyżby koniec passy Nole? Jeden skończy, drugi zacznie?
Offline
User
4/1* Djokovic w drugim.
Żałosny jest poziom tego meczu, a przecież walczą ze sobą dwaj najlepsi obecnie tenisiści na świecie...
Offline
Buntownik z wyboru
Bohdan Tomaszewski przed chwilą ożywił nieżyjącego od jedenastu lat Don Budge'a .
Nie ma co oglądać drugiego seta. Zanim trzeci się rozpocznie, można na youtubie jakiegoś Federera z najlepszych lat zobaczyć .
Offline
User
6/3 Djokovic w drugim.
W dzisiejszym meczu wyniki kolejnych setów są takie same jak w finale IW. Ciekawe czy w deciderze będzie 6-2 dla Novaka.
Ostatnio edytowany przez szeva (03-04-2011 21:00:47)
Offline
Masta
Niepodobała się ludziom dominacja Feda, to mają teraz dwóch rzeźników, którzy katują piłki na śmierć 2 metry zza linii końcowej, na nawierzchnii fiugurującej jako hard jedynie w nazwie. Dla tych odrobinę znudzonych tymi dwoma Panami niosę radosną wieść, że będziecie oglądać jeszcze te przystojne twarze co najmniej do Wimbledonu jak nie dłużej.
Offline
Ojciec Chrzestny
Przez pierwsze 2 sety byłem w pociągu, rozpocząłem oglądanie od 3 seta. Dramaturgia jest bardzo duża, poziom niezły, ale jednak troszkę za dużo błędów własnych. Nie zmienia to jednak faktu, że to najlepszy z tegorocznych finałów jak do tej pory.
Nie to jest jednak najważniejsze. Newsem dnia jest wielki sukces LOVE'a w MTT.
Nadal 5-4*
E:
Djoković 46 63 76(4)!
Offline
Masakryczna seria Djokovica. Dobrze że zaczyna się teraz sezon na cegle, tam już nie wierzę by Rafa stracił prymat.
Offline
Pusher
Wiosna nadeszła - Djoko pyłki traw rozłożą.
Offline
Administrator
To sobie Panowi pograli. 3h 24 min.
Fed-Expresso napisał:
Dla tych odrobinę znudzonych tymi dwoma Panami niosę radosną wieść, że będziecie oglądać jeszcze te przystojne twarze co najmniej do Wimbledonu jak nie dłużej.
Kto będzie oglądał, ten będzie oglądał.
Offline
Buntownik z wyboru
Terminator Djoko . Mecz byl lepszy od finału IW. Jeśli Novak nie wycofa się z Monte Carlo wcale nie jest bez szans na końcowy triumf. Szykuje się ciekawa walka o przywództwo w rankingu w drugiej połowie sezonu.
Offline
Ojciec Chrzestny
Wreszcie jakiś mecz godny finału wielkiego turnieju. Poziom może nie najwyższych lotów, ale dramaturgia owszem. Spotkanie trzymało w napięciu do ostatniej piłki. Mecz wyniszczający, pod koniec 3 seta Djoković coraz śmielej atakował, w gemie na po 6 chyba wszystkie piłki kończył przy sieci. Agresywniejsza gra opłaciła się, zresztą zawsze się opłaca jak wszystko siedzi w korcie.
Nole wyglądał bardzo mocno tenisowo, bardzo dobrze fizycznie, znakomicie mentalnie. Cały decydujący set serwował z nożem na gardle, gdyż podawał jako drugi. Egzamin zdał celująco, czym po raz kolejny potwierdził, że jest coraz poważniejszym kandydatem do miana nowego #1 światowego rankingu. 24 mecze z rzędu wygrane w 2011 roku, z finałem PD2010 Serb nazbierał już 26 takich meczów bez porażki. Znakomita sytuacja wyjściowa przed sezonem na cegle.
Swoją drogą już chyba dawno Nadal nie wyglądał na tle rywala tak blado fizycznie pod koniec 3-setowego maratonu. Szczerze mówiąc, nie przypominam sobie takiej sytuacji.
Offline
User
No ładnie mnie dziś Rafa wpuścił w kanał. Żeby przegrał trzeciego seta zdecydowanie, tobym przebołał, ale nie, musiał siebie i swoich kibiców zakatować doprowadzając do tie breaka, by dopiero tam przegrać. Nawiasem mówiąc, całkiem zasłużenie.
Po tym co dziś zobaczyłem, wcale nie jestem przekonany, czy zmiana nawierzchni na cegłę da Nadalowi jakiś znaczący bonus w konfrontacjach z tak grającym (przede wszystkim tak doskonale broniącym) Djokoviciem.
Offline