mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
COA napisał:
Aha, drugi rok z rzędu Brytyjczyk przed Brazylijczykiem w generalce.
No tak średnio raczej.
O kurde, nie sądziłem, że Vettel był tak blisko
Offline
User
F1: wyścig na pograniczu dnia i nocy na "kosmicznym" torze
W niedzielę na wybudowanym niedawno torze Yas Marina kierowcy Formuły 1 zakończą tegoroczny sezon mistrzostw świata. Grand Prix Abu Zabi będzie wyścigiem wyjątkowym, bowiem rozpocznie się na krótko przed zachodem słońca, a zakończy nocą, przy sztucznym oświetleniu.
Sztuczna wyspa Yas to symbol przepychu i luksusu, a dokładniej zwykły kaprys emirów, którzy postanowili stworzyć swoistą oazę bogactwa. Na niej można znaleźć nie tylko drogie apartamentowce, hotele i ekskluzywne biura znanych firm, ale także pola golfowe, korty tenisowe i inne obiekty sportowo-rekreacyjne.
Jednak prawdziwą "perłę w koronie" stanowi najnowocześniejszy tor zaopatrzony w sztuczne oświetlenie, którego znaczna część jest połączona z nie mniej efektowną mariną. Właściwie blisko jedna trzecia liczącej 5,54 km trasy przebiega wzdłuż brzegu, przy którym cumują drogie jachty.
Kierowcy na każdym okrążeniu pokonywać będą dziewięć prawych i jedenaście lewych zakrętów, a na najszybszych prostych odcinkach bolidy będą mknąć z prędkością ponad 300 km/godz. W sumie w niedzielę czeka ich dystans ponad 305 kilometrów, czyli 55 okrążeń toru. W pełni zadaszone trybuny mogą pomieścić zaledwie 50 tysięcy widzów.
Na tym jednak nie kończą się atrakcje przygotowane przez organizatorów Grand Prix Abu Zabi. Po raz pierwszy w historii Formuły 1 kierowcy będą w trakcie jednego wyścigu ścigać się zarówno w dzień, jak i w nocy. To skutek przeniesienia startu zawodów na godzinę 17.00.
Mniej więcej 44 minuty później ma nastąpić zachód słońca, co sprawi, że na półmetku rywalizacji kierowców nastanie noc i dalej będą się ścigać wyłącznie przy sztucznym oświetleniu (lampy zostaną włączone jeszcze przed startem).
Jedyne, czego braknie w najbliższy weekend, to emocji towarzyszących walce o mistrzostwo świata. Kwestie tytułów rozstrzygnęły się już 18 października na torze Interlagos, gdzie największe powody do radości mieli Brytyjczyk Jenson Button i jego team Brawn GP-Mercedes.
Button ma w dorobku 89 punktów i nie musi się już obawiać rywali. Natomiast walka w GP Abu Zabi będzie się toczyć o drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji MŚ kierowców pomiędzy Niemcem Sebastianem Vettelem z Red Bull-Renault - 74 pkt i Brazylijczykiem Rubensem Barrichello z Brawn GP-Mercedes - 72.
W rywalizacji konstruktorów ekipa Rossa Brawna zgromadziła 161 punktów, a Red Bull-Renault 135,5. Niewiadomą jest tylko to, kto zajmie miejsce na najniższym stopniu podium: McLaren-Mercedes (71 pkt) czy Ferrari (70).
"Wszyscy kierowcy mają tu równe szanse, bo nikt jeszcze nie miał okazji startować na tym torze. Znamy go tylko z oficjalnych prezentacji czy internetu, no i z symulacji komputerowych, na których będą oparte główne ustawienia naszych bolidów. Dopiero podczas treningów i kwalifikacji będzie można je w pełni dostosować do tutejszych warunków. Na pewno obiekt robi wrażenie, ale ocenić go można będzie dopiero po pokonaniu kilku okrążeń" - powiedział Robert Kubica, który w niedzielę pożegna się z ekipą BMW-Sauber.
W przyszłym roku Polak będzie startował w barwach Renault. Swojej przyszłości na razie nie może być pewny jego dotychczasowy partner Nick Heidfeld. Do Abu Zabi Niemiec przyjechał z rodziną, dwa dni przed przylotem zespołu.
Biorąc pod uwagę fakt, że na trybunach może zasiąść tylko 50 tysięcy widzów, komunikat organizatorów o sprzedaniu kompletu biletów na wyścig nie robi większego wrażenia. W najlepszych czasach Formuły 1 zmagania kierowców na żywo oglądało nawet 200 tysięcy osób.
Offline
Ojciec Chrzestny
Ultranowoczesny tor, ale wyścig mnie nie porwał
Niemcy to jednak centrum F1 - nie dość, że mieli Schumiego to teraz mają Vettiego
Sezon się skończył, był nudny. Jedyny pozytyw to 2 zwycięstwa Rubinho.
Klasyfikacja końcowa:
1. Button
2. Vettel
3. Barrichello
Teamy:
1. Brawn GP
2. Red Bull
3. McLaren
Blamaż Ferrari. Dziękuję.
Offline
Administrator
Toyota wycofała się z F1. Chodzą pogłoski, że Renault też może podjąć taką decyzję...
Offline
F1:Sauber uratowany
Po wycofaniu się wraz z końcem roku z rywalizacji w Formule 1 Toyoty, stało się jasne, że miejsce japońskiego koncernu zajmie Sauber. Zresztą donoszą o tym szwajcarskie media.
Decyzja Toyoty oznacza, że Sauber nie musi już starać się o poparcie innych teamów w walce o 14. miejsce w F1. Tylko jednogłośna decyzja mogła sprawić, że tak właśnie stałoby się. Tymczasem przeciwko takiemu rozwiązaniu sprzeciwiał się Williams.
Teraz Sauber został uratowany i definitywnie wystąpi w przyszłym sezonie. Stajnia może teraz rozpocząć rozmowy z kierowcami.
Offline
Administrator
Mercedes przejmuje Brawn GP
Koncern Daimler oficjalnie ogłosił, że będący jego własnością Mercedes-Benz przejmie 75% akcji zespołu Brawn GP i jednocześnie wycofa swoje udziały z zespołu McLaren. Jednocześnie firma ze Stuttgartu przez sześć kolejnych lat będzie dostarczać silniki zespołowi z Woking.
Kierownictwo Daimler AG ogłosiło swoją decyzję podczas konferencji prasowej w poniedziałek. Mercedes-Benz przejmie zespół Rossa Brawna, ale przynajmniej do końca sezonu 2015 będzie również dostarczać jednostki napędowe ekipie Martina Whitmarsha. Niemiecki koncern motoryzacyjny odsprzeda jednak swoje 40% udziałów grupie McLaren, kierowanej obecnie przez Rona Dennisa. W ten sposób zespół McLarena stanie się całkowicie niezależny, podobnie jak ekipy Red Bull Racing, Force India czy Williams.
Ekipa Rossa Brawna przerodzi się z kolei w fabryczny zespół Mercedesa i najprawdopodobniej właśnie tak będzie się w przyszłym roku nazywać. - Mercedes w sezonie 2010 wystawi w cyklu Grand Prix swój fabryczny zespół - zapowiedział szef koncernu, Dieter Zetsche (na zdjęciu z lewej).
- To możliwe dzięki osiągnięciu porozumienia, na mocy którego Mercedes stanie się posiadaczem 75.1% akcji Brawn GP. Pozostałe akcje pozostaną w rękach dotychczasowych udziałowców - Rossa Brawna, Nicka Fry'a i pozostałych - dodał.
- Ross Brawn pozostanie szefem zespołu - zapewnił Zetsche. Szefem Mercedes Benz Motorsport wciąż będzie Norbert Haug.
Nie wiadomo jeszcze, jakich kierowców zatrudni Mercedes. Bardzo prawdopodobne jest, że będzie to dwóch Niemców: Nico Rosberg oraz Nick Heidfeld. Jenson Button z kolei prawdopodobnie przejdzie do zespołu McLarena.
Offline
Administrator
Button przechodzi do McLarena. Chce sobie chyba zafundować narwicę na starość...
Offline
User
Składy się co raz bardziej formują i wygląda na to że w przyszłym sezonie zabraknie nam na starcie byłego mistrza Kimiego Raikonnena...
Offline
User
jaccol55 napisał:
Button przechodzi do McLarena. Chce sobie chyba zafundować narwicę na starość...
Jeszcze to nie jest do końca pewne, Button chce wyższy kontrakt w Brawn GP i dlatego ogłosił ze negocjuję z McLarenem, żeby zwiększyć swoją gaże w Brawnie
Offline
Ojciec Chrzestny
http://www.eurosport.pl/formula-1/sezon … tory.shtml
Jak jeszcze Schumi wróci to będziemy mieli ekscytujący sezon
Offline
User
Kimi dostanie taką kasę ,że warto sobie odpocząć od F1. Prawdopodobnie ma występować w wyścigach samochodowych.
Offline
Nico Rosberg w Mercedesie!
Nico Rosberg będzie kierowcą nowego zespołu Formuły 1, który wystartuje w przyszłym roku, Mercedes Formula One Team. Nowa drużyna powstała tydzień temu, po przejęciu większości udziałów w Brawn GP.
Nico Rosberg jest synem byłego mistrza świata F1 Keke Rosberga, urodził się w Wiesbaden w Niemczech. 24-letni kierowca przez ostatnie cztery sezony ścigał się w barwach Williamsa. Jego najlepszym wynikiem jest drugie miejsce w słynnym GP Singapuru w 2008 roku.
- Nico to wspaniały talent. Jego czteroletnie doświadczenie w Formule 1, od razu będzie mieć znaczący wpływ na nasz zespół - powiedział Ross Brawn.
- Naprawdę nie mogę się doczekać, by pojechać srebrną strzałą - odpowiedział Rosberg.
Nazwiska drugiego kierowcy nie ujawniono, ale Ross Brawn zaprzeczył stanowczo jakoby miał nim być Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1.
Ross Brawn powiedział w poniedziałek „Bildowi”, że informacje o powrocie Schumachera to czyste spekulacje mediów.
Zespół Mercedesa powstał po przejęciu drużyny stworzonej w ostatniej chwili przez Rossa Brawna, który z kolei założył zespół po wycofaniu się Hondy. Co więcej nowy Brawn GP od razu wygrał mistrzostwo świata kierowców oraz konstruktorów. Mercedes pierwszy raz od 1955 roku wystartuje pod swoją marką w Formule 1.
Offline
User
Władze FIA zaprezentowały w piątek nowe zasady przyznawania punktów za występy w wyścigach serii Grand Prix Formuły 1.
W przyszłym sezonie nagradzanych będzie nie tak, jak dotychczas ośmiu, a dziesięciu kierowców. Zwycięzca będzie inkasował 25 punktów (wcześniej zdobywał ich 10), drugi w klasyfikacji kierowca o 5 mniej, trzeci - 15, czwarty - 10, a piąty - 8. Dziesiąty zawodnik na mecie za swój występ otrzyma 1 punkt.
- Podejmując tę decyzję wzięliśmy pod uwagę, że w przyszłym sezonie rywalizować będzie ze sobą poszerzona aż do 13 grupa zespołów - głosi oficjalny komunikat FIA.
Świetna decyzja. Wreszcie Bernie włączył rozum
Offline
Last hit for Wimby
Schumi wraca, oficjalnie potwierdzone przez zespół Mercedesa.
Weiter, obyś tylko wymiatał jak dawniej
Offline
User
Nie lubie go, choć dla samego F1 przechodzącego poważny kryzys ostatnio może to okazać się zbawienne. Dzięki takim sportowcom - legendom dana dyscyplina "ożywa". Interesuje się tym więcej ludzi a to pociąga sponsorów. Porównałbym to do powrotu Armstronga. Giro czy TdF cieszyło się większym zainteresowaniem, bo ludzie śledzili tak wśród młodych prezentuje się dawny bohater. W przypadku Schumiego będzie podobnie...
Offline
Ojciec Chrzestny
Ja mam pytanie, bo się totalnie pogubiłem.
Jak to teraz będzie - będzie McLaren i Mercedes, 2 różne ekipy?
Offline
Last hit for Wimby
Yhm.
Offline
User
Ciekawe jak Schumi będzie się spisywał? w F1 dużo się zmieniło od czasu zakończenie kariery, teraz wraca, ale myślę, że już nie będzie dominatorem, choć mając Mercedesa miejsc w ogonie na pewno nie będzie zajmował
Offline
User
F1. Wypadek Kubicy w Kanadzie "kraksą dekady"
Serwis planetf1.com wybrał najbardziej widowiskowy "wypadek mijającej dekady". Padło na kraksę Roberta Kubicy podczas Grand Prix Kanady w 2007 roku
Do wypadku doszło w momencie, gdy Kubica walczył o pozycję z Jarno Trullim. Włoch bardzo mocno naciskał Polaka, zmusił go do zjechania na pobocze. Później BMW Kubicy odbiło się od barierek i wystrzeliło w powietrze. Wypadek wyglądał tragicznie a kierowca wylądował w szpitalu i opuścił następny wyścig.
Rok później na tym samym torze Kubica odniósł swoje pierwsze i do tej pory jedyne zwycięstwo F1.
W innych ważnych kategoriach Michaela Schumachera uznano za kierowcę dekady, Christiana Hornera najlepszym szefem, zaś największym skandalem tzw. aferę singapurską, w wyniku której z F1 pożegnał słynny szef Renault Flavio Briatore.
Offline
User
Partner Roberta w Renault Rosjanin Witalij Petrov i ich cacko na 2010 r
http://sport.onet.pl/0,1248769,140749,8 … ortaz.html
Ferrari F10
http://sport.onet.pl/0,0,140659,21,0,0, … ortaz.html
I jeszcze sprzęt McLarena
http://sport.onet.pl/74455,1248769,1407 … ortaz.html
Generalnie spośród tej trójki pod względem wizualnym Renault góruje. Może srebrny Mesiek Schumiego się równa
Ostatnio edytowany przez asiek (31-01-2010 18:20:13)
Offline