mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Soda wie, ze ma szanse.
A Roger wie, ze to jego ostatnia, tak dogodna, okazja na wygranie RG. Czy sie zepnie? Watpie. Szwajcar ma komfort psychiczny,bo w pojedynkach ze Szwedem ma swietny bilans i nie boi sie z nim grac. Mam nadzieje, ze glowka to wytrzyma i Roger bedzie atakowal od poczatku do konca. Niech bedzie jak na USO 2008.
Offline
Ojciec Chrzestny
Ale stres, o Matko.
Powodzenia Roger, trzymam kciuki
Offline
User
Powodzenia Roger
Offline
User
6-1 w 23 minuty.
Nie kończ się piękny śnie.
Offline
User
Jules napisał:
To bedzie trurniej na ktorym odrodzi sie wielki mistrz Roger Federer
Skąd wiedziałeś ?
Offline
User
Narazie idzie jak po maśle. Oby tak dalej
Offline
User
Na szczęście diabeł postraszył Rogera i biedak nie będzie umiał teraz uderzyć piłki;]
Offline
Ojciec Chrzestny
bruno18zg napisał:
Na szczęście diabeł postraszył Rogera i biedak nie będzie umiał teraz uderzyć piłki;]
Na szczęście? Toż to się mogło skończyć tragedią. Wystarczyło, że miast fana wbieglby tam zagożały antyfederasta.
Ochrona też się nie popisała.
Offline
User
Co za kretyni tam pracują.
Offline
User
I tak nic nie pomogło;/ ..noo raz już się to zdarzyło z Monicą Seles
Offline
Ojciec Chrzestny
Drugi set, Roger 7-6 (7-1)
Kapitalnie Roger w TB, wszystkie punkty przy swoim serwisie kończone asami.
C'mon Roger! Trzymaj wynik.
Offline
User
6-1 7-6. Wspaniała gra Federera w końcówce seta. Soda znowu się trochę usztywnił. Dawaj Roger! Jeszcze jeden...
Offline
Ojciec Chrzestny
Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!
Ale się poryczałem.
Roger, uwielbiam Cię!
61 76 64
Offline
User
O Boże! Zrobił to, zrobił!!!!!!!!!!
Roger, królu!!!!!!!
Paryż w końcu zdobyty!!!!!!
Offline
Masta
Federer wygrywa gładko, mówiłem, że Soderling to nie jest człowiek który może mu zrobić krzywdę.
Roger nie zagrał nadzwyczajnie, ale wystarczyło spokojnie na Szweda. Poza 1 setem gdzie Robin był kompletnie zestresowany, mecz toczył się bardzo równo, jednak w kluczowych momentach Szwajcar dochodził do głosu i zgarniał najważniejsze punkty.
BRAWO KRÓLU!!!
rusty Hewitt napisał:
Fed-Expresso napisał:
No niestety nie wiem jak to jest czuć że mój idol nie wygra już nic ważnego w swojej karierze, przepraszam.
Widzisz tylko ze roznica miedzy nami jest taka, ze ja wiem ze moj idol juz niczego wiekszego nie wygra w karierze a Ty jeszcze nie jestes tego swiadomy. No coz jak juz sie o tym dowiesz bedzie to dla Ciebie bardzo bolesne, przykro mi.
Przepraszam Rusty, chylę czoła, jak zwykle miałeś rację.
Offline
User
Piekna chwila. Bałem sie, że może nigdy nie nastąpic.
Nigdy sie tak nie denerwowałem jak przy ostatnich piłkach.
Gratulacje Mistrzu ! ! !
PS. Teraz można już oficjalnie ogłosic: RF=14
Offline
Ojciec Chrzestny
Art napisał:
PS. Teraz można już oficjalnie ogłosic: RF=14
Hehe, kurde mogłem to wpisać
Offline
User
To było niesmowite, przy 40:30 dla Soderlinga w ostatnim gemie, o mało nie dostałam zawału. Ależ on kapitalnie rozegrał ten finał! Asy seriwsowe wyciągał z kieszeni, kiedy tylko chciał. No a jak sie popłakał przy hymnie, to pomyslałam o Małyszu, który też nie krył łez, gdy grano Mazurka na MŚ 2007. Ufff...trzeba jakoś ochłonąc, bo Federer dostarczył mi niesmaowitych wrażeń. On będzie "Nadal" wygrywac Wielkie Szlemy, "Nadal" bic rekordy, on jest do tego stworzony. Ma kapitalne podejście do tego co robi, a w połączeniu z wybitnymi umiejętnościami, wychodzi to co dziś widzieliśmy w Paryżu. Jeszcze brawa dla Soderlinga, przyjął tą porażkę najlepiej jak można było.
Offline
Aż sobie już słynną i trochę pechową 13 zmieniłam w sygnaturce, od września na ten moment czekałam Jest cudownie, pięknie i w ogóle . Uwielbiam Cie, panie Federer.
Come on na przyszłość
Offline