mtenis.pun.pl - forum fanów tenisa ATP
Ojciec Chrzestny
Polska - Francja 2-1
19-17 w 4 secie, Boże Kochany
Dawać !
Offline
Last hit for Wimby
Mistrzowie Europy 2009
Piooootrek Gruszka niech żyje, niech się z nami napije xD
Offline
Masta
Popłakałem się jak dziecko. Nic więcej nie napisze bo mi się ręce trzęsą.
Offline
Ojciec Chrzestny
Polska
Offline
Administrator
Brawo. Zasłużyliśmy.
Offline
Masta
Jest to najpiękniejsza chwila w moim życiu którą przeżyłem jako kibic, mam nadzieję, że jeszcze kilka takich momentów przede mną .
Offline
User
Fed-Expresso napisał:
Jest to najpiękniejsza chwila w moim życiu którą przeżyłem jako kibic, mam nadzieję, że jeszcze kilka takich momentów przede mną .
Dla mnie również. identyczne uczucie dominowało u mnie jak nasi zdobyli srebro w Japonii 06 oraz jak przed rokiem na IO Majewski zdobył złoto w pchnięciu kulą. no i oczywiście 03 i zdobycie us open wiadome przez kogo
Offline
Ojciec Chrzestny
Cztery lata od śmierci Arkadiusza Gołasia
Gdyby los potoczył się inaczej, zapewne pisalibyśmy o nim jako o wicemistrzu świata i świeżo upieczonym mistrzu Europy. Był wielką nadzieją polskiej siatkówki, wielokrotnym reprezentantem Polski. Był lubiany zarówno przez kibiców, jak również przez kolegów z drużyny i trenerów. Niestety, dziś piszemy o nim używając słowa: "był". Cztery lata temu w tragicznym wypadku zginął Arkadiusz Gołaś.
Więcej: http://sport.wp.pl/kat,1912,title,Czter … caid=18c26
Offline
User
Arek [*]
Pamiętam, że strasznie przeżylem wiadomosc o jego śmierci..
Offline
User
wcale bym się nie zdziwił gdybyśmy usłyszeli- and the best player of tournament... Arkadiusz Gołaś!!!
Offline
Polskie siatkarki z bilansem 2:1 rozegranych meczów awansowały do drugiej fazy grupowej ME w siatkówce,które są rozgrywane w Polsce z drugiego miejsca po Holandii,która rozbiła naszą reprezentację efektownie wygrywając 3:0
Offline
Ojciec Chrzestny
Polki 3-1 z Rosjankami.
Powrót Złotek ?
Offline
Last hit for Wimby
Holenderki, Holenderki, nie zróbcie nas jutro w c***a.
Offline
User
Złotka set od odpadnięcia
Dreszcz żenady przebiega po plecach , pomarańczowe nie chcą nas w pólfinałach . . .
Nie grają zle rosjanki , ale gdzie te holenderki dające nas lekcje voleyballa , no gdzie ?
Offline
User
Holenderki mają przewagę 2 punktów oby tak do przerwy technicznej!
Offline
Moderator
No i awansowały. Brawo.
20000
Offline
To były emocje:) Holenderki grały dobrze prócz Kim Staelens, która potwierdziła, że jest mizerna.
Polki zagrały okropnie z Bułgarkami, które broinły niczym Japonki..ale awans do półfinałów jest, a tam już czekają Pomarańczowe;)
Offline
User
Fatalnie , fatalnie , wolałbym juz włoszki mimo że one grają chyba jeszcze lepiej niż pomarańczowe .
Trudno wierzyć w szczesliwe dla nas zakonczenie jutrzejszego polfinalu , bo niestety zlotka w przekroju calego turnieju grają dramatycznie nierowno . Mi osobiście brakuje wśród nich liderki - kilerki , dziewczyny do której mogłyby starać sie równac inne , niby aspiruje Barańska , dziewczyna to ladna i dobrze zbudowana ( motylek imponujący ) ale slabszych momentów w ataku u niej zbyt duzo , przyjęcie przeciętne , a obrona to w ogóle w jej przypadku nie występuje .
Tak więc moze nasze ewentualne zwycięstwo pod siatkarski cud nie podejdzie , niemniej trudno wierzyć ze bez Kasi Skowrońskiej to się dokona .
Ostatnio edytowany przez Alvaro (02-10-2009 14:26:01)
Offline
User
Co do liderki - kilerki to do tego miana powoli zaczyna dorastać Joanna Kaczor. Nie mniej jednak brakuje jej jeszcze do Glinki, Podolec czy Skowrońskiej do których w razie trudnej sytuacji można było z zamkniętymi oczyma dogrywać piłkę.
Wierzmy, póki jeszcze możemy. Miejmy nadzieję, że Holenderki odczują trudy czwartkowego spotkania z Rosjankami, a nasze dobrze zanalizują swój pierwszy mecz z Oranje.
a nawet jeśli przegramy to będę Holenderką kibicować w finale, te dizewczyny są wspaniałe i tak pięknie się uśmiechają
Offline
Masta
W Polskiej ekipie nie ma nikogo, kto może na ten moment apspirować do miana liderki. U kobiet to jest dość prosty schemat, przywódca drużyny zostaje zawodniczka najmocniejsza w ataku,wyróżniająca się parametrami wśród swoich koleżanek. U nas takiej osoby nie ma, Skowrońska w moim przekonaniu żadną ostoją nie była, bo zazwyczaj miała bardzo niski procent w ataku i równie często nie kończyła sytuacyjnych piłek. Co do Glinki się zgodzę, ale tutaj właśnie pojawia się omówiony schemat: zawodniczka przeważająca nad resztą atrybutami w ataku.
Offline